DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Szarpanie silnika przy załączaniu klimatyzacji

Marmach - 2014-05-18, 18:20

A ja dzisiaj stwierdziłem następujący problem z klimą: po włączeniu natychmiast uruchamia się wentylator chłodnicy i słychać głośny trzask. Klima wprawdzie chłodzi całkiem skutecznie, ale w trakcie jazdy non stop włączała się i wyłączała (samochód szarpał przy stałej prędkości jazdy i podczas hamowania silnikiem). Rzecz chyba pójdzie do ASO, bo wygląda mi to na szybki pad sprzęgła klimy (czy tego co tam przenosi napęd).

Nie chcę pochopnie rzucać oskarżeniami, ale trochę mi to wygląda na niedoróbę po grudniowej naprawie samochodu w ASO Lewinowska. Tak naprawdę od jesieni pierwszy raz jeździłem w temperaturze, która wymagała od klimy rzeczywistej pracy, a rodzinne doświadczenia z tym serwisem były marne, tymczasem przed stłuczką takich problemów nie miałem...

pol34 - 2014-05-18, 18:30

Takie objawy miałem jak dobili mi klimę o ponad 100 gram,po poprawce klima przestała się załączać i wyłączać cykliczne i już ponad miesiąc jest ok :-D
Marmach - 2014-05-18, 18:32

pol34 napisał/a:
Takie objawy miałem jak dobili mi klimę o ponad 100 gram,po poprawce klima przestała się załączać i wyłączać cykliczne i już ponad miesiąc jest ok :-D

To zachęcająca informacja :)
Oddam w tym tygodniu do innego ASO, bo mam sporo rzeczy do zrobienia i wtedy zobaczymy - może potwierdzi się ta zależność objawy:przyczyna...

pol34 - 2014-05-18, 18:41

475±35 czynnika i 135±10 oleju o ile się nie mylę to takie wartości powinny być i zrobisz to praktycznie w każdym warsztacie.
Marmach - 2014-05-18, 18:48

Cytat:
475±35 czynnika i 135±10 oleju o ile się nie mylę to takie wartości powinny być i zrobisz to praktycznie w każdym warsztacie.

No jasne, ale czemu mam za to płacić, skoro mam wciąż gwarancję, ba jest też pewnie jakaś gwarancja po naprawie w ASO...

pol34 - 2014-05-18, 18:52

Chyba że tak bo myślałem że już po gwarancji i nie czytałem całego wątku,w takiej sytuacji tylko do serwisu i żądać usunięcia usterki.
adamox - 2014-05-19, 06:35

No to jak piszecie jest jakaś nadzieja na poprawę dobijając układ właściwą ilością czynnika.
To może poprosimy ładnie Marmach żeby napisał słowo jak jego auto zachowuje się po wizycie w warsztacie. :-)
A tak nawiasem mówiąc miałem dobijaną klimę chyba 2 lub 3 razy z powodu nieszczelności układu wszytko bezpłatnie na gwarancji i może faktycznie niewłaściwą ilością czynnika, tego nie wiem. W ASO też pracują ludzie i mogą nie wszystko wiedzieć. Po za tym byłem pierwszym szczególnym przypadkiem z tak dziwnie działającą klimą więc chłopaki też się pewnie uczyli. Nie ma się co dziwić.

BoloSr - 2014-05-19, 06:53

adamox napisał/a:
No to jak piszecie jest jakaś nadzieja na poprawę dobijając układ właściwą ilością czynnika.
To może poprosimy ładnie Marmach żeby napisał słowo jak jego auto zachowuje się po wizycie w warsztacie. :-)
A tak nawiasem mówiąc miałem dobijaną klimę chyba 2 lub 3 razy z powodu nieszczelności układu wszytko bezpłatnie na gwarancji i może faktycznie niewłaściwą ilością czynnika, tego nie wiem. W ASO też pracują ludzie i mogą nie wszystko wiedzieć. Po za tym byłem pierwszym szczególnym przypadkiem z tak dziwnie działającą klimą więc chłopaki też się pewnie uczyli. Nie ma się co dziwić.


Ale co im chcesz powiedziec ze maj tyle i tyle ci nabic ??? toc nie zrobia wiecej niz maja napisane w ksiazkach serwisowych :(

laisar - 2014-05-19, 08:31

@BoloSr: Problemem w przypadku kol. pol34 było to, że nabili za dużo - i to twierdząc, że niby właśnie zgodnie z książką serwisową...
adamox - 2014-05-19, 12:29

Może będzie można im zasugerować coś nie coś.
Może nabijali wg książki ale nie wiedzieli, że w naszych autach mogą wystąpić np 2 różne typy sprężarek. I jeden układ może trzeba nabijać inną ilością czynnika niż drugi.

piku - 2014-05-19, 12:37

Wydaje się, że nabijanie i konserwacja klimy nie jest czynnością specjalnie skomplikowaną. Niepokojąca i zaskakująca jest informacja podana przez laisara, że w systemie klimatyzacji nie ma osuszacza czynnika chłodzącego...
BoloSr - 2014-05-19, 12:58

adamox napisał/a:
Może będzie można im zasugerować coś nie coś.
Może nabijali wg książki ale nie wiedzieli, że w naszych autach mogą wystąpić np 2 różne typy sprężarek. I jeden układ może trzeba nabijać inną ilością czynnika niż drugi.


sugerowac to mozemy sobie oni nic z tego sobie nie robia :(

light7 - 2014-05-19, 13:41

Przy moich problemach po nabiciu klimy za dużo zadzwoniłem do ASO (Lisowski Wieliczka) z pytaniem ile powinno być czynnika w klimatyzacji.
Pan serwisant zapytał mnie czy mam osuszacz zintegrowany ze skraplaczem czy osobno.
Powiedział, że przy osuszaczu zintegrowanym ze skraplaczem czynnika wchodzi 750 gr. a jeśli osuszacz jest osobno to wtedy 475 gr. (lub na odwrót, nie pamiętam dokładnie).

