DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Daster Dara czyli Diabelska Drakula

Dar1962 - 2012-02-02, 18:13
Temat postu: Daster Dara czyli Diabelska Drakula
no i mam go :-D - szary bazalt, jako się rzekło,jutro przy dźwiękach uroczystej muzyki z radia dokonam przyklejenia klubowej naklejki :-P - Joanka - patrz, podziwiaj - taki będzie Twój, więc zrywaj kartki w kalendarzu ;-)
Pat13 - 2012-02-02, 19:24

Gratuluję naklejonych listew na drzwiach i na nadkolach.
TD Pedro - 2012-02-02, 19:29

te numerki rejestracyjne tak skrupulatnie zamaskowałeś a w avatarze to co??? :lol:
no to czekamy na pierwsze wrażenia z trasy, jak się jechało, czy plastiki bardzo skrzypiały, czy było bardzo głośno :lol: itp. a tak na poważnie to raz jeszcze dużo frajdy życzę... :-)


p/s. czy p. Wojtek wręczył szampana?

Dar1962 - 2012-02-02, 20:01

TD Pedro napisał/a:
te numerki rejestracyjne tak skrupulatnie zamaskowałeś a w avatarze to co??? :lol:
no to czekamy na pierwsze wrażenia z trasy, jak się jechało, czy plastiki bardzo skrzypiały, czy było bardzo głośno :lol: itp. a tak na poważnie to raz jeszcze dużo frajdy życzę... :-)


p/s. czy p. Wojtek wręczył szampana?


ta tablica w avatarze to taki mały żart :-P - pasuje do nazwy, jaką go ochrzciłem :mrgreen: - pan Wojciech to gość! - stałem się właścicielem butelki 0,7 prawdziwego,francuskiego wina :lol: - ogólnie jestem bardzo zadowolony z jakości obsługi - zarówno sprzedawcy, jak i tempa prac serwisu. Z jazdy na razie same pozytywne wrażenia,(auto zachowuje się bardzo podobnie do Freelendera, którym jeździłem przez parę lat w firmie) nic nie skrzypi, wszystko solidnie zmontowane - fajną blokadę mi zamontowali - ten gwóźdź siedzi na stałe i aby ją zamknąć wystarczy przekręcić (do zamykania klucz niepotrzebny). Powiem tak - ci co tak narzekają na jakość wnętrza Dustiego, pewnie tak naprawdę nigdy w nim nie jeździli ani nawet nie siedzieli - przynajmniej jeśli chodzi o Laureata. :-P . Trochę mnie zaskoczyło, ile trzeba się namachać lewarkiem (na szczęście lekko pracującym) żeby auto jako tako przyspieszało :-P - na szczęście ja bardzo lubię mieszać biegami. Silnik łatwo wchodzi na obroty - moment i mamy ponad 3 000 obr/min. Jedynka na szosie zbędna, a szóstka to tak naprawdę piątka, bo spokojnie można ją załączyć przy 70 km/h :-P Przyjemne zaskoczenie - zapas był identyczny z resztą opon - ponoć nie jest to regułą :shock: Miał założone continentale. Po powrocie do domu od razu zmieniłem na zimówki - tu kolejne zaskoczenie - te cholernie wielkie i ciężkie koła nie mieszczą się w zasadzie w bagażniku - może się zresztą i mieszczą gdyby je postawić jedno obok drugiego, nie chciało mi się kombinować przy siarczystym mrozie(we Włodawie po południu było dziś -22 :roll: ) , więc wsadziłem je w worach na tylną kanapę. Postaram się zrobić fotkę radyjka - Alpine świetnie komponuje się z resztą urządzeń i oświetleniem. Próbowałem "obudzić" ASR, ESP i tylną oś w trybie Auto ale trzeba zjechać z drogi gdzieś na śliskie i dopiero wtedy łapią. Na suchej drodze jest na tyle stabilnie i bezpiecznie,że w zasadzie nie ingerują. Rada od sprzedawcy - w dobrych warunkach drogowych i pogodowych korzystać częściej z trybu 2WD - ma mniej palić

_Marcin_ - 2012-02-02, 20:08

Gratulacje, prezentuje się świetnie :-D
Piotr_K - 2012-02-02, 20:37

Bardzo twarzowo jej w tym zestawie kolorystycznym ;) gratulacje i szerokiej drogi ...
art350 - 2012-02-02, 20:53

@Dar1962 gratuluje i szerokości życzę,a co do kół w bagażniku zmieszczą się wszystkie jedno obok drugiego(tak przywiozłem swoje koła) tylko wcześniej trzeba tą niby roletę zdjąć tylko,że potem zostaje jazda na boczne lusterka,bo przez wewnętrzne tylne nic nie widać. :mrgreen:
Joanka - 2012-02-03, 11:00

Dar1962 napisał/a:
Joanka - patrz, podziwiaj - taki będzie Twój, więc zrywaj kartki w kalendarzu ;-)


Podziwiam i się napawam... :mrgreen: Piękny jest...

Kartki z kalendarza zrywam, a jakże... Według informacji z systemu drakus już się wyprodukował, teraz jeszcze musi dojechać oraz poddać się zabiegom upiększającym (full plastic- ale bez Looka) oraz montażowym...


A Ty ujeżdżaj - i niechaj Ci mało pali, a banan z Twojego oblicz niechaj nie znika :-P

Dar1962 - 2012-02-03, 15:10

uzupełniam dokumentację poglądową :-P
Dar1962 - 2012-02-03, 15:30

felgi są identyczne jak oryginalne, choć kupiłem je poza dilerem - może oni też kupują z tego samego źródła? (to alcar)te kołpaczki to nasze wspólne zakupy w Reichu :-P
48piotr - 2012-02-03, 15:51

Gratulacje :-)
Gdyby nie te numery to do kościoła mógłbyś jechać. :mrgreen: :oops:
Miłego ujeżdzania i szerokości. :-)

Marek1603 - 2012-02-03, 16:31

Fajny breloczek - pokrowiec do kluczyków dostałeś. ;-) Ten zielony.
Dar1962 - 2012-02-03, 22:07

Marek1603 napisał/a:
Fajny breloczek - pokrowiec do kluczyków dostałeś. ;-) Ten zielony.

to mój osobisty patent :-P - patrz, ucz się i korzystaj ;-) strasznie wkurzał mnie stukający o obudowę kolumny klucz ob blokady, więc uciąłem 6 cm miękkiego, plastikowego wężyka i wcisnąłem ten kondom na jego grot - w efekcie błoga cisza , no i wszystkich intryguje jego oryginalny wygląd :mrgreen: Breloczki - plastikowe badziewiaste plakietki z reklamami wypieprzyłem od razu :shock:

mariush_78 - 2012-02-04, 15:46

Piękna maszyna. Gratuluje super koloru - na żywo jeszcze takiego nie widziałem.
Przybywa nam w kraju Drakulek z nowego rocznika :-D

Szerokości!!!

