DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - DDII - Tarcie przy jednoczesnym przyspieszaniu i skręcie

gorus - 2021-02-17, 22:29
Temat postu: DDII - Tarcie przy jednoczesnym przyspieszaniu i skręcie
Jak w temacie, od 2 - 3 tygodni zauważyłem dziwny objaw - odgłosy tarcia i szurania w przednich kołach, przy jednoczesnym przyspieszaniu i skręcie kierownicą. Na początku myślałem, że to nagromadzony lód w nadkolach przyciera o opony. Fakt, że nazbierało się tego sporo, ale po oczyszczeniu nadkoli niestety problem nie ustał, a wręcz się nasilił. Najlepiej to słychać po dłuższym postoju (np. po nocy). Szuranie zaczyna się dopiero od 50-60km/h. Później, granica prędkości przesuwa się od ok. 90km/h, natomiast w weekend jak zrobilem trasę 150km, to problem zupełnie ustąpił, ale tylko do następnego dnia. Zaznaczam, że, problem ujawnia się przy jednoczesnym bucie w podłogę i skręcie (np. zmiana pasa) Zaniepokojony tym faktem, skontaktowałem się z ASO. Kazali dzisiaj przyjechać na sprawdzenie. Byłem przekonany, że nic nie stwierdzą poza tym, że sobie coś ubzdurałem, ale ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu, po godzinie Pani z ASO oddzwoniła z informacją, że faktycznie jest coś na rzeczy ale... problem jest w skrzyni biegów.
No i pytanie do Was koleżanki i koledzy co o tym myślicie? Mechanikiem żadnym nie jestem, ale tak na prosty rozum: problem występuje na każdym biegu i tylko podczas gwałtowniejszych skrętów i przyspieszaniu. Nie brzmi to bardziej jak problem z przegubem wewnętrznym?
W piątek rano odstawiam samochód, bo dopiero zalatwią zastępczaka i trochę nie daje mi to spokoju...

przemoc84 - 2021-02-18, 08:07

po objawach bym obstawiał łożyska... ale to byłoby przy skrętach niezależnie od "buta w podłodze"
sobol1976 - 2021-02-18, 08:23

Przy skręcaniu: przegub zewnętrzny (to jest dość charakterystyczny terkot/chrupanie).
Przy dodawaniu gazu i gwałtowniejszym przyspieszaniu: przegub wewnętrzny.
Łożysko jest słyszalne przez cały czas (z różnym natężeniem w zależności o do prędkości osi).
Jeśli to konkretnie skrzynia to szczerze mówiąc nie wiem jak to stwierdzili - może im chodzi o przegub wewnętrzny (jako element bezpośrednio załączony do skrzyni?)

gorus - 2021-02-18, 08:55

Ja też do końca nie wiem na jakiej podstawie taka diagnoza i nie chcę podważać, ani wchodzić w kompetencje ASO, ale wydaje mi się, że skrzynia jako element na sztywno zamontowany nie powinna dawać takich efektów dźwiękowych. Jest możliwe, że do wymiany przegubu wewnętrznego konieczny jest jej demontaż? Dostałem wyraźną informację, że muszą rozebrać skrzynie na stole i dokładnie sprawdzić... Martwię się trochę na zapas, że zwalą skrzynie, coś w niej wymienią, zamontują z powrotem a problem pozostanie.
Hiszpan_JS - 2021-02-18, 13:30

A może ASO ma rację... ale nie do końca :-D . Może to nie tyle skrzynia biegów, co mechanizm różnicowy :?:
sobol1976 - 2021-02-18, 13:48

Hiszpan_JS napisał/a:
Może to nie tyle skrzynia biegów, co mechanizm różnicowy :?:


W sumie... To by tłumaczyło dlaczego w zakrętach i przy obciążeniu. Bardzo jestem ciekaw diagnozy.

gorus - 2021-02-18, 15:06

sam jestem ciekawy i z pewnością podzielę się z Wami jak czegoś się dowiem.
Swoją drogą takie usterki przy przebiegu 22 kkm średnio napawają optymizmem na przyszłość :-/

Znalazłem jeszcze filmik, który nagrałem w razie jakby usterka zechciała zniknąć w obecności pracownika ASO, co często ma miejsce. Coś tam słychać, ale trzeba na maxa podgłośnić:

https://youtu.be/5mL0K-Yq4RM

gorus - 2021-02-19, 11:05

no więc sytuacja robi się ciekawa. Właśnie dostałem telefon, że przed demontażem skrzyni zamienili koła i podobno problem zniknął... Sam niebawem ocenię.
sobol1976 - 2021-02-19, 14:10

gorus napisał/a:
no więc sytuacja robi się ciekawa. Właśnie dostałem telefon, że przed demontażem skrzyni zamienili koła i podobno problem zniknął... Sam niebawem ocenię.


