DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Spotkania, imprezy, wyprawy - Szalony pomysł :) [Wyprawa do Pitesti]

marchewa - 2010-02-18, 16:01
Temat postu: Szalony pomysł :) [Wyprawa do Pitesti]
Może znajdzie się ktoś chętny na letni wyjazd do Pitesti? :mrgreen: Tak na kilka aut. Wiem, pomysł trochę z gatunku nierealno-bezsensownych, ale fotka na tle fabryki Dacii byłaby ciekawa :-D
laisar - 2010-02-18, 16:04

A zwiedzanie fabryki będzie? (;
marchewa - 2010-02-18, 16:08

laisar napisał/a:
A zwiedzanie fabryki będzie? (;


Ja nie gwarantuję :mrgreen: Ale może, jakby się zebrała silna grupa? W każdym razie wydaje mi się że nie jest to rzecz z gatunku niewykonalnych...

A tak na marginesie, to taka wycieczka wywołała by chyba lekki szok u tubylców :-D

laisar - 2010-02-18, 16:16

I u tubylców, i u tambylców (((;


A bardziej serio: najbardziej realne byłoby to chyba jako po prostu punkt pośredni wyjazdu np wakacyjnego gdzieś na Bałkany...?

czaju - 2010-02-18, 19:51

pomysł fajny, odwiedzić ojczyznę naszych Drakulek...

Czy przewidujemy inne atrakcje będąc w Rumunii niż odwiedziny fabryki?
Jak dużo samochodów by pojechało?

aaikon - 2010-02-18, 20:15

W latach 80-tych organizowałem za pośrednictwem PZMot wyjazdy do Rumunii przez Pitesti do Mamai, gdzie są piękne szerokie plaże. W Pitesti było zwiedzanie fabryki. W tamtych czasach wszystkie sprawy formalne załatwiał PZMot. Ciekwe jak jest teraz.
Malutki - 2010-02-18, 20:20

Pomysł niby szalony ale jakby dobrze zorganizować to może wyniknie coś ciekawego.
Martens - 2010-02-18, 21:13

Ja też nie mówię "nie". Dużo zależy od terminu i czasu trwania wyjazdu. A co do zwiedzania fabryki, tudzież oprawy PR takiego rajdu, myślę, że da się zrobić.

Viamichelin na temat trasy Warszawa - Pitesti mówi, że:

Cytat:
Podsumowanie Twojej trasy
Trasy

Przewidziany koszt
116.24 EUR
PPA 0.00 EUR | paliwa 99.30 EUR | Vignettes 16.94 EUR
Czas
17h53 w tym 00h12 na autostradach
Podać trasę
1177 km w tym 19 km na autostradach


Wybrałem trasę przez Słowację i Węgry, bo przez Ukrainę mogą być niespodzianki ;)

jackthenight - 2010-02-19, 11:12

Pomysł super. Gdyby tak czas i koszty pozwoliły na to - to może się okazać ciekawą przygodą taki wyjazd.
Martens - 2010-02-19, 11:41

Kratylos napisał/a:
w zasadzie fajny pomysl mozna podpytac rp czy moze by nie zalatwili wizyty w fabryce
a jakie koszty calosciowe takiej wycieczki?


Wersja mini dla mojej mcv, trasa Warszawa - Pitesti - Warszawa:
paliwo ok. 600 zł
2 noclegi na Słowacji (tam i z powrotem) ok. 250 zł
winietki, opłaty drogowe itd. ok. 200 zł
2 noclegi w Rumunii - ??? ale liczę też ok. 250 zł

Wychodzi na to, że bez 1200 zł nie ma co myśleć o wyprawie, przy założeniu, że każdy jedzie swoim Drakulem. Przy blokowaniu się po 3-4 osoby na auto, koszty znacząco spadną (paliwo i opłaty drogowe do podziału).
Moim zdaniem, warto pomyśleć o tej wyprawie w okolicach wakacyjnych - jeśli wybierzemy datę teraz albo niebawem, można dopasować resztę planów, nawiązać kontakt z Renault, postarać się o patronat medialny itd.

Martens - 2010-02-19, 12:41

W kwietniu odpadam, w maju może by się udało.
marchewa - 2010-02-19, 12:53

Nie sądziłem że będzie aż tak szeroki odzew na mój pomysł, ale jestem pozytywnie zaskoczony :-)

Też uważam że najlepszy byłby okres przedwakacyjny, przeważnie jest już przyjemnie ciepło ale jeszcze bez upałów no i ruch mniejszy niz w wakacje.
Orientuje się ktoś jak wygląda sprawa paszportów? Są niezbędne czy wystarczy dokument tożsamości? Chodzi mi tu głównie o granicę rumuńską... Chociaż Rumunia też jest w UE czyli teoretycznie nie powinno być problemów...

Martens - 2010-02-19, 13:21

Jeśli jechalibyśmy przez Słowację i Węgry, wystarczą dowody osobiste.
Policzmy, ile osób jest potencjalnie zainteresowanych, bo na razie coś mi się widzi, że wystarczą dwa samochody...
Trzeba się sprawnie dogadać co do daty, bo załatwienie samej wizyty w fabryce i ewentualnych innych kwestii jednak trochę potrwa. Może okolice ostatniego weekendu maja? Idealnie byłoby, gdyby ktoś nas tam przyjął w weekend...
Program mógłby wyglądać tak:
czwartek: wyjazd, dojazd na Słowację, nocleg
piątek: dojazd do Pitesti, nocleg
sobota: wielkie bum, czyli fabryka oczami przybyszy z Bolandy
niedziela: wyjazd powrotny do Bolandy, nocleg na Słowacji
poniedziałek: powrót do Bolandy.
W razie wyboru wariantu trasy jak powyżej, mam dokładnie w połowie drogi sprawdzony nocleg na Słowacji, 5 km od miejscowości Michalovce, przez którą się przejeżdża.

marchewa - 2010-02-19, 14:25

http://www.twojaeuropa.pl...odem-do-rumunii

http://przewodnik.onet.pl...1467,notka.html

Seal - 2010-02-19, 15:29

Martens napisał/a:
Wychodzi na to, że bez 1200 zł nie ma co myśleć o wyprawie, przy założeniu, że każdy jedzie swoim Drakulem. Przy blokowaniu się po 3-4 osoby na auto, koszty znacząco spadną (paliwo i opłaty drogowe do podziału).

Panowie przecież nie którzy z was mają 7 osobowe MCV ;-)
Wystarczą trzy i chyba załatwią sprawę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

UniculTLX - 2010-02-19, 15:39

Pomysł gitowy :mrgreen: swoją drogą fajnie by było, gdyby poza gronem Loganków i Sanderek pojawiła sie też klasyczna Daćka (kolega Zbylud był dacią 1300 w Rumunii w zeszłym roku, czy 1,5 roku temu), tylko jakoś trochę sie boję starą daćke brać w taką trasę.

Jak najbardziej popieram taki klubowy Drakulkowy wyjazd :mrgreen:

marchewa - 2010-02-19, 16:11

Seal napisał/a:
Panowie przecież nie którzy z was mają 7 osobowe MCV
Wystarczą trzy i chyba załatwią sprawę


Ja akurat jestem przeciwny aż takiemu "zagęszczeniu" w autach. Głównie dlatego że fajnie by było jakby samochodów było więcej niż dwa czy trzy... A poza tym, ze względu na długość trasy, zapewniałoby to niezależność uczestników, może niektórzy w drodze powrotnej chcieliby wybrac inną trasę albo... ruszyć dalej? ;-)

Martens - 2010-02-19, 19:54

Zanim podzielicie miejsca w samochodach, może się najpierw policzmy? I ustalmy jakąś datę?
laisar - 2010-02-19, 20:46

Jak weekend, to może długi, majowy (30.04-03.05) albo czerwcowy (02-06.06)? [:

Ale proponowałbym jednak najpierw zapytać w kwaterze głównej, czy zwiedzanie w ogóle kiedykolwiek wchodzi w grę...

Martens - 2010-02-19, 21:30

laisar napisał/a:
Jak weekend, to może długi, majowy (30.04-03.05) albo czerwcowy (02-06.06)? [:


Przypominam tylko, że mieliśmy wybrać termin pozawakacyjny m.in. z powodu mniejszego ruchu na drogach. Nie sądzę, by któryś długi weekend spełniał ten postulat.
A jeśli miałbym wybierać, to zdecydowanie czerwcowy.
Proponuję najpierw ustalić, ile osób byłoby zainteresowanych i w którym terminie. Dopiero, jak będziemy mieli jakieś konkrety, napiszę do RP z pytaniem o wolę współpracy w tym przedsięwzięciu, ok?

flowerman - 2010-02-19, 21:40

No to czekamy na wieści co na to RP.

Jestem za.

Długie weekendy mogą być utrudnieniem, ale są do przejścia.

laisar - 2010-02-19, 22:36

Różne święta są różnie obchodzone w różnych krajach, więc długie weekendy niekoniecznie się pokrywają... (;
Malutki - 2010-02-19, 23:01

Martens napisał/a:
Zanim podzielicie miejsca w samochodach, może się najpierw policzmy? I ustalmy jakąś datę?


Koledzy jedziemy sami czy z Rodzinami?

Beckie - 2010-02-20, 22:02

Martens napisał/a:
W razie wyboru wariantu trasy jak powyżej, mam dokładnie w połowie drogi sprawdzony nocleg na Słowacji, 5 km od miejscowości Michalovce, przez którą się przejeżdża.


Przyjmą tam gości z dwoma dużymi psami?

Martens - 2010-02-20, 22:32

Beckie napisał/a:
Przyjmą tam gości z dwoma dużymi psami?


Myślę, że bez problemu, zwłaszcza, że to tylko dwa, i to oddzielone od siebie noclegi. Jak przyjdzie co do czego, zapytam.

yarocz - 2010-02-21, 17:11

Bardzo fajny pomysł.
Jak będzie szybko ustalony konkretny termin i uda mi się załatwić urlop to chętnie bym się wybrał z żoną. ;-)

Martens - 2010-02-21, 19:18

yarocz napisał/a:
Jak będzie szybko ustalony konkretny termin


Bardzo cenne stwierdzenie, ale kto go za nas ustali? Padły dwie propozycje. Ja jestem za okolicami "długiego" weekendu czerwcowego. Kto za? Kto ma inną propozycję? Piszcie konkretnie.

jan ostrzyca - 2010-02-21, 21:23

Planowałem na kwiecień - maj skok Lublin- Lwów - Odesa- Kiszyniów (MD)- Kaczyca (RO)-Eger(HU)- Lublin. Ale jak się zbierze kamanda na Pitesti to sobie odpuszczę Mołdawię, Naddniestrze i Ukrainę.
wieza - 2010-02-21, 21:45

przy zalozeniach 1200km w jedna strone i jadac na 4 dni to troszke sie tego trzepnie i nie wiem czy gra jest warta swieczki aby sie tak umeczyc. patrze na to realistycznie jesli o mnie codzi to dla mnie nie ma problemu przejechac ciagiem tej trasy samemu ale co na to inni ?
Beckie - 2010-02-21, 22:06

To jest dopiero szalony pomysł: kawalkada samobójców. :!:
Seal - 2010-02-21, 22:37

Jak już się umówicie to pomyślcie o oprawie dziennikarskiej.
Chyba warto trochę zrobić przy tej akcji rozgłosu :-D

Marek1603 - 2010-02-22, 06:11

Jestem za tylko jest mały problem. W czerwcu idę na zabieg i prawdopodobnie do końca wakacji nie będę mógł sobie pozwolić na tak długą wyprawę, bo będę dochodził do zdrowia. Pomysł jest jak najbardziej szalony. Jak dojdzie do skutku proponuję abyście pozakładali sobie CB radia dla lepszego kontaktu grupy. Mogę kolegom nawet postroić antenki do radia.
yarocz - 2010-02-22, 07:45

Ostatnio 1200 km robię w dwa dni-służbowo ( VW ).
Ze strojeniem CB nie ma problemu posiadam 2 mierniki SWR z pomiarem mocy - gdyby ktoś miał taką potrzebę to zapraszam. ( konieczny wcześniejszy kontakt na pw ). ;-)

wieza - 2010-02-22, 09:33

wiecie Cb posiadam a nawet 2 komplety :)
prasa jak najbardziej by sie zainteresowala
trzeba by bylo sie skontaktowac z fabryka
fajnie by bylo pojechac w min 10 aut to ma jakis wtedy ses
laczny dystans jakies 2500tys km dla mnie nie robi problemu ale dla Was?
No i tylko zeby pojechac tam do fabryki hmm a moze pododze wstapic na zawody F1 i w tym czasie zrobic wypad :)

jackthenight - 2010-02-22, 10:05

1200 km w jedną stronę jakiegoś problemu nie robi, jechałem kiedyś dalej bo aż 1900 km w jedną stronę i jakoś dojechałem :)
CB nie posiadam.

