DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Zamarzanie parownika klimatyzacji - wersja od 2012 r.

BoloSr - 2013-08-04, 18:42
Temat postu: Zamarzanie parownika klimatyzacji - wersja od 2012 r.
Witam
Po dzisiejszej trasie mam małe pytanie bo chyba mam coś nie tak z klimatyzacja :( po godzinie jazdy przestaje lecieć zimne powietrze chociaż klima włączona :( wyłączę ja na 5-10 minut i znowu włączę i jest oki. Mial ktoś taki przypadek ?

Marek1603 - 2013-08-04, 20:47

Sprawdź sobie w serwisie klimy bo może masz mało (na granicy) czynnika i wyłącza ją czujnik ciśnienia.
BoloSr - 2013-08-05, 06:18

Marek1603 napisał/a:
Sprawdź sobie w serwisie klimy bo może masz mało (na granicy) czynnika i wyłącza ją czujnik ciśnienia.


ale to chyba by wylaczal od razu a nie po jakims czasie ???
widze ze trza bedzie sie z ASo przywitac :)

jurek - 2013-08-05, 09:57

Może być tak jak pisze Marek. Czynnik, który dali zamiast freonu dość szybko znika, mimo, że aparat nie wykazuje nieszczelności. Ale może też być coś z elektroniką. pozdr
BoloSr - 2013-08-05, 10:07

jurek napisał/a:
Może być tak jak pisze Marek. Czynnik, który dali zamiast freonu dość szybko znika, mimo, że aparat nie wykazuje nieszczelności. Ale może też być coś z elektroniką. pozdr


czyli generalnie dzisiaj sie umowilem na serwis do ASO ktory przyjmnie mnie w czwartek i zobaczymy co wykombinuja :)

Marek1603 - 2013-08-05, 10:14

To zależy w którym miejscu jest czujnik oraz jak cały układ się zachowuje.
Sprężarka po włączeniu robi ciśnienie za nią, które się po pewnym czasie stabilizuje, a podciśnienie przed. Jeżeli depniesz po gazie zacznie cisnąć więcej i zrobi za duże podciśnienie może to wyłapać czujnik i ją wyłączyć. Dziwne tylko że jej nie włącza jak się warunki ustabilizują. Chyba, że włącza po ponownym odpaleniu auta to może być ok.

BoloSr - 2013-08-05, 10:46

Marek1603 napisał/a:
To zależy w którym miejscu jest czujnik oraz jak cały układ się zachowuje.
Sprężarka po włączeniu robi ciśnienie za nią, które się po pewnym czasie stabilizuje, a podciśnienie przed. Jeżeli depniesz po gazie zacznie cisnąć więcej i zrobi za duże podciśnienie może to wyłapać czujnik i ją wyłączyć. Dziwne tylko że jej nie włącza jak się warunki ustabilizują. Chyba, że włącza po ponownym odpaleniu auta to może być ok.


bylo tka ze w trasie jak lecialem zauwazylem ze cos cielo sie zaczyna robic i macam nawiewy a tu ciepla a nie zimno i wtedy klime wylaczylem i po chwili jazdy 5-10 minut znowu ja wlaczylem i wtedy dzialal dalej ale czy dluzej by dzialala to nie wiem bo juz dojechalem tak gdzie chcialem i z powrotem to samo mialem :(

krakry1 - 2013-08-05, 10:53

Pomimo, że Dusterek nowym jest - sprawdziłbym jednak ilość czynnika i zarazem ciśnienia w układzie klimy (czy wyrównane i czy nie zawiesza się zawór powrotny - chyba tak to się nazywa - od niego zależą min. prawidłowe ciśnienia). Sam miałem tak, że klima pracowała, ale słabo. Myślałem, że ten model, tak ma. Dopiero po gwarancji, gdy nabili mi klimę w serwisie klimy (nie ASO) zobaczyłem jakie są pełne możliwości Daćkowej klimy.
BoloSr - 2013-08-05, 10:55

krakry1 napisał/a:
Pomimo, że Dusterek nowym jest - sprawdziłbym jednak ilość czynnika i zarazem ciśnienia w układzie klimy (czy wyrównane i czy nie zawiesza się zawór powrotny - chyba tak to się nazywa - od niego zależą min. prawidłowe ciśnienia). Sam miałem tak, że klima pracowała, ale słabo. Myślałem, że ten model, tak ma. Dopiero po gwarancji, gdy nabili mi klimę w serwisie klimy (nie ASO) zobaczyłem jakie są pełne możliwości Daćkowej klimy.


Rozmawialem ze znajomym ktory pracuje w ASO i inaczej tego nie widzi jak wlasnie to co mowisz :)

krakry1 - 2013-08-05, 10:59

Jeżeli masz znajomego w ASO to niech przypilnuje Twojego autka - żeby porządnie nabili i wyrównali ciśnienia. Jeżeli spartolą to reklamacja (będą twierdzić i tak, że wszystko OK). Albo jedź do porządnego serwisu klimy i odżałuj te kilkadziesiąt złotych za usługę (myślę, że czynnika na dobicie, nie powinno dużo brakować).
BoloSr - 2013-08-05, 11:01

krakry1 napisał/a:
Jeżeli masz znajomego w ASO to niech przypilnuje Twojego autka - żeby porządnie nabili i wyrównali ciśnienia. Jeżeli spartolą to reklamacja (będą twierdzić i tak, że wszystko OK). Albo jedź do porządnego serwisu klimy i odżałuj te kilkadziesiąt złotych za usługę (myślę, że czynnika na dobicie, nie powinno dużo brakować).


mam dobrego i to on bedzie robil wiec jestem spokojny :)a jechac gdzie indziej to narazie mi sie niechce bo mam niby gwarancje :)

krakry1 - 2013-08-05, 11:02

I tak trzymać - znajomy w ASO - pożyteczna sprawa. :mrgreen:
BoloSr - 2013-08-09, 13:46

krakry1 napisał/a:
I tak trzymać - znajomy w ASO - pożyteczna sprawa. :mrgreen:


Auto w ASo drugi dzionek i okazalo sie ze padl czujnik i tu pytanie ile tam czujnikow siedzi ??? orientuje sie ktos ??? bo to niby oficjana wersja z serwisu :) a co i jak to mi kumpel poznije powie :)

kubalonek - 2013-08-11, 18:23

Sprawdź czy pokrętło nawiewu masz na maxa skręcone ( na niebieskim polu ).
BoloSr - 2013-08-12, 06:16

kubalonek napisał/a:
Sprawdź czy pokrętło nawiewu masz na maxa skręcone ( na niebieskim polu ).


wybacz ale to raczej podpowiedz dla przedszkolaka :)
umnie wyszlo ze padl czujnik temperatury na parowniku :( i jak sie okazalo nie bylem pierwszy z tym przypadkiem w tym samym dniu przyjechal gosciu tez Dusterem z tak sama usterka :(

keikan - 2013-08-12, 09:45

w razie czego pociesz nas i powiedz, że wymienione bezpłatnie w ramach gwarancji?
BoloSr - 2013-08-12, 09:55

keikan napisał/a:
w razie czego pociesz nas i powiedz, że wymienione bezpłatnie w ramach gwarancji?


z tego co wiem to pojdzie z gwarancji ale czy tak bedzie to sie okaze jak zrobia :)

BoloSr - 2013-08-20, 10:51

keikan napisał/a:
w razie czego pociesz nas i powiedz, że wymienione bezpłatnie w ramach gwarancji?


Auto zrobione generalnie oprocz tego ze w ASO spedzilo w sumie 3 dni nie zaplacilem ani grosza wszystko w ramach gwarancji :)

tomszafa - 2013-08-20, 11:42

BoloSr napisał/a:
keikan napisał/a:
w razie czego pociesz nas i powiedz, że wymienione bezpłatnie w ramach gwarancji?


Auto zrobione generalnie oprocz tego ze w ASO spedzilo w sumie 3 dni nie zaplacilem ani grosza wszystko w ramach gwarancji :)


3 dni na wymiane czujnika.
To jest właśnie fachowość ASO :-P

BoloSr - 2013-08-21, 18:59

tomszafa napisał/a:
BoloSr napisał/a:
keikan napisał/a:
w razie czego pociesz nas i powiedz, że wymienione bezpłatnie w ramach gwarancji?


Auto zrobione generalnie oprocz tego ze w ASO spedzilo w sumie 3 dni nie zaplacilem ani grosza wszystko w ramach gwarancji :)


3 dni na wymiane czujnika.
To jest właśnie fachowość ASO :-P


no wiesz maja swoje procedury :)
generalnie znajmy fure 2 dni meczyl az doszedl co i jak a w trzecim dniu robili sama wymiane czujnika a jak fv za to wystawili daci to mnie w sumie nie obchodzi mam gwarancje :)

BoloSr - 2014-04-23, 07:31

Niestety ale klima znowu padła :(
Wracając wczoraj z dluzszego weekendu po 2 godzinach jazdy z nawiewów zaczeły leciec grudki śniegu wiec znowu auto do ASO idzie :(

BoloSr - 2014-04-24, 18:47

No i ASO sie nie popisało :(
Auto oddali takie jakie bylo nic nie zrobili jedynie potwierdzili to co sie dzieje i poszla informacja do centrali do Francji a tam jak sie okazuje jest to znana i narzie nie wiedza jak to rozwiazac :( wiec bede musial czekac na akcje przywolawcza jak cos Centrala wymysli :(

grapess - 2014-04-25, 20:33

U mnie klima tez ledwo działa. Dzisiaj było troche cieplej. Wiało zimne ale niewiele zimniejsze od tego co bez klimy.
adamox - 2014-05-09, 11:33

Cześć witam Panów.
Mam dokładnie ten sam problem co kolega BoloSr.
Byłem z tą klimą już ze 3 razy w serwisie. Wymieniono mi kilka wadliwych rurek ale zauważyłem też, że sprężarka od klimy załącza się i następnie sama wyłącza po kilkunastu sekundach pracy i jest to cykliczne.
Najpierw Panowie nie wiedzieli o co chodzi potem powiedzieli, że tak ma być.
Zainstalowany jest jakiś inny model sprężarki nie standardowy ale jego montaż jest dopuszczalny. Dodam, że za każdym załączeniem sprężarki na nowo, przysiadają delikatnie obroty oraz słychać charakterystyczne syknięcie.
Jestem przekonany, że dzięki temu "super nowoczesnemu rozwiązaniu" musiałem już wymienić akumulator. który padł na drodze w czasie jazdy. Ta klima dalej niby działa niby nie... syka, pryka i strasznie mnie to wkurza. Gdybym wiedział, że zasadzą mi takie g...o do mojego wymarzonego auta nie kupiłbym go. :oops:

Dar1962 - 2014-05-09, 13:03

akurat przysiadanie obrotów i syk to rzecz dość typowa dla większości układów
adamox - 2014-05-09, 14:28

Tak, oczywiście. Zgadzam się ale chyba nie co kilkanaście sekund.
Karenzo - 2014-05-09, 14:46

nie , to się dzieje tylko przy załączeniu .
W układach renault są bezpieczniki które poniżej chyba 14 stopni wyłączają same klimę , może tam coś jest pokopane więc odłącza i podłącza cały czas klimę

adamox - 2014-05-09, 19:22

Wszystko było sprawdzone. Nic nie jest pokopane.
Podobno ten typ sprężarki w ten sposób pracuje. Włącza się chłodzi i po chwili wyłącza i tak co kilkanaście sekund. Za każdym razem jest to ten sam przedział czasowy.
Jest to podobno sterowane za pomocą impulsu z komputera.
Dziwne to i wkurzające.

BoloSr - 2014-05-09, 19:44

adamox napisał/a:
Wszystko było sprawdzone. Nic nie jest pokopane.
Podobno ten typ sprężarki w ten sposób pracuje. Włącza się chłodzi i po chwili wyłącza i tak co kilkanaście sekund. Za każdym razem jest to ten sam przedział czasowy.
Jest to podobno sterowane za pomocą impulsu z komputera.
Dziwne to i wkurzające.


mam to samo i serwis potwierdza ze z tym wszystko ok a z reszta nie wiedza co maja zrobic bo od gornie nie maja procedor.

darekG - 2014-05-09, 21:33

U mnie ten sam problem.
Serwis twierdzi że tak ma być, ale mnie to nie przekonuje.
Do tej pory miałem kilka aut z klima i żadne nie syczalo i nie obciążało silnika w ten sposób.
Myślę że trzeba ich naciskać aby to naprawili.

adamox - 2014-05-10, 18:32

Ale jak ? Skoro twierdzą, że tak ma być. A przecież my klienci jesteśmy z tego niezadowoleni.
To chyba trzeba by było wpłynąć na producenta, aby nie wkładał tych zamienników sprężarek.
A tam gdzie to włożyli to odgórna wymiana na to co powinno być wsadzone i koniec.
Bo to jest faktycznie wkurzające. :evil:
Klimatyzacja nie spełnia swojej funkcji jak należy. Ogólnie kicha jak dla mnie.
Zapłaciłem za klimę a mam wsadzoną jakąś prowizorkę po prostu g...o.

PiotrWie - 2014-05-10, 20:02

Wygląda na to że, że Dacia działa odwrotnie niż Renault - tam im dłużej model produkowany tym lepiej dopracowany, w Dacii zamiast sprawdzających się dotychczas części ( nikt nie zgłaszał problemów ze sprężarką w rocznikach 2010 - 2011) wkładają gorsze.
grapess - 2014-05-10, 20:12

Problem chyba polega na tym, że nie ma żadnych norm określających działanie klimy. Np. do przy 28 stopniach na zewnątrz do jakiej temperatury ma schłodzić wnętrze.

Na przeglądzie 1000 km zgłosiłem, że klima kiepsko działa. Powiedzieli że schładza do 7 stopni więc jest OK.
No dobrze ale wtedy temperatura na zewnątrz była w okolicy 12-14 stopni. Jak będzie cieplej na zewnątrz to taka klima do niczego się nie przyda. A parę tysięcy skasowali za to.

Karenzo - 2014-05-10, 21:10

To nie jestem problem marki tylko ASO a problemy z aso to problemy naszej całej mentalności cwaniackiego zarabiania . Na cwaniaków normalnie sa sądy ale mamy dziurawe przepisy oraz żałosne sądownictwo . .Oni na tych naprawach nie zarabiają więc nie chcą ich robić .
Widać że lift był robiony na szybko żeby zdążyć przed normą euro 5 , pewnie teraz to dopracowali .
Ja bym atakował ASO niech ci wymieniają nawet cały silnik , może trzeba złościć się do rzeczoznawcy ?

johnson - 2014-05-11, 08:13

ja mam tak 50%, w polowie aut sprezarka taktuje a w polowie chodzi caly czas, niezaleznie czy to klimatronik czy klima manualna, kiedys gosc od klimy mowil mi ze tak pracuja uklady ktore mocno przechladzaja powietrze i na parowniku moze byc bardzo niska temperatura, te uklady ktore schodza do wyzszych temperatura pracuja caly czas, poza tym w dusterze jest bardzo malo gazu, w l200 tez mam tak malo i tez taktuje, kiedys w oplu mialem prawie 1kg, tam bylo latwo o zastrzal z przewiania jak sie za zimno zrobilo i klima pracowala bez przerwy, mysle ze TTTM.
Marek1603 - 2014-05-11, 10:08

PiotrWie napisał/a:
Wygląda na to że, że Dacia działa odwrotnie niż Renault


A może w Dacii testują jakieś nowe rozwiązanie dla Renault.

adamox - 2014-05-11, 19:53

Jechałem z tą klimą w dłuższą trasę po kilku godzinach jazdy klimy praktycznie nie było wcale. Przy temperaturze na zewnątrz ok. 34 st. byłem ugotowany jak kurczak w rosole.
Po krótkim postoju niby coś tam zaczęło dmuchać a po kilku minutach znów to samo.
Ja chyba poczekam aż się zrobi cieplej i jak klima nie wydoli to znów pojadę do ASO.
Nie wiem może napiszę jakieś pismo. Niech coś z tym zrobią.

Karenzo - 2014-05-11, 20:26

Może masz klimę do nabicia .
grapess - 2014-05-11, 20:52

Karenzo napisał/a:
Może masz klimę do nabicia .

Jest to oczywiście możliwe ale byłoby moim zdaniem dziwne.
Dacia jest moim trzecim samochodem kupionym w salonie. W Xsarze Picasso po 7 latach klima działa bez żadnego nabijania, podobnie było w Fordzie Fusion. Potrzeba nabijania klimy praktycznie po roku jak u kolegi świadczy raczej o jej dupowatości chyba.

Karenzo - 2014-05-11, 21:04

W starszym temacie ktoś po 2 latach miał ubytek rzędu 30 % .
A po 2 nie wiadomo jak szczodrze nabija fabryka

grapess - 2014-05-11, 21:06

Interesuję się tym tematem bo u mnie klima działa kiepsko a z ASO mnie już raz spławili.
laisar - 2014-05-11, 21:07

Zanim zacząłbym ślepo wierzyć ASO i narzekać na producenta, to sprawdziłbym poniższe tropy:

http://www.daciaklub.pl/f...1635357#1635357
pol34 napisał/a:
W sanderce dwa dni temu dobilem 650g i zaczęła wariować załączać sie i wyłączać po kolejnei wizycie zmniejszono do 560g jak na razie jest ok :mrgreen:



http://www.daciaklub.pl/f...1635356#1635356
light7 napisał/a:
serwisant twierdzi że w jego książce jest napisane 750 gr a zgodnie z tym co jest napisane tu http://www.daciaklub.pl/f...p?p=37835#37835 to ma być 475 gr

Klimatyzacja została nabita 750 gr i chłodzi dobrze jednak zastanawiam się czy to nie jest za dużo.


http://www.daciaklub.pl/f...1635706#1635706
light7 napisał/a:
Tak jak podejrzewałem czynnika został nabite za dużo.
W chłodny dzień (ok. 10 stopni) klimatyzacja chłodziła dobrze. Problem pojawił się przy temperaturze 20 stopni. Kompresor włączał i wyłączał się w cyklach 2 sekundowych i bardzo głośno pracował.
Po podłączeniu do stacji nabijania (w tym przypadku był to jakiś model Delphi) ciśnienie HP zaraz po uruchomieniu kompresora dochodziło do 20 bar i kompresor się wyłączał.

Po obniżeniu ilości czynnika do wymaganych 475 gram klimatyzacja wreszcie pracuje poprawnie.

Cav - 2014-05-11, 21:54

adamox napisał/a:
Jechałem z tą klimą w dłuższą trasę po kilku godzinach jazdy klimy praktycznie nie było wcale. Przy temperaturze na zewnątrz ok. 34 st. byłem ugotowany jak kurczak w rosole.
Po krótkim postoju niby coś tam zaczęło dmuchać a po kilku minutach znów to samo.
Ja chyba poczekam aż się zrobi cieplej i jak klima nie wydoli to znów pojadę do ASO.
Nie wiem może napiszę jakieś pismo. Niech coś z tym zrobią.


Coś w tym jest.
Zastępczy Stepway zachował się identycznie, do tego stopnia że wydawało mi się, iż nie działa dmuchawa, ale składałem to na karb zbyt wysokiego obciążenia odbiornikami prądu które podłączyłem.
A to mógł być ten sam przypadek, klima niby działała ale nie chłodziła.

adamox - 2014-05-12, 06:27

Klima akurat u mnie nabijana była chyba w sumie z 3 razy bo niestety ale miałem też nieszczelność układu dlatego miałem wymieniony wadliwy odcinek instalacji. Po wymianie czynnik już nie ucieka ale to nie zmienia faktu, że sposób działania tej klimy jest co najmniej dziwny. Nie wiem ile mam czynnika w układzie, mam tyle ile mi nabili w ASO.
laisar - 2014-05-12, 07:33

adamox napisał/a:
Nie wiem ile mam czynnika w układzie, mam tyle ile mi nabili w ASO

Jak właśnie pokazują cytaty - to wcale nie znaczy, że masz właściwą ilość...

Dar1962 - 2014-05-12, 08:31

O wiele lepiej z tematem radzą sobie serwisy, które obsługują klimatyzację. Ja dwukrotnie korzystałem z usług Bosch Service. I działa bez probemu
adamox - 2014-05-12, 10:54

OK, ale Dar1962 napisz czy miałeś ten sam problem z klimą.
A tak na marginesie to w ASO chyba też powinni się na tym znać.

Karenzo - 2014-05-12, 12:10

teoretycznie tak, praktycznie nie :mrgreen:
Dar1962 - 2014-05-12, 13:28

działa bez zarzutu
adamox - 2014-05-12, 13:56

Świetnie bardzo się cieszę ale za nim Ci naprawili jaki miałeś objaw?
Czy miałeś dokładnie te same opisane wcześniej kłopoty?

Dar1962 - 2014-05-18, 14:41

nie miałem żadnych problemów z klimatyzacją, robiłem u nich serwis zamiast w aso. Wychodzi o połowę taniej
adamox - 2014-05-18, 15:31

No właśnie.
To fajnie, że u Ciebie jest OK.
Szukałem ludzi u których klima zachowywała się w podobny sposób
i chciałem się dowiedzieć czy jakoś sobie z tym poradzili czy po prostu TTTM.

piku - 2014-05-18, 18:28

Dar1962 napisał/a:
nie miałem żadnych problemów z klimatyzacją, robiłem u nich serwis zamiast w aso. Wychodzi o połowę taniej


Dar, a niektórzy mają. Trafił Ci się dobry egzemplarz. Ile kosztuje serwis w ASO, a ile w serwisie specjalistycznym?
Jak widać problemy, które ma mój samochód (syczenie, wyłączanie klimy podczas długotrwałej pracy w wysokiej temperaturze zewnętrznej) są dość powszechne. Zgłosiłem to w ASO. Podobno zważyli i uzupełnili oraz osuszyli czynnik chłodzący. Od drugiego mechanika dowiedziałem się, że tylko zważyli i osuszyli, bo było go tyle, ile trzeba. Opowiadali coś o czopie lodowym. Moim zdaniem, pojawił się problem, którego nie potrafią rozwiązać. Wygląda na to, że klima w Dusterach jest/bywa niewydolna. Czynnika chłodzącego jest 480 g. To bardzo mało. Na dodatek Dustery koszmarnie się nagrzewają - marne szyby, brak izolacji dachu - co pogarsza sytuację. Będę dalej jeździł z tym do ASO, jeśli znów się pojawi.

Dar1962 - 2014-05-18, 21:18

piku napisał/a:
Ile kosztuje serwis w ASO, a ile w serwisie specjalistycznym?

w sieciówce Bosch Service pełna obsługa wynosi 200-250 zł (z ich materiałami) choć w tym roku robiłem w marcu i mieli jakąś promocję. Całość kosztowała 100 PLN. Nie wiem ile kosztuje w aso - nigdy nie robiłem

pol34 - 2014-05-18, 21:22

W ASO jak pytałem to około 250 zł plus filtr kabinowy nie wiem jak z odgrzybianiem czy jet w tej cenie.Ja za całość z filtrem i czyszczeniem zapłaciłem 150 zł w nie zależnym warsztacie.
piku - 2014-05-18, 22:10

W ASO Dacii za zabiegi, które opisywałem nie płaciłem nic, bo to jednak było na gwarancji. Zobaczę, co zrobią, gdy znów klima "się rozjedzie" podczas trasy w upalny dzień...
Wrzucam kolejny watek klimatyzacyjny (może już gdzieś był): gdzie w klimatyzacji Dustera silnikiem 1,5 dCi jest osuszacz? Może ktoś wie...

Karenzo - 2014-05-18, 22:23

Ostatnio byłem w polmozbycie za serwis klimy chcieli 100 zł (dobicie i odfiltrowanie ) , w aso w mega promocji 150 (bez 300 zł )
TD Pedro - 2014-05-18, 22:26

o co cho... ? :roll:

najpierw:
Dar1962 napisał/a:
nie miałem żadnych problemów z klimatyzacją, robiłem u nich serwis zamiast w aso. Wychodzi o połowę taniej

a potem:
Dar1962 napisał/a:
w sieciówce Bosch Service pełna obsługa wynosi 200-250 zł (z ich materiałami) choć w tym roku robiłem w marcu i mieli jakąś promocję. Całość kosztowała 100 PLN. Nie wiem ile kosztuje w aso - nigdy nie robiłem


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

laisar - 2014-05-18, 22:57

piku napisał/a:
gdzie w klimatyzacji Dustera silnikiem 1,5 dCi jest osuszacz?

Dokumentacja twierdzi, że w dusterach w ogóle go nie ma.

(W daciach był tylko w loganach przed liftingiem - wzdłuż lewej krawędzi skraplacza).

route2000 - 2014-05-26, 11:38

Panowie, ile tak naprawdę wchodzi czynnika chłodzącego oraz oleju do danego modelu ze stajni DACIA? Ile w Dusterze? Ile w Lodgy? Ile w Sandero? Ile w MCV? itp.

Jechałem Lodgy w upalny dzień z włączoną klimą to jakoś w/g mnie słabo chłodziła (z otworów wiało niezbyt zimne powietrze), a klima od czasu do czasu załączała (odczuwałem to podczas jazdy po mieście). Zrobiłem jeszcze jeden taki mały trick: podczas jazdy z klimą zamknąłem obieg powietrza z zewnętrznego na wewnętrzny (by gorące powietrze nie wlatywało do środka, co powodowało niewielkie pogrzanie schłodzonego powietrza) i zauważyłem niewielką poprawę tzn. z otworów leciało już trochę chłodniejsze powietrze.
Jeszcze nie byłem w ASO w tej sprawie, ale jestem ciekawy co inni sądzą o tym (powyższe fora już przeczytałem :-D )

Marmach - 2014-05-26, 17:33

route2000 napisał/a:
Panowie, ile tak naprawdę wchodzi czynnika chłodzącego oraz oleju do danego modelu ze stajni DACIA? Ile w Dusterze? Ile w Lodgy? Ile w Sandero? Ile w MCV? itp.

Myślę, że to pytanie wtórne, należałoby raczej sprawdzić temperaturę powietrza, jaka powinna wylatywać z wentylacji, na tej podstawie stwierdzić, czy klima działa dobrze, czy źle i dopiero wtedy zastanawiać się jak to jest z czynnikiem...

piku - 2014-05-26, 21:17

Marmach napisał/a:
należałoby raczej sprawdzić temperaturę powietrza, jaka powinna wylatywać z wentylacji, na tej podstawie stwierdzić, czy klima działa dobrze, czy źle i dopiero wtedy zastanawiać się jak to jest z czynnikiem...


Tylko, kto to wie?! Pytałem kilku "specjalistów" z Renault/Dacii i zawsze otrzymywałem odmienne odpowiedzi. Nawet tak kuriozalną: "powietrze powinno być 10 stopni zimniejsze od tego na zewnątrz". Widocznie w R/D nie wiedzą, że samochody innych marek po prostu chłodzą tak, że w samochodzie się normalnie, komfortowo jeździ...
W każdym razie (przepraszam za porównanie): włożenie palca do otworu nawiewu w Dusterze przy klimie na najniższą temperaturę nie powoduje, że po minucie jest tak zimno, że trzeba palucha czym prędzej wyjąć. A tak być powinno ;-)

ZbujMadej - 2014-05-26, 21:47

Z tego co się orientuje klimatyzacja na pełnym chłodeniu powinna dawać na wylocie 4-5 stopni.
Karenzo - 2014-05-26, 23:19

mi tam chłodzi w miare sprawnie nie narzekam .
Samo powietrze jest zimne ale rozmywa się dużej kubaturze dustera .
A do tego dach jak z papieru szybko nagrzewa kabinę radze osłonić termicznie dach i będzie spora różnica .

piku - 2014-05-27, 06:28

Karenzo napisał/a:
Samo powietrze jest zimne ale rozmywa się dużej kubaturze dustera .
A do tego dach jak z papieru szybko nagrzewa kabinę radze osłonić termicznie dach i będzie spora różnica .


Kubatura nie jest taka znów dużą. Klima powinna być dobrana tak, żeby tę kubaturę chłodziła. A dach zamierzam właśnie z tego powodu wygłuszyć i odizolować w pierwszej kolejności. Myślę też o przyciemnieniu szyb za pomocą specjalistycznych folii. Nie jestem jednak pewien trwałości tego rozwiązania oraz tego, na ile pomaga w izolacji termicznej auta. wiem, że moje Octavie miały szyby atermiczne i to było czuć - przez szybę nie waliło tak gorącem, a położone na kokpicie telefony, GPSy nie nagrzewały się tak, jak w Dusterze.

mekintosz - 2014-05-27, 07:54

Ja wygłuszyłem dach i zaizolowałem. Nie wiem na ile jest lepiej, gdyż auto się faktycznie mocno wciąż nagrzewa. Klima w sandero jest poprawna, jednak nie wystarczająca jak dla mnie. W corsie wieje aż jest zimno, w sandero chłodzi.
johnson - 2014-05-27, 16:09

tak informacyjnie jak komuś syczy klima jak się załącza kompresor, ASO powiedziało mi dzisiaj że to wina małej ilości czynnika, albo jest jakiś wyciek albo w fabryce za mało nabili.
Dam znać jak odbiorę. Przynajmniej mi umyją samochód :-)

Cav - 2014-05-27, 17:24

johnson napisał/a:
tak informacyjnie jak komuś syczy klima jak się załącza kompresor, ASO powiedziało mi dzisiaj że to wina małej ilości czynnika, albo jest jakiś wyciek albo w fabryce za mało nabili.
Dam znać jak odbiorę. Przynajmniej mi umyją samochód :-)


Nieźle, no to mam następną usterkę do kolekcji.
Bo właśnie dzisiaj żona mi zakomunikowała, że samochód na nią syczał jak odpalała. :-(

jurek - 2014-05-27, 17:30

Chyba w budżetowych modelach koncernu Renault klimy są po prostu słabe. U mnie też wprawdzie chłodzi, ale do porządnej wydajności daleko . I to nawet prosto po nabiciu i wymianie filtra kabinowego. To jest takie minimalne minimum, jak mówia niektórzy politycy, ale jak jest naprawdę gorąco, niewystarczające. pozdr
johnson - 2014-05-27, 17:44

Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
tak informacyjnie jak komuś syczy klima jak się załącza kompresor, ASO powiedziało mi dzisiaj że to wina małej ilości czynnika, albo jest jakiś wyciek albo w fabryce za mało nabili.
Dam znać jak odbiorę. Przynajmniej mi umyją samochód :-)


Nieźle, no to mam następną usterkę do kolekcji.
Bo właśnie dzisiaj żona mi zakomunikowała, że samochód na nią syczał jak odpalała. :-(

Mi teściowa, wstyd jak nic...
Ja powoli zauważam że samochodu nie muszę myć, co się zabrudzi to jest w ASO i przy okazji myją i odkurzają :-)
Jak odbiorę to dam znać czy tylko nabili czy coś podłubali. Ogólnie to dobrze że Ci mechanicy w moim ASO w miarę ogarnięci bo wszystko naprawiają za 1szym strzałem, obroty za drugim.

Cav - 2014-05-27, 17:45

johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
johnson napisał/a:
tak informacyjnie jak komuś syczy klima jak się załącza kompresor, ASO powiedziało mi dzisiaj że to wina małej ilości czynnika, albo jest jakiś wyciek albo w fabryce za mało nabili.
Dam znać jak odbiorę. Przynajmniej mi umyją samochód :-)


Nieźle, no to mam następną usterkę do kolekcji.
Bo właśnie dzisiaj żona mi zakomunikowała, że samochód na nią syczał jak odpalała. :-(

Mi teściowa, wstyd jak nic...
Ja powoli zauważam że samochodu nie muszę myć, co się zabrudzi to jest w ASO i przy okazji myją i odkurzają :-)
Jak odbiorę to dam znać czy tylko nabili czy coś podłubali. Ogólnie to dobrze że Ci mechanicy w moim ASO w miarę ogarnięci bo wszystko naprawiają za 1szym strzałem, obroty za drugim.


A co jeszcze miałeś robione przez te pół roku?

corrado - 2014-05-27, 17:57

Sprawdżcie czy na pewno wentylator się kręci po włączeniu ten mały od klimy no i generalnie im wyższe obroty tym lepiej sprężarka klimy działa , przynajmniej do pewmych obrotów. KIedyś naprawiałem klimę w golfie 4 , okazał się padnięty sterownik wentylatora który załączał też sprzęgło sprężarki klimy, doszedłem po schematach elektrycznych i padnięta była cewka, którą jakoś obszedłem .
Aha i obadajcie też układ wentylatorów, bo ostatnio oglądałem forum DUSTERCOMMUNIZY.DE i było tam właśnie o szparach z nagrzewnicy, więc i prawdopobnie i z parownika klimy też będą. :lol:

johnson - 2014-05-27, 18:06

Cav napisał/a:
]

A co jeszcze miałeś robione przez te pół roku?

nie dużo, falujące obroty styczen, potem luty sprezyna prawy tyl i finalna naprawa tego falowania, stukalo na hopkach i co tam poprawili po fabryce, marzec/kwiecien nic, maj ta klima. Ogolnie nie tak zle i mam wrazenie ze poza obrotami nic by nie bylo gdyby kontrola jakosci byla troche lepsza na linii produkcyjnej, to wszystko to poprawki po niechlujnym montazu. Ogolnie 12 tys km i 3 dni w serwisie, bywalo gorzej z drozszymi autami.
Tutaj tez duza zasluga ASO we Wroclawiu ze nic nie wydziwiają, kaza podawac wszystkie pierdoly i wszystko robia. Chyba maja dobre stawki od renault na naprawy gwarancyjne.

adamox - 2014-05-27, 18:58

Czyli chyba potwierdza się, że powodem cyklicznego załączania się sprężarki jest niewłaściwa ilość czynnika w układzie? Można umawiać się z ASO?
lubię_pierogi - 2014-05-27, 19:50

johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
]

A co jeszcze miałeś robione przez te pół roku?

stukalo na hopkach

Niby temat o klimie, ale dopytam o tę usterkę - co to było?
Pytam, bo coś mi na krótkich poprzecznych nierównościach (uskokach) drży/stuka - coś jakby w okolicach kolumny kierowniczej/kokpitu - może coś w ten deseń?
Do ASO nie miałem czasu podjechać, zresztą na 99% nic nie znajdą...

Co by było na temat: Klima też mi syczy i często się włącza kompresor, uważałem to za urok tego akurat rozwiązania (miałem wiele aut i w niektórych było podobnie). Chłodzi w każdym razie dobrze. Poobserwuję temat - dajcie znać czy po interwencji w ASO jest lepiej.

johnson - 2014-05-27, 20:29

to stukanie to pedal hamulca i cala jego kontrukcja, co do klimy to dam znac jak oddadza mi auto
lubię_pierogi - 2014-05-28, 08:19

johnson napisał/a:
to stukanie to pedal hamulca i cala jego kontrukcja

I zrobili Ci to dobrze (naprawili? wymienili?) - tzn nie stuka?
Też podejrzewałem okolice pedału - bo ma zauważalny luz w osi.

corrado - 2014-05-28, 08:24

to zapewne luz na tulejach jak też w Dacii LOGAN :P

johnson - 2014-05-28, 09:23

lubię_pierogi napisał/a:
johnson napisał/a:
to stukanie to pedal hamulca i cala jego kontrukcja

I zrobili Ci to dobrze (naprawili? wymienili?) - tzn nie stuka?
Też podejrzewałem okolice pedału - bo ma zauważalny luz w osi.

nie bo u mnie nie stuka na dziurach itp., ale zwrocilem uwage przy odkurzaniu ze tam jest dosc luzno to spasowane, zalozylem ze to to.
Co do klimy to brakowalo czynnika. Sprawdzili szczelnosc i niby nie ma dziur.
Auta jeszcze nie odebralem wiec nie wiem czy dalej syczy, ale jak ktos ma podobnie to ASO powinno zaladowac wiecej czynnika.
EDIT: nic nie syczy, teraz wreszcie mrozi porządnie.

piku - 2014-05-28, 22:11

Cav napisał/a:
żona mi zakomunikowała, że samochód na nią syczał jak odpalała.samochodu nie muszę myć, co się zabrudzi to w ASO myją i odkurzają


Kurczę, to ja koniecznie muszę zgłosić się do ASO, bo moja Rumunka jest felerna: zamiast syczeć na żonę, syczy na mnie. Niech naprawiają, jak puścili taką usterkę!
No i to mycie. Moja Rumunka też się brudzi, ale nie sądziłem, że to podlega gwarancji! Jutro jadę do ASO na mycie i odkurzanie. Dobrze, że mam przedłużoną gwarancję, to będę miał też dłużej czysty samochód ;-)

Marmach - 2014-06-08, 10:27

Po ostatnim odciąganiu czynnika z przepchanej klimatyzacji mam wrażenie, że klima chłodzi mało wydajnie, przy okazji chyba zmierzę temperaturę na wylocie... Aż by się chciało mieć taką wydajność:

http://www.youtube.com/wa...d&v=7yKXoSgD-ug

:D

Marmach - 2014-06-12, 23:07

Zmierzyłem dzisiaj temperaturę powietrza, jakie wylatuje z klimatyzacji (konkretnie upchnąłem czujkę od termometru dość głęboko w środkowy nawiew) i jednak wyszło, że klima działa całkiem nieźle - przy temperaturze powietrza na zewnątrz równej ok. 25 stopni chłód klimy praktycznie od razu wynosił 4 lub 5 stopni - w zależności od intensywności nawiewu, przy 2 biegu temperatura była najniższa.

Tak więc jeżeli ktoś ma przy takiej temperaturze na zewnątrz 10 stopni, to z pewnością ma coś nie tak z klimą ;)

piku - 2014-06-13, 06:55

Marmach napisał/a:
przy temperaturze powietrza na zewnątrz równej ok. 25 stopni chłód klimy praktycznie od razu wynosił 4 lub 5 stopni - w zależności od intensywności nawiewu, przy 2 biegu temperatura była najniższa.

Tak więc jeżeli ktoś ma przy takiej temperaturze na zewnątrz 10 stopni, to z pewnością ma coś nie tak z klimą ;)


Zwykle jeździ się na 5 lub 6 biegu. Ile miało powietrze na tych biegach w dłuższym okresie?
Problem jednak w tym, że w moim aucie też klima działa jako tako (nie bardzo dobrze, ale wystarczająco) na krótkich trasach, czyli gdy jeżdżę "przy domu", na dystansach 15-50 km. Nie daje rady na długich trasach przy upałach (ponad 25 C) - nagle się wyłącza. W najgorszym momencie człowiek się przez jakiś czas (15 min do pół godziny) gotuje w aucie, które wydmuchuje z nawiewów ciepłe i wilgotne powietrze.
Tak w ogóle, klima działa dobrze/poprawnie nie wtedy, gdy wydmuchuje bardzo zimne powietrze, ale wtedy, gdy zapewnia komfort podróżowania/przebywania w miejscu, które ma skutecznie chłodzić i osuszyć.
Nie rozumiem ostatniego zdania (dowcipu?).

Marmach - 2014-06-13, 12:45

piku napisał/a:
Zwykle jeździ się na 5 lub 6 biegu. Ile miało powietrze na tych biegach w dłuższym okresie?

Miałem na myśli "bieg" wentylatora - od 0 do 4 ;)
Temperatura przy danym ustawieniu była stabilna w trakcie jazdy.

piku napisał/a:
Tak w ogóle, klima działa dobrze/poprawnie nie wtedy, gdy wydmuchuje bardzo zimne powietrze

Ależ jak to nie, im zimniejsze potrafi wydmuchać, tym lepiej, zawsze można sobie wymieszać z ciepłym :)

piku napisał/a:
Nie rozumiem ostatniego zdania (dowcipu?).

Chciałem powiedzieć, że jeśli komuś klima wydmuchuje powietrze o temperaturze 10 stopni przy 25 stopniach na zewnątrz, to znaczy że działa nie do końca poprawnie, ponieważ mój pomiar wykazuje, że może wydmuchiwać powietrze o co najmniej 5-6 stopni chłodniejsze. Nie spodziewam się przy tym, żeby były drastyczne różnice w budowie i wydajności sprężarek zakładanych do różnych modeli Dacii.

piku - 2014-06-13, 12:51

Marmach napisał/a:
im zimniejsze potrafi wydmuchać, tym lepiej, zawsze można sobie wymieszać z ciepłym.


Całkowicie się zgadzam. Jednak chodzi o to, by klima dawała radę schłodzić kubaturę, którą ma schłodzić. Nic mi po najzimniejszym powietrzu z klimy, jeśli będzie go za mało.
W Dusterze przy 25 C na zewnątrz musze zawszę jeździć na najzimniejszym ustawieniu klimy, natomiast w Skodzie, np. wczoraj, musiałem podnosić temperaturę, bo najzimniejsze ustawienie okropnie mroziło. I w skodzie klima się sama nie wyłącza.... A w DD w trasie się wyłącza i robi mi saunę. Ja wiem, zapłaciłem za saunę - taki ekstra dodatek w aucie - to mam. Jak to się kiedyś mówiło: "sameś tego chciał Grzegorzu Dyndało" ;-)

route2000 - 2014-06-13, 12:59

piku, a klima włącza i wyłącza się u Ciebie co jakiś czas?
U mnie mam taki objaw. Wentylator na 2 biegu, temperatura na pokrętle na max zimnym, a z otworów leci chłodne powietrze ale nie zimne. Do tego sprężarka włącza się na jakieś 20 sek i potem się wyłącza też na jakieś 15 sek i tak w kółko... Może mam za mało czynnika chłodzącego...
Wiem, że na forum był poruszany taki problem.
Musze podjechać do specjalistycznego zakładu co zajmuje się wyłącznie klimatyzacjami samochodowymi (nie do ASO, bo tam mi powiedzą, że TTTM...) i spytam o przyczynę.

Marmach - 2014-06-13, 16:57

route2000 napisał/a:
U mnie mam taki objaw. Wentylator na 2 biegu, temperatura na pokrętle na max zimnym, a z otworów leci chłodne powietrze ale nie zimne. Do tego sprężarka włącza się na jakieś 20 sek i potem się wyłącza też na jakieś 15 sek i tak w kółko... Może mam za mało czynnika chłodzącego...

No, zarówno u mnie, jak i u kolegi pol34 przyczyną była niewłaściwa ilość czynnika, najprawdopodobniej zbyt wysoka.

Sprężarka sama wyłącza się w zasadzie tylko w momencie gwałtownego przyspieszania. Jeśli u Was jest inaczej, to znaczy że coś jest nie tak.

Co do wydajności klimy to moim zdaniem w moim MCV mało wydajny jest po prostu nadmuch - w naprawdę duże upały trzeba jeździć z rozkręconym wentylatorem, co jest irytujące, bo wtedy mocno hałasuje.

piku - 2014-06-13, 18:13

route2000 napisał/a:
a klima włącza i wyłącza się u Ciebie co jakiś czas?
sprężarka włącza się na jakieś 20 sek i potem się wyłącza też na jakieś 15 sek i tak w kółko... Może mam za mało czynnika chłodzącego...
(nie do ASO, bo tam mi powiedzą, że TTTM...)


Chyba tak się dzieje. Podobno to bardziej może być powodowane nadmiarem czynnika, a nie brakiem. Ktoś tu o tym pisał. Co to jest TTTM?

piku - 2014-06-13, 18:15

Marmach napisał/a:
[No, zarówno u mnie, jak i u kolegi pol34 przyczyną była niewłaściwa ilość czynnika, najprawdopodobniej zbyt wysoka.


Poprawiło się po "upuszczeniu" czynnika?

laisar - 2014-06-13, 18:22

Marmach napisał/a:
w moim MCV mało wydajny jest po prostu nadmuch - w naprawdę duże upały trzeba jeździć z rozkręconym wentylatorem, co jest irytujące, bo wtedy mocno hałasuje.

Wydaje mi się, że wydajność wentylatora jest podobna do innych aut, tylko właśnie brak jego wyciszenia skutkuje niechęcią do używania wyższych biegów.


piku napisał/a:
Poprawiło się po "upuszczeniu" czynnika?

http://www.daciaklub.pl/f...1635706#1635706
light7 napisał/a:
Po obniżeniu ilości czynnika do wymaganych 475 gram klimatyzacja wreszcie pracuje poprawnie.



piku napisał/a:
Co to jest TTTM?

"Ten Typ Tak Ma"

piku - 2014-06-13, 18:26

laisar napisał/a:
wydajność wentylatora jest podobna do innych aut, tylko właśnie brak jego wyciszenia skutkuje niechęcią do używania wyższych biegów.


A może znasz sposób jego wyciszenia?

laisar - 2014-06-13, 18:34

piku napisał/a:
sposób jego wyciszenia?

Standardowo - maty, pianki, filce itp

Karenzo - 2014-06-13, 18:43

wygłuszysz grodź i maskę i żadnego wentylatora nie usłyszysz
laisar - 2014-06-13, 18:48

@Karenzo: Ale nie chodzi o wentylator układu chłodzenia, tylko o układ wentylacji (((:
Marmach - 2014-06-13, 21:04

laisar napisał/a:
Wydaje mi się, że wydajność wentylatora jest podobna do innych aut, tylko właśnie brak jego wyciszenia skutkuje niechęcią do używania wyższych biegów.

Być może, faktem jest że już na drugim biegu jest wyraźnie słyszalny...

A...
laisar napisał/a:
Standardowo - maty, pianki, filce itp

W zasadzie to na co je niby przykleić? Prawdą jest, że nie wiem, gdzie rzeczony wentylator przebywa, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam... spodziewałem się raczej, że hałas wentylatora wydostaje się przede wszystkim razem z wydmuchiwanym powietrzem...?

piku napisał/a:
Poprawiło się po "upuszczeniu" czynnika?

O ile rzeczywiście upuszczono w moim samochodzie, to tak - pomogło zdecydowanie.

Ale jeśli słychać, że sprężarka włącza się i wyłącza non-stop, nawet na postoju, to nie ma co filozować ;) i niech ASO się martwi właściwym poziomem :)

piku - 2014-06-13, 21:21

Marmach napisał/a:
O ile rzeczywiście upuszczono w moim samochodzie, to tak - pomogło zdecydowanie.

Ale jeśli słychać, że sprężarka włącza się i wyłącza non-stop, nawet na postoju, to nie ma co filozować ;) i niech ASO się martwi właściwym poziomem :)


Dziś rozmawiałem z kolegą, pasjonatem motoryzacji; jak usłyszał o załączaniu się i wyłączaniu klimy (syczeniu), stwierdził, że to może być nadmiar czynnika.
ASO niestety się w ogóle nie martwi. Mówi, że jest ok, że sprawdzą i temperatura powietrza jest znakomita. No i - CZOP LODOWY! To jest ich hicior na wytłumaczenie, dlaczego klima się wyłącza in włącza co chwilę. Tymczasem czop jest oznaką, że klima źle działa. On nie powinien się robić. Ów wspomniany na początku kolega twierdzi, że spuszczenie odrobiny czynnika powinno zwiększyć jakąś temperaturę (nie pamiętam czego...) i CZOP LODOWY nie powinien się tak łatwo pojawiać.
Laisar, wiesz, gdzie ten wentylator do wyciszenia?

laisar - 2014-06-13, 21:57

Marmach napisał/a:
hałas wentylatora wydostaje się przede wszystkim razem z wydmuchiwanym powietrzem...?

Częściowo tak - w "lepszych" autach już przy projektowaniu ułożenia kanałów wentylacyjnych bierze się pod uwagę ich kształt i przebieg, by zmniejszyć hałas powodowany przez przepływ nimi powietrza.

Jednak głównym źródłem hałasu zawsze pozostaje wentylator - bezpośrednio, w wyniku mieszania powietrza, oraz przez drgania przenoszone na inne elementy auta. Dlatego często bywa umieszczany głęboko pod deską oraz dodatkowo izolowany.


Marmach napisał/a:
na co je niby przykleić?

Na ścianki bloku wentylacji.


piku napisał/a:
gdzie ten wentylator do wyciszenia?

Obrazek z dustera, ale we wszystkich modelach wygląda to niemal identycznie:



(1) to blok wentylacji (na obrazku pokazany od przodu auta), a (4) to wentylator.

Marmach - 2014-06-13, 22:43

Po zapoznaniu się z instrukcją demontażu deski rozdzielczej uznałem, że w kryzysowej sytuacji lepiej założyć stopery :)
Nie bardzo widzę w tym miejsce na upychanie wyciszenia...
(chyba zrobił się tu offtop :) )

laisar - 2014-06-13, 23:04

Marmach napisał/a:
Po zapoznaniu się z instrukcją demontażu deski rozdzielczej...

2 rbg. W ASO. Phi d;

(Hałas też można uznawać za problem, więc żaden OT).

cookie - 2014-06-17, 07:50

Panowie, a czy ten czop lodowy to nie jest problem złej lokalizacji czujnika przeciwoblodzeniowego przy parowniku? Może ten czujnik powinien rozłączać kompresor przy odrobinie wyższej temp. Wtedy wystarczyło by wpiąć w obwód czujnika jakiś mały rezystor dobrany tak aby czop się nie pojawiał, a klima była w miarę wydajna.
Wyłaczenie kompresora mogą wymusić dwa czujniki: przeciwoblodzeniowy przy parowniku oraz czujnik ciśnienia przy presostacie albo osuszaczu. Obniżenie ilości czynnika obniza sprawność układu (klima słabiej chłodzi) a dzięki temu temperatury osiągane na parowniku sa wyższe wiec trudniej aby utworzył się czop lodowy oraz niemal niemożliwe jest osiągnięcie ciśnienia krytycznego dla czujnika ciśnienia. Rozwiązaniem tego problemu MSZ może być poprawa lokalizacji czujnika przeciwoblodzeniowego ze zmianą jego parametrów. Obniżanie ilości czynnika zmniejszy wydajność klimy. Renault poszedł chyba za daleko z oszczednością i dał za mało wydajny parownik - stad MSZ te problemy.

route2000 - 2014-06-17, 08:15

Oooo..... też o tym nie pomyślałem. Tylko kto to zrobi taką poprawkę w ramach gwarancji? Klima włacza się i wyłącza co kilka naście sekund to większość myśli, że to wina leży w ilościach czynnika chłodzącego w układzie.
cookie - 2014-06-17, 08:30

Jak sobie oglądałem kompresory na allegro to zauważyłem, ze w tych nowych daciach po 2013 r. montują jakieś mniejsze kompresory i to chyba już nie sa sandeny 7sv16 tylko jakieś małe gówienka. Może one nie maja regulacji wydajności, co by pasowało do częstego taktowania kompresora klimy w tych nowych sandero i loganach. Niska ilość czynnika to niestety częste dobijanie klimy. Przy pojemności ok 800g zauważalny spadek wydajności następuje przy ubytku około 300-350g, co w nowej i szczelnej instalacji oznacza 6-8 lat eksploatacji. Przy pojemności 450g zapewne po 3, góra 5 latach trzeba będzie dobijać czynnika.
route2000 - 2014-06-17, 08:41

W silnikach małej pojemności tak jak 0.9 Tce dają małe kompresorki, by nie zamulać silnika podczas jazdy i stąd takie gówienka.
cookie - 2014-06-17, 09:29

route2000 napisał/a:
W silnikach małej pojemności tak jak 0.9 Tce dają małe kompresorki, by nie zamulać silnika podczas jazdy i stąd takie gówienka.

Przyznałbym Ci rację ale w Clio z silnikiem 0,9 tce dalej wkładają sandeny, a z tego co pamiętam to clio jest nawet cięższe od Logana i Sandero.

laisar - 2014-06-17, 09:45

route2000 napisał/a:
większość myśli, że to wina leży w ilościach czynnika chłodzącego w układzie.

Bo to jest sprawa podstawowa - dopiero po sprawdzeniu, że czynnika jest właściwa ilość, warto szukać innych przyczyn problemów (jeżeli dalej występują).


Gdyby ktoś nie zauważył w temacie ogólnym o klimatyzacji, to do kompendium dodałem specyfikacje klimy w daciach: http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=10641

route2000 - 2014-06-17, 09:54

cookie napisał/a:
route2000 napisał/a:
W silnikach małej pojemności tak jak 0.9 Tce dają małe kompresorki, by nie zamulać silnika podczas jazdy i stąd takie gówienka.

Przyznałbym Ci rację ale w Clio z silnikiem 0,9 tce dalej wkładają sandeny, a z tego co pamiętam to clio jest nawet cięższe od Logana i Sandero.

Wiadomo, że tam rządzą księgowi a nie inżynierowie i stąd Dacia ma być tańsza i gorsza od Renault Clio, która jest droższa i lepsza. :->

bossboss - 2014-06-19, 21:20

Ja u siebie wczoraj przy dużym upale zauważyłem iż sprężarka parę razy się wyłączyłą i włączyła przy dużym upale i ustawieniu wentylatora na 3. Zauważyłem to po obrotach(wskazówka rosła o 5 kresek i o 5 kresek spadała). Interesuje mnie także czy to normalne że jak stoję np. w korku i mam włączoną klimę to obroty skacza i opadają ok 1 kreski??też tak macie?
Karenzo - 2014-06-19, 21:58

To normalne silnik nigdy nie pracuje idealnie równo , a obrotomierz można nazwać orientacyjnym .
corrado - 2014-06-19, 22:01

sprzęgło sprężarki się załącza i wyłącza / obnizając lub zwiekszając obciazenie silnika. normalna sprawa
Karenzo - 2014-06-19, 22:02

Ale falowanie na wolnych obrotach wokoło jeden kreski jest normalne .
No chyba że ci na wciśniętym gazie faluje .

Marmach - 2014-06-20, 16:35

E tam faluje... obroty - przynajmniej w kopciuchu - są bardzo stabilne, a rosną tylko w przypadku załączenia sprężarki klimy, albo jak jest zimno i załączają się grzałki wentylacji.

A już na pewno klima nie powinna włączać się i wyłączać co kilka sekund.

Karenzo - 2014-06-20, 16:39

Ja piszę o drganiu wskazówki o amplitudzie 1-2 obr/min
BigT - 2014-06-20, 17:30

Uprzedzam że wyciszenie wentylatora wentylacji nie jest takie proste, bo wiele czynników mających wpływ na jego głośność ma swój początek w jego budowie, prowadzeniu kanału i tak dalej.
Maty wiele nie pomogą, bo drgania nie są tu głównym problemem, tutaj chodzi raczej o turbulentny przepływ.

adamox - 2014-06-24, 07:24

bossboss - Jam mam dokładnie tak samo więc chyba TTTM.
mikser - 2014-07-02, 16:24
Temat postu: Klimatyzacja na jałowym i skoki obrotów
Witajcie
jestem świeżo upieczonym posiadaczem Sandero z 2013. Śmiga pięknie (jak na silnik 1.2 ;) ) Jedno mnie zastanawia. Dziś tak z 15 minut siedziałem w aucie czekając na kogoś. Klima włączona. I co jakiś czas skacze z 950 mniej więcej na 1050. Skacze dwa razy i znów spokój i za jakiś czas znowu. Jakby się coś włączało wyłączało i to powodowało? To moje pierwsze auto z klimą, stąd dziwne pytania może, za które z góry przepraszam :)

Mariusz - 2014-07-02, 16:35

Załącza się i wyłącza sprężarka. To normalna praca tej klimatyzacji
mikser - 2014-07-02, 16:46

czyli ten skok raz na jakiś czas jest normalny? tak mi się wydawało ale wolałem, się upewnić, dziękuję :)
Mariusz - 2014-07-02, 17:08

mikser napisał/a:
czyli ten skok raz na jakiś czas jest normalny? tak mi się wydawało ale wolałem, się upewnić, dziękuję :)


Wszystko jest ok

Marmach - 2014-07-02, 17:57

To zależy od okoliczności i szczegółowych objawów:
http://www.daciaklub.pl/f...1639250#1639250

:)

lodziaz - 2014-07-10, 11:08

mi na postoju też co chwilę włącza się i wyłącza sprężarka klimy, denerwujące jest to i dlatego wybieram się Lodzią do ASO

czy któryś z posiadaczy Lodgy był z tematem zmniejszania ilości czynnika wg opisu Laisara? zadziałało ?