No to pięknie diagnozują... Ciekaw jestem co ich w takim przypadku skłoniło żeby od razu typować skrzynię bez wyeliminowania prostszych usterek. Miałem wadę fabryczną skrzyni i raczej nie było takich objawów jak pisałeś.

gorus - 2021-02-19, 17:45

Proszę Państwa, mamy kolejny zwrot akcji. Przed odbiorem auta zrobiłem rundę z mechanikiem (bardzo sympatyczny swoją drogą) na ich kołach i co? To samo. Co prawda jakby ciszej i przy wyższych prędkościach (prawdopodobnie dlatego, że zimówki mam 16" a oryginalne koła które założyli mają 17"), ale schemat ten sam - but w podłogę, manewr typu "nagła zmiana pasa" i słychać metaliczne szuranie. Mechanik na szczęście sam stwierdził, że faktycznie coś jest nie tak, no i od poniedziałku będą drążyć temat, także ciąg dalszy nastąpi...
sobol1976 - 2021-02-20, 13:12

Przegub wewnętrzny obstawiam...
dudu$ - 2021-02-20, 13:18

A ja obstawiam, ze wymienią 1-2 rzeczy, nie rozwiąże to problemu i stwierdza, że trzeba tak jeździć aż cos się rozsypie . Będą tak wstrzymywać się usunięciem usterki do końca gwarancji gdzie i na sam koniec powiedzą że TTTM. Niestety w większości przypadków tak działa ASO Renault/Dacia
arnold - 2021-02-22, 11:10

Nie chcę wywoływać wilka z lasu, ale to po drugim poście wydaje mi się że to reakcja ESP. Sam robiłem poślizgi kontrolowane i właśnie coś podobnego się działo podczas podobnych do twoich manewrów.
gorus - 2021-02-22, 13:21

Ale ESP działa normalnie + świeci się kontrolka, a podczas tych dźwięków nic się nie świeci...
krimar - 2021-02-22, 18:21

Problem dziwnych dźwięków ze skrzyni DD opisywany był niejednokrotnie na forum tutejszym i dusterowym, najbardziej zdesperowani zmusili ponoć serwis do wymiany skrzyni.
sobol1976 - 2021-02-26, 09:58

Coś się wyjaśniło w przedmiotowej sprawie ?
gorus - 2021-02-27, 23:39

Niestety na razie nic. Wczoraj minął tydzień jak auto jest na serwisie. Dzwonią tylko co jakiś czas żeby mnie zapewnić, że działają w temacie i po kolei sprawdzają kolejne części. Szczerze mówiąc to mam zastępczaka i kupę innych problemów na głowie, więc na razie o tym nie myślę zbytnio, ale dam znać jak coś się wyjaśni.
gorus - 2021-03-12, 21:12

Miałem dać znać, więc daję. Dzisiaj wyjaśniło się tylko tyle, że Duster zostaje na kolejny (4) tydzień w serwisie :-/ Podobno wymienili jakieś łożyska w skrzyni, które jak sami przyznali, nie nosiły żadnego śladu zużycia. Jak nie trudno się domyślić, niewiele to zmieniło dlatego szukają dalej. Co ciekawe, podobno mają na serwisie już drugi egzemplarz z tą samą przypadłością...
Limes - 2021-03-12, 21:43

Aby na koniec nie okazało się że to elektronika daje takie zaburzenie . Odgłosy ,każdy z nas słyszał je będzie inaczej ,choć podobnie . Czy to metaliczne ,a może stłumione ,lub trudne do określenia Szuranie przy przyśpieszaniu i przy ruchach kierownicą , teoretycznie układ jezdny/ napędowy ale czujniki mogą podawać błędne informacje o prędkości obrotowej kół. Komputer próbuje wprowadzić korektę i przyhamować jedno z kół . Pompa szybko podaje kilkanaście impulsów , co odczuwalne jako szuranie A jeżeli jeszcze dołączy do tego czujnik kierownicy ... . A tam .. tak tylko pomyślałem.
seraphine - 2021-03-16, 09:48

Mam zbliżone objawy... moja żona też określiła je jako szuranie. Z moich obserwacji wynika, że pojawiają się poniżej 3-4 stopni temperatury zewnętrznej. Może jakież naprężenia albo coś... może rozszerzalność cieplna powoduje inne układanie się elementów przeniesienia napędu i przez to coś szura? Ktoś na forum pisał bodajże o podporze półosi... Mi też to się nie podoba. Z 4WD u mnie dochodzi jeszcze więcej do rozkminiania. Żeby zobaczyć co to jest, to chyba trzeba by wsadzić samochód na hamownię i podczas testu siedzieć pod spodem i rejestrować jakimś urządzeniem odgłosy kolejno z poszczególnych elementów. Przy bucie silnik będzie się odchylał się do tyłu, co prawdopodobnie powoduje inne ułożenie półosi i przegubów. Słychać to bardziej przy skręcaniu w lewo? Kiedy rozpoczynasz wyprzedzanie?
gorus - 2021-03-16, 19:39

