DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - LPG w Daciach

Tarna - 2020-01-09, 10:19
Temat postu: LPG w Daciach
Dzień dobry.

Jest to mój pierwszy post na tym forum (nie licząc przywitania) więc proszę o wyrozumiałość i ne bić po oczach.

Jestem zainteresowany zakupem Daci, w grę wchodzi Logan MCV, Dokker lub Lodgy. Autkiem będzie podróżować dziennie owczarek niemiecki do tego dzienny przebieg to około 60 km plus raz dwa razy w miesiącu koło 300 km. Z przebiegów wykluczyłem ON. Wszystkie wcześniejsze samochody miałem z LPG i byłem i jestem z tego rozwiązania zadowolony (Fiat Marea 1.6, Chevrolet Lacetti 1.6, Seicento 1.1 i Dodge Magnum 2.7). W żadnym z tych autek nie musiałem nic myśleć o LPG tzn. raz w roku na wymianę filtrów z przeglądem i tyle. No i dochodzimy do sedna sprawy, szukając, czytając o LPG w Daci od razu wyskakuje temat luzów zaworowych, tak wiem jest opcja szukaj i wychodzi dużo przeróżnych wyników jednak nie znalazłam jednoznacznych odpowiedzi jak to jest w większości piszą o kontroli jedni co 30 jedni co 60 kkm, raz piszą, że łatwo, raz zaś, że trzeba silnik wyciągać itd itp.

Dlatego o ile ktoś by chciał i miał ochotę - ze znających temat - popełnić np. w tym temacie, zbiorczy, krótki opis silników z LPG i jak to w nich wygląda? (osobiście interesuje mnie jak to wygląda w silnikach 1.2 75km i nowszych tych TCe - bo sam nie wiem czy jakbym kupował to nową czy używaną Dacie - wsalonie dostałem informację, że luty, marzec ma pojawić się w ofercie TCe 100 z LPG ale nie był mi Pan w stanie udzielić informacji o luzy zaworowe ani w silnikach TCe ani tych starszych - jak to stwierdził musiał by z serwisem się kontaktować, a że sobota to serwis nieczynny itd. itp.)

Mam nadzieję, że nie zanudziłem.

Fruxo - 2020-01-09, 10:34

w tce 100 są szklanki i dotrysk benzyny
w 1.2 16v hydro kompensacja
tylko jazda z 1.2 w trasie to już masochizm
w tce 90 w którym też są szklanki jeszcze nie słyszałem żeby ktoś regulował a zrobiłem 50 tyś

dudu$ - 2020-01-09, 11:23

Fruxo napisał/a:
w tce 100 są szklanki i dotrysk benzyny
w 1.2 16v hydro kompensacja
tylko jazda z 1.2 w trasie to już masochizm
w tce 90 w którym też są szklanki jeszcze nie słyszałem żeby ktoś regulował a zrobiłem 50 tyś


od kiedy w silniku 1.2 16v czyli D4F są samo regulatory luzu zaworowego ? W tym silniku luz zaworowy reguluje się za pomocą szczelinomierza i bodajże klucza 10. Jak on sprawuje się na LPG ? Tego nie wiem, sam zastanawiam się na założeniem instalacji ale w internecie jest mało informacji na ten temat. Pewne jest to, że trzeba regulować luz zaworowy nie później niż co 30 tys km. Ponad rok temu miałem sąsiada, który posiadał Renault Thalię II z tym motorem i przy przebiegu 90 tyś km założył LPG, zrobił z 20 tyś km i zmienił na nowego Citroena. Przez cały czas użytkowania Thalii czy to na PB czy na LPG nie dotykał sie do zaworów. Czy jest to muł? da się tym jeździć zarówno w trasie jak i w mieście, ja byłem poprzednim Loganem w górach i nad morzem, jak chciałem wyprzedzać to wyprzedzałem, czasem 2-3 auta na raz i problemów z tym nie miałem. Jak ktoś przesiada się z mocniejszego auta na słabsze to chyba jest normalne, że to z mniejszym silnikiem i mniejszą mocą jeździ gorzej. Konkurencja w swojej ofercie też ma auta z podobnymi silnikami i jakoś ludzie tym jeżdżą i nie narzekają - Skoda Fabia III 1.0 MPI 75km. W Tce i Sce są szklanki koledzy z forum jeżdżą tymi autami i jak na razie nikt nie ustawiał zaworów. Co do samego zakupu to MCV II będzie Tobie ciężko znaleźć coś sensownego, na rynku wtórnym tych aut jest bardzo mało, jak już coś znajdziesz to 99% z nich jest z silnikiem 1.2 16v i zazwyczaj przebiegi mają cos około 100tyś km. Tce 0,9 te co widziałem ogłoszenia a jest ich na cała polska moze z 3 sztuki , mają zazwyczaj około 150tys km. Ja na szczęście mam takiego farta, ze podczas mojej przygody z marka Dacia, udało mi się znaleźć dwie fajne MCVki II z symbolicznymi przebiegami ( jedna miała 55tyś km, druga 34tyś km) za kwotę sporo poniżej wartości rynkowej ale to na prawdę rzadkość.

Fruxo - 2020-01-09, 12:24

https://motofrance.pl/popychacz-zaworow-renault-kangoo-dacia-logan-7700107555-oryginal
chyba że tylko stare to miały

laisar - 2020-01-09, 13:36

Fruxo napisał/a:
https://motofrance.pl/popychacz-zaworow-renault-kangoo-dacia-logan-7700107555-oryginal

chyba że tylko stare to miały

Ani stare, ani nowe - w linku jest błąd, co można poznać po tym, że na liście nie ma żadnej renówki z 1,2, a jestem pewien, że specjalnie dla dacii nie opracowywaliby innej wersji...

Dokumentacja zresztą potwierdza:

http://www.catcar.info/renault/?lang=en / Logan Sandero II / B8J3 / Manual / 10 Engine / Complete engine - D4F-732

http://www.catcar.info/renault/?lang=en / Logan Sandero II / B8J3 / Manual / 11 Upper engine / Valve timing


- nie ma żadnych hydraulicznych popychaczy, jest tradycyjna regulacja nakrętką (nr 14-15)

Tarna - 2020-01-13, 20:57

bardzo dziękuje za odpowiedzi które nadal pozostawiają mnie z wątpliwościami ...

1. pomijalna kwestia, że w 3 postach a już sami się nie umiecie dogadać :)

2. piszecie o samochodach, ze albo nowe jeśli z lgp bo te co są na sprzedaż 3-5 letnie z przebiegiem 100 150 kkm to już si9ę nie nadają to mnie przeraża. Każde z moich autek (nie licząc seicento bo na razie ma nastukane 120 kkm od nowości) jak było kupowane miało prawie albo więcej niż 200 kkm w marea i Lacetti zakładałem gaz i dojeżdżałem około 400 kkm (Marea miała wypadek(nie z mojej winy) i poszła na złom, a Lacetti się sprzedał jak miał 380 kkm. Aktualny Magnum ma 360 kkm i idealną kompresję na każdym z garów, więc jakoś mnie stresujecie by nie pchać się w Dacia jeśli ma juz 100 - 150 kkm.

dudu$ - 2020-01-13, 21:29

Słuchaj co do silników z Logana i ich współpracy z LPG to raczej nie powinno być problemu, ale wszystko zależy od tego jakie komponenty zostały wrzucone pod maskę i jak użytkownik dba o ten silnik. Te auta są jeszcze w miarę młode i trudno jest stwierdzić ile km będą w stanie przejechać . Z tych dwóch jednostek oferowanych w Sandero II/ Logan II na rynku dłużej jest silnik D4F czyli 1.2 16v. Od 1999 r, montowany był w takich autach jak twingo, clio itp. Moja koleżanka ma ten sam motor w Twingo, na blacie prawie 200tyś. km i silnik ogólnie w dobrym stanie, do wymiany miała uszczelniacze świec zapłonowych ( 100zł) i uszczelkę dekla zaworowego. W internecie jest dużo opinii o tych silnikach i ich żywotność określana jest na 400-500tys km, sam mam dylemat czy montować LPG bo kiedyś gdzieś wyczytałem, że zawory maja cieńkie trzonki i szybko się niszczą ale ile w tym prawdy? Nie wiem. Tak na szybko na olx sprawdziłem ile km mają przejechane Renault Clio z tym silnikiem i instalacją LPG . Zazwyczaj samochody kilku letnie dobijają około 180tyś km ale znalazłem i rekordzistę : Clio III z 2008r przebieg 312tyś km wiec jak widać tak źle z ta praca na LPG chyba nie jest. Olej, filtry, regulacja zaworów i oczywiście instalacji LPG i auto powinno spokojnie do tych 300tys. km dobić. A temat przebiegu został przeze mnie poruszony nie dlatego, że sa to słabe auta. W pierwszym poście napisałeś , że bijesz się zmyślą czy kupić nową dacię czy używaną i według mnie jeżeli ktoś, ma taki dylemat to mówiąc używane auto szuka samochodu 2-3 letniego z symbolicznym przebiegiem tak do 30-40 tyś km. Co do samej regulacji zaworów to może będzie to trzeba robić a może nie, wszystko zależy od wyregulowania instalacji. Nie wiem czy wiesz ale w silnikach fiatowskich z rodziny FIRE czyli 1.0 8v ; 1.1 8v i 1.2 8v zawory są regulowane płytkami i podczas jazdy na LPG również co 30tyś km powinieneś je skontrolować. Swego czasu maiłem siene z motorem 1.2 8v 73km z zamontowaną instalację LPG II generacji. Zawory musiałem regulować gdy auto miło na liczniku ponad 90tys km.
pikodat - 2020-01-13, 21:41

Tarna napisał/a:
bardzo dziękuje za odpowiedzi które nadal pozostawiają mnie z wątpliwościami ...