Mariusz - 2014-07-10, 15:27

lodziaz, U mnie objaw był identyczny po wymianie czynnika. Jak pojechałem do ASO stwierdzili, że powietrze dostało się do układu i stąd te ciągłe włączenia i wyłączenia sprężarki. U mnie włączała się i wyłączała co 2 sekundy
lodziaz - 2014-07-15, 13:20

w jakimś wątku znalazłem że kilku użytkowników zmniejszyło ilość czynnika do opisanych przez laisara i sprężarka nie włącza i wyłącza co chwilę

wczoraj byłem w Decarze i jak do wszystkiego TTTM .. to chyba najgorsza odpowiedź jaką można usłyszeć, mam nadzieję że jak pojadę na Puławską to mi pomogą :)

uzyskałem odpowiedź od light7 że po zmniejszeniu ilości czynnika samochód zachowuje się następująco
Cytat:
Częstotliwość włączania i wyłączania kompresora w zależności od temperatury zewnętrznej (od 30 sekund przy 20 stopniach do ciągłego włączenia przy 26 i więcej stopniach)


u mnie np koło 30 st włączała się i wyłączała co chwilę ok 15-20 sek i niestety nie można nic z tym zrobić .. dobrze że chłodzi :)

piku - 2014-07-15, 13:28

Byłem niedawno z inną sprawą w serwisie, a przy okazji znów zgłosiłem problemy z klimą (wyłączyła się w trasie do Krakowa: opis zjawiska przedstawił kiedyś Karenzo).
Posiedzieliśmy z panem z serwisu w aucie. Posłuchał, powiedział, że ma się włączać i wyłączać, bo jest tak sprawna, ze nie potrzebuje pracować cały czas. Włączył na maksymalnie zimno i 4 bieg wentylatora. Wtedy klima przestała się włączać i wyłączać co chwila, bo ledwie nadążała. Ten zabieg miał udowadniać, że klima jest wydajna (żeby jeszcze ta sprawność polegała na skutecznych chłodzeniu auta ...). Niestety, dziś, gdy mamy cos ok 30 C w aucie nie gorąco może, ale i nie chłodno.

lodziaz - 2014-07-15, 13:30

Mariusz, a teraz jak jest ?
pracuje w trybie ciągłym ? czy też włącza się i wyłącza co kilkadziesiąt sekund

adamox - 2014-07-15, 13:38

Hej lodziaz, może i chłodzi jak napisałeś.
Ale np. u mnie nie cały czas - bo w czasie jazdy na długiej trasie na włączonej klimie i temperaturze powietrza ok. 30 st. niestety po jakimś czasie (nie pamiętam ile to było może 2-3 godz.) przestaje chłodzić (nie wiem może zamarza parownik jak koledzy wcześniej napisali).
Uważam, że to jest imitacja klimy a nie klima. Niestety. :evil: :evil: :evil:

lodziaz - 2014-07-15, 13:52

mi na razie działa "wystarczająco"
ostatnio jechaliśmy jakieś 4-5 godzin było około 27 st na zew i było ok

ale strasznie mnie wkurza jak słyszę właczanie i wyłączanie się sprężarki.. mojej Kasi nie przeszkadza ale mnie każde niepotrzebne ( nowe ) stuknięcie albo "brzydkie" dźwięki denerwują.
szczególnie praca silnika na gazie.. bo pracuje jak diesel :P

Mariusz - 2014-07-15, 16:21

lodziaz,
To zależy od temp zewnętrznej
Generalnie sprężarka musi wyłączyć się, żeby nie doszło do zamarznięcia parownika. Co kilkadziesiąt sekund od włączenia do wyłączenia to zupełnie normalna praca tych klimatyzacji

lodziaz - 2014-07-16, 07:12

wygląda na to że samochody po 2012 roku miały inne instalacje klimy

pytałem kilka osób na forum ze starszymi samochodami >2012 roku i u nich sprężarka działa w trybie ciągłym, nie włącza się i nie wyłącza jak u mnie co kilkanaście- kilkadziesiąt sekund

powinniśmy chyba odpalić nowy temat dla klimy po 2012 i sprawdzić czy u wszystkich użytkowników jest takie same działanie klimy
jeśli w większości samochodów działa ok to reszta może liczyć na poprawienie instalacji
jeśli w wiekszości działą źle to znaczy że klima nie spełnia swojej funkcji

na forum sporo osób miało problem z "czopami lodowymi" i wyłączającą się / niedziałającą klimą w bardzo ciepłe dni - moim zdaniem to jest poważny problem
pytanie brzmi ile % samochodów ma taki problem i co z tym da się zrobić

lodziaz - 2014-07-16, 07:19

Mariusz, i tu właśnie mam problem, czytając forum widzę że wielu użytkowników pisze że ich sprężarka działa w trybie ciągłym
osoby które o to pytałem to właściciele samochodów z roczników poniżej 2012 i jak u nich włączanie i wyłączanie następowało zbyt często to okazywało się że jest zapowietrzony układ albo ilość oleju w układzie nie taka jaka być powinna, nie szczelność lub inne problemy ..

Marek1603 - 2014-07-16, 09:27

Trochę zajmuję się klimatami przemysłowymi, a raczej sterowaniem i u mnie wygląda to na zbyt niską ilość czynnika.
Na wysokich obrotach rzędu 3000 lubi się wyłączyć czyli robi się za duże podciśnienie co wychwytuje czujnik w układzie. Pytanie jeszcze, w którym miejscu jest czujnik. Powinien być przed sprężarką. Załącza się jak spada prędkość obrotowa, bo zaczyna wolniej krążyć czynnik i ciśnienia się "wyrównują". Kwestią może być dodanie kilku gram czynnika. Pomijam kwestie awarii typu nieszczelność itd.
Najgorsza sytuacja jest w momencie zjeżdżania z górki bez gazu. Jak się załącza klima to auto dostaje takiego obciążenia, że zaczyna hamować. Nie wiem jak to się ma do np. paska rozrządu, czy na tym nie cierpi zbytnio. Generalnie najbardziej pasek akcesoriów z którego jest też napędzany alternator.

W starej MCV-ce z 2008 chodziła cały czas.

jurek - 2014-07-16, 18:11

Jechałem dzisiaj na rowerku koło myjni blisko domu i dopiero dzisiaj zauważyłem, że serwisują klimę. Ponieważ przed sierpniowym wyjazdem chciałem zrobić z klimą więc wstąpiłem się umówić. Przy okazji mówię o słabej wydajności klimy. Od nowości przy pełnym stanie czynnika na wylocie mam 12-13 stopni. Słabo. W ASO oczywiście TTKM wszystko jest prawidłowo. Gość mówi, że to sprawa odpowiedniego ustawienia ciśnienia na sprężarce i robi takie regulacje. Po jego ustawieniu powinno być bez problemu 6-7 stopni na wylocie. Mam być u niego jutro 0 18 tej. Ano zobaczymy, jak przetestuję, dam znać. pozdr
krakry1 - 2014-07-16, 18:51

I może to być całkowitą prawdą. Moja klima pokazała możliwości dopiero, kiedy ją nabiłem, po raz pierwszy (poza ASO). Inny świat - samochód schłodzony momentalnie. Wcześniej myślałem, że ten typ tak ma (słabo chłodzi). Myślę, że fabryka oszczędza na czynniku - stąd słabo działające klimy (po wyjeździe z fabryki).
Cav - 2014-07-16, 18:59

krakry1 napisał/a:
I może to być całkowitą prawdą. Moja klima pokazała możliwości dopiero, kiedy ją nabiłem, po raz pierwszy (poza ASO). Inny świat - samochód schłodzony momentalnie. Wcześniej myślałem, że ten typ tak ma (słabo chłodzi). Myślę, że fabryka oszczędza na czynniku - stąd słabo działające klimy (po wyjeździe z fabryki).


No nie wiem, moja po rzekomym sprawdzeniu ilości czynnika w ASO działa nadal kiepsko.
Sprawdziłem nawet przed chwilą - 14 stopni na 4 biegu dmuchawy i 11 na pierwszym.
Jest jeszcze szansa, że termometr miałem kiepski, bo za długo pomiaru dokonywał, ale mała, bo odczucia mam zbliżone.

Cav - 2014-07-16, 19:05

lodziaz napisał/a:

na forum sporo osób miało problem z "czopami lodowymi" i wyłączającą się / niedziałającą klimą w bardzo ciepłe dni - moim zdaniem to jest poważny problem
pytanie brzmi ile % samochodów ma taki problem i co z tym da się zrobić


A skąd mam wiedzieć co jest przyczyną złego działania mojej klimy w takich okolicznościach?
Bo że działa źle gdy na zewnątrz gorąco, to przyznaję, niektórzy już mnie nawet za to zjedli, że o tym napisałem na forum.

krakry1 - 2014-07-16, 19:06

Sęk w tym, że na gwarancji patafiany z ASO, ani razu nie sprawdzali mi klimy. W 2 sezonie użytkowania sam ją zdezynfekowałem. W 3 sezonie - kiedy skończyła się gwarancja w sprawdzonym punkcie (poza ASO) serwisowałem klimę. Efekt był taki jak pisałem w poprzednim poście. Poza tym po nabiciu klimy zacząłem odczuwać moment jej włączenia - wcześniej tego nie było. Po tym sądzę, że dopiero z właściwą ilością czynnika klima zaczęła prawidłowo pracować no i "mrozić".
Cav - 2014-07-16, 19:12

krakry1 napisał/a:
Sęk w tym, że na gwarancji patafiany z ASO, ani razu nie sprawdzali mi klimy.


A moją podłączyli do swojego nabijacza po postach z forum sugerujących możliwy brak odpowiedniej ilości czynnika w nowych Dusterach.
Niewiele to dało, na południu Europy klima poległa całkowicie.

johnson - 2014-07-16, 19:17

u mnie jakiś czas temu dobili czynnika i teraz chłodzi ok, syczeć syczy ale ciszej, chłodzić chłodzi przyzwoicie, dzisiaj we Wro 32 stopnie i dało radę, na postoju i w czasie jazdy, na autostradzie przy 130-140 przez 80km też ani razu nie straciła na mocy więc jakoś działa, jest to najsłabsza klima jaką miałem dotychczas ale chłodzi
Cav - 2014-07-16, 19:26

johnson napisał/a:
u mnie jakiś czas temu dobili czynnika i teraz chłodzi ok, syczeć syczy ale ciszej, chłodzić chłodzi przyzwoicie, dzisiaj we Wro 32 stopnie i dało radę, na postoju i w czasie jazdy, na autostradzie przy 130-140 przez 80km też ani razu nie straciła na mocy więc jakoś działa, jest to najsłabsza klima jaką miałem dotychczas ale chłodzi


No u mnie niby też cały czas chłodzi, gorzej że tylko rękę przystawioną do nawiewu, gdy słońce operuje z pełną mocą.
Wydaje mi się, że dach wtedy oddaje więcej ciepła niż klima zimna.

Mariusz - 2014-07-16, 19:46

lodziaz napisał/a:
Mariusz, i tu właśnie mam problem, czytając forum widzę że wielu użytkowników pisze że ich sprężarka działa w trybie ciągłym

Sprężarka pracuje na dociążeniu lub odciążeniu stąd delikatne skoki obrotów.
Spytam z ciekawości. Komu sprężarka pracuje cały czas?

Marek1603 - 2014-07-16, 19:50

Mnie w MCV-ce 2008 pracowała cały czas jak była włączona z przycisku lub sterownika.
Marmach - 2014-07-16, 20:06

Mariusz napisał/a:
Spytam z ciekawości. Komu sprężarka pracuje cały czas?

U mnie nie czuć szarpania i nie słychać żadnych dziwnych dźwięków, czasami tylko przy przyspieszaniu odpuszcza.
Przy nadmiernie wypełnionym układzie szarpała samochodem co kilkanaście-dziesiąt sekund.

jurek - 2014-07-16, 20:35

Nie wiem w czym rzecz, bom niekumaty w temacie, ale gość mówi, że nie chodzi o zwiększenie ilości czynnika, bo tego ma być ile trzeba. Mówił o ustawieniu ciśnienia roboczego samej sprężarki. Pożyjemy, zobaczymy. pozdr
piku - 2014-07-16, 20:54

[quote="jurek"]Jechałem dzisiaj na rowerku[quote="jurek"]
Ja też, ale nie koło myjni.
jurek napisał/a:
Przy okazji mówię o słabej wydajności klimy. Od nowości przy pełnym stanie czynnika na wylocie mam 12-13 stopni. Słabo. W ASO oczywiście TTKM wszystko jest prawidłowo. Gość mówi, że to sprawa odpowiedniego ustawienia ciśnienia na sprężarce i robi takie regulacje. Po jego ustawieniu powinno być bez problemu 6-7 stopni na wylocie. Mam być u niego jutro 0 18 tej. Ano zobaczymy, jak przetestuję, dam znać. pozdr


Otóż to! Mi też w ASO zmierzyli, że na wylocie jest 11 C i stwierdzili, że to jest super-miodzio. Tymczasem, gdy miałem tak w Octavii, pojechałem na serwis (nie ASO), bo nie chłodziło, jak dawniej. Tam powiedzieli, że powinno być 6-8 C (i nie za darmo naprawili klimę, która była zupełnie rozleciana).
Bardzom ciekaw tego, jak się uda fachowcom zrobić klimę w Twoim aucie. Dawaj znać koniecznie ze szczegółami.

jurek - 2014-07-16, 21:02

Nie zapomnę. Oby tylko nie okazało się, że to bajkopisarz :lol: pozdr
Lukas87 - 2014-07-16, 21:18

Mnie także działa cały czas na postoju tylko co jakiś czas włącza się wentylator z chłodnicy, pamiętam że jak auto było nowe przy prędkości powyżej 100km/h było czuć szarpanie (chyba za dużo czynnika było) bo teraz wszystko chodzi pięknie gładko.
Lukas87 - 2014-07-16, 21:21

mikser napisał/a:
Witajcie
jestem świeżo upieczonym posiadaczem Sandero z 2013. Śmiga pięknie (jak na silnik 1.2 ;) ) Jedno mnie zastanawia. Dziś tak z 15 minut siedziałem w aucie czekając na kogoś. Klima włączona. I co jakiś czas skacze z 950 mniej więcej na 1050. Skacze dwa razy i znów spokój i za jakiś czas znowu. Jakby się coś włączało wyłączało i to powodowało? To moje pierwsze auto z klimą, stąd dziwne pytania może, za które z góry przepraszam :)


wentylator chłodnicy włącza się co chwilę na biegu jałowym!!

lodziaz - 2014-07-16, 21:28

no i o to właśnie chodzi.. niektórym działa w trybie ciągłym innym włącza się i wyłącza z dużą częstotliwością ..

pozwolę sobie wrzucić coś co przed chwilą mi wpadło w oczy
w nowym katalogu Hella podane są ilości czynnika i oleju do klimy i np dla dokera i lodgy są po 2 różne wartości ( różne elementy )

ale już w dusterach jest wyspecyfikowana 1 możliwość więc jesli w dusterach praca sprężarki w jednym samochodzie jest ciągła a w innym "przerywana" to chyba coś nie tak ?

nie znam się więc tylko gdybam..

piku - 2014-07-16, 21:43

lodziaz napisał/a:
w nowym katalogu Hella podane są ilości czynnika i oleju do klimy..


A tu specyfikacje klimy podane przez kol. Leisara:
http://www.daciaklub.pl/user/dacia-klima.htm

lodziaz - 2014-07-16, 21:52

ta widziałem widziałem :)

nie wiem jak u was się tamta strona wyświetla ale u mnie nic nie widać jak nie ma tabel widocznych jest słabo czytelna

piku - 2014-07-16, 22:02

lodziaz napisał/a:
jak u was się tamta strona wyświetla ale

u mnie dobrze. Pobrałem sobie te wszystkie tabele, wydrukuję i tak przygotowany pójdę do ASO - zapytam najpierw, jaką mam klimę/instalację. Potem poproszę o poprawienie, żeby chłodziła jak należy. Ale na razie czekam na relację Jurka. Gdyby interwencja w jego aucie okazała się skuteczna (co tak naprawdę będzie wiadomo po jakimś czasie użytkowania klimy po poprawce/korekcie), może to oznaczać, że warto szukać dobrego serwisu klimatyzacyjnego.

Mariusz - 2014-07-17, 09:25

Trzeba sprawdzić jaką naprawdę mamy klimatyzację. Jak sterowaną zaworem elektromagnetycznym to sprężarka nie wyłącza się. Jak natomiast sterowanie odbywa się za pomocą sprzęgła elektromagnetycznego to sprężarka wyłącza się. Myślicie, że różna zakładali?
lodziaz - 2014-07-17, 09:28

wg Hella w Lodgy są 2 compressory - Valeo i Calsonic , ta sama ilość czynnika a oleju 2 wartości
gladki83 - 2014-07-17, 10:01

Wczoraj sprawdziłem u mnie jak zachowuje sie klimatyzacja na biegu jałowym. U mnie wszystko w porządku. Po włączeniu klimatyzacji sprężarka działa cały czas.
Slowly - 2014-07-17, 14:49
Temat postu: Klima w Dusterze
Witam koleżanki i kolegów

24 maja odebrałem służbowego Dustera . Generalnie jestem zadowolony chociaż jak dla mnie to fotel kierowcy mógłby się :
- dalej odsuwać
- być wygodniejszy
Mój problem polega na tym, że przy 194 cm wzrostu mam długie nogi i prawie w każdym samochodzie "wbija" mi się w kolano jakiś element kokpitu. Na szczęście w Dusterze mam możliwość, przy odsunięciu fotela na max, "schowania" kolana przed plastikiem . Co prawda ie jest to za wygodne ale zawsze. Doświadczyłem już samochodów bardziej uznanych marek w których nie miałbym żadnych szans na dopasowanie się i wygodną jazdę w trasie, a jeżdżę naprawdę dużo. Jednak ja nie o tym
Dwa słowa o klimatyzacji. Jak wspomniałem jeżdżę naprawdę sporo (ok 6000 km miesięcznie) po Polsce i od 15 lat użytkowałem już kilka samochodów (osobowych), które były wyposażone w mniej lub bardziej wydajna klimatyzację. Także doświadczenie mam.
W przypadku nowego Dustera sprawa wygląda tak.

Po przejechaniu ok 2000 km stwierdziłem, że w pewnym momencie trasy, po przejechaniu 200 km, z nawiewu centralnego (nawiew był ustawiony "na twarz") zaczyna lecieć szron i para, a następnie klima wyłącza się. Wyłączyłem klimatyzacje przyciskiem, po kilkunastu minutach włączyłem ponownie i niby było ok z tym, że wydawało mi się iż klima jest jakby mniej wydajna tj. słabiej chłodzi. Przy okazji zjawiska ze szronem czuć było dziwny "zapaszek" jakby ozon czy coś.
Po zgłoszeniu nasz techniczny załatwił "szybka" wizytę w autoryzowanym serwisie "gwarancja" gdzie w ciągu kilku godzin stwierdzili, że był "lekki" ubytek czynnika ale mniej niż 10 %, a to niby jest ok no i komputer"pokazał" błąd czujnika ale po wykasowaniu już nie wykazał. Generalnie proszę jeździć i obserwować, a jak się powtórzy to będzie konieczna dłuższa naprawa - kilkudniowa.
Pojechałem ale już z termometrem wyposażonym w przewodzik na którym jest końcówka do mierzenia temp. na zewnątrz. Tę końcóweczkę "wpuściłem" do nawiewu centralnego i obserwowałem. Kolega który w firmie zajmuje się klimatyzacją, nie samochodową ale klimatyzacją, powiedział, że w zasadzie na wywiewie powinno być od 5 - 10 stopni. Wydaje się trochę dużo zwłaszcza w kontekście porad w prasie motoryzacyjne w których piszą o 2 -5 stopniach ale ok. Sprawdzę.
Pojeździłem troszkę. temperatura oczywiście "waha" się i na postoju w mieście jest 9,7 nawet 10, w trasie przy 100 km/h i ponad 100km/h jest 5 stopni i 6 stopni i ok.
Nagle podczas jednej z tras po przejechaniu ok 100 km obserwuję, że temperatura zaczyna spadać 5,4,3,2,1,0, -1,-2 para z nawiewu, wspomniany zapaszek i jakby klima wyłączyła się, zaczyna wywiewać ciepłe powietrze, ja ja oczywiście wyłączam przyciskiem i ...
Po powrocie do serwisu.
Po dwóch dniach, pan z serwisu mówi :
- wszystko jest ok niczego nie stwierdziliśmy
Ja:
- jak to możliwe skoro drugi raz na przestrzeni przejechanych 4000 km nowym samochodzie występuje problem z klimą ?
- nie wiem . Proszę jeździć i obserwować, a jak się powtórzy to musimy samochód zatrzymać na dłużej, pojeździć nim tak jak Pan i jak wystąpi opisywane zjawisko to dopiero zaczniemy dochodzić co to.

Samochód odebrałem utwierdzony w przekonaniu, że w obecnych czasach duże wyzwanie stanowi przekonanie serwisu, że w samochodzie "coś się dziej" bo jak "komputer nie mówi co jest" to "mistrzowie" z serwisów autoryzowanych nie wiedzą o co chodzi i nawet się nie domyślają. I tak się rozpisałem i nie czas i miejsce tu na to ale zapewniam Was, że mam duże doświadczenie w zakresie "współpracy" z serwisami ASO. Negatywne doświadczenie rzecz jasna.

Muszę jednak dodać, że jestem prawie pewien iż wymieniono wspominany czujnik, a ponieważ przy pierwszej wizycie podczas której wspomniałem, że może był ubytek czynnika jakiś "mądry" pan, traktując mnie jak jakąś nie znającą się pańcię, stwierdził "jakby było mało czynnika to by szron nie leciał, tak ", to i głupio się było przyznać.

Do rzeczy jednak . Po drugim odbiorze Dustera i braku informacji o usterce, przejechałem 1500 km w upale i temperatura "trzyma się" w przedziale 5 -10 stopni. Póki co ie ma szronu ani pary i nagłych spadków temperatury.

Ponieważ lubię zimno i nie lubię upałów dla mnie to troszkę marnie jednak wydaje mi się, że w Dusterze nie ma co liczyć na mniej. Dodatkowo słońce padające przez przednia szybę i boczne szyby prazy niemiłosiernie więc skupiłbym się na poszukiwaniu jakiegoś niedrogiego rozwiązania na szybę anty-solar bo, ku mej rozpaczy, z lepszego schładzania Dustera chyba nic nie wyjdzie.

Miałem nadzieję, że klima będzie ok ponieważ kolega z firmy użytkuje logana MCV i tam klima "daje" jak "wściekła" ale cóż. To mnie zawiodło z Dusterze w największym stopniu. Reszta jest ok. Jestem naprawdę zadowolony chociaż przejechałem dopiero 5500 km i nie było jeszcze zimy podczas której moja wersja 4x4 powinna pokazać na co ja stać. :)

Pozdrawiam wszystkich .

jurek - 2014-07-17, 18:45

Czyli klima zmienną jest jak kobieta :lol: A więc, byłem dzisiaj i....sprężarkę można podciągnąć na sterowniku głównym. Nie jest to jednak zdrowe dla jej żywotności, więc zrezygnowałem. Gość zrobił normalny serwis z odessaniem, ważeniem, plus próba szczelności na podciśnieniu. Jako tako, ale mogłoby być lepiej. Temp przed serwisem na wyjściu 12,7. Słabo. wg jego książki powinno być 690g czynnika, było 475g. Wygląda na to, że serwis gdzie robiłem przegląd ostatnie dwa razy, nie dobił tyle czynnika co potrzeba, bo po ich robocie nie zauważyłem specjalnej różnicy, chociaż nie mierzyłem temp. Dzisiaj po serwisie zmierzył temp. na wyjściu 7,3. Różnica spora. I czuć to w czasie jazdy. Wprawdzie przejechałem tylko 25km. Kupiłem termometr z sondą i będę sprawdzał co jakiś czas. D..y nie urywa ale jest sporo lepiej. Zimno pozdrawiam :mrgreen: Aha, praca sprężarki, częstotliwośc włączania i wyłączania bez zmian.
jurek - 2014-07-17, 18:52

U mnie jak klima włączona, wentylator chłodnicy na biegu jałowym kręci cały czas. Lekkie skoki obrotów, dlatego bo sprężarka nie działa cały czas tylko cyklicznie w zależności od temp. i to normalne. pozdr
bossboss - 2014-07-18, 20:30

a ja od 4 dni zauważyłem awarię związaną z klimatyzacją. Gdy jest bardzo gorąco i włączę wentylator na 3 lub 4 poziom i jadę z klimą to po ok 20 min zapala mi się żółta kontrolka poduszki powietrznej. Jak jadę bez klimy problemu nie ma. po zgaszeniu i przekręceniu kluczyka ponownie kontrolka gaśnie?miał ktoś tak?
piku - 2014-07-18, 21:16
Temat postu: Re: Klima w Dusterze
Slowly napisał/a:
w pewnym momencie trasy, po przejechaniu 200 km, z nawiewu centralnego (nawiew był ustawiony "na twarz") zaczyna lecieć szron i para, a następnie klima wyłącza się. (...) podczas jednej z tras po przejechaniu ok 100 km obserwuję, że temperatura zaczyna spadać 5,4,3,2,1,0, -1,-2 para z nawiewu, wspomniany zapaszek i jakby klima wyłączyła się, zaczyna wywiewać ciepłe powietrze, ja ja oczywiście wyłączam przyciskiem i ... .


Niestety, znamy ten problem. Serwisy go znają, ale ignorują. Udają, że jest OK. Gdyby udało Ci się odkryć, co to za problem i jak go rozwiązać, daj znać.

Karenzo - 2014-07-18, 22:08

Slowly Jeżeli lubisz chłodek koniecznie zrób osłonę termiczną dachu .
Jak sam nie masz czasu to oddaj do zakładu .
Dach prócz podsufitki która ma 2-3 cm jest goły , dlatego tak szybka się nagrzewa .
W trasie klima nawet nie pomorze .
Jak to zrobić powinno być już ok
http://www.daciaklub.pl/f...1645318#1645318

piku - 2014-07-19, 05:57

Karenzo napisał/a:
Slowly Jeżeli lubisz chłodek koniecznie zrób osłonę termiczną dachu .,


To, niestety, nie pomoże. Wyciszy dach podczas deszczu, ale termicznie niewiele daje. Stwierdziłem "na własnej skórze".

mekintosz - 2014-07-19, 07:59

Potwierdzam, wyciszylem dach mimo foli aluminiowej jest samochód bardzo nagrzany. Pewnie szyby są w głównej mierze winne, a dokladnie ich dosyć duża powierzchnia w daci.
Marmach - 2014-07-19, 08:43

Oj tam oj tam, ale przynajmniej sama podsufitka nie jest gorąca w upały ;P
Myślę, że winne jest też szkło, z którego wykonane są szyby, to, czy ktoś ma przyciemniane szyby, czy nie i ilość oraz jakość fabrycznego wygłuszenia, które z pewnością zatrzymuje część ciepła.

MCV jest duże, ale Sandero czy Duster nie są dużo większe od wielu samochodów (jeśli chodzi o powierzchnię wymiany ciepła), które grzeją się zdecydowanie mniej.

johnson - 2014-07-19, 10:45

ja dzisiaj pojezdzilem z termometrem i w nawiewach na desce na drugim biegu mam na wylocie 7 stopni, nie jest najgorzej
EDIT: na zawnatrz 33 stopnie, auto stalo w sloncu

kicia - 2014-07-19, 11:14

Myślę, że spory wpływ na grzanie się auta ma też kolor lakieru.
Mój poprzedni samochód był prawie czarny (tapicerka też była czarna) i grzał się bardziej niż Duster. Do tego stopnia że przy 30-stopniowych upałach musiałam chwilę odczekać przed wejściem do środka. I to pomimo folii odblaskowej przyczepionej do przedniej szyby i jednej szyby uchylonej na centymetr.
W brązowym Dusterze (z szarą tapicerką) nie używam (jeszcze?) folii i nie uchylam szyby, a mogę od razu wsiąść do środka.

route2000 - 2014-07-19, 18:10

Mam biały kolor karoserii i nie mam z nim problemu. W poprzednim aucie (Scenic) miałem kolor szary, to szybciej się nagrzewał (takie było moje odczucie). Po otworzeniu musiałem chwilę przewietrzyć, natomiast w Lodgy mogłem od razu wejść do środka, otworzyć szyby i już było OK.
Cav - 2014-07-19, 19:13

johnson napisał/a:
ja dzisiaj pojezdzilem z termometrem i w nawiewach na desce na drugim biegu mam na wylocie 7 stopni, nie jest najgorzej
EDIT: na zawnatrz 33 stopnie, auto stalo w sloncu


No widzisz, a u mnie 5 stopni więcej,a mierzyłem w garażu, nie w słońcu.
Nie ma się co dziwić, że na południu nie wydalała.
Pewnie znowu muszę złożyć wizytę w ASO, albo przy odbierania fantów za usterki każę im jeszcze raz podłączyć klimę do komputera.

Karenzo - 2014-07-19, 20:30

Dziś mocno prażyło a ja musiałem poczekać w samochodzie z 30 min na słońcu .
Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) .
Potem przy przemieszczaniu autem po małym mieście nawiew był wyczuwalny ale był lekko zimny .
Jak było tak 25 stopni to klima ładnie się sprawowała(mocno chłodziła ) , teraz jak mocno przygrzało to już nie dawała rady (ledwo zimniejsze powietrze ) .
Jaki kroki powinienem począć w celu wyjaśnienia tego problemu ?

Klima po załączeniu działa sprawnie i jednostajnie nie ma skakania sprzęgła jak w nowych modelach . Wymieniłem specjalnie filtr ( 2 tyg temu ) z węglowego na zwykły papierowy aby lepiej działał nadmuch i była poprawa .
Autko ma 2 lata już trzeba dobić klime ?

Karenzo - 2014-07-19, 21:42

piku napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Slowly Jeżeli lubisz chłodek koniecznie zrób osłonę termiczną dachu .,


To, niestety, nie pomoże. Wyciszy dach podczas deszczu, ale termicznie niewiele daje. Stwierdziłem "na własnej skórze".

dobrze że napisałeś bo juz się miałem za to brać

Cav - 2014-07-20, 07:44

Karenzo napisał/a:
Dziś mocno prażyło a ja musiałem poczekać w samochodzie z 30 min na słońcu .
Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) .


Ano właśnie - czyli lipa.
W każdym dotychczasowym aucie ustawiałem klimę na szybę i nogi, nawiew na 1 i ZAWSZE czułem delikatny lekki podmuch w okolicach głowy, to w zupełności wystarczało podczas jazdy.
W Dusterze przy 30 stopniach nie czujesz nic chłodnego, musisz poprzełączać tak jak pisałeś - a i wtedy jest więcej niż lipnie.

Karenzo, jakie zakłady o których pisałeś potrafią zrobić izolację termiczną dachu?
Pewnie nie chodzi o mechaników samochodowych?

krakry1 - 2014-07-20, 09:36

Karenzo napisał/a:
...Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) ...
Nie radzę w ten sposób ustawiać klimy. Nawiew bezpośredni na twarz i tułów może skutkować ostrym przeziębieniem. Klima nigdy nie powinna dmuchać bezpośrednio na człowieka.
eplus - 2014-07-20, 10:15

To indywidualna sprawa - jeden siedzi spocony w przeciągu i nic mu nie będzie, 8-) a inny liźnie loda i ma zapalenie płuc. :mrgreen:
Karenzo - 2014-07-20, 10:40

krakry1 napisał/a:
Nie radzę w ten sposób ustawiać klimy. Nawiew bezpośredni na twarz i tułów może skutkować ostrym przeziębieniem. Klima nigdy nie powinna dmuchać bezpośrednio na człowieka.

u mnie cały rok tak jeździ ustawiona :-> (góra + dół )
no chyba że szyby zaparują to wtedy
nogi + szyba
Ilość powietrza jest odpowiednia chodzi o temperaturę tego powietrza przy wysokich temperaturach

Cav - 2014-07-20, 18:04

krakry1 napisał/a:
Karenzo napisał/a:
...Jedynie było coś czuć na 3 z ustawieniem na środkowy kanał (tułów twarz ) ...
Nie radzę w ten sposób ustawiać klimy. Nawiew bezpośredni na twarz i tułów może skutkować ostrym przeziębieniem. Klima nigdy nie powinna dmuchać bezpośrednio na człowieka.


W Dusterze w upale to akurat nie problem, bo nawet ze środkowego wywiewu zanim doleci do człowieka, to już tak się ogrzeje, że praktycznie nic nie czujesz. :-(

Generalnie zawsze ustawiałem na szybę, ale przy tak dennej klimie ten sposób nie działa niestety.

Karenzo - 2014-07-20, 18:09

Dziś jest ok 20-25 C i klima działa świetnie mrozi jak szalona .
Widać wyraźnie iż ma problem przy +30-35C na zewnątrz .

Cav - 2014-07-20, 18:20

Karenzo napisał/a:
Dziś jest ok 20-25 C i klima działa świetnie mrozi jak szalona .
Widać wyraźnie iż ma problem przy +30-35C na zewnątrz .


Potwierdzam.
Przy czym u mnie nawet przy 28+, o ile jedziesz w słońcu.

A dzisiaj widzę na termometrze 34, a nie 25. ;-)

malygabrys - 2014-07-20, 20:13

U mnie chłodzi jak należy - dzisiaj przy upale 33 stopnie i prędkości 20-30 km/h po lesie i przy plaży, wśród pól mrozi nogi i ręce i to na 2 biegu. Na 3 dmuchawy zimno jest jak należy.
jurek - 2014-07-20, 20:15

Jeśli klima w miarę sprawna to chyba podstawą porządnie zrobiony serwis. Dzisiaj przy + 32 st, włączyłem obieg wewnętrzny i podało na wyjściu 5,7 st. Po wyłączeniu obiegu podskoczyło do 7,2 bo ciągnie powietrze spod maski. Ale to i tak miody, bo przed dobiciem podawało prawie 13 st. pozdr
Karenzo - 2014-07-20, 20:19

U mnie dzisiaj mocno burzowo cały dzień leje więc się trocho się ochłodziło .
Podjadę nabije w serwisie klimy zobaczę czy się poprawi a jak nie to aso.......

BoloSr - 2014-07-21, 07:47

Tzn ze jak malo jest czynnika to klima sobie tak wlacza sie i wylacza czyli TTT-nie ma i ASO ma cos z tym zrobic ??
corrado - 2014-07-21, 08:12

Tak, jak mało czynnika, to sprzęgło sprężarki klimy raz załącza raz odłącza się - możesz zajrzeć pod maskę i po lewej w dole zobaczyć czy się kręci razem z paskiem klinowym czy stoi.
BoloSr - 2014-07-21, 08:16

corrado napisał/a:
Tak, jak mało czynnika, to sprzęgło sprężarki klimy raz załącza raz odłącza się - możesz zajrzeć pod maskę i po lewej w dole zobaczyć czy się kręci razem z paskiem klinowym czy stoi.


czyli bede ich nekal :)

SilverTM - 2014-07-21, 09:38

U mnie dobili klimatyzację do książkowej ilości czynnika i niestety ciągle działa tak że się włącza , wyłącza , posapuje , i jak jest ciepło to praktycznie ledwo działa. Dodatkowo przy około 3 tyś obrotów za każdym razem sapnięcie.
Domel2250 - 2014-07-21, 10:14

Ja wczoraj byłem zmuszony w niemal samo południe zostawić auto na słońcu na okolo 45 minut (założyłem folię aluminiową na przednią szybę). Ale po powrocie do auta nie dało się wysiedzieć z zamkniętymi szybami. Załączyłem klimę na prawie max (pokrętło od temp.)i nawiew na 3, po przejechaniu około 300metrów do asfaltówki (powolutku na jedynce -auto miało w bagażniku około 250kg piasku, a droga bardzo nierówna (plażowo-torfowo-leśna), a więc po tych dołach zabrało mi to około 4 minut, klimę musiałem wyłączyć, bo zrobiło się za zimno w aucie, resztę drogi pokonaliśmy z otwartymi szybkami. Odpukać w niemalowane, u mnie póki co działa klimka baaardzo wydajnie, w bardzo upalne dni, gdy wszyscy w autku jadą w sandałkach, klapkach itp. nie mogę używać nawiewu klimy na nogi (nawet na 1-ce), bo wszyscy marzną w stopy. :-D w zimie też ogrzewanie działa bardzo wydajnie , prawie nigdy nie skrobię rano szybki, od czego mam klimę ? :-P Ale jak tak czytam tutaj niektóre posty, to aż się boję dać auto jakiemukolwiek specjaliście od klimy....żeby nie popsuł....
BoloSr - 2014-07-21, 10:27

To sie ciesz ze tak masz :)
zauwaz ze to chodiz o auta z 2013 i 2014 i glownie one maja problem z klima a wczesniej tego nie bylo :(

Domel2250 - 2014-07-21, 11:21

Kolega Karenzo ma w opisie ten sam rocznik co mój, więc się cieszę póki jeszcze działa, jak należy :-) , ale tak serio, serio, to póki nic nie zacznie się dziać niepokojącego, to nie dam nikomu się do klimy dotknąć :-)
Slowly - 2014-07-21, 11:24

Czytam Wasze posty, obserwuję swój egzemplarz i dochodzę do wniosku, że klima Dacii "działa jak i kiedy chce" . Dodatkowo mam własne doświadczenie. Jechałem przedwczoraj na Mazury z północnej części Mazowsza. Trasa 200 km w jedna stronę. Wyjazd o godz. 6.00 . Przyjazd na miejsce ok. godz. 9. Pod koniec trasy, nawiew jakby "osłab" tak, że na 3 biegu nawiew "ledwo bzdził" . Temperatura wydmuchiwanego powietrza wzrosła do 11 stopni. Generalnie duży dyskomfort, a termometr zewnętrzny (ten wbudowany) pokazywał na zewnątrz 25 stopni.

Dojechałem, postawiłem samochód w cieniu, postał do godz. 17, wyjazd, temperatura na zewnątrz 28 - 29 stopni, nawiew "daje jak głupi" - mało łeba nie urwie :), temperatura na wydmuchu 5 -6 stopni i tak przez 200 km powrotnej drogi. Momentami wręcz zimno i to mi ! A ja generalnie całe życie przy wiatraku na twarz i się nie przeziębiam !

Nie wiem jak przekonać serwis, że coś jest nie tak ? Może wymienię filtr kabinowy na zwykły papierowy ? Samochodem przejechałem dopiero 6000 km. Nie wiem. Zobaczymy.

Ciekawe czy są oferowane przez jakiegoś producenta szyby antisolar do Dacki ?
Myślę, że wymiana szyb mogła by sporo dać ale jaki byłby koszt ?

Zastanawiam się jeszcze nad jednym. Czy nie ma żadnego związku z temperatura wskazywana przez wbudowany termometr, a efektywnością działania, nawiewu, klimatyzacji ?

Pozdrawiam wszystkich.
PS. "Pocieszające" jest to, że zima coraz bliżej :)

Karenzo - 2014-07-21, 11:33

Problem nie problem .
Jak na razie raz mi sie to zdarzyło przy ekstremalnych temperaturach tak na co dzień jest ok .
Mi się nie rozłącza klima bo czuje po pedale gazu każde załączenie .

Może za dużo od tej klimy wymagam .
Fakt że wtedy było piekielnie gorąco a auto stało na słońcu . Klimatyzacja zaczeła dobrze pracować może po 10 minutach .

Karenzo - 2014-07-21, 11:37

Slowly filtr jest odpowiedzialny tylko za ilosc powietrza tłoczonego do nawiewów .
Ja wymieniłem z węglowego na papierowy i jest więcej powietrza szczególnie na niskich biegach .

Slowly - 2014-07-21, 11:42

Karenzo napisał/a:
Slowly filtr jest odpowiedzialny tylko za ilosc powietrza tłoczonego do nawiewów .
Ja wymieniłem z węglowego na papierowy i jest więcej powietrza szczególnie na niskich biegach .


Wiem, wiem. Tak jak napisałem - z nawiewów na trzecim biegu ledwo bzdziło. Może w tym filtrze jest jakiś "zator". Może zawilgotniał albo co ?

Karenzo - 2014-07-21, 11:50

raczej nie ale warto sprawdzić bo jest zawsze na wyciągniecie ręki
BoloSr - 2014-07-21, 17:58

Sprawdzilem dzisiaj tempertaure w nawiewach i wachala sie od 8 do 12 przy temp na zewnatrz 28.
Cav - 2014-07-21, 21:28

Slowly napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Slowly filtr jest odpowiedzialny tylko za ilosc powietrza tłoczonego do nawiewów .
Ja wymieniłem z węglowego na papierowy i jest więcej powietrza szczególnie na niskich biegach .


Wiem, wiem. Tak jak napisałem - z nawiewów na trzecim biegu ledwo bzdziło. Może w tym filtrze jest jakiś "zator". Może zawilgotniał albo co ?


Nie sądzę.
Podobne zjawisko zaobserwowałem w fabrycznie nowym, testowym Stepwayu.
Myślałem że to jakaś awarią prądowa, bo dość mocno obciążyłem instalację.
Ale teraz dochodzę do wniosku że to jednak jakaś wada klimy/dmuchawy w wielu Daciach.

BoloSr - 2014-07-22, 12:39

Jak ze umnie problem caly czas wystepowal z klima dzisiaj auto zostalo oddane do aso i co sie okazuje ze w ciagu roku ucieklo sobie 140 gr czynnika :(
ASO twierdzi ze jest to wartość eksploatacyjna !!!!
Jeżeli czynnika jest 480 i ucieka tyle to chyba cos jest nie tak jak myslicie ??

route2000 - 2014-07-22, 12:43

ASO pie..... głupoty. To jest niemożliwe (w/g mnie), żeby tyle czynnika w ciągu roku ubyło...... To przecież 1/4 czynnika z układu klimatyzacji! To już masz mały wyciek.
Należy zlokalizować je za pomocą lampy UV. Jedź do innego ASO albo do zakładu specjalizującego w klimach samochodowych i niech zweryfikują awarię :->

BoloSr - 2014-07-22, 13:00

route2000 napisał/a:
ASO pie..... głupoty. To jest niemożliwe (w/g mnie), żeby tyle czynnika w ciągu roku ubyło...... To przecież 1/4 czynnika z układu klimatyzacji! To już masz mały wyciek.
Należy zlokalizować je za pomocą lampy UV. Jedź do innego ASO albo do zakładu specjalizującego w klimach samochodowych i niech zweryfikują awarię :->


dowalili do czynnika barwnik i mam 2 tygodnie pojezdzic i zobacza gdzie cos ucieka bo tak to niczego nie widac :(
mi tez sie wydaje ze to raczej nie mozliwe zeby takei cos powstalo w ciagu roku i to bylo normalne oczywiscie kase na stol musze wywalic teraz bo to gwarancja nie obejmuje :(:(

Dar1962 - 2014-07-22, 14:01

10-15% ubytku rocznie traktuje się jako dopuszczalną normę- taką informację udzielił mi spec od klimy z Bosch Service
BoloSr - 2014-07-22, 14:53

Ale nie 30%
johnson - 2014-07-22, 14:55

BoloSr napisał/a:
Ale nie 30%

jeżeli fabrycznie za mało nabili to mieścisz się w normie bo możliwe że klima nigdy nie była "pełna"

SilverTM - 2014-07-22, 21:32

mi brakowało od nowości jakieś 100 coś ... 4 dni po odebraniu auta pojechałem na sprawdzenie czynnika argumentując że komuś tam dobili i było lepiej. Faktycznie od nowości czynnika brakowało sporo ponad 100. Natomiast nic to nie zmieniło.
norti - 2014-07-22, 23:40
Temat postu: Lodgy - klimatyzacja
Cześć,
przeczytałem archiwum i znalazłem 2 duże posty n/t wydajności klimatyzacji w Daciach, ale generalnie ostatnie wpisy były z początku 2013 roku i nie dotyczyły modelu Lodgy.
Mnie interesuje kwestia wydajności klimatyzacji w Lodgy (silnik 1.2 TCE / 1.5 DCI jeśli to ma znaczenie - bo może inne sprężarki w tych silnikach montują).
W moim Mondeo nie ma nawiewów na tylną kanapę, ale chłodzenie jest tak skuteczne, że wystarczy parę minut nawet przy temperaturze zewnętrznej 30-35 st., żeby pasażerowie z tyłu zaczęli prosić o zwiększenie temperatury w środku.

Czy w Lodgy mimo braku nawiewów na tył nie ma również problemów z szybkim chłodzeniem wnętrza (oraz ogrzewaniem go w zimne dni) : 1-go i 2-go rzędu siedzeń ?

Pozdrawiam

benyo - 2014-07-22, 23:51

Witaj, u mnie póki co nie ma problemu z temperaturą w środku - nawet przy 35 stopniach na zewnątrz - również w pozostałych rzędach siedzeń, ale auto ma dopiero miesiąc. Szronu na wąsie mieć nie będziesz :) ale według mnie jest wystarczająco chłodno. Chociaż jak poczytasz tutaj na forum to ludzie mają różne doświadczenia z klimatyzacją niekoniecznie pozytywne. Nie wiem czy to zależy od silnika czy danego egzemplarza albo może nawet koloru samochodu, ja mam jasny, nie nagrzewa się aż tak bardzo w związku z tym i wychłodzić łatwiej.
laisar - 2014-07-23, 00:01

norti napisał/a:
ostatnie wpisy były z początku 2013 roku i nie dotyczyły modelu Lodgy

Najświeższy jest http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=9154 - i niestety jest w nim także o lodgy...

norti napisał/a:
silnik 1.2 TCE / 1.5 DCI jeśli to ma znaczenie

Niewielkie - DACIA Klub Polska » DACIA » Kompendium Dacii » Klimatyzacja - specyfikacja » http://www.daciaklub.pl/user/dacia-klima.htm

norti napisał/a:
Czy w Lodgy mimo braku nawiewów na tył

W lodgy są nawiewy na tył (podłogowe) i ogólnie wentylacja daje radę, natomiast niewydolność klimatyzacji zdarza się w niektórych egzemplarzach.

norti - 2014-07-23, 00:13

Masz rację, szukałem w Ogólnym, a nie Technicznym.
Marek1603 - 2014-07-23, 05:04

U mnie jak postoi na parkingu pod pracą w słońcu to na maksa i po 3 km jest już ok. Problem dotyczy wyłączającej się sprężarki, a nie samej sprawności klimy w większości przypadków.
bastol - 2014-07-23, 11:51
Temat postu: Re: Lodgy - klimatyzacja
norti napisał/a:
Cześć,
przeczytałem archiwum i znalazłem 2 duże posty n/t wydajności klimatyzacji w Daciach, ale generalnie ostatnie wpisy były z początku 2013 roku i nie dotyczyły modelu Lodgy.
Mnie interesuje kwestia wydajności klimatyzacji w Lodgy (silnik 1.2 TCE / 1.5 DCI jeśli to ma znaczenie - bo może inne sprężarki w tych silnikach montują).
W moim Mondeo nie ma nawiewów na tylną kanapę, ale chłodzenie jest tak skuteczne, że wystarczy parę minut nawet przy temperaturze zewnętrznej 30-35 st., żeby pasażerowie z tyłu zaczęli prosić o zwiększenie temperatury w środku.

Czy w Lodgy mimo braku nawiewów na tył nie ma również problemów z szybkim chłodzeniem wnętrza (oraz ogrzewaniem go w zimne dni) : 1-go i 2-go rzędu siedzeń ?

Pozdrawiam


Cześć,
nie wiem jakiego mondka miałeś, ale ja miałem mk3 hatchbacka z 2003 (przedliftowy czyli ostatni z upierdliwymi wtryskiwaczami) i tam była po prostu zamrażarka, a w lodgy jest ew. może nie tyle co otwarte okno, ale średnio działająca lodówka. Coś chłodzi ale nie zamraża. Jak dla mnie to jest dzień do nocy. W kazdym razie juz się przyzwyczaiłem i tak jezdzę, ale róznica jest kolosalna.
W mondku jak się trzymało piwo przy wylocie kratki, to po 10 minutach było zimne jak z lodówki, w daćce co najwyzej będzie chłodna butelka. Nie sądzę jednak ze to w daćce jest jakaś słaba, jest wg mnie normalna, ale w mondku była "siekiera".

DrOzda - 2014-07-23, 13:44

Tylko w Mondkach jest 800 gramów czynnika a w Lodgy 400 - IMHO to by się zgadzało bo stary Logan sedan też miał około 800 i chłodził znacznie wydajniej. Cóż ekologia psia mać :
http://www.klubrenaultcli...p?t=340&start=0
"W Stanach Zjednoczonych i Japonii nie zdecydowano się na zastąpienie czynnika R134a, jednak tamtejsi producenci pojazdów zostali zobowiązani do wprowadzenia pewnych zmian mających ograniczyć emisję tetrafluorometanu do atmosfery. Układy stosowane w nowych samochodach, dzięki bardziej wydajnym kompresorom będą zawierały mniej ziębnika."

pawelg - 2014-07-23, 17:36

Korzystając z kilku dni upałów oraz nie mogąc się oprzeć inżynierskiej naturze zrobiłem trochę doświadczeń z klimą w Dusterze ph2 i doszedłem do wniosku, że winowajcą całego słabego (momentami) działania klimy jest słabo skonstruowany parownik.
Ale od początku.

Cała moja "teoria" opiera się na założeniu, które jeżeli okaże się błędne - to nie warto dalej czytać.
Założenie jest następujące: na poniższym rysunku strzałką niebieską oznaczony jest przewód powrotny z parownika a strzałką czerwoną przewód zasilający parownik.
Przewód niebieski podłączony jest bezpośrednio do sprężarki, a czerwony idzie ze skraplacza przy chłodnicy.



Otóż z długich obserwacji wynika, że sprężarka wyłącza się tylko i wyłącznie, kiedy przewód niebieski robi się bardzo zimny - jest to w zgodne ze zdrowym rozsądkiem. Skoro czynnik z parownika powraca bardzo zimny, to znaczy że nie ma co chłodzić - sprężarka może się wyłączyć.

Niestety, z doświadczenia wynika, że niska temperatura tego przewodu nie koniecznie wiąże się z niską temperaturą chłodzonego powietrza. Zdarza się, że zaciągane powietrze jest bardzo ciepłe a przewód jest bardzo zimny - co oznacza, że parownik nie jest w stanie oddać znaczącej ilości dostępnego chłodu a raczej pobrać dużej ilości ciepła.
Jeżeli jeszcze dołożymy do tego fakt, że po dniach w których klima chodzi słabo po zatrzymaniu samochodu jeszcze przez długi czas leje się z parownika duża ilość wody pod samochód - oznaczać to może, że konstrukcja parownika powoduje że następuje jego zbyt szybkie oblodzenie. Może to również tłumaczyć "gwiżdżący" dźwięk wydobywający się z klimatyzacji - powietrze przeciska się przez oblodzony parownik.

Reasumując, wydaje mi się, że wada nie leży w samej sprężarce lub całym układzie a w szczególności jego wydajności a konstrukcji parownika (możliwe, że ma zbyt gęste kratki lub jego konstrukcja w inny sposób ułatwia tworzenie się oblodzenia).

Czy ktoś ma może pomysł, czy da się dostać do tego parownika w jakiś w miarę cywilizowany sposób nie rozbierając całego samochodu?

Pzdr,
Paw.

Karenzo - 2014-07-23, 17:54

Widzę że pojemnik na płyn do chłodnicy się przemieścił bo ja mam go po prawej
laisar - 2014-07-23, 22:55

pawelg napisał/a:
czy da się dostać do tego parownika w jakiś w miarę cywilizowany sposób nie rozbierając całego samochodu?

Oczywiście - widać go po prostu przez otwór filtra kabinowego, który umieszczony jest tuż przed parownikiem.

Co do teorii - gdyby była prawdziwa, to dotyczyłaby chyba wszystkich egzemplarzy, a nie tylko niektórych...?

Karenzo - 2014-07-23, 22:58

A jest ktoś z wersją poliftową komu działa to dobrze ?
Bo ja się czyta to prawie każdy narzeka
szczególnie z dusterów

Zresztą ty laiser chyba możesz sprawdzić czy w dokumentach są takie parowniki ?

pawelg - 2014-07-24, 07:22

No właśnie.
U mnie - są takie dni, kiedy torturami nie wyciągnęło by się ze mnie zeznać, że ta klima działa źle. Ale są takie dni, kiedy byłbym skłonny nieco ponarzekać.
I bynajmniej nie zależy to wyłącznie od temperatury na zewnątrz. Moim zdaniem zależy to zdecydowanie bardziej od wilgotności - im wilgotniejsze powietrze bym szybciej parownik się oblodzi i straci wydajność.

p,paw

eplus - 2014-07-24, 07:56

No jest jeszcze możliwość, że w jednym aucie sprężarka wyłącza się, gdy w parowniku jest +1 i po chwili wznawia pracę, a w drugim wyłącza się, gdy jest tam -1 i bryła lodu i przez te dwa stopnie pozornie niższej nastawy mamy ogromne lagi w działaniu - zalodzony parownik ani nie daje zimnego przedmuchu, ani nie chce topnieć.
pawelg - 2014-07-24, 08:27

Zastanawiające jest jeszcze to, że na przewodzie odpływowym z parownika - aż do sprzężarki nie ma żadnego czujnika (chyba że jest przy samym parowniku).
Jakiś czujnik jest na przewodzie wychodzącym ze skraplacza a idącym do parownika.

Kurde, by się jakiś schemat przydał...

p,paw

jurek - 2014-07-24, 08:29

Jak ktoś zgłasza to w ASO, to niech się dowie jaka jest możliwość ustawienia takich właśnie parametrów w sterowniku głównym. Bo klima nie ma przecież swojego komputerka, przynajmniej manualna. pozdr
wojtek_pl - 2014-07-24, 09:34

Oblodzenie może być spowodowane zbyt małą ilością czynnika a tym samym zbyt niskim ciśnieniem powiązanym z niską temperaturą parowania. Tylko czy na pewno parownik ulega oblodzeniu ? Trzeba by zajrzeć do dziury po filtrze kabiny, może jakąś kamerką na patyku, i zobaczyć ten lód. Albo pomacać ale to może grozić odmrożeniem.

W sprawnym układzie temperatura parowania zależy w głównej mierze od zaworu rozprężnego i rodzaju oraz ciśnień czynnika w układzie.

eplus - 2014-07-24, 10:42

Przecież to nie ciekły azot.
laisar - 2014-07-24, 11:05

pawelg napisał/a:
by się jakiś schemat przydał

Wułala!

pawelg - 2014-07-24, 11:22

laisar napisał/a:
pawelg napisał/a:
by się jakiś schemat przydał

Wułala!


Oki, z tego wynika, że nie ma żadnego czujnika temperatury - a w szczególności na wyjściu z parownika.
Niestety za słaby jestem z termodynamiki, żeby ustalić czy ta temperatura ma jakikolwiek wpływ na ciśnienie w części wysokociśnieniowej układu (gdzie jest czujnik).

Zrobiłem następujący test:
- Samochód stał w w miarę chłodnym garażu (około 20 stopni), powietrze w garażu suche.
- Silnik odpalony, żadnych manewrów gazem itp.

- Klimatyzacja włączona, nawiew ustawiony na 1, samochód zamknięty
-> Kiedy powrót robił się bardzo zimny, sprężarka się wyłączała

- Klimatyzacja włączona, nawiew ustawiony na 4, samochód otwarty (czyli chłodzimy całą ziemię...)
-> Powrót nie robił się mocno zimy, sprężarka ani razu się nie zatrzymała.

Oczywiście w czasie jazdy rzeczywiście na włączanie lub wyłączanie mogą mieć wpływ parametry z komputera wtrysku - ale przy postoju wydaje mi się, że nie powinny mieć znaczenia.

p,paw

BoloSr - 2014-07-24, 11:25

z tego co wiem to jest czujnik temeperatury ale co i jak to nie wiem :(
tu jest tylko schemat ogolny wiec wszystkiego moze nie byc :)

pawelg - 2014-07-24, 11:29

BoloSr napisał/a:
z tego co wiem to jest czujnik temeperatury ale co i jak to nie wiem :(
tu jest tylko schemat ogolny wiec wszystkiego moze nie byc :)


No właśnie, myślałem o schemacie nie ideowym a konkretnym do danego modelu ;-)

Swoją drogą nie mogłem też znaleźć zaworu dławiącego - ale pewnie jest gdzieś za obiciem przegrody silnika.

