DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Dziwne zachowanie samochodu powyżej pewnej prędkości

nowy - 2020-05-11, 09:04
Temat postu: Dziwne zachowanie samochodu powyżej pewnej prędkości
Witam. Powiedzcie mi, czy to normalne, ze mój Logan przy prędkościach powyżej 130 km/h dosłownie pływa na drodze. Trzeba się nieźle natrudzić, aby utrzymać odpowiedni tor jazdy.
Tak pr 110-120 jeszcze znośnie, ale przy wyższej trzeba już uważać, często korygować kierownicą.
Swoje obserwacje prowadzę na podstawie poprzedniego auta, a jeździłem Yariską i trzymała się drogi rewelacyjnie nawet przy 160 km/h

PiotrWie - 2020-05-11, 09:57

Logan jest większy, wyżej zawieszony i ma inną charakterystykę zawieszenia. Musisz się przyzwyczaić że to nie gokart , Yaris jest mały i prowadzi się prawie jak gokart - jeździłem dwa tygodnie wypożyczonym po Samotrace - na kręte drogi idealny - ale spróbuj zapakować tyle jak do MCV lub wjechać w dziurawą polną drogę.
nowy - 2020-05-11, 10:31

PiotrWie napisał/a:
ma inną charakterystykę zawieszenia. Musisz się przyzwyczaić


Oj ciężko będzie. Mam wrażenie, że samochód nie chce mnie słuchać i to właśnie zawieszenie jest temu winne + wyżej zawieszony. No , a Duster jakoś sobie radzi i chyba problemów nie ma......

jurek - 2020-05-11, 11:22

Jakie masz opony i w jakim rozmiarze? Przy wyzszym i miękkim zawieszeniu, często zastosowanie niższego profilu gumy poprawia prowadzenie. pozdr
Black Dusty - 2020-05-11, 13:04

Zacznij od zwiększenia ciśnienia(bo chyba masz prawidłowe) czy coś się zmieni.
dudu$ - 2020-05-11, 16:37

MCV II jakoś trzyma się drogi, spróbuj przejechać się Lodgy tam to dopiero potrafi bujać autem a gdzieś na forum swego czasu czytałem, że jeszcze gorzej jest w Dokkerze. Ty masz wersję Techroad, która jest trochę wyżej zawieszona od zwykłego Logana MCV II. Nic z tym nie zrobisz, musisz z tym żyć ewentualnie spróbuj wymienić opony na 195/60R15. Warto też podjechać na zbieżność bo może być rozjechana - w nowej Dacii zdarza się to.
Krystian67 - 2020-05-11, 17:22

Potwierdzam .dokker to niezła łódka powyzej 130 km/h.
toka93 - 2020-05-11, 17:59

dudu$ napisał/a:
MCV II jakoś trzyma się drogi, spróbuj przejechać się Lodgy tam to dopiero potrafi bujać autem a gdzieś na forum swego czasu czytałem, że jeszcze gorzej jest w Dokkerze. Ty masz wersję Techroad, która jest trochę wyżej zawieszona od zwykłego Logana MCV II. Nic z tym nie zrobisz, musisz z tym żyć ewentualnie spróbuj wymienić opony na 195/60R15. Warto też podjechać na zbieżność bo może być rozjechana - w nowej Dacii zdarza się to.


Stepway jest fabrycznie na 16". Z tego co wiem aktualnie na 195/60 R16? Albo 55. Teraz sobie nie potrafię przypomnieć.
Ogólnie to normalne zachowanie w tym aucie. Jak koledzy wyżej wspominają w Dokerze czy Lodgy jest jeszcze gorzej :)

dudu$ - 2020-05-11, 18:09

toka93 napisał/a:
dudu$ napisał/a:
MCV II jakoś trzyma się drogi, spróbuj przejechać się Lodgy tam to dopiero potrafi bujać autem a gdzieś na forum swego czasu czytałem, że jeszcze gorzej jest w Dokkerze. Ty masz wersję Techroad, która jest trochę wyżej zawieszona od zwykłego Logana MCV II. Nic z tym nie zrobisz, musisz z tym żyć ewentualnie spróbuj wymienić opony na 195/60R15. Warto też podjechać na zbieżność bo może być rozjechana - w nowej Dacii zdarza się to.


