DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - 1.2 Turbolodówka

Marmach - 2019-11-27, 22:32
Temat postu: 1.2 Turbolodówka
Trochę z braku czas osłabła moja aktywność na forum, ale nie osłabła chęć nabycia nowszego samochodu, więc niedawno kupiłem 7-miejscowe Lodgy 1.2Tce z małym przebiegiem i w idealnym stanie (według wynajętego rzeczoznawcy oraz zaprzyjaźnionego mechanika). Stare MCV 1 ma teraz godną konkurencję pod względem dynamiki i pojemności :-)



Na razie jestem zadowolony z silnika, lakieru, prowadzenia, a trochę mniej z Medianav, wyciszenia słupków i krawędzi drzwi (ale się poprawi) oraz tajemniczego grzechotania, które dobywa się z tyłu samochodu podczas powolnej jazdy po kostkowanej ulicy lub innych nierównościach.

Pozostaje mi jeszcze nakleić drugą z posiadanych od dawna naklejek klubowych.

toka93 - 2019-11-27, 23:13

Będzie Pan zadowolony.
Ja z swojego byłego dokkera byłem mocno zadowolony i uważam, że poza dieslem to jedyny sensowny silnik do Lodgy i dokkera.

Marmach - 2019-11-28, 00:00

toka93 napisał/a:
Ja z swojego byłego dokkera

Jednego białego Dokkera to nawet rozważałem :lol: Niemniej suwane drzwi i krawężnikoodporność minimalnie przegrały z nieco większą przestrzenią i nieco lepszymi właściwościami autostradowymi.

Co do silnika, to może wolałbym SCe z instalacją podtlenku elpidżi (jakoś bym przebolał słaby moment), ale obiektywnie TCe jest dużo lepszy. dCi mam już w Loganie, a do tego nigdy nie lubiłem klekotów, więc Lodgy/Dokkera szukałem od początku z benzynami. Jestem tylko trochę rozczarowany brzmieniem TCe - mało warczy, dużo wyje, trochę klekocze, zupełnie bez sportowego zacięcia ;-)

toka93 - 2019-11-28, 06:50

Nie wiem czy nie przypadkiem mojego :D skoro masz Logan i chciałeś dokkera. Jeden z chętnych pisał do mnie maila w tej sprawie :-D
Właściwości autostradowe raczej te same, bo i auta bliźniacze. Lodgy ma jednak więcej plastików w środku co czyni go bardziej "osobowym".

dudu$ - 2019-11-28, 09:14

Z tymi grzechotaniami raczej nic nie zrobisz. Winne sa plastiki słabej jakości i dużego formatu. Próbowałem u siebie zwalczyć te dźwięki i poległem. Byłem z tym nawet w ASO, przejechałem się roczna Lodgy z przebiegiem 10 tyś km i tez występowały w niej te same odgłosy nawet było o wile głośniejsze niż u mnie. Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. Możesz spróbować jeszcze natłuścić środek tych uszczelek przy dachu jak otworzysz drzwi. One też lubią wydobywać z siebie dziwne dźwięki
Dymek - 2019-11-28, 12:35

dudu$ napisał/a:
Możesz spróbować jeszcze natłuścić środek tych uszczelek przy dachu jak otworzysz drzwi. One też lubią wydobywać z siebie dziwne dźwięki

Uszczelki faktycznie dziwne dźwięki dają. U siebie w Sandero przez wiele tygodni szukałem źródła dźwięków typu grzechotanie/ trzeszczenie/ szybkie stukanie, dochodzących gdzieś z tyłu nadwozia. Słyszalne były wyłącznie podczas wolnej jazdy po niewielkich nierównościach (typowo kostka Bauma). Konkretne miejsce nie dało się zidentyfikować.
Dopiero namaszczenie uszczelek drzwi i bagażnika (sprayem silikonowym do gumy) jednoznacznie usunęło problem. Wcześniej nie uwierzyłbym, że to guma na połączeniu z drzwiami wydaje takie odgłosy.

Obywatel MK - 2019-11-28, 12:54

Patrz Pan, może i u mnie takie dźwięki powodują uszczelki, muszę kupić tego szpreya i się zobaczy :mrgreen:
Belphegor - 2019-11-28, 17:15

Z doświadczenia wiem, że wystarczy otworzyć i zamknąć szybę. :mrgreen:
Marmach - 2019-11-28, 21:33

toka93 napisał/a:
Lodgy ma jednak więcej plastików w środku co czyni go bardziej "osobowym".

