DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Martwe pole w lusterkach zewnętrznych Dacii

ian - 2009-11-23, 11:15
Temat postu: Martwe pole w lusterkach zewnętrznych Dacii
Zastanawiam sie, czy ja ja je źle ustawiam, czy może ktoś ma podobny kłopot. Dwa razy miałem już bardzo niebezpieczną sytuacje na drodze. Przygotowując sie do manewru wyprzedzania patrzę, czy z naprzeciwka nie jadą samochody, obserwuję samochód, który chcę wyprzedzić, patrzę w lusterko wsteczne, lusterko zewnętrzne po lewej stronie, nawet w bok, by uniknąć ewentualnego zderzenia z poruszającym sie poboczem pieszym, czy rowerzystą.

W pierwszym przypadku wyprzedam, a tutaj obok mojej Dacii poboczem jedzie Volvo 760? 850?. Ja w środku pomiędzy dwoma samochodami, lekko zwalniam, by kierowca Volvo zmieścił się na drodze. Dobry kierowca, nie spanikował, stale przyspieszał. Panika to najgorszy doradca, reakcje są wtedy nieprzewidywalne. W drugim wyprzedzam, a z tyłu ktoś rozpaczliwie trąbi. Trudno, przyspieszam, wracam z powrotem na swój pas. Obok mnie przemyka, też częściowo poboczem Skoda Octavia.

Ja obydwu samochodów w ogóle nie widziałem na drodze! Jak to możliwe?

Marek1603 - 2009-11-23, 11:21

Po pierwsze to ja mam ustawione tak, że tylko trochę widać bok mojej daćki, ze względu na brak "lamanego lusterka", które likwiduje martwe pole. Po drugie nie brakuje wariatów na naszych drogach w Volvach czy skodach którym zawsze się spieszą.
jackthenight - 2009-11-23, 11:32

A ja ustawiam lusterka boczne tak, aby w ogóle nie widzieć tyłu swojego auta.
Te lusterka nie służą do oglądania swojego auta :)

Wtedy nie ma praktycznie w ogóle martwego pola.

Seal - 2009-11-23, 11:43

Zawsze możesz dla pewności dodatkowo ruszyć głową aby zmniejszyć martwe pole w lusterku.
laisar - 2009-11-23, 12:13

Ustawienie lusterek to podstawa, szyję też ma się po to, żeby głowa się obracała (;

Natomiast "łamane" - asferyczne - wkłady do lusterek Dacii są dostępne, kiedyś widziałem jakieś np na Allegro.

Beckie - 2009-11-23, 12:27

Z tym, że ian zaznaczył, że spogląda jednak przez ramię.

Marek1603 napisał/a:
Po drugie nie brakuje wariatów na naszych drogach w Volvach czy skodach którym zawsze się spieszą.


I tu bym raczej obstawiał tą wersję.

Niektórzy kierowcy jadący za mną rozpoczynają wyprzedzanie (niejednokrotnie bez sygnalizowania manewru) nie bacząc na to, że swój zamiar sygnalizowałem o wiele wcześniej. :evil:

borys68 - 2009-11-23, 13:15

Ahoj!
Ja mam w Lagunie martwę strefę - już nie widzę w górnym, a jeszcze nie widzę w bocznym.
Już zostałem raz czy dwa obtrabiony, bo sie komuś ładowałem w bok.
Rozwiązanie to albo:
- "łamane lusterko"
albo
- bardzo "szerokie" ustawienie bocznego, tak aby nie było widac kufra.

Borys

maciek - 2009-11-23, 16:31

Witam jestem nowym kierowcą i mam problem z martwą strefą po prawej stronie
po lewej jest luz bo jest lusterko łamane więc wszystko widzę a po prawej stronie właśnie nie :)) właśnie zastanawia mnie dlaczego w Megane nie dali po prawej stronie łamanego a po lewej (od strony kierowcy) tak

chyba zaoszczędzę parę groszy i dokupię takie lusterko przyklejane czy może odradzacie ??

gigi303 - 2009-11-23, 16:41

Bo mamy ruch prawostronny i w lusterko po stronie pasażera rzadziej się spogląda , oczywiście teoretycznie a dwa kasa kasa i jeszcze raz kasa.