Stepway jest fabrycznie na 16". Z tego co wiem aktualnie na 195/60 R16? Albo 55. Teraz sobie nie potrafię przypomnieć.
Ogólnie to normalne zachowanie w tym aucie. Jak koledzy wyżej wspominają w Dokerze czy Lodgy jest jeszcze gorzej :)


faktycznie masz raję. W podniesionych Loganach były koła 16 calowe na oponach bodajże 195/60R16

kicpra - 2020-05-11, 19:09

mój Logan był na 205/55 16", ale zmieniłem później na 195/55.
Dymek - 2020-05-11, 20:10

Wersje Stepway Sandero, Logan, Lodgy i Dokker to 205/55R16.
toka93 - 2020-05-11, 21:11

195 też były i od 2019 to chyba standardowa. W dokkerze taka miałem i stepwayu też taką mam.
Mamert - 2020-05-11, 23:39

Ja Lodgy jeżdżę na 195/65R15 zimówki i 205/55R16 letnie. Gorąco polecam. Na 185/65R15 Logan MCV I i Lodgy pływają po drodze.
Krystian67 - 2020-05-12, 17:28

Chcecie powiedzieć ze moge założyć 205/55R16. bo mam jak piszecie 195 w moim aucie
nowy - 2020-05-13, 07:21

Cytat:
Jakie masz opony i w jakim rozmiarze? Przy wyzszym i miękkim zawieszeniu, często zastosowanie niższego profilu gumy poprawia prowadzenie. pozdr


205/55 R16

Czytam i czytam to co napisaliście, wiec dochodzę do prostego wniosku, że TTTM.

Jak już pisalem wcześniej jeździłem T. Yaris 1.33 100KM. Jak wsiadłem do Logana to bylem mile zaskoczony jak ten samochód potrafi się zbierać mimo swoich gabarytów i mniejszej mocy.
Druga sprawa. S5 Wro-Poz. Jazda Yaris nawet 160 km/h nie sprawiała problemu. Ustawienie kierownicy w jednej pozycji, długa prosta i zero korekt samochód szedł jak po sznurku, mimo, że miał kiedyś spotkanie z tramwajem.
Natomiast Logan to drugi biegun, juz powyżej 120 km/h zabawa kierownicą jak w Ursusie, żeby utrzymać prosty tor jazdy.
W ten poniedziałek postanowiłem przyjrzeć się problemowi ciut bardziej i doszedłem do wniosku, że za przyczynę takiego stanu rzeczy należy winić delikatny luz na kierownicy, czy też dalej w układzie ......

Black Dusty napisał/a:
Zacznij od zwiększenia ciśnienia(bo chyba masz prawidłowe) czy coś się zmieni.


Spróbuję powalczyć z ciśnieniem w oponach, tylko do ilu zwiększyć?
Chyba jak dobrze pamiętam to
-przód 2,2
- tył 2,1

Bedę zwiększał co 0,1i obserwował co się dzieje

dudu$ napisał/a:
Warto też podjechać na zbieżność bo może być rozjechana - w nowej Dacii zdarza się to.


Tylko dało by się to odczuć przy każdej prędkości, a tu ewidentnie do 100-110 km/h samochód sprawuje się przyzwoicie. Problem zaczyna się przy 120 km/h i więcej

toka93 - 2020-05-13, 07:30

To nie luz na kierownicy tylko wspomaganie hydrauliczne które powoduje że cały układ kierowniczy jakiś taki gumowy się wydaje.
Michał B24 - 2020-05-13, 07:31

Nie wiem, mam Sandero Stepway, nigdy nie miałem takiego wrażenia podczas jazdy, a często jeżdżę powyżej 130km/h. Natomiast Stepway jest bardzo czuły na wiatr i wtedy utrzymać go na kierunku to spore wyzwanie. Znaczy jak wieje z boku, to czasem trzeba zwalniać, bo taka częsta korekcja wymaga zbyt dużego skupienia i jest bardzo meczące.

