DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Kredyt, leasing, ubezpieczenie - Rezygnacja po awarii z auta zakupionego przez Smart Start

Mumin87 - 2019-11-02, 01:25
Temat postu: Rezygnacja po awarii z auta zakupionego przez Smart Start
Witam wszytkich.
Czy ktoś się orientuje czy jest możliwość zrezygnowanie z kupionego samochodu nowego Dacia w kredycie Smart Start ?
Według banku który świadczy ten kredyt infolinia i infolinia renault/Dacia mówi że nie można jest to dla mnie dziwne ale nie mogę znaleźć rozwiązania z tej sytuacji.

Auto kupione w czerwcu 2019roku po 3 miesiącach padł silnik prawdopodobnie głowica lub uszczelka miesza płyn z olejem, przebieg ok 8500km auto stoi już 2 miesiące w serwisie a serwis porostu się opierdziela co chwilę wmawia że testują diagnozuja teraz łaskawie rozebrali silnik i szukają przyczyny, autem nacieszyliśmy się 3 miesiące defakto nikt by niechiał naprawione go auta mimo tego że niby w świetle rzepisów po naprawie będzie wolne od wad ale według mnie auto które ma 3 miesiące i naprawiany silnik nie jest autem o tej samej wartości jakie kupiłem.
Dacia nie widzi żadnego problemu każe czekać ja raty płacę i jeżdżę autem zastępczym nie zapowiada się żeby auto do końca listopada było naprawione ponieważ serwis nawet nie dzwoni do mnie jakie są postępy w sprawie dlatego chcemy rozwiązać umowę i pożegnać się z Dacia tylko jak czy jedyny sposób to sąd i prawnicy?

adam.nn - 2019-11-02, 06:43

Na start proponuję wizytę u rzecznika praw konsumenta. Jeżeli jego odpowiedź Cię nie zadowoli idź do kolejnego (dobrze mieć opinię od kilku osób, bardziej leniwi lubią zbyć trudniejszy temat).
Ale podstawowe pytanie brzmi: reklamowałeś z tytułu gwarancji czy ustawowej niezgodności towaru z umową?

Mumin87 - 2019-11-02, 12:30

niestety z tytułu gwarancji nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji że względu że auto ma 3 miesiące liczyłem na szybką naprawę lub ewentualną wymianę
SWilk - 2019-11-04, 09:20

Zakładam, że wstawiłeś auto do tego samego aso, w którym je kupiłeś.

Jeszcze dziś wyślij pismo do sprzedawcy z reklamacją z tytułu niezgodności z umową.
Napisz w nim, że
- przedmiot umowy jest w posiadaniu serwisu sprzedawcy,
- przedmiot umowy jest niezgodny z umową, ponieważ nawet autoryzowany serwis producenta nie potrafi naprawić go od dnia (data wstawienia do warsztatu)
- wada jest istotna, ponieważ dotyczy silnika pojazdu, w wyniku czego, jak w przykładzie UOKIK, pojazd nie jeździ
- oświadczasz, że w związku z powyższym odstępujesz od umowy kupna pojazdu i żądasz:
a) zwrotu ceny samochodu,
b) na podstawie Art. 566. § 1. żądasz zwrotu wszystkich poniesionych przez Ciebie kosztów, to jest: kredytu (prowizji, odsetek, ubezpieczenia i innych, na podstawie rozliczenia kredytu po zwrocie ceny pojazdu), rejestracji oraz ubezpieczenia pojazdu.


Cytat:
Art. 566. § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący złożył
oświadczenie o odstąpieniu od umowy albo obniżeniu ceny, może on żądać
naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu
wady, choćby szkoda była następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi
odpowiedzialności, a w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy,
kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu
dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych
nakładów.
Nie uchybia to przepisom o obowiązku naprawienia szkody na zasadach
ogólnych


Pisząc pismo przeczytaj najpierw Dział II Kodeksu Cywilnego - Rękojmia za wady i podeprzyj się punktami, które Ciebie dotyczą.

Pismo wyślij listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (z taką żółtą pocztówką). Nie jedź nigdzie, nie dzwoń, tylko wyślij pismo, a w miejscu na notatki żółtej karteczki napisz, "dotyczy odstąpienia od umowy kupna-sprzedaży pojazdu z dnia xyz".

Jak możesz, daj pismo do sprawdzenia rzecznikowi konsumenta, albo lepiej prawnikowi.
Nie rezygnuj z góry ze swoich praw.