Jeśli ci nie przeszkadza wygląd takiego lusterka to można w coś takiego zainwestować, ale wymiana wkładu na asferyczny to chyba lepszy pomysł a kosztowo nie wiem czy nawet nie tańszy.

Ja w MCV mam płaskie lustra i też mam martwe pole ale już się przyzwyczaiłem że dwa razy trzeba sprawdzić , poruszać trochę głową i wszystko widać

Jarosław P - 2009-11-24, 11:03

Dobre jest małe naklejane lusterko jest pod innym katam i widac martwy punkt miałem takie w cc do sandero też mam zamiar kupić bo w daci nawet lewe nie jest wyposażone w martwe pole.
Kotus - 2009-12-01, 17:19

W formule NASCAR kierowcy mają wewnętrzne lusterko podzielone na trzy części. Myślałem nad podobnym rozwiązaniem tzn. przykleić małe lusterka do obserwacji martwych stref.
mekintosz - 2009-12-02, 17:09

Polecam obejrzenie , szczeglnie koncowych 30 sekund ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=e6KX1vJRUNI

Andrzej - 2009-12-26, 12:01

jackthenight napisał/a:
A ja ustawiam lusterka boczne tak, aby w ogóle nie widzieć tyłu swojego auta.
Te lusterka nie służą do oglądania swojego auta :)


A do parkowania można przecież je przestawić tak, aby było widać tył auta. Ja tak robie inne ustawienia do jazdy, a inne do parkowania w ciasnych miejscach.

mrówa - 2011-02-09, 11:35

Andrzej napisał/a:
jackthenight napisał/a:
A ja ustawiam lusterka boczne tak, aby w ogóle nie widzieć tyłu swojego auta.
Te lusterka nie służą do oglądania swojego auta :)


A do parkowania można przecież je przestawić tak, aby było widać tył auta. Ja tak robie inne ustawienia do jazdy, a inne do parkowania w ciasnych miejscach.


Hmm, niezbyt jest to wygodne, zwłaszcza jeżdżąc dużo w mieście - gdy często trzeba cofać/parkować w ciasnych miejscach.

TD Pedro - 2011-02-09, 12:28

mrówa@

witaj :-)
przybywa nam w Klubie "białogłowych"... :lol:

mrówa - 2011-02-09, 12:43

TD Pedro napisał/a:
mrówa@

witaj :-)
przybywa nam w Klubie "białogłowych"... :lol:


Cześć i czołem. Przybywa, przybywa - "białogłowe" niekoniecznie blondynki ;P

jacusb - 2011-02-09, 13:51

ian napisał/a:

Ja obydwu samochodów w ogóle nie widziałem na drodze! Jak to możliwe?

Dlatego właśnie nazywa się to "martwa strefa". Mnie na kursie uczyli, że poza spojrzeniem w lusterko trzeba obrucić głowę i rzucić okiem czy nic tam nie ma. Takie powinno być normalne zachowanie.

Marek1603 napisał/a:

Po drugie nie brakuje wariatów na naszych drogach w Volvach czy skodach którym zawsze się spieszą.

No jasne, najlepiej zwalić swój brak umiejętności i roztargnienie na innych. Co z tego, że się komuś śpieszy? można mu zajechać drogę?

Beckie napisał/a:

Niektórzy kierowcy jadący za mną rozpoczynają wyprzedzanie (niejednokrotnie bez sygnalizowania manewru) nie bacząc na to, że swój zamiar sygnalizowałem o wiele wcześniej

O wiele wcześniej? tzn ile wcześniej. Sprawne rozpoczęcie manewru wyprzedzania to sekunda. Jest miejsce->migacz->lusterko->rzut okiem w martwą strefę->wyprzedzanie. Jeżeli można było wyprzedzać to dlaczego od razu po sygnalizowaniu tego nie zrobiłeś?

Piotrek721015 - 2011-02-09, 14:24

jacusb napisał/a:
Jest miejsce->migacz->lusterko->rzut okiem w martwą strefę->wyprzedzanie
Sygnalizujemy już zamiar wykonania manewru, a nie dopiero sam manewr. Jak już skręcasz, to bez kierunkowskazu wiadomo, że skręcasz.Tak samo z wyprzedzniem. Po to go włączamy wcześniej, by inni użytkownicy drogi widzieli, że chcemy też wyprzedzić wolniej jadacy pojazd.
jacusb - 2011-02-09, 14:27

Dlatego właśnie napisałem, że jak jest miejsce, to potem migacz a potem rozglądanie itp. Ja mogę mieć zamiar wyprzedzenia samochodu przez 10 min ale nie ma miejsca. To co powinienem przez 10min migać? Poza tym sygnalizuje się bezpośrednio przed wykonaniem manewru.
TD Pedro - 2011-02-09, 14:27

jacusb napisał/a:
ian napisał/a:

Ja obydwu samochodów w ogóle nie widziałem na drodze! Jak to możliwe?

