DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Kredyt, leasing, ubezpieczenie - RCI BANK

kier - 2008-05-14, 10:35
Temat postu: RCI BANK
Tych po prostu trzeba zareklamować :)

Zalety:
- Brak wpisu w dowodzie rejestracyjnym
- Brak biegania i załatwiania jakichkolwiek zaświadczeń (przy 10% wplaty)
- najważniejsze: Bardzo miła obsługa :)
Po nadpłatach (jeśli ktoś takie planuje:) mogą przysłać nowy plan spłaty mailem.
A z przemiłymi paniami można załatwić wszystko i.... Po przedstawieniu się zazwyczaj wiedzą o co chodzi, bo wszystko przechodzi przez ich łapki.
Jesli Dacia przekona mnie do siebie, i nastepny samochod będzie by Renault to napewno skorzystam z oferty RCI ;)

--
pozdrawiam
kierek

Gregorius - 2008-05-14, 10:53

Ja również nie mam zastrzeżeń.
Wziąłem w kredycie 50/50, żadnych wpisów w dowodzie, wszystkie formalności załatwione na miejscu w salonie, jako zabezpieczenie wzięli kartę pojazdu.

Gdy kupowałem Matiza miałem kredyt już nie pamiętam gdzie we Frankach, zapaprany dowód (bank miał 49% własności samochodu)... nigdy więcej.

Piotr_B - 2008-05-14, 20:41

Ale.....
Trzeba, niestety, pilnować i liczyć.
Dostaliśmy harmonogram rat do domu ale o prawie 50 pln wyższych niż zostało to wyliczone w salonie. Po interwencji oczywiście powiedziano, że przepraszamy- nasza pomyłka.
Ale.....

kier - 2008-05-14, 21:08

Hehe, liczyc trzeba zawsze ;)
Sam mialem podobna sytuacja, wysokosc raty o pare zlotych wyzsza ;)
Po nadpłacie dzwoniłem dowiedzieć się o wysokość nowej raty.
wystarczyło pytanie "dlaczego rata tak wysoka" i sprawa załatwiona :)
Za to wlasnie polecam ten bank :)

--
pozdrawiam
kierek

Paf - 2008-05-15, 10:48

Ja też mogę polecić. Kredyt promocyjny 60/40 na dwa lata, tylko prowizja banku i ubezpieczenie ale w sumie i tak zdecydowanie najtańszy kredyt (o ile pamiętam niecałe 6% na całość). Zero formalności, tylko ksero DO i prawa jazdy, żadnych wpisów. Raty całkowicie zgodne z wyliczeniem (niestety ostatnia o parę groszy mniejsza, co mi komplikowało wypisanie zlecenia stałego w banku). Obsługa miła i w moim przypadku całkiem kompetentna. Polecam!
kier - 2008-05-15, 11:13

Z tego co slyszalem bank swojego czasu zaliczyl wtope wlasnie z wysokoscia rat obliczana u dilera. Teraz jest tak, ze u dilera trzeba zapoznac sie z planem splat, on oddaje to do banku, a nastepnie bank przysyla dokladnie ten sam harmonogram. Pewnie to byla wina systemu, badz dilera.

Czy jest to kredyt najtanszy to nie wiem.
Napewna sa kredyty z nizszym oprocentowaniem, ale....
RCI oplaca pakiet ubezpieczen za auto.... (czyli praktycznie kwota prowizji z tytulu udzielenia kredytu)
Roznica 1% od kwoty 30 000 na 3 lata to okolo 500 zl w ciagu tych lat ;)

--
pozdrawiam
kier

waski - 2008-05-27, 16:25

Jak wam wogóle wyglądają te raty, niech ktoś napisze, nigdy nie brałem auta na raty, jakoś mnie one potrafiły przestraszyć.
Ile wychodzi miesięczna rata, na ile lat, i ile odsetek trzeba zapłacić bankowi. No i jak to wygląda z tym ubezpieczeniem jak ktoś napisał wyżej że bank to bierze na siebie. :roll:

jurek - 2008-05-27, 17:44

zawsze jestes wykiszkowany. w jednym banku ciut wiecej w innym ciut mniej, ale jest to tylko ciut. wiem bo sam kupilem na raty i przed kupnem sprawdzilem wieeeele ofert. golodupiec zawsze est wykiszkowany- niestety. pozdr
kier - 2008-05-27, 20:41

Jak masz exela to wszystko możesz sobie ładnie policzyć :)

=PMT(10,4%/12;12*3;30000)

=PMT(10,4%/12;12*3;30000)*12*3+30000

zmieiasz tylko to co pogrubione ;)

10,4 to oprocentowanie
12*3 to ilosc rat
30 000 - cena

Pierwsza formułka oblicza wysokość raty równej: -973,66 zł
Druga formuła, ile bankowi nadpłacisz w ciągu tych trzech lat: -5 051,74 zł

Odnośnie ubezpieczenia: http://www.dacia.pl/pl/Da...age6/index.html
Jako to finansują, diler wszystko załatwia.
Prowizja banku wynosi 3%, czyli jakies 900 zł doliczane do kwoty kredytu.

--
pozdrawiam
kierek


parametry wstawiasz wg uznania

Paf - 2008-05-28, 08:25

waski napisał/a:
Jak wam wogóle wyglądają te raty

Jak pisałem mam promocyjny kredyt 0%: wpłacam 60% ceny, 40% biorę kredytu. Po policzeniu wszystkich należności banku (prowizja i ubezpieczenie) przepłacam około 6% kwoty kredytu, czyli niecałe 2,4% ceny samochodu. Zatem miesięczna rata to około 1,8% ceny samochodu. Krótko mówiąc: bierzesz auto za np. 50 tys, płacisz przez 24 miesiące po około 900 zł.
W tej opcji nie ma darmowego ubezpieczenia. Jest przy kredycie zwykłym, jednak jest on więcej oprocentowany. Ale wyliczenia gdzieś mi diabli wzięli i nie pamiętam jak do tego doszedłem.

Eldariano81 - 2008-07-15, 00:03

waski napisał/a:
Jak wam wogóle wyglądają te raty, niech ktoś napisze, nigdy nie brałem auta na raty, jakoś mnie one potrafiły przestraszyć.
Ile wychodzi miesięczna rata, na ile lat, i ile odsetek trzeba zapłacić bankowi. No i jak to wygląda z tym ubezpieczeniem jak ktoś napisał wyżej że bank to bierze na siebie. :roll:

Witam forumowiczów,
ja przytoczę swoje raty
wpłata 10% wartości - 3500 zł
wartość samochodu - 35 000 zł
okres kredytowania - 5 lat
1 rata - 720 zł

Pozdrawiam

Lupo - 2008-11-18, 20:51

Odkopujac troche temat. Renault wlasnie zmienilo zasady przydzielania kredytow/leasingow. Sprzedawca nawet to skomentowal jako "noz w plecy sprzedazy"..

Szkoda tylko ze poinformowano mnie o tym dopiero gdy zaczalem wszystko zalatwiac - auto ma byc czesciowo w leasing brane. No i teraz szczerze mowiac nie wiem czy dolacze do grona daciomaniakow...