ASO będzie miało 14 dni od dnia odbioru Twojego pisma na ustosunkowanie się. Z pewnością będzie chciało uniknąć zwrotu samochodu, ale fakt, że jako gwarant trzymają go prawie trzy miesiące wyczerpuje znamiona wady istotnej i nie bardzo mają tu pole manewru.

W międzyczasie znajdź prawnika i bądź gotów złożyć pozew jeżeli odmówią. Zawsze możecie zawrzeć ugodę, nawet po złożeniu pozwu do sądu.

Mumin87 - 2019-11-04, 22:51

Dzięki tak zrobię czy oddanie auta na naprawę gwaranyjna nie wyklucza rękojmi
jurek - 2019-11-04, 23:24

Nie wyklucza, bo gwarancja jest uznaniowa od producenta. Rekojmia wynika z ustawy. pozdr
SWilk - 2019-11-05, 12:04

Mumin87,

Tak mi tylko przyszło do głowy: W Dacii "nie przysługuje" samochód zastępczy na czas
naprawy. To, że go otrzymałeś wynika prawdopodobnie z tzw "gestu handlowego" dealera. I ASO może (ale nie musi) odebrać Twoje pismo o odstąpieniu od umowy jako pójście na wojnę i zażądać zwrotu pojazdu zastępczego.
Dobry prawnik pewnie wykazałby, że w takiej sytuacji powinni Ci zapłacić za wynajem zastępczego, ponieważ jego wynajem był konieczny w wyniku istnienia wady w przedmiocie umowy. Ale czy to by się udało, nie wiadomo.

kochelet1 - 2019-11-05, 19:10

Obserwuję z zaciekawieniem. Wiem że kolega kopie się z koniem.
adam.nn - 2019-11-06, 00:15

SWilk napisał/a:
ale fakt, że jako gwarant trzymają go prawie trzy miesiące wyczerpuje znamiona wady istotnej i nie bardzo mają tu pole manewru.

Niestety nie jest to takie proste.
Na pewno przyjmą, że data otrzymania pisma jest datą zgłoszenia wady, więc cały cykl (terminy) reklamacyjny będzie biegł od nowa od tego momentu (co się działo przed zgłoszeniem wady z tytułu rękojmi, tzn. że auto jest już naprawiane w ramach gwarancji, nie ma znaczenia).

Wada silnika nie musi być uznana za wadę istotną - silnik to część zamienna, więc jego wymiana lub wymiana innej części zamiennej (np. głowicy, UPG) załatwia sprawę.

Wysłałem PW z kilkoma poradami, ale wniosek ogólny możemy podać od razu- bez dobrego prawnika szanse są małe, jedynie możesz wpłynąć na przyspieszenie całego procesu.

Mumin87 - 2019-11-07, 02:24

Niestety sprawa trudna i raczej samodzielnie nie do rozwikłania serwis upiera się teraz ze auto ma tylko uszkodzona uszczelkę pod głowicą a jak wiadomo to tylko część silnika jak sam silnik jest traktowany jako część zamienna, według mnie 2 miesiące trzymania auta na serwisie wyklucza tylko wymianę uszczelki podejrzewam że nawet gdyby usterka była poważna np silnik unikają podania takiej informacji żebym przypadkiem nie chciał zrezygnować z umowy i się sadzić, co gorsze to obawiam się że jeśli zacznę z nimi na ostro bez porady prawnej i opieki prawnika to obciąż mnie kosztami wynajmu auta zastępczego które dostałem bezkosztowo na czas naprawy na dzień dzisiejszy biorąc pod uwagę stawkę 80zł za dzień to koszt ok 7 tyś zł sytuacja chora i w dodatku ciężko będzie udowodnić wadę istotną, ale czy mogę zrezygnować wogóle z kredytu i oddać auto sprawne? bo np nie stać mnie na spłatę samochodu?
adam.nn - 2019-11-07, 06:37

Cytat:
czy mogę zrezygnować wogóle z kredytu

Nie znam warunków tej umowy, ale jeżeli nie jest to jakaś niespotykanie korzystna oferta, to odpowiedź jest standardowa: nie.

Cytat:
bo np nie stać mnie na spłatę samochodu?

Komornika to nie będzie interesowało.

Cytat:
bez porady prawnej i opieki prawnika t

Byłeś tak jak radziłem u Rzecznika Praw Konsumentów, albo na jakichkolwiek bezpłatnych poradach prawnych? Podejrzewam, że nie. Sam nic nie wskórasz, z pomocą sprawa jest do wygrania lub można dużo ugrać.

