DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Dacia DUSTER OPEN S&S 4x2 by Dudu$

dudu$ - 2020-11-02, 19:08
Temat postu: Dacia DUSTER OPEN S&S 4x2 by Dudu$
No i stało, się, na reszcie stałem się posiadaczem Dustera w niby Limitowanej wersji OPEN S&S w kolorze... ja to nazywam brudnego złota , silnikiem benzynowym 1.6 Sce i napędem na przednie koła. Przebieg 44600km, kupiony od pierwszego właściciela. Stan auta oceniam na dobry, wizualnie ma kilka mankamentów mi. na drzwiach tylnych lewych jest kilka pionowych widocznych rys i poprzedni właściciel kombinerkami postanowił wygiąć sobie jeden z narożników drzwi pasażera bo haczyły o uszczelkę :-x , auto na gwarancji zamiast zgłaszać do ASO to odwalił manianę i już nic się z tym raczej nie zrobi. Czy są planie jakieś modyfikacje? no jak w każdej mojej Dacii na pewno będą tylko musze trochę się odkuć. Na pewno wpadnie MNE, kratki nawiewu z nowszej wersji i pewnie klamki wewnętrzne chromowane. Dzisiaj już kupiłem pakiet ubezpieczeń za 1900zł, i pewnie zaraz na allegro od kolego Toka93 kupię komplet filtrów i świec zapłonowych bo do 23 listopada muszę zrobić przegląd w ASO


Killer King - 2020-11-02, 19:30

No ładnie ;-)
dudu$ - 2020-11-02, 19:40

Duster ładny będzie za 6 miesięcy w tym czasie przyciemnione zostaną szyby oraz oklejone słupki b i c na czarno. Jak wcześniej pisałem wpadnie modyfikacja wnętrza. A na razie byłem przy aucie i trochę poprawiłem ten zagięty narożnik, juz
się nie rzuca tak w oczy

toka93 - 2020-11-02, 20:50

A to open to nie jest taka "bieda" wersja, a nie specjalna? :)
Kolor spoko, a jak się odkujesz to mam jeszcze zestaw nowych nakładek z pakietu adventure :-D

Killer King - 2020-11-02, 22:04

To jest "niby Limitowana" więc wszystko ok 8-)
Marek1603 - 2020-11-03, 07:11

Gratulacje i zadowolenia.
defunk - 2020-11-03, 11:20
Temat postu: Re: Dacia DUSTER OPEN S&S 4x2 by Dudu$
dudu$ napisał/a:
w kolorze... ja to nazywam brudnego złota


To jest chyba "zielony Altai" (czyli po prostu Ałtaj), IMHO jeden z fajniejszych jeśli chodzi o Dustera kolorów.

Dymek - 2020-11-03, 13:06
Temat postu: Re: Dacia DUSTER OPEN S&S 4x2 by Dudu$
dudu$ napisał/a:
... w kolorze... ja to nazywam brudnego złota
"Zmęczonego mosiądzu" :mrgreen:
Ogólnie- gratulacje!

Prezes - 2020-11-03, 13:33

Gratulacje z kolejnej Dacii!!!

Ja tam podejrzewam, że nie kolor, a przebieg i cena grały rolę ;-)
A z kolorami i gustem.. Niezależnie od koloru ciemne szyby i czarne słupki na pewno zrobią robotę!
Pozdrawiam i zadowolenia życzę!

Jan Dusigaz - 2020-11-03, 14:20

No i fajnie, spełnione marzenie o dusterze 😉
dudu$ - 2020-11-03, 18:49

Ogólnie kupiłem tego dustera ze względu na ogólny stan techniczny, mały przebieg i gwarancje. Cena nie była taka niska bo wyjściowo prawie 40 tyś zł a to wersja Open a nie Laureate lub wyższa. Tej wersji nie chciałem bo odrzucają mnie czarne klamki, brak komputera pokładowego ( już aktywowany) i elektrycznych lusterek ( chociaż to mogę przeboleć bo raz ustawiam lusterka na kilka miesięcy), nastawiałem się raczej na Laureata ale tych aut które by mnie interesowały w Polsce było kilka sztuk i niestety większość minimum 250km ode mnie, a szukając Dustera raz pojechałem do Torunia prawie 300km po podobno pewna sztukę z przebiegiem 36 tyś km a na miejscu okazało sie, ze zderzak pęknięty, lakier poobijany i porysowany ale najgorszy był wyciek z silnika ( K4M). Silnik brudny był świeżym olejem na łączeniu bloku z głowicą, powyżej było sucho więc sobie odpuściłem, i powiedziałem, że dalej niż 100-może 150km od miejsca zamieszkania już nie pojadę. Co do koloru i wersji to kolor jest mój ulubiony, zawsze chciałem Dustera w takim kolorze ale nie to że sie na niego napaliłem, stwierdziłem, ze bez komputera i z czarnymi klamkami można życz szczególnie, że jak odłożę trochę pieniędzy będę chciał przyciemnić szybu i słupki oraz zakupić pakiet plastikowych nadkoli i osłon na drzwi i wtedy wszystko będzie do siebie pasować. Dzisiaj jak wyżej pisałem aktywowałem komputer pokładowy, środek :!: odkurzyłem wyczyściłem, tapicerkę delikatnie przeprałem i przeprowadziłem ozonowanie wnętrza. W najbliższym czasie będzie robiony serwis w ASO ( czekam aż dostanę częsci z firmy gdzie pracuje kolega Toka93)
toka93 - 2020-11-03, 20:45

Tranquillo :-)
Zamówienie skompletowane, tylko mi dzisiaj po opony przyjechali i trzeba było tira zużytymi oponami załadować :D

dudu$ - 2020-11-04, 20:25

Dzisiaj pierwsze tankowanie do pełna i pierwsze zdjęcia ( niestety w nocy wiec słabe). Dacia została umówiona na wtorek na serwis olejowy z wymiana świec zapłonowych. Jeżeli się uda ściągnąć i cena będzie atrakcyjna, we wtorek auto po serwisie wyjedzie również z osłonami nadkoli i drzwi. Za serwis tz po 4 latach w ASO na ich częściach krzyczą sobie ponad 1450zł, a za samą robociznę na moich częściach 620zł. dodając do tego oryginalne części zakupione u forumowicza Toka93 w portfelu zostaje około 500zł :)





Dymek - 2020-11-05, 11:12

dudu$ napisał/a:
Tej wersji nie chciałem bo odrzucają mnie czarne klamki...

Bez przesady... Przypominam, że niektóre wersje limitowane Dacii (wyższe od Prestige), miały właśnie czarne klamki- choćby wersja Outdoor. ;-) Przy plastikowych osłonach nadkoli, progów, czy drzwi takie klamki pasują idealnie. U siebie nie wyobrażam sobie innych.

defunk - 2020-11-05, 11:57

Dymek napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Tej wersji nie chciałem bo odrzucają mnie czarne klamki...

Bez przesady... Przypominam, że niektóre wersje limitowane Dacii (wyższe od Prestige), miały właśnie czarne klamki- choćby wersja Outdoor. ;-) Przy plastikowych osłonach nadkoli, progów, czy drzwi takie klamki pasują idealnie. U siebie nie wyobrażam sobie innych.


W ogóle warto zwrócić uwagę, że droższe marki każą sobie płacić za nielakierowane zderzaki -- coś, co w Dusterze można mieć w gratisie. (I też jestem zdania, że taki "tłusty" plastik na zderzaku, klamkach dobrze by paskował do osłon błotników i drzwi -- zwłaszcza przy tej złocistej zieleni.)

dudu$ - 2020-11-05, 18:48

Dzisiaj kolejne prace w Dusterze, zdjąłem bębny hamulcowe i usunąłem pył, przy okazji przesmarowałem gdzie trzeba aby nie piszczały szczęki po odpuszczeniu hamulca, bębny wleciały pod szczotkę drucianą i zostały porządnie wyczyszczone bo wyglądały słabo. Ponadto dzisiaj wleciał pierwszy mod czyli manetka wycieraczek z Clio IV, jest już założona ale musze ja zaprogramować.





eio - 2020-11-05, 19:17

dudu$, co weźmiesz kolejne auto, to podnosisz jego wersję :!: :-D
dudu$ - 2020-11-05, 19:38

eio napisał/a:
dudu$, co weźmiesz kolejne auto, to podnosisz jego wersję :!: :-D


Takie życie, taka pasja :) a najważniejsze jest to, że mimo wprowadzanych modyfikacji, na żadnej z Dacii nie byłem stratny, zazwyczaj wychodziłem na malutki plus lub na zero :) Tym Dusterem pojeżdżę pewnie z 2-3 lata aż teściowa będzie pozbywała się swojego Dustera II kiedy ten będzie miał 5 lat i pewnie symboliczny przebieg 30 tyś km :) A dzięki modyfikacją, Dacia taka wyróżnia się na tle innych i jest większa szansa na znalezienie potencjalnego kupca

toka93 - 2020-11-05, 19:42

Panie, zamawiaj Pan te klamki i wloty lepiej, bo jeszcze mnie coś pokusi i kupię Dustera i będę pierwszy w kolejce :-P
dudu$ - 2020-11-05, 20:09

Hej toka93, graty dzisiaj doszły i umówiłem się na wtorek na serwis. A przy okazji serwisu do Dustera wpadną osłony nadkoli i drzwi za części w ASO wyszło 1200zł + montaż + koszt serwisu 650zł wiec wyjdzie lekko ponad 2000zł ale autko będzie się już jakoś prezentowało :)
toka93 - 2020-11-05, 20:17

O te osłony też mogłeś napisać :) Chyba, ze Ci zrobili dobry rabat na poziomie 20%, albo kupiłeś w RRG na allegro.
dudu$ - 2020-11-05, 22:22

Za komplet osłon na drzwi i nadkola 1200zł, i z tego co patrzyłem to i tak jest to kwota promocyjna bo te pakiety są teraz w promocji. toka93 a macie może pióra wycieraczek przód do Dustera? Trafiło mi się auto z tym systemem VATL 5.1 , kupiłem sobie dzisiaj w ciemno wycieraczki Bosch aeroeco i dupa nie da się ich założyć.
laisar - 2020-11-05, 22:57

Wymiana ramion wycieraczek na standardowe hakowe - http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=15285
toka93 - 2020-11-06, 07:20

dudu$ napisał/a:
toka93 a macie może pióra wycieraczek przód do Dustera?

Oczywiście, że mamy. OEM 80zl

MartinezTychy - 2020-11-06, 18:36

dudu$, Czy możesz się podzielić wrażeniami z pierwszych pokonanych kilometrów?
Miałeś już Lodgy i Logana jak na tym tle wypada Daster z tym samym silnikiem co Lodgy?
Pozdrawiam.

dudu$ - 2020-11-06, 20:16

Dzisiaj dalsze prace przy Dusterze, wymieniłem filtr powietrza, wyczyściłem przepustnicę oraz wypolerowałem mechanicznie 90% auta ( brakło czasu na maskę i dach). Co do kwestii silnikowych to Logan MCV II z silnikiem D4F był oczywiście najekonomiczniejszy, bo w mieście spalał +/- 7l PB lub 8.1l LPG ale niestety najpowolniejszy ( ale tragedii nie było ). Motor H4M ( 1.6 16v Nissana) bardzo fajny silnik i dla mnie w zupełności wystarcza do Lodgy i Dustera. Nie są to auta zestrojone do szybkiej i dynamicznej jazdy wiec silnik nie musi być super dynamiczny ale jeździ to naprawdę fajnie. Swoja lodgy bez problemu rozbujałem do licznikowych 190km/h i nie trwało to wieczność. Spalanie Lodgy z tym silnikiem w mieście wynosiło między 8 a 8,5l/100km za równo z komputera jak i i dystrybutora. Duster mimo o wiele szerszych opon nie ma problemu z rozpędzaniem się ( na razie jechałem 110km/h ), spalanie z komputera to 8l/100km jazda bez S&S i z wyłączonym trybem ECO. Co do samego trybu ECO, o ile w Lodgy w mieście lubiłem z tym trybem jeździć bo auto nadal było w miarę dynamiczne to w Dusterze ten tryb jest do niczego. Włączyłem go jak na razie raz i od razu wyłączyłem bo auto miało problem z ruszeniem.
Ciemno było, aparat cienki i zdjęcia przez to nie najlepsze, jeszcze przyjdzie czas na sesję dzienna






Kubuch - 2020-11-07, 09:24

dudu$ napisał/a:
Cena nie była taka niska bo wyjściowo prawie 40 tyś zł a to wersja Open


Powiedziałbym, że cena masakrycznie wysoka. Ja sprzedałem 2 letniego Urban Explorera z max wyposażeniem z przebiegiem 22 tys. km za 44000 zł a były dzbany co proponowały za niego 38000...

dudu$ - 2020-11-07, 10:23

Kubuch napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Cena nie była taka niska bo wyjściowo prawie 40 tyś zł a to wersja Open


Powiedziałbym, że cena masakrycznie wysoka. Ja sprzedałem 2 letniego Urban Explorera z max wyposażeniem z przebiegiem 22 tys. km za 44000 zł a były dzbany co proponowały za niego 38000...


