DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - parowanie szyb

husik - 2013-07-12, 06:15
Temat postu: parowanie szyb
Witam wszystkich,

jak u Was wygląda kwestia odparowania przedniej szyby? u mnie jakoś średnio to wychodzi, cały czas paruje mimo włączonego nawiewu na szybę i otwartego wlotu powietrza, sytuacja zmienia się diametralnie jak włączę AC. Wtedy cała szyba w mgnieniu oka jest odparowana.
MAcie u siebie coś podobnego?

chriskb - 2013-07-12, 06:17

Radzę przeczytać instrukcję
husik - 2013-07-12, 06:59

Gdybym nie przeczytał to na pewno nic bym tutaj nie napisał :)
czaju - 2013-07-12, 07:23

Wszystko zależy od tego na jakich trasach jeździsz tak naprawdę...
Jak wsiadałem do samochodu dwa razy dziennie za każdym razem robiąc 70km to nic mi nigdy nie parowało, a teraz jak jeżdżę częściej ale mniejsze dystanse (max. 20km) to od roku już w Sandero również miałem taki problem, a jak jeszcze przez pół roku nocowała pod chmurką w Krakowie, to już w ogóle rano wolałem iść na piechotę do pracy (miałem dosłownie 15min dość szybkiego marszu) niż wsiadać do samochodu...
Co można polecić... Kartoniki pod dywaniki gumowe, moim zdaniem sporo to daje, szczególnie w okresie jesiennym i zimowym...

mekintosz - 2013-07-12, 20:57

U mnie paruje szyba w szczególnosci jak zacznie padac deszcz. Wtedy obowiazkowo klima jako osuszacz. Podczas normalnej jazdy z wlaczonym otwartym obiegiem powietrza praktycznie nie paruje w sezonie wiosenno-letnim.
WhiteDragon - 2013-07-12, 20:58

No niestety, ja też tak mam (choć nie jest to w dużej skali), z czego wynika że nie jest przypadłość nowego lub starego Sandero... :-/
TD Pedro - 2013-07-12, 21:15

husik napisał/a:
cały czas paruje mimo włączonego nawiewu na szybę

sprawdź czy nie jest ustawiony "obieg wewnętrzny"... chyba, że używając tego sformułowania
husik napisał/a:
otwartego wlotu powietrza
masz właśnie "obieg wewnętrzny" na myśli... :-)
jurek - 2013-07-12, 21:26

To bolączka wielu współczesnych samochodów, gdzie ze względu na "estetykę" i cx wloty są ukryte pod maską. I bez wylotów z tyłu. Bez dmuchawy, przewietrzanie w nich praktyczne nie istnieje. To samo dotyczy widoczności, wielkie auto, 5 gwiazdek za bezpieczeństwo, a widoczność tylno-boczna zerowa. Paranoja. pozdr
Pshemo - 2013-07-12, 22:08

U mnie paruje sporadycznie, gdy w aucie przebywają więcej niż 2 osoby i oczywiście tylko jak warunki atmosferyczne są niekorzystne; AC radzi sobie w takich sytuacjach bez problemu. W sytuacji gdzie w aucie są góra 2 osoby takiego zjawiska nie zauważyłem.
Karenzo - 2013-07-12, 23:09

Ja do dustera kupiłem rok temu dokładnie takie pochłaniacze wilgoci . Samochód parkował w nie ogrzewanym garażu więc ciągle szyby były zaparowane . http://allegro.pl/6-x-nie...3372700812.html
Od czasu kupna miałem tylko raz zaparowaną szybę .
Pochłaniacz leży sobie w drzwiach pasażera i nikomu nie przeszkadza .
W opakowaniu są 2 pochłaniacze i jeden "pracuje " a drugi się suszy w domu .

Ptah - 2013-07-13, 00:36

U mnie też troszkę paruje gdy jest duża wilgotność powietrza (jak pada lub zaraz po deszczu). Oczywiście włączenie klimy błyskawicznie niweluje zaparowanie.
jas_pik - 2015-02-22, 23:01
Temat postu: Parowanie szyb
Nie wiem jak u was ale przy obecnej pogodzie szyby bardzo często mi zaparowują.
Ze względu na ciagła jazdę w korkach musiałem wciąż uruchamiać klimatyzację w celi ososzenia wnątrza.
Sądziłem też że może to problem z trochę zapchanym filtrem kabinowym - bo 10 kkm w Warszawie robi swoje - ale okazało się że to nie to.
Poszperałem i znalazłem powód - jak sie okazuje w w procesie produkcji chyba zostały zaklejone otwory ujściowe powietrza w tyulnej częsi kabiny.

Pokazane za pomocą czerwonych kwadratów



Można oczywiście rozebrać cały boczek - ale trzeba uważać na zatrzaski






U mnie wystarczyło zerwać taśmę schowaną za pokrywką - bez rozbierania

corrado - 2015-02-23, 00:09

Jeżeli chodzi o parę w zimie, to chyba ktoś właśnie powinien zatkać te otwory a nie je odetkać - chyba źle zrozumiałeś te fotki :roll: - bo one łączą się z dworem przez "żaluzje" wywietrznikowe pod zderzakiem tylnym umożliwiając wpadanie wilgotnego powietrza, a później po odpaleniu auta, gdy już się zrobi różnica temperatur to skrapla się na szybach.

Chyba że auto nie stoi pod chmurką tylko w ogrzewanym garażu gdzie może para z auta wyparować to faktycznie lepiej byłoby uchylić szyby czy przewietrzyć generalnie auto, ale obawiam się że większość parkuje na dworze :P

jas_pik - 2015-02-23, 00:40

Ja parkuję w garażu pod budynkiem gdzie temperatura jest znacznie wyższa niż na zewnątrz.
Po wyjeżdzie mam zawsze zaparowane szyby .
A wg mnie te otowry powinny byc odetkane bo inaczej nie ma przwietrzania wnętrza - mimo pracy dmuchawy bo powietrze nie ma jak wylecieć z samochodu.
Problem jest gdy do samochodu wsiada węcej niż jedna osoba - trudno w taką pogodę jechać z otwartym oknem.

Karenzo - 2015-02-23, 01:07

Ja kupiłem sobie samochodowy pochłaniacz wilgoci i nie mam problemu parowania szyb
jas_pik - 2015-02-23, 01:17

No cóż, można i tak :mrgreen:
Karenzo - 2015-02-23, 01:27

Dałem za 2 opakowania 30-40 zł
Użytkuje już 3 rok .
Pochłaniacz jeździ sobie w kieszeni drzwi pasażera więc nie wadzi za bardzo .
W tej cenie otrzymałem 2 opakowania .
Jeden jeździ w zimę kiedy drugi się suszy się w domu na kaloryferze , potem jest zamiana .
Nigdy nie miałem rano zaparowanych szyb
http://archiwum.allegro.p...2812366474.html

Domel2250 - 2015-02-23, 11:19

Karenzo napisał/a:
Dałem za 2 opakowania 30-40 zł
Użytkuje już 3 rok .
Pochłaniacz jeździ sobie w kieszeni drzwi pasażera więc nie wadzi za bardzo .
W tej cenie otrzymałem 2 opakowania .
Jeden jeździ w zimę kiedy drugi się suszy się w domu na kaloryferze , potem jest zamiana .
Nigdy nie miałem rano zaparowanych szyb
http://archiwum.allegro.p...2812366474.html


TRUE :-)
Najlepszy efekt w zimę przy sporych mrozach, gdzie rano nie masz zamarzniętej przedniej szyby od środka:-).

keikan - 2015-03-03, 10:00

domyślam się, że to już sprawdziłeś, ale czy na pewni nie masz włączonego zamkniętego obiegu powietrza? Przy zamkniętym obiegu przy niskich temp. zewnętrznych zawsze będzie parować...
wojtek_pl - 2015-03-04, 09:50

Mam wrażenie, że ta czarna taśma to nie wylot powietrza tylko po prostu zaklejony otwór technologiczny prowadzący do wnętrza słupka.
Ale faktem jest, że WYLOTY powietrza w Dusterze są gdzieś tak przemyślnie schowane, że praktycznie nie działają. I w związku z tym wentylacja w kabinie jest słaba. Może tam gdzie one są nie ma podciśnienia w czasie jazdy tylko zawirowania za/pod samochodem sprawiają, że powietrze nie chce wylatywać?
Gdy zrobi się cieplej to spróbuję rozebrać bagażnik i znaleźć te otwory wylotowe

Dominus - 2015-03-04, 10:00

wojtek_pl, te zaklejone otwory łączą z kratkami/zaluzjami pod zderzakiem tylnym

corrado już pisał o tym na samym początku

jas_pik - 2015-03-04, 10:06

Dominus napisał/a:
wojtek_pl, te zaklejone otwory łączą z kratkami/zaluzjami pod zderzakiem tylnym
corrado już pisał o tym na samym początku

Dlatego nie mogą być zaklejone od środka.
Po zdjęciu tego jednego za pokrywą narzedzi nie mam już żadnego problemu z przewietrzaniem samochodu.
Dziwi mnie więc to co powiedział bo jesli są zatkane to powietrze( nadciśnienie w kabinie nie ma ujścia przez te otwory - bo są zatkane
corrado napisał/a:
Jeżeli chodzi o parę w zimie, to chyba ktoś właśnie powinien zatkać te otwory a nie je odetkać - chyba źle zrozumiałeś te fotki :roll: - bo one łączą się z dworem przez "żaluzje" wywietrznikowe pod zderzakiem tylnym umożliwiając wpadanie wilgotnego powietrza, a później po odpaleniu auta, gdy już się zrobi różnica temperatur to skrapla się na szybach.

wojtek_pl - 2015-03-04, 10:22

Dominus napisał/a:
wojtek_pl, te zaklejone otwory łączą z kratkami/zaluzjami pod zderzakiem tylnym


Acha ! No, to ułatwi sprawę. Zrobię kilka dziur w tej zaklejającej je taśmie i po sprawie.

