DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Zakup Dacii - Nieśmiałe pytanie odnośnie MCV

Decybel - 2011-08-13, 22:41
Temat postu: Nieśmiałe pytanie odnośnie MCV
Mam nienachalne pytanie do Koleżanek i Kolegów mieszkających lub przebywąjących na terenie 3miasta. Gdyby ktoś z Was, posiadających MCV-ki z dotartymi silnikami 1,6 8v /16v lub 1,5dCI w słabszej wersji, miał chęć i chwile czasu... już tłumaczę...po jeździe próbnej nowym MCV z silnikiem MPI właściwie skreśliłem ten model ze względu na bardzo słabą dynamikę. Podobnie zresztą jak słabszego dCi, który wg sprzedawcy ma zbliżone osiągi. Czytając jednak Forum znalazłem informacje, że po dotarciu silniki te pracują znacznie sprawniej. Pomyślałem więc sobie, że gdyby ktoś znalazł kiedyś chwile czasu, aby zaprezentować mi dotarty już samochód. Nie chodzi oczywiście o żadne wyścigi, tylko zwyczajne, sprawne poruszanie się samochodem po mieście i ew. kawałek po obwodnicy. Sprawa nie jest gardłowa, ale dałaby mi odpowiedź, czy w moim przypadku faktycznie jeśli MCV to tylko dCI 90ps. Oczywiście zwracam koszt paliwa i postaram się zrekompensować poświęcony mi czas ;-)
Stepway - 2011-08-13, 23:40
Temat postu: Re: Nieśmiałe pytanie odnośnie MCV
Decybel napisał/a:
Mam nienachalne pytanie do Koleżanek i Kolegów (...)posiadających MCV-ki z dotartymi silnikami 1,6 8v /16v lub 1,5dCI w słabszej wersji (...)


Nie posiadam MCV'ki, ale dwa Sandero MPI 1.6 8V. Coś w kwestii dotarcia z pewnością jest na rzeczy. Chociaż... Subiektywnie, auto żony, zrobiło się jakby żwawsze po przeglądzie po 15tyś km. Zrywniejsze... chociaż przyznaję, że również i poprzez mój wymuszony, bardziej agresywny styl jazdy. Spiesząc się, parę razy pokręciłem silnik na niższych biegach do odcięcia. Na codzień poruszam się jak emeryt, co przekłada się na zadowolenie przy dystrybutorze. Stąd też, moja opinia jakby samochód stał się zwinniejszy, zrywniejszy. Jazda na bardzo wysokich obrotach z jednej strony pozwoliła mi dotrzeć na spotkanie szybciej, sprawiła niesamowitą frajdę - mimo że to proste 8V to dźwięk, niczym nie tłumiony, wdzierając się do wnętrza potęgował uczucie prędkości. Z drugiej strony - spocona na plecach koszula, uczucie zmęczenia i zmniejszenie zasięgu o prawie połowę ;-)

Patrząc na temat z boku, trudno jednak uwierzyć by kwestia, tego co my nazywamy dotarciem miało tak wielki wpływ na osiągi. Jestem zdania, że w podstawowej mierze, to pokonanie pewnej bariery siedzącej w głowie, mówiącej by do przbiegu X nie przekraczać obrotów Y. Właściwie poprawnej wskazówki, wynikającej chociażby z zapisów Instrukcji Obsługi Pojazdu.

Czy jednak po przekroczeniu X km, a nawet X+1000km nasz motor zyska większy moment obrotowy? Sądzę, że poprostu większość kierowców pozwala sobie na jazdę powyżej obrotów Y.

Zaznaczam, że nie jestem znawcą mechaniki, tym bardziej mechaniki samochodowej i jest to mój prywatny pogląd. Wnioski wyciągam wyłącznie z doświadczenia. Bardziej byłbym skłonny uwierzyć, że auto zostało "przeprogramowane" w ASO i stąd większe spalanie, ale i lepsze osiągi.