Chętny na taki wypad jestem.

Martens - 2010-02-22, 10:42

Wygląda na to, że daty jednak nie ustalimy...
laisar - 2010-02-22, 11:29

Mnie też bardziej odpowiadałby termin czerwcowy - skoro zatem są dwa głosy "za", a żadnego "przeciw", to proponuję go wybrać i działać dalej z taki właśnie założeniem (:

(Tym bardziej, że maju i tak już jest Zlot Renault - a chociaż termin by się nie pokrywał, to jednak kumulacja imprez w jednym miesiącu nie jest na rękę tym, którzy chcieliby ewentualnie być na obu).

Marek1603 - 2010-02-22, 12:14

Niech będzie czerwiec - może uda mi się pojechać przed zabiegiem. Nie znam jeszcze konkretnej daty.
flowerman - 2010-02-22, 14:37

Może być czerwiec.

1200 na autostradach to nie problem, jednak weźcie poprawkę na zwykłe

drogi na Słowacji i w Rumunii.

Czy z rodziną czy sam - to się jeszcze okaże.

Czerwiec to dla nauczycieli gorący okres więc moja połowica może nie pojechać.

Martens - 2010-02-22, 15:02

jackthenight napisał/a:
1200 km w jedną stronę jakiegoś problemu nie robi

Kratylos napisał/a:
dla mnei 1200km w jeden dzien to za duzo dla tego chetnie bym pojechal z zmienikiem .
optymum dla mnie to 600km w dzien

wieza napisał/a:
przy zalozeniach 1200km w jedna strone i jadac na 4 dni to troszke sie tego trzepnie i nie wiem czy gra jest warta swieczki


A kto mówi o jechaniu 1200 km ciągiem? Parę postów wyżej zaproponowałem wyjazd z noclegami po drodze - wychodzi właśnie po ok. 600 km dziennie. Plus nocleg lub dwa w Rumunii:

Cytat:
Program mógłby wyglądać tak:
czwartek: wyjazd, dojazd na Słowację, nocleg
piątek: dojazd do Pitesti, nocleg
sobota: wielkie bum, czyli fabryka oczami przybyszy z Bolandy
niedziela: wyjazd powrotny do Bolandy, nocleg na Słowacji
poniedziałek: powrót do Bolandy.
W razie wyboru wariantu trasy jak powyżej, mam dokładnie w połowie drogi sprawdzony nocleg na Słowacji, 5 km od miejscowości Michalovce, przez którą się przejeżdża.

Beckie - 2010-02-22, 15:14

flowerman napisał/a:
1200 na autostradach to nie problem,



Im to powiedz:
http://www.youtube.com/watch?v=4Ha5HcX_BBU

Nova - 2010-02-22, 18:48

Beckie napisał/a:
flowerman napisał/a:
1200 na autostradach to nie problem,



Im to powiedz:
http://www.youtube.com/watch?v=4Ha5HcX_BBU


OMG :shock:
Cud, że tam ktoś przeżył (głupi ma zawsze szczęście)...

rob-bar - 2010-02-22, 21:13

W Rumuni byłem 2 lata temu we wrześniu .Tamtejsi kierowcy według mnie to kamikaze .Ja na szczęście poleciałem tam samolotem . :lol:
flowerman - 2010-02-23, 09:32

Beckie napisał/a:
flowerman napisał/a:
1200 na autostradach to nie problem,



Im to powiedz:
http://www.youtube.com/watch?v=4Ha5HcX_BBU



Beckie - trochę nie rozumiem aluzji, ale może jakiś inny jestem.


Ja mam A-4 koło siebie i jeżdżę nią non stop.

Wielu "młotów" już widziałem jak się na Górze Św. Anny "przejechali".

Nie oni pierwsi i nie ostatni.

Jazda autostradami z prędkościami rzędu 120 - 140 pozwoli spokojnie

przejechać dystans 1200 km w 10 godzin zaliczając godzinkę odpoczynku.

A przejechanie 600 km opisywanych przez Martensa może być czasami bardziej

męczące niż 2x dłuższa autostradami.

Z doświadczenia powiem tak.

Do Berlina jadę krócej niż do Warszawy (600 vs 330 km)

Martens - 2010-02-23, 11:01

Chciałbym tylko nieśmiało przypomnieć, ze wciąż nie wybraliśmy daty...

A co do autostrad - jeśli ktoś zna taką, która łączy Warszawę z Pitesti i ma ok. 1 200 km chętnie skorzystam.

laisar - 2010-02-23, 11:17

Nie? 2-6 czerwca VS inna data: 4:0 (;

(Martens, jeśli oczekujesz jakiegoś masowego, przypadkiem zgodnego zgłaszania innego jednego terminu to obawiam się, że się nie doczekasz... <; ).

Martens - 2010-02-23, 11:25

Czyli data została wybrana! 2-6 czerwca (z 24-godzinnym marginesem w obie strony).

A teraz - kto chętny? Tylko błagam bez dygesji, filmików z you tube, zdjęć z plotka, wspomnień z wycieczek sprzed pół wieku itd.
Rozumiem, że na ten moment: założyciel tematu, Laisar i ja. Ktoś jeszcze?

jackthenight - 2010-02-23, 11:28

Martens napisał/a:
Czyli data została wybrana! 2-6 czerwca (z 24-godzinnym marginesem w obie strony).

A teraz - kto chętny? Tylko błagam bez dygesji, filmików z you tube, zdjęć z plotka, wspomnień z wycieczek sprzed pół wieku itd.
Rozumiem, że na ten moment: założyciel tematu, Laisar i ja. Ktoś jeszcze?


Ja również chcę jechać.

Martens - 2010-02-23, 11:50

marchewa,
Laisar,
Martens,
jackthenight

ktoś dołączy?

flowerman - 2010-02-23, 11:53

marchewa,
Laisar,
Martens,
jackthenight
flowerman

Marek1603 - 2010-02-23, 11:55

Martens napisał/a:
marchewa,
Laisar,
Martens,
jackiethenight

ktoś dołączy?

marek1603 - jak mi nic nie wypadnie.

Martens - 2010-02-23, 11:57

marchewa,
Laisar,
Martens,
jackthenight
flowerman
marek1603

Mała errata daty: Boże Ciało wypada 3.06, czyli wstępny termin to 3-7.06.2010.

jan ostrzyca - 2010-02-23, 12:11

Martens napisał/a:
marchewa,
Laisar,
Martens,
jackthenight
flowerman
marek1603

Mała errata daty: Boże Ciało wypada 3.06, czyli wstępny termin to 3-7.06.2010.


Być może i ja z kamandą. I tak chciałem pojechać w tym roku do Rumunii tylko w inne strony.

Martens - 2010-02-23, 12:13

marchewa,
Laisar,
Martens,
jackthenight
flowerman
marek1603
jan ostrzyca

laisar - 2010-02-23, 12:19

Cytat:
Mała errata daty: Boże Ciało wypada 3.06, czyli wstępny termin to 3-7.06.2010.

Myślałem o wyjeździe z Wawy właśnie w dn. 3 czerwca, w czwartek, 8.00 - ale kto z dalszej północy / zachodu, może przyjechać dzień wcześniej, stąd 02.06 (kto po drodze, może dołączyć w trasie).

07.06 to poniedziałek, więc już pozaweekendowo - ja mam wolny zawód, ale nie każdy ma tak "dobrze" z urlopami...

(No i gdyby faktycznie jakieś rodziny się wybrały, to jazda z małymi dziećmi po 12 h w dużych skokach to średni pomysł - i wtedy to już na pewno trzeba planować również pozaweekendowo. Dlatego też w ogóle pierwotnie mówiłem właśnie o samych wakacjach...).


Trasa: Waw-Radom-Rzeszów-(Słowacja)-(Węgry)-(Rumunia)?

Martens - 2010-02-23, 12:25

laisar napisał/a:
Trasa: Waw-Radom-Rzeszów-(Słowacja)-(Węgry)-(Rumunia)?


Dokładnie o tej myślałem. Chyba, żeby zastosować wariant nieco dłuższy (o kilkadziesiąt km) i pojechać via Lublin - trasa wygodniejsza, ale to tylko moje odczucie.

Jak się zbierze ekipa, zobaczymy, kto skąd jedzie, ustalimy najwyżej dwa czy nawet trzy punkty zborne (np. ekipa warszawska z południową może się spotkać w Rzeszowie albo dopiero na pierwszym noclegu - np. z Krakowa lepiej przeskoczyć na Słowację przez Chyżne i jechać po słowackiej stronie).

Natomiast co do terminu, obawiam się, że bez wolnego poniedziałku i tak się nie obejdzie...

marchewa - 2010-02-23, 13:34

3.06 mi też wstępnie pasuje, myślę że ze względu na święto dość sprawnie uda się pokonać trasę do granicy.

Kilka kwestii organizacyjnych: przydałyby się na podróż krótkofalówki, popularne ośmiokanałowe PMR-y, na pewno ułatwiłoby to kontakt między autami. Chociaż CB też się przyda, na taką okazję wyciągnę z szafy i zainstaluję ;-)
Na wyprawę wybieramy się z małżonką, dziecko sprzedajemy babci :-D Po zaliczeniu Pitesti chcemy jechać jeszcze kawałek dalej, przez Bukareszt nad Morze Czarne, małżonka tego nie odpuści ;-) Jeśli ktoś też miałby takie plany to będzie fajnie.

Przydałoby się w marcu bądź w kwietniu zrobić jakieś spotkanie organizacyjne. A co z kontaktem do Renault Polska?

laisar - 2010-02-23, 13:50

Z RP miałem i tak się kontaktować nt wcześniejszego zlotu, to mogę i sprawę wyjazdu przedstawić.

(Aczkolwiek od razu mówię, że osobiście uważam, iż w przeciwieństwie do imprezy lokalnej, zaangażowanie finansowe - jakkolwiek by nie wydawało się miłe - jest mało prawdopodobne, ale przede wszystkim: zbędne. Liczyłbym ewentualnie raczej na organizacyjne, np w kwestii kontaktów z centralą w Pitesti).

marchewa - 2010-02-23, 14:20

laisar napisał/a:
(Aczkolwiek od razu mówię, że osobiście uważam, iż w przeciwieństwie do imprezy lokalnej, zaangażowanie finansowe - jakkolwiek by nie wydawało się miłe - jest mało prawdopodobne, ale przede wszystkim: zbędne. Liczyłbym ewentualnie raczej na organizacyjne, np w kwestii kontaktów z centralą w Pitesti).


Jestem podobnego zdania, bez zaangażowania finansowego damy radę, z kolei organizacyjne w kwestii fabryki w Pitesti bardzo by się przydało. Bo jeśli nie, to pewnie postoimy przed bramą, zrobimy fotkę i... to by było na tyle :mrgreen:
Osobną kwestią jest znalezienie kogoś kto mógłby oprowadzić nas po fabryce i jednocześnie opowiedzieć coś w zrozumiały dla nas sposób :-D Mam na myśli rzecz jasna barierę językową. No chyba że ktoś z forumowiczów włada biegle rumuńskim, niech się przyzna :-P

Martens - 2010-02-23, 14:26

laisar napisał/a:
Z RP miałem i tak się kontaktować nt wcześniejszego zlotu, to mogę i sprawę wyjazdu przedstawić.

(Aczkolwiek od razu mówię, że osobiście uważam, iż w przeciwieństwie do imprezy lokalnej, zaangażowanie finansowe - jakkolwiek by nie wydawało się miłe - jest mało prawdopodobne, ale przede wszystkim: zbędne. Liczyłbym ewentualnie raczej na organizacyjne, np w kwestii kontaktów z centralą w Pitesti).


Musimy najpierw sami między sobą ustalić prostą rzecz: albo robimy całkowicie prywatną wycieczkę do Pitesti i wtedy kontakty z RP są nam całkowicie zbędne (wystarczy kontakt ze źródłem, czyli Rumunią) albo RP miałoby ochotę na wykorzystanie promocyjne tego wydarzenia i wtedy gadamy o wzajemnych świadczeniach, z których nie wykluczałbym wsparcia finansowego.
Ja uważam, że druga opcja niesie korzyści dla obu stron, ale też generuje dodatkowe obowiązki. Mimo to, nie rezygnowałbym z tej opcji, o ile potencjalny partner będzie zainteresowany współpracą.

yarocz - 2010-02-23, 19:49

Jak załatwię urlop to się piszę. ;-)
Mam nadzieję, że nie pojedziemy tylko po to by zobaczyć bramę fabryki. :-P

kajos32 - 2010-02-23, 20:48

Witam Panowie,

Oczywiście z mojej strony pisze się na taki wypad. Morze to być bardzo ciekawe doznania dla nas.

