DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Zakup Dacii - 1.6 SCe LPG vs 1.0 TCe 100 LPG

Andrzej333 - 2020-03-14, 07:17
Temat postu: 1.6 SCe LPG vs 1.0 TCe 100 LPG
Koledzy,
zastrzegam,że moja "znajomość"kwestii technicznych zdecydowanie poniżej sredniej.W rodzinnej dyskusji pojawiła się (na razie lużna)możliwość wymiany rocznego dokkera Sce 1.6 lpg na wersję z nowym silnikiem i ściślej nie okresloną dopłatą za ekwiwalent utraty wartości po roku użytkowania Sce. Argumenty ogólne za zamianą:
- tradycyjny,przewidywalny,niezły silnik
Przeciw:
w perspektywie problemy ze sprzedazą auta w wersji już nie produkowanej
co myślicie?

buladag - 2020-03-14, 09:55

Jest dokładnie odwrotnie. 1.6 jest pożądany na rynku wtórnym, a 1.0 do auta które ma potencjalnie coś przewozić to po prostu qupa, niezależnie czy będzie rzekomo trwały i oszczędny. Takie silniki w autach innych niż segment A i B to po prostu głupota.
Krystian67 - 2020-03-14, 11:41

Tu się zgadzam .Też szedłem tą drogą .Fajnie jak juz by był mieć motor 1.4 w dokkerze z turbiną. Taki bym kupił.
Andrzej333 - 2020-03-14, 12:05

buladag napisał/a:
Jest dokładnie odwrotnie. 1.6 jest pożądany na rynku wtórnym, a 1.0 do auta które ma potencjalnie coś przewozić to po prostu qupa, niezależnie czy będzie rzekomo trwały i oszczędny. Takie silniki w autach innych niż segment A i B to po prostu głupota.


zatem dobrze,że powstrzymałem łzy wzruszenia,że teść gotów wymienić auto z nowym silnikiem na ten mój "przestarzały"...:-)

aaaa, może istotne,że oba zagazowane-a nowy silnik miał być w tej opcji przyjaźniejszy instalacji

macminer - 2020-03-14, 18:56

Statystyki mówią wyraźnie, co klienci sądzą o nowych silnikach Dacii:
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-najchetniej-wybierane-auta-w-swoich-segmentach,nId,4375360

Dacia zanotowała niemal największy spadek ze wszystkich marek r/r (42%), obok Forda i Opla.

Biorąc pod uwagę, że w ciągu roku nie wprowadzono żadnych istotnych nowości w gamie, z wyjątkiem zmienionych silników, odpowiedź, co spowodowało spadek wydaje się oczywista.

buladag - 2020-03-14, 18:59

I tu niestety myślę że korpo głąby zamiast pomyśleć o powrocie silników o większej pojemności które dostępne są na innych rynkach UE wyjdą z założenia że w przyszłym roku będzie trochę nowych modeli i to znowu podbije sprzedaż, a tak niestety nie będzie. Ale refleksja przyjdzie dopiero jak kasa z obecnie dobrych wyników się skończy.
eplus - 2020-03-14, 19:16

Kretyńskie prognozy ekologów, że do 2030 to, a do 2050 redukcja o tyle... A jak wirus się uwinie, to na przyszłą zimę nie będzie komu do pieca podłożyć (ten piec to oczywiście ze słynnego kawału o piekle).
EDIT: I to nie jest post polityczny :!:

laisar - 2020-03-14, 22:21

macminer napisał/a:
odpowiedź, co spowodowało spadek wydaje się oczywista

Niezbyt, jeśli wnioski opiera się na jednej jedynej danej, nie znając innych - np takiego "drobiazgu" jak dostępność...

buladag napisał/a:
kasa z obecnie dobrych wyników się skończy

Ciekawe - kto zrobił te dobre wyniki dla "korpogłąbów"?

(Nie, żebym miał o nich lepsze zdanie - ale zdajecie się ignorować fakt, że korpo nie ma na celu ani zwiększania sprzedaży dla niej samej, ani zadowalania klientów, tylko _zarabianie_. I jak większe zyski będą dzięki mniejszej sprzedaży - np dzięki obniżeniu potencjalnych kar lub zmniejszeniu kanibalizacji droższych modeli siostrzanych marek - to _wysoka_ sprzedaż dacii pójdzie "do piachu", kropka).

eplus napisał/a:
to nie jest post polityczny

Służby sanitarne potrafią to ocenić same, dziękuję <;

Mariusz_84 - 2020-03-14, 22:27

1.6 SCe chyba nie mógł zostać ze wzgledu na emisje spalin wiec sie nie liczy w nowej sprzedaży. 1.0 TCe to chyba jedyny silnik turbo z mozliwoscia starej instalacji bez dotrysku. Konkurencja oferuje teraz tylko TURBO z gazem za 5-6 tys zl i dotryskiem. Bez gazu mamy silnik 1.3 130KM, ktory dobrze sobie radzi nawet z bagażem. Wiec jesli ma byc tanio z LPG to tylko 1.0 albo u Hyundai, który zostawił po jednym silniku MPI 1.2, 1.4 i chyba 1.6. tylko 1.2 w i20, 1.4 w i30 i 1.6 w Tuscon podobno mulowate na LPG w tych modelach wiec 1.0 TCe100KM z turbo wydaje sie konkurencyjny mimo braku 1.6 SCe.
macminer - 2020-03-14, 23:10

laisar napisał/a:
nie znając innych - np takiego "drobiazgu" jak dostępność...


To rewers tego samego problemu. Skoro nie ma w sprzedaży takich aut, jakie potencjalni klienci są gotowi kupić, kierują swoje kroki do salonu innej marki. A akurat śledząc cenniki z ostatnich paru miesięcy, TCe100 był dostępny np. w Dusterze i w Lodgy, w przeciwieństwie do innych wersji - i jakoś klienci nie byli nim bardzo zainteresowani. Nie śledziłem dostępności Dokkera - w tym momencie widzę w cenniku tylko 1.3TCe oraz 1.5 dCi.

Swoją drogą, zastanawia mnie, czy to pomyłka w cenniku: przy Lodgy TCe 100 opisany jest jako pojemność 1333 cm3, 4 cylindry. Przy Dusterze jako 999 cm3, 3 cylindry. Pewnie pomyłka.

buladag - 2020-03-14, 23:13

Nie było chyba do tej pory 1.0 w Lodgy.
laisar - 2020-03-14, 23:56

macminer napisał/a:
TCe100 był dostępny np. w Dusterze i w Lodgy

Nie mam na myśli dostępności "w cenniku", tylko realnej: _kiedy_ możesz odebrać auto z salonu. Bo jak producent nic nie sprzedaje, to by mu nawet 4,4 V8 nie pomógł - http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=18308

maciek - 2020-03-17, 20:45

macminer napisał/a:
laisar napisał/a:
nie znając innych - np takiego "drobiazgu" jak dostępność...