Zastanawiam się tylko czy w środku zrobi się głośniej... :-|


Po kiego oni zaklejali te otwory w takim razie ... Może w cieplejszym klimacie (Indie) one nie są zaklejone ?

Dominus - 2015-03-04, 10:26

wojtek_pl napisał/a:
Zrobię kilka dziur w tej zaklejającej je taśmie i po sprawie.

Zastanawiam się tylko czy w środku zrobi się głośniej... :-|



dobra myśl, będzie to chyba optymalne rozwiązanie

jas_pik - 2015-03-04, 10:31

wojtek_pl napisał/a:
Dominus napisał/a:
wojtek_pl, te zaklejone otwory łączą z kratkami/zaluzjami pod zderzakiem tylnym


Acha ! No, to ułatwi sprawę. Zrobię kilka dziur w tej zaklejającej je taśmie i po sprawie.

Zastanawiam się tylko czy w środku zrobi się głośniej... :-|
?

Wystarczy odkleić ( przekleić w inne miejsce ten kawałek który jest schowany za pokrywą z narzędziami , jeśli będzie Ci za głośno zakleisz z powrotem.
Uważam to za błąd montażystów w fabryce

wojtek_pl - 2015-03-04, 10:47

Po coś to jednak zrobili i to pewnie we wszystkich Dusterach a nie tylko w twoim... Po prostu nie znamy (jeszcze) sensu tego zaklejania...

Jeżeli odkleję tą taśmę to zastąpię ją moskitierą aby mi robale do środka nie właziły. :lol:

jas_pik - 2015-03-04, 11:07

Jak wiesz - na naszym forum poprawiamy inżynierów i robotników Dacii/Renault.
A to nie jest taśma ( u mnie to jest kawałek pianki wygłuszającej).
Powinna być przyklejona w miejscach ewentualnej wibracji a nie w miejscu otworów technologicznych do przewietrzania wnętrza. Zakleić to kawałkiem włókniny/ siatki to oczywiście lepszy pomysł.
Zresztą ta siatka ma sens w wielu miejscach w których inżynierowie zapomnieli ją umieścić ( podszybie - bo inaczej nam wpadają rożne rzeczy do nawiewu)

leo - 2015-03-04, 21:09

wojtek_pl napisał/a:
Po coś to jednak zrobili i to pewnie we wszystkich Dusterach a nie tylko w twoim... Po prostu nie znamy (jeszcze) sensu tego zaklejania...

Takich otworów pozaklejanych taśmą (czarną lub przezroczystą) jest więcej - chociażby na wewnętrznej stronie klapy.

Tak mi przychodzi do głowy: może zaklejają te otwory przed zakonserwowaniem profili wewnętrznych? Żeby wtryskiwany środek nie wylatywał na zewnątrz, a potem (w niektórych miejscach) żeby nie wypływał?
Jeśli tak, to po jakimś czasie należałoby - w celach umożliwienia przewietrzania - usunąć niektóre zaślepki... Jednak nikt nie wspomina o tym w instrukcji, ani w jakichś innych źródłach...
Może kluczem, które można usunąć, jest właśnie kolor taśmy?

mojo - 2015-03-04, 22:21

Szyby trzeba lekko uchylić po stronie kierowcy i pasażera i para z szyb za chwilkę znika. Ćwiczone na autach gdzie w okresie jesienno zimowym padła dmuchawa :mrgreen:
po-pek - 2017-11-07, 08:22
Temat postu: Parująca szyba przednia po przeglądzie
Po pierwszym przeglądzie zaczęła mocno zaparowywać przednia szyba. Myślę że zrobili coś nie tak. Czy to normalne aby w nowym samochodzie tak parowała przednia szyba? Dzisiaj musiałem 10 minut stać z włączoną klimą aby zaparowanie zeszło.
gregorisan - 2017-11-07, 09:07

Może odwrotnie założyli Ci filtr kabinowy?
pixa - 2017-11-07, 09:11

Możliwe, że odwrotnie założyli filtr. Ale spróbowałbym też wytrzepać dywaniki i umyć szyby od środka, jak nie pomoże, to dopiero luknąć na filtr (kijowy dostęp).
po-pek - 2017-11-07, 09:18

pixa napisał/a:
Możliwe, że odwrotnie założyli filtr. Ale spróbowałbym też wytrzepać dywaniki i umyć szyby od środka, jak nie pomoże, to dopiero luknąć na filtr (kijowy dostęp).

Dzięki z pomoc dywaniki czyste szyby czyste .Umówiłem się w aso dziś podjade i zobaczymy w czym był problem

laisar - 2017-11-07, 10:28

gregorisan napisał/a:
Może odwrotnie założyli Ci filtr kabinowy?

Nie ma takiej możliwości.

(A gdyby nawet była, to nie dawałaby takiego efektu).

Jonekj - 2017-11-07, 11:15

Zobacz czy nie przełączyli obiegu powietrza na wewnętrzny - jak oczyszczali klimatyzację - chociaż nie wiem czy w Daci można liczyć na taką usługę w standardzie jak ozonowanie.
Dymek - 2017-11-07, 11:18

A ta klima to w ogóle działa?! Odparowanie przedniej szyby klimą to jest kwestia kilku sekund. :shock:
po-pek - 2017-11-07, 12:10

Dymek napisał/a:
A ta klima to w ogóle działa?! Odparowanie przedniej szyby klimą to jest kwestia kilku sekund. :shock:

Dopóki nie oddałem do serwisu to trwało to kilka sekund i nie były tak zaparowane jak teraz.

pixa - 2017-11-07, 12:45

laisar napisał/a:
gregorisan napisał/a:
Może odwrotnie założyli Ci filtr kabinowy?

Nie ma takiej możliwości.


Dlaczego? Wystarczy założyć strzałką "air flow" w drugą stronę - gabarytowo jest to samo.

Fruxo - 2017-11-08, 12:50

na filtrze jest uchwyt , nie da się wcisnąć w innej pozycji
gregorisan - 2017-11-08, 13:09

Fruxo napisał/a:
na filtrze jest uchwyt , nie da się wcisnąć w innej pozycji

U mnie w Sandero nie ma żadnego uchwytu. Jest sam papierowy filtr i bez problemu można go zamontować w odwrotnej pozycji. I na pewno będzie to miało jakiś wpływa na cyrkulacje powietrza bo inaczej są wyprofilowane "żeberka".
Ze swojego doświadczenia wiem, że jak jeszcze kilka tygodni temu jeździłem na filtrze węglowym to parowały mi mocno szyby. Teraz zmieniłem na zwykły i jest zdecydowanie lepiej.

sobol1976 - 2017-11-08, 13:11

Fruxo napisał/a:
na filtrze jest uchwyt , nie da się wcisnąć w innej pozycji


Uchwyt na filtrze jest w Sandero I natomiast w Sandero II jest zwykły filtr i niezależna zaślepka otworu.

laisar - 2017-11-08, 14:45

pixa napisał/a:
Dlaczego?

Dlatego że katalog części jako pierwszy podaje błędny numer filtra, więc wydawało mi się, że oryginalny jest tego samego typu, co w I generacji - czyli ze zintegrowaną klapką.

Skoro jednak jest bez klapki, to być może da się włożyć odwrotnie - ale to i tak nie powinno być powodem parowania, bo kierunek przepływu powietrza ma jedynie znaczenie dla odfiltrowania zanieczyszczeń stałych, a nie wilgoci.

po-pek - 2018-01-19, 14:16
Temat postu: Najpierw zaparowane a teraz zamarzniete
Dziękuje wszystkim za pomoc ale nic się nie poprawiło . Szyba dalej zamarzała . Ucząc się na błędach pojechałem na serwis z zamarzniętą szybą . Okazało się że żle wklejona była przednia szyba .Dziś trafił na serwis w celu wycięcia i wklejenia na nowo .
Dar1962 - 2018-01-19, 14:43

jeśli parowało a teraz zamarza (z końcu mamy zimę ;-) ) to nie ma cudów, musi być gdzieś w środku źródło wilgoci. Na początek najlepiej byłoby dobrze wysuszyć auto - postawić co najmniej na dobę w porządnie ogrzewanym pomieszczeniu z otwartymi drzwiami i wyciągniętymi na zewnątrz gumowymi dywanikami. Ewentualnie pod jakimś dachem wstawić na parę godzin (oczywiście pod nadzorem) do środka Farelkę, uchylić szyby i niech przedmucha gorącym powietrzem wnętrze. W takich warunkach jak teraz naprawdę niewiele trzeba, żeby w środku była wilgoć : śnieg na butach, mokre ubrania woda na dywanikach itd.
po-pek - 2018-01-19, 15:03

Dar1962 napisał/a:
jeśli parowało a teraz zamarza (z końcu mamy zimę ;-) ) to nie ma cudów, musi być gdzieś w środku źródło wilgoci. Na początek najlepiej byłoby dobrze wysuszyć auto - postawić co najmniej na dobę w porządnie ogrzewanym pomieszczeniu z otwartymi drzwiami i wyciągniętymi na zewnątrz gumowymi dywanikami. Ewentualnie pod jakimś dachem wstawić na parę godzin (oczywiście pod nadzorem) do środka Farelkę, uchylić szyby i niech przedmucha gorącym powietrzem wnętrze. W takich warunkach jak teraz naprawdę niewiele trzeba, żeby w środku była wilgoć : śnieg na butach, mokre ubrania woda na dywanikach itd.