Lodgy jest też niżej zawieszona :-)

dudu$ napisał/a:
Możesz spróbować jeszcze natłuścić środek tych uszczelek przy dachu jak otworzysz drzwi.

Dymek napisał/a:
Dopiero namaszczenie uszczelek drzwi i bagażnika (sprayem silikonowym do gumy) jednoznacznie usunęło problem.

Dzięki za sugestię, sprawdzę :-)

Na pewno spróbuję też tu i ówdzie dokleić uszczelki. Nie mam czasu teraz bawić się jak z MCV1, tj. wyklejać dach, ale trochę drobiazgów warto popróbować, bo ogólnie samochód jest fabrycznie cichszy, tylko ma niedoróbki :-)

toka93 - 2019-11-28, 21:45

Nie jest niżej zawieszona, bo zawieszenie jest dokładnie to samo :)
Marmach - 2019-11-28, 22:34

Ja tam się nie znam, ale według katalogu obciążony Dokker ma 15,3cm prześwitu, a Lodgy 13cm ale, jak wiadomo, nieważne ile jest prześwitu, ważne kto mierzy 8-)
dudu$ - 2019-11-28, 23:18

Marmach napisał/a:
Ja tam się nie znam, ale według katalogu obciążony Dokker ma 15,3cm prześwitu, a Lodgy 13cm ale, jak wiadomo, nieważne ile jest prześwitu, ważne kto mierzy 8-)


też czytałem kiedys informacje, ze Dokker w porównaniu z lodgy ma podwyższone zawieszenie i w sumie chyba cos w tym jest bo mój sąsiad ma służbowego Dokkera i już na pierwszy, rzut oka widać że jest wyżej zawieszony od mojej Lodgy

buladag - 2019-11-29, 01:29

Marmach napisał/a:
toka93 napisał/a:
Lodgy ma jednak więcej plastików w środku co czyni go bardziej "osobowym".

Lodgy jest też niżej zawieszona :-)

dudu$ napisał/a:
Możesz spróbować jeszcze natłuścić środek tych uszczelek przy dachu jak otworzysz drzwi.

Dymek napisał/a:
Dopiero namaszczenie uszczelek drzwi i bagażnika (sprayem silikonowym do gumy) jednoznacznie usunęło problem.

Dzięki za sugestię, sprawdzę :-)

Na pewno spróbuję też tu i ówdzie dokleić uszczelki. Nie mam czasu teraz bawić się jak z MCV1, tj. wyklejać dach, ale trochę drobiazgów warto popróbować, bo ogólnie samochód jest fabrycznie cichszy, tylko ma niedoróbki :-)

Daj znać co gdzie poprzyklejasz i jaki skutek miały te próby wyciszenia. :)

toka93 - 2019-11-29, 18:21

dudu$ napisał/a:
Marmach napisał/a:
Ja tam się nie znam, ale według katalogu obciążony Dokker ma 15,3cm prześwitu, a Lodgy 13cm ale, jak wiadomo, nieważne ile jest prześwitu, ważne kto mierzy 8-)


też czytałem kiedys informacje, ze Dokker w porównaniu z lodgy ma podwyższone zawieszenie i w sumie chyba cos w tym jest bo mój sąsiad ma służbowego Dokkera i już na pierwszy, rzut oka widać że jest wyżej zawieszony od mojej Lodgy


Złudzenie optyczne. Ewentualnie konstrukcja zderzaka może to powodować.
Co do mierzenia prześwitu na obciążonym aucie to jeszcze takich statystyk nigdy nie widziałem :D

buladag - 2019-11-29, 18:49

Żadne złudzenie, Dokker jest wyższy.


toka93 - 2019-11-29, 18:59

Wózek ten sam, mcpherson ten sam, silniki te same to jakim prawem może stać wyżej? Auto jest wyższe owszem, ale nie prześwitem. Ewentualna różnica w oponach. U mnie było 195/55 R16, a wcześniej 205/55 R16.
Marmach - 2019-11-29, 20:19

toka93 napisał/a:
Złudzenie optyczne. Ewentualnie konstrukcja zderzaka może to powodować.
Co do mierzenia prześwitu na obciążonym aucie to jeszcze takich statystyk nigdy nie widziałem :D