Tylko ja tego kupiłem za 36500zł a Ty sprzedałeś swojego za 44000zł czyli 7500zł drożej a to duża różnica cenowa. Gdybym miał za Dustera 1 faza 2 zapłacić ponad 40tyś zł wolałbym dołożyć z 2tyś i kupić dwuletniego Dustera 2 w wersji Esential. Ceny Dusterów od 2 lat nie poszły w dół, stoją na tym samym poziomie a niektóre wręcz podrożały. Teściowa Dustera II w wersji Comfort + podgrzewane fotele, osłony plastikowe na nadkola i drzwi + chlapacze w grudniu 2018 roku zapłaciła 56tyś zł i dzisiaj mając na liczniku niespełna 15tyś km mogła by wziąć za niego takie same pieniądze. Ja na szczęsci9e nie jestem wymagający nie potrzebuję dużo bajerów w aucie bo i tak z nich nie korzystam. Używam tylko nawigacji, el. szyb przednich i czasem klimy wszystkie inne dodatki to bajery z których korzysta się może 2-3 razy w ciągu roku.

GRL - 2020-11-07, 12:09

dudu$ napisał/a:
... Comfort + podgrzewane fotele, osłony plastikowe na nadkola i drzwi + chlapacze w grudniu 2018 roku zapłaciła 56tyś zł i dzisiaj mając na liczniku niespełna 15tyś km mogła by wziąć za niego takie same pieniądze. ...

A nawet mnie nie denerwuj.
Kupiłem za identyczne pieniądze, jak rozbiłem w 13-tym miesiącu to ubezpieczyciel wyliczył wartość na bodajże 44.000zł.
Wtedy miałem to w d..e, bo dostałem wyrównanie z GAPu.
Ale teraz, gdybym chciał dokupić używkę na drugie w rodzinie, to ciężko będzie za takie pieniądze zadbanego dwulatka. :-?

toka93 - 2020-11-07, 12:39

Ja nie wiem, kto to kupuje w takiej cenie czyli wartość 2 letniej używki w cenie nowego :D
Ja uważam, że 2 letnie auto to powinno być maks. w cenie 60-70% nowego i jest to akceptowalne. Wciąż nowe auto, ale o wiele tańsze.
Sam przeglądałem ceny Dusterów przed zakupem Megane, ale realnie taniej było kupić 3 letnią megane w wypasie niż Dustera :lol:
Dustera ma chore ceny jak na Dacie i poziom jakości wykonania auta.

dudu$ - 2020-11-07, 14:53

Według mnie ceny używanych Dusterów poszły w górę ponieważ nowe podrożały, fakt ze silniki 1.6 nie są już dostępne ale najtańsze Dustery II w wersji Comfort bez dodatkowych opcji to koszt ponad 57 tyś zł a jak dodać do tego Media Nav Evolution, , kamerę cofania, podgrzewane siedzenia, podłokietnik, pakiety stylistyczne, chlapacze i lakier metaliczny to wyszło by pewnie z 64 tyś zł czyli +/- 8 tyś więcej niż 2 lata temu. Wersja Essential które można powiedzieć lepiej doposażona wersja OPEN również poszły w górę i w podstawie kosztują ponad 50tys zł gdzie 2 lata temu było to 48 tyś zł. Dlatego też ja szukałem takiego kompromisu czyli auta w miarę świeżego , najlepiej od pierwszego właściciela, z małym przebiegiem i w miarę w dobrych pieniądzach i uważam, ze mi się udało. Gdyby ta moja sztuka nie posiadała lakieru metalicznego, Alu felg, halogenów przednich czy chromowanej końcówki wydechu to na pewno za te 36,500zł bym go nie kupił, realna cena za takiego gołego Open dla mnie to 32-33 tys zł. A Ogólnie uważam, żę Dustera PH2 warto kupić do kwoty maks. 40tys zł, powyżej tej kwoty jest to po prostu nie opłacalne. Zamiast kupować za 43tyś zł kupić DD1 ph2 z 2015-2016 roku w wersji Laureate czy nawet prestige a jest dużo takich ofert to wolałbym dołożyć 8 tyś zł i kupić DD2 ESSENTIALE za 50tyś. zł lub 2 letnią używkę za 44-45 tyś zł z motorem 1.6 Sce
Dymek - 2020-11-09, 10:57

toka93 napisał/a:
... realnie taniej było kupić 3 letnią megane w wypasie niż Dustera...
Dustera ma chore ceny jak na Dacie i poziom jakości wykonania auta.

A ja nie bardzo rozumiem wszystkich, którzy tak porównują Dustera do jakiegokolwiek innego samochodu- porównując tylko cenę i wykończenie. Dla mnie Duster ma sens tylko, gdy zamierzałbym wykorzystać jego jakieś tam terenowe właściwości. I te właściwości byłyby u mnie na pierwszym miejscu przy porównywaniu. Zestawienie wyboru Megane vs Duster jest dla mnie zupełnie abstrakcyjne, ma sens tylko dla kogoś, kto potrzebuje "jakiś samochód" bez żadnych wymagań terenowych.

toka93 - 2020-11-09, 12:31

Tak tylko 90% tych dusterów śmiga po mieście, więc uważam że moje porównanie ma sens.
klazow - 2020-11-09, 19:11

Przed dokonaniem zakupu rozważałem różne auta. Większość z nich pod względem dzielności terenowej z Dusterem nawet nie może być porównywana. Zresztą wszystko, co do porównania w tym obszarze się nadaje nie jest zbyt porównywalne cenowo… Więc jak tu porównywać? Auta w różnym wieku?
Dla mnie właściwości terenowe, to wartość dodana. Funkcjonować bez tego mogę. Dzięki temu mam jednak frajdę, swobodę i miłe wspomnienia. Traktuję to jako bonus (nie jedyny) za postawienie na markę Dacia. W moim budżecie nie dostał bym tego gdzie indziej.

dudu$ - 2020-11-09, 19:45

toka93 napisał/a:
Ja nie wiem, kto to kupuje w takiej cenie czyli wartość 2 letniej używki w cenie nowego :D
Ja uważam, że 2 letnie auto to powinno być maks. w cenie 60-70% nowego i jest to akceptowalne. Wciąż nowe auto, ale o wiele tańsze.
Sam przeglądałem ceny Dusterów przed zakupem Megane, ale realnie taniej było kupić 3 letnią megane w wypasie niż Dustera :lol:
Dustera ma chore ceny jak na Dacie i poziom jakości wykonania auta.


Kiedy szukałem Dustera, w ogłoszeniach przewinęło mi się kilka rozsądnych propozycji Renault Fluense ( czyli Renault Megane w sedanie) z 2015 r. I co z tego, że ma lepsze wyposażenia, lepszą jakość wykonania jak Dusterem jeździ na pewno bardziej komfortowo po tych naszych polskich dziurach i nierównościach. Ja właśnie dlatego kupiłem Dustera po dobrze mi sie jeździ nim po słabej jakościach drogach

klazow - 2020-11-09, 20:42

Dymek napisał/a:
Zestawienie (...), ma sens tylko dla kogoś, kto potrzebuje "jakiś samochód" bez żadnych wymagań terenowych.


W sumie to większość tak ma. Trochę jak z potrzebą aby COŚ zjeść.
No ale... gdy podstawowa potrzeba jest spełniana przez różne auta (lub dania aby trzymać się analogii), to zawsze możemy sobie troszkę powydziwiać.
Oczywiście wpierw rozsądek. Jednak gdy on mało warunków brzegowych nam zafunduje, to może całkiem sensownie pojawić się pytanie Duster czy Megane?
Oba do pracy i na urlop zawiozą. Każde jakieś niekoniecznie niezbędne przewagi nad drugim ma. Wtedy można poszaleć i wybrać auto wedle własnych sympatii a nawet kaprysów.

dudu$ - 2020-11-10, 20:17

Dzisiaj poszło trochę złotówek na Dustera. Złotówki zostały wydane w ASO Lewinowska 37A w Warszawie na przegląd po 4 latach tz. wymiana filtra i oleju silnikowego ( motor zalałem olejem VALVOLINE SynPower 5w40) oraz świeć. Do tego zakupiłem już wcześniej wspominane nakładki na drzwi i błotniki za 1202zł + montaż 350zł. Z wizyty w serwisie powinienem być zadowolony ale jednak nie jestem. Te wszystkie ASO to oszuści, którzy próbują robić z ludzi idiotów. Dustera oddałem na serwis informując że piszczy mi czasem pedał sprzęgła oraz znalazłem delikatny wyciek oleju silnikowego spod pokrywy rozrządu. Zlecenie zostało przyjęte, wyciek oleju pokazałem pracownikowi, który przyjął do wiadomości i powiedział, ze auto będzie musiała postać do czwartku bo nowa masa uszczelniająca musi wyschnąć, powiedziałem żaden problem. Po 5 godzinach otrzymuję telefon z ASO, że auto jest zrobione i gotowe do odbioru, zdziwiony pytam sie czy wszystko zostało zrobione, na co pracownik ASO mówi, ze tak oprócz uszczelnienia pokrywy rozrządu bo to taki mały wyciek, ze ASO nie będzie tego robić bo w sumie to nie wyciek tylko lekkie zapocenie i boją się że gwarant nie zwróci im pieniędzy za naprawę :shock: Pojechałem po auto i okazał sie, ze zapomnieli zamontować nakładek na drzwi przez co musiałem spędzić kolejną godzinę serwisie. W miedzy czasie pokłóciłem się z pracownikiem ASO na temat wycieku oleju na co on oświadczył, że nie jest to wyciek a Kosmetyczne Wysączenie ( na kwitach mam też tak napisane) i nie zrobią tego bo olej nie cieknie na drogę wiec jest OK, a to, że silnik delikatnie brudny, baa przecież nikomu to nie przeszkadza musi Pan obserwować i patrzyć czy sie nie pogarsza. Mówię no ok, a umyliście to miejsce aby było widać czy olej znowu nie wycieka z silnika. Serwisant, nie bo po co, przecież będzie widać, ja na to co będzie widać? Chyba należy umyć to miejsce aby zobaczyć po jakim przebiegu się pojawi z powrotem olej i czy faktycznie cieknie, ASO na to nie nie trzeba i koniec gadki, dosłownie porażka. Ale ja tego tak nie zostawię, na pewno przed upływem gwarancji zostanie to zrobione. Na chwile obecną Duster wyszedł mnie 41 tyś zł, a jeszcze z 1000zł trzeba włożyć na przyciemnianie szyb i założenie MNE :(



Black Dusty - 2020-11-10, 22:43

dudu$ napisał/a:
zapomnieli zamontować nakładek na drzwi przez co musiałem spędzić kolejną godzinę serwisie

To też raczej nie zrobili zgodnie z instrukcją bo coś mi się kojarzy że po przyklejeniu w odpowiednich warunkach, powinno odstać jakiś dłuższy czas dla prawidłowego przyklejenia.

toka93 - 2020-11-10, 22:49

Kochane ASO :)
Zawsze twierdziłem, że ASO 2 lata i się żegnać, bo to niedouczeni ignoranci z masą dodatkowych wytyczonych z centrali.

dudu$ - 2020-11-11, 15:42

Na pewno ASO tego nie odpuszczę, miejsce lekkiego wycieku wytarłem i będę obserwował.