Roznie w zyciu bywa, ale czuje sie troche zawiedziony, moze troche oszukany.. Na dniach podejme decyzje czy nie zrezygnowac z umowy. Niestety pewnie 1tys. zaliczki pojdzie w kosmos - kasa niewielka, ale nie lubie placic za nic..

Najbardziej wk***ia mnie 2 miesiace czekania na auto by sie dowiedziec ze rzekomo dzien wczesniej RCI zmienilo zasady..

laisar - 2008-11-18, 21:07

A nie możesz po prostu wziąć tego leasingu gdzie indziej?

Tak czy owak, MSZ zaliczka kwalifikuje się w takim przypadku do zwrotu - to w końcu nie z Twojej winy są problemy.

GeRRaD - 2008-11-18, 21:32

Jak była to zaliczka to zgodnie z zasadami prawa cywilnego MUSZĄ ZWRÓCIĆ - jak zadatek to już tylko MOGĄ - ale powinni, bo raczej problemów ze sprzedażą wozu mieć nie będą, ale najlepiej poszukać alternatywnych sposobów/instytucji finansowania :-D
Lupo - 2008-11-19, 08:39

Zobaczymy. Wlasnie bede niebawem patrzyl jak to wyglada gdzie indziej.

GeRRaD napisał/a:
Jak była to zaliczka to zgodnie z zasadami prawa cywilnego


Jeszcze maly OT - zgodnie z zasadami prawa podatkowego powinni byli natychmiast po otrzymaniu wystawic na nia fakture VAT lub fakture zaliczkowa - czego nie uczynili tym samym lamiac prawo podatkowe.

jackthenight - 2008-11-24, 09:36

Lupo napisał/a:
Zobaczymy. Wlasnie bede niebawem patrzyl jak to wyglada gdzie indziej.

GeRRaD napisał/a:
Jak była to zaliczka to zgodnie z zasadami prawa cywilnego


Jeszcze maly OT - zgodnie z zasadami prawa podatkowego powinni byli natychmiast po otrzymaniu wystawic na nia fakture VAT lub fakture zaliczkowa - czego nie uczynili tym samym lamiac prawo podatkowe.


No Lupo, jak kredyt, jak auto ? Kredyt przyznali czy nie ?

Lupo - 2008-11-24, 11:29

No wiec diler wogole dal ciala, bo mial zalatwic gdzie indziej i sie nie odezwal do tej pory. Pytalem na miescie, nie ma problemu ale warunki duzo gorsze niz to na co sie decydowalem. Wiec prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie i bede sie wozil jakims oplem lub czyms w tym stylu. Po malu rozgladam sie za czyms innym. Wzglednei uzywanym co by kupic calkiem za gotowke i nie ladowac sie w zadne dofinansowanie kredytowo leasingowe.
laisar - 2008-11-24, 13:14

Nie unoś się honorem (; (?) i Ty się odezwij - ale za to bądź twardy: albo jakieś decyzje w parę (np jedną) dni, albo "do widzenia". I może warto po prostu najpierw zmienić dilera, zanim jeszcze zmienisz markę? (;
Lupo - 2008-11-24, 13:27

laisar napisał/a:
Nie unoś się honorem

Nie unosze sie. Tylko wiem na czym stoje. Nie dzwoni bo prawdopodobnie nie ma dla mnie zadnej ciekawej oferty i tyle.

laisar - 2008-11-24, 13:58

Z tym honorem to naprawdę był żarcik, ale serio kluczowym słowem jest właśnie owo "prawdopodobnie" - wiesz, to też są tylko ludzie i, jakkolwiek nieprofesjonalnie by to brzmiało, zapominają, gubią, spychają, chorują / urlopują albo i naprawdę nie mają czasu...

Niby wszyscy to wiedzą, ale człek sobie jednak czasem nie uświadamia - i czeka, czeka, czeka, złość / zniechęcenie go ogarnia, mówi sobie "pierwszy nie zadzwonię, jak oni mnie traktują". I faktycznie czasem "traktują", ale wtedy można przynajmniej wylać pomyje w wybranym przez siebie czasie (; - ale czasem jednak po prostu rzeczywiście coś nie zabanglało i czekanie i tak by nic nie dało.

Lupo - 2008-11-24, 14:25

laisar napisał/a:
wylać pomyje w wybranym przez siebie czasie

Spokojnie, o tym nie zapomne ;)

glenart - 2008-12-09, 20:53
Temat postu: RCI Bank
zaczęło się od pomyłki w salonie gość miał dość dnia i przy spisywaniu kredytu wszystko pokiełbasił cenę auta, kredyt spisał na moją żonę nie na mnie mimo że miał moje zaświadczenie o zarobkach, i weksle do kredytu tez pokiełbasił, doszło do tego, że cały kredyt trzeba było raz jeszcze spisać podpisać weksle od nowa a gupi bank zastanawiał się czy mi pożyczyć 7 tysi gdy resztę z auta wartego 50 tysi sam wpłaciłem gdyby nie to że już wczesniej te darmowe ubezpieczenie przy kredycie wypisali to bym zrezygnował i poszedł do innego banku po gotówke
ale ogólnie się dobrze skończyło tylko na autko tydzień dłuższej czekałem

czy śmiać się czy płakać oceńcie sami :roll:

Martens - 2008-12-18, 21:56

A ja złego słowa o RCI (na razie) nie powiem. Szybko, miło, sporo kwestii załatwione przez telefon.
kier - 2008-12-18, 23:26

glenart napisał/a:
zaczęło się od pomyłki w salonie gość miał dość dnia i przy spisywaniu kredytu


Standard, u mnie na wydruku czegos nie wykazali(wysokosc raty ta sama - tylko jakas skladowa kwoty kredytu sie nie wydrukowala). Ale poniewaz sprzedawcy zalezalo na sprzedazy dacki to wsiadl w sluzbowa renowke i pognal do banku sprawe wyjasniac (rzecz miala miejsce w Warszawie).

Zajelo mu to ze 3 godziny, w czasie ktorych dokladnie obejrzalem swoj nabytek i inne cuda stojace w salonie :>

Kwitki przywiozl nowe, prawidlowe i odjechalem tego samego dnia swoija luba ;)

--
pzdr
kier

P.S. Dilerow mialbym znacznie blizej, ale co Warszawka to Warszawka ;)

marcio - 2009-01-24, 19:49
Temat postu: RCI - moje doświadczenia
Swojego Logana kupowałem w marcu 2008 r. w Katowicach, u Zięby. Formalności kredytowe załatwiałem na miejscu, kredyt uproszczony ( 24 raty 0% ), szybko i profesjonalnie. Potem już nic tylko spłacać :-P .
W międzyczasie spłaciłem więcej niżby to wynikało z harmonogramu rat i napisałm do RCI o wcześniejsze częściowe rozliczenie, pismo wysłałem chyba 06.01.2009 r. W dniu 14.01.2009 r. ( data ich pisma ) przesłali mi zaktualizowany, zgodny z moją propozycją, harmonogram spłat.
Myślę, że ta forma sprzedazy samochodów Renault Groupe jest ze wszech miar godna polecenia :-D .
Niestety miałem też szkodę AC w samochodzie, niesprawdzone informacje mówią mi, że i tu wszystko OK. Nie prowadziełem korespondencji z bankiem prowadziła ją BENEFIA. Jak sprawę załatwię do końca to jeszcze napiszę :idea:

Pzdr forumowiczom ;-)

kier - 2009-01-25, 01:46

marcio napisał/a:
W dniu 14.01.2009 r. ( data ich pisma ) przesłali mi zaktualizowany, zgodny z moją propozycją, harmonogram spłat.