1. pomijalna kwestia, że w 3 postach a już sami się nie umiecie dogadać :)

2. piszecie o samochodach, ze albo nowe jeśli z lgp bo te co są na sprzedaż 3-5 letnie z przebiegiem 100 150 kkm to już si9ę nie nadają to mnie przeraża. Każde z moich autek (nie licząc seicento bo na razie ma nastukane 120 kkm od nowości) jak było kupowane miało prawie albo więcej niż 200 kkm w marea i Lacetti zakładałem gaz i dojeżdżałem około 400 kkm (Marea miała wypadek(nie z mojej winy) i poszła na złom, a Lacetti się sprzedał jak miał 380 kkm. Aktualny Magnum ma 360 kkm i idealną kompresję na każdym z garów, więc jakoś mnie stresujecie by nie pchać się w Dacia jeśli ma juz 100 - 150 kkm.


ad. 1 Gdzie 3 Polaków tam 4 partie polityczne i 6 poglądów na auta
ad. 0. Mam podobne do Ciebie poglądy na auta - zrobić co się da, byle był LPG
ad.2. Przed zakupem mojego sandero zrobiłem dość dokłądne zdobywanie informacji - łącznie z nagabywaniem wielu (ponad 10) osób z tego forum przyznających sie do silnika z LPG w dacii. Miałem odpowiedzi od 6 osób, w necie znalazłem jeszcze kilka opowieści.
Zakup nowego samochodu (zamiast używki) był spowodowany m.in tym, że coraz mniej i mniej aut(silników) nadaje się do zagazowania).
Co do dacii(renault)
a) jest to jedyna firma samochodowa, która prowadzi badania nad LPG
b) silniki TCe 90 z fabrycznym gazem i bez mają inne numery katalogowe części w silniku (coś tam przy zaworach bodajże). Sceptycy twierdzą, że to bełkot marketingowy, inni - że przystosowanie do gazu
c) absolutnie nie jest prawdą, że dacie z silnikiem 1.0 LPG mają wtrysk bezpośredni. Jednoznacznie z dostępnych danych (frankojęzyczne strony, wywiady z zarządem renault, czasopismo DACIATTITUDE - jako, że ćwiczę j. francuski zrobiłem po zakupie auta sobie prezent i zaprenumerowałem ten kwartqlnik na rok) wynika, że
-- w samochodach fabrycznie tylko benzynowych - będzie wtrysk bezpośredni i tylko taki
-- w samochodach fabrycznie z LPG będzie wtrysk pośredni i tylko taki
Krótko mówiąc - silnik 1.0 TCe w dacii LPG to będzie silnik zaprojektowany i homologowany WYŁĄCZNIE w autach z LPG.
Powtarzam - silnik 1.0 TCe wg wszelkich wiarygodnych źrółeł będzie w dwóch wersjach - wtrysk pośredni LPG (jakoś ma się to na ryku francuskim przynajmiej nazywać 1.0 ECO ) i 10.0 wtrysk bezpośredni - benzyna. Czyli gazowanie dacii będzie po zakupie mocno problematyczne.
d) podczas moich rózmó internetowych z posiadaczami Tce 90 z gazem (głownie fabrycznym) wynikało, że o regulacji zaworów nie słyszeli. Jeden z tych gości miał 120 000 na liczniku (I właściciel salonowwego auta ) i ode mnie jako pierwszego dowiedział się, że ktoś uważa regulację za niezbędną. Czyli na pewno nie co 20 czy 40 tysi km jest ona potrzebna. Jeśłi - to wyraźnie po ponad 100 k
Jednym z możliwych wytłumaczeń tego możę byc fakt, że regulacji luzu nie trzeba robić, gdy zużycie popychacza jest w takim samym tempie co wypalanie zawórów. Dodam, żę w salonach dacii gdy kupowałem wszędzie jednoznacznie mówiono, że nie istnieje fabryczna wskazówka do regulacji zawórów w fabrycznym silniku LPG , ba, nie spotkano się z czymś takim - a w czasie gwaracni byłoby bezpłatne. A gwarancja SILNIKA możę byc 5 lat/120 000 km.
Nawt jeśli to nieprawda(że nigdy na gwarancji nie trzeba było regulować), to jest to skrajny margines.
e) instalacja (komputer/sterownik gazowy) fabryczna jest kodowana (w sensie dostępu do konfiguracji) i tylko salony ASO mają narzędzia (kody) by wejść w konfigurację - w skrajnym wypadku spotkałem osobę, któa po kilkudziesięciu tys km wymieniła przód
f) w niektórych ASO wiedza o problemach typowych dla gazu (w dacii - zabrudzenie elektrozawóru i problemy z przejściem na gaz, występiło u kilku osób (POWIEDZMY U CO TRZECIEJ, która ma taki silnik i z którą udało mi się pogadać) po 15...30 tys km od zakupu) jest niedostrzegalna podczas rozmó z klientem, w niektórych - doskonale wiedzą co robić przy problemach z elektrozaworem (jeden gości po bojach w swoim mieście pojechał do ASO w Białymstoku, gdzie zamiast bawić się wymienili elektrozawór, w 2 ASO w Lublinie nie potrafili powiedzieć co zrobią w takiej sytuacji, w innym ASO akceptowalnei dalekim od mojego domu powiedzieli - za pierszym razem czyścimy, jak nie pomaga - za drugim wymieniamy elektrozawór w ramach gwarancji.
Podsumowując
v) zagazowanie silnika fabrycznie nie-gazowego w wypadku, jeśli ta róznica nuemrów części to nie chwyt marketingowy może spowodować problemy
vv) kupno fabrycznej instalacji moze spowodować po kilkudziesięciu tysiacach koniecznosć wymiany sterownika (aczkolwiek chyab tylko dwa opisy czegoś takiego znalażłem w necie - raz wynikało to na pewno nie z problemów z działaniem a z chęcią właściciela do tuningowania ustawień sterownika) - zatem dobrze wyczić, które ASO ma dobrych fachowców od gazu
vvv) zakup używki z fabrycznym TCe90 LPG wydaje się być dość rozsądnym wyborem , jeśłi ktoś koniecznie chce miać LPG
vvvv) czekanie na TCe 1.0 acz obarczone ryzykiem (każda nowa konstukcja jest obqrczona ryzykiem) ma sens tylko w wypadku fabrycznej instalacji LPG - za to dostaje się pierwszy w historii motoryzacji silnik (co do wersji) zaplanowany wyłącznie do aut z fabryczną instalacją LPG

Twoje doświadczenia z LPG w używkach dotyczą starszych konstrukcji i wydaje się, że ich przenoszenie na nowsze silniki może doprowadzić do błędnych decyzji - przed zakupem robiłbym bardzo dokłądne poszukiwania informacji jak na zagazowaniu konkretnego silnika wyszli włąściciele aut.

laisar - 2020-01-13, 21:46

Tarna napisał/a:
sami się nie umiecie dogadać

Umiemy - jest tak jak w dokumentacji.

Tarna napisał/a:
z przebiegiem 100 150 kkm to już się nie nadają

Nikt niczego takiego nie napisał.

laisar - 2020-01-13, 22:09

pikodat napisał/a:
silnik 1.0 TCe wg wszelkich wiarygodnych źrółeł będzie w dwóch wersjach - wtrysk pośredni LPG (jakoś ma się to na ryku francuskim przynajmiej nazywać 1.0 ECO ) i 1.0 wtrysk bezpośredni - benzyna

Nie - istnieją po prostu 2 różne silniki TCe 100:

• TCe 100 1.0 H5Dt - 999 cm3, turbosprężarka i wtrysk pośredni;

• TCe 100 1.3 H5Ht - 1332 cm3, turbosprężarka i wtrysk bezpośredni.

Pierwszy będzie miał fabryczne LPG.


(Natomiast żeby skomplikować sprawę, to jest jeszcze jeden silnik 1.0 - SCe 75 H4D: 999 cm3, bez turbosprężarki i z wtryskiem pośrednim...).

pikodat - 2020-01-14, 12:47

laisar napisał/a:

Nie - istnieją po prostu 2 różne silniki TCe 100:

• TCe 100 1.0 H5Dt - 999 cm3, turbosprężarka i wtrysk pośredni;

• TCe 100 1.3 H5Ht - 1332 cm3, turbosprężarka i wtrysk bezpośredni.


Czyli TCe100 dostępne chociazby w dusterze w PL (bez LPG) ma pojemność 1.332?

DrOzda - 2020-01-14, 13:02

W Dusterze Tce100 ma pojemność ~1000 cm3 i trzy cylindry.
W Lodgy/Dokkerze Tce100 ma pojemność ~1300cm3 i cztery cylindry.

pikodat - 2020-01-14, 13:16

DrOzda napisał/a:
W Dusterze Tce100 ma pojemność ~1000 cm3 i trzy cylindry.
W Lodgy/Dokkerze Tce100 ma pojemność ~1300cm3 i cztery cylindry.


Wtrysk pośredni - czyli jednak jest homologacja Tce100 999 cm3 do aut bez LPG czy bezpośredni - czyli istnieje jednak wersja Tce100 999 cm3 z bezpośrednim?

defunk - 2020-01-14, 13:17

pikodat napisał/a:
laisar napisał/a:

Nie - istnieją po prostu 2 różne silniki TCe 100:

• TCe 100 1.0 H5Dt - 999 cm3, turbosprężarka i wtrysk pośredni;

• TCe 100 1.3 H5Ht - 1332 cm3, turbosprężarka i wtrysk bezpośredni.


Czyli TCe100 dostępne chociazby w dusterze w PL (bez LPG) ma pojemność 1.332?


To akurat jest nawet w cenniku

laisar - 2020-01-14, 13:23

DrOzda napisał/a:
W Dusterze Tce100 ma pojemność ~1000 cm3 i trzy cylindry.
W Lodgy/Dokkerze Tce100 ma pojemność ~1300cm3 i cztery cylindry.

Na razie tak, ale specjalnie nie pisałem o modelach, bo to się może zmieniać.

pikodat napisał/a:
Wtrysk pośredni - czyli jednak jest homologacja Tce100 999 cm3 do aut bez LPG czy bezpośredni - czyli istnieje jednak wersja Tce100 999 cm3 z bezpośrednim?

Tce100 1.0 H5Dt jest wyłącznie z pośrednim, bez i z LPG.

pikodat - 2020-01-14, 13:27

laisar napisał/a:

Tce100 1.0 H5Dt jest wyłącznie z pośrednim, bez i z LPG.


Czyli zostawili furtkę dla tych, co chca zagazować na własną rękę.

dudu$ - 2020-01-15, 14:11

Dzisiaj zadzwoniłem do jednego z serwisów zajmującego się wyłącznie samochodami Marki Renault / Dacia. Porozmawiałem chwile na temat silników D4F i dostałem zapewnienie, że są to bardzo dobre jednostki które idealnie pracują na LPG. Jedyna rzeczą na, która trzeba zwracać uwagę to jak chyba większość z nas już wie brak automatycznej regulacji zaworów co skutkuje tym, że raz na 30tyś km należy wyregulować zawory i w tym serwisie jest to koszt 250zł za robociznę + koszt uszczelek. Co do samej instalacji to mnie interesuje instalacja oparta na sterowniku STAG QBox PLUS i wtryskach Barracuda . Reduktor obojętnie jaki bo w tym silniku to i pewnie Alaska dała radę. Koszt takiego zestawu w Legionowie pod Warszawą to 2800zł. Natomiast w Warszawie w autoryzowanym serwisie STAG Alltop na ul. Chodeckiej za instalacje opartejj na tym samym sterowniku tylko że wtryskach AC i reduktorze AC Stag R02 życzą sobie 3100zł. Po kalkulacji kosztów średnio opłaca się inwestować w LPG. Przy miesięcznych przebiegach w granicy 1200km , spalaniu PB 7,5l i LPG 8,5l roczna oszczędność po odjęciu droższego przegladu technicznego i paliwa za 200zł na rok wyjdzie mnie 2000zł. Czyli instalacja LPG w najlepszym wypadku zwróci się dopiero po 1,5 roku, a z racji tego, że ostatnio auta zmieniałem po niespełna 15 miesiącach użytkowania, była by szansa wyjścia na 0 więc nie miał bymz żadnej oszczędności.
pikodat - 2020-01-15, 15:14

dudu$ napisał/a:
Czyli instalacja LPG w najlepszym wypadku zwróci się dopiero po 1,5 roku, a z racji tego, że ostatnio auta zmieniałem po niespełna 15 miesiącach użytkowania, była by szansa wyjścia na 0 więc nie miał bymz żadnej oszczędności.


