DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Humor (cz.2)

Dacia1310p - 2010-02-25, 16:20

- biore 140 na klate
- imponujące
- wiem

:mrgreen:

benny86 - 2010-02-25, 17:28

zawsze mówiłem że golfy są (ob)leśne:D
Komisarz Zawada - 2010-02-25, 18:28

Zepsuta 1310 stoi na poboczu. Zdesperowany kierowca tego auta zatrzymuje wypasione BMW. Z samochodu wyskakują dwa dresy:
- panowie podholujcie mnie 20 km po trasie do warsztatu.
- spoko koleś. Podczepiaj zabytek i jedziem na warsztat. Jakbyśmy spawali za mocno to cyknij lewym migaczem to przyhamujemy.
Jadą spokojnie przez pierwsze 5 km, ale zapomnieli chyba o ogonie i zaczynają przyspieszać 90, 100, 110,...(ograniczenie do 60) oni 150 i zaczynają wyprzedzać Audicę.
Za zakrętem stoi policja z suszarką. Dialog policjantów:
- ty zobacz Audi leci 140, BMW wyprzedza ją jeszcze, a do tego gościu w Dacii daje sygnał, że będzie ich wyprzedzał na trzeciego.

Resident - 2010-03-01, 09:58
Temat postu: Przekroczył prędkość w aucie z zaklejonymi szybami
W miejscowości Rokitnica w powiecie gdańskim stojący przy drodze fotoradar wykonał zdjęcie pojazdowi przekraczającemu dozwoloną prędkość. Okazało się, że auto ma zaklejoną przednią szybę...

Administratorem fotoradaru jest tamtejsza Straż Gminna. Kiedy funkcjonariusze obejrzeli zdjęcie, musieli być bardzo zdziwieni.

Na drodze łączącej Pruszcz Gdański z Przejazdowem kierowca Volkswagena Transportera przekroczył dozwoloną prędkość o 23 km/h. Jak się okazało, samochód miał całkowicie zaklejoną przednią szybę, nie miał reflektorów, maski ani zderzaka, a zamiast drzwi rozciągnięta została folia. Najwyraźniej samochód przechodził prace blacharsko-lakiernicze.

Co więcej, bezmyślny kierowca prowadził pojazd wystawiając przez boczne okno głowę, na którą założony miał kask motocyklowy.

Policja ustala obecnie personalia prowadzącego auto, jednak nie będzie to łatwe, ponieważ zdemontowana była tablica rejestracyjna.

maciek - 2010-03-23, 15:45

Po czym poznasz że zakonnica jest w majtkach lub nie?
- "Po łupieżu na butach."

piotrres - 2010-03-24, 20:55

Ewolucja nauczania matematyki:

rok 1962:
Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.
rok 1972:
Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.

rok 1982: (tzw.nowy program matematyki)
Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych ?
rok 1992:
Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.
rok 2002:
Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.

wox - 2010-03-24, 21:06

Dobre i bliskie prawdy, tylko nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.
krakry1 - 2010-03-25, 16:34

Całkie :shock: m fajne i prawdziwe
Komisarz Zawada - 2010-03-31, 08:26

Proponuję jeszcze dodać:

rok 2012 (w dobie kryzysy liczymy straty):
Podstawieni agenci policji na targu w miejscowości K... złapali miejscowego drwala podczas sprzedaży tarcicy pochodzącej z nielegalnego wyrębu drzew. Z tajnych akt, do których jednak udało się dotrzeć wynika, że oskarżony uprawiał ten proceder od 1962 roku. Rocznie na sprzedaży ciężarówki tarcicy po odliczeniu kosztów zarabiał 20 dolarów. Przyjmujemy, że na ciężarówkę mieści się około 10 drzew. Prokuratura przewiduje karę za wycięcie 100 drzew w kwocie od 1-5 mln zł. Oblicz minimalną i maksymalną karę finansową może ponieść drwal za precedens trwający przez ten okres oraz jakie straty poniesie w obu przypadkach.

Dacia1310p - 2010-04-01, 22:28

http://www.youtube.com/wa...nger_r2-2r-3-HM
krakry1 - 2010-04-02, 09:47

Dacia1310p napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=R7v67tFBVXs&playnext_from=TL&videos=nDRAJg8MMmA&feature=rec-LGOUT-exp_stronger_r2-2r-3-HM
Obejrzałem - całkiem fajne. :mrgreen: :lol: :roll:
Dacia1310p - 2010-04-08, 21:20

http://www.youtube.com/watch?v=qqhlfz9GQPE
Kto z Was wykona chociaż jedno zadanie z tego filmiku :?:

krakry1 - 2010-04-09, 17:21

Dacia1310p napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=qqhlfz9GQPE
Kto z Was wykona chociaż jedno zadanie z tego filmiku :?:
E, no takie rzeczy to ja robię na codzień. ;-) ;-) ;-)
benny86 - 2010-04-09, 19:46

http://www.maxior.pl/film....czepa_z_garazu

Polecam obejrzeć do końca:D

krakry1 - 2010-04-09, 19:55

benny86 napisał/a:
http://www.maxior.pl/film/141580/Wyj...czepa_z_garazu

Polecam obejrzeć do końca:D
No i zrobił sobie cabrio z przyczepy kempingowej - to też jest pomysł. :lol:
benny86 - 2010-04-09, 19:58

W końcu nie am to jak wypoczynek na świeżym powietrzu:D
flowerman - 2010-04-10, 22:26

Głupich nie sieją, oni sami się rodzą :lol:
maciek - 2010-04-13, 20:22

Małżeństwo z długim stażem: żona krząta się w kuchni, mąż coś naprawia.
W pewnej chwili mąż woła:
- Kobieto! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie napięcie jest w tym drugim...

Marek1603 - 2010-04-14, 11:07

No to coś z innej beczki.
Dacia1310p - 2010-04-24, 15:11

http://www.youtube.com/wa...feature=related
Taka mała dziurka :shock:

Resident - 2010-05-10, 09:07

Co z tym VW jest nie tak? 8-)

wox - 2010-05-10, 20:55

A może to jakiś składak; ja widzę Forda Sierrę :lol:
Marek1603 - 2010-05-10, 21:04

Tył od starego a przód od nowszego paska.
benny86 - 2010-05-10, 21:09

Mieli rozbitego b3 z przodu, wspawali przód ze skasowanej z boku/ztyłu b5 FL i tyle :D
maciek - 2010-05-10, 21:46

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego. Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta:
-A co robicie z niedopalonymi resztkami świec?
-Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świece za darmo.
-Aha..

Po chwili namysłu:
-A co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
-Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo
-Aaa..

Myśli, myśli i w końcu:
A co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
-Wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam ch...ja na kontrole.

Beckie - 2010-05-11, 12:14

http://www.kciuk.pl/Karuz...i-pomysl-a13264
benny86 - 2010-05-11, 15:20

O to akurat widziałem wczoraj na innym portalu, ale głupota niczym wszechświat - nieograniczona, pokazana jak na dłoni
krakry1 - 2010-05-11, 15:26

Totalni idioci - ciekawe co z kręgosłupem tego chłopaka.
benny86 - 2010-05-11, 15:32

EE, każdu pijany i co drugi głupek ma farta więc prawdopodobnie skończyło się na siniakach i ogólnych potłuczeniach, zwłaszcza że upadł chyba na trawiasty teren nie na beton/asfalt/kostke brukową
Beckie - 2010-05-13, 10:42

http://www.tvn24.pl/28377..._wiadomosc.html
Dacia1310p - 2010-06-03, 23:04

Taka śmieszna reklama Renault 12/Daci ;-)
http://www.metacafe.com/w...ajatin_reklami/

maciek - 2010-06-21, 12:00

Dlaczego właściciele Dusterów nie omijają dziur w drodze?
-Bo ich nie czują


/zmodyfikowany - wcześniejsza wersja
Dlaczego właściciele Renówek nie omijają dziur w drodze?
-Bo ich nie czują

tweeciak - 2010-06-25, 11:16

pomyslowosc
maciek - 2010-06-25, 21:32

http://finanse.wp.pl/kat,...,wiadomosc.html jak Kaczyński wygra wybory niech kupi te wyspy i wyśle polaków na wakacje
benny86 - 2010-06-25, 21:46

mam lepszy pomysł - zróbmy ogólnonarodową zciepę i wyślijmy tam kaczyńskiego...
Dacia1310p - 2010-06-25, 22:18

tweeciak, i po co komu taczki :mrgreen:
tweeciak - 2010-06-28, 07:04

DACIA1310p
POLYSLOWOSC...niesamowita-podobno jest na necie dluzszy filmik o tym ze....skoro oni zdazyli zbudowac stadion takimi metodami MS...to my tez na 2012 zdazymy

tweeciak - 2010-07-06, 20:26

Nie wiem czy bylo...ale .... klient ma "talent"...albo pecha:)

Kradzież zderzaka

krakry1 - 2010-07-07, 14:15

No i całkiem na czasie napisik.
stempik - 2010-07-08, 12:57

tweeciak napisał/a:
Nie wiem czy bylo...ale .... klient ma "talent"...albo pecha:)


to raczej do prokuratury a nie do działu humor, ............

maciek - 2010-07-28, 22:11


Beckie - 2010-08-27, 14:13

http://www.break.com/inde...irbag-explosion
krakry1 - 2010-08-27, 16:53

Beckie napisał/a:
http://www.break.com/inde...irbag-explosion
Totalni idioci mogli zabić tego gościa - swoją drogą nie przypuszczałem, że Air Bag ma tak potworną siłę.
Beckie - 2010-08-27, 18:30

W tytule występuje słówko "awesome" - rzeczywiście "genialny" pomysł.
Andrzej - 2010-08-28, 08:30

Zastanawiam się kto jest głupszy, ten co usiadł, czy ci co go namówli.
Mariusz - 2010-08-28, 10:02

Chyba pomysłodawcom nie byłoby do śmiechu jak gość złamałby sobie kark
straszna_maruda - 2010-08-29, 09:59

Chyba nie zdawali sobie sprawy z siły poduszki. Bo kto przewidywał że gościa rzuci pod sufit?
czaju - 2010-08-29, 10:39

no szczerze mówiąc, byłbym przekonany że poducha wyrzuci go na półtora do dwóch metrów, a tu... ciekawe doświadczenie z działu "nie róbcie tego w domu"
DUCATI - 2010-08-29, 17:07

Cytat:
Totalni idioci mogli zabić tego gościa - swoją drogą nie przypuszczałem, że Air Bag ma tak potworną siłę.


Znaczy tez jestes idiota ? Czy idioci powinni przypuszczac... ?

krakry1 - 2010-08-29, 17:13

DUCATI napisał/a:
Znaczy tez jestes idiota ? Czy idioci powinni przypuszczac... ?
Ty wszystko wiedzący zejdź ze mnie - bo jak b. będziesz chcesz to Ci powiem kim Ty jesteś. A w ogóle co tu robisz ponoć miało Cię już nie być.
DUCATI - 2010-08-29, 17:51

Chcialem sie troche podszkolic. Podobno ktro z kim przystaje takim sie staje... :P

Tak poza tym tylko pytalem i nie o to... O to nie musze bo zauwazylem juz z jaka latwoscia przychodzi ci rzucanie inwektywami...

mag - 2010-08-29, 20:06

krakry1, DUCATI - tu jest humor. Męskie rozmowy gdzie indziej :-D
DUCATI - 2010-08-29, 22:22

Na forum "Prawo jazdy" ? :)
johnny303 - 2010-08-29, 22:26

Słusznie, dział nazywa się "humor", a nie "humory".:oops:
gubler - 2010-09-19, 19:47

Ale ma koleś gacie http://www.youtube.com/watch?v=P_pLoXqxIw0 :D
Beckie - 2010-10-26, 21:14

http://www.youtube.com/wa...Zg_A&feature=iv

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Wierzchucki - 2010-11-06, 15:35

No to się narobiło...
ale od początku.
Pojechałem dzisiaj z sierściuchem na zakupy, i zostawiłem go w samochodzie. Po powrocie ze sklepu stwierdziłem BRAK kota w samochodzie !!!! Włamu nie było a zwierza brak, przekopałem całe auto i nic...........
GDZIE JEST MÓJ KOT ???????????, :cry: a malutki to on nie jest!

benny86 - 2010-11-06, 15:40

Jest taka opcja że sobie otworzył drzwi?
Wierzchucki - 2010-11-06, 15:46

Raczej nie ! On umie tylko otwierać szyby...przyciskiem :mrgreen: a drzwi i okna w aucie były zamknięte.
benny86 - 2010-11-06, 15:55

No to ktoś musiał mu otworzyć drzwi (lub Ty zapomniałeś zamknąć) bo podejrzewam że kratkami z nawiewów się nie ewakuował:D
maciek - 2010-11-06, 15:59

patrzyłeś do silnika, kotki lubią siedzieć albo na masce albo w silniku
Wierzchucki - 2010-11-06, 16:02

Zakończenie tej przygody było szczęśliwe.....
benny86 pomału i dobrze kombinujesz....
GDZIE JEST KOTEK ?????
(mała podpowiedź ON JEST CIĄGLE W AUCIE) :lol:

maciek - 2010-11-06, 16:07

w schowku ??
:mrgreen:

benny86 - 2010-11-06, 16:08

w bagażniku?
Wierzchucki - 2010-11-06, 16:09

maciek >Ciepło........ :roll:
benny86 - 2010-11-06, 16:14

Pod siedzeniem pasażera z przodu/kierowcy?
Wierzchucki - 2010-11-06, 16:23

Nieeeeeee............. :roll:
maciek - 2010-11-06, 16:50

schowku na okulary :mrgreen:
pewnie w schowku tym zamykanym pod poduszką powietrzną pasażera, oczywiście zamykaną :-P
lub jeśli masz MCV to na suficie :mrgreen:

Wierzchucki - 2010-11-06, 17:00

Dokładnie pomiędzy schowkiem ,a poduszką pasażera.
Wlazł tam i sobie spał, namierzyłem go tylko dlatego ,że spod deski wystawał ogon.
A swoją drogą ile jest tam miejsca niewykorzystanego. :lol:

krakry1 - 2010-11-06, 19:41

Dobra historia - świadczy o tym jak mamy pojemne autka. :-D
Ammianus - 2010-11-08, 11:31

Trzeba bylo fotke strzelic :lol:
krakry1 - 2010-11-08, 16:51

Pewnie nikt o tym nie myślał, bo wszyscy cieszyli się w domu, że się kicia znalazła. :mrgreen:
Wierzchucki - 2010-11-09, 15:16

Pewnie z foty by nic nie wyszło bo -kot czarny,tapicera ciemna, dywaniki szare, a w zakamarkach jak... u murzyna. :shock:
gubler - 2010-11-09, 16:05

siekierka wiertarka lol o czym jest ten song :D http://www.youtube.com/watch?v=-FUGxMwpJo8
krakry1 - 2010-11-09, 17:36

Porażające talenta wokalne - sam bym się też nadawał. ;-)
Ammianus - 2010-11-10, 08:55

Jeśli mój szef nie zmieni zdania, to będę musiał spierdalać z tej
firmy.

- A co ci powiedzial?

...- Żebym spierdalał z tej firmy.

benny86 - 2010-11-11, 17:14

Nie żebym miał coś do BMW...
krakry1 - 2010-11-11, 17:30

:lol: :lol: :lol: Bardzo dobre Benny86.
Ammianus - 2010-11-17, 09:58

Dacia Sandero w Top Gear! :lol:
http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#!

Dacia1310p - 2010-11-17, 12:01

http://www.youtube.com/wa...feature=related 8-) 8-) 8-) 8-)
Nie ma to jak Dacia....

krakry1 - 2010-11-17, 21:43

Jaja se robią z mojego autka ... patafiany, przecież tak nie można. ;-) :-P
Resident - 2010-11-18, 16:29

Pas prowadzący na czołówkę :shock:
http://www.poboczem.pl/na...owke,nId,307693

krakry1 - 2010-11-18, 17:29

Super - szczególnie w nocy, czy we mgle dla kogoś nie znającego tego rozjazdu.
Cendra - 2010-11-19, 13:34

Ammianus napisał/a:
Dacia Sandero w Top Gear! :lol:
http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#!
Dacia1310p napisał/a:
http://www.youtube.com/wa...feature=related 8-) 8-) 8-) 8-)
Nie ma to jak Dacia....


Uwielbiam ich poczucie humoru :mrgreen:

Dacia1310p - 2010-11-19, 17:16

Znacie to? :mrgreen:
http://www.sadistic.pl/ze...zje-vt56007.htm
P.S To chyba trzeba się urodzić z takimi zdolnościami :-/

Dacia1310p - 2010-11-23, 13:21


P.S sory ale nie znalazłem tej aukcji a zdjęcie dostałem na maila....