Dokładki montowałem specjalnie w ASO bo po pierwsze nie mam za bardzo na to czasu i miejsca, w garażu podziemnym temperatura jest około 15 stopni wiec za zimno poza tym na usługę montażu mam 2 lata gwarancji. A tak auto prezentuje się w dzień przy normalnym świetle:







Jan Dusigaz - 2020-11-11, 15:45

Z tym uszczelnieniem silnika sce to nie taka prosta sprawa.... u mnie asy z ASO chyba z 3 razy poprawiali i za każdym razem zapocenie się pojawiało..... przed upływem gwarancji odstawiłem auto na dwa dni, nawet zastępcze auto gratis dostałem bo już chyba im wstyd było że takiej dupereli nie potrafią ogarnąć... i wreszcie sukces od prawie 2 lat sucho 😉 Tak więc nie ustawaj, ma być sucho... zresztą chyba jakaś seria była pocących się sce, ojciec miał przez rok megane 1,6 z 2017 i u niego silnik był suchy...
dudu$ - 2020-11-11, 15:48

Miałem lodgy z tym motorem i jak sprzedawałem z przebiegiem 60tyś silnik był cały suchy, teściowa ma Dustera II, fakt że z przebiegiem lekko ponad 12 tys km ale jak na razie silniczek suchy .
dudu$ - 2020-11-17, 21:20

Dzisiaj zapaliła się rezerwa więc Duster za mojej kadencji został drugi raz zatankowany do pełna. Od ostatniego tankowania przejechałem 509km z czego z 60km to trasa ze zmiennymi prędkościami od 90km/h do 160km/h. Do odbicia weszło do baku lekko ponad 41l czyli spalanie 8,2l/100km. Teraz zatankowałem benzynę 95 i dla testów włączyłem tryb ECO i zobaczę czy będzie jakaś różnica. Co do zapocenia przy pokrywie rozrządu, miejsce wyczyściłem i obserwuję, jest to bardzo delikatne zapocenie ale jednak jest. Zgłosiłem reklamację na serwis przez stronę internetową i dostałem informację od Renault polska, iż zlecenie zostało wzięte do realizacji i będę rozpatrywać moje zgłoszenie. Odpowiedź mam dostać za 14 dni.
dudu$ - 2020-11-26, 18:36

Oddając teściowej Duster II na przegląd do ASO przypadkowo dowiedziałem się, że przy przeglądzie po 4 latach należy wymienić płyn hamulcowy o czym ASO zapomniało mnie poinformować, dlatego też wczoraj z kolega dokonaliśmy jego wymiany. Układ zalałem płynem DOT-5.1 firmy ORGANIKA , płyn oczywiście do układów z ESP, ASR i ABS. Przy okazji, kolega wlutował mi w wiązkę gniazda OBDII, wiązkę do modułu BIC do MNE. Teraz tylko czekam MNE, a jak dobrze pójdzie do końca roku przyciemnię jeszcze szyby
Puncu - 2020-11-26, 19:44

dudu$ napisał/a:
a jak dobrze pójdzie do końca roku przyciemnię jeszcze szyby

Przyciemniane szyby to ekstra sprawa, polecam :-D

dudu$ - 2020-11-26, 21:18

Puncu napisał/a:
dudu$ napisał/a:
a jak dobrze pójdzie do końca roku przyciemnię jeszcze szyby

Przyciemniane szyby to ekstra sprawa, polecam :-D

Wiem, w każdym swoim podstawowym samochodzie, czyli w kazdej swojej Dacii, od 2017 roku przyciemnialem szyby i to teraz jest jedna z podstawowych czynności ( modów), które muszę wykonać w każdym nowym aucie. Jedyne z czym mam dylemat to czy brać folie 85 % przyciemnienia czy 100%. W dwóch autach miałem 85% a w jednym 100% i wydaje mi się że ta druga opcja jest lepsza

Puncu - 2020-11-26, 21:51

Ja u siebie mam 85%, ale szczerze jestem ciekaw efektu 100% ;-)
dudu$ - 2020-11-26, 23:24

Efekt 100% miałem w pierwszej swojej Dacii i było super, auto w kolorze białym z czarnymi dodatkami ładnie się prezentowało, a ponadto nie było nic widać z zewnątrz, a przy folii 85% i słońcu padającym na auto już widać co jest w środku




Prezes - 2020-11-27, 09:50

To masz odpowiedź, bierz 100% :-D
Moja siostra teraz go powozi i nie narzeka ;-) Tylko co wiosnę trzeba dobijać klimę, bo naprawiać tego nikt nie chce..

wuju - 2020-11-28, 23:16

Dzięki za fotki. Sam się zastanawiam czy 100% nie byłoby za ciemne. Też mam białe auto z czarnymi dodatkami i na czarnych felgach i teraz widzę że to będzie to
dudu$ - 2020-11-30, 19:41

Ja szybki przyciemniam w najbliższą sobotę, o 9tej odstawiam auto. Płacę 750zł i będę miał przyciemnione szyby folią 100% oraz obklejone słupki B i C na czarny mat, efekt ma być jak w białym Loganie.

Prezes napisał/a:
To masz odpowiedź, bierz 100% :-D
Moja siostra teraz go powozi i nie narzeka ;-) Tylko co wiosnę trzeba dobijać klimę, bo naprawiać tego nikt nie chce..


A wiadomo w, którym miejscu klima straciła szczelność? Może na łączeniu rurek z chłodnicą i wystarczy wymienić oringi uszczelniające ?

U mnie prace z Dusterem prawie zostały zakończone, jak wyżej pisałem w sobotę szyby+ słupki a dzisiaj w aucie zawitało Media Nav Evolution. Radyjko pierwszy raz kupiłem na allegro z auta powypadkowego za 290zł+ 30zł wysyłka. U Robsona z przesyłką 500zł. MNE zostało już uwolnione i wgrane zostały najnowsze mapy. Ponadto zmieniłem skórkę na Renault, włączyłem funkcję temperatury i funkcję ECO. Najbardziej cieszę się z opcji temperatury, bo w wersji OPEN nie ma połączenia miedzy czujnikiem temperatury a licznikiem i parametr ten nie jest wyświetlany na zegarach. Na szczęście po dołożeniu modułu BIC opcja ta jest aktywna na MNE :)



dudu$ - 2020-12-05, 20:02

Zdjęcie robione na szybko po kolejnej modyfikacji :)


toka93 - 2020-12-05, 20:04

W Meganie mam fabrycznie dymione i się właśnie zastanawiam czy ich nie ściemnić jeszcze bo to zawsze fajnie wygląda :)
dudu$ - 2020-12-05, 20:24

Wybrałem maksymalne przyciemnienie czyli 95%, dobrze się to komponuje z oklejonymi na czarno słupkami. Teraz musze tylko kupić masę uszczelniającą i poprawić montaż tylnych boczków - są przymocowane na spinki i masę która uległa uszkodzeniu po demontażu ich do przyciemnienia szyb
dudu$ - 2020-12-07, 22:18

W dniu dzisiejszym do dustera wpadły nowe białe żarówki świateł dziennych, ledy w podświetlanie tablicy rej. oraz auto zostało nawoskowane ( na zdjęciach przed woskowaniem)







buladag - 2020-12-08, 01:08

dudu$ napisał/a:
Ja szybki przyciemniam w najbliższą sobotę, o 9tej odstawiam auto. Płacę 750zł i będę miał przyciemnione szyby folią 100% oraz obklejone słupki B i C na czarny mat, efekt ma być jak w białym Loganie.

Prezes napisał/a:
To masz odpowiedź, bierz 100% :-D
Moja siostra teraz go powozi i nie narzeka ;-) Tylko co wiosnę trzeba dobijać klimę, bo naprawiać tego nikt nie chce..


A wiadomo w, którym miejscu klima straciła szczelność? Może na łączeniu rurek z chłodnicą i wystarczy wymienić oringi uszczelniające ?

U mnie prace z Dusterem prawie zostały zakończone, jak wyżej pisałem w sobotę szyby+ słupki a dzisiaj w aucie zawitało Media Nav Evolution. Radyjko pierwszy raz kupiłem na allegro z auta powypadkowego za 290zł+ 30zł wysyłka. U Robsona z przesyłką 500zł. MNE zostało już uwolnione i wgrane zostały najnowsze mapy. Ponadto zmieniłem skórkę na Renault, włączyłem funkcję temperatury i funkcję ECO. Najbardziej cieszę się z opcji temperatury, bo w wersji OPEN nie ma połączenia miedzy czujnikiem temperatury a licznikiem i parametr ten nie jest wyświetlany na zegarach. Na szczęście po dołożeniu modułu BIC opcja ta jest aktywna na MNE :)


[url=https://i.ibb.co/PxLJcsV/dav.jpg]Obrazek[/url]

Za ile wyrwałeś BICa?

dudu$ - 2020-12-08, 13:48

buladag napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Ja szybki przyciemniam w najbliższą sobotę, o 9tej odstawiam auto. Płacę 750zł i będę miał przyciemnione szyby folią 100% oraz obklejone słupki B i C na czarny mat, efekt ma być jak w białym Loganie.

Prezes napisał/a:
To masz odpowiedź, bierz 100% :-D
Moja siostra teraz go powozi i nie narzeka ;-) Tylko co wiosnę trzeba dobijać klimę, bo naprawiać tego nikt nie chce..


A wiadomo w, którym miejscu klima straciła szczelność? Może na łączeniu rurek z chłodnicą i wystarczy wymienić oringi uszczelniające ?

U mnie prace z Dusterem prawie zostały zakończone, jak wyżej pisałem w sobotę szyby+ słupki a dzisiaj w aucie zawitało Media Nav Evolution. Radyjko pierwszy raz kupiłem na allegro z auta powypadkowego za 290zł+ 30zł wysyłka. U Robsona z przesyłką 500zł. MNE zostało już uwolnione i wgrane zostały najnowsze mapy. Ponadto zmieniłem skórkę na Renault, włączyłem funkcję temperatury i funkcję ECO. Najbardziej cieszę się z opcji temperatury, bo w wersji OPEN nie ma połączenia miedzy czujnikiem temperatury a licznikiem i parametr ten nie jest wyświetlany na zegarach. Na szczęście po dołożeniu modułu BIC opcja ta jest aktywna na MNE :)


[url=https://i.ibb.co/PxLJcsV/dav.jpg]Obrazek[/url]

Za ile wyrwałeś BICa?


BICa kupiłem bodajże w marcu od jednego z forumowiczów i zapłaciłem za niego + wtyczkę z przejściówkę pod gniazdo OBDII 100 lub 120zł. Sprzedając MCVkę II wyjąłem go i włożyłem teraz do Dustera

buladag - 2020-12-08, 13:49

Fajna cena. :)
Dymek - 2020-12-08, 15:17

buladag napisał/a:
Fajna cena. :)

Szukając tych BICów na portalach aukcyjnych, wpisujemy nie "moduł BIC", tylko "moduł nawigacji"- na dzień dobry wyskakują oferty tańsze o kilkadziesiąt zł od tych opisanych jako BIC. Obecne minimalne ceny współpracujących modułów (np. z Clio 4) to 120-150 zł. Choć cierpliwy wyczeka taniej.

buladag - 2020-12-09, 20:08

Najtańszy z Clio z wtyczką znalazłem za 179. Każdy z Clio iv pasuje?
jas_pik - 2020-12-10, 08:19

No właśnie nie każdy ( aczkolwiek wszystkie nie były sprawdzane czy mają poprawne scenariusze) .
Jeśli chcesz być testerem to możesz próbować.

Dymek - 2020-12-10, 09:09

buladag napisał/a:
Najtańszy z Clio z wtyczką znalazłem za 179. Każdy z Clio iv pasuje?

To że nie ma taniej dzisiaj nie znaczy że nie będzie jutro :mrgreen:
Na wtyczkę nie zwracałem uwagi, bo mam takie wtyczki luzem. W październiku przeszedł przez moje ręce BIC z Clio 4 (Captur) z numerkiem "283468105R- - - Soft v07.10" (za 120zł). I ten działa bez przeróbek. Ale miałem też inne działające i niedziałające (w których udało się przeprogramować skrypt) i uważam, że niezależnie od numeru BIC, najbardziej istotna jest data figurująca na naklejce- wszystkie wersje od roku 2015 w górę, nawet jeśli nie działają, dają nadzieję na zmianę skryptu, bo po prostu mają zapisany skrypt 14. Starsze nie maja tego skryptu na liście wyboru.
Po prostu trzeba zaryzykować na własną rękę. Chcesz pewniaka- szukaj BICa od Dustera, akurat jednego widzę: Alle Właśnie taki mam u siebie zamontowany.
Ale wynieśmy się stąd, bo mamy specjalny wątek

dudu$ - 2020-12-10, 10:36

Dymek napisał/a:
buladag napisał/a:
Najtańszy z Clio z wtyczką znalazłem za 179. Każdy z Clio iv pasuje?