Auto Krytyk - 2011-08-14, 08:26

W dci masz tak plus że jak ci braknie mocy to za 1500-2000 grasz chip na 85-90 KM i tle. W 1.68V to brałbym ale tylko z fabrycznym gazem obecnie takie plus tego silnika. Na pewno najlepiej idzie 1.6 16V silnik bardzo elastyczny i mało pali jak na swoją moc.
Poza tym po mieście to ci specjalnie moc nie potrzebna na trasie tez nie am gdzie jechać bo co 5 km ograniczenia do 50 hehe. Dla mnie 85 KM w MCV jest wystarczające ale ja i tak korzystam z niskich obrotów.

jan ostrzyca - 2011-08-14, 08:46

Jak na moje odczucia moja MCV uzyskała szczyt możliwosci przy 40-50 tys. km.

Koledze Yaroczowi pomiar na hamowni pokazał 96 koników (jeśli dobrze pamiętam).

Zresztą nawet w topowych :):):) wersjach MCV jest mułem w porównaniu z innymi nowymi autami. Mało który producent daje moc 105 km z 1600ccm, a już na pewno żaden 87 km z 1600 ccm.

Teraz średnia mocy z 1.6 to minimum 115-120 km.

Decybel - 2011-08-14, 10:13

Nie oczekuję sportowych osiągów. Szukam pojemnego auta, które będzie z jednej strony służyć mi w firmie( tu jazda tylko po mieście + obwodnica 3miasta) a z drugiej strony umożliwi wyjazdy weekendowe i wakacyjne dla rodziny 2+2 + duża ilość bagażu( od wiaderek po rowerki- kto ma małe dzieci ten wie.) Ma umożliwić sprawne poruszanie się bez ambicji wyścigowych, ale też w razie czego wyprzedzenie bez narażania życia rodziny. Z racji galopujących cen paliw musi być ekonomiczne. Nie są mi też obce dylematy czy brać auto nowe czy np. roczne, ale z racji leasingu i tym samym konieczności serwisowania w ASO skłaniam się ku nowemu. Myślałem o 1,6 MPI+LPG w wersji BL, ale po jeździe próbnej ( fakt że vanem, który jest masakrycznie głośny)jestem zawiedziony. 1,5 dCI 90 ps BL jak najbardziej mi odpowiada, ale cena jest już dość wysoka, a konkurencja kusi dużymi rabatami. Chciałbym spróbować też dCi 75ps, chociaż tu musiałbym zrezygnować z wersji BL. 1,6 16v miałby pewnie podobną charakterystykę jak mój Fiat, niestety też podobne spalanie. Wiem, ze nikt za mnie nie wybierze, dlatego pozwoliłem sobie na taką dość odważną i nietypową prośbę- chciałbym przekonać się na własnej skórze i wybrać świadomie, żeby później nie żałować.
Teraz jeżdżę benzyną, wcześniej jeździłem Oplem z silnikiem CDTi, nie ukrywam, że lubię charakterystykę ropniaka. Wadą jest na pewno długi czas nagrzewania się zimą no i w nowych silnikach jest ten nieszczęsny FAP-chociaż rozwiązanie Renault wydaje się stosunkowo dopracowane...

Lukas87 - 2011-08-14, 10:32

Decybel napisał/a:
Wadą jest na pewno długi czas nagrzewania się zimą


tu bym polemizował po 3-4km w mrozie juz sa 2 kreseczki a w srodku przyjemnie cieplo, przedtem jezdzilem skoda felicia (benzyna) i w nagrzewaniu nie stwierdzilem wiekszej roznicy

Decybel - 2011-08-14, 10:43

Lukas87 napisał/a:
tu bym polemizował po 3-4km w mrozie juz sa 2 kreseczki a w srodku przyjemnie cieplo, przedtem jezdzilem skoda felicia (benzyna) i w nagrzewaniu nie stwierdzilem wiekszej roznicy

to w takim razie duży plus dla dCI- Opel nagrzewał mi się zdecydowanie dłużej niż auto z silnikiem benzynowym

czaju - 2011-08-14, 10:47

Po dotarciu jest znacznie lepiej...
Ale nie wiadomo czego dotarciu - czy tłoków z cylindrami, czy kierowcy z samochodem ;p