To rewers tego samego problemu. Skoro nie ma w sprzedaży takich aut, jakie potencjalni klienci są gotowi kupić, kierują swoje kroki do salonu innej marki. A akurat śledząc cenniki z ostatnich paru miesięcy, TCe100 był dostępny np. w Dusterze i w Lodgy, w przeciwieństwie do innych wersji - i jakoś klienci nie byli nim bardzo zainteresowani. Nie śledziłem dostępności Dokkera - w tym momencie widzę w cenniku tylko 1.3TCe oraz 1.5 dCi.

Swoją drogą, zastanawia mnie, czy to pomyłka w cenniku: przy Lodgy TCe 100 opisany jest jako pojemność 1333 cm3, 4 cylindry. Przy Dusterze jako 999 cm3, 3 cylindry. Pewnie pomyłka.


ale nie doczytałeś, że na końcu pisało TCE 100 FAP - to najsłabsza wersja silnika 1,3 TCE. I ciekawostka właśnie silnik 1,3 Turbo wyleciał z oferty Lodgy i Dokkera za wysoko emisyjność CO2. Samochodów tyle co w zamówieniach i placach dealerów. Już niedługo do tych samochodów zamówimy tylko i wyłącznie 1,5 dCi w różnych wariantach mocy. Więc zapraszam do salonów puki jeszcze są dostępne samochody z tymi silnikami.

laisar - 2020-03-17, 22:17

maciek napisał/a:
Już niedługo do tych samochodów zamówimy tylko i wyłącznie 1,5 dCi w różnych wariantach mocy

Eeetam - na pewno jak zwykle za chwilę wrócą jakieś benzyniaki.

maciek - 2020-03-18, 08:25

laisar napisał/a:
maciek napisał/a:
Już niedługo do tych samochodów zamówimy tylko i wyłącznie 1,5 dCi w różnych wariantach mocy

Eeetam - na pewno jak zwykle za chwilę wrócą jakieś benzyniaki.

raczej do nowej generacji ....

Mariusz_84 - 2020-03-19, 14:16

Plusem na silnik 1.0 TCe 100KM vs 1.6 SCe 100KM ze 1.0 bedzie łatwiej podkręcic o 20-30 KM a 1.6 SCe góra 10-15 KM.
Krystian67 - 2020-03-19, 20:06

Oj. Ja myslę ze 1.0 z moim SCe w dokkerze nie ma szans. Od kierowcy tez coś zalezy .
Mariusz_84 - 2020-03-19, 21:39

1.0 TCe 100KM Jego 170 Nm dostępne są już od 2000 obr./min. Parametry zatem ma naprawdę dobre. Co więcej uzyskuje je na klasycznym, wielopunktowym wtrysku paliwa co z jednej strony sprawia, że jest bardziej ekologiczny (bo nie emituje tak dużo cząstek stałych jak silniki z bezpośrednim wtryskiem), a do tego może pracować bez problemu na prostszych układach zasilania gazu (IV generacji).

1.6 SCe Moc silnika 100 KM (74 kW) przy 5500 obr/min
Maksymalny moment obrotowy 156 Nm przy 4000 obr/min.

Moze byc ciężko bez TURBO walczyc z TURBO gdzie przy 2 tys zmieniam bieg na nastepny i ciągnie, a w silniku wolnossacym jak nie wkrecisz blisko 4 tys obr. to zmieniajac bieg obroty jeszcze bardziej spadną i bedzie mulił....

Obywatel MK - 2020-03-20, 13:27

No ale w tym cała rzecz żeby 1.6SCe wkręcić na te 5 tys. obr. i wówczas 1.0 TCe nie przegoni 1.6 SCe. 1.0TCe ma przewagę do 3 tys. obr.
laisar - 2020-03-20, 13:45

Wg _danych_ fabrycznych osiągi do 100 km/h, 400 i 1000 m dokkera SCe100 i dustera TCe100 są w zasadzie identyczne - różnice wynoszą pojedyncze dziesiątki sekundy: 12,3/18,3/34,2 vs 12,5/18,8/34,3 s.

Co jest dość oczywiste, bo przecież także parametry silników są dość podobne - 100 KM i 150/160 Nm. Kompensację dla innych wartości maksymalnych załatwia optymalizacja przełożeń skrzyni biegów.

Efektem jest więc remis ze wskazaniem na kierowcę, który sprawniej zmienia biegi... (;

Krystian67 - 2020-03-20, 15:17

Dziękuje . Czuje sie wielki choć mam 152 cm wzrostu. Szkoda mi mojego wózka , ale czasem trzeba pokazac , co rządzi na polskich drogach. Dodam przepisowo.
Mariusz_84 - 2020-03-20, 16:57

Sytuacja sie zmieni jak zwyklym ChipTuningiem zwieksze moc TCe o np 20KM co przy Turbo jest tanie i proste, natomiast SCe wymaga ciezszych i drozszych przerobek.....
eplus - 2020-03-20, 17:15

A prognozowana żywotność silnika spadnie z 100.000 do 70.000km?
Mariusz_84 - 2020-03-20, 18:11

To tylko możliwość, chce pokazać że TCe ma większe możliwości modyfikacji niż 1.6 SCe. Jeśli kogoś stać aby kupić Dacie na Taxi pojeździć ile się da i do Wisły a później następne to przy tym silniku ma więcej możliwości.
laisar - 2020-03-20, 18:46

Mariusz_84 napisał/a:
A ile nowy silnik 4-5 tys?

W serwisie, dla klienta z ulicy, nówka sztuka TCe90 (bo TCe100 nie ma jeszcze w katalogu części, a koszt powinien być zbliżony) to 24 tys. brutto. Z rabatem dla ASO na wymianę serwisową - 15 tys.

Na Alle, używka w stanie nieznanym, ale ponoć sprawna - od 2 tys.

Wymiana: 10 roboczogodzin.


Jednakże najpierw TCe100 musiałby się w ogóle pojawić w lodgy, a na to się do tej pory nie zanosiło...

