DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Przegląd mediów o Dacii - Dacia Duster 4x4 vs 4x2 - test

piotrkrk - 2010-12-20, 11:49
Temat postu: Dacia Duster 4x4 vs 4x2 - test
Sam miałem ten dylemat kilka miesięcy temu, brać wersję 4x4 czy 4x2, ale zamiast zagłębiać się w mój pokręcony tok rozumowania, przedstawię wnioski z testu jaki przeprowadził francuski L'Automobile Magazine w październiku 2010. Powinno to nieco pomóc niezdecydowanym w podjęciu właściwej decyzji.

http://www.automobile-mag...il_un_bon_parti



Testom poddano dwa samochody w wersji Prestige (niedostępna w Polsce, wyższa niż Laureate), z takim samym silnikiem 1.5 dCi 110. Różnica - napęd 4x4 vs 4x2 i 2000 Euro.

W mieście: taki sam promień skrętu, ale 6 biegowa skrzynia wersji 4x4 została uznana za mniej wygodną (krótkie przełożenie), trzeba przejść przez 5 biegów aby dojść do prędkości 50 km/h (choć można ruszać z dwójki). Wersja 4x4 spala więcej o 0.9 l na 100 km.

Zwycięzca: 4x2

Poza miastem: pomimo różnej konstrukcji zawieszenia w 4x4, brak różnicy w komforcie jazdy, oba są równie komfortowe. Wersja 4x4 rozczarowuje drogą hamowania - 46 metrów ze 100 km/h, wersja 4x2 42 metry, czyli cała długość samochodu różnicy (120kg różnicy w wadze). Sześciobiegowa skrzynia 4x4 tutaj także zawadza, zużycie paliwa większe o 0.7 l w 4x4.

Zwycięzca: 4x2

Na autostradzie: Wersja 4x4 zżera więcej paliwa, nawet w trybie 2WD! Ze względu na bardziej skomplikowany układ jezdny (tarcia) i wagę. Znów narzekają na długą drogę hamowania 4x4. Przy 130 km/h 4x2 - 70 metrów, 4x4 o 5 metrów więcej.

Zwycięzca: 4x2

Dla rodziny: Odczuwalna różnica w pojemności bagażnika przy bagażach dla pięciu osób, 4x4 ma mniejszy ze względu na koło zapasowe w środku.

Zwycięzca: 4x2

W terenie: w obu przypadkach wysoki prześwit i opony M+S dają niezłe właściwości terenowe. W bardzo trudnym terenie piaszczystym/błotnistym 4x4 jest nieodzowny. ESP działa ze zbyt dużym opóźnieniem, przez co jest mniej efektywny.

Zwycięzca: 4x4

Werdykt: do codziennej jazdy lepszy jest 4x2 - lepiej hamuje, mniejsze zużycie paliwa, większy bagażnik. W trudny teren - 4x4.

Koniec tłumaczenia.


Wnioski każdy może sobie wyciągnąć sam, ale dla mnie ten test był ostatecznym argumentem i zamówiłem koniec końców wersję 4x2. A różnicę w cenie wydam na podróże.

r70 - 2010-12-20, 16:04

trudno się z tym nie zgodzić :) biorąc pod uwagę jak wspaniale na drogach nieutwardzanych radzi sobie mój osiołek (berlingo) który ma "tylko" 15 czy 16cm prześwitu, domniemywam że duster 4x2 ze znacząco większymi kołami i 21cm prześwitem musi być rewelacyjny. I w 85% przypadków to wystarcza...
Niestety, dla mnie za bardzo znaczące są te 15% pozostałych przypadków - kiedy nie mogę dojechać ze sprzętem tam gdzie chcę, np. z racji stanu polnej drogi po wiosennych roztopach ;) Także czuję że będę musiał sięprzemęczyć z tymi niedostatkami 4x4 vs 4x2
Zresztą nie wiem czy z racji tego po zakupie dustera 4x4 na cały okres wiosenno jesienny nie założę mu prawdziwych opon AT (a może MT ?;)

Dusterjack - 2010-12-20, 19:55

Tu nie ma kombinowania: na drogi utwardzone 4x2, w teren i w góry 4x4.
Ale jedna ważna uwaga. Naped 4x4 jest bezpieczniejszy zimą, na śnieg i dziury śniegowo-lodowe tylko 4x4. Zimy w Polsce będą coraz dłuższe i trudniejsze do jazdy. Ostatniej zimy śnieg trzymał do marca 2010 r. W tym roku śnieg był już od października i też ma zima trzymać do marca 2011 r! A więc prawie 6 miesięcy! Dojeżdżam do pracy 20 km, w tym mam 6 km, gdzie przy obecnej zimie marzę tylko o napędzie 4x4.

benny86 - 2010-12-20, 20:04

Jeśli sprawdzi się prognoza o której mówisz to jak na ironię- 4x4 dostaniesz na sam koniec zimy (a może będzie wcześniej?) No ale każda kolejna zima już dużo spokojniejsza pewnie:)
RnR - 2010-12-20, 20:06

Benny - mam ten sam bol :D - z drugiej strony podobno lepiej na wiosne odbierac, do tego rok pocwiczymy zanim zaczniemy smigac po sliskim no i zimowki sie kupi nie "od razu" - nie ma tego zlego... ;)
SARCO - 2010-12-20, 21:39

Odkąd mam prawojazdy tylko raz była taka zima że nie mogłem ruszyć się z pod domu, zresztą nikt nie ruszył,70 cm śniegu w jedną noc to nie lada wyzwanie ;-) .Prawda z zimą jest taka że albo na pada śniegu i potem się utrzymuje,albo będzie padał topniał i znowu padał,w obydwu przypadkach i tak po kilku dniach mamy "czarne drogi".Jak ktoś mieszka w mieście to to 4x4 w ilu procentach wykorzysta w 1% jak mu się przy ruszaniu załączy,albo pojedzie na ryby z kolegami i na groble będzie chciał wyjechać,ale to samo można osiągnąć 4x2.Inna sprawa ma się z gośćmi takimi jak ja gdzie na miasteczko patrzę z góry i mam wąski podjazd pod górkę i jakoś zawsze tam sobie radę dawałem bez łańcuchów Peugeotem czy Seitkiem,stwierdziłem że mi to 4x2 wystarczy,co innego ludzie z pod lasa(mieszkający po za cywilizacją) u nich widziałem trzy rozwiązania zimowego problemu 1.auto na ramie z stałym napędem na obie osie i na dole przesiadka do osobówki i 2 skuter śnieżny i przesiadka do osobówki ,3 na nóżkach na dół gdzie czeka autko.
Ja uważam że jak ktoś chce sobie kupić autko z napędem na 4 koła żeby się na prostce nie ślizgać albo zebrać szybciej niż inni to niech sobie kupi,jeśli ktoś potrzebuje auto z napędem na 4 koła w trudny teren to raczej patrzył bym w inną stronę niż Duster.
Ja uznałem że jestem na tyle sprawnym kierowcą że 4x4 do szczęścia mi niepotrzebne, a jego brak nadrobię techniką jazdy. ;-)