Przy bezwietrznej pogodzie, prowadzi się całkiem poprawnie.

nowy - 2020-05-13, 07:47

Widzisz zapomniałem o tym. Masz rację, bo wtedy jak rozwijałem takie prędkości to mocno wiało.
Tu należy doszukiwać się sedna. Bo Yaris jakby nie patrzeć to jednak boczna powierzchnia jest mniejsza niż Logana i niżej zawieszony.

Niedługo wakacje to będzie okazja do większych testów. Bagaż+ 3 osoby. Bo jak na razie to jeżdżę sam. To chyba też ma znaczenie ;-)

Dymek - 2020-05-13, 08:43

Krystian67 napisał/a:
Chcecie powiedzieć ze moge założyć 205/55R16. bo mam jak piszecie 195 w moim aucie

Nie wiem jak tam z homologacją w przypadku Dokkera Stepway (Outdoor), ale w Sandero Stepway i MCV Stepway, dla felgi 16" jest przewidziane 205/55/16 lub 195/55/16. Zdaje się, że dla Lodgy Stepway również. Felgi strukturalne 16" w tych modelach są jednakowe jak w Dokkerze.
nowy napisał/a:
jak rozwijałem takie prędkości to mocno wiało. Tu należy doszukiwać się sedna.

No nie wiem, Sandero Stepway jest również dość wysoki, z podwyższonym prześwitem a żadnego szaleństwa przy dużych prędkościach nie wykazuje. Owszem, gdy mocno zawieje trzeba czasem skorygować kierunek, ale absolutnie nie jest to jakieś ciągłe pilnowanie kierownicy czy jakieś "myszkowanie" auta. Z prędkością 140 można lecieć bardzo stabilnie. W Twoim wypadku dokładnie sprawdziłbym geometrię, czy obecność luzów zawieszenia.

laisar - 2020-05-13, 09:03

nowy napisał/a:
przód 2,2

Tył niby też, ale te oficjalne dane to coś trochę niskie jak na jazdę autostradową...

nowy napisał/a:
juz powyżej 120 km/h zabawa kierownicą jak w Ursusie, żeby utrzymać prosty tor jazdy

Wygląda na coś nie halo i zacząłbym od sprawdzenia luzów końcówek drążków, bo ja mam fabrycznie bardziej miękkie zawieszenie, ale takich objawów nigdy nie zauważyłem.

Krystian67 - 2020-05-13, 20:00

Dzięki Ci Dymekza odpowiedz. .Moje auto tańcuje powyżej 120km/h . Raczej wczesniej nie miałem takich problemów z reno kangoo . Uwazam jak wyżej , że wspomaganie jw dokkerze jest dość za wielkie powodujac odczucie braku poprawnej korekty toru jazdy . Jak sie da to następne opony załozę 205. Moze coś to da. Może coś żle opisuję , ale tak to chciałem opisac.
nowy - 2020-05-14, 06:52

toka93 napisał/a:
To nie luz na kierownicy tylko wspomaganie hydrauliczne które powoduje że cały układ kierowniczy jakiś taki gumowy się wydaje.


byc może, bo yaris ma elektryczne

Michał B24 - 2020-05-14, 10:07

Cytat:
No nie wiem, Sandero Stepway jest również dość wysoki, z podwyższonym prześwitem a żadnego szaleństwa przy dużych prędkościach nie wykazuje. Owszem, gdy mocno zawieje trzeba czasem skorygować kierunek, ale absolutnie nie jest to jakieś ciągłe pilnowanie kierownicy czy jakieś "myszkowanie" auta. Z prędkością 140 można lecieć bardzo stabilnie. W Twoim wypadku dokładnie sprawdziłbym geometrię, czy obecność luzów zawieszenia.