Apaczus - 2010-02-23, 20:57

Kurcze, bardzo chętnie, ale jak co roku czerwiec mam zawalony :((
Ale wstępnie jestem bardzo zaangażowany w podróż.

Mikele - 2010-02-23, 21:47

Ja byłbym chętny.

Na razie proszę nie liczyć mnie i moich trzech dziewczyn na 100%, ale jeżeli tylko czas i finanse pozwolą to bardzo chętnie ruszymy w trasę, a potem na troszkę jeszcze zostaniemy w Rumunii. Daaaawno nie byłem w Konstancy :-D

laisar - 2010-02-24, 00:49

marchewa napisał/a:
chyba że ktoś z forumowiczów włada biegle rumuńskim

Bez przesady - Dacia to w końcu duża firma, z angielskim nie mają problemów <:


Cytat:
Musimy najpierw sami między sobą ustalić prostą rzecz: albo robimy całkowicie prywatną wycieczkę do Pitesti i wtedy kontakty z RP są nam całkowicie zbędne (wystarczy kontakt ze źródłem, czyli Rumunią) albo RP miałoby ochotę na wykorzystanie promocyjne tego wydarzenia

A jak to można wykorzystać? Chyba jedynie jako "njusa", jak to było z jesiennym zlotem - ot, po prostu ciekawostka.

Oczywiście, zapytać RP nie zaszkodzi - zawsze mogą mieć jakieś dobre pomysły lub rady, a już na pewno mogliby ułatwić (="zaangażowanie organizacyjnie") kontakt "ze źródłem" - ale mnie osobiście pomysł wycieczki jako prywatnej po prostu bardziej odpowiada. Do tego stopnia, że wręcz nie chciałbym, żeby była jakkolwiek realnie sponsorowana oficjalnie. (Szczęśliwie - z tego punktu widzenia - nie wydaje mi się, żeby i tak były na to zbyt wielkie szanse... <; ).


Mam za to jeszcze inny pomysł: a może by tak zaproponować spotkanie w Pitesti również dackowcom z innych krajów? Termin tym bardziej jest odpowiedni, że 2 czerwca to rocznica premiery Logana...

Marek1603 - 2010-02-24, 05:58

laisar napisał/a:

Mam za to jeszcze inny pomysł: a może by tak zaproponować spotkanie w Pitesti również dackowcom z innych krajów? Termin tym bardziej jest odpowiedni, że 2 czerwca to rocznica premiery Logana...


To by mogło być ciekawe. Jeżeli by doszło do skutku to może R by się może faktycznie zainteresowało.
Prawdę mówiąc to nie mam nic przeciwko aby RP zasponsorowało nam chociaż koszty podróży np paliwo. Jeśli nie to i tak pojedziemy.

yarocz - 2010-02-24, 09:03

Urlop załatwiony :lol:
Mam nadzieję, że nic niespodziewanego mi nie wypadnie więc na 99% dołączam do konwoju. ;-)

Martens - 2010-02-24, 10:34

Cytat:
Mam za to jeszcze inny pomysł: a może by tak zaproponować spotkanie w Pitesti również dackowcom z innych krajów? Termin tym bardziej jest odpowiedni, że 2 czerwca to rocznica premiery Logana...


Świetny pomysł!

Martens - 2010-03-01, 22:20

Lista potencjalnych chętnych na dziś:
marchewa,
Laisar,
Martens,
jackthenight
flowerman
marek1603
jan ostrzyca
yarocz
kajos32
Mikele
Apaczus (?)

Jeśli każdy pojedzie swoim samochodem, robi nam się niezła kwalkada.
Jeśli natomiast ktoś ma ochotę skorzystać z gościny w mojej Arctice (jest klimatyzacja, nie można palić, można pić ;-) ), to dwa lub trzy wolne miejsca są.
Rozumiem też, że termin mamy ustalony (pierwszy weekend czerwca, dla naszych potrzeb twórczo rozciągnięty od czwartku do poniedziałku).

laisar - 2010-03-01, 22:28

Tajne służby donoszą, że potencjalni gospodarze proszę o kontakt dopiero za co najmniej tydzień, a najlepiej 2 - jak już się skończy największa ruchawka wywołana jutrzejszą premierą Dustera [:
Martens - 2010-03-01, 22:32

Mamy czas... Może nie za dużo, ale mamy.
wieza - 2010-03-04, 15:18

Martenes
Pozstaram sie tez przylaczyc prosze mnie wpisac :) a ja bede czynil wszystko aby moc pojechac rozumiem ze jest to wyjazd w boze cialo


ps jak co CB mam jedno wiecej to uzycze na wyjazd komus :)
i mysle ze jakas gazeta sie zainteresuje np AS dosc pozytywnie zaczeli o nas pisac :)
i mysle ze jeszcze ktos sie znajdzie


a mam pytanko ma sie rozumiec ze tyle ile osob chetnych tyle aut jedzie ?

laisar - 2010-03-06, 08:29

Niekoniecznie.
wieza - 2010-03-06, 08:37

ja wysle zapytanie czy nie chciala by jakas firma reklamy zobaczymy co odpowiedza ;) mam na mysli bardzo znana firme na swiecie ;)
ale narazie tajemnica :)

laisar - 2010-03-06, 09:10

Ekhm... Tylko bez żadnych obiecanek na razie, OK?
wieza - 2010-03-06, 09:29

niczego nie obiecuje ale sie spytam ktoz to wie moze sie uda a moze nie nie ja decyduje ;) ja tylko zapodam haslo :)
laisar - 2010-03-06, 09:33

No właśnie chodzi o to, żebyś w naszym imieniu niczego nie obiecywał - wcale nie jest pewne, czy my będziemy chcieli być sponsorowani... <:
wieza - 2010-03-06, 11:57

pytam sie w Naszym Imieniu, ale decyzje podejmujemy Wszyscy inaczej tego nie widze
Marek1603 - 2010-03-06, 16:01

Najpierw to by się trzeba dowiedzieć czy nas w ogóle wpuszczą na teren fabryki i ewentualnie zorganizować jakiś nocleg, bo ciężko widzę 1200 kilosów w jedną, wycieczka i 1200 spowrotem.
Martens - 2010-03-06, 16:33

Marek1603, przeczytaj temat od początku, jest propozycja noclegu po drodze, w bardzo konkretnym miejscu. W Rumunii też coś znajdziemy.
Marek1603 - 2010-03-06, 17:48

Przepraszam Martens, ale jakoś przeoczyłem.
Martens - 2010-03-06, 18:14

Nie ma za co :-)
evelqa - 2010-03-11, 21:40

Pomysł czadowy :) Zaczynam poważnie o tym mysleć :D
wieza - 2010-03-12, 15:17

no ja wpisalem juz w kalendarz i zrezygnowalem z wyjazdu w polowie czerwca do budapesztu wiec :) niech ktos mi teraz powie ze nie jedziemy to sie wk...rwie
czaju - 2010-03-12, 15:25

Przejrzałem temat pobieżnie (po dłuższym nieśledzeniu) i... czerwiec jest najmniej pasującym terminem bo... "22 czerwca do 04 lipca - letnia sesja egzaminacyjna" ;(
no chyba że gdzieś w okolicach początku czerwca...

wieza - 2010-03-12, 15:31

czaju wyjazd jest na poczatku czerwca :)
czaju - 2010-03-12, 15:59

Nie pozostaje mi nic innego jak napisać ":)"
Martens - 2010-03-12, 20:48

czaju napisał/a:
Przejrzałem temat pobieżnie (po dłuższym nieśledzeniu) i... czerwiec jest najmniej pasującym terminem bo... "22 czerwca do 04 lipca - letnia sesja egzaminacyjna"


Chcesz się uczyć już trzy tygodnie przed sesją? Zwariowałeś?! :lol:

czaju - 2010-03-12, 20:54

Czerwiec mnie przeraził, a swoją drogą to już by się przydało zaczęć - po pierwszym semestrze z mojego kierunku zamiast statystycznego 35% odpadło niecałe 9 ;/, co źle prorokuje na II sesję.

Obawiam się że wydział nie może sobie lekką ręką wydawać tyle kasy na studentów ;p

Cytat:
Przejrzałem temat pobieżnie

Miało na myśli, na szybko i nie zauważyłem terminu.

Później było już tylko :)

Co do CB - jak wygląda kwestia prawna co do używania CB w krajach do których się wybieramy i jak jest z LPG?

Martens - 2010-03-12, 22:31

czaju napisał/a:
Co do CB - jak wygląda kwestia prawna co do używania CB w krajach do których się wybieramy


Słowacja, Węgry - bez problemu. O Rumunii nie mam pojęcia.

czaju - 2010-03-12, 23:23

http://cbradio.devrise.com/cbweuropie zakaz wwożenia do Rumunii, czyli lipa...
evelqa - 2010-03-13, 00:00

Bez CB też się da radę:) Ile osób jedzie na 100% w tym momencie? Bo ja też poważnie rozważam opcje wyjazdu, w pracy bedzię luz, dam rade z wolnym, na uczelni nie mam zjazdu ... Więc?
Marek1603 - 2010-03-13, 09:26

czaju napisał/a:
http://cbradio.devrise.com/cbweuropie zakaz wwożenia do Rumunii, czyli lipa...


Przecież są jeszcze telefony i sygnały świetlne. ;-)

czaju - 2010-03-13, 11:24

laptopy/palmtopy/telefony(z wifi) + AP jadący w środkowym samochodzie + jakieś ventrilo i mamy cyfrową komunikację...
Martens - 2010-03-13, 17:35

czaju napisał/a:
http://cbradio.devrise.com/cbweuropie zakaz wwożenia do Rumunii, czyli lipa...


Na wszelki wypadek zapytałem o to ambasadę Rumunii, czekam na odpowiedź.

evelqa - 2010-03-13, 22:16

Właśnie tak patrze, w Pitesti (oraz w pobliżu) jest 11 hoteli (sprawdzane na booking.com). Na ta chwile jest sporo wolnych pokoi, więc nocleg w Rumunii to nie problem :) Cena ok 40 - 50 euro
jackthenight - 2010-03-14, 11:22

evelqa napisał/a:
Bez CB też się da radę:) Ile osób jedzie na 100% w tym momencie? Bo ja też poważnie rozważam opcje wyjazdu, w pracy bedzię luz, dam rade z wolnym, na uczelni nie mam zjazdu ... Więc?


Ja z żoną raczej na 100%, chyba że coś wypadnie jakaś siła wyższa, ale jak na razie nie przewiduje.

yarocz - 2010-03-14, 12:20

W firmie wszystko załatwione wiec ja również na 100%. :lol:
Nie wiem tylko czy uda mi się namówić żonę.
W razie gdyby z CB nic nie wyszło mogę zabrać 2 radiotelefony Uniden.
A może z CB do Słowacji, a potem zdemontować i do bagażu.

czaju - 2010-03-14, 15:01

Cytat:

A może z CB do Słowacji, a potem zdemontować i do bagażu.


Wydaje mi się, że jeśli ktoś zapisał "zakaz wwożenia", nie miał na myśli tylko zakazu używania...

Marek1603 - 2010-03-14, 16:07

Ciekaw jestem jak wygląda sprawa u dużych mobilków. Chyba nie demontują antenek.
benny86 - 2010-03-14, 16:11

Może zakaz obejmuje samochody osobowe, tak jak kilkanaście lat temu miało to miejsce w PL?
flowerman - 2010-03-14, 18:42

No to się weźmie zwykłe Walkie - Talkie.

Na łączność między autami wystarczy.

Jak coś to ja mam 4 szt.

Martens - 2010-03-14, 21:34

flowerman napisał/a:
Jak coś to ja mam 4 szt.


Ja dorzucam dwie. A CB i tak wezmę, najwyżej przed granicą głęboko schowam ;-)

wieza - 2010-03-15, 17:11

ja mam ich w nosie i CB zabieram zreszta moge miec jeszcze takie podreczna krotkofalowke CB ;)
czaju - 2010-03-15, 17:53

a ja chyba jednak zostawię, nie chciałbym do kosztów podróży dorzucić kosztów nowego radia po powrocie...
Martens - 2010-03-15, 20:19

Odpowiedź z Ambasady Rumunii:

Cytat:
Dzień dobry,

Posiadanie nie powinno być zakazane, używanie natomiast może być
problematyczne jeżeli zakłóci pracę urządzeń używanych przez władze
(np.
Policja, Żandarmeria itp.). Wydaje mi się, że najlepiej byłoby z owego
urządzenia nie korzystać.

