DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Odwaliło mi

mojo - 2019-04-23, 18:53
Temat postu: Odwaliło mi
Kupiony dziś.
Taniej ale zawsze chciałem to mieć :)
https://www.otomoto.pl/of...html#938142e96e

Odbiorę wkleje foty :)

Jak wytrzezwieje bo sam nie wierzę co kupiłem ale raz człowiek zyje :)

DrOzda - 2019-04-23, 19:07

Midlife crisis - też bym kupił coś co prawda bardziej klasycznego tylko gdzie go trzymać...
Za to oferta 500 za 38 i 40 kPLN całkiem ciekawa.

toka93 - 2019-04-23, 19:19

Sztosik auto. Jako fan fiata podoba mi się strasznie, jednak ze względu na małą praktyczność odpada :)
Marek1603 - 2019-04-23, 19:22

1,4 140KM musi się fajnie odpychać przy tej masie.
Zadowolenia.

wuju - 2019-04-23, 20:48

To bardziej Mazda niż Fiat ale to raczej w pozytywnym kontekście. Zadowolenia i wiatru w włosach
route2000 - 2019-04-24, 09:01

Hehe, nawet przejedzie bez problemu pod szlabanami przejazdu kolejowego... :mrgreen:
A tak na serio, to zadowolenia z użytkowania! ;-)

jammo - 2019-04-24, 11:03
Temat postu: Re: Odwaliło mi
mojo napisał/a:
Kupiony dziś.
Taniej ale zawsze chciałem to mieć :)
https://www.otomoto.pl/of...html#938142e96e

Odbiorę wkleje foty :)
Jak wytrzezwieje bo sam nie wierzę co kupiłem ale raz człowiek zyje :)


Ha,ha a wszyscy pieją na około, że na forum Dacii to same biedaki :mrgreen: :mrgreen: A tak na serio, to ładna zabaweczka, życzę zadowolenia i wielu bezchmurnych dni :-) .

arczi_88 - 2019-04-24, 13:17

Wytrzeźwiałeś już może? xD

Gratulacje!

Obywatel MK - 2019-04-24, 13:28

Nie ma to jak pochwalić się takim nabytkiem na forum Dacii :-)
Swoją drogą obok stoi Fiat Punto, myślałem, że już go dawno nie robią w tej budzie.

maugu - 2019-04-24, 15:26

wuju napisał/a:
To bardziej Mazda niż Fiat a...


Ale tylko od środka (foto).
@ mojo - Bardzo fajny "cukiereczek".

defunk - 2019-04-24, 15:28

Przypomina mi się stary, dobry tekst, jeszcze z czasów usenetu:

NTG

A poza tym przyznam, że to jeden z dwóch cholernie niepraktycznych samochodów, które chadzają mi po głowie (i może by nawet zaszły, gdyby nie to, że jest cholernie niepraktyczny).

Drugi (a właściwie pierwszy, bo przecież bardziej w deseń Daćki) to:


metalic - 2019-04-24, 19:51

Pokrętła od klimatyzacji prawie identyczne jak w Dusterze :-)
jas_pik - 2019-04-25, 00:35

Mnie tak naszło pod choinkę - zanabyłem coś takiego śmiesznego do miasta
czyli smarcika ale w wersj ekologicznej bo na prąd :)
Bo mozna sie po królewsku poruszać po zakorkowanej Warszawie - po buspasach.
mam nadzieję że te zapowiadane 500 BMW i3 ich nie zakorkują


wlodarek1 - 2019-04-28, 12:56

Ale ile to ma przejechane kilometrów :roll: :?:
I ile teraz trzeba bedzie wydawać na naprawy , części

route2000 - 2019-04-29, 08:01

wlodarek1 napisał/a:
Ale ile to ma przejechane kilometrów :roll: :?:
I ile teraz trzeba bedzie wydawać na naprawy , części

A kto bogatemu zabroni... ? :-P
Jego kasa to jego sprawa...

wlodarek1 - 2019-04-29, 16:49

Jeśli ma dużo kasy to lepiej by pomógł np chorym dzieciom które potrzebują dużo kasy na leczenie za granicą i np operacje u tego paleya czy w innych zagranicznych klinikach. Pokazują to w programach reporterskich w tv i od nas chcą SMS o podwyższonej wartości, a bogaty kupuje stare auto do remontu, zamiast pomóc w poważnych problemach....
wojtek013 - 2019-04-29, 17:03

A skąd wiesz, może kolega sponsoruje również takie akcje.
p.s. Pamiętasz może siedem grzechów głównych?