A mi po nadpłatach wysyłają harmonogram mailem :D
I za to ich lubię :D

marcio - 2009-01-26, 14:38
Temat postu: RCI ... polecam
Ze zgodą na wypłatę odszkodowania - naprawiałem bezgotówkowo - też się uwinęli, a na pewno nie trwało to nazbyt długo ;-) . Spłacającym swoje zobowiązania polecam ten bank, zasadniczo krótko, szybko i na temat, przynajmniej jak na razie.
Beckie - 2009-03-27, 12:46

RCI jako jedyny (w sumie spłacam 3 kredyty) właśnie przysłał nowy harmonogram spłat po obniżce stopy procentowej (WIBOR spadł czy cóś). Do tej pory banki reagowały tylko na podwyżki stóp.
Mikele - 2009-03-27, 14:24

Potwierdzam :)

W poniedziałek dostałem nowy harmonogram, niby tylko nieco ponad 10 zł. miesięcznie mniej, ale miło że w ogóle zauważyli obniżki stóp.


Pozdrawiam.

Endi85 - 2009-03-27, 17:59

hehe mam to samo spadło o cały 1% ale to zawsze coś :) pełen podziw dla RCI
edmund1 - 2009-03-28, 15:24

ja tak samo potwierdzam,spadło o 1% .
Beckie - 2009-04-06, 11:19

Znalazłem jeszcze jeden papierek od RCI. Przed terminem płatności pierwszej raty obniżyli oprocentowanie o 0,3% :!:
Matthias[Wlkp] - 2010-06-17, 11:04
Temat postu: Kredyt Relaks / RCI
Byłem ostatnio w salonie i chciałbym potwierdzić, czy poniższe fakty to powszechna praktyka i czy wszystko się zgadza:

- przedłużenie gwarancji do 5 lat, to bonus Kredytu Relaks, który liczy się w koszty i do kalkulacji RRSO
- przy wpłacie początkowej 30% i więcej, Bank RCI nie jest wpisywany do dowodu rejejstracyjnego (jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ciekawe, czy to prawda)

Ktoś z Was korzystał z tego? Warto?

laisar - 2010-06-17, 12:11

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=841

- co prawda niby poprzednia wersja oferty, ale pewnie raczej niewiele się zmieniło.

Beckie - 2010-06-17, 12:45

Matthias[Wlkp] napisał/a:
- przy wpłacie początkowej 30% i więcej, Bank RCI nie jest wpisywany do dowodu rejejstracyjnego (jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ciekawe, czy to prawda)

Ja, co prawda, brałem kredyt w RCI na innych warunkach (z ubezpieczeniem na rok gratis) ale nie mam w dowodzie cesji na rzecz banku.

Martens - 2010-06-17, 21:50

Matthias[Wlkp] napisał/a:
przy wpłacie początkowej 30% i więcej, Bank RCI nie jest wpisywany do dowodu rejejstracyjnego (jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ciekawe, czy to prawda)


Tak, podobnie jak przedmówca, brałem kredyt inaczej-się-nazywający ale zasugerowano mi od razu powyższe rozwiązanie i rzeczywiście dowód mam "czysty".

flowerman - 2010-06-18, 07:40

Tylko na polisie AC masz adnotacje o cesji na RCI.

Tam jest u mnie.

matucha - 2010-06-21, 07:31

A ja poszedłem z żoną - bankowcem do salonu. Policzyli nam ten kredyt, wszystkie raty itd. Wzięła w rękę kalkulator i zliczając raty wyszło realne oprocentowanie blisko 30% :!:

Chyba, że coś nie tak policzyli, gdyż Pani nie była zbytnio kompetentna. Nic o aucie praktycznie nie wiedziała, może o kredycie też nie.

Martens - 2010-06-21, 11:26

Zadzwoń do Pani Bernadetty na Puławską w Warszawie 022 5 444 150, u niej uzyskasz z całą pewnością wyczerpujące informacje.
marektbg - 2010-10-05, 16:48

Mam pytanie - jako, że w kredycie Relaks pakiet OC/AC jest za friko zacząłem liczyć. Kredyt nie jest aż tak tani niż mógłbym dostać w swoim banku (nawet płacąc osobno za ubezpieczenie - mam maks. zniżki) jednak jest wygodniejszy bo nie wymagania latania a parę złotych więcej nie robi różnicy.

Minimalny kredyt to 10000 i mam pytanie bo co dealer to pisze mi co innego - jeden że potrzebują zaświadczenie o dochodach, drugi wyciąg z rachunku za kilka miesięcy, trzeci albo jedno albo drugie albo druki RMUiA - czy jakoś tak.
Żaden bank u wielu dealerów przy takich śmiesznych kwotach nie chce żadnych zaświadczeń. Niby to nie problem ale jak sie pracuje w oddziale firmy mającej siedzibę w innym w innym mieście, prezesa jeszcze gdzie indziej a księgowość załatwia firma zewnętrzna - w dodatku na wszystko są poje...e procedury ISO bo firma jest certyfikowana to załatwienie zaświadczenia trwa miesiąc... (koleżanka niedawno załatwiała i mało nie posiwiała)

Beckie - 2010-10-06, 08:23

Dwa lata temu jak brałem kredyt w RCI nie potrzebowałem żadnych dokumentów po za PITem za zeszły rok i oświadczenia o dochodach (prowadzę PDG). Ale od tego czasu trochę się w kredytach pozmieniało.
MarkD - 2010-10-06, 08:43

A jak wygląda w tym kredycie wcześniejsza spłata? Tak się zastanawiam, dokładam 10 000 w kredycie, dostaje ubezpieczenie + przedłużona gwarancje (chyba, ze jest jakiś myk, że do tej kwoty nie ma bonusów) i następnego dnia spłacam kredyt.
marektbg - 2010-10-06, 08:51

Ja sobie przeanalizowałem i ten kredyt jest drogi - na dodatkowej gwarancji mi nie zależy - zresztą jest tylko na silnik i osprzęt z tego co się dowiedziałem i jest to de facto nie gwarancja tylko ubezpieczeniem.
W moim banku (Multibank) przy otwartym planie finansowym, mam tańszy kredyt, bez żadnych zaświadczeń, nawet po osobnym opłaceniu OC/AC przy moich maksymalnych zniżkach.

MarkD, Myślę, że tak łatwo nie ma i pewnie możesz spłacić na drugi dzień czemu nie ale koszt kredytu (2500-2700) i tak im zapłacisz. Ktoś musi zapłacić za koszt kredytu, OC/AC i gwarancję - przecież to nie jest gratis.