Daster - 2010-11-24, 07:50

Jesus aby sie objawic Swiatu zstapil na Ziemie. Pech chcial ze miejsce objawienia bylo przypadkowe i trafil do Harlemu (dzielnica NYC na Manhattanie) Siedzi wiec w jakims pomieszczeniu w kregu utworzonym z roznej masci "czarnymi". Wstaje i mowi "Sluchajcie jam jest..." ale jego sasiad go szybko ucisza i daje skreta z "trawka" mowiac "Przestan pie...... masz pociagnij" Jesus zaciagnal sie i skreta podal dalej. Po minucie jednak znowu chce wstac i powiedziec "Sluchajcie jam jest..." ale sytuacja z sasiadem sie powtorzyla. I tak przez piec kolejek "podaj dalej" W koncu Jesus sie zdenerwowal. Szybo wstal rozlozyl w znanym gescie rece i rzekl "Sluchajcie jam jest Jesus i zstapilem na Ziemie aby sie objawic ludziom" Wtedy jego sasiad wstal i walnal go z liscia w plecy w przyjacielskim gescie wolajac "I oto chodzi Broda" :mrgreen:
benny86 - 2010-12-03, 21:11

Dlaczego niektórzy tak nie lubią VW? :D
krakry1 - 2010-12-03, 21:12

Dobre ... ciekawe, kiedy Ci od Golfów powybijają mu szyby? :mrgreen:
laisar - 2010-12-04, 18:42

http://blue-angel.wrzuta....e_skode_na_wode - ktoś jeszcze pamięta? (;
krakry1 - 2010-12-04, 18:45

Fakt zapomniałem, że coś takiego było. Chyba najbardziej znana część to:

"... kupię skodę na wodę ...".

Cendra - 2010-12-07, 10:40

Łade na gaz :?: Dziś to nie problem :)
benny86 - 2010-12-08, 12:51

Niezwykle uprzejma odpowiedź na wezwanie w/s wskazania kierującego :D
krakry1 - 2010-12-08, 21:11

Super korespondencja. :lol: :lol: :lol:
opos - 2010-12-09, 13:33

A dziś usłyszałem w radiu że policjant z Białogardu sam się ukarał mandatem ponieważ nikogo nie złapał na popełnianiu wykroczenia.
benny86 - 2010-12-09, 14:05

Może wypisał sobie mandat na kwotę niższą od premii otrzymanej za "dobre wyniki"? W sumie wszystko pozostaje kwestią zysków i strat...
krakry1 - 2010-12-09, 16:06

opos napisał/a:
A dziś usłyszałem w radiu że policjant z Białogardu sam się ukarał mandatem ponieważ nikogo nie złapał na popełnianiu wykroczenia.
Może szef im powiedział, żeby bez wypisanych mandatów nie wracali na posterunek . więc ten wolał wypisać sobie. :-P
Blade - 2010-12-10, 07:00

Ci policjanci dostali polecenie, żeby wystawiać co najmniej jeden mandat "na służbę", a że wspomniany pan policjant nie "wyrobił normy", toteż wystawił sobie mandat 20 zł za chodzenie po torowisku :lol: Zapewne bardziej mu się to opłaciło niż utrata premii... Mówili o tym w TV ;-)
eplus - 2010-12-10, 07:05

Co będzie, jak się odwoła? :mrgreen:
benny86 - 2010-12-10, 13:09

Tak swoją drogą ciekawe jak to zrobił od strony formalnej... Np. pracownik samorządowy nie może wydać decyzji administracyjnej, której jest adresatem (a więc: pani w okienku w wydziale komunikacji nie może zarejestrować kupionego przez siebie samochodu - musi dać dokumenty koleżance która zarejestruje i podpisze się na decyzji). Intryguje mnie jak się sprawa przedstawia w zakresie mandatów, może władza porządku i bezpieczeństwa publicznego może?
maciek - 2010-12-10, 14:35


krakry1 - 2010-12-10, 19:51

Dobre. :lol: :lol: :lol:
bartek - 2010-12-12, 17:44

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=71695#71695
piotrres napisał/a:
2. spadła temperatura wraz z nią wzrosła gęstość powietrza:
przy tym samym ciśnieniu różnica pomiędzy +10 st. C a -10st. C wynosi 4% a przy -15 st. C
to już prawie 8% o tyle samo wzrósł opór aerodynamiczny przy tej samej prędkości.


a propos oporu aerodynamicznego:

Kod:
Politechnika - Egzamin z fizyki.
Profesor, który wstał lewa nogą, zaczyna na egzaminie sesyjnym pytać pierwszego delikwenta:
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie goraco. Co pan zrobi?
- Otworze okno.
- Bardzo dobrze - mowi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ?
- Dziekuje panu. Indeks - Dwója. Następny proszę.

Wchodzi drugi student.
Dostaje to samo pytanie, ten sam stopien i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs. studenci brzmi 9:0.

Jako 10-ta wchodzi śliczna studentka.
Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie goraco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiala. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi:
- Panie profesorze, mogę jeszcze zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie mieli przelecieć wszyscy faceci w autobusie, to okna nie otworze...
:lol:

Nie mogłem się powstrzymać :mrgreen: Sorry za Off Top ;-)

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2010-12-12, 22:50 ]
Nie ma sprawy - ale w tym temacie będzie bardziej na miejscu... <;

krakry1 - 2010-12-13, 19:27

Cytat:
- Panie profesorze, mogę jeszcze zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie mieli przelecieć wszyscy faceci w autobusie, to okna nie otworze...
... to ja poproszę jeden bilecik na ten autobus. ;-)
stempik - 2010-12-13, 23:59

krakry1 napisał/a:
... to ja poproszę jeden bilecik na ten autobus.

Podesłałem ten dowcip przez GG znajomemu, a po chwilce dostałem pytanie o numer linii autobusowej.

krakry1 - 2010-12-14, 17:08

:lol: :lol: :lol:
Mariusz - 2010-12-14, 19:24

Kocha się chłopak z dziewczyną.
Nagle chłopak pyta dziewczynę.
- Kochanie masz może łyżkę do butów?
Po co Ci łyżka do butów pyta dziewczyna.
A chłopak odpowiada.
Kochanie jest mi tak dobrze, że jeszcze jaja bym włożył

krakry1 - 2010-12-14, 19:32

Mariusz napisał/a:
Kochanie jest mi tak dobrze, że jeszcze jaja bym włożył
Fuj, niesmaczne - a poza tym mało wygodne. :!:
Ammianus - 2010-12-15, 08:49

Mąż wraca do domu i widzi spakowane walizki. Pyta żony:
- Co się stało? Dokąd się wybierasz?
- Jadę do Las Vegas. Tam można zarobić 400$ za zrobienie loda. Doszłam do wniosku, że mogę robić za pieniądze to co robię z Tobą za darmo.
Mąż chwilę się zastanowił, pobiegł na górę i wrócił ze spakowaną walizką.
- A Ty dokąd się wybierasz - pyta żona.
- Jadę z Tobą. Chciałbym zobaczyć jak przeżyjesz za 800$ rocznie.

maciek - 2010-12-15, 08:50

dla rozrywki w temacie
Iczęść od 9 min


II część do 8 min



IV część od 1;54



V część cała




sorry za spam

slaski - 2010-12-16, 14:15
Temat postu: Prosto z Rosji
Troche nie wiadomo do jakiego działu to zakwalifikować - humor czy wypadki z udziałem Dacii. W każdym razie w 25 sek. Dacia Logan (w Rosji Renault Logan) zostaje lekko poturbowana:

http://www.funvid.eu/inde...w&vid_id=105649

Ammianus - 2010-12-17, 11:59

Nie wiem, czy do działu Humor, czy utworzyć dział Tragedia....

http://nowamoda.avx.pl/index.php

robertp1983 - 2010-12-17, 12:19

:lol:
Wierzchucki - 2010-12-17, 20:46

A ja na forum zauważyłem od jakiegoś czasu pewną rywalizacje pomiędzy kol."Ammianus-em"- to ten żółty.......banan :mrgreen:
a kol. "jackthenight-em"- to ten czerwony...............banan z rogami i ogonem :evil: .
Pytanie do forum: :idea:
KTÓRY JEST LEPSZY??????????????
TEN Z ORZESZKIEM, CZY TEN BEZ..............MMs??????????????
GŁOSOWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :shock:


Ja tam wolę żółte....(bo śnieg...) :-P
a i czerwone, też są OK.......(bo choinka) ;-)

Beckie - 2010-12-17, 21:11

Hmmm... żółty śnieg, czerwona choinka? podobno dopalacze można kupić przez net np. w Czechach. :mrgreen:
Beckie - 2010-12-17, 21:49

http://www.youtube.com/watch?v=7rXqej8zg0Q
maciek - 2010-12-17, 21:58

Beckie napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=7rXqej8zg0Q


było http://www.daciaklub.pl/f...p?p=71484#71484
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Beckie - 2010-12-17, 22:00

Mi umknęło. :oops:
maciek - 2010-12-17, 22:05

Beckie napisał/a:
Mi umknęło.


wybaczam

Beckie - 2010-12-18, 01:33

sie nie gniewam
monopios - 2010-12-20, 14:57

bezpieczeństwo przede wszystkim
krakry1 - 2010-12-20, 16:30

Muszę zakupić taki kask - w pytę jest. :lol:
benny86 - 2010-12-20, 22:21

Wsi spokojna, wsi wesoła... Tylko dla pełnoletnich:)
http://okiembelfra.blogsp...01_archive.html

monopios - 2010-12-21, 01:22

na gapę
krakry1 - 2010-12-21, 17:59

benny86 napisał/a:
Wsi spokojna, wsi wesoła... Tylko dla pełnoletnich:)
http://okiembelfra.blogsp...01_archive.html
Benny86 świetne - popłakałem się ze śmiechu - aż żona zaczęła się dziwnie na mnie patrzeć, z czego tak rżę przy komputerze. Jak znajdziesz podobne kawałki to dawaj.
eplus - 2010-12-22, 10:14

benny86 napisał/a:
Wsi spokojna, wsi wesoła... Tylko dla pełnoletnich:)
http://okiembelfra.blogsp...01_archive.html

To z życia (z życia Rzeszy, nie u nas):
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

eplus - 2010-12-22, 10:43

Mały wielbłąd pyta starego:
- Tatusiu, dlaczego mamy takie duże garby?
- W garbach mamy sadło i wodę potrzebne nam na pustyni, gdy przez wiele dni nie ma co jeść ani pić.
- A dlaczego mamy taką gęstą i długą sierść?
- Bo noce i poranki na pustyni bywają bardzo chłodne, czasami jest nawet mróz!
- A czemu nasze kopyta są takie wielkie?
- Aby nie zapadały się w lotnych piaskach.
- Tato, a po co nam to wszystko, skoro mieszkamy w ZOO :?:

To jako przyczynek do tematu, czy na pewno potrzebujemy 4x4, gdy mieszkamy w miejskiej dżungli na skraju asfaltowej pustyni. :mrgreen:

maciek - 2010-12-22, 14:13


krakry1 - 2010-12-22, 17:48

Człapią po lodowcu dwa misie polarne: mama-miś i synek-miś. Miś pyta mamę:
- Mamusiu, a może ja jestem misiaczkiem pandą,
- Nie kochanie jesteś misiem polarnym,
- Mamusiu, a może ja jestem misiaczkiem koalą,
- Nie, mój drogi jesteś misiem polarnym,
- Mamusiu, a może ja jestem misiem grizzli,
- Nie kochanie jesteś misiem polarnym, ale dlaczego tak ciągle o to pytasz i pytasz,
- Bo mi jakoś kur.., ciągle zimno i zimno.

eplus - 2010-12-23, 08:30

Blondynka kupuje złote buty na wysokim obcasie.
Sprzedawca: musze jednak panią uprzedzić, że przez pierwsze trzy dni nowe butki będą panią trochę obcierały!
Blondynka: Nic nie szkodzi, zamierzam je ubrać dopiero na Sylwestra!

Beckie - 2010-12-23, 14:51

http://www.demoty.pl/to-uczucie-14398

A myślałem, że tylko mnie się może to przydarzyć... :mrgreen:

krakry1 - 2010-12-23, 18:36

Beckie napisał/a:
http://www.demoty.pl/to-uczucie-14398

A myślałem, że tylko mnie się może to przydarzyć... :mrgreen:
A utopić kocisko w betonie i będzie święty spokój. ;-)
monopios - 2010-12-25, 10:56

Członek nr.1 naszego klubu
krakry1 - 2010-12-26, 19:10

Jakie zgrabne bioderka ... i te stringi męskie. :lol:
benny86 - 2010-12-27, 17:22

Nie ma to jak dobre miejsce na reklamę :mrgreen:
http://www.joemonster.org...te_swieta_razem

krakry1 - 2010-12-27, 18:31

No rzeczywiście świetne miejsce na reklamę. :lol:
monopios - 2011-01-05, 21:05

lubeskie ulice
TD Pedro - 2011-01-05, 21:21

w kwestii formalnej, Puchaczów (miejsce akcji) leży ok 40 km od Lublina - co nie zmienia faktu... :-/ :oops: :evil: :roll:
krakry1 - 2011-01-05, 21:34

Jedno słowo - idioci. :evil:
monopios - 2011-01-25, 17:40

budowlane wpadki
krakry1 - 2011-01-25, 20:27

No i nic się nie stało - dać spowalniacze, dodać złączkę ... i będzie mostek z zakręcikiem. :-P
maciek - 2011-01-25, 20:33

to zdjęcie to chyba w Paincie robione
maciek - 2011-01-26, 18:02

Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana "Rudobrodego". Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy.
Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
- Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie.

maciek - 2011-01-26, 20:35

http://www.sadistic.pl/na...f5e71e5717e57fe
monopios - 2011-01-26, 21:24

nowoczesny transport w azji
krakry1 - 2011-01-26, 22:13

maciek127 napisał/a:
http://www.sadistic.pl/na...f5e71e5717e57fe
No to dopiero rozpierducha. Dobrze, że ten robot nie transformował w Sandero. :lol:
maciek - 2011-01-26, 22:52

krakry1 napisał/a:
maciek127 napisał/a:
http://www.sadistic.pl/na...f5e71e5717e57fe
No to dopiero rozpierducha. Dobrze, że ten robot nie transformował w Sandero. :lol:


to jest film Enthiran

eplus - 2011-01-30, 19:54

Na Księżycu spotyka sie nagle 2 Amerykanów, 2 Ruskich i 2 Polaków i zaczynają radzić, jak wrócić do domu. Amerykanie mówią: Nie mamy pomysłu, nasza rakieta zepsuła się i awaryjnie lądowaliśmy, wszystko rozbite, bez szans naprawy. Sowieci: pracujemy sobie spokojnie w czarnobylskiej atomówce, a tu jak nie rąbnie! i znaleźliśmy się na Łunie. A Polak: Oj, my ze szwagrem niewiele pamiętamy, wracamy z Sylwestra... ;-)
KaS602 - 2011-02-07, 19:31

http://i.imgur.com/3e2CX.jpg

Taki trochę "zawodowy"...

maciek - 2011-02-07, 19:40

KaS602 napisał/a:
http://i.imgur.com/3e2CX.jpg

Taki trochę "zawodowy"...


Przynajmniej ludzie mają gdzie pracować

eplus - 2011-02-07, 21:09

W ZSRR na targach przemysłowych wśród nowych maszyn, mebli i urządzeń techniki kosmicznej znalazły się też wyroby mające na celu poprawę higieny wśród ludności. Szczególnym osiągnięciem był nowy model toalety syberyjskiej, składający się z:
- futerału
-- zawierającego 2 solidne kije
-- oraz instrukcję obsługi, w której napisano
--- jeden kij wbić w śnieg , aby powiesić na nim kożuch
--- drugim kijem w czasie czynności toaletowych oganiać się od atakujących wilków.

eplus - 2011-02-08, 21:15

Mleczko:


eplus - 2011-02-12, 20:03

Amerykanin usłyszał w TV, że w Moskwie jest fala mrozów. Dzwoni więc do znajomego Ruska zapytać, jak sobie radzi.
- Sasza, podobno u was strasznie zimno?!
- E tam, zaraz zimno... Minus dwadzieścia to nie takie znów zimno!
- Bo u nas w telewizji mówią, że aż minus czterdzieści macie!?
- E nie, gdzieżby! No chyba, że na dworze! Tak, na dworze mamy coś koło minus czterdzieści!

juro - 2011-02-15, 20:59

Dwóch ruskich siedzi w jadącym pociągu i zaczynają rozmowę:

- Kuda ty jedziosz ?
- Do Władywostoka?. A ty kuda ?
- Ja w Maskwu .

WOT Technika - pomyśleli jadąc dalej.

krakry1 - 2011-02-15, 22:23

A jak pociąg jechał np. z Kijowa to wszystko O.K. (przez Moskwę do Władywostoku). Chyba spaliłeś kawał. ;-)
maciek - 2011-02-17, 10:08


benny86 - 2011-02-17, 11:00

Mocne:D Wywód godny filozofa z sentencją wiejskiego dresa :mrgreen:
krakry1 - 2011-02-17, 17:11

Gościu wytłumaczył to składnie ... po prostu lubi zapierdalać i już. :-P :lol: :lol:
monopios - 2011-02-20, 13:07

Autentyczna historia opisana przez jednego z użytkowników na pewnym forum (Uwaga! Pisownia oryginalna bez cenzury.)