To że nie ma taniej dzisiaj nie znaczy że nie będzie jutro :mrgreen:
Na wtyczkę nie zwracałem uwagi, bo mam takie wtyczki luzem. W październiku przeszedł przez moje ręce BIC z Clio 4 (Captur) z numerkiem "283468105R- - - Soft v07.10" (za 120zł). I ten działa bez przeróbek. Ale miałem też inne działające i niedziałające (w których udało się przeprogramować skrypt) i uważam, że niezależnie od numeru BIC, najbardziej istotna jest data figurująca na naklejce- wszystkie wersje od roku 2015 w górę, nawet jeśli nie działają, dają nadzieję na zmianę skryptu, bo po prostu mają zapisany skrypt 14. Starsze nie maja tego skryptu na liście wyboru.
Po prostu trzeba zaryzykować na własną rękę. Chcesz pewniaka- szukaj BICa od Dustera, akurat jednego widzę: Alle Właśnie taki mam u siebie zamontowany.
Ale wynieśmy się stąd, bo mamy specjalny wątek


Tak sobie myślę, że skoro masz BICa od Dustera i w innym wątku pisaliśmy o nie działających wszystkich opcjach w trybie ECO za równo u Ciebie jak i u mnie, to moglibyśmy się spotkać i podmienić je do testów. Mój BIC idealnie działał z Loganem MCV II i silnikiem 1.2 16v oraz silnikiem 0,9 Tce w aucie kolegi Kicpra

dudu$ - 2021-01-16, 19:47

Miesiąc nic nie pisałem wiec wypadało by coś napisać. Duster jeździ, od zakupu zrobiłem prawie 2500km, na liczniku pojawiło się dzisiaj 47tyś km a kolejne tankowanie do pełna dało średni wynik na poziomie 8,6l/100k w jeździe tylko po mieście. W dacii nastąpiły dwie małe zmiany wyglądu i jedna jest w trakcie. Zdjęcia porobię jak te elementy wrócą od lakiernika. Czy z zakupu jestem zadowolony? Mam mieszane uczucia, ogólnie Dusterem dobrze mi się jeźdź, podoba mi się jego wygląd, na spalanie paliwa nie narzekam chociaż jest o 1,5l większe niż w przypadku Logana ale wiadomo, inna bryła auta, o wiele szersze opony itp. więc nie marudzę. Ostatnio zaczęły irytować mnie różne dźwięki wydobywające się ze środka auta dlatego też mam mieszane uczucia do tego auta. Samochód 4 letni przebieg poniżej 50 tyś km a trzeszczy jakby miał z 300tyś km. i niestety tych dźwięków nie jestem w stanie namierzyć. Na pewno cos trzeszczy w tylnej części auta, myślę, że boczki plastikowe w bagażniku albo sama klapa bagażnika, przednia szyba drga jak w ikarusie na nierównościach lub podczas schodzenia z obrotów ( w przedziale 1800-1900) oraz słyszę delikatne popukiwanie z prawej strony deski rozdzielczej jakby ktoś wrzucił kostki do plastikowego kubeczka. Myślę, ze jak zrobi sie trochę cieplej to co będę mógł w miarę szybko zdemontować to zdemontuję i łączenie plastików poobklejam taśma izolacyjną parcianą.
Marek1603 - 2021-01-18, 17:24

Zimno mu to trzeszczy. :mrgreen:
eio - 2021-01-18, 17:49

Kto wie? Może rzeczywiście ktoś w fabryce zgubił kości do gry i będzie wdzięczny za ich odesłanie ;-) A tak serio - może gdzieś w słupku jakiś element wyskoczył z zatrzasku i majta tak na wszystkie strony.
dudu$ - 2021-01-18, 19:35

słupki juz rozbierałem jak i wiele innych rzeczy. Nie rozbierałem drzwi przednich ale nie cche mi sie znowu bawić masą uszczelniającą jak z tylnymi. Jedna śrubka w drzwiach miała uszkodzona spinkę z gwintem i sie nie trzymała wiec wyleciała z auta. Sama deska rozdzielcza tez za mocno nie była poskręcana, przynajmniej te dwie śrubki co sa widoczne pod zdjęciu uszczelek drzwi. Kiedy stoję na zewnątrz auta a głowę mam w środku i uderzę pięścią w szybę przednia to słyszę takie brzęczenie ale nie mogę go namierzyć. Lusterko wsteczne nie drga, rejestrator również. Przewód antenowy oraz zasilający od rejestratora też nie. Niedługo będę ściągał ramkę radia więc zdemontuję przy okazji zaślepkę poduszki powietrznej pasażera ( trzyma się chyba na jednej śrubie i zatrzaskach) i zobaczę czy tam cos nie lata luzem. Ogólnie nie lubię jak cos mi w środku trzeszczy a szczególnie w kilkuletnim aucie z przebiegiem poniżej 50 tyś. km. Wiem, ze dacia to auto budżetowe ale zawsze maiłem auta takiej klasy ( Fiat Siena, 2x Daewoo Lanos, Fiat Cinquecento, Renautl Thalia, Skoda Fabia itp.)_ i tam raczej sporadycznie, zdarzały się takie problemy. No nic dalej bedę walczył :)
Jan Dusigaz - 2021-01-18, 21:05

Przednia szyba - zwróć uwagę na te plastiki na zewnątrz auta - te na rogach podszybia, one dziwnie trzeszczeć potrafią. Co do tyłu i dźwięków z tylnej klapy... u mnie pomogło przesmarowanie "ucha" zamka klapy... trochę smaru i trzeszczenie na nierównościach ustało.
dudu$ - 2021-01-18, 22:00

Jan Dusigaz napisał/a:
Przednia szyba - zwróć uwagę na te plastiki na zewnątrz auta - te na rogach podszybia, one dziwnie trzeszczeć potrafią. Co do tyłu i dźwięków z tylnej klapy... u mnie pomogło przesmarowanie "ucha" zamka klapy... trochę smaru i trzeszczenie na nierównościach ustało.


Dzięki za info. niestety ale u mnie to nie osłony zawiasów przedniej maski, w pierwszej kolejności zerknąłem na nie oraz na podszybie wraz ze zbiorniczkiem płynu do spryskiwaczy. Co do tyłu sprawdzę :)

Puncu - 2021-01-18, 22:30

Daszki przeciwsłoneczne się tłuką na mrozie, może to to?
dudu$ - 2021-01-18, 22:53

Powiem szczerze, że tez się nad tym zastanawiałem ale do testów nie odkręcałem ich bo bardzo ciężko wyjąc jest ich mocowania a przy dzisiejszych temperaturach ( w garażu podziemnym lekko powyżej 0) strach, ze się połamią
dudu$ - 2021-01-22, 22:51

Dzisiaj kolejne raz walczyłem z irytującymi dźwiękami wydobywającymi się z mojego Dustera, oczywiście poległam wiec na poniedziałek umówiłem się w ASO i zobaczymy co ci fachmani wymyślą. W aucie zmieniło się kilka rzeczy ale nie pisałem o tym wcześniej bo chciałem opisać wszystko na raz. W grudniu wymyśliłem sobie, że w Dusterze zrobię następujące rzeczy:

- Wymiana kratek wentylacyjnych na te od Dustera II
- lakierowanie kilku elementów auta w kolor nadwozia
- Założenie owiewki maski
- Zamontowanie nakładki na zderzak
- Wymiana seryjnych głośników

Byłem dobrej myśli i chciałem wszystkie punkty zrealizować ale niestety ciągle coś wyskakuje i tak, na dzień dzisiejszy zostały wymienione kratki wentylacyjne oraz głośniki w przednich drzwiach. Kupiłem 4 szt głośników KENWOOD KFC-S1366, ale założyłem tylko na przód bo wydaje mi się ze jest na nich trochę mniejszy bass. Kupiona dokładka na zderzak tylny została założona ale niestety klapa bagażnika nie jest idealnie spasowana i w jednym miejscu na rancie klapy zszedł mi lakier - kiedyś była tam zaprawka na rancie. Na chwile obecna lekko przeszlifowałem dokładkę w miejscu styku klapy z nia oraz miejsce wytarcia lakieru potraktowałem podkładem antykorozyjnym a dzisiaj również i lakierem. Owiewki na maske nie zamontowałem bo jej mocowania sa trochę nieprzemyślane. Dwa metalowe uchwyty po założeniu na maskę znajdują się na wysokości reflektorów przednich i jest miedzy nimi bardzo mały odstęp i boje sie, ze któregoś dnia zapomniał bym o nich i zamknął maskę normalnie ( trzaskając) co mogło by spowodować pękniecie klosza. Ostatnia, rzecz która chciałem zrobić to polakierować w kolor auta elementy przy radiu oraz uchwyty na drzwiach. Uchwyty zakupiłem drugie u kolegi toka93 aby mieć na wszelki wypadek oryginalne gdyby mi się te znudziły. Uchwyty od forumowicza polakierowane zostały a dzisiaj gdy chciałem je zamontować okazało się że są ich dwie wersje ( od wersji tańszych - OPEN Ambiance i droższych Laureate. Prestige) i tu zonk. Na szczęście mam jeszcze trochę lakieru który powinien wystarczyć na polakierowanie tych z mojego auta wiec w poniedziałek będę prosił lakiernika o polakierowanie. Przebieg auta na dzień dzisiejszy to 47tyś km z groszem.



toka93 - 2021-01-23, 09:24

:shock: Nawet o tym nie wiedziałem. Chcesz całe boczki z prestige? :-P
dudu$ - 2021-01-23, 11:51

toka93 napisał/a:
:shock: Nawet o tym nie wiedziałem. Chcesz całe boczki z prestige? :-P


Też nie wiedziałem, jak widać cały czas się uczymy naszych Dacii 😄. Wiesz zastanawiałem się nad wymianą boczków od wersji laureatem lub prestige ale ich wymianą wiąże się z kupnem kolejnej masy uszczelniającej i kolejnym lakierowaniem bo w tamtych jest jeszcze przedłużenie tego uchwytu

Jan Dusigaz - 2021-01-24, 08:25

Kratki wentylacyjne pasowały bez problemu? Ciekawy mod :-)
dudu$ - 2021-01-24, 09:10

Jan Dusigaz napisał/a:
Kratki wentylacyjne pasowały bez problemu? Ciekawy mod :-)


Tak pasowały bez problemu. Wszystkie kratki wentylacyjne w Daciach są takie same i wymienne miedzy sobą i nie ma tu różnicy czy auto jest z 2010 czy z 2021 roku. Kratki te były stosowane już w Daciach po FL czyli od 2017 roku a w Dusterze II weszły jako standard. Jak się poszuka trochę w Internecie i trafi na dobra promocję to można je kupić za 20-25zł od sztuki. Powyżej tej kwoty jest to nie opłacalne. Ja np swoje dwie kratki kupiłem z kompletna ramką od Sandero z 2019 r od forumowicza jas_pik za 40zł a dwie kolejne kupiłem na allegro za 25zł za sztukę. Jeżeli będziesz chciał wymienić je u siebie to możesz skontaktować się z kol. Toka93 pewnie będzie mniał takie ale nie wiem w jakiej cenie

Jan Dusigaz - 2021-01-24, 11:46

Super, dzięki za info, będę szukał i jak znajdę w rozsądnych pieniądzach to też podmienię :-)
dudu$ - 2021-01-24, 12:38

Jutro będę chciał oddać raczki drzwiowe ze swojego Dustera do lakierowania, wiec dzisiaj na sztukę założyłem te, które zostały polakierowane. Dla mnie fajnie to wygląda, Powinni tak malować te elementy w fabryce pod kolor auta.



Killer King - 2021-01-24, 14:18

No ładnie teraz wygląda ;-)
defunk - 2021-01-25, 09:17

dudu$ napisał/a:
Jutro będę chciał oddać raczki drzwiowe ze swojego Dustera do lakierowania, wiec dzisiaj na sztukę założyłem te, które zostały polakierowane. Dla mnie fajnie to wygląda, Powinni tak malować te elementy w fabryce pod kolor auta.