Podstawowa rzecz - nie pisz na publicznie dostępnym forum tego co planujesz zrobić lub czego się obawiasz, że ASO zrobi. Pracownicy ASO też przeglądają fora. Podałeś wystarczająco dużo informacji, żeby zauważyli , że "to ten facet co u nas zostawił auto".

EBmazur - 2019-11-07, 07:48

Cytat:
serwis upiera się teraz ze auto ma tylko uszkodzona uszczelkę pod głowicą

I tyle czasu serwisowi zabiera wymiana uszczelki ? nie wierzę - zapewne sami jeszcze nie wiedzą co się popsuło

matucha - 2019-11-07, 08:06

adam.nn napisał/a:
SWilk napisał/a:
ale fakt, że jako gwarant trzymają go prawie trzy miesiące wyczerpuje znamiona wady istotnej i nie bardzo mają tu pole manewru.

Niestety nie jest to takie proste.
Na pewno przyjmą, że data otrzymania pisma jest datą zgłoszenia wady, więc cały cykl (terminy) reklamacyjny będzie biegł od nowa od tego momentu (co się działo przed zgłoszeniem wady z tytułu rękojmi, tzn. że auto jest już naprawiane w ramach gwarancji, nie ma znaczenia).

Wada silnika nie musi być uznana za wadę istotną - silnik to część zamienna, więc jego wymiana lub wymiana innej części zamiennej (np. głowicy, UPG) załatwia sprawę.

Wysłałem PW z kilkoma poradami, ale wniosek ogólny możemy podać od razu- bez dobrego prawnika szanse są małe, jedynie możesz wpłynąć na przyspieszenie całego procesu.

Miałem podobną sytuację i sąd uznał jak poniżej:
Za datę zgłoszenia wady uznano datę pierwszego oddania auta do serwisu
Co do tego czy wada jest istotna czy nie - nie ważne było co się zepsuło, ale co to powodowało. U mnie wystarczyły uszkodzone wtryski od LPG.

I jeszcze jedna porada - wszystkie zapytania wysyłaj mailowo i zbieraj odpowiedzi. Przydadzą się!

adam.nn - 2019-11-07, 09:39

matucha napisał/a:
sąd uznał jak poniżej

Sąd może różnie orzec- zależy od wielu czynników. Bez sądu ASO na bank będzie interpretować przepisy tak jak napisałem.
Najlepiej, żeby autor skontaktował się z Tobą na PW i dopytał o szczegóły Twojej sprawy. Wszystko jest do wygrania, tylko trzeba zacząć działać ;)

SWilk - 2019-11-07, 10:51

A pierwszym krokiem, zanim sprawa pójdzie do sądu, jest pisemnej reklamacji z tytułu rękojmi.
Najlepiej, jak wskazywali koledzy, treść pisma powinna zostać przygotowana przy pomocy Rzecznika Konsumentów lub prawnika.

Dopiero wtedy zaczną biec jakiekolwiek terminy na odpowiedź itd.


Odnośnie obciążenia kosztami wynajmu - masz na to jakiś papier, na którym jest napisane, że (nie)płacisz za wynajem? Dacia nie daje samochodów zastępczych. ASO może wypożyczyć odpłatnie lub bezpłatnie w ramach gestu handlowego.

Może (wcale nie przypadkiem) wcisnęli Ci płatną usługę i nawet nie wiesz, że ten rachunek sam nabijasz?

Wydaje mi się, że jeżeli masz na papierze, że dostajesz auto zastępcze gratis, to nie mogą teraz żądać zapłaty za dotychczasowe korzystanie z pojazdu. Ale mogą zażądać zwrotu mimo niezakończenia naprawy.

eplus - 2019-11-07, 15:21

Wydaje mi się, że jak zawiera się umowę, to trzeba coś podpisać albo przynajmniej kliknąć.
Bez tego on może za pół roku odstawić samochód, kluczyki, i powiedzieć, że przecież on w ogóle nie używał tego auta, nawet do niego nie wsiadał.