BLACHA_997 - 2012-02-04, 16:21

Gratuluję samochodu - prezentuje się fantastycznie!
Życzę przyjemnej i bezpiecznej jazdy.

monopios - 2012-02-04, 16:57

Dar1962 napisał/a:
więc uciąłem 6 cm miękkiego, plastikowego wężyka i wcisnąłem ten kondom na jego grot - w efekcie błoga cisza

To lepsze od klucza scyzoryka i łatwiej w oko wpada, w czasie poszukiwań :-)

wojtek_pl - 2012-02-04, 17:15

Dar1962 napisał/a:
Rada od sprzedawcy - w dobrych warunkach drogowych i pogodowych korzystać częściej z trybu 2WD - ma mniej palić

Ciekawe niby jakim cudem.... Bo wszystkie elementy napędu tylnej osi kręcą się. Wał napędowy się kręci, bo sprzęgło dołączające tył jest przy tylnym mechanizmie różnicowym. Półosie z tyłu też się kręcą, napędzane kołami, bo nie ma odłączanych sprzęgiełek w piastach. Więc skąd niby miałaby wziąć się różnica ?? :roll: A w normalnych warunkach tył i tak nie jest napędzany.

TD Pedro - 2012-02-04, 19:16

Dar1962 napisał/a:
Rada od sprzedawcy - w dobrych warunkach drogowych i pogodowych korzystać częściej z trybu 2WD - ma mniej palić

empirycznie wielokrotnie sprawdziłem - nie potwierdzam,
- chyba, że "dobre warunki drogowe" to lato, suchy asfalt... w warunkach jesiennych (gdzie mogą już występować przygruntowe przymrozki) aby uniknąć zaskoczenia - praktycznie od listopada jeżdżę w trybie "auto" a przeprowadzone testy nie potwierdzają zwyżki/zniżki w zużyciu paliwa...

bartek - 2012-02-04, 22:56

Dar1962 napisał/a:
Próbowałem "obudzić" ASR, ESP i tylną oś w trybie Auto ale trzeba zjechać z drogi gdzieś na śliskie i dopiero wtedy łapią.


Możesz powiedzieć od kiedy Dustery z silnikiem benzynowym mają ASR + ESP? ;-)
Bo za moich czasów ESP można było zamontować tylko z dieslem... chodziło o to że dci nie miało linki gazu, tylko sterownik elektroniczny. Ale jak tak to tylko się cieszyć bo z moich obserwacji ESP + ASR to fajny systemik :-P

Piotr_K - 2012-02-05, 00:26

Od listopada zeszłego roku, specjalnie domawiałem tę opcję ....
Dar1962 - 2012-02-05, 01:53

bartek napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
Próbowałem "obudzić" ASR, ESP i tylną oś w trybie Auto ale trzeba zjechać z drogi gdzieś na śliskie i dopiero wtedy łapią.


Możesz powiedzieć od kiedy Dustery z silnikiem benzynowym mają ASR + ESP? ;-)
Bo za moich czasów ESP można było zamontować tylko z dieslem... chodziło o to że dci nie miało linki gazu, tylko sterownik elektroniczny. Ale jak tak to tylko się cieszyć bo z moich obserwacji ESP + ASR to fajny systemik :-P


tak jak stwierdził kolega wyżej od listopada anno domini 2011 do wersji Ambiance -Laureate można było już zamawiać ESP w komplecie z ASR.

ajax - 2012-02-05, 10:55

Gratulacje. Teraz już wiem z jakiego powodu otwieraliśmy Martini :mrgreen:
bartek - 2012-02-05, 19:05

Dzięki za odpowiedź i gratuluję wyboru! :-)
Moim zdaniem warto dopłacić za ten wynalazek, czasem się przydaję :-P

Dar1962 - 2012-02-06, 12:57

poprawiamy producenta,więc pierwsza drobna modyfikacja - długi,dość nieporęczny i majtający się nad dachem bat zastąpiłem ok 15cm antenką made in Lidl (o ile pamiętam -9,99 PLN) Antenka posiadała kilka dwustronnie gwintowanych przejściówek, więc dopasowanie do gniazda i wymiana to chwila pracy. O dziwo, antenka doskonale sobie radzi. Odbiera bez zakłóceń w zasadzie wszystko,co potrzebne (Zet,RMF,Trójka,Dwójka,Jedynka, lokalne radio Lublin no i oczywiście Radyjo Maryja Ojca R. :-P ) Antenka uniesiona pod kątem ok 65 stopni nie wystaje ponad płaszczyznę relingów
wojtek_pl - 2012-02-06, 13:47

Ciekawe czy tak samo bedzie odbierac w trasie, poza miastem...
Dar1962 - 2012-02-06, 13:52

jeśli radzi sobie w miasteczku,gdzie jest sporo różnych zakłóceń, to w trasie chyba też - sprawdzę,zrelacjonuję a w razie czego wywalę i zastąpię oryginalną.Na razie testujemy :-P
chriskb - 2012-02-06, 14:58

Radzi sobie na trasie bardzo dobrze, poprzednio miałem bat od Syrio Twin Head (42 cm) i różnica w zasięgu jest niewielka.
TD Pedro - 2012-02-06, 15:01

no to trzeba na taką antenkę zapolować... :lol: co jakiś czas Lidl wznawia sprzedaż takich gadżetów...
Dar1962 - 2012-02-06, 15:32

pamiętaj o biedronce, tam też często i w podobnej cenie bywają takie wynalazki - choć akurat ten z lidla moim zdaniem lepiej i nowocześniej wygląda :-P
TD Pedro - 2012-02-06, 15:38

Dar1962 napisał/a:
pamiętaj o biedronce

dzięki :lol: pamiętam... w Biedronce kupiłem bardzo fajny: solidny, estetyczny i zgrabny trójnik do gniazda zapalniczki z dodatkowym portem USB - cena chyba porównywalna do ceny antenki z Lidla...