Edit: jeżeli ten zawór rozprężny jest typu termostatycznego - to on może być elementem łączącym temperaturę czynnika wychodzącego z parownika z ciśnieniem za sprężarką.
Jeżeli wylot jest odpowiednio zimny, to przymyka wlot - zwiększając ciśnienie.

p,paw

Marek1603 - 2014-07-24, 12:12

Na pewno musi być czujnik ciśnienia w układzie (w MCV-ce był). Jak ci czynnik spinkoli, to nie załączy sprężarki. Czynnik nie tylko "smaruje" sprężarkę też ją chłodzi.
grapess - 2014-07-24, 18:15

Czy może ktoś podsumować dyskusję, bo nie bardzo mogę się połapać.

Jak to ma być z tą klimą.

Czy jak się sprężarka włącza i wyłącza co ok 15s to źle czy dobrze?
Czy jak na wylocie jest ok 13 stopni to źle czy dobrze?

Może podobnie jak z tymi stukami przez hopki w Lodgy uda się ustalić sposób naprawy.

Mariusz - 2014-07-24, 18:42

grapess,

Jak sterowana zaworem elektromagnetycznym to sprężarka nie wyłącza się. Jak natomiast sterowanie odbywa się za pomocą sprzęgła elektromagnetycznego to sprężarka wyłącza się.

Karenzo - 2014-07-24, 19:09

grapess napisał/a:


1.Czy jak się sprężarka włącza i wyłącza co ok 15s to źle czy dobrze?
2.Czy jak na wylocie jest ok 13 stopni to źle czy dobrze?

.

1. Źle
2.Jak to jest 13 stopni mniej od otoczenia to dobrze

Cav - 2014-07-24, 21:29

Karenzo napisał/a:
grapess napisał/a:


1.Czy jak się sprężarka włącza i wyłącza co ok 15s to źle czy dobrze?
2.Czy jak na wylocie jest ok 13 stopni to źle czy dobrze?

.

1. Źle
2.Jak to jest 13 stopni mniej od otoczenia to dobrze


Ad.2
Chyba sobie żartujesz.
To by oznaczało, że przy 30 stopniach na dworze, na wylocie ma być 17.
A to daleko za dużo, przynajmniej o 10 stopni.

W taki sposób w życiu nie utrzymasz w samochodzie nawet 25 stopni, bo będzie się nagrzewać bardziej niż klima go chłodzić.

Karenzo - 2014-07-24, 21:47

13 mniej na wylocie to jest w granicach norm renault
http://www.forum.klimatyz...-wiac-z-kratek/

Cav - 2014-07-24, 22:08

Karenzo napisał/a:
13 mniej na wylocie to jest w granicach norm renault
http://www.forum.klimatyz...-wiac-z-kratek/


Co linkowałeś?
Bo nic o normach Renault tam nie było.

Karenzo - 2014-07-24, 22:33

http://www.daciaklub.pl/f...?t=3518&start=0

tu masz cały temat o temperaturach

a co do mojego poprzedniego linku to chodziło mi o

Cytat:
generalnie pytanie czy temp jest dobra czy zła jest bez odpowiedzi bez pomiaru wilgotności... dla przykładu:
klima 3,2kW, temperatura w aucie 24*C, wilgotność 80%: na wylocie 10*C
te same warunki tylko wilgotność 50%, temp na wylocie 4*C...
Różnica 6 stopni choć temperatura w aucie ta sama...

dlatego dobry serwis nie mierzy temperatury, od tego czy klima działa dobrze cz źle są inne parametry, niezależne (lub w małym stopniu zależne) od wilgoci lub temperatury...

dlatego uważam Twoje pytanie za złe, gdyż nikt z wiedzą Ci na nie nie odpowie, a Ci bez wiedzy wprowadzą Cię w błąd...

Cav - 2014-07-24, 22:41

Karenzo napisał/a:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3518&start=0

tu masz cały temat o temperaturach

a co do mojego poprzedniego linku to chodziło mi o

Cytat:
generalnie pytanie czy temp jest dobra czy zła jest bez odpowiedzi bez pomiaru wilgotności... dla przykładu:
klima 3,2kW, temperatura w aucie 24*C, wilgotność 80%: na wylocie 10*C
te same warunki tylko wilgotność 50%, temp na wylocie 4*C...
Różnica 6 stopni choć temperatura w aucie ta sama...

dlatego dobry serwis nie mierzy temperatury, od tego czy klima działa dobrze cz źle są inne parametry, niezależne (lub w małym stopniu zależne) od wilgoci lub temperatury...

dlatego uważam Twoje pytanie za złe, gdyż nikt z wiedzą Ci na nie nie odpowie, a Ci bez wiedzy wprowadzą Cię w błąd...


Czytałem, tylko tam nie ma potwierdzenia Twojego twierdzenia, że 13 stopni mniej na wylocie niż na zewnątrz, to jest ok.
Powtarzam - nie schłodzisz auta, gdy temperatura na wylocie będzie rzędu kilkunastu stopni, no chyba że to mierzone jest na 4 biegu dmuchawy i w aucie z dmuchawą o klasę wydajniejszą niż ta w Dacii.

Karenzo - 2014-07-24, 22:48

Teraz nie potrafie tego znaleźć ale gdzieś tu czytałem że 10 na kratce to jest ok
Co do dmuchawy jest normalna , raczej chodzi o jej głośność co zniechęca do używania na wysokich biegach .

Cav
znalazłem prosze bardzo
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=86847#86847

Karenzo - 2014-07-24, 22:50

Odbiegając od tematu
ciekawy pomysł http://www.daciaklub.pl/f...p?p=88271#88271
zapowiada się obiecująco może w następny weekend wypróbuje

Karenzo - 2014-07-25, 00:32

Jednak izolacja nie jest takim dobrym pomysłem
http://volvoforum.pl/view...p?f=173&t=33199

http://wentylacja.com.pl/...wane-32332.html
z tych linków prosto wynika iż mimo poprawy działania klimatyzacji są narażone na rdzewienie .
A gdyby tak pomalować je farbą antykorozyjną i wtedy zaizolować ?

keikan - 2014-07-25, 10:55

a propos klimatyzacji.
Czy u Was też jest taki objaw:

silnik włączony, klimatyzacja włączona, auto na postoju (bieg jałowy)

wyłączam przyciskiem klimatyzację i po ok. 1 sekundzie obroty spadają na 0,5 sekundy tak bardzo, że prawie silnik przygasa po czym wracają do normalnych na biegu jałowym?

jurek - 2014-07-25, 11:05

U mnie na chwilę skaczą do góry. Może masz coś z ładowaniem aku? pozdr
TD Pedro - 2014-07-25, 13:02

keikan napisał/a:
wyłączam przyciskiem klimatyzację i po ok. 1 sekundzie obroty spadają na 0,5 sekundy tak bardzo, że prawie silnik przygasa po czym wracają do normalnych na biegu jałowym?

u mnie też mocno "przygasa" ale nie aż tak drastycznie...

Karenzo - 2014-07-25, 13:12

obroty spadają ale może o 50 obr
adamox - 2014-07-25, 13:17

U mnie też obroty spadają.
Karenzo - 2014-07-25, 13:46

Nagraj filmik to będziemy wiedzieć o co ci chodzi
Cav - 2014-07-25, 16:11

Karenzo napisał/a:

Co do dmuchawy jest normalna


Nie jest.
Nawet na najwyższym biegu jest słaba, zwłaszcza gdy klima niedomaga - może to faktycznie wtedy są jakieś opory na wymienniku i powietrze się nie przedostaje.

Karenzo - 2014-07-25, 16:37

A jak masz filtr ?
jak węglowy to stawia on duży opór ja sobie wymieniłem na zwykły (biały )

stykowski - 2014-07-25, 17:50

JA TEŻ MAM PROBLEM Z KILMATYZACJĄ! JA TEŻ! :D

Ale nie chodzi o to, że źle chłodzi, bo chłodzi dobrze... Nie chodzi też o to, że często się włącza i wyłącza sprężarka (a tak jest, tyle, że ja nie jeżdżę na klimie ustawionej na MAXA ZIMNO).

Chodzi mi o to, że spod deski rozdzielczej słychać chwilowe świszczenie, tak przez ok 3-6 sekund, czasem przy przyspieszaniu, albo przy jeździe gdy obroty wzrastają do ok 2000+.
Wkurza mnie to bo to nie jest mój pierwszy samochód z klimatyzacją. W żadnym tak nie miałem.
Auto odebrałem 3 tygodnie temu i przy okazji wizyty na problem z LPG prosiłem ich o sprawdzenie. Uzasadnienie serwisu, CYTAT:
" świszczenie spod deski rozdzielczej to odgłos działania zaworu rozprężnego układu klimatyzacji - działanie poprawne - profilaktyczne sprawdzenie ilości gazu w układzie"

Nosz kurde i co? Nowy samochód i będzie mi gwizdał? A mamusia mówiła, nie gwizdać w towarzystwie... :]

Karenzo - 2014-07-25, 18:00

u kogo robiłeś ?
jurek - 2014-07-25, 21:09

A nie masz czasem zapowietrzonego układu chłodzenia. Miałem takie odgłosy w Uniaku bez klimy oczywiście. Były to odgłosy z nagrzewnicy właśnie przy zmianach obrotów. pozdr
Cav - 2014-07-25, 21:33

Karenzo napisał/a:
A jak masz filtr ?
jak węglowy to stawia on duży opór ja sobie wymieniłem na zwykły (biały )


Mam standardowy, auto ma pół roku.
A w poprzednim nie widziałem różnicy, czy filtr był węglowy czy papierowy.

Karenzo - 2014-07-25, 21:38

Jest i to duża różnica , węglowy jest gęstszy więc powoduję większy opór .
Jak miałem węglowy to na 1 prawie nic nie było czuć z nawiewów

pawelg - 2014-07-25, 21:40

U mnie takie syczenie jest od początku.
Rzeczywiście brzmi jak uruchamianie się zaworu dławiącego.

Warto też zobaczyć w jakim stanie jest filtr - u mnie po 2 miesiącach był zaskakująco mocno zapaskudzony różnymi kawałkami głownie roślinności.

p,p

Marek1603 - 2014-07-29, 19:52

Byłem dzisiaj na diagnostyce i ponowna wizyta w poniedziałek.

Klimatyzacja przetestowana i generalnie chodzi dobrze ale w pewnych warunkach jak ciśnienie dochodzi do 19barów czujnik wyłącza "sprężarkę" i jak ciśnienie spadnie (unormuje się) załącza. Będzie próba wymiany czujnika na renault, bo ten jest jakiś inny nie renófkowy.
Generalnie chyba coś lekko poprawił serwisant, bo lepiej chłodzi. Nie spuszczał czynnika. Po wyłączeniu załącza się na chwilę, jakby "zawyje", wyłącza się i załącza. Dość długi czas pracuje normalnie. Na trasie powrotnej około 40km zdarzyło się to z 3 razy i za każdym razem pracowała dłużej poprawnie.

grapess - 2014-07-29, 21:40

Marek1603, czy to w ramach gwarancji, czy usługa płatna?
corrado - 2014-07-31, 09:08

Dla wszystkich którym słabo chłodzi klima:
https://www.youtube.com/w...eEBSHqKzAP_8x_A

wyniki - porównanie - w 14:00

piku - 2014-07-31, 11:27

stykowski napisał/a:
Nowy samochód i będzie mi gwizdał? A mamusia mówiła, nie gwizdać w towarzystwie... :]


Wziąłeś auto z takiego "niższego" towarzystwa", w którym gwizdanie jak najbardziej uchodzi, a nawet uchodzi - jak widać po opinii serwisu - za coś pozytywnego ;-)

Karenzo - 2014-07-31, 17:31

Ja robię coś podobnego zawsze jak myje cercherem
a myje wyłącznie auto sam .
Po tym co zbiera się na siatce przed chodnica widać że warto było ją założyć .

pawelg - 2014-07-31, 17:48

Czy takie efekty specjalne dzieją się też w DD ph I ?
Przestudiowałem dokładnie schematy elektryczne właśnie Ph I i wynika z nich bardzo jednoznacznie, że nie ma żadnego czujnika w obwodzie klimatyzacji. Sprzęgłem klimatyzacji steruje bezpośrednio (poprzez przekaźnik zapłonu i przekaźnik sprzęgła) komputer wtrysku.

U mnie natomiast w Ph II oględziny wykazują że taki czujnik zdecydowanie się znajduje (w obwodzie wysokiego ciśnienia w sekcji gazowej - przed skraplaczem).
(ech, dużo bym dał za schemat elektryczny Ph II)

Tak, w sumie to w trakcie ostatnich upałów podchodząc do klimy w sposób bardziej pragmatyczny - czasami syczy, wyłacza się - ale suma summarum w samochodzie jest chłodno. Na zamkniętym obiegu powiedział bym, że wręcz zimno.

p,paw

Karenzo - 2014-07-31, 18:10

w PH1 nie ma problemów
Marek1603 - 2014-07-31, 19:12

Czujnik ciśnienia musi być, a raczej jest na pewno. Jest to zabezpieczenie, żeby ci komputer nie załączył sprzęgła jak układ jest pusty bez czynnika.

U mnie teraz jakby się mniej więcej o połowę skrócił czas schładzania po wtorkowej wizycie w ASO. Stwierdzam po przejechanej odległości od wyjazdu z parkingu pod pracą do odczucia chłodu w aucie. Zobaczymy jak będzie po ponownej wizycie w poniedziałek.

pawelg - 2014-07-31, 19:37

Marek1603 napisał/a:
Czujnik ciśnienia musi być, a raczej jest na pewno. Jest to zabezpieczenie, żeby ci komputer nie załączył sprzęgła jak układ jest pusty bez czynnika.


W takim razie żaden schemat (klima jest na 3 - spreżarka, panel klimatyzacji i sprzęgło klimatyzacji) się do niego nie przyznaje :)
Edit: Jest! Polski język, trudny język - w wersji angielskiej znalazłem na schemacie dotyczącym zintegrowanej chłodnicy.
W wersji polskiej to brzmi jak czujnik ciśnienia płynu chłodzącego (silnik).

p,p

Cav - 2014-07-31, 20:20

Marek1603 napisał/a:

U mnie teraz jakby się mniej więcej o połowę skrócił czas schładzania po wtorkowej wizycie w ASO.


A co zrobili?

Marek1603 - 2014-08-01, 04:57

Nie wiem bo gościowi na ręce nie patrzę.
Na tyle to mam kultury, aby mu dać pomyśleć i popracować. Wiesz chyba dobrze jak się pracuje, gdy ci ktoś się szwenda, dogaduje czy podpytuje. Nie można się skupić na pracy.
Ma działać i mam pełne zaufanie go gościa albo nie mam powodów mu nie wierzyć. W końcu on pracuje w ASO, a nie ja.

stykowski - 2014-08-01, 10:35

To co mnie wpienia w tej klimatyzacji to fakt, że sprężarka się co chwilę włącza i wyłącza, włącza i wyłącza... Nosz kurde ile można? Jedzie człowiek ze stałą prędkością, utrzymuje 1800-2000 obrotów i czuć jak coś na chwilę zamula i odpuszcza.

Wnerwa mam przez to.

pawelg - 2014-08-01, 10:51

Kurde, to rozrzut opcji jest słaby.
U mnie pomimo, że sprężarka się wyłącza co jakiś czas (sprawdzone na "oko") - to nie ma to żadnych objawów w postaci zamulania itp.
W czasie jazdy nie ma żadnej opcji żeby sprawdzić czy się wyłączyła czy nie.

p,paw

Cav - 2014-08-01, 13:00

Marek1603 napisał/a:
Nie wiem bo gościowi na ręce nie patrzę.
Na tyle to mam kultury, aby mu dać pomyśleć i popracować. Wiesz chyba dobrze jak się pracuje, gdy ci ktoś się szwenda, dogaduje czy podpytuje. Nie można się skupić na pracy.
Ma działać i mam pełne zaufanie go gościa albo nie mam powodów mu nie wierzyć. W końcu on pracuje w ASO, a nie ja.


I co, przechodzisz później do porządku dziennego że jest lepiej, choć nie wiesz dlaczego, nie pytasz, nie sprawdzasz na kwitach jakie roboty zostały wykonane?
Choćby po to żeby podzielić się wiedzą z innymi na forum?

pawelg - 2014-08-02, 17:48

Kurcze, chyba mój samochód czyta to forum i się zawstydził :)

Dziś zrobiłem 400km w 33 stopniowym upale - 7-ka i 10-ka z Warszawy i spowrotem.
Klima może i się wyłączała co jakiś czas ale strasznie bym skłamał jak bym powiedział, że działa źle.
Wentylator na 2 lub czasami 3 - w samochodzie na prawdę bardzo przyjemnie i chłodno.
Na pokładzie 3 osoby plus pies :)
Owszem mniej wiecej 50% trasy zrobione na obiegu wewnętrznym.

P,paw

mekintosz - 2014-08-02, 18:13

pawelg napisał/a:

Owszem mniej wiecej 50% trasy zrobione na obiegu wewnętrznym.

P,paw


Ja bym sie udusił w takim mikroklimacie przy tej zewn. temperaturze.

pawelg - 2014-08-02, 18:54

mekintosz napisał/a:
pawelg napisał/a:

Owszem mniej wiecej 50% trasy zrobione na obiegu wewnętrznym.

P,paw


Ja bym sie udusił w takim mikroklimacie przy tej zewn. temperaturze.


Szczerze mówiąc to zdecydowanie dusznej jest na zewnętrznym niz na wewnętrznym.
Ale to pewnie sprawa wilgotności powietrza. W końcu klima poza chłodzeniem również w miarę skutecznie suszy.
Żeby znacząco wyoddychać jakiś procent tlenu w objętości kabiny Dustera to na prawdę trzeba się narobić ;)

P,paw

laisar - 2014-08-02, 19:04

Poza tym wielką zaletą ręcznego sterowania obiegiem zamkniętym w daciach jest możliwość zrobienia tego tylko częściowo (:
Marek1603 - 2014-08-02, 20:20

Cav napisał/a:

I co, przechodzisz później do porządku dziennego że jest lepiej, choć nie wiesz dlaczego, nie pytasz, nie sprawdzasz na kwitach jakie roboty zostały wykonane?
Choćby po to żeby podzielić się wiedzą z innymi na forum?


Jak zwykle sobie do powiadasz swoją teorię zamiast słuchać.
Powiedziałem, że chłodzi lepiej, a nie że zostało naprawione.

Temat jeszcze nie jest zamknięty (jadę w poniedziałek), bo zlecenie jest otwarte. Zamówili części i zobaczymy jak zrobią czy się naprawi. Jak nie to ponowna wizyta do skutku.

mekintosz - 2014-08-02, 21:03

laisar napisał/a:
Poza tym wielką zaletą ręcznego sterowania obiegiem zamkniętym w daciach jest możliwość zrobienia tego tylko częściowo (:


Tak pół na pół w sumie nie testowałem ;-) Jednak jak jadę z trzema pasażerami to w upalne dni, nawet wieczorem bez klimy zwyczajnie się źle czuję, jakbym miał za mało tlenu, jakby samochód był za szczelny. Dziwne odczucie mając na uwadze generalnie słabe wyciszenie/uszczelnienie drzwi.

laisar - 2014-08-02, 21:42

mekintosz napisał/a:
jakbym miał za mało tlenu, jakby samochód był za szczelny

Rzadko się o tym pamięta, ale ludzkie oddychanie nie jest sterowane czujnikami poziomu tlenu, tylko tego drugiego gazu (;

grapess - 2014-08-02, 22:07

mekintosz napisał/a:
a bym sie udusił w takim mikroklimacie przy tej zewn. temperaturze.


No zwłaszcza z psem, :-x

pawelg - 2014-08-03, 05:49

grapess napisał/a:
mekintosz napisał/a:
a bym sie udusił w takim mikroklimacie przy tej zewn. temperaturze.


No zwłaszcza z psem, :-x


W takim razie mój duster musi być dziurawy jak sito :)
Nikt nie zdradzał objawów podduszenia a pies swoim zwyczajem smacznie spał w bagażniku (oczywiście ze zdemontowaną półką)

Konkluzja w każdym razie jest taka, że wypisuję sie z listy narzekających na klimę.

P,paw

piku - 2014-08-03, 07:41

[quote="pawelg"]
grapess napisał/a:
wypisuję sie z listy narzekających na klimę.

P,paw


Paweł, masz szczęście. Z jednym za strzeżeniem: to nie są narzekający na klimę, tylko osoby, w których samochodach klima pracuje ewidentnie źle.

pawelg - 2014-08-03, 07:50

piku napisał/a:

Paweł, masz szczęście. Z jednym za strzeżeniem: to nie są narzekający na klimę, tylko osoby, w których samochodach klima pracuje ewidentnie źle.


Oczywiście to miałem na myśli. Na pewno są samochody, w których klima działa lepiej - ale byłbym nieuczciwym twierdząc, że u mnie działa źle - szczególnie w trasie, gdzie działa wyraźnie lepiej niż w czasie jazdy miejskiej.

P,paw

Cav - 2014-08-03, 08:04

pawelg napisał/a:
mekintosz napisał/a:
pawelg napisał/a:

Owszem mniej wiecej 50% trasy zrobione na obiegu wewnętrznym.

P,paw


Ja bym sie udusił w takim mikroklimacie przy tej zewn. temperaturze.


Szczerze mówiąc to zdecydowanie dusznej jest na zewnętrznym niz na wewnętrznym.
Ale to pewnie sprawa wilgotności powietrza.


Nie - to sprawa słabej wydajności klimy, która nie nadąża schłodzić wpadającego z zewnątrz ciepłego powietrza.
No i sam fakt, że musiałeś używać 3 biegu - sprawna klima i wentylacja schładza wystarczająco wnętrze na 1 biegu i to bez używania centralnych nawiewów.
Dacia to pierwsze auto, w którym musiałem używać 3 biegu, a i tak efekt był mierny.

Cav - 2014-08-03, 08:07

Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:

I co, przechodzisz później do porządku dziennego że jest lepiej, choć nie wiesz dlaczego, nie pytasz, nie sprawdzasz na kwitach jakie roboty zostały wykonane?
Choćby po to żeby podzielić się wiedzą z innymi na forum?


Jak zwykle sobie do powiadasz swoją teorię zamiast słuchać.
Powiedziałem, że chłodzi lepiej, a nie że zostało naprawione.

Temat jeszcze nie jest zamknięty (jadę w poniedziałek), bo zlecenie jest otwarte. Zamówili części i zobaczymy jak zrobią czy się naprawi. Jak nie to ponowna wizyta do skutku.


Nie rozumiem.
Mówisz, że jest lepiej, ale jeszcze nie naprawili?
Czyli spodziewasz się, że będzie jeszcze lepiej, bo nadal jest kiepsko?
Napisz może jasno co jest nie tak.

I nie zapomnij podpytać o sposób naprawy jeśli się uda, może się przyda nam wszystkim.

pawelg - 2014-08-03, 10:37

Cav napisał/a:

Nie - to sprawa słabej wydajności klimy, która nie nadąża schłodzić wpadającego z zewnątrz ciepłego powietrza.
No i sam fakt, że musiałeś używać 3 biegu - sprawna klima i wentylacja schładza wystarczająco wnętrze na 1 biegu i to bez używania centralnych nawiewów.
Dacia to pierwsze auto, w którym musiałem używać 3 biegu, a i tak efekt był mierny.


Nie, no jednak porównujesz chyba zdecydowanie inne półki cenowe.
Po Dacii zdecydowanie nie oczekuję, że będzie miała agregat umożliwiający schłodzenie kabiny przy 35 stopniach na zewnątrz na 1 biegu wentylacji. Moje A4, z którego sie przesiadłem też tego nie umiało - choć miało automatyczną 4-strefową klimatyzację.

Mój Duster w stosunku do rzeczonego A4 rownież wymaga i nie umie:
- wyprzedzanie wymaga zaplanowania a nie po prostu wciśnięcia gazu
- nie ostrzega mnie jak zbliżam sie do brzegu pasa
- nie przypomina mi o wypiciu kawy po 1,5h jazdy
- pasażer musi mieć taką temperaturę jak ja chcę a nie on
- nie mam super LEDow dziennych
- nie mam tysiąca innych mniej lub bardziej pierdołowatych udogodnień.

Mimo to bardzo podoba mi się ten samochód i uważam, że wybór i przesiadka była bardzo dobra.
Wszystko ze względu na kryteria jakie stosowałem oraz poziom wymagań jaki miałem w stosunku do budżetowego samochodu.

I w to wpisuje się klima - nie jest idealna, ale też nie mogę powiedzieć że nie działa.
Owszem - na 1 biegu nie daje rady, ale na 2-3 jest już ok. Budżetowo ok.
Gdybym dał 50k więcej miał bym inne oczekiwania.

I to forum traktuję bardziej jako poradnik jak żyć z tą budżetowoscią (z wyboru oczywiście) niźli miejsce do narzekania jak słaba jest Dacia.

P,paw

Cav - 2014-08-03, 10:55

pawelg napisał/a:
Cav napisał/a:

Nie - to sprawa słabej wydajności klimy, która nie nadąża schłodzić wpadającego z zewnątrz ciepłego powietrza.
No i sam fakt, że musiałeś używać 3 biegu - sprawna klima i wentylacja schładza wystarczająco wnętrze na 1 biegu i to bez używania centralnych nawiewów.
Dacia to pierwsze auto, w którym musiałem używać 3 biegu, a i tak efekt był mierny.


Nie, no jednak porównujesz chyba zdecydowanie inne półki cenowe.


No właśnie nie.
Tyle że Dacia za 45 000 i za 75 000 ma TEN SAM klimatyzator (i inne części też są te same), mimo że sama znajduje się na różnych półkach cenowych.
I to jest podstawowy błąd w strategii, bo ta druga (a o niej piszę) siłą rzeczy będzie porównywana z konkurencją w klasie i w podobnej cenie i przegra w praktycznie wszystkich aspektach (jedyne czym wygrywa to oferowanie napędu 4x4 z tanimi i słabymi silnikami i już tylko nieco niższa cena).
Stąd takie mylne Twoje wrażenie o półkach cenowych.
Ale nieuzasadnione jak widzisz - wszystkie auta o których pisałem kosztowały mnie MNIEJ niż mój Duster, a klima działała prawidłowo.

pawelg - 2014-08-03, 11:09

W takim razie zastanawiam się czemu ją kupiłeś?

Ja przed zakupem zrobiłem rozeznanie i wiedziałem że za takie pieniądze (circa 65k) dostanę dokładnie to co dostałem.
Czego by nie pisać w tym zasięgu cenowym nie da się kupić niczego innego co spełniało by moje oczekiwania i jednocześnie miało znośną opinię wśród użytkowników.

Kolega kupił niedawno Qahsqai'a w super cenie z super bajerami (kamery itp) - dał coś koło 75k.
Co z tego jak u mnie na poligonie przy działce wymiękł na pierwszej górce, przez którą ja śmignąłem bez zastanowienia. I jeszcze trzeba go było z piachu wykopywać.

P,paw

Cav - 2014-08-03, 11:18

pawelg napisał/a:
W takim razie zastanawiam się czemu ją kupiłeś?


W cytacie miałeś to napisane, jako jej jedyne przewagi (napęd 4x4 dostępny z tanim i słabym dieslem i nieco niższa cena).

No i nie spodziewałem się, że wszystko w Dusterze jest wykonane "na limicie", czyli że czasem spełnia swoją rolę, ale czasem już nie wystarcza.
Bajery i wodotryski też mi nie są potrzebne w samochodzie, ale to co jest ma spełniać swoją rolę, bo po to zostało zakupione.
Niestety - okazało się że w Dusterze bywa, że tak nie jest, bo oszczędności poszły za daleko.
I wtedy zastanawiam się czy nie lepiej było dopłacić te 10% do normalnego suv-a, nawet kosztem rezygnacji z napędu 4x4.

pawelg napisał/a:

Kolega kupił niedawno Qahsqai'a w super cenie z super bajerami (kamery itp) - dał coś koło 75k.
Co z tego jak u mnie na poligonie przy działce wymiękł na pierwszej górce, przez którą ja śmignąłem bez zastanowienia. I jeszcze trzeba go było z piachu wykopywać.

P,paw


Duster 4x4, a QQ 4x2?
No to nie dziwota, że się szybciej w piachu zakopał.
Prześwit mniejszy o te 4 cm i słabsze kąty rampowe w QQ też muszą robić swoje, cudów nie ma.

Tyle że ja w terenie spędzam jakieś śmieszne procenty całości czasu, a jak wjedziesz na asfalt (czyli tam gdzie się spędza olbrzymią większość czasu w samochodzie osobowym) to ten QQ dołoży Dusterowi bez żadnego problemu w KAŻDYM aspekcie, zwłaszcza Dusterowi z nędznym 1.6 16V.
A ja jednak potrzebuję SUV-a, a nie terenówki.

Karenzo - 2014-08-03, 11:24

Po 1 to nie miejsce na znowu na te same dywagacje .

Po 2 nauczyłem się trochę używać tej klimy przy mocnych upałach i jest ok .
Narzekałem że na krótkich odcinkach klima nie dawała rady , teraz z obiegiem wew już daje . Jak tak podziała z 5 min przestawiam na zew i tyle .
Radze zacząć kręcić tym pokrętłem dużo daje .

Moja procedura :
Wew obieg 3 dmuchawa 5 min MAX
Zew obieg 3 (i zwykle już jest zimno )
Na 2 lub 1 .

U mnie zawsze nawiewy ustawione na nogi + środek .

Cav - 2014-08-03, 11:27

Karenzo napisał/a:
Po 1 to nie miejsce na znowu te same dywagacje .

Po 2 nauczyłem się trochę używać tej klimy przy mocnych upałach i jest ok .
Narzekałem że na krótkich odcinkach klima nie dawała rady , teraz z obiegiem wew już daje . Jak tak podziała z 5 min przestawiam na zew i tyle .
Radze zacząć kręcić tym pokrętłem dużo daje .


U mnie to nie działa tak jak piszesz.
Jak zapomniałem kiedyś na autostradzie w Serbii wyłączyć obieg wewn. to duszno w samochodzie było niemożebnie, klima niewyrabiała jeszcze bardziej, jak tylko przełączyłem na zewn. z miejsca zrobiło się przyjemniej.

Standardowo ustawiam na: szyba+nogi.
Jak jest bardzo źle, przełączam na środek, ale to już zazwyczaj niewiele pomaga, ot tyle żeby ręką sprawdzić że coś chłodnego powiewa.

Ale to raczej nie jest brak chłodzenia zawsze, bo w ASO termometr wykazał nawet 10 stopni przy 4 biegu (stał w tym czasie pełnym słońcu na dworze), więc obstawiam, że raczej to będzie problem z dłuższą pracą klimy - być może te czopy lodowe, które zmniejszają przepływ powietrza.

Karenzo - 2014-08-03, 11:30

A ile jechałeś na tej autostradzie ?
bo może jak silnik daje 100 % to ogranicza klimę
u znajomego w volvo s40 jak polecisz 200 na autostradzie to klima wymięka .

jurek - 2014-08-03, 12:02

Wydaje się, że we wszystkich nowszych autach to księgowy /oszczędności/ przewodzą. Koleżanka ma Lagunę I, mówi, że nie pamięta kiedy klimę serwisowała, a ta chłodzi jak złoto ale się nie świeci :mrgreen: pozdr
Cav - 2014-08-03, 12:54

Karenzo napisał/a:
A ile jechałeś na tej autostradzie ?
bo może jak silnik daje 100 % to ogranicza klimę
u znajomego w volvo s40 jak polecisz 200 na autostradzie to klima wymięka .


Jechałem jak zwykle Dusterem - czyli 120 na tempomacie.
Fakt, że były górki, więc często silnik był dość mocniej obciążony żeby tą prędkość utrzymać.
Ale nawet przy zjazdach nic chłodniej się nie robiło.

Cav - 2014-08-03, 12:59

jurek napisał/a:
Wydaje się, że we wszystkich nowszych autach to księgowy /oszczędności/ przewodzą. Koleżanka ma Lagunę I, mówi, że nie pamięta kiedy klimę serwisowała, a ta chłodzi jak złoto ale się nie świeci :mrgreen: pozdr


No właśnie nie we wszystkich, są firmy które budują jeszcze solidne, a nie pseudobudżetowe auta, bo np. chcą wejść na rynek z dobrym produktem.
Problem w tym żeby się wstrzelić w taki moment.
Mnie się onegdaj udało tak z Ceedem, kupiłem rok po rozpoczęciu produkcji i wszyscy którzy do niego kiedyś zaglądali (w sensie mechaników) potwierdzali, że auto zrobione mega solidnie jak na swoją klasę, wszystkie części z dużym zapasem.
Nawet przy 200 km/h w małym dieslu klima działała z pełną mocą, 1 bieg i nadmuch na szybę wystarczył w zupełności.

Obstawiam że Ceed II może nie być już taki fajny, bo co mieli osiągnąć to osiągnęli.

Oczywiście nadal jest pewnie tańszy niż porównywalny Duster, ale niestety zbyt nisko zawieszony na miasto.

Marek1603 - 2014-08-03, 13:00

Cav napisał/a:


Nie rozumiem.


No to tłumacze jeszcze raz.
Pokombinowali coś z czasem wyłączenia się klimy. Może jest jakaś histereza, którą można regulować. Cały pic polega na tym, że po wyłączeniu czynnik nie jest w stanie wyhamować swojego obiegu - przepływu i jest ponownie wprawiany w ruch. Zauważyłem wczoraj na autostradzie, że jeżeli silnik jest na wysokich obrotach ale są w miarę stabilne to sprężarka działa cały czas. Wystarczy wcisnąć mocno gaz przy wyprzedzaniu i się lubi wyłączyć. Jest to uzależnione jak szybko chcemy wyprzedzić. Bez redukcji oczywiście.


Cav napisał/a:
Czyli spodziewasz się, że będzie jeszcze lepiej, bo nadal jest kiepsko?


Jest akceptowalnie, ale ma być lepiej.
Mają wymienić czujnik ciśnienia czynnika w układzie, bo jest jakiś NO NAME. Mają zamówić od renault, bo się gościowi pierwszy taki przypadek zdarzył, że nie mógł tego ustawić. Może akurat w tym serwisie.

Cav napisał/a:
I nie zapomnij podpytać o sposób naprawy jeśli się uda, może się przyda nam wszystkim.


Jak tylko zrobią to nie omieszkam, bo w końcu po to jest to forum.

Cav - 2014-08-03, 13:05

Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:


Nie rozumiem.


No to tłumacze jeszcze raz.
Pokombinowali coś z czasem wyłączenia się klimy. Może jest jakaś histereza, którą można regulować. Cały pic polega na tym, że po wyłączeniu czynnik nie jest w stanie wyhamować swojego obiegu - przepływu i jest ponownie wprawiany w ruch. Zauważyłem wczoraj na autostradzie, że jeżeli silnik jest na wysokich obrotach ale są w miarę stabilne to sprężarka działa cały czas. Wystarczy wcisnąć mocno gaz przy wyprzedzaniu i się lubi wyłączyć. Jest to uzależnione jak szybko chcemy wyprzedzić. Bez redukcji oczywiście.


Chodzi o to, że po wyłączeniu sprężarki ona nie zostanie ponownie włączona od razu, tylko potrzebuje jakiejś zwłoki (bodajże na rozprężenie się gazu)?
No to jest akurat powszechne zjawisko, klima w domu czy też lodówka działa identycznie.
Nie bardzo da się chyba tym sterować, a opóźnienie ponownego załączenia idzie raczej w minuty.

Już prędzej dałoby się sterować momentem w którym klima jest odłączana gdy silnik potrzebuje więcej mocy - to pewnie dałoby się opóźnić dość mocno, a najlepiej byłoby w ogóle wyłączyć, jeśli to ta funkcja sprawia problemy.

pluto - 2014-08-03, 14:43

Klimatyzacja w moim Dusterze działa wyśmienicie :-D
Temperatura na wylocie wynosi od 7,5 do 8,5 stopni C
Temperatura na zewnątrz dziś o 14:00 oscylowała w okolicach 30 stopni C. Auto stało około godzinę na słońcu.
Jazda miejska (do 60 km/h) na odcinku 5 km.
Klimatyzacja od nowości nie była dodatkowo nabijana - oby tak dalej :mrgreen:


pawelg - 2014-08-03, 15:55

Ale Ty masz PH I - tam chyba nie było problemów.

P,paw

Marek1603 - 2014-08-03, 19:49

Cav napisał/a:

Chodzi o to, że po wyłączeniu sprężarki ona nie zostanie ponownie włączona od razu, tylko potrzebuje jakiejś zwłoki (bodajże na rozprężenie się gazu)?
No to jest akurat powszechne zjawisko, klima w domu czy też lodówka działa identycznie.
Nie bardzo da się chyba tym sterować, a opóźnienie ponownego załączenia idzie raczej w minuty.


Akurat mam dość dużą styczność z przemysłowymi klimatami więc wiem, że się da wszystkim prawie sterować jak masz odpowiednie oprogramowanie oprócz menu na panelu. Nie wiem jak jest w sterowniku dacii ale podejrzewam, że podobnie. Ograniczenie jedynie ilością czujników.
Czasami przepływ mierzą za pomocą czujników temperatury przed i za wymiennikiem z odpowiednim przelicznikiem.

Cav napisał/a:
Już prędzej dałoby się sterować momentem w którym klima jest odłączana gdy silnik potrzebuje więcej mocy - to pewnie dałoby się opóźnić dość mocno, a najlepiej byłoby w ogóle wyłączyć, jeśli to ta funkcja sprawia problemy.

Może i oto chodziło przy wprowadzaniu kolejnego EURO. Odłączenie klimy przy przyspieszaniu - ruszaniu. Może jest to sterowane jakimś parametrem i został on skrócony do minimum.
Wyszło to dopiero, że coś "pokombinowali", jak wracałem z ASO. Jutro dopytam więc będę (będziemy) mądrzejszy.

route2000 - 2014-08-04, 09:02

Wczoraj jechałem pierwszy raz długą trasą (jakieś 300 km w obie strony) w upalny dzień z non stop włączoną klimą. Prędkość miałem jakieś 90-110 km/h na drodze krajowej. Klima była ustawiona tak: pokrętło temperatury na min (niebieska duża kropka), wentylator na 2 biegu, obieg powietrza na początku zewnętrzny, a potem na wewnętrzny i tak parę razy przedstawiałem. Nawiew miałem ustawiony na 90% w centralny, a reszta w dół na nogi, a dyszę nawiewu ustawiłem tak by leciało w górę a nie na nas. Na dworze było około 32 st. ciepła, a w środku było przyjemne chłodno, ale nie zimno. Więc myślę, że nie jest tak źle.
pol34 - 2014-08-04, 10:00

Dzisiaj zrobilem pomiar temperatury w wylocie pod szybą i tak po dwóch minutach po załączeniu obieg otwary ok 8 C obieg zamknięty 7 C i jak dla mnie jest wystarczająco.
piku - 2014-08-04, 10:15

Panowie,
wszystko pięknie. Czyli zapewne macie dobre klimy w Waszych autach. jednak niektórym trafiły się takie, które: wyłączają się podczas jazdy (podobno coś się obladza i zatyka) oraz są zbyt mało wydajne, tj. nie schładzają samochodu w sposób (do temperatur) zapewniający komfort podróżowania. W moim aucie mam do czynienia z oboma przypadkami.
Swoją drogą, jakich termometrów używacie do pomiarów?

Slowly - 2014-08-04, 16:46

jurek napisał/a:
Wydaje się, że we wszystkich nowszych autach to księgowy /oszczędności/ przewodzą. Koleżanka ma Lagunę I, mówi, że nie pamięta kiedy klimę serwisowała, a ta chłodzi jak złoto ale się nie świeci :mrgreen: pozdr


Kolego Jurku - kobietom jest zawsze zimno ;-)

benyo - 2014-08-04, 17:08

Slowly napisał/a:

Kolego Jurku - kobietom jest zawsze zimno ;-)


Potwierdzam :) moja żona co chwile woła "wyłącz klimę bo zimno", gdy ja chętnie wrzuciłbym na 2 :)

stykowski - 2014-08-04, 17:32

Ja też przesiadłem się z Audi A4, (tyle że ja z B6) jak kolega pawelg (pewnie miał B7 lub B8).

Jazda wolnossącym benzyniakiem to dla mnie nowość od 10 lat, gdyż dotąd głównie miotałem się w turbodieslach. Jak załącza się sprężarka klimy to niestety trzeba zrewidować możliwość wyprzedzania. W poprzednich autach tego aż tak nie czułem... Miałem 8 lat temu nowego Citroena C3 1.4 HDi 68KM z automatyczną klimatyzacją. I nawet w małym citroenie nie było tak, że nawiewy chodziły na 100% mocy żeby było zimno w samochodzie. Owszem, w pierwszej minucie po uruchomieniu, gdy było na zewnątrz 30+ samochód się schładzał, ale potem nie było słychać wentylatora. I nie muliło jak załączała się sprężarka.

A w DD ph2 jest tak, że przy 2-3 osobach na pokładzie muszę włączać 3 bieg dmuchawy. Klima nie daje rady ewidentnie. I nie chodzi tu o utrzymanie 20 stopni wewnątrz. Wystarczy 24st. No i działanie wentylatora np wczoraj - musiało mi coś wpaść do środka bo mam odgłos jakby liść się przedostał. Jak go teraz wyjąć, co zrobić samemu żeby nie jechać do ASO?

Ogólnie na DD nie narzekam bo uważam ten samochód za genialny, ale kupując auto za 64 tysiące oczekuję jakości, nawet po Dacii, choć wiadomo że to marka budżetowa.
Ale nie może być tak, że w gruncie rzeczy sprzedają nam "tanią" wersję Nissana Qashqaia z wyposażeniem pasującym do 2 generacji Clio. Bo tak to momentami wygląda. Szczególnie jeśli chodzi o klimę.

pawelg - 2014-08-04, 20:50

Ja zaczynam mnieć wrażenie, że to całe sterowanie klimatyzacją w DD ph2 to jakiś mało udany zabieg mający związek z jakimiś tam normami euro itp.
Układ wyglada na bardzo podobny do ph1 - tak wiec nie sądzę aby tu zrobili jakiegoś zonka.
Raczej wydaje mi się, że ten cały komputer wtrysku, który steruje rownież klimą to w całości mało udany model lub modyfikacja, która ma teroretycznie zapewniać lepsze warunki eko w bądź co bądź nie specjalnie nowym silniku..

Dzis jeżdżąc sporo po mieście potestowalem różne warianty - zdecydowanie łagodniejsza jazda sprzyja lepszemu działaniu klimy. Może to dla tego, że przy większym ciśnięciu pedału gazu komputer próbuje dać mi wiecej mocy na dzień dobry tnąc klimę. Czytałem gdzieś, że klima wymaga od 7 do 15 hp - dla tego silnika to sporo.

P,paw

piku - 2014-08-04, 20:55

pawelg napisał/a:
sterowanie klimatyzacją w DD ph2 to jakiś mało udany zabieg (...)Układ wyglada na bardzo podobny do ph1


Kolego, najwięcej problemów sprawia klima w DD ph1. tj. nie dość, ze mało wydajna, to jeszcze w trasie potrafi się wyłączyć: nagle z nawiewów leci biały pył, ciepłe i wilgotne powietrze. Po jakimś czasie ustępuje i jakiś czas działa marnie, ale działa. O takie problemy głównie chodzi. ASP tłumaczy te wyłączenia "czopem lodowym", który jest
naturalnym zjawiskiem" - ktoś kiedyś się spotkał poza DD ph1?
A co z termometrem - jakiego używacie do pomiaru temperatury w nawiewach?

pawelg - 2014-08-04, 20:58

piku napisał/a:
pawelg napisał/a:
sterowanie klimatyzacją w DD ph2 to jakiś mało udany zabieg (...)Układ wyglada na bardzo podobny do ph1


Kolego, najwięcej problemów sprawia klima w DD ph1. tj. nie dość, ze mało wydajna, to jeszcze w trasie potrafi się wyłączyć: nagle z nawiewów leci biały pył, ciepłe i wilgotne powietrze


Przepraszam w takim razie. Zdaje się, że ktoś w rym wątku pisał, że w ph1 nie występują problemy z klimą - stąd takie stwierdzenia.

P,p

McRap - 2014-08-06, 09:57

U mnie od 2 lat klima działa bez problemu. Czy na zewnątrz 35 czy 25 stopni, jak do tej pory działa bez zarzutu. A na klimie w lato jeżdżę non stop.
piku - 2014-08-06, 10:20

pawelg napisał/a:
ktoś w rym wątku pisał, że w ph1 nie występują problemy z klimą


Otóż, nie zawsze występują. To, że klima jest marna (słaba wydajność, tj. możliwość skutecznego schłodzenia wnętrza i zapewnienie komfortu podróży) to raz; a dwa: klima wyłącza się podczas długich podróży (np. po 150 km) - to świadczy o tym, że nie daje rady i sterownik ją wyłącza. CZasami na dodatek coś w niej zgrzyta przykro, a z nawiewów leci "biały pył". Niestety, ASO nie rozumie co się dzieje (mówią o tworzącym się czopie lodowym, który powoduje wyłączenie klimy - nie miałem z tym do czynienia w innych samochodach z klimą, a sporo przejeździłem) i nie zna sposobu na zlikwidowanie tej dolegliwości.

Karenzo - 2014-08-06, 10:24

Potrafiłem zrobić po 1000 km jedna dnia dusterem non stop klima i nigdy mi sie tak nie stało .
Jest coś takiego jak zbiorowa histeria , jest lato więc każdy pisze o klimie a odszedł w niepamięć gdzieś temat numer jeden o korozji .
Znowu jak zrobi się chłodniej to będzie lament a o klimie każdy zapomni
"gdy deszcz pada a wiatr wieje słychać dacie jak rdzewieje "

piku - 2014-08-06, 10:35

[quote="Karenzo"]Potrafiłem zrobić po 1000 km jedna dnia dusterem non stop klima i nigdy mi sie tak nie stało .[quote="Karenzo"]
Karenzo, wydaje się, że ten problem nie pojawia się w benzyniakach.

[quote="Karenzo"]Jest coś takiego jak zbiorowa histeria , jest lato więc każdy pisze o klimie[quote="Karenzo"]
Nieee!! Pisałem o tym już w ub. roku i wciąż temat powraca, bo awaria się powtarza (wiadomo, że latem, kiedy najgoręcej i klima nie daje rady).

[quote="Karenzo"]odszedł w niepamięć gdzieś temat numer jeden o korozji [quote="Karenzo"]
Na to mamy inny temat/wątek.

Karenzo - 2014-08-06, 10:40

Według mnie te wasze problemy z klimą w wersjach poliftowych wynikają z pseudo ekologi .
Wprowadzone czujniki które w przypadku wykrycia powrotu zimnego czynnika wyłączają klimatyzacje.
Mówi się że klima zwiększa zużycie ok 10 % paliwa więc zadecydowana że klima będzie sama decydować kiedy się włączać a kiedy wyłączyć wszystko w celu jak najkrótszego jej działania czyli mniejszego zużycia paliwa .

piku - 2014-08-06, 10:42

Karenzo napisał/a:
problemy z klimą w wersjach poliftowych


Te przypadki, które znam z DKP i DK dotyczą wersji ph 1 w dieslu.
Nikt z nową wersją nie zgłosił (chyba, że przeczyłem) tego problemu.

Marek1603 - 2014-08-06, 10:48

Chwila czasu i od poniedziałku testy więc piszę jak jest.

Klimatyzacja - czynnik został sprawdzony i uzupełniony "jest go teraz tyle ile powinno być w tych układach". Nie dopytywałem o ilość bo i tak by mi nie powiedzieli, bo pewnie wiedzą to z praktyki ile ma być, a nie z instrukcji.
Czujnik nie został wymieniony, bo nie mogą tego zrobić bez zgody centrali, a nie ma na razie takiego zalecenia. Nieoficjalnie podobno trwają pracę aby poniżej opisaną sytuację ominąć - wyeliminować.

Jak podejrzewałem wszystko jest powodem wprowadzenia nowych norm EURO.
Celowo (odgórnie narzucono) jest soft ustawiony tak, aby przy zapotrzebowaniu na moc (gwałtowne wciśnięcie gazu) wyłączało właśnie sprężarkę, która powoduje duże obciążenie.
W związku z uboższą mieszanką mogą też wystąpić opisywane problemy z odpalaniem. I nie jest to wina samego koncernu co narzuconych mu obwarowań. Można to oszukać poprzez przekręcenie kluczyka w pozycję zapłon wyłączenie i ponowne załączenie - odpalenie. Nie ma tu raczej znaczenia za bardzo jakość paliwa. U mnie jak na razie problem nie występuje.

Klimatyzację też można oszukać poprzez odpowiednie sterowanie podeszwą naszego buta ;-) do czego jesteśmy zmuszeni poniekąd przez bum na ekologię (czyt. ekologów).
Otóż osoby lubiące agresywną jazdę muszą się pogodzić z wyłączającą się klimą, zwłaszcza przy ruszaniu.
Zacząłem sobie już radzić i ruszam delikatnie z 1, jakby na pół sprzęgle i 2 szybciutko stopniowo wciskając pedał. O dziwo auto jeździ w miarę dynamicznie poprzez szybkie zmiany biegów. Nawet jeżeli zmieniamy poniżej asystenta zmiany biegów. Sprężarka, można powiedzieć, że się nie wyłącza.
Cały pic polega na tym, aby gazu nie wciskać gwałtownie, ani do dechy. Ot ekologia.
Musimy się chyba przestawić - nauczyć jazdy tymi pseudo "ekologicznymi autami". Za trochę się okaże, że sprzęgło klimy nie wytrzymuje tyle załączeń lub inne podzespoły ulegają awarii i koszty napraw będą rosły. No ale to nie ważne. W momencie wyjazdu z fabryki miało być i było ekologiczne.

Tak jak z żarówkami energooszczędnymi. Są eko bo pobierają mało prądu. Nikt już nie mówi o kosztach wytworzenia i utylizacji ich.

Nauczyłem się też wykorzystywać (celowo) moment wyłączenia i załączenia sprężarki zamiast "hamulców" na wstępne do hamowanie silnikiem.

piku - 2014-08-06, 11:14

Marek, opisujesz: 1. sytuację, w której klima powodowała odczuwalny spadek mocy czy też 2. sytuację, w której klima za słabo chłodziła i wyłączała się (zaczynało lecieć z nadmuchów ciepłe wilgotne powietrze)?
W dieslach 110 KM chyba nie ma problemu z odczuwalnym spadkiem mocy podczas pracy klimy. Natomiast u mnie zdarza się ten drugi przypadek.
Oczywiście: klima syczy co chwila, zbyt słabo chłodzi, zwł. w dłuższej jeździe nie zapewnia komfortu podróżowania (piszę o aucie z 2012 r., DD 1,5 dCi 110 KM).

Marek1603 - 2014-08-06, 11:21

Drugi ale tylko dotyczący częstego wyłączania. W efekcie po prostu była mało "wydajna". Proponuję udać się do ASO niech dobiją. Zasugeruj im trochę więcej tego co jest w + wg instrukcji.

Co do pierwszego to w dieslu tego i tak za bardzo nie odczujesz.

piku - 2014-08-06, 11:34

Marek1603 napisał/a:
Proponuję udać się do ASO niech dobiją.


Już byłem. Sprawa wygląda na beznadziejną. Uznano, że to normalne.

route2000 - 2014-08-06, 13:38

piku, ja też tam parę razy poprosiłem o maszynowe sprawdzenie klimy, a oni nie podłączyli kombajnu do napełniania, lecz termometrem zmierzyli temperaturę u wylotu i stwierdzili, że OK. Tam są tylko h.... i nic więcej. :-/
SilverTM - 2014-08-06, 14:26

Jeśli chodzi o dobijanie klimy powiem że to nic nie da. W moim aucie ASO na prośbę sprawdziło klimatyzację ilość czynnika itd. Owszem od nowości (auto 2 tygodniowe było) brakowało ok 80g czy jakoś tak więc całkiem sporo. Jednak jeśli chodzi o poprawę klimatyzacji to 0 efektu. Częste włączanie wyłączanie, poszarpywanie w czasie jazdy, zastraszanie sapaniem pasażerów i bardzo słabe chłodzenie. Dopiero teraz zauważam różnice wsiadając do innych aut.
ZbujMadej - 2014-08-06, 14:32

Sprawdzałem u siebie temperaturę na wylocie :
temp. na zewnątrz : 28 C , jazda na odcinku około 2x10 km
obieg powietrza zamknięty - wylot temp. 9-9,2 C
obieg powietrza otwarty - wylot temp. 10-10,5 C

Czas zamówić wizytę w ASO.

Dodatkowo występuje u mnie "problem" odczuwalnych spadków mocy przy załączaniu się sprężarki w trakcie jazdy. Trochę na mnie też sapie i wzdycha, ale jakoś nie za mocno.

SilverTM - 2014-08-06, 14:43

ZbujMadej napisz później co ci powiedzieli. U mnie było że po prostu klimatyzacje w Dusterach są słabsze. Pan mi dodatkowo powiedział że powinno być nie więcej jak 10 stopni na wylocie. Nie mierzyłem u Siebie.
ZbujMadej - 2014-08-06, 17:26

Troszkę się pewnie zejdzie z moją wizytą w serwisie, bo jakoś mi nigdy nie po drodze no i muszę wygospodarować ze 3 godziny wolne na dojazd i wizytę. A o to ciężko w rodzinnym życiu :D
piku - 2014-08-06, 20:10

route2000 napisał/a:
Tam są tylko h.... i nic więcej.

Homary? Hemoroidy? Hermafrodyty?
Jurek, ale mam gwarancję i będę tam męczył. Oprócz tego sprawdzam "niezależnie". Próbuję się czegoś dowiedzieć. Nikt nic nie wie.

stykowski - 2014-08-10, 22:49

Właśnie wróciłem z dwudniowej eskapady w małopolskę...
Szlag mnie trafił.
Po 2-3 godzinach jazdy z nawiewów przestało lecieć zimne powietrze, a właściwie przestało lecieć wcale. Dodam, że całą trasę klimatyzacja włączona była na 4 niebieską kropkę, tzn nie najzimniej, a nawiew na 2 prędkość.
Gdy zrobiło się duszno, włączyłem prędkość na 4 żeby wiało cokolwiek, a z prawego wylotu w konsoli środkowej zaczął lecieć śnieg!!! Dosłownie. Poza tym, na dywaniku gumowym pod nogami pasażera z przodu pojawiła się woda. Cały panel środkowy od spodu był pokryty wodą. I tak było zarówno w jedną, jak i w drugą stronę.

Powiem wprost - ja wiem, że może Dacia nie kosztowała najwięcej, ale jak kupowałem citroena c3 w roku 2006 i zapłaciłem za niego 50 tysięcy, żadne zjawiska opisywane w tym wątku nie występowały.

Tracę cierpliwość. Samochód mam miesiąc, a ja tracę przyjemność z użytkowania z każdą chwilą gdy pomyślę, że te wszystkie usterki to niedbalstwo i oszczędności na poziomie projektowania i produkcji.

Karenzo - 2014-08-10, 23:00

Szkoda że nie nagrałeś filmiku .
Jechać do aso z takim nagraniem niech naprawiają do skutu jak nie to sąd .

Cav - 2014-08-10, 23:00

Czyli kolejny delikwent z lodowym korkiem.
3 Dacie które używałem, we wszystkich klima zachowywała się dokładnie tak samo, tyle że w żadnej nie doszło jeszcze do śniegu.

grapess - 2014-08-10, 23:28

stykowski, Jak mi by samochód walił w twarz śniegiem wezwał bym asistanse, co niby mam na szybie naklejone. Niech naprawiają :mrgreen:
darekG - 2014-08-11, 08:31

Koledzy, a może pozew zbiorowy.
Z doświadczenia wiem że Renault Polska nic sobie nie robi z Naszych problemów.
Mi nawet próbowano wmówić że sam popsułem klimatyzację.
Pewnie kiedyś znajdą rozwiązanie, dziś interesuje ich sprzedaż.