Dałeś tu założenie, że auta z LPG i bez LPG jest na rynku wtórnym w tej samej wartości.
Wydaje mi się, że auta z LPG sa szybciej sprzedawalne i zatem można nieco podnieść cenę.
Skoro po Twoim okresie jeżdżenia instalacja zwróci się i teoretycznie będziesz na zero - to róznica w cenie Twojego auta i Twojego auta z LPG (dla purystów językowych - chodzi mi o hipotetyczne dwa auta kolegi w dniu sprzedazy - ale jedna w wariancie , że dołożył LPG a drugie - że tego nei zrobił) jest tu najistotniejsza.
Jesl inie ma róznicy na rynku wtórnym - będizesz na zero kosztem załatwiania spraw (nie za bardzo opłaca się).
Jeśli sprzedasz szybciej i nieco drożej - sumarycznie LPG się opłaca.

dudu$ - 2020-01-15, 22:18

pikodat napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Czyli instalacja LPG w najlepszym wypadku zwróci się dopiero po 1,5 roku, a z racji tego, że ostatnio auta zmieniałem po niespełna 15 miesiącach użytkowania, była by szansa wyjścia na 0 więc nie miał bymz żadnej oszczędności.


Dałeś tu założenie, że auta z LPG i bez LPG jest na rynku wtórnym w tej samej wartości.
Wydaje mi się, że auta z LPG sa szybciej sprzedawalne i zatem można nieco podnieść cenę.
Skoro po Twoim okresie jeżdżenia instalacja zwróci się i teoretycznie będziesz na zero - to róznica w cenie Twojego auta i Twojego auta z LPG (dla purystów językowych - chodzi mi o hipotetyczne dwa auta kolegi w dniu sprzedazy - ale jedna w wariancie , że dołożył LPG a drugie - że tego nei zrobił) jest tu najistotniejsza.
Jesl inie ma róznicy na rynku wtórnym - będizesz na zero kosztem załatwiania spraw (nie za bardzo opłaca się).
Jeśli sprzedasz szybciej i nieco drożej - sumarycznie LPG się opłaca.


Wszystko zależy od potencjalnego kupującego. Są osoby, które w ogóle nie patrzą na samochody z instalacją LPG bo dla nich to paliwo nadaje się tylko i wyłącznie do zapalniczek lub kuchenek gazowych, a są i ludzie którzy nie widza sobie auta benzynowego bez instalacji gazowej. Tu cały czas się zastanawiam czy łatwiej będzie sprzedać auto z instalacją LPG czy bez. I tu jest ryzyko założenia instalacji LPG. Niby po tych 1,5 roku powinienem wyjść na zero ale czy znajdę kupca? Osobiście wolę kupić auto bez LPG i kiedy okaże się wszystko w porządku z silnikiem zlecić założenie instalacji LPG. Wśród swoich znajomych czy osób z pracy widzę, że mają podobne podejście. Oczywiście pisze tutaj o samochodach droższych np tak do 30 tys zł. Sytuacja ta zmienia się jeżeli ktoś kupuje samochód za 2000-4000zł lub nawet więcej tak do maksymalnie 10tyś zł. Tutaj instalacja LPG gdzie homologacja na butlę jest ważna kilka lat jest zaleta .

pikodat - 2020-01-16, 16:53

dudu$ napisał/a:
Niby po tych 1,5 roku powinienem wyjść na zero ale czy znajdę kupca? Osobiście wolę kupić auto bez LPG i kiedy okaże się wszystko w porządku z silnikiem zlecić założenie instalacji LPG. Wśród swoich znajomych czy osób z pracy widzę, że mają podobne podejście. Oczywiście pisze tutaj o samochodach droższych np tak do 30 tys zł. Sytuacja ta zmienia się jeżeli ktoś kupuje samochód za 2000-4000zł lub nawet więcej tak do maksymalnie 10tyś zł. Tutaj instalacja LPG gdzie homologacja na butlę jest ważna kilka lat jest zaleta .


No i tu widać rózne podejścia. Ja od 2001 roku eliminuje na dobrą sprawę ogłoszenia o autach BEZ LPG ( do 2019 roku jeździłem autami <10 000 zet). I na dobrą sprawę dacię kupiłem dlatego, że praktycznie to jedyna marka mająca fabryczne LPG.
Założenie w aucie LPG wymaga
a) czasu (w warsztacie i urzedzie)
b) ryzyka, że trafi się na dobry warsztat
c) według niekórych opinii w starym silniku najbardziej ryzykowne jest pierwsze kilka tysi km po założeniu gazu (inne paliwo - czyści się nagar...)
Zatem istnieje grupa osób, która przy zakupie patrzy nie tylko na LPG ale na czas tej instalacji (jeśli ma 1..4 mce to duża szansa, ze handlarz założył do złomu by łatwiej sprzedać).

Zatem - rozrzut osób jest duży. Ale w ogłoszeniach juz tak różowo nie jest. Auta z LPG to mały dość procent....

Owszem, są osoby co tylko bez gazu kupią.

Poczytaj na forum jakie wg forumowiczów dacie szybciej schodzą - czy nabywcy dacii to mocarze finansowi co to używke poniżej 40 tysi nie kupią i gaz im śmierdzi i patrza na paliwo, markę i prestiż - czy raczej wśród osób wybierajcych te markę nie będize więcej takich, co cenią sobie każdy grosz i dążą do optymalizacji i straty czasu i pieniędzy.

Moim zdaniem na dacię z LPG łatwiej o klienta niż na dacię bez LPG, przy porshe zapewne byłoby dokładnie odwrotnie.

PS. ile z Twoich znajomych ma dacię? I czy w ogóle zamierza kiedykolwiek kupić? Jeśli żaden - to zapewne ich podejście do LPG nie jest typowe do podejścia potencjalnych kupców akurat tej, dość specyficznej co do aury roztaczanej, marki...
[/code]

Fruxo - 2020-01-16, 17:58

W twoim przypadku założenie lpg totalnie się nie opłaca
zajmuje to dużo czasu a w efekcie nie uzyskasz z tego żadnego profitu (szczególnie rozwiązywanie absurdalnych problemów)
Nie polecam jako osoba która od 10 lat jeździ tylko na gazie.

dudu$ - 2020-01-16, 19:16

Dzisiaj dostałem jeszcze dwie wyceny na montaż instalacji LPG. Obydwie są od jednej firmy ale na innych sterownikach. Tańsza za 2350zł składa się ze sterownika STAG 200 go fast a droższa za 2550zł ze STAG 4 QBox Basic pozostałe elementy te same czyli Reduktor AC R02 i wtryskiwacze AC W01. Dalej się zastanawiam czy zakładać LPG czy nie. Zazwyczaj kiedy założy sie instalacje LPG z automatu robi się więcej km więc koszt montażu zwróci się szybciej. 2350zł to już w miarę dobra cena. Jej montaż zwróci się po roku i 2 miesiącach wiec i w moim przypadku może sie to opłacać.

Pikodat moi znajomi nie jeżdżą daciami, myślę, że nikt z nich nawet by się nie zastanawiał nad jej zakupem no chyba, że w dobrej cenie wyrwali by Dustera II ale to jest raczej nie możliwe. Co do sprzedaży Dacii z LPG lub bez według mnie szybciej będzie sprzedać auta tej marki bez LPG. Dlatego ponieważ, jak każdy wie jest to budżetowy samochód ze słabych materiałów i wiele osób z pewnością tak samo myśli o silniku wiec będą bali się, że na LPG wytrzyma 100tyś km i na złom. Oczywiście nie wszyscy tak myślą ale z pewnością większość. Gdyby auto takie miało iść na taryfę to potencjalny kupiec kupił by auto tylko z instalacja LPG ale jak widać w ogłoszeniach MCV II z LPG i przebiegiem poniżej 100tys km wyceniane są na około 18-19 tyś zł a kupców brak dlaczego? Ja swoje 2 poprzednie dacie które jeździły wyłącznie na PB sprzedałem w miesiąc maks półtora.

pikodat - 2020-01-17, 11:52

dudu$ napisał/a:
wiec będą bali się, że na LPG wytrzyma 100tyś km i na złom. Oczywiście nie wszyscy tak myślą ale z pewnością większość. Gdyby auto takie miało iść na taryfę to potencjalny kupiec kupił by auto tylko z instalacja LPG ale jak widać w ogłoszeniach MCV II z LPG




Na taryfe to często ida nowe auta sprzedawane po roku - dwóch z przebiegiem kilkadziesiąt tysięcy. Mozna takie znaleźć chodzby na stronie pkoleasing.pl (czy coś takiego).

Pytanie brzmi : jakich aut będa szukac osoby, które chcą dośc tanio kupić auto z LPG? Z kazdym rokiem wybór aut z LPG maleje (gama silników zdolnych do zagazowania maleje) i moim zdaniem takie osoby za pewien czas będa zaczynać sprawdzanie ofert właśnie od taniej dacii - a przynajmniej będą poważnie rozważać tę markę.

Po prostu wybór aut (w sensie ilości marek i modeli) z-tylko-benzyną będzie znacznie większy niż aut z-juz-wmontowanym-LPG.
I jeśli chętnych na LPG będzie 35% a aut z LPG będzie na rynku 30 % - to ciśnienie na auta z LPG będzie większe niż na auta z benzyną. A LPG lubia osoby raczej oszczędne - a dacia za taką uchodzi i jej ocena na rynku polskim bardzo powoli, ale idzie w górę.

pikodat - 2020-01-17, 12:56

https://francuskie.pl/mniej-samochodow-uzywanych-na-rynku-ceny-w-gore/

W listopadzie 2019 około 7-8% aut oferowanych na rynku wtórnym było z LPG.
Podejrzewam, że osób chętnych na auto z gazem będzie około 20 % .....

50% ofert to diesle.... Jestem przekonany, że chętnych na diesle jest mniej niż połowa szukających używanego auta.