mim - 2012-02-06, 16:39

A może w sklepie mięsnym też takie mają :mrgreen:
eplus - 2012-02-06, 16:59

Albo na szrocie z "lekko bitego" :?:
limo - 2012-02-06, 17:05

mam identyczną antenkę już jakiś czas i działa bez zastrzeżeń, jak dla mnie lepsze to niż bacior.
Dar1962 - 2012-03-07, 15:04

Zimowe eksploracje - Okuninka k.Włodawy - Jezioro Białe dziś. 106 hektarów 30-40 centymetrowej grubości lodu gładkiego jak szkło. Pod nim 33 m ciemnej i zimnej wody. Nigdy nie przypuszczałem, że w przeddzień 8 marca możliwa będzie jazda na łyżwach . I nic nie wskazuje na to że to jazda ostatnia w tym roku Niektórzy nadal trenują poślizgi autami. Ja wymiękłem :-P
Dar1962 - 2012-06-14, 17:00

zmałpowałem dziś pomysł dystrykta polegający na zamontowaniu dźwiękowego sygnalizatora przypominającego o konieczności włączenia świateł (i wyłączenia zresztą przy okazji także). To skomplikowane urządzenie nabyłem na allegro za kwotę ok 6 PLN plus drugie tyle za przesyłkę.Montaż polega na rozizolowaniu końcówek dwóch kabelków i połączeniu ich (zrobiłem prowizorkę, żeby jednym ruchem dała się zlikwidować)ze stopkami dwóch bezpieczników w skrzynce bezpieczników mieszczącej się po lewej stronie kokpitu. Zastosowałem sposób montażu dystrykta tj. Czerwony - do bezpiecznika blokady zapłonu, Czarny - do bezpiecznika jednego ze świateł pozycyjnych.Brzęczyk podkleiłem taśmą piankową dwustronie klejącą do plastiku, żeby nie latał i nie hałasował Sygnał odzywa się w momencie przekręcenia klucza w pozycję zapłon, działa po uruchomieniu silnika i wyłącza się w momencie przekręcenia pokrętła uruchamiania świateł. Włącza się ponownie po wyłączeniu silnika i dezaktywuje poprzez wyłączenie pokrętłem świateł w pozycję "zero". Hałas generowany przez brzęczyk jest wystarczająco intensywny, żeby bez ociągania sięgnąć do pokrętła świateł :-) . Ta zabawka ma jednak jedną wadę - po wyłączeniu silnika działa również, gdy auto pozostaje na światłach pozycyjnych - a sporadycznie taka potrzeba może zaistnieć. Jutro przeprowadzą eksperyment -podłączę czarny kabel do bezpiecznika świateł mijania i zobaczę co z tego wyniknie :-P
dystrykt9 - 2012-06-14, 19:16

Dar1962 napisał/a:
zmałpowałem dziś pomysł dystrykta polegający na zamontowaniu dźwiękowego sygnalizatora przypominającego o konieczności włączenia świateł


Dar, dzięki bardzo za wyróżnienie, ale byłbym nieuczciwy, przypisując sobie ten pomysł. Prekursorem był Kolega tomaszgebala (tutaj link: http://www.daciaklub.pl/f...ic.php?t=1237).
Ja skorzystałem z tego pomysłu, bo to moim zdaniem bardzo przydatna rzecz :-D
W dalszym czasie planuję dołożyć jeszcze kilka rzeczy, które uznam za przydatne.

TD Pedro - 2012-06-14, 19:58

dystrykt9 napisał/a:
W dalszym czasie planuję dołożyć jeszcze kilka rzeczy, które uznam za przydatne.

nie omieszkaj "się pochwalić" na forum... naśladowców pewnie znajdziesz :lol: ... ja chętnie podpatruję niektóre poczynania/modyfikacje/ulepszenia... innych kolegów... :-P

dystrykt9 - 2012-06-14, 20:18

TD Pedro napisał/a:
dystrykt9 napisał/a:
W dalszym czasie planuję dołożyć jeszcze kilka rzeczy, które uznam za przydatne.

nie omieszkaj "się pochwalić" na forum... naśladowców pewnie znajdziesz :lol: ... ja chętnie podpatruję niektóre poczynania/modyfikacje/ulepszenia... innych kolegów... :-P


Oczywiście, gdy tylko coś zmajstruję, to wrzucę w wątku o swojej drakuli :-P
Teraz czekam na ładniejszą pogodę i już mam kolejną rzecz w zanadrzu :-D
Tak sobie myślę, że może udzieliła mi się lekka psychoza z okazji dustera, bo w poprzednich autach nic raczej nie zmieniałem. Tutaj robię to z przyjemnością :mrgreen:

TD Pedro - 2012-06-14, 21:44

dystrykt9 napisał/a:
udzieliła mi się lekka psychoza

to jest "zaraźliwe"... (ale nieszkodliwe :lol: ) :-)

Dar1962 - 2012-06-15, 07:33

wykonałem małą poprawkę - kabel czarny do bezpiecznika jednego ze świateł mijania - całość działa teraz bez zarzutu, tj. brzęczyk hałasuje od momentu przekręcenia kluczyka w pozycję "zapłon"do chwili przełączenia przełącznika świateł na pozycję "mijania" (wcześniej wyłączał się już po przekręceniu w pozycję "pozycyjne").Nie aktywuje się również w chwili przełączania z mijania na drogowe. Po wyłączeniu silnika, włącza się ponownie i po przełączeniu w pozycję "pozycyjne" lub wyłączeniu zapłonu się wyłącza. Odzywa się za to wtedy charakterystycznym pikaniem fabryczny przypominacz, ale on po zamknięciu drzwi oczywiście również przestaje sygnalizować, dzięki czemu auto daje się pozostawić na światłach postojowych bez wycia czegokolwiek w jego wnętrzu - do czego mój eksperyment miał doprowadzić :-P
Przy okazji wygłuszyłem sam brzęczyk, żeby dźwięk nie powodował pękania szkliwa na zębach - zaklejając membrankę kawałkiem taśmy piankowej. Jest o połowę ciszej ale nadal na tyle głośno,że doskonale go słychać

dystrykt9 - 2012-06-15, 09:19

I tak rodzi się postęp :mrgreen: Gratuluję! :-D Jak będzie mi potrzebne to przepnę sobie podobnie.
Dar1962 - 2012-10-29, 19:26