Posiadam. Wróć. Moja żona posiada kota, rasy kotka, rasy czarnej, rasy ze schroniska, rasy małe kocię. Guzik by mnie to obchodziło gdyby nie fakt, że jest małe, że chodzi to to bez przerwy za mną i trzeszczy a to na ręce, a to żreć, a to trzeszczy dla samego trzeszczenia, zupełnie jak jej pani. Generalnie pogłaskać mogę, kopnąć jakąś rzecz, która leży na ziemi żeby kot za nią biegał też, niech chowa się zdrowo do czasu, aż raz zapomnę zamknąć terrarium i zajmie się nim mój wąż, reszta to nie mój problem. Ale do czasu. Staje się to moim problemem gdy moja
współmałżonka udaje się w celach służbowych gdzieś tam na ileś tam. I spada na
mnie karmienie, wyprowadzanie i sprzątanie po tym całym tałatajstwie. Jako że to zawsze lekko olewam i robię wszystko w ostatni dzień przed powrotem małżonki nie nastręcza mi to wiele problemów. Kot jest od niedawna i od niedawna jest nowy zwyczaj -niezamykania łazienki, gdyż w niej znajduje się urządzenie zwane potocznie kuwetą, do którego kot robi to samo co ja w toalecie, czyli wchodzi i może spokojnie pomyśleć. Mnie jednak uczono całe życie zamykać te cholerne drzwi do łazienki za sobą, więc stale żona mi trzeszczała, że kot tam nie może wejść i ???myśleć???. Ja jestem stary i się nie nauczę, poza tym mieszkam tu dłużej niż ten kot, sam dom stawiałem, moje drzwi, mój kibel, wypierdalać więc. I postawiłem na swoim. Od jakiegoś czasu kot chodzi do toalety razem ze mną. Jak nie ma małżonki to musi zazwyczaj czyhać na mnie albo miauczeć co by przypomnieć, że trzeba mu łazienkę otworzyć, bo jak jest żona to ona ma już w biosie zaprogramowane -ja wychodzę i zamykam, ona idzie i otwiera, żeby kot mógł wejść -
taka technologia po prostu. Czasem kot skacze na klamkę, ale ma jeszcze zbyt małą wyporność i zwisa na niej bezradnie. Jednak jak moja żona będzie nadal go tak karmić- to w szybkim tempie będzie za każdym razem klamkę upierdalał - a wtedy wiadomo -wąż. Dobrze więc, uporządkuję: żona - delegacja, ja - praca. Wracam, wchodzę do domu, kot przy drzwiach do łazienki skwierczy, bo jak wychodziłem to zamknąłem za sobą. Ok, kotku mnie się też chce. Idziemy razem - ja
toaletka, okienko uchylam, papierosik (bo żona będzie za trzy dni -
więc spokojnie wywietrzę)kotek swoje, ja przez okienko spoglądam, jest cudnie. Kotek wskakuje na kaloryfer, na parapecik i patrzymy razem przez okno. No cudnie. Kot skończył dawno, ja teraz, pet do muszli, spuszczam wodę, a ten mały skurwiel jak nie śmignie i sru za tym petem z tego
parapetu i do kibla. Zakręciło nim dwa razy i kota nie ma. Nawet nie zdążył miauknąć. cdn

No ja pierdolę. Nie ni chuja to niemożliwe jest. Przecież nawet taki mały kot jest kurwa za duży, żeby przejść tym syfonem. Ale słyszę tylko pizdut - oż kurwa, no to nie mogło mi się zdawać-coś ciężkiego poszło w pion. Kurwa, wszyscy święci w trójcy jedyny Boże, ukazali mi się przed oczami. Kot kurwa popłynął wprost w odmęty prawego dopływu królowej polskich rzek. Lecę kurwa na dół do piwnicy, choć może powinienem od razu do schroniska, zanim wróci moja żona - nie ma wafla, znajdę jakiegoś małego czarnego skurwiela z białą krawatką, nie było jej kilka dni, może się nie połapie. Ale chuj, najpierw do piwnicy - zbiegam po schodach, słucham - coś drapie w rurze, pion, kawałek płaskiej rury- miauczy - jest, kurwa, żyje i nie poleciał do sieci miejskiej. Nawet jak teraz zdechnie to chuj, przynajmniej będę miał jego truchło i powiem, że kojfnął z przyczyn naturalnych albo tylko lekko nienaturalnych, bo przecież mi baba nie uwierzy za chuja trefla, że kot sam wpadł do kibla. Ale na razie drapie i żyje. Znalazłem taki wziernik, gdzie można zaglądnąć do tej rury i
wołam. Kici, kici! Ni chuja, nie przyjdzie, wołam, wołam, a ten kurwa głąb zamiast przyjść do mnie to kurwa chce iść tam skąd przyszedł, czyli do góry w pion. Ja go wołam, a on do góry drapie. I udrapie, udrapie kilkanaście centymetrów i zjazd w dół. No pojebało i mnie, że tu stoję i jego (kota) Tak przez pół godziny. Prosiłem, wołałem, błagałem, groziłem, wabiłem żarciem i ni chuja, uparł się i nic tylko rurą do góry z powrotem do kibla. Za daleko, żeby włożyć rękę, grabie czy
cokolwiek. Jedyna metoda - fight fire with fire -ogień zwalczaj ogniem. Zatkałem tę rurę przy wzierniku deszczułkami, których używam na podpałkę do kominka, żeby kot nie popłynął już nigdzie dalej i z buta na górę do kibla -geberit i woda w dół - bombs gone. I bieg do
piwnicy. Po drodze słyszę jak się przewala po rurach - podziałało. Wbiegam do piwnicy i kurwa koniec świata. Nie ma moich deszczułek -no może z jedna, cała prowizoryczna tama poszła w chuj i kota też nie słychać już. Ja pierdolę. Kurwa, gdzie ta rura teraz idzie -coś mi świstnęło, że
kanalizacja w ulicy, dom od ulicy ze 30 metrów -może nie wszystko stracone i gdzieś się zwierzak zatrzymał po drodze. Biegnę na ulicę, jest studzienka - mam nadzieję, że to od mojego domu. Ni cholery jej nie podniosę. Ciężka jak szlag i nie ma za co chwycić. Powrót do domu i pogrzebacz od kominka, tym może uda się to podważyć. Ni cholery -najpierw ugiąłem, potem złamałem żelastwo. Myśl! Auto stoi na ulicy - mam pas do holowania, może uda się to szarpnąć. Hak, pas, wsteczny - poszło, aż zakurzyło. Po jaką cholerę takie te wieka robią ciężkie. Smród jak cholera, ale złażę tam -ciemno jak w dupie, rura jest, wygląda, że idzie od mojego domu. Latarka. Kurwa, mam w aucie,
chujowa, ale może starczy. Włażę po raz drugi-smród mnie już nie zabije przywykłem po chwili. Zaglądam i jest, oczyska mu się tylko świecą. I znów ta sama bajka. Kici, kici, kici, a ten mały skurczybyk spierdziela w drugą stronę. No ja pierdolę. Szlag mnie trafi. Długo tu nie wysiedzę, jest zimno, śmierdzi, a na dodatek ktoś mi zwali tę pokrywę na łeb i moje problemy się skończą jak nic. cdn

Nie chcesz po dobroci, to będzie pozłości. Do domu, po brezent. Wyłożyłem dno studzienki, tak by mi nie wpadł głębiej. Zużyłem wszystkie taśmy samoprzylepne, plastry, żeby nie wpadł do głównej nitki kanalizacyjnej. Zaglądam co chwilę do rury, ale słyszę tylko miauczenie i nic nie widzę. Poszedł gdzieś w pizdu. Jeszcze tylko trójkąt, żeby nikt się w tę otwartą studzienkę nie wpierdolił,
bo na ulicy ciemno. Sąsiad, kurwa, ciekawski, widziałem żłoba jak patrzył przez okno, jak próbowałem pogrzebaczem podnieść wieko. Nie przyszedł pomóc, a teraz chuj złamany stoi i się dopytuje. Co mam mu kurwa powiedzieć? Że przepycham kotem kanalizację? Idźżesz w chuj, pacanie. Powiedziałem mu w końcu, żeby poszedł do domu i pozatykał sobie też wszystkie otwory, bo na początku osiedla była awaria i wszystkie ścieki się wracają i wybijają w domach - a ten baran się przestraszył, poleciał i przed swoim domem siłuje się z pokrywą. Niech ma za swoje. Wracając do kota - bo menda tam siedzi i nie chce wyjść. Mam wszystko gotowe, więc do domu, jedna wanna, druga wanna, koreczek i napuszczam wodę. Papierosiki czekam pod studzienką, bo nuż mu się zmieni i wyjdzie dobrowolnie. Kurwa, drugi sąsiad przyszedł - po pięciu minutach następny
odmyka wieko, teoria samospełniającej się przepowiedni działa -kurwa, ludzie to są barany. Idę do domu, obie wanny pełne, ognia -spuszczam wodę z wanien i dokładam dwa spusty z dwóch spłuczek z domu. Nie ma chuja, to go musi wygonić albo utopić. Lecę na ulicę, woda wali na brezent aż huczy, a tego skurwiela dalej nie wylało z kąpielą. Kurwa mać, urwało się wszystko w pizdu i popłynęło, bo ileż to utrzyma tej wody. Brezent, taśmy, plastry, sznurki w chuj - jak się to gdzieś przytka, to będę miał przejebane. Znowu do domu po drugi pogrzebacz, bo trzeba zamknąć ten pierdolony dekiel. Wchodzę - a ten skurwiel kot tarza się w sypialni po łóżku. No ja pierdolę! Jak on kurwa wyszedł, którędy? Ano kurwa wziernikiem w piwnicy zostawiłem otwarty. Ja kurwa stoję i marznę a ten gnój tarza się w mojej pościeli. Zajebię. Przerobię na pasztet. I jeszcze z radości włazi na mnie. Kurwa mać. Przynajmniej kuleje. Straty: zajebane łazienki, w obu przelała się woda z wanien, zajebana piwnica, bo zostawiłem otwarty wziernik i duża część wody poleciała na piwnicę. Pościel w sypialni do wyjebania, brezent z reklamą firmy -poszedł w chuj, latarka - w chuj, pogrzebacz w chuj. Afera na ulicy jak chuj.

krakry1 - 2011-02-20, 14:45

O tym jak podrasować Golfa ... na piątym dołku. :-P :
http://www.golf.pl/phpbb2/viewtopic.php?t=1943
i
http://www.golf.pl/phpbb2/viewtopic.php?t=1492

jackthenight - 2011-03-03, 18:30

Aleksander Fredro - "Prawda życiowa"

Dupa - ludzkość szczęścia pozbawiła,
Dupa - na jabłko Adama skusiła.
Dupa - nieraz królów dawnych mianowała,
Dupa - też ich detronizowała.
Dupa - bogaci,
Dupa - rujnuje.
Dupa - losami świata kieruje.
Dupa - pomaga,
Dupa - przeszkadza,
Dupa - miłuje
i...
Dupa - zdradza.
Dupa - żebraków i królów raduje,
Dupa - w pałacu i w chacie króluje.
Dupa - smakuje młodym i starym.
Dupa - tchnie żądzą, upaja czarem.
Dupa - pachnie,
Dupa - śmierdzi,
Dupa - też wspaniale pierdzi.
Dupa - wielkie kupy sra.
Dupa - na klarnecie gra.
Dupa - dziewczęta wyciąga z nędzy,
Dupa - najlepszą kopalnią pieniędzy.
Dupa - chłopaków jak w banku gromadzi,
Dupa - frajerów do ołtarza prowadzi.
Dupa - motorem zawsze i wszędzie.
Dupa - jest hasłem
i zawsze będzie...
Dupa - krzepi,
Dupa - dzieci sieje,
Dupa - płodzi,
Dupa - rodzi,
Dupa - nigdy nie zawodzi.

Stąd wynika jasny morał
Grzmiący jak potężny chorał:

Człowiek się rodzi - z dupy wychodzi.
Człowiek się żeni - na dupę wchodzi.
Człowiek umiera - na dupie leży.
Wszystko na świecie od dupy zależy.

Dupa zrodziła Zygmunta i Piasta.
CZEŚĆ DUPIE, I BASTA!!!

Beckie - 2011-03-04, 18:44

Trochę się kupy nie trzyma... a może dupy?
maciek - 2011-03-06, 16:13


krakry1 - 2011-03-06, 17:25

:mrgreen: :lol: :lol:
Mikele - 2011-03-07, 00:55

Znalezione na Kwejku:

http://kwejk.pl/obrazek/1...g?back=660&id=6

laisar - 2011-03-07, 08:48

Wiecie jaka jest chińska kara za przytaczanie starych dowcipów? d:



...Taka sama jak wszędzie: opóźniony "dowcipny inaczej" musi sam się z nich śmiać... <<<:

eplus - 2011-03-13, 14:47

Rok 2050. W Niemczech dwaj policjanci zatrzymują do kontroli drogowej dziadka jadącego Golfem IX generacji. "Bitte papieren..." - jeden gliniarz je przegląda i nagle ze śmiechem woła do drugiego: "Hej, Mohamed, posłuchaj, jak się facet śmiesznie nazywa :mrgreen: :mrgreen: : Hans... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Schmidt... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ".
Beckie - 2011-03-13, 19:15

Wiecie kiedy zbudowano Tesco w Świebodzinie?

Pięć lat przed Chrystusem...

maciek - 2011-03-13, 19:44

http://www.youtube.com/wa...Q&feature=feedu
:roll:

stempik - 2011-03-14, 21:26

eplus napisał/a:
Rok 2050. W Niemczech dwaj policjanci zatrzymują do kontroli drogowej dziadka jadącego Golfem IX generacji. "Bitte papieren..." - jeden gliniarz je przegląda i nagle ze śmiechem woła do drugiego: "Hej, Mohamed, posłuchaj, jak się facet śmiesznie nazywa : Hans... Schmidt... ".

Mnie to raczej przeraża, jedyna pociecha że do 2050 raczej nie pociągnę.

laisar - 2011-03-14, 22:44

Raczej niepotrzebnie - prawdopdobnie zwykłe "strachy na lachy": http://www.trystero.pl/archives/3100
maciek - 2011-03-18, 13:21


maciek - 2011-03-21, 22:47

http://allegro.pl/cukier-...1511594470.html
benny86 - 2011-03-21, 22:55

Wszystko fajnie, tylko 2 dni temu w Aldiku pod hanoverem cukier kosztował po przeliczeniu niecałe 2,5zł za kilogram - ktoś próbuje zarobić w związku z wywindowaną ceną tego produktu w polsce i tyle
maciek - 2011-03-22, 20:51



Płaci banknotem 200zł. Kiedy ty ostatnio widziałeś ten banknot na oczy?

48piotr - 2011-03-22, 20:56

Dzisiaj :oops:
TD Pedro - 2011-03-23, 11:18

48piotr,
mam nadzieję, że nie w telewizji... :lol:

maciek - 2011-03-24, 19:54


Cendra - 2011-03-25, 11:29

Chce obejrzeć TG made in China z napisami :D
benny86 - 2011-03-25, 12:04

Ciekawe czy będą testować również samochody made in china?
maciek - 2011-03-27, 17:14

http://jaramsie.pl/2kez41k_a29f3h#postbox
krakry1 - 2011-03-27, 19:08

:-( :-( :-(
maciek - 2011-03-27, 21:43

http://www.orkgames.com/_...ode=MqWmwps7Mxj
puzzle dacia :-D

yarocz - 2011-03-28, 17:08

PRZYSZŁA WIOSNA :-D
maciek - 2011-04-09, 14:10



krakry1 - 2011-04-09, 20:02

yarocz napisał/a:
PRZYSZŁA WIOSNA :-D
Jeżeli ta fokta "leśnych ssaków" pochodzi z lasu pod Obrokami (trasa: Lublin-Kraśnik), to jak ostatnio jechałem wietrzyły tam swoje futra "misie" i przegoniły poczciwe "leśne ssaki" :-P :mrgreen:
Beckie - 2011-04-10, 21:23

http://www.kiepy.pl/img/1146
benny86 - 2011-04-14, 21:41

http://www.youtube.com/watch?v=5Z23AjSl848
krakry1 - 2011-04-15, 18:00

Jednym słowem twardziel - trzymał gaz do samego końca ... i w las. :lol:
bushi - 2011-04-16, 21:46

Ulanska fantazja - ciekawe czy na naszym forum sa osoby z podobnym polotem ;)
bro - 2011-04-22, 11:48

http://allegro.pl/fiesta-...1570220632.html

ciekawe auto na allegro.
aukcja ma juz ponad 200 000 wyswietlen;-)

benny86 - 2011-04-22, 12:37

coś w stylu kultowej już omegi (vel "ropożerne kuwiszcze") :mrgreen:
benny86 - 2011-04-22, 20:15

http://www.youtube.com/wa...09C9500C4E44BDE
maciek - 2011-04-28, 10:02

http://moto.onet.pl/kluby...&photo=44765738
maciek - 2011-05-05, 21:47


maciek - 2011-05-06, 19:21

fragment Zmienników
http://studio.wp.pl/mid,1162716,wideo.html ;-)

koniu - 2011-05-14, 11:02

Huśtawka w garażu - poległem :mrgreen:

http://mega.kot.wrzuta.pl/film/7m9dT2bgIKb/we

maciek - 2011-05-14, 11:24


maciek - 2011-05-14, 11:25

koniu, :mrgreen:
koniu - 2011-05-14, 21:55

maciek napisał/a:
koniu, :mrgreen:

:lol: kurde full wypas, nie dość, że z napędem, to jeszcze ma hamulec ... hydrauliczny :-P

maciek - 2011-05-15, 17:25


maciek - 2011-05-16, 18:03

http://moto.wp.pl/kat,121...ml?ticaid=1c50a
Piotr_K - 2011-05-18, 01:10

Uwielbiam czeski humor, tym razem troszkę czarnego
http://youtu.be/O3G_IsM5CCc

opos - 2011-05-21, 17:18

I nawet podoba się mojej żonie http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I
Leny - 2011-05-21, 20:21

A pro po czeskiego humoru http://www.cda.pl/video/1...-Mu__i-v-nadiji
wojtek_pl - 2011-05-24, 08:40

AUTOSALON
sztuka w trzech aktach

AKT 1

Wnętrze salonu samochodowego znanej marki. Duże przeszklone okna wychodzące na ulicę zalepione informacjami o zniżkach i promocjach. Na ścianach
foldery reklamowe i informacje o niezwykle korzystnych kredytach. W środku stoliczek i sofa dla klientów, dwa-trzy pokazowe samochody, i półokrągły
kontuar za którym siedzi rozwalony w fotelu znudzony SPRZEDAWCA i gra na komputerze w jakąś strzelarkę. Oprócz sprzedawcy w salonie nikogo nie ma. Nad wszystkim unosi się dobrze zauważalne widmo recesji.