Samochód sprawdzony , W środku zero wilgoci

Angh - 2018-01-19, 15:28

Takie same objawy miałem poprzedniej zimy, koledzy słusznie sugerują wilgoć. Ja swoje auto "rozbebeszyłem do zera" w gorące letnie dni i zostawiłem otwarte na kilkanaście godzin. W tym roku jak złapały mrozy szyby w starym aucie są od środka bez szronu i lodu. Dodam również że jesienią jakby mniej parowały. Oczywiście szyby dobrze umyte od środka psiukaczem do szyb z Lidla:) Tu pochwałka dla małżonki:) Nie ma bata musi być gdzieś wilgoć.
Jeszcze mi przyszedł do głowy filtr kabinowy, może jego należy wymienić?

po-pek - 2018-01-19, 16:04

Angh napisał/a:
Takie same objawy miałem poprzedniej zimy, koledzy słusznie sugerują wilgoć. Ja swoje auto "rozbebeszyłem do zera" w gorące letnie dni i zostawiłem otwarte na kilkanaście godzin. W tym roku jak złapały mrozy szyby w starym aucie są od środka bez szronu i lodu. Dodam również że jesienią jakby mniej parowały. Oczywiście szyby dobrze umyte od środka psiukaczem do szyb z Lidla:) Tu pochwałka dla małżonki:) Nie ma bata musi być gdzieś wilgoć.
Jeszcze mi przyszedł do głowy filtr kabinowy, może jego należy wymienić?

Filtr kabinowy 3 razy był już wymieniany . W serwisie stał trzy dni był dokładnie sprawdzony i zero wilgoci.
Wilgoć do środka wchodzi z prawej strony od dołu szyby .Może to wina żle wklejonej szyby .Tak jak na zdjęciach wyglądają uszczelki . Główny mechanik dacii w gdańsku powiedział że uszczelka z prawej strony się obsunęła . Jednak jak sprawdziłem to nie ma takiej opcji ( uszczelka ma od dołu rowek która wchodzi w taką jakby prowadnice żeby dochodziła tak jak ta z lewej strony nie może być w wtedy w prowadnicy i jest lużna .Na dole szyby uszczelka już na nią nie zachodzi

Marek1603 - 2018-01-19, 16:05

Jeżeli auto użytkowane na krótkich odcinkach to standard.
Włóż ręcznik papierowy pod dywanik to zobaczysz czy jest wilgoć jak zamoknie, czy nie.
Po drugie.
Odpal auto włącz ogrzewanie na szybę. Jak odparuje to włącz klimę żeby osuszyć cały układ ogrzewania. Następnie porządnie wymyć szybę i wytrzeć do sucha ręcznikiem papierowym.

po-pek - 2018-01-19, 16:08

Marek1603 napisał/a:
Jeżeli auto użytkowane na krótkich odcinkach to standard.
Włóż ręcznik papierowy pod dywanik to zobaczysz czy jest wilgoć jak zamoknie, czy nie.
Po drugie.
Odpal auto włącz ogrzewanie na szybę. Jak odparuje to włącz klimę żeby osuszyć cały układ ogrzewania. Następnie porządnie wymyć szybę i wytrzeć do sucha ręcznikiem papierowym.

To już było robione . Żeby pojechać do pracy to rano 25-30 minut stoje na włączonej klimie

Angh - 2018-01-19, 16:35

Może kup pochłaniacz wilgoci? Możesz również poszukać granulatu który absorbuje wilgoć.
Bo nie ma bata, musi być gdzieś mokro, albo gdzieś cieknie woda do środka auta. A może gdzieś z klimy ci cieknie i masz non stop wilgoć pomimo że nią odparowywujesz szyby. Takie błędne koło...

PiotrWie - 2018-01-19, 17:13

Jak tak Ci się robi w nowym samochodzie i tak Cię traktuje serwis to zainteresuj sprawą jakiś program motoryzacyjny - bez jaj mój Duster "mieszka" na dworze od kilku lat, nigdy nie mam czasu odczyścić dokładnie butów ze śniegu jak jest, wsiadam mokry jak jest deszcz i takich cudów nie mam - musi być jakaś wada i obowiązkiem serwisu jest ją znaleźć.
Oczywiście auto używane na krótkich dystansach - 90 % to odcinki 5 - 10 km, 1 - 2 w miesiącu 40 km, kilka razy w roku ze 130.
Latem schnie naturalnie - nigdy nie musiałem specjalnie suszyć wnętrza.
PS Dali Ci na piśmie że samochód nie ma wady???

Datex - 2018-01-19, 17:52

Obiegu powietrza ustawiony na otwarty, tak?
po-pek - 2018-01-19, 17:59

Datex napisał/a:
Obiegu powietrza ustawiony na otwarty, tak?

tak na otwarty

tosiek - 2018-01-19, 18:00

Obieg z zewnątrz. Zamarznięta butelka z wodą (lub inny płyn) się wydostała i teraz trzeba wysuszyć porządnie. Coś cieknie z przodu, tyłu lub boków.

Sprawdź wszystkie odpływy - podszybia, we wszystkich drzwiach bo może w tylnich się np. zbiera!, i z tyłu czy ci nie podcieka. Całą tapicerkę przeleć ręcznikiem suchym

Coś nie było dokładane, jakaś wiązka z zewnątrz?

po-pek - 2018-01-19, 18:01

PiotrWie napisał/a:
Jak tak Ci się robi w nowym samochodzie i tak Cię traktuje serwis to zainteresuj sprawą jakiś program motoryzacyjny - bez jaj mój Duster "mieszka" na dworze od kilku lat, nigdy nie mam czasu odczyścić dokładnie butów ze śniegu jak jest, wsiadam mokry jak jest deszcz i takich cudów nie mam - musi być jakaś wada i obowiązkiem serwisu jest ją znaleźć.
Oczywiście auto używane na krótkich dystansach - 90 % to odcinki 5 - 10 km, 1 - 2 w miesiącu 40 km, kilka razy w roku ze 130.
Latem schnie naturalnie - nigdy nie musiałem specjalnie suszyć wnętrza.
PS Dali Ci na piśmie że samochód nie ma wady???

KONTROLA PRZECIEKÓW - BRAK NIESZCZELNOŚCI ,BRAK ANOMALII W POJEŻDZIE
Tak napisali na świadectwie kontroli

po-pek - 2018-01-19, 18:05

tosiek napisał/a:
Obieg z zewnątrz. Zamarznięta butelka z wodą (lub inny płyn) się wydostała i teraz trzeba wysuszyć porządnie. Coś cieknie z przodu, tyłu lub boków.

Sprawdź wszystkie odpływy - podszybia, we wszystkich drzwiach bo może w tylnich się np. zbiera!, i z tyłu czy ci nie podcieka. Całą tapicerkę przeleć ręcznikiem suchym

Coś nie było dokładane, jakaś wiązka z zewnątrz?

Serwis sprawdzał
Jak pisałem wilgoć wchodzi z prawej strony od dołu szyby wystarczy postawić samochód i wrócic za 20 min, dół szyby z prawej strony już zaparowuje . Czy z tym nie ma nic wspólnego złe zamontowanie uszczelki zewnętrznej jak na zdjęciu . Nie da rady jej poprawić

shrek - 2018-01-19, 18:06

Marek1603 napisał/a:
Jeżeli auto użytkowane na krótkich odcinkach to standard.


Prawda.

Walczylem z tym kiedys w Kadecie.
Rada:
Tak jak pisali koledzy. Osusz/zostaw auto w ogrzewanym garazu na noc z otwartymi oknami.
Po przyjezdzie na miejsce(tzn za kazdym razem po przyjezdzie do punktu B) zgas silnik, otworz drzwi, poczekaj az temperatura wewnatrz pojazdu obnizy sie do temperatury otoczenia, zamknij auto i w ten sposob nic nie bedzie marznac, bo nie bedzie roznicy temp; i skraplania na szybie.

po-pek - 2018-01-19, 18:09

shrek napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Jeżeli auto użytkowane na krótkich odcinkach to standard.


Prawda.

Walczylem z tym kiedys w Kadecie.
Rada:
Tak jak pisali koledzy. Osusz/zostaw auto w ogrzewanym garazu na noc z otwartymi oknami.
Po przyjezdzie na miejsce(tzn za kazdym razem po przyjezdzie do punktu B) zgas silnik, otworz drzwi, poczekaj az temperatura wewnatrz pojazdu obnizy sie do temperatury otoczenia, zamknij auto i w ten sposob nic nie bedzie marznac, bo nie bedzie roznicy temp; i skraplania na szybie.