Lekko przestraszyła mnie ta przedwczesna zima, więc dziś zmieniłem kółka. A że byłem przezorny - jeszcze na początku października je wyważyłem , żeby teraz nie stać w kolejce u gumolepa :-P . Własnoręczna wymiana, to sama przyjemność, trochę zdrowej gimnastyki na świeżym powietrzu, bez pośpiechu i na luzie. A przy okazji można zerknąć na nadkola, podwozie, hamulce, posprawdzać, pozaglądać itp. No i jeśli odpadnie mi któreś koło to będę zawdzięczał to sobie a nie zaniedbaniu śpieszącego się pracownika warsztatu oponiarskiego. Fabryczny podnośnik radzi sobie całkiem nieźle. Wykonałem małą fotorelację - sorry za niską jakość fotek (samsung solid e2370 z kamerką VGA) ;-)
Dar1962 - 2012-10-29, 20:31

z rozpędu wymieniłem koła jeszcze w colcie ojca. W efekcie dokucza mi kręgosłup :roll:
laisar - 2012-10-29, 21:49

Dar1962 napisał/a:
Fabryczny podnośnik radzi sobie całkiem nieźle

Owszem, ale już w MCV-ce trzeba się nakręęęęęęęciiiiić, że hej, a co dopiero pewnie w dusterze (((:


Dar1962 napisał/a:
pasta aluminiowa [...] używam jej zarówno do alu jak i blaszanek

A nie ma przypadkiem ryzyka jakichś reakcji elektrochemicznych...?

Dar1962 - 2012-10-30, 08:51

laisar napisał/a:
A nie ma przypadkiem ryzyka jakichś reakcji elektrochemicznych...?

o to właśnie chodzi,że nie. W warsztatach oponiarskich stosują czasem pasty miedziowe. Nadają się doskonale do felg stalowych. Ale dla tych, którzy stosują zamiennie stalówki z aluminiowymi to już złe rozwiązanie, bo miedź wchodzi w reakcję właśnie za aluminium. Ergo? pasta aluminiowa jest lepsza i bezpieczna. Dodatkową zaletą jest to,że jeśli pokryjemy nią np wnętrze permanentnie rdzewiejącej piasty, doskonale chroni ją przed korozją.Miejsce posmarowane jesienią, wiosną jest nadal srebrno-aluminiowe, bez śladów rdzy. Teoretycznie można by nawet pokrywać nią śruby (nie zapieka się nawet w bardzo wysokich temperaturach) ale takiego rozwiązania raczej nie polecam. Pasta ma również właściwości smarne i dokręcone niezbyt mocno śruby zapewne miałyby skłonność do luzowania.
Używam tego preparatu już drugi sezon, przy 4 różnych autach z doskonałym rezultatem, nie zauważyłem żadnych oznak negatywnego działania specyfiku na metal - tutaj info w temacie: http://www.kongi.pl/sonax...rayu-p-201.html

laisar - 2012-10-30, 10:53

Dar1962 napisał/a:
miedź wchodzi w reakcję właśnie za aluminium

Aaa, czyli dobrze mi się wydawało, że coś dzwoni, tylko "kościół" był nie ten (; - dzięki!

Dar1962 - 2012-11-03, 14:43

mała rzecz, a cieszy ;-) - niezwykle przydatne "urządzenie" do mycia alufelg - choćby przy okazji wymiany przed zimą. Do nabycia w sklepach moto, na stacjach paliw - ja kupiłem w Orlenie
TD Pedro - 2012-11-03, 17:37

czy to zdjęcia koła Twojej Diabelskiej Drakuli?
Dar1962 - 2012-11-03, 17:51

NIE - ja mam rumuńskie,kultowe, oryginalne oryginały w kształcie ramion wiatraka ;-) To felgi letnie (niemieckiej firmy Centra -na tym wzorze jeździły kiedyś nawet sportowe audi) ze żwawego i pozostającego w świetnej kondycji staruszka Polo III anno domini 2001 którego ujeżdża córka. Bezbarwny lakier na nich naruszył już nieco ząb czasu, ale poza tym są w doskonałym stanie, Zastanawiam się nad ich piaskowaniem i lakierowaniem
TD Pedro - 2012-11-03, 18:21

Dar1962 napisał/a:
NIE - ja mam rumuńskie,kultowe, oryginalne oryginały w kształcie ramion wiatraka

przez chwilę zwątpiłem w Twoją lojalność w stosunku do kultu :lol: ale cztery otwory na śruby w feldze ze zdjęć sprowokowały mnie do prowokacyjnego pytania :-P

Dar1962 - 2012-11-06, 08:16

diabelska liczba :-P - tfu! tfu! odpukać, na razie nic złego się nie dzieje
Marcinho - 2012-11-06, 16:59

Fajny czarne nakładki na nadkola masz podoba mi się , ogólnie ciekawie piszesz.
Dar1962 - 2012-12-04, 12:26

gadżety przydatne zimą: ;-)

1-2 - szczotko-skrobaczka made in Lidl (nie pamiętam już ceny, ale jakieś kilkanaście zet) jej główna zaleta, to teleskopowe ramię pozwalające wydłużyć całość do ok. 70 cm. DD jest sporą zabawką i zmiatanie śniegu - szczególnie z dachu, do łatwych nie należy. Polecam szczególnie paniom

3-7 - midi-plandeka z dość solidnego tworzywa sztucznego zakrywająca auto praktycznie do połowy, made in Lidl cena bodaj 36 PLN (ja kupiłem w ubiegłym roku, wtedy kosztowały poniżej 20) Są trzy rozmiary, do DD niezbędny jest rozmiar największy (kombi) Warto wcześniej złożyć lusterka i położyć antenę. Mocowanie na 6 gumek zakończonych haczykami wygląda dość mizernie ale trzyma bardzo dobrze (testowane od 2 lat na innym aucie). Rano przychodzimy na parking, odpinamy, strzepujemy śnieg i lód ( do plastiku nic nie przymarza) zwijamy byle jak, upychamy np w reklamówce i wrzucamy do bagażnika.Do płachty nie przywiera brud tak jak do ortalionowego pokrowca. Zero odśnieżania i skrobania. Czyste i suche szyby - jeśli kogoś zainteresuje, to jest w aktualnej ofercie Lidla

Dar1962 - 2012-12-04, 12:51

na kresach wschodnich ma w nocy konkretnie padać, więc już się cieszę, tymczasem hasło na dziś! :-P
wojtek_pl - 2012-12-04, 13:51

Yeah ! Śnieg i 4x4 to jest to. Niestety u mnie w mieście od razu odgarniają... :cry:

Swego czau, to żałowałem, że nie spadło w nocy dajmy na to 15-20 cm śniegu bo wtedy ja byłbym jednym z niewielu, którzy by dojechali do pracy po pustych ulicach, bo wszystkie zawalidrogi nie dałyby rady wyjechać z parkingu. :lol: :lol: A dla Jeepa śnieg to nie był problem. :mrgreen:

PS. Fajna ta teleskopowa skrobaczka. Tylko czy wytrzyma odgarnianie śniegu i nie zacznie się obracać wokół rurki... :roll:

Dar1962 - 2012-12-04, 17:28

wojtek_pl napisał/a:
Swego czasu, to żałowałem, że nie spadło w nocy dajmy na to 15-20 cm śniegu bo wtedy ja byłbym jednym z niewielu, którzy by dojechali do pracy po pustych ulicach, bo wszystkie zawalidrogi nie dałyby rady wyjechać z parkingu. :lol:

Fajna ta teleskopowa skrobaczka. Tylko czy wytrzyma odgarnianie śniegu i nie zacznie się obracać wokół rurki... :roll:


-proście a będzie wam dane - jeszcze nie raz wypróbujesz - zima ma być śnieżna i upierdliwa ;-)
-nie obraca się - po wyciągnięciu teleskopu na dowolną długość wykonuje się 1/3 obrotu dolną rurką i blokuje się . Żeby zmienić długość, trzeba przekręcić w odwrotną stronę i najpierw odblokować

Dar1962 - 2012-12-29, 18:08

dziś po niemal miesiącu od ostatniej wizyty na myjni ( :oops: ) korzystając z bliskiej zera temperatury umyłem swoją niemiłosiernie już brudną Drakulę żeby w Nowy Rok wjechała w jako takiej kondycji ;-) .A potem zrobiłem sobie wycieczkę nad pobliskie (6 km) Jezioro Białe.Drakula została na brzegu, ja jeździłem, córa utrwalała ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=tHrDqSFNyJA

TD Pedro - 2012-12-29, 18:14

Dar1962 napisał/a:
umyłem swoją niemiłosiernie już brudną Drakulę

no a gdzie ta czysta Drakula? :lol: wpatruję się w zdjęcie, obejrzałem film i nie widzę :-P ...

Dar1962 - 2012-12-29, 18:19

została na brzegu - lód nie wyglądał na aż tak gruby, ale kiedyś spróbuję ;-)
TD Pedro - 2012-12-29, 18:21

to jeszcze sugeruję uzbroić drakulę w opony z kolcami a wtedy pełen odlot... :mrgreen:
Dar1962 - 2012-12-30, 17:58

dziś znowu zaliczyłem łyżwy - Drakule na żer wychodzą po zmroku :-P
Dar1962 - 2013-02-07, 23:10

się kręci ;-)
Piotr_K - 2013-02-07, 23:37

Dar1962 napisał/a:
się kręci ;-)


Drakulkom do twarzy z szóstkami .;-D

chriskb - 2013-02-08, 05:45

Trzeba przyznać, że DD nie jest zbyt intensywnie eksploatowany - przez rok nie całe 8 tyś. km. Będzie długo służył. :-)
Dar1962 - 2013-03-16, 12:59

no i mamy 16 marca anno domini 2013, Dzień Kobiet dawno już za nami, wiosna za pasem, na trawnikach powinny kwitnąć Krokusy.Tak wyglądają kresy wschodnie nad Bugiem (o krok od imperium Łukaszenki). Zamieszczam fotki, bo niektórzy nie wierzą,że u nas spadło nieco śniegu :mrgreen: . W takiej rzeczywistości moja miłość do tego auta rośnie z każdym przejechanym kilometrem ;-)
BLONDI83 - 2013-03-17, 08:31

Widzę i drogę do garażu :) Ja wróciłam z mojej dwutygodniowej podróży służbowej tym razem nie na lawecie a własnych kołach:) Śnie też widziałam w Tatrach, życzę udanej niedzieli ja pędze na siłownię :)
wat - 2013-03-17, 20:43

ladne pare cm śniegu ;-)
Dar1962 - 2013-04-12, 17:06

jestem zapewne nieobiektywny, ale proszę o opinie - które auto wygląda ładniej (nie mam tu na myśli czystości :-P )?
maciek - 2013-04-12, 17:12

na tym zdjęciu Duster :)
48piotr - 2013-04-12, 18:00

Dar1962 napisał/a:
które auto wygląda ładniej

Pytanie :shock: :mrgreen:

TD Pedro - 2013-04-12, 18:56

Dar1962 napisał/a:
jestem zapewne nieobiektywny

nieobiektywny czy próżny? :oops:
ja też w tym temacie jestem próżny :lol: ... (i to bardzo :mrgreen: :-P )
Dar1962 napisał/a:
które auto wygląda ładniej

pytanie retoryczne...

BLONDI83 - 2013-04-13, 07:25

Kolego no pewnie, że dasti :) ogólnie ja lubię skody (jestem byłą posiadaczką Fabi), ale ta jest hmmm jakaś dziwna pod względem estetycznym tak to powiem.
Ogólnie porównywałam sobie (oczywiście wizualnie) swojego Dastiego do SX4, skody i do tego fiata (pomóżcie zapomniałam nazwy takiego suvopodobnego chyba Sedici) i wyszło dla mnie, że Dasti jest z nich najładniejszy, ale ja to nie jestem obiektywna, bo jestem zakochana w tym moim oliwkowym potworze ;-)

Transfogarski - 2013-04-15, 10:17

W Yeti wszysko idzie pod linijkę. Wygląda trochę jak kiosk ruchu na kołach ;-)
marszelest - 2013-04-15, 19:03

mi yeti przypomina brzydszą wersje pandy
kapelusznik - 2013-04-15, 19:29

ale wiecie że porównywać tył Dustera z tyłem Yeti to strzał do własnej bramki

z przodu to by się można zastanawiać, ale z tyłu Duster jest przekombinowany, a Yeti po prostu estetyczny - nie mówię że piękny, ale Duster tym bardziej z tyło-bocza nie jest piękny

:-P

TD Pedro - 2013-04-15, 22:11

kapelusznik napisał/a:
ale z tyłu Duster jest przekombinowany, a Yeti po prostu estetyczny - nie mówię że piękny, ale Duster tym bardziej z tyło-bocza nie jest piękny

- pozwolę sobie nie zgodzić się z taką tezą :oops: , było już o tym nieraz :lol: ... (że to kwestia indywidualnych gustów a z tymi trudno polemizować)...