Do pozwu z przyjemnością dołożę parę złotych.

Karenzo - 2014-08-11, 08:36

A może ktoś niemieckojęzyczny sprawdzi czy takie same problemu mają za odrą ?
często to co u nas niemożliwe u nich naprawia się od ręki
http://www.dustercommunity.de

cookie - 2014-08-11, 08:38

Niech się zbierze paru chętnych, zróbcie ściepę na rzeczoznawcę i uderzcie po bandzie tzn. UOKiK-u. Ta instytucja dobrze wpływa na rozumienie argumentów niektórych dealerów samochodów. Wydmuchiwanie kawałków lodu w twarz podczas jazdy może wszak prowadzić do dekoncentracji i wypadku.
darekG - 2014-08-11, 08:47

Kawałki lodu to nie wszystko.
Codziennie robię kilkadziesiąt kilometrów od klienta do klienta (usługi).
Staram się być czysty i schludny ;-) . A tu wchodzisz do auta w którym klimatyzacja co chwila się wyłącza. Wyłączeniu towarzyszy zwiększenie wilgotności.
Po takiej przejażdżce jestem cały spocony i bywa że muszę szukać miejsca do osuszenia.

Do tego sprężarka tak obciąża silnik, że nie da się normalnie jeździć.
Spalanie Białystok-Warszawa bez klimy rano 12 litrów, Warszawa-Białystok z klimą po południu 15,8 (LPG).

Co na to serwis - czekać.
Kto płaci za wyższe spalanie, uszkodzenia osprzętu i inne takie - My.

johnson - 2014-08-11, 09:31

swoja droga ciekawe ze na forach z poludnia o klimie cisza, inna sprezarka?
grapess - 2014-08-11, 09:59

darekG napisał/a:
Spalanie Białystok-Warszawa bez klimy rano 12 litrów, Warszawa-Białystok z klimą po południu 15,8 (LPG).


Dla porównania podam Ci moje,
Spalanie rano na autostradzie 11.59(LPG), spalanie w południe 13.37(LPG)
Obydwa wyniki, autostrada przy prędkości 140 km/h

piku - 2014-08-11, 10:00

grapess napisał/a:
Jak mi by samochód walił w twarz śniegiem wezwał bym asistanse, co niby mam na szybie naklejone

A Kolega próbował kiedyś tego assistance? Ja niestety miałem okazję - po prostu nikt nie odbiera nawet w dni robocze w godzinach pracy. To jakaś kompletna ściema.

piku - 2014-08-11, 10:06

Panowie,
problemu wyłączania się klimy znów doświadczyłem w trasie. Dzis rano pojechałem zatem do ASO, gdzie zgłaszałem sprawę kilkakrotnie i prosiłem o przesłanie pytania do centrali. Podobno sprawa została "już" zauważona przez rzeczoną centralę (a może to znów jakiś "kit" z ASO, bo już mi kity w różnych sprawach tam wciskano) i fachowcy z Dacii głowią się nad systemowym rozwiązaniem problemu. W każdym razie - należy go zgłaszać w ASO, zapewne prosić o wpisanie problemu jako żądanie reklamacyjne, prosić o rozwiązanie na poziomie konstrukcyjnym - bo o coś takiego tu chodzi (jak mi dziś w ASO powiedziano). A zatem: zgłaszajmy i domagajmy się rozwiązania sprawy. Zapewne opisanie problemu w czasopismach motoryzacyjnych bardzo by pomogło, bo informacja o tym, że w Dusterach jest wadliwa klima w pewnością spowodowałoby spadek sprzedaży.

adamox - 2014-08-11, 14:26

Panowie. A może pomogłoby jakieś zbiorowe ładnie napisane pismo z podpisami wątpliwie "szczęśliwych" posiadaczy Daci ?
PS
Uważam, że ta sprawa powinna być załatwiona odgórnie.
Obligatoryjna wymiana układów klimatyzacji wszystkim, którzy mają zainstalowane to wątpliwe cudo techniki na sprawny i koniec.
Gdybym chciał samochód bez klimy to bym sobie kupił.
Skoro ją mamy to przecież specjalnie za nią płaciliśmy, żeby była.
I powinna być sprawna i działająca wtedy kiedy my chcemy a nie wtedy kiedy może akurat się włączy.

malygabrys - 2014-08-11, 14:31

Dołączę do narzekań na klimę - ale nie w Dastim.
Obecnie jeżdżę zastępczą Meganką z 2012r (Euro 5) i klima wprawdzie chłodzi bardzo dobrze ale włącza się i wyłącza i wręcz szarpie samochodem przy załączeniu.
Jeżeli tak macie na co dzień to przyznam że jest to baaardzo wkur.....ce. Najbardziej odczuwalne w mieście w trasie już trochę mniej dokuczliwe ale tylko powyżej 3000 obr/min, poniżej (czytaj mniej mocy) dokucza.
Pocieszające jest to że chyba już jutro odbiorę Dastiego i klima nie będzie mnie wkur....ać. :-P

Marek1603 - 2014-08-11, 14:43

No to wiadomo skąd ten patent w daciach.
Karenzo - 2014-08-11, 15:08

pewnie na klubach renault są już odpowiedzi na większość pytań
piku - 2014-08-11, 18:52

Karenzo napisał/a:
pewnie na klubach renault są już odpowiedzi na większość pytań

Obawiam się, ze nie masz racji. To jest nowe zjawisko, które pojawiło się w Dusterach, pewnie z powodu oszczędności. Obecnie wychodzi. Pisałem już, co powiedziano mi dziś w ASO. Podobnie pisał kolega z Rzeszowa. Sądzę, ze należy uparcie zgłaszać te problemy do ASO i domagać się rozwiązania oraz informacji, na jakim etapie jest sprawa. W końcu Dacia rozwiąże problem - znajdzie sposób korekty konstrukcji tych wadliwych klimatyzacji - i naprawi te samochody. A może jestem zbyt optymistycznie nastawiony? Może faktycznie trzeba to zgłosić do UOKiK i do prasy motoryzacyjnej?

darekG - 2014-08-11, 20:26

Koledzy, serwisy mają tę sprawę gdzieś. To są firmy które wykonują działalność gospodarczą, jak każda firma mają przynosić zysk.
Za dłubanie przy klimie nie dostają pewnie nic, bo i za co.
Takie zgłaszanie i marudzenie może wzbudzić żal, litość, frustrację Pana z serwisu i tyle.
Gwarantem jest Renault Polska.
Jeśli chodzi o gwaranta to może tak "rozwiązać" problem jak zechce.
Np. przeprogramować sterownik tak, aby były większe dawki paliwa, niższa moc, a klima będzie działała jako tako.
Skutek tego może być taki że spalanie wzrośnie, samochód będzie mniej elastyczny i wolniejszy, jeździł będzie.
Cały koszt po naszej stronie (paliwo, trwałość, jakość jazdy). Większość się nie połapie i po sprawie.
Tu potrzeba nagłośnić sprawę aby można było nadzorować jej rozwiązanie. Powinni to robić specjaliści.

Dodam, że sprawę klimy zgłaszałem (w Renault Polska i w ASO) na początku czerwca - do tej pory nic się nie udało rozwiązać. Wnioskuję że nie jest to drobna usterka.

Jest jeszcze droga nr 2. Zgłaszamy z tytułu rękojmi - najlepiej jak najszybciej, niezgodność z umową na tę klimatyzację. Domagamy się usunięcia w terminie np. 14 dni lub zwrotu auta.
Za rękojmię odpowiada Dealer i może oni przycisną kogo trzeba.

Tak czy inaczej powinniśmy posiadać ekspertyzę która poprze Nasze zarzuty.

piku - 2014-08-11, 20:52

darekG napisał/a:
nie jest to drobna usterka (...).Zgłaszamy z tytułu rękojmi - najlepiej jak najszybciej, niezgodność z umową na tę klimatyzację. (...)Tak czy inaczej powinniśmy posiadać ekspertyzę która poprze Nasze zarzuty.


Kolego, masz rację - to z pewnością problem wadliwej konstrukcji, czyli trudny do rozwiązania.
Żeby zgłosić niezgodność z umową, trzeba pokazać usterkę - jak to zrobić w tej sytuacji?
Gdzie i jak wykonać ekspertyzę?
Niestety, zdani jesteśmy na rozwiązanie sprawy przez Dacię/Renault. Trzeba na nich naciskać. Można to zrobić dodatkowo publikując problem w czasopismach motoryzacyjnych - to może być skuteczna forma nacisku, bo grozi spadkiem sprzedaży aut. Ale dziennikarzom też trzeba pokazać usterkę, czyli zabrać ich w długą trasę w gorący dzień. Lato się właśnie kończy. Kto to zrobi?

Karenzo - 2014-08-11, 21:10

Jeżeli chcecie działać w ten sposób to najpierw w gorący dzień proponuje podjechać na hamowanie (niewielki koszt ok 50-100 zł ) .Najlepiej prace silnika/klimy nagrać wszystkie papiery z wykresami po kserować .
Przedstawić w ASO cały problem i poprosić na piśmie ich oświadczenie w sprawie braku możliwości naprawy lub że TTTM .
Taki materiał na pewno zainteresuję się program który raz już o dusterze odcinek kręcił
https://www.facebook.com/TurboKamera
http://www.tvnturbo.pl/pr...amera,6348.html



Ale najpierw proponuje przeszukać zagraniczne fora dustera szczególnie rosyjskie oraz niemieckie .
. Jeżeli ktoś ma niedaleko do granicy powinien spróbować podjechać do niemieckiego ASO
http://www.dustercommunit...ssentemperatur/
http://www.dusterteam.com...0efc7&start=144
<temat gdzie francuzi walczą już 7 miesięcy z klimą

stykowski - 2014-08-11, 21:32

Mnie tak naprawdę martwi to, że nie zrobiłem zdjęć wczoraj ani przedwczoraj, ani nie nagrałem filmu. Było już ciemno i z tego wkurw***ia nie pomyślałem o tym. A teraz nie zanosi się bym jechał w tak długą trasę. Zadzwoniłem dziś do firmy DECAR i do RW na Al. Jerozolimskich żeby umówić się z w/w problemem oblodzenia klimy i skraplania się wody pod deską rozdzielczą. W firmie DECAR Pan mnie wyśmiał (dosłownie) jak usłyszał, że lód wylatywał z nawiewów. Stwierdził, że skąd mam pewność, że to lód... Więc usłyszał kilka krótkich i długich na temat, bo idioty i wariata z siebie zrobić nie dam. A on tam nie jest od wyśmiewania. Oczywiście w obu serwisach usłyszałem, że "opisywany przypadek jest aż nieprawdopodobny" i że "pierwszy raz słyszą na ten temat". Wtedy znowu podnieśli mi ciśnienie. Stwierdziłem, że wydrukuję całą zawartość tego wątku i wsadzę im do gardeł niech się krztuszą. A jeśli nie będzie odzewu, to rzeczywiście będę musiał wszcząć procedurę rękojmi bo nie mam zamiaru 5 lat jeździć samochodem, w którym fakt zamówienia klimatyzacji, uniemożliwia korzystanie z niej. A jak usłyszę od kogokolwiek, że nieumiejętnie z niej korzystam to wyjdę z siebie i nie ręczę za nerwy bo już dziś jestem sfrustrowany.

Bo gdybym kupił CLIO za 55tyś, a nie Dustera za 63 tyś, problemów by nie było. Wiem, bo kolega kupił w tym samym czasie i śmieje się ze mnie. A to mnie również doprowadza do szału.

jurek - 2014-08-11, 21:39

Dzisiejszy " Auto Świat" i gość pisze o nowej Fieście /3500 km przebiegu/ Od nowości problemy z klimą i niemożność rozwiązania przez serwisy. pozdr
stykowski - 2014-08-11, 21:48

jurek, ale to jest pojedynczy przypadek, a nie mnogość jak u nas.
Moim klientem jest pan Marcin Matus z Auto Świata. Pisałem dzisiaj do niego. Zobaczymy, czy podeśle mi drogę jaką mam wykonać, żeby opisali to w Auto Świecie.
Zamierzam się powoływać na forum i na Wasze przypadki również. Nie zostawię tego tak.

piku - 2014-08-11, 21:58

[quote="stykowski"][b,z Auto Świata. Pisałem dzisiaj do niego.,quote]

Grzesiek, to dobry pomysł. Chętnie przedstawię mu swoje doświadczenia. Trwają już drugi rok. Od początku były zgłaszane w ASO - nie wiem, czy je odnotowano w komputerze.
Proponuję zmasowane informowanie magazynów motoryzacyjnych i problemie oraz braku reakcji ASO, mimo upływu co najmniej drugiego roku, gdy znają problem.

Karenzo - 2014-08-11, 22:01

Auto świat z pocałowaniem ręki weźmie taki temat .
Oni kochają jak coś w francuzach się psuje .

jurek - 2014-08-11, 22:12

Pojawiła się jedna Fiesta, pewnie będą następne, bo widzę tu logiczny ciąg "pseudoekologii" i oszczędności kosztem nabywcy nie tylko w Daćkach. Wniosek jaki się nasuwa odnośnie ASO. Żadać potwierdzenia każdego zgłoszenia na piśmie. pozdr
Karenzo - 2014-08-11, 22:14

A macie w mojej daci wpisane że coś było robione z klimą ?
piku - 2014-08-11, 22:18

Karenzo napisał/a:
A macie w mojej daci wpisane że coś było robione z klimą ?


Tego nie wiem. Dziś byłem w ASO po raz kolejny zgłosiłem sprawę - nie zapisano tego na pewno, ale poinformowano mnie o pracach nad problemem, co relacjonowałem rano.

mekintosz - 2014-08-11, 22:56

Widać problem jest poważny i dotyczy wielu posiadaczy nowych daci. Mam nadzieje, że Renault Polska nie sceduje rozwiązania na ASO a samo we współpracy z centralą z Francji/Rumuni opracuje rozwiązanie skutecznie eliminujące to zjawisko. Byle nie zostało załatwione słynnym w daci cytatem TTTM ( ten typ tak ma ) i już.
Karenzo - 2014-08-11, 23:01

Z tego co widać po linkach które wstawiłem problem jest ogólnoeuropejski ale już nie ogólnoświatowy .
cookie - 2014-08-12, 06:22

stykowski napisał/a:
JA TEŻ MAM PROBLEM Z KILMATYZACJĄ! JA TEŻ! :D

Ale nie chodzi o to, że źle chłodzi, bo chłodzi dobrze... Nie chodzi też o to, że często się włącza i wyłącza sprężarka (a tak jest, tyle, że ja nie jeżdżę na klimie ustawionej na MAXA ZIMNO).

Chodzi mi o to, że spod deski rozdzielczej słychać chwilowe świszczenie, tak przez ok 3-6 sekund, czasem przy przyspieszaniu, albo przy jeździe gdy obroty wzrastają do ok 2000+.
Wkurza mnie to bo to nie jest mój pierwszy samochód z klimatyzacją. W żadnym tak nie miałem.
Auto odebrałem 3 tygodnie temu i przy okazji wizyty na problem z LPG prosiłem ich o sprawdzenie. Uzasadnienie serwisu, CYTAT:
" świszczenie spod deski rozdzielczej to odgłos działania zaworu rozprężnego układu klimatyzacji - działanie poprawne - profilaktyczne sprawdzenie ilości gazu w układzie"

Nosz kurde i co? Nowy samochód i będzie mi gwizdał? A mamusia mówiła, nie gwizdać w towarzystwie... :]

W moim starym turboklekocie syk zaworu rozprężnego słychać przy załączeniu klimy ale to w nim oznaka sporego ubytku czynnika. Na nominalnej ilości czynnika zaworu nie słychać(Chodzi o starego citroena).
U kumpla w Hondzie taki sam dźwięk oznaczał bliski koniec działania tego zaworu. Może ten zawór jest po prostu wadliwy(albo cała partia), a jego wymiana to nie małe koszty bo zapewne trzeba do tego wyrwać deskę rozdzielczą.
W moim nowym loganie Tce zaworu rozprężnego nie słychać - jak na razie.
Możliwe też, że wadliwie skonstruowano układ kompresor - zawór rozprężny. W starych kompresorach (większa pojemność układu) był układ regulujący wydajność sprężarki. Może ten układ w nowych kompresorach jest za mało wydajny i na wysokich obrotach silnika zawór rozprężny nie zawsze działa tak jak powinien?
W każdym bądź razie układy starego typu (z pojemnością układu na ok 700-900g czynnika) pracują z dużo rzadszym taktowaniem kompresora.

johnson - 2014-08-12, 09:34

sposób pracy zależy od konstrukcji układu, układy z mała pojemnością pracują taktując, właśnie dlatego że bardzo mocno schładzają, stąd oblodzenia itd., układy z duża ilością czynnik nie taktują tak często i nie zmrażają parownika, w jednym aucie mam 450gr czynnika i tam też taktuje tak klima, 800-1000 obr cały czas, tak ma od nowości, chłodzi tak że nogi drętwieją. Czasami też slychać że coś delikatnie syknie w instalacji.
W dacii to po prostu nie działa jak trzeba i tyle. Widać da się to zrobić że taktuje, ma mało gazu a mrozi jak lodówka.

laisar - 2014-08-12, 09:51

cookie napisał/a:
Możliwe też, że wadliwie skonstruowano układ kompresor - zawór rozprężny

Mało prawdopodobne, bo wtedy problem dotyczyłby wszystkich egzemplarzy - a najwyraźniej tak nie jest.

Dyskusje na zagranicznych forach sugerują, że winna jest wadliwa seria czujników w parowniku - ich wymiana kończy kłopoty z chłodzeniem.

piku - 2014-08-12, 10:06

laisar napisał/a:
winna jest wadliwa seria czujników w parowniku - ich wymiana kończy kłopoty z chłodzeniem.


Laisar, czyli sprawa powinna być prosta. Chodzi jedynie o kłopoty z chłodzeniem (temperaturą), czy także z wyłączeniem się klimy podczas dłuższych tras (i towarzyszących temu "efektów": kłębów pary lub prószenia "śniegiem", nadmuchiwaniem ciepłego i wilgotnego powietrza)?
Z jaką informacją iść do serwisu? Co im powiedzieć, żeby usunęli problem?
I jeszcze: skoro mowa o "wadliwej serii czujników w parowniku", to znaczy, że problem może dotyczyć określonych egzemplarzy. W takim razie może Dacia zorganizuje przywołanie celem wymiany tych czujników?

adamox - 2014-08-12, 10:34

Masz rację piku "powinna".
darekG - 2014-08-12, 11:03

Muszę rozczarować niektórych kolegów.

1. Wymiana zaworu rozprężnego nie załatwia sprawy. Mam wymieniony. Lekka zmiana działania klimatyzacji, ale nie poprawa.

2. Wymiana czujnika na parowniku nie załatwia sprawy. Mam wymieniony. Podobno dokładniej ułożony na/w parowniku. Inaczej pracuje układ - szybciej się wyłącza sprężarka, nie powoduje szybkiego zamarzania. Jednak co chwila chucha wilgotnym powietrzem (sauna w aucie).

Szarpanie silnika i duże obciążenie pozostały.

piku - 2014-08-12, 11:07

darekG napisał/a:
Muszę rozczarować niektórych kolegów.

1. Wymiana zaworu rozprężnego nie załatwia sprawy. Mam wymieniony. Lekka zmiana działania klimatyzacji, ale nie poprawa.

2. Wymiana czujnika na parowniku nie załatwia sprawy. Mam wymieniony. Podobno dokładniej ułożony na/w parowniku. Inaczej pracuje układ - szybciej się wyłącza sprężarka, nie powoduje szybkiego zamarzania. Jednak co chwila chucha wilgotnym powietrzem (sauna w aucie).

Szarpanie silnika i duże obciążenie pozostały.


Nie mam regularnie problemów z klimą, żadnej utraty mocy, szarpania, a jedynie podczas długich tras - po ok. 2 godz., 150 km, klima wyłącza się. Objawy sa różne: od zwykłego wyłączenia (ciepłe i wilgotne powietrze z nawiewów), przez dziwne zgrzyty i "proszek/lód" z nawiewu, po kłęby pary z nawiewu środkowego (klimę muszę ustawiać "na twarz", żeby chłodzenie było w ogóle odczuwalne).
Na co dzień, na krótkich trasach (10-25 km) działa, choć słabo (w porównaniu z innymi znanymi mi samochodami).
Widać, ze te problemy są różne i chyba jednak chodzi o błędy konstrukcyjne klimy, a nie same czujniki...

laisar - 2014-08-12, 13:22

piku napisał/a:
z wyłączeniem się klimy podczas dłuższych tras (i towarzyszących temu "efektów": kłębów pary lub prószenia "śniegiem", nadmuchiwaniem ciepłego i wilgotnego powietrza)?

O to chodzi - zbyt wysoka temperatura powietrza w czasie "normalnego" działania to inna sprawa, tak samo jak taktowanie sprężarki.

Ale oczywiście wszystkie sprawy mogą być ze sobą powiązane, w dowolnej kombinacji.


piku napisał/a:
może Dacia zorganizuje przywołanie celem wymiany tych czujników?

Istnieje taka możliwość - pewnie zależy od tego, czy faktycznie dojdą do przyczyn, i co się będzie bardziej opłacało <;


darekG napisał/a:
Wymiana czujnika na parowniku nie załatwia sprawy

Opisałem to co wyczytałem na innych forach.


piku napisał/a:
chyba jednak chodzi o błędy konstrukcyjne klimy

Gdyby tak było, to skarżyliby się literalnie wszyscy...


W każdym razie w dotychczas dostępnych w sieci notach technicznych nic na razie nie ma, pozostaje więc Wam walczyć dalej.

(Jeśli ktoś chętny, to może zrobić ws tego problemu kolejna ankietę lub listę w dziale ogólnym).

BoloSr - 2014-08-12, 13:26

No to ja walcze dalej :(
Dziisiaj auto w ASO i beda walczyc tez jutro bo nadaj jest zle :(

cookie - 2014-08-12, 15:27

Umknął mi post Slowlyego, a w nim jest bardzo dokładny opis usterki.po 200km trasy, a wiec porzadnym nagrzaniu silnika zaczyna się polka z oblodzeniem. W normalnych warunkach zadziałałby czujnik przeciwoblodzeniowy, a tu przestaje działać. Może jego wskazania fałszuje przegrzana wiązka elektryczna?
piku - 2014-08-12, 15:36

cookie napisał/a:
Umknął mi post Slowlyego, a w nim jest bardzo dokładny opis usterki.po 200km trasy, a wiec porzadnym nagrzaniu silnika zaczyna się polka z oblodzeniem. W normalnych warunkach zadziałały czujnik przeciwoblodzeniowy, a tu przestaje działać. Może jego wskazania fałszuje przegrzana wiązka elektryczna?


To się dzieje w różnych okolicznościach, ale zawsze w trasie (bywało po 130, ale czasami i po 200 km), w gorący dzień, powyżej 25-26 C. Także objawy towarzyszące wyłączeniu klimy bywają różne, jak opisałem.
Mam nadzieję, że ASO mnie nie kłamało, gdy ustami szefa serwisu zapewniało, że centrala Dacii już pracuje nad problemem.
Moim zdaniem, propozycja Laisara, żeby stworzyć listę osób, które mają tego rodzaju problemy z klimą w aucie, tj. niespodziewane wyłączenia podczas jazdy, jest godna realizacji. Zobaczylibyśmy w jakich samochodach się to dzieje (modele, roczniki, rodzaje silników); jakie objawy towarzyszą zjawisku, w jakich okolicznościach się ono pojawia. Mogłoby to być wsparcie dla techników z Dacii w ustaleniu przyczyny i znalezieniu środków zaradczych.

cookie - 2014-08-12, 15:52

Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze ten czujnik przeciwoblodzeniowy to jest pewnie jakiś termistor złączny albo rozłączny z temp włączenia albo wyłączenia w okolicy 4 czy 5 st. Nie jestem elektrykiem ale może te czujniki są felerne i po dłuższym zasilaniu same się np. nagrzewają i nie widza temp.granicznej dla zadziałania?
stykowski - 2014-08-12, 17:06

Oblodzenie to jedno, ale przy okazji trzeba rozwiązać to ciągłe włączanie się i wyłączanie sprężarki. Ja naprawdę nie jestem techniczny, nie jestem mechanikiem, ale Duster to jest mój czwarty w ciągu 14 lat samochód z klimatyzacją i w żadnym nie czułem szarpań ani zamulenia jak klima się włączała. Nie wiem naprawdę czym, poza centralką sterującą, różni się klima automatyczna od manualnej. Do tej pory zawsze miałem automatyczną i nigdy nie odczułem włączania się klimy i wyłączania w trakcie jazdy. Jeździłem samochodem kumpla (skoda octavia II) z silnikiem 1.6 fsi z manualną klimą przez kilka dni i nie odczułem czegoś takiego jak włączanie i wyłączanie. Ba, mój dziadek ma Sandero z 2009 roku, 1.4 75 KM z klimą i u niego też nie czuć włączania i wyłączania klimy. Nie zamula i nie obciąża silnika w trakcie równomiernej jazdy. A tutaj coś u nas jest przekombinowane.
Marmach - 2014-08-12, 20:22

Zamulać klima silnik musi, bez przesady, nie na darmo zużywa paliwo. Jak ja włączę u siebie klimę, to mam problemy z ruszaniem pod górę ;P
To, że nie czuć zamulania oznacza, że silnik ma zapas mocy na sprężarkę klimatyzacji, a nie że klimatyzacja działa inaczej...

piku - 2014-08-12, 20:27

Marmach napisał/a:
[b]Zamulać klima silnik musi, ..


W fordzie eskorcie 1,6 90 KM włączenie klimy było odczuwalne, ale już w skodach, nawet w Fabii z maluteńkim silniczkiem 1,2 86 KM, nie odczuwa się negatywnie załączenia i działania klimy. Nie syczy tez ona na użytkowników, jak ta w Dusterach. W mojej Rumunce DD 1,5 dCi 110 KM też nie odczuwam spadku mocy wskutek działania klimy.

mekintosz - 2014-08-12, 20:27

stykowski napisał/a:
... Ba, mój dziadek ma Sandero z 2009 roku, 1.4 75 KM z klimą i u niego też nie czuć włączania i wyłączania klimy. Nie zamula i nie obciąża silnika w trakcie równomiernej jazdy. A tutaj coś u nas jest przekombinowane.


Ja mam sandero 2009 1.5 dci 68KM z większym niż 1.4 75 Km momentem i wyraźnie czuć moment włączenia klimy, nawet da się usłyszeć pracę sprzęgiełka. Czuć osłabienie silnika do tego stopnia, że jak latem chcę dynamiczniej wyprzedzać to wyłączam na chwile AC. Za to powiem , że ost.chłodzi dobrze, może to plus termoizolacji dachu ?

piku - 2014-08-12, 20:32

mekintosz napisał/a:
ost.chłodzi dobrze, może to plus termoizolacji dachu ?

Może, może...

darekG - 2014-08-12, 20:35

Kolego Marmach
Nie jest tak jak piszesz. Pobór mocy przez sprężarkę klimatyzacji powinien być marginalny, można to odczuć, ale nie powinno wpływać na jazdę. Dlatego układ projektuje się do każdego modelu auta. Gdyby wsadzić układ z dużego auta do małego to by silnik zatrzymało.

Co do ruszania pod wzniesienia Duster ma bardzo krótką jedynkę i problemu brak.
Dla przykładu.

Jeździłem autem o mocy 60KM z klimatyzacją manualną. Pięć osób na pokładzie i nie było problemu.
W dacii nie da się czasem wyprzedzać. Wciskasz gaz, a auto nie przyśpiesza. Bez klimy podobny efekt jest przy zaciągnięciu hamulca ręcznego, z tym że nie na full.
Aktualnie mam jeszcze inne auta, a w rodzinie jeszcze jednego Dustera - z początku 2013. Tamte to bajka na klimie, nawet najsłabszy z silnikiem 75KM tu czuć różnicę powyżej prędkości 120.

Cav - 2014-08-12, 20:40

piku napisał/a:
Marmach napisał/a:
[b]Zamulać klima silnik musi, ..


W fordzie eskorcie 1,6 90 KM włączenie klimy było odczuwalne, ale już w skodach, nawet w Fabii z maluteńkim silniczkiem 1,2 86 KM, nie odczuwa się negatywnie załączenia i działania klimy. Nie syczy tez ona na użytkowników, jak ta w Dusterach. W mojej Rumunce DD 1,5 dCi 110 KM też nie odczuwam spadku mocy wskutek działania klimy.


Ja też nie.
Ale już ogromny spadek efektywności po paru godzinach jazdy jak najbardziej odczuwam.

Cav - 2014-08-12, 20:41

darekG napisał/a:

W dacii nie da się czasem wyprzedzać. Wciskasz gaz, a auto nie przyśpiesza.


Ale to już wina badziewnego silnika, a nie klimy.

piku - 2014-08-12, 20:46

Cav napisał/a:
[Ale już ogromny spadek efektywności po paru godzinach jazdy jak najbardziej odczuwam.


Efektywności klimy? W moim aucie dopóki chłodzi to chłodzi (choć bez rewelacji), a moment wyłączenia się klimy czuć w postaci ciepłego powietrza i czasami innych dodatkowych efektów, o których pisałem.
Braki mocy silnika - przydałby się 1,6 130 KM - czułem tylko w górach na stromych szutrach, gdy jechaliśmy w kilka osób z bagażem.

Cav - 2014-08-12, 20:53

piku napisał/a:
Cav napisał/a:
[Ale już ogromny spadek efektywności po paru godzinach jazdy jak najbardziej odczuwam.


Efektywności klimy?


Tak.
Coś tam niby chłodem wieje, ale bardzo słabo - wygląda jakby dmuchawa działała mniej wydajnie, albo co bardziej prawdopodobne powietrze z trudem przeciska się przez zbytnio zmrożony parownik.
Identycznie było w testowym Sandero, na autostradzie miałem wrażenie że dmuchawa nie działa w ogóle.

mekintosz - 2014-08-12, 21:03

darekG napisał/a:
Pobór mocy przez sprężarkę klimatyzacji powinien być marginalny, można to odczuć, ale nie powinno wpływać na jazdę. Dlatego układ projektuje się do każdego modelu auta. Gdyby wsadzić układ z dużego auta do małego to by silnik zatrzymało.

Jeździłem autem o mocy 60KM z klimatyzacją manualną. Pięć osób na pokładzie i nie było problemu.
W dacii nie da się czasem wyprzedzać. Wciskasz gaz, a auto nie przyśpiesza. Bez klimy podobny efekt jest przy zaciągnięciu hamulca ręcznego, z tym że nie na full.
Aktualnie mam jeszcze inne auta, a w rodzinie jeszcze jednego Dustera - z początku 2013. Tamte to bajka na klimie, nawet najsłabszy z silnikiem 75KM tu czuć różnicę powyżej prędkości 120.


Być może klima w daci jest identyczna dla wszystkich modeli z nowej lini. Dlatego w dusterze 1.5 dci 110 km mniej czuć jej włączanie i zamulanie niz w sandero 1.2 . Wspólnym mianownikiem jest fakt, że coś renault spieprzyło i są takie jazdy z klimą. W wersjach daci przed 2013/14 najwyżej narzekali, że chłodzi słabiej, na co pomagało dobicie czynnika. Już się cieszę że mam zamulającą ale sprawną klimę w moim sandero ;-)

PS. Kol Stykowski, wpadnij z dusterem i aparatem na spot jutro przy stadionie, porównamy efektywność klimy .

benyo - 2014-08-12, 21:18

Nie we wszystkich egzemplarzach klima działa źle, ja na swoją nie mogę narzekać. Wczoraj przejechałem jednym ciągiem 500 km i klima chłodziła tak samo przez całą podróż z ustawieniem na 1. I liczę, że ten stan się nie zmieni.
Marmach - 2014-08-12, 22:00

darekG napisał/a:
Kolego Marmach
Nie jest tak jak piszesz. Pobór mocy przez sprężarkę klimatyzacji powinien być marginalny, można to odczuć, ale nie powinno wpływać na jazdę. Dlatego układ projektuje się do każdego modelu auta. Gdyby wsadzić układ z dużego auta do małego to by silnik zatrzymało.


Pobór mocy nie jest z pewnością *marginalny*. Zakładając, że sprężarka zwiększa spalanie o, powiedzmy, 0,2-0,4 litra na 100km przy jakiejś tam średniej prędkości przelotowej typu 60-80kmh, to jest to relatywnie olbrzymie zużycie energii - wystarczające na płaskiej drodze do wytrącenia samochodu z jazdy ruchem jednostajnym do ruchu przyspieszonego i znacznie wyższe, niż potrzebne na generowanie ponad 100W wesołych elektronów do zasilania świateł mijania (które przecież zużywają mniej paliwa niż klima).

Natomiast z pewnością sprężarka może być zbyt "oporna" dla danego silnika i być może dzieje się tak w przypadku niektórych modeli Dacii. U mnie z całą pewnością czuć obciążenie silnika. W Matizie - wiem to z autopsji - można nieomalże hamować przy zjeżdżaniu ze wzniesienia :)

adamox - 2014-08-13, 13:39

Panowie
gdy byłem w ASO już ok. rok temu z tym problemem zwrócono także uwagę na dwa typy sprężarek, które mogą być montowane w Dusterach.
1. Calsonic
2. Sanden
Pewnie ma to wpływ na ich zachowanie w czasie pracy.
Ja na pewno mam tą gabarytowo mniejszą i mam powód do narzekań.

BoloSr - 2014-08-13, 13:50

Szczerze ??? to mnie g... obchodzi jaka mam to ma dzialac jak nalezy i tyle :(
Dzisiaj znowu odbieram auto i zobaczymy jak bedzie teraz spiewka :)
Bo na 100% nie bedzie to zrobione jak trza tak wywnioskowałem po rozmowie telefonicznej :(
I zaczynam sie zastanawiac nad pismem do renowki bo zaczyna mnie to juz denerwowac :(

adamox - 2014-08-13, 14:04

Dobrze gadasz.
Też tak uważam.
Ja na razie nie jeżdżę do ASO bo nie po to kupowałem nowe auto żeby stało w serwisie.
Może zrobię to samo. :evil:

Karenzo - 2014-08-13, 14:13

u mnie czuć moment załączenia klimy przy wyprzedzaniu ale jest na to sposób
nie wtłaczać jej w trakcie wyprzedzania tylko przed/po ?
niektórzy to szukają dziury w całym
i nie jest to jakies mega szarpniecie tylko przez 1 sek auto przestaje przyspieszać

piku - 2014-08-13, 19:13

BoloSr napisał/a:
zaczynam sie zastanawiac nad pismem do renowki bo zaczyna mnie to juz denerwowac :(


Ja dziś wysłałem pismo przez stronę "Moja Dacia". Podają tam także telefon. Jeśli nie będzie odpowiedzi do poniedziałku-wtorku, spróbuję zadzwonić. Powinniśmy jednak zrobić precyzyjny przegląd co czyjemu autu dolega i przekazać informację do magazynów motoryzacyjnych. Może gdyby informacja na temat problemów z klimatyzacjami w Dusterach ukazała się w mediach, Renault i Dacia potraktowałyby sprawę priorytetowo?
BoloSR, Napisz, co i jak z klimą w Twoim aucie. Dziś sprawdzałem temperaturę nawiewów w swoim DD - 7,8-8 C, ale dziś było chłodno. Muszę to powtórzyć przy temperaturze zewnętrznej 30 C (pewnie latoś nie będzie już możliwości)...

Cav - 2014-08-13, 19:27

piku napisał/a:
Dziś sprawdzałem temperaturę nawiewów w swoim DD - 7,8-8 C, ale dziś było chłodno. Muszę to powtórzyć przy temperaturze zewnętrznej 30 C (pewnie latoś nie będzie już możliwości)...


Ja to sprawdzałem, było 10 stopni na 4 biegu, więc ok, nie było do czego się przyczepić.
Ale i tak, w trasie, w słońcu klima nie chłodzi odpowiednio mocno i co jej zrobisz?

BoloSr - 2014-08-14, 06:23

piku napisał/a:
BoloSr napisał/a:
zaczynam sie zastanawiac nad pismem do renowki bo zaczyna mnie to juz denerwowac :(


Ja dziś wysłałem pismo przez stronę "Moja Dacia". Podają tam także telefon. Jeśli nie będzie odpowiedzi do poniedziałku-wtorku, spróbuję zadzwonić. Powinniśmy jednak zrobić precyzyjny przegląd co czyjemu autu dolega i przekazać informację do magazynów motoryzacyjnych. Może gdyby informacja na temat problemów z klimatyzacjami w Dusterach ukazała się w mediach, Renault i Dacia potraktowałyby sprawę priorytetowo?
BoloSR, Napisz, co i jak z klimą w Twoim aucie. Dziś sprawdzałem temperaturę nawiewów w swoim DD - 7,8-8 C, ale dziś było chłodno. Muszę to powtórzyć przy temperaturze zewnętrznej 30 C (pewnie latoś nie będzie już możliwości)...


U mnie sprawa wyglada tak:
temperatura z nawiewow w granicach 7-10 zalezy od temperatury zewnętrzej,
po okolo 2,5-3 h jazdy z nawiewow nie leci juz zimne powietrze a raz bylo tak ze lecial snieg :( i caly czas jest tak samo :(

route2000 - 2014-08-14, 07:58

Parownik już był zaszroniony na maxa i stąd "śnieg" leciał...
IMHO to parownik (pod deską rozdzielczą) jest trochę za mały w stosunku do układu klimatyzacji. Jednym słowem cały układ jest za mały na taki samochód, taki układ to się montuje w małych autach, a nie w Dusterach.

piku - 2014-08-14, 08:17

route2000 napisał/a:
Parownik już był zaszroniony na maxa i stąd "śnieg" leciał...
IMHO to parownik (pod deską rozdzielczą) jest trochę za mały w stosunku do układu klimatyzacji. Jednym słowem cały układ jest za mały na taki samochód, taki układ to się montuje w małych autach, a nie w Dusterach.


Zatem uważasz, ze to problem konstrukcji. Ciekawe, czy taki parownik da się wymienić na większy? Ciekawe, co mi odpowiedzą "z centrali"...

BoloSr - 2014-08-14, 08:18

route2000 napisał/a:
Parownik już był zaszroniony na maxa i stąd "śnieg" leciał...
IMHO to parownik (pod deską rozdzielczą) jest trochę za mały w stosunku do układu klimatyzacji. Jednym słowem cały układ jest za mały na taki samochód, taki układ to się montuje w małych autach, a nie w Dusterach.


moze tak byc ale mozna to w rozny sposob rozwiazac :)
najgorsze jest to ze auto musze im zostawic na 2-3 dni i do ASO ma ktos z gory zawidac i problem maj rozwiazac tylko jakos nie usmiecha mi sie na tyle auta u nich zostawiac :(

piku napisał/a:
route2000 napisał/a:
Parownik już był zaszroniony na maxa i stąd "śnieg" leciał...
IMHO to parownik (pod deską rozdzielczą) jest trochę za mały w stosunku do układu klimatyzacji. Jednym słowem cały układ jest za mały na taki samochód, taki układ to się montuje w małych autach, a nie w Dusterach.


Zatem uważasz, ze to problem konstrukcji. Ciekawe, czy taki parownik da się wymienić na większy? Ciekawe, co mi odpowiedzą "z centrali"...


watpie zeby dalo sie wstawic wpiekszy to moze byc wina sterowania poprostu i tu jest problem ktorego nie potrafia jeszcze rozwiazac :(

laisar - 2014-08-14, 11:25

route2000 napisał/a:
parownik (pod deską rozdzielczą) jest trochę za mały w stosunku do układu klimatyzacji

Jest taki sam jak w loganach gen I, gdzie chyba nigdy nie zdarzyły się takie problemy.

piku - 2014-08-14, 11:32

laisar napisał/a:
route2000 napisał/a:
parownik (pod deską rozdzielczą) jest trochę za mały w stosunku do układu klimatyzacji

Jest taki sam jak w loganach gen I, gdzie chyba nigdy nie zdarzyły się takie problemy.


Mówiąc krótko: jest problem i nie wiadomo, gdzie jego źródło i jak rozwiązać. Czekam na odpowiedź od Renault/Dacii. Na razie prosili o podanie dokładnych danych mojego auta i moich, choć żadne z nich nie są potrzebne, żeby odpowiedzieć na pytanie, czy znają problem i nad nim pracują.

stykowski - 2014-08-16, 09:48

Karenzo napisał/a:
u mnie czuć moment załączenia klimy przy wyprzedzaniu ale jest na to sposób
nie wtłaczać jej w trakcie wyprzedzania tylko przed/po ?
niektórzy to szukają dziury w całym
i nie jest to jakies mega szarpniecie tylko przez 1 sek auto przestaje przyspieszać


Z całym szacunkiem, ale wyprzedzając inny samochód, fakt że auto przez 1 sek przestaje przyspieszać, jest niczym innym jak stwarzaniem zagrożenia dla Ciebie, oraz przewożonych przez Ciebie pasażerów, oraz innych użytkowników dróg po których się poruszasz. Nie po to kupujesz samochód by zastanawiać się, czy przypadkiem klimatyzacja się nie włączy. A z drugiej strony, wyłączanie jej w trakcie wyprzedzania jest pójściem na łatwiznę. Bo niby można ją wyłączyć, ale z drugiej strony - czy fakt wyprzedzania musi wiązać się z rytuałem i przygotowaniami do tego manewru, jakby to było nie wiadomo co? Po prostu - jedziesz, wyprzedzasz i chcesz czuć się komfortowo. Nic więcej.

I niezależnie czy jedziesz Dacią, Fordem czy Szmelcwagenem.

jurek - 2014-08-16, 09:57

W autach o małej mocy, tego efektu nie unikniesz niestety. Ale zawsze można kupić coś deczko mocniejszego. Porsche :?: pozdr
piku - 2014-08-16, 10:00

jurek napisał/a:
W autach o małej mocy, tego efektu nie unikniesz


To nieprawda. Pisałem już: mam Skode Fabię 1,2, 86 KM - nie odczuwa się załączania klimy: jest chłodno, komfortowo w aucie i to jedyne, co z działania klimy czuć.

stykowski - 2014-08-16, 10:19

jurek napisał/a:
W autach o małej mocy, tego efektu nie unikniesz niestety. Ale zawsze można kupić coś deczko mocniejszego. Porsche :?: pozdr


Miałem przez 6 lat Citroena C3 1.4 HDi 68 KM - i wybacz, ale tam klima działała wybornie... I nic nie szarpało, nie zamulało silnika, a co najważniejsze - nie pluło mi w twarz śniegiem. Tak więc teoria ze śmietnika :D

mekintosz - 2014-08-16, 11:00

U mnie w sandero 68KM wyraźnie czuć moment włączania się klimy oraz zmniejszenie mocy. Tylko nie dzieje się samo, muszę świadomie włączyć klimę. Potem jak już kierowca przyzwyczai sie do zmniejszenia mocy jedziemy normalnie, bez szarpań i innych niespodzianek. Tylko pewnie z mniejszym przyspieszeniem i v-max. Być może w innych markach mniej czuć moment włączenia klimatyzacji ale nie oznacza to, że klima nie zmniejsza mocy silnika. Wiadomo, że zabiera ileś KM i mocy zaś dodaje l/100 km w spalaniu.

http://moto.onet.pl/aktua...ze-osiagi/8wyqm

jurek - 2014-08-16, 11:07

U mnie jest tak jak piszesz. Jako świadomy kierowca wiem , że jak już klima działa to np przy wyprzedzaniu albo ruszaniu pod górę muszę brać to pod uwagę, bo koniki klima odbiera w każdym aucie. Jak jest sytuacja podbramkowa wyłączam po prostu klimę. pozdr
piku - 2014-08-16, 11:07

mekintosz napisał/a:
Być może w innych markach mniej czuć moment włączenia klimatyzacji ale nie oznacza to, że klima nie zmniejsza mocy silnika. Wiadomo, że zabiera ileś KM i mocy zaś dodaje l/100 km w spalaniu.

Oczywiście, dokładnie tak: na pewno klima wymaga mocy, natomiast w dobrze zaprojektowanych autach nie jest to odczuwalne podczas jazdy.

stykowski - 2014-08-16, 11:15

Panowie tu nie chodzi o odczuwanie działania klimy podczas jazdy, w sensie zmniejszenia mocy, bo to jest oczywiste.

Chodzi o to, że w Dusterach co chwilę sprężarka się włącza i wyłącza co powoduje chwilowe bardzo duże obciążenie silnika. A podczas jednostajnej jazdy dzieje się to dość często i masz wrażenie że coś nagle spowalnia Ci samochód po czym odpuszcza, i znowu spowalnia. Tak być nie powinno.

mekintosz - 2014-08-16, 11:24

Pytanie czy to nagłe spowolnienie samochodu spowodowane obciążeniem silnika przez wlączającą się klimatyzację ( jej sprężarkę ) jest większe niż to, które ja doświadczam robiąc to guziczkiem w moim sandero. Z Twego opisu wnioskuje, że auto wyhamowuje, muli jakbyś niemal ręczny zaciągał. Rozumiem, że cały czas podczas tych cyklicznych włączeń sprężarki cały czas dioda wkazująca na włączenie klimy jest zapalona ? Może kiedyś się spotkamy na spocie i obaj porównamy zachowanie naszych pojazdów podczas włączania klimy.
piku - 2014-08-16, 11:28

stykowski napisał/a:
w Dusterach co chwilę sprężarka się włącza i wyłącza co powoduje chwilowe bardzo duże obciążenie silnika. A podczas jednostajnej jazdy dzieje się to dość często i masz wrażenie że coś nagle spowalnia Ci samochód po czym odpuszcza, i znowu spowalnia. Tak być nie powinno.


Tak być nie powinno. I nie jest we wszystkich Dusterach. W moim, Laureat 2, 1,5 dCi 110 KM rocznik 2012, nie odczuwa się tego braku/zmniejszenia mocy, mimo że faktycznie klima co chwila włącza się i wyłącza (słynne syczenie, niesłyszalne w kabinie podczas jazdy).

cookie - 2014-08-16, 12:10

W swoim DCI masz cokolwiek więcej momentu w zapasie niż w 1,6. W ogóle wlaczenia Klimy to ja nie czułem tylko w mitsu l200 2,5td i w 3litrowej benzynie. Tyle ze w żadnym z tych samochodów Klima nie taktowala.
stykowski - 2014-08-16, 12:19

mekintosz napisał/a:
Pytanie czy to nagłe spowolnienie samochodu spowodowane obciążeniem silnika przez wlączającą się klimatyzację ( jej sprężarkę ) jest większe niż to, które ja doświadczam robiąc to guziczkiem w moim sandero. Z Twego opisu wnioskuje, że auto wyhamowuje, muli jakbyś niemal ręczny zaciągał. Rozumiem, że cały czas podczas tych cyklicznych włączeń sprężarki cały czas dioda wkazująca na włączenie klimy jest zapalona ? Może kiedyś się spotkamy na spocie i obaj porównamy zachowanie naszych pojazdów podczas włączania klimy.


Nie przesadzałbym że jest to efekt porównywalny z zaciąganiem ręcznego, ale wyczuwalny i wyraźnie zakłócający płynną jazdę.
Gdyby tak działo się we wszystkich samochodach z klimą to byłoby ok, ale nie miałem tego wcześniej.

kakus - 2014-08-16, 13:11

W TCe 90 w czasie jazdy normalnie to włączenie klimy jest nieodczuwalne na silniku ... natomiast spadają jego maksymalne parametry. Spada Vmax i przyspieszenie tak że do wyprzedzania muszę ją wyłączyć ... tak samo jak funkcję ECO .
jurek - 2014-08-16, 17:40

W tym wypadku coś jest nie tak. Jak już mam włączoną klimę to nawet w czasie ostrej kilkugodzinnej jazdy nie odczuwam właczania/wyłączania klimy. Jak postoję w korku, albo jadę żółwiem z powodu zatoru, to owszem od czasu do czasu wentylator włącza wyższe obroty i wtedy jest dość głośno bo tego ponoć wymaga chłodnica klimy. Ale trwa to chwilkę, potem spokój do następnego korka. pozdr
Cav - 2014-08-16, 18:32

jurek napisał/a:
U mnie jest tak jak piszesz. Jako świadomy kierowca wiem , że jak już klima działa to np przy wyprzedzaniu albo ruszaniu pod górę muszę brać to pod uwagę, bo koniki klima odbiera w każdym aucie.


Tylko zazwyczaj te nieużywane w danej chwili.
Rzadko wykorzystuje się pełną moc silnika.
Po prostu nie można kupować aut z podstawowym silnikiem, któremu brakuje wszystkiego, mocy na niskich obrotach w szczególności i włączenie jakiegokolwiek obciążacza rozkłada go na łopatki.

grapess - 2014-08-17, 09:06

Cytat:
Po prostu nie można kupować aut z podstawowym silnikiem, któremu brakuje wszystkiego, mocy na niskich obrotach w szczególności i włączenie jakiegokolwiek obciążacza rozkłada go na łopatki.


Nie zgadzam się z tym,
Jeżeli tak jest to oznacza, że samochód jest źle zaprojektowany.

Cav - 2014-08-17, 09:46

grapess napisał/a:
Cytat:
Po prostu nie można kupować aut z podstawowym silnikiem, któremu brakuje wszystkiego, mocy na niskich obrotach w szczególności i włączenie jakiegokolwiek obciążacza rozkłada go na łopatki.


Nie zgadzam się z tym,
Jeżeli tak jest to oznacza, że samochód jest źle zaprojektowany.


Niekoniecznie, niektórzy mają niższe wymogi i nie używają praktycznie gazu, nie wyprzedzają, nie potrzebują mocniejszego silnika.
Do dojazdu emeryta paru km na działkę, czy na ryby, takie auto wystarczy.
I auta z takim silnikami są zazwyczaj na górze cenników.

Trzeba mieć tylko tego świadomość i do normalnej eksploatacji nie kupować aut nie jeżdżących i będzie ok.
Wykluczenie małych, wolnossących silników z listy wyboru, znakomicie ułatwia rozeznanie się które auto się do czegoś nadaje.

pawelg - 2014-08-17, 10:27

Czytając te opisy zamulania przy włączaniu klimatyzacji - aż wczoraj specjalnie się przejechałem i sprawdziłem jak to jest u mnie.

Owszem, klimatyzacja czasami sie na chwilę wyłącza (da się to rozpoznać tylko po tym, że zaczyna lecieć trochę cieplejsze powietrze), przy okazji wydaje syczący dźwięk ale w żadnym stopniu nie wpływa na zamulenie samochodu.

Sprawdziłem czas potrzebny na rozpędzenie samochodu na tym samym odcinku z 60 do 110 (całość na 6 biegu) - takie typowe wyprzedzanie - z klimatyzacją i bez - różnica wyszła poniżej 2 sekund (26.2 vs 27.4) - co równie dobrze mogło mieć związek z wiatrem lub samym pomiarem.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której z powodu włączonej klimatyzacji nie byłbym w stanie wyprzedzić innego pojazdu...

P,paw

Karenzo - 2014-08-17, 13:48

z 60 :shock: ?
to mi by na 5 silnik dostał żabki
przy zmianie na 80 mam 2,1 tyś obr
to przy 60 miał bym 1,6 tyś obr

pawelg - 2014-08-17, 14:00

Karenzo napisał/a:
z 60 :shock: ?
to mi by na 5 silnik dostał żabki
przy zmianie na 80 mam 2,1 tyś obr
to przy 60 miał bym 1,6 tyś obr


U mnie 60 to juz zdecydowanie 6-tka (komputer też tak sugeruje).
Przy tej prędkości przy przyłożenie gazu do dechy całkiem dobrze się zbiera - choć kompurer sugeruje redukcję do 5-tki tak do 75 km/h.

P,paw

mekintosz - 2014-08-17, 18:09

pawelg napisał/a:
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której z powodu włączonej klimatyzacji nie byłbym w stanie wyprzedzić innego pojazdu...


Oczywiście, że wyprzedzisz z klimą każdy pojazd poruszający się choć 5km/h wolniej niż Ty podczas wyprzedzania ;-) Kwestia czasu potrzebnego do tego manewru oraz ewentualnego - co gorsza - niespodziewanego spadku osiągów. Poza tym wkurzające jest takie działanie klimy - chłodzi/nie chłodzi - w przypadku manualnej wersji.

Cav - 2014-08-17, 18:44

pawelg napisał/a:
Karenzo napisał/a:
z 60 :shock: ?
to mi by na 5 silnik dostał żabki
przy zmianie na 80 mam 2,1 tyś obr
to przy 60 miał bym 1,6 tyś obr


U mnie 60 to juz zdecydowanie 6-tka (komputer też tak sugeruje).


To go nie słuchaj, bo silnik zarżniesz.
Gaz w podłodze od niskich obrotów to zabójstwo dla panewek i gigantyczne obciążenie do praktycznie całej mechaniki.
Wysokie obroty silnikowi nie szkodzą, niezależnie co się komu wydaje - niskie, jak najbardziej.

Nawet dieslem 6 bieg można włączyć od 80 km/h gdzieś tak, a przyspieszać na niej ostro od około 100.
W benzyniaku to będzie tylko wyżej, bo i mocy oraz momentu dużo mniej, więc trzeba je zastąpić odpowiednim biegiem.

pawelg - 2014-08-17, 18:54

Cav napisał/a:
pawelg napisał/a:
Karenzo napisał/a:
z 60 :shock: ?
to mi by na 5 silnik dostał żabki
przy zmianie na 80 mam 2,1 tyś obr
to przy 60 miał bym 1,6 tyś obr


U mnie 60 to juz zdecydowanie 6-tka (komputer też tak sugeruje).


To go nie słuchaj, bo silnik zarżniesz.
Gaz w podłodze od niskich obrotów to zabójstwo dla panewek i gigantyczne obciążenie do praktycznie całej mechaniki.
Wysokie obroty silnikowi nie szkodzą, niezależnie co się komu wydaje - niskie, jak najbardziej.

Nawet dieslem 6 bieg można włączyć od 80 km/h gdzieś tak, a przyspieszać na niej ostro od około 100.
W benzyniaku to będzie tylko wyżej, bo i mocy oraz momentu dużo mniej, więc trzeba je zastąpić odpowiednim biegiem.


Nie, nie. Na codzień nie jeżdzę wg jego wskazań - są jak w większości samochodów skalibrowane na bardzo "ekologiczną" jazdę.
Tutaj zastosowałem 6-kę aby uzyskać w miarę jednolite warunki testu obciążenia silnika klimatyzacją.

P,paw

darekG - 2014-08-17, 19:50

Kolega Cav zapomina/nie wie, że ważne jest także przełożenie skrzyni biegów.
Sama moc niewiele mówi - prosty przyklad to traktor. Nie ma dużej mocy, a ciagnie jak należy.
Duster 1,6 4x4 taki jak mój jedzie jak należy. Ograniczenie to prędkość maksymalna (przełożenia).
To ograniczenie jak najbardziej akceptowalne i w momencie zakupu o tym wiedzialem.
Duster to bardzo charakterystyczne auto, nie mieści się w ramy ogólnie obowiązujące sedany itp.
Schematy tu nie pasują i nie warto ich powielać.

Cav - 2014-08-17, 21:04

darekG napisał/a:
Kolega Cav zapomina/nie wie, że ważne jest także przełożenie skrzyni biegów.
Sama moc niewiele mówi - prosty przyklad to traktor. Nie ma dużej mocy, a ciagnie jak należy.
Duster 1,6 4x4 taki jak mój jedzie jak należy. Ograniczenie to prędkość maksymalna (przełożenia).
To ograniczenie jak najbardziej akceptowalne i w momencie zakupu o tym wiedzialem.
Duster to bardzo charakterystyczne auto, nie mieści się w ramy ogólnie obowiązujące sedany itp.
Schematy tu nie pasują i nie warto ich powielać.


Co Ty bierzesz, jakie znowu schematy?
Mówię o empirycznych doświadczeniach, właśnie z Dustera 4x4 i z jego specyficznej skrzyni - to dlatego można ciągnąć tak nisko.

Normalne auto z 6 biegową skrzynią wymagałoby wrzucania 6 biegu przy mocnym przyspieszaniu nie niżej niż przy 120.