Sorki ale tak robie .

dudu$ - 2018-01-19, 18:14

Ja proponuje podczas jazdy z włączonym ogrzewaniem delikatnie otworzyć okna z przodu.
tosiek - 2018-01-19, 18:19

po-pek napisał/a:
Serwis sprawdzał

Spoko. Są nieomylni i na 100% sprawdzili. Może w garażu a może lali myjką pod ciśnieniem. Może przelecieli papierowym ręcznikiem wszystko i wszędzie a może nie. Poeczekaj aż grzybki urosną albo zrobi ci się mały wodospad :lol:

po-pek - 2018-01-19, 18:21

tosiek napisał/a:
po-pek napisał/a:
Serwis sprawdzał

Spoko. Są nieomylni i na 100% sprawdzili. Może w garażu a może lali myjką pod ciśnieniem. Może przelecieli papierowym ręcznikiem wszystko i wszędzie a może nie. Poeczekaj aż grzybki urosną albo zrobi ci się mały wodospad :lol:

Lali myjką pod ciśnieniem
Widze że masz taki sam model .Jak u ciebie wyglądają uszczelki zewnętrzne przedniej szyby

tosiek - 2018-01-19, 18:26

po-pek, jak nikt mnie nie uprzedzi to jutro zrobię zdjęcia. U mnie zbierała się woda w drzwiach, lewy tył.
po-pek - 2018-01-19, 18:27

tosiek napisał/a:
po-pek, jak nikt mnie nie uprzedzi to jutro zrobię zdjęcia. U mnie zbierała się woda w drzwiach, lewy tył.

Ok

Kauris - 2018-01-19, 19:02

Dmucha ci zimne powietrze z zewnątrz przez niedociśniętą uszczelkę drzwi i tam zaczyna się woda skraplać na szybie. Tylko to by musiało być gdzieś blisko słupka... no i w warunkach już zawilgoconego wnętrza.

Na zewnętrzną uszczelkę nie patrz jak na uszczelkę szyby przedniej, bo to wykończenie jest uszczelki drzwi. Dla oka bardziej... Owszem chroni krawędzie szyby przedniej, ale tam wilgoć pod to wchodzi i tak.

shrek - 2018-01-19, 19:14

po-pek napisał/a:
shrek napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Jeżeli auto użytkowane na krótkich odcinkach to standard.


Prawda.

Walczylem z tym kiedys w Kadecie.
Rada:
Tak jak pisali koledzy. Osusz/zostaw auto w ogrzewanym garazu na noc z otwartymi oknami.
Po przyjezdzie na miejsce(tzn za kazdym razem po przyjezdzie do punktu B) zgas silnik, otworz drzwi, poczekaj az temperatura wewnatrz pojazdu obnizy sie do temperatury otoczenia, zamknij auto i w ten sposob nic nie bedzie marznac, bo nie bedzie roznicy temp; i skraplania na szybie.

Sorki ale tak robie .

No to lapa pod dywany i zobacz czy nie ma mokro/tlusto.
Zaznacz poziom plynu w zbiorniczku wyrownawczym i obserwuj.

po-pek - 2018-01-19, 19:19

Kauris napisał/a:
Dmucha ci zimne powietrze z zewnątrz przez niedociśniętą uszczelkę drzwi i tam zaczyna się woda skraplać na szybie. Tylko to by musiało być gdzieś blisko słupka... no i w warunkach już zawilgoconego wnętrza.

Na zewnętrzną uszczelkę nie patrz jak na uszczelkę szyby przedniej, bo to wykończenie jest uszczelki drzwi. Dla oka bardziej... Owszem chroni krawędzie szyby przedniej, ale tam wilgoć pod to wchodzi i tak.

Nie znam się aż tak możliwe że to niedociśnięta uszczelka drzwi .Ale też mysle wnetrze nie musi być zawilgocone . Przy zawilgoconym wnętrzu zawsze miałbym proble . Ale jeśli na dworze jest suche powietrze to nie ma problemu z parowaniem i zamarzaniem.

Marek1603 - 2018-01-19, 19:52

Sprawdzałeś pod tylnymi dywanikami. Były przypadki, że ciekło przez uszczelki szyby w tylnych drzwiach jak stałeś np jedną stroną na chodniku.
Może u ciebie też tak jest.

Fruxo - 2018-01-20, 17:00

miałem to samo
wystarczy nie dokładnie położyc mastyki do tapicerki drzwi

ADAM 12 - 2018-01-20, 18:10

Jeszcze sprawdź podszybie pod maską -czy jakiś liść nie zapchał odpływu , bo wtedy przelewa się przez ściankę grodziową.
trybik - 2019-12-23, 10:39
Temat postu: parowanie szyb
witam
nie wiem czy to z powodu dużej wilgoci w powietrzu mam cały czas zaparowane boczne szyby w drzwiach kierowcy i pasażera , nawiewy pracują jak należy , jest to odczuwalne w czasie długiej jazdy , czy koledzy podzieliliby się własnymi doświadczeniami ?

toka93 - 2019-12-23, 11:07

Jeśli wersja z klimą to sprawdzic filtr kabinowy, a najlepiej wymienić.
gogol - 2019-12-23, 11:15

pytanie czy jak masz wersje z klima to czy masz ja wlaczona. ja zima jeszcze caly czas z wlaczona - osusza powietrze wewnatrz pojazdu i generalnie po calej nocy wsiadam do auta i w przeciagu minuty jest elegancko i mozna ruszac.
przemoc84 - 2019-12-23, 11:28

a ja wersja bez klimy i zaparowuje przednia trochę uniemożliwiając poprawne widzenie
acco - 2019-12-23, 12:00

U mnie paruje jak przełączę na obieg zamknięty.
Belphegor - 2019-12-23, 12:00

To akurat normalne.
trybik - 2019-12-23, 12:14

tak mam klimatyzacje , filtr kabinowy świeżutki , nawet ostatnio wywlekałem jest ok. spróbuje jeszcze z włączona klimatyzacja , no ba tylko jak zima bez ogrzewania ? dziś kupiłem w auhan taki workowy pochłaniacz wilgoci spróbuje z nim
trybik - 2019-12-23, 12:18

tak mam klimatyzacje , filtr kabinowy świeżutki , nawet ostatnio wywlekałem jest ok. spróbuje jeszcze z włączona klimatyzacja , no ba tylko jak zima bez ogrzewania ? dziś kupiłem w auhan taki workowy pochłaniacz wilgoci spróbuje z nim
marwojc - 2019-12-23, 12:51

Klimatyzacja jest przydatna najbardziej jesienią, zimą i wiosną. Osusza powietrze, przez co szyby nie parują. Używanie klimy nie wyklucza używania ogrzewania.

Włącz klimę.

gogol - 2019-12-23, 12:54

generalnie ponizej ilus tam stopni sprezarka sie nie zalacza i nie ma jako tako chlodzenia - za to dziala wlasnie osuszanie powietrza. jak powiedzialem cos nie tak to niech koledzy mnie poprawia ;)
sobol1976 - 2019-12-23, 13:25

Osuszenie powietrza w kabinie następuje poprzez skroplenie zawartej w nim wilgoci na parowniku. Zgodnie z zasadami fizyki, musi być zimny by to nastąpiło (tak jak efekt rosy na zimnej butelce wyjętej latem z lodówki).
Wątpię by osuszanie działało gdyby sprężarka nie sprężała. Być może nie pracuje intensywnie zimą ale coś tam schłodzić musi. Inaczej tak ładnie nie odparowywało by samochodu.

dudu$ - 2019-12-23, 14:22

Mnie sie wydaje, ze klimatyzacja manualna zimą nie pracuje,a nawet jestem tego pewien bo sprawdzałem to w dwóch swoich poprzednich Daciach oraz obecnej podczas pierwszych oględzin. Kiedy temperatura powietrza jest poniżej bodajże 6 stopni klima nie ruszy, oczywiście kontrolka się zapali ale powietrze z nawiewów leci takie jak podczas pracy samego wentylatora dmuchawy bez włączonej klimatyzacji.
Hiszpan_JS - 2019-12-23, 16:40

A ja sprawdzałem dzisiaj. Było +3 i padał deszcz. Bez włączonej klimy, praktycznie nie ma szans żeby szyby odparowały do końca. Po włączeniu klimy zaparowanie znika momentalnie. Więc, czy klima załącza się poniżej +6 czy nie, to i tak w jakiś sposób działa i usuwa wilgoć z powietrza.
Kauris - 2019-12-23, 17:35

trybik napisał/a:
spróbuje jeszcze z włączona klimatyzacja , no ba tylko jak zima bez ogrzewania ?
Grzejesz normalnie tak by było ci ciepło, tylko włączasz przycisk klimatyzacji. W takim układzie nie będzie chłodzić, ale będzie osuszać powietrze (musisz tylko pamiętać, że jak ją wyłączysz w trakcie jazdy to szyby mogą ci zaparować w kilkanaście sekund)
telecaster1951 - 2019-12-23, 18:40

Sprężarka nie załącza się gdy temperatura na lusterku spadnie poniżej 3 stopni.
trybik - 2019-12-24, 07:43

witam
dziękuje za porady
spróbuje tego sposobu z włączonym ogrzewaniem i klimatyzacją ,
gość w salonie w trakcie sprzedaży mówił że przy włączonym ogrzewaniu załączona klimatyzacja działać nie będzie , może jednak osuszać będzie , nie mniej jednak kupiłem taki worek z materiałem adsorpcyjnym , myślę że jedno drugiemu nie będzie przeszkadzać
pozdrowienie wszystkim i miłych , zdrowych i przyjemnego czasu z rodzina i znajomymi z okazji Świąt Bożego Narodzenie życzę wszystkim kolegom klubowym

toka93 - 2019-12-24, 08:02

telecaster1951 napisał/a:
Sprężarka nie załącza się gdy temperatura na lusterku spadnie poniżej 3 stopni.