Czyli moje wnioski - w miarę upływu czasu sprzedaż diesla będzie coraz trudniejsza, LPG - coraz łatwiejsza a benzyny - najbardziej stabilna.[/list]

szymqw - 2020-01-18, 23:14

Witam wszystkich szanownych forumowiczów.
Chciałbym poradzić się Was na temat montażu instalacji LGP.
Otóż, mam Dacię Duster, rocznik 2014, silnik 1.6. Przebieg w tej chwili ok. 47 000 km. Dziennie robię ok. 20 km, z czego. całość prawie to dojazd i powrót do pracy (w jedną stronę ok. 8 km). Rocznie robię około 6-8 tysięcy kilometrów.
Zastanawiałem się nad montażem instalacji LPG, ale wydaje mi się, że przy moich przebiegach mija się to trochę z celem. Jako, że nie mam pojęcia o jeździe na LPG i samych instalacjach chciałem się Was doradzić, czy wogóle montaż ma sens:
- pokonuję krótkie dystansy a wiem, że sinlik przełącza się na LPG jak osiągnie temp, więc podejrzewam, że pierwszy 1-2 km to jazda i tak na benzynie.
- mimo, że robię w roku małe przebiegi, do zakładam, ze instalacja zwróciła by się ale w dłuższej perspektywie czasu (atuem zamierzam jeździć jeszcze minimum 5-6 lat i zakładam, że różnica w cenie 1l między LPG a benzyną - 50% utrzyma się).

dudu$ - 2020-01-19, 00:09

Jeżeli autem chcesz jeździć kilka lat to instalacja LPG się Tobie opłaca, nawet wtedy kiedy rocznie robisz średnio te 7 tyś km. Przyjmijmy że Duster pali te 9l PB na 100km , przy cenie paliwa około 5 zł, koszt przejechania każdych 100km tym autem wynosi 45zł. Jeżdżąc na LPG przyjmując spalanie 11l/100km daje nam to kwotę 27zł za przejechanie każdych 100km czyli oszczędności mamy 18zł. Przy Twoich przebiegach rocznych średnio wychodzi około 600km miesięcznie czyli w miesiącu oszczędzasz około 100zł a w rok 1200zł. Instalacja do tego auta to koszt 2500zł. Jak łatwo policzyć koszt założenia instalacji zwróci sie po 2 latach a dodając droższy przegląd techniczny i jakieś tam wydatki instalacja zwróci się po 2,5 roku. W tym silniku są samoregulatory wiec zaworów nie trzeba regulować, motor wręcz stworzony do LPG. Na Twoim miejscu bym założył instalacje, jakiegoś STAGa QBoxa Basic, KME NEVO lub ewentualnie Lovato SMART
szymqw - 2020-01-19, 09:46

Dzięki za informacje.
Pewnie się jednak zdecyduje na zakup LPG. Różnica ceny 1L między PB a LPG to ok. 50% i mimo, że w przeszłości już wiele się mówiło, że LPG mocno zdrożeje, to jednak w dalszym ciągu różnica jest i pewnie ten trend utrzyma się co najmniej kilka lat do przodu. I mimo moich niewielkich przebiegów, to koszt zwróci się w perspektywie czasu i tak (ja zamierzam autem jeździć jeszcze 4-5 lat na pewno)
Może głupie pytanie, ale po prostu nie znam się kompletnie na LPG i instalacjach. Jak to jest z tym uruchamianiem silnika? Oczywiście uruchamia się on na PB, zgadza sie? Następnie po osiągnięciu odpowiedniej temperatury przełącza się (domniewam automatycznie) na LPG, tak?

dudu$ - 2020-01-19, 12:54

Wszystko zależy od instalacji LPG i jej ustawieniach. Oczywiście mówię tutaj o instalacjach IV generacji czyli tz. sekwencjach. W zależności od producenta sterownika ( KME, STAG, BRC, LOVATO itp.) ustawienia przełączenie z PB na LPG odbywa się po osiągnięciu odpowiedniej temperatury ale czasem jest też dodatkowa opcja, ze silnik musi przekroczyć pewne obroty i po spełnieniu tych dwóch warunków dopiero przełącza się na LPG. Jest jeszcze dodatkowa opcja ale działa ona tylko w lato kiedy jest naprawdę gorąco tz. odpalenie ciepłego silnika od razu z LPG. Czyli w lato kiedy jest bardzo gorąco i temperatura przełączeniu będzie ustawiona między 20-30 stopni C silnik odpali bezpośrednio z LPG. Funkcja ta działa również w inne pory roku i sprawdza się np dla taksówkarzy którzy zawsze maja ciepły silnik. Przed założeniem instalacji popytaj okolicznych gaziarzy co Tobie oferują do tego silnika i w jakiej cenie. Jest to silnik który bardzo dobrze będzie pracował na LPG nawet na najtańszej instalacji ale lepiej dołożyć te 200-300zł i wziąć coś lepszego. Nie daj sobie wcisnąć wtryskiwaczy typu VALTEK bo to najtańsza listwa która kosztuje ze 100zł, kiedyś dobre były HANY ale podobno straciły na jakości i wiele gazowników poleca BARRACUDY ( na forach LPG również je polecają). Co do reduktora to może być jakieś AC STAG R02 ( mnie taki polecają i w necie tez ma w miarę dobre opinie) lub KME TUR ale ten jest chyba droższy. Omijam Reduktorów Tomasetto AT09 Alaska, jeden z najtańszych jak nie najtańszy na rynku niby do 120km i gazownicy lubią pchać je do mniej wymagających aut ale za cenę kilku zł więcej można mieć wyżej wymieniony AC STAG R02
szymqw - 2020-01-19, 13:38

Kolego dudu$, bardzo dziękuję Tobie za wszelkie informacje i pomoc. Ja oczywiście jak już zakładałbym instalację to nie mam zamiaru na niej oszczędzać, tylko założyć coś porządnego. Rozpytam zakłady montujące instalację LPG co mogę zaoferować.
dudu$ - 2020-01-19, 17:54

Ja słyszałem dużo dobrych opinii o instalacji STAG QBox PLUS do tego dobre wtryski czyli barracudy lub matrixy ( ale to to są już dosyć drogie) . Sam zastanawiam się nad takim zestawem i w jednym zakładzie dostałem kosztorys na kwotę 2800zł co przy tych podzespołach jest dobra kwotą ( zazwyczaj krzyczą sobie od 3100zł) ale waham się. Mój silnik jest tak prostej konstrukcji, że instalacje oparte na sterownikach takich jak Lovato Smart, Stag 4 Plus lub Stag 200 Go Fast z dobrymi wtryskami dały by radę go obsłużyć ale mój kierownik już do drugiego auta założył właśnie takiego STAGa Qboxa Plus i jest mega zadowolony, w ciągu 2 lat zrobił jednym z aut ponad 50tys km i nie miał, żadnych problemów z instalacją ani wtryskami. Inny znajomy z pracy ma instalację LPG opartą na sterowniku KME NEVO ( bliźniacza konstrukcja STAGa) i od 4 lat również nie miał z nią żadnych problemów, dlatego ja zastanawiam się nad jedna z tych dwóch instalacji do swojego logana. jedyny problem w moim przypadku jest kwota samej instalacji, nie dlatego, ze mi szkoda tych pieniędzy tylko dlatego, ze znając mnie za rok lub 1,5 bede chciał zmienić auto na inne i instalacja mi się raczej nie zwróci.
pikodat - 2020-01-19, 19:16

szymqw napisał/a:
Rocznie robię około 6-8 tysięcy kilometrów.
Zastanawiałem się nad montażem instalacji LPG, ale wydaje mi się, że przy moich przebiegach mija się to trochę z celem.
[..]
do zakładam, ze instalacja zwróciła by się ale w dłuższej perspektywie czasu (atuem zamierzam jeździć jeszcze minimum 5-6 lat i zakładam, że różnica w cenie 1l między LPG a benzyną - 50% utrzyma się).


Kiedyś robiłem takie zgrubne szacunki.
Do 3000 km rocznie taniej jest brać taksówki niż posiadać samochód
Do 6000 km rocznie LPG nie jest opłacalne.
Powyżej 9000 km rocznie LPG jest opłacalne (im więcej km - tym bardziej)

Jak widać jest zakres 6000 - 9000. W zależności od przyjętych założeń (chociażby spalania) można w tych zakresach udowodnić mała przewagę dinansowaą gazu - ale małą benzyny.
Jeśli NA PEWNO nie przekraczasz 8000 km rocznie, to prawdopodobnie na gazie zaoszczędzisz trochę, ale będą to bardzo nikłe pieniądze.

Z grubsza - 7000 km to (po mieście w dusterze) zapewne ok. 630 l LPG. Po 2,20 (w lecie jest nieco tańszy w zimie droższu) wydasz około 1400. Ten gaz zastępuje ok. 500 l benzyny - czyli ok 2500.
Rocznie oszczędzasz na paliwie ok. 1100. Przez 6 lat 6600.
Instalacja powiedzmy 3000, 6 przeglądów po 60 zł drożej to 360, wymiana filtrów gazu min 3 razy po 100 zł=300 - razem koszty zwiażane z LPG to ok. 3660. Czyli pierwsze 3 ata jesteś na minusie - sumarycznie wyjdziesz na ok. 3000 na plus (po 6 latach).
Wystarczy, że cena gazy będzie 2,40 a benzyny 4,80 a zysk spadnie o dobry tysiąc przez te 6 lat - oszczędność spadnie do 2000 w okresie 6 lat licząc.

PS. DLa tych, co za szybko myślą - tak, wiem, że samochód na gaz spali na tych 6000 km ok 70 litrów benzyny rocznie .
Czyli na LPG spali rocznie 70 l benzyny i 630 gazu a na benzynie 70 l benzyny jadac na tych odcinakach , gdzie i na LPG jechałby na benzynie - i 500 l benzyny na tych odcinkach, gdzie jechałby na LPG. W obu wypadkach roczne wydatki na paliwo będą o tę samą kwotę ok 250 wyższe niż powyżej napisane - ale na wynik oszczędności nie ma to wpływiu.

pikodat - 2020-01-19, 19:27

szymqw napisał/a:
Oczywiście uruchamia się on na PB, zgadza sie? Następnie po osiągnięciu odpowiedniej temperatury przełącza się (domniewam automatycznie) na LPG, tak?

Ogólnie prawidłowe korzystanie to : odpalasz, samochód jedzie na beznynie aż temperatura cieczy chłodniczej osiągnie ustawioną w sterowniku temperaturę, auto przełącza się na gaz.
W chyba wszystkich instlacjach jest tryb, gdy dzieje się to automatycznie. Przy gorącym silniku przejście na gaz potrafi być niezauważalnie szybko. Podobno istnieją instalacje, które zmieniają na gaz przy pewnych obrotach - ja na taką nie trafiłem (przejście na gaz potrafi się dokonać np. przy staniu na czerwonym świetle - albo przy gorącym silniku w lecie na dobra sprawę przed ruszeniem).
Kazda instalacja ma tryb TYLKO BENZYNA.
Niektóre instalacje mają tryb ODPAL OD RAZU NA LPG.
Na dobrą sprawę jedyne ryzyko to : gdy jest zimno - czyli membrana w reduktorze też jest zimna i sztywna - a na memberanie paruje LPG z cieczy w gaz (temperatura rzędu -27 stopni bodajże) - zatem wszsytko dzieje sie na sztywnej membranie i reduktor szlag trafi szybciej niż powinien.
Membrana ocieplana jest przez ciecz chłodząca - gdy ona ma ok . te 20- 30 stopni , to te minus -27 jest błyskawicznie podwyższane i membrana nie jest sztywna - zużywa się w normalnym tempie (czyli grube lata można jechać i o tym nie mysleć).