Mariusz_84 - 2020-03-20, 18:51

To przy takich cenach to lepiej zrobić całkowity remont można zamknąć się pewnie w granicach 10-12 tys.
laisar - 2020-03-20, 19:02

Najlepiej to po prostu nie psuć jakimiś szemranymi cip-tjuningami...
Mariusz_84 - 2020-03-20, 19:34

zgadzam sie, osobiście jestem zwolennikiem jazdy eko, ale bywaja tez tacy, ktorzy wolą byc królami szos nawet jesli mialoby to byc przez 70 tys km. Silnik TCe bardziej to umożliwia od jednostki SCe.
laisar - 2020-03-20, 19:38

Z tego, że cip-tjuningiem ktoś podciągnie max, wcale nie musi wynikać zwiększona dostępność mocy/momentu przy niższych obrotach/prędkościach. A teoretycznie wyższa prędkość maksymalna jest na co dzień raczej słabo przydatna...
Mariusz_84 - 2020-03-21, 13:36

Masz rację dużo kombinacji, czy box czy poprzez ECU , czy większe turbo, ale to wtedy i w interCooler trzeba zainwestować, a to też ma przełożenie na wał korbowy jeśli chcemy lepsze przełożenie na obroty, a już nie wspomnę o obciążeniu wielu współpracujacych elementów jak np. sprzęgło itp.
laisar - 2020-03-21, 14:41

To już prościej, taniej i bezpieczniej od takich zabaw byłoby wzięcie TCe130 i zainwestowanie w odpowiednią instalację gazową.
Mariusz_84 - 2020-03-21, 15:34

Myślałem o tym aby zainwestować w TCe 130 + Prince instalacja VI generacji mimo że kosztuje 10-12 tys. Oszczędności są jeszcze większe niż na IV generacji, ale jakość polskiego gazu jest niższa niż na zachodzie i trwałość instalacji VI generacji mogłaby szybko ulec awarii.
tomana - 2020-06-20, 21:01
Temat postu: DD 1.0 TCe czy 1.6?
Dzień dobry,
Waham się, czy wybrać DD 1.0TCe czy 1.6?
Chciałbym uzyskać konkretne informacje.
Czy ktoś już przejechał na 1.0TCe kilkanaście tysięcy kilometrów. Jak się sprawuję. Jak wypada w porównaniu z 1.6? Jak z trwałością silnika (wiem, że na razie trudno coś więcej powiedzieć), ale musze podjąć decyzję i potrzebuję jak najwięcej rzetelnych informacji.
Z góry serdecznie dziękuję.

laisar - 2020-06-20, 21:19

http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + "1.0 tce" + Przeszukaj tylko tytuł wiadomości = dużo czytania :)
Killer King - 2020-06-21, 07:54

Dlaczego nie, dobry temat.
Również zastawiam się nad 1,0 Tce i 1.6 puki jeszcze jest na placach.
Takie szybkie zestawienie:

Spalanie
Koszt instalacji LPG - czy raczej jej brak.
Przeglądy
Serwisowanie
Moc i zachowanie przy prędkościach autostradowych

defunk - 2020-06-21, 16:35

Killer King napisał/a:
Moc i zachowanie przy prędkościach autostradowych


1.6 SCe ma moc równą 114 KM (niektórzy mówią 115 KM).
Na autostradzie (mam na myśli wersję 2WD) normalnie daje radę, ale jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna -- zarówno ze względu na hałas, jak i poczucie szybko znikającego paliwa.

Pedros - 2020-06-21, 16:58

defunk napisał/a:
Na autostradzie (mam na myśli wersję 2WD) normalnie daje radę, ale jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna -- zarówno ze względu na hałas, jak i poczucie szybko znikającego paliwa.

Wersja 4x4 również nie ma problemów na autostradzie. Do ok. 130 km/h spalanie jest całkiem rozsądne - u mnie zazwyczaj 8,2-8,4 l/100. Dużo zależy od warunków atmosferycznych, przy wietrznej pogodzie zużycie wyraźnie wzrasta a odpowiada za to mało aerodynamiczny kształt nadwozia i w innych wersjach silnikowych jest podobnie. Przy ustawieniu tempomatu na 150km/h zużycie paliwa na autobanie wyszło mi ostatnio niecałe 10litrów (ok. 9,8). Ja jestem zadowolony. Silnik 1,0 sprawia wrażenie nieco bardziej dynamicznego w mieście ale przy prędkościach autostradowych może nieco szybciej dostać zadyszki niż 1,6 przy pełnym obciążeniu. Zużycie paliwa silnika 1,0 na autostradzie też raczej nie będzie niskie. Osobiście wybrałbym silnik wolnossący bo sprawdzony i trwały. W przypadku porównania z sinikiem 1,3 wybór wg. mnie już nie jest tak oczywisty.

GRL - 2020-06-21, 18:23

defunk napisał/a:
ale jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna -- zarówno ze względu na hałas, ...

nieprawda
defunk napisał/a:
ale jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna -- ... poczucie szybko znikającego paliwa.

prawda

nowy - 2020-06-21, 19:01

GRL napisał/a:
defunk napisał/a:
ale jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna -- zarówno ze względu na hałas, ...

nieprawda


prawda

W przypadku zamocowanych poprzeczek na dachu. Przetestowane w moim Loganie MCV....

laisar - 2020-06-21, 19:07

Cytat:
mało przyjemna

To nie jest ani prawda, ani nieprawda, bo zależy od gustu właściciela - jednemu będzie przeszkadzać, a innemu nie :roll:

nowy - 2020-06-21, 19:15

laisar napisał/a:

Cytat:
mało przyjemna


takie wyciąganie wyrazów ze zdania mija się z celem, gdyż traci się kontekst wypowiedzi i wyjdzie na to, że ogólnie jazda Dacią powyżej 120 km/h jest mało przyjemna


mi przeszkadzało, dlatego na dłuższą trasę zdemontowałem poprzeczki i różnica mocno wyczuwalna

GRL - 2020-06-21, 19:54

nowy napisał/a:
GRL napisał/a:
defunk napisał/a:
ale jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna -- zarówno ze względu na hałas, ...

nieprawda


prawda

W przypadku zamocowanych poprzeczek na dachu. Przetestowane w moim Loganie MCV....

Racja... kiedyś jechałem autostradą z radiem podgłośnionym na maxa i też było za głośno...
Ale potem wyłączyłem radio i już nie było tak głośno... :oops:

laisar - 2020-06-21, 20:07

nowy napisał/a:
wyciąganie wyrazów ze zdania mija się z celem, gdyż traci się kontekst wypowiedzi

W tym przypadku - bynajmniej, bo jedynym istotnym kontekstem słowa "nie/przyjemne" jest właśnie subiektywność.