Nie jest to zależne od temperatury z czujnika zewnętrznego. Zmienia się ciśnienie w układzie i sprężarka poniżej 0 nie powinna się włączyć.

pikodat - 2019-12-24, 09:56

trybik napisał/a:
witam
dziękuje za porady
spróbuje tego sposobu z włączonym ogrzewaniem i klimatyzacją ,
gość w salonie w trakcie sprzedaży mówił że przy włączonym ogrzewaniu załączona klimatyzacja działać nie będzie , może jednak osuszać będzie , nie mniej jednak kupiłem taki worek z materiałem adsorpcyjnym , myślę że jedno drugiemu nie będzie przeszkadzać
pozdrowienie wszystkim i miłych , zdrowych i przyjemnego czasu z rodzina i znajomymi z okazji Świąt Bożego Narodzenie życzę wszystkim kolegom klubowym


Jednoznacznie stwierdzę - przynajmniej w sandero klima manualna włącza sie także przy niskich temperaturach.
Osuszanie powietrza to efekt uboczny jego chłodzenia.
Prędzej uwierzę, że w automacie może się w niskiej nie włączać klima - skor minimum jakie miałem w automatycznej klimie w scenicu było "stopień poniżej 16" (tzn. można było ustawić ...18, 17, 16, MIN) - to skoro już jest poniżej 16 to po co klima?
W ręcznej nie ma żadnych sztucznych nieinteligencji i jak klikam WŁĄCZ SIĘ to żaden elektroexpertodureń nie steruje tym, czy ma to działać - czy nie - bo go nie ma.
Do tej pory nikt nigdy wcześniej nie mówił, że nie może być na raz i ogrzewanie i klima - zimą często tak używam. Powiem więcej, 95 % mojego używania klimy - to zima (jesienią/wiosną - jeśli chłodno i szyby parują) wraz z ogrzewaniem - w lecie klimy nie bardzo lubię.
Zdarzają się mokrawe dni z temperaturą ok.0 że cały czas jade na ogrzewaniu + klima.

macminer - 2019-12-24, 12:27

Manualna klima z całą pewnością włącza się także w niskich temperaturach i skutecznie osusza powietrze. Tak miałem w poprzednim aucie, tak działa to również w obecnym Dusterze. Sam nawiew (bez włączonego przycisku AC) nie osusza zaparowanych szyb tak szybko jak z klimatyzacją. Nie wiem, w jakim trybie działa klimatyzacja w niskich temperaturach, ale coś musi robić, skoro efekt jest bardzo widoczny.

Zresztą nieraz czytałem w magazynach motoryzacyjnych zalecenia, żeby w sezonie jesienno-zimowym używać klimatyzacji - z dwóch powodów: aby osuszyć wnętrze auta oraz dla utrzymania dobrej kondycji samej klimatyzacji.

telecaster1951 - 2019-12-25, 00:06

toka93 napisał/a:

Nie jest to zależne od temperatury z czujnika zewnętrznego. Zmienia się ciśnienie w układzie i sprężarka poniżej 0 nie powinna się włączyć.
Taką informację dostałem w ASO. Że komputer nie włączy sprężarki, gdy na lusterku jest poniżej 3 stopni. Czy to prawda? Nie wiem. Nie mam wglądu w oprogramowanie.
eio - 2019-12-29, 21:04

Nie wiem jak to działa, ale u mnie działa. Para z szyby znika natychmiast po włączeniu klimy przy włączonym ogrzewaniu i nadmuchu na przednią szybę. Z tym że nigdy nie włączam klimy i ogrzewania zaraz po uruchumieniu zimnego silnika. W trakcie jazdy po jakims czasie już mogę wyłączyc klimę i szyby nie parują (o ile nie mam zamkniętego obiegu). Przed zakończeniem jazdy znowu klima, wył ogrzewanie, potem wył. klima, i tylko z namuchem dojeżdżam do parkingu pod gołym niebem.
askr_poz - 2019-12-30, 08:10

Dziś 1 stopień na ekranie i na auto sprężarka wyłączona, ale ręcznie - włacza się bez problemu i szyba sucha i czysta.
Dymek - 2019-12-30, 08:59

askr_poz napisał/a:
Dziś 1 stopień na ekranie i na auto sprężarka wyłączona, ale ręcznie - włacza się bez problemu i szyba sucha i czysta.

W starszych samochodach z klimą, którymi jeździłem, sprężarka w temperaturach ujemnych nie działała a próg był właśnie na poziomie ok. +3*C.
Takie permanentne parowanie szyb to chyba jednak sprawa indywidualna. Jakby była ciągła wilgoć gdzieś w kabinie- może są jakieś przecieki?
W mojej Sandero, normalne nadmuchy ustawione na "2" szybciutko sobie radzą z ewentualną parą na szybach, bez konieczności dosuszania klimą. Także nawet nie wiem czy sprężarka działa w temperaturach ujemnych.

maugu - 2019-12-30, 09:44
Temat postu: Re: parowanie szyb
trybik napisał/a:
witam
nie wiem czy to z powodu dużej wilgoci w powietrzu mam cały czas zaparowane boczne szyby w drzwiach kierowcy i pasażera , nawiewy pracują jak należy , jest to odczuwalne w czasie długiej jazdy , czy koledzy podzieliliby się własnymi doświadczeniami ?

Nie wiem jak to wygląda w innych samochodach, ale u mnie w Dusterze w takcie jednych z prac modernizacyjnych zwrócono mi uwagę na możliwość niedostatecznej wentylacji wnętrza samochodu spowodowanej wciśnięciem od środka (od wewnętrznej strony otworu wentylacyjnego - tego na foto) maty wygłuszającej - co praktycznie zatykało cyrkulację powietrza. Było tam fabryczne nacięcie, ale w fabryce źle to zamontowano - proponuje sprawdzić to u Ciebie.

trybik - 2019-12-31, 12:15

witam ponownie
cały problem z parowaniem szyb rozwiązała moja nieoceniona żona , w trakcie jazdy zauważyła że "suwak" pobierania powietrza z wnętrza lub z zewnątrz pojazdu ustawiony był na " z wnętrza" dziś jadąc 400 km z ustawieniem na pobieranie powietrza z zewnątrz pojazdu było okej , jechałem bez klimy szybki czyściutkie jak należy i to dokładnie wszystkie bez jednej tej malutkiej bez ogrzewania :-D a ja cudowałem że coś niby się spaprało
:-) dostała pochwalę w jadłospisie :-D

eplus - 2019-12-31, 13:21

acco napisał/a:
U mnie paruje jak przełączę na obieg zamknięty.

Dymek - 2019-12-31, 13:51

trybik napisał/a:
... "suwak" pobierania powietrza z wnętrza lub z zewnątrz pojazdu ustawiony był na " z wnętrza"

No proszę Cię... :lol:

sobol1976 - 2020-01-04, 14:16

Mimo wszystkich opinii ASO itp. na temat działania lub niedziałania sprężarki poniżej 3 stopni, informuję, że w Sandero II z 2014 z manualną klimą przy temp. +1 st. sprzęgło sprężarki regularnie się załączało (to słychać). Raczej znaczy to, że sprężarka klimy działa niezależnie od temperatury otoczenia lub próg jest znacznie poniżej zera. Powyższe wynika z obserwacji mojego pojazdu.
Killer King - 2020-10-14, 07:52

Odgrzebuje trupa,

Wczoraj 4*C i klima chodzi jak należy - tzn. odpowiednio szybko odparowuje parę z szyb.
Dzisiaj 3*C i wydaje mi się, że klima nie ruszyła - chyba, że wilgoć była już tak duża, że klima potrzebowała dużo więcej czasu na osuszenie powietrza ( lub odpaliła dopiero, jak temperatura otoczenia wrosła do 4*C)
Kompresora raczej nie słyszę.
Jutro jeżeli znów będzie +3*C albo mniej, to posłucham pod maską, czy kompresor rusza.

Ktoś dzisiaj miał podobne objawy ?

dudu$ - 2020-10-14, 08:03

Klimatyzacja nie odpali kiedy na dworzu jest poniżej 6 stopni, więc Tobie może się zdawać że klima działa a faktycznie nie będzie pracować. I nie ma tu różnicy w producencie samochodu czy samym rodzaju klimatyzacji ( manual / automatyczna), jest to takie zabezpieczenie przed uszkodzeniem chyba sprężarki. Testowane na trzech ostatnich Daciach i innych samochodach
eio - 2020-10-14, 08:04

Killer King napisał/a:
Dzisiaj 3*C i wydaje mi się, że klima nie ruszyła

Przeczytaj 1. post z tej strony tematu.

Killer King - 2020-10-14, 10:20

dudu$ napisał/a:
Klimatyzacja nie odpali kiedy na dworzu jest poniżej 6 stopn...


I tu się mylisz, bo od kilku dni temperatura jest u mnie 4*C i klima chodzi na 100%. Wystarczy wyłączyć (AC) na np. 10 sekund i szyba natychmiast jest zaparowana.
Jedynie dzisiaj przy 3*C po odpaleniu zimnego silnika szyba nie odparowała natychmiast ( jak zwykle się to działo ), tylko po kliku kilometrach.
Czyli jest możliwe, że info z ASO ( 3*C ) może się potwierdzić.