Obywatel MK - 2019-11-07, 15:51

Zaraz zaraz, auto stoi w serwisie 2 miesiące, a TY dopiero zaczynasz coś z tym robić? Masz Ty cierpliwość, ja to już po dwóch tygodniach zacząłbym ich walcowanie. :mrgreen:
wuju - 2019-11-07, 23:19

Bez prawnika się nie obejdzie. Ale to już trzeba było zrobić dawno
BogdanK - 2019-11-07, 23:55

Zgadzam się z Waszymi opiniami.
Myślę, że trochę komplikuje fakt, że auto zostało zakupione na kredyt. Dealer który sprzedał auto (pieniądze dostał od banku i wydał samochód kredytobiorcy), teraz będzie robił wszystko, żeby nie musiał spłacać tego kredytu wraz z odsetkami (bo to dla niego "podwójna" strata).

kochelet1 - 2019-11-08, 00:03

temat nie do przejścia. usterka silnika nie jest wada istotną. Silnik rzecz wymienna.
EBmazur - 2019-11-08, 07:03

kochelet1 napisał/a:
temat nie do przejścia. usterka silnika nie jest wada istotną. Silnik rzecz wymienna.

To co według Ciebie jest wadą istotną w samochodzie ? Auto składa się wyłącznie z części , które można wymienić .

adam.nn - 2019-11-08, 08:33

kochelet1 napisał/a:
temat nie do przejścia. usterka silnika nie jest wada istotną

Bzdura. Wada istotna to taka, która uniemożliwia prawidłowe korzystanie z rzeczy. Zazwyczaj sądy przy ocenie istotności wady (bo oczywiście nie zostało to zdefiniowane precyzyjnie w KC...) biorą pod uwagę kryterium czasowe (na jak długo auto jest uziemione), wartościowe (koszt naprawy względem wartości całości) i przede wszystkim funkcjonalne (czy możliwe jest użytkowanie z tą wadą, np. pęknięta tapicerka nigdy nie będzie uznana za istotną).

Gdyby autor złożył od razu z tytułu niezgodności z umową to przy tak długiej naprawie miał by wygraną w kieszeni (tzn. zwrot pieniędzy za auto + zwrot WSZYSTKICH kosztów poniesionych, np. koszty kredytu, koszty wynajmu auta zastępczego, koszty prawnika, pism poleconych czy co tam udowodni - nawet wynajem taxi jak nie miał jeszcze auta zastępczego) ze względu na czas naprawy, wadę uniemożliwiającą użytkowanie i koszty naprawy uwzględniając astronomiczne ceny w ASO.

My już więcej nie poradzimy - myślę, że autor dostał od Was dużo cennych sugestii, teraz wszystko zależy od niego.

kochelet1 - 2019-11-08, 09:21

EBmazur napisał/a:
kochelet1 napisał/a:
temat nie do przejścia. usterka silnika nie jest wada istotną. Silnik rzecz wymienna.

To co według Ciebie jest wadą istotną w samochodzie ? Auto składa się wyłącznie z części , które można wymienić .


Nie koniecznie. Brałem udziel w kilku takich sprawach i orzecznictwo było odmienne od oczekiwań powoda.

Nie możliwość użytkowania pojazdu wynika tylko i wyłącznie z długiego postoju pojazdu w serwisie.
Jeśli tą sferę można by uznać za wadę istotną to bym się zgodził.

Każdy przypadek jest indywidualne, a KC jest napisane w taki sposób że za wadę istotną można uznać notorycznie przepalającą się żarówkę w lampie. Co z punktu widzenia KD również uniemożliwia dalszą jazdę ze względu na nie spełnianie warunków technicznych dosuszających je do eksploatacji zgodnie z przepisami. Żarówkę tak jak silnik idzie wymienić. Czy zaliczył byś taką wadę jako wadę istotną?


Dyskutować możemy, wokanda zawsze weryfikuje pewne rzeczy na swój sposób. A przyczyna jest jedna. Brak precyzyjnych przepisów.

Obywatel MK - 2019-11-08, 10:13

Rzeczywistość zawsze będzie kilka kroków przed prawem, technika idzie do przodu tak szybko, że codziennie trzeba by modyfikować prawo, to jest nierealne, dlatego musi to pozostać do rozstrzygnięcia w gestii sądu.
EBmazur - 2019-11-08, 12:28

Cytat:
kochelet1
Nie możliwość użytkowania pojazdu wynika tylko i wyłącznie z długiego postoju pojazdu w serwisie.