Słychać gong towarzyszący otwieraniu się drzwi wejściowych. Sprzedawca zrywa się, zdejmuje nogi z kontuaru i wyłącza grę. Wchodzi KLIENT -
mężczyzna w wieku lat około pięćdziesięciu-sześćdziesięciu, o pospolitej, nalanej twarzy, lekko łysiejący, włosy niechlujnie zaczesane. Ubrany jest w
elegancki, ale źle leżący garnitur. Pod pachą trzyma wypchaną czymś plastikową torbę, tzw. reklamówkę. Widać że klient jest lekko onieśmielony,
próbuje jednak grać ważniaka.

K: (władczo) Halo! Młody człowieku! Czy to ty tu obsługujesz?

S: Słucham szanownego Pana

K: Samochód chciałem kupić! Jedną sztukę!

S: Tak, oczywiście... Szanowny pan chciałby kupić sobie samochód. Jeden. A konkretnie to jaki?

K: (bez chwili wahania) Zielony. Albo czerwony. I jeszcze, żeby miał taką farbę co to się tak w słońcu iskrzy i migocze, rozumiesz pan?

S: (profesjonalnym tonem) Tak, oczywiście, chodzi o metalic.

K: (z oburzeniem w głosie) No pewnie że metalik! Czasy plastikowych samochodów to się już skończyły, panie młody! Pan to mleko masz pod nosem i
tego nie pamiętasz, ale szwaby robiły kiedyś taki samochód. (mentorskim tonem) Ale to se ne wrati, panie młody. Więc ja chcę przyzwoity samochód z
metalu, panie młody! ME-TA-LIK!

S: (tłumiąc śmiech) Taak, oczywiście, z metalu. Coś znajdziemy. Ale konkretnie jaki samochód?

K: (patrząc na sprzedawcę podejrzliwie) Przecież już raz mówiłem. Pan głuchy jesteś, panie młody? Zielony. Albo czerwony. Żona by chciała
czerwony, ale między nami mówiąc, panie młody (ściszonym głosem) to ja wole zielony. Jak pan powiesz że czerwonych nie ma, to się nie zmartwię.

S: Oczywiście, zielony, tak, jasne... Oczywiście, mamy zielone... Ale może mógłby szanowny pan nieco sprecyzować swoje wymagania? Nasza firma
produkuje różne samochody. (wyuczonym tonem) Może w związku z tym zaprezentuję szanownemu panu pełne spektrum szerokiej gamy oferty naszej
firmy w segmencie samochodów osobowych. Firma nasza, będąca liderem...

K: (przerywa, patrząc na sprzedawcę wzrokiem głodnym rozumu) Że jak pan mówisz?

S: Chodzi o to, proszę szanownego Pana, który z modeli samochodów produkowanych przez naszą firmę życzy Pan sobie...

K: (patrząc na sprzedawcę jak na idiotę, prawie krzyczy) Jakich znowu modeli? Pan ocipiał, panie młody?! Ja nie chcę żadnych modeli! Czy ja
trafiłem do sklepu z zabawkami? Ja chcę prawdziwy samochód, taki do jeżdżenia, a nie model!

S: (z lekka osłupiały) Aaaa... rozumiem. Taki do jeżdżenia. Właśnie miałem powiedzieć, że samochody produkowane przez naszą firmę znakomicie nadają
się do jeżdżenia. Tak. Bez wątpienia. Jednakowoż, produkujemy wiele różnych mod..., znaczy się, rodzajów samochodów. Jedne są duże, inne małe, jedne...

K: (władczym głosem) Duży! Największy jaki macie. Byle gównem dupy woził nie będę.

S: No to oczywiście Superstar... ekskluzywna limuzyna z wyższego segmentu, wyposażona...

K: (patrząc podejrzliwie) Zaraz, zaraz! Jak pan mówisz? Jakie co z czego?

S: Taki luksusowy wózek. Produkowany w kilku wersjach nadwoziowych, z silnikami wolnossącymi o pojemnościach od 1.8 do 3.0 litra, silnikami z
doładowaniem 2.5 i 3.0 litra, oraz silnikami wysokoprężnymi 2.6 i 3.0 litra, ten ostatni także z doładowaniem...

K: (przerywa, lekko oszołomiony) Rzucasz pan cyferkami jak Belka w sejmie, panie młody. A tak po ludzku, to o co się rozchodzi?

S: Po prostu, podałem w jakie silniki wyposażany jest ten mod..., ten samochód.

K: (nieufnie) A po kiego grzyba mi tyle silników? Jeden nie starczy? Psują się często, czy jak?

S: Oczywiście, że starczy. Chodzi o to, że może pan szanowny sobie wybrać, jaki silnik chce mieć pan w swoim samochodzie.

K: No patrz pan, jaka Ełuropa. Wybrać se mogę. (zgryźliwie) A może byś mi, panie młody, coś doradził. Za coś panu płacą chiba, młody człowieku. Cyferkami rzucać, to i ja potrafię panie młody! Osiem! Dwanaście! Trzy! Pięćdziesiąt cztery!

S: (próbuje zachować powagę) Im większy silnik, tym lepsze są osiągi samochodu. Ale samochód z większym silnikiem jest droższy. Taki silnik pali też więcej paliwa, zatem jest kosztowniejszy w eksploatacji. Może pokaże panu cennik...

(Klient klepie ręką po wypchanej plastikowej torbie. Słychać szelest papieru)
K: (pobłażliwym tonem) Ceną nie zaprzątaj sobie głowy, młody człowieku.

S: Skoro tak, to polecam panu silnik 3.0 z turbodoładowaniem. To wysokiej klasy jednostka napędowa, sześciocylindrowa w układzie widlastym, z wielopunktowym wtryskiem paliwa i kolektorem dolotowym o zmiennej...

K: (przerywa) Przestań gadać szyfrem, młody człowieku, bo się wkurwię. Powiedz pan, jak człowiek: ma kopa?

S: Zajebistego!

K: (zadowolony) No, i potrafisz pan gadać po ludzku, panie młody!

S: (rozluźniony) Rozumiem, że szanowny Pan życzy sobie pełną opcję: sprzęt grający wysokiej klasy, klimatyzacja, skóra, pełna elektryka?

K: (pobłażliwie) To się chyba rozumie samo przez się, młody człowieku! A będzie zielony?

S: Akurat mamy egzemplarz w kolorze zielonym na stanie. To może pokaże szanownemu panu z bliska...

(podchodzą do stającego w rogu zielonego Superstar-a. Sprzedawca otwiera drzwiczki i pokazuje wnętrze)

K: (z zadowoleniem) Taaaaak, to jest to! (rozgląda się po wnętrzu) A te fafkulce tu na dole, pod fotelem, to nie będą przeszkadzać? Ja bym chciał nogi trzymać w tym miejscu...

S: Że co proszę..? Co pan ma na myśli?

K: O, te tutaj...

S: (maksymalnie zaskoczony) To są pedały!

K: Pedały? Myślałem że pedały są w rowerze! Czy muszę pedałować w czasie jazdy? Mówił pan, panie młody, że tu jest silnik?

S: Oczywiście że jest silnik. Nie musi pan pedałować w czasie jazdy. To znaczy... eeee... pedałami reguluje się pracę silnika... eee... i hamulców...

K: (z przyganą) Coś pan kręcisz, panie młody! To w końcu, będę musiał pedałować? Czy to jest bardzo męczące?

S: Nie będzie pan musiał pedałować! Na pedały NACISKA się żeby przyśpieszyć lub zahamować...

K: Bo jak byłem mały, to miałem taki samochodzik dziecinny... On też miał pedały... I żeby jechać, trzeba było je na przemian naciskać... dokładnie tak jak pan mówisz. Pan jesteś pewien, panie młody, że to co pan mi pokazujesz to prawdziwy samochód? Nie czasem ten "model", który mi pan proponowałeś na początku?

S: (z rozpaczą) To NIE JEST MODEL! Każdy prawdziwy samochód ma pedały! Nie trzeba ich na przemian naciskać! Nawet jest to niewskazane... Naciska się żeby przyśpieszyć lub zahamować... (do siebie) O Chryste Panie...

K: Trochę mnie pan uspokoiłeś, młody człowieku. Dobrze... O pedałach już wiem. Ciekawe, czym jeszcze pan mnie zaskoczysz...

S: (patrząc niepewnie na klienta) Ten tego... czy mogę szanownemu panu zadać jedno pytanie..?

K: Oczywiście. Proszę pytać, młody człowieku. Słucham...

S: (z zakłopotaniem) Czy szanowny Pan ma w ogólę prawo jazdy?

K: (oburzony) Oczywiście! Mam takie prawo! Gwarantuje mi je konstytucja! (patetycznie) Żyjemy w demokratycznym państwie prawa, jakbyś tego nie zauważył, młody człowieku!

S: (nieco zbity z tropu) Tak, tak, oczywiście, konstytucja... Ale do jeżdżenia samochodem po drogach publicznych musi pan szanowny posiadać specjalne zezwolenie. Taki kwitek, który...

K: (pobłażliwym tonem) Panie młody, to już nie te czasy kiedy na wszystko trzeba było mieć zgody, pozwolenia, zezwolenia, kwitki... (groźnie) Więc niech pan młody głupot nie gada, tylko proszę mi pokazać jak się obsługuje to auto. Ja płacę i wymagam!

S: No dobrze. To kółko tutaj, to jest kierownica. Używa się ją w celu...

K: (wściekły) Pan sobie chyba kpisz ze mnie, panie młody! Pan masz mnie za idiotę!? WIEM co to jest kierownica! (klient wykonuje kilka zamaszystych obrotów kołem kierownicy, aby udowodnić że wie co to jest kierownica)

K: (nieufnie) A ten dzyndzel, tutaj, to co to jest?

S: Dźwignia zmiany biegów. Jeśli pan chce zmienić bieg, to wtedy...

K: Nie chce! Proszę mi ustawić od razu tak żeby było dobrze! Nie będę nic zmieniać! Potem mi powiecie że coś zmieniałem i popsułem!

S: (tonem perswazji) Trzeba zmieniać biegi w czasie jazdy

K: Jak to "trzeba"? A jak ja nie chcę to kto mnie zmusi?

S: Noo, jakby to powiedzieć. Rusza się zawsze z pierwszego biegu. Ale na pierwszym biegu nie da się osiągnąć dużych prędkości, więc potem zmienia się na drugi, potem na trzeci i tak dalej...

K: (zniesmaczony) Kretyńskie rozwiązanie! I tak ciągle trzeba zmieniać? Ile tych biegów jest?

S: Pięć.

K: Pięć biegów! Bez sensu! A nie ma pan młody takiego samochodu który ma tylko jeden?

S: Posiadamy też samochody z automatyczną skrzynią biegów. Wtedy nie trzeba nic zmieniać bo zmieniają się same. Tylko się ustawia czy chce się jechać do przodu czy do tyłu.

K: Ja nie będę jeździł do tyłu, panie młody. Zawsze do przodu, nigdy wstecz - to moja dewiza życiowa. Proszę mi pokazać to auto co w nim nie trzeba zmieniać! Nie można było tak od razu, tylko musiał pan dupę zawracać?

S: Samochód z automatyczną skrzynią biegów jest dużo droższy

K: Powiedziałem, młody człowieku, żebyś nie zamartwiał się nie swoimi problemami. Chcę go obejrzeć!

S: W związku z tym proponuję, byśmy wyszli na plac manewrowy.

KURTYNA

AKT 2

Plac manewrowy na zapleczu salonu. Nieduży teren, jakiś metr poniżej poziomu ulicy, otoczony niewysokim betonowym murkiem. Prawie pusty, tylko w jednym rogu stoi kilka pojemników na śmieci, a naprzeciwko murka zaparkowana jest luksusowa, czarna limuzyna.

Sprzedawca prowadzi Klienta w stronę samochodu.

K: (z pretensją w głosie) Zaraz! On jest CZARNY! Miał być, kurna, zielony. Pan jesteś tym, jak mu tam, dalto... tego... no, tym od kolorów, panie młody?

S: (konfidencjonalnie) Tak między nami to te najdroższe wersje są zawsze czarne. Widział pan szanowny kiedyś jakiego premiera, albo inszego ministra, żeby zielonym przyjechał? No chyba że wojskowy. A tak, to zielonymi plebs jeździ...

K: (takim tonem, jakby nigdy nie uważał inaczej) Ma pan słuszność, panie młody. Cały czas starej mówię, że prawdziwa kultura to czarny. Ale głupie babsko się na zielony uparło. Ale co ja się babą będę przejmował. Mam rację, panie młody?

S: (uśmiechając sie pod nosem) Jasne, że tak!

(Klient otwiera drzwiczki i sadowi się za kierownicą. Sprzedawca stoi obok przy otwartych drzwiach kierowcy.)
K: Noooo, to rozumiem. Full luksus. (z pretensją, pokazując na dźwignię od automatycznej skrzyni biegów) Ale ten dzyndzel tu dalej sterczy...

S: Tu się właśnie ustawia, czy pan chce jechać w przód czy w tył. Teraz, żeby pojechać do przodu, po włączeniu silnika musi Pan przesunąć wajchę w pozycję oznaczoną literą "D", i to wszystko.

K: Dlaczego oznaczoną "D"?

S: Hmmmm.... to jest skrót od "Do przodu"!

K: A litera "N"?

S: W pozycji "N" samochód nie będzie jechał. To jest skrót od "Nie jedzie"

K: Świetnie! A "P"?

S: Służy do parkowania, jak łatwo się domyślić.

K: A "R"?

S: To jest bieg wsteczny.

K: (podejrzliwie) Zaraz! Wsteczny? To dlaczego "R"? Powinno być "W"! Oj, coś tu pan młody kręci...

S: (ściszając głos) To oznaczenie pochodzi jeszcze z czasów zimnej wojny. Wie Pan, żeby wróg się nie domyślił... No a teraz jak się wszyscy przyzwyczaili to już zostało. A poza tym jesteśmy w NATO i powinniśmy przyjmować ich oznaczenia.

K: No tak, to zrozumiałe. A te pozostałe literki?

S: Nimi się Pan może nie przejmować. To do ręcznego zmieniania biegów. A Pan przecież niczego zmieniał nie będzie...

(Klient patrzy badawczo pod nogi)
K: (odkrywczo) Brakuje jednego pedała. W tamtym były trzy.

S: W samochodach z automatyczną skrzynią są tylko dwa. Pierwszy z prawej to gaz. Im bardziej go Pan wciśnie, tym szybciej będzie Pan jechał. A ten szeroki pedał z lewej, to hamulec. Jak się go naciśnie, to samochód stanie.

K: A ten trzeci pedał co go tu nie ma?

S: Był przydatny przy zmianie biegów. Ale ponieważ w tym samochodzie biegi zmieniają się same, to nie jest konieczny.

K: A ta wajcha tutaj?

S: To jest dźwignia kierunkowskazów

K: Kie-run... co?

S: Jak Pan chce skręcić w prawo, to tu trzeba przestawić... o! (sprzedawca przestawia dźwignię kierunkowskazów i pokazuje migoczącą kontrolkę na tablicy rozdzielczej) A jak w lewo, to o tak...

K: (zdziwiony) I muszę przestawiać przed każdym skrętem? Nie wystarczy przekręcić kierownicy?

S: Do skrętu wystarczy. Ale dzięki kierunkowskazom inni kierowcy będą widzieli, w którą stronę Pan chce skręcić, i...

K: (zdenerwowany) A gówno ich to obchodzi! To moja sprawa gdzie chcę jechać! Gdyby wszyscy w tym kraju pilnowali swoich spraw to by wiele rzeczy wyglądało inaczej, młody człowieku!

S: (ugodowo) Z pewnością ma szanowny Pan racje. To jeszcze tylko pokaże Panu klakson... o tutaj (sprzedawca wciska klakson).

K: (ucieszony) Fajne! Da się to włączyć na stałe?