kakus - 2010-12-21, 08:06

no i święta racja z tym 4 x 2 . na normalną drogę zbędne. to powiedzcie mi panowie jeszcze na co komu na normalną drogę DUSTER ???? że bagażnik duży ? w MCV większy. że prześwit 20 cm ??? - na normalną drogę moje 15 cm wystarcza . to na co to komu skoro droższe , więcej pali ,środek jak w sandero czyli miejsca tyle samo..... ano dla szpanu tylko - ale do tego to trzeba by bylo jeszcze zmienić znaczek na grilu. :-D
Prezes - 2010-12-21, 09:11

kakus napisał/a:
no i święta racja z tym 4 x 2 . na normalną drogę zbędne. to powiedzcie mi panowie jeszcze na co komu na normalną drogę DUSTER ???? że bagażnik duży ? w MCV większy. że prześwit 20 cm ??? - na normalną drogę moje 15 cm wystarcza . to na co to komu skoro droższe , więcej pali ,środek jak w sandero czyli miejsca tyle samo..... ano dla szpanu tylko - ale do tego to trzeba by bylo jeszcze zmienić znaczek na grilu. :-D
Znaczki może są dla szpanu (albo na pocztówkę) a Duster jest po prostu bardzo ładnym samochodem. A jak byś zobaczył gdzie parkowałem, to zdziwiłbyś się jak te 5 (6 w 4x2?) centymetrów robi różnicę.
Więcej pali? Przy spokojnej jeździe poniżej 5 litrów, w trasie jak się bawiłem to miałem poniżej 4, przy dynamicznej codziennej jeździe 6, to dużo?

laisar - 2010-12-21, 11:12

kakus napisał/a:
na co komu na normalną drogę DUSTER ????

Na normalną - raczej nikomu, ale pomiędzy nią totalnie dzikim terenem jest całe spektrum, w którym dasti sprawdzi się zdecydowanie lepiej niż "zwyczajne" modele. Wszystko jest dla ludzi (:

TD Pedro - 2010-12-21, 11:26

kakus napisał/a:
no i święta racja z tym 4 x 2 . na normalną drogę zbędne. to powiedzcie mi panowie jeszcze na co komu na normalną drogę DUSTER ???? że bagażnik duży ? w MCV większy. że prześwit 20 cm ??? - na normalną drogę moje 15 cm wystarcza . to na co to komu skoro droższe , więcej pali ,środek jak w sandero czyli miejsca tyle samo..... ano dla szpanu tylko - ale do tego to trzeba by bylo jeszcze zmienić znaczek na grilu. :-D

Cudzych gustów, upodobań i wyborów raczej oceniać (czyt. krytykować) nie należy, wszak żyjemy (póki co) w wolnym kraju i każdy ma prawo wyboru - w tym również odnośnie do wydawania swojej mamony.
Żuk, Nysa czy Tarpan też mają większy bagażnik i wysokie zawieszenie, przy tym można je jeszcze kupić, w dodatku całkiem tanio :-P , znaczek na grillu też można zmienić - no może trochę więcej palą :lol: . Więcej luzu...
pzdr

billbill666 - 2010-12-21, 13:40

Właśnie panie i panowie więcej luzu w tym temacie a będziemy zdrowsi :-D o gustach i potrzebach w tym komunikacyjnych się nie dyskutuje,każdy bierze co mu potrzeba 4x2,4x4 czy plaskacza."kakus" jeśli już tak pchasz się z tym SANDERO to przekonaj do niej czy podobnego auta człeka któremu tylko skuter lub rower potrzebny ;-) Rozumiem tu wypowiedzi(za i przeciw napędowi4x2 czy 4x4) ludzi którzy mają lub chcą nabyć DUSTERA,reszta to bicie piany aby sobie poklikać w klawiaturę :lol:
ppart - 2010-12-21, 18:24

re: kakus,
Mam pierwszy raz SUV-a i jestem pod wrażeniem komfortu jazdy w mieście (nasze fatalne drogi) i w terenie. Obecnie jak wsiadam do Fiata Palio to czuję się jakbym wsiadał do taczki, trzeba się nieźle schylić i wśliznąć do środka. To może po to ludzie kupują takie samochody?

ppart - 2010-12-21, 18:30

re: Prezes,

Jaki masz silnik? Mój "85" pali tyle co piszesz, ale latem, teraz po mieście to 8l/100. I ciągle są tylko dwie kreski ????

Prezes - 2010-12-21, 23:45

ppart napisał/a:
re: Prezes,
Jaki masz silnik? Mój "85" pali tyle co piszesz, ale latem, teraz po mieście to 8l/100. I ciągle są tylko dwie kreski ????
Mam 1,5 dCi 85KM. Teraz i grzanie przy skrobaniu, klima non stop kolor i spalanie komputerowe 5,8 (czyli wg dystrybutora ok. 6,5). Najwyższe miałem 7l/100km, ale to było kilka krótkich zmian miejsca po Warszawie. Ogólnie pierwsze parę kilometrów trzymam nisko obroty, żeby silnika nie katować. Jak już lodowate powietrze przestaje dmuchać na szybę jeżdżę normalnie. Dwie kreski mam cały czas odkąd jest zima. Latem 4 osiągałem po mocniejszym przewietrzeniu i zatrzymaniu się w korku. Ogólnie nie zauważyłem spadku spalania po dotarciu ani po zmianie oleju. Od początku pali mniej więcej tak samo.
ppart - 2010-12-22, 00:53

Prezes,
Te 5,8 to średnie, czy tylko miasto?
Z tego wynika, że chyba jeździsz w mniejszych korkach? Dzisiaj w nocy zresetowałem kompa i wyszło mi 5,8l/100, ale puste ulice, normalnie w dzień mam 7,9l/100. Do września miałem zawsze cztery kreski i spalanie w mieście 5,3l/100 (może wakacje?), a może we wrześniu stało się coś z termostatem, bo 10 wrzesień to jeszcze nie zima ?