Z poważaniem,

Ambasada Rumunii


Prawdziwie dyplomatyczna odpowiedź ;-)

wieza - 2010-03-16, 09:02

zwrocmy jeszcze uwage na to jesli pojedzie np 10 aut to abysmy sei ni epogubili po drodze a wydzwaniajac z tel do siebie to sporo to bedzie kosztowac
flowerman - 2010-03-16, 14:19

No nie bądź pesymistą :mrgreen:

Na razie ciągle czekamy na oficjalna odpowiedź z RP.

A czas nieubłaganie leci :roll:

Marek1603 - 2010-03-16, 19:43

Wrócę jeszcze do CB. Ciekaw jestem czy przewidzieli coś taliego jak zorganizowana grupa pojazdów (coś na zasadzie konwoju), która musi mieć kontakt pomiędzy pojazdami w celu utrzymania kolumny w "szyku".
Martens - 2010-03-16, 21:32

Marek1603 napisał/a:
Wrócę jeszcze do CB. Ciekaw jestem czy przewidzieli coś taliego jak zorganizowana grupa pojazdów (coś na zasadzie konwoju), która musi mieć kontakt pomiędzy pojazdami w celu utrzymania kolumny w "szyku".


Nie wiem, ale nie ma to dla nas żadnego znaczenia. Z CB czy bez poradzimy sobie.

czaju - 2010-03-16, 21:35

mi pewnie byłoby najwygodniej wyruszyć w czwartek koło 18:00 z Krakowa, gdzie przewidujecie pierwszy nocleg? Pewnie będę miał kilka godzin do nadrobienia, ale przy mojej bezsenności damy radę...
evelqa - 2010-03-17, 02:02

Hmmm taaaa z Krakowa... Ja to mam najlepiej (Szczecin) - chyba środę też wezmę sobie wolną :D Dobrze by było policzyć nas, lość wszystkich osób, żeby zabookować jakąś miejscówkę w Rumunii....
evelqa - 2010-03-17, 02:09

wieza napisał/a:
zwrocmy jeszcze uwage na to jesli pojedzie np 10 aut to abysmy sei ni epogubili po drodze a wydzwaniajac z tel do siebie to sporo to bedzie kosztowac


Myślę, że jak pojedzie tyle aut to nie latwo będzie sie pogubić... :) Im więcej tym lepiej zawsze ktoś jedzie, za Tobą i przed Tobą :D Ja wracalam z Florencji na kilka aut i nie mieliśmy ani CB ani aktywnych telefonów i daliśmy radę, więc tutaj jestem spokojna:) Pozatym jest jeszcze nawigacja i oczywiście niezawodna, tradycyjna, papierowa mapa :)

Martens - 2010-03-17, 10:49

Policzymy się, jak przyjdzie co do czego, na razie pozostajemy w sferze chęci i deklaracji.
Co do podróży w kilka(naście) samochodów, nie ma sensu jechać zderzak w zderzak. Po prostu wyznaczymy sobie po drodze kilka punktów kontrolnych co ileś km na kawę i rozprostowanie kości, a poza tym problem braku CB dotyczy na razie wyłącznie Rumunii.
Co do Szczecina - rzeczywiście masz kawałek...

wieza - 2010-03-17, 17:26

Hey jesli ktos jedzie z naszego kochanego morza aq my wyjezdzamy w czwartek to zapraszam do siebie w srode odpocznie i w czwartek wyjedziemy razem :)
KrzysiekG - 2010-03-18, 12:41

Witajcie.
Prześledziłem temat, w którym piszę, i mam dla Was kilka rad, jeśli zechcecie się z nimi zapoznać ;-)
Rok temu w ramach redakcyjnego testu Francuskie.pl pojechaliśmy Dacią Sandero właśnie przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Serbię, znowu Węgry i Słowację. Zapis tej wyprawy znajdziecie pod adresem http://www.francuskie.pl/artykuly/120
Powstał również tekst bedący testem Sandero: http://www.francuskie.pl/testy/32
W obu tych tekstach znajdziecie sporo spraw na temat podróży, którą chcecie odbyć.
Pomysł macie świetny. Od razu kilka spraw:
- myślę, że jak uderzycie do Renault Polska, to będzie Wam - za ich pośrednictwem - łatwiej zdobyć zgodę na zwiedzanie fabryki w Pitesti;
- nie liczcie, że przez Rumunię (Siedmiogród) da się przejechać szybko - mają naprawdę mocno zniszczone drogi, a w Transylwanii są one kręte. Plusem jest to, że widoki są ekstra, więc po co szybko jechać? :-)
- w ramach dodatkowej atrakcji (acz związanej z nadłożeniem kawałka drogi) pomyślcie o przejeździe Trasą Transfogar(a)ską (podałem oba warianty nazwy) - jest malownicza, ale i trochę wymagająca. W początkach czerwca powinna być otwarta, więc śmiało! -> http://krupnik.pl/zdjecie/366.Trasa.Transfogarska http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=6184 http://krupnik.pl/galeria/transfogarska
- Rumuni nie jeżdżą, jak kamikadze, natomiast na pewno zdziwi Was, że jak mają halogeny, to na pewno je włączą ;-) ))
- starych Dacii 13xx zobaczycie na miejscu mnóstwo - w najróżniejszych wariantach
- ceny w Rumunii są co najmniej akceptowalne dla przeciętnego Polaka, a ludzie - bardzo przyjaźnie nastawieni; jak jeszcze usłyszą, że Polacy przyjechali Daciami zwiedzać ich fabrykę, to będą naprawdę sympatyczni;
- można bez problemu znaleźć dość tanie noclegi - na poziomie 25-30 euro za naprawdę przyzwoity pokój 2-osobowy w niezłym hotelu;
- jak już będziecie w Pitesti, a czas pozwoli, to wybierzcie się via Bukareszt do Konstancy nad Morze Czarne - naprawdę ciekawe miejsce;
- jadąc do Pitesti możecie odwiedzić także zamki Drakuli - z tym najsłynniejszym, w Bran;
- do kosztów doliczcie winietki za przejazd przez Słowację, Węgry i Rumunię - raptem po kilka euro za samochód;
- Słowacja i Węgry są w Strefie Schengen, więc nie ma kontroli granicznej; na granicy węgiersko-rumuńskiej już jest, ale jest bezstresowa;
- co do fabryki w Pitesti, to przydałby się ktoś ze znajomością albo rumuńskiego ;-) albo francuskiego; ten drugi język jest chyba średnio lepiej znany w Rumunii, niż angielski...

Ktoś tam wspominał o przejeździe przez Ukrainę - że to może boleć. Czasowo nie zyskacie, ale po Ukrainie jeździ się całkiem przyjemnie :-) Drogi nie takie straszne, a jak się nie przegnie z przekraczaniem przepisów, to na kontakty z milicją też nie macie co liczyć. Fakt - patroli jest mnóstwo, ale nie czepiają się o byle co. Przećwiczyliśmy to podczas październikowej wyprawy na Krym http://www.francuskie.pl/testy/5126. Niemniej jednak w Waszym wypadku dużo sensowniej jest jechać na Słowację/Węgry - zaliczycie sporo autostrad i zanim wjedziecie do Rumunii - kilometry będą umykać :-)

marchewa - 2010-03-18, 12:53

Dzięki :->

Mam jeszcze dwa pytania: jaką walutą można się posługiwać w Rumunii, tzn czy akceptują euro i czy przy przekraczaniu granicy węgiersko-rumuńskiej trzeba posiadac paszport?

KrzysiekG - 2010-03-18, 13:00

Trzeba mieć dokument tożsamości - wystarczy "unijny" dowód osobisty, ale może być i paszport.
Płatności kartami Visa/MasterCard są możliwe, choć mniej powszechnie, niż w Polsce. Warto mieć euro - da się tym gdzieniegdzie zapłacić, ale dobrze jest wymienić trochę na leje. Zdarzają się miejsca (np. jedna z restauracji w Bran u stóp zamku Drakuli), gdzie nie chcą gadać w żadnym cywilizowanym języku, nie da się płacić kartami ani w euro, ale jak klient rezygnuje, to przyjmują i eurasy i to po całkiem znośnym kursie :-) ))

Martens - 2010-03-18, 14:50

Sprawdziliście w praktyce, jak jest z posiadaniem/używaniem CB radia w Rumunii?
KrzysiekG - 2010-03-18, 15:32

Nie - jechaliśmy jednym samochodem i CB nie było nam potrzebne do komunikacji własnej, a z kolei z tubylcami nie mieliśmy zamiaru się kontaktować z powodu nieznajomości rumuńskiego :-)
KrzysiekG - 2010-03-18, 15:33

Aha - ktoś wspominał o Walkie-Talkie. Mieliśmy takie wyposażenie w wyprawie na Krym. Spisało się znakomicie, nie wiem, czy nie lepiej, niż CB.
czaju - 2010-03-18, 21:08

Czyżby redakcja francuskie.pl wybierała się z nami do Rumunii ? :)
KrzysiekG - 2010-03-19, 07:27

Przemknął nam taki pomysł przez głowę...
Tak, czy inaczej, chętnie zamieścimy jakiś materiał o Waszych przygotowaniach, jak już ustalicie więcej szczegółów. I, oczywiście, bardzo chętnie powiesimy Waszą relację po powrocie. A jeśli będziecie mieli możliwość słania materiałów w trakcie podróży, to i na bieżąco możemy to publikować.

marchewa - 2010-03-19, 08:26

Nasza wyprawa zaczyna nabierać rozmachu :)

A czy w Rumunii wymagane jest jakieś dodatkowe ubezpieczenie auta, typu "zielona karta" czy coś w tym rodzaju?

flowerman - 2010-03-19, 08:36

Tak jak pisałem o Walkie - Talkie.

Parę razy już wyjeżdżałem grupą kilku aut (Polska, Słowacja, Niemcy).

I sprawdziły się te radyjka bezbłędnie.

Oczywiści CB też miałem, ale to w sumie po to by zbierać info o drodze.

Przez W-T spokojnie sobie rozmawialiśmy o trasie, postojach i pierdołach i bo nikt nam nie

wchodził w pasmo. CB działał głownie jako podsłuch.

Zasięg takiego W-T to spokojnie ok. 1-2 km w trasie, więc damy radę.


KrzysiekG: Ja bym Was chętnie widział we wspólnym wyjeździe.

Pozdrawiam

Tadek

KrzysiekG - 2010-03-19, 08:44

marchewa napisał/a:
Nasza wyprawa zaczyna nabierać rozmachu :)

A czy w Rumunii wymagane jest jakieś dodatkowe ubezpieczenie auta, typu "zielona karta" czy coś w tym rodzaju?


Nie - to Unia, więc nie trzeba niczego takiego wykupować.

KrzysiekG - 2010-03-19, 08:46

flowerman napisał/a:

KrzysiekG: Ja bym Was chętnie widział we wspólnym wyjeździe.
Pozdrawiam
Tadek


No tak, ale my nie mamy żadnej Dacii :-(
Chyba, że weźmiemy coś z parku prasowego - pewnie do czerwca, to już jakiegoś Dustera będą tam mieli :-)

flowerman - 2010-03-19, 09:49

Jak nie będziecie mieli to ja się poświęcę i pozwolę nawet okleić reklamami. :roll:

Auto mam duże, jadę sam (moja połowica uczy w szkole więc odpada)

Mogę Was "zakwaterować" z ekwipunkiem :mrgreen: - będzie raźniej

czaju - 2010-03-19, 10:16

Coraz bardziej podoba mi się pomysł wyjazdu...
Martens - 2010-03-19, 10:29

Co do miejsc - powtarzam zaproszenie - jadę max w dwie osoby, więc dwie kolejne spokojnie się zmieszczą. A jeśli sam, to i trzy zabiorę.
czaju - 2010-03-19, 10:43

Z tych miejsc to możemy zaprosić jeszcze redakcję Auto Świata i zarząd Renault Polska... Najprawdopodobniej też sam jadę...
KrzysiekG - 2010-03-19, 11:56

Z naszych doświadczeń wynika, że realnie w samochodzie na takich większych trasach, de facto objazdówkach, najlepiej podróżuje się w max trzy osoby na pokładzie. Potrzeba trochę luzu na kimanie, na bambetle itp. No ale my zwykle jedziemy przez znaczącą część testu :-D
10-12 godzin na dobę w samochodzie nie jest niczym szczególnym ;-)

czaju - 2010-03-28, 11:01

no i zapadła cisza... wiadomo coś nowego?
evelqa - 2010-03-29, 22:49

Ja sie strasznie juz napalilam i naciagam kolezanke zeby ze mna jechala... tylko co z tymi noclegami? tzn chodzi mi o Slowacje czy to na 100% jest sprawdzone miejsce?
Martens - 2010-03-30, 09:32

evelqa napisał/a:
Ja sie strasznie juz napalilam i naciagam kolezanke zeby ze mna jechala... tylko co z tymi noclegami? tzn chodzi mi o Slowacje czy to na 100% jest sprawdzone miejsce?