A wiesz, że też to trochę łączę z temperaturą na dworze? Pamietam, że w lutym jak były mrozy po -15, to to nie było szuranie - to bylo napier***anie po całości, nawet przy delikatnym skręcie. Zupełnie jakbym miał 100kg lodu w nadkolach który trze o opony i felgi. I zawsze najbardziej na pierwszych kilkuset metrach po dłuższym postoju (np. rano przed pracą, lub po pracy) Potem jak się trochę ociepliło, to już mniej hałasowało. Wspomniałem o moich obserwacjach mechanikowi z Renault, ale stwierdził że temperatura nie ma aż takiego wpływu i prędzej czy później zacznie szurać w każdej temperaturze. No ok, ale póki co 4 tydzień szukają i znaleźć nie mogą.
Czy słychać bardziej przy skręcaniu w lewo? Wydaje mi się, że w obie strony porównywalnie. Zobacz sobie filmik na YT który wrzuciłem, ten dźwięk ledwo bo ledwo, ale słychać w pierwszych 5 sekundach.

Limes - 2021-03-16, 20:05

Powiedź kolego mechanikowi że nie ma racji . Zbyt niska temperatura będzie miała wpływ na zaburzenie pracy czujników , mikropęknięcia , marnej jakości plastik . Ja aby pozbyć się takiego problemu zrobiłem to tak; dostałem się do pierwszych wtyczek wszystkich czujników abs-u ( bo przy pompie jest bardzo ciasno i oznakowanie pinów słabo widoczne ) . Sprawdziłem czujniki ( testerem do tranzystorów ) każdy czujnik osobno tester pokazuje czujnik jako duo-diode z kondensatorem chyba 47 mikro. Na oscyloskopie działania nie sprawdzałem , wymieniłem dwa . Skanerem sprawdziłem i ustawiłem czujnik kąta skrętu ( 0 ) w pionie . Czujnik położenia kierowniczy nie ruszałem . Przestało chrupać ,tupać i wku....ć kierującego . Tylko twoje auto na gwarancji i musisz przyjąć taką wersję jaką ,, serwisowy mędrzec ,, przedstawi.
michauek22 - 2021-03-17, 13:22

Limes napisał/a:
auto na gwarancji i musisz przyjąć taką wersję jaką ,, serwisowy mędrzec ,, przedstawi.

Albo jechać do innego ASO.

gorus - 2021-03-23, 11:28

Samochód wczoraj odebrany. Wymienione min. łożyska mechanizmu różnicowego. W drodze do domu wydawało mi się, że i tak słyszałem ten dźwięk, ale nie miałem za bardzo czasu i miejsca do zrobienia testów. Za to wieczorem wyjechałem na miasto, szarpałem kierownicą na wszystkie strony, ale ani razu tego efektu nie było... Zobaczymy jak to będzie.
Jedno jest pewne, czeka mnie i tak wizyta ponieważ... pojawiło się irytujące piszczenie z tylnych bębnów przy puszczaniu pedała hamulca... :cry: Niebawem w ASO będę ze wszystkimi na "Ty"

Limes - 2021-03-23, 16:11

Widocznie szczęki za wolno wracają na pozycję wyjściową . To powinno wrócić do normy auto troszkę stało .
gorus - 2021-03-23, 16:33

no nie wiem czy stało, wyjeździli pół baku, a spalanie podbili do 9,4. Z resztą, nawet jeżeli, to co to za argument? Zaczyna mnie już irytować to wszystko.
dudu$ - 2021-03-23, 18:25

gorus napisał/a:
Samochód wczoraj odebrany. Wymienione min. łożyska mechanizmu różnicowego. W drodze do domu wydawało mi się, że i tak słyszałem ten dźwięk, ale nie miałem za bardzo czasu i miejsca do zrobienia testów. Za to wieczorem wyjechałem na miasto, szarpałem kierownicą na wszystkie strony, ale ani razu tego efektu nie było... Zobaczymy jak to będzie.
Jedno jest pewne, czeka mnie i tak wizyta ponieważ... pojawiło się irytujące piszczenie z tylnych bębnów przy puszczaniu pedała hamulca... :cry: Niebawem w ASO będę ze wszystkimi na "Ty"