Puncu - 2020-06-21, 20:49

nowy napisał/a:
mi przeszkadzało, dlatego na dłuższą trasę zdemontowałem poprzeczki i różnica mocno wyczuwalna

Można też zamontować owiewkę belek dachowych, tak jak ja to zrobiłem i problem hałasu znika ;-)

Black Dusty - 2020-06-21, 21:27

nowy napisał/a:
prawda

W przypadku zamocowanych poprzeczek na dachu. Przetestowane w moim Loganie MCV....

Ale to jest tzw. gówno prawda bo mowa tu o Dusterze.

defunk - 2020-06-22, 09:12

laisar napisał/a:
nowy napisał/a:
wyciąganie wyrazów ze zdania mija się z celem, gdyż traci się kontekst wypowiedzi

W tym przypadku - bynajmniej, bo jedynym istotnym kontekstem słowa "nie/przyjemne" jest właśnie subiektywność.


I o to chodzi -- specjalnie napisałem, że

Cytat:
jazda powyżej 120 km/h może być mało przyjemna


czyli nawet pal licho moje subiektywne odczucie -- mam na myśli, to, że wcale niemało użytkowników uważa, że przy takiej prędkości ten silnik robi się dość głośny.

Ale prawdą jest, że subiektywne odczucie to pół tematu, bo przecież są sposoby na ten hałas: można mieć gorszy słuch, więc mniej przeszkadza, można lubić taki dźwięk, a można sobie go po prostu zagłuszyć muzyką ;-)

macminer - 2020-06-22, 12:07

defunk napisał/a:
niemało użytkowników uważa, że przy takiej prędkości ten silnik robi się dość głośny


Jak na moje ucho muzyka, silnik 1.6 SCe w Dusterze nie jest głośny nawet przy 140 km/h. Natomiast powyżej 120 km/h szum powietrza jest bardzo wyraźnie słyszalny.

Miałem wcześniej również wolnossący 1.6, tyle że z koncernu VAG. Ten był naprawdę głośny!

Black Dusty - 2020-06-22, 12:36

Jadąc 120 lub więcej raczej trudno wyłapać odgłos silnika, znacznie wyraźniejszy jest szum powietrza, opon, itp. - silnik jest najcichszym z tych odgłosów.
Mariusz_84 - 2020-06-24, 08:54

Kwestia porównania czym wcześniej się jeździło. To jak test z letnią wodą, osoba która trzymała w gorącej powie że zimna, a osoba która trzymała w zimnej powie że gorąca.
tomana - 2020-06-28, 10:50

Może źle zadałem pytanie. Czy mógłbym prosić o posty i informacje od zadowolonych użytkowników DD 1.0TCe?
maciek - 2020-06-30, 13:03

mam 1.0 TCE z LPG ale jestem nieobiektywny :mrgreen:
tomana - 2020-07-01, 10:50

maciek napisał/a:
mam 1.0 TCE z LPG ale jestem nieobiektywny :mrgreen:


chętnie przeczytam nieobiektywną opinię

JS - 2020-07-01, 11:16

Ja także, właśnie o te nieobiektywne opinie nam chodzi. Przecież rozważam ewentualny zakup Dustera lub nowego Sandero Stepwaya z tym silnikiem 1.0 LPG.
Niebawem będę testował nowego Captura z 1.0, więc postaram się podać kilka info na tym forum, bo nie tyle chodzi o auto, ile o silnik wspólny dla wszystkich modeli.

Michał B24 - 2020-07-03, 10:13

Musisz się przejechać konkretnym autem.

Captur 0.9TCe, jeździ raczej tak sobie.
Sandero, nawet Stepway z 0.9TCe jeździ bardzo dobrze, no jest żwawy, wystarczająco szybki
Duster od Captura jest w drugą stronę, znaczy jest jeszcze cięższy i większy od Captura, więc Captur może nie być miarodajny.

Wiem, że w Dusterze 0.9TCe nie było, bo zdecydowanie by tam nie dawał rady. Ale jak jest z 1.0 musisz się przekonać sam. Dla jednego to rakieta, dla innego muł.

Każdy ma inne potrzeby.

JS - 2020-07-03, 11:05

Testowałem już Dustera z tym 1.0, ale dość krótko, więc moje opinie i odczucia są nieco wątpliwe. Powiem może tak: mam 1.6 LPG z 2017 (czyli ten H4M SCe), o którym ludzie piszą, że muł. Zgadzam się, że demonem do zrywania asfaltu to on nie jest i nie będzie, przynajmniej przy tej bryle Dustera. Cała Ameryka Południowa wciąż kładzie ten silnik do ichnich Dacii pod znaczkiem Renault. Mnie, z racji wieku, sposobu jazdy i zdrowego rozsądku - oraz stosunkowej prostoty silnika - on mi odpowiada i wystarcza.
Ten 1.0 ścigał się nie będzie, ale do normalnej jazdy wystarczy. Co do wytrzymałości się nie wypowiadam, ale bezawaryjnych przebiegów typu 300.000 na pewno już nie będzie w żadnej marce.
Na pewno też ta turbinka inaczej jeździ niż wolnossak i tego trzeba się nauczyć. Zgadzam się z tymi, którzy uznają 0.9 Tce w Capturze jeździł nieciekawie, dziwnie, ale już w Clio mi pasował.

Michał B24 - 2020-07-03, 11:19

JS napisał/a:
Zgadzam się z tymi, którzy uznają 0.9 Tce w Capturze jeździł nieciekawie, dziwnie, ale już w Clio mi pasował.


Bo Clio jest lżejsze i mniejsze opory powietrza od Captura. Co ciekawe, Sandero Stepway, jeździ zdecydowanie lepiej od Clio 0.9TCe nawet, ale to kwestia przełożeń i powierzchni czołowej. Clio 0.9 na autostradzie, radzi sobie ciszej i lepiej od Sandero Stepway. Brak relingów i bardziej opływowe nadwozie, dają znać, że Clio na autostrady jest lepsze od Daci. Inna sprawa, że na co dzień wygrywa SS.