I chyba stąd wynika różnica w pojemności układu.

piku - 2014-05-19, 13:55

light7 napisał/a:
Przy moich problemach po nabiciu klimy za dużo zadzwoniłem do ASO (Lisowski Wieliczka) z pytaniem ile powinno być czynnika w klimatyzacji.
Pan serwisant zapytał mnie czy mam osuszacz zintegrowany ze skraplaczem czy osobno.
Powiedział, że przy osuszaczu zintegrowanym ze skraplaczem czynnika wchodzi 750 gr. a jeśli osuszacz jest osobno to wtedy 475 gr.


Wydaje się, że laisar odpowiedziął jasno - wg dokumentacji w Dusterach nie ma osuszacza. Jest to zadziwiające i nie rozumiem, o co chodzi. W świetle tego, co napisałeś powyżej, mechanik z serwisu nie wiedział, jak ta kwestia jest rozwiązana w Dusterze.

Karenzo - 2014-05-19, 14:44

Nie pierwszy raz :mrgreen:
light7 - 2014-05-20, 13:20

piku napisał/a:
light7 napisał/a:
Przy moich problemach po nabiciu klimy za dużo zadzwoniłem do ASO (Lisowski Wieliczka) z pytaniem ile powinno być czynnika w klimatyzacji.
Pan serwisant zapytał mnie czy mam osuszacz zintegrowany ze skraplaczem czy osobno.
Powiedział, że przy osuszaczu zintegrowanym ze skraplaczem czynnika wchodzi 750 gr. a jeśli osuszacz jest osobno to wtedy 475 gr.


Wydaje się, że laisar odpowiedziął jasno - wg dokumentacji w Dusterach nie ma osuszacza. Jest to zadziwiające i nie rozumiem, o co chodzi. W świetle tego, co napisałeś powyżej, mechanik z serwisu nie wiedział, jak ta kwestia jest rozwiązana w Dusterze.


Sytuacja ta dotyczyła akurat mojego Logana MCV.
Ja tylko przekazuję to co mi powiedział serwisant "pojemność układu klimatyzacji w Loganie zależy od tego czy osuszacz jest zintegrowany ze skraplaczem czy osobno"
Taką informację uzyskałem w ASO.
A czy ona jest prawdziwa to już naprawdę nie wiem.

laisar - 2014-05-20, 14:02

Mogę tylko powiedzieć, że serwisówki nie rozróżniają sytuacji z osuszaczem i bez - ale to oczywiście o niczym nie świadczy, ten związek i tak może występować.
Marmach - 2014-05-23, 20:39

Dla ciekawostki: dzisiaj naprawiono mi klimatyzację. Przypomnę, że problem polegał na szarpaniu w trakcie jazdy przy stałych obrotach, wynikającym z załączania i odłączania się sprężarki.

No więc potwierdził się chyba scenariusz kol. pol34, bo o ile dobrze zrozumiałem, klima była "przebita" i część chłodzącego szuwaksu została spuszczona.

Tak czy siak na 99% było to skutkiem partactwa w ASO Lewinowska, bo przez 3 lata nie było problemów, na pierwszym serwisie klimatyzacji (wiosną zeszłego roku) okazało się, że prawie nic nie ubyło, a po grudniowym dobijaniu w ASO na wiosnę klima kaputt. Szkoda, że w zimę klima nie działa, wtedy jechałbym z gębą do winowajców...

Daster - 2014-05-23, 22:12

Marmach napisał/a:

No więc potwierdził się chyba scenariusz kol. pol34, bo o ile dobrze zrozumiałem, klima była "przebita" i część chłodzącego szuwaksu została spuszczona.

Ten szuwaks to czynnik R-134a (mieszanina kilku gazów).
Tak przy okazji czy zauważyliście ile w języku polskim jest używanych przeszczepów językowych z innych krajów, które mają zgoła inne znaczenie?
Przykłady:
Szuwaks - z j. angielskiego shoe wax czyli pasta do butów
Cynkwajs - z j. niemieckiego biel cynkowa (pigment do farb)
Wichajster -z j. niemieckiego Wie heis Er dosłownie tłumacząc Jak On się nazywa?
itd
Ludzie cieszmy się że nie mamy w naszych Daciach nowego bardziej "pro ekologicznego" czynnika chłodniczego R-1234yf.
Poczytajcie sobie tutaj i tu lub tutaj
Normalnie włos się jeży na głowie. Kto i dlaczego podpisał zgodę na taki stan rzeczy tej?

laisar - 2014-05-23, 22:18

Marmach napisał/a:
jechałbym z gębą do winowajców

I tak warto zgłosić oficjalną skargę, mejlowo i na piśmie. Co prawa na zewnątrz firma pewnie będzie trzymała fason d: ale wewnętrznie muszą rozliczać takie sprawy z kierownictwem i pionem kontroli. Tobie bezpośrednio pewnie niewiele to pomoże, ale jest szansa, że wezmą patałacha na dodatkowe szkolenie, więc może chociaż komuś następnemu nie popsuje...