Jak nie wierzysz, to obejrzyj sobie obrotomierz jak jedziesz te 60 km/h na 6 biegu - to są żadne obroty, nie wolno tak jeździć i już, konstrukcja silnika się nie zmienia w przypadku Dustera.
Jego kierowcę obowiązują dokładnie te same zasady co innych: poniżej 1500 obr/min się NIE JEŹDZI, a poniżej 2000 się z reguły nie przyspiesza z gazem w podłodze, bo to ekstremalnie szkodzi silnikowi (to są wartości dla diesla, dla wolnossącego benzyniaka dodaj jeszcze sporo setek obr).
I nie ma znaczenia, że on się wygrzebie jakoś z tych za niskich obrotów - zdrowe to dla niego nie jest.

Karenzo - 2014-08-17, 22:36

No i jazda poniżej 2 tyś to żadna ekologia bo silnik pali wtedy jeszcze więcej niż przy tych 2,5 tyś .
Ekologiczna zdrowa jazda to miedzy 2-3 tyś
w dieslu 1,5 - 2,5 tyś

darekG - 2014-08-18, 05:34

Cytat:
Trzeba mieć tylko tego świadomość i do normalnej eksploatacji nie kupować aut nie jeżdżących i będzie ok.
Wykluczenie małych, wolnossących silników z listy wyboru, znakomicie ułatwia rozeznanie się które auto się do czegoś nadaje.


Moj komentarz jest do tej wypowiedzi. Sorki że nie zaznaczyłem.
Co do zmiany biegów nikogo nie będę uczył.
Ja zmieniam dość wysoko, zawsze warto zerknąć na wykres moment/moc. Wtedy wiadomo kiedy jest optymalnie.

Tutaj piszemy o klimatyzacji, proszę, wróćmy do tematu.

ZbujMadej - 2014-08-18, 05:42

Wyjątkowo zgodzę się z Cav'em :)
Jazda cały czas na niskich obrotach, to proszenie się o kłopoty w przyszłości.
O ile silnik benzynowy jakoś to przeżyje (a przynajmniej dłużej), to przy dieslu to morderstwo silnika i osprzętu mechanicznego (w szczególności koła dwumasowego).
Mam przykład ze służbową KIA kolegi z 1.6 diesel - nie ma 30tys. przejechane, a już koło dwumasowe napier.....a tak, że szkoda słuchać. No ale on jeździ "ekologicznie" i "służbowym", więc z własnej kieszeni nie płaci za naprawy.
Internety są pełne wskazań do "zdrowej" jazdy. Generalnie nie mniej na zmianę biegu niż 2,5-3tys. przy benzynie i 2-2,5tys. na diesla, ale to już zależy od auta.


Ops, przepraszam - przecież to o klimie :)
Chociaż też można podpiąć - niskie obroty silnika cały czas, to proszenie się o kłopoty. Przy włączonej klimie obciążenie jest jeszcze większe, więc niskie obroty (a w szczególności przyspieszanie na niskich obrotach) + klima = sadyzm dla silnika w czystej postaci.

pawelg - 2014-08-18, 07:42

ZbujMadej napisał/a:

Chociaż też można podpiąć - niskie obroty silnika cały czas, to proszenie się o kłopoty. Przy włączonej klimie obciążenie jest jeszcze większe, więc niskie obroty (a w szczególności przyspieszanie na niskich obrotach) + klima = sadyzm dla silnika w czystej postaci.


I już zamykając ten OT o katowaniu silnika a wracając do klimy - jak widać, zdarzają się egzemplarze Dustera, w których klima nie zamula - skoro w moim teście wyszło, że na najgorszych możliwych warunkach (60-110 na 6-ce) nie ma różnicy czy przyspieszamy na klimie lub bez.

p,paw

grapess - 2014-08-18, 09:22

pawelg, Klima włączona, to nie znaczy, że sprężarka działa. Jesteś pewien, że robiąc ten test sprężarka działał?
Sorki, za może oczywiste pytanie, ale ....

piku - 2014-08-18, 09:30

Koleżeństwo,
myślę, że te długawą dyskusję z wieloma powtórzeniami można podsumować tak:
W Daciach zdarzają się następujące wady klimatyzacji: 1. słabe chłodzenie, 2. wpływ działania klimatyzacji na odczuwalną i niebezpieczną utratę mocy silnika, 3. nagłe wyłączanie się klimatyzacji podczas dłuższych tras z powodu oblodzenia (pisaliście, że parownika), czemu towarzysza dodatkowe efekty, np. w postaci "śnieżenia" z nawiewów lub kłębów pary z nawiewów.
Dobrze byłoby się zebrać i jakoś razem wystąpić do Dacii/Renault w sprawie wyjaśnienia tych spraw. Każdy z osobna niewiele zdziała (no, ale tu się powtarzam). Gwarancje szybko mijają.

grapess - 2014-08-18, 09:37

No i problem pojawia się taki, że robi się chłodno i nie bardzo będzie jak udowodnić swoje racje.
piku - 2014-08-18, 09:42

grapess napisał/a:
robi się chłodno i nie bardzo będzie jak udowodnić swoje racje.


I tak trudno udowodnić, bo:
1. temperaturę wydmuchiwanego do auta powietrza bada się w warsztacie, gdzie jest znacznie chłodniej niż na dworze latem (gdzie klima jest nam potrzebna),
2. Żeby pokazać wyłączanie się klimy trzeba by gości z serwisu zabrać na klika długich (kilkuset kilometrowych wycieczek).
Ta trzecia usterka jest "do wykazania".
Dlatego należałoby działać wspólnie. Wiele osób nie wymyśla sobie takich samych problemów, żeby nękać serwis.

pawelg - 2014-08-18, 09:43

grapess napisał/a:
pawelg, Klima włączona, to nie znaczy, że sprężarka działa. Jesteś pewien, że robiąc ten test sprężarka działał?
Sorki, za może oczywiste pytanie, ale ....


Tak, oczywiście jestem pewien. W trakcie przyspieszania nastąpiło jej jednokrotne wyłaczenie (na około 5 sekund) i ponowne właczenie (słychać zadziałanie sprzegła elektromagnetycznego oraz zmiana temperatury powietrza)

p,p

eplus - 2014-08-18, 11:23

piku napisał/a:
Koleżeństwo,
...dodatkowe efekty, np. w postaci "śnieżenia" z nawiewów lub kłębów pary z nawiewów....

A czy komuś już walił z nawiewów grad jak strusie jaja :?:
Mój wniosek - kupować auto wschodzące na rynku, gdy fabryka jeszcze się stara o jakość. Kupiłem Skodę Felkę w momencie wycofywania z rynku ("sprawdzona dobra konstrukcja") i to chyba był błąd. Dlatego wziąłem z kolei Dustera '2010. :idea: :mrgreen:

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2014-08-19, 17:33 ]
O felicji: http://www.daciaklub.pl/f...1649026#1649026.

Cav - 2014-08-18, 15:40

ZbujMadej napisał/a:
[size=9]Wyjątkowo zgodzę się z Cav'em :)
Jazda cały czas na niskich obrotach, to proszenie się o kłopoty w przyszłości.
O ile silnik benzynowy jakoś to przeżyje (a przynajmniej dłużej), to przy dieslu to morderstwo silnika i osprzętu mechanicznego (w szczególności koła dwumasowego).
Mam przykład ze służbową KIA kolegi z 1.6 diesel - nie ma 30tys. przejechane, a już koło dwumasowe napier.....a tak, że szkoda słuchać.


A jaka to Kia?
Bo w Ceedzie raczej dwumasy nie było, bo wymiana sprzęgła kosztowała mnie 400 zł (plus robocizna), a to wyklucza dwumasę na sprzęgle.
Chyba że w jakiejś kolejnej ewolucji silnika dołożyli.

Cav - 2014-08-18, 15:41

piku napisał/a:
Koleżeństwo,
myślę, że te długawą dyskusję z wieloma powtórzeniami można podsumować tak:
W Daciach zdarzają się następujące wady klimatyzacji: 1. słabe chłodzenie, 2. wpływ działania klimatyzacji na odczuwalną i niebezpieczną utratę mocy silnika, 3. nagłe wyłączanie się klimatyzacji podczas dłuższych tras z powodu oblodzenia (pisaliście, że parownika), czemu towarzysza dodatkowe efekty, np. w postaci "śnieżenia" z nawiewów lub kłębów pary z nawiewów.


Niekoniecznie towarzyszą.
U mnie klima w trasie przestaje zauważalnie chłodzić, ale śniegu nie widziałem.

johnson - 2014-08-19, 15:11

auto na przeglądzie i zgłosiłem znowu syczenie i niską wydajność, wyszło że brakuje 300gr czynnika, bedzie gdzieś nieszczelność, w lipcu była nabita do pełna. ASO dodało barwnika i zobaczymy czy coś wyjdzie.
Karenzo - 2014-08-19, 22:51

Jak komuś klima szwankuje to telefon w dłoń i nagrywać .
Aso może z wami dyskutować ale z nagraniem nie .

adamox - 2014-08-20, 06:29

Ale co mam nagrywać te łacińskie eleganckie epitety, które rzucam gdy przestaje działać? Czy co?
piku - 2014-08-20, 09:25

eplus napisał/a:
A czy komuś już walił z nawiewów grad jak strusie jaja :?


No przecież mi taka kula stłukła szkło w okularach ;-)

piku - 2014-08-20, 09:27

adamox napisał/a:
Ale co mam nagrywać te łacińskie eleganckie epitety, które rzucam gdy przestaje działać? Czy co?


Czyżby Kolega po warsztatach żywej łaciny, które właśnie odbywają się w Poznaniu?

piku - 2014-08-22, 11:32

Problem z wyłączaniem się klimatyzacji podczas dłuższej jazdy w upały zgłosiłem w końcu bezpośrednio do Dacii. Dziś zadzwoniono do mnie z zapewnieniem, że sprawa jest znana i została przekazana do centrali Renault. Tam znają ją już także z innych krajów. Niestety, dotąd nie znaleziono rozwiązania problemu. Zapewniono mnie też, że jeśli już rozwiązanie zostanie znalezione, samochód (a zapewne i inne też) zostanie naprawiony niezależnie od terminu końca gwarancji (no, wolałbym nie czekać tych kilka lat...).
BoloSr - 2014-08-22, 12:29

piku napisał/a:
Problem z wyłączaniem się klimatyzacji podczas dłuższej jazdy w upały zgłosiłem w końcu bezpośrednio do Dacii. Dziś zadzwoniono do mnie z zapewnieniem, że sprawa jest znana i została przekazana do centrali Renault. Tam znają ją już także z innych krajów. Niestety, dotąd nie znaleziono rozwiązania problemu. Zapewniono mnie też, że jeśli już rozwiązanie zostanie znalezione, samochód (a zapewne i inne też) zostanie naprawiony niezależnie od terminu końca gwarancji (no, wolałbym nie czekać tych kilka lat...).


czyli nie ma co sie ciskac i jechac do aso bo sami wezwa :)

piku - 2014-08-22, 12:32

BoloSr napisał/a:
czyli nie ma co sie ciskac i jechac do aso bo sami wezwa :)

Nie wiem, czy wezwą, natomiast z pewnością teraz jeszcze nie wiedzą jak ten konkretny problem rozwiązać. Bo drugi to taki, że ta klima marnie chłodzi...Może rozwiązanie tego pierwszego (o ile do tego dojdzie) poprawi całość.

BoloSr - 2014-08-22, 12:50

piku napisał/a:
BoloSr napisał/a:
czyli nie ma co sie ciskac i jechac do aso bo sami wezwa :)

Nie wiem, czy wezwą, natomiast z pewnością teraz jeszcze nie wiedzą jak ten konkretny problem rozwiązać. Bo drugi to taki, że ta klima marnie chłodzi...Może rozwiązanie tego pierwszego (o ile do tego dojdzie) poprawi całość.


wezwac pewnie wezwa tych co sie pojawili w serwisie i narzekaja i maja to wpisane w tym ja wiec bede czekal :) ta spiewka ze pracuja jest juz 6-8 miesiecy wiec nie wiem czy tak szybko to zrobia :(

piku - 2014-08-22, 12:54

BoloSr napisał/a:
ta spiewka ze pracuja jest juz 6-8 miesiecy wiec nie wiem czy tak szybko to zrobia :(

Też nie jestem optymistą. To raczej błąd konstrukcyjny (a nie tylko sterownika), a to trudno poprawić. Relacjonowałem tylko moje starania o wyjaśnienie sytuacji, z którą się borykamy.

johnson - 2014-09-02, 14:20

pada pada śnieg (nie u mnie na szczęście):
https://onedrive.live.com/?cid=9E4E505151CF177D&id=9E4E505151CF177D!4854&v=3

stykowski - 2014-09-04, 13:30

Wczoraj odebrałem auto z serwisu. Pokazałem powyższy filmik i ściemniłem że to mój. Okazało się, że jest odgórne zalecenie serwisowe, że w każdym przypadku wyłączania się klimatyzacji podczas jazdy oraz pojawienia się efektu "śniegu", serwisy zaczynają montować nowe czujniki temperatury parownika. Ma to całkowicie wyeliminować wszystkie usterki o których notorycznie wspominamy.

Najlepsze:

CZUJNIKÓW JESZCZE NIE MA W POLSCE!
Pan wziął ode mnie numer telefonu i ma dzwonić jak tylko je dostaną.
Jakby co - ASO PUŁAWSKA.

piku - 2014-09-04, 13:47

stykowski napisał/a:
jest odgórne zalecenie serwisowe, że w każdym przypadku wyłączania się klimatyzacji podczas jazdy oraz pojawienia się efektu "śniegu", serwisy zaczynają montować nowe czujniki temperatury parownika. Ma to całkowicie wyeliminować wszystkie usterki o których notorycznie wspominamy.

W korespondencji z Renault nie pisano o tym (ani w rozmowie telefonicznej, bo trochę też rozmawiałem o tym), ale mam nadzieję, że próbują coś robić i że to ma sens (tj. wyeliminuje problem). Zobaczymy. Daj znać, jak coś się wydarzy w tej sprawie. Sprawdzić, czy to działa i tak będziemy mogli dopiero w przyszłym roku, o ile będzie ciepłe lato.

stykowski - 2014-09-04, 14:00

Najlepsze w tym wszystkim jest podejście podczas rozmowy.
Serwisant patrzy się na Ciebie jak na ciele, które tylko przychodzi i zawraca dupę. A z tonu rozmowy i sposobu jej prowadzenia wynika: TRZEBA BYŁO KUPIĆ RENAULT...

Z resztą kilka razy Pan użył stwierdzenia: ...no przecież to Dacia...
Na moją pretensję, że to już drugi raz w ciągu 2 miesięcy jestem w serwisie, Pan stwierdził: czym się Pan przejmuje przecież ma Pan gwarancję... Ręce opadają.

Tyle, że dziś mija 2 miesiące jak odebrałem samochód z salonu, przejechałem nim już 6700km i cały czas coś się dzieje. Miejmy nadzieję, że przestanie bo nie chciałbym non stop spędzać czasu na naprawach.

Czy tylko Renault Warszawa ma takie podejście czy może ze mną jest coś nie tak?? :cry:

grapess - 2014-09-04, 14:28

stykowski napisał/a:
Serwisant patrzy się na Ciebie jak na ciele, które tylko przychodzi i zawraca dupę.

Mam to samo wrażenie,

stykowski napisał/a:
A z tonu rozmowy i sposobu jej prowadzenia wynika: TRZEBA BYŁO KUPIĆ RENAULT...

O nie tego tak nie interpretowałem. Raczej, że należy kupić samochód innej marki.

Jakoś może dlatego, że:
- serwis Dacii i Renaulta jest w tym samym budynku
- sprzedawca Lodgy ( p.Piotr, którego pomimo kłopotów z autem serdecznie pozdrawiam ) jakoś tak fajnie sprzedawał auto, że uwierzyłem, że Dacia to normalny samochód

łączę markę Renault i Daci jako to samo. Dlatego wrażenie, które nieodparcie odniosłem, że trzeba było kupić inny samochód interpretuję jako samochód innej marki. Mam wrażenie, że zwłaszcza pan w recepcji, który przyjmuje zgłoszenia, jest totalnie niezadowolony, że ktoś się u niego pojawił.

W sumie to ich jako ludzi rozumiem. Mamy takie czasy, że wszystko jest zwymiarowane. Każda czynność ma trwać tyle i tyle minut, jak trochę dłużej to jest źle.

stykowski napisał/a:
Czy tylko Renault Warszawa ma takie podejście czy może ze mną jest coś nie tak??


Dołączam się do pytania :-)

mekintosz - 2014-09-10, 22:07

Kiedyś tak nie było, odnoszę wrażenie, że ASO Puławska starała się wychodzić na przeciw problemom. U mnie np. działa blacharski sam "zaproponował" malowanie drzwi, gdyż wyszły jakieś drobne syfki. Serwis mechaniczny w miarę ok, wymienili mi na gwarancji 2x wahacze. Mogli olać sprawę, skoro nic nie zgłaszałem z zawieszeniem. Ostatnio przy akcji bujany fotel okazało się, że to dacia, że dacie mają bujane fotele, w "o trzy klasy wyższym" segmencie jakim jest megane jest też mały luz etc. Czasem myślę, że im ta dacia przy salonie renault jest jak wrzód na dupie. Gdyby sieć ASO dacia miało swój serwis było być inaczej. Tylko to dodatkowe koszty - więc niech frajerzy od daci serwisują swoje niedoróbki w salonie macierzystym renault. Dział części zamiennych też dziwnie pracuje. Jakoś przyjemniej, szybciej można zamówić części w Al. Jerozolimskich. Podsumowując - ASO Puławska traci swoją "diamentową" nieskazitelność na mapie krajowych ASO. Być może to wina większej ilości sprzedawanych pojazdów, statystycznie więcej usterek, więcej roboty etc. Ludzie niezadowoleni pyszczą na forach. Natomiast ci zadowoleni wsiadają za kółko i po roku wracają na kolejny przegląd.
grapess - 2014-09-11, 11:37

mekintosz napisał/a:
"o trzy klasy wyższym" segmencie jakim jest megane jest też mały luz etc.


O matko, nie wiedziałem że moje 15-letnie sejczento należy do klasy o trzy numery wyższej niż nowet megan. Bo u mnie po 15 latach i 220 tysiącach km fotel się nie rusza :shock:

adamox - 2014-10-10, 11:03

No i co tak raptem zacichli ??? Aaaa ???
grapess - 2014-10-10, 19:22

Bo się ochłodziło i skończyły się kłopoty z klima.

No i sytuacje się nie zmieniła, ani w ASO ani a forum nie wiadomo, czy klima ma się włączać czy nie.

Marek1603 - 2014-10-10, 19:32

Ma się wyłączać przy dużym obciążeniu. Patent przeniesiony z renault.
grapess - 2014-10-10, 20:56

Dlaczego? Jakie masz Marek1603, źródło tych informacji?

U mnie po włączeniu silnika i zostawieniu auta samemu sobie na wolnych obrotach sprężarka włącza się i wyłącza cyklicznie. Miałem sprawdzoną zawartość czynnika i jest OK.

Czuję się jakbym otrzymał połowę klimatyzacji, bo w połowie czasu jak ma pracować to się wyłącza.

wat - 2014-10-11, 11:59

to już jest chyba przymiarka pod eco 6 - pier.......... ekoterroryści
Marek1603 - 2014-10-11, 15:27

Jak byłem w Krakowie z moją klimą to jest oficjalne stanowisko RP (mechanik mówił że w renówkach jest identycznie). Potwierdzone zresztą u Nawrota.
Trwają prace nad kwestią zamarzania podczas dłuższej jazdy. Należy do czasu znalezienia rozwiązania, zatrzymać się, aby odmarzł parownik.

Jeżeli wyłącza się na postoju, to coś chyba jest na rzeczy z twoją klimą. Jeżeli ci zamarza to musisz niestety poczekać, a w między czasie zgłaszać problem.

johnson - 2014-10-11, 18:43

grapess napisał/a:
Dlaczego? Jakie masz Marek1603, źródło tych informacji?

U mnie po włączeniu silnika i zostawieniu auta samemu sobie na wolnych obrotach sprężarka włącza się i wyłącza cyklicznie. Miałem sprawdzoną zawartość czynnika i jest OK.

Czuję się jakbym otrzymał połowę klimatyzacji, bo w połowie czasu jak ma pracować to się wyłącza.

każdy samochod ktory mialem przy gazie w podlodze lub WOT jak kto woli odlaczal sprezarka klimy

Marek1603 - 2014-10-11, 20:22

W MCV phI tak nie było. Chodziła cały czas po załączeniu. Prawdopodobnie zmienili to dopiero od lodgy. Muszę sprawdzić jak jest w Stepway-u phII.
johnson - 2014-10-11, 21:10

Marek1603 napisał/a:
W MCV phI tak nie było. Chodziła cały czas po załączeniu. Prawdopodobnie zmienili to dopiero od lodgy. Muszę sprawdzić jak jest w Stepway-u phII.

a jak to sprawdzales?

Marek1603 - 2014-10-12, 09:46

Miałem to wiem. Dlatego między innymi montowałem sterownik klimy.
Akurat było tam słychać jak się załącza i wyłącza się sprężarka - sprzęgło. Natomiast nawet jak jej depnąłem podczas ruszania to się nie odłączała. Czuć było zdecydowanie różnicę przy ruszaniu z klimą i bez.

W Lodgy tez zamontuję sterownik, bo nauczyłem się jeździć i sporadycznie mi się wyłącza. Można nawet w miarę dynamicznie jeździć. Będzie on działał jako zabezpieczenie przed nadmiernym schłodzeniem.

johnson - 2014-10-12, 12:02

Marek1603 napisał/a:
Miałem to wiem. Dlatego między innymi montowałem sterownik klimy.
Akurat było tam słychać jak się załącza i wyłącza się sprężarka - sprzęgło. Natomiast nawet jak jej depnąłem podczas ruszania to się nie odłączała. Czuć było zdecydowanie różnicę przy ruszaniu z klimą i bez.

W Lodgy tez zamontuję sterownik, bo nauczyłem się jeździć i sporadycznie mi się wyłącza. Można nawet w miarę dynamicznie jeździć. Będzie on działał jako zabezpieczenie przed nadmiernym schłodzeniem.

Polecam lekture, zwlaszcza w czesci o sterowaniu sprezarka:
http://megane.com.pl/topi...u-klimatyzacji/
Co do tego sterownika to fajnie ze sobie zrobiles, tak samo jak wiatrak w dolocie powietrza...

adamox - 2014-10-14, 12:05

Co za bzdura z tym zatrzymywaniem się?
Kto daje takie rady? Co to jest za rozwiązanie problemu?
Jadąc kilkanaście godzin na wakacje np do Chorwacji mam robić przystanki co chwilę żeby parownik odmarzł? To ja jechałbym dwa razy dłużej, nie mam tyle urlopu.
żenada :evil:

piku - 2014-10-14, 12:12

Panie i Panowie,
jeśli klima obladza się i wyłącza z tego powodu podczas normalnej pracy to znaczy, że została wadliwie skonstruowana. To jest oczywiste i nie podlega dyskusji. Rzecz na pewno dotyczy Dusterów, a może i innych Dacii. Przyjęło to do wiadomości także Renault/Dacia i szuka rozwiązania problemu.
Jest też oczywiste, że wyłączanie klimy, żeby ją odmrozić to żaden sposób - zwykle zdarza się to podczas upałów, czyli zalewamy się potem, a gdy klima zaczyna ponownie działać - przeziębiamy.
Piszcie zatem do serwisu Renault w tej sprawie, żeby wiedzieli, że to masowo występujący problem, który trzeba rozwiązać. Może to będzie ich dopingować, bo na razie cisza.
Wczoraj do mnie dzwoniono z ankietą nt. obsługi przez ten centralny serwis.

grapess - 2014-10-14, 13:44

Pisanie do renault nie ma sensu. I tak wyślą zapytanie do ASO, które diagnozowało sprawę. Rozumiecie? ASO jest sędzią w swojej sprawie.
piku - 2014-10-14, 14:48

grapess napisał/a:
Pisanie do renault nie ma sensu. I tak wyślą zapytanie do ASO, które diagnozowało sprawę. Rozumiecie? ASO jest sędzią w swojej sprawie.


Myślę, że Kolega się myli. Tj. niektóre ASO nie mogąc poradzić sobie z problemem, same zgłosiły go do R/D. Ja zgłaszałem najpierw w ASO - bez skutku, jak wiadomo; potem w R/D. Dostałem stamtąd odpowiedź (pod konkretnym nazwiskiem, a nie anonimową), że konstruktorzy pracują nad rozwiązaniem problemu. Chciałbym traktować ją jako poważną zapowiedź załatwienia tej reklamacji (takie dostałem zapewnienie), a nie mydlenie oczu.

corrado - 2014-10-14, 18:08

Przyczyny słabego chłodzenia klimatyzacji w Dacii Logan -
po rosyjsku :



grapess - 2014-10-14, 18:13

piku napisał/a:
Myślę, że Kolega się myli.


Też chciałbym się mylić, ale takie wnioski wynikają z moich kontaktów z ASO.


Zgłaszałem problem, który ASO odrzuciło. OK, mieli prawo. Zgłosiłem do Renault Polska. Po jakimś czasie otrzymałem odpowiedź, że nie mam racji bo oni skontaktowali się z ASO i to właśnie ASO podtrzymuje swoją opinię. Zresztą powiedzieli mi w Renault, że gwarantem jest Dealer nie Renault. :roll: :shock:

To gdzie Ja się mylę bo nie czaję?

Dzisiaj odebrałem Lodgy. Zgłaszałem wyłączanie się klimy. Przy odbiorze otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest OK. Na pytanie czy klima ma się tak włączać i wyłączać co 40 sekund otrzymałem odpowiedź: Mechanicy sprawdzili i nie znaleźli nieprawidłowości. Klimatyzacja schładza do 5 stopni" Koniec cytatu.

No to pytam się do ilu stopni schłodzi jak będzie 35 na zewnątrz? do 30-tu?????



No i co mam dalej robić? Jak żyć???

Cav - 2014-10-14, 18:19

grapess napisał/a:
piku napisał/a:
Myślę, że Kolega się myli.


Też chciałbym się mylić, ale takie wnioski wynikają z moich kontaktów z ASO.


Zgłaszałem problem, który ASO odrzuciło. OK, mieli prawo. Zgłosiłem do Renault Polska. Po jakimś czasie otrzymałem odpowiedź, że nie mam racji bo oni skontaktowali się z ASO i to właśnie ASO podtrzymuje swoją opinię. Zresztą powiedzieli mi w Renault, że gwarantem jest Dealer nie Renault. :roll: :shock:

To gdzie Ja się mylę bo nie czaję?

Dzisiaj odebrałem Lodgy. Zgłaszałem wyłączanie się klimy. Przy odbiorze otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest OK. Na pytanie czy klima ma się tak włączać i wyłączać co 40 sekund otrzymałem odpowiedź: Mechanicy sprawdzili i nie znaleźli nieprawidłowości. Klimatyzacja schładza do 5 stopni" Koniec cytatu.

No to pytam się do ilu stopni schłodzi jak będzie 35 na zewnątrz? do 30-tu?????



No i co mam dalej robić? Jak żyć???


Robiłem taki test, na wylocie pokazało się 10 stopni, przy ponad 30 na zewnątrz.
Ale to był test statyczny, kilkuminutowy.
Problem jest w czasie jazdy, dłuższej, z obciążeniem i w słońcu.
Praktycznie niewykrywalny w warunkach ASO.

corrado - 2014-10-14, 18:19

Po pierwsze sprawdzić skraplacz, bo może być tak że ciśnienie gazu spada i wtedy automatycznie się wyłącza sprężarka a właściwie sprzęgło sprężarki - nic w tym dziwnego.
Poza tym jeśli ktoś dawno nie uzupełniał czynnika, to mógł on spaść już do poziomu na pograniczu i faktycznie już czasami czynnika jest za mało ... A więc wtedy sprawdzenie wszystkich uszczelek - łączących.

Cav - 2014-10-14, 18:33

corrado napisał/a:
Po pierwsze sprawdzić skraplacz, bo może być tak że ciśnienie gazu spada i wtedy automatycznie się wyłącza sprężarka a właściwie sprzęgło sprężarki - nic w tym dziwnego.
Poza tym jeśli ktoś dawno nie uzupełniał czynnika, to mógł on spaść już do poziomu na pograniczu i faktycznie już czasami czynnika jest za mało ... A więc wtedy sprawdzenie wszystkich uszczelek - łączących.


Komu odpowiadasz?
Jeśli mnie, to wszystko jest sprawne, czynnik był, klima działała.
Tylko słabo, jak pojechałeś 500 km w upale, to już auto nagrzewało się bardziej niż klima nadążała chłodzić.
Mógł to być problem z zamarzaniem, o którym tu była mowa, objawy podobne, poza szronem z nawiewów.

corrado - 2014-10-14, 18:37

M.in. Tobie, bo czytam , że macie problem z włączaniem / wyłączaniem klimy, więc przypomniałem o skraplaczu.
Całkiem możliwe że w daćce jest felerny fabrycznie , nierzadki motyw. 8-)

Cav - 2014-10-14, 18:42

corrado napisał/a:
M.in. Tobie, bo czytam , że macie problem z włączaniem / wyłączaniem klimy, więc przypomniałem o skraplaczu.
Całkiem możliwe że w daćce jest felerny fabrycznie , nierzadki motyw. 8-)


Ja mam raczej problem z jej nieskutecznością.
To że klima się włącza i wyłącza to wiem, widzę jak działa w domu.
Ale utrzymuje 16 stopni jak trzeba, a nie 30 jak ta w Dusterze chodząca prawie na full.

piku - 2014-10-14, 18:53

corrado napisał/a:
M.in. Tobie, bo czytam , że macie problem z włączaniem / wyłączaniem klimy,


Corrado,
nie o to chodzi. Rzecz w tym, że przestaje działać podczas dłuższej jazdy. Zapewne chodzi o zamrożenie/zaszronienie parownika. W moim aucie następuje to zwykle po ok. 130 km. Po jakimś czasie klima znów działa, ale podróżujący są już zapoceni i dalsza droga nie jest miła. Towarzyszą temu dziwne zjawiska akustyczne i czasami wizualne, wielokrotnie opisywane.
To, że syczy mocno przy załączaniu sprężarki, że jest słaba (mało wydajna) to osobna sprawa. Też z pewnością nie powinno to mieć miejsca.

grapess - 2014-10-23, 07:06

Cav napisał/a:
To że klima się włącza i wyłącza to wiem, widzę jak działa w domu.


Nie możesz porównywać działania klimy w samochodzie do działania klimy w domu. !!!!!
Pomieszczenie domowe ma potężną izolację termiczną i wystarczy, że agragator jest włączany raz na jakiś czas.

Samochód jadący w dużym nasłonecznieniu musi być chłodzony w środku praktycznie bez przerwy. Pomieszczenie w domu wystarczy, że jest schładzane raz na jakiś czas. Nie nagrzewa się tak szybko jak auto.

Ale to włączanie i wyłączanie samo w sobie nie jest problemem.
Problemem jest to, że czujesz skutki tego.

U mnie jadąc w słońce doznaję istnych tortur chińskich. Dmucha na mnie powietrze raz ciepłe raz zimne. Z częstotliwości 30 sekund.

ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne, ciepłe , zimne , ciepłe, zimne,

I tak przez 500 km.


Po takiej torturze agresja u człowieka rośnie do niebotycznych rozmiarów.

jurek - 2014-10-23, 08:49

To nie lepiej wyłączyć klimę? :mrgreen: Domowa - mam część mieszkania na poddaszu, ekspozycja zach-południowa w tym ciąg okien o dł. 8m. Jak już włączę , to klima zap....bez najmniejszej przerwy a i tak ledwo wyrabia do znośnej temperatury. pozdr
grapess - 2014-10-23, 08:54

Najgorsze jest to, że nikt nic nie wie.
Nie wiadomo jak ma działać taka klima.
Czy ma się włączać i wyłączać czy nie ma.
A powinno być to takie proste. Zagląda mechanik do specyfikacji technicznej i wie.
Tylko, że ( mam takie silne wrażenie ) mechanik nie ma dostępu do specyfikacji technicznej.
Bo pewnie dieler prowadzący ASO musi kupić takie specyfikacje od Renault.
A tego z wiadomych powodów nie robi. Więc panowie siadają przy samochodzie i
korzystają ze swojego doświadczenia.
Tylko czym się wtedy różni taki mechanik od mechanika nie w ASO, prowadzącego samodzielnie warsztat?

A no tylko ceną.

jurek napisał/a:
To nie lepiej wyłączyć klimę?


Rada cenna, że ja sam na to nie wpadłem :lol:

wojtek_pl - 2014-10-23, 14:01

grapess napisał/a:
Najgorsze jest to, że nikt nic nie wie.
Nie wiadomo jak ma działać taka klima.
Czy ma się włączać i wyłączać czy nie ma.

A masz automatyczną czy ręczną ? Automat może się dość często wyłączać i włączać, zależnie co wykryje czujnik temperatury. Jak jest dobrze umieszczony lub jest ich kilka to będziesz miał komfortową temperaturę w aucie cały czas. Jak jest kiepsko to raz będzie zimno raz ciepło. Ale też wyłączanie sprężarki nie powinno następować co 30 sekund jeżeli wszystko jest sprawne.
Prze ręcznej klimatyzacji to jak włączysz sprężarkę (A/C) to będzie działać cały czas, chyba ze coś padnie. Zalodzenie parownika lub za małe chłodzenie skraplacza - powstaną nieprawidłowe ciśnienia w układzie i sprężarka powinna wtedy się wyłączyć do czasu ustania anomalii. Prawidłowo. Tyko nie powinno mieć miejsca zalodzenie parownika. IMHO ja nie lubię jak mi całkiem zimne dmucha i odkręcam trochę ogrzewanie aby temperatura wlatującego powietrza była znośna. Może to pomaga, bo nagrzewnica roztapia lód? :-| Chociaż o ile pamiętam to najpierw jest parownik a potem nagrzewnica czyli nie powinno t mieć znaczenia. Rada: jak będzie gorąco i klima przestanie chłodzić, zatrzymać się, wyjąć filtr przeciwpyłkowy, wsadzić tam rękę i pomacać, czy jest lód.

Cav - 2014-10-23, 16:18

grapess napisał/a:
Cav napisał/a:
To że klima się włącza i wyłącza to wiem, widzę jak działa w domu.


Nie możesz porównywać działania klimy w samochodzie do działania klimy w domu. !!!!!
Pomieszczenie domowe ma potężną izolację termiczną i wystarczy, że agragator jest włączany raz na jakiś czas.


Widać nie miałeś klimy na piętrze pod dachem, nie pisałbyś takich rzeczy.

I jak najbardziej można to porównywać, bo dla klimatyzatora decydujące jest wewnętrzne ciśnienie gazu, a nie temperatura na zewnątrz układu - ta druga jest wtórna.

Józef - 2014-10-23, 18:15

Zrobiło się zimno i myślałem że problem klimy się skończył ale chyba w zimie też będzie aktualny?
mekintosz - 2014-10-23, 18:20

Grapess pozostaje mi współczuć gdyż ASO odbija piłeczkę z klimą podobnie jak u mnie z bujającym się fotelem. Na szczęście klima w Sandero nie jest może demonem chłodzenia ale działa cały czas po włączeniu.
Józef - 2014-10-23, 18:31

Zgadzam się użytkuje sandero i nie mam problemów jak ją włączę to ładnie chłodzi tylko zauważyłem a były takie dni 35 stopni na słońcu i auto parkuję na parkingu przydomowym
że nawet po przejechaniu ok 10 km temperatura w aucie obniżała się do 26-28 stopni. Jak robiłem dłuższą trasę to spadała do 22-24stopni. Ale brało się to że auto nasłonecznione potrafiło mieć temperaturę w środku 36-39 stopni.

grapess - 2014-10-23, 21:03

wojtek_pl napisał/a:
A masz automatyczną czy ręczną ?


Ręczną,

pawelg - 2014-10-24, 12:03

wojtek_pl napisał/a:

Prze ręcznej klimatyzacji to jak włączysz sprężarkę (A/C) to będzie działać cały czas, chyba ze coś padnie. Zalodzenie parownika lub za małe chłodzenie skraplacza - powstaną nieprawidłowe ciśnienia w układzie i sprężarka powinna wtedy się wyłączyć do czasu ustania anomalii. Prawidłowo. Tyko nie powinno mieć miejsca zalodzenie parownika. IMHO ja nie lubię jak mi całkiem zimne dmucha i odkręcam trochę ogrzewanie aby temperatura wlatującego powietrza była znośna. Może to pomaga, bo nagrzewnica roztapia lód? :-| Chociaż o ile pamiętam to najpierw jest parownik a potem nagrzewnica czyli nie powinno t mieć znaczenia. Rada: jak będzie gorąco i klima przestanie chłodzić, zatrzymać się, wyjąć filtr przeciwpyłkowy, wsadzić tam rękę i pomacać, czy jest lód.


W Dacii tak nie jest.
Komputer wyłącza sprężarkę przy większym obciążeniu - u mnie sprawdza efekt powtarzalny w 100%. Mocniej przyspieszam, sprężarka się wyłącza.
Dodatkowo jeżeli temperatura parownika spada komputer również wyłącza sprężarkę.

Niestety implementacja w/g Dacii kończy się efektem zimno-ciepło-zimno-ciepło itp.

p,paw

grapess - 2014-10-24, 16:31

No dobra, ale co 30-40 sekund??????
adamox - 2014-11-05, 08:09

Wg mnie klimatyzacja w Daci to niedoróbka.
Po mieście jeszcze jakoś daje radę ale w trasie a zwłaszcza dalekiej to porażka.
PS
Mam taką propozycję dla mechaników, którzy twierdzą że jest wszystko OK.
Proszę pojechać takim autem latem np: na urlop do Chorwacji, wrócić i wtedy pogadamy.
Zobaczymy tego fachowca "od siedmiu boleści" jaką będzie miał minę.

eplus - 2014-11-05, 14:34

Maluchami ludzie do Grecji jeździli i byli zadowoleni. Poza tym jeden znosi upał lepiej, inny gorzej. Nawet jak się mechanik spoci, to powie, że tak ma być i koniec. Przy klimie manualnej dla mnie oczywiste jest, że przy 35 na zewnątrz i słońcu nie będzie w środku 18. Bo gdy na zewnątrz spadnie do 28 i się zachmurzy, to ile by było wewnątrz?
adamox - 2014-11-05, 15:12

eplus napisał/a:
Maluchami ludzie do Grecji jeździli i byli zadowoleni. Poza tym jeden znosi upał lepiej, inny gorzej. Nawet jak się mechanik spoci, to powie, że tak ma być i koniec. Przy klimie manualnej dla mnie oczywiste jest, że przy 35 na zewnątrz i słońcu nie będzie w środku 18. Bo gdy na zewnątrz spadnie do 28 i się zachmurzy, to ile by było wewnątrz?


Jak dla mnie jeśli ktoś chce może sobie jechać nawet komarkiem. Ja nie chce.
Nie cofajmy się. Kiedyś babcie prały na tarkach i były szczęśliwe a teraz mają automaty.
Uważam, że nie masz racji. Wg mnie nie ma znaczenia czy manualna czy klimatronic ma działać i koniec.
Ps Schłodziła by nawet w słońcu tyle ile trzeba - gdyby działała jak należy.

eplus - 2014-11-05, 16:15

No właśnie, ile trzeba? Myślę, że więcej niż 10 stopni w dół od otoczenia to gwarantowane kłopoty zdrowotne. Jeśli manual potrafi o 8 obniżyć, to OK. No może niech ma nawet większą wydajność, tylko co wtedy? Włączymy ogrzewanie i będziemy co chwilę kręcić gałką temperatury? A większa wydajność sprężarki klimy to większe spalanie niestety, i utrata mocy silnika.
A o maluchu napisałem w sensie, że mechanik na pewno przeżyje i wróci cały. Ja nie lubię gorąca, więc nie jeżdżę do Chorwacji (byłem raz, za gorąco dla mnie). :mrgreen:

Cav - 2014-11-05, 16:52

eplus napisał/a:
No właśnie, ile trzeba? Myślę, że więcej niż 10 stopni w dół od otoczenia to gwarantowane kłopoty zdrowotne. Jeśli manual potrafi o 8 obniżyć, to OK. No może niech ma nawet większą wydajność, tylko co wtedy? Włączymy ogrzewanie i będziemy co chwilę kręcić gałką temperatury? A większa wydajność sprężarki klimy to większe spalanie niestety, i utrata mocy silnika.
A o maluchu napisałem w sensie, że mechanik na pewno przeżyje i wróci cały. Ja nie lubię gorąca, więc nie jeżdżę do Chorwacji (byłem raz, za gorąco dla mnie). :mrgreen:


Trzeba tyle, żeby zapewnić poniżej 25 stopni w środku.
I nie ma znaczenia, czy na dworze jest 30 czy 40 (na dłuższej trasie nie wysiadasz co chwila, a nawet jakby to klimę można przykręcić jak komuś za gorąco).
Jeśli nie schłodzi do 25, to cała zabawa nie ma sensu, bo wyżej to jest zwyczajnie za gorąco.

piku - 2014-11-05, 17:07

eplus napisał/a:
Jeśli manual potrafi o 8 obniżyć, to OK.

To nie jest wskaźnik prawidłowego działania klimatyzacji. Klimatyzacja ma zapewnić komfort podróży w aucie. Jeśli trzeba, to powinna schłodzić wnętrze nawet o 20 C, czy np. gdy na zewnątrz jest 40 C, to powinna w aucie pozwolić utrzymać temperaturę 20 C.
Cav, 25 C to dla mnie koszmarny upał. W Skodzie klima manualna (automatyczna też) na pewno dawała radę chłodzić lepiej przy komplecie pasażerów.

Cav - 2014-11-05, 17:17

piku napisał/a:
eplus napisał/a:
Jeśli manual potrafi o 8 obniżyć, to OK.

To nie jest wskaźnik prawidłowego działania klimatyzacji. Klimatyzacja ma zapewnić komfort podróży w aucie. Jeśli trzeba, to powinna schłodzić wnętrze nawet o 20 C, czy np. gdy na zewnątrz jest 40 C, to powinna w aucie pozwolić utrzymać temperaturę 20 C.
Cav, 25 C to dla mnie koszmarny upał. W Skodzie klima manualna (automatyczna też) na pewno dawała radę chłodzić lepiej przy komplecie pasażerów.


Ale ja mówię o temp realnej, a nie takiej nastawionej, która jest w samochodzie mocno podwyższana przez grzejące słońce czy dach (sprawdź sobie termometrem ile faktycznie masz w tej Skodzie np. przy desce rozdzielczej na którą świeci słońce).

I to jako o temp. granicznej, powyżej której nie daje się funkcjonować - ciężko wymagać żeby przy 40 stopniach klima schłodziła Ci poniżej 20 stopni, gdy dach nie jest izolowany.
Co oczywiście nie znaczy, że będzie ok, gdy 25 stopni utrzymywało się będzie gdy na dworze jest 30 stopni.
W Dacii nawet te 25 to mrzonka - przy 30 stopniach (na zew.) na południu Europy, w aucie było gorzej niż na zewnątrz w cieniu.

piku - 2014-11-05, 17:20

Cav, nie wożę termometru, ale w Octavii podróżowałem latem na południu komfortowo, a w Dacii nawet tu w Polsce nie podróżuje się komfortowo. No, to dobrze wiemy. Czekamy na rozwiązanie problemu przez centralne Renault/Dacia ;-)
eplus - 2014-11-05, 18:11

Rozwiązaniem byłby powrót do rozwiązania z 2010 roku. Jeśli dokumentacja w centrali zaginęła, to za opłatą mogę udostępnić mój egzemplarz. 8-)
Cav - 2014-11-05, 18:53

piku napisał/a:
Cav, nie wożę termometru, ale w Octavii podróżowałem latem na południu komfortowo, a w Dacii nawet tu w Polsce nie podróżuje się komfortowo.


Wiem, mam tak samo.
Ale nie dlatego, że chłodzi poniżej 25, tylko dlatego, że nie chłodzi nawet do głupich 25.

mekintosz - 2014-11-05, 20:06

Porównywałem klimę sandero 2009 i w oplu corsie 2008r. Obie klimatyzacje manualne. Opelek faktycznie wiał zimnym powietrzem, można rzec lodowatym, dłoń marzła przy wylocie. W daci jest dla mnie akceptowanie, choć być może w długiej trasie w na rozgrzanej chorwackiej autostradzie można odczuć pewne braki. Pocieszam się, że klima jest , a mógłbym mieć auto bez niej ;-)
Cav - 2014-11-05, 20:11

mekintosz napisał/a:
Porównywałem klimę sandero 2009 i w oplu corsie 2008r. Obie klimatyzacje manualne. Opelek faktycznie wiał zimnym powietrzem, można rzec lodowatym, dłoń marzła przy wylocie. W daci jest dla mnie akceptowanie, choć być może w długiej trasie w na rozgrzanej chorwackiej autostradzie można odczuć pewne braki.


Chorwacka to pikuś, przejedź się Dacią po greckiej. :-(

adamox - 2014-11-06, 08:09

Widzę, że Ci którzy tego nie doświadczyli, nie do końca wiedzą o czym piszą.
Z własnego doświadczenia napiszę, że:
sprężarka włącza się i wyłącza cyklicznie co kilkanaście sekund i chłodne powietrze jest wrzucane do wnętrza falami. Ponad to po pewnym czasie po przejechaniu większej odległości z tak działającą klimatyzacją ten cud techniki potrafi pozbawić nas całkowicie chłodnego powietrza. Po przerwie na kawę na przydrożnym parkingu znów to samo tyle, że dystans się skraca. Pewnie zamarza wtedy ten cały parownik czy co tam jest, nie wiem i mam to w nosie co się tam dzieje: co zamarza, co odmarza, co pstryka albo tryka. Nie muszę się na tym znać. Jak dla mnie to nie działa i koniec - powinni coś z tym zrobić.
Zapłaciłem za auto z klimatyzacją a mam jakiś badziew wsadzony.
Bo już się wkurzyłem. Delikatnie mówiąc.
:evil:

piku - 2014-11-06, 09:34

adamox napisał/a:
Widzę, że Ci którzy tego nie doświadczyli,


Kolego, doświadczyło tego wiele osób. Wiemy, o co chodzi. Składaliśmy reklamacje. Jednak Dacia nie wie, co z tym zrobić. Jeśli czytasz ten wątek, to wiesz o tym. Także o tym, że Dacia/Renault zapewniała nas, ze pracują nad problemem. Czy coś pozytywnego z tego wyjdzie, niestety nie wiemy, bo sprawa ciągnie się już dość długo. Za długo.

adamox - 2014-11-06, 10:01

Wiem kolego akurat nie myślałem o Tobie.
Ja też zgłaszałem problem już ponad rok temu.
Do tej pory nic, cisza, echo ...
Moim skromnym zdaniem, myślę że nikt nic w tej sprawie nie robi.
Sprzedali produkt to niech się martwi ten co kupił.
Skończy się gwarancja to się klient odczepi.

BoloSr - 2014-11-06, 10:06

Ja sie nie odczepie mam gwarancje 5 latek i co roku bede to zglaszal jak nie 2 razy do roku :)
piku - 2014-11-06, 10:16

adamox napisał/a:
Sprzedali produkt to niech się martwi ten co kupił.
Skończy się gwarancja to się klient odczepi.


Niestety, tak to może być. Mam email z polskiej centrali Renault, że ponieważ zgłosiłem ten problem (a tam go też zgłosiłem), to jeśli nawet minie mi gwarancja zanim znajdą rozwiązanie, to i tak usterka zostanie usunięta w ramach gwarancji. List jest podpisany imieniem i nazwiskiem pracownika Renault.

Cav - 2014-11-06, 18:07

adamox napisał/a:
Widzę, że Ci którzy tego nie doświadczyli, nie do końca wiedzą o czym piszą.
Z własnego doświadczenia napiszę, że:
sprężarka włącza się i wyłącza cyklicznie co kilkanaście sekund i chłodne powietrze jest wrzucane do wnętrza falami.


To jest jeden problem.
Drugi, zupełnie inny i dużo gorszy, to zapychanie się parownika lodem, co skutkuje niedziałaniem klimy przy dłuższej jeździe.

fotorobart - 2014-11-19, 11:59

Cav napisał/a:


To jest jeden problem.
Drugi, zupełnie inny i dużo gorszy, to zapychanie się parownika lodem, co skutkuje niedziałaniem klimy przy dłuższej jeździe.


używasz klimy w zimie?

kapelusznik - 2014-11-19, 12:24

używałbym, gdyż świetnie się sprawdza do odparowywania szyb

w 18 letniej Bravie działa
w 6 letnim Loganie nie ;-)

to jest właściwie mój jedyny zarzut do klimatyzacji w Loganie - dla mnie jest wręcz za mocna - muszę ją podgrzewać - i nie zauważyłem żeby mi się cyklicznie wyłączała

laisar - 2014-11-19, 12:48

kapelusznik napisał/a:
nie zauważyłem żeby mi się cyklicznie wyłączała

Bo to wynalazek wprowadzony wraz z lodgy/dokkerem /:

piku - 2014-11-19, 12:51

laisar napisał/a:
kapelusznik napisał/a:
nie zauważyłem żeby mi się cyklicznie wyłączała

Bo to wynalazek wprowadzony wraz z lodgy/dokkerem /:


Laisar, to trzeba wrócić do pierwotnego, dobrego rozwiązania. Czy Renault nie mogłoby tego zrobić...Bo to, co mam w swoim Dusterze (a inni też), to jest kompletny szajs.

orzeszek2 - 2014-11-19, 16:13
Temat postu: klimatyzacja
Czytając posty o klimatyzacji wywnioskowałem, że te cztery zakresy to nie zwięszanie temperatury tylko by szybko działała sprężarka tak ? Czy nie?
laisar - 2014-11-19, 17:39

orzeszek2 napisał/a:
cztery zakresy to nie zwięszanie temperatury tylko by szybko działała sprężarka tak ?

Nie wiem o których "czterech zakresach" piszesz, ale na pewno nie - wszystkie pokrętła wentylacji działają tak samo w autach z klimatyzacją, jak w tych bez niej, i żadne z nich nie ma bezpośredniego wpływu na prędkość działania sprężarki.

Cav - 2014-11-19, 18:40

fotorobart napisał/a:
Cav napisał/a:


To jest jeden problem.
Drugi, zupełnie inny i dużo gorszy, to zapychanie się parownika lodem, co skutkuje niedziałaniem klimy przy dłuższej jeździe.


używasz klimy w zimie?


Nie, to się dzieje latem, lód produkuje sama klima.

PiotrWie - 2014-11-19, 18:42

Myślę że koledze chodzi o pokrętło wentylatora nawiewu - ma rzeczywiście 4 stopnie - a temperaturę wnętrza regulujemy płynnie - od czerwonego - najcieplej ( grzanie na full ) do niebieskiego - najzimniej ( klima na full )
piku - 2014-11-19, 21:09

Cav napisał/a:
Nie, to się dzieje latem, lód produkuje sama klima.

I co gorsza, nie jest wtedy zimno i sucho, ale ciepło i wilgotno. Tak to jest w Daciach. Podobno w tych starych, np. z 2008 r. było zupełnie inaczej, czyli normalnie, a potem przyszła nowoczesność, która polega właśnie na tym, że klima ma nie pracować w upały...

orzeszek2 - 2014-11-19, 22:13

PiotrWie napisał/a:
Myślę że koledze chodzi o pokrętło wentylatora nawiewu - ma rzeczywiście 4 stopnie - a temperaturę wnętrza regulujemy płynnie - od czerwonego - najcieplej ( grzanie na full ) do niebieskiego - najzimniej ( klima na full )


Tak chodziło mi o pokrętło nawiewu wentylatora. Czyli normalnie na jedynce powinno już działać bo od drugiego stopnia zaczyna wyć, a to jest bardzo denerwujące i mi przeszkadza. Jak ustawię na 1 to nic nie słychać i wszyscy marudzą, że nie czują działania klimatyzacji czy to latem chłodne powietrze czy zimą ciepłe. Jeszcze że za długo to trwa i te parujące szyby tylko od strony kierowcy?

Cav - 2014-11-19, 23:17

orzeszek2 napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
Myślę że koledze chodzi o pokrętło wentylatora nawiewu - ma rzeczywiście 4 stopnie - a temperaturę wnętrza regulujemy płynnie - od czerwonego - najcieplej ( grzanie na full ) do niebieskiego - najzimniej ( klima na full )


Tak chodziło mi o pokrętło nawiewu wentylatora. Czyli normalnie na jedynce powinno już działać bo od drugiego stopnia zaczyna wyć, a to jest bardzo denerwujące i mi przeszkadza. Jak ustawię na 1 to nic nie słychać i wszyscy marudzą, że nie czują działania klimatyzacji czy to latem chłodne powietrze czy zimą ciepłe. Jeszcze że za długo to trwa i te parujące szyby tylko od strony kierowcy?


Ciepłe to raczej z ogrzewania niż klimy.
Ale co prawda to prawda - dmuchawy w Daciach są tak słabe, że częściej słychać że pracują niż czuć.
Zwłaszcza przy klimie, która czasem oprócz hałasu dmuchawy niż więcej nie wytwarza, niezależnie od tego który bieg.

BogdanK - 2014-11-19, 23:37

orzeszek2 napisał/a:
Czyli normalnie na jedynce powinno już działać bo od drugiego stopnia zaczyna wyć, a to jest bardzo denerwujące i mi przeszkadza. Jak ustawię na 1 to nic nie słychać i wszyscy marudzą, że nie czują działania klimatyzacji czy to latem chłodne powietrze czy zimą ciepłe. Jeszcze że za długo to trwa i te parujące szyby tylko od strony kierowcy?

Musisz ustawić pokrętło na wyższe biegi (jak osiągniesz zamierzony efekt, to zmienisz na 1).

mekintosz - 2014-11-20, 00:44

Warto wymienić filtr p/pyłkowy na oryginalny. Jest delikatniejszy i lepiej przepuszcza powietrze przez co poziom 1 i 2 nawiewu zazwyczaj wystarcza.
laisar - 2014-11-20, 02:18

mekintosz napisał/a:
Warto wymienić filtr p/pyłkowy

Auto kol. orzeszek2 zdaje się w ogóle go nie posiada... i to może być przyczyną słabej wydajności: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2413

Warto zatem taki filtr zamontować - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=594 - bo dzięki temu można co jakiś czas oczyścić parownik...

laisar - 2014-11-20, 03:11

piku napisał/a:
laisar napisał/a:
wynalazek wprowadzony wraz z lodgy/dokkerem /:

Laisar, to trzeba wrócić do pierwotnego, dobrego rozwiązania. Czy Renault nie mogłoby tego zrobić...

Nie mam pojęcia co Renault może, a czego nie.

Zmiana została jednak wprowadzona z jakiejś przyczyny.

Sądząc po opiniach o nowym typie sprężarek - chodziło o bardziej komfortowe (mniejsze drgania i hałas) i ekonomiczniejsze (zużycie paliwa) działanie klimatyzacji.

Motywem chyba raczej nie była niższa cena, bo nowe agregaty są droższe od starych - przynajmniej jako części zamienne, ale zazwyczaj przekłada się to także na cenę części używanych do produkcji auta.

Mimo sporej liczby zgłoszeń na forach w różnych krajach nie wygląda również na to, by problem był naprawdę masowy i dotyczył wszystkich aut z nowym układem - czyli prawdopodobnie nie wynika z błędu projektowego samej instalacji.

Ona sama jest w sumie dość prosta, więc nie przypuszczam, by zdiagnozowanie problemu było zbyt trudne.


Dlaczego więc serwisy tego nie naprawiają?


Nie wiem, ale sądzę, że sytuacja jest analogiczna do falowania obrotów silnika - czyli po prostu błąd oprogramowania sterującego i brak wdrożonej procedury naprawczej.

Może być też tak, że podobne objawy daje więcej niż jedna przyczyna - np także wspomniana już kiedyś ponoć wadliwa seria czujników.