Prezes - 2010-12-22, 09:35

5,8 to spalanie średnie. Zeruję licznik co tankowanie. W sumie to nie jeżdżę tylko po mieście, czasem jest to trasa przerywana światłami. A u ciebie cały czas po mieście? Jak długie odcinki pokonujesz na jednym odpaleniu silnika?
Pamiętam jazdę testową Dusterem z takim samym silnikiem. Tam komputer pokazywał 7,8 i mnie to wystraszyło, ale się pocieszyłem, że to demo i pewnie katują.

piotrkrk - 2010-12-22, 10:13

ppart napisał/a:
re: kakus,
Mam pierwszy raz SUV-a i jestem pod wrażeniem komfortu jazdy w mieście (nasze fatalne drogi) i w terenie. Obecnie jak wsiadam do Fiata Palio to czuję się jakbym wsiadał do taczki, trzeba się nieźle schylić i wśliznąć do środka. To może po to ludzie kupują takie samochody?


Dokładnie takie wrażenie miałem po zakończeniu jazdy próbnej Dusterem i przesiadce do normalnego samochodu. Nagle jazda moim przyziemnym samochodzikiem i oglądanie świata z perspektywy żabiej zaczęło być irytujące. Dobrzy przykład na to, że punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia.

ppart - 2010-12-22, 14:17

Prezes,
Jedno odpalenie silnika to średnio 12 km w ciągu 40-60 minut (korki na mieście). Średnia 7,9l/100, bez trasy.

sereq - 2010-12-22, 18:51

phi, a mój Dusterek benzynowy 4x4, niedotarty z przebiegiem 260 km (na razie w 100% w korkach warszawskich) pokazał na komputerze średnie spalanie 14,9 :-| ale w sumie mnie to nie dziwi, jak Clio III 1.2 w tych warunkach pali 10 :lol:
ppart - 2010-12-22, 19:08

sereq, Wspólczuję :-(
r70 - 2010-12-22, 19:12

nie ma bata... o ile obecnie w trasie, kiedy się trafi na czarny asfalt, mozna jeszcze rozgrzać silnik i odpowiednio obchodząc się z gazem i skrzyną biegów uzyskać akceptowalne spalanie, o tyle w miescie, kazde auto ma przepał. Zwłaszcza jak się jeździ na krótkich odcinakach i po zabłocnych jezdniach.
Zaskoczeniem było dla mnie ostatnio kiedy moja sisterka oświadczyła że jej laga3 2.0 16V z małym przebiegiem ma w tych warunkach średnie z całego tankowania 8.2L (po mieście jeździ na dystansie 700-900m po zaśnieżonych ulicach). Ale jeśli tego nie zobaczę to nie uwierzę ;)

48piotr - 2010-12-22, 19:57

sereq nie przejmuj się ja 4-go grudna po 16-tej wyjechałem z Dębego do Puław z 1 goz korkiem w Kołbieli wsumie 4 godz jazdy 164 km spalanie 6,999999/100.
Jeżeli pamiętasz jak było w Barbary ta wydaje mi się że wynik niezły.ok 5.000 na liczniku. ;-)

TD Pedro - 2010-12-22, 20:01

czy masz napęd 4x4?
sereq - 2010-12-22, 20:33

48piotr napisał/a:
sereq nie przejmuj się ja 4-go grudna po 16-tej wyjechałem z Dębego do Puław z 1 goz korkiem w Kołbieli wsumie 4 godz jazdy 164 km spalanie 6,999999/100.
Jeżeli pamiętasz jak było w Barbary ta wydaje mi się że wynik niezły.ok 5.000 na liczniku. ;-)


Nie przejmuje się :-) w pierwszy dzień Świąt jadę w 400 km trasę i mam nadzieję wtedy zdecydowanie obniżyć średnią. Jak wrócę z wyjazdu świąteczno-noworocznego to zdam relację ze spalania. No i z zachowania Dusterka w trudnym terenie górskim ;-)

48piotr - 2010-12-22, 20:52

Napęd na 2-za stary na gOrskie eskapady :cry:
TD Pedro - 2010-12-22, 21:01

bez przesady... każdy wiek jest odpowiedni... :-) pytałem o napęd, bo pewnie to jest czynnikiem decydującym (oczywiście oprócz innych np. technika jazdy itp.) ale wynik i tak b. dobry... pzdr.
eplus - 2010-12-23, 08:56

No i Duster Duster ma mniej żelastwa typu klima, el. szyby itp., których ciężar wpływa na spalanie. :mrgreen:
TD Pedro - 2010-12-23, 16:34

klima na pewno troszeczkę, ale te inne to ? :-P
Beckie - 2011-05-08, 21:23

ppart napisał/a:
Dzisiaj w nocy zresetowałem kompa i wyszło mi 5,8l/100, ale puste ulice,

W takich warunkach, to nawet moja MCV potrafi zrobić taki wynik... :roll:

Piotr_K - 2011-05-10, 09:18

Ciekawy test, część rozważań opisałem tutaj http://www.daciaklub.pl/f...p?p=87681#87681

W moim przypadku zdecydował charakter pracy jaką wykonujemy. W minioną sobotę mieliśmy zlecenie od Pary Młodej, która uroczystość weselną zaplanowała w pensjonacie "Pod Dębem" w Wójtowicach niedaleko Bystrzycy Kłodzkiej. Z częsci pleneru (widok panoramiczny na całą Kotlinę Kłodzką) musielismy zrezygnować gdyż nie udało się podjechać na płaskowyż. Napęd 4x4 załatwiłby sprawę.
Reasumując napęd 4x4 traktuję jak "apteczkę pierwszej pomocy" - może i rzadko użyję ale bez niej jest dramat. Ponadto uważam, że świadomość mozliwości jakie daje napęd 4x4 częsciej zachęci nas do zjechania z głównej drogi...piekne miejsca plenerowe są już w zasięgu ręki a zadowolenie klienta u nas liczy sie najbardziej...;)

Wczoraj we Wrocławiu miałem okazję obejrzeć Dustera w wersji jaką wybralismy ale z napędem 4x2. (moze właściciel jest tu na forum?)