Dlatego właśnie nazywa się to "martwa strefa". Mnie na kursie uczyli, że poza spojrzeniem w lusterko trzeba obrucić głowę i rzucić okiem czy nic tam nie ma. Takie powinno być normalne zachowanie.

Marek1603 napisał/a:

Po drugie nie brakuje wariatów na naszych drogach w Volvach czy skodach którym zawsze się spieszą.

No jasne, najlepiej zwalić swój brak umiejętności i roztargnienie na innych. Co z tego, że się komuś śpieszy? można mu zajechać drogę?

Beckie napisał/a:

Niektórzy kierowcy jadący za mną rozpoczynają wyprzedzanie (niejednokrotnie bez sygnalizowania manewru) nie bacząc na to, że swój zamiar sygnalizowałem o wiele wcześniej

O wiele wcześniej? tzn ile wcześniej. Sprawne rozpoczęcie manewru wyprzedzania to sekunda. Jest miejsce->migacz->lusterko->rzut okiem w martwą strefę->wyprzedzanie. Jeżeli można było wyprzedzać to dlaczego od razu po sygnalizowaniu tego nie zrobiłeś?


teorie, teorie i jeszcze raz teorie... nie ma jednej recepty... każdy przypadek jest inny, zależny od: prędkości, indywidualnego refleksu, dynamiki wykonywania manewrów, bieżącej sytuacji na drodze, warunków pogodowych, aktualnego stanu psychofizycznego kierowcy itd... - każdy musi sobie sam wypracować sposób/metodę - a najważniejsze są: zdolność przewidywania sytuacji, czytelność swojej jazdy (odpowiednio wcześniejsze włączanie kierunkowskazów, rozpoczęcie manewru) a ponad wszystko rozwaga... :-)

jacusb - 2011-02-09, 14:34

TD Pedro napisał/a:
nie ma jednej recepty

Jednak w tym przypadku chyba jest. Połączenie spojrzenia w lusterka i ruch głowy/zerknięcie w martwą strefę wystarczą, żeby poprawnie wykonać manewr wyprzedzania. Pomijam oczywiście pewne minimalne umijejętności i rozwagę za kierownicą z czym się zgadzam.

TD Pedro - 2011-02-09, 15:54

jacusb napisał/a:
TD Pedro napisał/a:
nie ma jednej recepty

Jednak w tym przypadku chyba jest. Połączenie spojrzenia w lusterka i ruch głowy/zerknięcie w martwą strefę wystarczą, żeby poprawnie wykonać manewr wyprzedzania. Pomijam oczywiście pewne minimalne umijejętności i rozwagę za kierownicą z czym się zgadzam.


negujesz :-( po to by po chwili przyznać mi rację :?: :lol: pozostanę jednak przy swoim; nie ma jednej recepty...

jacusb - 2011-02-09, 16:59

Neguję jedno a zgadzam się z czym innym. Chyba jasno to wyraziłem. Neguję - brak jednej recepty moim zdaniem jest uniwersalny sposób na to, żeby bezpiecznie rozpocząć wyprzedzanie, poza spojrzeniem w lusterka trzeba się obejrzeć za siebie. Zgadzam się z tym, że rozwaga za kirwonicą jest ważna.
TD Pedro - 2011-02-09, 17:40

jacubs@

teraz to już nie wiem o co chodzi...

ja odniosłem się nie tyle do "martwego pola w lusterkach..." co do manewru wyprzedzania/omijania w ogóle, i wg mnie bezpieczny cały manewr to nie tylko to co napisałeś, cyt.: "Sprawne rozpoczęcie manewru wyprzedzania to sekunda. Jest miejsce->migacz->lusterko->rzut okiem w martwą strefę->wyprzedzanie." - koniec cytatu, i dalej tak uważam...