To co naprawdę powinni, to robić całe boki drzwi z tego samego "waflowanego" tworzywa, z którego wykonana jest przednia część deski (nad schowkiem).

dudu$ - 2021-01-25, 20:40

Dzisiaj oddałem rączki drzwiowe do lakierowania oraz element ozdobny z kierownicy która pozostała mi po poprzednim loganie II. Element ten również będzie malowany w kolor auta. Mam tylko nadzieję, że jest taki sam w kierownicy z Dustera i z logana II bo z rana niestety nie miałem czasu aby go zdemontować - konieczne jest zdemontowanie poduszki powietrznej. Byłem dzisiaj również w ASO gdzie zgłosiłem Dziwne trzaski/ drgania w okolicy przedniej szyby oraz dziwne dźwięki o których wcześniej pisałem. Na jazdę próbną z racji Covid-19 nie mogłem pojechać więc od razu wiedziałem, zę fachowcy z ASO nic nie wykryją i stwierdzą , że wszystko jest w porządku. Po jeździe zabrali auto na godzinę i pod maska zamontowali coś co nazwali Rozwiązanie ACTIS 20132 zgodnie z zaleceniami producenta. Pod maska nic nowego nie widzę, a w necie nie ma nic na ten temat - w ASO powiedzieli, że to cos co zmniejsza drgania dolotu powietrza do silnika????? No nic za miesiąc lub dwa jak dalej nie dojdę co i jak kolejna wizyta w ASO i tak do końca gwarancji czyli do listopada a w miedzy czasie pewnie i reklamacja z usługi do Renault Polska
dudu$ - 2021-01-26, 21:14

Dzisiaj pojeździłem trochę Dusterem po nierównościach aby spróbować zdiagnozować skąd wydobywają się te dziwne dźwięki, i wydaje mi się że powoli dochodzę co i jak. Dzięki te słychać kiedy prawe przednie koło jedzie po nierównościach, przejedzie po zapadniętej studzience a najbardziej podczas zjazdu do garażu podziemnego tocząc się po wystających elementach z kostki brukowej które maja zapobiec ześlizgnięciu się czy tam z toczeniu auta. Według mnie coś jest nie halo w kolumnie McPersona. Jak na razie złożyłem reklamację poprze stronę internetowa i poczekam na kontakt ze strony Renault.
toka93 - 2021-01-27, 08:57

Ja w swoim stepway też miałem lekko słyszalne metaliczne stuki. Rozbebeszyłem pół auta, radio, ramka, tylne plastiki, już nawet byłem skłonny ściągać dechę. Ostatecznie, kolega się przejechał i to był zamek maski, który był źle wyregulowany i sobie ledwo słyszalnie stukał.
dudu$ - 2021-01-27, 12:19

toka93 napisał/a:
Ja w swoim stepway też miałem lekko słyszalne metaliczne stuki. Rozbebeszyłem pół auta, radio, ramka, tylne plastiki, już nawet byłem skłonny ściągać dechę. Ostatecznie, kolega się przejechał i to był zamek maski, który był źle wyregulowany i sobie ledwo słyszalnie stukał.


Maska to w każdej Dacii stuka, ja w Dusterze rygiel maski okleiłem delikatnie taśma izolacyjna parciana więc u mnie to na pewno nie ona powoduje te dźwięki. Jak wyżej pisałem jestem niemal, że pewien że wydobywają się z okolic prawej kolumny mcpersona, i jutro po robocie podjadę nawet na stację diagnostyczna na ich pomiar i wysłuchiwanie stuków.

dudu$ - 2021-01-29, 21:31

Ostatnie 2 dni to kolejne dni walki z lokalizacja dziwnych dźwięków wydobywających się z mojego auta. Wczoraj byłem w ASO, pojeździłem z pracownikiem po okolicy aby pokazać mu o jakie dźwięki mi chodzi. na początku twierdził, że to coś ze schowka, ale schowek był pusty więc powiedział, że jakieś tam trzeszczenia słyszy ale on by się nie czepiał bo ma rocznego Dustera i u niego wszystko hałasuje, co do pozostałych dźwięków stwierdził, że może to być coś pod deską rozdzielcza ale rozszerzona gwarancja tego nie obejmuje więc na własny koszt mogę im to zlecić. Oczywiście wymieniłem z tymi ignorantami parę słów, twierdząc że na niczym się nie znają i wyszedłem. pojechałem na stacje diagnostyczna na sprawdzenie zawieszenia i amortyzatorów ale wszystko w stanie idealnym a stuki czy tam rezonans jest dalej słyszalny - niestety podczas próby amortyzatorów cisza. Dzisiaj w robocie, w kanale szukałem przyczyny i nic nie znalazłem. Okolice Amortyzatorów bez uwag na wszelki wypadek dociągnąłem górna śrubę amorka, sprawdziłem przewody pod autem, okolice filtra kabinowego, rozebrałem przednie hamulce i je prze konserwowałem a w aucie dalej jest słyszalny ten dźwięk. Jest to dla mnie tak irytujące, że jeżeli nie wyeliminuję go w krótkim czasie, to Duster po majówce lub wakacjach idzie na sprzedaż i nie wracam już do tej marki. Każda z moich dacii miała jakieś trzaski stuki, które po pewnym czasie udało mi się zlokalizować i wyeliminować ale Duster jest pot tym względem na prawdę wkurzający. Moje drugie auto to Corolla E12 sedan i mimo przebiegu 185tys km i 17 lat auto mniej trzeszczy niż Duster. Dzisiaj byłem już tak wkurzony, ze przy zdejmowaniu poduszki powietrznej kierowcy uszkodziłem taśmę Airbagu ( pękła wtyczka) i świeci się błąd. Na szczęście taśmy o identycznych numerach znalazłem na allegro i teraz czekam na dostawę mając w kieszeni 170zł mniej. Jutro jestem umówiony ze szwagrem na przejażdżkę i może on coś wymyśli, zastanawiałem się nad łącznikami stabilizatora ale moje stuki to takie stuki które czasem sa z rezonansem i nie jest to taki stukot metaliczny. Przypomina mi on dźwięk podobny do tego jakby nacinać na jakiś drut metalowy i po odpuszczeniu go drga on uderzając w jakiś metal aż do zatrzymania się.


eio - 2021-01-29, 22:25

Z tego opisu można zadać 2 pytania:
1. co tak hałasuje?
2. gdzie, w jakiej części auta jest problem?

W przypadku 2. pytania przydałby się ktoś z dobrym słuchem i zdrowym błędnikiem, albo jakieś urządzenie jak stetoskop. Na pierwsze pytanie mogą być przypuszczenia. Jeśli będzie trafne, albo zbliżone, to pomoże w odpowiedzi na drugie.
Masz fabryczną wersję open, którą podnosisz do wyższej. Podejrzewam że wiele funkcjonalności dla wyższych wersji zostało zainstalowanych w wersji open, ale nie podłączonych. Może być jakaś wiązka z odpięta kostką, majtająca się gdzieś pomiędzy puszkami (metalowymi, plastikowymi) czy nawet w słupku. Szedłbym tym tropem.

eio - 2021-01-29, 22:33

dudu$ napisał/a:
Przypomina mi on dźwięk podobny do tego jakby nacinać na jakiś drut metalowy i po odpuszczeniu go drga on uderzając w jakiś metal aż do zatrzymania się.
może przewód naciągnięty niczym struna kontrabasu w słupku, o ktory uderza drgając i rezonując na różne elementy nadwozia wewnątrz kabiny.
eio - 2021-01-30, 10:02

@dudu$, jeszcze kilka słów ode mnie. Może naprowadzą na właściwy trop. Mam nadzieję. Wcześniej pisałeś o dźwiękach przypominających rzucanie kostek do gry, później o drgającym drucie metalowym. Zakładam że to jest jeden ten sam efekt. Czy pojawia się on: i) podczas jazdy, ii) na włączonym silniku na unieruchomionym aucie, iii) wyłączony silnik i auto na postoju? W przypadku iii) efekt pojawiający się przy np. rozchuśtaniu auta (mojego mcv mogę rozchustać trzymając rękami za relingi). Czy efekt słychać tylko: a) w kabinie, czy także b) pod maską (podczas iii)? Pod maską mógłby być znacznie słabszy, albo niesłyszalny zupełnie, ale może choć trochę widoczny (drgania jakiejś linki czy rurki aluminiowej). Jeśli źródło efektu dźwiękowego jest pod maską, to jego drgania przenoszone byłyby do wnętrza kabiny i wzmacniane przez nią na zasadzie pudła rezonansowego. W kabinie jest słyszalny, głośny, a pod maską niesłyszalny. Wtedy przytrzymanie palcem, ręką takiego drgającego elementu mogłoby powstrzymać efekt. Tutaj przydadzą się 2 osoby - jedna przed otwartą maską, druga nasłuchująca w kabinie. Taki strzał - czy uchwyt do otwierania maski jest na naciągniętej lince?

Przyczyna może być banalna, dlatego jest tak trudna do zlokalizowania. Ale szukając najprostszych możliwości można na nią trafić, albo wykluczyć (np. sprawdzając mocowanie różnych elementów pod maską). Wierzę że problem da się rozwiązać. Głowa do góry!

dudu$ - 2021-01-30, 10:30

eio napisał/a:
@dudu$, jeszcze kilka słów ode mnie. Może naprowadzą na właściwy trop. Mam nadzieję. Wcześniej pisałeś o dźwiękach przypominających rzucanie kostek do gry, później o drgającym drucie metalowym. Zakładam że to jest jeden ten sam efekt. Czy pojawia się on: i) podczas jazdy, ii) na włączonym silniku na unieruchomionym aucie, iii) wyłączony silnik i auto na postoju? W przypadku iii) efekt pojawiający się przy np. rozchuśtaniu auta (mojego mcv mogę rozchustać trzymając rękami za relingi). Czy efekt słychać tylko: a) w kabinie, czy także b) pod maską (podczas iii)? Pod maską mógłby być znacznie słabszy, albo niesłyszalny zupełnie, ale może choć trochę widoczny (drgania jakiejś linki czy rurki aluminiowej). Jeśli źródło efektu dźwiękowego jest pod maską, to jego drgania przenoszone byłyby do wnętrza kabiny i wzmacniane przez nią na zasadzie pudła rezonansowego. W kabinie jest słyszalny, głośny, a pod maską niesłyszalny. Wtedy przytrzymanie palcem, ręką takiego drgającego elementu mogłoby powstrzymać efekt. Tutaj przydadzą się 2 osoby - jedna przed otwartą maską, druga nasłuchująca w kabinie. Taki strzał - czy uchwyt do otwierania maski jest na naciągniętej lince?

Przyczyna może być banalna, dlatego jest tak trudna do zlokalizowania. Ale szukając najprostszych możliwości można na nią trafić, albo wykluczyć (np. sprawdzając mocowanie różnych elementów pod maską). Wierzę że problem da się rozwiązać. Głowa do góry!


Część dzięki za zainteresowanie tematem. Dźwięki te są dziwne do opisania dlatego raz pisze że są podobne do tego czasem do czegoś innego. Występują tylko podczas jazdy na postoju cisza. Było sprawdzane na diagnostyce na szarpakach i teście amortyzatorów i cisza. Później diagnosta był w kanala a ja bujalem autem na boku aby wykluczyć łączniki i również cisza. Wczoraj w robocie Duster stał cały dzień na kanale i wszystko sprawdzałem, chciałem nawet demontować mcpersona ale odstąpiłem od tego pomysłu bo tam wszystko jest w porządku, zero jakiego kol wiek luzu. Siljik na poduchach się nie buja, rury dolotu sztywne, klimatyzacji również sprawdzałem, zaraz będę szedł do auta i pogrzebie po raz 100, może coś nowego wykryje

GRL - 2021-01-30, 13:11

Pamiętam jak kilka lat temu na forum Fiata Tipo powstał temat nazwie "metalowe kulki w garnku" czy jakoś tak.
Szukali po silniku i skrzyni biegów powodu tych hałasów przy odpalaniu auta.
Jak dobrze pamiętam - winny był jakiś fragment wydechu, który podczas szarpnięcia silnikiem wpadał w drgania i obijał się o jakąś osłonę.
Może sprawdź czy nie dynda Ci coś pod autem za bardzo...

dudu$ - 2021-01-30, 15:01

GRL napisał/a:
Pamiętam jak kilka lat temu na forum Fiata Tipo powstał temat nazwie "metalowe kulki w garnku" czy jakoś tak.
Szukali po silniku i skrzyni biegów powodu tych hałasów przy odpalaniu auta.
Jak dobrze pamiętam - winny był jakiś fragment wydechu, który podczas szarpnięcia silnikiem wpadał w drgania i obijał się o jakąś osłonę.
Może sprawdź czy nie dynda Ci coś pod autem za bardzo...