Fruxo - 2020-01-20, 02:12

Parownikowi zimno nie jest straszne bo w fabrycznej instalacji daje radę pracować nawet przy 15C płynu chłodniczego.Problemem jest nagar który działa jak smoła a niestety nie da się go ustrzec w LPG (w Polsce..) Druga kwestia to wystrojenie które w instalacjach bez sterowania po obd zależy od montażysty a tutaj większość to popraki.
Jak chcesz dobry zakład poszukaj przez LPG forum

Jeżeli chodzi o instalacje ten silnik ogarnie nawet najtańszy szajs więc nie warto przepłacać , ważniejszy jest instalator nie sprzęt.
Należy wypytać czy głowica jest zdejmowana do instalacji , gdzie będą odwierty pod dysze w kolektorze (powinny iść w tym samym koncie co benzynowe) czy strojnie odbędzie się w trakcie jazdy, gdzie będą wtryski (mają być jak najbliżej kolektora aby wężyki były krótkie)

Jeżeli się da warto zamontować parownik w miejscu łatwo dostępnym ułatwi to późniejsze regeneracje , filtr fazy lotnej najlepiej z odstojnikiem lub z waty szklanej (nie ten najtańszy papierowy za 10 zł)

Jeżeli butla montowana jest w środku auta należy sprawdzić czy odwierty pod kable zastały zabezpieczone antykorozyjnie czy butla nie ma luzu i będzie trzeć o blachę. Potem jak został pociągnięty przewód miedziany czy elegancko na zatrzaski czy byle jak trytytkami.
Strojenie w czasie jazdy tylko z sondą EGT inaczej to jest na słuch ...
Najlepiej przed samą inwestycją zrobić pomiar na hamowni żeby mieć papier gdyby coś sknocili i auto nie miało mocy.

wojtek013 - 2020-01-20, 09:31

Fruxo napisał/a:

Należy wypytać czy głowica jest zdejmowana do instalacji


Na pewno wiesz, o czym piszesz?

Nikt nie demontuje głowicy, bo nie ma takiej potrzeby; niektórzy demontują kolektor ssący i to jest właśnie jak najbardziej prawidło. Zakład, który tego nie robi od razu bym odpuścił.

dudu$ - 2020-01-20, 14:42

wojtek013 napisał/a:
Fruxo napisał/a:

Należy wypytać czy głowica jest zdejmowana do instalacji


Na pewno wiesz, o czym piszesz?

Nikt nie demontuje głowicy, bo nie ma takiej potrzeby; niektórzy demontują kolektor ssący i to jest właśnie jak najbardziej prawidło. Zakład, który tego nie robi od razu bym odpuścił.


Niestety w dzisiejszych czasach bardzo mało warsztatów montujących instalacje LPG odkręca kolektor ssący. W dwóch byłych autach zakładałem instalację LPG instalator nie dotykał sie do kolektora ssącego a wybierałem warsztaty z dobra renoma. Moi znajomi również montowali LPG do kilku swoich aut i u nich też nikt nie dotykał się do korektora. Niestety taka jest prawda

wojtek013 - 2020-01-20, 14:58

Racja, niestety tak jest.
Jako ciekawostka, w Fieście kolektor jest "plastikowy", wtryskiwacze benzynowe w głowicy przed zaworami - wtrysk oczywiście pośredni. Wkrętki wtryskiwaczy gazowych zamontowane mam również w głowicy ( są dwie szkoły, wiercą też w kolektorze i też jest ok), wężyka jest tyle aby połączyć wtryskiwacz gazu ( Barracuda w pionie) z wkrętką i nie wyobrażam sobie montażu tego bez demontażu kolektora ssącego.

Fruxo - 2020-01-20, 16:20

Miałem na myśli kolektor ale że była 2 w nocy napisałem głowica.
Robi się tak że przy wierceniu przykłada się odkurzacz do kolektora i to niby zapewnia wybieranie odpadków.
Ale to powoduje że odwierty są byle jak pod różnymi kątami jak wiertarka podejdzie , ideałem jest zrobienie tego na wiertarce stołowej.

dudu$ - 2020-01-20, 21:35

Podjąłem już decyzję i będę jednak montował instalację LPG do mojego Logana. Poczytałem trochę przez weekend w internecie na temat różnych komponentów i stwierdziłem, że chcę instalacje składającą się z następujących elementów:

1. Instalacja i sterownik KME NEVO
2. Wtryskiwacze Alex BARRACUDA
3. Reduktor KME TUR 6 do 204km

Są to podzespoły które bez problemu obsłużą samochody z silnikami 2.0 - 2.5l i mocy około 200km wiec w loganie 1.2 16v będą aż po nadto.

Podzwoniłem dzisiaj trochę po warsztatach które znam i które polecane są na różnych forach i w jednym z najlepszych za taką instalacje krzyknęli sobie 3300zł a przewidziany montaż połowa marca :shock: wiec sobie odpuściłem. W innym serwisie LPG w którym znajomy montował 4 lata temu instalację KME za powyższy zestaw zażyczyli sobie 2700zł i montaż będzie prawdopodobnie w środę lub w czwartek. Niestety będę musiał bez dacii żyć 2 dni, pierwszego będzie montowana instalacja do auta a drugiego przeprowadzana regulacja na mieście.

Fruxo - 2020-01-20, 23:38

pewnie nie bez powodu do tamtego jest taka kolejka...
dudu$ - 2020-01-21, 10:06

Fruxo napisał/a:
pewnie nie bez powodu do tamtego jest taka kolejka...


Jeden z niewielu polecanych na rożnych forach LPG od kilku lat ale Cena trochę przeraża. Koszt podzespołów instalacji jaką chcę to Wiązka i sterownik 800zł, listwa wtryskowa z mocowaniem 350zł, reduktor 220zł, butla z 280zł i ewentualnie dodatkowe pierdoły z 250zł łącznie co daje kwotę około 1900zł czyli pozostałe 1400zł to robocizna. jak na jeden dzień pracy czyli 8h sporo. Tam gdzie ja bede zakładał instalacje za robociznę wyjdzie 800zł wiec to juz jest normalna cena a dodam, ze ten warsztat istnieje od 22 lat i również ma dobre recenzje. Mój kumpel zakładał tam instalację 4 lata temu i do tej pory nie ma żadnych problemów

Mariusz_84 - 2020-01-24, 14:58

Co sądzicie o LPG VI generacji do motoru 1.3 TCe 130 KM?
W okresie letnim robione są promocje na gaz i np VI generacji może być dostępna za 8 500 zł.

Fruxo - 2020-01-24, 23:48

W polsce bardzo ciężki temat z powodu nagarów w lpg , które lubią zaszkodzić pompie którą w takiej instalacji kosztuje coś około 2-3 tyś.
A jak pokazało życie po pewnym czasie producent okrają ofertę i dostatnie części jest nie możliwe. (tak było z prinsem jak wywalił 2/3 oferty )
Już bym wolał kupić 1.0 z lpg i zainwestować w chipa

wojtek013 - 2020-01-25, 01:52

Po mojemu raczej sekwencja. Koszt niższy i powinno palić LPG tyle co noPB +do dwóch litrów noPB.
Nie oszczędzaj na montażu, aby móc potem oszczędzać na bezproblemowej jeździe.

dudu$ - 2020-01-25, 17:25

A w mojej Dacii od wczoraj jest zamontowana instalacja LPG. No i niby prosty silnik ale jest duży problem aby dobrze zamontować wtryskiwacze gazowe. Cześć gazowników montuje listwę wtryskowa na wysokosci cewki zapłonowej na wsporniku, ale wtedy przewody od wtryskiwaczy do kolektora ssącego będą miały z 40cm jak nie więcej. Inni montują w okolicy sprężarki klimy i bagnetu oleju ale utrudnia to niesamowicie sprawdzenie poziomu oleju. Mnie gazownik postanowił wtryski zamontować pojedynczo, leżą sobie pomiędzy kanałami kolektora ssącego. Plus tego rozwiązania to krótkie przewody gazowe od wtryskiwaczy ale wada jest, że obudowa od filtra powietrza nie wchodzi w swoje wszystkie mocowania i jest podniesiona do góry. Mnie sie to nie podoba i ustaliłem, ze przy pierwszym serwisie po 1000km ma być to poprawione dlatego teraz mam miesiąc aby zastanowić się jak te wtryski elegancko umocować .
laisar - 2020-01-25, 21:39

@dudu$: Warto byłoby pokazać fotki...
dudu$ - 2020-01-26, 20:21

Jutro spróbuję porobić zdjęcia i wrzucę
szymqw - 2020-01-26, 20:41

Zasięgnąłem trochę wiedzy od okolicznych gaziarzy. I generalnie proponują mi cały komplet STAG-a, z butlą 49l (z tym, że butlę można dobrać większą, w cenie 2900 zł. Podejrzewam, że z butlą zamknąłbym się w trochę ponad 3000 zł.
Fruxo - 2020-01-26, 22:20

w dusterze 4x2 wchodziło nawet 80l
damiaszek - 2020-01-27, 09:09

Fruxo napisał/a:
Problemem jest nagar który działa jak smoła a niestety nie da się go ustrzec w LPG (w Polsce..) Druga kwestia to wystrojenie które w instalacjach bez sterowania po obd zależy od montażysty a tutaj większość to popraki.
Jak chcesz dobry zakład poszukaj przez LPG forum

Strojenie w czasie jazdy tylko z sondą EGT inaczej to jest na słuch ...
Najlepiej przed samą inwestycją zrobić pomiar na hamowni żeby mieć papier gdyby coś sknocili i auto nie miało mocy.


Coś pomieszałeś. LPG jest paliwem które nie pozostawia nagaru (w przeciwieństwie do benzyny) - zapewne chodziło Ci o cięższe frakcje węglowodorowe które nie odparowywują w reduktorze i zaklejają membranę, filtr FL czy wtryski.

Da się wystroić dokładnie instalację LPG na sondzie wąskopasmowej używając bezpośrednio sygnału z niej lub korzystając z korekt i nie jest to wcale takie trudne, tylko zabiera trochę czasu dlatego bardzo często zakładający instalację robią tylko autokalibracje i na tym kończą strojenie.

szymqw napisał/a:
Zasięgnąłem trochę wiedzy od okolicznych gaziarzy. I generalnie proponują mi cały komplet STAG-a, z butlą 49l (z tym, że butlę można dobrać większą, w cenie 2900 zł. Podejrzewam, że z butlą zamknąłbym się w trochę ponad 3000 zł.


Bierz największą butlę jaką możesz - nic tak nie wkurza ;) jak częste przerwy w jeździe. Swoje "odchorowałem" jak mi zasięg na zbiorniku spadł z ~1000km do ~300km.

dudu$ - 2020-01-27, 09:21

szymqw napisał/a:
Zasięgnąłem trochę wiedzy od okolicznych gaziarzy. I generalnie proponują mi cały komplet STAG-a, z butlą 49l (z tym, że butlę można dobrać większą, w cenie 2900 zł. Podejrzewam, że z butlą zamknąłbym się w trochę ponad 3000 zł.


