condensed - 2019-10-10, 16:50 Temat postu: Wróciłem W 2008 r. byłem użytkownikiem Logana - woził mnie przez 70 ooo km (ale nie było klimy). W 2011 r. przesiadłem się na Fiata Linea - woziła mnie 140 ooo km. Od początku sierpnia 2019 znowu wożony jestem Loganem Laureate 1 SCe 75. Póki co - 5500 km - z bardzo dobrymi wrażeniami. Wiele pozytywnych zmian za ostatnie 11 lat. No i fakt 1005 km na jednym tankowaniu -Super!!! Szkoda tylko, że dane komputera zostały tak dziwnie podzielone na wyświetlaczu. Stan licznika i godzina - mogłyby się zmieścić wraz z kolejnymi danymi. No ale to już Made in France! :) toka93 - 2019-10-10, 17:01 1 MPI to zakładam, że 1,0SCE? :) condensed - 2019-10-10, 17:10 SCe 75 - dokładnie 
To MPI zacytowałem z formularza "Dacia Klub" toka93 - 2019-10-10, 17:20 Od Wieczorka kupowane czy gdzieś w okolicy? condensed - 2019-10-11, 20:37 Od Wieczorka 
toka93 - 2019-10-11, 21:20 Czyli jeszcze się trzyma :D condensed - 2019-10-12, 22:59 Jeszcze się 3ma - bo to nówka! Mam nadzieję, że sprowadzając nic nie popsuli. A jako ciekawostka: dzisiaj przejechałem Kubalonkę i skręciłem na szczycie na Wisłę Czarne. Okazało się, że droga do Wisły Uzdr. zamknięta - a ja korzystając z sugestii Google Maps wybrałem "skrót" do Wisły Malinki. Super, po 10 min. "wspinaczki" drogą asfaltową szerokości chodnika dla pieszych zaczęła się droga z elementów betonowych przypominających plaster miodu. I tu "dramat"! Dojechałem do gospodarstwa, gdzie VW-Golf i samochód, którego nie zdążyłem rozpoznać nie dały rady dalej się wspinać. Kierowcy postanowili wracać, a ja wjechałem (by zrobić im miejsce) na teren gospodarstwa. Tam uśmiechnięty gospodarz przywitał mnie słowami "ino nie wjedź mi do chałupy". Pytam czy droga prowadzi do Wisły Malinki? Tak! Cofnij pan "na lusterkach a potem jedynka i gaz coby pod ten ostry wjazd wjechać" Udało się!!! Pierwszy raz doceniłem system wspomagający ruszanie pod górę. Po szczęśliwym powrocie do domu wypiłem browarka! toka93 - 2019-10-13, 08:53 Bardziej chodziło o salon P. Wieczorka :) Ostatnio zauważyłem, że mapy google strasznie pokazują trasy, głównie wybierając najkrótszą, a więc i mi się zdarzyło, że droga zamknięta, a ja lawirowałem między koparkami :D condensed - 2019-10-13, 20:55
Salon się trzyma - co do obsługi - nie mam zastrzeżeń. Ale przy odbiorze Logana nie otrzymałem kodu do radia. No wiadomo - patrzyłem na lakier, szukałem ewentualnych rys itp. W domu doczytałem, że to serwis wydając samochód ma wpisać w książkę obsługi kod do radia. Pojechałem na drugi dzień i tu już widać było, że jestem bardziej intruzem niż klientem. Może jestem przeczulony - kod dostałem (a czy prawdziwy zobaczymy po odłączeniu aku.) Belphegor - 2019-10-14, 11:41
Bo wiem z doświadczenia, że klient wracający następnego dnia po odbiorze samochodu budzi popłoch w salonie. 
"Kurczę... zobaczył tą rysę/wgniotę/zmatowienie/wtrącenie na błotniku"... 
toka93 - 2019-10-14, 11:44 Zawsze po kod możesz przyjechać do mnie :D Podam właściwy
tAboon - 2019-10-14, 11:53
Belphegor - 2019-10-14, 21:30
A to już nie popłoch... to już sraczka w salonie.
Obywatel MK - 2019-10-15, 10:08 Ja dzisiaj wróciłem po pół roku bo mnie listwa na drzwiach się odkleja.
|