EBmazur - 2019-04-29, 17:55

wlodarek1nie sadźcie albowiem będziecie sądzeni . W takim razie powinienem założyć włosiennicę i biczować się do krwi - przecież zamiast pomóc potrzebującym to wydałem kupę szmalu na nowe auto . Swoją drogą taka dygresja - skąd ci wielcy darczyńcy mają tyle kasy ( mam na myśli amazony i inne microsofty , które bezlitośnie łupia klientów , a swoich pracowników często traktują nie najlepiej )
Kamo - 2019-04-29, 18:13

wlodarek1 napisał/a:
Jeśli ma dużo kasy to lepiej by pomógł np chorym dzieciom które potrzebują dużo kasy na leczenie za granicą i np operacje u tego paleya czy w innych zagranicznych klinikach. Pokazują to w programach reporterskich w tv i od nas chcą SMS o podwyższonej wartości, a bogaty kupuje stare auto do remontu, zamiast pomóc w poważnych problemach....


A Ty wlodarek1, dlaczego wydałeś kupę kasy na nowe auto które ciągle stoi w garażu? Przecież Tico do tak śmiesznych przelotów śmiało wystarczało. Można było tak wiele dobrego zrobić. No ale tak, najłatwiej innym zaglądać w kieszeń.

A nabywcy gratuluję samochodu :)

wlodarek1 - 2019-04-29, 19:27

Gdy 3 lata temu odsprzedalem Tico sąsiadom miało ono 18 lat
Już w następnym roku sąsiadka wymieniła w nim rdzewiejace progi.
Dzisiaj stwierdzam : nowe skromnie wyposażone ale większe i wyższe od poprzedniego
auto jest mi potrzebne. Wygodniejsze wsiada ie, więcej miejsca za kierownicą,
Większy bagażnik. Lżejsze kręcenie kierownicą. Spalanie na setkę tylko o1 litr większe niż w Tico... Wolne obroty zimnego silnika na normalnym poziomie...

Kamo - 2019-04-29, 20:01

Wiesz, ale przecież spokojnie mogłeś nabyć samochód używany za 10 czy 15 tys, który pewnie byłby lepiej wyposażony. Na Twoją eksploatację by spokojnie wystarczył, a nawet wliczając jakiś serwis pozakupowy by wyszło taniej niż nowa Dacia, a resztę mógłbyś przeznaczyć na cele dobroczynne. Ale wolałeś kupić nowy samochód, i ja to rozumiem, tak samo autor swoje pieniądze chciał wydać w ten a nie inny sposób. I serio, myślę że forum motoryzacyjne, a zwłaszcza dział w którym prezentuje się swoje auta, to nie miejsce na wytykanie komuś jakiegoś "bogactwa".

Serio wlodarek1, nie mam nic do Ciebie, ale mógłbyś jednak zmienić myślenie.
Sory za OT.

wlodarek1 - 2019-04-30, 05:09

Ale chyba nowa Dacia posłuży mi dłużej niż auto używane :?:
imielinek - 2019-04-30, 05:36

wlodarek1 z całym szacunkiem cały czas zastanawiam się po co ci w ogóle samochód przegląd +/- 500 zł rocznie ubezpieczenie jeśli z Ac +/- 1300 paliwo +/- 1000 zakup samochodu 40000 podzielmy to na 15 lat 2700 roczne daje to około 4600 myślę że spokojnie mógłbyś przesiąść się na taksówkę i jeszcze byś zaoszczędził a na jakiś dłuższy wyjazd wypożyczasz samochód z wypożyczalni i dalej zostają ci pieniądze w kieszeni i spokojnie starczy ci do końca życia to rozwiązanie bez martwienia kiedy samochód Ci zardzewieje
pikodat - 2019-04-30, 09:46

imielinek napisał/a:
wlodarek1 z całym szacunkiem cały czas zastanawiam się po co ci w ogóle samochód przegląd +/- 500 zł rocznie ubezpieczenie jeśli z Ac +/- 1300 paliwo +/- 1000 zakup samochodu 40000 podzielmy to na 15 lat 2700 roczne daje to około 4600 myślę że spokojnie mógłbyś przesiąść się na taksówkę i jeszcze byś zaoszczędził a na jakiś dłuższy wyjazd wypożyczasz samochód z wypożyczalni i dalej zostają ci pieniądze w kieszeni i spokojnie starczy ci do końca życia to rozwiązanie bez martwienia kiedy samochód Ci zardzewieje