.... nie oczekuję dalszej polemiki i wyjaśnień - niech każdy pozostanie przy swoim...

wojtek_pl - 2011-05-02, 09:52

Odkurzając stary temat polecam te małe okrągłe asferyczne lusterka, pokazane na filmiku. Mam takie i likwidują martwą strefę całkowicie. Dodatkowo przy parkowaniu znakomicie widać jak daleko mamy od samochodu obok.
mrówa - 2011-05-02, 12:02

wojtek_pl napisał/a:
Odkurzając stary temat polecam te małe okrągłe asferyczne lusterka, pokazane na filmiku.

O który filmik chodzi?

opos - 2011-05-02, 12:56

ten http://www.youtube.com/watch?v=e6KX1vJRUNI
Gość - 2011-05-02, 21:06

Ja ustawiam lusterka tak, żeby właśnie widzieć swój bok. Nie chodzi tu o oglądanie swojego samochodu, tylko o to, że widzę więcej za pojazdem - podczas cofania. Jeżeli chodzi o 'martwe pole', to mnie to nie martwi, bo przyzwyczaiłem się, żeby przed krytycznym manewrem obrócić głowę.
mrówa - 2011-05-03, 16:56

Dziadek napisał/a:
Ja ustawiam lusterka tak, żeby właśnie widzieć swój bok. Nie chodzi tu o oglądanie swojego samochodu, tylko o to, że widzę więcej za pojazdem - podczas cofania.

Ja ustawiam tak samo.

matucha - 2011-05-03, 17:01

Na autostradę np można ustawić lusterko wewnętrzne tak, żeby było widać w nim przez boczne szyby.
Gość - 2011-05-03, 17:58

Tak, ale to już hardcore.
Ja przyzwyczaiłem się do takiego ustawiana lusterek w Transicie, którym jeździłem kiedyś. W wersji osobowej to nie jest duże auto, ale dość szerokie i tym samym trudne w parkowaniu. Z takim ustawieniem luster można było tyłem wpasować się w lukę z luzem prawie o grubość lakieru ;-) .
A przy okazji: jak się skieruje lusterko jeszcze bardziej na bok pojazdu, to tylną krawędź auta widzi się bliżej zewnętrznej krawędzi lusterka i w ten sposób bardziej się "zagląda" za samochód. Tylko nie można przesadzić :lol:

tomekl - 2012-09-09, 20:50

matucha napisał/a:
Na autostradę np można ustawić lusterko wewnętrzne tak, żeby było widać w nim przez boczne szyby.


Dla mnie lusterko wewnętrzne mogłoby nie istnieć - przyzwyczajenie z busów. Jesli chodzi o martwe pole. Każde auto, każde lusterko ma martwe pole- oczywiście w jednym aucie jest większe, w innym mniejsze. Nawykiem więc powinno być dokładne sprawdzanie obrazu za autem, przed wykonaniem manewru. Jak dotąd mi się udaje - nikomu drogi nie zajechałem.

mrówa - 2012-09-10, 11:07

Dacia ma spore lusterka więc nie jest tak źle :)
Stepway - 2012-09-10, 11:43

tomekl napisał/a:
(...)Nawykiem więc powinno być dokładne sprawdzanie obrazu za autem, przed wykonaniem manewru. Jak dotąd mi się udaje - nikomu drogi nie zajechałem.


Po kilku sytuacjach, jako młody kierowca gdy zostałem strąbiony (? :mrgreen: ) - i wielka chwała trąbalskim za to - uważam że równie ważnym nawykiem powinno być zdecydowanie wcześniejsze włączenie kierunkowskazu. Połączenie nie widzę, nie słyszę dopiero daje mi możliwość zmiany pasa :mrgreen:

Po za tym nikt, ani żona, ani teściowa nie mają wpływu na prowadzenie. Jeżeli nie powiedzą 100m wcześniej, że tu czy tam trzeba skręcić, lub zmienić pas - mówi się trudno, nakładamy drogi i zawracamy. Prawie codziennie widzę nerwusów co przegapili zjazd i w ostatniej chwili zajeżdżają innym drogę. To nawet nie ma nic wspólnego z ustawieniem lusterek, bo najzwyklej oni z nich nie korzystają :-x

theolo - 2013-04-04, 14:39

cofałem raz (ze skrętem w prawo) i nie widziałem lampy (z lewej) ani w lusterku, ani nawet po odwróceniu głowy - była schowana za słupkiem; efekt nieciekawy bo ruszyłem całkiem ostro; czegoś mnie to nauczyło na temat pola widzenia w lusterkach DUSTERa i nie tylko :-( a propos, jakby ktoś miał na zbyciu lewe, podgrzewane lusterko to proszę o kontakt
elektryk1 - 2013-04-06, 12:51