Auto Krytyk - 2011-08-14, 12:19

Wątpię że na mrozie masz po 3-4 km 2 kreski, ja jak były mrozy po -5 -10 2 kreski miałem po 10-15 km i tylko 2 kreski a ogrzewanie w dieslu masz od razu bo są elektryczne grzałki w wentylacji i działają zaraz po uruchomieniu silnika. Jak ktoś jeździ tylko po mieście to ten silnik będzie w zimie wiecznie niedogrzany.
_Big_Mac_ - 2011-08-14, 14:39

Kratylos napisał/a:
niskie pojemności i turbiny w silnikach benzynowych - co ma same zalety


Zalety ma na początku, ale koszty serwisowania po paru latach takich wysilonych silniczków będą pewnie większe, niż takiego właśnie prostego 1.6 100KM.

AFAIR były też newsy, że za jakiś czas Sandero ma być oferowane z silnikami TCE (nie pamiętam pojemności, chyba 0.9?), ale pewnie najpierw trafią do nowych Clio

laisar - 2011-08-14, 15:56

Decybel napisał/a:
w razie czego wyprzedzenie bez narażania życia rodziny

Jeżeli wyznajesz pogląd, że zapewnia to jedynie 8 sek do setki, to nigdy żadne dotarcie MCV-ce nie pomoże - i nawet (zwłaszcza?) jako zadowolony jej użytkownik w takim razie odradzam to auto.

Natomiast MSZ decydujące jest jednak nauczenie się danego auta - wtedy nawet 2x gorsze osiągi nikogo nie narażą.

(Ratowanie się za pomocą "kopa" przed nacierającym TIR-em to zresztą w ogóle jakiś mit - nieporównywalnie większe znaczenie mają ogólne umiejętności kierownicze i refleks).

Przejażdżka dotartym egzemplarzem to zatem dobry pomysł, ale nie spodziewaj się cudów - różnica jest jakoś tam odczuwalna, ale raczej nie gigantyczna...

piotrres - 2011-08-14, 19:00

laisar napisał/a:
Natomiast MSZ decydujące jest jednak nauczenie się danego auta - wtedy nawet 2x gorsze osiągi nikogo nie narażą.


Czasami "za dobre" osiągi "zmuszają" do zachowań które potem musi ratować "dobre auto" swoimi osiągami.

laisar napisał/a:
Ratowanie się za pomocą "kopa" przed nacierającym TIR-em to zresztą w ogóle jakiś mit
narodowy.

Tak się czasami przysłuchuję i zastanawiam czy to hiszpański TIR szarżował na "Kozietulskiego" czy "Kozietulski" na hiszpańskiego TiR'a :mrgreen:

laisar napisał/a:
Przejażdżka dotartym egzemplarzem to zatem dobry pomysł, ale nie spodziewaj się cudów - różnica jest jakoś tam odczuwalna, ale raczej nie gigantyczna...

Zdecydowanie, jak odebrałem swojego DD, to skrzynia biegów chodziła jakby miała uzębienie o zarysie kwadratowym i była niczym nie smarowana, w mieście, silnik żarł 11...12 L/hkm, i bardzo leniwie się zbierał.
W moim odczuciu moc silnika wzrastała aż do ok 6000 km.

No i kwestia dotarcia układu: kierowca-auto

bebe - 2011-08-14, 19:06

Decybel napisał/a:
Nie oczekuję sportowych osiągów. Szukam pojemnego auta, które będzie z jednej strony służyć mi w firmie( tu jazda tylko po mieście + obwodnica 3miasta) a z drugiej strony umożliwi wyjazdy weekendowe i wakacyjne dla rodziny 2+2 + duża ilość bagażu( od wiaderek po rowerki- kto ma małe dzieci ten wie.)

Pod względem rodzinnym MCV-ka jest nie praw do po do bna. :] Jedyna wada, jak dla mnie, to fakt, że bagażnik absolutny korumpuje absolutnie. :/ Ilość gratów, jakie zaczęliśmy ze sobą wozić, urywa po prostu łeb (kilka kursów z dużymi torbami ikeowymi, ostatnio kupiłem sobie wózek magazynowy :/ ), a z drugiej strony czemu nie, skoro można. :) Będzie problem z następnym samochodem, bo po MCV-ce te wszystkie 480-litrowe bagażniki w dzisiejszych "kąbi" to po prostu śmiech na sali. :/

Decybel napisał/a:
Ma umożliwić sprawne poruszanie się bez ambicji wyścigowych, ale też w razie czego wyprzedzenie bez narażania życia rodziny.