S: Na stałe?

K: No tak żeby ciągle wyło... Wtedy ludzie wiedzieli by że jadę i usuwali się z drogi...

S: Tak, to łatwe. Trzeba w tym celu zalepić guzik przylepcem, tak żeby był ciągle wciśnięty. Przylepiec znajdzie Pan w apteczce która jest w bagażniku.

K: (z uznaniem) Widzę że o wszystkim pomyśleliście.

S: (chełpliwie) Się wie. Fachury. Znamy swój fach.

(Sprzedawca siada na miejscu pasażera)

S: Teraz pokaże Panu jak włączyć silnik. Proszę upewnić się czy wajcha skrzyni biegów jest w pozycji "Nie jedzie"..., o tak, a teraz włożyć kluczyk w otwór pod kierownicą... o, tutaj, i delikatnie przekręcić.

(Rozlega się cichy szum)

K: (rozmarzonym głosem) Nie ma nic milszego uszom prawdziwego mężczyzny, niż ten rasowy, czysty pomruk potężnego silnika...

S: Silnik na razie jest wyłączony. A to co Pan słyszy to dmuchawa. Proszę teraz przekręcić kluczyk jeszcze mocniej i potrzymać przez chwilę... o tak, a teraz puścić.

(Słychać rozrusznik, samochód zapala. Klient kreci kołem kierownicy w lewo do oporu. Sprzedawca nie zwraca na to uwagi)

K: Czy teraz silnik jest już włączony?

S: Tak.

K: Czyli teraz, żeby ruszyć, wystarczy przełączyć w pozycję "Do przodu" i wcisnąć gaz?

(Sprzedawca potakuje. Klient nagłym ruchem przełącza dźwignię biegów na "D" i wciska do oporu pedał gazu. Samochód skacze do przodu i uderza i murek, przed którym był zaparkowany).

S: (krzyczy) Co Pan najlepszego robi?!

K: (zimnym, oskarżycielskim tonem) Ten samochód jest popsuty! Nie skręca!!

S: Jak to "nie skręca"?

K: No nie skręca! Przekręciłem kierownicę ile tylko mogłem w lewo, żeby skręcić i pojechać wzdłuż płotu! A ten pojazd pojechał prosto i uderzył w ścianę! Jest niesprawny!

S: Przecież staliśmy metr od płotu! Jak miał skręcić?!

K: Jak to jak, normalnie! W lewo! Gdyby był sprawny...

S: (stara się opanować) Żaden samochód nie skręci w miejscu! Musi być trochę miejsca.

K: (zdumiony) Do dupy! Jak to nie skręci w miejscu? Żaden?

S: Żaden. Do skrętu musi być miejsce. Ten samochód jest sprawny, tylko pan nie miał tu miejsca na skręt.

K: Bez sensu! To jak mam stąd odjechać, skoro przed nami jest mur a samochód nie skręca? Trzeba będzie rozebrać ogrodzenie...

S: Trzeba najpierw trochę cofnąć. I cofając zakręcić. A potem do przodu i też zakręcić...

K: Aaaaaa, rozumiem. Trochę cofnąć...

(Klient przekłada wajchę w pozycję "R" i wciska gaz. Samochód gwałtownie rusza wstecz)

S: (przerażony, krzyczy) Hamulec!

(Klient wciska z całej siły hamulec. Samochód staje praktycznie w miejscu. Klient i Sprzedawca uderzają głowami w zagłówki)

S: Proszę ostrożniej wciskać pedał gazu. To jest bardzo mocny silnik i ma spore przyśpieszenie. Hamulca zresztą też proszę używać nieco łagodniej.

K: (rozradowany, wygląda jak dziecko które dostało nową zabawkę) Co, pękasz pan?

S: Proszę przesunąć dźwignię na "D" i DELIKATNIE przycisnąć gaz. I wyprostować kierownicę...

(Samochód delikatnie rusza do przodu, przejeżdża kilka metrów i staje)

S: Widzi pan, tak lepiej. To jak, czy poradzi już pan sobie?

K: Phi, to banał. Czuję się jakbym od urodzenia jeździł tym samochodem.

S: To teraz proponuję wrócić do salonu. Dopełnimy formalności i będzie pan mógł odjechać.

(Sprzedawca i Klient wychodzą z wozu i znikają w drzwiach salonu.)

KURTYNA

AKT 3

Wnętrze salonu. Przez duże okno widać plac manewrowy ze stojącym samochodem, i wyjazd na ulicę.

Sprzedawca za kontuarem kończy wypisywać jakieś kwity. Klient nadal trzyma pod pachą reklamówkę, ale już dużo mniej wypchaną.

S: (wręczając Klientowi plik papierów i kluczyki) No, to wszystko. Dziękujemy panu za dokonanie u nas tego wyjątkowego zakupu. W razie jakiś problemów polecamy nasz warsztat, który znajduje się niespełna pół kilometra stąd - dokładny adres ma pan w papierach. (nieco zgryźliwie) Może tam pan naprawić przedni zderzak, który trochę popękał kiedy samochód nie skręcił... No ale to już odpłatnie, bo gwarancja tego nie...

K: (zły) Mówiłem już, młody człowieku...

S: ...żebym nie martwił się nie swoimi problemami. Tak, oczywiście. W tym warsztacie bardzo dobrze reperują też wszelkie uszkodzenia karoserii... wie pan, jakieś obtarcia, wgniecenia, i tym podobne sprawy...

K: (zdziwiony) Ale przecież karoseria nie jest uszkodzona...

S: ...jeszcze...

K: (podejrzliwie) Słucham?

S: (niewinnie) Wie pan, jak ci ludzie jeżdżą...

K: (groźnie) No! Niech mi tylko ktoś uszkodzi mój samochód, to nogi z dupy powyrywam!

S: Może wyprowadzę samochód na ulicę?

K: (dumnie) Co pan myślisz, że ja nie potrafię?

(Klient wychodzi z salonu na plac manewrowy. Wsiada do auta, zapala i rusza z wielką prędkością w stronę rampy wyjazdowej prowadzącej na ulicę. Rampa jest wąska, niewiele szersza od samochodu, obramowana po bokach betonową barierką. Samochód klienta przyciera najpierw o jedną, potem o drugą barierkę, lecą iskry...)

S: (do siebie) Jezu..!

(Samochód klienta znika z widoku. Słychać ostre hamowanie. Po chwili wściekły Klient wpada do salonu trzaskając drzwiami)

K: Macie krzywy wyjazd!! Porysowałem przez was samochód!!

S: Ależ szanowny panie, wyjazd jest idealnie prosty.

K: (krzyczy) Jest KRZYWY! Idzie skosem!

S: Jak to skosem!

K: (dalej krzyczy) Po prostu, skosem! Ja jechałem prosto, a wyjazd był ukosem i dlatego przytarłem w barierkę! Jeszcze się policzymy!

(Klient wypada z salonu. Po dziesięciu sekundach wraca, nieco spokojniejszy)

K: Ten warsztat, co pan mówił, to gdzie jest?

S: W lewo, i ulicą do końca.

(Klient wychodzi. Słychać jak wsiada do samochodu. Po chwili ryk silnika, pisk opon, charakterystyczny dźwięk zderzających się pojazdów. Słychać głosy kłótni. Sprzedawca wygląda przez okno na ulicę)

Głos klienta: No i co narobiłaś, kretynko! Cały błotnik wgnieciony! Mój nowy samochód! Ty idiotko!

Głos kobiety: Przecież zajechał mi pan drogę! Trzeba uważać jak się włącza do ruchu. Pirat!

Głos klienta: Nie widziała że jadę? Nie widziała? Głupia krowa i do tego ślepa!

Głos kobiety: Przecież ja miałam pierwszeństwo...

Głos klienta: Jak widziała że jadę, to powinna stanąć i poczekać! Ja mam większy samochód. Zobacz, krowo, co narobiłaś!

(Słychać trzaśnięcie drzwiami i dźwięk zapuszczanego silnika)

Głos kobiety: Gdzie, gdzie!? Pan mi musi oświadczenie podpisać... ludzie, niech ktoś go goni, ucieka pirat jeden... Policjaaaaa!

(Słychać oddalający się dźwięk samochodu. Dźwięk jest dziwnie metaliczny, tak jakby za samochodem wlokło się coś po ziemi. Sprzedawca odchodzi od okna, siada za kontuarkiem, sięga po telefon, dzwoni)

S: Warsztat? A, cześć Kaziu, to ja, co u ciebie.... a dziękuje, jakoś się kręci, właśnie opchnąłem Superstar-a... taaaaak, Superstar-a, dobrze słyszysz... którego? Tę pokazówkę z automatem, full wypas... tak, dobrze kojarzysz, tę co stała z tyłu na placu... no i co z tego że droga jak skurwysyn, trafił się dziany klient to wziął.. Jakie rabaty dałem? Żadnych nie dałem, wziął za pełną cenę... Taak, pewnie że nas to ustawia, szef pewnie wreszcie premie wypłaci bo już cienko było... nie narzekaj, dałem mu wasz adres, będziecie mieli klienta, pożywicie się trochę..

(sprzedawca przełącza telefon w tryb głośnomówiący i odchodzi od kontuaru, żeby sobie nalać wody. Dzięki temu słyszymy, co mówi rozmówca)

Rozmówca: ...i co z tego że mu dałeś nasze namiary, ty myślisz że z przeglądów to wyżyć można, naprawy to co innego ale sam wiesz że te cholerstwa się raczej nie psują, a tak olej wymienić, klocki, myślisz że z tego coś mamy... (chwila ciszy) Przepraszam cię, Heniu, ale nie mogę teraz rozmawiać, chyba mam klienta...(po krótkiej chwili). O rany boskie, co on z tym samochodem robił, oba boki obtarte do żywego, przód rozwalony, tył chyba też, zderzak się wlecze za samochodem... nawet trudno poznać co to jest... zaraz, zaraz, to chyba Superstar!

(Sprzedawca uśmiecha się pod nosem i odkłada słuchawkę)

bushi - 2011-05-24, 14:45

Z cala pewnoscia to nie byl salon Dacii ;P
maciek - 2011-05-25, 17:19

przemiana Dacii w Renault to jest nic przy tym
http://autokult.pl/2011/0...ski-fiat-uno-a3
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
tragedia

Prezes - 2011-05-25, 17:33

maciek napisał/a:
tragedia
a ja się nie zgadzam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Miał ktoś czasu i fantazji.... i czasu. Żeby nie było żadnego znaczka marki, powiedziałbym nawet, że ładnie!
Piotr_K - 2011-05-25, 21:49

to niezłe jest ;)) http://www.cda.pl/video/17090ab/SS-Super-Striptiz
stempik - 2011-05-25, 22:13

http://www.noob.us/humor/...is-ad-is-about/

Zawsze byłem zdania że w zasadzie wszystko można wyjaśnić w prosty sposób.

maciek - 2011-05-27, 12:40


mrówa - 2011-05-27, 12:49

:-D
krakry1 - 2011-05-27, 13:48

Mistrz parkowania ... i owszem (miał/a szczęście). :-D :lol: :lol:
gubler - 2011-06-27, 11:45

najlepiej mieć auto na siebie :D http://www.youtube.com/us...c/1/nwRjxUETx4k :D :D
maciek - 2011-06-27, 18:36


krakry1 - 2011-06-27, 19:14

gubler napisał/a:
najlepiej mieć auto na siebie :D http://www.youtube.com/us...c/1/nwRjxUETx4k :D :D
Babcia jako przyzwoitka ... czemu nie. :lol:
maciek - 2011-07-09, 20:53

http://babol.pl/kat,10254...,wiadomosc.html
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

maciek - 2011-07-19, 16:33

http://otomoto.pl/mercedes-benz-180-C19880083.html
Cytat:
pali 9 l. gazu na 100 m.

:mrgreen: :mrgreen:

stempik - 2011-07-20, 15:38

Cytat:
pali 9 l. gazu na 100 m.

I to akurat może być prawda. Poprostu uczciwy człowiek.

wojtek_pl - 2011-07-25, 15:57

Był sobie sławny judoka Józef K., mistrz nad mistrzami. Nie miał godnych
przeciwników - z jednym wyjątkiem - Japończykiem Yamamoto, który miał
opracowany do perfekcji tzw. chwyt precelkowy. Nikt nie wiedział dokładnie
na czym ten chwyt polega - Japończyk stosował go tak szybko że nikt nie
był w stanie zorientować się w jaki sposób to robi. Również próby
sfilmowania tego chwytu na nic się zdały - widać było tylko szybki
błysk... i zaraz potem przeciwnik leżał bezwładnie na macie.

Oto jednak pewnego dnia obaj mistrzowie, Yamamoto i Józef K. walczyli w
pewnym niezwykle prestiżowym turnieju. Józef K. i Yamamoto pokonali
wszystkich przeciwników i zakwalifikował się do walki finałowej.

W dzień przed walką trener, masażysta, specjalista od odnowy
biologicznej, psycholog, kierownik ekipy, działacz sportowy oraz nasz
zawodnik zasiedli do narady. Po długiej dyskusji postanowiono spróbować
pokonać Yamamoto przy pomocy fortelu: oto przez pierwszą minutę walki
Józef miał przed Japończykiem uciekać unikając zwarcia. Przez drugą minutę
miał również uciekać, udając jednak , że ciągnie resztkami sił. Dopiero
pod koniec trzeciej minuty miał przejść do ataku. Zgodnie z rachubami
trenera taka taktyka dawała pewne szanse na zwycięstwo - Yamamoto mógł już
być zmęczony i nie spodziewać nagłej zmiany zachowania Józefa. Z
przyjęciem takiego planu wiązało się niebezpieczeństwo - za unikanie
starcia groziła dyskwalifikacja, ale trener uznał, że warto zaryzykować.

Jak postanowiono tak zrobiono. Na drugi dzień miało miejsce spotkanie.
Tak jak było ustalone Józef K. uciekał przed Japończykiem biegając w kółko
po macie. Publiczność, wielce niezadowolona z takiego przebiegu walki
zaczęła gwizdać, ale Józef K. pomny jak wysoka jest stawka stosował się
ściśle do zaleceń trenera. Gdy sędziowie już zaczęli się zastanawiać czy
nie ogłosić dyskwalifikacji nadeszła ustalona chwila - trener mrugnął
znacząco do Józefa, ten gwałtownie zawrócił i rzucił się jak lew na
Yamamoto... , który jak się okazało tylko na to czekał i natychmiast
zastosował chwyt precelkowy.

Nie mogąc znieść widoku tego co teraz miało nastąpić trener zamknął oczy,
usłyszał przeraźliwy , rozdzierający krzyk po którym nastąpiła nagła
cisza, przerwana po krótkiej chwili okrzykiem sędziego: "ippon!"
oznaczającym koniec walki. Z bólem serca trener spojrzał na matę i ujrzał
Józefa K. stojącego nad pokonanym Japończykiem.

Dopiero po dłuższym czasie, już po rozdaniu medali trener doszedł do
siebie na tyle, aby móc zapytać Józefa K. o przebieg walki. Ten, gdy
usłyszał pytanie złapał się za głowę.