Marmach - 2014-05-23, 23:13

laisar napisał/a:
I tak warto zgłosić oficjalną skargę, mejlowo i na piśmie.

Pisma to raczej mi się nie chce skrobać, napisałem już dostatecznie wiele do PZU, żeby łaskawie zapłacili za stłuczkę ;P Aaaale maila mogę popchnąć.

Na szczęście dzięki elastycznemu podejściu na Puławskiej problem klimy nie był specjalnie dotkliwy :)

gregorisan - 2018-08-17, 16:01

Mam taki problem. Byłem dzisiaj na 3 przeglądzie i przy okazji zgłosiłem problem z działaniem klimatyzacji, który zaczął pojawiać się od kilku miesięcy
A mianowicie przy załączonej klimatyzacji silnik pracuje nierównomiernie - faluje, czuć spadek mocy itp. Problem ten nie występuje w czasie jazdy z wyłączoną klimatyzacją.
Przy odbiorze auta dostałem informację, że należny przeczyścić i zaadoptować na nowo przepustnicę.
Chciałbym zasięgnąć rady czy rzeczywiście ten problem jest spowodowany zanieczyszczoną przepustnicą? Auto ma na liczniku 29.600 km.

matysz - 2018-08-17, 20:18

mam to samo w świeżo zakupionej używanej lodgy.
Też czuję wyraźną zmianę pracy silnika. Auto przyspiesza z różną siłą a do tego jest mułowate.
Może ktoś potwierdzić wersję z przepustnicą i powiedzieć co z nią zrobić?

dudu$ - 2018-08-18, 08:43

Adaptacja przepustnicy nic nie da. W autach z małymi silnikami i klimatyzacją manualną po jej włączeniu widać znaczny spadek mocy auta i z tym nic się nie zrobi. I to nie jest jakaś wada czy rozwiązanie Dacii tylko efekt ten występuje w autach mających ponad 20 lat. Miałem kilka aut z klimatyzacją manualną a jeszcze większa ilością z taka klimatyzacją jeździłem, i gdy pod maską był motor 1.2 - 1.8 zawsze było czuć spadek mocy dlatego też , ja z klimatyzacja włączoną jeżdżę tylko i wyłącznie w trasie gdzie utrzymuje stałą prędkość pojazdu. W mieście gdzie non stop trzeba ruszać , zmieniać biegi jazda z włączoną klimatyzacją jest dla mnie męczarnią dlatego z klimatyzacji korzystam bardzo rzadko.
DrOzda - 2018-08-18, 09:33

matysz napisał/a:
mam to samo w świeżo zakupionej używanej lodgy.
Też czuję wyraźną zmianę pracy silnika. Auto przyspiesza z różną siłą a do tego jest mułowate.
Może ktoś potwierdzić wersję z przepustnicą i powiedzieć co z nią zrobić?

Można zrobić aktualizację oprogramowania ECU - wersję da się odczytać przez OBD

gregorisan - 2018-08-18, 21:02

matysz, na środę jestem umówiony na czyszczenie - mają to zrobić na gwarancji.
U mnie przez pierwsze dwa lata owszem czuć było lekki spadek mocy, ale autem tak nie szarpało z włączoną klimatyzacją w czasie jazdy jak w tym roku.

sobol1976 - 2018-08-19, 09:26

gregorisan napisał/a:
...ale autem tak nie szarpało z włączoną klimatyzacją w czasie jazdy jak w tym roku.


Mam trochę starszy samochód i też w tym roku zauważyłem, że klima mocniej obciąża silnik. Czuć bardziej szarpnięcia nawet na trasie przy większych prędkościach. Biorąc pod uwagę zbieg zdarzeń w 2 różnych rocznikowo i eksploatacyjnie pojazdach stawiałbym na klimat - tzn. wyjątkowo upalne lato. Obciążenie silnika przez klimatyzację jest przecież proporcjonalne do temperatury, którą mamy na zewnątrz.

Belphegor - 2018-08-19, 12:17

Powiem Wam, że przed Dusterem jeździłem 200 konną benzyną. I tam było czuć klimę. Silnik troszkę zmieniał swój dźwięk, a samochód minimalnie gorzej jechał. W Dusterze tego efektu nie mam. Różnica jest żadna. W obu autach klima automatyczna. Może to kwestia technologii, czy coś? A może diesle tak nie odczuwają włączonej klimy? Tamten był benzynowy.
rukoku - 2019-07-13, 00:54
Temat postu: Szarpanie silnika przy załączaniu klimatyzacji
Słuchajcie pytanie, pacjent Sandero 1.0 Sce 2019, czy u Was w Sandero / Loganie z tym silnikiem i ew. TCe jest takie szarpanie przy załączaniu się sprzęgła klimatyzacji, nie mówiąc już o dźwięku urywanej struny? Tj przyśpieszanie na dowolnym biegu ok 2500 obr klima się załącza i takie dość nieprzyjemne szarpnięcie samochodem, jak przy złej zmianie biegu w dodatku jak to z klimą silnik słabnie więc automatycznie 'pogłębia doznania". Klima załącza się ochładza i wyłącza w cyklu tak co kilkanaście, kilkadziesiąt sekund, a ja jadę samochodem z czkawką....
boban666 - 2019-07-13, 08:37