Fruxo - 2020-07-04, 21:55

Można powiedzieć że mam oba , tylko jest to 0.9 tce w SS , 1.6 przyspiesza płynie i do końca w 1.0 masz totalny mół do 2.5 tyś powyżej 3 tyś jest kop i kończy się przy 5 tyś.
W 1.6 jeździśz 2-3 albo sprint 3-4 tyś obr a w 1.0tce 2.5-3.5 tyś a srpint 3.5-4,5 tyś obr.
1.6 można tez fajnie przeciągnąć do odcinki np na 3 , w 1.0 tak nie zrobisz.
1.0 kupił bym tylko jeżeli od razu założyć mu boxa na 120 KM
Mam też taki box i w mieście 1.0 będzie lepsze pali tez zdecydowanie mniej. 1.6 za to lepiej poradzi sobie w trasie. Mój ojciec do turbo doładowanego małego silnika przyzwyczaić się nie może (nisko zmienia biegi) zdecydowanie woli 1.6.

macminer - 2020-07-06, 11:45

Fruxo napisał/a:
Mój ojciec do turbo doładowanego małego silnika przyzwyczaić się nie może (nisko zmienia biegi) zdecydowanie woli 1.6


Mam wrażenie, że tu jest "muł pochowany". Ci, którzy piszą o 1.6 SCe jako o "mule" zapewne przyzwyczajeni są do silników z turbo albo mają nieracjonalne oczekiwania, biorąc pod uwagę wymiary i masę auta. Jeśli ktoś nauczy się redukować biegi, to nie będzie miał wrażenia, że wolnossący silnik 1.6 SCe jest mułowaty - akurat mam porównanie ze starym 1.6 VAG. Jeden i drugi ciągnie podobnie, tylko nie trzeba się bać wkręcać na wysokie obroty.

Z drugiej strony, coraz więcej jest kierowców, którzy są już tak przyzwyczajeni do silników uturbionych, że nie ma szans, żeby zaakceptowali wolnossące z ich inną charakterystyką - i na to nie ma rady.

W praktyce - jadąc autostradą Dusterem z 1.6 SCe wyprzedzam większość pojazdów, jeśli tylko mam ochotę i nie szkoda mi paliwa. Natomiast na drodze jednojezdniowej z jednym pasem ruchu w każdą stronę mocno się zastanawiam, czy jest sens wyprzedzać - tu turbo pewnie by się przydało (ale przy 1.0 też szału nie będzie, dopiero przy 1.3 byłaby wyraźna różnica).

Obywatel MK - 2020-07-06, 14:26

Turbo jednak pozwala na rzadszą zmianę biegów w mieście, żeby przyspieszyć wystarczy wcisnąć pedał gazu, gdybym teraz kupował Dustera to już tylko z silnikiem 1.3 albo wcale.
defunk - 2020-07-06, 14:50

Obywatel MK napisał/a:
Turbo jednak pozwala na rzadszą zmianę biegów w mieście, żeby przyspieszyć wystarczy wcisnąć pedał gazu, gdybym teraz kupował Dustera to już tylko z silnikiem 1.3 albo wcale.


Akurat w 1,6 SCe też wystarczy wcisnąć gaz, pod warunkiem, że wcześniej zredukujesz bieg (w trasie do trójki, co tu kryć). Natomiast ciśnięcie od dołu silnikiem ze sprężarką prędzej czy później kończy się lamentem nad dwumasą -- czyli tak czy inaczej trzeba redukować ;-)

KolegaAlvara - 2020-07-06, 22:56

macminer napisał/a:

Z drugiej strony, coraz więcej jest kierowców, którzy są już tak przyzwyczajeni do silników uturbionych, że nie ma szans, żeby zaakceptowali wolnossące z ich inną charakterystyką - i na to nie ma rady.


Większość silników z turbo jest dużo przyjemniejsze w 'nor slnej' eksploatacji. Zakres momentu i elastyczność jest niesamowicie istotną sprawą podczas codziennej eksploatacji. Sporo osób porównuje przyspieszenie na papierze wolnossaka do turbo. I co z tego że czasami wolnossący może mieć lepsze, skoro na codzien nikt nie kreci auta po 5-6 tys obrotów.

Jeżdżę Kia, 2,0 140/143 KM na codzien, i jak ostatnio umówiłem się na jazdę próbną DD 1,3 130 koni, to byłem w mega pozytywnym szoku. I mimo, że DD ma 1-1,5 sekundy gorzej w sprincie, to elastyczność tego silnika jak dla mnie bomba. Pomijając całokształt, muszę zwrócić honor i przyznaję że na prawdę przyjemnie się jeździ DD. Auto jest totalnie nieangażujące w dobrym znaczeniu tego słowa.

Wracając do głównego tematu, nie jeździłem 1,0 tce, ale wybrałbym właśnie ten silnik z tych dwóch w temacie.

Znajomy kupił 1,0 TCE LPG i twierdzi, że w porównaniu do Megane II 1,6 benzyny, nie ma porównania w komforcie jazdy użytkowej.

Jak ktoś panicznie nie boi się słowa turbo, downsizing i nie wysuwa teorii spiskowych że po 100 tyś silnik wylatuje w kosmos to turbo karton mleka będzie na pewno spoko. Ale i tak warto przewieź dupę tym i tym i samemu porównać.

JS - 2020-07-07, 12:26

Witam. Jestem tuż po zwrocie nowego Renault Captura 1.0 Tce do ASO po jeździe próbnej w ramach programu "Testuj z pasją 365". Celowo wybrałem ten z silnik z manualem 5b, bo właśnie on będzie montowany do całej serii Dacia/Renault: Clio, Duster, Sandero, Captur, więc chciałem trochę bliżej go poznać. Dodam, że jeżdżę DD z 2017 1.6 SCe z LPG. Aktualny przebieg 65.000 km. Za jakiś czas będę rozważał zakup albo nowego DD, albo nowego Sandero Stepwaya, a może i tego Captura, chociaż cena jest trochę wyśrubowana - i wiem dlaczego, o czym niżej.

Sam silnik uważam za absolutnie wystarczający (zaznaczam po raz kolejny: do MOICH potrzeb). W Capturze na 3 lub 4 biegu podczas wyprzedzania potrafi przyspieszać rewelacyjnie, na rozpędzonej 5 też całkiem spoko, a że niezbędna będzie redukcja - to oczywiste, bo bez niej to i 1.6 nie poszaleje. Wczoraj śmigałem na S7 120 km/h i więcej bez żadnej napinki, nawet nie wiem, kiedy łapał prędkość - szczególnie w kontekście mojego Dustera, w którym powyżej 120 jest to jednak zauważalne i słyszalne. Captur śmiga niemal bezszelestnie w tym rejonie prędkości i te 3 cylindry jakoś nie zaprzątały mojej uwagi. Ładnie klei się do drogi, szumy z zewnątrz raczej w normie. Spalił w trybie mieszanym z dystrybutora 6,5 l/100. Uważam, że nieźle jak na taką bryłę.