Pewnie proponują Tobie STAGA 4 QBoxa BASIC lub PLUS ze złączem OBD, Reduktor ACR01 do 150km i listwę wtryskową AC W01. Za te same pieniądze a nawet mniejsze można mieć lepiej skomponowaną instalację. Polecał bym Tobie wybrać identyczną instalację jak ja wrzuciłem do swojej MCVki oparta na sterowniku KME ( KME i STAG są na tym samym poziomie) wtryskach BARRAKUDA i reduktorze KME TUR 6. Wtryski jak i reduktor są jednymi z najlepszych, polecane na dużo forach innych marek oraz na forach LPG . Jeżeli jednak chcesz mieć STAGA to bierz sterownik 4 QBox PLUS i pozostałe elementy jak Tobie podałem.

dudu$ - 2020-01-27, 14:21

Wrzucam kilka fotek jak instalacja LPG wygląda u mnie w aucie. Nie zdejmowałem tylko puszki filtra powietrza pod którą znajdują się wtryskiwacze ale wczoraj poukładałem wężyki od gazu i wtryski po swojemu i udało mi się założyć i zapiać puszkę filtra powietrza tak jak powinna być.





Fruxo - 2020-01-27, 17:48

słaby ten montaż , wtryski leżą do tego wężyki długie i chyba nierówne
wstaw fotki na lpg forum zobaczysz co oni napiszą

dudu$ - 2020-01-27, 18:02

Fruxo napisał/a:
słaby ten montaż , wtryski leżą do tego wężyki długie i chyba nierówne
wstaw fotki na lpg forum zobaczysz co oni napiszą


mógł być lepszy ale tragedii nie ma. To że wtryski lezą nic im nie przeszkadza, barrakudy mogą pracować pod skosem według zaleceń producenta. Wężyki nie są długie, maja z 30cm, jak patrzyłem na montaże np w ENERGY GAZ Polska na ostrobramskiej to tam w tych silnikach listwę montują w okolice cewki zapłonowej i wężyki wtedy maja z 50-60cm i auta jakoś jeżdżą. W tym silniku jest problem z montażem wtryskiwaczy, mozna było by coś pokombinować i zrobić jakieś wsporniki w okolicy wlewu oleju do silnika ale nie wiem czy by się to trzymało. Zastanawia mnie gdzie fabrycznie były montowane te wtryski. Na upartego pojedyncze wtryskiwacze można było powciskać pod kolektorem ssącym ale wisiały by luzem. Na LPG forum , ktoś pisała o montażu wtrysków pod kolektorem i każdy kto sie wypowiadał już dawno odszedł od tego rozwiązania bo jest to po prostu problematyczne w serwisie

rafalm1978 - 2020-01-27, 21:22

dudu$ napisał/a:
... Zastanawia mnie gdzie fabrycznie były montowane te wtryski.


Fabrycznie wtryski były montowane z przodu przed chłodnicą , ale również ciężko było wsadzić tam ręce.

Fruxo - 2020-01-27, 22:25

oryginalnie było tak
https://gazeo.pl/informacje/samochody/testy/Dacia-Sandero-LPG-dla-oszczednych,test,5812.html

damiaszek - 2020-01-28, 08:15

dudu$ napisał/a:

To że wtryski lezą nic im nie przeszkadza, barrakudy mogą pracować pod skosem według zaleceń producenta. Wężyki nie są długie, maja z 30cm, jak patrzyłem na montaże np w ENERGY GAZ Polska na ostrobramskiej to tam w tych silnikach listwę montują w okolice cewki zapłonowej i wężyki wtedy maja z 50-60cm i auta jakoś jeżdżą.


Wtrysk będzie pracował w każdej pozycji, ale we wtryskach które nie są ustawione pionowo po pewnym czasie zbierają się zanieczyszczenia ciekłe (przechodzące przez filtr i te które kondensują podczas stygnięcia silnika) i kleją wtryski. W ustawionych pionowo wyciekają i są przepalane.
Długość wężyków teoretycznie nie ma znaczenia (to co wejdzie w "rurę" z jednej strony to wypchnie odpowiednią ilość z drugiej ale znowu jest ale ;) - gaz jest płynem ściśliwym i im dłuższe wężyki tym większa pojemność układu za wtryskiem, a co za tym idzie większe wahania ciśnienia w układzie dolotowym (nagłe wciśnięcie pedału gazu otwiera wtryski i zwiększa ciśnienie gazu i przeciwnie w momencie zamknięcia wtrysków w cut-off gaz z wężyków jest wysysany podciśnieniem). Tyle że to ma tym większe znaczenie im większy silnik ;).

imiko97 - 2020-02-10, 09:24

To jak się sprawuje niefabryczna instalacja gazowa do sandero Tce 90?? Można śmiało gazować ?
Fruxo - 2020-02-10, 09:51

Energy gaz polska to słaba firma która robi więcej szumu niż roboty
instalacja w tce 90 mają różne długości wężyków od wtrysków i komputer ma to jakoś rekompensować czego nie ogarnie zwykła instalacja
jak i czy w ogóle to robi nie wiemy tak podawało reno

dudu$ - 2020-02-10, 18:26

imiko97 napisał/a:
To jak się sprawuje niefabryczna instalacja gazowa do sandero Tce 90?? Można śmiało gazować ?


Można śmiało gazować. Dobra instalacja i dobry serwis będzie dawał gwarancję bezproblemowej jazdy. Ja do swojej MCVki z tym, ze 1.2 16v założyłem bardzo dobra instalacje KME Nevo
+ wtryski Alex BARRACUDA i reduktor KME TUR 6. Instalacja jest ok ale niestety nie została idealnie wyregulowana co skutkuje tym, że czasem podczas wysprzęglania i zatrzymania auta obroty potrafią chwilę pofalować w zakresie 500-1000 i czasem zdarzy się delikatne szarpniecie podczas zmiany biegów. Byłem 2 razy na regulacji i niby coś tam zrobili ale nadal w/w sytuacje występują. Dzisiaj umówiłem się do jednego z najlepszych gazowników w Warszawie ( Chyba). Jest polecany na wielu forach tym i forach o instalacjach LPG, niestety pierwszy wolny termin to 25 luty. Poza wyżej wymienionych problemów instalacja sprawuje się bardzo dobrze. Na butli do której wchodzi +/- 40l gazu ostatnio zrobiłem prawie 510km z czego z 30km to jazda na PB ( rozruch) wiec spalanie wyszło mi mniej więcej 8,5l/100km i to jazda tylko i wyłącznie w mieście

dudu$ - 2020-02-10, 18:35

Fruxo napisał/a:
Energy gaz polska to słaba firma która robi więcej szumu niż roboty
instalacja w tce 90 mają różne długości wężyków od wtrysków i komputer ma to jakoś rekompensować czego nie ogarnie zwykła instalacja
jak i czy w ogóle to robi nie wiemy tak podawało reno


Kiedyś zakładałem u nich instalację w aucie Renault thalia, i problemów nie miałem ale teraz nie chciałem u nich montować bo jak patrzyłem na ich sprzęt do regulacji ( laptopy i kable) oraz samą regulację stwierdziłem, że mam lepszy sprzęt do tego i regulację dokonuję w ten sam sposób wiec po co płacić 150zł jak sam zrobię to sobie za darmo Teraz na regulacje bedę jechał do firmy AUTO-DAKAR, jak wcześniej pisałem na różnych forach mają tylko same pozytywne opinie ale niestety na montaż instalacji trzeba czekać 1,5 miesiąca a na samą regulację 2 tygodnie

Fruxo - 2020-02-10, 19:58

Skąd wiesz że silnik h4bt można "śmiało gazować" bo coś mi się wydaje że nie wiesz o jakim nawet piszesz, nie bez powodu na google jest tylko jedno zdjęcie takiego cuda.
dudu$ - 2020-02-10, 20:54

Ludzie za dużo naczytaliście się w internecie różnych bzdur. Od X lat w różnych markach słyszy się, że te czy tamte silniki nie nadają się do gazu bo coś tam, takimi przykładami są np silniki Toyoty począwszy od 1.4 16v poprzez 1.6 16v a kończąc 1.8 16v. Identyczna sytuacja jest w Fordach 1.6 16v 101km , 1.8 16v i 2.0 16v mazdach i tak w kółko. Jeżeli założy sie porządną instalacje i dobrze wszystko zestroi to auto będzie jeździło 100, 200 a nawet 300 tyś km. Wystarczy poszukać np na olx z jakimi przebiegami ludzie sprzedają Dacie/Renault np z silnikami 0.9 Tce czy 1.2 16v. Zazwyczaj maja te 150 tyś km a zdążają się egzemplarze z przebiegami 250 a nawet 350 tys km

Przykład : https://www.olx.pl/oferta...html#5bc7513f24

https://www.olx.pl/oferta...html#6b95b550c9

Fruxo - 2020-02-10, 22:03

Te dyskusja będzie o pierdołach i ogólnikach czy konkretach ?
to że jakiś dziad założył instalacje która jest źle zrobiona znaczy dokładnie nic
http://www.auto-innovatio...alite/2543.html

telecaster1951 - 2020-02-11, 08:15

Mylisz się. W niektórych silnikach nawet dobre zestrojenie nic nie da. O co chodzi? Po pierwsze spalanie LPG odbywa się w wyższej temperaturze. Zawsze i niezależnie od mapy. Skutkuje to tym, że w niektórych motorach może dojść do wypalenia gniazd zaworowych. Dodatkowo materiał głowicy w niektórych silnikach może ulec odksztalceniom na skutek podwyższonej temperatury spalania.
Po drugie LPG jest suche. Benzyna ma lekkie właściwości smarne. Zatem cały układ wtryskowy bez benzyny ulega zużyciu.
Auta z przebiegała 300k na LPG. Tak znam. Najczęściej z wyciekami z głowicy i stukajacymi zaworami.

imiko97 - 2020-02-11, 09:19

Temperatura spalania gazu jest o 20 stopni wyższa od benzyny. Benzyna 700 stopni, gaz 720. Łyżka jest do jedzenia cieplej zupy, co się stanie jak łyżkę zaleje wrzątkiem?? Odkształci się jak głowica ?

Wystarczy ze co pełny bak gazu, przejedziesz 20-30km na benzynie i przesmarowane.

pikodat - 2020-02-11, 09:32

Fruxo napisał/a:
Skąd wiesz że silnik h4bt można "śmiało gazować" bo coś mi się wydaje że nie wiesz o jakim nawet piszesz, nie bez powodu na google jest tylko jedno zdjęcie takiego cuda.


zdaje się, że h4bt to TCe90. I taki silnik fabryka sprzedawała z założoną instalacją LPG. Mozliwe, że gazowali nieśmiale, ale za to śmiale je reklamowali.

pikodat - 2020-02-11, 09:32

Ano z tymi 20 stopniami temperatury spalania jest taki problem, że jedne fabryki używały gorszego materiału i te 20 stopni robi po tysiacach km róznicę a inne - nie.

Dlatego jedne silniki lepiej to znoszą- a inne gorzej.

A wracając do przykłądu IMIKO - nie każda łyzka jest z metalu. Są plastikowe. I są z kiepskiego metalu , co sie gnie. I wystarczy zalać wrzątkiem a to gięcie zaczyna być upierdliwe.
Mam na działce łyżki (kupowane w latach 80-tych), które dość szybko się wyginały.