Hehe to jest nas dwóch ja w ten sam sposób potratowałem słup latarni naszczęście była mała prędkość.
krzysiek.eu - 2013-05-17, 10:07

A ja od dłuższego czasu stosuję małe naklejone okrągłe lusterko. W normalnym widzę i bok auta i jezdnię. Te dodatkowe - okrągłe - pokazuje mi całą martwą strefę i zbyt dużo miejsca nie zajmuje. Sam koszt - to było chyba coś koło 15-20 zeta w Norauto.
ajax - 2013-05-18, 10:38

Przed laty uczono mnie aby w lusterku był widoczny maleńki fragmencik tyłu własnego samochodu - pozwala lepiej oszacować odległość od innych samochodów widocznych w lusterkach. Dodatkowo na płaskich lustrach Wampira mam naklejone wypukłe dodatkowe lusterka (jakieś 10-11 PLN) - to zdecydowanie zmniejsza martwe pole widzenia. Wolę półokrągłe od okrągłych. A jeszcze dość dobrze wpasowują się w krzywiznę obudowy
A co do sygnalizowania: sygnalizujmy migaczami tak, aby inni widzieli, że mamy zamiar wykonać manewr i aby inni mieli czas na reakcję. Fizjolodzy stwierdzają, że czas świadomej reakcji wynosi średnio 1-1,5 sekundy. W czasie 1 sekundy samochód jadący z prędkością 50 km/h przejedzie :!: 13,9 :!: :!: metra. To są jakieś 3 długości samochodu. I to jest czas jaki upłynie pomiędzy zobaczeniem czegoś a np. naciśnięciem pedału hamulca/rozpoczęciem ruchu kierownicą. Może u wyszkolonych kierowców rajdowych czy wyścigowych ten czas jest krótszy, ale czy na drogach są sami Kubice czy Kankunneni? A potem są tłumaczenia. Pól biedy jak tylko przed policja i jako skutek mamy tylko wizytę u blacharza i większą składkę ubezpieczeniową. Gorzej jak zasiądziemy na ławie oskarżonych a za nami będą się wlokły wyrzuty sumienia i wyrok

bushi - 2013-05-18, 14:05

Popieram kolegę Ajaxa, a poniżej wklejam fajny schemat pokazujący najlepsze ustawienie lusterek. Niestety na naszych drogach większość kierowców używa kierunkowskazu w momencie wykonywania manewru, albo nie używa go wcale. Ile razy musiałem ostro odbijać zmieniając pas, bo nauczony wcześniej sygnalizować manewr najpierw włączałem migacz, czekałem chwilę i dopiero skręcałem. A zazwyczaj w tym czasie ktoś kto jechał za mną mimo mojego włączonego migacza wyskakiwał na drugi pas i zaczynał mnie wyprzedzać...
kobi - 2013-07-05, 11:55

Zamontowałem w swoim stepwayu prostokątne regulowane lusterka (regulowane), skuszony ich niewielką ceną (kupione w PSB Mrówka). Martwe pole i owszem zostało zniwelowane zwłaszcza na kilku pasmowej jezdni dobrze widać boczne pasy ale przed montażem należy dobrze wybrać miejsce ich naklejenia bo można ograniczyć pole widzenia lustra na którym się je przykleja :!:
antropolog - 2013-07-06, 12:23

kobi napisał/a:
przed montażem należy dobrze wybrać miejsce ich naklejenia bo można ograniczyć pole widzenia lustra na którym się je przykleja :!:


Wrzuć proszę foto byśmy zobaczyli jak je wkleiłeś, będzie pomocne :)

kobi - 2013-07-09, 10:08

Robię to pierwszy raz więc nie wiem czy się uda.
Gdybym ponownie naklejał na lustra dodatkowe lusterka to przeniósłbym je wyżej w górny róg jak najbliżej słupka karoseri.
C:\Users\r.kobus\Desktop\IMG_0004.JPG
C:\Users\r.kobus\Desktop\IMG_0005.JPG

kobi - 2013-07-09, 10:21

Niestety nie do końca mi się udało.
C:\Users\r.kobus\Desktop\IMG_0004.JPG

antropolog - 2013-07-09, 14:24

A nie wygodniej by było po wewnętrznych górnych rogach ?