Mieszkałem tam parę razy. Tylko im mniej czasu, tym mniejsza szansa, że będą miejsca, to nasz długi weekend, a tam jeździ sporo Polaków.

evelqa - 2010-03-31, 09:43

A w jaki spoób można zrobić tam rezerwację??? Chętnie uczynię to :)
wieza - 2010-03-31, 10:00

hey podrzuccier mi jaki termin wkoncu jest ustalony ;) nie chce mi sie sprwedzac ;)
wieza - 2010-04-02, 09:01

A moze ktos podsumuje ile aut bedzie jechac kiedy wyjazd na ile dni i co ze zwiedzaniem fabryki?
moze jakis plan wycieczki zwiedzanie zamku drakuli itp okolic slyszalem ze jet co obejrzec

flowerman - 2010-04-02, 11:46

Jakoś widzę, że temat przycichł.

Wieża ma rację. Czas by już był powoli na jakieś ustalenia co, gdzie i jak.

Szczególnie, że chłopaki z "Francuskie" też by się wybrali.

A 2 miechy to już nie długo.

yarocz - 2010-04-02, 12:00

Warto by już wiedzieć co ze zwiedzaniem fabryki i innych miejsc po drodze. I może rezerwować jakieś noclegi.
Chyba, że przerabiamy swoje MCV-ły na Campery i jakoś damy rade. :lol:

wieza - 2010-04-02, 18:31

a moze ze 2 namioty wojskowe 10szki i luzik do bagaznikow zmiescimy co nieco ;) i pod golym niebem
laisar - 2010-04-08, 20:54

Na razie brak odpowiedzi z DaciaHQ na mejle wysłane drogą oficjalną, próbuję więc złapać jakiś kontakt przez osoby trzecie.

Będę też chyba jutro w salonie RRG, spróbuję więc się dowiedzieć, czy przez kogoś w RP nie można by coś zdziałać.


A czasu faktycznie jest coraz mniej, ale też bez przesady z tą paniką (; - powiedzmy, że do weekendu 17-18 kwietnia nie ma ku temu najmniejszych podstaw...

Mikele - 2010-04-20, 16:08

Coś już może wiadomo ?
Ja się trochę napaliłem na wyjazd i nawet sobie zaplanowałem dalszą drogę do Turcji, bo to rzut beretem ;)

flowerman - 2010-04-21, 08:04

Mikele - nie tylko Ty.

Ja już sobie zaplanowałem nawet urlopy pod ten wyjazd.

Mam nadzieję, że jednak coś z tego wyjdzie.

Dużo czasu nie zostało

laisar - 2010-04-21, 22:50

Ja wysłałem mejle do HQ, a potem poprosiłem zagranicznych daciowych znajomych o wsparcie - ale na razie nie dostałem żadnych odpowiedzi... /:

Natomiast jeśli ktoś chce się kontaktować samodzielnie, ale "w imieniu" - to też oczywiście może.


Ze względu na względy nie podejmowałem też prób kontaktu z RP, ale postaram się to uczynić jutro.

flowerman - 2010-05-05, 09:54

Laisar - czy już może wiesz coś więcej?

Został miesiąc i się obawiam trochę, że nic z tego nie wyjdzie

wieza - 2010-05-06, 16:28

Panowie czass ucieka ;)
Martens - 2010-05-06, 20:34

Mnie już uciekł... Początek czerwca mam już zajęty, niestety... ale nawet jeśli teraz się nie uda, można próbować kiedy indziej.
wieza - 2010-05-06, 20:50

aja zrezygnowalem z wyjazdu na wegry zebysmy razem pojechali wrrr
Martens - 2010-05-07, 09:39

Wyżej dupy nie podskoczymy - skoro Rumunii nie reagują na "zaczepki" Laisara, znaczy, że po prostu nie są zainteresowani naszą wizytą, do czego zresztą mają pełne prawo.
Ja już nie mogłem dłużej czekać z wyborem wyjazdu, a ten raczej się nie klaruje.

wieza - 2010-05-08, 15:17

No Panie i Panowie mysle ze czas zakonczyc ten watek ktory i tak juz nie wypali :)
yarocz - 2010-05-14, 11:23

Wczoraj wysłałem im maila:
Welcome, Dacia Club Poland would like to visit your factory around the 5th June this year. Please let us know as soon as possible if we could come to Pitesti and watch the process of making the cars. With best regards, Jaroslaw Czerniak,Dacia Fan


I dziś rano była odpowiedź:

Va multumim pentru interesul acordat produselor si serviciilor oferite de Automobile Dacia.Va confirmam ca am primit mesajul dumneavoastra si va asiguram ca veti primi un raspuns la solicitarea dumneavoastra in cel mai scurt timp posibil. Vocea Clientului Dacia Tel 0248 500 000 Fax 0248 500 076 www.dacia.ro www.dacia-merchandising.ro vocea.clientului@daciagroup.com.

Nie znam tego języka więc po translatorze:

Dziękujemy za zainteresowanie produktami i usługami samochodowe Dacia.Va potwierdzić, że otrzymaliśmy wiadomość i gwarantujemy otrzymasz odpowiedzi na swój wniosek, tak szybko jak to możliwe. Głos Klienta Dacia Tel 0248 500 000 fax 0248 500 076 www.dacia.ro www.dacia-merchandising.ro vocea.clientului @ daciagroup.com.

laisar - 2010-05-14, 17:03

Ja się wczoraj skontaktowałem z RP i otrzymałem obietnicę pomocy...
jackthenight - 2010-05-14, 17:17

Pomoc jakaś by się na pewno przydała, bo bardzo napaliłem się na ten wyjazd.
yarocz - 2010-05-14, 18:12

Mam kolejnego maila tym razem po angielsku.
Jeszcze raz podziękowali za zainteresowanie marką.
Napisali, że wyślą informacje jak tylko fabryka potwierdzi zgodę na jej zwiedzanie. :-D

laisar - 2010-05-17, 17:07

Renault Polska także podtrzymuje chęć pomocy.

Planują wizytę jednego z dziennikarzy w dn. 10-15 czerwca - czy w tym terminie byłby ktoś zainteresowany wyjazdem?

wieza - 2010-05-17, 18:13

troszke kiepski termin
jackthenight - 2010-05-17, 18:17

Ja jestem zainteresowany, ale niech chociaż z 5 - 6 aut pojedzie.
laisar - 2010-05-17, 18:27

Wg pierwotnego plany najlepszy byłby chyba 5 czerwca (sobota)?
yarocz - 2010-05-17, 18:33

Jutro się dowiem czy przesunął mi urlop.
flowerman - 2010-05-18, 07:24

Od 10 do 15 czyli środek tygodnia odpada, ale np. 13-17 da się zrobić (zawadzić weekend).


Chyba się walnąłem. Wziąłem pod uwagę maj. :oops:

Miało być 10 - 15 czerwca to powinno pasować.

yarocz - 2010-05-18, 10:19

Ja mam wstępną zgodę na przesunięcie urlopu. Więc termin może być.
Chociaż wolę wcześniejszy.

Mikele - 2010-05-18, 19:39

Ja w tym momencie mogę się prawie zdeklarować. Termin w zasadzie z tych dwóch obojętny, bo jak nie będę mógł pojechać, to te kilka dni mnie nie zbawi...
yarocz - 2010-05-19, 18:27

Mam kolejną odpowiedź w sprawie wyjazdu w pierwszym terminie.

" Good afternoon,

First of all, thank you for your interest regarding the activities of Dacia
Plants.
Please give us more details about your Dacia Club from Poland. Also we need
to know which is the purpose of the visit, what exactely would you like to
visit in Dacia, the number of the visitors (a group of visitors must not exceed
30 persons) and their function in society. "

Tak na szybko:

Dzień dobry,
Przede wszystkim dziękuję za zainteresowanie w odniesieniu do działalności Fabryki Dacii. Prosimy o więcej szczegółów na temat klubu Dacia Polska. Również musimy wiedzieć, co jest celem wizyty, co konkretnie chcielibyście zobaczyć w Dacii Znać liczbę odwiedzających (grupa zwiedzających nie powinna przekraczać 30 osób) i ich funkcji w społeczeństwie. Dobrego dnia!


Teraz szybka prośba o deklarację ile osób jedzie.

jackthenight - 2010-05-19, 18:43

Ja deklaruje swoją chęc wyjechania - moja funkcja w społeczeństwie to szary mało znaczący robotnik za najniższą krajową :) hihihi
yarocz - 2010-05-19, 18:47

jackthenight napisał/a:
Ja deklaruje swoją chęc wyjechania - moja funkcja w społeczeństwie to szary mało znaczący robotnik za najniższą krajową :) hihihi


Chyba lepiej tak nie pisać bo pomyślą, że chcemy sobie u nich dorobić :lol:

czaju - 2010-05-19, 19:04

Dla mnie czym wcześniej tym lepiej (SESJA!!!) 13-17? Chętnie pojadę, ale wyjazd pod znakiem zapytania
flowerman - 2010-05-19, 20:00

Jutro się zorientuję co z urlopem, bo teraz mamy akcję powodziową i nie wiem

jeszcze ile szkód będziemy mieli w sieci energetycznej i ile potrwają naprawy.

Więc ciężko mi się określić się co do wyjazdu w czerwcu.

Postaram się choć to już zależy od szefostwa.

laisar - 2010-05-19, 20:32

Coś mi się wydaje, że to może raczej chodzi o rolę w naszej grupie/klubie, a nie w społeczeństwie jako takim... (;


Jeśli tylko będę miał taką możliwość - to bardzo chętnie się wybiorę z wizytą.

Mikele - 2010-05-19, 21:37

11 czerwca bezwzględnie muszę pracować, więc optuję za późniejszą datą wyjazdu...
laisar - 2010-05-19, 21:48

Chyba: wcześniejszą? Pierwotnie miało to być 3-7...
Mikele - 2010-05-19, 21:54

Zasugerowałem się postami z tej strony ;-)
Jeszcze tylko muszę sprawdzić, kiedy moje dziecko ma jedną imprezę...

czaju - 2010-05-20, 19:55

2-7, albo 3-7 jest super rozwiązaniem dla mnie - max chce wrócić 18-19czerwca, bo 22 egzamin z matematyki (dwie noce powinny wystarczyć)
yarocz - 2010-05-20, 20:00

Zaczekam jeszcze do jutra z wysłaniem maila.
Może jeszcze się ktoś zdecyduje.

jan ostrzyca - 2010-05-21, 12:53

Jestem trochę obok tematu, więc zapytam kiedy wyjazd, czy robicie nocleg gdzieś po drodze, którędy wjazd do Rumunii, kiedy przyjazd do fabryki, nocleg w Pitesti?

Pytam, bo być może dołączyłbym do konwoju gdzieś na trasie jadąc od Węgier albo od Ukrainy.

Marek1603 - 2010-05-21, 15:46

Jakby ten wyjazd był w okolicach września to bym załatwił noclegi w rumunii a raczej mój kolega, który studiował z chłopakiem, chyba nawet z pitesti. Czerwiec odpada ze względu na operacje.
yarocz - 2010-05-21, 16:56

jan ostrzyca napisał/a:
Jestem trochę obok tematu, więc zapytam kiedy wyjazd, czy robicie nocleg gdzieś po drodze, którędy wjazd do Rumunii, kiedy przyjazd do fabryki, nocleg w Pitesti?

Pytam, bo być może dołączyłbym do konwoju gdzieś na trasie jadąc od Węgier albo od Ukrainy.