A z czego wynika "długi postój w serwisie " ? Niewątpliwie z poważnej usterki , z która nie radzi sobie tenże serwis , a nie z widzimisię Pana Kierownika warsztatu i złośliwości Pani Recepcjonistki .
i proszę odpowiedz na moje pytanie , co Twoim zdaniem jest wadą istotną w przypadku samochodu ? [/b]

BLACHA_997 - 2019-11-08, 13:00

EBmazur napisał/a:
...co ..... jest wadą istotną w przypadku samochodu ? [/b]


Może przyłączę się do dywagacji.
Według mnie omawiana w wątku usterka (sensu stricto) nie jest podstawą do zakwalifikowania jej jako wady istotnej, gdyż w normalnych warunkach jest możliwość wymiany w ostateczności nawet całego silnika na nowy - wolny od wad - w sprawnym samochodzie. Inną rzeczą jest jednak czas realizacji naprawy (kwestia sporna i ostatecznie wymagająca chyba złożenia pozwu cywilnego) i w tym temacie nie będę się wypowiadał, bo wszystko zależy od przebiegu procesu dowodowego i interpretacji składu orzekającego.
Jaka więc może być wada istotna - w przypadku samochodu salonowego? Najprościej to taka, której nie można w żaden sposób usunąć, czyli np. podczas procesu składania samochodu blachy zostały on źle spozycjonowane stąd niemożliwa staje się naprawa geometrii pojazdu. Blachy samochodu w procesie produkcji zostały, źle wytłoczone, wytrawione itp. Istotną może być także prozaiczna usterka polegająca na notorycznym przepalaniu się żarówki świateł jeśli tylko wynika to z wady konstrukcyjnej układu elektrycznego - którego nie można już naprawić. Ile mamy akcji serwisowych nowych samochodów i to w stosunku do elementów, które są ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa i nikt nie odstępuje od umowy w związku z wadą istotną. Każdy także pamięta wirtualne dane emisji spalin jednej z niemieckich firm. W Europie skończyło się (chyba) tylko na karach, a z tego co wiem w Stanach po dziś dzień na składach stoją niedopuszczone do ruchu samochody tej marki za które ludzie podostawali odszkodowania.
To moja ocena z którą nożna polemizować bo wskazując na jeden z pierwszych artykułów adwokata Mirosława Dyki - "...wada istotna albo uniemożliwia, bądź znacząco utrudnia korzystanie z rzeczy w sposób zgodny z jej przeznaczeniem. Bez znaczenia pozostaje, czy jest to wada usuwalna, gdyż zakresy tych pojęć krzyżują się. Wada istotna może być zarówno wadą nieusuwalną, jak i możliwą do usunięcia. Wadę istotną należy oceniać i rozpatrywać osobno dla każdego przypadku, z uwzględnieniem przeznaczenia zakupionej rzeczy. Pamiętajmy także, że przy ocenie istotności wady bierze się pod uwagę nie tylko funkcjonalność i użyteczność towaru. Ważne są również jego walory estetyczne w kontekście uzasadnionych oczekiwań konsumenta..."

kochelet1 - 2019-11-08, 13:29

EBmazur napisał/a:
Cytat:
kochelet1
Nie możliwość użytkowania pojazdu wynika tylko i wyłącznie z długiego postoju pojazdu w serwisie.

A z czego wynika "długi postój w serwisie " ? Niewątpliwie z poważnej usterki , z która nie radzi sobie tenże serwis , a nie z widzimisię Pana Kierownika warsztatu i złośliwości Pani Recepcjonistki .
i proszę odpowiedz na moje pytanie , co Twoim zdaniem jest wadą istotną w przypadku samochodu ? [/b]


trwała zmiana geometrii nadwozia o której wspomniał kolega wyżej. To jest zmiana istotna której nie usuniesz bez wymiany nadwozia.

Co do sposobu naprawy w innym wątku już się wypowiedziałem więc nie będę tutaj o tym pisać.

W mojej ocenie pozew jest skazany na przegraną.

SWilk - 2019-11-08, 13:41

Nie zmienia to faktu, że jest to jedyna droga do ewentualnego celu autora wątku - rezygnacji z samochodu. Bo żadne płacze, że "ja już nie chcę" nic nie dadzą.

A moim zdaniem realne groźba procesu, lub czekający w sądzie pozew będzie bardzo dobrym katalizatorem naprawy. Może jestem naiwny, ale liczyłbym na to, że ASO po otrzymaniu takiego pozwu zaproponuje zaprzestanie szukania przyczyny i podejmowania kolejnych czasochłonnych prób napraw poszczególnych części, oferując niezwłoczną wymianę całego silnika, oczekując w zamian wycofania pozwu.

kochelet1 - 2019-11-08, 14:00

SWilk napisał/a:
Nie zmienia to faktu, że jest to jedyna droga do ewentualnego celu autora wątku - rezygnacji z samochodu. Bo żadne płacze, że "ja już nie chcę" nic nie dadzą.