Zatem materiał łyzki ma duże znaczenie, czy te 20 stopni to tragedia (łyżki plastikowe), czy potencjalny problem po długim użytkowaniu (kiepski metal) czy brak problemu (porządny metal).

I tak samo jest z materiałem gniazd zaworowych.

Dymek - 2020-02-11, 10:02

pikodat napisał/a:
...zdaje się, że h4bt to TCe90. I taki silnik fabryka sprzedawała z założoną instalacją LPG.

Dla porządku- oznaczenie podstawowe silnika TCe90 to H4Bt 400. Wersja z fabrycznym LPG ma oznaczenie H4Bt 410.
Przy okazji- w kompendium chyba nie ma a może komuś się przyda opis i weryfikacja fabrycznej instalacji Landi Renzo w Renault i Daciach: LINK

imiko97 - 2020-02-11, 11:02

Mi to się wydaje ze ta wzmocniona głowica w lpg wersji to pic na wode, dalej żadnych dowodów na to nie ma a silnik sprzedawany 5lat. Firma landi wygrała przetarg i zakładała gaz byleby jechało. Tak na chłopski rozum, idzie taśma z silnikami, maszyny ją składają i co 3 silniki wsadzali mocniejsza głowice pod lpg? Trzeba specjalnie pod to ustawiać maszynę.
Zamówić np 1000 sztuk jednakowych części wyjedzie taniej niż po 500 z 2 rodzaji. Studiuje zarządzanie i tak robią firmy, każda Dacia ma praktycznie ten sam środek: te same zegary, te same radio ta sama kierownica itd itp leci taśma seryjnie i robi jak najtańszym kosztem. To Dacia nie mercedes.

Skoro fabryczna instalacja to mogli zrobić porządny przycisk do zmiany lpg/benzyna takie jak np w oplach. No ale taniej jest wywiercić dziurkę i przykleić na taśmę dwustronną przycisk i wskaźnik.

I co fabryczna instalacja za dopłatą 3tyś zł. Czyli tyle ile przeciętnie gaziarz bierze ?
Nie wydaje się to dziwne??
Żeby sprzedać produkt i utrzymać potencjalnego klienta trzeba wymyślić jakąś bajkę; *jaki ten nasz produkt jest super, *jeżeli nie będzie się pan stosował do naszych zaleceń pojazdowi grozi kosztowna awaria, * kup pan u nas bo w firmie naprzeciwko drożej itd

pikodat - 2020-02-11, 11:24

imiko97 napisał/a:
Tak na chłopski rozum, idzie taśma z silnikami, maszyny ją składają i co 3 silniki wsadzali mocniejsza głowice pod lpg?

robi jak najtańszym kosztem. To Dacia nie mercedes.
Skoro fabryczna instalacja to mogli zrobić porządny przycisk do zmiany lpg/benzyna takie jak np w oplach. No ale taniej jest wywiercić dziurkę i przykleić na taśmę dwustronną przycisk i wskaźnik.

I co fabryczna instalacja za dopłatą 3tyś zł. Czyli tyle ile przeciętnie gaziarz bierze ?
Nie wydaje się to dziwne??


A nie prościej na 3 liniach robić benzynowe a na jednej gazowy?
A jak jedna linia to 3 tygodnie benzynowe (głowice) a tydzień gazowe?

Co do przycisku:
W pytaniu masz odpowiedź- to dacia , nie mercedes, więc zrobili jak się da najtaniej

nie 3000 a 2500 (tak było w sandero). Gaziarz musi wywiercić dziury (choćby na zawór do napełniania butli ) . Przy fabrycznej instalacji- przygotowane to jest już w fabryce. Musi coś zdemontować, coś zamontować (przynajmniej układ chłodniczy- przecież musi dac odgałęźnik do parownika) - tu (w fabryce) - tylko montować.
Gaziarz nie kupi bezpośrednio od producenta 10 000 zestawów. A prawdopodobnie z pominięciem hurtowników cena może wyjść zauważalnie taniej..
Gaziarz robi ręcznie (oczywiście z użyciem narzędzi w tych rękach trzymanych) - w fabryce robią to roboty.
I fabryka zarabia - a klient oszczędza.


A na taśmie to jednak potężna - nawet w dacii - ilość różnych konfiguracji- ten chce klimę manualną - ten automat. Ten tylne szyby elektryczne - ten zwykłe, ten fotele zwykłe - ten skórzane.
1000 egzemplarzy DOKŁADNIE takich samych aut... pod rząd wyprodukowanych... nikłe szanse. A jak czymś się różnią - to zarządzanie dostarczeniem odpowiednich komponentów i tak trzeba rozwiązać.



Teraz będzie 1000 zł róznicy (w PL) - ale to wynik przepisów biurokratycznych ( LPG daje mniej CO2 => mniejsza opłata typu podatkowego).
We Francji ceny identyczne (tam sa zdaje sięjakies ulgi podatkowe na auta z LPG)


Zatem - nie, nie wydaje się to dziwne - przy założeniu, że firma chce promować napęd LPG a nie zarabiać krocie jak na okcesoriach. A chce promować z przyczyn podatkowych (CO2).
jakby zrobili jakiś swój przycisk, zapewne byłoby nie 2500 a 2600 albo 2700

pikodat - 2020-02-11, 11:39

imiko97 napisał/a:
Mi to się wydaje ze ta wzmocniona głowica w lpg wersji to pic na wode, dalej żadnych dowodów na to nie ma


Czyli jestes zwolennikiem teorii, że inny numer w katalogu to tylko chwyt marketingowy?

Może i tak. Ale zapewne 90% klientów i tak nie sprawdza po katalogach, czy silnik ma inne komponenty czy nie.
Czyli potencjalny motyw takiego zafałszowywania katalogu (by ludzie chętniej kupowali LPG) raczej trafi do marginesowo małej ilości ludzi.

Bo o tym, ze wersja benzynowa ma końcówke kodu 400 a gazowa to 410 to zapewne mało kto nawet ze sprzedawców wie i zapewne mało spośród uczestników tego forum wiedziało do dziś.

To tylko dla tych kilku super - zainteresowanych takie różne nazewnictwo dokładnie (wg Ciebie) tego samego produktu? Albo "dla jaj"? Niby tak... To moglliby produkowane w poniedziałek nazywac 400M, we wtorek 400TU, środę 400WE (choć , skoro Francuzi, to zapewne 400LU, 400MA, 400ME) - byłoby ciekawiej.

Podaj inne powody, by w katalogu robić dodatkowe oznaczenia.


No i dobrze byłoby zrobić badania, ile osób, które musiały regulować zawory miało instalację fabryczną a ile dokładaną. I po jakim przebiegu całkowitym i po jakim przebiegu na LPG

Dymek - 2020-02-11, 12:05

pikodat napisał/a:
Bo o tym, ze wersja benzynowa ma końcówke kodu 400 a gazowa to 410 to zapewne mało kto nawet ze sprzedawców wie i zapewne mało spośród uczestników tego forum wiedziało do dziś.

Ale te 410 to może być po prostu oznaczenie silnika wraz z instalacją LPG i nie musi wcale oznaczać, że sam silnik ma jakieś "wewnętrzne" różnice w stosunku do 400...

imiko97 - 2020-02-11, 12:09

No dokładnie, wystarczy ze fabrycznie są wywiercone dziury w kolektorze do szybszego założenia instalacji gazowej, i już zmienili kod na 410
DrOzda - 2020-02-11, 15:58

Wyższa o 20 stopni temperatura spalania gazu jest przy mieszance stechiometrycznej. Natomiast problemem jest to że większość instalacji jedzie na zbyt ubogiej gdzie temperatura jest wyższa.
dudu$ - 2020-02-11, 19:11

Ta rozmowa do niczego nie prowadzi. Jeżeli ktoś jest przeciwnikiem LPG to będzie rzucał rożnymi argumentami aby postawić na swoim, ze do jakiegoś motoru instalacji gazowej nie da się założyć. Założyć się da prawie do każdego silnika tylko problemy z wypalaniem gniazd i zaworów spowodowane są słaba lub źle przeprowadzoną regulacją oraz brakiem okresowych serwisów.
Fruxo napisał/a:
Te dyskusja będzie o pierdołach i ogólnikach czy konkretach ?
to że jakiś dziad założył instalacje która jest źle zrobiona znaczy dokładnie nic
http://www.auto-innovatio...alite/2543.html


Czyli wszystkie auta które mają założonej instalacji lpg nie fabryczną to druciarstwo zakładane przez dziadów? Skoro tak to powiedz mi dlaczego takie auta robię po 200-350 tyś km i dalej jeżdżą ?

Mariusz_84 - 2020-02-12, 09:11

Wybierajać auto miejskie, żona chciała na początku Suzuki Swift, ale bagażnik oraz definitywny zakaz instalacji LPG sprawił, że wybrała Hyundaia i20. W Suzuki Swift sprzedawca powiedział, że silnik wyjątkowo nie nadaje się do instalacji LPG, zawory nie wytrzymają tego.

Obok Suzuki był Hyundai i akurat dwa ostatnie modele i20 z 2014r po bardzo atrakcyjnej cenie do tego doinstalowali w salonie LPG w promocyjnej cenie 2500 i zachowano 5 lat gwarancji :-)

Mariusz_84 - 2020-02-12, 10:16

Słyszał ktoś o polisie na silnik dodatkowo do oferowanej gwatrancji 2 lata na LPG przez warsztat???
pikodat - 2020-02-12, 10:36

Mariusz_84 napisał/a:
Słyszał ktoś o polisie na silnik dodatkowo do oferowanej gwatrancji 2 lata na LPG przez warsztat???


W necie pojawiały się informacje osób, które przy montażu LPG w warsztacie dostawały takie hmmm polisy? rękojmie? Zobowiązania? na silnik.
Była to dobra wola konkretnego warsztatu. Zdaje się ta forma pozyskiwania klienta przez gazowników straciła na popularności.

Mariusz_84 - 2020-02-12, 11:08

Sprzedawca z Reno/Dacia oferujac auto z 2019 1.6 SCe bez LPG podpowiedzial ze strace gwarancje na silnik ale moge wykupic polise u Gazownika troche wyjdzie drozej ale silnik bedzie zabezpieczony finansowo :-)
pikodat - 2020-02-12, 11:51

Mariusz_84 napisał/a:
Sprzedawca z Reno/Dacia oferujac auto z 2019 1.6 SCe bez LPG podpowiedzial ze strace gwarancje na silnik ale moge wykupic polise u Gazownika troche wyjdzie drozej ale silnik bedzie zabezpieczony finansowo :-)


Dwa czynniki, które trzeba wziąć pod uwagę:
a) znaleźć gazownika, który oferuje takie , nazwijmy to, polisy. Nie każdy będzie to robił.
b) w wypadku jakiejkolwiek awarii jedyna naprawa w założeniach bezpłatna dla Ciebie (gwrancyjna, polisowa) tylko u tego gazownika (lub w warsztacie, jaki on wskaże) co ma znaczenie dla osób, które daaaleko jeźdżą


Jak nie zrealizujesz punktu a) to zostajesz na lodzie - czyli trzeba przed zakupem takowego znaleźć.