Miałem okazję przejechać się wersją 1.6 MPI, kupiłem 1.6 16v i różnica, jak dla mnie, jest spora. Z wyprzedzaniem nie mam problemów, ale weź też pod uwagę, że poruszam się z prędkościami dozwolonymi prawem (jestem nienormalny ;), więc kiedy już trafi mi się coś do wyprzedzania, to raczej od prędkości 70-80 km/h, a wtedy 1.6 16v zbiera się całkiem fajnie (wcześniej jeździłem Mazdą 323F 2.0 DiTD, 101 KM, 280 Nm). Jedyny problem to hałas - niestety, w benzynie, żeby mieć jakieś sensowne przyspieszenie, trzeba się zredukować i depnąć, a wtedy pasażerowie myślą, że walczysz o życie i wszyscy zginiemy. ;)

Decybel napisał/a:
Z racji galopujących cen paliw musi być ekonomiczne.

Tu jest mniej wesoło. Po mieście MCV-ka mi pali między 9 a 10 l/100 km, w trasie (z wyłączeniem przelotów autostradą) pewnie da się zejść poniżej 7 l/100 km, ale mi się jeszcze nie udało. :) W porównaniu z dCI to jakiś kosmos, z drugiej strony mi to specjalnie nie robi, bo jestem bogaty z domu. ;)

Decybel napisał/a:
Wiem, ze nikt za mnie nie wybierze, dlatego pozwoliłem sobie na taką dość odważną i nietypową prośbę- chciałbym przekonać się na własnej skórze i wybrać świadomie, żeby później nie żałować.

Szkoda, że tak późno się ujawniłeś, niestety już byliśmy w tym roku nad morzem. ;) W najbliższym czasie do 3miasta nie wybieram się. :(

Decybel - 2011-08-14, 21:17

laisar napisał/a:
Jeżeli wyznajesz pogląd, że zapewnia to jedynie 8 sek do setki, to nigdy żadne dotarcie MCV-ce nie pomoże

nie wyznaję, jeżdżę spokojnie z poszanowaniem życia swojej rodziny i innych użytkowników dróg. Mam epizod pracy jako przedstawiciel w firmie medycznej, z przebiegami w granicach 60 tys. km rocznie. Sporo wiedziałem na drogach, to nauczyło mnie pokory.
piotrres napisał/a:
narodowy.

jestem czasem przerażony tym co się dzieje na polskich drogach. Można to nazwać ułańską fantazją, ja uważam, ze to idiotyzm i brak wyobraźni.
bebe napisał/a:
Pod względem rodzinnym MCV-ka jest nie praw do po do bna.

dlatego zwróciłem na nią uwagę ;-)
bebe napisał/a:
Z wyprzedzaniem nie mam problemów, ale weź też pod uwagę, że poruszam się z prędkościami dozwolonymi prawem (jestem nienormalny ;)

w Szwecji widziałem więcej takich jak Ty :-> i tam uważani są za normalnych ;-)
bebe napisał/a:
Po mieście MCV-ka mi pali między 9 a 10 l/100 km,
a zimą?
bebe napisał/a:
bo jestem bogaty z domu. ;)

niektórzy to mają szczęście ;-)
bebe napisał/a:
Szkoda, że tak późno się ujawniłeś, niestety już byliśmy w tym roku nad morzem. ;)

i tak dziękuję za dobre chęci :->

czaju - 2011-08-14, 21:26

Cytat:
Z racji galopujących cen paliw musi być ekonomiczne.