MarkD - 2010-10-06, 08:58

No zakładam, że się zabezpieczyli jakoś, że wcześniejsza spłata to ubezpieczenie płatne itp. Chodziło mi tylko jak to jest konkretnie zapisane. Jak znajdę czas na jazdę próbną to przy okazji prześwietlę te kredyty.
laisar - 2010-10-06, 08:59

Ja spłaciłem dopiero po miesiącu, ale nie było żadnych problemów (nawet odzyskałem część składki ubezpieczenia na życie (: ) - i zdaje się, że zgodnie z prawem nie może być...
MarkD - 2010-10-06, 09:06

Kredyt sam jak najbardziej (kiedyś mocno studiowałem ustawę o kredycie konsumenckim). Pytanie jest o dodatki w stylu ubezpieczenie/"gwarancja". Chyba, że przy okazji to zostaje :mrgreen:
laisar - 2010-10-06, 09:09

RCI to bank "samochodowy" i jakoś wątpię, żeby w ten sposób odstraszali klientów, nawet po quasi-kryzysie, ale faktycznej odpowiedzi udzieli oczywiście tylko dokładne przestudiowanie dokumentów - więc gdyby ktoś to zrobił, to niech się podzieli wiedzą na forum (:
bebe - 2010-10-06, 10:16

MarkD napisał/a:
A jak wygląda w tym kredycie wcześniejsza spłata? Tak się zastanawiam, dokładam 10 000 w kredycie, dostaje ubezpieczenie + przedłużona gwarancje (chyba, ze jest jakiś myk, że do tej kwoty nie ma bonusów) i następnego dnia spłacam kredyt.

My właśnie coś takiego będziemy robić. :) Za przedłużoną gwarancję płacimy tak czy inaczej, do tego bodajże 350 zł za wcześniejszą spłatę/udzielenie kredytu/cośtam. Chodziło nam o ubezpieczenie właśnie, w tym momencie mamy OC i AC za 350 zł. :]

Nikita_Bennet - 2010-10-06, 22:37

aby mieć do 5 lat gwarancji nie trzeba brać auta w kredycie relaks?
dobrowolne ubezpieczenie na życie i tak płacę w firmie.
ubezpieczenie OC+AC+NNW mi styknie w PZU i jakoś przeboleję dodatkowy wydatek.

Tak na chłopski rozum mógłby mi któryś z szanownych użytkowników tego forum wyjaśnić co mi daje ten kredyt w stosunku do kredytu w banku w którym mam konto od lat?
Bo tak na pierwszy rzut oka to nie jest on taki tani.
Niedługo udam się do dealera dacii i podpytam o kredyt+przykładowy harmonogram spłat i zobaczę co powie na to mój bank.

Beckie - 2010-10-07, 07:03

Nikita_Bennet napisał/a:
Bo tak na pierwszy rzut oka to nie jest on taki tani.

Generalnie kredyty samochodowe są drogie, za to stosunkowo łatwo dostępne (pewne zabezpieczenie).
Twój bank, może mieć dla Ciebie (jako swojego klienta) lepszą ofertę - jeśli może na Tobie zarobić, to pewnie się postara.

MarkD - 2010-10-07, 07:53

Nikita_Bennet napisał/a:

Tak na chłopski rozum mógłby mi któryś z szanownych użytkowników tego forum wyjaśnić co mi daje ten kredyt w stosunku do kredytu w banku w którym mam konto od lat?


No daje Ci to, że masz ubezpieczenie na rok + 5 lat "gwarancji". Jak nie chcesz brać dodatkowej gwarancji i masz dobra ofertę w PZU, to może się okazać , że kredyt w Twoim banku wypada korzystniej.
Ale może być też taka sytuacja, że Twój kredyt w banku ma gorsze warunki (%), wtedy masz tańszy kredyt w Reno + ubezpieczenie i przedłużona "gwarancje" gratis. Z tej gwarancji nie musisz korzystać a po roku możesz wrócić do PZU.
Wszystko trzeba przeliczyć i tyle.
p.s. miałem zbadać temat kredytu ale diler sprzedał Sandero demo ... Na szczęście za miesiąc ma być nowe.

marektbg - 2010-10-07, 08:10

Trzeba wszystko policzyć.
Ja się na początku nastawiłem na kredyt Relaks, bo dodatkowa gwarancja, bo ubezpieczenie gratis . Pełny pakiet OC/AC według wczorajszych wyliczeń kosztowałby mnie przy pełnych zniżkach 1100zł (Dacia jest tanią marką do ubezpieczenia).
Koszt rocznego kredytu przy 10000tyś. to prawie 2700zł - gwarancja na silnik i osprzęt nie jest mi potrzebna - zresztą ciekawe czy po 4 latach wymienią mi np. alternator czy pompę paliwa jak siądzie bez marudzenia, że to normalne zużycie podczas eksploatacji.
Chyba dam sobie spokój z tymi kredytami o wezmę auto za żywy cash bez nadmiernych kombinacji.
Ten kredyt 70/30 jest ciekawy - chyba kosztuje 700zł więc oferta niezła.

MarkD - 2010-10-07, 08:17

Też biorę za gotówkę, dlatego muszę zaczekać do lutego/marca.
bebe - 2010-10-07, 08:32

Nikita_Bennet napisał/a:
aby mieć do 5 lat gwarancji nie trzeba brać auta w kredycie relaks?

Z tego co wiem, to nie - przedłużoną gwarancję można sobie zwyczajnie dokupić, kosztuje to bodajże 1200 zł.

W ramach kredytu jest na pewno darmowe ubezpieczenie na pierwszy rok, o przedłużonej gwarancji pierwsze słyszę, ale może nie doczytałem.

marektbg - 2010-10-07, 08:35

bebe, Jest jest :-)
http://dacia.pl/finansowanie/promocje/index.jsp

Nikita_Bennet - 2010-10-18, 18:42

Zacząłem liczyć i chyba wybiorę RCI a nie BS. Po prostu mniej papierkologi, przynajmniej na razie (bo dopiero zamawiałem autko). Do RCI i kredytu relax mam dostarczyć tylko 4 dokumenty (piąty opcjonalnie). Wadą jest niestety to że wpłacam ok 6-9tys wkładu i do DR bank jest wbity jako współwłaściciel (przy zakupie w kredycie z BS jedynym właścicielem jestem ja).
Odsetek w BS mam chyba 800PLN więcej + prowizja 650PLN a w RCI prowizję mam wliczoną w koszt kredytu.
Ubezpieczenie gratis się przyda choć dziś wyliczono mi w PZU za pakiet OC+AC+NNWz autoszybą nawet 1200PLN (gdybym kredytował autko w BS).
W RCI jest ubezpieczenie przez pierwszy rok gratis ale przeglądałem porównanie ubezpieczeń różnych firm w gazetce AutoŚwiat i to darmowe ubezpieczenie ma dużo więcej wykluczeń niż te z PZU w razie konieczności skorzystania z niego.

Z ciekawostek - strona daci mówi że jest "Ubezpieczenie na życie kredytobiorcy" - przedstawiciel Renault/Dacia mówi że jest to ubezpieczenie kredytu.

benny86 - 2010-10-18, 18:54

Nikita_Bennet napisał/a:
Z ciekawostek - strona daci mówi że jest "Ubezpieczenie na życie kredytobiorcy" - przedstawiciel Renault/Dacia mówi że jest to ubezpieczenie kredytu.