Nie chcę być bardzo przemądrzały, ale katalogi mówią, że jest i wyższy (o 20cm) i ma większy prześwit :-) Zresztą dlatego napisałem, że nie wiem, czy dokonałem właściwego wyboru, bo wymieniłem pakowność w górę i odporność na krawężniki i dziury na lepszą autostradowość i 7 miejsc ;-)

https://www.dacia.pl/samo...techniczne.html
https://www.dacia.pl/samo...techniczne.html

buladag - 2019-11-29, 21:15

toka93 napisał/a:
Wózek ten sam, mcpherson ten sam, silniki te same to jakim prawem może stać wyżej? Auto jest wyższe owszem, ale nie prześwitem. Ewentualna różnica w oponach. U mnie było 195/55 R16, a wcześniej 205/55 R16.

Masz na zdjeciu 4 nowe Logdy i 1 Dokkera, wszystko Techroad 1.6 nówki. Nawet na foto widać że stoi wyżej.

toka93 - 2019-11-29, 23:55

Ja tam widzę na broszurach że oba mają 120 prześwitu. Jeśli mi ktoś logicznie wytłumaczy dlaczego dokker ma stać wyżej to przyjmę to do wiadomości :)
Wysokość to nie prześwit tak w ogóle.

Black Dusty - 2019-11-30, 08:33

toka93 napisał/a:
Ja tam widzę na broszurach że oba mają 120 prześwitu

Trochę ciemno już i piąteczek ale dobrze widzisz. ;-)

Marmach - 2019-11-30, 11:47

Cooo? :-P

Lodgy:
K Prześwit pojazdu obciążonego 120

Dokker:
G Prześwit pojazdu nieobciążonego/ obciążonego 190/153

toka93 - 2019-11-30, 12:20

Sam wysłałeś wyżej oficjalne broszury i dane techniczne dla Dokkera i Lodgy z strony Daci. Tam jak byk jest napisane, że oba mają 120. Nie mam pojęcia skąd masz te dane 190/153. W dodatku na logikę to 190mm vs 120mm to raczej byłoby widać znacznie bardziej. Porównując do prześwitu Dustera II 210mm.
Black Dusty - 2019-11-30, 12:57

Dacia chyba sama nie zna swoich samochodów bo faktycznie podają w różnych miejscach różne dane: pod linkami jest 120 a jak pobierzesz broszurę to tam jest 190/153. Nie znam się, ale czy jest wersja normalna niższa i wersja stepway wyższa?
toka93 - 2019-11-30, 13:11

Stepway w dokerze to tylko pakiet stylistyczny zawieszenie to samo.
Marmach - 2019-11-30, 16:14

toka93 napisał/a:
na logikę to 190mm vs 120mm to raczej byłoby widać znacznie bardziej

Słusznie prawisz, rozwiązanie zagadki poniżej ;-)

toka93 napisał/a:
Sam wysłałeś wyżej oficjalne broszury

Rzeczywiście tam są takie dane... nie zauważyłem, bo
Black Dusty napisał/a:
jak pobierzesz broszurę to tam jest 190/153

Co do kwestii
Black Dusty napisał/a:
czy jest wersja normalna niższa i wersja stepway wyższa?

To oczywiście wystarczy jeszcze raz przeczytać:
Dokker:
G Prześwit pojazdu nieobciążonego/ obciążonego 190/153
Lodgy:
K Prześwit pojazdu obciążonego 120

Acz jest to mylące, że jest podany dla Lodgy jeden prześwit, a dla Dokkera dwa.

Black Dusty - 2019-11-30, 19:40

Marmach napisał/a:
To oczywiście wystarczy jeszcze raz przeczytać:

Dokker:

G Prześwit pojazdu nieobciążonego/ obciążonego 190/153

Lodgy:

K Prześwit pojazdu obciążonego 120

Choć czytać potrafię to czytanie tego nawet 100 razy nie wyjaśnia dlaczego w jednym miejscu napisane jest inaczej niż w drugim choć mowa o tym samym samochodzie :!:

toka93 - 2019-12-01, 01:22

Konkluzja jest jedna. Dokker i Lodgy wisi tak samo :-D
Marmach - 2019-12-01, 23:55

http://www.daciaklub.pl/f...p=144020#144020

Taaa :-P

Marmach - 2020-01-15, 22:42

No dobrze. Przesmarowanie uszczelek silikonem na grubo (wyciąłem sobie okienko z tektury, żeby nie lecieć sprayem po tapicerce ;-) pomogło na tajemnicze hałasy z wnętrza samochodu. Żadnych innych wyciszeń na razie nie przeprowadzałem.