Z jednej strony sam nie raz pisałem, że przy przebiegu do ok. 3000 km rocznie nie oplaca sie
w ogole wlasne auto (nawet używane).
Z drugiej strony taksówki wymagają poczekania aż przyjadą i samodyscypliny (dzwonie po taksówkę, przyjeżdża za 5 minut i nie bardzo można już dojśc do wniosku, ze jednak zmienie kolejność działań i pojadę za pół godziny), po drugie taksówki będa horendalnie drogie, jeśli w ciągu dnia masz do załatwienia 5 spraw w 5 miejscach oddalonych o 1300 m jedno od drugiego. Pierwszy km w taksówkach jest jednak bardzo drogi. No i 6 razy czekać ( skoro mam 5 spraw to 5 jazd do danego miejsca i jeden do domu).... i nagle wyjazd to 6*7 zł =42 zł a włąsnym autem byłoby 5 zł paliwo...
Rozumiem, że byla to reakcja na zdanie, że zamiast wydawać kasę na kupno samochodu należy pomagać innym. Ale w tym sensie nie trafiona reakcja, że jeśli dobrze rozumiem, to wzmiankowane auto jest drugim autem (lub 3,4...). A przydatność pierwszego auta dużo łatwiej uzasadnić niż każdego następnego. Sam miałem (krótkie) okresy, gdy miałem dwa auta.
Żeby nie było - nie jestem osobą, która w tym wypadku by użyła argumentacji kol włodarka. Jedni kupują sobie drugie auto, inni kupuja meble kuchenne za 30 tysięcy, inni budują dom 300 m kw - i argumenty, że można jeździć jednym autem, mieć meble z black red white za 5000 i mieszkac w bloku w mieszkaniu za 300 tysięcy (jak nie mniej) teoretycznie można by użyć - ale nie kazdy ma duszę ascety i malo kto ma psychikę św. Aleksego ( jest jeszce w liceach w programie omawianie św. Aleksego?).
Jeżeli pieniadze na to auto były uczciwie zarobione bez krzywdy innych - to problemu nie widzę i mam nadzieję, że i kol. Włodarek już nie widzi.
A przez krzywdę rozumiem np. sytuację, gdy właściciel firmy nie tylko od kilku lat nie daje podwyżki pracownikom, ale zalega im z poborami - a sam co roku kupuje nowe autko za sporo ponad setkę tysięcy. A takie sytuacje się zdarzają. Ale nawet wtedy nie jest problem w kupnie samochodu ale z charakterem człowieka.

DLa kol Włodarka podam przykład Toma Hanksa. Miłośnicy jego aktorstwa z BBiałej zrzucili się na malucha dla niego. Zebrali za dużo kasy i nadwyżkę dali właśnie na jakieś leczenie/szpital . Tom Hanks jak dostał auto podzięował, dowiedział sie o kulisach sprawy i dwukrotnośc tego, co kosztował maluch z transportem do USA wpłacił na konto tego samego szpitala/leczenia. Ergo - można mieć kilka samochodów i można robić gesty dobroczynne.

imielinek - 2019-04-30, 15:01

pamiętaj że koszt jazdy samochodem to nie tylko paliwo ubezpieczenie części zamienne które się zużywają koszt zakupu tak naprawdę to jak policzysz wszystko to okazuje się że przy przebiegu około 3 tys roczne i nawet krótkich odcinkach taniej wyjdzie taksówka i odchodzi problem odsprzedaży starego samochodu po 15 latach i zakup kolejnego
Black Dusty - 2019-04-30, 17:05

imielinek napisał/a:
pamiętaj że koszt jazdy samochodem to nie tylko paliwo ubezpieczenie części zamienne które się zużywają koszt zakupu tak naprawdę to jak policzysz wszystko to okazuje się że przy przebiegu około 3 tys roczne i nawet krótkich odcinkach taniej wyjdzie taksówka i odchodzi problem odsprzedaży starego samochodu po 15 latach i zakup kolejnego

Koledzy nie zapominajcie o najważniejszym, nie mając samochodu ZAWSZE można się napić co tam kto lubi :-) no i nie trzeba słuchać ewentualnego gderania pilota.

toka93 - 2019-04-30, 18:52

Tylko jedno pytanie. Kto kupując "zabawkę" patrzy na koszty utrzymania oraz serwis?
Kupił, niech jeździ i cieszy się frajdą z jazdy, bo niewątpliwie to auto frajdę daje :)

Black Dusty - 2019-04-30, 20:01

toka93 napisał/a:
Tylko jedno pytanie. Kto kupując "zabawkę" patrzy na koszty utrzymania oraz serwis?
Kupił, niech jeździ i cieszy się frajdą z jazdy, bo niewątpliwie to auto frajdę daje :)

Dokładnie tak właśnie i kij w oko wszystkim zaglądającym do czyjegoś portfela. :lol:

toka93 - 2019-04-30, 23:40

Na o tym to już nie wspominając. Kupiłem dokkera za parędziesiąt tysięcy a mogłem Seicento za 5 a resztę rozdać. Moje pieniądze moja sprawa.
Baw się i jeździj. 1,4 multiair to chyba najlepszy aktualnie silnik turbo.

mojo - 2019-05-04, 21:47

Dobra, widzę fala hejtu się wylała :mrgreen:
Koszt auta to w sumie tyle co na full wyposażony Duster 4x4.

Niepełnosprawnym to polecam wziąźć się za jakąś w końcu robotę a nie żerować na innych bo do pracy to nie nogi i ręce są najważniejsze ale mózg !!!

