DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Duster hałasujące zawieszenie z przodu.

esdziewiaty - 2012-02-27, 01:18
Temat postu: Duster hałasujące zawieszenie z przodu.
Witam serdecznie.
Pojawił się problem.
Zawieszenie z przodu puka, stuka hałasuje naprawdę donośnie. Rozklepało się w przeciągu ostatniego tysiąca kilometrów. Zaznaczę, że nie wpadłem ostatnio w żadną gigantyczną dziurę, a w Gdańsku ich nie brak. Nie jest to ten hałas, który jest normalny dla niezbyt dobrze wyciszonej pracy zawieszenia.
Jutro podjadę do serwisu, porozmawiam z doradcą serwisowym, co da się zrobic, i czy cokolwiek , w ramach gwarancji.
To co ważne , to to, że 5000km z 44000 auto zrobiło po idealnie równych drogach Skandynawii, więc można śmiało odjąć to z sumy kilometrów które auto przebyło po naszych drogach. Samochód użytkowany absolutnie normalnie, po drogach publicznych wyższych kategorii, wiec dość równych.
Sam samochód stworzony miał być na drogi gorszej jakości, aż strach pomyśleć, gdybym mieszkał gdzieś na wsi, i dojeżdżał 5km drogą gruntową do domu, i tak kilka razy dziennie.

Jestem mocno zawiedziony, i wszystkim użytkownikom Dustera życzę aby to był nieciekawy wypadek, bo w dzisiejszych czasach oczekuje się innej trwałości.

Sprawę będę relacjonował w tym temacie, jak się potoczyła.

laisar - 2012-02-27, 01:33

esdziewiaty napisał/a:
samochód stworzony miał być na drogi gorszej jakości

...z czego jednak nie musi (choć także MSZ: powinna) wynikać większa trwałość: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=83475#83475 (i kilka wcześniej i później).

Aczkolwiek oczywiście przy Twoim przebiegu to zdecydowanie nie jest ten przypadek.


esdziewiaty napisał/a:
Jestem mocno zawiedziony

Trochę chyba niepotrzebnie - pewnie wymienią co trzeba gwarancyjnie i będzie po problemie. Pierwsze koty za płoty...

czaju - 2012-02-27, 07:33

W połączeniu z wcześniejszą wymianą zegarów to ma prawo być zawiedziony...
A tak zupełnie serio, to może właśnie temperatura w Skandynawii wpłynęła na zawieszenie :D
Śmieje się, ale nie chwaliłbym się tym w ASO, bo zamiast wymienić będą chcieli opinie Renault Polska.

Dlaczego SUV ma być na drogi niższej jakości? Ja uważam że nie ma samochodów odpornych na dziury. Wszystkie "terenówki" jak sama nazwa wskazuje jeżdżą po miękkim (w porównaniu z twardym asfaltem) podłożu. Warto sobie zdawać sprawę z tego delikatnego faktu... Takie jest przynajmniej moje zdanie.

Zawieszenie czy może łożyska? czekamy na więcej informacji :D

monopios - 2012-02-27, 09:02

Znając życie stwierdzą, że gwarancja po takim przebiegu to już nie ogarnia. Bo po tylu tysiącach kilometrów to może się rozklepać i już. :-(
czaju napisał/a:
A tak zupełnie serio, to może właśnie temperatura w Skandynawii wpłynęła na zawieszenie

Tego niemożna wykluczyć, bo przy -40 może co nieco się rozregulować
czaju napisał/a:
Śmieje się, ale nie chwaliłbym się tym w ASO

Przecież Renault wie, to i odpowiednia nota może być w systemie.

laisar - 2012-02-27, 10:23

monopios napisał/a:
stwierdzą, że gwarancja po takim przebiegu to już nie ogarnia

Szczęśliwie, przykłady z zalinkowanego wcześniej temat raczej przeczą tej pesymistycznej tezie...

Marek1603 - 2012-02-27, 11:48

Mnie jak robili zębatkę pompy olejowej (głośno o tej wadzie było) to nie przykręcili dolnej osłony silnika i tez tak hałasowało w środku. Więc może się po prostu coś poluzowało.
esdziewiaty - 2012-02-27, 14:50

Byłem, umówiłem się. Tematu ciąg dalszy nastąpi w czwartek.
Dar1962 - 2012-02-27, 15:00

stawiam na końcówki drążka albo stabilizatora - na wybite tuleje wahaczy chyba za wcześnie?
esdziewiaty - 2012-02-27, 15:02

Szczerze, to według mnie na cokolwiek jest za wcześnie :evil:
Dar1962 - 2012-02-27, 15:35

niestety nie ma reguły, w poprzedniku (nissan note) postukiwał lewy przód ( 40 kkm przebiegu) okazało się,że pękła tuleja lewego,dolnego wahacza - wymiana tulei i sworznia - dobrze,że wahacze rozbieralne.Mechanik wmawiał mi,że musiałem w coś wjechać, a ja za cholerę nie mogłem sobie przypomnieć kiedy i w co :-P
jackthenight - 2012-02-27, 20:18