Na razie to wymiana maili aby doprowadzić do wyjazdu w pierwszym terminie czyli w Boże Ciało.

yarocz - 2010-05-25, 16:49

Jest odpowiedź, że możliwa jest wizyta tylko 04.06.2010 czyli w piątek.
Dla mnie niestety odpada bo do niedzieli mam targi w Lublinie, a od poniedziałku do środy muszę być w Morlinach.
Proszę się szybko określić czy ktoś chciałby mimo to pojechać ( wtedy przekażę namiary na korespondencję mailową ) czy przekładamy wyjazd na inny dogodniejszy termin?

jackthenight - 2010-05-25, 17:09

Ja z żoną mogę jechać, kto jeszcze jedzie ?
czaju - 2010-05-25, 17:15

termin super - chętnie wyjadę z Krakowa 2 czerwca wieczorem, albo 3 rano z Dąbrowy Górniczej. Jakby ktoś szukał noclegów, mile widziane informacje :)
yarocz - 2010-05-25, 20:01

Kontakt do dalszych ustaleń mailowych ( w języku angielskim ) to:

Tatiana Mangu
Responsable visites d'usines
Service Communication Interne
Direction de la Communication Dacia
Tel mobil: 004 0741 145 015
Tel fix: 40 248 342 223
Fax: 00 40 248 341 824
E-mail:
tatiana.mangu@daciagroup.com

Życzę powodzenia i szerokości.
Bardzo żałuję, że nie będę mógł z Wami pojechać. :-(

Załączam ostatniego maila:
Good afternoon,

Regarding the requested visit on Dacia Industrial Site, I would like to
inform you that we can organize this visit on 4th June (Friday).

Please let us know if you are available on 4th June.

Best regards,

czaju - 2010-05-25, 20:50

0. Czy administrator mógłby rozesłać mailing po użytkownikach w celu poinformowania o wyjeździe 3czerwca (z południa pewnie 2czerwca)?
1. Proponuję spotkać się trzeciego w okolicach południa gdzieś w Polsce (blisko granicy polsko-słowackiej) jako pierwszy punkt kontrolny, w celu wyznaczenia następnego punktu w odległości 100-150-200km (w zależności od jakości drug) w wybranych punktach wybierać następne.
2. Dobrze gdyby ktoś w Rumunii zabookował n sub i i-osobowych pokoi (liczę że jeszcze ktoś się znajdzie), jako że nie znam rumuńskiego a mój francuski jest w fazie zapominania.
3. 5czerwca proponuję coś zwiedzić, przenocować na (Węgrzech, Słowacji) i wrócić na spokojnie 6 czerwca.

W kontakcie można napisać:
"We are able to visit you 4th June, but we do not know exact number/ammount/quantity of visitors."
oraz zapytać"
"Is using of CB (Citizen Band) prohibited in Romain, if so, are we able to (carry) our devices, or should we leave it in Poland?"

wieza - 2010-05-25, 22:54

mnie ten termin juz nie asuje szkoda , zreszta lepiej i fajniej by bylo pojechac w wiecej aut w pozniejszym terminie niz teraz na lapu capu w 2 auta, ale to jest moja subiektywna ocena.
jackthenight - 2010-05-26, 05:18

No właśnie, fabryka odpowiada, że 30 osób może przyjąć, a my jako Dacia Polska pojedziemy tam w dwa auta - trochę to śmieszne i z lekka wstyd, że mamy taki mały DaciaKlub. Lepiej to przełożyć na inny termin i pojechać w min. 10 aut aby taka wyprawa do fabryki miała sens.
czaju - 2010-05-26, 06:25

czyli, że na jesień?
flowerman - 2010-05-26, 08:45

Mi też nie pasuje.

Uszkodzenia w energetyce u nas są dość znaczne po powodzi.

A jeszcze nie wszędzie woda zeszła.

Także byłbym za terminem wrześniowym niestety.

P.S. Sorki, bo choć się deklarowałem, natura była "silniejsza"

yarocz - 2010-05-26, 17:56

Czyli odpisac, ze niestety teraz nie mozemy pojechac i odezwiemy sie blizej wrzesnia?
wieza - 2010-05-26, 20:26

dziekuje ze inni podzielili moje zdanie :) propozycja moja to poowa sierpnia tam mamy chyba jeden dzien wolny, przygotujmy sie i dograjmy wszystko z duzym wyprzedzeniem razem z fabryka i bedzie napewno fajnie
yarocz - 2010-05-26, 20:50

Ok.
To jutro wieczorem wysyłam maila

yarocz - 2010-05-27, 18:18

Mam już odpowiedź miłej Pani Tatiany Mangu.
Jeśli chcemy przyjechać w późniejszym terminie to prosi o ponowny kontakt na początku września bo w sierpniu mają wakacje.

wieza - 2010-06-14, 17:05

super tylko ja pod koniec mysle ze tak najlepiej we wrzesniu pojechac bo pozniej to zimno i pogoda do bani
laisar - 2010-07-02, 11:04

Popieram wiezę - np dla mnie bardzo dobry byłby pierwszy tydzień września, odpadają weekendy 25-26.09 i 9-10.10, a poza tym to nie mam żadnych większych preferencji...

(Choć listopad faktycznie wydaje się już zbyt późny, nawet uwzględniając, że to w końcu wyprawa na południe (; ).

Marek1603 - 2010-07-02, 19:58

Wiem jedno, że jeżeli byśmy chcieli przejechać trasą transylwańską (chyba tak się to pisze) do pitesti to do połowy czerwca jest ona zamknięta ze względu na zalegający śnieg. Natomiast widoki są naprawdę ekstra.
andrzejm - 2010-07-02, 22:09

Byłem w Rumunii w lipcu ub. roku. Wycieczka objazdowa.
Ogólnie polecam bardzo, obojętnie czy własnym autem czy też w ramach wycieczki.
Kraj przepiękny, ludzie mili, ceny jak u nas. Noclegi ok.18-25 euro za 1 osobę ale z dwoma posiłkami. Droga Transfagarska to najwyżej połozona droga dostępna dla aut osobowych w Europie. wjeżdża się na przełęcz (2043 m npm Calderea Balei). Otwarta od 15 czerwca i na ogół do 15 sierpnia da się wjechać. Nasz przewodnik twierdzi jednak że często do połowy lipca leży tyle śniegu że nie da rady wjechać.
Mówiąc krótko w/g mnie jechać na 3 dni to trochę szkoda. Minimum tydzień na samą Transylwanię. Wołoszczyzna może nawet piękniejsza, Bukowina warta obejrzenia.

czaju - 2010-07-23, 12:27

czyli, że szykować cały wrzesień?
yarocz - 2010-08-09, 10:34

Jako, że wrzesień się zbliża i trzeba się przymierzać do ewentualnego wyjazdu prosiłbym o zgłaszanie się na 100% chętnych osób.
Pierwszego września chciałbym wysłać już konkretnego maila z ilością osób.
Liczba osób jest potrzebna do załatwienia możliwości zwiedzania fabryki.
Jeśli to by nikomu nie przeszkadzało poprosiłbym także o zarezerwowanie dla wszystkich jakiegoś hotelu.
Co wy na to?

Waldi - 2010-08-09, 17:23

Na ile dni taki wypad jest przewidziany?
czaju - 2010-08-09, 19:16

początkowo były cztery
Waldi - 2010-08-09, 20:29

wygląda to na ekspresowy wypad, jak ze Szczecina to prawie 1900 km, kawałek.
Gdzie odpoczynek i zwiedzanie??

czaju - 2010-08-09, 20:42

w sumie też jestem zdania żeby to przedłużyć...
Marek1603 - 2010-08-10, 04:58

Szczerze powiedziawszy to przygotujmy wypad na dwa tygodnie w przyszłe wakacje. Wtedy dograć wszystko z Pitesti aby nie trafić na urlopy w fabryce.
yarocz - 2010-08-13, 10:28

Widzę, że nie ma zbytnio zainteresowania.
Jeśli do końca sierpnia nie będzie chętnych to wyślę maila z informacją, że w tym roku wyjazd się nie uda i przekładamy go na przyszły rok.

flowerman - 2010-08-13, 10:49

Jestem za na ten rok ale nie dłużej niż 5 dni
tolkiszon82 - 2010-10-01, 10:04

widze ze temat wam torszke koledzy przygasł jakoze w przyszłym roku obieałem zonie wycieczke za granice to jesli bedzie organizowany wyjazd to ja sie pisze tylko chcialbym najpierw odebrac mojego Dustera przy okazji zwiedzania fabryki bede mogl ich poopieprzac za to ze takie opuznienia w dostawie mojego Autka maja :mrgreen:
Waldi - 2010-10-02, 18:18

temat przygasł tak jak przygasło lato
Trzeba juz teraz powoli przygotowywać się do wyjazdu
Osobiście jeśli mi zdrowie dopisze, pakuję księżniczkę 2005 i w drogę
nie będę przeciez sam na trasie i wierzę,że w razie czego będzie można liczyc na innych
POZDRAWIAM

yarocz - 2010-10-02, 18:29

Teraz nie było odpowiedniej ilości chętnych aby załatwić wejście do fabryki. :-(
Bliżej lata przyszłego roku spróbujemy się zorganizować w jakąś większą grupę i może nam się uda pojechać. :-)

Waldi - 2010-10-16, 21:31

Sprawę trzeba już załatwiać wczesną wiosną, możę nawet warto raz spotkać się przed wypadem na trasę, by omówić wszystkie szczegóły
wieza - 2010-10-17, 13:30

ja z autopsji wiem ze trzeba zalatwic to tak.
1. oficjalnie pismo
2. podanym terminem z duzym wyprzedzeniem
3. napisac na forum plan wyjazdu
4. zebrac ekipe .
bo jesli bedi esie tak chcialeoz kazdym dogadac to lipa bedzie
ja wyjezdzam w Himalaje teraz i tak to bylo zrobione i mamy wszystko dograne itd

Marek1603 - 2010-10-17, 17:21

Zgadzam się w zupełności z wieżą.
Tak są organizowane zloty np w borkach. I komu pasuje to przyjeżdża lub sobie tak czas i fundusze organizuje żeby przyjechać.

czaju - 2010-10-18, 21:42

ja nadal chętnie pojechałbym do Rumunii - nawet na miesiąc (przejechał się trasą Transfogaktrską itd.) dlatego sugeruje już pisać żeby np zebrać się 1 lipca 2011 (jakieś check pointy w Polsce wyznaczyć i tak żeby wszyscy zebrali się gdzieś na Południu Polski i dogadać którędy jedziemy.
Marek1603 - 2010-10-19, 05:17

Dokładnie trzeba ustalić sztywny termin i gromadzić kasę.
wat - 2010-10-19, 05:27

a jaki jest teoretyczny koszt takiej wyprawy? licząc oczywiscie same koszty konieczne typu winiety paliwo +/-, noclegi
opos - 2010-10-19, 06:19

Jestem gotów zorganizować spotkanie dla zaintersowanych na podkarpaciu np .w maju i wtedy mżna wszystko dogadać przy ognisku z piwkiem w dłoni. Sam chętnie bym pojechał do Rumunii ale nie wiem czy mi finanse pozwolą
wat - 2010-10-19, 06:29

na podkarpaciu powiadasz?? to znaczy gdzie bo póki A4 nie zrobią to stara 4 to podróż przez meke
opos - 2010-10-19, 08:35

Okolice jasła, u kolegi w gospodarstwie agroturystycznym PARYJA www.paryja.pogorza.pl
Martens - 2010-10-19, 11:44

Podobnie , jak przy poprzedniej "edycji" deklaruję uczestnictwo w tej wyprawie, o ile uda nam się wcześniej dograć termin i uzgodnić szczegóły wyprawy. Jednocześnie zastrzegam, że w pewnym momencie, o ile nie poczynimy końcowych ustaleń, będe musiał się wycofać ze względu na inne plany.
yarocz - 2010-10-19, 19:58

Zanim wyślemy maila do Rumunii musimy koniecznie znać ilość uczestników wyprawy aby prowadzić konkretne rozmowy bo inaczej znowu skończy się na niczym.
Jak będziemy mieli pewną na 100% ekipę to będzie można wcześniej ustalić termin wizyty i załatwić wejście do fabryki.
Musimy pamiętać, że sierpień odpada bo mają wtedy wakacje.

Martens - 2010-10-19, 20:35

Ktoś rzucił datę 1. lipca. Jestem za - jak rozumiem, trzeba liczyć minimum cztery dni (ale wtedy galop) a najlepiej ok. tygodnia.
Marek1603 - 2010-10-20, 05:10

OKI jestem za. Można mnie pisać. Już rezerwuję fundusze w przyszłorocznym budżecie.
tolkiszon82 - 2010-10-20, 05:48

a moje plany juz si posypaly tak bardzo chcialem pojechac a tu wczoraj szefostwo mojej firmy poinformowalo mnie o tym ze w przyszlym roku w czerwcu uruchamiamy nowa lakiernie i jak znam zycie testy potrwaja gdzies do konca sierpnia a potem dopracowanie szczegołow to tak gdzies okolo roku wiec o letnim urlopie mozna zapomniec
jjmalin - 2010-12-22, 17:35

ja jak najbardziej jestem za... Śląsk się może wstępnie zorgnizować na zlocie wiosennym ...
jjmalin - 2011-01-04, 18:33

teraz mi tak wpadło że jak już będziemy tak daleko to nad morze czarne szło by się wybrać - około 350 jest do morza. w sumie do bułgarii bym podskoczył bo jest taniej
Ammianus - 2011-02-01, 16:38

Panie i Panowie,
zanim się obejrzymy nadejdą miesiące wakacyjne. Może uda się jakieś konkretne propozycje rzucić?

