gg - 2019-12-07, 10:36 Temat postu: Składana obudowa lusterek zewnętrznych w VW Cześć. Miałem dzisiaj nieprzyjemną sytuację Usiłując dostać się do wnętrza samochodu przyblokowanego przez inny samochód musiałem złożyć jego lusterko - niestety zamiast złożyć się, zawisło na kablach. Po pewnym czasie pojawił się właściciel i z pretensjami do mnie, że ma nieskladane lusterka itd. Pomijam na razie to jaki to pojazd. Mam jednak pytanie czy znacie jakieś VW którym lusterka nie są składane? Mam wrażenie, że lusterko już wcześniej było urwanie i zamocowane na kleju a ze mnie chce się zrobić frajera, który ma sfinansować wymianę. toka93 - 2019-12-07, 11:02 Pewnie się zdarzają lusterka gdzie się nie składają. Zawsze można podejść z drugiej strony i spróbować złożyć 
Nie rozumiem po co to pytanie bez szczegółów. Podałbyś markę, model i mniej więcej datę produkcji to może ktoś by jasno odpowiedział, czy się składają czy nie. gg - 2019-12-07, 12:10 VW Caddy, nie najnowszy. EBmazur - 2019-12-07, 12:21 1, Nawet jeśli kleił / naprawiał , to Ty jednak połamałeś 2. Jest możliwość , że lusterko nie jest oryginalne i nie składa się 3. Zazwyczaj ślady klejenia / naprawy są widoczne . Mniemam że nie przyjrzałeś się miejscu złamania wuju - 2019-12-08, 00:36 W większości aut użytkowych Mercedesa np. Sprinter blaszak lub Volkswagena np. Crafter również blaszak lusterka są nie skladane gg - 2019-12-08, 11:19
Do pierwszego razu ;) Belphegor - 2019-12-09, 11:48 Przypomina mi się moja 6 letnia córcia. Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych.  Potrafi zgubić wielką miskę na pranie, idąc z piętra na parter domku potrafi gdzieś posiać pendrive, który odnalazł się po pół roku dopiero, rozwali każdy telefon, jaki weźmie do ręki, potrafi stłuc szklankę niosąc ją w ręku i nie upuszczając, jednym pociągnięciem paska od szlafroka potrafi zepsuć kuchenkę... Dużo by wymieniać.
A takie lusterko to dla niej pikuś.
eplus - 2019-12-09, 17:33 Wdała się w tatusia 
Belphegor - 2019-12-09, 22:26 Na szczęście nie.  Ona po prostu... taka jest.  Dlatego nigdy już nie dajemy jej nieść talerzy z obiadem do salonu...
Samochodu też jej nie dam, jak zrobi prawko.
|