na temat piszczących hamulcy tylnych możesz poczytać u nas na forum. Chyba każdy kto ma dacię przez to przechodził. Aby pozbyć sie pisków po odpuszczaniu pedału hamulca należy, zdjąć bęben hamulcowy i wszystkie miejsca styku szczęk z tarczą kotwiczą psiknąć smarem np ceramicznym. Przechodziłem, przez to w każdej ze swoich Dacii a mam w tej chwili 4ta, przebieg nie ma tu znaczenia. Piszczenie może pojawić już po kilku tysiącach km i dopóki nie zastosuje się powyższego rozwiązania samo nie ustanie. W obecnym Dusterze za dokładnie nie z psikałem i piski mam nadal ale nie chce mi się drugi raz rozbierać bębny. ASO z tym nic za darmo nie zrobi bo to część eksploatacyjna, w 2016 r. operacja ta kosztowała bodajże 150zł za stronę.

seraphine - 2021-03-23, 21:41

Nie tylko w Dacii. Miałem to samo w Corsie D. To następstwo "zmywania" hamulców. Pryskają wg procedury jakimś zmywaczem, chyba nawet przepłukują bez rozbierania, żeby usunąć osady. Problem w tym, że zmywają też na oślep smar. W Corsie zaczęło piszczeć już w 3-cim roku a w 4-tym był obciach tak jeździć. W serwisie dostali ode mnie zakaz "mycia" co roku tylnych hamulców, a zamiast tego co 2 lata były rozbierane, czyszczone i smarowane.

W kwestii szurania zauważyłem u siebie pewien "trik". Jak wjadę na wysoki (15 cm) krawężnik przodem po skosie zaczynając od prawego koła a potem w tym samym kierunku wycofam, to szuranie na jakiś czas znika nawet kiedy jest zimno... to mi sugeruje, że mogą mieć z tym związek półosie. Muszę dokładnie przyjrzeć się ich prowadzeniu, mocowaniu.

@gorus: przy jakim przebiegu pojawiło się szuranie?

gorus - 2021-03-24, 08:36

U mnie zaczęło się to w okolicy 23k. Niestety dzisiaj rano to samo, pierwsza szybsza prosta po wyjeździe z garażu, prawo, lewo i szuranie. Potem coraz ciszej i po 500 metrach spokój. Nie uda mi się z tym dojechać nawet do ASO, a co dopiero komuś pokazać.
seraphine, Dzięki za radę, sprawdzę z tymi krawężnikami. Teraz tak łączę trochę fakty i pamiętam że raz czy dwa razy ten dźwięk słyszałem przy przejeżdżaniu na wprost przez większe nierówności.. Może amory dają taki efekt?

seraphine - 2021-03-24, 18:52

To nie mogą być amory. Szuranie wynika z ruchu, ocierania się 2 rzeczy o siebie, ewentualnie to efekt wibracji (więc z powodu przeciążeń szurają np elementy łożyska o siebie). W innym wątku ktoś pisał, że któraś z podpór półosi może mieć luz. Podjazd pojedynczym kołem pod wysoki krawężnik powoduje mocną zmianę położenia danej półosi, a więc może też powodować ruch półosi w podporze (coś jak nastawienie ciągle wypadającego barku). Zastanawia mnie, jak tam wygląda łożyskowanie i czy to ono może powodować efekt szurania? Może następuje jakieś jego lekkie przekoszenie? Przy dodawaniu gazu silnik i skrzynia odchylają się do tyłu, więc pewnie zmienia się ułożenie półosi względem tych elementów. W jednym mechanik z aso ma rację - jak hałasuje, szura to docelowo musi się rozsypać, bo to szuranie jest powiązane z drganiami albo tarciem. ...albo jak tu ktoś wspominał, szurają przeguby bo takiej są jakości :shock:
seraphine - 2021-04-04, 10:48

Wybaczcie post pod postem.... ale zauważyłem jedną rzecz. Na alusach chyba ustały efekty specjalne, a na pewno uległy znacznej redukcji. Coś takiego było chyba u tego rumuńskiego blogera od Dustera.
michauek22 - 2021-04-04, 18:48

seraphine napisał/a:
...albo jak tu ktoś wspominał, szurają przeguby bo takiej są jakości :shock:

i to jest chyba najbardziej prawdopodobne....

gorus - 2021-04-09, 11:32

seraphine napisał/a:
Wybaczcie post pod postem.... ale zauważyłem jedną rzecz. Na alusach chyba ustały efekty specjalne, a na pewno uległy znacznej redukcji. Coś takiego było chyba u tego rumuńskiego blogera od Dustera.


U mnie też wymiana kół niby wyeliminowała problem (tak twierdził serwis), ale okazało się, że występował nadal, tylko że przy wyższych prędkościach.
Obecnie u mnie też problem ustąpił. Moja teoria jest taka, że po prostu zrobiło się cieplej. Odpuściły mrozy, a razem z nimi dziwne trzaski.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group