Dobra, do rzeczy.
Auto na prawdę fajne. Zrobione ponad 1200 km. Spalanie mnie pozytywnie zdziwiło, z dystrybutora przy normalnej jeździe czyli autostrada 120-140 i krajówki 110-120 jedynie 6.6 czyli mniej niż Corsa E 1.4 :)
Odczucia wiatru we włosach po prostu ... subiektywne, to nie limuzyna ale człowiek wie że żyje.
Silnik 1.4T przy tej masie daje super kopa przy przyspieszaniu że banan.
Polecam na odstresowanie się.

eplus - 2019-05-04, 22:33

To jaki masz w końcu kolor? Czerwony? Czerwony sportowy to objaw kryzysu wieku średniego, czy jak tam to się dokładnie nazywa. :lol: :-D
EBmazur - 2019-05-05, 09:13

Cytat:
Dobra, widzę fala hejtu się wylała :mrgreen:

to z zazdrości

mojo - 2019-05-05, 09:53

Jedni korzystają z tego co wypracowali drudzy mają kryzys, tak ten świat jest urządzony :-D







eplus - 2019-05-05, 13:14

Co szmuglujesz :?: :lol:
Rob^ - 2019-05-05, 19:53

Fajne wozidło !!! GRATULACJE wyboru !!!
Ja z każdym rokiem dojrzewam do zakupu kabrioletu i kto wie czy za 2-3 lata do tego nie dojdzie !
Szerokości !
8-)

mojo - 2019-05-06, 16:11

Koleje życia są takie że trzeba się nauczyć, później zapracować, później skorzystać. Najwięcej adrenaliny daje motor ale i najwięcej ryzyka, kabriolet to wypadkowa pomiędzy fanem a ryzykiem. Dobra alternatywa dla rozsądnych.
mojo - 2019-05-06, 16:13

eplus napisał/a:
Co szmuglujesz :?: :lol:


Jak się bawimy w przepychanki to Ci odpowiem że rozum ale nie dla wszystkich starczy.
A tak szczerze to fajne spędzenie czasu na podróżach.

kicpra - 2019-05-06, 19:26

Rozsądny cabrio raczej nie kupi
eplus - 2019-05-06, 21:21

Co się zaraz obrażasz, sfotografowałeś słupek graniczny, to zapytałem. No ale chyba nie ma co ciągnąć, szerokiej drogi.
mojo - 2019-05-08, 15:40

eplus napisał/a:
Co się zaraz obrażasz, sfotografowałeś słupek graniczny, to zapytałem. No ale chyba nie ma co ciągnąć, szerokiej drogi.


Nie obrażam się. W sumie to zabawne że auto za niewielkie pieniądze tyle emocji wzbudza :)
A słupek na trójstyku koło Włodawy i można jak widać autem dojechać.

To co doświadczymy tego nam nikt nie zabierze w przeciwieństwie do 500+ i innej manny :)

Myślałem że Cię kręcą inteligentne przepychanki :)

eplus - 2019-05-08, 16:33

mojo napisał/a:

A słupek na trójstyku koło Włodawy i można jak widać autem dojechać.
Myślałem że Cię kręcą inteligentne przepychanki :)


I o to chodziło. Bywałem we Włodawie (zegar słoneczny na rynku, muzeum w synagodze, ruski targ), w Okunince (dom wczasowy cukrowni Krasnystaw, prawie przedostatni).

Co do przepychanek, to miałem kiedyś motor, czuję temat, jednak więcej jest potem konserwacji, przestawiania, ładowania akumulatora, a przyjemności jak grzybów w obcym lesie (mało).
Wiatr we włosach to fajne uczucie - te włosy teraz to już opcja, ja jeszcze mam... :lol: :mrgreen:

defunk - 2019-05-08, 16:45

mojo napisał/a:
To co doświadczymy tego nam nikt nie zabierze w przeciwieństwie do 500+ i innej manny :)


A skoro poszło tak dygresyjnie: jeśli ten słupek jest we Włodawie, to mogło Cię to kosztować właśnie 500 złotych. (Hint: zakaz przebywania w 15-metrowym pasie drogi granicznej (zewnętrznej w rozumieniu Schengen), płatne jeśli tylko zbliżyłeś do słupka; lub 5 tys. złotych jeśli granicę sobie przeszedłeś).

BTW pamiętam jak w połowie l. 80-tych z rodzicami byłem we Włodawie, patrzyliśmy przez lornetkę przez Bug. Za parę minut podjechały WOP-iki i poprosili, żeby schować lornetę, bo "ci zza rzeki się niepokoją".

eplus - 2019-05-08, 16:56

Ja mam masę zdjęć, jak sikam do źródła Sanu w Bieszczadach i z polskiej, i z ukraińskiej strony. Można tam niby zwiedzać, ale tylko od polskiej strony słupka. Wcześniej chwilę czekałem w dozwolonym miejscu, czy jakieś trolle się nie ujawnią zza strumyka.
:-D :-D
W razie faila wraca się do domu przez Kijów. :-/ :-?