A moim zdaniem realne groźba procesu, lub czekający w sądzie pozew będzie bardzo dobrym katalizatorem naprawy. Może jestem naiwny, ale liczyłbym na to, że ASO po otrzymaniu takiego pozwu zaproponuje zaprzestanie szukania przyczyny i podejmowania kolejnych czasochłonnych prób napraw poszczególnych części, oferując niezwłoczną wymianę całego silnika, oczekując w zamian wycofania pozwu.


Może tak może i nie. Zgadzam się z tobą. Jest to jedyna droga do ew. odstąpienia od umowy.
Czy przyśpieszenia? Myślę że żabojady będą miały w 4 literach ten pozew.
Jedynie Dieter z którym będzie toczyć się wojenka może wykonać kolejny gest handlowy i w zaproponowany przez Ciebie sposób upierdolić dalsze płacze, lamenty i roszczenia. Przy czym takie działanie musi być wyważone.
Klient dostał auto zastępcze które nie jest obowiązkowym elementem przy tego typu naprawach.
Będąc na miejscu dielera wykonując gest handlowy miał bym na myśli dobrą współpracę z klientem, ale jak już wiele przypadków pokazało polska cebula jak już osiągnie swoje to chce więcej, a na miejscu Dielera wymalował bym wtedy fakturę za wynajem auta. Oczywiście nikt z nas nie wie czy owy wynajem jest potwierdzony jakąś umową i o jakiej treści.

Ten miecz jest obusieczny więc każde działanie musi być wyważone.

Belphegor - 2019-11-08, 14:26

BLACHA_997 napisał/a:
Najprościej to taka, której nie można w żaden sposób usunąć, czyli np. podczas procesu składania samochodu blachy zostały on źle spozycjonowane stąd niemożliwa staje się naprawa geometrii pojazdu. Blachy samochodu w procesie produkcji zostały, źle wytłoczone, wytrawione itp. Istotną może być także prozaiczna usterka polegająca na notorycznym przepalaniu się żarówki świateł jeśli tylko wynika to z wady konstrukcyjnej układu elektrycznego - którego nie można już naprawić.


kochelet1 napisał/a:
trwała zmiana geometrii nadwozia o której wspomniał kolega wyżej. To jest zmiana istotna której nie usuniesz bez wymiany nadwozia.


Osobiście też się do tego przychylę. Silnik jako taki jest częścią zamienną i podlega wymianie. Po wymianie auto jeździ bez problemów (przynajmniej powinno). To serwis robi z tego wadę istotną trzymając auto tyle czasu i nie mogąc (lub nie chcąc) naprawić usterki lub wymienić silnika.

matucha - 2019-11-08, 14:27

kochelet1 napisał/a:


W mojej ocenie pozew jest skazany na przegraną.



A ja właśnie sprawę z Renault wygrałem i uważam, że wcale nie jest skazany na przegraną. Przy moim aucie wystarczyła niesprawna instalacja LPG. Usterka dużo bardziej błacha niż awaria tutaj opisywana.

http://www.daciaklub.pl/f...hlight=#1781139

kochelet1 - 2019-11-08, 14:36

Los Ci dopisał.
Black Dusty - 2019-11-08, 15:03

kochelet1 napisał/a:
Los Ci dopisał.

Takie jest Twoje zdanie ale inni biorą Los za pysk i każą mu działać tak jak sami chcą albo chociaż kierują go w odpowiedna stronę.

luckyboy - 2019-11-08, 15:25
Temat postu: Re: Usterka Auta kredyt Smart Start REZYGNACJA
Mumin87 napisał/a:
niby w świetle rzepisów po naprawie będzie wolne od wad ale według mnie auto które ma 3 miesiące i naprawiany silnik nie jest autem o tej samej wartości jakie kupiłem.


Jeżeli skorzystałeś z gwarancji to w niej pewnie nie ma zapisu o terminie w jakim gwarant (Dacia) musi naprawić samochód - sprawdź to.

Jeżeli chodzi o rękojmie to sprzedawca ma prawo naprawić towar. Wymiana uszczelki pod głowicą to nie jest zmiana właściwości towaru i żaden sąd z tego powodu nie wymieni Tobie auta na nowe.

Jedyne wyjście, to wystosować reklamację z tytułu niezgodności i podać termin naprawy np 1m-c pod rygorem odstepienia od umowy.

Jeżeli w tym terminie Dacia nie naprawi pojazdu, będziesz miał formalne podstawy do odstapienia od umowy.