To ja też poproszę 150KM, 300Nm i spalanie na poziomie 5l/100km najlepiej Pb95 :]

Niestety takie rzeczy tylko w katalogach. Śmieszy mnie jak czytam że sportowy samochód spala 7-8l/100km... Niektórzy podobno w to wierzą, a w kilku przypadkach bawiłem się w pogromcę mitów, jak to słuchałem jak mało palą "sportowe" samochody znajomych, wręcz tyle co Sandero :D

Fizyki nie oszukasz, chcesz mocy - musisz z czegoś ją pozyskać - z czego jak nie ze spalenia paliwa :D. Po polskich drogach Dacią zwykle podróżuje się bardzo przyjemnie - nie sądzę jednak że jeśli trasa wymaga od Ciebie jazdy pod górę z prędkościami większymi niż 100km/h że będziesz zadowolony z samochodu (jechałem do Borek z Krakowa (Kraków-Kielce) i niestety IMHO, albo nie wyprzedzamy ciężarówek, albo musimy solidnie się do tego przygotować - nawet w ramach przepisowych prędkości, bo już 80km/h ciężarówki pod solidna górę, jak z tyłu naciska na Ciebie błyszczące BMW nie daje pełni komfortu...)

Tyle że pod taką górę np Corolla 1.6 VVT-I na komputerze pokładowym potrafi pokazać i 50l/100km...

Decybel - 2011-08-14, 21:47

czaju napisał/a:
To ja też poproszę 150KM, 300Nm i spalanie na poziomie 5l/100km najlepiej Pb95 :]

nie zrozumieliśmy się, jestem realistą, nie wymagam aż tyle.
ale dla przykładu- i30 mojej siostry,silnik 1,6 coś około 125ps, w mieście przy spokojnej jeździe pali ok 8 litrów, w trasie jadąc rozsądnie spala poniżej 6. Uważam, ze to przyzwoity wynik. Mój w podobnych warunkach pali 2 litry więcej- prawie 11 pln róźnicy na 100 kilometrach.W skali roku dość spora suma, przynajmniej jak dla mnie.

bebe - 2011-08-14, 21:58

Decybel napisał/a:
bebe napisał/a:
Po mieście MCV-ka mi pali między 9 a 10 l/100 km,
a zimą?

Rekord ubiegłej zimy wynosi 11,85 l/100 km. To był drugi albo trzeci bak od nowości (nieułożony silnik jeszcze) i w czasie szalejących śnieżyc, co przekładało się na godziny w korkach.

Jak sobie klikniesz w ten obrazek w moim podpisie, to tam są statystyki spalania od samego początku.

Decybel - 2011-08-14, 22:11

bebe napisał/a:
Jak sobie klikniesz w ten obrazek w moim podpisie, to tam są statystyki spalania od samego początku.

o dzięki, chętnie przejrzę.

Mamert - 2011-08-14, 22:37

Mogę w tym tygodniu (16-20.08) Ci pokazać i przejechać się MCV 1.6 MPI + GAZ, ale z góry mówię że można to porównać jedynie do Poloponeza z FSO i w dodatku zawory nie wytrzymują gazu.
Decybel - 2011-08-14, 22:59

Mamert napisał/a:
Mogę w tym tygodniu (16-20.08) Ci pokazać i przejechać się MCV 1.6 MPI + GAZ

świetnie, jeśli możesz wyślij mi wiadomość gdzie i w jakich godzinach będzie dla Ciebie najwygodniej

Decybel - 2011-08-14, 23:11

Mamert, nie mogę odpowiedzieć na wiadomość, masz zablokowane wiadomości prywatne

przepraszam za pisanie jednej wiadomości po drugiej

Mamert - 2011-08-14, 23:17

Włączyłem PW
czaju - 2011-08-15, 09:41

Jeszcze kwestia gabarytów samochodu. MCV będzie paliło więcej od sedana, czy Sandero. Tym ostatnim na trasie można zejść poniżej 6l (75KM), z małym haczykiem, tj. bez zbędnego wyprzedzania, przy przepisowych prędkościach, unikając autostrad.
Jednak nadal uważam, że Tobie Dacia szczególnie na początku będzie paliła MNÓSTWO, bo jesteś przyzwyczajony do znacząco większej mocy, przy mniejszych oporach powietrza. Przez co zapewne przyzwyczajenie się do częstszej zmiany biegów. Z tego powodu jeśli MCV to chyba jedynie 1.6 16v + LPG. Będzie ok 100koników i nie powinno to być już tak bolesne, jednocześnie 16v jest nowocześniejszym silnikiem, przez co powinien mieć lepsze spalanie...