Zdjęcie z Internetu:


eplus - 2019-05-08, 17:01

mojo napisał/a:
To co doświadczymy tego nam nikt nie zabierze w przeciwieństwie do 500+ i innej manny :)


A Alshajmer? :mrgreen: :lol: :mrgreen:

mojo - 2019-05-08, 21:41

defunk napisał/a:
A skoro poszło tak dygresyjnie: jeśli ten słupek jest we Włodawie, to mogło Cię to kosztować właśnie 500 złotych. (Hint: zakaz przebywania w 15-metrowym pasie drogi granicznej (zewnętrznej w rozumieniu Schengen), płatne jeśli tylko zbliżyłeś do słupka; lub 5 tys. złotych jeśli granicę sobie przeszedłeś).


Tak? No to najzabawniejsze że na wysokości słupa jest altana na kilkanaście osób z miejscem na ognisko pewnie żeby mandatować grupowo :)

http://www.gmina-wlodawa.pl/node/2007

defunk - 2019-05-09, 08:09

Wierzę, że skoro aż doszło do trójstronnego porozumienia, to wojewoda ograniczył ew. zakaz przebywania w owym pasie drogi granicznej.
Temat lepienia mandatów za zdjęcia przy słupkach rokrocznie w okolicach wakacji wraca w mediach (głównie z okolic wschodniej Polski).

Cudować można tylko na granicach wewnętrznych Schengen ;-)


Dymek - 2019-05-09, 08:34

Kwestia przyzwyczajenia i tradycji. W Terespolu za słupami, miejscowi swoje krowy wypasają... :-P
mojo - 2019-05-19, 16:11

Wycieczki i wiatr we włosach :mrgreen:
Spalanie bez szaleństw na trasie (100 lokalne 120-130 autostrada) 6.5-6.6. Dynamika tego ważącego lekko ponad tonę (1050) autka przy tym silniku na prawdę świetna - wciskasz i wyprzedzasz.
Jak ktoś nie ma zbyt ochoty na moto to w cenie Golfa można się od rzeczywistości oderwać.
Bez dachu spokojnie się jedzie 110-120 ale też głowy nie urwie przy 180 pod warunkiem zamkniecia bocznych szyb.

mojo - 2019-08-05, 20:38

Przejechałem 6500 km. Auto idealne dla użytkownika pojazdu marki Dacia, Opel, Fita, Renault i ....... innych dupowozów jeżeli dojdą do wniosku że jeszcze można pożyć.
Spalanie super bo 7-8.5
Trzymanie na zakrętach tej zabawki takie że wszystkie dupowozy zostają w tyle.
Przyspieszenie z uwagi na masę takie że i bmki zostają w tyle choć maja więcej KM.
Nie ma szpery jak Abarth albo MX5 i dlatego dla emeryta :-D

Dla mnie najlepsza zabawka jaką maiłem a .... kilka miałem :-D

No i na każdą kieszeń.


defunk - 2019-08-06, 09:33

Patrząc na filmik powiem, że ciągnie wilka do lasu -- czyli kabrio w rewiry, w które prędzej Dusterem bym się zapędził ;-)
mojo - 2019-08-06, 15:58

defunk napisał/a:
Patrząc na filmik powiem, że ciągnie wilka do lasu -- czyli kabrio w rewiry, w które prędzej Dusterem bym się zapędził ;-)


Wole las niż miejską dżunglę to fakt :) choć jestem z miasta :)

Nie, to auto nie nadaje się na drogi nawet polne. Tam gdzie bez problemu jedzie zwykłe Sandero czy np moja Corsa tam już słychać w Spiderze jak trawa ociera o spód.
To jest taka zabawka, moto bez kasku za to mniej wywrotne :)
Trudno opisać jak to jest przy jeździe "bez dachu" bo praktycznie tylko tak jest sens tym jeździć ale odczucia są zacne i "puszka" ich nie da - oczywiście jak ktoś lubi jazdę i związane z tym emocja bo do jazdy do przysłowiowej Biedronki to wszystko może być.
Myślałem też nad autem w pełni terenowym ale czy w Polsce jest gdzie jeździć? Tam gdzie takie auto się sprawdzi i da frajdę mogą być kłopoty z legalnością :(

pawelcioh - 2019-08-14, 09:11

Piękna furka, gratuluję. Trzeba spełniać marzenia👍
mojo - 2019-08-18, 19:56

Trzeba a nie są koszta wielkie :-D
Wymieniałem ostatnio olej po 6 tys km i znacznie lepiej chodzi silnik ale nie będę technicznymi pierdołami głowy zawracał bo to nie to forum.
Mogę zachęcać do tego aby mieć fan życia :mrgreen:
W ten weekend zaliczony m.in. Brodnicki Park Krajobrazowy.
Niestety trzeba bardzo uważać na jazdę po bezdrożach bo zawieszenie jest o połowę niższe niż w zwykłej osobówce :-(