BLONDI83 - 2013-04-16, 08:39

A mnie w Dastim najbardziej się podobają właśnie jego kształty zaokrąglenia, nie jest ociosany dla mnie to wygląda estetycznie, ale baby widzą w sumie to po swojemu :-) Mnie yeti wyjątkowo się nie podoba, ale jak powiedział kolega to kwestia indywidualnych gustów
Dar1962 - 2013-07-08, 17:42

jakoś się kręci, odpukać - zero kłopotów ;-)
mausi64 - 2013-07-09, 08:33

chriskb napisał/a:
Trzeba przyznać, że DD nie jest zbyt intensywnie eksploatowany - przez rok nie całe 8 tyś. km. Będzie długo służył. :-)


ooooooooo, to w przeciwieństwie do mnie - staż: 2,5 roku a na liczniku ponad 54 tys.... ciekawe, ile posłuży mi :-D

Dar1962 - 2013-07-09, 13:35

mausi64 napisał/a:
chriskb napisał/a:
Trzeba przyznać, że DD nie jest zbyt intensywnie eksploatowany - przez rok nie całe 8 tyś. km. Będzie długo służył. :-)


ooooooooo, to w przeciwieństwie do mnie - staż: 2,5 roku a na liczniku ponad 54 tys.... ciekawe, ile posłuży mi :-D

życzę co najmniej podwojenia twojego wyniku -oczywiście z dala od warsztatu ;-)

mausi64 - 2013-07-09, 13:53

a dziękować - tego sobie i Państwu życzę :mrgreen:
Dar1962 - 2013-07-25, 14:17

pogoda w moich stronach dziś idealna do pracy przy aucie (pochmurno, umiarkowanie ciepło i nie pada) więc postanowiłem podarować mojemu Rumunowi odrobinę luksusu. Został umyty, odkurzony, pokryty waxem, wypolerowany a czarne plastiki odświeżone. Niech ma :-P . Przy okazji stwierdziłem,że te szerokie osłony drzwi plus osłony nadkoli to dobra inwestycja. Plastiki po obu stronach auta w dolnych narożnikach tylnych drzwi wyglądają jak pociągnięte papierem ściernym. Te miejsca, szczególnie podczas jazdy poza szosą dostają niezły wycisk i lakier będzie tam szybko w opłakanym stanie. Ponieważ jestem leniwy, do pomocy wykorzystałem polerkę obrotowo-oscylacyjną made in Tesco za 64,90 z kraju zielonej herbaty i jedwabników. Moc 130W,Do nabycia w marketach i w sieci, bezpieczna dla laika, bo im mocniej naciskamy tym obroty spadają i nie ma obawy o przegrzanie czy przetarcie lakieru. Do ręcznego polerowania blachy idealny jest moherowy (w tym przypadku wełniany) beret zarekwirowany babci :mrgreen:
maciek - 2013-07-25, 14:21

Dar1962 napisał/a:
czarne plastiki odświeżone

czym ?
;-)

Dar1962 - 2013-07-25, 14:26

użyłem dwóch wynalazków - pianki kupionej w sprayu w Lidlu za parę zet - nie pamiętam nazwy - nadaje się doskonale do listew plastikowych, elementów zderzaka, obudowy lusterek itd. Myje z brudu, odświeża i lekko nabłyszcza.A w miejscu bardziej uciążliwym (przytarłem kiedyś prawą osłonę przedniego błotnika o drzwi garażu i usuwając wtartą mocno farbę użyłem rozpuszczalnika odbarwiając lekko na szaro jego kawałek) użyłem coś w rodzaju kremu przypominający krem do butów. Fot niżej. Kupiłem w sklepie z akcesoriami moto za niewielkie pieniądze. Świetnie kryje przebarwienia
maciek - 2013-07-25, 15:38

Dzięki,
A macie pomysł na te małe czarne kropki(brudu, asfaltu? ) na lakierze w przeważnie w dolnej części samochodu ?

Dar1962 - 2013-07-25, 17:59

benzyna - najlepiej oczyszczana, ewentualnie zwykła i szmatka
pluto - 2013-07-25, 19:31

maciek napisał/a:
Dzięki,
A macie pomysł na te małe czarne kropki(brudu, asfaltu? ) na lakierze w przeważnie w dolnej części samochodu ?

Taki mały patent - płyn do usuwania owadów z karoserii samochodów :mrgreen:
Psikasz, odczekujesz minutkę, zmywasz wodą i po kłopocie
A co najważniejsze że jest nieszkodliwy dla lakierów samochodowych :lol:
Drugi wariant (sposób babciny) masło :mrgreen:

Transfogarski - 2013-07-25, 20:25

Na pewno z masłem smakują lepiej :-P
drza - 2013-07-26, 08:46

Dar1962 napisał/a:
pogoda w moich stronach dziś idealna do pracy przy aucie (pochmurno, umiarkowanie ciepło i nie pada) więc postanowiłem podarować mojemu Rumunowi odrobinę luksusu. Został umyty, odkurzony, pokryty waxem, wypolerowany a czarne plastiki odświeżone. Niech ma :-P . Przy okazji stwierdziłem,że te szerokie osłony drzwi plus osłony nadkoli to dobra inwestycja. Plastiki po obu stronach auta w dolnych narożnikach tylnych drzwi wyglądają jak pociągnięte papierem ściernym. Te miejsca, szczególnie podczas jazdy poza szosą dostają niezły wycisk i lakier będzie tam szybko w opłakanym stanie. Ponieważ jestem leniwy, do pomocy wykorzystałem polerkę obrotowo-oscylacyjną made in Tesco za 69,90 z kraju zielonej herbaty i jedwabników. Moc 130W,Do nabycia w marketach i w sieci, bezpieczna dla laika, bo im mocniej naciskamy tym obroty spadają i nie ma obawy o przegrzanie czy przetarcie lakieru. Do ręcznego polerowania blachy idealny jest moherowy (w tym przypadku wełniany) beret zarekwirowany babci :mrgreen:


Kiedy kupowałeś tą polerkę? Na stronie tesco nie widzę już jej w gazetce. Za takie pieniądze opłaca się. Jakie to ma zasilanie? Akumulator czy na kablu do gniazdka?