EBmazur - 2019-11-09, 08:22

Cytat:
kochelet1 To jest zmiana istotna której nie usuniesz bez wymiany nadwozia.
Nadwozie też na dobrą sprawę jest więc częścią zamienną , składa się z części zamiennych . Zła geometria zawieszenia uniemożliwia prawidłowe i bezpieczne korzystanie z auta zgodnie z jego przeznaczeniem . Podobnie jak niesprawny silnik , który jest newralgicznym zespołem samochodu, a jego usterka nie jest niedogodnością , która zezwala na eksploatację . A czas poświęcony w serwisie na nieskuteczną do tej pory naprawę jest potwierdzeniem , że wada nie jest drobnostką .
eplus - 2019-11-09, 08:37

Nowe nadwozie to nowy VIN, czyli nowe auto.
kochelet1 - 2019-11-09, 09:37

EBmazur napisał/a:
Cytat:
kochelet1 To jest zmiana istotna której nie usuniesz bez wymiany nadwozia.
Nadwozie też na dobrą sprawę jest więc częścią zamienną , składa się z części zamiennych . Zła geometria zawieszenia uniemożliwia prawidłowe i bezpieczne korzystanie z auta zgodnie z jego przeznaczeniem . Podobnie jak niesprawny silnik , który jest newralgicznym zespołem samochodu, a jego usterka nie jest niedogodnością , która zezwala na eksploatację . A czas poświęcony w serwisie na nieskuteczną do tej pory naprawę jest potwierdzeniem , że wada nie jest drobnostką .


Tutaj mówisz o usunięciu wady czyli wymianie towaru na wolny od wad.

A autor mówi o odstąpieniu od umowy.

Ustawa mówi o niezwłocznym usunięciu wady produktu. Nie precyzuje w jakim to ma być terminie.
Jak do tej pory serwis bez zwłoki przystąpił do usuwania wady. Jeśli w procesie usuwania wady wyjdzie że musi towar wymienić to musi go wyprodukować. A produkcja nowego auta to też kilka miesięcy i co teraz już tak teoretyzując? wszystko zgodnie z prawem. Brak regulacji prawnych co do czasu usunięcia wady.

Tak to wygląda ze strony ustawy. Brak regulacji czy to ma trwać miesiąc rok czy 2 lata.
Bez zwłoki. Nie widzę zwłoki do przystąpienia usuwania wady.
Więc podtrzymuję swoją ocenę że odstąpienie od umowy raczej jest mało możliwe. Pozostaje wokanda i przychylne orzecznictwo. I wiele będzie zależeć od prawnika.

EBmazur - 2019-11-09, 16:28

Cytat:
Bez zwłoki. Nie widzę zwłoki do przystąpienia usuwania wady.

Bez zwłoki to ma być usunięta wada a nie przystąpienie do jej usunięcia . Prawo nie precyzuje , ile czasu ta bezzwłoczność może trwać ponieważ jest to zależne od charakteru tejże wady .

kochelet1 - 2019-11-09, 17:50

[quote="EBmazur"]
Cytat:
Bez zwłoki.


Autor nie wspomina że aut stoi pod serwisem i czeka na wjazd do warsztatu. Cały czas pisze o toczącej się naprawie.
Zwłoki nie widzę żadnej, a że naprawa poważna to i czas adekwatny...

Black Dusty - 2019-11-09, 19:36

kochelet1 napisał/a:
Zwłoki nie widzę żadnej, a że naprawa poważna to i czas adekwatny...


Jak tak czytam te Twoje teksty to odnoszę wrażenie że robisz w tym serwisie.

EBmazur - 2019-11-09, 19:54

[quote="kochelet1"]
EBmazur napisał/a:
Cytat:
Bez zwłoki.


Autor nie wspomina że aut stoi pod serwisem i czeka na wjazd do warsztatu. Cały czas pisze o toczącej się naprawie.
Zwłoki nie widzę żadnej, a że naprawa poważna to i czas adekwatny...

Nie ważne , czy dacka stoi na placu , sterczy na podnośniku w warsztacie , czy jej silnik jest rozebrany do najmniejszej śrubki. Czas naprawy liczy się od chwili przyjecie przez serwis ( od wypełnienia dokumentacji zgłoszenia i fizycznego przekazania auta do naprawy ) . I chwile , które mechanicy poświęcają na kawę , kanapki i przeglądanie internetu w srajfonach , też wliczają się w czas naprawy .
"Autor " bardzo wyraźnie pisze , że samochód jest ciągle w naprawie i musi korzystać z nie swojego pojazdu . Naprawa wygląda na poważną ( więc jednak wygląda na wadę istotną ) , z czym serwis z jakiegoś powodu sobie nie radzi .

kochelet1 - 2019-11-09, 19:58

Black Dusty napisał/a:
kochelet1 napisał/a:
Zwłoki nie widzę żadnej, a że naprawa poważna to i czas adekwatny...