Decybel - 2011-08-15, 10:53

czaju napisał/a:
Z tego powodu jeśli MCV to chyba jedynie 1.6 16v + LPG.


nie ma fabrycznego LPG, można założyć samemu ale traci się gwarancję producenta, na co nie zgodzi się firma leasingowa :roll:
czyli jeśli 1,6 MPI całkowicie mnie zniechęci, to pozostaje albo dCI albo 16V bez LPG albo... inny model/marka :roll:

czaju - 2011-08-15, 18:29

Cytat:
nie ma fabrycznego LPG, można założyć samemu ale traci się gwarancję producenta, na co nie zgodzi się firma leasingowa :roll:

A jeśli LPG założone w ASO? może firma leasingowa do tego inaczej by podeszła (w końcu nie tracisz gwarancji na cały pojazd, a i tak konkretne ASO świadczy Ci gwarancję na całość)...

maciek - 2011-08-15, 18:40

ja polecam silnik 1.6 16V. Na trasie potrafi zejść do zadowalających wyników spalania np. 7,6/ 100 LPG na benzynie było by na pewno mniej, w mieście może trochę mieć większy apetyt na paliwo ale to zależy od kierowcy i ruchu w korku cudownych wyników nie będziesz miał. W zimie w ciężkich warunkach zali nawet te 12 litrów jak pisał bebe ale to w wielkie mrozy lub w mocno nie odśnieżonych ulicach w dniu ataku zimy ale to norma w takich warunkach, odnośnie sterowności MCV nie wypowiem się bo mam megane ale silnik mnie zadowala, nie wiem jaka jest skrzynia w Megane i w MCV. Te 107 KM w silniku da ci komfort podróży.
Matthias[Wlkp] - 2011-08-15, 19:01

Podpisuje się pod prawie wszystkim, co BeBe pisze. Dorzucę tylko:

Decybel napisał/a:
Z racji galopujących cen paliw musi być ekonomiczne.

Tu jest mniej wesoło. Po mieście MCV-ka mi pali między 9 a 10 l/100 km, w trasie (z wyłączeniem przelotów autostradą) pewnie da się zejść poniżej 7 l/100 km, ale mi się jeszcze nie udało.[/quote]

Mi się udało - 6,9 wracając z gór do Poznania, więc miałem nieco z górki ;).

Jeśli jesteś cierpliwy, to zejście ze spalaniem poniżej 7l/100km nie będzie problemem na trasie, jeśli nie będziesz przekraczał 90km/h na liczniku.

Na motostacie mam dosyć rzetelnie prowadzone raporty spalania - myślę, że paliłby mniej, gdybym miał lepsze opony niż fabryczne Dębice...

Decybel - 2011-08-16, 21:46

Matthias[Wlkp] napisał/a:
Na motostacie mam dosyć rzetelnie prowadzone raporty spalania - myślę, że paliłby mniej, gdybym miał lepsze opony niż fabryczne Dębice...

dzięki, przejrzę ;-)
Mamert napisał/a:
Mogę w tym tygodniu (16-20.08) Ci pokazać i przejechać się MCV 1.6 MPI + GAZ, ale z góry mówię że można to porównać jedynie do Poloponeza z FSO i w dodatku zawory nie wytrzymują gazu.

Chciałem serdecznie podziękować Koledze Mamert, za jazdę testową i wszystkie uwagi.
Co mogę powiedzieć...w porównaniu z nowym autem na jeździe próbnej- dotarty 1,6MPI wydaje się znacznie żwawszy. Nie jest to rakieta- co to to nie ;-) ale nie jest tragicznie, da się jechać. ;-) Jest natomiast głośno, ciszej niż w Vanie, ale wciąż głośno. Głośniej niż w dCi... no i te problemy z zaworami- ciekawe czy auta z fabrycznym gazem będą miały tak samo? :roll:

dysco - 2011-08-17, 11:32

Posiadam MCVke 1,6 MPI i jakie sa odczucia.
Uwazam że mocy jest wystarczajaco nawet do wyprzedzania, ostatnio w 4 osoby dorosłe+2 dzieciaków teren górzysty radziła sobie idealnie wyprzedzanie tez szło nieźle. Zaleta jest to ze wrzucasz 5 i jedzie jak diselek 60, ja osobiście na A4 jechałem nad morze i 180 szła tylko głośność i przepał olbrzymi.
Co do zurzycia paliwa miałem okazje zejść na 5.8 ale to przy delikatnym jeżdzeniu i sprawdzonej stacjii, tak to sredni na trasie łapie 6,5

Auto Krytyk - 2011-08-17, 18:25

Jeżeli kupujesz to auto prywatnie a nie do firmy i nie potrzebny ci tak ogromny bagaznik to zastanów się nad innymi markami które mają lepsze wyciszenie wnętrza i wykonanie jak w trasy jeździsz dużo bo hałas skutecznie udaremni przekraczanie 100km/h. Plus jest taki że na trasie ,mandatów nie złapiesz hehe.
Mamert - 2011-08-17, 19:21

dysco napisał/a:
Posiadam MCVke 1,6 MPI i jakie sa odczucia.
Uwazam że mocy jest wystarczajaco nawet do wyprzedzania, ostatnio w 4 osoby dorosłe+2 dzieciaków teren górzysty radziła sobie idealnie wyprzedzanie tez szło nieźle. Zaleta jest to ze wrzucasz 5 i jedzie jak diselek 60, ja osobiście na A4 jechałem nad morze i 180 szła tylko głośność i przepał olbrzymi.
Co do zurzycia paliwa miałem okazje zejść na 5.8 ale to przy delikatnym jeżdzeniu i sprawdzonej stacjii, tak to sredni na trasie łapie 6,5

Jak się zjeżdża z góry i wieje halny to prękość można uzyskać i takie spalanie.
Lepiej opowiedz ile pali pod górę i halny, a nie bajki opowiadasz.
MCV 1.6 MPI nie jeździ więcej niż rzeczywiste 160 km/h (licznikowe 170).

Decybel - 2011-08-18, 17:31

TAXI AIRPORT napisał/a:
zastanów się nad innymi markami które mają lepsze wyciszenie wnętrza i wykonanie

rozważam kilka wariantów, zdecydowanego faworyta jeszcze nie ma, każdy ma plusy i minusy ;-)
Mamert napisał/a:
Lepiej opowiedz ile pali pod górę i halny, a nie bajki opowiadasz.
MCV 1.6 MPI nie jeździ więcej niż rzeczywiste 160 km/h

właściwie szybciej mi nie trzeba, ważne, żeby autko mogło swobodnie jechać 120-140km/h na autostradzie a rodzina w tym czasie nie ogłuchła ;-)

Mamert - 2011-08-18, 20:32

Decybel napisał/a:
właściwie szybciej mi nie trzeba, ważne, żeby autko mogło swobodnie jechać 120-140km/h na autostradzie a rodzina w tym czasie nie ogłuchła

Mnie tylko zgrzało to 180 km/h, próbowałem ale jakoś nie dało rady na płaskim, co innego na podhalu ;-)
A na moim komputerku z androida często widzę spalanie 1,7 l/100 km, zwłaszcza jak hamuję silnikiem na Słowackiego ;-)

Decybel - 2011-08-18, 21:58

Mamert napisał/a:
A na moim komputerku z androida

nie nadążam już za techniką :roll: naprawdę fajna sprawa ten komputerek ;-)

Mamert - 2011-08-18, 23:01

Eeee tam nic trudnego, trzeba :
1. zaopatrzyć się w komórkę z androidem
2. kupić takie cóś : http://allegro.pl/elm327-...1769555351.html
3. wgrać do androida to : https://market.android.com/details?id=org.prowl.torquefree&feature=search_result
tak nawiasem mówiąc to chyba do tego fiata też pasuje.

Decybel - 2011-08-19, 09:41

Mamert napisał/a:
Eeee tam nic trudnego, trzeba :

;-) dzięki


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group