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

PiotrWie - 2011-05-11, 09:41

Wczoraj pomyliłem drogi i wpakowałem się tak że najpierw była zaorana miedza, następnie głęboko błotnista droga, a potem na przełaj przez pole. Użytkuję Dustera na co dzień w terenie wiejskim, pagórkowatym ( wzgórza Niemczańsko - Strzelińskie ) i jak na razie ( od października 2010 nie był mi niezbędny napęd na 4 koła - przy błotnistej drodze trzeba najpierw zaplanować, a potem jechać zdecydowanie i się przejedzie. A wożenie dodatkowych kilkunastu procent wagi pojazdu też ma swoje negatywne strony - tak więc zgadzam się z tym że napęd 4x2 jest zupełnie dobrym rozwiązaniem jeśli nie jeździ się ekstremalnego off-roadu ( a wtedy to jednak raczej Niva lub - dla bogatszych - Land Rower Discovery czy Toyota Land Crusier)
benny86 - 2011-05-11, 09:47

PiotrWie napisał/a:
napęd 2x2 jest zupełnie dobrym rozwiązaniem jeśli nie jeździ się ekstremalnego off-roadu

mimo wszystko polecałbym napęd 4x2 ;-)

Piotr_K - 2011-05-11, 12:42

benny86 napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
napęd 2x2 jest zupełnie dobrym rozwiązaniem jeśli nie jeździ się ekstremalnego off-roadu

mimo wszystko polecałbym napęd 4x2 ;-)


czyli zgadzasz się z PiotrWie? ;-) )))

benny86 - 2011-05-11, 17:57

Powiem w ten sposób - 4x4 kupiłbym tylko i wyłącznie wtedy, gdybym np. mieszkał na odludziu, gdzie w zimie dojazd przednionapędowym byłby mocno utrudniony, lub też gdybym musiał w innych okolicznościach jeżdzić w takim terenie.
wojtek_pl - 2011-05-11, 19:05

A ja bym kupił Dacię Duster 4x4 bo kupowanie Dacii 4x2 mija się z celem. Wybór samochodów 4x2 jest duży i to znacznie lepszych niż Dacia.
benny86 - 2011-05-11, 19:13

wojtek_pl, lepszych, ale w czym? w stosunku jakość/cena? w tzw uniwersalności (np. bezproblemowe pokonywanie krawężników, śnieżnych zasp, licznych dziur itp?), może w kosztach serwisowania czy zakupu?

Owszem są samochody z większym wypasem, mocniejszymi motorami, wykończone " w świnii i patyku" ale nie każdy chce dopłacać za takie bajery - kto nie chce, ten wybiera Dacię:)

A kupno wersji 4x4 jeśli nie ma się realnych potrzeb korzystania z niego jest mało mądre, no chyba że trzeba się kolegom z biura pochwalić:)

lisek - 2011-05-11, 19:15

wojtek_pl, najlepszy wybor to jeep na trase i stepway na miasto :-D
wojtek_pl - 2011-05-11, 19:59

benny86 napisał/a:
(...) A kupno wersji 4x4 jeśli nie ma się realnych potrzeb korzystania z niego jest mało mądre, no chyba że trzeba się kolegom z biura pochwalić:)

Realną potrzebą jest możliwość wyjechania rano z parkingu do pracy po nocnych opadach śniegu. W Warszawie. Na płaskim parkingu. Zeszłej zimy nieźle się uśmiałem wypychając auta sąsiadów. Podczas gdy ja wsiadłem i pojechałem. A zima u nas jest co roku i wbrew twierdzeniom o globalnym ociepleniu ostatnio zimą pada co raz więcej śniegu. Czyli co roku istnieje "realna potrzeba" posiadania 4x4. Kupno takiego auta w wersji 4x2 to jest właśnie szpan. Bo wygląda jak terenówka a nie jest lepszy niż Focus czy Corsa.

benny86 - 2011-05-11, 20:07

No ok, i jeśli ma się takie a nie inne warunki na drogach którymi jeżdzisz to spoko, 4x4 będzie idealny..
wojtek_pl napisał/a:
Kupno takiego auta w wersji 4x2 to jest właśnie szpan. Bo wygląda jak terenówka a nie jest lepszy niż Focus czy Corsa.

bzdury jakich mało... różnica tkwi choćby w prześwicie nadwozia - duster 21 cm, focus nie wiem ile ale spoooooro mniej. Przydatne między innymi na leśnych/polnych duktach czy miejskich krawężnikach

PiotrWie - 2011-05-11, 20:42

wojtek_pl napisał/a:
benny86 napisał/a:
(...) A kupno wersji 4x4 jeśli nie ma się realnych potrzeb korzystania z niego jest mało mądre, no chyba że trzeba się kolegom z biura pochwalić:)

Realną potrzebą jest możliwość wyjechania rano z parkingu do pracy po nocnych opadach śniegu. W Warszawie. Na płaskim parkingu. Zeszłej zimy nieźle się uśmiałem wypychając auta sąsiadów. Podczas gdy ja wsiadłem i pojechałem. A zima u nas jest co roku i wbrew twierdzeniom o globalnym ociepleniu ostatnio zimą pada co raz więcej śniegu. Czyli co roku istnieje "realna potrzeba" posiadania 4x4. Kupno takiego auta w wersji 4x2 to jest właśnie szpan. Bo wygląda jak terenówka a nie jest lepszy niż Focus czy Corsa.

Na metr śniegu to jest łopata. A Duster nie jest i ma nie być terenówką - ma być SUV-em a to trochę co innego. A jak sądzisz że Focus czy Corsa nie są gorsze od Dustera 4x2 to zapraszam na moją wczorajszą drogę - nie tylko nie przejechałbyś osobówką ale też wieloma SUV-ami, szczególnie ze średniej półki - np Mitsubishi Outlander z silnikami Diesla ma prześwit 17,6 cm. - by się powiesił bo Duster szorował podwoziem. :-D

jacusb - 2011-05-11, 20:51

wojtek_pl napisał/a:
Bo wygląda jak terenówka a nie jest lepszy niż Focus czy Corsa.

Ja przesiadłem się do Dustera 2x4 z Hondy Civic i Nissana Primery. W wielkości różnica mała, ale niezależnie od tego czy 2x4 czy 4x4 zakochałem się w SUV-ie:
1. większe i szersze koła - lepsze pokonywanie dziur
2. większy prześwit - bezproblemowe parkowanie na wysokich krawężnikach, korzeniach, dziurach
3. większy prześwit - łatwiej przejechać przez wysoki śnieg
4. wyższa pozycja za kierownicą - większy komfort jazdy m.in. widzisz więcej

w/w zalety nie mają nic wspólnego z napędem 4x4 i dotyczą także wersji 2x4.

wojtek_pl napisał/a:
Realną potrzebą jest możliwość wyjechania rano z parkingu do pracy po nocnych opadach śniegu. Na płaskim parkingu.
Jak mieszkałem w mieście to 4x4 nie był do tego raczej potrzebny, a jedynie trochę techniki i wprawy. 4x4 jest raczej przydatny poza miastem ...

wojtek_pl napisał/a:
Czyli co roku istnieje "realna potrzeba" posiadania 4x4.