Ja widzę dla poszkodowanych cztery wyjścia:
1) cierpliwie czekać na ruch producenta;
2) rozpętać awanturę;
3) samemu, zbiorowo lub z pomocą zdiagnozować i naprawić problem;
4) pozbyć się grata d;

marttinj23 - 2015-02-25, 23:28

http://www.daciaklub.pl/f...1663723#1663723
Cav napisał/a:
A klimy w tym roku już Renault tak ogólnie nie odpuszczę - choćbym i miał kupić specjalny termometr do badania temperatury w wylotach po dłuższym czasie jazdy, bo chwilę po odpaleniu jest zwykle bardzo ok, potem czym dalej tym gorzej.

Kolego Cav z tą klima znajomy ma ten sam problem co ty ma ten sam rocznik draculi co ty latem jak silnik zimny klima chłodzi jak głupia im dalej na trasie się jedzie tym gorzej klima się po prostu wyłączy jak się stanie ostygnie silnik znowu działa pojechał 1raz w zeszłym roku do aso Bydgoszcz ale wtedy było chłodno nie było upałów serwisant wziął termometr panie co pan chce klima na wylocie 7 stopni z nawiewów panie wszystko ok pojechał na 1 przegląd gwarancyjny mówił o klimie znowu sprawdzili teraz czy nie za mało czynnika panie wszysko ok z klimą a jak upały nie chłodzi po prostu trzeba pojechać do serwisu jak będą upały wtedy może coś wtedy poradzą

Cav - 2015-02-26, 16:46

marttinj23 napisał/a:
Kolego Cav z tą klima znajomy ma ten sam problem co ty ma ten sam rocznik draculi co ty latem jak silnik zimny klima chłodzi jak głupia im dalej na trasie się jedzie tym gorzej klima się po prostu wyłączy jak się stanie ostygnie silnik znowu działa pojechał 1raz w zeszłym roku do aso Bydgoszcz ale wtedy było chłodno nie było upałów serwisant wziął termometr panie co pan chce klima na wylocie 7 stopni z nawiewów panie wszystko ok pojechał na 1 przegląd gwarancyjny mówił o klimie znowu sprawdzili teraz czy nie za mało czynnika panie wszysko ok z klimą a jak upały nie chłodzi po prostu trzeba pojechać do serwisu jak będą upały wtedy może coś wtedy poradzą


Wielu ludzi ma ten sam problem, na forum jest do tego specjalny wątek nawet, były w nim publikowane filmy z produkowanym przez klimę śniegiem, lodem i czym nie tylko.
Mniej więcej wiadomo że przyczyną jest oblodzenie parownika, być może spowodowane niedziałającym prawidłowo czujnikiem temperatury.

A Renault nadal ma wszystkich gdzieś i nie naprawia tych przypadków.
A moim zdaniem to się kwalifikuje do kampanii.

piku - 2015-02-26, 19:13

Cav napisał/a:
A moim zdaniem to się kwalifikuje do kampanii.


Zdecydowanie się kwalifikuje. Masowa, powszechna wada. Ciekawe, że nie napisało o tym żadne czasopismo motoryzacyjne...

eplus - 2015-02-26, 22:37

piku napisał/a:

Zdecydowanie się kwalifikuje. Masowa, powszechna wada. Ciekawe, że nie napisało o tym żadne czasopismo motoryzacyjne...

Nie zgłaszajcie tego do żadnej gazety, bo jak się wieść rozejdzie, to wszyscy złośliwi będą meli polewkę: Zachciało się rumuńskiej taczki? Dobry SUV musi kosztować, Dacia to przyrząd do jeżdżenia, a nie auto! Podobno Rumuni robią te klimy ze starych lodówek i oto skutki! itp. :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :-D

Karenzo - 2015-02-26, 22:47

jeżeli ktoś jest burakiem i kupuje samochód dla szpanu to lepiej żeby do daci się nie zbliżał
Jak na razie użytkownicy daci stoją na wysokim poziomie kultury i umiejętności jazdy .
Widać na drogach że to wybór raczej rozsądnych kierowców .
Nigdy nic złego mnie od nich nie spotkało .
Poza służbówkami dostawczymi logan/dokker dużo tego po warszawie jeździ

Chociaż średnia wieku kierowców daci to chyba 60 +

Tylko raz w Niemczech jakiś duster w full opcji się ze mną ścigał
Do 160 jakoś się trzymałem ale potem mnie ojechał

grapess - 2015-04-11, 20:41

jurek napisał/a:
to normalne. pozdr

A dlaczego uważacie, że to normalne?

Odgrzewam temat bo dzisiaj znowu szlag mnie trafiał.
W żądnym wcześniejszym samochodzie nie miałem takiego wynalazku.

Jadę powoli w korku i słyszę co 20-30 sekund włączenie. I wkurza. Rok temu nie zauważyłem ale teraz wyraźnie czuć, że samochód zwalnia, szarpie nim jak się to gówno włącza.

No i oczywiście dodam, że chłodzi leciutko oj lecitko.
Tylko k..wa kase za klimę wzięli grubą.

benyo - 2015-04-11, 20:51

grapess napisał/a:
A dlaczego uważacie, że to normalne?


Normalne, gdyż większość z nas tak ma. Czy to jest dobre to inna sprawa. Jak dojdziemy do EURO10 to klima będzie się załączać pewnie raz na godzinę na 5 sekund w ramach ochrony środowiska.

grapess napisał/a:
No i oczywiście dodam, że chłodzi leciutko oj lecitko. Tylko k..wa kase za klimę wzięli grubą.


A u mnie mimo tej wady, o której piszesz chłodzi całkiem dobrze, dzisiaj jadąc na Muchowiec musiałem wyłączać co jakiś czas bo zimno się robiło.

grapess - 2015-04-11, 21:26

laisar napisał/a:
@BoloSr: Problemem w przypadku kol. pol34 było to, że nabili za dużo - i to twierdząc, że niby właśnie zgodnie z książką serwisową...



Przed każdym ASO powinien być pręgierz, na którym wisieli by tygodniami mechanicy, którzy nie czytaj instrukcji.


Howgh

grapess - 2015-04-11, 21:49

benyo napisał/a:
Normalne, gdyż większość z nas tak ma.

No własnie chyba nie większość. Od dwóch godzin przeszukuję forum i część osób, które miały takie problemy rozwiązała problem.

Obawiam się, ze za parę lat ( czytaj po kończeniu gwarancji ) sprężarkę od klimy szlag trafi.

Karenzo - 2015-04-11, 21:58

mechanicy w aso to często stażyści
bo to najlepsi pracownicy bo darmowi

Teraz jest projekt z łuni to wszystko opłacają nawet firma ma z tego zysk (coś ok 800 zł miesięcznie ) Stażyści się do tego garną bo to lepiej w cv wygląda : aso renault od warsztat u zdzicha .

Wszystkie firmy tak robią

benyo - 2015-04-12, 08:44

grapess napisał/a:
No własnie chyba nie większość. Od dwóch godzin przeszukuję forum i część osób, które miały takie problemy rozwiązała problem.


Tylko, że większość tych rozwiązań polegała na dobiciu klimy i przez to lepszym wrażeniu użytkownika, że jest lepiej. Ale nie były to działania systemowe. Ja myślę, że niestety tak to skonstruowali w Renault i dlatego nie bardzo wiedzą jak ten problem rozwiązać (pytanie czy w ogóle chcą), gdyby to była tylko kwestia oprogramowania myślę, że już dawno by powstało rozwiązanie. A tak to jednym dobijają klimę, innym coś tam jeszcze na zasadzie "zobaczymy czy będzie lepiej". I czasem bywa, że jest lepiej dlatego użytkownik ma poczucie, że pomogło.
U mnie też jest lepiej, zanikł syk powietrza, który było słychać przy uruchamianiu klimy. :-D U mnie klima chłodzi poprawnie, włączenia i wyłączenia zauważam właściwie tylko przy przyspieszaniu, bo lekko szarpnie autkiem.
Poza tym skąd założenie, że jak coś się włącza i wyłącza to musi się zepsuć ?? :-)

grapess - 2015-04-12, 09:33

benyo napisał/a:
Poza tym skąd założenie, że jak coś się włącza i wyłącza to musi się zepsuć ??


Z chłopskiego rozumu i z zasad mechaniki, podczas uruchamiania urządzeń działają na nie większe przeciążenia niż podczas stabilnej ciągłej pracy.

Wiesz czemu najdłużej działająca żarówka na świecie tak długo świeci?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Centennial_Light
Jedna z przyczyn jest to ,że była wyłączona tylko kilka razy, jak nie raz w ciągu 112 lat.

Podobnie z każdym innym urządzeniem. Podczas uruchamiania działają większe przeciążenia niż podczas normalnej pracy.

Wyobraź sobie, że masz przejechać autem 1000km. Czy silnik bardziej się zużyje jeżeli będziesz zatrzymywał się i wyłączał samochód co 1km, czy jak przejedziesz ze stałą predkością jadąc 90km/h????


Dlatego obawiam się, że jeżeli to jest prawda, ze te sprężarki tak mają działać to po kilku latach, a pewnie tuż po gwarancji będą do wywalenia.

grapess - 2015-04-12, 09:38

Masakra,
Świat cofa się,
Grozi nam średniowiecze.
Trzeba będzie znać się na wszystkim bo jak nie to cie urobią na łyso .

benyo - 2015-04-12, 09:44

grapess napisał/a:
benyo napisał/a:
benyo napisał/a:
Poza tym skąd założenie, że jak coś się włącza i wyłącza to musi się zepsuć ??


Wiesz czemu najdłużej działająca żarówka na świecie tak długo świeci?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Centennial_Light
Jedna z przyczyn jest to ,że była wyłączona tylko kilka razy, jak nie raz w ciągu 112 lat.


To akurat zły przykład :-) A gdyby ta żarówka została włączona tylko raz i świeciła ciągle to też jeszcze by działała ?? Akurat włączanie zwykłej żarówce w ogóle nie szkodzi lecz jej świecenie powoduje degradację materiału.

benyo - 2015-04-12, 09:53

grapess napisał/a:
Wyobraź sobie, że masz przejechać autem 1000km. Czy silnik bardziej się zużyje jeżeli będziesz zatrzymywał się i wyłączał samochód co 1km, czy jak przejedziesz ze stałą predkością jadąc 90km/h????


To by oznaczało, że silniki w windach w bloku lub w szybach kopalnianych co 5 lat powinny padać, bo tam ciągle się włącza i wyłącza a do tego zmienia kierunek. Mam sprężarkę do układów pneumatycznych, którą wykorzystujemy na zajęciach z uczniami i ona się ciągle włącza i wyłącza, bo jej zadaniem jest utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia, a ma już 7 lat i ciągle działa.
A na zlocie w Muchowcu był kolega, który jeździ Dacią 1410 i ma przejechane tylko 40 tys. km przez naście lat, co sugeruje, że jeździł na krótkich dystansach, a jednak silniczek mu działa a do tego auto nie rdzewieje :-)

Nie przeczę, że takie działanie klimy jest dziwne, ale nie zakładam, że na pewno mi się zepsuje, nawet nie wiem czy za 5 lat będę jeszcze jeździł tym autem. Po co sobie zawracać głowę ?? :-)

shrek - 2015-04-12, 13:01

U mnie tez tak jest sprezarka pracuje cyklicznie co kilka sekund sie zalancza i wylacza. A moze by sprobowac podlaczyc sprezarke na krotko (wlacznik, przekaznik, sprezarka). Wtedy zobaczymy roznice w chlodzeniu kabiny.
Mam jeszcze Mitsubischi Carisma z manualna klima i tam kompresor pracuje caly czas.

laisar - 2015-04-12, 14:14

shrek napisał/a:
moze by sprobowac podlaczyc sprezarke na krotko (wlacznik, przekaznik, sprezarka)

Odradzam! Koniecznie trzeba pozostawić możliwość wyłączenia sprężarki przez czujnik ciśnienia!

shrek - 2015-04-12, 15:40

Swieta racja nie pomyslalem bo inaczej odstrzelimy Dacianki w kosmos.
husik - 2015-04-12, 17:06

U mnie działa tak samo.
U brata w Qashqai'u działa identycznie :p

benyo - 2015-04-12, 18:28

husik napisał/a:
U mnie działa tak samo.
U brata w Qashqai'u działa identycznie :p


Zatem chyba jednak u większości tak to działa. A fakt, że komuś udało się to naprawić zdaje się raczej przekonaniem, "że jest lepiej" niż faktyczną radykalną poprawą działania.
Zresztą nawet bym nie zwrócił uwagi na to, gdyby nie ten i podobne wątki na forum.

Marmach - 2015-04-12, 19:13

benyo napisał/a:
Zatem chyba jednak u większości tak to działa. A fakt, że komuś udało się to naprawić zdaje się raczej przekonaniem, "że jest lepiej" niż faktyczną radykalną poprawą działania.

No jeżeli sprężarka non stop załącza się i wyłącza, tak jak u mnie (EDIT: zachowywała się do momentu poprawienia ilości czynnika) - co kilkadziesiąt sekund, szarpiąc samochodem w trakcie jazdy, albo obrotami na postoju - to nawet jeśli jest to dość powszechne zjawisko, to należy uznać to za kompletne nieporozumienie...

benyo - 2015-04-12, 19:22

Marmach napisał/a:
No jeżeli sprężarka non stop załącza się i wyłącza, tak jak u mnie - co kilkadziesiąt sekund, szarpiąc samochodem w trakcie jazdy, albo obrotami na postoju - to nawet jeśli jest to dość powszechne zjawisko, to należy uznać to za kompletne nieporozumienie...


Oczywiście, że tak. Natomiast myślę, że jest to po prostu taka konstrukcja Renault/Dacia i błąd leży już na etapie projektowania tego układu (lub wręcz planowanie działanie, ze względu na normy EURO), a nie jest to jakaś ukryta wada (bo jak widać ukryta nie jest :-) ). Dlatego nie słychać, żeby się kwapili do rozwiązania tego problemu.

Karenzo - 2015-04-12, 20:40

Czy ja wiem . Stażysta na recepcji nie jest zły , jak miałem problem to nie dyskutował tylko poszedł zapytać się kierownika . Za to stary pracownik próbował mnie zbyć i robił ze mnie debila że niby komputer od lpg nie może być zablokowany przez producenta a ja kłamie
grapess - 2015-04-13, 08:15

Masz rację, Panowie stare wygi idą w zaparte mimo, że im się ewidentnie błędy wytyka.
Lza - 2015-04-13, 12:46

http://www.daciaklub.pl/f...1667857#1667857
grapess napisał/a:
Nadal mam nie rozwiązane problemy dotyczące klimatyzacji.


Czyli klima jest niesprawna. Nie powinieneś żądać zwrotu kilku tyś zł za klimatyzację, które zapłaciłeś kupując samochód?

grapess - 2015-04-13, 14:42

benyo, tak generalnie nie jest źle. O wiele lepiej niż na początku, nawet czasami robi się nudno. Były miesiące, kiedy nie byłem w ASO !!!!!

Lza, Moim zdaniem tak, zdaniem ASO działa super.
Niestety nie interesuje mnie rozwiązanie bez klimy :(. Trzeba doprowadzić ją do porządku.
Zastanawiam się nad zmianą ASO :)

benyo - 2015-04-13, 21:59

Lza napisał/a:
Nie powinieneś żądać zwrotu kilku tyś zł za klimatyzację, które zapłaciłeś kupując samochód?


Tak, na pewno oddadzą mu kasę i wyprują klimatyzację z auta :-)

Grapess próbować zawsze warto, chociaż moim zdaniem to nie kwestia ASO, ale dziwacznej konstrukcji tej klimatyzacji. Chociaż wolałbym się mylić.

Lza - 2015-04-13, 22:01

Zapłacił za coś co nie działa. Czy to jest fair?
benyo - 2015-04-13, 22:09

Lza napisał/a:
Zapłacił za coś co nie działa. Czy to jest fair?


Musisz poczytać wątek, klima działa, lecz nie działa tak, jak życzyłby sobie grapess, lecz działa tak jak założył producent, czyli włącza się i wyłącza. Niestety przy odbiorze auta nie mamy możliwości sprawdzenia działania wszystkich układów i urządzeń, zgodnie z tym jakbyśmy chcieli, żeby działały. Stąd potem różne mniejsze lub większe rozczarowania.

Lza - 2015-04-13, 22:13

Ważne jest, czy skutecznie utrzymuje zadaną temperaturę czy nie. Jeśli nie, bo się sama wyłącza, to znaczy że jest niesprawna. To jak w końcu z nią jest? grapes, jak ustawisz w upalny dzień na 20 stopni, to trzyma czy nie daje rady?
benyo - 2015-04-13, 22:20

Lza napisał/a:
Ważne jest, czy skutecznie utrzymuje zadaną temperaturę czy nie. Jeśli nie, bo się sama wyłącza, to znaczy że jest niesprawna. To jak w końcu z nią jest? grapes, jak ustawisz w upalny dzień na 20 stopni, to trzyma czy nie daje rady?


To jest klima manualna, nie da się jej ustawić na 20 stopni :-) nie utrzymuje zadanej temperatury bo się jej zadać nie da. Albo jest włączona i chłodzi ile może albo jest wyłączona i nie chłodzi. A że d.. nie urywa przy chłodzeniu to już kwestia poruszana tutaj niejednokrotnie i to nie jest problem tylko grapessa ale ogólnego działania klimy w Daciach, że szronu na wąsie Ci nie zrobi :-)

Karenzo - 2015-04-13, 22:54

Ten temat to dla mnie największy odstraszacz przy kupnie nowej daci (a rozważałem takową możliwość ) . Korozji tak się nie boje bo z tym można walczyć i przeciwdziałać ale problemy z klimą która montowana jest od lat 50 w samochodach to skandal .Ja sam czuje szarpniecie po załączeniu klimy a doskonale wiem kiedy to się stanie bo sam ją włączam
I nic mnie to nie obchodzi że unia dała jakieś normy jeżeli renault nie potrafi wyprodukować sprawnego samochodu z klimą nie powinno ich sprzedawać .
Przez ten temat odradzam każdemu cały koncernu renault-nissan .

Bardzo mnie ciekawi czy w krajach śródziemnomorskich taki problem występuje ? tam pewnie sądy konsumenckie powiesiły prezesów za jaja i problem zniknął
To jest niepojęte że coś działało dobrze a po "ulepszeniu " przestało działać

laisar - 2015-04-13, 23:47

Karenzo napisał/a:
czy w krajach śródziemnomorskich taki problem występuje ?

Pojedyncze przypadki występują w każdym kraju - tak jak u nas, wszędzie problem dotyczy niewielkiej liczby pojazdów.

Dlatego uważam, że nie jest winny projekt czy konstrukcja układu, tylko coś w jego montażu lub w pojedynczych częściach.

Skandalem jest natomiast olewanie klientów przez producenta i ASO.

No ale koledzy też wolą psioczyć po próżnicy na forum zamiast się zorganizować, policzyć i wystąpić wspólnie...

Karenzo - 2015-04-14, 01:23

Z tego tematu wynika że TTTM i dotyczy to wszystkich modeli
benyo - 2015-04-14, 06:12

laisar napisał/a:
Pojedyncze przypadki występują w każdym kraju - tak jak u nas, wszędzie problem dotyczy niewielkiej liczby pojazdów.

Dlatego uważam, że nie jest winny projekt czy konstrukcja układu, tylko coś w jego montażu lub w pojedynczych częściach.

Skandalem jest natomiast olewanie klientów przez producenta i ASO.


Ale to nie są pojedyncze przypadki. Z tego co tutaj koledzy piszą (a nawet rozmawialiśmy o tym na ostatnim spocie) to właściwie w większości nowych Dacii ta klima tak się zachowuje, że się włącza i wyłącza i to w tych samych momentach (np. przy przyspieszaniu). Tylko, że jedni są na to bardziej wyczuleni inni mniej albo wcale. W moim też się włącza i wyłącza w tych sytuacjach, ale chłodzi poprawnie, więc uznałem, że TTTM, tym bardziej, że u innych jest podobnie.

piku - 2015-04-14, 06:30

benyo napisał/a:
To jest klima manualna, nie da się jej ustawić na 20 stopni :-) nie utrzymuje zadanej temperatury bo się jej zadać nie da. Albo jest włączona i chłodzi ile może albo jest wyłączona i nie chłodzi.


Ależ Panowie! To nie o to chodzi. Klimie manualnej też zadajemy temperaturę - mamy działające pokrętło regulacji temperatury - tyle, że temperaturę wydmuchiwanego powietrza, a nie temperaturę we wnętrzu auta (co np. mi bardziej odpowiada; a miałem auta z klimatronikiem i manualną, więc wiem, co mówię).
Problem z klimą w Dacii - przynajmniej w mojej i wielu innych osób, które go opisywały - polega na tym, że klima podczas dłuższej jazdy (zwykle ok. 100-130 km ciągłej jazdy) niespodziewanie przestaje działać, w aucie nagle robi się gorąco i parno - taka mała sauna. Czasami temu zjawisku towarzyszą zgrzyty i wydmuch "pyłu"/"szronu" z nawiewów. Trzeba klime wyłączyć, otworzyć okna, itp. Po jakimś czasie - 10-15 min., może trochę więcej - znów można ją włączyć i działa. Niestety, w podróży jest to bardzo uciążliwe i jest to ewidentna wada, a nie obojętna cecha. Za cechę można uznać syczenie przy włączaniu i wyłączaniu co chwilę sprężarki - nieprzyjemne, ale można przeżyć, gdyby klima dobrze działała. Oprócz tego ta klima "dupy nie urywa", jak ktoś napisał. Przyznam, że w żadnym ze znanych mi aut innych marek nie było takich problemów z klimą.
Renault wie o problemie i przyznał się do tego. Natomiast nie zna rozwiązania. Moim zdaniem, to wada konstrukcyjna. W tak dużym aucie tylko 470 gram czynnika to coś dziwnego. Musi się szybko schłodzić do temperatury, która spowoduje zamarznięcie czegoś tam i pojawienie się tego problemu.

grapess - 2015-04-14, 07:33

laisar napisał/a:
Pojedyncze przypadki występują w każdym kraju - tak jak u nas, wszędzie problem dotyczy niewielkiej liczby pojazdów.


Mam takie pytanie/prośbę. Czy możecie zrobić taki test. Włączyć klimę na jałowym biegu. Bez dodawania gazu. Auto ma stać. Po prostu uruchamiam silnik, włączam klimę.
Czy w takich warunkach klima pracuje u Was ciągle czy się włacza i wyłącza co 30 sekund tak jak u mnie.

W szczególności prośba do osób, które są zadowolone z wydajności klimy w swoim aucie.

Telside - 2015-04-14, 08:05

Karenzo napisał/a:
Ten temat to dla mnie największy odstraszacz przy kupnie nowej daci


Dla mnie też. Ostatnio byłem na przeglądzie klimy w swojej 206. Na pierwszym biegu wentylatora i pokrętle temperatury w pozycji maksymalne zimno, tak napiernicza chłodem, że szok. Gdyby włączyć ostatni bieg wentylatora, zamarznięcie murowane (przy obecnych temperaturach). Latem w upały włączę pierwszy lub maksymalnie drugi bieg wentylatora i będzie idealnie.

Sorki z OT.

piku - 2015-04-14, 08:23

grapess napisał/a:
Czy możecie zrobić taki test. Włączyć klimę na jałowym biegu. Bez dodawania gazu. Auto ma stać. Po prostu uruchamiam silnik, włączam klimę.
Czy w takich warunkach klima pracuje u Was ciągle czy się włacza i wyłącza co 30 sekund tak jak u mnie.
W szczególności prośba do osób, które są zadowolone z wydajności klimy w swoim aucie.


Ja nie jestem zadowolony z wydajności klimy, ale u mnie w sytuacji opisanej przez Ciebie włącza się i wyłącza co chwila.

corrado - 2015-04-14, 08:35

Jak komus wlacza i wylacza czesto to pewnie srednie cisnienie juz jest
niech sobie wymieni uszczelki przy okazji napelniania czynnika -

http://www.skleprenaultwa...an,-Sandero/735

przynajmniej te, bo sa jeszcze inne , ale te najbardziej pracuja i sie zuzywaja.
ewentualnie mozna sprawdzic cisnienie tez w ddt2000 jakie jest naprawde, chociaz ja sam nie sprawdzalem bo mnie to nie interesuje , ale widzialem na forum rumunskim

wojtus - 2015-04-14, 09:43

grapess napisał/a:


Mam takie pytanie/prośbę. Czy możecie zrobić taki test. Włączyć klimę na jałowym biegu. Bez dodawania gazu. Auto ma stać. Po prostu uruchamiam silnik, włączam klimę.
Czy w takich warunkach klima pracuje u Was ciągle czy się włacza i wyłącza co 30 sekund tak jak u mnie.

W szczególności prośba do osób, które są zadowolone z wydajności klimy w swoim aucie.


U mnie też na biegu jałowym ma cykl pracy przerywany mniej więcej co 20 sekund.

piku - 2015-04-14, 09:58

corrado napisał/a:
Jak komus wlacza i wylacza czesto to pewnie srednie cisnienie juz jest


Corrado, gdy mi się tak klima włącza i wyłącza to mi ciśnienie skacze - i na pewno nie jest wtedy średnie, tylko wysokie ;-)

Marek1603 - 2015-04-14, 09:59

U mnie też się włącza i wyłącza na I biegu. Jak włączę II to pracuje cały czas.
I to mnie zastanawia. Czyżby większy przepływ powietrza miał taki wpływ. Mały przepływ powoduje wzrost ciśnienia w układzie czynnika. Teraz jak dodamy jeszcze przyrost przepływy czynnika w układzie podczas ruszania to się wyłącza.
Porównując średnice rurek w MCV i Lodgy to ta pierwsza miała grubsze.
Tutaj może renault się bronić, bo może się okazać iż chcieli zaoszczędzić i będą musieli wymieniać układ.

grapess - 2015-04-14, 11:17

Dzięki wszystkim za info, kto jeszcze kto jeszcze podzieli się wiedzą?


Marek1603 napisał/a:
U mnie też się włącza i wyłącza na I biegu. Jak włączę II to pracuje cały czas.


Co prawda chodziło mi obiegi w skrzyni, żeby zrobić test gdy samochód stoi i nie ma żadnego biegu właczonego.

Ale to dobry pomysł, aby również określić bieg prędkości wiatraka. Jak z reguły mam włączone na 2.
W tym układzie klima włącza się i wyłącza regularnie.

Musi być jakiś sposób aby zmusić ich do naprawy tego badziewia.

Marek1603 - 2015-04-14, 11:51

To można dodać jeszcze jeden parametr, który ja zaobserwowałem. Prędkość obrotowa silnika o czym już wcześniej pisałem.

Marek1603 napisał/a:
Klimatyzacja - czynnik został sprawdzony i uzupełniony "jest go teraz tyle ile powinno być w tych układach". Nie dopytywałem o ilość bo i tak by mi nie powiedzieli, bo pewnie wiedzą to z praktyki ile ma być, a nie z instrukcji.
Czujnik nie został wymieniony, bo nie mogą tego zrobić bez zgody centrali, a nie ma na razie takiego zalecenia. Nieoficjalnie podobno trwają pracę aby poniżej opisaną sytuację ominąć - wyeliminować.

Jak podejrzewałem wszystko jest powodem wprowadzenia nowych norm EURO.
Celowo (odgórnie narzucono) jest soft ustawiony tak, aby przy zapotrzebowaniu na moc (gwałtowne wciśnięcie gazu) wyłączało właśnie sprężarkę, która powoduje duże obciążenie.
W związku z uboższą mieszanką mogą też wystąpić opisywane problemy z odpalaniem. I nie jest to wina samego koncernu co narzuconych mu obwarowań. Można to oszukać poprzez przekręcenie kluczyka w pozycję zapłon wyłączenie i ponowne załączenie - odpalenie. Nie ma tu raczej znaczenia za bardzo jakość paliwa. U mnie jak na razie problem nie występuje.Klimatyzację też można oszukać poprzez odpowiednie sterowanie podeszwą naszego buta ;-) do czego jesteśmy zmuszeni poniekąd przez bum na ekologię (czyt. ekologów).
Otóż osoby lubiące agresywną jazdę muszą się pogodzić z wyłączającą się klimą, zwłaszcza przy ruszaniu.
Zacząłem sobie już radzić i ruszam delikatnie z 1, jakby na pół sprzęgle i 2 szybciutko stopniowo wciskając pedał. O dziwo auto jeździ w miarę dynamicznie poprzez szybkie zmiany biegów. Nawet jeżeli zmieniamy poniżej asystenta zmiany biegów. Sprężarka, można powiedzieć, że się nie wyłącza.
Cały pic polega na tym, aby gazu nie wciskać gwałtownie, ani do dechy. Ot ekologia.
Musimy się chyba przestawić - nauczyć jazdy tymi pseudo "ekologicznymi autami". Za trochę się okaże, że sprzęgło klimy nie wytrzymuje tyle załączeń lub inne podzespoły ulegają awarii i koszty napraw będą rosły. No ale to nie ważne. W momencie wyjazdu z fabryki miało być i było ekologiczne.




Wyłącza się tak około 2500obr/min.

Telside - 2015-04-14, 13:34

Marek1603 napisał/a:
To można dodać jeszcze jeden parametr, który ja zaobserwowałem. Prędkość obrotowa silnika o czym już wcześniej pisałem.

Wyłącza się tak około 2500obr/min.


Tzn. że na każdym biegu w okolicach 2500obr/min się wyłącza? A co jak przekroczysz te 2500 obrotów powiedzmy na 5 biegu? Załączy się ponownie już na stałe, czy będzie włączać i wyłączać się co chwila?

darekG - 2015-04-14, 20:23

Dołączam do klubu niezadowolonych z klimy i olanych przez Renault.
Od nowości zgłaszam to w serwisie, który stara się "coś" naprawić i nic.
Moim zdaniem najgorsze jest znaczne obciążenie silnika przy załączaniu klimy w trakcie przyśpieszania. Połączone jest to z "szarpnięciami". Syczenie i inne też występują.
Ostatnio w trakcie wyprzedzania TIRa załączająca się klimatyzacja całkowicie zatrzymała przyśpieszanie. Nie miałem pojęcia co się dzieje. I o mały włos zaliczyłbym spotkanie z autem jadącym z naprzeciwka. :-(
Niestety jest to system który wpływa na Nasze bezpieczeństwo i to jak widać w znacznym stopniu.
Jestem gotów wyłożyć parę złotych i wspólnymi siłami pozwać Renault, może już czas najwyższy?

piku - 2015-04-14, 20:30

darekG napisał/a:
Dołączam do klubu niezadowolonych z klimy i olanych przez Renault.
Od nowości zgłaszam to w serwisie, który stara się "coś" naprawić i nic.
Moim zdaniem najgorsze jest znaczne obciążenie silnika przy załączaniu klimy w trakcie przyśpieszania. Połączone jest to z "szarpnięciami". Syczenie i inne też występują.
Jestem gotów wyłożyć parę złotych i wspólnymi siłami pozwać Renault, może już czas najwyższy?


Ja nie zauważyłem owego obciążenia silnika i szarpania (czyżbym jednak był szczęściarzem - tracę tylko na komforcie, a nie na bezpieczeństwie?), ale i pozostałe wady dyskwalifikują tę klimę. Chętnie dołączę do jakiejś akcji w sprawie wymiany/naprawy klimatyzacji. Ponieważ zapewniano mnie już długi czas wstecz, ze sprawą się zajmują w centrali, a dotychczas nie ma rozwiązania, uważam, że to jest ściema, a faktycznie nas olewają.

BoloSr - 2015-04-14, 20:34

Tez sie pisze ale nie wiem co i jak sie zalatwia w takim przypadku.
cookie - 2015-04-14, 20:42

darekG napisał/a:
Dołączam do klubu niezadowolonych z klimy i olanych przez Renault.
Od nowości zgłaszam to w serwisie, który stara się "coś" naprawić i nic.
Moim zdaniem najgorsze jest znaczne obciążenie silnika przy załączaniu klimy w trakcie przyśpieszania. Połączone jest to z "szarpnięciami". Syczenie i inne też występują.
Ostatnio w trakcie wyprzedzania TIRa załączająca się klimatyzacja całkowicie zatrzymała przyśpieszanie. Nie miałem pojęcia co się dzieje. I o mały włos zaliczyłbym spotkanie z autem jadącym z naprzeciwka. :-(
Niestety jest to system który wpływa na Nasze bezpieczeństwo i to jak widać w znacznym stopniu.
Jestem gotów wyłożyć parę złotych i wspólnymi siłami pozwać Renault, może już czas najwyższy?
chyba nie jechales nigdy matizem z klimą? Mam drugie auto ze stajni toyoty z 1litrowym silnikiem i tam tez taktuje kompresor od nowości. Tez Klima ma ok 400g czynnika i dupy nie urywa. W moim loganie Klima chodzi jednak lepiej, choć zdecydowanie gorzej niż w 20letniej xantii zaraz po dobiciu czynnika. W xanti jest jednak 850g czynnika i taktowanie o wiele zawsze a w upały niemal nie występuje. W daci najwyraźniej przekombinowali z oszczędnością.
cookie - 2015-04-14, 20:47

piku napisał/a:
darekG napisał/a:
Dołączam do klubu niezadowolonych z klimy i olanych przez Renault.
Od nowości zgłaszam to w serwisie, który stara się "coś" naprawić i nic.
Moim zdaniem najgorsze jest znaczne obciążenie silnika przy załączaniu klimy w trakcie przyśpieszania. Połączone jest to z "szarpnięciami". Syczenie i inne też występują.
Jestem gotów wyłożyć parę złotych i wspólnymi siłami pozwać Renault, może już czas najwyższy?


Ja nie zauważyłem owego obciążenia silnika i szarpania (czyżbym jednak był szczęściarzem - tracę tylko na komforcie, a nie na bezpieczeństwie?), ale i pozostałe wady dyskwalifikują tę klimę. Chętnie dołączę do jakiejś akcji w sprawie wymiany/naprawy klimatyzacji. Ponieważ zapewniano mnie już długi czas wstecz, ze sprawą się zajmują w centrali, a dotychczas nie ma rozwiązania, uważam, że to jest ściema, a faktycznie nas olewają.
masz diesla z 2razy większym momentem obrotowym od benzyny. Przesiadka z diesla do malolitrazowej benzyny bez turbiny bywa czasem uciążliwa.
darekG - 2015-04-14, 21:21

Miałem Fiestę 75KM silnik 1,25. Jeździłem do Czech, Słowacji, Austrii w 4 osoby z bagażami pod nogami, bo w bagażniku się nie mieściło. Auto jechało, klima działała i już. Czuć było obciążenie sprężarki, ale nie takie szarpania i inne bzdety.
Duster mi odpowiada, ale ta klima to pomyłka.

Cav - 2015-04-14, 21:52

piku napisał/a:
darekG napisał/a:
Dołączam do klubu niezadowolonych z klimy i olanych przez Renault.
Od nowości zgłaszam to w serwisie, który stara się "coś" naprawić i nic.
Moim zdaniem najgorsze jest znaczne obciążenie silnika przy załączaniu klimy w trakcie przyśpieszania. Połączone jest to z "szarpnięciami". Syczenie i inne też występują.
Jestem gotów wyłożyć parę złotych i wspólnymi siłami pozwać Renault, może już czas najwyższy?


Ja nie zauważyłem owego obciążenia silnika i szarpania (czyżbym jednak był szczęściarzem - tracę tylko na komforcie, a nie na bezpieczeństwie?),


Bo w dieslu masz nadwyżkę mocy i momentu w stosunku do benzyniaka, dlatego czujemy to dużo słabiej, o ile w ogóle.

Marek1603 - 2015-04-15, 05:44

Telside napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
To można dodać jeszcze jeden parametr, który ja zaobserwowałem. Prędkość obrotowa silnika o czym już wcześniej pisałem.

Wyłącza się tak około 2500obr/min.


Tzn. że na każdym biegu w okolicach 2500obr/min się wyłącza? A co jak przekroczysz te 2500 obrotów powiedzmy na 5 biegu? Załączy się ponownie już na stałe, czy będzie włączać i wyłączać się co chwila?


Właśnie tak mi to wygląda, że się wyłącza i załącza powyżej tej prędkości. Dlatego przy prędkościach autostradowych są zmienne warunki i wytrąca się para na wymienniku, która w efekcie zamarza u niektórych osób.

piku - 2015-04-15, 06:10

Marek1603 napisał/a:
przy prędkościach autostradowych są zmienne warunki i wytrąca się para na wymienniku, która w efekcie zamarza


Marek, zupełnie nie rozumiem, tego wywodu. Podczas jazdy autostradą są właśnie stałe warunki: jedziesz ze stabilną prędkością i w płynnie. Czy chciałeś powiedzieć, że przy obrotach powyżej 2,5 tys. sprężarka przestaje się wyłączać i stąd oblodzenie parownika?

BoloSr - 2015-04-15, 06:21

piku napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
przy prędkościach autostradowych są zmienne warunki i wytrąca się para na wymienniku, która w efekcie zamarza


Marek, zupełnie nie rozumiem, tego wywodu. Podczas jazdy autostradą są właśnie stałe warunki: jedziesz ze stabilną prędkością i w płynnie. Czy chciałeś powiedzieć, że przy obrotach powyżej 2,5 tys. sprężarka przestaje się wyłączać i stąd oblodzenie parownika?


No może faktycznie tak byc ale bez przesady zeby miec stale 2500 nie trzaba autostarada popylac :) i tez takie warunki sie zrobia i to szybko :)

piku - 2015-04-15, 06:26

BoloSr napisał/a:
zeby miec stale 2500 nie trzaba autostarada popylac


Oczywiście, u mnie klima się obladza i wyłącza nie tylko na autostradzie, ale podczas dłuższej ciągłej jazdy w trasie, zwykle po 100-130 km. Jednak nie zawsze mam wówczas stale 2,5 tys. obrotów (co było opisywane w innym wątku - przy jakiej prędkości, jakie obroty). Dlatego nie rozumiem, tej idei z obrotami i problemami z klimą.

benyo - 2015-04-15, 07:25

Czytając ten wątek postanowiłem się przejechać się i zobaczyć jak to jest u mnie. Zatem oczywiście klima włącza się i wyłącza na biegu jałowym, ale obecnie poznaje to praktycznie tylko po lekkiej zmianie obrotów. Diametralnie zmniejszyło się dziwaczne syczenie, które było w zeszłym roku, teraz praktycznie go nie mam (lub nie słyszę). Jeśli chodzi o przyspieszanie i wyłączanie klimy to jednak mam wrażenie, że ona nie wyłącza się przy przyspieszaniu, ona się wyłącza i włącza cyklicznie i czasem to się zbiega z przyspieszaniem. Czasem przyspieszam i nie słychać ani czuć, żeby się klima wyłączyła. Wczoraj parę razy wyprzedzałem i właściwie tylko raz odczułem wyłączenie klimy. Przy czym na drugim biegu i wyższym wentylatora robi to rzadziej.
Co do wydajności klimy, to chłodziła na tyle, że w aucie zrobiło się zimno i musiałem wyłączać manualnie co jakiś czas, ale wiadomo, obecnie na zewnątrz temperatury nie są aż tak wysokie więc to żadna miara. Sprawdzałem dłonią przez prawie cały czas i cały czas chłodziła (nie wiało ciepłym powietrzem).

Pozytywnym aspektem tego wszystkiego jest to, że zaczynamy rozmawiać o klimie, co oznacza, że zbliża się lato :-D

piku - 2015-04-15, 07:28

benyo napisał/a:
Pozytywnym aspektem tego wszystkiego jest to, że zaczynamy rozmawiać o klimie, co oznacza, że zbliża się lato :-D


Nie wiem, czy to pozytywne, że kolejny rok wraz z wiosną musimy dyskutować o starym problemie, którego firma RP nie potrafi, nie chce rozwiązać. Znam też takich, dla których owo lato to nic pozytywnego - robią się drogie wyjazdy na narty, bo trzeba aż na Antypody ;-)

Marek1603 - 2015-04-15, 09:08

piku napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
przy prędkościach autostradowych są zmienne warunki i wytrąca się para na wymienniku, która w efekcie zamarza


Marek, zupełnie nie rozumiem, tego wywodu. Podczas jazdy autostradą są właśnie stałe warunki: jedziesz ze stabilną prędkością i w płynnie. Czy chciałeś powiedzieć, że przy obrotach powyżej 2,5 tys. sprężarka przestaje się wyłączać i stąd oblodzenie parownika?


Właśnie są stałe warunki i nie jest tak odczuwalne wyłączenie i włączenie klimy jak podczas przyspieszania/rozpędzania auta. Trzeba się po prostu wsłuchać/wczuć w "pracę sprężarki".
Dla 3000obr/min masz około 100km/h (tak pi razy drzwi) i idzie wyczuć szarpanie "silnikiem". Na początku myślałem, że to nawierzchnia, podmuchy powietrza itd. ale po kilkunastu sprawdzeniach jednak jestem pewien, że to właśnie sprężarka się wyłącza i włącza.
Jak w przypadku odpowiedniego ruszania można sobie jeszcze poradzić z wyłączaniem tak już podczas podróży jest to kłopotliwe. Najgorsze jest to, iż są to prędkości, z którymi się najczęściej podróżuje.



benyo napisał/a:
Czasem przyspieszam i nie słychać ani czuć, żeby się klima wyłączyła. Wczoraj parę razy wyprzedzałem i właściwie tylko raz odczułem wyłączenie klimy.


Głównie chodzi o przyspieszanie ze stopu, a nie podczas jazdy. Przy jeździe po zatłoczonym mieście jest to kłopotliwe, bo się wyłącza ciągle podczas ruszania.

piku - 2015-04-15, 09:13

Marek1603 napisał/a:
Właśnie są stałe warunki i nie jest tak odczuwalne wyłączenie i włączenie klimy jak podczas przyspieszania/rozpędzania auta. Trzeba się po prostu wsłuchać/wczuć w "pracę sprężarki".Dla 3000obr/min masz około 100km/h (tak pi razy drzwi) i idzie wyczuć szarpanie "silnikiem".


OK. rozumiem - piszesz o silniku benzynowym i problemie braku mocy. Ja tego nie ma w dieslu. Miałem ten problem z benzynowym escorcie 1,6 90 KM, gdzie może nie szarpało, ale czuć było spadek mocy po włączeniu klimy (raz przy włączeniu, a nie szarpania). natomiast w Octavii benzynowej 1,6 102 KM nie czuć spadku mocy (pewnie jest, ale zachodzi to jakoś płynnie), ani szarpania. Zatem w Dacii jest to wada - jakiś błąd w konstrukcji - a nie cecha.

Marek1603 - 2015-04-15, 10:23

Może jest to za bardzo obrazowo opisywane z tym szarpaniem ale chodzi właśnie o wyczuwalny spadek mocy przy włączaniu sprężarki.
Szarpanie bardziej odnosi się do obciążenia jakie owo załączenie powoduje.

piku - 2015-04-15, 10:27

Marek1603 napisał/a:
chodzi właśnie o wyczuwalny spadek mocy przy włączaniu sprężarki.


Zjawisko to wystepowało to w benzynowym fordzie, ale nie w Skodach, których używałem.

benyo - 2015-04-15, 12:01

piku napisał/a:
benyo napisał/a:
Pozytywnym aspektem tego wszystkiego jest to, że zaczynamy rozmawiać o klimie, co oznacza, że zbliża się lato :-D


Nie wiem, czy to pozytywne, że kolejny rok wraz z wiosną musimy dyskutować o starym problemie, którego firma RP nie potrafi, nie chce rozwiązać. Znam też takich, dla których owo lato to nic pozytywnego - robią się drogie wyjazdy na narty, bo trzeba aż na Antypody ;-)


Odezwał się głos prawdziwego Polaka, który nawet w pozytywach negatywy znajdzie :-)

corrado - 2015-04-15, 12:50

dokładnie, jak nie urok to s....a :lol:
Karenzo - 2015-04-15, 13:53

Wszyscy piszecie na forum a kto zrobił cokolwiek w celu zażegnania problemu ?
Ja bym takim autem nie chciał robić . Już mnie dostatecznie "denerwuje " przełączanie lpg które jednak występuje tylko raz na kilkanaście rozruchów silnika

BoloSr - 2015-04-15, 13:58

Karenzo napisał/a:
Wszyscy piszecie na forum a kto zrobił cokolwiek w celu zażegnania problemu ?
Ja bym takim autem nie chciał robić . Już mnie dostatecznie "denerwuje " przełączanie lpg które jednak występuje tylko raz na kilkanaście rozruchów silnika


Ja mam zgloszone w ASO chyba ze 3 razy 2 razy cos robili i tyle czekam na Renault/Dacie co dalej ale zero odpowiedzi :( Chyba trza bedzie cos napisac tylko co i jak :(

Karenzo - 2015-04-15, 14:05

zgłoszenie to żadna forma aktywności .
Musicie wywrzeć presje na obiekcie waszych roszczeń .
Nie będę tu wymieniał ale każda forma aktywności jest lepsza od żadnej .

Cav - 2015-04-15, 15:01

Karenzo napisał/a:
Wszyscy piszecie na forum a kto zrobił cokolwiek w celu zażegnania problemu ?
Ja bym takim autem nie chciał robić . Już mnie dostatecznie "denerwuje " przełączanie lpg które jednak występuje tylko raz na kilkanaście rozruchów silnika


Zgłosiłem złe działanie klimy przy długich trasach podczas przeglądu.
I nic - powiedzieli, że nie mogą odbyć kilkusetkilometrowej jazdy próbnej, a bez stwierdzenia problemu nie są w stanie nic zrobić.

grapess - 2015-04-15, 15:06

Cav napisał/a:
powiedzieli, że nie mogą odbyć kilkusetkilometrowej jazdy próbnej, a bez stwierdzenia problemu nie są w stanie nic zrobić.


Masakra.

Karenzo - 2015-04-15, 15:08

Biedny nie jesteś dlaczego nie zamówisz sobie ekspertyzy ?
już samo to pewnie ich zegnie
z dobra ekspertyzą prosta droga do sądu polubownego chyba że się nie zgadza .
Jak nie to sąd konsumencki który z dobrą ekspertyzą masz 90 % szansy wygrania


Oprócz sądów są jeszcze inne formy presji na firmy , choćby najprostszy jak informowanie o tym fakcie jak największej liczby ludzi .
Są też bardziej wyrafinowane metody . To ludzie są siła , za nimi stoi co najwyżej tekst spisany na kartach który nazwali prawem .

Cav - 2015-04-15, 15:14

Karenzo napisał/a:
Biedny nie jesteś dlaczego nie zamówisz sobie ekspertyzy ?


Na mój koszt?
Wiesz ile by to wyszło: paliwo na 500 km, 5 godzin pracy biegłego i jeszcze szósta na napisanie opinii?
Obstawiam, że w 2000 by się nie zamknęło, skoro półgodzinna opinia kosztuje 600 zł.

A z gwarancji zwrotu tych kosztów nie uzyskam zapewne.

grapess - 2015-04-15, 15:18

Karenzo napisał/a:
choćby najprostszy jak informowanie o tym fakcie jak największej liczby ludzi .


Też jestem za.
Panowie Admini, proponuję aby na stronie głównej założyć dział pt. Wady i nie rozwiązane problemy nowych samochodów.

A tam podwiesić wątki:

Bujany fotel.
Problemy z klimatyzacją.

Karenzo - 2015-04-15, 15:19

to zacznij od czegoś co nic cie nie będzie kosztować .
Nagraj filmik .
Zawsze też możesz postawić auto na kobyłki "symulować jadze " pod własnym domem .

Taki film to już konkretny materiał który można pokazywać w internecie bo jak na razie wszystko jest na słowo .
Film jest też dużo przyjemniejszy do przyswojenia do tekstu

grapess - 2015-04-15, 15:24

Karenzo, A jak pokazać na filmiku, że wieje ciepłe powietrze zamiast zimnego?
Cav - 2015-04-15, 15:27

Karenzo napisał/a:
to zacznij od czegoś co nic cie nie będzie kosztować .
Nagraj filmik .


Mam taki zamiar jak gdzieś pojadę.
Tylko musiałby zainwestować w termometr, inaczej g.. udowodnię - u mnie na razie śnieg nie leciał.

Karenzo napisał/a:

Taki film to już konkretny materiał który można pokazywać w internecie bo jak na razie wszystko jest na słowo .


Niepoprawny optymista - podziwiam Twoją wiarę w Renault.
Przecież film ze śniegiem lecącym z nawiewów w analogicznym przypadku już jest na naszym forum - i co kto w ten sposób zyskał?

gladki83 - 2015-04-15, 15:28

grapess napisał/a:
A jak pokazać na filmiku, że wieje ciepłe powietrze zamiast zimnego?


Zawsze możesz użyć termometra i pokazać do ilu stopni schładza klima.

Karenzo - 2015-04-15, 15:32

taki film na tym forum niczego nie zmieni ale trzeba go pchać dalej w internet
Cav - 2015-04-15, 15:37

To pchaj jak wierzysz że coś to da.
Ja mam wstręt do czynności bezsensownych.

DrOzda - 2015-04-15, 15:51

Zastanawiam się czy log z DDT2000 byłby dla panów mechaniorów wystarczający aby rozpoznać temat ? W starym loganie ph1 po odpaleniu trybu logowania można było zbierać wszystkie dostępne przez interfejs parametry typu obroty , prędkość , stan załączenia i ciśnienie sprężarki klimy itp.Nie próbowałem tego w Lodgy bo mi się stary komputer z zainstalowanym DDT rozsypał a instalkę gdzieś wcięło .....
Karenzo - 2015-04-15, 19:32

Cav napisał/a:
To pchaj jak wierzysz że coś to da.
Ja mam wstręt do czynności bezsensownych.

to twój problem nie mój
ja tylko zawracałem uwagę że wszyscy wiedzą co robić , nie robi nikt

piku - 2015-04-15, 19:44

Karenzo napisał/a:
wszyscy wiedzą co robić , nie robi nikt


Problem w tym, że nie wiedzą. Coś kombinują, usiłują znaleźć rozwiązanie, ale nie wiedzą, co naprawdę zrobić.
Ja poszedłem z tym do serwisu. Sprawę już gdzieś opisywałem. Właściwie to mnie nieco zlekceważono - sądzę tak po tym, ze szef serwisu mówił co innego, niż mechanik, który sprawdzał klimę. Potem zgłosiłem sprawę do Renault Polska. Dostałem odpowiedź emailem (podpisaną imiennie) - mam ją - że problem jest już znany w centrali i że próbują go rozwiązać, ze mam się nie martwić o okres gwarancji, bo zgłosiłem usterkę w terminie i nawet, gdyby gwarancja minęła, zostanie ona usunięta bezpłatnie. Skierowano mnie do serwisu po dalsze informacje. Zawsze, jak jestem w serwisie, pytam o to i nieodmiennie słyszę, że nie dostali rozwiązania z Renault.
Może gdyby sprawę opisał nielubiany tu "Auto Świat", redaktorzy zadzwonili do RP z zapytaniem o tę kwestię, coś by wreszcie wymyślili...

BoloSr - 2015-04-15, 19:49

piku napisał/a:
Karenzo napisał/a:
wszyscy wiedzą co robić , nie robi nikt


Problem w tym, że nie wiedzą. Coś kombinują, usiłują znaleźć rozwiązanie, ale nie wiedzą, co naprawdę zrobić.
Ja poszedłem z tym do serwisu. Sprawę już gdzieś opisywałem. Właściwie to mnie nieco zlekceważono - sądzę tak po tym, ze szef serwisu mówił co innego, niż mechanik, który sprawdzał klimę. Potem zgłosiłem sprawę do Renault Polska. Dostałem odpowiedź emailem (podpisaną imiennie) - mam ją - że problem jest już znany w centrali i że próbują go rozwiązać, ze mam się nie martwić o okres gwarancji, bo zgłosiłem usterkę w terminie i nawet, gdyby gwarancja minęła, zostanie ona usunięta bezpłatnie. Skierowano mnie do serwisu po dalsze informacje. Zawsze, jak jestem w serwisie, pytam o to i nieodmiennie słyszę, że nie dostali rozwiązania z Renault.
Może gdyby sprawę opisał nielubiany tu "Auto Świat", redaktorzy zadzwonili do RP z zapytaniem o tę kwestię, coś by wreszcie wymyślili...


U mnie to samo mowia ze wiedza ale jak to rozwiazac to jeszcze nie wiedza i taka sama odpowiedz od roku :(

Karenzo - 2015-04-15, 20:50

to dlaczego nie napiszecie do tego "auto światu "
tylko oni też na słowo nie uwierzą potrzeba filmów albo logów z UCH

piku - 2015-04-15, 21:38

Karenzo napisał/a:
to dlaczego nie napiszecie do tego "auto światu "
tylko oni też na słowo nie uwierzą potrzeba filmów albo logów z UCH


Właśnie dlatego, że to trudno udowodnić. skoro jednak RP przyznało, że zna problem, a wiemy też, że był zgłaszany w innych krajach, to znaczy, że nie jest wydumany tylko realny. Zobaczymy, co z tego wyniknie...

Cav - 2015-04-15, 21:41

Karenzo napisał/a:
Cav napisał/a:
To pchaj jak wierzysz że coś to da.
Ja mam wstręt do czynności bezsensownych.

to twój problem nie mój
ja tylko zawracałem uwagę że wszyscy wiedzą co robić , nie robi nikt


Jak na razie to tylko Ty twierdzisz że wiesz co robić, ale na razie tylko gardłujesz, a Renault takie coś ma w głębokim poważaniu.

piku - 2015-04-15, 21:50

Cav napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Cav napisał/a:
To pchaj jak wierzysz że coś to da.
Ja mam wstręt do czynności bezsensownych.

to twój problem nie mój
ja tylko zawracałem uwagę że wszyscy wiedzą co robić , nie robi nikt

Jak na razie to tylko Ty twierdzisz że wiesz co robić, ale na razie tylko gardłujesz, a Renault takie coś ma w głębokim poważaniu.


Oj, widzę, ze się zaraz zaczniecie internetowo prać po gębach! Przed szeroką internetową widownią ;-)

Karenzo - 2015-04-15, 21:57

akurat największy krzykacz na na tym forum ma nick na c i wszędzie wylewa swoje żale ale niczego z tym nie robi
Cav - 2015-04-15, 22:00

piku napisał/a:
Cav napisał/a:

Jak na razie to tylko Ty twierdzisz że wiesz co robić, ale na razie tylko gardłujesz, a Renault takie coś ma w głębokim poważaniu.


Oj, widzę, ze się zaraz zaczniecie internetowo prać po gębach! Przed szeroką internetową widownią ;-)


Ale jak to się stało, że taki komentarz napisałeś akurat pod moim postem, a nie pod swoim?
Bo wcześniej napisałeś dokładnie to samo co ja i teraz nagle Ci się to samo nie spodobało?


Karenzo napisał/a:
akurat największy krzykacz na na tym forum ma nick na c i wszędzie wylewa swoje żale ale niczego z tym nie robi


Robię tyle ile się da.
I nie jestem śmiesznym pyskaczem, który próbuje JAK ZWYKLE prostacko odwracać kota ogonem, żeby tylko wybielić Renault, sugerując że wina nie działania klimatyzacji leży po stronie jej użytkowników.

Sprawa jest prosta - jest wada - to WOLNO, a nawet TRZEBA ją krytykować i o niej pisać.
Za to NIE WOLNO pyskować i bezpodstawnie atakować słusznie krytykujących za słuszną krytykę.

A że zdarza Ci się to nie pierwszy raz, to na pewno zdarzyło się po raz ostatni:
PLONK WARNING !!!

Cav - 2015-04-15, 22:04

Karenzo napisał/a:
akurat największy krzykacz na na tym forum ma nick na c i wszędzie wylewa swoje żale ale niczego z tym nie robi


Robię tyle ile się da.
I nie jestem śmiesznym pyskaczem, który próbuje JAK ZWYKLE prostacko odwracać kota ogonem, żeby tylko wybielić Renault, sugerując że wina nie działania klimatyzacji leży po stronie jej użytkowników.

Sprawa jest prosta - jest wada - to WOLNO, a nawet TRZEBA ją krytykować i o niej pisać.
Za to NIE WOLNO pyskować i bezpodstawnie atakować słusznie krytykujących za słuszną krytykę.