Ja planuję w drugiej połowie lipca pojechać do Bułgarii, zachaczając o Rumunię (i jak się da to z Wami zwiedzić Pitesti :-) ), a jak nie, to pstryknąć sobie fotke pod wejściem do fabryki i jechać dalej.

opos - 2011-02-02, 07:25

Ja co prawda nie pojadę w tym roku, ale chętnie zorganizuję spotkanie przed wyjazdowe w Ołpinach na podkarpaciu ( jak już wcześniej wspominałem) Proponuję termin kwietniowy lub majowy.
jjmalin - 2011-02-03, 18:32

bo pomału co niektorzy musieliby juz w pracy się opowiedziec kiedy chca urlop....
toon - 2011-02-04, 00:51

gratuluję pomysłu i życzę powodzenia!

również wybieram się do Rumunii ale w bardziej turystycznym i indywidualnym celu. przede wszystkim:
http://moto.onet.pl/1624559,1,artykul.html?node=13

a przy okazji wyłapałem:
http://moto.onet.pl/18753...ie.html?node=27

opos - 2011-02-18, 10:58

Proponuję zainteresowanym omówić szczegóły wyprawy do rumunii tu http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4785
maciek - 2011-08-08, 15:19

będziecie jeszcze coś działaś w kierunku klubowego wyjazdu do Rumuni?
billbill666 - 2011-08-08, 16:27

jak widać "słomiany zapał"był lub temat chwilowo zawieszony :-(
yarocz - 2011-08-08, 20:51

Zapał był, tylko chętni się wykruszyli... :-(
maciek - 2011-08-08, 21:11

przypomiało mi się jak przeglądałem relację z forum wieżowców
http://www.skyscrapercity...d.php?t=1379103

laisar - 2011-10-28, 08:13

http://www.wall-street.ro...publicului.html (((:
czaju - 2011-10-28, 09:31

reaktywacja pomysłu?
Pat13 - 2011-10-28, 13:08

Jestem za najlepiej w okolicy długiego majowego wekendu :arrow:
jjmalin - 2011-10-28, 18:55

weekend majowy moze nie starczyc... nie chodzi oto zeby zaliczyc ale zeby pozwiedac wiec tydzien minimum
Pat13 - 2011-10-29, 14:05

Myślałem o terminie 27.04.12. ( piątek popołudnie ) do 06.05.12. ( niedziela ) tzn dziewięć dni w tym tylko trzy dni urlopu !
Zdzicho - 2011-10-30, 00:45

Jadziem do Rumunii?

Dlaczego by nie tam. Może tym razem się uda ta wyprawa.

Zdecyduję gdy pojawi się więcej szczegółów i będzie pewne - trzeba to jakoś we własny grafik wpisać

eplus - 2011-10-30, 08:28

maciek napisał/a:
przypomiało mi się jak przeglądałem relację z forum wieżowców
http://www.skyscrapercity...d.php?t=1379103

A to ktoś z naszych? Strasznie dużo tych zdjęć, wiele robionych pod słońce, nieraz dwa identyczne ujęcia po kolei. :lol: Fajna wyprawka, niektóre punkty też odwiedziłem w tym roku i w 2010.

Rumunia jest fajna, jednak pomysł zwiedzania fabryki chyba nie do końca trafiony - mówi się, że zwykły człowiek nie powinien wiedzieć, jak się robi politykę i z czego powstaje kiełbasa. Ja dodałbym do tego budowę samolotów - po tym, jak w WSK (fabryka aeroplanów) widziałem chłopców tnących sekatorami aluminiową blachę według kartonowych szablonów -nie wsiądę nigdy do Antka, nie mówiąc o locie tą maszyną. :lol: Co niektórzy widzieli na Youtube majstrów z Pitesti dopasowujących drzwi młotkami - zobaczenie tego w realu może sprowadzić na dumnych właścicieli nocne lęki i senne koszmary oraz natręctwa i obsesje objawiające się nieustannym dokręcaniem śrubek i zaglądaniem pod uszczelki. :lol: :mrgreen:

maciek - 2011-10-30, 13:56

eplus napisał/a:
A to ktoś z naszych?


raczej nie jechał Seatem Leonem/Tolego II

laisar - 2011-10-30, 14:00

@eplus: Nie wiesz, że daćkowcy nie są zwyczajnymi człowiekami? (; Myślisz, że skąd się bierze ta powszechna wśród nas chęć, żeby coś, cokolwiek, pogrzebać w aucie, poprawić, zmodyfikować...? Dla wielu obejrzenie produkcji z bliska byłoby więc naprawdę bardzo interesujące - i to bez przykrych konsekwencji [:


(TSD - w ogóle mam wrażenie, choć nie poparte żadnymi twardymi danymi, że wśród posiadaczy dacii jest nadreprezentacja wobec średniej w społeczeństwie profesji, nazwijmy to ogólnie, "technicznych". Co by wiele wyjaśniało z tym grzebaniem...).

piotrres - 2011-11-06, 00:12

eplus napisał/a:
Rumunia jest fajna, jednak pomysł zwiedzania fabryki chyba nie do końca trafiony - mówi się, że zwykły człowiek nie powinien wiedzieć, jak się robi politykę i z czego powstaje kiełbasa. Ja dodałbym do tego budowę samolotów - po tym, jak w WSK (fabryka aeroplanów) widziałem chłopców tnących sekatorami aluminiową blachę według kartonowych szablonów -nie wsiądę nigdy do Antka


Ja bym tam przede-wszystkim chciał zaliczyć trasę krajobrazowo-zabytkowo-turystyczną (ot, inż humanista ;-) )

A co co fabryk to niestety rację miał poeta: "...pisała sama Trybuna Ludu, że nas pociąga romantyzm budów..." :-P
W inkryminowanej fabryce aeroplanów ("PZL-Honor-Ojczyzna" ;-) ) to zaliczyłem 3x5 miesięcy praktyk (1986-1991): od wożenia wiórów na taczkach po referenta technicznego (pomocnika konstruktora: psułem M-24! ) więc się może z (e+) nawet gdzieś-kiedyś minęliśmy.
Ciecie blach od szablonu z kartonu czyli "po bałwanku" :lol:
A propos budów: "Hydrobudowę-RZ" też zaliczyłem (inspektor!) "przed nami ludzie schylają głowy, inżynierowie z...." :-P

Myślę, że skonstruowanie jakiegoś PL-daćko-konwoju po atrakcjach turystycznych Rumunii było by jak najbardziej na miejscu

eplus - 2011-11-06, 07:11

W konwoju roznieślibyśmy w proch tego gliniarza Pavlo Jakiegośtam (chyba Węgrzyn), co mi dał mandat na 133 złote i jeszcze na migi wyjaśniał, że do poniedziałku wielka promocja, płacę tylko 40% pełnej ceny, potem 300. :mrgreen: :mrgreen: Ale u nich to tak jak u nas sport narodowy, nie da się przecież jechać przez 300 kilometrów pięćdziesiątką. Bo na Słowacji gdyby był znak (50) i odpadła "piątka", to wszyscy Słowacy jechaliby tam zero na godzinę.
Rumunia jest bardzo warta zwiedzania, dopóki się w pełni nie zintegruje z UE, można barana na drodze zobaczyć, osła albo kozę pogłaskać, fiordy z ręki mi jadły, a Maramuresz to taki właśnie skansen w Rumunii. Zagrody jakie niedawno jeszcze były liczne w Markowej, czyli ze wszystkich stron parkan, a od frontu brama z daszkiem. Jak forty w westernach normalnie. :-D
I podobno z Gorganów (Gorgan?) w dobrą pogodę widać Tatry i Bieszczady.
Ja wprawdzie wciąż sześć literek przed nazwiskiem, ale też podróżuję w celach zwiedzawczych (2010) i trochę relaksowych (2011 nad Czarne Morze - lepiej jeść biały chleb nad Morzem Czarnym, jak pionierzy w Arteku, niż odwrotnie, jak inni pionierzy).
Mielec zwiedzałem gdzieś jesienią 1988 albo 89,mam nadzieję, że się Pan nie obraził za tę sceptyczną uwagę o samolotach wycinanych nożyczkami. :lol:

czaju - 2011-11-06, 08:25

Cytat:
zwykły człowiek nie powinien wiedzieć, jak się robi politykę i z czego powstaje kiełbasa. Ja dodałbym do tego budowę samolotów - po tym, jak w WSK (fabryka aeroplanów) widziałem chłopców tnących sekatorami aluminiową blachę według kartonowych szablonów -nie wsiądę nigdy do Antka


To z tej samej beczki co "jak wiem jakim będę inżynierem, to boję się iść do lekarza" ;)
A tak z innej beczki, to mnóstwo informatyków nie lata samolotami, tylko dlatego, że wiedzą że oprogramowanie samolotów jest niedopracowane (dopracowanie oprogramowania to proces nieskończony ;) )

zwykły człowiek nie lubi ryzyka, a my tu wszyscy zaryzykowaliśmy i kupiliśmy rumuński samochód ;p

piotrres - 2011-11-06, 20:35

eplus napisał/a:
W konwoju roznieślibyśmy w proch tego gliniarza Pavlo Jakiegośtam (chyba Węgrzyn)
Egeszegetygeburoki
No nie, tylko do Renault Duster w Brazylii dodają wyposażenie dodatkowe gratis ;-)
eplus napisał/a:
Rumunia jest bardzo warta zwiedzania, dopóki się w pełni nie zintegruje z UE, można barana na drodze zobaczyć, osła albo kozę pogłaskać, fiordy z ręki mi jadły, a Maramuresz to taki właśnie skansen w Rumunii. Zagrody jakie niedawno jeszcze były liczne w Markowej,

I to jest właśnie główna motywacja. No proszę, zagrody mają rzeszowiackie, nie lasowiackie ;-)

eplus napisał/a:
I podobno z Gorganów (Gorgan?) w dobrą pogodę widać Tatry i Bieszczady.
A z Bieszczadów na pewno Rotund Mare w Gorganach.

eplus napisał/a:
lepiej jeść biały chleb nad Morzem Czarnym, jak pionierzy w Arteku, niż odwrotnie, jak inni pionierzy

łutszyj łagier nasz Artiek,.... co do drugiej części aluzji to mam złe konotacje rodzinne.

A o WŚK się nie obrażam, bo te wakacyjne praktyki (1986-1991: studia przemienne) to nie był szczyt marzeń. A te blachy tymi nożycami to się da całkiem precyzyjnie :-P spasować.

Marmach - 2012-08-06, 07:53

Jako ze przejeżdżałem przez Pitesti, zrobiłem mały objazd przez Mioveni. Nie wiem czy ktoś był i relacjonował, ale zakład jest podzielony na kilka sektorów i generalnie umiejscowiony w rozległej strefie, chyba trochę na uboczu Mioveni. Próbowaliśmy podjechać pod potencjalnie najbardziej adekwatną bramę, ale ochroniarz ze smutna miną wyklarowal nam tylko coś o przepustkach. Po francusku ani angielsku nie szło sie dogadać :P
W miejscu w którym spodziewaliśmy sie wydawania przepustek dla jakiegoś rodzaju wizytujących nikogo nie było, tak więc skończyło się na pamiatkowych fotkach ;)

Ogólnie okolica nie zachęca do zwiedzania, spodziewałem się chociaż... jakiegos kiosku z gadżetami? :D Z drugiej strony nie liczyłem ze gdziekolwiek wypuszcza przypadkowych turystów.

To tyle odkopywania tematu ;)

laisar - 2013-02-25, 16:32

W przyszłym roku przypadnie 10-lecie premiery logana, zapytałem więc niedawno, czy można by liczyć na współzorganizowanie wycieczki do Rumunii przez Renault (Polska).

I odpowiedź brzmiała "tak" (:

Zatem: czy ktoś od nas wciąż jest chętny na taki przyszłoroczny wyjazd?


Ze strony Reno/Dacia warunki zapewne byłyby podobne do planowanej wycieczki do Francji.