Zgadza sie, ale na Pomorzu, jak mocno wieje to mocno i porywiscie, każde auto na tym cierpi, ale Sandero Stepway jakby na takie coś, bardziej podatny od zwykłej osobówki. Dwie przyczyny: niska masa, duża powierzchnia boczna. Praw fizyki, nie da się oszukać. Jadąc Jimny, mam to samo. Miałem już 28 aut, jedne bardziej inne mniej podatne. Stepway, jest z tych bardziej, ale Jimny to już masakra.

laisar - 2020-05-14, 11:59

Podatność i nerwowe reakcje to jedno, ale ewentualne ciągłe "myszkowanie" na pewno nie jest normalnym objawem w żadnym aucie.


(Biorąc oczywiście poprawkę na wcześniejsze doświadczenia niektórych osób z autami o zupełnie innej charakterystyce zawieszenia i układu kierowniczego lub nadpobudliwość niektórych kierowców... Nie sugeruję, że to przypadek wątkotwórcy, ale pamiętam powtarzające się kwęczenie "aaaaleee nie jeeeeedzieee" różnych "miszczów" wobec aut ze sprintem do 100 dłuższym niż 3 sek <; ).


@@nowy: Umówić się z kimś z okolicy z podobnym autem i porównać - będzie przynajmniej cień sugestii, czy to TTTM, czy jakiś faktyczny problem z danym egzemplarzem.

Ewentualnie jeszcze SKP i sprawdzenie luzów.

Kauris - 2020-05-14, 18:03

To ja dopytam tylko, czy obie ręce na kierownicy były?
Bo jeśli jedna, to powyżej tych 120 faktycznie zauważam (w zwykłym MCV), że trochę więcej roboty jest i jak piszesz "trzeba już uważać, często korygować kierownicą", ale jeśli obie ręce, to nic w stylu "trzeba się nieźle natrudzić, aby utrzymać odpowiedni tor jazdy" by mi do głowy nie przyszło. Owszem, wiatr czuć (szczególnie nagły zza ekranu) i układ kierowniczy raczej gumowy, mało precyzyjny jest, ale przy obu rękach na kierownicy nie zauważam "tej ciągłej pracy". Pewnie przyzwyczajenie.

eplus - 2020-05-14, 18:38

Jak nie ma wiatru, to przy 130 gps na równym asfalcie mogę puścić na parę sekund kierownicę, nie drży.
telecaster1951 - 2020-05-16, 21:00

Ja w Loganie przy 130 mogę puścić kierownicę j jedzie prosto, nie drży, nie telepie.
Michał B24 - 2020-05-17, 20:20

Dziś testowałem swojego stepwaya. Można puścić kierownicę nawet na minutę lub dwie, o ile droga nie zmieni kierunku. Wiatr, zmienia nieco sytuację, znaczy dalej trzyma kierunek, ale chwilami szarpie na boki. Też odczuwam auta, które mnie wyprzedzają, znaczy też szarpie, zasysa jakby na chwilę. Ale kierunek dalej trzyma, bez ingerencji rąk. Test przeprowadziłem przy prędkościach miedzy 130 a 150km/h. Szybciej nie jeżdżę, bo się na dłuższą metę SS nie da. Znaczy pojedzie, ale zwolni byle czego do 150. To jest najwyższa sensowna prędkość SS, jak dla mnie.
eplus - 2020-05-18, 19:49

Cztery kilometry bez dotykania kierownicy? Chyba z autopilotem! :-D
Michał B24 - 2020-05-18, 21:14

Jak jest prosta, to przejedzie, choć mój zegar biologiczny może mnie wprowadzać w błąd. Zegarkiem, ani stoperem nie mierzyłem, przyznaję. Ale dokąd jest prosta, to jedzie prosto.

Auto ma 60 tysięcy przebiegu, nie było oszczędzane poza okresem docierania, czyli delikatnie przez pierwszy tysiąc kilometrów, nieco odważniej do 3000, potem nie miałem cierpliwości i był but dość często.

velomar - 2020-10-09, 12:25
Temat postu: Re: Dziwne zachowanie samochodu powyżej pewnej prędkości
nowy napisał/a:
Witam. Powiedzcie mi, czy to normalne, ze mój Logan przy prędkościach powyżej 130 km/h dosłownie pływa na drodze. Trzeba się nieźle natrudzić, aby utrzymać odpowiedni tor jazdy.
Tak pr 110-120 jeszcze znośnie, ale przy wyższej trzeba już uważać, często korygować kierownicą.
Swoje obserwacje prowadzę na podstawie poprzedniego auta, a jeździłem Yariską i trzymała się drogi rewelacyjnie nawet przy 160 km/h