Chodzi o to, że w przypadku śmierci kredytobiorcy jego spadkobiorcy nie muszą spłacać pozostałej części kredytu - ale i to ubezpieczenie ma pewne wyjątki (główny polega na tym, iż jeśli kredytobiorca popełni samobójstwo to spadkobiercy muszą spłacać dalszą część kredytu)

Nikita_Bennet - 2010-10-18, 18:58

Czyli jest to ubezpieczenie kredytu tak naprawdę ;)
Taki chłyt matetindowy i nic więcej.
PS: Ubezpieczenie na życie to ja już płacę w PZU ;)

benny86 - 2010-10-18, 19:27

Nikita_Bennet napisał/a:
PS: Ubezpieczenie na życie to ja już płacę w PZU ;)

No tak, podobnie jak większość aktywnych zawodowo polaków podejrzewam, szkopuł w tym iż jeśli jest się zainteresowanym kredytem u nich mogą go nie udzielić bez ów ubezpieczenia...

Nikita_Bennet - 2010-10-24, 14:31

Inne pytanie - przeglądam rodzaje zabezpieczeń dostępne w loganie pick-up i jest tam tylko blokada zapłonu (i chwała bogu).
Jak byłem u dealera to wspomniał ewentualnie o autoalarmie ale powiedziałem że nie chcę widzieć tego ustrojstwa bo tylko wyje i drażni ludzi a nie ma żadnego pozytwnego działania (zabezpieczenie przed kradzieżą).

I teraz do rzeczy - jak jest z ubezpieczeniem na rok gratis jeśli jest tylko blokada zapłonu - część ubezpieczycieli chce dwóch rodzajów zabezpieczenia (kupmlowi przez to sprzedawca założył alarm bo bez tego nie chcieli mu ubezpieczyć auta a sam alarm ostatnio robił mu problemy przez pół roku aż został całkowicie odcięty i autko normalnie jeździ). Jak podchodzi do tego Renault-Allianz??

Nie chciałbym się obudzić w dniu odbioru z kretyńskim alarmem którego nie chcę a sprzedawca będzie mi wciskał że to dla mojego dobra i konieczne do ubezpieczenia

benny86 - 2010-10-24, 14:41

dwa zabezpieczenia są wymagane jeżeli wartość samochodu przekracza 50tys. zł a w przypadku pick-upa to raczej niemożliwe. Jeżeli twój kolega kupował samochód o wspomnianej wartości to rzeczywiście ubezpieczyciel mógł wymagać drugiego zabezpieczenia (a dealer idąc na łatwiznę wciska wtedy alarm - dużo droższy niż dostępne na rynku a wcale nie lepszy).
Jeśli chcesz jakiekolwiek zabezpieczenie to polecam blokadę skrzyni biegów mechaniczną (montowaną w podłodze) - skuteczne i niedrogie, neistety nie każdy producent to oferuje

Nikita_Bennet - 2010-10-24, 15:50

Uff - autko poniżej 50 tys brutto ;)
Właśnie nie chcę zabezpieczeń - mieszkam na wsi, autko w garażu itp. A jak pojadę to na długo nie opuszczam auta a jeśli tak to parking strzeżony lub jakiejś firmy.
Nauczyłem sie też że dokładanie czegoś poza fabryczną elektrykę jest kiepskim pomysłem (no może poza radiem i głośnikami). Dlatego pocieszyłeś mnie. Blokady na skrzynie nie chcę - utrudnia tylko życie (wiem po znajomych).
THX

bebe - 2010-10-24, 16:40

Żeby uściślić - w zeszłym tygodniu dzwoniłem w tej dokładnie sprawie i próg, od którego wymagane są dwa zabezpieczenia, zmienił się - obecnie jest to 60 000 zł.
Nikita_Bennet - 2010-11-17, 17:13

Pytanko - auto w kredycie, chce odliczyć VAT, dostarczam nakaz płatniczy podatku rolnego (bo wpisu do ewidencji rolnik indywidualny nie ma przecież), zaświadczenie z US o tym że jestem VATowcem, zaświadczenie o REGONie a pani mi mówi że mogę się starać tylko o kredyt dla osób indywidualnych i fakturka z PESELem a nie NIPem.

Czy pani ma rację? Bo jeśli tak to ten RCI to jakiś dziwny bank a dopiero dostarczyłem dokumenty. Niby autko to tylko logan pick-up który do gospodarstwa mi się akurat przyda ale że bank tak nieprzygotowany pod kredytowanie dla nietypowej branży jaką jest rolnictwo (gdzie dacia upratruje m.in swój zbyt dla pick-upa).

W lutym kupowałem nowka traktor i wystarczyły dokumenty powyżej dla banku i bez problemu kredycik, odliczenie VATu a rejestracja oczywiście na imię i nazwisko, adres, PESEL choć na fakturze był NIP ale rolnikom tak się ponoć rejestruje sprzęt (interpretacja ze starostwa z Wydz. Komunikacji).

Domel - 2010-11-17, 22:09

wrzuć na TPC .) Pozdr
Nikita_Bennet - 2010-11-18, 22:04

sprawa rozwiązana - dziś dostałem info że będzie fakturka z NIPem ;)
pietrass - 2011-07-12, 18:37

Witam

nie chcę zakładać innego tematu, więc piszę tutaj.
Czy ktoś może mi wyjaśnić jak wygląda obecnie kredyt relaks w Daci,
bo niestety nie mogłem uzyskać żadnych sensownych informacji prócz odradzania tego kredytu przez dilera.

Na ulotkach pisze:

1. Ubezpieczenie 1% (chodzi o pakiet AC i OC +NW Asistance);
2. 5 lat gwarancji i asisstance (chodzi o dopłatę ile np. do Sandero);
3. Finansowane ubezpieczenie kredytobiorcy (to znaczy, że nie mam tego wliczonego do kredytu - dają gratis, czy jak?)
4.2% prowizji (wliczona w kredyt czy płatna od razu).
5. 0% pierwszej wpłaty okres do 96 miesięcy.

Tak widnieje na reklamach i ulotkach,
a jak jest rzeczywiście skoro diler unika tematu i nie chce wyliczyć
dla porównania rat na ten kredyt i poleca Santander, gdzie dopłacam
57% wartości auta i muszę ubezpieczyć auto osobno - proponowane ubezpieczenie ok. 3000 zł. Jakiś joke. Inni dla nowych aut oferują ubezpieczenie za ok. 1200 - 1600 zł pakietowe.

limo - 2011-07-12, 20:41

jeśli diler unika tematu to na początek zmieniłbym dilera, co to za tajemnice skoro jest to w ofercie :?:
pietrass - 2011-07-13, 07:00

ogólnie to miałem wrażenie jakby nie zalezało mu wcale na sprzedaży samochodu, a może mają przykaz odsyłać klientów bo reno słabo się sprzedaje i robi zniżki aby mieć podobną propozycję cenową clio z klimą za 38500.
limo - 2011-07-13, 09:52

poszukaj informacji na temat leasingu konsumenckiego, może się opłaci?


http://leasingkonsumencki.org/

kochelet1 - 2017-07-25, 20:18
Temat postu: bank RCi opinia
Witam, Jakie sa wasze opinie na temat banku RCI?
Przy zakupie nowego auta procedura uruchomienia kredytu ( po mimo wpłaty połowy wartości auta) musiałem udowodnić że nie jestem wielbłądem.
Moja żona musiała podpisać umowę kredytową że nie wnosi przeciw wskazań mimo tego że kredyt był na śmieszną kwotę.