Ogólnie mam wrażenie, że Lodgy jest samochodem staranniej pomyślanym i mniej topornym, niż moje MCV I, ale z drugiej strony sprawia też czasami wrażenie gorzej wykonanego. Fotele są ładniejsze, ale trochę się kiwają i poskrzypują. Schowek nad wentylacją jest fajny, ale bez wyklejenia filcem albo czymś podobnym nie da się go używać. Zawiasy klapy bagażnika skrzypią. Wyciszenia jest więcej, ale ma niezrozumiałe niedoróby. MediaNav jest niby fajne, ale taka nawigacja jest jednak niedzisiejsza, a brak możliwości wyłączenia radia to absolutne kuriozum i w zasadzie dobry powód, żeby całość wymienić na dodatkową półeczkę :-P

Osobną kwestią jest też reakcja na gaz. 1.2TCe ma zupełnie wystarczająco momentu i mocy żeby wygodnie jeździć tym pojazdem, ale:
1. Reakcja na "gaz" jest totalnie gumowa: w trakcie jazdy ze stałą prędkością mogę sobie machać pedałem do przodu i do tyłu i dopóki amplituda nie jest zbyt duża, nie ma kompletnie żadnej reakcji silnika. Dopiero istotne wciśnięcie pedału powoduje przyspieszenie. To oczywiście wygodne w autostradzie, jeśli nie ma się tempomatu, bo noga mniej sztywnieje, ale ja mam tempomat i takie działanie pedału jest bez sensu... Coraz bardziej tęsknię za przepustnicą na stalowej lince :-)
2. Opisana powyżej nieczułość pedału jest wybitnie wkurzająca przy ruszaniu - zbyt słabe wciśnięcie gazu powoduje gaśnięcie silnika przy spokojnym ruszaniu; średnie wciśnięcie - sterownik zaczyna sam "pulsować" obrotami, jakby próbował zapobiec zgaśnięciu; zbyt mocne wciśnięcie kończy się poślizgiem kół (co by było w starszej wersji bez ASR? ;-) ).

Spalanie jest w miarę satysfakcjonujące, na dojazdach do pracy (trochę obwodnicy, trochę miasta) schodzi mi 7-7,5 litra, w tych samych warunkach MCV żłopie jakie 5,6-6,2l.

Na Nowy Rok zamówiłem sobie do Lodgy i MCV uchwyty do telefonu z Roundmount. Jednak w porównaniu do uchwytów przyssawkowych takie rozwiązanie to niebo a ziemia, nawet biorąc pod uwagę mocne utrudnienie w obracaniu kratkami nawiewów.

No ale żeby nie było, że tylko narzekam, to na koniec napiszę, że wprowadziłem najważniejszą modyfikację pojazdu:

laisar - 2020-01-16, 00:05

Marmach napisał/a:
kupiłem 7-miejscowe Lodgy

Gratulacje! (:

Marmach - 2020-06-20, 21:23

Pojeździłem sobie wreszcie Lodgy w trasie. Pomimo mojego amatorskiego wyciszenia MCV dCi, w Lodgy z turbobenzyną jest jednak wspaniale. Szum powietrza przy prędkościach autostradowych oczywiście jest, ale silnik jest w ogóle nieinwazyjny, nawet w porównaniu do Superba w ropie, którym czasami jeżdżę - wciąż jest ciszej i przyjemniej. A może po prostu ja nie lubię diesli?
Spalanie przy prędkości 110-120 z klimą, załadowanym samochodem i pod wiatr to trochę ponad 7 litrów, a 100-110 bez ładunku i częściowo z klimą to ok. 6,5 litra, czyli zgodnie z wcześniejszymi obserwacjami Lodgy pali mi 1-1,5 litra więcej, niż Logan, w podobnych warunkach, zapewniając jednocześnie dużo lepszą dynamikę i komfort pod względem osiągów (Logan 7,5 litra pali mi przy prędkościach 130-150).
Innymi słowy można sobie w buty wsadzić historie o tym, jak to turbobenzyny pod obciążeniem dostają wielkiego ssania. Jedyne co bym zmienił w tym silniku to 1.2 na 1.3 i skrzynię 5 na 6 biegową :mrgreen:

Osobną kwestią jest to, jak się jeździ Lodgy - w środku jest moim zdaniem bardzo wygodnie (z dokładnością do zarzutów, które wcześniej już formułowałem), ale sam samochód do stabilnych nie należy. Jeżdżę nim w miarę pewnie wiedząc, że w razie "W" mam ESP, ale pod względem stabilności stare MCV jest dużo lepsze...