W mieście tysiące kierowców co roku radzi sobie z napędem na jedną oś więc w mieście potrzeba posiadania 4x4 jest raczej iluzoryczna. Jeżeli jeździsz po mieście to właśnie 4x4 to szpan.

mag - 2011-05-11, 21:18

jacusb napisał/a:

W mieście tysiące kierowców co roku radzi sobie z napędem na jedną oś więc w mieście potrzeba posiadania 4x4 jest raczej iluzoryczna.


Parafrazując :-D :
"W mieście tysiące kierowców co roku radzi sobie bez ABS-u więc w mieście potrzeba posiadania ABS-u jest raczej iluzoryczna."

Po prostu - co kto lubi... :-P

bebe - 2011-05-11, 21:49

wojtek_pl napisał/a:
Realną potrzebą jest możliwość wyjechania rano z parkingu do pracy po nocnych opadach śniegu. W Warszawie. Na płaskim parkingu.

Tą realną potrzebę ostatniej zimy wyjątkowo sprawnie realizowała Dacia Logan MCV, niestety - 4x2. :) Też myślałem, że na zasypanym parkingu w zimie to tylko 4x4, kiedy jeździłem o wiele niżej zawieszoną Mazdą. Wydaje mi się, że większy prześwit i 4x2 na warszawskie opady parkingowe w zupełności wystarcza. Zaspy, zamiast przekopywać, po prostu przesuwałem. :) Podczas Katastrofalnego Poniedziałku™, kiedy to zima zaskoczyła kierowców na letnich oponach, śmigałem sobie po śniegowych koleinach z bananem na gębie. :]

Z jeszcze śmieszniejszych rzeczy, ostatnio w długi weekend pojazd mój robił za autobus, dowożąc imprezowiczów na podmiejską hawirę kolegi. Ponieważ hawira mieści się za Jankami, żeby nie stać w kosmicznym korku, przecierałem szlak alternatywny. :) Szlak ów prowadził w końcowym biegu najpierw tragicznie dziurawą asfaltówką ("jadę sobie spokojnie dziurą, a tu asfalt!"), a potem zwykłą, piaszczystą, polną drogą. Na "asfaltówce" szału nie było - dziur może i nie było czuć, ale po odgłosach wnosząc zawieszenie właśnie miało się rozpaść. :/ Za to na polnej ścieżynie Dacia odżyła - nagle zrobiło się cicho, mimo zwiększania prędkości - idealnie wybierała dziury, no po prostu kosmos. :] Największą beczkę pasażerowie i ja mieliśmy, kiedy w połowie polnej dróżki dogoniliśmy... Volvo XC70, snujące się noga za nogą. :DDD Padł pomysł, żeby je łyknąć zaoranym polem, ale niestety musieliśmy wcześniej skręcić. :]

Po zimowych przygodach z Mazdą chorowałem trochę na auto z napędem na cztery łapy (konkurencją dla MCVki było... używane Audi A6 quattro :), ale już nie choruję. :]

PS. Poprawka. :) Dzisiaj zaparkowałem za Volvo XC70 i to, co dogoniliśmy wtedy, to było XC90. :)

jacusb - 2011-05-11, 22:09

mag napisał/a:
W mieście tysiące kierowców co roku radzi sobie bez ABS-u więc w mieście potrzeba posiadania ABS-u jest raczej iluzoryczna.

Dokładnie, ABS wydłuża drogę hamowania ale pozwala ominąć przeszkodę, żeby ominąć trzema mieć gdzie. W mieście najczęściej są zaparkowane samochody na chodnikach, piesi, barierki, itp. itd. i często nie ma gdzie omijać. Poza tym w mieście są raczej mniejsze prędkości niż w trasie i często trzeba poprostu zachamować a nie omijać. Przy specyfice jazdy miejsckiej dużo bajerów jest zbędna w samochodzie jak np. tempomat. a przydają się inne nieprzydatne wtrasie, jak np. czujniki parkowania.

Piotr_K - 2011-05-11, 22:41

Mnie to przypomina sytuację, kiedy każdy z podrózników przygotowuje sam swój plecak, jeden bardziej zapobiegliwy zaladuje plecak róznymi bajerami, inny skupi sie na prowiancie, jeszcze inny zaopatrzy w ulubione piwo. Tylko czas i rózne sytuacje pokażą, ktory z nich najlepiej się przygotował (przewidział rózne sytuacje).
Jest tu kilku posiadaczy Dustera 4x4 - od żadnego z nich nie usłyszałem żalu, że niepotrzebnie wybrał napęd 4x4, oczekiwać zaś mozna tego od posiadaczy 2x4... czas pokaże...

jacusb - 2011-05-11, 23:08

Piotr_K napisał/a:
Jest tu kilku posiadaczy Dustera 4x4 - od żadnego z nich nie usłyszałem żalu, że niepotrzebnie wybrał napęd 4x4, oczekiwać zaś mozna tego od posiadaczy 2x4... czas pokaże...

To zależy dlaczego ktoś zdecydował się na 2x4. W moim przypadku był to świadomy wybór, do tej pory radziłem sobie bez 4x4, 2x4 powinna palić mniej, mniej skomplikowany napęd - mniej usterek, brak reduktora (SUV to nie terenówka), dodatowo zamiast 4x4 wolałem 110KM diesla i ESP. Jeżeli ktoś używa Dustera do jazdy w trudnym terenie ale nie było go poprostu stać na 4x4 to może żałować. Po jednej zimie do jazdy w mieście i przedmieściach jak narazie 2x4 sprawuje się znakomicie.

esdziewiaty - 2011-05-11, 23:21

Osobiście od tej zimy auta dzielę na te z napędem 4WD, i resztę.
Pełna zgoda , że sa auta , które całkiem nieźle radzą sobie zimą,ale 4x4 to zupełnie inna bajka. Ciężko tłumaczyć , to trzeba wypróbować.

Wiele zostało już w temacie powiedziane. Punkt widzenia zależy też od punktu siedzenia. Zwolennicy 2WD, mają swoje argumenty , z którymi trudno się nie zgodzić, z drugiej jednak strony napęd 4WD daje inne możliwości.

O kwestię awaryjnej techniki przeniesienia napędu-spokojnie. W X-trailu, spisuje się ona po latach bardzo dobrze , pozostając praktycznie bezobsługową.
Nie zapominajmy, że wybierając wariant 4WD z tyłu mamy wielowahaczowe zawieszenie, o jego zaletach nie będę się rozpisywał , bo chyba każdy wie o co chodzi.