Zawsze mozna wziąć dwustronną i przykleić again :)

kobi - 2013-07-10, 10:48

Właśnie do tego samego wniosku doszedłem :!: Miejsce, w którym są naklejone trochę zasłania auta widziane w lustrze, można się przyzwyczaić albo zmienić ich położenie na opisywane (wewnętrzne górne rogi luster).
mekintosz - 2014-01-01, 23:59

Chciałbym wymienić swoje lusterka na takie albo wypukłe albo sferyczne ( z linia oddzielającą ). Mimo, iż sandero ma relatywnie duże lusterka brakuje mi właśnie takiego szerszego kąta. Czy ktoś przerabiał już temat wymiany ? Czy taki przykładowy wkład uda się bezproblemowo zainstalować ?

Rozumiem, że w daci standardowo są płaskie. Ktore rozwiązanie polecacie 1 czy 2:



Czym różnią się szkła sferyczne ,asferyczne i płaskie ?

1. Szkła sferyczne - w takie właśnie szkła wyposażona jest większość samochodów, które jeżdżą po naszych drogach szkła wykonane są tafli białego szkła w kształcie wycinka kuli - powiększają pole widzenia.

2. Szkła asferyczne - czyli tzw. "szkła łamane"- stosowane w samochodach z wyższej półki zapewniają ogromne powiększenie pola widzenia często spotykamy się ze zjawiskiem martwego pola w lusterkach - w przypadku szkieł asferycznych poprzez dodatkowe wyprofilowanie skrajnej części szkła
zjawisko to zostało w znacznum stopniu wyeliminowane - po zamontowaniu takich luster zobaczymy w każdej chwili wyprzedzający nas pojazd pole widzenia do tyłu powiększy się bardzo znacznie.

3.Szkła płaskie - pomimo że nie jestem ich zwolennikiem znam osoby które specjalnie wymieniły inne szkła oryginalne na płaskie zasadnicza ich zaletą jest podobno to że obraz w nich nie jest przybliżony - szkła płaskie montowane są w niektórych lusterkach samochodowych fabrycznie.


http://www.glasko.pl/314-wklady-lusterka-dacia



Prezes - 2014-01-02, 09:46

mekintosz napisał/a:
albo wypukłe albo sferyczne ( z linia oddzielającą )
wypukłe=sferyczne, te z linią lub bez to asferyczne.
Ja pozazdrościłem ojcu w Mercedesie i w Alfie z obu stron sobie zrobiłem asferyczne. W mieście bomba! Wszystko widać i brak martwego pola, a wygląda to super.
O ile w Chevrolecie nie miałem problemów z wyjmowaniem i wkładaniem szkieł, tak na Alfę zmiast 2 zużyłem 5 wkładów :oops: Polecam stanowczo łamane (asferyczne) i uwagę przy wyjmowaniu i wkładaniu szkieł, nie wiem jak w Daciach to schodzi/wchodzi.

antropolog - 2014-04-17, 19:29
Temat postu: Ustawianie lusterek - martwy punkt
Natrafiłem w sieci na tekst jak ustawiać lusterka

Co o tym myślicie? Jak wy ustawiacie? Czy ustawiacie tak jak w tym artykule?

BLACHA_997 - 2014-04-17, 19:38

Już od dawna w ten sposób korzystam z lusterek. Chociaż na kursie (kilka lat temu córka otrzymała prawo jazdy) dalej uczą ustawiania lusterek by kierujący widział klamki tylnych drzwi, światła czy błotnik tylu pojazdu. Jest to błąd, ale pomaga przejść tor manewrowy - NIESTETY!
eplus - 2014-04-17, 20:18

Oczywiście, że widzę tylne błotniki auta w lusterkach. Często cofam na ciasnych parkingach, nawracam w bramach - dopóki widzę czyjś zderzak czy słupek bramy OBOK mojego błotnika - wiem, że o niego nie zahaczę.
BLACHA_997 - 2014-04-18, 17:52

eplus napisał/a:
Oczywiście, że widzę tylne błotniki auta w lusterkach. Często cofam na ciasnych parkingach, nawracam w bramach - dopóki widzę czyjś zderzak czy słupek bramy OBOK mojego błotnika - wiem, że o niego nie zahaczę.