Jak twierdzi ASO - jeździć i obserwować :lol:

defunk - 2020-10-14, 10:34

dudu$ napisał/a:
Klimatyzacja nie odpali kiedy na dworzu jest poniżej 6 stopni, więc Tobie może się zdawać że klima działa a faktycznie nie będzie pracować. I nie ma tu różnicy w producencie samochodu czy samym rodzaju klimatyzacji ( manual / automatyczna), jest to takie zabezpieczenie przed uszkodzeniem chyba sprężarki. Testowane na trzech ostatnich Daciach i innych samochodach


Mój Duster chyba o tym nie słyszał, bo klima się odpala nawet przy -6 st. (no chyba że jest jakiekolwiek uzasadnienie dla innej pracy przy wciśniętym guziczku -- po prostu "leci co innego" niż na samym ogrzewaniu).

eio - 2020-10-14, 10:38

Czytając uwagi użytkowników Dacii wnioskuję że różne egzemplarze różnie są zaprogramowane. U mnie także klima włącza się na minusie. Ale używam jej na rozgrzanym silniku. I mogę zimą używać jednocześnie klimy i ogrzewania.
laisar - 2020-10-14, 11:55

Pewną wskazówką może być odpowiedź na pytanie: skąd dacia niby wie jaka jest temperatura?
defunk - 2020-10-14, 12:01

laisar napisał/a:
Pewną wskazówką może być odpowiedź na pytanie: skąd dacia niby wie jaka jest temperatura?


Bo ma termometr i może sobie sprawdzić sama?

laisar - 2020-10-14, 12:16

No właśnie - ale _gdzie_ jest ten termometr? Bo od tego zależy, czy to co sobie sprawdzi sama jest podobne do tego, co my odczytamy na termometrze zaokiennym w kuchni, w smartfonie, czy na ekranie komputera pokładowego lub MediaNav.
telecaster1951 - 2020-10-14, 13:12

Cytat:
Pewną wskazówką może być odpowiedź na pytanie: skąd dacia niby wie jaka jest temperatura?
Info z ASO jest takie, że w chwili gdy temperatura mierzona na lusterku spadnie poniżej 4 stopni, to sprężarka się nie załącza.
eplus - 2020-10-14, 15:27

Gdyby klimatyzacja działała, w środku i na wylocie powinno być mniej, niż na wlocie. Czyli cała wilgoć z powietrza będzie się wykraplać i zamarzać w parowniku. No chyba, że jest tam jakiß mechanizm usuwania lodu (albo kostkowania). :idea:
defunk - 2020-10-14, 15:43

eplus napisał/a:
Gdyby klimatyzacja działała, w środku i na wylocie powinno być mniej, niż na wlocie. Czyli cała wilgoć z powietrza będzie się wykraplać i zamarzać w parowniku. No chyba, że jest tam jakiß mechanizm usuwania lodu (albo kostkowania). :idea:


Ja w chłodne dni stosuję guziczek do "ucywilizowania" grzania -- bez klimy działa dość topornie (niełatwo mi ustawić przyjemny dla mnie poziom, bo albo jakby zasysał za dużo zimnego, albo za dużo dmuchał gorącym), natomiast po włączeniu klimatyzacji ta amplituda wahnięć jakby się spłaszczała.
Jeśli jest to efektem czegoś innego (a ja błędnie powiązałem to z klimą), to przepraszam za marudzenie.

nowy - 2020-10-14, 17:56



Ja używam przycisku nr 3 i po paru sekundach święty spokój

Dymek - 2020-10-15, 07:38

eplus napisał/a:
Gdyby klimatyzacja działała, w środku i na wylocie powinno być mniej, niż na wlocie. Czyli cała wilgoć z powietrza będzie się wykraplać i zamarzać w parowniku. No chyba, że jest tam jakiß mechanizm usuwania lodu (albo kostkowania). :idea:

Do tego służy termistor, który jest zamontowany w parowniku- niezależnie od pory roku nie dopuszcza do zamarzania parownika, powodując cykliczne wyłączanie sprężarki klimy.

Marmach - 2021-02-05, 20:49

Odkąd przeprowadziłem się z Warszawy do domku jednorodzinnego pod miastem, to dochodzę do wniosku, że następny samochód, jaki kupię, będzie miał podgrzewaną elektrycznie przednią szybę, albo to nie będzie mój następny samochód :-/

Obie Dacie dają mi nieźle w kość w trakcie mrozów - za każdym razem jak łapie większy mróz, rano trzeba stać 10 minut z włączonym silnikiem i czekać, aż wentylator przewieje lód z wewnętrznej strony przedniej szyby. Nie pomaga ustawianie niskiej temperatury przed zatrzymaniem, worki osuszające (dokupiłem więcej i teraz będą po dwa na samochód), nie pomagają gumowe dywaniki, trzepanie butów, pusty bagażnik, dbanie o filtr kabinowy - samochód garażowany pod chmurą najwyraźniej nie chce współpracować. Jak ostatnio zdjąłem ten lód suszarką do włosów, to woda na deskę rozdzielczą kapała :lol:

Trochę to dziwne, bo pamiętam jak w gnijącym Fiacie miałem kałuże stojące na gumowych dywanikach, a mimo to szyba nie pokrywała się tak łatwo szronem, no ale może to konfabulacja ze sklerozy...

W związku z powyższym kupiłem dzisiaj termowentylatorek na promocji i nie pozostaje mi nic innego, jak solidnie wysuszyć samochody przez weekend - najwyżej spłoną 8-) Pozostaje na zmianę suszyć i wietrzyć na podjeździe do garażu...


EBmazur - 2021-02-06, 04:50

Marmach- Mniemam z treści postu , że posiadasz garaż . Od zawsze zimą jak stawiam auto do garażu to zostawiam jedną szybę lekko opuszczoną . Niezależnie od wielkości mrozu nigdy nie miałem rano zaszronionych szyb. Jeśli parkuję na zewnątrz to przed zamknięciem samochodu zawsze porządnie wietrzę .
arnold - 2021-02-06, 08:22

Albo problem jest z wodą w poszybiu, albo w eksploatacji. Też mam dom, parkowałem auto pod wiatą, w nieogrzewanym garażu, pod chmurką i nie miałem problemów z szronem od środka. Zdemontuj podszybia w aucie, może trochę nazbierało się wewnątrz brudu.
eplus - 2021-02-06, 08:49

Ja mam ciepły garaż, natomiast zostawiając samochód na mrozie zawsze zostawiam przednie szyby otwarte na 1 cm. Ale nawet gdybym zapomniał, to nie musiałbym zbijać lodu czekanem.
Marmach - 2021-02-06, 11:18

arnold napisał/a:
Albo problem jest z wodą w poszybiu, albo w eksploatacji.

A ja myślę, że prędzej problem z marką. Oba samochody jeżdżą po kilka razy w tygodniu na trasach po 2x20km, bez stania w korkach, z samym kierowcą - trudno więc stwierdzić, że dostają jakoś szczególnie dużo wody i że nagrzewnica nie zdąża złapać trochę ciepła. Myślę, że wentylacja jest na tyle słaba w Dacii, że zwyczajnie nie daje rady na półgodzinnych przejazdach dostatecznie wysuszyć wnętrza. Czasami używam wyłącznie nawiewu na szybę maksymalnie ciepłym powietrzem i lód potrafi odpuścić dopiero, jak dojeżdżam do pracy.

EBmazur napisał/a:
Marmach- Mniemam z treści postu , że posiadasz garaż .

Niestety Dacie przegrały garaż w konkurencji z dwoma motocyklami, rowerami i nadmiarem mebli :mrgreen:

laisar - 2021-02-06, 12:57

Marmach napisał/a:
myślę, że prędzej problem z marką

A ja myślę, że wątpię - moja mcv-ka też od nowości parkowała na zewnątrz, dopiero ostatnie parę lat mieszka w garażu, i nigdy nie miała takich problemów.

(Poza szybami bagażnika, tam rzeczywiście przy 5 osobach w aucie i np -15°C na dworze pojawia się na szkle solidny szron podczas dłuższej podróży).

telecaster1951 - 2021-02-06, 14:30

U mnie dokładnie ten sam problem. Opalanie auta na mrozie jest równe zaszronieniu przedniej szyby od wewnątrz.
arnold - 2021-02-06, 16:24

Zarówno Duster II jak i Logan MCV II tego problemu nie ma. Gdy oba zaczną już grzać to grzeją, a szyby są suche.
Hiszpan_JS - 2021-02-06, 18:01

Z racji wykonywanego zawodu, mój Duster często stoi "pod chmurką" nawet dwa tygodnie. I nie ważne czy mróz czy chlapa, nigdy nie miałem problemu z zaparowanymi szybami. Tak że nie wydaje mi się że to wina marki.

Taki problem miałem w Seacie. Tam woda dostawała się po bocznych szybach i pod tapicerką drzwi.

Marmach - 2021-02-06, 21:05

laisar napisał/a:
A ja myślę, że wątpię - moja mcv-ka też od nowości parkowała na zewnątrz, dopiero ostatnie parę lat mieszka w garażu, i nigdy nie miała takich problemów.

Hiszpan_JS napisał/a:
Tak że nie wydaje mi się że to wina marki.