Pozdrawiam

48piotr - 2011-05-12, 07:29

Piotr_K napisał/a:
.
Jest tu kilku posiadaczy Dustera 4x4 - od żadnego z nich nie usłyszałem żalu, że niepotrzebnie wybrał napęd 4x4, oczekiwać zaś mozna tego od posiadaczy 2x4... czas pokaże...

Podobnie jest z butami: jednemu wystarczą trampki ,a inny potrzebuje lakierek.
W trampkach można iść na imprezę- a w lakierkach do parku?????
Bez urazy ;-)

Prezes - 2011-05-12, 07:56

Ja w Warszawie nigdy nie miałem problemów z wyjechaniem z parkingu czy zaparkowaniem. Tylko przy muldach Alfą i innymi "niskimi" osobówkami zawadzałem atrapą o np. lód. Przy Dusterze problem ustąpił.
Jak kogoś stać i nie żałuje i nie przejmuje się mniejszym bagażnikiem i nie przerażają go droższe koszty serwisu czy czekanie 2 tygodnie na części z Japonii to bierze 4x4. Gdybym miał drugi samochód i więcej kasy w ciemno brał bym 4x4 nie dorabiając do tego ideologii. Albo gdyby mi się marzył 4WD to po prostu bym go kupił. Ja marzyłem o dużym prześwicie, czarnym samochodzie i Dusterze, jak go zobaczyłem w necie. Marzenie zrealizowałem :)

jacusb - 2011-05-12, 08:36

Ja marzyłem o Toyocie Land Cruiser, ale mała różnica w cenie w porównaniu do Dustera zrobiła swoje ;-)
PiotrWie - 2011-05-12, 09:11

esdziewiaty napisał/a:


O kwestię awaryjnej techniki przeniesienia napędu-spokojnie. W X-trailu, spisuje się ona po latach bardzo dobrze , pozostając praktycznie bezobsługową.
Nie zapominajmy, że wybierając wariant 4WD z tyłu mamy wielowahaczowe zawieszenie, o jego zaletach nie będę się rozpisywał , bo chyba każdy wie o co chodzi.

Pozdrawiam

Oczywiście całkowicie się zgadzam co do wyższości zawieszenia wielowahaczowego zawieszenia ale z jednym zastrzeżeniem - po jakim czasie na polskich drogach trzeba będzie wymieniać zawieszenie ( każde) i ile drożej wyniesie remont w porównaniu ze zwykłym. Prawdopodobnie za chwilę nieoceniony Laisar to sprawdzi i poda koszt części w obu przypadkach - ale wiem ile ludzie płacą za naprawę wielowahaczowych zawieszeń w innych markach - a przy polskich nawierzchniach jest to przynajmniej raz na dwa lata.

TD Pedro - 2011-05-12, 11:43

PiotrWie napisał/a:
a przy polskich nawierzchniach jest to przynajmniej raz na dwa lata.

to chyba jednak zależy głównie od:
- przebiegu,
- sposobu użytkowania samochodu...

PiotrWie - 2011-05-12, 13:17

No fakt, zapomniałem że istnieją uzytkownicy tacy, jak ci od których polscy handlarze sprowadzają samochody ("jeździł tylko w niedzielę do kościoła, dlatego ma 10 lat i 40 tys. km"), powinienem napisać że na polskich drogach remont zawiesznia co 30 - 40 tkm.
jacusb - 2011-05-12, 13:24

PiotrWie napisał/a:
powinienem napisać że na polskich drogach remont zawiesznia co 30 - 40 tkm.

Bez przesady, to oznacza remont zawieszenia dla mnie co rok. Rozumiem co 50-80 tys, ale częściej to już coś nie tak.

fi - 2011-05-12, 13:26

PiotrWie napisał/a:
powinienem napisać że na polskich drogach remont zawiesznia co 30 - 40 tkm.


No to to jest wierutna bzdura. W Hyundaiu mam przejechane 200 kkm i choc wiekszosc byla przejechana na zachodzie to:
- jednak sporo (okolo 60 kkm) zrobione zostalo po Polsce
- na zachodzie rowniez nie wszedzie nawierzchnia jest idealna, sa dziury i nierownosci (przoduje w tym Belgia, ale Francji tez jest co nieco do zarzucenia)

W kazdym razie, po tych 200 kkm zawieszenie jest SERYJNE. Jedyne co wymienialem, to komplet amortyzatorow - ale to jakby nie jest zalezne od konstrukcji zawiechy, i gumy stabilizatora - z tym tak jak z amortyzatorami (i kosztuja 20 PLN sztuka...)

I jak to sie ma do Twoich "rewelacji" ??

bebe - 2011-05-12, 14:02

PiotrWie napisał/a:
Oczywiście całkowicie się zgadzam co do wyższości zawieszenia wielowahaczowego zawieszenia ale z jednym zastrzeżeniem - po jakim czasie na polskich drogach trzeba będzie wymieniać zawieszenie ( każde) i ile drożej wyniesie remont w porównaniu ze zwykłym.

Nie każde. :) W starej Maździe 323F jakoś tak fajnie to zrobili, że wybijają się tylko takie gumy z jakiegoś łącznika, a zawieszeniu nic nie dolega. :) Zrobiłem Mazdą 30 000 km po Polsce w 3 lata, przez ostatnie pół roku u nowego właściciela Mazda zrobiła kolejne 30 000 i zawieszenie ma się dobrze. :) Gumy kosztowały jakieś grosze, zmieniałem je razem z klockami bez sprawdzania nawet, czy już się wybiły.

PiotrWie - 2011-05-12, 14:58

fi napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
powinienem napisać że na polskich drogach remont zawiesznia co 30 - 40 tkm.


No to to jest wierutna bzdura. W Hyundaiu mam przejechane 200 kkm i choc wiekszosc byla przejechana na zachodzie to:
- jednak sporo (okolo 60 kkm) zrobione zostalo po Polsce
- na zachodzie rowniez nie wszedzie nawierzchnia jest idealna, sa dziury i nierownosci (przoduje w tym Belgia, ale Francji tez jest co nieco do zarzucenia)

W kazdym razie, po tych 200 kkm zawieszenie jest SERYJNE. Jedyne co wymienialem, to komplet amortyzatorow - ale to jakby nie jest zalezne od konstrukcji zawiechy, i gumy stabilizatora - z tym tak jak z amortyzatorami (i kosztuja 20 PLN sztuka...)

I jak to sie ma do Twoich "rewelacji" ??