Masz rację jeśli chodzi o manewrowanie tj. cofanie "na lusterka" itp. Jadnak wówczas samochód albo jedzie z małą prędkością, albo stoi i masz czas na to żeby przesunąć głowę by lepiej dojrzeć błotnik, którego normalnie nie musisz widzieć. Jadąc np autostradą (tak jak w artykule) nie potrzebujesz oglądać swoich tyłów :oops: , a lepszym rozwiązaniem jest natomiast widok całej szerokości pasa po lewej czy prawej stronie samochodu.

Bartosz81 - 2015-05-17, 16:11

Dzisiaj prawie wjechałem w faceta...wyrósł jak spod ziemi. Jeżdżę od 15 lat i to drugi raz, jak miałem taką sytuację.
Zamawiam asrefyczne na lewą i sferyczne na prawą stronę. Te lusterka są wysokie, ale mogłyby być szersze..

nasir - 2017-01-30, 11:57

Jeździłem Loganką, a teraz Lodgy i powiem że nie widzę problemu martwego pola. Nigdy nie oglądam się za ramię. Samochód po mojej lewej, prawej widzę kątem oka a korzystanie z zewnętrznych fabrycznych dla mnie nie wymaga oglądania się. To są naprawdę duże lusterka i jeśli się je ustawi aby było widać tylko klamki to spokojnie wystarczą.

Na początku w tych autach zrobiłem test i samochód za mną ani na chwilę nie zniknął z lusterka.

Dodatkowo jadąc po mieście cały czas obserwuję zewnętrzne i wewnętrzne i wszystko mam pod kontrolą bo pamiętam aktualny układ samochodów wokół mnie i ciągle rozkład ten jest aktualizowany przez patrzenie w lusterka. Dzięki temu wiem czy mogę uciekać w podbramkowej sytuacji na sąsiedni pas bez zastanawiania się i patrzenia czy mogę to zrobić kiedy czas tylko na manewr.
Robię tak dlatego że mam taki charakter jazdy , że bardzo często skaczę po pasach jeśli widzę wolne miejsce i możliwość podjechania do przodu jeśli mój pas stoi , wlecze się..

Spokojnie z takimi ustawieniami lusterek zewnętrznych (widoczne tylko klamki) można parkować.

baxter12 - 2017-01-30, 20:45

Nauczcie się ustawiać lusterka tak aby nie widać było klamek w drzwiach. Przy cofania wystarczy wtedy lekki ruch głową, aby tył samochodu zobaczyć. Jeździłem kilkunastoma samochodami i żaden martwych stref nie miał.
A sferyczne lusterka są dobre. Ja po nich poznaje kierowców na których trzeba na drodze uważać.

benny86 - 2017-01-30, 22:02

Przeczytanie tego wątku zajęło mi chyba więcej czasu niż ustawianie lusterek przez 12,5 roku odkąd mam prawo jazdy :mrgreen:
gfedorynski - 2017-01-31, 10:33

Mistrzem parkowania nigdy nie byłem, a z lusterek w lodgy jestem bardzo zadowolony (tak, wspomagam się też nowcześniejszymi wynalazkami).
swissman - 2017-01-31, 10:43

Seal napisał/a:
Zawsze możesz dla pewności dodatkowo ruszyć głową aby zmniejszyć martwe pole w lusterku.

gdy w 1985 roku robilem moje prawko w Zurychu to instruktor mnie szczegolnie uczulil na to aby ZAWSZE ogladac sie w lewo gdy zamierzam zmienic pas ruchu, jak tez w prawo gdy robie to chcac np. zjechac z glownej drogi... w drugim przypadku abym uwazal na rowerzystow czy motocyklistow, ktorzy lubia z prawej sie nagle pojawic...
w takich sytuacjach nie ma mowy o martwym punkcie...

co pare lat sobie o tym przypominam gdy uda mi sie nie obejrzec... mialem ostatnio pare miesiecy temu taki przypadek gdy zapomnialem sie obejrzec w lewo... okazuje sie ze nowy Dokker ma calkiem spore martwe pole... od tej pory ogladam sie dwa razy zanim w tym skrece...