Przy szkodzie całkowitej auta bank również nie chciał sie dogadać. Pokazał elastycznośc CEGŁY. Masz płacić i koniec. Jestem bardzo rozczarowany zachowaniem banku i też przestałem już być jego klientem.

benyo - 2017-07-25, 20:46

Jak korzystałem z usług tego banku 3 lata temu przy zakupie Dacii to kredyt właściwie dostałem "na gębę". Brałem kredyt 4x25. Sprzedający mnie tylko pytał ile zarabiam, nawet nie musiałem udowadniać, że nie kłamię. Przy usuwaniu szkody też nie było żadnych problemów, ja tylko podpisywałem papierki w ASO, resztę załatwiali oni. Być może coś zmieniło się w ciągu 3 lat, ale wtedy aż byłem zdziwiony, że właściwie tak łatwo mi dali kredyt (oraz parasolkę i plecak turystyczny z wyposażeniem :) ).
laisar - 2017-07-25, 20:53

kochelet1 napisał/a:
żona musiała podpisać umowę kredytową że nie wnosi przeciw wskazań mimo tego że kredyt był na śmieszną kwotę

Zdaje się, że to obecnie ustawowe zobowiązanie, a nie wymaganie banku.

kochelet1 - 2017-07-25, 21:22

Obecny bank w tórym biorę 2 kredyt nie wymaga tego od mojej skromnej osoby.
benyo - 2017-07-25, 21:37

Nie masz zaufania do żony ?? :)
Ja akurat podawałem kwotę dochodu na osobę, a że małżonka też coś wnosi do budżetu, więc budżet składał się też z jej dochodu.
Nie ma obowiązku brać w RCI, zawsze najlepiej wybrać taką ofertę, która najbardziej odpowiada potrzebom.

kochelet1 - 2017-07-25, 23:36

Żona nie pracuje :)
dziwi mnie fakt że RCI nawet nie usiłowało rozmawiać na temat kompromisu/ugody. Ustalili że to oni maja rację i ma byc po ichniemu.

eplus - 2017-07-26, 04:30

kochelet1 napisał/a:
Obecny bank w tórym biorę 2 kredyt nie wymaga tego od mojej skromnej osoby.

Może myślą, że macie rozłączność majątków?
Kiedyś ktoś podważył egzekucję długu, bo był zaciągnięty bez wiedzy żony. A dług dotyczy majątku wspólnego.
Była fala uchylających się przez to od spłat. I odtąd żona musi uczestniczyć w zaciągnięciu kredytu.

benyo - 2017-07-26, 06:50

Zapewne ustalili tak jak stanowi umowa kredytu, a my nie mamy we krwi czytania umów od deski do deski. Banki w tych umowach zwykle nie działaja "pójdziemy panu na rękę", a raczej "w razie czego wsadzimy tą rękę do pańskiej kieszeni". W umowie i jej warunkach musiało być napisane jak rozwiązują szkodę całkowitą.
A czy bierzesz kredyt tylko na siebie czy też na siebie i na żonę to i tak połowa samochodu jest jej :)

kochelet1 - 2017-07-26, 12:29

Miałem do czynienia z wieloma bankami i jakoś nigdy nie było problemóz w renegocjacją kredytu. A RCI jest wyjątkiem.
rafalsky - 2018-07-04, 08:17

ktos może ma aktualnie leasing w RCI? podzieli się opinią/uwagami?
Tomek-FmLeasing - 2018-07-05, 10:42

rafalsky napisał/a:
ktos może ma aktualnie leasing w RCI? podzieli się opinią/uwagami?

Warunki umowne nie są najgorsze jak na leasing fabryczny. Natomiast sama firma jest kiepsko zorganizowana - zalatuje taką trochę amatorką.

Jak się nic nie dzieje to jest okej, ale jak czegoś potrzeba, to zaczynają się schody.

Dużą wadą jest brak wsparcia przy likwidacji szkód z OC sprawcy, przez co leasingobiorca musi czasem dopłacić VAT z własnej kieszeni.

Ujmę to tak - jeśli dadzą jakieś wyjątkowo dobre oprocentowanie, to można się zastanowić, a jeśli nie ma szału, to raczej lepiej wybrać jakiś dobry leasing bankowy.

Nikita_Bennet - 2018-07-05, 12:58

wartość netto: 58682,93 netto
wpłata 10%
wykup 1%
okres 60%
suma opłat prawie 115%
RCI 102% ;)

GRL - 2018-07-05, 13:54

RCI proponowało mi w różnych salonach 108,5-112% kosztów całkowitych na 48 miesięcy.
Wziąłem w ING 108%, gdyż dawało to kolosalną różnicę.

Zakładając 55kzł na auto w ING 4400zł odsetek + 1100zł dobrowolnego gapu
W najtańszym RCI przy 108,5% byłoby 4700zł odsetek + 3200 przymusowego gapu.

Głupie 54zł netto przez 4 lata winduje ostro koszty i odstrasza tych, którzy siedli przy tych tabelkach z własnym kalkulatorem.

Mistrzów 112% i "taniej się już nie da, drogi panie" przemilczę.

Nikita_Bennet - 2018-07-05, 15:57

tak tylko jak ja sobie liczę to ile mam rzeczywiście zapłacić to wychodzi nie 102%, nie 115 jak piszą na ofercie ale 120, przy takim podejściu taniej wyjdzie mi podeprzeć to kredytem ;)
defunk - 2018-07-06, 11:13

GRL napisał/a:
W najtańszym RCI przy 108,5% byłoby 4700zł odsetek + 3200 przymusowego gapu.


U mnie wyszedł 105% (na 3 lata, wpłata początkowa 30%), ale przecież w tym jest i wykup i opłata manipulacyjna (czyli za rejestrację), a GAP jest niższy (reszta to ubezpieczenie leasingu) i nie jest obowiązkowy.