Ja po przesiadce z 25-letniego Peugeota 306 do Sandero mam podobne odczucia. Dość bolesne przejście. Z nieba na ziemię. Tak, Sandero jest wyższe o około 10 cm, ale pozostałe wymiary i rozstaw osi są prawie identyczne, nawet prześwit nie jest chyba wyższy (a z przodu zderzak w Sandero jest nawet ze 2 cm niżej i łatwiej zaczepić o krawężnik parkując prostopadle). Większą wrażliwość na boczny wiatr jeszcze bym przebolał, ale tu nie chodzi tylko o to. Główną przyczyną słabej stabilności Dacii (subiektywnie odczuwanej) jest moim zdaniem bardzo mało komunikatywny układ kierowniczy. W samochodzie z dobrze zaprojektowanym układem kierowniczym zanim jeszcze zobaczysz, ze samochód nie jedzie tam, gdzie chcesz, najpierw to wyczujesz na kierownicy. Do utrzymania samochodu w zakręcie do kierownicy powinna być przyłożona odpowiednia siła, im szybciej i ciaśniejszy zakręt, tym większa. Jeśli w zakręcie o stałym promieniu (np. na rondzie) nagle zmieni się przyczepność, np. z suchego asfaltu wjedziesz na plamę lodu to powinieneś to momentalnie wyczuć na kierownicy, bo siła zwrotna (feedback) nagle wyraźnie zmaleje. Od razu wiadomo, że coś jest nie tak. Jeśli zawieje boczny wiatr, to też powinno być to od razu odczuwalne. Jeśli tego podmuchu nie wyczujesz od razu na kierownicy, to zobaczysz go dopiero po chwili, bo samochód zmieni zamierzony kierunek jazdy, zniesie go lekko. To powoduje, że taki układ kierowniczy jak w Dacii wymaga dużo większego skupienia w trakcie jazdy i kierowania głównie wzrokiem, bo pozostałe informacje o aktualnych siłach działających na samochód są rozmyte i przefiltrowane przez kiepski układ kierowniczy.
Niektórym się wydaje, że jak się puści kierownicę i samochód jedzie dalej prosto to jest stabilny. To nie do końca tak. Np. w Sandero mogę puścić kierownicę w pozycji lekko skręconej i samochód nie pojedzie prosto, ale będzie skręcał bez trzymania kierownicy. Skręć lekko w prawu i puść - pojedziesz lekko w prawo. Skręć w lewo i puść, pojedziesz lekko w lewo.
Ten eksperyment obrazuje, że siły zwrotne na kierownicy (bardzo istotne z punktu widzenia dobrego wyczucia samochodu) są na tyle małe, że występujące w układzie kierowniczym naturalne opory (siły tarcia na przegubach, łożyskach i przekładni, a także w układzie wspomagania) przewyższają te siły i nie pojawia się żadne siła zwrotne na kierownicy. Oczywiście przy większych skrętach i prędkościach te siły są, ale i tak moim zdaniem za małe, by odbierać Dacię jako dobrze prowadzący się samochód, dający kierowcy odpowiedni feedback.
Taki sposób działania układu kierowniczego właściwie odbiera całą przyjemność z prowadzenia auta w obszarze granicy przyczepności, boi nie daje o tej granicy żadnych informacji, a nawet normalną jazdę wyraźnie utrudnia.

Ciekawe, czy w nowym modelu coś z tym zrobili, czy dalej jest tak samo beznadziejnie.