Jak tak czytam te Twoje teksty to odnoszę wrażenie że robisz w tym serwisie.


czsami tracę powagę tylko

nigdy nie pracowałem dla grypy reno

a znam takie przypadki z autopsji.

matucha - 2019-11-10, 19:20
Temat postu: Re: Usterka Auta kredyt Smart Start REZYGNACJA
luckyboy napisał/a:
Mumin87 napisał/a:
niby w świetle rzepisów po naprawie będzie wolne od wad ale według mnie auto które ma 3 miesiące i naprawiany silnik nie jest autem o tej samej wartości jakie kupiłem.


Jeżeli skorzystałeś z gwarancji to w niej pewnie nie ma zapisu o terminie w jakim gwarant (Dacia) musi naprawić samochód - sprawdź to.

Jeżeli chodzi o rękojmie to sprzedawca ma prawo naprawić towar. Wymiana uszczelki pod głowicą to nie jest zmiana właściwości towaru i żaden sąd z tego powodu nie wymieni Tobie auta na nowe.

Jedyne wyjście, to wystosować reklamację z tytułu niezgodności i podać termin naprawy np 1m-c pod rygorem odstepienia od umowy.

Jeżeli w tym terminie Dacia nie naprawi pojazdu, będziesz miał formalne podstawy do odstapienia od umowy.


A ja polecam wziąć prawnika jeszcze przed odstąpieniem od umowy - poprowadzi Ci to tak, żeby zmusić serwis do jeszcze kilku błędów - zawsze się to może przydać.

Jeśli chodzi o czas naprawy, to sąd w moim przypadku stwierdził, że w przypadku ASO nie powinna przekroczyć 14dni roboczych. Ew. mogłoby się wydłużyć, gdyby trzeba czekać na jakąś część.

W moim przypadku było też tak, że kilka razy Renault Polska interweniowało, żeby przyspieszyć naprawę. Jak już wystąpiłem na drogę sądową, to oświadczyli, że już od sprawy umywają ręce i nie będą się więcej angażować.

adam.nn - 2019-11-12, 08:35

Zamiast pisać głupoty, niektórzy powinni przynajmniej przeczytać jakieś ostatnie orzeczenia sądów w sprawach konsumenckich (można znaleźć w sieci)...

Sądy niemal zawsze przyjmują, że wadą istotną jest każda wada, która uniemożliwia użytkowanie rzeczy zgodnie z przeznaczeniem, nie jest możliwa do szybkiego usunięcia (tzn. czas jej usunięcia nie może być nadmiernie uciążliwy dla konsumenta) lub jej usunięcie wymaga nadmiernych kosztów (np. bardzo drogie naprawy lub części zamienne).

Czy zatem ciągłe przepalanie się jednej żarówki pozycyjnej, czego ASO nie potrafi naprawić pomimo kilku wizyt, może być uznane za wadę istotną? Oczywiście, że tak - bo auto bez świateł pozycyjnych nie nadaje się do eksploatacji (nie spełnia wymogów technicznych określonych przez prawo), a wada najwyraźniej nie jest możliwa do szybkiego usunięcia.

Czy pęknięta tapicerka boczku fotela kierowcy będzie uznana za wadę istotną? Niemal na pewno nie - co najwyżej można ugrać stosowne obniżenie ceny towaru (co przy cenach ASO za tapicerkę może być naprawdę dobrą opcją ;-) ) lub zwrot za samodzielną naprawę u tapicera i wszelkie poniesione koszty (gdyby ASO sobie nie poradziło).

Najlepszym przykładem jest Matucha, który relacjonuje uznanie wady wtryskiwaczy LPG za wadę istotną. Jak to możliwe skoro wtryskiwacze można za grosze wymienić w każdym serwisie LPG? Bo towar ma działać dokładnie tak, jak go reklamował sprzedawca (nie jeździ na LPG = nie nadaje się do użytku zgodnie z przeznaczeniem). A skoro ASO nie kwapiło się do szybkiego usunięcia wady to widocznie nie jest to możliwe.

Gdyby tylko Matucha zgodził podzielić się z nami informacją, za co ostatecznie musi zapłacić ASO i jaka to będzie dla nich kwota... ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group