- Panie trenerze, to było straszne, ten chwyt precelkowy to jest
okropność, gdy go zastosował myślałem, że już nie żyję, zobaczyłem tylko
rękę, plecy, sufit, ścianę, nogę...
- No dobrze - niecierpliwił się trener - ale jak się z tego wybroniłeś ?
- Och, to było straszne... Nagle proszę sobie wyobrazić, zobaczyłem przed
sobą taką wielką dupę...
- No dobrze, dobrze ale powiedz jak się wybroniłeś!
- No to mówię. A zaraz obok widzę takie tego, jak by to powiedzieć, no
jaja, za przeproszeniem Pana trenera, no jaja...
- No i co?
- No to ja wziąłem, i je tego, no ugryzłem z całej siły - no i tak
wygrałem.
- Jezu! Czy ty wiesz coś ty zrobił? Przecież, gdyby to sędziowie
zobaczyli to dożywotnia dyskwalifikacja pewna!
- No może i ma pan trener rację. Ale nie zauważyli, więc po co się
martwić. Ale z drugiej strony to człowiek dostaje sakramenckiej siły, gdy
się we własne jaja ugryzie ...

krakry1 - 2011-07-25, 16:07

He, he, ale dalej nie wiemy na czym polegał chwyt precelkowy. :lol: :-P :-D
maciek - 2011-07-28, 13:07


ta 5 przypomina mi S :mrgreen:

krakry1 - 2011-07-28, 17:31

Może to co na rejestracji odnosi się do tego Pana ... a nie do Dustera. :-P :lol:
maciek - 2011-07-31, 10:45


wojtek_pl - 2011-08-18, 09:12

Kolejny film, na którym Ken Block robi dziwne rzeczy z samochodem. :-D


maciek - 2011-08-18, 11:25

małpa i tak najlepsza :mrgreen:
maciek - 2011-08-18, 19:32


wojtek_pl - 2011-08-23, 17:19

Może nie humor ale fajne:

monopios - 2011-08-23, 18:23

Super koleś, ciekawe ile trzeba ćwiczyć aby dojść do takiego poziomu?
maciek - 2011-08-30, 21:00

http://allegro.pl/opel-ve...757976&bid=3647
benny86 - 2011-09-01, 19:03

http://www.youtube.com/wa...drec_grec_index

Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...

maciek - 2011-09-05, 09:22


krakry1 - 2011-09-05, 15:52

... Baby są jakieś inne ... zgadzam się z tym. ;-) :mrgreen:
maciek - 2011-09-07, 17:06


maciek - 2011-09-10, 17:22


krakry1 - 2011-09-10, 18:14

... prawie jak Małysz ... w życiu nie pomyślałbym, że można się tak wybić. :lol: :lol: :lol:
eplus - 2011-09-10, 19:26

Wczoraj mi się przypomniało:

Faceta ciągle bolała głowa. Obszedł wszystkich doktorów, tomografie, prześwietlenia itd. - bez skutku, nikt nie wie, co jest przyczyną bólu. Głowa boli i boli. Gość myśli: chyba umrzeć przyjdzie, a ja nawet nie mam porządnego garnituru. Poszedł więc do krawca uszyć czarny garnitur. Mistrz krawiecki mierzy go ze wszystkich stron, nagle pyta: A w której nogawce Pan szanowny nosi rodowe klejnoty? - A g...no to pana obchodzi, pan mi ma szyć ubranie, a nie pytać o takie rzeczy! - Proszę Pana, to bardzo ważne! Bo jak ja zrobię tę nogawkę za ciasną, to Pana potem będzie strasznie głowa boleć! :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

eplus - 2011-09-11, 12:52

Historia podobno prawdziwa, zdarzyła się rok temu znajomemu mojego kolegi:
Niedaleko Przeworska, późny wieczór, on jedzie do Przeworska Oplem Astrą. Nagle widzi na poboczu Tico i dwie blondynki machające, aby się zatrzymał. Kobiety proszą go, żeby je kawałek sholował, bo ich samochód się zepsuł. Facet nie chce, mówi, że po nocy to niebezpieczne, proponuje, że je podwiezie, gdzie zechcą, sprowadzi pomoc drogową... W końcu ulega "laskom", zwłaszcza, że ma to być tylko parę kilometrów, mieszkają zaraz na początku miasteczka. W Tico była linka, gość zapiął, jeszcze raz prosi baby o ostrożną jazdę i rusza. Za dwie minuty zbliża się do pierwszych świateł w Przeworsku, uprzedza światłami hamulcowymi, hamuje i czuje strzał w bagażnik. Wściekły i rozżalony wyskakuje i szarpie za klamkę kierowcy Tico... a za kierownicą nikogo nie ma :!: Obie baby usadowiły się z tyłu i plotkując nawet nie zauważyły stłuczki. :-x :shock: :-? :lol: :mrgreen:

maciek - 2011-09-11, 12:56


krakry1 - 2011-09-11, 15:16

eplus napisał/a:
.... Obie baby usadowiły się z tyłu i plotkując nawet nie zauważyły stłuczki. :-x :shock: :-? :lol: :mrgreen:
Dobre - blondynki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
benny86 - 2011-09-11, 15:30

Jak to dobrze że mam hol sztywny, muszę go tylko wrzucić do bagażnika...
eplus - 2011-09-11, 18:41

Masz trzymetrowy bagażnik :shock: :?:
mrówa - 2011-09-12, 14:02

eplus napisał/a:
Masz trzymetrowy bagażnik :shock: :?:

Widocznie hol składany.

benny86 - 2011-09-12, 14:45

mrówa napisał/a:
Widocznie hol składany.

dokładnie tak, po złożeniu i spakowaniu zmieści się w każdym bagażniku zajmując mniej więcej tyle miejsca co torba na laptopa

Marek1603 - 2011-09-14, 06:01

Czyżby to było renault sandero.

http://ryjbuk.pl/kiedy-dziewczyna-dorosnie-258824

maciek - 2011-09-19, 18:18


OMG

maciek - 2011-09-20, 18:35


janekboss - 2011-09-22, 23:40

użyj scrolla
360 stopni

krakry1 - 2011-09-23, 18:39

O gołe baby na forum zaczynają pokazywać. :lol:
janekboss - 2011-09-23, 19:52

http://lovedbdb.com/nudemenClock/index2.html
maciek - 2011-09-24, 12:45

http://www.smog.pl/txt_gf...tuning_az_boli/

tylko 18+ :mrgreen:

mud maX - 2011-09-24, 13:28

Pobieda przerobiona na moster-trucka jest w porządku :-)
Piotr - 2011-09-24, 15:07

Zaporożec monster-truck też daje radę
maciek - 2011-09-25, 19:42


wojtek_pl - 2011-09-28, 07:37


maciek - 2011-09-29, 10:13


chriskb - 2011-10-02, 10:13

Dzisiejszy dowcip z TVN-Turbo...

Kobieta szyje na maszynie
Mężczyzna się przygląda i krzyczy

Szybcieeej

W prawwwo

Wolnieej

Uważaaaj

Kobieta...

Czego się drzesz, przecież ty na maszynie nie umiesz szyć

Mężczyzna...

Chciałbym abyś zrozumiała jak czuje się gdy jadę z Tobą samochodem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

krakry1 - 2011-10-02, 10:15

:lol: :lol: :lol: Dobre - mojej żonie też się spodobało. :-P ;-)
Prezes - 2011-10-05, 09:01

Cytat:
PRZYGARNIJ GREKA!

Jest możliwość adoptowania Greka za jedyne 500 Euro.
Grek będzie robić za Ciebie wszystko na co nie masz czasu:

- Pośpi za Ciebie do jedenastej.
- Pójdzie za Ciebie na kawę.
- Po obiedzie zrobi sobie sjestę.
- Wieczorem posiedzi za Ciebie w knajpce.

Ja już adoptowałem i mam luz - mogę pracować od rana do wieczora!!!

Wpłaty - zaledwie 500 euro - należy kierować za pośrednictwem Komisji
Europejskiej.

krakry1 - 2011-10-05, 13:45

Świetne ... i rzeczywiście prawdziwe.
maciek - 2011-10-05, 20:41

[youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=0zxxM9EYQzY[/youtube]
eplus - 2011-10-10, 20:11

Superman z Białorusi. :mrgreen:
http://swiatowidz.pl/?p=3985

krakry1 - 2011-10-10, 20:19

No miał facet farta ... na szczęście drzwi się otworzyły dość szeroko. :lol:
chriskb - 2011-10-11, 06:57

Jak można dobrze umyć auto, szczególnie Merca

http://moto.onet.pl/16511...kul.html?node=2

yarocz - 2011-10-11, 17:10

Sprawdź ile masz punktów na koncie.....
http://zaszybko.pl/

krakry1 - 2011-10-11, 17:41

Dobre - sprawdzając oczywiście posłużyłem się lipnym numerem rejestracyjnym. :mrgreen:
chriskb - 2011-10-11, 18:58

Stary numer nie ma znaczenia jaki numer się wpisze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
krakry1 - 2011-10-16, 20:52

Przeklęty drań ...

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

mud maX - 2011-10-18, 17:43

Pozostajemy w tym samym temacie.
http://www.patole.pl/1130/3088
Nie żebym coś do nich miał... :->

krakry1 - 2011-10-18, 18:50

He, he też sobie nie mieli gdzie stanąć. :lol: :lol: :lol:
monopios - 2011-10-21, 20:08

Uroki nauki ;-)
Beckie - 2011-10-22, 22:21

Hmmm... nie wiem czy bym wolał być np. urologiem...
yarocz - 2011-10-26, 19:40

Zauważone w firmie klienta.
kelevra - 2011-10-27, 10:24

Z tego uderzenia aż ortografia siadła (w sposobie użycia) ;)
yarocz - 2011-10-27, 12:23

kelevra napisał/a:
Z tego uderzenia aż ortografia siadła (w sposobie użycia) ;)


To jest fotka z oryginału przyklejonego do wgniecionej metalowej szafki.
Klient twierdzi, że bardzo mu to pomaga. :-D

Piotrula - 2011-10-29, 21:08

http://www.youtube.com/watch?v=HLkZMqtKBYk
Chłopaki, zmieniamy markę?
Piosenka napotkana w aucie klienta :] Notabene, Golf II 1.6 D!

bebe - 2011-10-29, 21:23

Piotrula napisał/a:
Chłopaki, zmieniamy markę?

Naah, pozostanę przy czinkłaczento. :>

Piotrula - 2011-10-29, 21:37

i ten holenderski gaz xD
maciek - 2011-11-02, 21:40


maciek - 2011-11-03, 14:46


eplus - 2011-11-05, 21:08

A propos Maybacha:

Nowobogacki wysłał syna na studia. Po miesiącu pyta go, jak tam w nowej szkole. Syn: Ogólnie fajnie, tylko trochę mi głupio, jak przyjeżdżam na zajęcia Mercedesem, a profesor - autobusem. Ojciec: A czemu ma ci być głupio? Kupię ci autobus, stać mnie!

krakry1 - 2011-11-05, 21:28

eplus napisał/a:
...Kupię ci autobus, stać mnie!
Kawał fajny ... ale dość stary jakieś 25 - 30 lat temu funkcjonował w wersji szejkiem arabskim i jego synem na studiach w Polsce. :-)
Ammianus - 2011-11-07, 12:29

krakry1 napisał/a:
eplus napisał/a:
...Kupię ci autobus, stać mnie!
Kawał fajny ... ale dość stary jakieś 25 - 30 lat temu funkcjonował w wersji szejkiem arabskim i jego synem na studiach w Polsce. :-)

I pociągiem ;-)

maciek - 2011-11-07, 20:39

Czemu blondynka nakleja plaster Nicorette na samochód?

- Żeby mniej palił.

P.S. Bez obrazy blondynki ;)

krakry1 - 2011-11-08, 13:24

maciek napisał/a:
Czemu blondynka nakleja plaster Nicorette na samochód?

- Żeby mniej palił.
I dlaczego się śmiejecie ... przecież postępuje logicznie. ;-) :-P
mrówa - 2011-11-08, 13:36

Logicznie byłoby po to, żeby przestał palić :lol:
maciek - 2011-11-08, 21:55


chriskb - 2011-11-20, 09:08

Jak o pijaczkach to też przypomniał mi się stary kawał:

Przychodzi chłop do lekarza i skarży się na bóle w górnej partii brzucha.

Lekarz położył pacjenta na kozetce i ugniata mu górne partie brzucha...
Po chwili pyta się pacjenta "Pije Pan?"

Tak piję ale nie pomaga

eplus - 2011-11-20, 16:54

Facet skarży się doktorowi na bóle głowy, przemęczenie i nerwy. Doktor go obstukuje, bada, myśli i w końcu mówi: "Nie mogę znaleźć przyczyny pańskich dolegliwości. Sądzę, że to z powodu spożywania nadmiernej ilości alkoholu." Na to pacjent: "To może przyjdę kiedy indziej, jak pan doktor wytrzeźwieje?"
monopios - 2011-11-21, 17:28

Bryki twojego życia
maciek - 2011-11-21, 19:07

Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4.
W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z samochodu. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę, wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie wpier...
- Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech...
Dresiarze odwrócili się by omówić sytu...ację i po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Gruby i Kizior są z tobą...

monopios - 2011-11-21, 19:30

Ojciec oprowadza syna po sejmie
- Tato co to za ksiądz?
- to nie ksiądz, to kapelan - synu
- modli się za posłów? - pyta syn
- nie modli się za Polskę, jak posłowie debatują ...

maciek - 2011-11-21, 20:40

Czemu dziewczyny w młodości zakładają sobie kolczyk w pępku?
Żeby sobie na starość powiesić tam choinkę zapachową.

Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wiesz, mój mąż ma granatowego malucha.
- Kupił sobie?
- Nie, przytrzasnął.


juro - 2011-11-22, 00:00

Co mówi prostytutka wysiadając z tira :
-Baza wirusów została zaktualizowana !

akofreda - 2011-11-22, 10:24

80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża.
Przekonuje mąż.
- Ale salmonella od starych jaj...

juro - 2011-11-23, 00:32

Na stoisku AGD. Klient i sprzedawca.
- A ten odkurzacz to mocno ssie ?
- Panie , aż łzy lecą !

opos - 2011-11-23, 14:43

Dziś usłysznae w radiowej trójce
- Ile pompek może zrobić Chuck Norris?
- Wszystkie.

TD Pedro - 2011-11-23, 15:05

opos napisał/a:
Dziś usłysznae w radiowej trójce
- Ile pompek może zrobić Chuck Norris?
- Wszystkie.

było również, że:
Chuck Norris nie robi pompek tylko odpycha Ziemię... :lol:

juro - 2011-11-23, 22:36

Ulubione danie Chucka Norrisa - danie w mordę.
eplus - 2011-11-24, 13:08

To offtop w temacie gołego dziadka:

Podchorąży trafił na badania psychologiczne. Wojskowy konował rysuje mu kwadrat, i pyta, z czym to się kojarzy żołnierzowi - ten odpowiada: "Z gołą kobietą". Psycholog rysuje kółko i pyta, co mu to przypomina - odpowiedź brzmi: "Gołą babę!". W końcu doktor rysuje trójkąt: "A to?" - "To jest goła baba." - "No to wy jesteście zboczeni, podchorąży!" - "Ja? JA!!?? A KTO mi tu TRZY GOŁE BABY przed chwilą narysował :!: :?:

elektryk1 - 2011-11-24, 16:27

Pakiet ratunkowy
Jakie to proste

Przychodzi turysta do greckiego hotelu, kładzie 100 Euro kaucji i prosi o klucze do paru pokoi, żeby mógł stwierdzić czy któryś z tych pokoi mu odpowiada. Właściciel hotelu daje mu wszystkie klucze, ponieważ i tak nie ma żadnego gościa. Kiedy turysta idzie oglądać pokoje, hotelarz zabiera te 100 Euro i biegnie do rzeźnika, daje mu te 100Euro mówiąc, że te pieniądze to za zaległości, które jest mu ......winien. Rzeźnik biegnie do rolnika, z tymi 100 Euro i też spłaca swój dług, za świnie którą w zeszłym tygodniu kupił. Rolnik zapieprza do jedynej panienki we wsi i daje jej te 100 Euro, bo ma jeszcze ostatnie dwie wizyty do zapłacenia. Prostytutka biegnie do hotelu również z tymi 100 Euro bo wisi hotelarzowi czynsz za wynajęcie pokoju, w którym była z ostatnim klientem. W tym momencie turysta schodzi po schodach i mówi, że żaden z pokoi mu nie odpowiada. Oddaje hotelarzowi klucze bierze swoje 100 Euro i opuszcza hotel. Wszystkie długi są spłacone, a i tak nikt nie ma pieniędzy... tak właśnie funkcjonuje pakiet ratunkowy EU dla Grecji

bushi - 2011-11-24, 18:19

A oto DD ktora namierzylem - Drakula sie chyba w grobie przewraca ;P
eplus - 2011-11-24, 23:42

To dygresja na temat: czy lepiej być młodym adminem, czy starym:
Nowicjusz szukał mistrza wtajemniczenia i usłyszał, że w pustelni mieszka stary mędrzec. Podąża do lasu i widząc dziadka z siwą brodą uprzejmie pyta: "Czy to wy jesteście tym sławnym świętym starcem?" - a dziadek na to: "Ja ci dam starca, gówniarzu!!!"

mrówa - 2011-11-25, 07:54

elektryk1 napisał/a:
Pakiet ratunkowy
Jakie to proste

Dobre, dobre :-)

maciek - 2011-11-25, 11:21

działanie ABS:
tweeciak - 2011-11-25, 11:31

Boskie
maciek - 2011-11-25, 14:52



[youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YhEesyotKy8[/youtube]