Dar1962 - 2013-07-26, 13:34

kupiłem ją ze dwa lata temu w Tesco, byłą wówczas w promocji. Wejdź na stronę alle... i znajdziesz tam ich mnóstwo.Najtańsze z dostawą kosztują poniże setki. Firma nie ma znaczenia - i tak wszystkie robią Chińczycy. Watro jedynie kierować się mocą - im mocniejsza tym. Zasilanie 230V . Akumulatora nie ma, zresztą pewnie szybko by padał. A te tarcze polerskie łatwo zaadoptować wycinając odpowiedniej wielkości kółko np z jakiegoś sztucznego futerka, porobić po obwodzie dziurki, ściągnąć sznurówką i heja :-D
Dar1962 - 2013-08-24, 20:39

dziś spotkałem przypadkiem koleżankę ( ;-) ) która od lipca jeździ nówką DD 4x4 Ambiance z 90 konnym dCi i dała mi się nim przejechać. Więc przejechałem się i się zakochałem - nie w koleżance, tylko w tym pięknie, aksamitnie, cicho i miękko mruczącym silniczku, który do tego jest naprawdę elastyczny, ładnie przyspiesza od niemal jałowych obrotów i nie trzeba go niemal kręcić,żeby zmienić bieg na wyższy. Przez chwilę,żałowałem,że kupiłem benzyniaka :-D
mekintosz - 2013-08-24, 20:54

Połączenie 4x4 przy dci 90 KM to jakies nieporozumienie. Tzn jedzie owszem ale podczas powazniejszych przepraw w lekkim terenie przy wyprzedzaniu na pewno poczuje sie niedosyt mocy, zwłaszcz a kompletem pasazerow.
Dominus - 2013-08-24, 21:04

Sam mam DD dCi 90KM ale 4x2. Samochodu nie potrzebuje użytkować w terenie więc napęd na cztery koła jest dla mnie zbędny ale kolego mekintosz ten silnik do nagłych manewrów, wyprzedzania bez problemu daje rade
mekintosz - 2013-08-24, 21:58

Oczywiscie, podobnie jak w wersji 4x2 ale 4x4 na sniegu, błocie czy czymkolwiek innym ? Tez pojedzie ale obawiam sie o trwalosc jednostki. Mialem citorena AX 4x4 z 75 konna benzynka, jakos jechal ale czuc było niemoc jedstki napedowej. Cytrynka wazyla 900 kg ten duster 1288 kg ! Przyspieszenie tego dustera do 100 km 14,9 v max 158km/h. Wartosci identyczne, jak w moim 68 km sandero, wiec domyslam sie, jak sie tym jezdzi, szczegolnie z 6 biegowa skrzynia. Podtrzymuje swoja opinie, ze 90 KM 4x4 to podobne nieporozumienia jak sandero 68 KM. Mimo, ze je mam ;-)
Dar1962 - 2013-08-24, 22:23

nie jeździłem po wertepach czy śniegu ale kawałek po szosie i po mieście. Nie oceniam więc jego wydolności.Byłem pod wielkim wrażeniem jego kultury pracy i miękkości brzmienia - szczególnie w porównaniu z pompo-wtryskiwaczowymi motorami od VW
mekintosz - 2013-08-24, 22:29

Kultura pracy i mruczenie to rozumiem ;-) DCI sa za to raczej chwalone.
Dar1962 - 2013-08-24, 22:46

przez kilka lat w firmie jeździłem freelanderem z 2.0 TD4 CR (112KM). Motor bardzo żwawy ale paliwożerny (średnio 10 l/100) i hałaśliwy a po zdjęciu nogi z gazu przy zapiętym biegu i hamowaniu silnikiem okropnie ryczał. Przy pięciobiegowej skrsyni jadąc 120 km/h nie słuszało się nawet własnych myśli. Ten motorek mruczy jak zadowolony z głaskania kotek ;-)
Dar1962 - 2013-09-05, 15:24

-piękny dzień i nadmiar wolnego czasu sprowokowały opisaną w temacie skomplikowaną operację. Przy użyciu fabrycznego podnośnika i niezwykle specjalistycznego zestawu narzędzi (fot.1) zajęła ok 1 godz. przy pracy w tempie raczej wakacyjnym.Nie malowałem całych bębnów, a tylko ich części widoczne przez otwory w feldze. Srebrne mazidło na zdjęciach, to używana przeze mnie pasta aluminiowa, która bardzo skutecznie zapobiega zapiekaniu i części nim pokrytych ani gwintowanych otworów oczywiście nie malowałem maskując je kartonowym pierścieniem.Spray schnie błyskawicznie i koło można niemal natychmiast przykręcić Efekt można podziwiać ;-)
Dar1962 - 2013-09-06, 18:23

taki mały jubileusz :-P
Dar1962 - 2013-12-13, 18:06

rok 2013, 13 grudnia- nomen omen - tfu na psa urok :-P
piotrres - 2013-12-13, 22:07

Dar1962 napisał/a:
rok 2013, 13 grudnia- nomen omen - tfu na psa urok :-P

Gorzej byłoby 13 666 km :D lub 13 1313 :lol:

TD Pedro - 2013-12-13, 23:40

i jeszcze o godz. 13,13... :mrgreen:
Dar1962 - 2014-05-01, 16:28

Drakula poczuła wiosnę ;-) - Okuninka nad J.Białym
Dar1962 - 2014-08-07, 14:45

mozolnie ale do przodu :mrgreen:
route2000 - 2014-08-07, 22:13

Mogłeś sfotografować o 16:06 to byłoby ciekawe.... :-D
Dar1962 - 2014-08-27, 16:16

spacerując dziś po pieknych lasach włodawskich... :-)
majkel - 2015-12-11, 12:32

Dar1962, w jednym z postów pokazywałeś krótką antenkę zakupioną w Lidlu. W późniejszych postach natomiast na zdjęciach widać było z powrotem długi bat antenki.
Zmieniłeś z powrotem na fabryczny ? Jeśli tak to dlaczego ?
Pytam bo mój Pyłek nie mieści mi się podczas wjazdu do garażu i muszę jeździć ze złożoną (położoną) antenką i tak sobie pomyślałem, że można by zmienić na jakąś krótką. :roll:

eplus - 2015-12-11, 13:12

Ja od początku mam złożoną - mniejsze opory i nie odstaje jak wąsy karalucha. Ze względu m. in. na bagażnik narciarski. :idea:
Dar1962 - 2015-12-11, 16:18

majkel napisał/a:
Dar1962, w jednym z postów pokazywałeś krótką antenkę zakupioną w Lidlu. W późniejszych postach natomiast na zdjęciach widać było z powrotem długi bat antenki.
Zmieniłeś z powrotem na fabryczny ? Jeśli tak to dlaczego ?
:

mieszkam na kresach wschodnich, gdzie z krótkiej antenki słabo odbierała ( poza miastem - w mieście było o wiele lepiej) "Trójka", której lubię słuchać. To jedyna przyczyna. Inna stacje(szczególnie RMF, Zet i Jedynka) działały OK