Teraz o samym modelu: jest zaj...cie piękny. Naprawdę. Ktoś go ładnie zmodyfikował i zwraca uwagę. Pewnie, że wersja Intens jest dopasiona, także zewnętrznie, i na tę klasę ma niemal wszystkiego po pachy (za co oczywiście zapłaci klient).
Estetyka na poziomie dość wysokim! A ergonomia? Tu wg mnie jest gorzej. Nie mogę znaleźć sobie pozycji za kierownicą (przejechałem 350 km). Sama kierownica regulowana, ale nie pasowało mi żadne położenie, podobnie jak operacje ustawiania fotela. Za żadne skarby świata nie mogę też skorzystać naturalnie z podłokietnika: pięknie pomyślany, ale za krótki! Cd. za chwilę.

JS - 2020-07-07, 12:56

Kontynuując: mam 170 cm wzrostu, ale jak już kiedyś pisałem: ani w Kadjarze, ani w Capturze miejsca sobie znaleźć nie mogę, co stwierdzam z żalem, bo to naprawdę ładne auta. Po oddaniu Captura wszedłem od razu w salonie do stojącego tam nowego Dustera i po wstępnej korekcie ustawień wszystko mi pasowało! Może po prostu nie jestem przeznaczony do luksusu na poziomie średniej półki Renault, a może po prostu pisana mi tylko Dacia.

Wykończenie Captura bardzo ładne, ale mam świadomość, że rzadko wystawiają na salon tę podstawową wersję ZEN, która znacznie odbiega wystrojem od Intens. Jestem przekonany, że wyposażenie podstawowe ZEN by mi wystarczyło - tutaj za dużo jest zbędnych "wodotrysków", które naprawdę odwracają uwagę kierowcy od drogi (biorę poprawkę na nowość i brak obycia z modelem auta). Zdecydowanie wkurza mnie asystent pasa ruchu - od razu bym to wyłączył, gdybym kupił Captura. Może dobrałbym pakiet za 3500 z automatyczną klimą i kartą HF. Seryjne opcje techniczne w ZEN są dla mnie wystarczające. Nie widzę także sensownego przeznaczenia dla wyświetlacza 9'' - zabiera tylko przestrzeń, w zupełności ten mniejszy załatwiłby sprawę (ma Android Auto, więc kwestia nawigacji paląca nie jest, a golas jej nie ma).
Fajny jest ten przesuwny system kanapy, ale kiedy jechałem, odnosiłem wrażenie, że elementy tylnych siedzeń jakoś drżą i hałasują.

Jeździłem kiedyś zastępczą Meganką i zamykając drzwi denerwowałem się takim blaszanym klekotem szczególnie tylnych drzwi. Byłe zaskoczony, że przy Capturze jest dokładnie to samo: jakby zamykana była sama blacha, a to przecież inna epoka aut. Fajne jest to, że drzwi osłaniają progi - to na pewno walor.

To na razie tyle. Gdyby ktoś był zainteresowany innymi aspektami auta, które być może pominąłem, proszę o kontakt albo na priv, albo na forum. Dodam, że zamieściłem te opinie tutaj, na forum Dacii, z powodu silnika 1.0 i w kontekście spodziewanej jesienią Sandero Stepway - po prostu zastanawiam się usilnie, czego powinienem się spodziewać po tej "gorszej" wersji Captura dla ubogich, bo płacenie minimum 75.000 zł to spore wyzwanie za ten typ auta, przynajmniej w moim podejściu do zakupu aut. Jeśli Stepway nie okaże się zupełną bidą, rozważę go także jako opcja dla Dustera (i kto wie, może Captura...). Silnik na pewno 1.0 z LPG

igla_lodz - 2020-07-19, 10:33

Nie musisz kupować instalacji Prince za 10-12 tyś zł.
KME kupiła u mnie w salonie Megane z silnikiem 115 TCE (ten sam który jest w dusterze) i zamontowali do niego LPG. Co ciekawe, aby móc sprzedawać instalacje na zachodnich rynkach, instalacja musi przejść normy WLTP. Kme normy spełniło, więc instalacja musi być wyregulowana idealnie :)

Koszt instalacji 4500zł

Megane kupili u nas w grudniu 2018.

szkunio - 2020-08-11, 22:12

Hmm, czyli nie ma forum odważnych na nowe TCe z elpidżi. Ciekawe jak silnik się będzie spisywał na dłuższą metę.
xmicx - 2020-12-08, 11:54

Witam. Posiadam DD 1.6 Sce LPG (2018) i ostatnio DD 1.0 Tce (2020)
Osobiście uważam że tych samochodów nie da się porównać. To dwa zupełnie inne pojazdy. Mogę jedynie wymienić kilka zalet i wad bo każdy z nich niewątpliwie je posiada.
Więc tak,
DD 1.6 LPG:
+ jazda za grosze ;-)
+ równa praca silnika
+ przyspiesza całkiem sprawnie
- brakuje mocy, zwłaszcza pod górkę, wtedy im mocniej gaz tym słabiej jedzie
- dużo niedociągnięć wewnątrz samochodu

DD 1.0 Tce:
+ ładniejszy ;-)
+ poprawione wnętrze, wszystko fanie spasowane, bardziej ergonomiczne rozwiązania w środku
+ turbinka powoduje że to auto jedzie i to całkiem fajnie ;-)
- przy minusowych temperaturach nie chce to jechać, trzeba zagrzać silnik :!:
- 3 cylindry: może i nie szturcha autem na wolnych obrotach, ale wydaje różne dziwne dźwięki podczas jazdy
- pedał gazu reaguje bardzo różnie na nacisk
- 2x nie chciał odpalić, serwis nie widzi problemu :-?