TD Pedro - 2011-11-25, 21:48

Duster po liftingu :roll: z przeznaczeniem na rynek wschodni... :lol:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded

tweeciak - 2011-11-26, 07:55

Tez NIEZLE
TD Pedro - 2011-11-26, 10:01

tweeciak napisał/a:
Tez NIEZLE

ale fajny prześwit... :lol:

ajax - 2011-11-27, 11:55

Też kilka niezłych scenek http://www.youtube.com/wa...player_embedded na zakładkach Авто неудачники
Już poprawiłem. Działa. To ta sama strona co kilka postów wyżej, tylko kolejne zakładki

maciek - 2011-11-29, 20:54


eplus - 2011-12-04, 15:06

Jeśli ktoś nie zna Akinatora - polecam :!:

http://en.akinator.com/

Wybieramy sobie w myślach dowolną postać (najlepiej kogoś bardziej oryginalnego niż Hitler, Jackson czy Kaczor Donald, bo to banały) i po serii odpowiedzi na proste pytania magik prawie bezbłędnie odgaduje, o kogo chodziło. Super zabawa, dedykuję zwłaszcza tym, którzy powątpiewają w sztuczną inteligencję i kupują pralki o niskim IQ :!: :idea: :lol: :mrgreen:

mrówa - 2011-12-04, 21:29

:mrgreen:
wox - 2011-12-04, 21:53

Myślałem że będzie trudno, ale znalazł mi Fretkę z Fineasza i Ferba oraz Reksia. A z realnych postaci to nawet nie wpisuję, bo ... znajdywał :mrgreen:
limo - 2011-12-05, 09:14

buaahahha prezesa wyczaił bez problemu. DOBRE! :mrgreen:




edit

ale to jest zajebiście zrobione, po sprawdzeniu: prezesa, J Kwaśniewskiej, Maryli Rodowicz, Putina, Kermita pomyślałem, Jarosława Kuźniara sprawdzimy i pytanie nr 19 brzmi: "Does your character get upset about dirty tables?" No ku*wa padłem ze śmiechu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

mrówa - 2011-12-05, 10:42

Hehe, a ja go dwa razy podpuszczałam i przegrał ;P
eplus - 2011-12-05, 22:47

limo napisał/a:

ale to jest .... zrobione, po sprawdzeniu: prezesa, J Kwaśniewskiej, Maryli Rodowicz, Putina, Kermita pomyślałem, Jarosława Kuźniara sprawdzimy i pytanie nr 19 brzmi: "Does your character get upset about dirty tables?" No ... padłem ze śmiechu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Pisałem, żeby nie zawracać mu głowy banałami. Ale świetne jest to, że nie pyta "Lenin?" "Stalin?" "Gorbaczow?", tylko daje pytania ogólne i bezbłędnie wali w dziesiątkę nawet, gdy sądzisz, że on do końca błądził w mrokach.
Kiedy po dziesiątym wie, że chodzi np. o Krzysztofa Kolumba, to zgrywa się i w jedenastym pyta "czy on chodzi na czterech nogach?" albo "czy występuje w programach telewizyjnych?", czym utwierdza gracza w przekonaniu, że jest daleko od celu. ;)
Ten Kuźniar to dopiero z Wiki dowiedziałem się, kto zacz, a o brudny stół to się wkurzył Lis (czy może Durczok). ;)

mrówa - 2011-12-06, 08:50

Tak, Durczok ;)
limo - 2011-12-06, 10:05

wiem, że Durczok ale widać miał 2 typy z tvnu i stąd ten stół :-D
maciek - 2011-12-06, 19:43

http://kwejk.pl/obrazek/718969


yarocz - 2011-12-06, 21:27

Świetne. :-D
limo - 2011-12-08, 22:00


maciek - 2011-12-08, 22:36

Rozmawiają dwie koleżanki:
- wyobraź sobie, wczoraj wchodzę do kuchni a tam mój maż się onanizuje,
- i co zrobiłaś ?
- zrobiłam mu laskę,
- dlaczego ?
- wolałam umyć zęby niż podłogę ..

maciek - 2011-12-10, 14:02

http://www.joemonster.org...ego_BMW_335_E90
TD Pedro - 2011-12-10, 19:05

maciek napisał/a:
http://www.joemonster.org...ego_BMW_335_E90


dobre... :-) tępić oszustów...

maciek - 2011-12-10, 19:41

tester napiecia


krakry1 - 2011-12-10, 19:48

Wiadomo ruski saper :mrgreen:
eplus - 2011-12-10, 21:10

TUT ROZETKA WY-..co :?: Dawno bukw nie dekodowałem... :oops: :mrgreen: :lol:
monopios - 2011-12-11, 15:35

golf VII
monopios - 2011-12-15, 17:49

Rusza się czy nie
mrówa - 2011-12-15, 19:30

W którą stronę się kręci :?: :mrgreen:


P.S. Rozwiązanie znajduje się
TUTAJ

maciek - 2011-12-15, 21:04

http://motoryzacja.interi...ow,1734429,3461
TD Pedro - 2011-12-15, 22:04

ten to potrafi, prześwit "prawie*" jak w Dusterze... :lol:

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

* (43 cm) :shock:

tweeciak - 2011-12-16, 08:51
Temat postu: Prawdziwy doping
SUPER

a TUTAJ REWELACJA....

tweeciak - 2011-12-16, 08:57

Cos z motoryzacyjnego rynku
Nowoczesny trasport BUŁEK

mrówa - 2011-12-16, 09:29

Suche bułki dla konia...
krakry1 - 2011-12-16, 17:19

Jadąc za takim można się najeść ... bułek i pęknąć ze śmiechu. :lol:
benny86 - 2011-12-16, 17:31

Jak dla mnie średnio śmieszne. Primo po pierwsze - ktoś może nie mieć choćby na tą suchą bułkę, a primo po drugie jakieś przepisy bhp, sanitarne itp w zakresie transportu żywności chyba obowiązują? :-/
maciek - 2011-12-18, 16:22


:mrgreen:

TD Pedro - 2011-12-18, 16:29

niczym w noc wigilijną... :-P
monopios - 2011-12-19, 15:36

Kreatywny Doktor
ajax - 2011-12-19, 19:40

Jaka jest różnica między prostakiem a człowiekiem kulturalnym?
Prostak wali w mordę
Człowiek kulturalny bije w twarz

mrówa - 2011-12-19, 20:18

:lol:
bebe - 2011-12-19, 22:37

Fanom demotywatorów (które w polskim wydaniu ani nie są demotywatorami, ani nie są śmieszne), polecam: http://snafu.evil.pl/2011/12/ponur/#more-2432
ajax - 2011-12-19, 23:31

To jako przykładzik
bushi - 2011-12-20, 17:41

monopios napisał/a:
Kreatywny Doktor


Do ajax'a pijesz? :mrgreen:

Mariusz - 2011-12-20, 18:18

Utwór ten rozwalił mój cały team w pracy na łopatki
http://www.youtube.com/watch?v=hb4lg4Iw1qA

monopios - 2011-12-20, 20:56

bushi napisał/a:
monopios napisał/a:
Kreatywny Doktor


Do ajax'a pijesz? :mrgreen:

Nie, proszę bez takich insynuacji.

A tu mamy kierunek rozwoju naszego społeczeństwa.

ajax - 2011-12-21, 17:39

Dziękuję monopios :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I'ts a great :idea: :idea: :!: Właśnie coś w ten deseń chodziło mi po głowie (Kreatywny Doktor) tyle, że nie do końca wiedziałem jak to przetransponować w rzeczywistość. Już myślałem o oklepanych skórkach po bananach, ale to jakieś takie :oops: Jeszcze ludzie powiedzą że nie mam weny ;-)

bushi - 2011-12-21, 21:40

Mariusz napisał/a:
Utwór ten rozwalił mój cały team w pracy na łopatki


Dzięki, kocham drumy :)

http://www.youtube.com/watch?v=Yl9Hk5cPURA
To jeden z moich najulubieńszych filmików, nawet widziałem prawie taką samą sytuację na stacji przy markecie, tylko w ostatnim momencie panna zdała sobie sprawę, że dystrybutor jest jednak silniejszy i podjechała od drugiej strony. A tylko sekundy dzieliły ją od "wleczenia po ziemi"... Przyznam się szczerze - strasznie czekałem na ten moment i dopingowałem "wężowi" :mrgreen:

benny86 - 2011-12-21, 21:46

Zawsze się zastanawiałem czemu na niektórych małych stacjach w Czechach mają takie mega długie węże przy dystrybutorach... Może miewają właśnie takie klientki?
tweeciak - 2011-12-22, 09:27
Temat postu: Ale sobie...jaja zrobili:)
DOBRE
krakry1 - 2011-12-22, 17:59

Po prostu długa wajcha od biegów ... :lol: :lol: :lol:
maciek - 2011-12-23, 19:45


krakry1 - 2011-12-23, 20:40

Nie dość, że słabo mówi i gra to jeszcze okropnie pisze. :lol: :lol: :lol:
monopios - 2011-12-25, 19:25

wóz transmisyjny
benny86 - 2011-12-26, 13:50

http://kwejk.pl/obrazek/773779

Wątek "psi" tym razem z przymrużeniem oka ;-)

maciek - 2011-12-26, 18:28


monopios - 2011-12-26, 21:32

Kolędowanie
maciek - 2011-12-28, 13:58


maciek - 2011-12-31, 12:56


tweeciak - 2012-01-02, 14:18

Nowoczesne samochody są tak konstruowane, aby w razie wypadku zamki w drzwiach się automatycznie otworzyły. Ma to ułatwić dostęp do poszkodowanych i ułatwić pracę służbom ratowniczym, a w przypadku mniej groźnych zdarzeń po prostu ułatwia opuszczenie pojazdu. Na powyższym filmie widać, że inżynierowie z Łady opracowali jeszcze lepszy system, który pomaga w szybkim wydostaniu się z auta


TUTAJ

monopios - 2012-01-03, 18:33

Nauka
krakry1 - 2012-01-03, 20:28

maciek napisał/a:
Chwytak vs. Czaki - Wjebię jej
Boski kawałek - prawie się popłakałem ze śmiechu. :lol: :lol: :lol:

Najlepsze: ...a jest w tym lepsza od Bożeny Dykiel ... :mrgreen:

limo - 2012-01-03, 21:33

dobry jest ten chwytak ale reszta repertuaru nawet jak dla mnie mocno żenująca - "umyj se luloka"
poznaniak1979 - 2012-01-04, 13:29
Temat postu: 10 rzeczy których nie powinnieneś spożywać gdy prowadzisz
Nie wiem czy już było czy nie ale polecam
http://www.youtube.com/wa...RyMxXAdqsGO0l6A

[ Komentarz dodany przez: KaS602: 2012-01-04, 23:01 ]
Choć "coś" w tym jest, do tego tematu chyba lepiej pasuje.

benny86 - 2012-01-05, 15:53

http://w624.wrzuta.pl/fil...b/depresja_kota
maciek - 2012-01-05, 20:33

http://www.joemonster.org...e_sytuacje_VIII
yarocz - 2012-01-06, 17:06

http://www.youtube.com/wa...b15CCAAAAAAAAAA
yarocz - 2012-01-06, 20:27

http://ryjbuk.pl/psikus-276033
krakry1 - 2012-01-07, 19:57

yarocz napisał/a:
http://www.youtube.com/wa...b15CCAAAAAAAAAA
No fajny kawałek ... sam początkowo chciałem zagrać z tym zespołem - na koniec mi przeszło. :lol:
maciek - 2012-01-07, 23:37


maciek - 2012-01-08, 19:56

http://www.joke.co.uk/let...-costume~62800/
monopios - 2012-01-14, 19:36

Ciekawostka.
laisar - 2012-01-14, 20:49

M.in. stąd http://pl.wikipedia.org/w...topni_oddalenia [:
piotrres - 2012-01-14, 22:38
Temat postu: Crashtest UAZ'a Hunter
Nie mogę się powstrzymać:


[/youtube]

piotrres - 2012-01-14, 23:06

monopios napisał/a:
A tu mamy kierunek rozwoju naszego społeczeństwa.

Cóż, wg B. Wieniawy-Długoszewskiego "Dzik obcując z człowiekiem stał się świnią"

maciek - 2012-01-15, 12:04






http://debates.coches.net/showthread.php?p=3972117

laisar - 2012-01-15, 12:33

A czemu ten prius w "Humorze"??? Przecież to zdaje się nie żart, tylko realny produkt (było już zresztą chyba o podobnym rozwiązaniu do innych aut). Tzn. ja wiem, że "śmieszność tkwi w oku patrzącego", ale jednak bez przesady...
benny86 - 2012-01-16, 23:31

Nie wiem czy śmieszne, ale mnie rozbawiło...
Kumpel ma sąsiada, który zawsze jak wraca wstawiony dzwoni na jego domofon zamiast na swój. Zawsze słyszy grzeczne" Panie Tadku, pod 19ką Pan mieszka". Delikwent przeprasza i dzwoni do siebie. Dziś jestem u kumpla, domofon "Panie Grzesiu, to gdzie ja to mieszkam" :?: :mrgreen:

Nie uwierzyłbym gdybym nie słyszał...

piotrres - 2012-01-17, 14:57

laisar napisał/a:
zdaje się nie żart, tylko realny produkt


Ale o co chodzi z tą bambułą? :shock:
czy to jest:
1. żelazko z nawilżaczem marki Hąda (a to na górzei z tyłu to rączka + zbiornik na wodę) ?
2. Zbiornik LH (Liquid Hydrogen)?

Marek1603 - 2012-01-17, 20:27

Maciek na filmie dacia logan sedan 1:15.
maciek - 2012-01-17, 20:39

ba, nawet 2
helmut - 2012-01-17, 21:22

- Jesteś dziewczyną z moich marzeń: piękna, dowcipna...
- Chcesz mnie przelecieć?
- I mądra...

mrówa - 2012-01-17, 21:23

:lol:
helmut - 2012-01-17, 21:24

Mój znajomy będąc w Tokio chciał wypłacić gotówkę. Wsadził kartę. Wybrał 200. I teraz ma dużo prezerwatyw. Warto uczyć się japońskiego.
mrówa - 2012-01-17, 21:26

:lol: A nie lepszy chiński? Przyszłościowy.... :-D
krakry1 - 2012-01-17, 21:32

helmut napisał/a:
Mój znajomy będąc w Tokio chciał wypłacić gotówkę. Wsadził kartę. Wybrał 200. I teraz ma dużo prezerwatyw...
... i do tego w azjatyckim rozmiarze. :-P :lol:
monopios - 2012-01-18, 11:31

Niezrozumiały człowiek
krakry1 - 2012-01-18, 16:16

:lol: :lol: :lol:
eplus - 2012-01-18, 16:35

piotrres napisał/a:

Ale o co chodzi z tą bambułą? :shock:
czy to jest:
1. żelazko z nawilżaczem marki Hąda (a to na górzei z tyłu to rączka + zbiornik na wodę) ?
2. Zbiornik LH (Liquid Hydrogen)?


Liczyłem na rzeczową analizę aerodynamiki obiektu. :-( :-? :cry: :cry: :-D :-D

juro - 2012-01-19, 00:00

"Rzeczowa analiza " zagadnienia występuje w anegdocie z Jasiem piszącym wypracowanie z polskiego. Pytanie do ojca:
- Tato jak się właściwie pisze " królowa lodu czy loda " ?
- Zależy sunu czy to ma być postać pozytywna czy negatywna ! :roll:

krakry1 - 2012-01-19, 08:15

Dobre. :lol: :lol: :lol:
monopios - 2012-01-19, 10:46

Klątwa nauczyciela
monopios - 2012-01-19, 10:50

Przysmak teściowej
juro - 2012-01-19, 21:04

Jasiu , zachowujesz się jak prosię - mówi mama do syna - Wiesz co to prosie ?
Wiem - dziecko maciory :-/

limo - 2012-01-19, 21:22

nie mógłbym pracować na dyspozytorce, nie ogarnąłbym chyba :mrgreen: :mrgreen:


maciek - 2012-01-19, 22:27


Piotr_K - 2012-01-20, 00:01

http://youtu.be/wZMZdQzoQgo
maciek - 2012-01-20, 10:15


monopios - 2012-01-20, 12:53

Matematyka wszystko Ci wytłumaczy :lol:
benny86 - 2012-01-20, 14:43

"Na wsi wszyscy palą, pali pies, palikoot" :mrgreen: (cytat P. Biedronia w Radiu Zet)
wojtek_pl - 2012-01-20, 19:14

Faktura z Orange: :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=xsEcXOmn408


Stare ale dobre: :mrgreen:


<amanda99> czeeeeee!
<Dis> Tu automatyczna rejestrownica, Dis nie siedzi przy komputerze. Aby zostawić mu wiadomość postępuj zgodnie z poleceniami na ekranie.
<Dis> Podaj swój nick, powód wizyty na privie, telefon kontaktowy, adres e-mail, płeć i wiek
<amanda99> amanda99 poklikac 601xxxxxx amanda99@xxxxxx.xxx zenska 14
<Dis> Zgłoszenie przyjęte. Teraz można zostawić swoją wiadomość.
<amanda99> poklikash ??????
<Dis> Zapisano wiadomość: "poklikash ??????"
<amanda99> no i jak ??????
<Dis> Zapisano wiadomość: "no i jak ??????"
<amanda99> czemu wcionz powtarzash ???
<Dis> Zapisano wiadomość: "czemu wcionz powtarzash ???"
<amanda99> ejjjj
<Dis> Zapisano wiadomość: "ejjjj"
<amanda99> robish to specialnie
<Dis> Zapisano wiadomość: "robish to specialnie"
*** quit: <amanda99> <~ergf@acc199.neoplus.adsl.tpnet.pl>
*** Dis is back from away (siedze na uczelni)
<Dis> patrzac na to twoje pokolenie mam ochote wlasnorecznie sie wykastrowac spinaczem do papieru


<amadzia12>heeeej!!!!! PoKliaAaAaSHshSH???!
<Esavier>aaaggghhh ratuj sie kto może
<HeyToon> nie no kurwa tak nie mozna to nie fair
<googos>Boże cużem ci uczynił?!
<Esavier>bravo1, bravo1 tu delta ogłaszam kod czerwony HAMA na współżędne echo,hotel-kilo,alfa fire for effect!
<adminek>ewakuujcie ludność cywilną! ja pierwszy!
adminek has left
<googos> trzymac linie, wycofać cywili!
<Esavier> kurwa miał być zajebisty piątek gdzie te atomówki?
<amadzia12> nie RosUmIeM was-.-
<Hamiltoon> generale jesteśmy pod ciężkim ostrzałem, proponuje sie wycofać!
Jakon has let
<amadzi12>GooGoS poklikash?
Hellsing has joined
<googos>man down, man down!
<Esavier>we have K.I.A, repeat we have K.I.A
<HeyToon>meldujcie do sztabu!
<karolcia>HQ, tu delta, HQ tu delta odbiór!
<Esavier>delta melduje jestesmy pod ciezkim ostrzalem! nie wytrzymamy dlugo! serwer sie przegrzewa! request immediate ewaq!
<Hellsing>co tu sie kurwa dzieje!
<Esavier Admin dzięki Bogu! Googus dostal!
<HeyToon>walą do nas ze wszytkich stron karolcia stawia ogien zaporowy ale nie utrzymamy sie dlugo
<Esavier> juz wezwalismy posilki! Last man standing!
<Hellsing>ale co tu sie kurwa dzieje
<amadzia12> HeEEjKa Helsing! SkĄd jESteŚŚ?
<Esavier>officer wounded!
<karolcia>leccie po nosze!
<Hellsing>nie wiedzialem ze jest tak powaznie uciekajcie ja odpale atomówke
<Esavier>Na pohybel paszczurowi
<HeyToon>to był dla mnie zaszczyt służyć z wami!
<Hellsing> ZA OJCZYZNE!!

you have been disconnected from server, propably server is closing...
%

laisar - 2012-01-20, 20:21

wojtek_pl napisał/a:
Stare ale dobre

Ba, tylko kto tu w ogóle zna IRC-a??? Toż to bardziej hermetyczne niż batyskaf Picarda... (((:

art350 - 2012-01-20, 20:29

tia IRC-a tak samo pewnie znają jak program KAZAA. :-D
mrówa - 2012-01-20, 20:38

No bo kiedyś nie było forumów...
bebe - 2012-01-20, 21:31

Siedziałem na #rpg-pl, kiedyście jeszcze na chleb mówili "bep", a na muchy - "tapty"! ;]
art350 - 2012-01-20, 22:32

@bebe zapewne tak było :-) albo te czasy kiedy jeszcze nie było windowsa i wszystko było w DOS-ie. :-D
laisar - 2012-01-20, 22:43

bebe napisał/a:
Siedziałem na #rpg-pl, kiedyście jeszcze...