(TSD - zdaje się, że Dacia organizuje zwiedzanie fabryki dość regularnie, tylko muszę odszukać tę informację).

jackthenight - 2013-02-25, 18:31

Ja na wyjazd do fabryki Dacia jest chętny.
yarocz - 2013-02-25, 19:21

Jak najbardziej za :-D
maciek - 2013-02-25, 19:39

i ja bym był chętny :), bo do Francji to za drogo :mrgreen:
Marek1603 - 2013-02-25, 19:43

Może najpierw określmy się kiedy to by miało być.

Na wstępie tak ale muszę to planować dopiero na przyszły rok. W tym za dużo wolnego już zaplanowane no i funduszy może braknąć. No chyba, że jakiaś niespodziewana kasiorka wpadnie.

laisar - 2013-02-25, 20:23

Zdawało mi się, że napisałem właśnie o przyszłym roku (: - no ale skoro to niejasne, to uściśliłem.
rimo - 2013-02-25, 21:10

W przyszłym roku, to my również się piszemy :-)
wat - 2013-02-25, 21:19

na przyszły rok ja tez bym się pisał ale mile widziane będą jakieś szacunkowe koszty tej wyprawy
mekintosz - 2013-02-25, 22:42

Koszt paliwa ok 500 zl w jedna stronez Warszawy

trasa

bebe - 2013-02-25, 23:01

mekintosz napisał/a:
trasa

Nieee nooo, jechać do Pitesti i nie pojechać Transfogarską? :> Swoją drogą, dobrze by było ją zrobić w drodze do Pitesti, wtedy na miejscu można by zakupić i wymienić spalone klocki/tarcze. ;)

maciek - 2013-02-25, 23:10

bebe napisał/a:
mekintosz napisał/a:
trasa

Nieee nooo, jechać do Pitesti i nie pojechać Transfogarską? :> Swoją drogą, dobrze by było ją zrobić w drodze do Pitesti, wtedy na miejscu można by zakupić i wymienić spalone klocki/tarcze. ;)

Nad morze czarne nie zajedzie się ?

Mariusz - 2013-02-25, 23:45

laisar napisał/a:
W przyszłym roku przypadnie 10-lecie premiery logana, zapytałem więc niedawno, czy można by liczyć na współzorganizowanie wycieczki do Rumunii przez Renault (Polska).

I odpowiedź brzmiała "tak" (:

Zatem: czy ktoś od nas wciąż jest chętny na taki przyszłoroczny wyjazd?


Ze strony Reno/Dacia warunki zapewne byłyby podobne do planowanej wycieczki do Francji.


(TSD - zdaje się, że Dacia organizuje zwiedzanie fabryki dość regularnie, tylko muszę odszukać tę informację).


Laisar pamiętaj Nihil Novi sine communi consensu :-P ;-) :mrgreen:

monopios - 2013-02-25, 23:51

laisar napisał/a:
Zatem: czy ktoś od nas wciąż jest chętny na taki przyszłoroczny wyjazd?

A jaka jest szacowana data tej imprezy ?

laisar - 2013-02-26, 00:32

monopios napisał/a:
jaka jest szacowana data tej imprezy ?

W chwili obecnej - w zasadzie dowolna poza sierpniem, bo fabryka zazwyczaj ma wtedy wakacje. Ale z rozmaitych względów warto raczej wybrać termin w porze jako-tako ciepłej, czyli, powiedzmy, od marca do października.

Wszelkie pozostałe szczegóły także są w zasadzie do ustalenia, bo i tak leżą w naszej gestii - RP pomogłoby nam po prostu w kontakcie i ustaleniach z samym zakładem Dacii.

Marek1603 - 2013-02-26, 06:42

Jeżeli chcemy pojechać Transfogarską musimy pamiętać, że do czerwca zalega tam śnieg i może być nie przejezdna.

Ja bym celował w lipiec. Zobaczymy jak wygląda fabryka przed postojem.

jackthenight - 2013-02-26, 07:59

To faktycznie lipiec - sierpień byłby najlepszym terminem.
Mariusz - 2013-02-26, 08:49

Lipiec- Sierpień to może niekoniecznie. Sezon urlopowy więc może być lekki tłok na drodze. JA chętnie pojadę, ale nie mogę już teraz zaplanować sobie wolnego na wyjazd w przyszłym roku, nie wspomnę o wakacjach. :-/
laisar - 2013-02-27, 12:06

laisar napisał/a:
[data] w zasadzie dowolna poza sierpniem, bo fabryka zazwyczaj ma wtedy wakacje

Marmach - 2013-02-27, 19:17

Mariusz napisał/a:
Lipiec- Sierpień to może niekoniecznie. Sezon urlopowy więc może być lekki tłok na drodze.

Myślę, że mamy na tym forum co najmniej jednego specjalistę, który może się wypowiedzieć w sprawie rumuńskiego tłoku na drogach ;)

Natomiast z moich doświadczeń wynika, że specjalnych problemów z jazdą na tej trasie nie ma, pod fabrykę prowadzi asfalt, nie ma żadnego pola minowego itp :mrgreen:

art - 2013-02-28, 21:55

ja jestem bardzo chętny + 1 jeszcze jedna osoba= 1 sandacz :) wrócić do PL nie musimy razem ? Bo ja bym sobie objeździł trochę Rumunii, bo tam jeszcze nie byliśmy ;) więc jak ktoś chętny możemy zrobić wycieczkę bardziej objazdową ( zwiedzanie itp).
laisar - 2013-02-28, 22:19

art napisał/a:
wrócić do PL nie musimy razem ?

Ani wrócić, ani jechać tam - wspólne byłoby tylko zwiedzanie fabryki.

(Ale gdyby niektórym pokryły się terminy przejazdów, to oczywiście można by sformować konwój).

wat - 2013-02-28, 22:20

w kupie raźniej
art - 2013-02-28, 23:48

wydaje mi się że fajną sprawą byłoby pojechanie tam razem :) a wrócić, to tak jak powiedziałeś "wolna amerykanka". Ja potraktuję ten wyjazd jako urlop 2 tygodniowy :)
janzet - 2013-03-02, 12:15

Ja to bym pojechał do Pitesti - taki maraton , troche gór, cos skrócic po szutrze (nie koniecznie szybciej).
janusz
jan-zet@wp.pl
DD 4x4 bardzo fajnie mi jeździ.

jas_pik - 2014-03-23, 21:50

Czy taki wyjazd może jest planowany w okolicach długiego majowego weekendu?
Chętnie bym się wybrał na swoją pierwszą dłuższą wyprawę DD do jego miejsca urodzin.
Mam nadzieję że wcześniej go odbiorę.

Kaśka - 2014-12-29, 09:10

I jak tam czuje się idea wspólnego wyjazdu=konwój marki Dacia? Chętnie się dołączę:-)
Michał93 - 2015-03-10, 23:35

Też bym chętnie dołączył,ale biorąc pod uwagę to, że od 5 lat nie udało się zorganizować tego wyjazdu to nie liczyłbym na to :-?
andrzej627 - 2015-03-11, 17:55

Kaśka napisał/a:
I jak tam czuje się idea wspólnego wyjazdu=konwój marki Dacia? Chętnie się dołączę:-)

Takie wspólne wyjazdy (konwój Dusterów) do Rumunii organizuje IraS. Zobacz wątek: Rozpoczęcie sezonu biwakowego w Rumunii.

laisar - 2015-03-16, 03:14

Wieści po tegorocznym spotkaniu fanklubów z RP są takie, że w związku z bardzo dużym obłożeniem pracą fabryka Dacii w Pitesti jak na razie (od jesieni zeszłego roku) zawiesiła w ogóle jakiekolwiek wycieczki po zakładzie... Nasz krajowy importer spróbuje się dowiedzieć kiedy takie zwiedzanie będzie ponownie możliwe.
wieza - 2015-03-25, 17:49

no ja bym sie pisał na zwiedzanie fabryki, kilka lat temu mielismy jechac z bracią forumową , ale sie rozmył wyjazd :) ale z miłą checia bym pojechał :)

koszta sa spoko https://www.google.pl/maps/mm

wieza - 2015-04-04, 08:02

bebe napisał/a:
Nieee nooo, jechać do Pitesti i nie pojechać Transfogarską? :> Swoją drogą, dobrze by było ją zrobić w drodze do Pitesti, wtedy na miejscu można by zakupić i wymienić spalone klocki/tarcze. ;)
a po co hamowac wogóle ;)


ps podejrzewam ze jak dojdzie do wyjazdu ze zwiedzaniem fabryki to pojedzie przynajmniej 20-30 aut z naszego kraju :) to przejazd w kolumnie musimy zgłosic ;)

janzet - 2015-04-11, 09:56

Przypuszczam ze nikt nie pojedzie albo 2-3 auta.Szumne na forum Ogólnopolskie Zloty Daci kończą się u nas w agroturystycznym domku z 8-10 samochodami. :-?
Skąd wziąć 20 aut chętnych na wyprawę do Rumunii ? :?:
To nie Czechy gdzie na zlot jedzie 40 aut a miejsce jest zawsze pełne atrakcji. :-(
Trzeba by to jakoś zmienić...

wat - 2015-04-11, 18:07

janzet napisał/a:

Trzeba by to jakoś zmienić...


Jakieś propozycje jak to zmienić żeby pomóc Markowi

fotorobart - 2015-04-11, 18:11

gdyby chodziło o dojazd na miejsce a później treking w górach to kto wie ;-) , ale wjeżdżać na sam szczyt....
w sumie chętnie wróciłbym na Padis

wieza - 2015-04-17, 15:30

hmm bo problem polega na tym ze najlepszy zloty byłby w Łódzkim bo mieli by wszyscy tak samo daleko albo blisko... nie chodzi o mnie.. ale jesli ktos z gdanska ma jechac w Gory to jest to spora wycieczka juz.. Ja moge na zlot przyjechac ale tylko na 1 dzien... niestety jesli mam urlop to gdzies wyjezdzam , albo nad wode albo w góry,i nie siedze.

A moim zdaniem to damy rade do fabryki pojechac. Ja jestem chetny na 100% mysle ze JackNight tez ;) to z Łodzi mamy juz 2 auta i jak z kazdego wojewodztwa by po 2 -1 sie zebralo to juz mamy niezly konwój.

Trzeba sie dowiedziec co odnosnie zwiedzania ustalic cos i zbierac chetnych wraz z zaliczka na wyjazd np 100zł ;) to moze by sie nie porozmyslali.

Ps ale jesli pojedzie 10 aut a na 100% sie tyle znajdzie to i tak bedzie fajne ;)

wieza - 2016-07-06, 19:46

Panie i Panowie mysle ze minął już jakiś czas i trzeba by udezyc z pismem odnośnie zwiedzenia fabryki Dacii nie dajmy się zbyć :) trzeba ich przycisnąć :)
michhallski - 2018-12-21, 22:32

A jak ktoś ma model wyprodukowany w Maroku? ;-)
wuju - 2018-12-21, 23:01

Ale stary temat odkopałeś. A jak z Maroka to pojedziemy zwiedzać fabrykę w Maroku :mrgreen: :lol: :mrgreen: :-D
eplus - 2018-12-22, 14:52

Nie straćcie głowy.
andrzej627 - 2018-12-22, 15:32

Dajcie znać jak będziecie organizować wyprawę do Maroka.
Szabelka - 2020-09-13, 19:39

Szalony pomysł został zrealizowany dzięki uprzejmości Mudster Polska :D
Połączone grupy Duster Off Road Team Poland oraz Go! Duster pozdrawiają z Mioveni gdzie mieliśmy okazję spotkać się z Club Duster Romania :) więcej fotek wkrótce :D
https://zapodaj.net/db05ecad54423.jpg.html

wat - 2020-09-14, 17:42

szkoda ze po fakcie info sie pokzało:( jedziecie za rok?
Szabelka - 2020-09-28, 11:16

Kolejny wypad z Mudsterem już w listopadzie; za rok pewnie też będzie Mudsterowy ale my się wybieramy na IRD organizowany około maja przez Club Duster Romania

Film z Rumuńskiej przygody: https://www.youtube.com/w...xTigvaX4I&t=59s

Szabelka - 2022-05-10, 15:26

Jak się okazało, Rumunia nie jest egzotycznym kierunkiem :) w tym roku wybieramy się tam po raz 4-ty a po raz 3-ci na spotkanie z Club Duster Romania. Nie obiecuje Pitesti ale na pewno Transalpinę, Transfagarasan i cały dzień przygody w górach Fogarskich z Rumunami :)

Wyjazd bardzo intensywny 23-28 czerwca, noclegi mieszane (część na dziko, część w motelach). Skierowany do posiadaczy DD, 2WD też ogarną górską trasę. Zakładamy max 4-5 samochodów z Polski, jeśli ktoś jest zainteresowany - zapraszam PRIW :)

https://www.facebook.com/events/323426673054407


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group