Typowe dla Dacii i typowe dla Renault :mrgreen:
PiotrWie - 2012-02-27, 20:36

A nie przeciążyliście przypadkiem Dustera w tej Skandynawii? Bo jak to wystąpiło po tej wyprawie to myślę że trzeba tam szukać przyczyny. 550 kg to nie za dużo - ilu was jechało ? Ile mieliście bagażu? - Bo jak 5 chłopa to sami plus pełen bak ( bo oczywiście producenci by otrzymać wysoką ładowność do tego parametru wrzucają wszystko, nawet paliwo ) mogliście przekroczyć ładowność, a jeszcze bagaż. Spróbuj ocenić jakie było obciążenie na tej wyprawie.
piotr. z - 2012-02-27, 22:32
Temat postu: Re: Duster hałasujące zawieszenie z przodu.
Wprawdzie nie śmigam Dacią ale mi w przeciągu krótkiego czasu (ok. 500km) padł lewy przedni łącznik stabilizatora. A trasa niezbyt wymagająca- z Gdyni przez obwodnicę do Gdańska Kokoszek, tak więc w miarę bez dziur (pomijając moją drogę osiedlową i część asfaltówki- ale bez przesady). Normalka po przebiegu kilkudziesięciu tysięcy km.
Będzie dobrze :mrgreen: Chociaż mogą nie uznać jako elementu podpadającego pod gwarancję a raczej eksploatacyjny. Ale czekamy na info we czwartek. ;-)

Dusterjack - 2012-02-27, 23:43

Mam mniej przejechane bo ok. 30 tys. i muszę sie przyznać, że czasami jeżdżę po niezłych wertepach i do pracy też mam odcinek tzw. kocich łbów (bruk) i odpukać zawieszenie sprawuje się bardzo dobrze. Zero drgań, hałasów. Mam nadzieję, że to nie zawieszenie, a tylko przypadek np. mocowanie innego elementu. Czekamy na diagnozę serwisu.
esdziewiaty - 2012-02-28, 01:34

Wywołano temat skandynawii. Spieszę poinformować, że auto miało na pokładzie nie więcej niż 50kg bagażu + 160 kg masy żywej. Zdecydowanie nie było nawet w połowie przedziału dozwolonej ładowności.
PiotrWie - 2012-02-28, 09:14

Nie da się ukryć że nie było - ale pytałem żeby się dowiedzieć - widuje się samochody z pięcioma chłopami po 100 kg i bagażem po dach :mrgreen:
Pozostaje czekać na diagnozę - ja już też kląłem na trwałość czjników a okazało się żę przypadkiem sam uszkodiłem jeden.
A nawiasem mówiąc - to oczekiwania odnośnie trwałości są rozbieżne - tzn klient oczekuje samochodu trwałego, zaś producent - odwrotnie. Oceniają średni przebieg na 15000 rocznie , po trzech latach ma zacząć się sypać a po czterech ma cię tak wkurzyć żebyś go zmienił. I nie dotyczy to tylko tanich marek - np. BMW uważa przebieg powyżej 150tkm za "lifetme" samochodu, samochód po takim przebiegu powinien według producenta stać na szrocie :mrgreen:

tomala72 - 2012-02-28, 10:56

Czyli, praktycznie wszystkie używane BMW dostępne na polskim rynku powinny być na szrocie:)

Co do stuków to pewno pizgnął łącznik:)
Kiedyś miałem Nubirę i leciały regularnie co 15 tysięcy a tuleje na wahaczach co 25:)
Wymroziło gumę lub plastik w którym osadzone jest jabłko przy mocowaniu do stabilizatora lub kolumny, podczas rajdu po Skandynawii i pękło dziadostwo a teraz stuka metal o metal:)

Podjedź sobie na stacje diagnostyczną i na szarpakach sprawdzą za grosze czy gdzieś nie ma większych luzów.
Zawsze będziesz bogatszy o wiedzę przed wizytą w aso:)

esdziewiaty - 2012-03-01, 18:36

Byłem i gówno znaleźli. Stwierdzili, że nie ma absolutnie żadnych luzów. Poprawiono mocowanie jakiejś osłony. Oczywiście nic się nie zmieniło. Zastępca mistrza serwisu na odchodne stwierdził, że coś puka, i przygotowują kosztorys gwarancyjny dla Renault Polska.
Wizyta numer 3 - we wtorek.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2012-03-02, 01:02 ]
Odpowiedź ws jakości działania ASO: http://www.daciaklub.pl/f...p=119986#119986.