Dar1962 - 2016-04-28, 19:34

dysponując dziś nadmiarem wolnego czasu i wcześniej kupionym filtrem kabinowym (z włókniny, węglowe stawiają większy opór) zafundowałem Drakuli wiosnną obsługę klimy w Bosch Service. A że wymiana filtra to fraszka, oświadczyłem im,żeby nie wpisywali mi tej czynności do rachunku bo zrobię to sam (w Bosch robocizna 15 zet) Pół godziny zabawy kombajnu i w efekcie rachunek na 117 zł :-P . uzupełniono 44 g czynnika chłodzącego (co stanowi circa rapotem jakieś 8 % całości - dzięki ci Stwórco za stary R123) dodano odrobinę oleju i czynnika UV , , więc jest wszystko w najlepszym porządku. Klima śmiga i ziębi aż miło :mrgreen:

i z rozpędu wymieniłem filtr powietrza, robię to co roku, niech oddycha pełną piersią

Dar1962 - 2016-06-17, 20:01

27 maja Drakula zmieniła właściciela i udała się z nim w okolice grodu Kraka. Mam nadzieję, że będzie się u niego sprawować równie dobrze jak u mnie ;-) A ja tymczasem rowerek...
Dar1962 - 2022-01-29, 17:06

Witam tych, któzy mnie jeszcze pamiętają. Dustera wspominam z łezką w oku (mam przy tym nadzieję, że obecny wlaściciel się nim cieszy) a aktualny model bardzo mi się podoba. Ponieważ jednak z twardych nawierzchni już nie zjeżdżam i najczęściej poruszam się S-ką 17 między Lublinem a stolicą, korzystałem z pospolitych osobówek. A w tym roku wykonałem sporą voltę w stosunku do Dustera i czekam właśnie na odbiór zamówionego, małego , szarego, miejskiego , niepozornego Hyundaia i20. Z dyskretną literką "N" na końcu :-)
Slawskip - 2022-01-29, 17:16

No ładne cacko :-) jak się jeździ dużo na drogach szybkiego ruchu i autostradach to docenią się "zwykle" samochody osobowe.
Dar1962 - 2022-10-30, 11:39

Witam wszystkich po długiej przerwie. Nadal z sympatią wspominam moją Drakulę, mam nadzieję, że gdzieś jeszcze jeżdzi i dobrze się sprawuje.Chcę się pochwalić swoim aktualnym, majowym nabytkiem, zrobiłem nim już prawie 6000 km głównie po drogach ekspresowych. "Banan" z twarzy nie schodzi ;-) . KIlka wad jednak posiada - mały 40 l zbiornik paliwa, baaaardzo twarde zawieszenie, które na dobrej nawierzchni jest rewalecją, natomiast w mieście, gdzie jest sporo marnych nawierzchni - prawdziwą udręką :-D . Dlatego po moim miasteczku poruszam się nadal głównie rowerem.

Jednak moj dzisiejszy wpis ma inny cel. Otóż mój znajomy pilnie poszukuje Dustera. Oczywiście używanego. Może to być nawet zadbana wersja pierwsza z francuskim K4M z gazem lub do zagazowania, może być politfing z 1,6 od Nissana, może być 1,5 dCi. Chętnie 4x4. Na forum zaglądam bardzo sporadycznie, więc nie wiem, czy jest obecnie jakiś wydzielny temat na oferty typu kupię - sprzedam i gdzie ewentualnie zamieścić takie zapytanie. Może ktoś mi podpowie?

laisar - 2022-10-30, 17:53

Dar1962 napisał/a:
czy jest obecnie jakiś wydzielny temat na oferty typu kupię - sprzedam i gdzie ewentualnie zamieścić takie zapytanie

Giełda - niemal od początku istnienia forum.

babol - 2022-11-03, 09:07

Witam w klubie :)) Też przesiadłem się z Dacii na Hyundai i20... Z tym że ja chciałem mieć samochód od ręki więc wziąłem to co było u dealera, tj. 1.0 T-GDI w wersji Comfort. Tą swoją i20 masz z silnikiem 1.6?
Dar1962 - 2022-11-09, 20:03

tak ;-) 204 kucyki
babol - 2022-11-14, 11:17

Elegancko - u mnie aż 100 KM :mrgreen: Ładnie się prezentuje ten twój kolor. Mój ma lakier aqua turquoise.

Przyjemności z jazdy i zadowolenia życzę!

Ja po przesiadce z Dacii Sandero III odetchnąłem z ulgą. W końcu mam względnie wygłuszony samochód z normalnie działającą skrzynią biegów. Żadnego haczenia biegów czy też wycia skrzyni podczas jazdy jak to miało miejsce w Sandero.

Marcinho - 2022-12-17, 18:30

Fajna fura. Pozdrawiam.
kamilko - 2023-03-21, 12:23

widzę w popularnym kolorze, lakierze podkładu w połysku.

Duza roznica w jeździe w porównaniu z dasterem? Nie chodzi o tyle o przyspieszenie a wygłuszenie i zawieszenie ? :->

dudu$ - 2023-03-21, 14:16

kamilko napisał/a:
widzę w popularnym kolorze, lakierze podkładu w połysku.

Duza roznica w jeździe w porównaniu z dasterem? Nie chodzi o tyle o przyspieszenie a wygłuszenie i zawieszenie ? :->


raczej nie ma co porównywać tych dwóch aut ze sobą. Kolega kupił i20 w wersji N czy jak tam się to nazywa i jest to wersja usportowiona. Moja teściowa właśnie zamieniła swojego Dustera II na zwykłą i20 i jest zadowolona. Ja osobiście wole Dustera chociaż w Hyundai i20 w pośredniej wersji ( modena) mamy fajne wyposażenie - podgrzewane siedzenia, podgrzewana kierownica, kamera cofania, czujniki, klima automatyczna, alusy. Teściowa za auto z 2022 zapłaciła 78tyś zł. Podstawowy silniczek 1.0 100km jest głośny, jego dźwięk pracy mi nie pasuje osiągi delikatnie lepsze niz 1.6 Sce w DD, wspomaganie kierownicy działa inaczej niż w Dusterze II, trzeba się przyzwyczaić. W środku wygląda ładnie ale wszędzie plastik - taki urok nowych aut


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group