To już dawno sprawdzałem, za równo jak byłem w kanale i jak wczołgałem się pod auto. Uderzałem w wydech, ruszałem nim, za równo wydech środkowy jak i katalizator oraz wszystkie osłony termiczne koło przekładni kierowniczej i kolektora wydechowego. Żeby wyeliminować jakiś element pod deską zdemontowalem ramkę oraz radio, głęboko pod deche wkładałem rękę i szarpałem za wzmocnienia, kanały wentylacyjne i wszystko co mogłem. Później dobrałem się do osłony rozrządu bo klepiąc w nią ręką uderzała w podłużnice i powodowała powstawanie głuchego pukania, obijania. Osłona złożona przy pomocy elastycznej masy uszczelniającej i już nie puka ale to nie to. Dalej coś stuka, puka, grzechoczą. Jak dla mnie nie jest to dźwięk z zawieszenia ten z zawieszenia ( nie ważne czy wahaczy, sworznia, poduszki itp.) jest inny ale z drugiej strony skoro już wszystko sprawdziłem. Dźwięk ten czasem przypomina mi ten stare czasy kiedy posiadałem Cinquecento. Jeżdżąc po nierównościach z tyłu auta były podobne dźwięki ale tam było to spowodowane wytarcie osłony mocowania linki ręcznego, które na nierównościach obijało się o Tarcze kotwiczna, ale tutaj nie ma bębnów z przodu, wszystkie linki i przewody są sztywne szarpiąc nimi nie wydobywa się żaden dźwięk. Na wszelki wypadek sprawdziłem jeszcze tył ale tam nic podejrzanego nie znalazlem

jas_pik - 2021-01-30, 17:47

Nie wiem jak w twojej wersji bo w moim 4x4 problemem którego nie mogłem rozgryźć ale który został rozgryziony natychmiast w ASO Puławska był głuchy dźwięk przy przejeżdżaniu przez tory tramwajowe na Grójeckiej.
Okazało się że było to nie do końca dokręcone dużą plastikową nakrętką koło zapasowe. Może u Ciebie jest to kosz koła zapasowego?
Zaś przy uruchamianiu ( przy ostatnim przeglądzie gwarancyjnym tak po 90 kkm) też miałem metaliczne uderzenie - to okazało się że dzwoni wydech o osłonę termiczną .
Ale tylko i wyłącznie przy uruchamianiu silnika - bo okazało się że poduszka silnika jeszcze całkiem się nie wyrobił a ale już zakres wychylania się silnika był tak duży że jednak wydech delikatnie pobrzękiwał . Ale że zakres poduszki mieścił się w zakresie ( wg ASO) poprawnego działania poduszki to odgięli lekko osłonę termiczną i odgłosy zanikły

dudu$ - 2021-01-30, 18:25

Dzisiaj przewiozłem szwagra a później sąsiada. Obydwaj stwierdzili, że z okolic prawego przodu słychać czasem stuknięcia, innym razem grzechotanie, a podczas zjazdu do garażu podziemnego dźwięk ten przypomina jęczenie - skrzypienie - grzechotanie i tak jak ja obstawiają na cos nie halo w kolumnie McPhersona. Podjąłem decyzję, że kupię całą używaną kolumnę McPersona i ja podmienię. Nie chce mi się bawić z kupnem najpierw poduszki, później odboju itp. Kontaktowałem się już z kolegą toka93, coś tam na stanie będzie niedługo miał. Jak po wymianie będzie ok to pojadę do tych amatorów z ASO i rozpętam tam wojnę łącznie ze skargą w Renault.
jas_pik - 2021-01-31, 00:24

Takie odgłosy często są z okolic McPersonów pochodzą z górnych poduszek . Jeszcze jedna możliwość to elementy metalowo gumowe przedniego zawieszenia , też warto je opryskać silikonem.
O takiej standardowej rzeczy jak silikon na uszczelki drzwiowe też nie zapomnij bo w zimie często świerszczyki tam mieszkają :)

dudu$ - 2021-01-31, 00:48

jas_pik napisał/a:
Takie odgłosy często są z okolic McPersonów pochodzą z górnych poduszek . Jeszcze jedna możliwość to elementy metalowo gumowe przedniego zawieszenia , też warto je opryskać silikonem.
O takiej standardowej rzeczy jak silikon na uszczelki drzwiowe też nie zapomnij bo w zimie często świerszczyki tam mieszkają :)


Dzięki jas_pik za info. zawieszenie przednie sprawdzałem porządnie na OSK i wszystko jest w porządku. Wczoraj psikałem po kolumnach mcpersona sylikonem w sprayu ale nie przyniosło to pożądanego skutku. Cały czas zmieniają mi się koncepcje i postanowiłem jednak kupić nowe górne mocowanie amorka OEM oraz przy okazji łącznik stabilizatora Febi. Z przesyłka wyjdzie mi 150zł, wymienię sam i zobaczę czy nastanie cisza. Zastanawiałem się również nad zakupem nowego oryginalnego amortyzatora za 180zł ale zrezygnowałem. Na OSK wyszły bodajże 70% więc powinny być ok, a jak po wyjęciu okaże się to kupie jakiś zamiennik w intercarsie

dudu$ - 2021-02-01, 14:35

Dzisiaj doszła do mnie używany zwijał taśmy airbag. Wymianą prosta, z dużą ostrożnością trwała z 10-15 minut. Po wymianie niestety błąd nie zniknął a po jego odczytaniu na komputerze diagnostycznym wyskakuje błąd informujący o za niskiej wartości w obwodzie, więc prawdopodobnie taśma jest również uszkodzona. Gościu jak znajdzie inna ma mi przysłać, zastanawiam się czy musi być o takich samych numerach czy może być inna ? Ta co kupiłem ma taki sam numer ale jak nie znajdę drugiej identycznej to chciałbym wiedzieć czy podejdzie inna. Aha podczas montażu obroty zostały policzone więc nie ma możliwości aby uszkodzić taśmę przez zły montaz, a błąd wyskoczył po przekręceniu zapłonu bez kręcenia kierownicą
dudu$ - 2021-02-01, 18:03

Wszystko posprawdzałem jeszcze raz, wypiąłem i podłączyłem poduszkę ponownie i kontrolka od poduszki na razie sie nie pojawiła. Przejechałem dopiero 1km ale wtedy zaświecała sie po 5 sekundach od włączenia zapłonu wiec możliwe, ze gdzieś nie stykało. Teraz czekam tylko na łącznik stabilizatora oraz górne mocowanie amortyzatora i mam nadzieje, ze uda mi się rozwiązać problem z grzechotaniem / pukaniem /skrzypieniem.
dudu$ - 2021-02-13, 23:50

Duster jeździ i pokonuje kolejne km. Powoli przestaję myśleć o irytującym drganiu / trzaskaniu szyby czołowej oraz bliżej nie określonemu pukaniu podczas jazdy po nierównościach. Daje radio głośniej tak na 15-16 poziom i tyle. Odpuściłem sobie szukanie przyczyny ponieważ straciłem już pomysł co może go powodować. Dustera oglądałem chyba już z 20 razy z kanału i wszystko jest w porządku, co mogło drgać lub powodować stuki zostało zamontowane na elastyczna masę uszczelniającą. Z auta wyjąłem nawet prawą kolumnę McPersona ( super sprawa, demontaż zajął mi chyba z 5 minut) i przy okazji wymieniłem w niej mocowanie górne amortyzatora ( nowe Oryginalne) a montując ją ponownie w aucie wymieniłem i łącznik stabilizatora ( Febi) Po wszystkim ustawiłem zbieżność i przestałem się przejmować. ( dla potomnych po wyjęciu kolumny McPersona i wymianie poduszki amortyzatora trzeba ustawiać zbieżność bo na 100% zbieżność się rozjeżdża), Co do modernizacji auta, to zawitał kolejny mod, który wyniósł mnie łącznie z przesyłką 120zł - klamki wewnętrzne chromowane od wyższej wersji wyposażenia i chyba to będzie ostatnia, rzecz jaką zmienię w Dusterze. Ogólnie nadal jestem zadowolony z tego samochodu mimo dużego spalanie benzyny w mieście. Ostatni bak, który wyjeździłem w mieście stojąc nawet 2h w korkach dał średnie spalanie na poziomie 10L :shock: ale nie przeraziłem się tym zbytnio. Na jednym z poniższych Fotek moje dwie Lalunie Dacia i Toyota, które godzinkę temu wróciły z porządnego mycia :)




dudu$ - 2021-03-05, 22:09

Duster dalej jeździ, od ostatniego postu dużo się nie zmieniło ale jak co miesiąc wydałem na nie trochę złotówek. We wtorek postanowiłem pojechać jeszcze raz na ustawienie zbieżności bo nie byłem zadowolony z położenia kierownicy. Przy okazji stwierdziłem, iż zbliża się wiosna więc można by zrobić mini serwis klimatyzacji czyli sprawdzenie poziomu czynnika i ewentualne dobicie ( filtr kabinowy wymieniłem ostatnio w lutym przy okazji czyszczenia skraplacza specjalną pianką ). Auto w listopadzie minionego roku skończyło 4 lata a czynnika w Klimie ubyło około 50% czyli tyle co w poprzedniej dacii ( Logan MCV II). Z katalogowych 480g było 250g. Powoli przestaje się przejmować drganiem szyby i wcześniej opisywanymi stukami podczas jazdy po nierównościach, słucham głośniej muzyki i tyle. Spalanie od ostatniego wpisu stoi na poziomie niespełna 9l/100km. Na chwile obecna nie planuję żadnych inwestycji oprócz kupna bagażnika dachowego, no i po głowie znowu zaczyna chodzić mi walka z RGG aby uszczelnili mi lekko pocącą sie pokrywę rozrzadu ( na długości około 1,5cm).







dudu$ - 2021-03-27, 18:01

Wiosna nadeszła wiec w chwili wolnej Dacii należało się szybkie woskowanie - na zdjęciach nie widać niestety efektu jak w realu







dudu$ - 2021-04-05, 18:27

Dzisiaj robiłem mały porządek w komórce lokatorskiej co tknęło mnie aby w końcu zamontować w Dusterze owiewkę maski. Fajny gadżet ale szkoda, że nie jest w macie. Przy okazji montażu zauważyłem, ze 2 dni temu jadąc na stacje benzynowa, jakiś kamyczek uderzył narożnik przedniego błotnika koło reflektora co przyczyniło się do odprysku i pęknięcia lakieru na długości 3cm :-x . No trudno stało się i tyle, miałem trochę lakieru więc odtłuściłem to miejsce i zalałem je lakierem aby wpłynął w szparę. Na zdjęciu przed tym zabiegiem, ale po prawie nic się nie zmieniło oprócz tego, ze nie widać szarego podkładu.




dudu$ - 2021-06-17, 18:56

Duster jeździ ale pojawiają się kolejne problemu. Ostatnio podczas zmiany biegów i delikatnemu przyśpieszaniu słychać z pod maski piski - ćwierkania, w ASO w którym dzisiaj byłem niestety nic nie słyszą ( jak zwykle) ale zatwierdzili mi pozostałe dwie usterki, które zgłosiłem czyli zgłaszany już pół roku temu wyciek z pokrywy rozrządu oraz stukająca przekładnia kierownicza ( podczas jazdy nic nie słychać ale wyszło to ostatnio na SKP). Na naprawę jestem umówiony 30go czerwca, podczas uszczelniania dekla zaworowego wymienią mi od razu nowy pasek wieloklinowy( za darmo), filtr oleju i olej ( musze zapłacić za graty ale wymiana za darmo) i zastanawiam sie czy przy okazji nie wydać tych kilku złotych na nowe końcówki kierownicze, w końcu stare mają już ponad 53tyś km.
Dymek - 2021-06-18, 12:28

dudu$ napisał/a:
... zastanawiam sie czy przy okazji nie wydać tych kilku złotych na nowe końcówki kierownicze, w końcu stare mają już ponad 53tyś km.

Zasadniczo z mojego 30 letniego doświadczenia wynika na takie elementy reguła- jak część jest fabryczna a nie ma luzu i nie ma dziury w gumie- nie ruszać... Bo to nowe co wsadzimy może wytrzymać krócej niż wytrzyma jeszcze stare, nawet jak nowy element będzie teoretycznie taki sam, lub nawet niby lepszy, markowy.

dudu$ - 2021-06-18, 12:46

Dymek napisał/a:
dudu$ napisał/a:
... zastanawiam sie czy przy okazji nie wydać tych kilku złotych na nowe końcówki kierownicze, w końcu stare mają już ponad 53tyś km.