Bagażnik - klasa sama w sobie. Jak już wreszcie wyjąłem trzeci rząd siedzeń, to okazało się, że upchałem do środka dwie wielkie torby, rowerek 16 cali, krzesełko niemowlęce i całą masę innych dupereli - ze względu na wysokość bagażnika to samo w MCV by chyba nie przeszło, nie mówiąc już o nowym MCV...

Marmach - 2021-11-05, 22:33

Dzień dobry!

Gdyby to kogoś interesowało, to właśnie zagazowałem tykającą bombę - czyli 1.2TCe :-)

Instalacja jest już nieźle wystrojona, pali ok. 1 litra gazu więcej, niż benzyny. Ile benzyny dopuszcza to nie wiem, wstępnie było jakieś 0,6-0,8 litra, ale ponieważ sypało błędami awarii silnika, to dostała trochę więcej i dopiero mierzę :-)

Prezes - 2021-11-06, 12:38

Hej, z czystej ciekawości, ile kosztuje podtlenek do 1.2 TCe ?
Marmach - 2021-11-06, 20:38

Zapłaciłem niemało, bo 4500zł, ale postanowiłem zagrać pod rosnącą cenę paliw.

W Warszawie proponowali mi za 5000zł tam gdzie udało mi się wywiedzieć, tak więc ostatecznie wybrałem ofertę koło domu.

W najlepszym wypadku zwróci się i trochę pozarabia, bo nie planuję pozbywać się lodówki przynajmniej przez 6-7 lat. Mam też nadzieję, że silnik paradoksalnie zyska na trwałości, bo mam wrażenie, że benzyny to on nie lubi :lol: (u siebie na szczęście na razie zaobserwowałem tylko sporadyczne spalanie stukowe)

W najgorszym wypadku będę miał tylko większy zasięg i brak koła zapasowego ;-)

eliks - 2021-11-06, 20:42

Ta cena to i tak niewiele. Widziałem gościa na Facebooku co założył gaz do nowego 1.0 i dał 4300zl i mówi że dostał gwarancje na silnik i nie stracił gwarancji od Dacii.
Prezes - 2021-11-07, 15:17

Dzięki za odpowiedź! Gdyby kiedyś mnie skusiło, tj. zmusiło to się odezwę do Ciebie po radę, pozdrawiam
Marmach - 2021-11-21, 14:29

Poniżej trochę fotek instalacji. Samochód jeździ na gazie bez specjalnych problemów, przełącza się na gaz po maks. 1km jazdy w obecnych warunkach pogodowych. W okolicach 150 km/h zaczyna trochę niedomagać, podczas gdy na benzynie miał chyba jeszcze trochę siły. Powyżej 5000 obr ma ustawioną ekstra dawkę paliwa, bo inaczej przełączał się na benzynę.

Trwa aktualnie walka o zbicie zużycia Pb. Na początku spalanie benzyny wychodziło nawet zbyt niskie, na poziomie 0,6-0,8l , ale sterownik benzynowy kwiczał co chwilę czerwoną awarią ze względu na nieprawidłowe odczyty ciśnienia paliwa. Po pierwszej korekcie spalił prawie 2l /100km. Teraz testuję kolejne ustawienie, które powinno zbić zużycie, zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

Jak dotąd nie zauważyłem podwyższonego zużycia oleju. Mój egzemplarz przed zagazowaniem zużywał jakieś 0,1-0,3 litra / 1000 km.

Zaraz po mnie zakład zagazował 2 albo 3 kolejne 1.2tce...