Mam podobne efekty dźwiękowe , już gdzieś na forum o tym pisałem. I fakt podczas jazdy gdy załącze klimę też czuje takie nieprzyjemne spowolnienie motora. W Scenicu II takich efektów nie miałem , a w ASO nic niestwierdzili. Ponoć wszystko lekko chodzi. Mi się to nie podoba i czekam tylko kiedy się to bardziej nasili lub rozleci ciekawe co wtedy ASO powie wszak mam papierek w którym to zgłaszałem :-D
Belphegor - 2019-07-13, 08:57

Szarpnięcia nie powinno być. Przynajmniej w żadnym naszym firmowym Sandero/Loganie MCV tak się nie dzieje. Dźwięk struny to normalne (swoją drogą na taki opis tego dźwięku sam bym nie wpadł. :lol: ). Lekki spadek obrotów to też normalne.
rukoku - 2019-07-14, 01:40

Ten strzał zerwanej struny był mi znany, fakt przymulenia po załączeniu klimy też, w sumie jak w każdym autku, które miałem, ale czkawka już nie, załączanie klimy wygląda przekomicznie: strzał struny ->szarpnięcie i to konkretne, przyśpieszając np. na 2 aż mnie przerzuca w fotelu-> przymulenie. Czeka mnie więc wizyta w ASO.
eplus - 2019-07-14, 05:58

Idiotyczna ekomoda, u mnie w patriarchalnej wersji jest strzał przy załączaniu - staram się to zrobić na obrotach 1500 albo w czasie wysprzęglenia przy zmianie biegów. Potem już nic do końca, zawór reguluje wydajność. Nie ma też reakcji na wdepnięcie gazu, bo potem musiałoby znowu szarpnąć. Dlatego nie chciałbym skrzyni automatycznej, teraz to chyba kupiłbym też bez klimy i chłodził się oknami. :lol: :cry: :shock:
rukoku - 2020-06-17, 13:29
Temat postu: Klimatyzacja i szarpanie Sandero 1.0Sce
Zrobiło się cieplej, miejscami wręcz gorąco, zatem używanie klimatyzacji jest wręcz wskazane, problemem jest samo jej działanie, pacjent Sandero 1.0Sce 2019, klimatyzacja manulana.

1. problem, przy załączaniu się sprzęgła klimatyzacji - każdorazowo, bez względu na bieg i obroty czuć szarpnięcie i dźwięk cichego wystrzału ;-) , na prostej 4/5 bieg mniej i jakoś tragedii nie ma, gorzej na niższych biegach w ruchu miejskim, gdzie szarpnięcie jest już znaczne, w korku katorga - a wiadomo klima załącza się co chwilę na chwilę, co powoduje nie dość, że uczucie żaby, to utrata mocy jest tak duża (2,3 bieg 30-40 km/h), że człowiek ma wrażenie zaciągania ręcznego.
Pytanie do posiadacze, tak ma być, ten typ tak ma, czy coś nie tak.

2. problem samego sprzęgła (nie klimatyzacji) czy powolne odpuszczenie bez gazu też powoduje szarpnięcie u posiadaczy (obroty poniżej 2,5k) a zmiana biegów 1->2->3 szarpnięcia (różne techniki odpuszczanie sprzęgła i dopiero gaz, odpuszczanie i dodawanie gazu przy końcu, na mijankę pedałów -> w połowie sprzęgła lekko gaz dla wyrównania obrotów)

3. Gaz/przepustnica, załóżmy że jedziemy na biegu 1 z szybkością piechura, 2 z szybkością rowerzysty, 3 szybkością kolarza ;-) bez sprzęgła tylko klepiąc pedał gazu - czy samochodem powinno szarpać przy lekkim dodawaniu gazu i jego odpuszczaniu przy tym silniku? Obroty 1000-2000rpm

Pytania dla posiadaczy - ten typ tak ma jak powyżej, czy jest coś nie tak?


Odstawiałem 2 miesiące temu sprzęt do serwisu (lakiernia, zalakierowane fabrycznie smieci, krzywe drzwi, klapa) na poprawę i dostałem CLio IV tyle że wersje Limited 118km i niestety była przepaść - dodatkowo przez 3 dni nie wiedziałem nawet że automatyczna klimatyzacja byłą włączona.....

eio - 2020-06-17, 13:43

1. Albo masz problem albo to typowe zjawisko. W drugim przypadku identyfikacja zjawiska/problemu zależy chyba od wrażliwości i słuchu kierowcy. Mam ten sam silnik, podobne auto, słyszę załączanie klimy i chyba drżenie na kierownicy. Ale nie nazwałbym tego "dźwiękiem cichego wystrzału". Może jednak masz problem i warto oddać auto do aso póki jest na gwarancji.
2. nie - brak szarpnięcia przy delikatnym zwalnianiu pedału sprzęgła.
3. nie.