[/URL]][/URL]

mojo - 2020-09-25, 22:07

Jakoś nie mogę się w Dacie wstrzelić pomimo chęci :roll:
Wyszło więc to czyli Abrath 595 Pista. Tzreba przyznać że w trybie sport bo ma taki nie dość że warczy jak Mustang 5.7 to do tego nieźle zap#$% bo przy lekkim dodaniu gazu daje w turbo 1.2 bar (ma wskażnik).
Młody jeździ Hondą co to najstarsi górale nie pamiętają kiedy ją wyprodukowano bo się uczy i pomimo że wsiadł i miał zaraz 160 na niemieckiej autostradzie to jednak woli rozwalić Hondę heheheh





Marek1603 - 2020-09-26, 19:35

Mały ale wariat. Gratulacje.
mojo - 2020-09-26, 19:58

Marek1603 napisał/a:
Mały ale wariat. Gratulacje.


Mało powiedziane. To autko nie jeżdzi tylko lata.
Na co dzień jeździmy Corsą E z fabrycznym gazem czyli czymś porównywalnym do Sandero ale to daje wprost niebezpieczną frajdę. Polecam :-D

wlodarek1 - 2020-09-26, 20:59

To jest może i dobre auto ale tylko na 2 osoby.
Bagażnika też tam nie ma prawie wcale.
A ile to kosztuje takie cudo :?:

jas_pik - 2020-09-26, 21:36

Przeciez fiacik jest 4-osobowy :)
2 osobowy to jest smarcik.
I nieźle się zbiera - syn ścigał się nim na ostatnim zlocie EV w Ząbkach i wygał z jakąś Toyotą GT mimo że 2x przespał start to i tak wygrał na kilka długości


Kamo - 2020-09-26, 22:24

Świetny samochodzik, gratuluję ! :-P
mojo - 2020-09-27, 06:25

jas_pik napisał/a:
2 osobowy to jest smarcik.
I nieźle się zbiera - syn ścigał się nim na ostatnim zlocie EV w Ząbkach i wygał z jakąś Toyotą GT mimo że 2x przespał start to i tak wygrał na kilka długości


Nie znam się na elektrykach ale to inna charakterystyka od spalinówek i chyba przyspieszenia w początkowej fazie są nieporównywalne bo moment od 0.

Smart robił też Brabusa coś ok 109KM to miało więc przy masie coś pewnie 800kg to też nieźle szło tylko prędkość mu ograniczyli do 165.

Ta wersja Abartha, którą mam ma 160KM i 230Nm, do 200 daje radę a później wiadomo jak jest coś 300+ kuni to można tył tylko oglądać :mrgreen:

wlodarek1 napisał/a:
A ile to kosztuje takie cudo :?:

Tyle co w pełni wyposażona Kia Rio więc budżetowe auto - jak się potargujesz :mrgreen:
A jak chcesz mieć pełen bajer czyli oznaczenie nie 595 tylko 695 180KM, specjalne malowanie i full bajerów i świadomość że drugiego takiego na drodze nie zobaczysz to coś ok 150 tys - można więc śmiało powiedzieć że auto na każda kieszeń :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Za to wydech jest bezbłędny - 0.10 przełączenie na sport. W Dacii można by pewnie też taki zamontować bo Abarth to tylko 1.4

Hiszpan_JS - 2020-09-27, 06:51

Łaaau!!! Piękny dźwięk :shock: :-D .
laisar - 2020-09-27, 22:59

Hiszpan_JS napisał/a:
Piękny dźwięk :shock: :-D

Ale serio serio, czy to ironia? Bo dla mnie, owszem, taki bulgocik jest może i trochę lepszy, niż cienkie pierdzenie i strzelanie w tłumik jakiegoś bmw m4 czy nawet lamborghini aventador, ale koniec końców to przecież wszystko męka dla uszu, jak każdy hałas. A już najgorsze, że to pic na wodę, bo hałas generowany specjalnie, sztucznie i niepotrzebnie...

Dymek - 2020-09-28, 07:46

mojo napisał/a:
To autko nie jeżdzi tylko lata.

O, widzę że blachy z "mojego" urzędu- postaram się więc częściej patrzeć w górę, może będzie gdzieś przelatywał. :mrgreen:

Hiszpan_JS napisał/a:
Łaaau!!! Piękny dźwięk :shock: :-D .

Hmm... dla mnie piękny ideał to byłaby absolutna cisza zarówno z wydechu, jak i silnika.

wlodarek1 - 2020-09-28, 12:48

To trzeba sobie kupić elektryczne auto.
Ale takie są niestety na razie bardzo drogie.
Ciekawe czy ja dożyję czasów gdy na elektryczne auta będzie wstać zwykłego robotnika..

jas_pik - 2020-09-28, 13:39

wlodarek1 napisał/a:
To trzeba sobie kupić elektryczne auto. .

ja sobie właśnie takie kupiłem
wlodarek1 napisał/a:
Ale takie są niestety na razie bardzo drogie..