Fruxo - 2020-02-12, 12:39

dudu$ napisał/a:

Fruxo napisał/a:
Te dyskusja będzie o pierdołach i ogólnikach czy konkretach ?
to że jakiś dziad założył instalacje która jest źle zrobiona znaczy dokładnie nic
http://www.auto-innovatio...alite/2543.html


Czyli wszystkie auta które mają założonej instalacji lpg nie fabryczną to druciarstwo zakładane przez dziadów? Skoro tak to powiedz mi dlaczego takie auta robię po 200-350 tyś km i dalej jeżdżą ?

człowieku ten link nie jest dla ozdoby temat był o 0.9 tce a nie dupie maryni
tam jest dokładnie opisane jakie zmiany zastosowano w silniku aby dostosować go do LPG

Cytat:
Z powodu braku miejsca w kolektorze dolotowym, wtryskiwacze przesuniete sa glowicy i z tego powodu dlugosci kanalow jest rozna. Reno zapewnia, ze te roznice dlugosci sa brane pod uwage przez komputer i korygowane na biezaco by nie bylo roznicy w pracy silnika pomiedzy benzyna a Lpg. Temperatura, cisnienie LPG i cisnienie w kolektorze dolotowym przy pracy na LPG jest mierzona przez dodatkowe czujniki.
Silnik jest sterowany przez dwa kalkulatory komunikujace sie miedzy soba. W oryginalnym ECU dograne sa mapy zaplonu i cisnien spalania/doladowania odpowiednie do pracy na Lpg a drugi komp odpowiada za wtrysk gazu i przelaczanie na LPG.
Glowica na pewno inna.


Powoli się na tym forum robi klimat jak na onecie albo wp , czekam na temat o spisku olejowym

laisar - 2020-02-12, 13:42

W kwestii formalnej: 0,9 TCe 90 H4Bt 408 - wersja benzynowa - oraz 410 - wersja LPG - mają identyczne głowice, nr OEM 110419412R.

Różne głowice występują w silnikach 1,6 SCe H4M 738 - wersja benzynowa, nr OEM 1104AWR60A - oraz 740 - wersja LPG, nr OEM 1104AWR62B.

pikodat - 2020-02-12, 14:12

laisar napisał/a:
W kwestii formalnej: 0,9 TCe 90 H4Bt 408 - wersja benzynowa - oraz 410 - wersja LPG - mają identyczne głowice, nr OEM 110419412R.

Różne głowice występują w silnikach 1,6 SCe H4M 738 - wersja benzynowa, nr OEM 1104AWR60A - oraz 740 - wersja LPG, nr OEM 1104AWR62B.


W końcu ktoś naprawde merytoryczny.
Zadam pytanie - jaką częścią róznią się
0,9 TCe 90 H4Bt 408 - wersja benzynowa - oraz 410 - wersja LPG
????

laisar - 2020-02-12, 14:34

Nie wiem, nie sprawdzałem - ale jeśli ktoś ma dużo wolnego czasu, to może sam poszukać:

https://partsouq.com/en/catalog/genuine/locate?c=Renault

Fruxo - 2020-02-12, 15:27

A nie jest tak jak było w K4M wraz z wprowadzaniem lpg zmieniono głowice oraz zawory w całej linii ?
tak wychodziło w k4m że po 2012 były inne numery co zbiegło się z premierą instalacji lpg

Mamert - 2020-02-12, 21:20

laisar napisał/a:
1,6 SCe H4M 738 - wersja benzynowa, nr OEM 1104AWR60A - oraz 740 - wersja LPG, nr OEM 1104AWR62B.

Hmm… jakby to powiedzieć... jestem w małym szoku, bo nie myślałem, żeby do gazowej wersji cena głowicy była o prawie 300 ojro droższa i ważyła prawie 3 kilogramy więcej...
https://www.online-teile....tml?language=en
https://www.online-teile....tml?language=en

laisar - 2020-02-13, 01:25

"Ordnung muss sein" i takie tam, ale z drugiej strony - to tylko internety, to jest nawet cierpliwsze od papieru...
damiaszek - 2020-02-13, 10:22

telecaster1951 napisał/a:
Mylisz się. W niektórych silnikach nawet dobre zestrojenie nic nie da. O co chodzi? Po pierwsze spalanie LPG odbywa się w wyższej temperaturze. Zawsze i niezależnie od mapy. Skutkuje to tym, że w niektórych motorach może dojść do wypalenia gniazd zaworowych. Dodatkowo materiał głowicy w niektórych silnikach może ulec odksztalceniom na skutek podwyższonej temperatury spalania.
Po drugie LPG jest suche. Benzyna ma lekkie właściwości smarne. Zatem cały układ wtryskowy bez benzyny ulega zużyciu.
Auta z przebiegała 300k na LPG. Tak znam. Najczęściej z wyciekami z głowicy i stukajacymi zaworami.


Mylisz się :-) może nie całkowicie ale: nieznacznie wyższa temperatura spalania nie jest przyczyną problemów z gazem. Tym co powoduje problem jest czas spalania gazu, ze względu na dłuższy czas spalania gazy zdarza się, zwłaszcza przy wyższej prędkości obrotowej, że spalanie zachodzi jeszcze gdy zawory wydechowe są już otwarte i to jest jedna z przyczyn ich wypalania nawet przy dobrze ustawionej mieszance. Dość często dzieje się tak gdy są założone mało wydajne wtryski które się "zapętlają" przy dużych obciążeniach i wysokich prędkościach obrotowych. Lekarstwem na to jest dotrysk benzyny w tych warunkach:
1) niewielka ilość benzyny przyspiesza spalanie gazu
2) wspomaga mało wydajne wtryski
3) zapobiega zapiekaniu się wtryskiwaczy benzynowych we wtrysku bezpośrednim

W drugim punkcie też się mylisz, benzyna nie ma właściwości smarujących, wręcz przeciwnie zbyt bogata mieszanka potrafi zmywać film olejowy. A zapiekanie się wtrysków spowodowane jest tym, że nie są chłodzone przez przepływającą je benzynę.

Mumin87 - 2020-04-17, 13:23

witam czy ktoś montował w aso lpg mam logana z 2019 roku czy to wogóle sie opłaca czy można auto jest na gwarancji
laisar - 2020-04-17, 13:39

Sytuacja z dostępnością i możliwością instalacji gazowych zmieniała się wielokrotnie, więc to pytanie należy zadać ASO, żeby sprawdziła jak jest z tym konkretnym egzemplarzem.

Opłacalność to kwestia względna - trzeba ją sobie policzyć samemu względem swoich osobistych parametrów.

http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=15903 oraz wiele kalkulatorów opłacalności, dostępnych w Internecie.

Mumin87 - 2020-04-17, 13:47

rozumiem z ta opłacalnością bardziej mi choziło o koszt instalacji w ASO i czy montaz w innym warsztacie nie aso wiąze sie z utratą gwarancji
laisar - 2020-04-17, 14:07

Ceny w ASO też bywały różne, więc wciąż jest to pytanie do nich. (Ale zwykle jest drożej niż poza ASO).


Montaż instalacji poza ASO wiąże się jak zawsze z utratą gwarancji na zmodyfikowane elementy - czyli w tym przypadku głównie na silnik.

Nie traci się automatycznie gwarancji na całe auto.

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=331

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3267

pikodat - 2020-04-17, 15:48

Kupowałem w 2019 sandero. Poniewaz zależało mi na LPG to i wariant z dokładaniem brałem pod uwagę w wywaidach na w salonach (3). W żadnym nie było to możliwe. W jednym powiedzieli, że to robili , dopóki było wolno - w pewnym momencie fabryka ZAKAZAŁA instalowania gazu.
Ergo - bardzo ciężko będzie znaleźć ASO, które ryzykuje problemy by wstawić instalację - acz zapewne i takie stacje się znajdą.

eliks - 2021-07-15, 14:16

laisar napisał/a:
W kwestii formalnej: 0,9 TCe 90 H4Bt 408 - wersja benzynowa - oraz 410 - wersja LPG - mają identyczne głowice, nr OEM 110419412R.
.

No właśnie to miałem napisać. Kupiłem Sandero Stepway dla żonki styczeń 2019 z 6200km przebiegu i skrzynią Easy R. Przed tym zrobiłem mały research jeśli chodzi o LPG który pewnie zamontujemy i wyszło mi że mimo tego co mówili w ASO, różnic konstrukcyjnych w budowie silnika nie ma. Mój silnik to właśnie 408

W ogóle fajne forum, pomocne, cieszę się że tu trafiłem.

eliks - 2021-07-25, 19:34

Panowie, o jakiej pojemności zbiornik LPG wchodzi do Sandero Stepway II w miejsce koła zapasowego? Chce uniknąć sytuacji podnoszenia wykładziny w bagażniku.
Czajo - 2021-07-25, 21:56

40 L, gdzie zatankujesz około 32,5 L
eliks - 2021-07-25, 22:39

Dzięki
Czajo - 2021-07-25, 22:51

to jest zbiornik z fabrycznej instalacji, może uda się upchnąć większy
jjmalin - 2021-07-26, 05:27

Do Dustera da się włożyć większy niż 40 l, tym bardziej, że teraz w polifcie będzie chyba 50 l
Maciej Lewy - 2021-10-05, 18:45
Temat postu: Dacia Duster 1.6 115 KM z gazem (gaz lubryfikacja)
Cześć,

Jestem tu nowy - proszę o wyrozumiałość, ale liczę na Waszą merytoryczną wiedzę w tym zakresie. Dostałem dziś zgodę na leasing poniższego auta:

https://www.otomoto.pl/of...html#0dac2a6112

Cena trochę zabójcza, bo nowe auto z silnikiem 999 + LPG w takiej konfiguracji to 75 000 zł, ale obawiam się silnika 999. Oferowane auto wyjechało z fabryki bez instalacji LPG, została ona dołożona w Polsce w autoryzowanym serwisie (instalacja z lubryfikacją). Natomiast z tego co wyczytałem silniki 1.6, które wychodziły z fabrycznym gazem miały wzmocnione zawory i gniazda zaworowe w stosunku do wersji benzynowej.

PYTANIE: Czy w takiej sytuacji trzeba będzie za jakiś czas (instrukcja podaje każdych 30 000 km) skalibrować / ustawić - jak zwał tak zwał gniazda zaworowe, a to ponoć duży koszt ???

laisar - 2021-10-05, 21:01

Maciej Lewy napisał/a:
lubryfikacja

Zgroza...

Maciej Lewy napisał/a:
skalibrować / ustawić - jak zwał tak zwał gniazda zaworowe

Nie, kontroluje się i ustawia jedynie luzy zaworowe. (Interwał się zgadza).

eliks - 2021-10-06, 06:12

Z tą lubryfikacja to jak piszą na forum LPG, niektórzy chcą być bardziej papiescy od papierza. Fabryka nawet tego nie montuje. O gniazda zaworowe się nie bój, ja też dokładałem LPG do 0,9.
Jakie masz komponenty instalacji?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group