telecaster1951 - 2020-06-18, 09:20

rukoku napisał/a:
Pytanie do posiadacze, tak ma być, ten typ tak ma, czy coś nie tak.
TTTM. Ja tego szarpnięcia nie odczuwam aż tak bardzo, ale ubytek mocy już tak. To jednak normalne. Pamiętajmy że mamy niewiele tej mocy, więc obciążenie silnika sprężarką jeszcze go dodatkowo obciąża.
rukoku napisał/a:
obroty poniżej 2,5k)
Nie zauważyłem.
rukoku napisał/a:
Obroty 1000-2000rpm
Co rozumiesz przez szarpanie? Przy tak małych obrotach na niskim biegu, lekkie klepnięcie pedału gazu spowoduje silne odczucie odrzutu. Jeśli jest tak ok.
jurek - 2020-06-18, 09:33

Poszarpywanie i inne objawy o których piszesz nie są normalne. Owszem, przyhamowanie i spadek mocy po włączeniu klimy tak reszta już nie. Przy małej mocy jest to b. wyraznie odczuwalne. Jak mam ostry podjazd lub ruszam pod górę, klmę wyłączam. pozdr
telecaster1951 - 2020-06-18, 09:43

jurek napisał/a:
Poszarpywanie i inne objawy
Zależy co kto uważa za szarpnięcie. Jeździłem z wieloma osobami i niektórzy uważali że szarpanie to właśnie przyhamowanie wywołane sprężarką. Drobne szarpnięcie może wystąpić przy bardzo niekorzystnym układzie np. gdy sprężarka się załączy w momencie zmiany biegu.
mci - 2020-06-18, 09:44

W Grande Punto 1.3d 90KM da się odczuć podobny efekt. Klimatyzacja, w szczególności przy b.wysokich temperaturach gdzie wentylator musi mocno pracować, obciąża silnik na tyle, że czuć spadek mocy. Szarpnięcie? Chyba też i też dość upierdliwe. Na tyle, że auto potrafiło gasnąć przy ruszaniu (zgasić diesla przy ruszaniu ...) Po paru latach się przyzwyczaiłem.

Małolitrażowy silnik = mało mocy na niskich obrotach (turbo). Myślę, że tu tkwi problem.

telecaster1951 - 2020-06-18, 11:53

mci napisał/a:
Małolitrażowy silnik = mało mocy na niskich obrotach (turbo). Myślę, że tu tkwi problem.
Jakie turbo? Przecież tu jest mowa o 1.0 Sce, czyli wolnossącym.
przemoc84 - 2020-06-18, 12:16

tak samo było przy Matizach 0,8 silnik i jak klima to gdzieś kuce się chowały. Mały silnik duża moc potrzebna rolka dodatkowa się kręci pasek obciąża to i moc spada niestety... reszta objawów podejrzana
mci - 2020-06-18, 12:20

Fakt, bardziej miałem na myśli mój silnik, który bez turbo jest słaby, a z turbo jest na tyle mocny, że nie czuć braku mocy.

Nie zmienia to jednak faktu, że podobny efekt obserwuję u siebie, a Twoja jednostka nie należy do bardzo mocnych, więc spadek mocy o kilka KM może być odczuwalny.

st_man - 2020-06-19, 01:14

W moim Sandero 1.0 SCE z grudnia 2018 nie było i nie ma żadnych wystrzałów jak się klimę załączy :)

Ale było to wkurzające szarpanie na poziomie około 2500 obrotów - głównie na 3 biegu .
I było jeszcze bardziej odczuwalne przy włączonej klimie.

Umówiłem się więc z ASO we Wrocławiu na przeprogramowanie komputera wtrysku .
Wiedziałem wcześniej od człowieka z ASO , że problem jest im znany.
I po tym programowaniu to szarpanie zniknęło i w dodatku auto nieco lepiej się zbiera
i ... mniej pali :D

Jazda po Wrocławiu w marcu ( mały ruch bo pandemia ) to były wyniki na poziomie 5,8 L /100 km. Teraz jak ludzkość jeździ po staremu i korkuje miasto mam spalanie na poziomie 6-6.2 L /100 km . Przed programowaniem komputera wtrysku - pomiędzy 6.5 -7 L /100 w zakorkowanym Wrocławiu .

Ale w tej beczce miodu co do spalania jest też łyżka dziegciu . Pan z serwisu ASO powiedział, że to różnie bywa po tym programowaniu komputera wtrysku - owszem , szarpanie ustępuje ale części klientów spalanie nieco wzrasta a u części klientów spada.
Więc wylosowałem tą szczęśliwszą grupę :)

Jednak włączona klima to odczuwalny spadek mocy - odczuwalne jest to bardziej w jeździe miejskiej . Ale litrowy silnik + klima - no tak jest niestety ....

Więc Kolego - może umów się na programowanie komputera wtrysku . Chyba , że Twoje auto wyszło z z produkcji z takim zaprogramowaniem komputera wtrysku jak należy ... no to znaczy , że jest jakiś inny problem...

Jest też pewna różnica w opisie problemu , bo Ty piszesz o niższym niż 2500 zakresie obrotów.