dawlish - 2017-07-05, 19:52
Temat postu: Martwa strefa lusterek Dacia Logan
Witam,
jestem od niedawna nowym użytkownikiem Dacii Logan MCV z 2010 roku. Rzeczą, która najbardziej wzbudza moje obawy są lusterka, które posiadają wg mnie dość sporą "martwą strefę". Moje pytanie, czy da się coś z tym zrobić? Od razu powiem, że próbowałem różnych ustawień i jako tako jest, ale rewelki nie ma. Wcześniej jeździłem Hondą Civic VII i było o wiele lepiej, lusterka były szersze i chyba bardziej zakrzywione.
Z góry dziękuję

laisar - 2017-07-05, 20:49

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2651
uemabiczes - 2019-05-12, 16:17

Odświeżę trochę temat. Mam problem z martwym polem w lusterku zewnętrznym od strony kierowcy w Dacii Logan MCV Stepway. W tej chwili jest ustawione maksymalnie na zewnątrz czyli w taki sposób że widzę jedynie mały skrawek tylnej klamki od drzwi. Mimo to nie widzę wyprzedzających mnie aut. Dopóki ogarniam w wewnętrznym wstecznym lusterku układ aut za mną to jest ok, ale jak włączam się do ruchu na autostradzie albo ekspresówce to widoczność jest bardzo słaba. Jeździłem różnymi autami, ale nigdy się z tym nie spotkałem. Wydaje mi się, że to wynika z tego że szkło jest jakby za głęboko osadzone w obudowie i ok 1cm powierzchni lusterka jest zajęte przez odbijającą się w nim plastikową oprawkę od lusterka. Czy ktoś mi może powiedzieć czy asferyczne lusterko rozwiąże problem? Ktoś się z tym spotkał?
Kauris - 2019-05-13, 02:32

Też mam maksymalnie odchylone lustro i jeszcze ciut by się przydało odchylić. Jestem ciekawy czy zmiana szkła pomoże, ale jakoś nie mogę się za to zabrać :)
keisyzrk - 2019-05-13, 07:42

Ja dołożyłem sobie takie i jest git;)
https://allegro.pl/oferta/lusterko-dodatkowe-male-martwe-pole-szeroki-kat-fv-7541421816?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare

uemabiczes - 2019-05-14, 08:43

Udało mi się zrobić zdjęcie na którym widać problem. W zewnętrznej części lusterka odbija się oprawka... Zajmuje zdecydowanie za dużą powierzchnie lustra. Postanowiłem, że kupię lustro asferyczne i zobaczę jaki jest efekt. Jak nie pomoże to w pierwszej kolejności sprawdzę czy da się odchylić całe lusterko do przodu, w stronę maski a w ostateczności też dołożę sobie takie małe :) Dam znać co z tego wyszło.
Dymek - 2019-05-14, 12:54

uemabiczes napisał/a:
Udało mi się zrobić zdjęcie na którym widać problem.

Całego lustra nie przestawisz- owszem, odgina się i składa na szybę, ale rozłożone ma jedno stałe położenie.
Chyba jesteś wysoki i masz fotel odsunięty daleko do tyłu- u siebie nie mam aż tak obróconego lustra. Nie zwróciłem też uwagi, żeby pole widzenia w tych lusterkach było jakoś szczególnie małe.

uemabiczes - 2019-05-14, 13:14

Tak, mam 185cm i fotel mam dosyć mocno odsunięty i pochylony i podejrzewam że to jest przyczyną. Problem tylko że jeżeli ustawię sobie tak żeby zminimalizować to martwe pole, jest mi niewygodnie :/ A czy w środku lusterka nie można jakoś czegoś dogiąć, skrócić sprężyn albo coś innego wymyślić tak żeby rozłożone lusterko miało inną pozycję? Po odgięciu na chwile palcami wydaje mi się, że jest lepiej.
Dymek - 2019-05-14, 14:39

No cóż... musiałbyś rozebrać i zobaczyć co tam stabilizuje lusterko w stałej pozycji.
laisar - 2019-05-15, 15:15

uemabiczes napisał/a:
fotel mam dosyć mocno [...] pochylony

Bardzo, bardzo niezdrowo.

uemabiczes napisał/a:
czy w środku lusterka nie można jakoś czegoś

Nikt do tej pory niczego takiego nie zrobił, ale możesz być pierwszy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group