Nic nie poradzę, że przeczytałem i stosuję się do wszystkich internetowych i nieinternetowych porad dotyczących suszenia pojazdów... i w obu Daciach, które różni 5 lat, po pierwsze parują mi szyby, po drugie - regularnie szronieją. Być może gdybym jeździł z klimatyzacją włączoną cały rok (co w zimie i tak nic nie daje) i nawiewem nastawionym na 3-4, to nie miałbym tego problemu.

Wierzę w to, że niektórzy nie mają takich problemów, ale zmiennych jest tu sporo - przewożeni pasażerowie, długość tras, preferencje co do temperatury w środku, przewożenie dzieci, lokalna amplituda temperatury i wilgotności, nasłonecznienie miejsca postojowego itp. Tym niemniej nawet niekorzystny układ tych czynników - nie mieszkamy w ekstremalnym klimacie - nie powinien moim zdaniem powodować regularnych problemów z wilgocią. Stąd wniosek jest jeden - układ wentylacji jest o kant zadka potłuc, co zresztą zgadza się z innymi obserwacjami tzn. słabym ogrzewaniem (w dieslach) i strojącą fochy klimatyzacją (zamarzanie układu).

Nie mam żalu, w końcu to budżetowe samochody, tylko stwierdzam, co widzę :-) ...i że następny samochód chcę z drucikiem w szybie ;-)

Swoją drogą, gdyby Łunia chciała być ekologiczna, to by zmusiła producentów do montowania przednich szyb z drucikiem - o ile zmniejszyłoby to emisje, gdyby mieszkańcy północnych krajów nie skrobali samochodów z włączonymi silnikami? :lol:

eio - 2021-02-06, 21:16

Sam marzę o druciku w przedniej szybie. Nawet myślalem by wymienić obecną, jeśli istnieje taka na rynku, albo zaczekać aż pęknie obecna, bo szron wewnątrz tak bardzo nie daje mi się we znaki. Mało jeżdżę. A jeśli wyjadę, to na kilkadziesąt km.
Killer King - 2021-02-06, 21:40

Marmach napisał/a:

Nic nie poradzę, że przeczytałem i stosuję się do wszystkich internetowych i nieinternetowych porad dotyczących suszenia pojazdów... i w obu Daciach, które różni 5 lat, po pierwsze parują mi szyby, po drugie - regularnie szronieją.


Pytania:

1) Czy popełniłeś przestępstwo i zamontowałeś może owiewki ?

2) Nie wiem gdzie parkujesz, ale jeżeli na swoje posesji, to czy próbowałeś metody na "kocyk"

telecaster1951 - 2021-02-07, 18:58

eio napisał/a:
Sam marzę o druciku w przedniej szybie. Nawet myślalem by wymienić obecną, jeśli istnieje taka na rynku, albo zaczekać aż pęknie obecna, bo szron wewnątrz tak bardzo nie daje mi się we znaki. Mało jeżdżę. A jeśli wyjadę, to na kilkadziesąt km.
Ponoć na rosyjski rynek robili dla Logana ogrzewane szyby. Nie jestem pewien czy to był oryginał czy rzeźba, ale widziałem ruskiego Renault Logana z drutem w szybie.

Edit. Są w katalogach numery ogrzewanej przedniej szyby, więc zapewne można ją kupić w ASO i założyć w ASO zachowując pełnię gwarancji na całe auto, bo to jest część oryginalna, która jest w katalogu dla tego auta.

Ja nie mam żadnych owiewek, buty oczyszczam przed wsiadaniem, auto regularnie sprzątam i myję. Szyby w mrozie szronieją jak tylko włączę nawiew na szybę.

arnold - 2021-02-07, 20:32

Zobacz czy nie masz kompostownika w podszybiu.
telecaster1951 - 2021-02-07, 21:08

Czysto. Podszybie czyszczone regularnie. Nawet nie muszę włączać dmuchawy. Wystarczy że wsiądę do auta i nachucham. Od razu zamarza.
eio - 2021-02-07, 21:21

telecaster1951 napisał/a:
Edit. Są w katalogach numery ogrzewanej przedniej szyby, więc zapewne można ją kupić w ASO i założyć w ASO zachowując pełnię gwarancji na całe auto, bo to jest część oryginalna, która jest w katalogu dla tego auta.

Dzięki. Ale gwarancja już się skończyła :-) Jak pęknie to wtedy tym się zajmę, chyba poza ASO.
O wietrzenie wnętrza auta dbam, śnieg z butów strzepuję. Czasem jednak się nie udaje...

Dymek - 2021-02-07, 21:24

Ja mam czasami ten "zamarzający" problem, ale jest ściśle związany z lokalizacją, tzn występuje tylko po zaparkowaniu pod pracą (zadupie w polu) i tylko w pewnych okolicznościach, których nie rozkminiłem bo temperatura nie ma tu kluczowego znaczenia (wilgotność powietrza, wiatr?) W takim dniu co by nie robił, to przednia szyba będzie od środka zaparowana i zamarznięta- mogę sobie po dojechaniu suszyć, wietrzyć itd, nic nie pomoże. Ale nie jest to problem Dacii, bo w drugim samochodzie było to samo a i w samochodach kolegów jest analogicznie. Gdzie indziej mnie to nie spotyka...
Po prostu jadę skrobaczką w środku, bo czekanie na odtajanie nawiewem przy stojącym samochodzie to dobre 15-20 minut a jechać się nie da.

eio - 2021-02-07, 21:30

Staram się stawiać auto przednią szybą do słońca (tj. w kierunku południowym). Zwykle zostawiam na kilka dni. Jeśli cały dzień jest pochmurno, mam problem.
telecaster1951 - 2021-02-07, 23:50

https://partsouq.com/en/catalog/genuine/unit?c=Renault&ssd=%24%2AKwGFsaCG_8bc8t3z8uWGh93J6e7wgY6DgpCDjveGz9na0fGD39DEgYWGg8nb1N2bg5PT0_HzgoKEh6-ekdLYxNPY0tThgY-I9_WEhIKC8M2Aj4zF9oCEgoTPw4-SmdnC8fOCgs_GjY-Y0vb_hYOGgILenone0vGAycHYga7RxY6ChICOhoSDAAAAAJrfLYo%24&vid=1452&cid=1968701472&uid=34938&q=
To jest przykład z krótkiego Logana. Jak widać są też szyby ogrzewane.
Znalazłem że 727126647R jest ogrzewana. Niestety dostępna tylko u ruskich. Czy jest opcja sprowadzenia do nas? Nie mam zielonego pojęcia. Czy będzie pasować? Też nie wiem, ale raczej tak. Czy będzie jak wpiąć wiązkę? Pewnie nie.

Łukasz_M - 2021-02-08, 10:54

Dymek napisał/a:
Ja mam czasami ten "zamarzający" problem, ale jest ściśle związany z lokalizacją, tzn występuje tylko po zaparkowaniu pod pracą (zadupie w polu) i tylko w pewnych okolicznościach, których nie rozkminiłem bo temperatura nie ma tu kluczowego znaczenia (wilgotność powietrza, wiatr?) W takim dniu co by nie robił, to przednia szyba będzie od środka zaparowana i zamarznięta- mogę sobie po dojechaniu suszyć, wietrzyć itd, nic nie pomoże. Ale nie jest to problem Dacii, bo w drugim samochodzie było to samo a i w samochodach kolegów jest analogicznie. Gdzie indziej mnie to nie spotyka...
Po prostu jadę skrobaczką w środku, bo czekanie na odtajanie nawiewem przy stojącym samochodzie to dobre 15-20 minut a jechać się nie da.


Jeśli twoje miejsce pracy\parkowania jest w otwartym terenie i w zagłębieniu terenu np. teren otoczony wzgórzami to taki teren sprzyja gromadzeniu się wilgotnego powietrza i o zaparowanie w lecie i zeszronienie w zimie bardzo łatwo. Zjawisko nasila się w bezwietrzne dni. Może tu jest problem.
Mnie jak się zdarzy zeszronienie w zimie od środka to skrobię tyle tylko żeby coś widzieć i jadę (wyjazd z osiedla więc powoli), nawiew na full i po minucie, dwóch problemu już niema. na postoju silnik mało się grzeje, a przejechanie tych kilkuset metrów załatwia sprawę w sposób wystarczający żeby pojechać odrobinę szybciej co tym bardziej rozwiązuje problem.
Co do ustawiania samochodu w zimie na południe to lepiej było by pewnie na wschód lub zachód bo to słońce nie tyle co nagrzewa szybę tylko w samochodzie powstaje efekt szklarni i bardziej pionowe szyby mogą tutaj dać znacznie lepszy efekt to słońce idzie w zimie idzie nisko i kąty padania będą lepsze.
Czasami woda dostaje się do filtra powietrza i on daje dużą wilgoć w samochodzie, tak samo jak mokre dywaniki.

Dymek - 2021-02-08, 12:02

Łukasz_M napisał/a:
Mnie jak się zdarzy zeszronienie w zimie od środka to skrobię tyle tylko żeby coś widzieć i jadę (wyjazd z osiedla więc powoli), nawiew na full i po minucie, dwóch problemu już niema. na postoju silnik mało się grzeje, a przejechanie tych kilkuset metrów załatwia sprawę...