Tak czy inaczej - wizyta w ASO wskazana.

yurec1st - 2020-06-19, 09:06

Miałem kilka razy sytuację przy włączonej klimie nie tyle spadku mocy ale całkowity brak reakcji na pedał gazu przez kilka chwil mimo kilkukrotnych prób, też poniżej 2000 obrotów.
EBmazur - 2020-06-19, 10:13

yurec1st napisał/a:
Miałem kilka razy sytuację przy włączonej klimie nie tyle spadku mocy ale całkowity brak reakcji na pedał gazu przez kilka chwil mimo kilkukrotnych prób, też poniżej 2000 obrotów.

unikam schodzenia poniżej 2 000 nawet przy wyłączonej klimie . Jak na mój gust sygnalizator 'namawia" do zmiany biegu na wyższy za wcześnie , zapewne dbając o zużycie paliwa i ekologię , nie dbając za to o dynamikę jazdy , kulturę pracy i żywotność silnika .

Ftt - 2020-06-19, 10:53

U mnie te same objawy szarpania przy załączaniu klimy czy pracy samego sprzęgła więc to ten typ tak ma.

Sama praca klimy przy stałej prędkości np 90/100km/h jest taka że czuć jak co kilkanaście sekund auto coś dławi za chwile jest ok - to jest chyba temat załączania kompresora klimy i zakładam to jako normę przy tak małym i słabym silniku - co prawda wcześniej przy 1.2 16v po prostu stale było mało mocy z włączoną klimą ale bez szarpnieć :roll:

Mumin87 - 2020-06-19, 14:50

Mam 1,0 sce logana 2019 i miałem i cześciow mama te same objawy co kolego ty co girsza też dawałem na gwarancyjne naprawy tak samo lakier i co gorsza silnik też dosatałem clio jako zastępcze i potwierdzam przepaść..

Co do reszty rzeczywiści wgranie nowego opr. wtrysków toche pomogło, reklamowałem klimę niby było mało czynnika nabili i miało być ok, ale nadal włącza sie co chwile w dodatku przy ustawieniu np pretorskości nawiewu na 3 lub 4 siła nawiewu spada wraz dodanien gazu śmieszne normalnie, już mi sie niechce co chwile jezdzić do aso, w długołece chcociaż znali temat szarpania bo inne aso to standardowo pierdzieliło śmieci, niestety kolego jezdzac dacią mam wrażenie ze wczoraj zdałem prawojazdy nie moge płynnie ruszyć bez szarpania, w pracy jezdze wieloma autami często po 100-150tyś zł 2-5 letnie i rusza sie normalnie, mam starego 24 letniego nissana tez ruszyć mogę normalnie, niestety 1,0 sce to poprostu pazdzież widać niedoróbki technologiczne i przyjemnosci z jazdy nie ma .

luckyboy - 2020-06-19, 16:01

Kiedy ma się pod maską silnik małej mocy, to sterownik silnika podczas przyspieszania odłącza kompresor klimatyzacji i alternator, stąd te szarpania - kwestia jak mocno wciska się pedał gazu.
rukoku - 2020-06-19, 16:45

luckyboy napisał/a:
Kiedy ma się pod maską silnik małej mocy, to sterownik silnika podczas przyspieszania odłącza kompresor klimatyzacji i alternator, stąd te szarpania - kwestia jak mocno wciska się pedał gazu.


W przypadku, który opisałem, nie chodzi o kwestię przyspieszania, lub odpuszczania gazu (to oddzielny problem) - chodzi o jednostajną jazdę bieg 1-2-3 gdzie najbardziej jest to widoczne, w korku przy jednostajnym tempie, dźwięk (głośny jak na sprężarkę) i szarpnięcie po załączaniu klimy, w trasie bieg 4-5 - bez względu na obroty (np 1.8k) nie ma tego efektu szarpnięcia (czuć załączającą się klimę, ale nie tak jak wcześniej opisywane), ba w korku na 4 biegu gdzie te 40km/h płynnie potrafi jechać też tego nie ma (szarpnięcia, dźwięk jest).

luckyboy - 2020-06-19, 18:33


Killer King - 2020-06-20, 18:19

Nawet nie wiem kiedy sprężarka się uruchamia. Jedynie słychać jak uruchomię na biegu jałowym zaraz po odpalaniu. W trakcje jazdy kładę ręka na kratki.
Możliwe, że ze względu na obroty. Nigdy nie schodzę z obrotami poniżej 2k. - no chyba, że jest z górki.

Robiłem już test łosia - ta sam trasa, ta sam temperatura silnika i otoczenia.

Przejazd ze zmianą biegów według tego co pokazuje komp. - spalanie 6,8 l - odczucia - jazda jak baba - brak mocy, mulenie zwłaszcza pod górkę - tragedia.

Ten sam przejazd - optymalne obroty 2,5k. zmiana biegu przy 3k. - spalanie 6,3 l - silnik pracuje poprawnie, nie ma mulenia - przyśpiesza na zawołanie.


rukoku napisał/a:
w korku na 4 biegu gdzie te 40km/h

Jakie masz wtedy obroty ?

telecaster1951 - 2020-06-21, 11:50

Cytat:
bieg 4-5 - bez względu na obroty (np 1.8k) nie ma tego efektu szarpnięcia (czuć załączającą się klimę, ale nie tak jak wcześniej opisywane), ba w korku na 4 biegu gdzie te 40km/h płynnie potrafi jechać też tego nie ma (szarpnięcia, dźwięk jest).
Ty sobie zarżniesz silnik tak niskimi obrotami. Ten silnik powinien się kręcić 2500 - 3500 RPM. Wtedy jest najbardziej dynamiczny i ekonomiczny.
Killer King napisał/a:

Jakie masz wtedy obroty ?
W moim Loganie 1800 - 2000. Mniej więcej.
rukoku - 2020-06-21, 22:54

telecaster1951 napisał/a:
Cytat:
bieg 4-5 - bez względu na obroty (np 1.8k) nie ma tego efektu szarpnięcia (czuć załączającą się klimę, ale nie tak jak wcześniej opisywane), ba w korku na 4 biegu gdzie te 40km/h płynnie potrafi jechać też tego nie ma (szarpnięcia, dźwięk jest).
Ty sobie zarżniesz silnik tak niskimi obrotami. Ten silnik powinien się kręcić 2500 - 3500 RPM. Wtedy jest najbardziej dynamiczny i ekonomiczny.