Gdybym miał wybierać to nie wiem który, dlatego cieszę się że mam obydwa ;-)

defunk - 2020-12-08, 12:05

xmicx napisał/a:

DD 1.6 LPG: (...)
- brakuje mocy, zwłaszcza pod górkę, wtedy im mocniej gaz tym słabiej jedzie


To raczej niemożliwe, chyba że próbujesz jechać pod górkę bez redukcji -- akurat pod górkę jeżdżę bardzo dużo i już w okolicach 3,5 tys. obrotów ten silnik wspina się całkiem nieźle (im bardziej stromo, tym obroty muszą być wyższe).

xmicx napisał/a:

DD 1.0 Tce:
- 3 cylindry: może i nie szturcha autem na wolnych obrotach, ale wydaje różne dziwne dźwięki podczas jazdy


Nie tak dawno byłem na próbnej jeździe i mnie się akurat ten dźwięk nawet spodobał, nie ma tego durnego klekotu na wolnym i świstu po wciśnięciu gazu, no ale fakt, że auto było świeżuteńkie (przebieg ok. 1000 km).

xmicx - 2020-12-08, 12:24

defunk napisał/a:
xmicx napisał/a:

DD 1.6 LPG: (...)
- brakuje mocy, zwłaszcza pod górkę, wtedy im mocniej gaz tym słabiej jedzie


To raczej niemożliwe, chyba że próbujesz jechać pod górkę bez redukcji -- akurat pod górkę jeżdżę bardzo dużo i już w okolicach 3,5 tys. obrotów ten silnik wspina się całkiem nieźle (im bardziej stromo, tym obroty muszą być wyższe).

Nie tak dawno byłem na próbnej jeździe i mnie się akurat ten dźwięk nawet spodobał, nie ma tego durnego klekotu na wolnym i świstu po wciśnięciu gazu, no ale fakt, że auto było świeżuteńkie (przebieg ok. 1000 km).


Zgadza się, jednak na autostradzie z reguły się nie redukuje ;-)
Co do świstu, u mnie jest słyszalny, klekot również. Na jeździe próbnej również nic nie słyszałem :-P Samochody do jazdy próbnej muszą być idealne.

Pedros - 2020-12-08, 16:44

xmicx napisał/a:
DD 1.0 Tce:
+ ładniejszy

Rozumiem, że Dustera 1,6 masz wersję pierwszą mimo iż w 2018 roku weszła już dwójka.

xmicx - 2020-12-08, 17:11

Pedros napisał/a:
xmicx napisał/a:
DD 1.0 Tce:
+ ładniejszy

Rozumiem, że Dustera 1,6 masz wersję pierwszą mimo iż w 2018 roku weszła już dwójka.


Tak, pierwszą. Dwójka jest w moim odczuciu ładniejsza, lepiej spasowane elementy wnętrza, wyeliminowano kilka niedoskonałości. Np. lusterka boczne już nie są zasłonięte przez plastik w drzwiach, łatwiejszy dostęp do pokręteł, umiejscowienie guzików do elektrycznych szyb, etc..

dacia - 2020-12-09, 21:12

Mam przyjemność jeździć nieraz tym 1.0tce i to jest dramat. Aby to chciało jechać to trzeba cisnąć,silnik trzęsie więc trzeba wajchą machać. Póki co 1,0 do mnie nie przemawia. Mam też 1,6 8v i ten jest może i słabszy ale elastyczniejszy i tym mi się lepiej jeździ
xmicx - 2020-12-09, 21:35

dacia napisał/a:
Mam przyjemność jeździć nieraz tym 1.0tce i to jest dramat. Aby to chciało jechać to trzeba cisnąć,silnik trzęsie więc trzeba wajchą machać. Póki co 1,0 do mnie nie przemawia. Mam też 1,6 8v i ten jest może i słabszy ale elastyczniejszy i tym mi się lepiej jeździ

Nie no, trochę przesadzasz. Jeżdżę nim codziennie na krótkich odcinkach. Na dłuższych trochę rzadziej. Jeździ się inaczej niż 1.6Sce, trzeba się przyzwyczaić. Jak pisałem wcześniej, to inny samochód. Ja byłem zaskoczony tym litrowym silniczkiem, dlatego go kupiłem. Z resztą nie miałem wyjścia, 1.6 już nie bylo ;-) A tak całkiem poważnie to przy odrobinie wyprawy potrafi nieźle wyrwać na światłach. No dobra, trochę przesadziłem, ale zawalidrogą nie jestem ;-)

arnold - 2020-12-10, 09:54

Wydaje mi się że po 1.6 wybacza Ci bardziej brak redukcji, co nie jest aż tak pozytywną cechą, bo można przez nieuwagę dobić silnik. Przy moim porównaniu 1.6 z 1.0 to jednak litrówką jeździ mi się lepiej.
xmicx - 2020-12-10, 11:48

Mnie też jakoś bardziej cięgnie do 1.0 Tce, mimo że mam wybór i zawsze mogę wsiąść do 1.6 Sce. Nie wiem co przyniesie przyszłość i jak się będzie ta litrówka sprawować. Mam nadzieje że przynajmniej tak dobrze jak 0.9Tce, do którego de facto Dacia znów wraca. Czyżby mieli problemy z 1.0 Tce....? :-?
Cóż, mam nadzieję, że jednak będzie dobrze i nasze Dusterki pojeżdżą przez długie lata ;-)

arnold - 2020-12-10, 12:30

TCe 90 w Sandero III to słabsza wersja litrówki.
brzuch0 - 2021-01-23, 11:35

Wczoraj odbyłem jazdy próbne 3 cylindrówką . Pozytywnie zaskoczył mnie ten silnik . Zbiera się bardzo dobrze dużo ciszej niż w lodgy 1,6 sce ( wyciszenie robi super robotę) .
Podsumowując w lutym bierzemy Dustera 1.0 z gazem , muszę tylko przymknąć oko na mały bagażnik

Mariusz_84 - 2021-01-27, 17:10

A może lepiej poczekać na Ladę Nive od Reno, ma być najtańszym suvem w Europie....
laisar - 2021-01-27, 17:13

2024 r.
Mariusz_84 - 2021-01-27, 17:53

Realna data?? Czytałem że Reno nie obniży ceny Nivy, ale może podniesc cenę Dustera, aby Niva była najtańsza???
laisar - 2021-01-27, 17:58

Data oficjalna - https://en.media.groupe.renault.com/news/avtovaz-strongly-contributes-to-groupe-renault-renaulution-strategy-bfaa-989c5.html
klazow - 2021-01-27, 23:08

Mariusz_84 napisał/a:
Realna data?? Czytałem że Reno nie obniży ceny Nivy, ale może podniesc cenę Dustera, aby Niva była najtańsza???


Czy (oprócz Rosji) Niva i Duster będą oferowane jednocześnie na jakimś rynku?

laisar - 2021-01-28, 00:44

Bez względu na obecne plany - nikt nie wie co będzie za 4 lata...
klazow - 2021-01-28, 10:02

Ja wiem.
Będą zupełnie inne cenniki.