Mamert - 2018-11-10, 23:45

Jak na razie jestem zadowolony. Gdyby porównać kupno auta za gotówkę i dokupienie do niego pakietu ubezpieczeń, do kredytu 50/50 z ubezpieczeniem auta to jestem na plus ok 200 zł.
charger - 2018-11-12, 13:06

Powoli kończę kredyt w RCI i nie mam powodów do narzekania. Kredyt dość tani.
Jedyny kontakt jaki z nimi miałem był po ponownym ubezpieczeniu auta - żeby podać in numery nowej polisy.

miela - 2019-02-01, 09:27

Nie chcę zakładać kolejnego tematu - czy ktoś, kto brał leasing w RCI zawierał umowę na odległość? Mam do podpisania umowę, a średnio uśmiecha mi się jechanie 120 km po jeden podpis i potem kolejny raz po odbiór samochodu. Niestety dowiedziałem się, że tylko osobiście, żaden kurier, co mnie trochę dziwi, bo nawet dziś będę podpisywał w ten sposób umowę z bankiem...
Może ktoś miał podobną sytuację imu się udało?

alhaz - 2019-02-01, 12:57

miela napisał/a:
Nie chcę zakładać kolejnego tematu - czy ktoś, kto brał leasing w RCI zawierał umowę na odległość? Mam do podpisania umowę, a średnio uśmiecha mi się jechanie 120 km po jeden podpis i potem kolejny raz po odbiór samochodu. Niestety dowiedziałem się, że tylko osobiście, żaden kurier, co mnie trochę dziwi, bo nawet dziś będę podpisywał w ten sposób umowę z bankiem...
Może ktoś miał podobną sytuację imu się udało?


Ja co prawda mam w Alior, ale jak rozwazalem RCI to spokojnie mialem mozliwosc podpisania umowy przez maila. Przynajmniej tak mnie zapewniali w salonie.

Ircys - 2019-02-01, 20:06

miela napisał/a:
Nie chcę zakładać kolejnego tematu - czy ktoś, kto brał leasing w RCI zawierał umowę na odległość? Mam do podpisania umowę, a średnio uśmiecha mi się jechanie 120 km po jeden podpis i potem kolejny raz po odbiór samochodu. Niestety dowiedziałem się, że tylko osobiście, żaden kurier, co mnie trochę dziwi, bo nawet dziś będę podpisywał w ten sposób umowę z bankiem...
Może ktoś miał podobną sytuację imu się udało?


Miałem dokładnie taką sytuację. Auto kupowałem w leasingu w salonie w Katowicach, a jestem z Wrocławia. Salon z Katowic (Zięba) przesłał dokumentu RCI do podpisu do salonu we Wrocławiu i tu je podpisywałem. Co ciekawe nie był to salon Dacia (we Wrocławiu są 2), a salon Nissana (ta sama grupa kapitałowa). Do Katowic jechałem już tylko po odbiór auta, formalności były już załatwione.

Pozdrawiam

miela - 2019-02-03, 18:01

Dzięki Ircys! No niestety najbliższy Nissan, Renault czy Dacia to u mnie ten sam. Więc na jedno wyszło.
Ale już po sprawie, pojechałem, złożyłem milion podpisów i czekam na rejestrację.

oxxy - 2019-02-08, 13:21

Cześć, w końcu zdecydowaliśmy się na zakup auta. Padła decyzja - kredyt. I zgłupieliśmy - wszyscy dookoła chwalą jakie to RCI nie jest super, ale koszt kredytu wynosi prawie 50% wartości. :-o No i w dwóch różnych salonach dostaliśmy symulacje odbiegające od siebie nieco logiką... Już w ING wychodzi taniej tyle, że po 3 latach może się oprocentowanie zmienić, a w RCI jest stałe.

1 salon:
Cena brutto: 70.200 zł
Wkład własny: 10.000 zł
Liczba rat: 84
Oprocentowanie w skali roku: 7,99%

Wysokość raty: 1.084,17 zł
Całkowita kwota do zapłaty: 91.070,28 zł (30.870 zł więcej niż kwota wzięta do kredytu)


2 salon:
Cena brutto: 69.700 zł
Wkład własny: 10.000 zł
Liczba rat: 84
Oprocentowanie w skali roku: 7,99%

Wysokość raty: 1.140,80 zł
Całkowita kwota do zapłaty: 95.827,20 zł (36.127,20 zł więcej niż kwota wzięta do kredytu)

Też mieliście taki rozrzut kosztów kredytu jak sprawdzaliście w różnych salonach? Domyślam się, że winnym takiej kwoty jest długi okres spłaty, ale bez przesady...

Jakby ktoś mógł się podzielić swoimi symulacjami kredytu lub tego, na który się zdecydowaliście. ;-)

macminer - 2019-02-08, 14:18

oxxy napisał/a:
Cena brutto: 70.200 zł
Wkład własny: 10.000 zł
Liczba rat: 84
Oprocentowanie w skali roku: 7,99%

Wysokość raty: 1.084,17 zł
Całkowita kwota do zapłaty: 91.070,28 zł (30.870 zł więcej niż kwota wzięta do kredytu)


Z samej wysokości oprocentowania wychodzi (proste wyliczenie, funkcja PMT w Excelu):

Kod:
60 200,00 zł    kwota
7 lat    okres kredytu
7,99%    stopa
84    liczba rat
937,99 zł    spłata miesięczna
78 791,18 zł    spłata łącznie
18 591,18 zł    odsetki w sumie


Do tego pewnie prowizja i opłata przygotowawcza. Nie ma siły, jak kredyt ma być na 7 lat, to się za to płaci jak za zboże...

ms-kola - 2019-02-08, 16:56

No w tych 30k masz poza odsetkami kwotę opłaty przygotowawczej (4% od 60k) i chyba coś ok. 7,32% obowiązkowego ubezpieczenia kredytobiorcy (~7,32% od 60k + opłata przygotowawcza). Liczba rat 84 robi robotę :)
Zerknij czy nie masz przypadkiem doliczonego też jakiegoś GAP dla konsumentów indywidualnych itp.

GRL - 2019-02-08, 22:32

Przy takich parametrach można by się rozejrzeć za kredytem gotówkowym na dowolny cel.
Przy odrobinie szczęścia/wytrwałości będziesz miał podobne oprocentowanie i brak wielu kosztownych wymogów, które przełożą się na zauważalną oszczędność finansową.
Brak gap'u, brak "kar" za zewnętrze OC/AC, itp.

Największym kretyństwem wielu wycen jest wliczanie do oprocentowania kwoty wpłaty własnej.
A przecież kredyt realnie jest na 60k, a nie 70k.

EDIT:
Interpolowałem z oferty, którą miałem na stole od Santandera (dla stałego klienta):
63.000zł (uwzględniając 5% prowizji) dałoby 72 raty po ok. 1100zł.
Brak obowiązkowych ubezpieczeń.

jammo - 2019-02-09, 12:21

Czy to procentowanie 7.99% rocznie, które podałeś kolego oxxy,to jest RRSO czy nominalne? Na ogół banki podają klientom stopę roczną, a to nie odzwierciedla kosztów. Zawsze należy pytać o RRSO. bo to jest zasadnicza różnica. Z takim oprocentowaniem nominalnym 7.88% jak podaje kolega, to RRSO wyjdzie minimum 15-20% lub więcej % całkowitych kosztów, w zależności od okresu spłaty.
Datex - 2019-02-12, 10:42

Jedyny w miarę opłacalny kredyt w RCI to 50/50. Każdy inny to po prostu szkoda kasy - lepiej wybrać tańsze auto.
Adam2019 - 2019-04-01, 16:43