...przecież nie jeżdżę tak cały czas, korek to korek - nie będę piłował 2.5k-4k rpm tocząc się 10km/h na półsprzęgle.... chodzi o fakt tego szarpania klimy 1-3 bieg moge piłowac pod 6k i tak szarpie, a tocząc się na 4-5 nawet poniżej tych 1.8k już nie....

Wojciech-EL - 2021-05-11, 07:32
Temat postu: Klima w Sandero SCe 1.0 73KM
Cześć i czołem!

Czy w Waszych autkach z tym silniczkiem klima działa w podobny sposób?

Gdy wciskam gaz i akurat włącza się kompresor, to czuć lekkie szarpnięcie.
Czuć jak kompresor "zabiera" nieco mocy silnika.
Poza tym włącza się on dosyć często i zazwyczaj na kilka sekund.
Autem trzeba pojeździć dobrych kilkanaście minut żeby efekt schładzania wnętrza był zadowalający. Auto z 2019 r., przebieg 11kkm, jeszcze nie serwisowałem klimy.

Do 2018 miałem Sanderkę z silnikiem 1.2 16V i tam nie było szarpania przy włączaniu kompresora.

Mam wrażenie, że ten silniczek 1.0 SCe ledwo ogarnia przy włączonej klimie.

Auto Krytyk - 2021-05-11, 09:42

Tak działa dacia sprzed 10 lat tez tak włącza kompresor. Jak dasz gazu do oporu to odcina kompresor. To nie wyścigówka. U nie Klima działa bardzo dobrze od razu po starcie silnika. Najlepiej wywietrzyć auto najpierw potem obieg zamknięty na kilka minut i potem otworzyć obieg już.
Wojciech-EL - 2021-05-11, 09:57

Auto Krytyk, wiem, że to nie wyścigówka.
Nie wciskam gazu do oporu, zawsze delikatnie wkręcam na wyższe obroty.
Przy spokojnej miejskiej jeździe zazwyczaj zmieniam bieg przy 3000-3200 obrotach.
Zauważyłem jednak, że przy włączonej klimie ten sam efekt dynamiki jazdy jest dostępny przy obrotach 3000-3600. Jest to zjawisko normalne przy tym silniku.
Pod tym względem poprzednia jednostka 1.2 16V D4F była lepsza.

yurec1st - 2021-05-11, 10:41

Oczywiście u mnie wyraźnie czuć spadek mocy przy włączaniu i szarpnięcie przy wyłączeniu sprężarki klimy często, co parę chwil. Problem zgłoszony w serwisie, w/g nich wszystko OK. Ktoś pisał, że miał Clio zastępcze z tym silnikiem i nie było takich objawów.
dudu$ - 2021-05-11, 13:18

Klima w daciach ogólnie chodzi słabo, przynajmniej ja mam takie odczucia. W Obecnym Dusterze 1.6 Sce widzę że klima działa jak chce, czasem lepiej działa jak silnik wkręca się na wyższe a czasem wydaje mi się, że lepiej chłodzi na niższych obrotach. Na biegu jałowym to w ogóle tragedia. Klima oczywiście w 100% sprawna sprawdzana i dobijana 1,5 miesiąca temu. Identycznie działała w każdej z moich poprzednich Dacii a mam teraz czwartą. Spadek mocy jest zauważalny i to chyba w każdym samochodzie nie mającym dużej mocy, im mniejszy silnik i mniejsza moc tym spadek będzie bardziej odczuwalny.
Paweł - 2021-05-12, 07:36

Klima pobiera 10-15 KM
telecaster1951 - 2021-05-12, 11:11

yurec1st napisał/a:
. Ktoś pisał, że miał Clio zastępcze z tym silnikiem i nie było takich objawów.
Koleżanka w pracy ma Clio 1.0. Przejechałem się nim. Jak dla mnie to klima działa tak samo. Różnica jest w cieńszych szybach i drzwiach, które znacznie bardziej przenoszą ciepło. Dacia po prostu szybciej się nagrzewa w środku. Klima działa podobnie.
przemoc84 - 2021-05-12, 11:42

ale czego oczekujcie po 1,0 silniku. dochodzi dodatkowe obciążenie to i moc spada bo silnik "więcej" musi uciągnąć, analogia jedziesz sam a z całą rodziną i bagażami.
yurec1st - 2021-05-12, 11:54

Ależ to proste. Oczekujemy, że system odpowiedzialny za rozłączanie alternatora i sprężarki klimy zrobi to po co został stworzony i podczas jazdy z gazem w podłodze nie będzie zmieniał stanu tych urządzeń z wyłączony na włączony i odwrotnie, raz po raz, kilka razy na minutę aż do czasu ujęcia gazu.
Kamcio - 2021-07-30, 08:00
Temat postu: 0.9 Tce a klimatyzacja
Witam,

Wiem, że ten silnik jest mały i wiem, że nie powinienem spodziewać się nie wiadomo czego, ale nurtuje mnie jedna rzecz i chciałbym zapytać użytkowników samochodów z tym silnikiem, czy to normalne...