Zasadniczo z mojego 30 letniego doświadczenia wynika na takie elementy reguła- jak część jest fabryczna a nie ma luzu i nie ma dziury w gumie- nie ruszać... Bo to nowe co wsadzimy może wytrzymać krócej niż wytrzyma jeszcze stare, nawet jak nowy element będzie teoretycznie taki sam, lub nawet niby lepszy, markowy.


też się nad tym zastanawiałem, w rodzinie mam dwie Dacie, każda z nich ma ponad 110tyś km i w jedna ma oryginalne końcówki a w drugiej jakiś spec mechanik wymienił tylko jedna. Mnie to w sumie obojętnie. Zależy jak do tego podejdzie serwis, może uznają, że skoro przekładnia będzie nowa to dadzą i pozostałe elementy nowe. Zobaczę po naprawie auta.

dudu$ - 2021-07-01, 18:05

Dzisiaj po dwóch dniach pobytu Dustera w ASO ( ul. Lewinowska 37a), auto wróciło do domu. Podczas wizyty, na gwarancji została wymieniona przekładnia kierownicza wraz z drążkami kierowniczymi i końcówkami oraz usunięto zapocenie pokrywy rozrządu. Technologia naprawy zmusiła ASO do wymiany również paska wieloklinowego na swój własny koszt. A ja z racji tego, że od ostatniej wymiany oleju przejechałem prawie 10tyś km na swoja klatę wziąłem koszty filtra oleju, oleju silnikowego ( Valvoline SynPower 5w40) oraz jego wymianę w wysokości 125zł ( trochę drogo jak za filtr i robociznę). Przy okazji stwierdzi, że jak wymieniam olej to i standardowo filtr powietrza i kabinowy więc na szybko zakupiłem oryginalne filtry i na chwilę obecna autko jest w 100% sprawne i gotowe do zbliżającego się wyjazdu wakacyjnego. O czym wcześniej nie pisałem kilka dni przed oddaniem auta do ASO we własnym zakresie wymieniłem przednie klocki ( oryginalne, kupione okazyjnie za 50zł) i przepustnicę.

Przebieg na dzień dzisiejszy ok. 54145km

Prezes - 2021-07-01, 22:22

dudu$ napisał/a:
Przebieg na dzień dzisiejszy ok. 54145km

I dudu$, to jest to o czym Ci pisałem kiedyś, jak byś miał swój od nowości tych rzeczy MOŻE/RACZEJ nie musiałbyś robić. Mojemu dziś 60 tys. stuknęło, klocków mam ponad połowę i nic nie wymieniane prócz oleju 3 razy. Tyle co na wymianę świec muszę się teraz umówić, a że mam easy service kosztami się nie martwię tylko czasem, bo nie bardzo mam kiedy

dudu$ - 2021-07-01, 22:37

Prezes napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Przebieg na dzień dzisiejszy ok. 54145km

I dudu$, to jest to o czym Ci pisałem kiedyś, jak byś miał swój od nowości tych rzeczy MOŻE/RACZEJ nie musiałbyś robić. Mojemu dziś 60 tys. stuknęło, klocków mam ponad połowę i nic nie wymieniane prócz oleju 3 razy. Tyle co na wymianę świec muszę się teraz umówić, a że mam easy service kosztami się nie martwię tylko czasem, bo nie bardzo mam kiedy


cześć,

słuchaj klocków hamulcowych nie musiałem wymieniać. Fabryczne miały jeszcze z 40% jak nie więcej, ale skoro jakiś czas temu kupiłem okazyjnie oryginalne klocki za 50 zł to z nudów stwierdziłem, że dlaczego by ich nie wymienić. Dusterem swoim przejechałem 10 tyś km a z nudów przednie hamulce rozbierałem i czyściłem już 3 razy i to nie dlatego, że musiałem tylko po prostu maiłem trochę czasu wolnego. Identyczną operacje przeprowadzałem w swojej Lodgy, którą miałem 2 lata temu, kompletne hamulce robiłem przy przebiegu 60tyś km i tylko i wyłącznie dlatego bo chciałem. Bo kto bogatemu zabroni ? :) Co do innych napraw to pewnie większość forumowiczów nie zwróciło b na to agę w tym i ja, ale skoro podczas sprawdzania auta na SKP wyszło że, gdzieś tam pojawił się bardzo delikatny luz na przekładni to postanowiłem pociągnąć ten temat, i wymóc na ASO jej wymiany. Lepiej zrobić to na gwarancji, niż później samemu płacić za jej regeneracje 1200zł. Ogólnie z auta jestem zadowolony, ale niestety jestem człowiekiem, który różne rzeczy wykryje nawet w prawie nowym aucie i tak np. u teściowej w Dusterze II z przebiegiem 17 tyś km stwierdziłem, ze do poprawy jest zbieżność oraz cos brzęczy pod deską rozdzielczą podczas pokonywania nierówności. niektórzy do takich rzeczy się przyzwyczajają i o nich zapominają a inni nie, ja niestety zaliczam sie do tej drugiej grupy. [/u]

Prezes - 2021-07-02, 10:13

dudu$ napisał/a:
cos brzęczy pod deską rozdzielczą podczas pokonywania nierówności

A to akurat miałem i piszczący pedał sprzęgła zimą. Pod deską usztywniłem kawałkiem gumy komputer, który miał luz, a pedał załatwiłem towotem

Też nie lubię jak coś jest nie tak, po 60 kkm wczoraj pojawił się nowy dźwięk - trzeszczy kratka od nawiewu. W weekend ją czymś podkleję

No i plastiki w boczkach drzwi przydałoby się naprężyć, jak są spore basy w piosence, to ruszają się brzęcząc.. Aktualnie ściszam albo zmieniam piosenkę :-P

dudu$ - 2021-07-02, 11:31

Prezes napisał/a:
dudu$ napisał/a:
cos brzęczy pod deską rozdzielczą podczas pokonywania nierówności

A to akurat miałem i piszczący pedał sprzęgła zimą. Pod deską usztywniłem kawałkiem gumy komputer, który miał luz, a pedał załatwiłem towotem

Też nie lubię jak coś jest nie tak, po 60 kkm wczoraj pojawił się nowy dźwięk - trzeszczy kratka od nawiewu. W weekend ją czymś podkleję

No i plastiki w boczkach drzwi przydałoby się naprężyć, jak są spore basy w piosence, to ruszają się brzęcząc.. Aktualnie ściszam albo zmieniam piosenkę :-P


cos tam mi świta, ze ktoś maił problem z luźnym komputerem w Dusterze II tylko, że komputer ten znajduje się chyba w okolicy kierowcy z lewej strony od pedałów, a teściowej brzęczy od strony pasażera, słychać ten dźwięk jak uderzę ręką w górna część deski rozdzielczej na wysokości poduszki powietrznej . U teściowej poskrzypuje też boczek podczas jego naciskania na chwilę obecna to nie moje auto wiec się tym nie przejmuję

dudu$ - 2021-08-22, 20:16

Duster pokonuje kolejne km, na siłę nic w nim nie wyszukuję, czasem na nierównościach odezwie się jakiś plastik ale było tak w każdej z Dacii, które posiadałem wiec się nie przejmuję. Od ostatniej naprawy gwarancyjnej w ASO i wymiany oleju przejechałem prawie 4 tyś. km a minęło raptem 1,5 miesiąca. Duster z boxem dachowym okazał się bardzo żwawym samochodem, nie ma problemu aby osiągnąć licznikowe 150km/h czy wyprzedzać na drogach krajowych kilka samochodów na raz ( 3-4) . Obecnie jestem w borach tucholskich , wczoraj była ładna pogoda wiec i musiała wpaść nowa fotka.




toka93 - 2021-08-22, 20:18

Ale, że z boxem na dachu 150? :shock:
dudu$ - 2021-08-22, 20:20

toka93 napisał/a:
Ale, że z boxem na dachu 150? :shock:


Dobrze zamocowany, poprzednim Loganem MCV II 1.2 16v bez problemu leciałem licznikowe 170km/h przez ponad 50km a na trasie zdarzają się ludzie co latają z boxem dachowym o wiele szybciej.

dudu$ - 2021-08-29, 18:53

Na liczniku pojawiło się 58tyś. km. Duster sprawny nic go nie boli. Wczoraj skorzystałem z promocji w jednym z Warszawskich ASO Mazdy i Nissana i 1zł dokonałem przeglądu na jednej z najnowocześniejszych ścieżek diagnostycznych w Warszawie. Auto bez uwag, jedyna czynność jaką trzeba było zrobić to regulacja wysokości świateł mijania bo świeciły trochę za wysoko. Dzisiaj wzięło mnie na wspomnienia swoich poprzednich Dacii. Pierwsza jaką kupiłem był to Logan MCV II w wersji Ambiance i kolorze białym z 2014 r. i silnikiem 1.2 16v. Zakupiłem go od pierwszego właściciela z przebiegiem 55tyś km a sprzedałem kiedy na liczniku pojawiło się 80tyś km.




Po loganie kupiłem Lodgy 7 osobowa w wersji Laureate , kolorze Szary Comet ( TEKKNA) z 2016 r. i silnikiem 1.6 Sce, kupiony od pierwszego właściciela z przebiegiem 38tyś km a sprzedana kiedy na liczniku było 58tyś. km.





Po Lodgy miał być Duster lub Dokker ale, że wtedy na rynku nie było auta ,które spełniło by moje wymagania, kupiłem kolejnego Logana MCV II tym razem w wersji wyposażenia Laureat, kolorze Szary Comet ( TEKKNA) z 2016 r. i również silnikiem 1.2 16v D4F. Auto kupione z przebiegiem 34 tys. km a sprzedane kiedy na liczniku było prawie 50tyś. km.




Po MCV II przyszedł czas na wymarzonego Dustera, którego użytkuję nadal. Dla przypomnienia Duster I FL silnik 1.6 Sce, kolor Zielony Altai, wersja wyposażenia OPEN zakupiony również od 1go właściciela i z przebiegiem 44tyś km. Podsumowując Daciami jeżdżę od Marca 2017 r. i Duster jest moim 4 autem tej marki. Przejechałem Daciami łącznie około 76tys km w cztery lata.





Na razie nie planuję zmiany auta chociaż patrząc po statystykach powinienem już sprzedawać Dustera ponieważ mam go prawie rok i przejechałem nim 14tyś km a na liczniku jest prawie 60tyś km. Chyba pobiję swój rekord posiadania samochodu i pojeżdżę z nim dopóki teściowa nie będzie chciała zmienić swojego samochodu a to nastąpi gdzieś za 2 lata i wtedy może stanę się posiadaczem:






Dustera II z listopada 2018 r., wersji Comfort doposażonego w parę bajerów oraz w naklejkę klubową :)

tomkasz - 2021-08-29, 18:57

dudu$ wielu udanych kilometrów z Dacią!

PS Świetna historia na niedzielny wieczór!

Prezes - 2021-08-29, 23:03

Gratulacje!
Twoja pierwsza Dacia nadal jeździ u mojej siostry :-)
Mam nadzieję, że skosztujesz kiedyś D2, najlepiej z turbo.. to wg mnie najlepsza z Dacii 8-)

dudu$ - 2021-08-30, 12:54

Prezes napisał/a:
Gratulacje!
Twoja pierwsza Dacia nadal jeździ u mojej siostry :-)
Mam nadzieję, że skosztujesz kiedyś D2, najlepiej z turbo.. to wg mnie najlepsza z Dacii 8-)


No i dobrze że jeździ, auto dobre, ekonomiczne i mało awaryjne. Mógłbyś siostrze uruchomić komputer pokładowy bo tego brakowało mi w tamtym aucie. Co do Dustera II to już trochę posmakowałem jazdy bo teściowej autem trochę km przejechałem. Mi ogólnie Turbo nie jest potrzebne, nauczyłem się jeździć wolnossakiem i to mi pasuje. Lubię wkręcać silnik na wyższe obroty a Dusterem 1.6 Sce pokazał, że mimo boxa na dachu i pełnego bagażnika w trasie potrafi być dynamicznym autem i w miarę ekonomicznym więc jeżeli faktycznie będę miał szanse stać się właścicielem DD2 to raczej z silnikiem 1.6 Sce

dudu$ - 2021-09-15, 07:40

Kolejne km pojawiły się na liczniku, na dzień dzisiejszy prawie 59tyś km. Auto jeździ, na razie nic go nie boli. W ciągu 2 dni z nudów pogrzebałem trochę pod maska i postanowiłem założyć fabryczna przepustnice , która po czyszczeni leżała w szafie kilka miesięcy i czekała na chęci jej ponownego montażu. Przy okazji wymieniona została jej uszczelka, którą w ASO niby wymienili podczas wymiany świec zapłonowych ale wyglądała trochę zmęczona jak na 10tyś km. Przy demontażu przepustnicy pociekło trochę płynu chłodzącego, wiec z racji wieku auta i zaleceń producenta i on został wymieniony na nowy ( kupiłem gotowy płyn Preston). No i to było by na tyle.
Dymek - 2021-09-15, 09:26

Ogólnie wielki szacun za wierność jednej marce, częstotliwość wymiany aut i za chęć ciągłego w nich grzebania :mrgreen:
Od 2017 masz już 4 Dacie- to tyle, ile ja miałem wszystkich samochodów od 1992r...

dudu$ - 2021-09-15, 09:46

Dymek napisał/a:
Ogólnie wielki szacun za wierność jednej marce, częstotliwość wymiany aut i za chęć ciągłego w nich grzebania :mrgreen:
Od 2017 masz już 4 Dacie- to tyle, ile ja miałem wszystkich samochodów od 1992r...