Witam wszystkich,

a co myślicie o kredycie na 2 lata i spłacie jego przed czasem? dokładniej to mam już zamówioną dacie i czekam aż zostanie wyprodukowana, żeby skorzystać z promocyjnego ubezpieczenia OC/AC i pakietu easy service po niższej cenie wymagane jest wzięcie jakiegokolwiek finansowania RCI.
Początkowo myślałem, że najtaniej wyjdzie mnie kredyt 50/50, okazuje się jednak że taniej wychodzi wpłata 70% wartości i wzięcie kredytu na 2 lata na pozostałe 30% i całkowitą jego spłatę po wpłaceniu 1 raty (wiadomo banki tego nie lubią, ale konsument ma prawo bezpłatnie spłacić kredyt przed terminem). Niestety do kredytu 50/50 jak i tego na 2 lata wrzucają mi ubezpieczenie kredytobiorcy i twierdzą, że niby obowiązkowe (wyczuli że zależy mi na kredycie ze względu na easy service). I tu mam pytanie do osób, które miały to ubezpieczenie i w podobny sposób postąpiły spłacając szybciej kredyt czy prawdą jest, że przy szybszej spłacie należy się zwrot z tytułu niewykorzystanego ubezpieczenia kredytobiorcy? (na wzór niewykorzystanego ubezpieczenia np ubezpieczenia OC, gdy zapłacimy za rok ale w międzyczasie złomujemy pojazd)

W uproszczeniu w kredycie na 24miesiące ubezpieczenie to kosztuje dajmy na to 800zł to jeśli ja spłacę kredyt w pierwszym miesiącu to rozumiem, że powinni mi później zwrócić jakieś 23/24 z 800zł. Korzystał ktoś już z tego zwrotu?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,

pikodat - 2019-04-01, 19:18

Adam2019 napisał/a:
I tu mam pytanie do osób, które miały to ubezpieczenie i w podobny sposób postąpiły spłacając szybciej kredyt czy prawdą jest, że przy szybszej spłacie należy się zwrot z tytułu niewykorzystanego ubezpieczenia kredytobiorcy? (na wzór niewykorzystanego ubezpieczenia np ubezpieczenia OC, gdy zapłacimy za rok ale w międzyczasie złomujemy pojazd)

W uproszczeniu w kredycie na 24miesiące ubezpieczenie to kosztuje dajmy na to 800zł to jeśli ja spłacę kredyt w pierwszym miesiącu to rozumiem, że powinni mi później zwrócić jakieś 23/24 z 800zł. Korzystał ktoś już z tego zwrotu?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,


Idź do salonu i powiedz, że Twój bank Ci dał dobry kredyt w karcie kredytowej, bez ubezpieczenia i skoro ubezpieczenie obowiazkowe, to czy przyjmą płatność kartą kredytową. BO Ci się bardziej opłaca bo w karcie masz bezprowizyjny kredyt na 10 % ( tak jest np. w citi banku dla starych klientów, więc to nie jest z palca wyssane). I ze niestety nie przelew a tylko karta - a RCI jeśłi bez ubezpieczenia, to znowu rozważysz,,,, Powinno zaraz okazać się, że ubezpieczenie nie jest obowiazkowe.

jas_pik - 2019-04-01, 19:34

Ja skorzystałem z 50/50 bez żadnego ubezpieczania( po prostu powiedziałem że nie jestem zainteresowany) a jesli im to nie odpowiada to nie kupuję.
I to jest cały czas najlepsza opcja ( pozostałe 50% wpłaciłem na roczną lokatę w Toyota Bank - dostałem naprawdę wysokie oprocentowanie

Adam2019 - 2019-04-01, 19:36

Myślę,że twój pomysł jest bardzo dobry i skuteczny gdy rozchodzi sie poprostu o wziecie kredytu, bo klient nie dysponuje całą kwotą na zakup auta,ja niestety wykazalem zainteresowanie pakietem easy service i to byl moj błąd, bo oni dobrze wiedzą ze jak ktos chce tańszy easy service to chce czy nie chce musi wziąć u nich kredyt:/
jas_pik - 2019-04-02, 08:15

Ale ja nie musiałem brać kredytu. Miałem właśnie odłożone pieniądze na samochód. Ale po analizie kosztów ( a w szczególności kosztów Easy Service oraz ubezpieczenia - samochód był kupowany na syna który miał wtedy 21 lat i miał mniej niż 2 lata PJ - okazało się że dla niego koszt ubezpieczenia byłby masakrycznie wysoki) .
Prosta analiza - za ubezpieczenie oc/Ac koszt był 699 zł
Za Easy Service 299 zł
Zaś koszty ( prowizje itp za udzielenie tego kredytu 1300 zł ) .
Gdybyśmy kupowało za gotówkę ubezpieczenie wyniosłoby 2699 zł zaś ES 999 zł

Dracid - 2019-04-02, 13:17

Adam2019, nie daj sobie wmówić kitu (tak jak mi wciskali, że "system nie przepuści bez ubezpieczenia" - w końcu wziąłem zwykły kredyt w banku, bo nie chciałem żadnych pakietów). Będziesz płacił za coś, za co płacić nie musisz.
Adam2019 - 2019-04-02, 15:27

No ja bardzo chętnie bym sobie tego wcisnąć nie dal tylko straszak typu wezmę kredyt w innym banku albo zaplace calosc kartą niestety nie za bardzo na nich podziała skoro doskonale zdają sobie sprawę,że to oni sa na lepszej pozycji bo muszę wziąć kredyt taki jaki mi wcisnąć chca(z ubezpieczeniem kredytobiorcy)jeśli chce miec tansze ubezpieczenie Oc/Ac i tanszy pakiet easy service.wiadomo nawet w tym przypadku wyjde na plus ale w mniejszym stopniu. Dlatego moj plan byl taki zeby wziac kredyt na 2lata splacic po miesiacu i zazadac zwrotu niewykorzystanego ubezpieczenia kredytobiorcy za 23miesiace.
pikodat - 2019-04-02, 15:49

Adam2019 napisał/a:
No ja bardzo chętnie bym sobie tego wcisnąć nie dal tylko straszak typu wezmę kredyt w innym banku albo zaplace calosc kartą niestety nie za bardzo na nich podziała skoro doskonale zdają sobie sprawę,że to oni sa na lepszej pozycji bo muszę wziąć kredyt taki jaki mi wcisnąć chca(z ubezpieczeniem kredytobiorcy)jeśli chce miec tansze ubezpieczenie Oc/Ac i tanszy pakiet easy service.wiadomo nawet w tym przypadku wyjde na plus ale w mniejszym stopniu. Dlatego moj plan byl taki zeby wziac kredyt na 2lata splacic po miesiacu i zazadac zwrotu niewykorzystanego ubezpieczenia kredytobiorcy za 23miesiace.


Skoro jestes ze ślaskiego to stawiam daktyle przeciwko złotym monetom (z Wedla - czekoladowym:) , że w promieniu 2 godzin jazdy komunikacją publiczną masz inny salon Dacii. Napisz do tych salonów majla, zadzwoń. Jeśli wyjdzie o póltora tysiąca mniej za brak ubezpeiczenia, to warto dzień czy nawet dwa na to stracić. Przynajmniej mi by było warto, bo zarabiam znacznie mniej niż 1500 zł na dwa dni.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group