Nowe w salonie tak , ale po co kupować nowe ......
wlodarek1 napisał/a:
Ciekawe czy ja dożyję czasów gdy na elektryczne auta będzie wstać zwykłego robotnika..

Stać bez problemu.
Ostatnio sprzedałem takiego elektrycznego Peugeota partnera ( co prawda staruszka 23 letniego) ale dzielnie się trzymającego bo w całości ocynkowanego) który u mnie przez dwa lata ostro działał w czasie budowy domu za całe 3000 zł .
Ze Smartem zaszalałem bo 4 latka z przebiegiem 20 kkm kupiłem za mniej niż kosztują 4 letnie sanderki na rynku wtórnym :)

Dymek - 2020-09-28, 14:03

wlodarek1 napisał/a:
Ciekawe czy ja dożyję czasów gdy na elektryczne auta będzie wstać zwykłego robotnika..

Najpierw taki robotnik musi mieć możliwość żeby takie auto naładować. Tymczasem realnie póki co, w większości wypadków nie naładuje ani w domu (zakładam, że mieszka w bloku) ani w pracy.

Hiszpan_JS - 2020-09-28, 15:42

laisar napisał/a:
Hiszpan_JS napisał/a:
Piękny dźwięk :shock: :-D

Ale serio serio, czy to ironia? Bo dla mnie, owszem, taki bulgocik jest może i trochę lepszy, niż cienkie pierdzenie i strzelanie w tłumik jakiegoś bmw m4 czy nawet lamborghini aventador, ale koniec końców to przecież wszystko męka dla uszu, jak każdy hałas. A już najgorsze, że to pic na wodę, bo hałas generowany specjalnie, sztucznie i niepotrzebnie...
Serio. Chociaż po pierwszym zachwycie, moje skojarzenie to - dziurawy tłumik :-D . Ale i tak bardziej mi się podoba niż współczesne "skrzyżowanie szlifierki z kosiarką" :-P .
defunk - 2020-09-28, 16:07

Hiszpan_JS napisał/a:
laisar napisał/a:
Hiszpan_JS napisał/a:
Piękny dźwięk :shock: :-D

Ale serio serio, czy to ironia? Bo dla mnie, owszem, taki bulgocik jest może i trochę lepszy, niż cienkie pierdzenie i strzelanie w tłumik jakiegoś bmw m4 czy nawet lamborghini aventador, ale koniec końców to przecież wszystko męka dla uszu, jak każdy hałas. A już najgorsze, że to pic na wodę, bo hałas generowany specjalnie, sztucznie i niepotrzebnie...
Serio. Chociaż po pierwszym zachwycie, moje skojarzenie to - dziurawy tłumik :-D . Ale i tak bardziej mi się podoba niż współczesne "skrzyżowanie szlifierki z kosiarką" :-P .


Czasem jadę za autem, z którego zadka wydobywa się taki ryk i nigdy nie mogę pojąć, że jeśli mi tutaj więdną uszy, to co więdnie -- jemu tam?
Uważam, że dźwięki wydobywające się z aut powinny być nienatarczywe i możliwie ciche (w najgorszym przypadku jakieś "Le Sacre du printemps" czy inny "Peer Gynt" ;-) bo już aktualnie trudno jest czasem wytrzymać w ruchu, a co dopiero gdyby pojawiło się więcej taki ryczków.

Hiszpan_JS - 2020-09-28, 16:31

Nie moja wina że takie coś bardziej mi się podoba niż to .
Chodzi mi o dźwięk silnika :-) .

laisar - 2020-09-28, 16:38

No toż pisałem - bulgot lepszy niż pierdzenie, ale to jak wybór między cholerą a tyfusem, ostatecznie oba oba hałasy są upierdliwe.
mojo - 2020-09-28, 17:43

Wszystko zależy co kto lubi. Dla jednego auto to tylko podwozie do przemieszczania się dla innego też frajda z tego jak przyspiesza, jak pokonuje zakręty i nawet jak brzmi. Każdy jest inny i ma inne hobby i to w sumie jest tą wolnością o którą ludzie walczą.
Chcesz się przemieszać, zwiedzać kupujesz Sandero czy Corsę, chcesz wygenerować adrenalinę z samej jazdy kupujesz coś innego :-D
Piękne jest to że każdy może realizować pasje i marzenia :)

toka93 - 2020-09-28, 18:50

Bez urazy, ale dźwięk w wersji sport to jakby ktoś kata wyciął :D
Normalny nawet przyjemny dla ucha.

laisar - 2020-09-28, 20:18

mojo napisał/a:
frajda z tego jak przyspiesza, jak pokonuje zakręty i nawet jak brzmi

1 i 2 - spoko, oczywiście, o to właśnie chodzi we frajdowej jeździe autem.

Ale brzmienie?! Idealne brzmienie to cisza, a nie ogłuszanie siebie i bliźnich jakimś pierdzeniem czy wizganiem...