W Dacii jest podobnie jak tu:
https://www.youtube.com/watch?v=5eF8DpmfqMw
A tu o siłach na kierownicy i z czego wynikają:
https://www.youtube.com/w...bpFDW7kDc&t=75s

A tu wykład dla zaawansowanych i cierpliwych (prawie godzina):
https://www.youtube.com/watch?v=pCq01LHaIVg

mne - 2020-10-09, 17:49

Przeczytałem cały twój post i oglądnąłem cały filmik ten z ostatniego linku, cała prawda o Dacii TTM układ kierowniczy jest chyba najsłabszym punktem całego auta, jest mało precyzyjny i za słaby ale nie ukrywajmy oszczędzano nie tylko na wykończeniu ale i na innych ważnych detalach. Nie wiem jak ta sytuacja wygląda np. w Renault Clio czy też borykają się z takim tandetnym układem kierowniczym. A z ciekawości ciekawe czy z tym się nie da coś zrobić, coś wymienić , przełożyć przecież Polak potrafi ....
Killer King - 2020-10-09, 19:35

Jak to było ? Złej baletnicy, to i nawet majtki będą przeszkadzać
EBmazur - 2020-10-10, 05:55

Killer King napisał/a:
Jak to było ? Złej baletnicy, to i nawet majtki będą przeszkadzać

pierwotnie było "...... rąbek u spódnicy ".
Czytam te narzekania i się dziwię - czyżbym był posiadaczem serii limitowanej lub luksusowej . Moja dacia jest przewidywalna do bólu , stabilna podczas jazdy ( poza sytuacją silnego wiatru bocznego )

Auto Krytyk - 2020-10-10, 07:15

Mi tam się Dacią dobrze jeździ, poprzednią zresztą też. Jak ktoś chce super układ kierowniczy nie kupuje Dacii tylko BMW czy Alfę Romeo bo daje najlepsze odczucia drogi.
Michał B24 - 2020-10-10, 07:30

Mi też Dacią się dobrze jeździ, ale jak pojeżdżę chwilę innym autem i wsiadam do Daci, to ta tandeta, przez chwilę jest odczuwalna.

Jednak układ kierowniczy w Daci jest całkiem OK, współczesne elektryczne wspomagania są jeszcze gorsze. Jednak Dacią mi się jeździ całkiem przyjemnie. Byłem posiadaczem już dwudziestu dziewięciu aut, a wypożyczałem już setki różnych aut. Są auta, których nie jestem w stanie polubić, ale Dacia da się lubić.

Dużego Fiata, nigdy mi się nie udało polubić, ale i Merca A Klasse też nie. Passat B6 i B8 też nie dla mnie.

defunk - 2020-10-10, 08:32

EBmazur napisał/a:
Killer King napisał/a:
Jak to było ? Złej baletnicy, to i nawet majtki będą przeszkadzać

pierwotnie było "...... rąbek u spódnicy ".


плохому танцору и яйца мешают

straszna_maruda - 2020-10-10, 09:36

Ale i bywali tacy co im nie mieszajut. I karierę światową zrobili...
nowy - 2020-10-10, 12:44

Po ośmiu miesiącach użytkowania chyba już przywykłem/przystosowałem* się do tego samochodu i nie czuję aż tak bardzo lub nie zwracam na to uwagi. Fakt boczny wiatr potrafi mocno dać się we znaki. I jak próbuję sięgnąć pamięcią wstecz to wtedy chyba wiało i to przez dłuższy okres, dlatego miałem takie problemy, aby utrzymać odpowiedni tor jazdy.

*niepotrzebne skreślić

eplus - 2020-10-11, 07:46

No w Felicji na wąskich oponach potrafiłem na skrzyżowaniu 90 stopni puścić w pełnym skręcie kierownicę, tak, że się wyprostowała dokładnie na torze i ze 200 metrów nie wyjechałem poza pas bez dotykania kierownicy. W Dusterze pierwszy raz udało mi się to po paru latach. W dodatku miałem wrażenie, że jeśli naciskam gaz na skrzyżowaniu, to koła w ogóle nie wracają do położenia na wprost, kto wie, czy nie zacieśniają same zakrętu. Zbieżność - uprzedzam - zawsze ustawiona.
Krystian67 - 2020-10-11, 08:25