Ech, ci XXI-wieczni kombatanci... <<<:

eplus - 2012-01-20, 23:21

Hitler to chyba był w TeMobilu, tam są esemesy o wygraniu BMW...
bushi - 2012-01-22, 13:36

bebe napisał/a:
kiedyście jeszcze na chleb mówili "bep", a na muchy - "tapty"! ;]


Cholepsia, ja nigdy tak nie mowilem, wiec jestem jeszcze bardziej do tylu ;)
Ale jak widac zarazy nawet atomowka sie nie pozbyli - epidemia szaleje!

maciek - 2012-01-22, 20:36


limo - 2012-01-22, 21:31

może i nawet mnie nieco śmieszą niektóre zmiksowane filmiki z maćkiem ale tworzącym je szczerze współczuje.
Piotr_K - 2012-01-22, 23:17

http://youtu.be/cmu3JhJ-hTQ

http://youtu.be/opOZkLEf11Q

http://youtu.be/F6W5IZRM180

http://youtu.be/5JsuBhVkxas

helmut - 2012-01-24, 08:20

Na środku oceanu dryfuje facet na urwanym skrzydle samolotu. Po wielu godzinach niedoli przemokniętego, zmarzniętego i głodnego fale wyrzucają w końcu na brzeg małej wyspy. Ledwo zdążył zleźć ze skrzydła, a z krzaków wyłoniła się jego żona i jak się nagle głośno nie ucieszy:
-Gdzie k... znowu byłeś!? Przecież samolot spadł już wczoraj!!

tweeciak - 2012-01-24, 10:55

Prawdziwe mycie samochodu
Auto Detaling????

Piotr_K - 2012-01-24, 11:14

http://youtu.be/GsvBqCFNyQY ;)))
monopios - 2012-01-26, 17:59

Niespodzianka
Piotr_K - 2012-01-26, 18:28

monopios napisał/a:
Niespodzianka


he he he, dobree ;)

monopios - 2012-01-26, 23:09

Rybki
Piotr_K - 2012-01-27, 00:07

Hardkor - łut szczęścia

http://youtu.be/CvwdMC8Rvi4

http://youtu.be/IHf5-mcS44s

monopios - 2012-01-27, 17:39

Pomysłowy Dobromir :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
[/youtube]

maciek - 2012-01-28, 19:30

http://www.cda.pl/video/7...-z-prezerwatywa
art350 - 2012-01-28, 19:34

he he he dobre. :-)
ajax - 2012-01-29, 10:37

monopios napisał/a:
Pomysłowy Dobromir :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I dach odśniezył :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

monopios - 2012-01-29, 11:55


krakry1 - 2012-01-29, 14:23

Niesamowici są ci kolesie. :)
helmut - 2012-01-30, 16:31

- A ja swojej ukochanej piękny prezent pod choinką położyłem.
- No i co ona na to? Spodobał się jej?
- Nie. Jeszcze szuka. Tajga jest wielka.


- Hej, mała, chodź do mnie, napijemy się koniaczku.
- Odwal się, mam chłopaka.
- Masz chłopaka? A ja apartament w centrum, dwa samochody i w ciul kaski! Czemu płaczesz?!
- Bo właśnie chłopak mnie zostawił...

- Witia, coś taki smutny?
- Ech... Postanowiłem zrobić Tani romantyczną niespodziankę. Zapaliłem świece, nalałem do wanny szampana. Na dwie minuty wyszedłem z łazienki, wracam - wanna na wpół pusta, a Tania pływa nawalona, jak kłoda...

monopios - 2012-01-30, 17:00

Dla niewiernych szukających objawienia
ajax - 2012-01-30, 21:17

monopios napisał/a:
Dla niewiernych szukających objawienia

Widmo Brockenu. Efektowne

ajax - 2012-01-30, 21:22

krakry1 napisał/a:
Niesamowici są ci kolesie. :)

Owszem. A przy okazji potwierdzają, że jednak Darwin miał rację co do pochodzenia człowieka.

helmut - 2012-01-31, 08:51

Jak zaznać w tym okrutnym świecie odrobiny szczęścia?

Kup 2 litry wody
Wypij wodę duszkiem
Odczekaj aż już nie będziesz mógł wytrzymać...


Podczas wykładu naukowego znany lekarz poruszył problem nieczytelnych recept.
Wszyscy zgodzili się z nim, natomiast jeden słuchacz oświadczył, że nie ma powodu do narzekań.
- Gdy kiedyś otrzymałem receptę, to przez dwa lata okazywałem ją konduktorom w pociągach jako bilet. Pokazałem ją też policjantowi i uniknąłem mandatu, a ostatnio moja córka gra z tej recepty na fortepianie!

piotrkrk - 2012-01-31, 13:46

Dacia w Korei Północnej:


maciek - 2012-01-31, 20:38


krakry1 - 2012-01-31, 21:28

:lol: :lol: :lol:
Dusterjack - 2012-01-31, 22:13

Radar niestacjonarny (czyli przenośny)
http://www.youtube.com/watch?v=uvYxXBMqEOM

maciek - 2012-01-31, 22:59

Dusterjack napisał/a:
Radar niestacjonarny (czyli przenośny)
http://www.youtube.com/watch?v=uvYxXBMqEOM


ja bym że uciekający przed policją :-D

Piotr_K - 2012-02-01, 11:27

Wymiana kół w czasie jazdy http://youtu.be/jm8OyxDIHiM

zlot miłośników letniego ogumienia http://youtu.be/56NKD62VOMY

Marek1603 - 2012-02-01, 12:07

Szlifierka do ostrzenia siekiery.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

benny86 - 2012-02-01, 12:09

Marek1603 napisał/a:
do oszczenia

nie chce się wchrzaniać ani wymądrzać, ale chyba do ostrzenia

krakry1 - 2012-02-01, 12:42

... "oszczenie", czy ostrzenie - nie ważne, byle by było ostre. :lol: :mrgreen:
Marek1603 - 2012-02-01, 12:58

Tak cicho na forum ;-) więc trochę żarciku.
bebe - 2012-02-01, 14:17

benny86 napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
do oszczenia

nie chce się wchrzaniać ani wymądrzać, ale chyba do ostrzenia

To się nie wchrzaniaj. :) "Oszczyć", "czeci", "zaszczyk" - Małopolska, "ostrzyć", "trzeci", "zastrzyk" - reszta świata. ;)

wat - 2012-02-01, 14:26

i tu sie nie zgodze że ino małopolska
ajax - 2012-02-01, 17:08

Dusterjack napisał/a:
przenośny

Rzekłbym, że przechodni a może nawet przebieżny :mrgreen:

Marek1603 - 2012-02-01, 19:00

No i już się znowu wesoło robi i nawet w odpowiednim temacie. Jak w rodzinie, rodzinna atmosfera.

To kto nastepny robi taką?

monopios - 2012-02-01, 20:29

Banan
maciek - 2012-02-01, 22:24


wojtek_pl - 2012-02-02, 08:20

No. I to jest odpowiedz na nieuczciwe praktyki sprzedawcow:
http://finanse.wp.pl/kat,...,wiadomosc.html :mrgreen:
Żeby tak u nas...

monopios - 2012-02-05, 13:15

transport
Leszekp - 2012-02-05, 13:52

Na dzisiaj :lol: :shock:

Skala temperatur
+ 20°C Jamajczycy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Grecy włączają ogrzewanie (jeśli tylko je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 10°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 15°C W Norwegii właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni.

monopios - 2012-02-05, 19:32

Jak pijemy.
Marek1603 - 2012-02-05, 19:46

Mycie auta przed sprzedażą.
http://www.sadistic.pl/mycie-poloneza-vt100310.htm

mim - 2012-02-05, 21:03

Zamawianie na McDrive: http://www.youtube.com/wa...=endscreen&NR=1
chriskb - 2012-02-06, 10:02

monopios,

Warto dodać

Strażak - pije aby ugasić pragnienie

mud maX - 2012-02-06, 10:57

Albo

Nurek - pije do dna

krakry1 - 2012-02-06, 14:10

Do dna pije się też - za flotę radziecką (rosyjską). :lol:
DrOzda - 2012-02-06, 14:10

Egzamin na prawko w mieście świętej wieży:
http://www.youtube.com/wa...d&v=2bsWJBfsoSM

krakry1 - 2012-02-06, 14:15

Piękna sprawa poszła jak ... husaria pod Kircholmem. Nic nie było w stanie jej zatrzymać. :lol:
bushi - 2012-02-06, 17:17

Najcudowniejszy tekst prowadzacej Suzuki: "Co sie stalo?" :D
monopios - 2012-02-07, 12:59

Codziennie przejeżdżam tą drogą na którą pani wyjechała, miała babka wielkie szczęście że nic w tedy nie jechało. Biorąc pod uwagę że to dwupasmówka i nawet TIR-y tam wolno nie jeżdżą. A tak na marginesie płot po dwóch, trzech godzinach był już naprawiony, i nie było śladu bo incydencie - no może ślady na trawie.
wojtek_pl - 2012-02-07, 14:07

Slaby ten plot... :lol:

To pewnie ta Toyota co "sama" przyspiesza po wciśnięciu gazu do oporu... :lol: :lol:

maciek - 2012-02-07, 20:57


krakry1 - 2012-02-07, 21:03

Jednym słowem muzykalne autko. :lol:
Leszekp - 2012-02-10, 16:36

Skąd się biorą awantury domowe :-P ...?... ku przestrodze! :oops:


Żona dała mi do zrozumienia, co chce dostać na rocznicę ślubu.
- Chcę coś błyszczącego, co leci od zera do setki w ciągu 3 sekund.
Wobec tego kupiłem jej wagę....
I wtedy zaczęła się awantura.
Gdy wróciłem wczoraj do domu, żona domagała się, żebym ją zabrał w jakieś drogie miejsce.
Wobec tego zabrałem ją na stację benzynową....
I wtedy zaczęła się awantura.

Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do ZUS, żeby złożyć podanie o emeryturę.
Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymację ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w okienku, że wrócę później.
Panienka na to: Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała: - Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie potrzebuje pan chodzić do domu po legitymację.
Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała: - Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś dostał też rentę inwalidzką....
I wtedy zaczęła się awantura.

Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim stoliku.
Żona spytała:- Kto to jest?
Odpowiedziałem: - To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.
Żona na to: - Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?
I wtedy zaczęła się awantura.



Żona mówi do mnie - Już się nie kochaliśmy ze dwa lata...
A ja do niej: - Chyba ty.
I wtedy zaczęła się awantura.



Mąż wpatruje się w świadectwo ślubu.
- Czego tam szukasz? - pyta żona.
- Terminu ważności!
I wtedy zaczęła się awantura.



Żona do męża:
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
- No słucham.
- Odchodzę od Ciebie.
- O.K., a ta zła?
I wtedy zaczęła się awantura.



Mąż pyta żonę:
- Kochanie, co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona.
- Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i wyp****! - odpowiada mąż
I wtedy zaczęła się awantura.

Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?
I wtedy zaczęła się awantura.



Wściekły mąż wpada do domu i mówi do żony:
- Wiesz co, ten facet spod piątki spał już z prawie ze wszystkimi kobietami z naszego bloku, oprócz jednej.
Żona po chwili zastanowienia:
- Hmm... to musi być ta Nowakowa spod trójki...
I wtedy zaczęła się awantura.



Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?
I wtedy zaczęła się awantura.



Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.

Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny

- Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam do domu półżywa...
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl...
I wtedy zaczęła się awantura.



Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję rozwiodę się z Tobą!
- Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnej okazji pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał...
I wtedy zaczęła się awantura.

- Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy, po czym podchodzi do jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś, co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem - na co ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.
I wtedy zaczęła się awantura.


Franek zwierza się Ryśkowi:
- Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie przestanę pić.
- I co?
- Będzie mi jej brakowało.



- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi.

mud maX - 2012-02-10, 16:43

Film "Transformers"(2007) oraz jego ruska wersja
krakry1 - 2012-02-10, 17:52

@Leszekp - poproszę o więcej. :lol: :lol: :lol:
Marek1603 - 2012-02-10, 19:09

http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html

i link do teledysku http://www.youtube.com/watch?v=jfasE8l2uCU

krakry1 - 2012-02-10, 20:35

"Busik ... " to nie humor - to raczej czarny humor ... bardziej paszkwil na nas wszystkich, więc do tego działu, nie bardzo się nadaje. :-(
Marek1603 - 2012-02-10, 20:38

Ale przecież to jest prawda, bo niektórzy rodacy robią nam taką opinie.

Popatrz co np. anglicy robią w Krakowie w weekendy przez otwarcie tanich linii lotniczych.

juro - 2012-02-10, 21:28

Co by było gdyby ziemia kręciła się 30-razy szybciej ?
Co dzień byłaby wypłata ale kobiety to by się wykrwawiły na śmierć.

P.s. LeszkuP , dałeś nieżle do pieca - tak trzymać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tweeciak - 2012-02-15, 09:40

Nie odważylem sie wrzucic TEGO w temat dot. ogrzewania. :)
tweeciak - 2012-02-15, 09:48

ALE URWAŁ po rosyjsku:)
tweeciak - 2012-02-15, 09:56

Dobre
POLECAM

eplus - 2012-02-15, 16:41

http://dzikikraj.interia....,434386?f=pasek
yarocz - 2012-02-15, 21:23

Automatyczne rozpoznawanie twarzy ......
krakry1 - 2012-02-15, 21:27

No coż, ta "twarz" na dole jeszcze bardziej godna uwagi, niż ta na górze. ;-)
monopios - 2012-02-15, 23:10

Zamówienie
TD Pedro - 2012-02-15, 23:51

monopios napisał/a:
Zamówienie

a co dla konia? :lol:

limo - 2012-02-16, 08:11

suche czisy
TD Pedro - 2012-02-16, 09:02

limo napisał/a:
czisy

??? nie kumam :-(

Piotr_K - 2012-02-16, 09:22

TD Pedro napisał/a:
limo napisał/a:
czisy

??? nie kumam :-(

Może miał na myśli czpisy?

limo - 2012-02-16, 09:57

stojąc kiedyś w makdonaldzie słyszałem jak jeden z pracowników powiedział "czisy schodzą" nie wiem co to oznacza ale się uśmiałem strasznie z tych czisów :mrgreen:

chodzi oczywiście o CZISBURGERY ;-)

maciek - 2012-02-16, 12:09



Piotr_K - 2012-02-16, 14:37

maciek napisał/a:
Obrazek
Obrazek

Jak sobie zasłoni to lepiej widzi co w wodzie...;) mógłby nosić okulary polaryzacyjne ;)

wojtek_pl - 2012-02-16, 22:10


tweeciak - 2012-02-17, 15:33

Reklama firmy PLAK z MCV
maciek - 2012-02-17, 17:52

:-D
maciek - 2012-02-17, 18:11

w Grecji to mają klawe życie




i nie wkurw$%^&aj rowerzysty

Marek1603 - 2012-03-08, 06:44

Godzina 1:53. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

http://moto.wp.pl/kat,927...,wiadomosc.html

Marek1603 - 2014-01-24, 12:38

http://www.youtube.com/watch?v=KLHJm8yLHTU

I parodia

http://www.youtube.com/watch?v=jrK447AkBb4

Się uśmiałem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group