Przy włączonej klimatyzacji samochód traci na mocy (OK, jestem w stanie zrozumieć), ale czy normalnym są sporadyczne szarpnięcia (towarzyszące tłumienia mocy)? Jeśli nie, to co może być przyczyną? Zanim pojadę do ASO, postanowiłem jednak zadać tu pytanie... Taka kultura silnika, czy coś się jednak dzieje?

route2000 - 2021-07-30, 08:15

TTTM, zawsze jest jakieś lekkie przytłumienie jak się jedzie wolno.. Przy większej prędkości prawie tego się nie odczuwa...
Dymek - 2021-07-30, 09:53

Jak najbardziej normalne- w chwilach załączania się sprężarki, czyli nawet kilka razy na minutę. I to czuć nie tylko w takim małym silniku, ale i większych na niskich obrotach. Fizyki nie oszuka.
Kamcio - 2021-07-30, 10:43

Dymek napisał/a:
Jak najbardziej normalne- w chwilach załączania się sprężarki, czyli nawet kilka razy na minutę. I to czuć nie tylko w takim małym silniku, ale i większych na niskich obrotach. Fizyki nie oszuka.


kurcze, właśnie na co dzień jeżdże też Aurisem 2017, 1,4 D4D i nie odczuwam żadnej różnicy, przy włączeniu klimy, żadnego przymulenia, szarpnięć itd... stąd moje zdziwienie

kapelusznik - 2021-07-30, 10:57

No tak. W innych autach tak nie ma ale Dacie od kilku lat są znane z tego że sprężarka się wyłącza i włącza w nieskończonym cyklu...
Kamcio - 2021-07-30, 11:40

czyli reasumując - szarpnięcia traktować jako normalne i nie niepokoić się?
laisar - 2021-07-30, 11:49

Pewien poziom osłabienia jest normalny, bo klima to spore obciążenie - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3191

Podobnie z niewielkim odczuciem przy jej załączeniu - http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=19033


Jednakże silne objawy to raczej objaw jakiejś nieprawidłowości i na pewno warto to zgłosić do sprawdzenia.

Dymek - 2021-07-30, 12:10

kapelusznik napisał/a:
No tak. W innych autach tak nie ma ale Dacie od kilku lat są znane z tego że sprężarka się wyłącza i włącza w nieskończonym cyklu...

Bez przesady. Identycznie to pracowało w Daewoo i na pewno w wielu innych, prostych samochodach- najprostsza metoda na niedopuszczenie do zamarznięcia parownika, gdy wydajność sprężarki jest stała.
Kamcio napisał/a:
czyli reasumując - szarpnięcia traktować jako normalne i nie niepokoić się?

Według mnie- jak najbardziej, o ile oczywiście daje się z tym jechać :mrgreen:

Kamcio - 2021-07-30, 12:27

Dymek napisał/a:
Według mnie- jak najbardziej, o ile oczywiście daje się z tym jechać :mrgreen:


oczywiscie, ze sie da, ale denerwuje :)

laisar napisał/a:
Podobnie z niewielkim odczuciem przy jej załączeniu - http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=19033


szarpnięcia sa w trakcie jazdy

route2000 - 2021-08-02, 08:09

Na początku kupna auta to tak miałem lekkie szarpanie z załączoną klimą, tak jak koledzy opisywali. Przez kilka lat nic nie robiłem z klimą tzn. nie nabijałem je. Dopiero po kliku latach pojechałem do serwisu na kontrolę klimy i mi nabili na odpowiednią ilość czynnika chłodzącego. Do tej pory już dużo mniej szarpie, więc może masz za dużo lub za mało tego czynnika...
luki123 - 2021-08-02, 08:49

Miałem podobny problem w Sandero I 1.4. Szarpało przy jeździe podczas upału przy włączonej klimie. Po prostu sprężarka załączała się i odłączała co chwilę (było słychać charakterystyczne "kliknięcie"). Okazało się, że chłodnica klimatyzacji ze starości "przegniła" i nie nadążała schładzać czynnika. Brakowało połowy żeberek :D Ciśnienie w układzie rosło, więc komputer odłączał sprężarkę, żeby przewodów nie rozerwało. Kiedy ciśnienie spadało, ta się włączała i tak w kółko ;)

Po wymianie chłodnicy i ponownym nabiciu klimy wszystko wróciło do normy. Zero szarpania. A i chłodzenie było o niebo mocniejsze.

Kamcio - 2021-08-03, 10:54

dzięki za wszystkie odpowiedzi
sobol1976 - 2021-08-03, 11:09

luki123 napisał/a:
Miałem podobny problem w Sandero I 1.4.


Z tego co mi wiadomo klima w II generacji i kolejnych pracuje nieco inaczej niż w pierwszej. Tutaj cykliczne odłączanie sprężarki nie jest zazwyczaj objawem uszkodzenia. Ale z tą ilością czynnika chłodniczego to może być jednak racja. Różnie to bywało nabite na początku.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group