A że zdarza Ci się to nie pierwszy raz, to na pewno zdarzyło się po raz ostatni:
PLONK WARNING !!!

Karenzo - 2015-04-15, 22:13

no to teraz rzetelnie i dokładnie zacytuj miejsce gdzie bronie w tej dyskusji Renault Polska .
Czy jak zwykle słowa na wiatr i wypieranie rzeczywistości ?

piku - 2015-04-15, 22:21

Koledzy, siekierki wam podrzucić? Wirtualne oczywiście ;-)
Karenzo - 2015-04-15, 22:31

o nie chyba właśnie doznałem niebywałego zaszczytu i dołączyłem do nie małej listy ignorowanych użytkowników
Żeby nie być gołosłownym jak mój adwersarz :
http://www.daciaklub.pl/f...1667992#1667992
Karenzo napisał/a:
I nic mnie to nie obchodzi że unia dała jakieś normy jeżeli renault nie potrafi wyprodukować sprawnego samochodu z klimą nie powinno ich sprzedawać .
Przez ten temat odradzam każdemu cały koncernu renault-nissan .


niech każdy wysnuje swoje wnioski
Cav napisał/a:

I nie jestem śmiesznym pyskaczem, który próbuje JAK ZWYKLE prostacko odwracać kota ogonem, żeby tylko wybielić Renault, sugerując że wina nie działania klimatyzacji leży po stronie jej użytkowników.


Marek1603 - 2015-04-16, 05:37

Jak dobrze pójdzie to koledze Cav zostanie tylko administracja forum, bo wszystkich będzie ignorował. ;-)
keikan - 2015-04-16, 06:04

Wczoraj po pracy zrobiłem test sprężarki klimy opisany wczesnie w tym wątku (z ciekawości, gdyż poza dzwiękami rezonansu opisywanego na forum - nie mam z nią żadnych problemów- chłodzi jak trzeba).

Dałem auto na luz, zaciągnięty ręczny, silnik odpalony i załączyłem klimę na pozycję 1.
Po usłyszeniu "stuknięcia" sygnalizującego załączenie sprężarki czekałem.... czekałem... i czekałem.. nasłuchiwałem i patrzyłem na obrotomierz...kilka minut..
i nic... wcześniej załączył się wentylator chłodnicy niż wyłączyła klima.
dopiero jak palcem wyłączyłem przycisk klimy - to po 2 sekundach znowu "kliknięcie", znaczący spadek obrotów (na ok. 0,5 sekundy) i tyle..

To oznacza :
a/ że mam sprawną sprężarkę?
b/ czy coś z nią nie tak?

benyo - 2015-04-16, 06:32

keikan napisał/a:

To oznacza :
a/ że mam sprawną sprężarkę?
b/ czy coś z nią nie tak?


Hehe i tak to właśnie jest z czytaniem forum :-) Człowiekowi coś działa, ale jak przeczyta o problemach innych to się zastanawia czy to dobrze, że mu działa ? :-) Miałem to samo z bujanym fotelem :-) U mnie klima się wyłącza też bardzo cicho, więc może lepiej się wsłuchaj dobrze :-D

BoloSr - 2015-04-16, 06:36

keikan napisał/a:
Wczoraj po pracy zrobiłem test sprężarki klimy opisany wczesnie w tym wątku (z ciekawości, gdyż poza dzwiękami rezonansu opisywanego na forum - nie mam z nią żadnych problemów- chłodzi jak trzeba).

Dałem auto na luz, zaciągnięty ręczny, silnik odpalony i załączyłem klimę na pozycję 1.
Po usłyszeniu "stuknięcia" sygnalizującego załączenie sprężarki czekałem.... czekałem... i czekałem.. nasłuchiwałem i patrzyłem na obrotomierz...kilka minut..
i nic... wcześniej załączył się wentylator chłodnicy niż wyłączyła klima.
dopiero jak palcem wyłączyłem przycisk klimy - to po 2 sekundach znowu "kliknięcie", znaczący spadek obrotów (na ok. 0,5 sekundy) i tyle..

To oznacza :
a/ że mam sprawną sprężarkę?
b/ czy coś z nią nie tak?


dzial ci jak nalezy u mnie tak niestety nie dzial wlacza sie i wylacza co chwile na postoju poprostu 2013 cos chcieli zaoszczedzic i tak im to potem wyszlo albo to jakies obostrzenie z Euro :(

laisar - 2015-04-16, 07:14

keikan napisał/a:
Wczoraj po pracy zrobiłem test sprężarki klimy

W dusterze czy w sandero II?

keikan - 2015-04-16, 07:45

laisar napisał/a:
keikan napisał/a:
Wczoraj po pracy zrobiłem test sprężarki klimy

W dusterze czy w sandero II?


dobre pytanie :) zapomniałem, że mam dwie daćki :)

Test zrobiłem z Dusterze.

Ale jak już jestem na fali, to dziś po południu zrobię ten sam test w Sandero II żony ;)

route2000 - 2015-04-16, 07:55

Cav napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Wszyscy piszecie na forum a kto zrobił cokolwiek w celu zażegnania problemu ?
Ja bym takim autem nie chciał robić . Już mnie dostatecznie "denerwuje " przełączanie lpg które jednak występuje tylko raz na kilkanaście rozruchów silnika


Zgłosiłem złe działanie klimy przy długich trasach podczas przeglądu.
I nic - powiedzieli, że nie mogą odbyć kilkusetkilometrowej jazdy próbnej, a bez stwierdzenia problemu nie są w stanie nic zrobić.

To trzeba zrobić samemu takie przebiegi i jak coś zacznie nawalać do od razu do ASO "na chama", by przekonać głupków. Innej możliwości nie widzę...... ;-)

Karenzo - 2015-04-16, 10:38

keikan, problem występuje tylko w poliftowych modelach a u ciebie duster jest z 2012
czyli tak samo jak mój i tam klima działa dobrze

BoloSr - 2015-04-16, 10:51

Karenzo napisał/a:
keikan, problem występuje tylko w poliftowych modelach a u ciebie duster jest z 2012
czyli tak samo jak mój i tam klima działa dobrze


Nie tylko :)
Ja mam przed liftem ale rocznik 2013 i tu moze byc problem ze zaczeli cos od tego roku 2013 kombinowac :)

Karenzo - 2015-04-16, 10:53

z tego co pamiętam to problem występował tylko w dieslach przed liftem
BoloSr - 2015-04-16, 11:01

Karenzo napisał/a:
z tego co pamiętam to problem występował tylko w dieslach przed liftem


ale od samego poczatku ??? czy wlasnie od 2013 ???

Karenzo - 2015-04-16, 11:04

jeżeli pamięć nie myli to narzekali tylko właściciele aut od 2012 roku ale to musi być gdzieś na forum.Za bardzo się tym nie interesowałem bo nie dotyczyło to mnie .
Cav - 2015-04-16, 16:01

Karenzo napisał/a:
no to teraz rzetelnie i dokładnie zacytuj miejsce gdzie bronie w tej dyskusji Renault Polska .


Pyszcząc do kogoś, za to że wspomina o wadach tak właśnie robisz.
Niezależnie czy sobie z tego zdajesz sprawę czy nie.

keikan napisał/a:
Wczoraj po pracy zrobiłem test sprężarki klimy opisany wczesnie w tym wątku (z ciekawości, gdyż poza dzwiękami rezonansu opisywanego na forum - nie mam z nią żadnych problemów- chłodzi jak trzeba).

Dałem auto na luz, zaciągnięty ręczny, silnik odpalony i załączyłem klimę na pozycję 1.
Po usłyszeniu "stuknięcia" sygnalizującego załączenie sprężarki czekałem.... czekałem... i czekałem.. nasłuchiwałem i patrzyłem na obrotomierz...kilka minut..
i nic... wcześniej załączył się wentylator chłodnicy niż wyłączyła klima.
dopiero jak palcem wyłączyłem przycisk klimy - to po 2 sekundach znowu "kliknięcie", znaczący spadek obrotów (na ok. 0,5 sekundy) i tyle..

To oznacza :
a/ że mam sprawną sprężarkę?
b/ czy coś z nią nie tak?


To znaczy że mimo iż miałeś tą informację podaną na tacy, dalej nie doczytałeś że dotyczy to NOWYCH modeli Dacii.


route2000 napisał/a:

To trzeba zrobić samemu takie przebiegi i jak coś zacznie nawalać do od razu do ASO "na chama", by przekonać głupków. Innej możliwości nie widzę...... ;-)


Ale oni nie wierzą w takie nagrania i co im zrobisz?
Albo sami stwierdzą wadę, albo twierdzą, że jej nie ma.

Zresztą nie tylko oni - Amika identycznie robi z pralkami.

Dar1962 - 2015-04-16, 16:38

robiłem dziś obsługę klimatyzacji (Bosch Service) pełny zabieg (bez wymiany filtra - ten wymienili mi w lutym podczas corocznego przeglądu - w aso nikt nawet nie zapytał, czy sprawdzić działanie klimy) cena 150 PLN, czas ok 1,5 godz. W układzie powinno być 475 (W Bosch twierdzą,że 480) ml czynnika. Po wypompowaniu okazało się,że jest ok 375. Czyli sto ml w ciągu roku wywędrowało - sporo - to prawie 1/4
laisar - 2015-04-16, 18:56

Wczoraj pojeździłem (i postałem) lodgy 1.6 MPi 2014, dziś lodgy dCi 110 2014 - każdym autem w sumie po jakieś 30 min.

Sprężarka faktycznie cyka co jakieś 20 sekund i po jej uruchomieniu słychać za moment lekki szum gazu w parowniku (na 1 i 2 biegu wentylatora, wyższe wszystko zagłuszają).

Na postoju wskazówka obrotomierza nawet nie drgnie - ani przy włączeniu, ani przy wyłączeniu się sprężarki. (Chociaż słychać lekką zmianę w pracy silnika - zwłaszcza z głową pod otwartą maską d; ).

W czasie jazdy nie czuć ani żadnego szarpania, ani przymulenia w żadnym momencie cyklu pracy klimatyzacji - zarówno przy utrzymywaniu stałej prędkości, jak i przy przyśpieszaniu i hamowaniu.

Bez względu na cykanie, na 1 biegu wentylatora, nawiewie skierowanym na dół i na środek i temperaturze ustawionej na minimum, w aucie stojącym na pełnym słońcu, przy temperaturze zewnętrznej 19°C, po 5 min robi się zimno w trzecim rzędzie.


Nie są to oczywiście żadne precyzyjne ani miarodajne testy, ale mimo wszystko podtrzymuję zdanie, że sam projekt układu klimatyzacji nie jest wadliwy. Obstawiałbym natomiast, że za problemy odpowiada felerne oprogramowanie sterujące, będące częścią komputera silnika. Pasowałoby to do serii pozostałych kłopotów, nękających dacie w ostatnim okresie...

W niniejszym temacie wypowiada się chyba jakieś kilkanaście poszkodowanych osób - jeśli sami się nie zbierzecie, nie policzycie, nie zdiagnozujecie i nie narobicie szumu, to nikt tego za Was nie zrobi. Pozostanie Wam wtedy albo czekać, aż Renault łaskawie dojrzeje do rozwiązania problemu (lub nie d: ), albo żyć z klimą jaką macie, albo pozbycie się rzęchów /:

Cav - 2015-04-16, 19:47

laisar napisał/a:

W czasie jazdy nie czuć ani żadnego szarpania, ani przymulenia w żadnym momencie cyklu pracy klimatyzacji - zarówno przy utrzymywaniu stałej prędkości, jak i przy przyśpieszaniu i hamowaniu.

Bez względu na cykanie, na 1 biegu wentylatora, nawiewie skierowanym na dół i na środek i temperaturze ustawionej na minimum, w aucie stojącym na pełnym słońcu, przy temperaturze zewnętrznej 19°C, po 5 min robi się zimno w trzecim rzędzie.


Nie są to oczywiście żadne precyzyjne ani miarodajne testy, ale mimo wszystko podtrzymuję zdanie, że sam projekt układu klimatyzacji nie jest wadliwy. Obstawiałbym natomiast, że za problemy odpowiada felerne oprogramowanie sterujące, będące częścią komputera silnika. /:


Ale to nie jedyny problem z klimą - u mnie na przykład też on nie występuje (albo go nie zauważam).
Za to występuje drugi tu opisywany - przestaje chłodzić po dłuższej jeździe.
Pewnie zamarza parownik.

I z tym też Renault nic nie robi, tylko przynajmniej od roku (jak wynika z opisów kolegów) twierdzi, że szuka rozwiązania.

GORDINI - 2015-04-16, 20:04

Cytat:
W układzie powinno być 475 (W Bosch twierdzą,że 480) ml czynnika. Po wypompowaniu okazało się,że jest ok 375. Czyli sto ml w ciągu roku wywędrowało - sporo - to prawie 1/4

W żadnym układzie nie ma 100% szczelności, szczególnie jak nie jest używana np. w zimie czynnik "ucieka" przez uszczelnienia sprężarki.
W kilku innych autach, które posiadam regularnie serwis klimatyzacji min. co dwa lata a nawet częściej jak nie działa poprawnie.

laisar - 2015-04-16, 20:50

Cav napisał/a:
przestaje chłodzić po dłuższej jeździe.
Pewnie zamarza parownik.

Zamarza na pewno (niesławny "śnieg") - dlatego części osób (OIDP we Francji) z marszu wymieniano czujnik na parowniku, mający wykrywać właśnie ten problem i zawczasu wyłączyć sprężarkę, bo takie objawy podobno od razu świadczą, że to on jest niesprawny.

Problem w tym, że nie u wszystkich to jednak pomogło - czyli raczej nie jest to jedyne źródło kłopotów.


Inna rzecz, że zamarzanie parownika dowodzi jednocześnie [zbyt dużej] wydajności układu - mimo jego zmniejszonej względem poprzedniej wersji objętości.


Doraźnie, skutecznym środkiem zaradczym może być zwiększenie przepływu powietrza przez włączenie wyższego biegu wentylatora.

keikan - 2015-04-16, 20:55

Zrobiłem test w Dacii Sandero II z 2014 roku.
Znaczy odpaliłem na luzie...włączyłem klimę na 1...usłyszałem delikatny stuk sprężarki...i zaczęło po chwili wiać zimnym...czekałem tak z 5 minut (może dłużej) i nie zauważyłem/usłyszałem przerw w działaniu sprężarki..
(wsłuchiwałem się w dźwięk sprężarki i patrzyłem na obrotomierz, czy nie ma wahnięć obrotów)

darekG - 2015-04-16, 21:33

Witam,
trochę się dzieje jak się serwis często nawiedza ;-)
Jeśli chodzi o zamarzanie w trakcie jazdy to w moim aucie wymieniono czujnik temperatury na parowniku. Ten fabrycznie montowany był zdaniem serwisanta dość daleko zainstalowany.
Wymiana była w zeszłym roku, co do jej skuteczności to nie miałem okazji sprawdzenia bo już było chłodniej.
Na początku kwietnia zaaplikowano mojemu autu nowe oprogramowanie które o dziwo także trochę poprawiło pracę układu.
Aktualnie najbardziej odczuwalne jest załączanie się sprężarki podczas przyśpieszania i tyle.
Jak wrócą upały to wszystko się zweryfikuje.

Cav - 2015-04-17, 16:34

laisar napisał/a:
Cav napisał/a:
przestaje chłodzić po dłuższej jeździe.
Pewnie zamarza parownik.

Zamarza na pewno (niesławny "śnieg") - dlatego części osób (OIDP we Francji) z marszu wymieniano czujnik na parowniku, mający wykrywać właśnie ten problem i zawczasu wyłączyć sprężarkę, bo takie objawy podobno od razu świadczą, że to on jest niesprawny.


A u nas uparcie nie chcą nic z tym zrobić.
Też liczyłem że wymienią i chociaż będzie szansa na poprawę sytuacji.

laisar napisał/a:

Problem w tym, że nie u wszystkich to jednak pomogło - czyli raczej nie jest to jedyne źródło kłopotów.


Inna rzecz, że zamarzanie parownika dowodzi jednocześnie [zbyt dużej] wydajności układu - mimo jego zmniejszonej względem poprzedniej wersji objętości.


Doraźnie, skutecznym środkiem zaradczym może być zwiększenie przepływu powietrza przez włączenie wyższego biegu wentylatora.


Ale to tylko w przypadku ZANIM się przytka, bo potem już nic to nie daje.
A trudno jechać z huczącą dmuchawą, jeśli nie ma takowej potrzeby.



darekG napisał/a:

Na początku kwietnia zaaplikowano mojemu autu nowe oprogramowanie które o dziwo także trochę poprawiło pracę układu.


Oprogramowanie czego?

darekG - 2015-04-17, 21:22

Z tego co wiem, to to auto ma tylko komp sterujący pracą silnika i to oprogramowanie zostało zmienione.
Cav - 2015-04-17, 21:27

darekG napisał/a:
Z tego co wiem, to to auto ma tylko komp sterujący pracą silnika i to oprogramowanie zostało zmienione.


To raczej źle wiesz, miejsc które są sterowane jakimś tam software'm jest kilka.
Np. jest komputer wtrysku, jest moduł UCH, zegary mają swój soft, jak masz nawigację to również ona, a jak nie, to radio z BT ma swój.
Pewnie jeszcze nie wszystko wymieniłem.

laisar - 2015-04-17, 22:05

Działaniem klimatyzacji steruje komputer silnika.
pckiller - 2015-05-04, 10:29

Podłącze się do tematu,
dziś zostawiłem auto w serwisie ze sprzęgłem i kazałem zobaczyć klimę bo włącza się i wyłącza co ok 30 sek i słychać szum w czasie załączania (wcześniej tak miałem w Sceniku z nieszczelnym układem - nabijałem co sezon)
W dodatku w czasie jazdy szarpie jak załącza się kompresor (może do nie jest jakieś tam szarpnięcie duże ale wyczuwalne)
Ciekaw jestem co mi odpowiedzą w ASO.

DrOzda - 2015-05-04, 10:32

Zapytaj czy zaktualizowali soft do komputera.
pckiller - 2015-05-04, 12:48

W serwisie napełnili, klimatyzację ilość czynnika była prawidłowa, co do softu to nie ma nowszej wersji;(
laisar - 2015-05-04, 13:19

pckiller napisał/a:
ilość czynnika była prawidłowa

To, że tak mówią, to nie znaczy, że to prawda - http://www.daciaklub.pl/f...1638503#1638503

pckiller - 2015-05-04, 17:43

Samochód odebrany klima jak się wyłączyła tak się wyłącza. Podobno to ekologia;)
piku - 2015-05-04, 19:54

pckiller napisał/a:
Samochód odebrany klima jak się wyłączyła tak się wyłącza. Podobno to ekologia;)


To nie ekologia, tylko badziewie.

piotr. z - 2015-05-04, 20:17

pckiller napisał/a:
Samochód odebrany klima jak się wyłączyła tak się wyłącza. Podobno to ekologia;)


Nosz KJM! A zaczynałem myśleć o kolejnej Dacii... Jeszcze kwestia odczuć: subiektywne czy obiektywne? Wiem, że jeśli zauważy się jakąś wadę to nawet jeżeli będzie znikoma to już będziemy ją widzieć (analogicznie do belki i źdźbła trawy).

dacia - 2015-05-04, 21:35

Moje odczucie ...gdybym nie przeczytał to bym nie wiedział. Coś tam szarpnie ,ale bez tragedii.Moja mrozi póki co i dzięki,że za tak śmieszne $ takie coś jest
Karenzo - 2015-05-04, 21:54

Moja klima ledwo działa musze dobić
wojtek_pl - 2015-05-05, 09:01

"Mydłem, dobijemy go mydłem !"
piku - 2015-05-05, 09:20

Karenzo napisał/a:
Moja klima ledwo działa musze dobić


Karenzo, obawiam się, ze nie tylko Twoja. Większość klimatyzacji w Daciach Duster od 2012 r. działa źle. To czy ją dobijesz, czy pozostawisz przy życiu nie poprawi jej fatalnego działania ;-)

Moim zdaniem należy te pseudoklimatyzacje wymienić na normalne klimatyzacje z osuszaczami i o pojemności ok. 700 gram (z odpowiednimi chłodnicami i pompami).

laisar - 2015-05-05, 09:52

piku napisał/a:
Większość klimatyzacji w Daciach Duster od 2012 r. działa źle

Ale skąd informacja o tej "większości"??? Bo w tym temacie wypowiada się kilkanaście osób i nawet nie wszyscy mają dustery. Logiczne wydaje się zatem twierdzenie przeciwne - że u większości działa dobrze, dlatego nie interesuje ich jakiś tam temat z problemami.


piku napisał/a:
należy te pseudoklimatyzacje wymienić

Skoro istnieją egzemplarze działające właściwie, to wystarczy poprawić te niewydolne.

Doraźna rada z innego forum - http://www.daciaforum.co....ir-con/?p=70613

Sądząc po wcześniejszych przypadkach to osoby poszkodowane powinny sprawdzić ile faktycznie jest czynnika w ich autach, a nie tylko przyjmować odpowiedź ASO "jest właściwa ilość". Niech serwis (może być niezależny, klima to nie reaktor jądrowy) poda konkretne liczby.


piku napisał/a:
o pojemności ok. 700 gram

Stare układy też występowały w mniejszym rozmiarze, więc to raczej nie w całkowitej objętości tkwi źródło problemów.

piku - 2015-05-05, 10:10

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
należy te pseudoklimatyzacje wymienić

Skoro istnieją egzemplarze działające właściwie, to wystarczy poprawić te niewydolne..


Laisar, skoro wystarczy poprawić - która to formułka sugeruje, że to takie proste - to dlaczego serwis Dacii/Renault nie potrafi tego zrobić? Jak sobie wyobrażasz sprawdzanie samemu, jaki się ma model klimy (kiedyś podałeś zestawienie, jak różne modele klimy występują w DD) i ile potrzebuje ona czynnika, żeby sprawnie działać. To jest zadanie serwisu autoryzowanego, przynajmniej dopóki auto jest na gwarancji. Poza tym, oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać. Podobnie odpowiadano mi w ASO w Lublinie. Jeśli piszę, że "powszechnie" występują może z lekką przesadą, ale tylko w tym sensie z przesadą, że nie mam dowodów procesowych, a jedynie operacyjne (odwołując się do terminologii policyjno-sądowej) ;-)
Jeśli na forum problemy zgłasza sporo osób, można z ogromną dozą pewności domniemywać, że występują dość powszechnie. Wielu użytkowników różnego rodzaju sprzętu nie zwraca uwagi na jego wady, gdyż: używa z nieznaczną intensywnością, nie przywiązuje wagi, itp. itd. Potem okazuje się, że "goście" przyjeżdżają do serwisu bez płynu chłodzącego, niemal bez powietrza w kołach, z rozklekotanymi zawiasami, z unieruchomionym hamulcem awaryjnym (bo go latami nie używają, bo nie umieją jeździć); a w końcu z pękniętą szybą są zawracani z granicy przez austriacką straż graniczną (i się dziwią, że taki drobiazg przeszkadza!) itp. itd.

laisar - 2015-05-05, 10:43

piku napisał/a:
formułka sugeruje, że to takie proste

Bynajmniej nie sugeruje niczego oprócz konieczności działania, a nie jego zakresu.


piku napisał/a:
dlaczego serwis Dacii/Renault nie potrafi tego zrobić?

Mówi, że nie potrafi / nie wie - i to może być prawda, ale wcale nie musi, z setek powodów, z których najbardziej prawdopodobne są setki tysięcy złotych <:


piku napisał/a:
Jak sobie wyobrażasz sprawdzanie samemu, jaki się ma model klimy

Przecież napisałem - zgłoszenie się do ASO lub serwisu niezależnego w celu sprawdzenia ile rzeczywiście jest czynnika.


piku napisał/a:
To jest zadanie serwisu autoryzowanego

No jest, ale skoro efekty są jak widać, to od marudzenia po raz tysięczny na forum "no nie działa, panie dziejku, nie działa" też nic się nie zmieni... ASO nic samo z siebie nie zrobi. (A już zwłaszcza takie jak w niektórych miastach, znane ze stosunku do klientów d; ).


piku napisał/a:
na forum problemy zgłasza sporo osób

Niecałe 20, w ciągu niepełnych 2 lat od pierwszego postu. Gdyby problem był rzeczywiście konstrukcyjny i powszechny, to wszyscy nowi użytkownicy od tamtego czasu by się tu meldowali. Osoby niefrasobliwe to zawsze jest promil i folklor do dykteryjek, nie norma.


Nie chodzi o umniejszanie problemu, ale właśnie o jego wyeksponowanie - takie (nie)działanie klimy to nie jest TTTM, to jest awaria, kropka.

Marek1603 - 2015-05-05, 11:52

laisar napisał/a:
nie w całkowitej objętości tkwi źródło problemów.


Masz rację. Problem nie leży tylko w ilości czynnika. Problem polega na wyłączaniu się klimy po przekroczeniu około 3000obr/min.

U mnie jest wszystko OK jeżeli jeżdżę do tych właśnie obrotów.
Powiem więcej klima tak chłodzi, że muszę ją wyłączać ręcznie. Problem zaczyna się jak jedziesz w upalne dni np. autostradą te 200 - 300km powyżej 100km/h czyli powyżej 3000obr/min.
Wyłączanie jest na tyle skuteczne, że w aucie robi się po prostu z każdym przejechanym km cieplej. W takim przypadku nie spełnia ona zadania, do którego została przewidziana.
Jeżeli więc zapłaciłem za coś, to ma to spełniać swoje zadanie i oto będę się dochodził z RP poprzez ASO.
Być może większość nie miała okazji tego sprawdzić lub nie zwróciła na to uwagi. Ot po prostu jest gorąco i robi się cieplej, a tak właśnie nie powinno być. Śmiem twierdzić, a nawet jestem pewien, iż sama wydajność klimatyzacji jest wystarczająca, tylko niech działa cały czas.
W niektórych przypadkach wytrącanie się w tym momencie rosy na parowniku powoduje jej stopniowe zamarzanie. Na szczęście lodgy to nie dotyczy. Przynajmniej u mnie.

BoloSr - 2015-05-05, 12:07

No wlasnie to chyba jest ten problem o ktorym ASO wiedza że tak to jest w Dusterach i nic narazie z tym nie robia a jest tego sporo bo nawet we Francji maja z tym problem i tego jeszcze nie rozwiazali ale to bylo ponad rok temu jak mi taka spiewke zaserwowali w ASO.
Teraz czeak na ciepleij i na brak klimy i znowu bede u nich :)

DrOzda - 2015-05-05, 12:38

U mnie ten problem występuje od początku ale rzadko klimy (jeśli już to włączam na kilka minut ) używam więc nie byłem do końca jego świadomy. Właściwie dopiero w tym roku zacząłem słyszeć załączające się co chwila sprzęgło klimy (pewnie się wyrobiło :) i będę zgłaszał. Nie sądzę żebym miał za mało czynnika po prawie trzech latach od zakupu :)
BoloSr - 2015-05-05, 12:45

DrOzda napisał/a:
U mnie ten problem występuje od początku ale rzadko klimy (jeśli już to włączam na kilka minut ) używam więc nie byłem do końca jego świadomy. Właściwie dopiero w tym roku zacząłem słyszeć załączające się co chwila sprzęgło klimy (pewnie się wyrobiło :) i będę zgłaszał. Nie sądzę żebym miał za mało czynnika po prawie trzech latach od zakupu :)


mi chcieli wmowic ze po roku moze byc juz za malo :) i chciali mnie za to sakowac ale powiedzialem ze tak nie bede sie bawil i albo znajda co jest nie tak albo niech spadaj :) i znalezli ze sie przewod uwalil na wlocie do sprezarki :)

keikan - 2015-05-05, 13:49

DrOzda napisał/a:
Nie sądzę żebym miał za mało czynnika po prawie trzech latach od zakupu :)


Ja tydzień temu robiłem serwis klimy (odsysanie i napełnianie z uzupełnianiem) też pierwszy raz po 3 latach (czyli od nowości) i okazało się że miałem zamiast ok. 450 - 370 czynnika.
Nie robiłem w ASO (bo chcieli 250 PLN) tylko w innym serwisie (za 150 PLN).
Spec powiedział, że w ciągu 3 lat mogło tyle samoczynnie ubyć i nie ma co panikować.
Jednak polecam Tobie taki serwis... Szkoda żeby się zatarła sprężarka z braku oleju

Karenzo - 2015-05-05, 13:55

piku napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Moja klima ledwo działa musze dobić


Karenzo, obawiam się, ze nie tylko Twoja. Większość klimatyzacji w Daciach Duster od 2012 r. działa źle. To czy ją dobijesz, czy pozostawisz przy życiu nie poprawi jej fatalnego działania ;-)

Moim zdaniem należy te pseudoklimatyzacje wymienić na normalne klimatyzacje z osuszaczami i o pojemności ok. 700 gram (z odpowiednimi chłodnicami i pompami).

Ja chyba swoimi modyfikacjami wpłynąłem na jej wydajność .
Zaślepka podszybia zablokowała dopływ świeżego powietrza .
Dodatkowo ocieplenie maski silnika spowodowało gromadzenie się dużej ilości ciepła pod maską

Dar1962 - 2015-05-05, 18:26

keikan napisał/a:

Jednak polecam Tobie taki serwis... Szkoda żeby się zatarła sprężarka z braku oleju

jak mnie uświadomiono przy okazji serwisowania klimy, po ubyciu 50% czynnika sprężarka przestaje w ogóle się włączać żeby zapobiec zatarciu.

Cav - 2015-05-05, 18:36

piku napisał/a:
Poza tym, oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać.


Potwierdzam - niedawno dostałem oficjalną odpowiedź z Renault Polska z tym samym tekstem.
Obstawiam że jedyne działania które podjęli, to opracowanie właśnie takiej formułki, którą wysyłają każdemu skarżącemu.

wat - 2015-05-05, 20:51

piku napisał/a:
oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać. Podobnie odpowiadano mi w ASO w Lublinie


Piku skoro masz takiego kwita to dlaczego nie wystąpisz do RP o wymianę towaru na nowy wolny od wad łachy nie robią skoro nie potrafią usunąć wad

piku - 2015-05-05, 21:22

wat napisał/a:
Piku skoro masz takiego kwita to dlaczego nie wystąpisz do RP o wymianę towaru na nowy wolny od wad łachy nie robią skoro nie potrafią usunąć wad


Obawiam się, że Kolega odezwał się ze świata, który nie istnieje (tj. istnieje na papierze, wysoko na niedostępnych dla śmiertelnika półkach).

Karenzo - 2015-05-05, 21:23

Był ktoś na forum kto tak zrobił .
To jeszcze wezwali go do zapłaty za postój samochodu w aso

keikan - 2015-05-06, 05:52

Dar1962 napisał/a:
keikan napisał/a:

Jednak polecam Tobie taki serwis... Szkoda żeby się zatarła sprężarka z braku oleju

jak mnie uświadomiono przy okazji serwisowania klimy, po ubyciu 50% czynnika sprężarka przestaje w ogóle się włączać żeby zapobiec zatarciu.


Więc tym bardziej warto zrobić przegląd klimy wcześniej (a myślę, że raz na 3 lata to rozsądny interwał), żeby nagle na wakacjach w Chorwacji nie mieć przykrej niespodzianki ;)

piku - 2015-05-06, 06:00

Teraz jest w ASO czyszczenie klimy za 89 zł. Może warto się wybrać. Tylko przy czyszczeniu trzeba (?) wymienić filtr kabinowy, co daje dodatkowy koszt w ASO...
wojtek_pl - 2015-05-06, 06:40

Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Poza tym, oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać.


Potwierdzam - niedawno dostałem oficjalną odpowiedź z Renault Polska z tym samym tekstem.
Obstawiam że jedyne działania które podjęli, to opracowanie właśnie takiej formułki, którą wysyłają każdemu skarżącemu.

No to muszą wymienić towar na sprawny.
Ale pewnie czekają aż gwarancja się skończy a potem to już nie ich problem.
Może warto jakiegoś Rzecznika Praw Konsumentów (czy coś...) tym zainteresować? Gazety? Telewizję TVN Turbo?

I niech ktoś mi powie, że ta cała pseudoekologia jest dobra... Dostaje się gorszy towar za większe pieniądze. Masz teraz słabą klimatyzację, wyłączającą się w określonych momentach, bo musi być niska emisja CO2. Za moment będziesz miał w klimie łatwopalny czynnik, produkowany przez jedną firmę na świecie (DuPont chyba), kilkukrotnie droższy niż stosowane obecnie, też już podobno ekologiczne bo zastąpiły freon. PARANOJA. Nic dziwnego, że nie mam ochoty na kupno nowego auto tylko szukam używanego, ze starych dobrych czasów.

wat - 2015-05-06, 07:03

Pewnie bez sądu i rzecznika praw konsumenta się nie obejdzie ale to nie znaczy ze mogą buble sprzedawać i jeszcze każą słono sobie za to płacić, tym bardziej ze nie są w tanie usunąć problemu. Trzeba próbować ;-)
jan ostrzyca - 2015-05-06, 07:21

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
Większość klimatyzacji w Daciach Duster od 2012 r. działa źle

Ale skąd informacja o tej "większości"??? Bo w tym temacie wypowiada się kilkanaście osób i nawet nie wszyscy mają dustery. Logiczne wydaje się zatem twierdzenie przeciwne - że u większości działa dobrze, dlatego nie interesuje ich jakiś tam temat z problemami.


"Większość" użytkowników dacii w ogóle nie wie o tym forum, "większość" użytkowników forum nie wie o tym wątku (bo zwyczajnie nie ma czasu czytać wszystkiego).
Bywa jednak, że wielu, być może większość (w skali forum) użytkowników danego modelu zgłasza podobne problemy:
klimatyzacja, bujany fotel, hałasy sprzęgła, szarpanie fabrycznego LPG, korozja i wady lakieru. A to już uprawnia do stwierdzenia, że problem statystycznie jest znaczny i dotyczy znacznej liczby dacii. Wobec czego uogólnienie "większość użytkowników" w odniesieniu do aktywnych forumowiczów użytkowników danej wersji uważam za poprawne.

Bartosz81 - 2015-05-06, 11:43

Wczoraj pojechałem do warsztatu sprawdzić stan klimy w Sandero z 2011 - od zakupu nic nie było z nią robione.

Z czynnika (475ml) do atmosfery zwiało ponad 100ml.

Klima przed ponownym nabiciem działała, ale niezbyt wydajnie. Teraz na wylocie na 2 biegu mam 9st. C przy temperaturze otoczenia 24 st. C.

W peugeocie 306 (ponad 800ml czynnika chłodzącego) na wylocie było 5stC, więc nieco lepiej.

grapess - 2015-05-06, 12:04

Bartosz81 napisał/a:
Teraz na wylocie na 2 biegu mam 9st. C przy temperaturze otoczenia 24 st. C.

W peugeocie 306 (ponad 800ml czynnika chłodzącego) na wylocie było 5stC, więc nieco lepiej.


Może tu jest problem pogrzebany, że ocena zależy od percepcji.

Dla mnie różnica jest prawie dwa razy mniej co bardzo dużą różnicę, zresztą pewnie i w odczuciu jest podobnie.

Różnica między 5 a 9 stopni powinna być bardzo odczuwalna.

Cav - 2015-05-06, 15:26

wojtek_pl napisał/a:
Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Poza tym, oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać.


Potwierdzam - niedawno dostałem oficjalną odpowiedź z Renault Polska z tym samym tekstem.
Obstawiam że jedyne działania które podjęli, to opracowanie właśnie takiej formułki, którą wysyłają każdemu skarżącemu.

No to muszą wymienić towar na sprawny.


A jak ich do tego zmusisz, skoro nie potrafią wyprodukować sprawnego i wszystkie są takie?

benyo - 2015-05-06, 17:04

Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Poza tym, oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać.


Potwierdzam - niedawno dostałem oficjalną odpowiedź z Renault Polska z tym samym tekstem.
Obstawiam że jedyne działania które podjęli, to opracowanie właśnie takiej formułki, którą wysyłają każdemu skarżącemu.


A może nawet wiedzą, gdzie leży problem, ale jego rozwiązanie mogłoby być dla firmy kosztowne, dlatego wolą napisać, że nie wiedzą jak go rozwiązać. To mniej więcej to samo jak się umieszcza się znak "Uwaga wyboje" zamiast wyremontowania drogi.

Cav - 2015-05-06, 20:43

benyo napisał/a:
Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Poza tym, oficjalnie mi przyznano (mam ten dokument cały czas w komputerze), że wady, o których pisałem występują, ale Renault nie wie, jak je rozwiązać.


Potwierdzam - niedawno dostałem oficjalną odpowiedź z Renault Polska z tym samym tekstem.
Obstawiam że jedyne działania które podjęli, to opracowanie właśnie takiej formułki, którą wysyłają każdemu skarżącemu.


A może nawet wiedzą, gdzie leży problem, ale jego rozwiązanie mogłoby być dla firmy kosztowne, dlatego wolą napisać, że nie wiedzą jak go rozwiązać.


Gwoli ścisłości - nie napisali, że nie wiedzą jak go rozwiązać, tylko że pracują nad rozwiązaniem.
Oczywista sprawa, że wymiana klimatyzacji na stare wersje rozwiązałaby problem, który pojawił się w nowych wersjach.
Tak samo oczywista, jak to, że tego nie zrobią, bo to za drogie.

Karenzo - 2015-05-06, 21:35

z rozmów na forum wynikało że klima technicznie rzecz biorąc dużo się nie zmieniła .
Różny ma być sterownik

Cav - 2015-05-06, 21:46

Karenzo napisał/a:
z rozmów na forum wynikało że klima technicznie rzecz biorąc dużo się nie zmieniła .
Różny ma być sterownik


Co się zmieniło to szczegół, ważne że działało dobrze, a teraz działa źle, więc wystarczyłoby wycofać wszystkie zmiany.

Karenzo - 2015-05-06, 22:17

Można by nawet snuć przypuszczenie że usuniecie "usterki" spowodowało by większą produkcje Co2 na papierze czyli wyższe podatki na zachodzie .

Powiniecie ustalić czy problem jest tylko w daci czy w całym koncernie renault-nissan .To pozwoliły by ustalić kto jest problemem czy importer w PL czy firma matka .
Jeżeli problem jest szeroki i obejmuje wszystkie renówki to akurat idzie lato więc temat będzie "gorący "

piku - 2015-05-07, 07:11

Cav napisał/a:
Gwoli ścisłości - nie napisali, że nie wiedzą jak go rozwiązać, tylko że pracują nad rozwiązaniem

Cav, jeśli rok temu napisano mi, że pracują nad rozwiązaniem, a do dziś otrzymuję informację, że wciąż nie ma rozwiązania, to znaczy: 1. że nie wiedzą, jak problem rozwiązać lub 2. że biorą nas na "przetrzymanie", bo kosztowałoby to ich za dużo (czyli oszukują nas).

Lajkonik - 2015-05-07, 10:19

lub
3. Nadal pracują nad rozwiązaniem :lol:

piku - 2015-05-07, 10:42

Lajkonik napisał/a:
lub 3. Nadal pracują nad rozwiązaniem :lol:


OK, jednak skoro przez rok nie rozwiązali, zdawałoby się prostego z technicznego punktu widzenia problemu, to 1 pozostaje aktualne, co nie wyklucza 3, ale obawiam się, że nie można wykluczyć 2 (czyli nie rozwiązujemy problemu u klientów, bo to zbyt kosztowne, ale mamimy klientów bajeczką o pracy nad zagadnieniem).

route2000 - 2015-05-07, 11:04

Gdyby na upartego wgrać stary soft zamiast nowego w sterowniku klimatyzacji to wtedy można sprawdzić czy na prawdę jest to przyczyną złego działania klimy...
Jeśli tak to będzie przyczyna, to całkowicie OLAĆ normy Euro 5 czy 6 i mieć to dalej w d.... :-> a za to święty spokój.

eplus - 2015-05-07, 11:11

Mi klima działa, więc nie zaglądam, ale przypuszczam, że w serii 2010 jest zawór gazomechaniczny (bez żadnej elektryki) proporcjonalnego działania sterowany przez rurkę kapilarną temperaturą parownika czy tam tej rzeczy, która jest w nawiewie. Ten zawór przydusza gaz, gdy temperatura spada, żeby nie doszło do zamrożenia, a sprężarka klimy pracuje ciągle. Być może otem jakiś ekoEUgeniusz wymyślił, że zawór jest niepotrzebny, a jak w parowniku jest za zimno, to wystarczy na chwilę wyłączyć sprężarkę. Po ogrzaniu parownika przez przepływające powietrze sprężarka się załącza, stąd wynika taktowanie. :idea:
Karenzo - 2015-05-07, 12:14

Mi też nie szarpie
piku - 2015-05-07, 13:40

eplus napisał/a:
Mi klima działa, więc nie zaglądam, ale przypuszczam, że w serii 2010 jest zawór gazomechaniczny (bez żadnej elektryki) proporcjonalnego działania sterowany przez rurkę kapilarną temperaturą parownika czy tam tej rzeczy, która jest w nawiewie. Ten zawór przydusza gaz, gdy temperatura spada, żeby nie doszło do zamrożenia, a sprężarka klimy pracuje ciągle. Być może otem jakiś ekoEUgeniusz wymyślił, że zawór jest niepotrzebny, a jak w parowniku jest za zimno, to wystarczy na chwilę wyłączyć sprężarkę. Po ogrzaniu parownika przez przepływające powietrze sprężarka się załącza, stąd wynika taktowanie. :idea:


Ten opis pasuje jedynie do ciągłego włączania u wyłączania sprężarki, co objawia się nieprzyjemnym sykiem. Natomiast nie tłumaczy, dlaczego podczas jazdy ciągłej, powyżej 100 km, kiedy klima jest szczególnie potrzebna, ona się nagle wyłącza, w aucie robi się parno i gorąco, a bywa, że z nadmuchów lec "śnieg" i wydobywają się przedziwne zgrzyty. Na pewno jest to wada, która powinna zostać usunięta na gwarancji, a nie jest jak dotąd.

Karenzo - 2015-05-07, 14:08

A nikt z was nie pojechał z tymi problemami to fachowców ?
przynajmniej można by określić jaki element jest problematyczny .

Analogiczny przykład jest z fabrycznym LPG w daci gdzie są absurdalne ustawienia a firma nie zamierza ich poprawić . Temat był drążony na tyle długo że ustalono że wystarczy zakup starszego sterownika za ok 100 zł i podmianka + 3 nowe kabelki .
Więc może gdyby spojrzał na to specjalista to okazało by się że problem jest rozwiązywalny .

Wiem że macie gwarancje i was to guzik obchodzi, bo z tego samego założenia ja też wychodzę w sprawie fabrycznego LPG ale po gwarancji przy pierwszej usterce/ strojeniu sterownik idzie w diabły

piku - 2015-05-07, 15:41

Karenzo napisał/a:
A nikt z was nie pojechał z tymi problemami to fachowców ?


Fachowcy jak słyszą opis problemu - bo ja byłem sprawdzić - twierdzą, że pierwszy raz o czymś takim słyszą (pokazać nie mogłem, bo wymaga to wycieczki kilkugodzinnej). To tylko potwierdza, że jest to usterka nietypowa dla innych aut, a typowa dla Dustera (i innych Dacii być może).

Karenzo - 2015-05-07, 16:01

poszukaj jakiś forów skupiających serwisantów klimy i tam popytaj
Cav - 2015-05-07, 16:03

Karenzo napisał/a:
Można by nawet snuć przypuszczenie że usuniecie "usterki" spowodowało by większą produkcje Co2 na papierze czyli wyższe podatki na zachodzie .

Powiniecie ustalić czy problem jest tylko w daci czy w całym koncernie renault-nissan .To pozwoliły by ustalić kto jest problemem czy importer w PL czy firma matka .
Jeżeli problem jest szeroki i obejmuje wszystkie renówki to akurat idzie lato więc temat będzie "gorący "


Miałeś linkowane francuskie forum, więc przynajmniej w Dacii to ogólnoeuropejski problem.
Importer w PL nie ma nic do tego.

Cav - 2015-05-07, 16:06

piku napisał/a:
Karenzo napisał/a:
A nikt z was nie pojechał z tymi problemami to fachowców ?


Fachowcy jak słyszą opis problemu - bo ja byłem sprawdzić - twierdzą, że pierwszy raz o czymś takim słyszą (pokazać nie mogłem, bo wymaga to wycieczki kilkugodzinnej). To tylko potwierdza, że jest to usterka nietypowa dla innych aut, a typowa dla Dustera (i innych Dacii być może).


Nie tylko dla Dustera.
Identycznie było w Sandero Stepway który dostałem na poprzedni długi majowy weekend jako zastępczy .
Aż myślałem, że dmuchawa padła.

Karenzo - 2015-05-07, 16:11

Skoro tak to zostaje wam szukanie przyczyny na własną rękę albo sprawiedliwości .
Rozpisanie porządnie tego problemu nic nie kosztuje i wklejenie tego na kilka specjalistycznych forumowskich np elektrode

Marek1603 - 2015-05-07, 19:23

Tak dla uściślenia.

Jeżeli nowy soft do kompa wymaga uzyskania homologacji (jak w przypadku nierównej pracy silnika w dusterach) to i może teraz oprócz softu muszą jeszcze coś od strony mechanicznej zrobić. Uzyskać homologację i dlatego tyle to trwa.

Cav - 2015-05-07, 21:22

Marek1603 napisał/a:
Tak dla uściślenia.

Jeżeli nowy soft do kompa wymaga uzyskania homologacji (jak w przypadku nierównej pracy silnika w dusterach) to i może teraz oprócz softu muszą jeszcze coś od strony mechanicznej zrobić. Uzyskać homologację i dlatego tyle to trwa.


Ile by nie trwało, to można klientom podać konkretne daty, tak jak to zrobili przy poprawkach softu związanymi z falowaniem obrotów.
W czerwcu powiedzieli, że będzie we wrześniu i we wrześniu była poprawiona wersja.

Marek1603 - 2015-05-08, 04:46

Nie chcę krakać ale może to wskazywać na jedno. Mają to głęboko w ciemnej ....... dziurze.
route2000 - 2015-05-08, 08:23

To jest przykre, ale w przyszłości producenci obudzą się z ręką w nocniku... poprzez spadek sprzedaży tych wadliwych aut. Jak klienci kupili wadliwe auto to drugi raz już nigdy nie kupią następnego auta z wadami. Pójdą do drugiej konkurencji.
Karenzo - 2015-05-08, 11:11

raczej nie , większość klientów w europie kupuje samochody różnych marek .
Dużo ludzi kupiło dacie bo mienili przygody z ropniakami od VW a później pewnie przesiądą się w Suzuki albo hyundai

Cav - 2015-05-08, 21:58

Karenzo napisał/a:
raczej nie , większość klientów w europie kupuje samochody różnych marek .
Dużo ludzi kupiło dacie bo mienili przygody z ropniakami od VW a później pewnie przesiądą się w Suzuki albo hyundai


Ano właśnie.
A bez przykrych niespodzianek, może by jednak za kilka lat zostali przy Dacii...

Lza - 2015-05-08, 22:19

A nie wydaje wam się, że konkurencja między firmami samochodowymi to fikcja? Wszyscy robią samochody dla wszystkich, przykręcą inny zderzak i sprzedają to samo pod inną nazwą itp. niby konkurencyjne firmy a rączka rączkę myje. Ile tak naprawdę jest kapitałów trzymających koncerny samochodowe? dwa, trzy, a może jednak jeden?
Karenzo - 2015-05-08, 23:14

Kapitałów jest wiele ale europa jest nie atrakcyjnym rynkiem .
Po 1 europejskie koncerny które wymuszają na komisji europejskiej wprowadzanie coraz bardziej absurdalnych przepisów w celu ochrony rynku
Po 2 prawdziwe pieniądze są w azji gdzie społeczeństwo dopiero się motoryzuje .
Tutaj rynek jest przepełniony a europejczyków nie przybywa

wojtek_pl - 2015-05-09, 09:55

3 Durne ekologiczne przepisy, które powstrzymują firmy przed wprowadzaniem nowych modeli samochodów lub sprzedawaniem dobrej sprawdzonej konstrukcji, cieszącej się dobrą opinią wśród klientów, bo nowe normy każą wprowadzić mały silniczek z turbosprężarką...
Cav - 2015-05-09, 10:11

wojtek_pl napisał/a:
3 Durne ekologiczne przepisy, które powstrzymują firmy przed wprowadzaniem nowych modeli samochodów lub sprzedawaniem dobrej sprawdzonej konstrukcji, cieszącej się dobrą opinią wśród klientów


Zwłaszcza 20 lat temu...

wojtek_pl napisał/a:

, bo nowe normy każą wprowadzić mały silniczek z turbosprężarką...


Który lepiej jeździ niż stary, mniej pali (przy kapeluszowaniu), dużo mniej waży i mniej truje.
Faktycznie - zło niesamowite.

Przejedź się kiedyś gdzie nie ma takich norm, to zobaczysz jak tam świat wygląda.
Pierwszy wrażeniem które odbierasz jest to, że na ulicy nie idzie oddychać, taki jest smród spalin z wielkich silników których żadne normy nie obowiązują.

Polecam Amerykę Środkową i Południową na przykład.

wojtek_pl - 2015-05-09, 20:01

Może i masz rację ale wystarczyło poprzestać na normie Euro 4 czy też Euro 5 i byłby spokój. Czyste powietrze i normalne samochody. A będziesz miał (i płacił za nie !) udziwnione i drogie pojazdy z dziwnymi systemami, małymi silniczkami, których głównym zadaniem nie będzie wożenie ludzi (i dawanie frajdy z jeżdżenia ) tylko "ratowanie planety"...
ajax - 2015-05-09, 21:28

wojtek_pl napisał/a:
głównym zadaniem nie będzie wożenie ludzi (i dawanie frajdy z jeżdżenia ) tylko "ratowanie planety"...

Najprędzej "uratuje planetę" likwidacja silników w samochodach wogóle i całkowicie. Można pedały, można żagle a nawet wiosła lub kijki do odpychania się

wojtek_pl - 2015-05-09, 22:35

Sęk w tym, że obecnie nie posiadamy środków aby zniszczyć planetę. Planeta przetrwa nawet gdybyśmy zdetonowali cały obecnie istniejący arsenał nuklearny. Owszem, możemy zniszczyć większość życia na planecie, łącznie z nami. Ale w historii planety było już kilka wielkich wymierań i 99% gatunków jakie istnieją i istniały to gatunki wymarłe. Życie da sobie radę bez nas.
Żadne rowery i inne takie pomysły nie zmienią faktu, że aby zlikwidować lub zmniejszyć do minimum wpływ człowieka na przyrodę należałoby wybić 6 miliardów ludzi, zostawić 1 miliard na całą planetę. O tak, wtedy można by żyć "w zgodzie z naturą", nie spieszyć się nigdzie, chodzić piechotą lub jeździć na rowerze.

Wracając do tematu sztuczne pakowanie się w drastyczne ograniczenia i normy tylko szkodzi. Obniżanie emisji CO2 nie jest wyznacznikiem ekologiczności, zwłaszcza, że to podawane przez producenta ma się nijak do rzeczywistego. A prowadzi do wadliwych układów w samochodach, mających, na papierze, obniżać wydalanie CO2 aby samochód spełnił normę EuroXXX. A że taki układ nie spełnia swojej podstawowej funkcji? Trudno. Sprawę będzie się "rozwiązywać" aż minie gwarancja na samochód a potem to już nie nasz problem. Tylko klienta.
Podobnie z zakazem stosowania ołowiu w stopach lutowniczych. Elektronika masowo się psuje, bo kruche luty bezołowiowe pękają. I mamy górę elektrośmieci, które trzeba utylizować lub wywozić do krajów trzeciego świata. Co zużywa energię, zanieczyszcza środowisko (nie u nas, więc jest OK) i generalnie szkodzi DUŻO bardziej niż odrobina ołowiu w stopie lutowniczym, używanym w elektronice, która i tak (teoretycznie) powinna być zutylizowana w odpowiedni sposób.

eplus - 2015-05-10, 05:41

Dokładnie, również lodówki, w których do miedzianej instalacji przez 30 lat używania najwyżej raz dobijało się freonu. Dziś bekające i bulgoczące nie wiadomo czym skrzynie z aluminiowymi rurkami wytrzymują góra 6 lat, po czym żelastwo, farba, pianki izolacyjne i wszystko, czego nie da się oddzielić trafia do hutniczego pieca.
Kolejny temat to halonowe gaśnice - miałem w maluchu, po 10 latach przechowywania zgasiłem podpalony przez chuliganów kosz na śmieci najkrótszym psiknięciem, jakie umiałem wywołać, tak sprawdzoną gaśnicę niestety sprzedałem razem z autkiem.

fotorobart - 2015-05-10, 06:50

ale ile gazów cieplarnianych wytwarza ponad miliard Chińczyków? :-P
wojtek_pl - 2015-05-10, 08:41

Dużo. I mają gdzieś normy ekologiczne w Europie. Więc nasze wspaniałe NORMY tylko utrudniają życie ludziom i producentom, skazując nas na badziewne produkty, które przede wszystkim (na papierze !) są ekologiczne a dopiero w drugiej kolejności spełniają swoją funkcję i w minimalnym stopniu wpływają na globalną emisję CO2. Bo to co w EU uda się zmniejszyć zostanie przebite trzykrotnie przez rozwijającą się resztę świata. Lub jeden wybuch wulkanu.
Karenzo - 2015-05-10, 09:29

Najgroźniejszym gazem cieplarnianym jest para wodna , unosi się do atmosfery tworząc chmury co powoduje odbijanie promieni słońca .

Jeżeli coś takiego jak globalne ocieplenie istnieje a nie istnieje bo ziemia ma naturalna wahania (nie porusza się w pustce tylko w kosmosie ) to wyeliminowanie wysokiej temperatury jest bardzo proste , trzeba wytworzyć duże ilości pary co było wykonalne już w latach 50 .

Kolejna sprawa to ten osławiony dwutlenek węgla ,
Cytat:
Antropogeniczny CO2 to niewielki procent emisji
"Oceany zawierają 37400 miliardów ton (Gt) węgla, biomasa lądowa 2000-3000 Gt. Atmosfera zawiera 720 miliardów ton CO2, a ludzie dostarczają tylko 6 Gt. Oceany, lądy i atmosfera ciągle wymieniają CO2, więc dodatkowy wkład człowieka jest niesłychanie mał


Kolejna sprawa że dwutlenek węgła jest potrzebny rośliną :mrgreen:

Trują kaszlaki bez katalizatorów które przepalają 1 l oleju na 100 km i zamiast wprowadzić kolejne martwe prawo wzięli by się za OSKP ale łatwiej wprowadzić martwe prawo i twierdzić że wszystko jest ok

Trują wielkie korporacje które wylewają odpadki z produkcji do rzeki ale nich ich nie ruszy bo mają pieniądze żeby posmarować gdzie trzeba

Trują szpitale które wybierają najtańsze firmy do utylizacji odpadów co powoduje że odpadki trafiają do byłych żwirowni . Tak się składa że obok mnie coś takiego się działo i jak zwykle winnych nie ma

W średniowieczu w PL była taka temperatura że można było winorośle uprawiać .
Całe ta walka z globalnym ociepleniem wygląda jak 700 lat temu kaznodzieja straszył ludzi że jak ofiara nie będzie satysfakcjonująca to przyjdzie zima

eplus - 2015-05-10, 11:32

A za Wazów były takie zimy, że do Szwecji się saniami przez Bałtyk jeździło, a po drodze stawiali jeszcze karczmy na lodzie, na jeden sezon oczywiście. :mrgreen:
piku - 2015-05-10, 12:32

eplus napisał/a:
A za Wazów były takie zimy...

A za św. Wojciecha w marcu zbierano smardze (znaczy: tak ciepłe i wczesne wiosny bywały).