Tyle samochodów to ja żonie zmieniłem w tamtym roku :)

dudu$ - 2021-09-26, 19:06

Duster tydzień stał bo siedziałem w domu, wiec otrzymał dwie warstwy wosku SOFT99 NEW FUSSO COAT 12 MONTHS oraz wymieniona została Lampka podświetlania wnętrza z pojedynczym oświetleniem na potrójne ze Scenica II. Co najlepsze wszędzie na allegro z przesyłka ludzie chcieli prawie 50zł a wystarczyło wpisać Scenic II lampka oświetlenia i tą samą lampkę wyrwałem za 5zł + przesyłka a w gratisie dostałem druga identyczną.








dudu$ - 2021-09-28, 18:41

Koszt 20zł , 20 minut roboty i od razu bagażnik lepiej się prezentuje - mniej gołej blachy


dudu$ - 2021-12-13, 21:49

Dzisiaj Duster po tygodniu pobytu w RRG Warszawa Lewinowska wrócił do domu. Przez tydzień usuwali z trzech miejsc , trzy purchelki korozji wielkości 2-3mm. Czy korozja z tych elementów została wypędzona na zawsze? zobaczymy pożyjemy. Miałem malowane trzy miejsca i był to wewnętrzny lewy tylny próg, standardowo w daciach wlew paliwa i przedni błotnik. Z minusów po naprawie to porysowany tylny słupek koło naklejki Bande Open - naklejki nie maiłem wiec poprosiłem aby mi przykleili i przed montażem pewnie za mocno odtłuszczali to miejsce. Na szczęście pasta polerska w rękę i jest OK. Również lekko zarysowany jest malowany błotnik w jednym miejscu ale spoleruje to innym razem . Z plusów to Umyte auto oraz
naprawione pękniecie lakieru na rancie błotnika które był malowany. No i tydzień pojeździłem sobie autem zastępczym, Renault Megane Grandtour 1.3Tce 140km z 2020 r, które dostałem za Free.




toka93 - 2021-12-15, 19:27

Jak ta megana z 1.3 jeździła? Bo się zastanawiam nad zamianą, ale jakoś tak nie jestem fanem benzynówek bo spalanie i głośność pracy przy wyższych prędkościach.
dudu$ - 2021-12-15, 21:59

toka93 napisał/a:
Jak ta megana z 1.3 jeździła? Bo się zastanawiam nad zamianą, ale jakoś tak nie jestem fanem benzynówek bo spalanie i głośność pracy przy wyższych prędkościach.


wiesz nie ma co porównywać do Dustera, szczególnie z silnikiem wolnossącym. W megance na pewno hamulce sa o niebo lepsze, musiałem przejechać kilkanaście km aby przyzwyczaić się do siły hamowania. Sam silnik jest ok, ale przy dynamicznej jeździe w cyklu mieszanym ( 70% miasto 30% trasa) spalanie wyszło mi lekko ponad 9l/100km. Spowodowane było to tym, ze chciałem sobie pocisnąć trochę to auto ( nawet do 185km/h) wiec myślę, że takie standardowe spalanie w mieście to 7,5-8,5l/100km. Na duzy plus światła Full LED, po przesiadce do swojego Dustera jakoś tak ciemno mi się zrobiło przed maska :) Dużo km nie zrobiłem bo jakieś 260-20km ale stwierdziłem, ze mógłbym mieć taka Megankę, tylko ta cena przeraza ( ta wersja która jeździłem około 116tyś zł) a w środku w niektórych miejscach plastik jak w Dacii( szczególnie w tunelu środkowym)

dudu$ - 2022-02-01, 20:35

Panowie i Panie stało się,

Duster poszedł w świat tz. kupił go handlarz spod Łodzi. Nie miałem parcia ze sprzedażą, w sumie nawet o tym specjalnie się nie zastanawiałem ale tak wyszło. Zarobić nie zarobiłem a wręcz trochę straciłem bo około 3500zł ale nie zawsze wychodzi się na +. Najważniejsze jest to ze 4 jest z przodu i tyle ( poszedł za równe 40tyś zł). Co będzie teraz? Raczej nie Dacia. Prawdopodobnie kupię jakieś toczydło tz. parcha do 3-4 tyś. zł i nadpłacę trochę kredyt hipoteczny. Czy do Dacii wrócę? Może jak teściowa za rok lub dwa będzie zmieniać auto a ja będę miał kasę to odkupię od niej Dustera II. Pożyjemy zobaczymy.

Prezes - 2022-02-01, 21:58

Max pół roku i toczydło Ci się znudzi, a raczej jego naprawianie :-P
dudu$ - 2022-02-01, 23:45

Prezes napisał/a:
Max pół roku i toczydło Ci się znudzi, a raczej jego naprawianie :-P


Naprawy nigdy nie są nudne, jak jest naprawa to coś się dzieje wokół auta :)
Mam jeszcze w domu starą Toyote Corolle E12 sedan. Przez 1,5 roku włożyłem w nią na same części jakieś 3 tyś. zł ( robociznę miałem w gratisem) i zrobiłem wahacze z przodu, całe hamulce przód i tył gdzie tył jest praktycznie cały nowy ( zostały stare szczęki i jarzma), chłodnice, tuleje belki z tyłu oraz blacharkę. Auto w stanie bardzo dobrym jak na swoje 18 lat i jak na razie jej naprawy mi się nie znudziły. Nie było ich tak dużo aby znienawidzić to auto a co najlepsze na mody w Dusterze wydałem pewnie więcej niż na te wszystkie naprawy w Corolli .Auto pewne, więc wskakuje w miejsce Dacii i staje się samochodem podstawowym tz. na dalekie wyjazdy wakacyjne. Dla siebie kupuję parcha, w sumie pogadałem ze swoim pracownikiem i jego córka sprzedaje Clio II z motorem 1.5 Dci. trochę gratów wymienione ( sam je osobiście wymieniał) jutro oglądam, jak będzie ok i cena 3-3,5 tyś zł bierę. Do kręcenia się po mieście czyli praca-dom-zakupy wystarczy a z pewnością będzie mniej paliła niż Duster. Jak Padnie opiłuję kanty i wrzucę do Wisły, oczywiście żart zezłomuje i tyle.

corrado - 2022-02-02, 00:54

Cytat:
jego córka sprzedaje Clio II z motorem 1.5 Dci.


jak juz kupisz clio 2 dci to polecam je zczipować - moge to też zrobić.

Prezes - 2022-02-02, 09:04

dudu$, jak coś z pewnego źródła i masz zapasowe auto to jeszcze można tak postąpić.
I to nie chodzi o kasę za naprawy, bo starsze auto i tak zawsze wyjdzie taniej. Ja mogę trochę modów, dla samego siebie i w wolnym czasie porobić, ale jazda po mechanikach, strach, że coś popsują, strata czasu etc. mi się nie widzi, nie lubię tego. Nie mam na to czasu. Dla mnie wizyta raz w roku w ASO to już wyzwanie :roll:

dudu$ - 2022-02-02, 19:05

Zmiana planów Clio odpada, znalazłem fajną Fiestę MK6 z 2002 r silnik 1.3 70km . Trzeci właściciel od 11 lat, wszystkie faktury na naprawy w tym sprzęgło i wyprzęgli, hamulce, amortyzatory, regenerację maglownicy itp. Auto po przeglądzie technicznym, z nowymi oponami zimowymi plus słabe letnie na alufeldze. Przebieg 155tyś km ustalona cena na 6500zł. Z wad, do korekty zbieżność, brak klimatyzacji, trochę wody w aucie co spowodowane jest prawdopodobnie przytkanym podszybiem, piszcząca dmuchawa ( standard w tym aucie , regeneracja trwa kilkanaście minut) i kończąca się polisa OC. Poza tym auto w stanie bardzo dobrym, prawie jakbym kupował od siebie samego :) Jutro z rana kupuje.
corrado - 2022-02-02, 19:11

No ta, 6500pln za 2002r to już musi być perełeczka 8-)
Prezes - 2022-02-03, 09:55

Tyle forsy bez klimy i może z dziurami w podłogach.. no nie wiem
dudu$ - 2022-02-10, 20:34

Widać że handlarz nie próżnował :
\
https://www.otomoto.pl/of...l?#gallery-open

eio - 2022-02-10, 20:55

Handlarz ściągnął czarną opaskę znad reflektorów i podniosł cenę o 7 k. Szkoda, że już nie masz dacii.
dudu$ - 2022-02-10, 22:49

eio napisał/a:
Handlarz ściągnął czarną opaskę znad reflektorów i podniosł cenę o 7 k. Szkoda, że już nie masz dacii.


zrobił trochę więcej. Przestylizował Dustera na wersje Urban Explorer czyli pomalował klamki w kolor auta, dołożył czujniki parkowania, pomalował relingi na srebrno oraz nakładki na progi i chyba to było na tyle. No szkoda że nie mam Dacii, często narzekałem na różne pierdoły, które występowały w moich Daciach ale lubiłem te auta. Od sprzedaży minęły już prawie 2 tygodnie a ja dalej czuję taki wewnętrzny smutek, w sumie jedno z moich dzieci również i często podchodzi do mnie i mówi" Tato szkoda, że sprzedałeś Dustera kupisz kiedyś jeszcze takiego samego?" Do Dacii myślę, ze wrócę nie będzie to za rok czy dwa ale kto wie, chcę pożyczyć od teściowej trochę grosza i nadpłacić jeszcze trochę kredytu hipotecznego. Jak ją spłacę a to potrwa kilka lat i uzbieram trochę złotówek to kupię pewnie kolejnego kilkuletniego Dustera albo Joggera. Teraz poruszam się 20 Letnim Fordem Fiestą 1.3 Duratec 8v 70km. Autko jak na swój wiek w stanie nawet ok. Trochę już porobiłem rzeczy i jeszcze kilka zostało mi. hamulec ręczny ( nie bierze jedno koło) oraz co 70km wywala check silnika - za mała skuteczność układu katalizatora czyli kat do wymiany.

dudu$ - 2022-07-17, 19:21

Dawno tu nie pisałem bo i Dustera nie mam to i po co. Ogólnie nadal poruszam się 20 letnią fiestą. Od zakupu ( 2 luty) zrobiłem ponad 7 tyś km. W tym czasie włożyłem w auto z 3,5 tyś zł. Ogólnie awarii większych nie było, większość rzeczy wymieniłem bo chciałem powoli doprowadzać autko do stanu takiego, że nie będę bał się pojechać nim 100-200-300km i zastanawiać się co może się rozsypać. I tak wymieniłem takie rzeczy jak:
- całe kompletne przednie zawieszeni czyli: Nowe wahacze, łączniki stabilizatora, gumy stabilizatora, końcówki kierownicze, przednie amortyzatory, przednie sprężyny, poduszki amortyzatorów i łożyska.
- amortyzatory tylne + jedno jego mocowanie
- zrobione hamulce przednie i tylne + naprawa ręcznego
- piastę przednią lewą + łożysko
- tylne łożyska kół
- tylne giętkie przewody hamulcowe
- termostat+ czujnik+ płyn chłodzący
- świece zapłonowe
- pompa wody + 2 rolki
- serwo hamulcowe bo czasem syczało
- 1wsza sąndę Lambda

i pewnie jeszcze coś by się znalazło.

Co jest do zrobienia a czego nie zrobię? Na pewno przewodu od wspomagania kierownicy, poci się przy maglownicy ale to standard w starszych fordach, do tego czasem wyskakuje błąd katalizatora i podśmierdują spaliny czyli ewidentnie kat jest nadtopiony ( lekko podniesione CO w spalinach norma 4,5 jest 5,5

Jak długo będę fiestą jeździł? Wszystko zależy od pieniędzy. Teściowa złożyła zamówienie na Nowego Suzuki Ignisa 4x4 Hybrid i czas oczekiwania na niego to +/- 9 miesięcy. Jak uzbieram pieniądze to odkupuję od niej Dustera II ale to zobaczy się za te parę miesięcy. A jak nie będę mógł sie doczekać to Fiestę sprzedam i po raz trzeci zakupię Logana II


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group