Owszem: _kiedyś_ dźwięk silnika był mocno powiązany z jego charakterystyką i osiągami - tyle że współczesne wydechy wszystko to zniwelowały i teraz niemal każda jednostka może brzmieć w dowolny sposób. (A nawet jak nie, to producent puści to przez głośniki...). Po co więc _udawać_, że ma się coś w rodzaju V8, skoro to jest R4? Zwłaszcza, że ta zmiana jest okupiona właśnie upierdliwą zwiększoną głośnością...

Po prostu jak dla mnie, mojo, Twoje cacko, które niewątpliwie jest superaste i którego szczerze gratuluję i życzę, żeby dawało masę radości, byłoby tylko jeszcze lepsze, gdyby było cichsze i prawdziwsze, a nie niepotrzebnie cokolwiek udawało.

Pedros - 2020-09-28, 20:33

Dymek napisał/a:
piękny ideał to byłaby absolutna cisza zarówno z wydechu, jak i silnika

Może i tak. Zastanawiam się tylko jak będzie wyglądać statystyka wypadkowa z udziałem pieszych w świecie z autami mknącymi w ciszy ( o ile oczywiście kiedykolwiek taki nastanie).

laisar - 2020-09-28, 20:50

Pedros napisał/a:
jak będzie wyglądać statystyka wypadkowa

Bo dziś, oczywiście, jedyne, co powstrzymuje pieszych przed masowym rzucaniem się pod auta, to przerażające pierdzenie silników, dlatego właśnie wszyscy producenci dbający o bezpieczeństwo ścigają się, kto jest w stanie wydusić ze swoich modeli więcej decybeli, biorąc przykład z motocyklistów, którzy już od dawna modyfikowali wydechy, tylko po to, żeby było ich słychać z jak największej odległości...

Pedros - 2020-09-28, 20:57

laisar napisał/a:
Bo dziś, oczywiście, jedyne, co powstrzymuje pieszych przed masowym rzucaniem się pod auta,

Nikt tak nie twierdzi ale z pewnością pieszy zapatrzony w ekran smartfona szybciej zareaguje na dźwięk nadjeżdżającego auta spalinowego niż elektrycznego.

mojo - 2020-09-29, 02:36

1 Abartha ma tłumik homologowany i nie jest to dźwięk i natężenie nielegalnie wybebeszonego tłumika w moto - nie jestem za tym aby nadmiernie hałasować, tu chodzi bardziej o dźwięk a nie ekstremalna głośność
2 Elektryki są na prawdę ciche to fakt jednak dźwięk jest i dla ludzi i zwierząt jednym z bodzców ostrzegających o niebezpieczeństwie. Wcale się nie zdziwię jak przy masowym użytkowaniu zaczną być stosowane zewnętrzne symposery - zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.

buladag - 2020-09-29, 21:27

Każdy elektryk wydaje dźwięk z głośnika zewnętrznego podczas jazdy.
SWilk - 2020-09-30, 13:32

mojo napisał/a:
Wcale się nie zdziwię jak przy masowym użytkowaniu zaczną być stosowane zewnętrzne symposery - zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.


Czytałem gdzieś w Internecie(*), że Toyota projektując pierwsze hybrydy spodziewała się wprowadzenia obowiązku emitowania dźwięku o pewnym minimalnym poziomie głośności. I w związku z tym wykupiła na wyłączny użytek w motoryzacji prawa do dźwięku znanego z kreskówki Jetsonowie ;-)
Dotychczas im się to nie przydało, ale w przyszłości - kto wie?

(*) - Już Albert Einstein pisał, że nie należy wierzyć we wszystko, co zostało napisane w Internecie.

mojo - 2020-11-27, 15:52

Przejechane 3.5 tys km. Przy 3 tys km wymieniony olej na zalecany czyli Selenia Abarth 10W50 - rozbój w biały dzień bo w ASO za 1 litr 130,00 :evil:
Twardo że plomby wypadają na gorszych drogach ale za to przy włączonym TTC czyli tzw elektronicznej szperze jeżeli ciśniie się gaz i nie wpada w panikę można zakręt przejechać z prędkością 2.5 większą niż zalecana :mrgreen:
Spalanie - w 10 litrach zabawowej jazdy się mieści.
Jeździłem różnymi turbo ale ten silniczek dostaje szału i w trybie "sport" ma za chwileczkę 160, 170, 180 na niemieckiej autostradzie.
Nie jest to tzw "super samochód" ale zabawka dla kogoś kto nie uzbierał na Porsche na pewno tak.
Jakoś Fiata tylko wystarczy rozgrzać, włączyć "sport" i .. przestaje to mieć znaczenie :mrgreen:

https://images90.fotosik.pl/447/d6f0b35c138d3759.jpg
[img]http:/images90.fotosik.pl/447/d6f0b35c138d3759.jpg[/img]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group