Ja zrobiłem Laguną 190 tkm bez naprawy zawieszenia ( robiłem rok temu) ale od dwóch lat drogi w mojej okolicy nie dają się porównać do tego co było przedtem - diury na kilkanaście cm bez możliwości ominięcia, a drogowcy wprost mówią że nie będą naprawiać, jutro załączę zdjęcie, to co było kilka lat temu i dziś to niebo a piekło, bo powiedzenie ziemia nie oddałoby różnicy. Jeździłem po wielu krajach europy i tylko w górach na Krecie była trochę podobna droga, może wy żyjecie w innej rzeczywistości.

TD Pedro - 2011-05-12, 15:00

PiotrWie napisał/a:
powinienem napisać że na polskich drogach remont zawiesznia co 30 - 40 tkm.

zbędna ironia... :-( - w którym z licznych użytkowanych przez Ciebie samochodów musiałeś wymienić zawieszenie po takim przebiegu lub po upływie 2 lat?

r70 - 2011-05-12, 15:01

Prawda jest taka że 4x2 ma prostszą konstrukcję z wszelkim tego konsekwencjami - czyli tańsze remonty ale i gorsza trakcja. 4x2 wystarcza w zdecydowanej większości miejskich (i nie tylko miejskich) sytuacji. Ale napęd 4x4 w dusterze to nie jest sztywny napęd rodem z terenówki, tylko napęd SUVa ktory poza lepszym możliwościami terenowymi, ma zabezpieczyć lepszą trakcję na utwardzonej drodze - także w miescie. Warto to brać pod uwagę, bo różnica w jeździe na śliskim jest zasadnicza. I wcale nie piszę o przeciskaniu się przez metrowe zaspy.
Sądząc po moim berlingo, dla osoby potrafiącej jeździć 16cm prześwit + dobre zimowy opony w samochodzi 4x2 wystarczą żeby poradzić sobie w praktycznie każdej sytuacji "miejskiej", więc tymbardziej 20cm prześwit dustera musi dać radę :)

Piotr_K - 2011-05-12, 23:41

Ciekawe wiadomości z Czech, sprzedaż SUV ile z tego 2x4, o ile droższy jest 4x4 o ile jest z tym samym silnikiem. Sprzedaż I kwartał 2011 r.

Marka sprzedaż sztuk udział 4x2 koszt 4x4

Yeti - 1002 42,4% 8 000 PLN
Duster - 774 16,3% 6 460 PLN
Tiguan - 472 50% 16 150 PLN
KIA Sportage - 387 60% 4 845 PLN
Nissan Qasqai- 187 78% 15 342 PLN
Mitsh. ASX - 142 30% ---------
Outlander - 58 15,5% --------------

Jak widać w przeważającej większości kupujący Dustera w Czechach wybierali 4x4, tylko 16,3% wybrało 2x4.

Przy Mitsubishi brak danych dlatego, ze napęd 4x4 jest wyposażany w mocniejszy silnik.

Natomiast u nas (zródło Samar):

Rośnie w Polsce sprzedaż aut z napędem na obie osie, niezależnie czy są to samochody terenowe, czy osobowe. Liderem rynku jest Toyota, która zanotowała 45% wzrost sprzedaży w stosunku do ubiegłego roku.

Toyota nie tylko przoduje w ilości sprzedanych sztuk, nieznacznie wyprzedzając firmę Suzuki, ale też posiada najlepiej sprzedający się samochód 4x4, model Rav4. Na drugim miejscu jest jej konkurent Suzuki Grand Vitara a trzecie miejsce zajmuje Honda CR-V.

Wszystkie firmy w tym segmencie rynku zanotowały wzrost sprzedaży. Największy przyrost zanotowała Honda sprzedając 256,7% więcej aut niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najmniejszym wzrostem cieszy się Subaru (27,7%), które od wielu lat oferuje auta z takim napędem. Cały rynek 4x4 wzrósł od zeszłego roku o ponad 70%.

Jak więc widać Polacy nie tylko kupują więcej aut, wydając na nie coraz więcej pieniędzy ale kupują też znacznie więcej samochodów terenowych i segmentu Premium 4x4.

PiotrWie - 2011-05-13, 20:05

Naprawdę uważacie że istnieją samochody których zawieszenia wytrzymają 150 - 200 tkm na takich drogach? Ja jeżdżę po czymś takim drugi rok, przepraszam - w zeszłym roku droga była naprawiona... na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi. Obecnie wygląda jak widać i nie jest to najgorsza droga w gminie. Na głównej przelotowej przez gminę dzisiaj zaczęli kleić największe dziury, jak sąsiad spytał czemu tylko niektóre usłyszał że kazali im zaklejać dziury o głębokości powyżej 10 cm!!!
mrówa - 2011-05-13, 20:12

PiotrWie napisał/a:
Obecnie wygląda jak widać i nie jest to najgorsza droga w gminie.


Phi, u mnie w środku miasta nie jest lepiej (a nawet gorzej, bo takie dziury jak na ostatnim zdjęciu występują "stadami" a nie tylko pojedynczo...). :evil:

maciek - 2011-05-13, 20:13

PiotrWie napisał/a:
w zeszłym roku droga była naprawiona... na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi.


nie możliwe :shock: w tym roku są parlamentarne , w zeszłym były samorządowce ;-) , droga klasy Ukraińska ekspresówka nie jest źle :mrgreen:

malygabrys - 2011-05-13, 20:15

I to są dziury ??????????? :mrgreen: :lol: :mrgreen:

To jak nie zapomnę i będzie mi się chciało zrobić zdjęcia drogi krajowej nr 22 w okolicach Czerska to dopiero się za głowy złapiecie. :evil: :evil: :evil:

W moim starym pugu po dwukrotnym przejechaniu trasy Jastrowie - Malbork po takiej drodze (około 50 % nawierzchni w tym stanie) wysiadły łączniki stabilizatora. :evil: :evil: :evil:

Na Twoich zdjęciach to super jest nawierzchnia :lol: :lol: :lol:

Szerokości

Cendra - 2011-05-13, 20:16

DST - idealna tablica rejestracyjna do Dustera :) tylko cyferki mogly by określać rocznik, albo chociaż poj. silnika... :-D
PiotrWie - 2011-05-13, 20:24

malygabrys napisał/a:
I to są dziury ??????????? :mrgreen: :lol: :mrgreen:

To jak nie zapomnę i będzie mi się chciało zrobić zdjęcia drogi krajowej nr 22 w okolicach Czerska to dopiero się za głowy złapiecie. :evil: :evil: :evil:

W moim starym pugu po dwukrotnym przejechaniu trasy Jastrowie - Malbork po takiej drodze (około 50 % nawierzchni w tym stanie) wysiadły łączniki stabilizatora. :evil: :evil: :evil:

Na Twoich zdjęciach to super jest nawierzchnia :lol: :lol: :lol:

Szerokości

No więc dlatego wczoraj napisałem że po 40tkm grozi remont zawieszenia - a tu mnie zakrzyczano że sieję defetyzm, że w Belgii i we Francji są takie same drogi i że ktoś zrobił 220 tkm i nie trzeba remontować zawieszenia.
Wstawiłem zdjęcia bo myślałem że żyjecie w innej Polsce :-D

48piotr - 2011-05-14, 08:32

PiotrWie napisał/a:
Wstawiłem zdjęcia bo myślałem że żyjecie w innej Polsce

Szpiedzy z Renault byli w Polsce i Afryce i mamy DUSTERA :!:
Chwała im za to :!: :!: :mrgreen:
Renault/Dacia jedyny dealer w Monrowi-Liberia.Innych brak.
I wszystko jasne.

fi - 2011-05-14, 19:23

PiotrWie napisał/a:
że w Belgii i we Francji są takie same drogi


No bo sa - nie jest ich duzo, ale wierz mi, ze takie dziury jak te ktore pokazales, w Belgii sa na AUTOSTRADACH. Wjedz w taka z predkoscia 140 km/h, he?

TD Pedro - 2011-05-14, 20:03

fi napisał/a:
w Belgii sa na AUTOSTRADACH

o ile na autostradzie takie dziury są zaskoczeniem i potrafią "narozrabiać" to w naszych siermiężnych realiach widząc takie dziury jak pokazał na zdjęciach kol. PiotrWie i wiedząc, że bywają powszechnie "dostępne" warto to uwzględnić w sposobie jazdy a narzekanie (zwłaszcza na tym forum) i wzajemne udowadnianie sobie :-( kto ma rację nic nam niestety nie pomoże... a wywołuje jedynie niepotrzebne emocje... :-P

Piotr_K - 2011-05-15, 17:59

Mam pytanie do użytkowników Dustera 4x4, słyszałem, ze od spodu są chronione osłonami podwozia, wiem, ze te srebrne są montowane w wersji Laureate. Nie wiem, czy Ambiance 4x4 ma tez takie osłony, w salonie nie sprawdziłem przez zaglądanie pod spód ;)
Jesli są te osłony - mogę prosić o zdjęcia? Przód i tył? Pozdrawiam

TD Pedro - 2011-05-15, 18:43

Piotr_K napisał/a:
te srebrne są montowane w wersji Laureate

te srebrne są montowane w dodatku Look... :lol:

Piotr_K - 2011-05-15, 22:09

TD Pedro napisał/a:
Piotr_K napisał/a:
te srebrne są montowane w wersji Laureate

te srebrne są montowane w dodatku Look... :lol:


Tak, dokładnie, ale pakiet ten dostępny jest tylko w wersji Laureate, w Ambiance nie ma takiej mozliwości by go dokupić. Interesuje mnie, czy w ogóle jest jakieś zabezpieczenie w wersji Ambiance 4x4.

EDIT: wiem, że są matalowe w 4x4 i plastikowe w 4x2.

Piotr_K - 2011-05-27, 08:45

Dla miłośników gąsienic i nie tylko - tankodrom. Po pokazie można skorzystać i wypróbować swoje 4x4 ..;)

http://youtu.be/6PNq5eiLawU

malygabrys - 2011-05-27, 21:21

Jak lubicie takie rzeczy to zapraszam do pobliskiego mi Bornego Sulinowa w sierpniu na zlot pojazdów wojskowych i itp.

Sam z dzieciakami byłem już dwa razy i jest na czym poszaleć - niesamowita frajda - nie tylko dla dzieci :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Piotr_K - 2011-09-23, 08:05

Lekko extremalnie ale końcówka filmu pokazuje kraniec możliwości napędu 4x2

http://youtu.be/cA1MWPtn3Cw

piotrres - 2011-09-24, 16:49

Lekko ekstremalnie?
jadąc takimi drogami uratowałem rodzince wczasy: (alternatywa 3h stania w megakorku po wypadku w Ładnej k. Tarnowa). leśna końcówka filmu to oczywiście kres 2WD i w taka drogę bym się nie pchał.

kruczek111 - 2012-12-18, 23:01

Piotr_K napisał/a:
TD Pedro napisał/a:
Piotr_K napisał/a:
te srebrne są montowane w wersji Laureate

te srebrne są montowane w dodatku Look... :lol:


Tak, dokładnie, ale pakiet ten dostępny jest tylko w wersji Laureate, w Ambiance nie ma takiej mozliwości by go dokupić. Interesuje mnie, czy w ogóle jest jakieś zabezpieczenie w wersji Ambiance 4x4.

EDIT: wiem, że są matalowe w 4x4 i plastikowe w 4x2.


Nie do końca... w moje wersji Garmin 4x4 też są... mimo że tak naprawdę to jest Ambiance z dodatkami

TD Pedro - 2012-12-19, 09:18

kruczek111 napisał/a:
Nie do końca... w moje wersji Garmin 4x4 też są... mimo że tak naprawdę to jest Ambiance z dodatkami

weź pod uwagę fakt, że posty które przytoczyłeś były pisane w maju 2011 r, tj. w czasie gdy o wersji Garmin nikomu się nie śniło...

fx77 - 2012-12-25, 16:06



... panowie ja napiszę w prost 4x4 8 l / 100 w warszawskich mega korkach i dla mnie to jest raj !!! przesiadlem się z tiktaka który miał przepał w zimie na tym samym dystansie o 5,5 l większy

kruczek111 - 2012-12-26, 10:09

fx77 napisał/a:

przesiadlem się z tiktaka


z czego ??? :shock:

TD Pedro - 2012-12-26, 10:28

pewnie z Tico (?)... :lol:
Dyziek - 2012-12-27, 13:01

TD Pedro napisał/a:
pewnie z Tico (?)... :lol:


za 'moich czasow' mowilo sie na to 'żelazko' (podobna areodynamika)

marszelest - 2012-12-27, 14:19

my na to mówiliśmy trumna ze względu na kształt
Dyziek - 2012-12-27, 15:04

marszelest napisał/a:
my na to mówiliśmy trumna ze względu na kształt

Trumna to byla. Tico mialo tzw. warunkowa homologacje ówczesnego ministra transportu jako zachętę dla Daewoo do inwestycji w kraju. Dlatego Tico nie bylo w Unii.

Polecam ten link

Moim zdaniem najlepsza strona o samochodach Daewoo. Facet wykonal kawal dobrej roboty.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group