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2021-11-22, 11:55 ]
Zmiana 100 na 1000 przy zużyciu oleju.

toka93 - 2021-11-21, 21:21

Nie wiem, czy to błąd ale jeśli zużywał tyle na 100km to silnik już padaka :) jeśli na tysiąc to akceptowalne.
Prezes - 2021-11-21, 22:38

1.2 TCe do 2016 miały takie przypadłości.. naczytałem się tego dużo, zanim na swojego się zdecydowałem
U mnie nie bierze w ogóle oleju, albo jakąś niezauważalną ilość, bo na bagnecie mam zawsze prawie full

toka93 - 2021-11-21, 22:53

Chodzi o czeski błąd w poście autora pisząc 0,1l/100km, a więc przekładając na 1000km to litr. A to nie jest mała ilość :)
Prezes - 2021-11-22, 09:02

toka93 napisał/a:
więc przekładając na 1000km to litr
a dokładniej przekładając litr-trzy
Dla mnie nieakceptowalne w aucie, które ma się od nowości..

Marmach - 2021-11-22, 10:04

Na 1000KM oczywiście. Na szczęście nie muszę lać oleju do baku, pomimo zagazowania silnik wciąż pracuje w 4 suwach, a nie 2 ;-)
Marmach - 2022-02-20, 20:08

Dla zainteresowanych...

5000km przejechane, silnik wciąż działa i nie zdradza objawów katastrofy :-) Zużycie oleju się nie zmieniło, albo nawet zmalało, za to olej wydaje się trochę ciemniejszy.

W trasie spalanie od 7 do 9 litrów gazu (zależnie czy raczej 110-120 i 2 osoby, czy raczej 120-130 i 5 osób) + ok. 0,5 litra benzyny z pominięciem rozruchów na zimno na benzynie.

W zasadzie nie widzę żadnych problemów poza dwoma - wysoką ceną instalacji oraz tym, że do silników Renault potrzeba naprawdę ogarniętego gazownika. Mój jest niestety średnio ogarnięty albo brakuje mu hamowni. Samochód od czasu do czasu - obecnie już prawie wcale - zgłasza na kilka sekund awarię silnika (czerwona kontrolka), która jest związana z tym, że na gazie głupieje sterownik benzynowy. Zazwyczaj dzieje się to przy małych obciążeniach silnika (np jazda z górki) albo jak jadę niechcący ze zbyt wolnymi obrotami (np 1,5kobr na 5 biegu). W Nissanach 1.2 dig-t jest chyba z tym mniejszy problem, a w Renault - większy, bo samochód wchodzi w tryb awaryjny i już tak zostaje. Tutaj problem polega na irytowaniu kierowcy pikaniem i wyłączaniem tempomatu.
Tak czy siak, niestety żeby doprowadzić do obecnego stanu samochód musiałem odwiedzić gazownika (mam go na szczęście po drodze do pracy) ze 20 razy, w tym 3 albo 4 razy jeździliśmy po autostradzie, sprawdzając różne ustawienia, co całościowo jest niesamowicie frustrujące.

Marmach - 2022-12-18, 21:58

Samochód przebił 100 tys. km.

Naprawy i wymiany z tej okazji:
- profilaktyczna wymiana świec (stare miały 40kkm przebiegu)
- ręczny dostał drobną poprawkę (słabo działał na przeglądzie, na wiosnę okaże się, czy pomogło)
- pasek klinowy
- płyn w chłodnicy
- uszczelnienie cieknącej chłodniczki oleju
- gumy stabilizatora
- dolewka oleju (wychodzi mi chyba zużycie na poziomie 0,08-0,15l /1000km)

Samochód przejechał już 16 500 km na LPG, na razie jest pięknie, a instalacja zwróciła się w, hmmm, połowie?

corrado - 2022-12-19, 01:20

Ile kosztowała Cię ostatecznie instalacja LPG do 1.2tce w lodgy?
Marmach - 2022-12-20, 00:21

4500zł. Plus mandat 250zł za niezastosowanie się do znaku nakazu skrętu, jak dojeżdżałem na skróty do gazownika ;-)
Marmach - 2023-02-03, 20:41

Nie mam szczęścia do klimatyzacji w Lodgy. Najpierw wymiana uszkodzonej chłodniczki. Potem zamarzanie parownika. Potem kolejne uszczelnianie układu, który popuszczał czynnik. Teraz - akurat jak mam wyjechać na narty - spuchł wąż... Ciekawe czy wytrzyma do naprawy za tydzień czy raczej zapłacę dodatkowo za nabicie klimy od zera i czy da się dorobić/zastąpić używanym, czy raczej zabulę z pół kilozłotonu za nówkę :-/

EDIT: własnie popatrzyłem na zdjęcia sprzed ponad roku, które tu wrzucałem i widać na nich, że już wtedy wąż od klimy się kisił :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group