Mariusz_84 - 2021-01-28, 13:30

Patrząc na zapędy UE co do CO2 to nie będzie już w 2024 ON i Pb tylko elektryczne i hybrydy. Już są plany aby w 2021 do miast powyżej 100 tys mieszkańców nie wpuszczać ON i Pb tylko LPG i elektryki z hybrydami.
Michał B24 - 2021-01-28, 13:57

To sie raczej nie stanie tak szybko, przy Sredniej wieku aut w Niemczech nawet powyzej 7 lat.
Mariusz_84 - 2021-01-28, 15:30

Chyba że będzie to taki zakaz jak na parkingach podziemnych z zakazem wjazdu dla LPG. Nikt tego nie kontroluje.....
kapelusznik - 2021-01-28, 15:52

Nie używaj wielkich kwantyfikatorów bo się przewrócisz...

Pracowałem w biurowcu w którym raz na jakiś czas z wewnętrznego radiowęzła puszczali komunikat: "kierowca samochodu Dacia Duster o numerach rejestracyjnych PO 01234 proszony o opuszczenie parkingu podziemnego. Przypominamy o zakazie wjazdu pojazdów zasilanych LPG".

Mariusz_84 - 2021-01-28, 15:59

Ufff a niewiele brakowało, a bym kupił Lodgy w dieslu, a tak założę LPG i mogę przemieszczać się po centrum Wawy gdy wprowadzą zakaz....
klazow - 2021-01-28, 19:48

Może nie będzie tak źle z tym wyginięciem spalinówek. Bazą dla naliczania eco-opłaty jest średnia emisja. Im więcej się sprzeda elektryków tym będzie niższa. Dużo sprzedanych elektryków oznaczać będzie zerową opłatę dla producentów... czyli obniżkę cen dla konsumentów.
Namawiajmy więc znajomych aby sobie samochodo-tramwaje kupowali.

A jeśli chodzi o zakaz wjazdu do miast/centrum … kiedy to nastąpi trudno orzec. Tak czy inaczej… ja koncepcję drobnej przeróbki auta już opracowałem. Dzięki niej legalnie wjadę wszędzie: eco-Duster

Mariusz_84 napisał/a:
Chyba że będzie to taki zakaz jak na parkingach podziemnych z zakazem wjazdu dla LPG. Nikt tego nie kontroluje.....


Tylko, że jeśli na takim parkingi wybuchnie pożar w czasie gdy ktoś z LPG sobie tam wjedzie, to... pod każdym względem będzie miał paskudnie.

Mariusz_84 - 2021-01-28, 23:49

Wybuchł już jeden pożar na parkingu podziemnym w bloku mieszkalnym. Pożar spowodowało auto elektryczne, a płonęło tak, że cały blok do rozbiórki. Developer już nie odpowiada za budynek. Ogólnie sytuacja mieszkańców jest tragiczna.
Dymek - 2021-01-29, 08:46

Mariusz_84 napisał/a:
Chyba że będzie to taki zakaz jak na parkingach podziemnych z zakazem wjazdu dla LPG. Nikt tego nie kontroluje.....

Ale np. na parkingach firmowych korporacji kontroluje się dość szczegółowo. Np przy przyznawaniu stałych miejsc i wydawaniu kart wjazdowych wymaga się okazania DR. Samochody z wbitym LPG są odrzucane.
LPG nie stwarza przecież zagrożenia pożarowego, lecz jest dyskryminowane z uwagi na potencjalne zagrożenie naruszeniem konstrukcji budynku na skutek wybuchu np. w przypadku powstania pożaru.

defunk - 2021-01-29, 10:01

A jeszcze weselsze, że wcale nie tak rzadko zakazy dotyczą parkingów podziemnych, które zostały zbudowane w taki sposób, że zakaz nie jest niczym uzasadniony (to jest kwestia sposobu wentylowania i założenia odpowiednich czujek -- ktoś mi mówił, że czujka na spaliny wyczuwa LPG).
arnold - 2021-01-29, 10:44

Czujki te prawdopodobnie reagują na węglowodory oprócz tlenków węgla.
DrOzda - 2021-01-29, 11:06

defunk napisał/a:
A jeszcze weselsze, że wcale nie tak rzadko zakazy dotyczą parkingów podziemnych, które zostały zbudowane w taki sposób, że zakaz nie jest niczym uzasadniony (to jest kwestia sposobu wentylowania i założenia odpowiednich czujek -- ktoś mi mówił, że czujka na spaliny wyczuwa LPG).


Czujka CO nie wyczuwa LPG ale można ją dołożyć równolegle - kosztuje kilkaset złotych.
Nowe budynki muszą posiadać już obie.

EBmazur - 2021-01-29, 11:07

Cytat:
LPG nie stwarza przecież zagrożenia pożarowego, lecz jest dyskryminowane z uwagi na potencjalne zagrożenie naruszeniem konstrukcji budynku na skutek wybuchu np. w przypadku powstania pożaru.

:Dyskryminacja" wynika z tego , że LPG jest cięższe od powietrza i w razie co ( nieszczelność instalacji , pożar ) stwarza potencjalnie większe zagrożenie gromadząc się w dolnych strefach garażu . Wentylacja zazwyczaj jest poprowadzona górą . Tak to jest uzasadniane .

DrOzda - 2021-01-29, 11:33

Tlenek węgla te z jest cięższy , tak samo jak benzyna - rozlewa się i opary są łatwopalne. A chwyty wentylacji od wielu lat w garażach montują nad posadzką.
Black Dusty - 2021-01-29, 12:14

DrOzda napisał/a:
Tlenek węgla te z jest cięższy
:?:
arnold - 2021-01-29, 12:32

1,14 kg/m³ dla CO i 1,98 kg/m³ dla CO2. Suche powietrze ma 1,21 kg/m³ w 20 stopniach.

Mechaniczna wentylacja w garażach jest po to żeby usuwać właśnie dwutlenek węgla, którego w wyniku spalania jest najwięcej, żeby nie nazbierał się jak w basenie i nie uśpił użytkowników. Mimo wszystko on skutecznie zmienia skład atmosfery na takim parkingu. Jak widać ma gęstość podobną, ale jest trujący (duszący) przez to, że skutecznie blokuje hemoglobinę (palny też jest, ale nim dojdzie do tej granicy to już nikt żywy nie pozostanie. Dopala się go jako paliwo w procesie wielkopiecowym)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group