Marek1603 - 2012-03-01, 18:58

No to chyba skasują ładnie RP jak nie wiedzą co stuka :shock: , a ty będziesz miał nowe zawieszenie. ;-)
esdziewiaty - 2012-03-06, 16:38

@ Marek1603
Wykrakałeś. :mrgreen:

Do wymiany o ile dobrze zapamiętałem z rozmowy telefonicznej : wahacze, łączniki stabilizatora, końcówki drążków kierowniczych.

Konkretnie napiszę w czwartek kiedy odbiorę auto i będę miał przed oczami druk z serwisu.

Marek1603 - 2012-03-06, 16:47

:shock: :shock: :shock:


Mam nadzieję, że zrobią to w ramach gwarancji.

esdziewiaty - 2012-03-06, 16:55

Tak :mrgreen:
www.uizysklep.p - 2012-03-07, 11:40

No to w sumie lepiej że nie znaleźli co jest grane bo teraz masz nowe zawieszenia a tak to by wymienili jakąś końcówkę drążka a druga za tydzień by stukać zaczęła. Ja w swojej "bestii" po 5000 miałem jakieś przeraźliwe piski z układu kierowniczego, okazało się że sworznie zapieczone, przy okazji wymienili jakiś drążek i 2 końcówki nie wiem czemu :)
chriskb - 2012-03-07, 14:30

Tak czytam posty kolegi esdziewiaty, i bardzo koledze współczuję, że trafił się cholernie awaryjny egzemplarz auta. Po 45 000 siadło przednie zawieszenie, nie mówiąc o innych usterkach.

Poza tym podziwiam cierpliwość i poczucie humoru.

Ja swojego eksploatuje w dość ekstremalnych warunkach (co prawda nie byłem na Nordkapp) i oprócz częstego czyszczenia nie miałem żadnych przypadłości oprócz kolizji (mam za to nowy tylni zderzak, lampy i klapę, łącznie z tłumikiem). Po tych postach pojechałem na diagnostykę zawieszenia (co prawda to tylko 15 000 km, ale warto było sprawdzić) łącznie z amortyzatorami i wynik jest pozytywny (prawie jak nowe auto). Co natomiast kwalifikuję się do wymiany, to osłony gumowe na półosiach, które są bardzo kiepskiej jakości.

esdziewiaty - 2012-03-07, 15:28

Oosbiscie wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach "poniedziałkowe" modele, czy felerne chyba nie mają juz miejsca. Zakładając mniejszą lub wieksza automatyzcję produkcji samochodów. W przypadku Dacii jest to mniejszy stopień, mimo wszystko wydaje mi się , że ot taka jakość. Nie wiem co o tym sądzić, ale co innego mi pozostało niż śmiać się z tego :mrgreen:
Na marginesie napiszę, że tarcze i klocki też już powiedziały "papa" i kwalifikowały się do natychmiastowej wymiany. Tutaj po części winię siebie i dynamiczną jazdę.

esdziewiaty - 2012-03-08, 16:01

Wymieniono na gwarancji:
-stabilizator
-gumy stabilizatora
-wahacze dolne
-łączniki stabilizatora

Nastała cisza :mrgreen:
Bardzo ładnie ze strony RP, że uznało to nader szybkie zużycie elementów na gwarancji.

jkab - 2012-03-08, 16:08

hmm, wymiana połowy zawieszenia po 40kkm w aucie terenowym przeraża :-/
laisar - 2012-03-08, 17:25

esdziewiaty napisał/a:
uznało to nader szybkie zużycie elementów na gwarancji

Aniemówiłem? <;

No niestety - czy to słabość materiałów, czy nadmierne względem założeń konstrukcyjnych katowanie przez kierowców, to efekt jest w daciach dość częsty.

Ciekawe tylko, jaka jest jakość części zamiennych - zarówno oryginalnych, jak i innych producentów.

...Choć z tą połową to jednak "lekka" przesada - wcale nie chcesz wiedzieć, jkab, ile kosztuje faktycznie jego połowa...

Dar1962 - 2012-03-08, 17:27

za to pociesza robota w ramach gwarancji :-P
Marek1603 - 2012-03-08, 19:26

Dar1962 napisał/a:
za to pociesza robota w ramach gwarancji :-P


Po to w końcu człowiek kupuje nowe autko z gwarancją, żeby takie rzeczy - usterki były robione.

Dar1962 - 2012-03-09, 12:10

z tym niestety, jak wykazuje praktyka bywa różnie - elementy zawieszenia traktuje się jako części podlegające eksploatacyjnemu zużyciu, a więc generalnie nie podlegające gwarancji. Serwisy dość dowolnie podchodzą do okresu, który musi upłynąć aby uznać je za wyeksploatowane w "naturalny" sposób. Wypada się więc tylko cieszyć,że ASO Dacii podchodzi do tego w sposób korzystny dla kierowcy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group