Mam Sandero z TCe90. W czasie mrozów poniżej -10*C, aby rozgrzać silnik w czasie jazdy do takiego poziomu żeby nadmuch był w stanie faktycznie zacząć usuwać taki szron z szyby, muszę przejechać z 5km. Poza tym jak wsiądzie 2-3 oddychające osoby, to to co zeskrobane bardzo szybko zamarza znowu.
Generalnie przy takich mrozach wolę czasem zostawić Dacię i do roboty pojechać starym Matizem, który grzeje jak szalony. :mrgreen:

SWilk - 2021-02-08, 12:46

Killer King napisał/a:
1) Czy popełniłeś przestępstwo i zamontowałeś może owiewki ?


Rozwiniesz temat? Mam ten sam problem w Lodgy i zamontowane owiewki...

Paweł - 2021-02-08, 14:38

A ja mam stary skuteczny sposób.
Mam owiewki na przednich szybach i zostawiam po dojechaniu do domu lekko opuszczone. Zanim samochód w środku ostygnie, zdąży się wywietrzyć się z wilgotnego powietrza i nie ma co zamarznąć

tAboon - 2021-02-08, 15:16

A ja miałem problem z parowaniem szyb od środka tylko wtedy kiedy miałem nieszczelność w samochodzie i miałem w nim wodę: Peugeot 305 - 20 letni, Fiat 125p - 20 letni.

Pozostałe auta, które były szczelne:
13 letni citroen - nic nie parowało
15 letnia Skoda - nie nie parowało
9 letnia Renówka - nic nie parowało
2 letnia Daćka - nic nie paruje.

Żadnych owiewek, żadnego wietrzenia, studzenia lub innych cudów.

Łukasz_M - 2021-02-08, 15:33

Dymek napisał/a:
Łukasz_M napisał/a:
Mnie jak się zdarzy zeszronienie w zimie od środka to skrobię tyle tylko żeby coś widzieć i jadę (wyjazd z osiedla więc powoli), nawiew na full i po minucie, dwóch problemu już niema. na postoju silnik mało się grzeje, a przejechanie tych kilkuset metrów załatwia sprawę...

Mam Sandero z TCe90. W czasie mrozów poniżej -10*C, aby rozgrzać silnik w czasie jazdy do takiego poziomu żeby nadmuch był w stanie faktycznie zacząć usuwać taki szron z szyby, muszę przejechać z 5km. Poza tym jak wsiądzie 2-3 oddychające osoby, to to co zeskrobane bardzo szybko zamarza znowu.
Generalnie przy takich mrozach wolę czasem zostawić Dacię i do roboty pojechać starym Matizem, który grzeje jak szalony. :mrgreen:

To zadziwiające. Mam Diesla i do pracy jakieś 6 km i jak dojade to zdecydowanie musiłabym już sciągać kurktkę żeby móc jakoś jechać dalej.. Może zmienia coś to że mam klime automatyczną i program odparowania szyb i lusterek? bo w sumie jak obserwuje na OBD to do roboczej temperatury silnika brakuje z 10-15°C.

tAboon - 2021-02-08, 15:39

Łukasz_M, a czy u Ciebie nie ma dogrzewania układu ogrzewania? W sensie, ze wymiennik ciepła na kabinę posiada dodatkowe grzałki, które dogrzewają płyn w obiegu.

Ja miałem coś takiego w Scenicu w dieslu.

telecaster1951 - 2021-02-08, 15:48

Dymek napisał/a:
Mam Sandero z TCe90. W czasie mrozów poniżej -10*C, aby rozgrzać silnik w czasie jazdy do takiego poziomu żeby nadmuch był w stanie faktycznie zacząć usuwać taki szron z szyby, muszę przejechać z 5km.
W moim 1.0 po dokładnie 1 kilometrze na szybę leci już letnie powietrze. To wystarcza w zupełności aby szybę odmrozić. Ten kilometr to ja pokonuję od domu do wyjazdu z osiedla, więc nie ma problemu.
Wczoraj przy -10 wsiadłem do auta - lodu brak.
Dzisiaj przy -10 wsiadam do auta - lodu brak.
Już na prawdę nie wiem od czego to zależy, chociaż dzisiaj wpadło mi do głowy, że przy silnym mrozie, gdy odśnieżam auto, mogę niedokładnie oczyścić podszybie. Jak śnieg zalega w otworach wentylacyjnych, to nie ma się co dziwić, że szyba zachodzi lodem.

Dymek - 2021-02-08, 15:52

tAboon napisał/a:
... wymiennik ciepła na kabinę posiada dodatkowe grzałki, które dogrzewają płyn w obiegu.

W dCi jest grzałka dogrzewająca. Oczywiście dogrzewa bezpośrednio powietrze wdmuchiwane do kabiny a nie płyn...

Łukasz_M - 2021-02-08, 16:16

tAboon napisał/a:
Łukasz_M, a czy u Ciebie nie ma dogrzewania układu ogrzewania? W sensie, ze wymiennik ciepła na kabinę posiada dodatkowe grzałki, które dogrzewają płyn w obiegu.

Ja miałem coś takiego w Scenicu w dieslu.

Szczerze mówiąc to nie wiem czy takie grzałki tam są... Sprawdzę przy najbliższej okazji
Update:
Dymek napisał że jest więc pewnie tak jest jak napisał

eio - 2021-02-08, 16:46

tAboon napisał/a:
Żadnych owiewek, żadnego wietrzenia, studzenia lub innych cudów.

Nie napisałeś czy auto stawiasz w garażu, czy pod chmurką?

Problem powstaje kiedy system wymiany powietrza nie jest wydajny. Jeśli zamknę obieg powietrza w kabinie za jakimś pierdzącym dieslem, za chwile wilgoć na szybie mi przypomina o konieczności otwarcia obiegu. Podszybie czyszczę regularnie (co roku odkurzam wnękę po wymianie filtra, codziennie wyciągam liście, śnieg). Kiedy jest bardzo mroźno i sucho jak dzisiaj - zero problemu. Ale w wilgotne dni, jesienią czy zimą, krótkie wietrzenie kabiny już nie wystarczy. Włączam też klimą by osuszyć powietrze (przy -10 C powietrza na zewnątrz przycisk świeci, ale nie słyszę włączania klimy) z ogrzewaniem. Jednak zdarza się następnego ranka, że muszę skrobać od środka.

Killer - 2021-02-08, 23:43

Witam.

Dawno kiedy nie miałem/nie było klimy w samochodach przed parowaniem szyb rozpoczynałem jazdę z otwartymi szybami przednimi i otwartą wentylacją zewnętrzną, takie sposoby stosuję nawet dzisiaj gdy klima z wentylacją nie dają rady.

W zimie zawsze przed parkowaniem wietrzę wnętrze samochodu aby temperatura się wyrównała lub jeśli nie zapomnę, kilometr przed miejscem parkowania wyłączam ogrzewanie co obniża "statystykę" szronienia szyb wewnątrz.

tAboon - 2021-02-09, 13:24

eio napisał/a:
Nie napisałeś czy auto stawiasz w garażu, czy pod chmurką?
Głównie w garażu (blaszak, bez ociepleń), ale zdarzają się nocki pod chmurką i suchutko.


Dymek napisał/a:
Oczywiście dogrzewa bezpośrednio powietrze wdmuchiwane do kabiny a nie płyn...
Nie weryfikowałem tego dokładnie gdzie, ale z tego co dostałem info od mechanika to w Scenicu grzałki miały być w nagrzewnicy i miały podgrzewać płyn w małym układzie aby zagrzać szybciej silnik i kabinę.
arnold - 2021-02-09, 13:43

Niektórzy używają słowo nagrzewnica w kontekście całości (obudowa, klapy, parownik klimy). Renault stosuje tam po prostu grzejnik elektryczny nie związany z płynem chłodzącym oprócz obudowy.
eplus - 2021-02-09, 20:13

Ale niektóre samochody mają grzałki podobne do świec żarowych, wbudowane w obieg płynu chłodniczego. Nie jest to żadna herezja. :idea:
arnold - 2021-02-09, 21:55

1.9 tdi ma tak między innymi, ale to off topic.
Salamanca - 2023-12-22, 03:23

Cześć, zauważyłem, że od kilku dni kiedy rano wsadzam dzieciaki do auta na przedniej szybie tuż nad otworami nawiewu jest od środka rosa - nie "para" na szybie ale duże krople rosy. Dziś wyjąłem filtr przeciwpyłkowy i nagrzewnica/chłodnica (cokolwiek jest zaraz za filtrem) jest na dole mokra :shock: To nie płyn, nie jest słodkie, zwykła woda - czyli wracam pod dom, nagrzewnica jest ciepła, woda z niej odparowuje i skrapla się na przedniej szybie bo auto pod chmurką, a na dworze zimno - taki zakładam ciąg zdarzeń. Ale skąd woda tam?
Auto ma dwa lata, parkowane na zewnątrz. Problem występuje od kilku dni dopiero. Latarką i lusterkiem przejrzałem obudowę filtra przeciwpyłkowego, żadna woda nie wlatuje z zewnątrz - coś skrapla się na tej chłodnicy/nagrzewnicy, a potem podczas postoju odparowuje i skrapla na zimnej szybie.

Klima automatyczna, układ Denso.

Michał B24 - 2023-12-24, 11:05

Przyczyn może być kilka.

Woda ma prawo sie wykraplać, ale nie ma prawa się zbierać. Czyli może jest problem z odpływem?
Jak masz climatronic, to często włącza się klima, w momencie, kiedy tego nie widzisz. Wtedy ma prawo sie wykraplać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group