Ja jeżdziłem kangoo. I było dobrze. Dzis mija prawie trzy lata jazdy dokkerem. Auto wyższe , większe ale i mniej stabilne. Wspomaganie za czułe , w dodatku wraz z predkośćią nic nie powoduje ograniczenia miekkośći w ruchu kierownią. Żeby było jaśniej. Takie układy działają np, w oplu. Przy 100 km/h kierownica staje sie sztywniejsza. Rozwiązania w dacii powodują , ze trzeba sie miec na baczności , bo auto jeżdzi , gdzie wiatr poniesie. Do dziś mam odczucia ,że uczzę się jezdzic. Jest fajnie bo chodzi lekko, ale temat zdradliwy przy 150km/h .
Michał B24 - 2020-10-11, 09:56

W moim Sandero, każdy sygnał z drogi, jest odczuwalny na kierownicy. Z lodem ostatnio krucho, ale jek jest ślisko, to czuję poślizg ewentualny, choć raczej jeżdżę żeby do niego nie doprowadzać. Zwalniam wcześniej. Kierownica po skręcie wraca na miejsce. Nie mam efektu, że w trasie jak skręcę kierownicę i puszczę to jedzie w bok. Prostuje i jedzie prosto.

Słabo jest za to, z dynamicznym ruszaniem na zakręcie, bo bardzo mocno szarpie kierownicą i trzeba się z nią siłować przy dynamicznym ruszaniu ze skreconymi kołami.

Czyłość na wiatr, też duża i trzeba zwalniać, bo męczące na dłuższą metę. Ale kierownica daje odczuć wszystko co się dzieje.

Killer King - 2020-10-11, 10:00

Wczoraj z ciekawości jeszcze raz sprawdzałem 120~130 km/h puszczam kierownicę i nic nie trzeba korygować.
Nie było wietrznej pogody - opony fabryczne.

No a rąbek u spustnicy byłby mało adekwatny do poziomu narzekania :-P

michauek22 - 2020-10-11, 11:55

Michał B24 napisał/a:
Słabo jest za to, z dynamicznym ruszaniem na zakręcie, bo bardzo mocno szarpie kierownicą i trzeba się z nią siłować przy dynamicznym ruszaniu ze skreconymi kołami.

Na to pomaga tylko 4x4.

Lukas87 - 2020-10-11, 20:00

mój logan mcv II to samo, w poprzednim roku jechałem 650km w wietrznej pogodzie nad morze straszna mordęga powyżej 120 rzucało od pasa do pasa bo mocno wiało, do 120 znośnie
SWilk - 2020-10-12, 11:00

EBmazur napisał/a:
Czytam te narzekania i się dziwię - czyżbym był posiadaczem serii limitowanej lub luksusowej . Moja dacia jest przewidywalna do bólu , stabilna podczas jazdy ( poza sytuacją silnego wiatru bocznego )


Może mi się wydaje, ale to chyba naprawdę zależy od egzemplarza. Na jeździe próbnej Lodgy miałem dokładnie te same odczucia - pływania po pasie i konieczności stałego skupienia przy ok. 120km/h na ekspresówce...
Mimo tego kupiłem samochód, bo wszystkie "za" pokonały "przeciwy"...

Po odbiorze mojego egzemplarza okazało się, że (o ile nie wieje za mocno) zupełnie nie czuję tego efektu. I teraz nie wiem, czy mam mega szczęście i zmontowali mi coś inaczej (dokładniej, lepiej? na lepszych częściach?), czy może błyskawicznie przestawiłem się na jazdę Lodgy, a że prawie nie prowadzę innych samochodów to nie widzę różnicy.

W każdym razie z układu kierowniczego jestem zadowolony. W przeciwieństwie do skrzyni biegów, którą uważam za fatalną. Chodzi dużo gorzej niż w pełnoletniej Ibizie z nalotem 250 tys km + korekta handlarza, a wstecznego po trzech latach nie umiem wrzucić za pierwszym razem...

velomar - 2020-10-12, 11:59

Jakiś wpływ na prowadzenie konkretnego egzemplarza mogą mieć też wpływ opony, bo przecież nowe wychodzą z fabryki na różnych, w zależności od partii produkcyjnej. W modelach Sandero/Logan widziałem przynajmniej trzy marki: GT, Bridgestone, Continental. U mnie jest Bridgestone.
No i samo ciśnienie w oponach. U mnie po odbiorze było ciut mniej (ok. 0.1 bara) niż zalecane. Od razu dopompowałem do ciut więcej (dałem 2.3 przód, 2.2 tył). Po dwóch miesiącach sprawdziłem i ubyło około 0.2 bara w każdym kole.

No i opinii o wersji Stepway na pewno nie można przełożyć na zwykłą. Stepway ma większe felgi, szerszy i niższy profil opon. Samo zawieszenie, nawet tylko z racji zwiększonego prześwitu, z pewnością nie ma identycznych parametrów geometrycznych jak w wersji zwykłej. Nie wiem jak z charakterystyką sprężyn i amortyzatorów, ale też mogą być różnice.
Jeszcze raz powtórzę - dla mnie Peugeot 306 jest samochodem znacznie stabilniejszym niż Sandero. Nie twierdzę, że Sandero jakoś źle się trzyma w zakrętach, ale subiektywnie, dla kierowcy, lepsze zawieszenie ma 306-ka. Dacia ma też pewną tendencję do galopowania, jak w małych samochodach o krótkim rozstawie osi, a ten jest przecież całkiem spory (259 cm, chyba nawet z centymetr więcej jak w 306-ce).
Oczywiście Dacią da się całkiem przyjemnie podróżować, ale uważam, że nawet w tych samych pieniądzach dało się zaprojektować układ kierowniczy i zawieszenie dające więcej przyjemności z jazdy dla kierowcy, choć może odbyłoby się to kosztem komfortu i cięższego obracania kierownicą na parkingu (ja bym to bez problemu zaakceptował, bo jeździłem też samochodami bez wspomagania).

Michał B24 - 2020-10-12, 13:54

Ciśnienie ma znaczenie.

Jednak 306 to dość przyjemne w prowadzeniu auto, z hydraulicznym wspomaganiem. Niestety w dobie liczenia gramów emisyjnych, już takich klasyków się nie montuje, a Sandero nie było projektowane pod katem przyjemności z jazdy. A wręcz przeciwnie, jako element AGD bardziej, niż auto.

306 też miała tylne koła skrętne. Tam ten system działał w wyniku sił działających na nadwozie. Generalnie dawało to bardzo fajny efekt dla kierowcy. 306 i ZX miały ten system.

EBmazur - 2020-10-12, 19:22

Cytat:
velomar W modelach Sandero/Logan widziałem przynajmniej trzy marki: GT, Bridgestone, Continental.

U mnie założyli wspaniałą technikę niemiecką , czyli GITI - nie narzekam

Dymek - 2020-10-12, 20:54

EBmazur napisał/a:
Cytat:
velomar W modelach Sandero/Logan widziałem przynajmniej trzy marki: GT, Bridgestone, Continental.

U mnie założyli wspaniałą technikę niemiecką , czyli GITI - nie narzekam

Goodyear, Michelin... U mnie Goodyear, ale na zimowych Dębicach prowadzii mi się znacznie lepiej.

Michał B24 - 2020-10-13, 08:20

Też mam letnie fabryczne Micheliny, Energy Saver i są takie sobie. Zimowe mam Barum Polaris 3 i bardzo dobrze trzymają.
yurec1st - 2020-10-13, 17:37

Każdy model auta ma swoją prędkość graniczną powyżej której zachowuje się gorzej albo wręcz źle. Zależne to jest od bardzo wielu czynników, dlatego też dość ważne są umiejętnośći i zdobyta praktyka kierowcy.
Michał B24 - 2020-10-13, 17:47

Mam wrażenie, że SS takiej prędkości nie osiąga. Znaczy osiąga ale na krętej i wyboistej drodze, ale naprawde złej drodze. Albo przy silnym wietrze.
yurec1st - 2020-10-13, 18:20

No bo z tą prędkością graniczną to jest jak z piciem wódki, jednemu szkodzi dopiero flaszka a innemu kieliszek jak ma zły dzień, przy czym to się zmienia :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group