Józef - 2015-05-10, 14:21

Kurde, czy ja jestem na forum motoryzacyjnym?.
Marek1603 - 2015-05-10, 20:05

Pomału robi się kółko różańcowe tylko mohery trzeba by zakupić. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ajgor - 2015-05-10, 20:20

A te mohery to z znaczkiem klubowym będą ? ;-)
Karenzo - 2015-05-11, 01:30

temat ekologii jak najbardziej pasuje do motoryzacji w końcu w swoich autach spotykacie rozwiązanie nim podyktowane
ajax - 2015-05-11, 15:17

Mało sie znam, to się wypowiem ;-) . O ile sie nie mylę, to jednym z najsilniej działających gazów cieplarnianych jest metan. A ogromne ilości metanu produkują pierdzące krowy, świnie i ludzie.
Tak na marginesie - ten, kto wymyśli jakiś sposób na magazynowanie tegoż metanu zbije niezły majątek otwierająć stacje z CNG :mrgreen:

laisar - 2015-05-11, 15:27

ajax napisał/a:
Mało sie znam, to się wypowiem

Jak się chce, to łatwo się poznać z tematem - http://naukaoklimacie.pl/...a-ocieplenia-80 (i reszta strony).

Marek1603 - 2015-05-20, 12:08

Właśnie jestem po sprawdzeniu klimy z Panem Bolkiem podczas jazdy.
Wstępna diagnoza "reduktor ciśnienia", a dokładnie zawór rozprężny w nim. Proponował aby starać się nie używać klimy, ponieważ jest bardzo dociążana sprężarka/kompresor.
Wizyta 27.05 o 17:00 na wymianę. Jestem dobrej myśli.

ajax - 2015-05-20, 14:47

laisar napisał/a:
ajax napisał/a:
Mało sie znam, to się wypowiem

Jak się chce, to łatwo się poznać z tematem - http://naukaoklimacie.pl/...a-ocieplenia-80 (i reszta strony).

Dziękuję. Poczytałem. Nadal mało się znam, choć troszeczke lepiej ;-)
Pierdzące krowy i pierdzacy ludzie jednak przyczyniają się do efektu cieplarnianego. Inne pierdzące stworzenia też

Cav - 2015-05-20, 16:36

Marek1603 napisał/a:
Właśnie jestem po sprawdzeniu klimy z Panem Bolkiem podczas jazdy.
Wstępna diagnoza "reduktor ciśnienia", a dokładnie zawór rozprężny w nim. Proponował aby starać się nie używać klimy, ponieważ jest bardzo dociążana sprężarka/kompresor.
Wizyta 27.05 o 17:00 na wymianę. Jestem dobrej myśli.


Jak to stwierdził?

Marek1603 - 2015-05-20, 16:47

Normalnie. Podłączył się kompem do auta i jeździli po mieście. Z obserwacji wskazań parametrów z komputera drakuli wysnuł właśnie takie wnioski.
Jednemu ASO się chce, nie odpuszczają tematu, a drugiemu nie do czasu wytycznych z centrali.

Tak jak napisałem. Jest to wstępna diagnoza i na razie nie ma co lecieć do serwisu. Wymienią i zobaczymy czy udało im się trafić.
Jeżeli tak to RP będzie miało małą wizytację w ASO z naszej strony.

Cav - 2015-05-20, 17:57

Marek1603 napisał/a:
Normalnie. Podłączył się kompem do auta i jeździli po mieście. Z obserwacji wskazań parametrów z komputera drakuli wysnuł właśnie takie wnioski.


W sensie, że ten komputer pokazywał mu ciśnienie nadmierne w stosunku do nominalnego, wskutek czego wyłączała się sprężarka?

Marek1603 - 2015-05-20, 18:48

Nie wiem dokładnie bo nie jeździłem z nimi ale w programator serwisowy ma bardzo dużo funkcji. Wyglądało to jakby zapisywał historię wył/zał sprężarki. Może porównywał z historią prędkości obrotowej silnika, prędkością auta itd., itp. Stad podejrzenie padło jak wyżej. Widziałem też jak otwierali maskę i coś grzebali. Może coś przełączali albo zwierali czujnik ciśnienia.

Jak to określił "jest za duże ciśnienie na stronie wysokiej i dlatego czujnik wyłącza, a tak nie powinno być". Czujnik ma wyłączyć jeżeli jest awaria np. zatkany układ, "korek", a nie przy normalnej pracy.

Cav - 2015-05-20, 19:39

Marek1603 napisał/a:
Nie wiem dokładnie bo nie jeździłem z nimi ale w programator serwisowy ma bardzo dużo funkcji. Wyglądało to jakby zapisywał historię wył/zał sprężarki. Może porównywał z historią prędkości obrotowej silnika, prędkością auta itd., itp. Stad podejrzenie padło jak wyżej. Widziałem też jak otwierali maskę i coś grzebali. Może coś przełączali albo zwierali czujnik ciśnienia.


A mógłbyś dopytać przy okazji o szczegóły, jak to zaobserwować i na co patrzeć?

Marek1603 napisał/a:

Jak to określił "jest za duże ciśnienie na stronie wysokiej i dlatego czujnik wyłącza, a tak nie powinno być". Czujnik ma wyłączyć jeżeli jest awaria np. zatkany układ, "korek", a nie przy normalnej pracy.


Ale teraz pytanie - czy "tak nie powinno być" oznacza jednostkową usterkę, czy wszystkie nowe klimy tak mają?
Bo ja się boję, że to drugie.
I stąd tyle zgłoszeń z identycznymi problemami.

Marek1603 - 2015-05-20, 21:42

Pierwsze myślę, że bez oryginalnego urządzenia serwisowego będzie bardzo trudno jakimis programami na telefon lub laptopa.
Oczywiście spróbuję podpytać.
Drugie to myślę, że właśnie to (jeżeli się okaże trafione) może dolegać wszystkim obecnym układom klimatyzacji. Poczekajmy do środy, czwartku.

Cav - 2015-05-21, 16:01

Marek1603 napisał/a:
Pierwsze myślę, że bez oryginalnego urządzenia serwisowego będzie bardzo trudno jakimis programami na telefon lub laptopa.
Oczywiście spróbuję podpytać.
Drugie to myślę, że właśnie to (jeżeli się okaże trafione) może dolegać wszystkim obecnym układom klimatyzacji. Poczekajmy do środy, czwartku.


Ale ja myślałem o podpowiedzi dla mojego serwisu, czego mają szukać.
Na razie bez oglądania auta zamówili mi nowy czujnik ciśnienia i ten zawór.
Sami z siebie, zanim zdążyłem im to zasugerować.
Zadysponowałem też prewencyjny montaż diod sygnalizacji pracy sprężarki (oraz przy okazji wypalania FAP) - będzie można poobserwować jak to działa, może sam do jakiś wniosków dojdę podczas użytkowania klimy w trasie, jeśli ta wymiana czujników nie pomoże.

Marek1603 - 2015-05-21, 16:33

Zwróć uwagę przy jakich obrotach silnika Dustera 1,5 się wyłącza sprężarka.
Cav - 2015-05-21, 16:38

Marek1603 napisał/a:
Zwróć uwagę przy jakich obrotach silnika Dustera 1,5 się wyłącza sprężarka.


Dokładnie taki jest cel tej diody - żebym mógł sam wyczaić algorytm jakim się toto posługuje przy sterowaniu sprężarką - bo nie chce mi się wierzyć, że jest to uzależnione od obrotów.

Marek1603 - 2015-05-21, 16:42

Wprost na pewno nie jest ale występuje w okolicy pewnych obrotów ponieważ ten zawór rozprężny może już powodować określony wzrost ciśnienia i czujnik wyłącza.

Chodzi mi, aby sprawdzić czy dla danego modelu i wersji silnikowej problem się powtarza/jest podobny.
Oczywiście musieliby pozostali klubowicze to sprawdzić/zaobserwować.

Cav - 2015-05-21, 16:47

Marek1603 napisał/a:
Wprost na pewno nie jest ale występuje w okolicy pewnych obrotów ponieważ ten zawór rozprężny może już powodować określony wzrost ciśnienia i czujnik wyłącza.


Tak - właśnie tak podejrzewam, że obroty nie są przyczyną bezpośrednią.
Co oznacza, że w każdym egzemplarzu może to wyglądać nieco inaczej, w zależności od wydajności sprężarki.

BTW: - nie znam się na klimach - co powoduje tak nagły wzrost ciśnienia przy wzroście obrotów? Sprężarka klimatyzacji jest napędzana wprost paskiem od silnika?

route2000 - 2015-05-21, 18:31

Cav, sprężarka klimy jest napędzana paskiem od silnika poprzez sprzęgło elektromagnetyczne. Jak wzrośnie ciśnienie w układzie kilmy to czujnik wyłącza sprzęgło i klima nie chodzi czyli nie chłodzi. Z kolei jak temperatura wzrośnie to czujnik temperatury załącza klimę. I tak w kółko.
GORDINI - 2015-05-21, 18:37

Marek1603 napisał/a:
Normalnie. Podłączył się kompem do auta i jeździli po mieście. Z obserwacji wskazań parametrów z komputera drakuli wysnuł właśnie takie wnioski.
Jednemu ASO się chce, nie odpuszczają tematu, a drugiemu nie do czasu wytycznych z centrali.

Tak jak napisałem. Jest to wstępna diagnoza i na razie nie ma co lecieć do serwisu. Wymienią i zobaczymy czy udało im się trafić.
Jeżeli tak to RP będzie miało małą wizytację w ASO z naszej strony.

Tak komputer prawdę powie prawie zawsze.
Mnie klimatyzacje obsługuje od 15 lat kolega i nigdy się nie zdarzyło aby coś nie grało w starych autach. Do serwisu klimatyzacji trzeba mieć:
- wiedzę
- odpowiedni sprzęt
- i dużo czasu
Pełny serwis (obsługa trwa ok. 1,5 godz.) i nie jest potrzebna jazda próbna z podpięciem komputera.
Owszem przy automatycznej klimatyzacji czasami nawala układ czujników temp., silniki sterowników klapek nawiewu, moduły. W Daci tego nie ma!!!

Cav - 2015-05-21, 18:51

route2000 napisał/a:
Cav, sprężarka klimy jest napędzana paskiem od silnika poprzez sprzęgło elektromagnetyczne.


Czy dobrze rozumiem, że jej wydajność jest wprost proporcjonalna do obrotów silnika - im silnik szybciej się kręci, tym sprężarka mocniej spręża, co powoduje wzrost ciśnienia?

route2000 napisał/a:

Jak wzrośnie ciśnienie w układzie kilmy to czujnik wyłącza sprzęgło i klima nie chodzi czyli nie chłodzi. Z kolei jak temperatura wzrośnie to czujnik temperatury załącza klimę. I tak w kółko.


Ale piszesz o dwóch czujnikach - jak rozumiem wskazania czujnika temperatury nie będą brane pod uwagę, jeśli ciśnienie będzie za duże i nie będzie chłodzenia, mimo że temperatura jest wysoka?

route2000 - 2015-05-21, 19:01

Cav, w internecie jest dużo napisane o działaniu kilmy samochodowej, po prostu internet to kopalnia wiedzy, więc warto się poszperać o tym i poczytać np.tutaj.... ;-)
Cav - 2015-05-21, 19:08

route2000 napisał/a:
Cav, w internecie jest dużo napisane o działaniu kilmy samochodowej, po prostu internet to kopalnia wiedzy, więc warto się poszperać o tym i poczytać np.tutaj.... ;-)


Przeczytałem teoeię, ale odpowiedzi "tak" lub "nie" wyjaśniłyby bardziej omawiany problem.

laisar - 2015-05-21, 19:36

Cav napisał/a:
wskazania czujnika temperatury nie będą brane pod uwagę, jeśli ciśnienie będzie za duże

Tak.


Cytat:
i nie będzie chłodzenia, mimo że temperatura jest wysoka?

Nie - będzie chłodzenie, bo skoro ciśnienie jest wysokie, to właśnie znaczy to, że czynnik, rozprężając się, jest w stanie odbierać ciepło w parowniku.

Marek1603 - 2015-05-21, 19:38

GORDINI napisał/a:

Pełny serwis (obsługa trwa ok. 1,5 godz.) i nie jest potrzebna jazda próbna z podpięciem komputera.


Zgadzam się pod warunkiem, że klima wcześniej (fabrycznie) była sprawna, co w daciach "po lifcie" nie ma miejsca.

Cav ogólnie w klimatyzatorach czujnik ciśnienia jest jako zabezpieczenie układu przed za wysokim ciśnieniem i świadczy o awarii w układzie. Trochę mam styczność z klimami biurowymi oraz przemysłowymi i we wszystkich, z którymi mam do czynienia tak jest.
Dlatego w daciach coś nie gra w układzie i powoduje jego zadziałanie. Sprężarka właśnie im szybciej się kręci tym większe wytwarza ciśnienie, a zawór prawdopodobnie jest źle dobrany.
Czujnik ciśnienia nie powinien zadziałać jakby silnik kręcić z max obrotami. Albo inaczej. Układ klimatyzacji powinien zapewnić przepływ czynnika przy max obrotach silnika bez zadziałania czujnika ciśnienia.
Czasami się zdarza zadziałanie czujnika w przypadku zatkania wymiennika ciepła ponieważ, czynnik nie jest wystarczająco schładzany (nie oddaje ciepła jak to mówimy).

Natomiast czujnik temperatury steruje załączeniem/wyłączeniem sprężarki w zależności od temperatury zadanej w klimatyzacji automatycznej.
W daciach masz manualną i tylko przycisk załącz/wyłącz natomiast temperaturę ustalasz "na czuja" a prędkość schładzania siłą nawiewu.

laisar - 2015-05-21, 19:57

Marek1603 napisał/a:
czujnik temperatury steruje załączeniem/wyłączeniem sprężarki w zależności od temperatury zadanej w klimatyzacji automatycznej

W daciach też jest czujnik temperatury - na parowniku, przeciwoblodzeniowy.

Cav - 2015-05-21, 21:31

Marek1603 napisał/a:

Cav ogólnie w klimatyzatorach czujnik ciśnienia jest jako zabezpieczenie układu przed za wysokim ciśnieniem i świadczy o awarii w układzie. Trochę mam styczność z klimami biurowymi oraz przemysłowymi i we wszystkich, z którymi mam do czynienia tak jest.
Dlatego w daciach coś nie gra w układzie i powoduje jego zadziałanie. Sprężarka właśnie im szybciej się kręci tym większe wytwarza ciśnienie, a zawór prawdopodobnie jest źle dobrany.
Czujnik ciśnienia nie powinien zadziałać jakby silnik kręcić z max obrotami. Albo inaczej. Układ klimatyzacji powinien zapewnić przepływ czynnika przy max obrotach silnika bez zadziałania czujnika ciśnienia.
Czasami się zdarza zadziałanie czujnika w przypadku zatkania wymiennika ciepła ponieważ, czynnik nie jest wystarczająco schładzany (nie oddaje ciepła jak to mówimy).


No tak, ale to oznacza że nasze wymiany czujników ciśnienia/zaworów rozprężnych nic nie dadzą, bo problemem jest przepływ powietrza, czyli nadal nie będzie prawidłowo oddawało ciepła.
Jeśli już to powinien być wymieniony czujnik temperatury, który może doprowadzać do oblodzenia i zmniejszenia przepływu powietrza.

route2000 - 2015-05-21, 21:38

Albo zmienić ustawienia w sterowniku temperaturę tak, żeby nie doprowadzić właśnie do oblodzenia parownika.
Cav - 2015-05-21, 21:48

route2000 napisał/a:
Albo zmienić ustawienia w sterowniku temperaturę tak, żeby nie doprowadzić właśnie do oblodzenia parownika.


Mówisz o modyfikacji softu, czyli czymś co może zrobić tylko Renault?

route2000 - 2015-05-21, 22:08

Tak głośno myślę.... bo skoro jak parownik obladza się to czujnik powinien się odpowiednio zareagować na to (wyłączyć/włączyć), bo inaczej klima może nie działać prawidłowo.
Ale mogę się mylić. ;-)

Marek1603 - 2015-05-21, 22:34

laisar napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
czujnik temperatury steruje załączeniem/wyłączeniem sprężarki w zależności od temperatury zadanej w klimatyzacji automatycznej

W daciach też jest czujnik temperatury - na parowniku, przeciwoblodzeniowy.


No tak ale on nie dopuści do załączenia sprężarki dopóki nie będzie odpowiedniej temperatury albo ją wyłączy. Tutaj ewidentnie zależy to prędkości obrotowej silnika (przynajmniej tak jest u mnie).

Cav napisał/a:

No tak, ale to oznacza że nasze wymiany czujników ciśnienia/zaworów rozprężnych nic nie dadzą, bo problemem jest przepływ powietrza, czyli nadal nie będzie prawidłowo oddawało ciepła.
Jeśli już to powinien być wymieniony czujnik temperatury, który może doprowadzać do oblodzenia i zmniejszenia przepływu powietrza.


Źle mnie zrozumiałeś. Chłodnica-skraplacz, który jest w zderzaku jakby były zapchane na niej te lamelki ale one są ok. U nas są specyficzne warunki i często muszą to chłopaki z obsługi czyścić.
Myślę, że wymiana tego zaworu załatwi sprawę ponieważ zapewni odpowiedni przepływ czynnika w układzie z odpowiednimi ciśnieniami.

laisar - 2015-05-21, 23:10

Marek1603 napisał/a:
on nie dopuści do załączenia sprężarki dopóki nie będzie odpowiedniej temperatury albo ją wyłączy

Odwrotnie - najpierw ma ewentualnie wyłączyć sprężarkę, jeżeli temperatura parownika spadnie zbyt nisko, a potem ma pozwolić na włączenie kompresora, jeśli temperatura parownika wystarczająco wzrośnie.

Tylko że wedle tego, co piszą osoby mające problemy ze śniegiem - wygląda na to, że chyba nie wyłącza, bo parownik jednak najwyraźniej się obladza...

Marek1603 - 2015-05-22, 08:18

No masz rację wyłączyć jak spadnie za nisko. Źle się wyraziłem.

Co do samej kontroli zamarzania to czujnik do kitu albo sama kontrola temperatury. Chociaż szron może się pojawić poprzez wytrącanie się kropelek wody na ściankach przy zmiennych warunkach (zał/wył sprężarki), a temperatura nie jest zbyt niska aby wyłączyła sprężarkę

laisar - 2015-05-22, 09:54

Marek1603 napisał/a:
szron może się pojawić poprzez wytrącanie się kropelek wody na ściankach przy zmiennych warunkach (zał/wył sprężarki)

Owszem, w niewielkich ilościach - a nie w postaci takiej śnieżycy jaką widać na filmiku!

Cav - 2015-05-22, 14:55

laisar napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
szron może się pojawić poprzez wytrącanie się kropelek wody na ściankach przy zmiennych warunkach (zał/wył sprężarki)

Owszem, w niewielkich ilościach - a nie w postaci takiej śnieżycy jaką widać na filmiku!


Ja śnieżycy nie widziałem, ale wyraźnie spadała wydajność dmuchawy.
Co pewnie oznacza też przypychanie się parownika z powodu lodu - bo cóżby innego?

piku - 2015-05-23, 07:29

Marek1603 napisał/a:
Zwróć uwagę przy jakich obrotach silnika Dustera 1,5 się wyłącza sprężarka.

Jak to sprawdzić, gdy podczas jazdy tego nie słychać, a nie czuć tez spadku mocy. Poza tym, gdyby w DD z silnikami dCi to zjawisko (spadek mocy pod włączania sprężarki klimy) miało miejsce to jazda nie byłaby możliwa - na wolnych obrotach sprężarka włącza się i wyłącza co chwilę - słychać regularne posykiwania.

Marek1603 - 2015-05-23, 08:22

Może właśnie dlatego, że w dieslu za bardzo nie słychać momentu zał/wył sprężarki Cav robi to:

Cav napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Zwróć uwagę przy jakich obrotach silnika Dustera 1,5 się wyłącza sprężarka.


Dokładnie taki jest cel tej diody - żebym mógł sam wyczaić algorytm jakim się toto posługuje przy sterowaniu sprężarką - bo nie chce mi się wierzyć, że jest to uzależnione od obrotów.

cookie - 2015-05-26, 22:35

Ja widzę jeszcze dwie opcje. Zła lokalizacja czujnika oblodzenia albo zbyt oszczędnie dobrana moc chłodnicza parownika względem zaworu rozprężnego. U mnie w loganie ta klima to jakaś porażka, ale mam tu na myśli jej wydajność, bo oblodzenia czy wyłączeń na trasie nie zanotowałem.
Cav - 2015-05-27, 06:06

A co to jest lądownik?
wojtek_pl - 2015-05-27, 06:31

Może być źle dobrana wielkość parownika, źle dobrana ilość czynnika chłodzącego a tym samym ciśnienia w układzie, źle dobrany zawór rozprężny, źle dobrany czujnik ciśnienia.
Pytanie co się zmieniło względem poprzedniej wersji. Czy ktoś może porównać numery części dla Dustera 2011 i 2014 ? Może wystarczy przełożyć część ze starej wersji?
Jeszcze pytanie czy czynnik chłodzący jest taki sam . Bo może dali już to super-hiper-nowoczesne palne paskudztwo a to ma inne temperatury parowania (za niskie) i powoduje oblodzenie parownika...

laisar - 2015-05-27, 07:13

wojtek_pl napisał/a:
Pytanie co się zmieniło względem poprzedniej wersji

Wszystko.

wojtek_pl napisał/a:
czy czynnik chłodzący jest taki sam

Tak.

Cav - 2015-05-27, 16:04

wojtek_pl napisał/a:
Może być źle dobrana wielkość parownika, źle dobrana ilość czynnika chłodzącego a tym samym ciśnienia w układzie, źle dobrany zawór rozprężny, źle dobrany czujnik ciśnienia.


U mnie właśnie wymienili profilaktycznie (tzn. nie wiedząc jakie są przyczyny tego że nie działa prawidłowo) zawór rozprężny i czujnik temperatury parownika, zainstalowali mi też diodki sygnalizujące pracę sprężarki i przy okazji wypalania FAP.
Poobserwujemy czy teraz jest ok.

Z pierwszych obserwacji - gdy odebrałem auto, sprężarka wyłączyła się w ciągu kilkudziesięciu sekund od włączenia, za chwilę włączyła się znowu.
Ale auto było po jeździe kontrolnej, więc klima była już schłodzona, a poza na dworze było 13 stopni - ciekawe ile pochodzi gdy na dworze będzie ciepło, a klima po postoju.

Marek1603 - 2015-05-27, 19:18

Moja Lodzia też już po zabiegu.

Wymieniono tylko reduktor/zawór rozprężny i jakieś uszczelnienia z tym związane.
Sprawdzono ciśnienia, które zachowywały odpowiednie wartości.

Po wyjeździe z salonu i przez cały Kraków (Al. Pokoju - rondo Bronowice) było 16st na zewnątrz. W drodze do Olkusza spadła do 11st. Podczas przejazdu przez Kraków i ruszaniu spod świateł nie stwierdziłem wyłączania się sprężarki. W kierunku na Olkusz zwiększałem stopniowo obroty na 4 biegu do 4500obr i też się nie wyłączyła ale za to chciało mi rękę zamrozić takie zimne leciało powietrze. Nawet na I biegu dmuchawy.

Chciałem tutaj podziękować Panu Bolkowi, który po prostu podszedł we właściwy sposób do tematu i stwierdził usterkę.
Również całemu serwisowi, który mnie "nie zbył" gadaniem tylko postanowił posprawdzać układ.

Proponuję osobom, którym się klima wyłącza udać się do ASO. W przeciwnym razie może (chociaż nie musi) dojść do usterki sprężarki, ponieważ jak to stwierdzono jest mocno dociążona. Po prostu zawór nie może przepuścić tyle czynnika co jest w stanie podać sprężarka i dlatego ją wyłącza czujnik, który powinien być zabezpieczeniem układu. Jak widać z powyższego spełnia swoją rolę odłączając sprężarkę chociaż nie powinien w normalnych warunkach pracy.

Cav - 2015-05-27, 19:32

Marek1603 napisał/a:
Moja Lodzia też już po zabiegu.

Wymieniono tylko reduktor/zawór rozprężny i jakieś uszczelnienia z tym związane.
Sprawdzono ciśnienia, które zachowywały odpowiednie wartości.

Po wyjeździe z salonu i przez cały Kraków (Al. Pokoju - rondo Bronowice) było 16st na zewnątrz. W drodze do Olkusza spadła do 11st. Podczas przejazdu przez Kraków i ruszaniu spod świateł nie stwierdziłem wyłączania się sprężarki.


Skąd wiesz, na słuch, czy też jakaś kontrolka?

Marek1603 - 2015-05-27, 19:43

Na słuch i akurat u mnie w 1,6MPI było czuć na mocy kiedy się sprężarka odłączała i załączała.
Przy tych 4500 jest słychać jak czynnik przepływa w układzie cały czas jednostajnie więc to też świadczy o tym, że się nie wyłącza.

jurek - 2015-05-27, 22:34

Słyszeć możesz płyn chłodniczy przepływajacy przez nagrzewnicę. Nie ma możliwości, żebyś słyszał czynnik w układzie klimy. pozdr
piku - 2015-05-27, 23:35

wojtek_pl napisał/a:
Czy ktoś może porównać numery części dla Dustera 2011 i 2014 ? Może wystarczy przełożyć część ze starej wersji?

W Dusterach z 2012 też klima nie działa poprawnie, tj. syczy i wyłącza się podczas dłuższej jazdy; poza tym jest słaba - mało wydajna, tj. nie daje komfortu termicznego podczas jazdy. ASO nic na to nie może poradzić. Wymieniłeś sporo elementów, które mogą być "złe". Mówiąc krótko - klima jest źle zaprojektowana. Gdzieś na forum Laisar Podawał, jakie wersje klimy w jakich Daciach były/są montowane.

Marek1603 - 2015-05-28, 04:54

jurek napisał/a:
Słyszeć możesz płyn chłodniczy przepływajacy przez nagrzewnicę. Nie ma możliwości, żebyś słyszał czynnik w układzie klimy. pozdr


Sorry ale jeżeli przed wymianą zaworu tego nie było słychać, a teraz jest to na pewno nie może być płyn tylko właśnie czynnik.
Drugie nie napisałem przez nagrzewnicę tylko w układzie. Może być go po prostu słychać na zaworze rozprężnym, co się wydaje najbardziej prawdopodobne.

DrOzda - 2015-05-28, 08:41

jurek napisał/a:
Słyszeć możesz płyn chłodniczy przepływajacy przez nagrzewnicę. Nie ma możliwości, żebyś słyszał czynnik w układzie klimy. pozdr

Tak , na pewno w sytuacji kiedy z nawiewników leci powietrze o temperaturze 11 stopni C :mrgreen:
Marku , czy masz jakiś numer referencyjny Twojej naprawy bo nie chce mi się tracić godziny na kopanie się z koniem, ups ASO.

johnson - 2015-05-28, 09:34

Cav napisał/a:
wojtek_pl napisał/a:
Może być źle dobrana wielkość parownika, źle dobrana ilość czynnika chłodzącego a tym samym ciśnienia w układzie, źle dobrany zawór rozprężny, źle dobrany czujnik ciśnienia.


U mnie właśnie wymienili profilaktycznie (tzn. nie wiedząc jakie są przyczyny tego że nie działa prawidłowo) zawór rozprężny i czujnik temperatury parownika, zainstalowali mi też diodki sygnalizujące pracę sprężarki i przy okazji wypalania FAP.
Poobserwujemy czy teraz jest ok.

Z pierwszych obserwacji - gdy odebrałem auto, sprężarka wyłączyła się w ciągu kilkudziesięciu sekund od włączenia, za chwilę włączyła się znowu.
Ale auto było po jeździe kontrolnej, więc klima była już schłodzona, a poza na dworze było 13 stopni - ciekawe ile pochodzi gdy na dworze będzie ciepło, a klima po postoju.

mozesz powiedziec dokladnie jaki podales opis zglaszajac usterke ze doszlo do wymiany tych elementow? teraz bede robil przeglad po 40 tys km i przy okazji zglosilbym to samo, moze wymienia te elementy

adamox - 2015-05-28, 09:44

Wg mnie nie ma się co podniecać, że problem został rozwiązany.
Z tego co pamiętam zawór rozprężny był u mnie wymieniony na samym początku, jak tylko zgłosiłem ten problem. Też miałem wrażenie, że jest lepiej ale niestety to było tylko wrażenie.
Aktualnie mam dalej to samo.

Pozdro

Marek1603 - 2015-05-28, 10:13

DrOzda napisał/a:

Marku , czy masz jakiś numer referencyjny Twojej naprawy bo nie chce mi się tracić godziny na kopanie się z koniem, ups ASO.


Mam tylko nr zlecenia ZS/1/D/00282/15


adamox napisał/a:
Wg mnie nie ma się co podniecać, że problem został rozwiązany.
Z tego co pamiętam zawór rozprężny był u mnie wymieniony na samym początku, jak tylko zgłosiłem ten problem. Też miałem wrażenie, że jest lepiej ale niestety to było tylko wrażenie.
Aktualnie mam dalej to samo.


Wiesz u mnie przed samym wyłączenie sprężarki to było słychać jak "wyje" coś. Teraz tego nie ma i tak jak mówię sprężarka chodzi cały czas. Do tego ja mam Lodgy 1,6MPI.
Ty masz 1,5 jak Cav więc tutaj będzie najlepiej porównywać.

Można by jeszcze porównać jakie są poszczególne elementy zamontowane w Dusterze i Lodgy. Np. numery katalogowe.

BoloSr - 2015-05-28, 12:32

Na jakiej podstawie maja mi cos wymienic skor bylem kilka razy z tym samym i za kazdym razem cos tam nibi robili i dalej tak samo jak sprezarka sapala tak sapie a klima chodzi jakby chciala :(
Marek1603 - 2015-05-28, 16:19

Serwis, serwisowi nie równy, co już niejednokrotnie było dowiedzione na forum.
Karenzo - 2015-05-28, 17:47

Dobijałem dziś klimę za 50 zł .
Miałem 350 g w układzie , po dopełnieniu do 475 klima zaczęła dwa razy mocniej chłodzić
Różnica była ogromna , wcześniej na 3 biegu ledwo chłodziła a teraz na 1 zrobiło się aż za zimno

Maszyna wykazała też 1 g oleju w czynniku

benyo - 2015-05-28, 17:52

Ja jestem po przeglądzie rocznym, podczas, którego zaktualizowali mi soft (z innego powodu niż klima), ale przy okazji klima przestała się wyłączać, co prawda słychać co jakiś czas syk, wcześniej było słychać jeszcze jakby wyłączał się stycznik czy przekaźnik. Teraz tego włączenia nie słychać, tylko co jakiś czas syk, co w ogóle nie ma wpływu na jazdę. Wcześniej czuć było szarpnięcia podczas ruszania, przyspieszania. Teraz auto jedzie płynnie, nawet wtedy kiedy słychać ów syk.
jurek - 2015-05-28, 18:15

DrOzda. Z tego co pamiętam, od wielu juz lat nagrzewnice nie mają zaworu " on-off" i po otwarciu termostatu działa cały czas duzy obieg łącznie z nagrzewnica a regulacja temp. realizowana jest za pomocą klapy odcinajacej, ustawianej pokrętłem na desce. Ale być może moja pamięć zawodzi ze względu na sklerozę z powodu wieku :shock: Widzę, że Laisar jest oblatany w specyfikacji technicznej, więc może coś tu rozjaśni. pozdr
Cav - 2015-05-28, 18:35

johnson napisał/a:
Cav napisał/a:
wojtek_pl napisał/a:
Może być źle dobrana wielkość parownika, źle dobrana ilość czynnika chłodzącego a tym samym ciśnienia w układzie, źle dobrany zawór rozprężny, źle dobrany czujnik ciśnienia.


U mnie właśnie wymienili profilaktycznie (tzn. nie wiedząc jakie są przyczyny tego że nie działa prawidłowo) zawór rozprężny i czujnik temperatury parownika, zainstalowali mi też diodki sygnalizujące pracę sprężarki i przy okazji wypalania FAP.
Poobserwujemy czy teraz jest ok.

Z pierwszych obserwacji - gdy odebrałem auto, sprężarka wyłączyła się w ciągu kilkudziesięciu sekund od włączenia, za chwilę włączyła się znowu.
Ale auto było po jeździe kontrolnej, więc klima była już schłodzona, a poza na dworze było 13 stopni - ciekawe ile pochodzi gdy na dworze będzie ciepło, a klima po postoju.

mozesz powiedziec dokladnie jaki podales opis zglaszajac usterke ze doszlo do wymiany tych elementow? teraz bede robil przeglad po 40 tys km i przy okazji zglosilbym to samo, moze wymienia te elementy


Podałem że nie chłodzi w dłuższej trasie.
Ale to była robota na zasadzie "a może coś się uda zrobić" na podstawie możliwych opcji które już kiedyś gdzieś były stosowane, wykonana raczej po to żebym nie mógł w kontaktach z Renault Polska stwierdzić że nawet nie spróbowali.

Na razie dzięki diodzie mogę tylko potwierdzić, że sprężarka włącza się i wyłącza co kilkanaście/kilkadziesiąt sekund, chłodzi kiepsko jak chłodziła, nawet przy 21 stopniach które były dziś.

Nie mam więc dużych nadziei że te wymiany rozwiązały problem.

laisar - 2015-05-28, 19:15

adamox napisał/a:
zawór rozprężny był u mnie wymieniony na samym początku, jak tylko zgłosiłem ten problem

Być może na podstawie podejrzenia o niesprawność, więc na taki sam jak fabryczny - ale jeśli problemem byłaby np jego wydajność, to dopiero wymiana na inny typ rzeczywiście mogłaby poprawić sytuację.

Ale to gdybologia - natomiast tutaj jest temat z francuskiego forum, w którym większość osób twierdzi, że u nich pomogła wymiana czujnika oblodzenia parownika, tylko że też właśnie na inny typ niż fabryczny: http://www.dusterteam.com...php?f=10&t=7543


jurek napisał/a:
nagrzewnice nie mają zaworu " on-off" i po otwarciu termostatu działa cały czas duzy obieg łącznie z nagrzewnica a regulacja temp. realizowana jest za pomocą klapy odcinajacej, ustawianej pokrętłem na desce

Tak jest.

(Chociaż ostatnio zawory wracają, tylko że w nowej wersji - całkowicie zamiast termostatu i kontrolowane przez sterownik silnika. No ale to jeszcze nie w daciach).

Karenzo - 2015-05-28, 19:17

Cav a próbowałeś za radą laisera nabić klimatyzacje ?
https://www.groupon.pl/of...vice-1/62756626
50 zł i masz pewność że czynnika nie brakuje .
Jak pisałem dziś moja klima ledwo chłodziła a po takiej kuracji jest mróz .

Marek1603 - 2015-05-28, 21:08

laisar napisał/a:

Być może na podstawie podejrzenia o niesprawność, więc na taki sam jak fabryczny - ale jeśli problemem byłaby np jego wydajność, to dopiero wymiana na inny typ rzeczywiście mogłaby poprawić sytuację.


Właśnie to miałem wyżej na myśli, że może u mnie wymienili na inny model niż fabrycznie montowany, mówiąc o poprawie działania klimy.
Może popatrzyli na dane techniczne fabrycznego i zamówili o większej przepustowości/wydajności.

Spot na Jurze niedługo więc w niedzielę możemy porównać.

Chyba jeszcze dla pewności zamontuję jakąś diodę.

piku - 2015-05-28, 21:22

laisar napisał/a:
większość osób twierdzi, że u nich pomogła wymiana czujnika oblodzenia parownika, tylko że też właśnie na inny typ niż fabryczny: http://www.dusterteam.com...php?f=10&t=7543


Laisar, czy to dotyczy wersji ph I i ph II? Jeśli Francuzi wiedzą, to dlaczego nie wiedzą w RP i w polskich ASO? Ktoś nas w konia robi?

adamox - 2015-05-29, 06:36

Wydaje mi się, że sprawą powinni się zainteresować panowie konstruktorzy z Reanault / Dacia.
Sami to my chyba nie jesteśmy w stanie wiele wydumać.

Cav - 2015-05-29, 12:26

Karenzo napisał/a:
Cav a próbowałeś za radą laisera nabić klimatyzacje ?
https://www.groupon.pl/of...vice-1/62756626
50 zł i masz pewność że czynnika nie brakuje .
Jak pisałem dziś moja klima ledwo chłodziła a po takiej kuracji jest mróz .


Dobijali już w ASO - bez rezultatu.
Nie wiem czy chodzi o nabicie ilości większej niż zalecana?

Cav - 2015-05-29, 12:27

piku napisał/a:
laisar napisał/a:
większość osób twierdzi, że u nich pomogła wymiana czujnika oblodzenia parownika, tylko że też właśnie na inny typ niż fabryczny: http://www.dusterteam.com...php?f=10&t=7543


Laisar, czy to dotyczy wersji ph I i ph II? Jeśli Francuzi wiedzą, to dlaczego nie wiedzą w RP i w polskich ASO? Ktoś nas w konia robi?


Czujnik oblodzenia i czujnik temperatury to to samo?
I na co pomogła, na pracę po kilkanaście sekund, czy na wyłączanie się w długiej trasie?

Marek1603 - 2015-05-29, 16:15

Właśnie zamontowałem diodę i...
Sprężarka się wyłącza ale teraz nie od obrotów tylko od jakiegoś czujnika temperatury.
Nawiew na 1 i po chwili się wyłącza do czasu podgrzania parownika.
Jeżeli na 1 biegu (nawiew) się wyłączy to przełączam na 4 i szybciutko się załącza. Jest załączona bardzo długo.
Jak przełączę na 1 to się zaraz wyłącza.
Związane jest to z przepływem powietrza przez parownik, więc bezpośrednio z jego temperaturą.
Próbowałem też trzymać go na obrotach w różnych zakresach i nic. Tylko od temperatury.


Na pewno jest poprawa ponieważ przed wyłączeniem nie ma tego wycia jakie było przedtem. Będzie cieplej i jakaś trasa to przetestujemy.

Cav - 2015-05-29, 19:01

Marek1603 napisał/a:
Właśnie zamontowałem diodę i...
Sprężarka się wyłącza ale teraz nie od obrotów tylko od jakiegoś czujnika temperatury.
Nawiew na 1 i po chwili się wyłącza do czasu podgrzania parownika.
Jeżeli na 1 biegu (nawiew) się wyłączy to przełączam na 4 i szybciutko się załącza. Jest załączona bardzo długo.
Jak przełączę na 1 to się zaraz wyłącza.
Związane jest to z przepływem powietrza przez parownik, więc bezpośrednio z jego temperaturą.
Próbowałem też trzymać go na obrotach w różnych zakresach i nic. Tylko od temperatury.


Na pewno jest poprawa ponieważ przed wyłączeniem nie ma tego wycia jakie było przedtem. Będzie cieplej i jakaś trasa to przetestujemy.


Jeśli wyłącza się po kilkunastu sekundach tak jak u mnie, to raczej jednak od ciśnienia, a nie od temperatury.
Wiadomo, że jest to związane z przepływem powietrza przez parownik, a więc i z temperaturą też, ale nie sądzę, że temperatura robi się krytyczna tak szybko - aż takiej wydajności to nie ma, no i temperatura na wylocie ręki nie ziębi zbytnio.

Raczej po prostu sprężarka napompuje (spręży) czynnik do określonego ciśnienia i dopóki się nie zmniejszy poniżej założonego poziomu, to się wyłącza.

Marek1603 - 2015-05-29, 19:39

Ok. To jak wytłumaczysz, że na 1 biegu wyłącza się po chwili, a na 4 pracuje dużo dłużej?

Moim zdanie to jest od temperatury.
Po pierwsze nie słyszę tego wycia co było wcześniej, a czynnik dopiero słychać około 4500.
Po drugie właśnie szybkość przepływu powietrza ma znaczący wpływ na temperaturę parownika. Wolniejszy przepływ szybciej się schłodzi i wyłącza. Szybszy bieg większy odbiór temperatury i wolniejsze schładzanie parownika.

Teraz są dwie możliwości. Albo wymiana czujnika temperatury albo zmiana układu/programu kontrolującego tą temperaturę.
Sprawdzę dokładnie jak się zachowuje układ i spróbuję wymontować ten czujnik żeby nie kontrolował temperatury. Jak się da to umieszczę go gdzieś dalej od parownika.
W pewnym sensie kontrola temperatury ma znaczenie ponieważ nie dopuszcza do zbytniego schłodzenia wnętrza auta. Myślę, że właśnie takie było założenie ale trochę zostało przekombinowane niewłaściwym czujnikiem.

Cav - 2015-05-30, 04:31

Marek1603 napisał/a:
Ok. To jak wytłumaczysz, że na 1 biegu wyłącza się po chwili, a na 4 pracuje dużo dłużej?


Szybszy ubytek ciśnienia, ze względu na szybsze rozprężanie gazu.
Obstawiam, że na 4 biegu dmuchawy temperaturę (i na parowniku i na wylocie) będziesz miał niższą niż na 1.

Marek1603 napisał/a:

Teraz są dwie możliwości. Albo wymiana czujnika temperatury albo zmiana układu/programu kontrolującego tą temperaturę.
Sprawdzę dokładnie jak się zachowuje układ i spróbuję wymontować ten czujnik żeby nie kontrolował temperatury. Jak się da to umieszczę go gdzieś dalej od parownika.
W pewnym sensie kontrola temperatury ma znaczenie ponieważ nie dopuszcza do zbytniego schłodzenia wnętrza auta. Myślę, że właśnie takie było założenie ale trochę zostało przekombinowane niewłaściwym czujnikiem.


No tak, tylko GŁÓWNY problem jest inny, czyli to, że ten czujnik NIE DZIAŁA prawidłowo, bo dopuszcza do zalodzenia parownika.
Co objawia się spadkiem wydajności chłodzenia w dłuższej trasie, do zera włącznie.
Jak odetniesz ten czujnik, to sprawy nie poprawisz, tylko pogorszysz.

Ale oczywiście spróbuj go ominąć, zobaczymy który czujnik wpływa na wyłączanie sprężarki krótko po uruchomieniu.
A empiryczne doświadczenia jak dla mnie wnoszą najwięcej.

Marek1603 - 2015-05-30, 09:06

Cav napisał/a:

Szybszy ubytek ciśnienia, ze względu na szybsze rozprężanie gazu.


No właśnie. Jeżeli masz szybszy ubytek ciśnienia to nie jest w stanie ci się większe wytworzyć przed zaworem, aby zadziałał czujnik.


Cav napisał/a:
A empiryczne doświadczenia jak dla mnie wnoszą najwięcej.


Dlatego najpierw staram się sprawdzić co mogę i dopiero to naprawiam/ASO.

Myślę, że podczas upałów i w trasie nie będzie się wyłączała.
Wyższa temperatura zewnętrzna wpada na parownik i musi wytrącić na nim większą wartość czyli odebrać z niego więcej "chłodu".
Teraz może parownik nie zamarzać, ponieważ masz wymieniony zawór rozprężny i z inną prędkością rozpręża się na nim gaz. Jeżeli tak jest to i czujnik trzeba wymienić o innej wartości niż fabryczny.

Cav - 2015-05-30, 09:12

Marek1603 napisał/a:

Teraz może parownik nie zamarzać, ponieważ masz wymieniony zawór rozprężny i z inną prędkością rozpręża się na nim gaz.


Oby.

Ale nic nie mówili, że wymienili zawór na inny.
Może na taki sam, ale sprawny, jeśli zakładali jego niesprawność.

Marek1603 - 2015-05-31, 19:46

Więc jest tak jak myślałem. Obecnie klimatyzacja wyłącza się od temperatury za parownikiem a nie od ciśnienia.
Widocznie jak ostatnio wracałem po wymianie tego reduktora, to sprężarka się nie działała ze względu na niską temperaturę już zasysaną z zewnątrz dlatego nie czułem jej załączania/wyłączania.


Wymontowałem dzisiaj czujnik z kanału wentylacji i zrobiłem małą trasę Olkusz - Dąbrowa Górnicza i z powrotem (około 50km). Nie odpinałem czujnika od instalacji, aby jego brak nie powodował generowania błędu. Temperatura zewnętrzna wahała się około 17-20st. Klimatyzacja (sprężarka) działa cały czas. Nie powoduje to zamarzania parownika na takiej trasie natomiast efekt jest odczuwalny. Wieje cały czas zimne powietrze bez względu na którym biegu jest nawiew. Różnica tylko w szybkości schładzania wnętrza na plus. Jeżeli tego nie zrobią jeszcze po prostu czujnik zostanie wymontowany na zewnątrz.

Zmierzyłem też czujnik i przy temp.około 17st. wskazywał 32kohm. Jeżeli porównać to z tabelą dla czujnika PT100 to wskazywałby temp. około -70st.
Więc jeżeli dojdzie jeszcze schładzanie klimą to będzie jeszcze niższa.
Nie wiem co miał projektant na myśli ale coś mu nie wyszło zwłaszcza jak chciał zabezpieczyć parownik przed zamarznięciem.
Wyjścia są dwa. Abo wymiana czujnika, albo zmiana softu w części dotyczącej pomiaru temperatury.


Cav przy eksperymentuj u siebie i wyciąg czujnik. Wystarczy podciągnąć od dołu gdzie wchodzą kable w górę i od kanału wentylacyjnego. Trzyma się na dwóch zatrzaskach ale dość delikatnie wychodzą więc nie ma strachu przed ich urwaniem. Może wcześnie będziesz miał dłuższą trasę to sprawdzisz. Ja dopiero w czwartek.

Cav - 2015-05-31, 22:33

Marek1603 napisał/a:


Zmierzyłem też czujnik i przy temp.około 17st. wskazywał 32kohm. Jeżeli porównać to z tabelą dla czujnika PT100 to wskazywałby temp. około -70st.
Więc jeżeli dojdzie jeszcze schładzanie klimą to będzie jeszcze niższa.
Nie wiem co miał projektant na myśli ale coś mu nie wyszło zwłaszcza jak chciał zabezpieczyć parownik przed zamarznięciem.
Wyjścia są dwa. Abo wymiana czujnika, albo zmiana softu w części dotyczącej pomiaru temperatury.


Cav przy eksperymentuj u siebie i wyciąg czujnik. Wystarczy podciągnąć od dołu gdzie wchodzą kable w górę i od kanału wentylacyjnego. Trzyma się na dwóch zatrzaskach ale dość delikatnie wychodzą więc nie ma strachu przed ich urwaniem. Może wcześnie będziesz miał dłuższą trasę to sprawdzisz. Ja dopiero w czwartek.


Wyciągnę jak mi przestanie chłodzić w trasie.
Wrzuć jakieś bardziej ogólne zdjęcie, żebym wiedział jaki element i od której strony zawiera ten czujnik.
Rozumiem, że wystarczy odłączyć te kabelki, żeby przestał działać, nie trzeba prowadzić grubszego demontażu?

BTW: a ile wskazywał czujnik (w sensie jaką temperaturę) gdy włączał sprężarkę?

laisar - 2015-05-31, 23:44

Karenzo napisał/a:
nabić klimatyzacje?

Czynnika nie może być ani za mało, ani za dużo.

Problem z niektórymi serwisami jest taki, że najwyraźniej albo nie wszystkie mają aktualne dane co do tej ilości, albo pracują "na pamięć" - http://www.daciaklub.pl/f...1638503#1638503

Dlatego sugerowałem już, żeby nie przyjmować ich odpowiedzi "jest prawidłowo", tylko zażyczyć sobie informacji ile to jest konkretnie, w gramach.


piku napisał/a:
czy to dotyczy wersji ph I i ph II?

II.

Cytat:
Jeśli Francuzi wiedzą, to dlaczego nie wiedzą w RP i w polskich ASO?

Nie wiem czy nie wiedzą albo czy tylko mówią, że nie wiedzą, ale na ile udaje mi się wejrzeć w dokumentację (ostatnio w styczniową), to zdaje się, że oficjalnej akcji serwisowej faktycznie wciąż nie ma.

(Ale podobno miała/ma być).


Marek1603 napisał/a:
Jeżeli porównać to z tabelą dla czujnika PT100

To akurat raczej bez sensu, bo daciowy czujnik niemal na pewno ma inną charakterystykę. A jaką? Nie znalazłem niestety żadnego oficjalnego źródła do dacii, ale w niemal wszystkich renówkach był taki (tolerancja ±5%):
    -30°C = 175 kom
    -10°C = 55 kom
    0°C = 32,5 kom
    10°C = 20 kom
    20°C = 12,5 kom
    25°C = 10 kom
    30°C = 8 kom
    45°C = 4,5 kom
    60°C = 2,5 kom

Marek1603 - 2015-06-01, 05:29

Cav napisał/a:

Wyciągnę jak mi przestanie chłodzić w trasie.
Wrzuć jakieś bardziej ogólne zdjęcie, żebym wiedział jaki element i od której strony zawiera ten czujnik.
Rozumiem, że wystarczy odłączyć te kabelki, żeby przestał działać, nie trzeba prowadzić grubszego demontażu?

BTW: a ile wskazywał czujnik (w sensie jaką temperaturę) gdy włączał sprężarkę?


Wyciągnij przed trasą. Będziesz wtedy widział różnicę.
Musisz się schylić pod schowek od strony pasażera i tam masz czujnik z dwoma kabelkami (u mnie niebieski i czarny, widać na pierwszym zdjęciu). Pociągnij go do góry w miejscu gdzie wchodzą przewody. Pstryknie i się przekrzywi po skosie i wtedy go wyciągniesz na zewnątrz. Ma grube zatrzaski więc nic się nie stanie. Wbrew pozorom nie trzeba użyć dużej siły.
Nie odłączaj kabelków tylko wyciągnij cały czujnik z kanału wentylacyjnego i zostaw go luźno wiszącego. Jak odłączysz elektrycznie komputer może złapać błąd, że uległ uszkodzeniu (ma przerwę) i w konsekwencji nie włączy klimy w ogóle. Nie wiem czy się sam potem skasuje (błąd) jakbyś go podłączył.
Nie wiem jaką temperaturę wskazywał ponieważ nie mam dostępu do kompa w drakuli, aby ją odczytać.


laisar napisał/a:

Marek1603 napisał/a:
Jeżeli porównać to z tabelą dla czujnika PT100

To akurat raczej bez sensu, bo daciowy czujnik niemal na pewno ma inną charakterystykę. A jaką? Nie znalazłem niestety żadnego oficjalnego źródła do dacii, ale w niemal wszystkich renówkach był taki (tolerancja ±5%):
    -30°C = 175 kom
    -10°C = 55 kom
    0°C = 32,5 kom
    10°C = 20 kom
    20°C = 12,5 kom
    25°C = 10 kom
    30°C = 8 kom
    45°C = 4,5 kom
    60°C = 2,5 kom



No właśnie nie wiem czy to jest konkretnie PT100. Porównują mój pomiar z twoją tabelą to miałby około 50°C. Więc też coś jest nie tak (duża różnica) jeżeli go wyciągnąłem, poleżał trochę w temperaturze około 20°C i go zmierzyłem.

route2000 - 2015-06-01, 07:14

Marek1603 napisał/a:
Właśnie zamontowałem diodę i...

Do jakich kabelków podpiąłeś i gdzie umieściłeś diodę? (może jakaś fotka)
Bo chciałbym tez tak samo zrobić. Jaki opornik dałeś w szereg dla diody?

Marek1603 - 2015-06-01, 07:53

Dioda podpięta pod przekaźnik w skrzynce pod maską i pod masę akumulatora. Trochę prowizorka ponieważ jest to tylko rozwiązanie tymczasowe do testów. Przekaźnik mały niebieski. Jest ich chyba 3szt. Na wspólnie szynie mały, mały i duży. Pod ten środkowy trzeba podpiąć (chyba jak dobrze pamiętam). Od dołu wychodzą z niego na pewno dwa biało-czarne cienkie przewody i pod nie trzeba podpiąć diodę.
Dioda czerwona 3V, a rezystor 1kohm(1000ohm).
Ewentualna fota wieczorem.

laisar - 2015-06-01, 09:41

Marek1603 napisał/a:
nie wiem czy to jest konkretnie PT100

Nie jest.


Marek1603 napisał/a:
Porównują mój pomiar z twoją tabelą to miałby około 50°C. Więc też coś jest nie tak

Być może jest jednak innego typu, niż renówkowe, albo może właśnie niesprawny.

Przydałoby się go przemierzyć w różnych konkretnych temperaturach, najlepiej jeszcze w różnych autach.

(A specyfikacja powinna być oczywiście dostępna dla ASO - np w CLIP-ie, na ekranie pomocy do sprawdzenia pomiaru temperatury parownika).

Cav - 2015-06-01, 15:04

Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:

Wyciągnę jak mi przestanie chłodzić w trasie.
Wrzuć jakieś bardziej ogólne zdjęcie, żebym wiedział jaki element i od której strony zawiera ten czujnik.
Rozumiem, że wystarczy odłączyć te kabelki, żeby przestał działać, nie trzeba prowadzić grubszego demontażu?

BTW: a ile wskazywał czujnik (w sensie jaką temperaturę) gdy włączał sprężarkę?


Wyciągnij przed trasą. Będziesz wtedy widział różnicę.
Musisz się schylić pod schowek od strony pasażera i tam masz czujnik z dwoma kabelkami (u mnie niebieski i czarny, widać na pierwszym zdjęciu). Pociągnij go do góry w miejscu gdzie wchodzą przewody. Pstryknie i się przekrzywi po skosie i wtedy go wyciągniesz na zewnątrz. Ma grube zatrzaski więc nic się nie stanie. Wbrew pozorom nie trzeba użyć dużej siły.
Nie odłączaj kabelków tylko wyciągnij cały czujnik z kanału wentylacyjnego i zostaw go luźno wiszącego. Jak odłączysz elektrycznie komputer może złapać błąd, że uległ uszkodzeniu (ma przerwę) i w konsekwencji nie włączy klimy w ogóle. Nie wiem czy się sam potem skasuje (błąd) jakbyś go podłączył.


Przed trasą nie chcę, bo nie dowiem się, czy klima po naprawach pracuje poprawnie w długiej trasie, a to jest mój główny problem, włączanie i wyłączanie co 10 sekund mało mi przeszkadza, jeśli klima chłodziłaby prawidłowo.

Rozumiem, że chodzi Ci nie o wyciągnięcie czujnika w celu jego odłączenia z układu (tak odczytałem przekaz), tylko oszukania go co do mierzonej temperatury poprzez wyciągnięcie w cieplejsze miejsce?

Marek1603 - 2015-06-01, 16:04

Cav napisał/a:
oszukania go co do mierzonej temperatury poprzez wyciągnięcie w cieplejsze miejsce?


Dokładnie to miałem na myśli.

Może i ci nie przeszkadzać włączanie/wyłączanie ale układ się o wiele szybciej zużyje. Podobnie jak z tarczami i klockami. Więcej przejedziesz w trasie niż po mieście. Wiem może i przesadzam ale jak ci sprzęgło siądzie zaraz po gwarancji to nikogo nie będzie obchodziło, że się często załączało. Powiedzą, że normalna eksploatacja, a wymiana jedyne 1500zł pewnie.

Dzisiaj w pracy autko stało na nasłonecznionym parkingi i o 14:00 było na zewnątrz 32 stopnie więc w środku dużo więcej.
Po około 2km czuć było już chłodek, a po 5km już było zupełnie przyjemnie się zrobiło. Nawiew na 3.

Cav - 2015-06-01, 18:21

Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:
oszukania go co do mierzonej temperatury poprzez wyciągnięcie w cieplejsze miejsce?


Dokładnie to miałem na myśli.

Może i ci nie przeszkadzać włączanie/wyłączanie ale układ się o wiele szybciej zużyje.


Tak ci dynda luzem ten czujnik, czy jakoś go umocowałeś?

Marek1603 napisał/a:

Dzisiaj w pracy autko stało na nasłonecznionym parkingi i o 14:00 było na zewnątrz 32 stopnie więc w środku dużo więcej.
Po około 2km czuć było już chłodek, a po 5km już było zupełnie przyjemnie się zrobiło. Nawiew na 3.


Nie lubię hałasu, nawiew zazwyczaj mam 1, chyba że klima szwankuje.
Wczoraj w trasie było przy takim ustawieniuy momentami aż za zimno (przy 19 stopniach) na dworze.
Na długi weekend zapowiadają 30, więc będzie okazja do prawdziwego testu czy coś się poprawiło.

Marek1603 - 2015-06-01, 19:00

Gdzieś go tam wcisnąłem pionowo i się trzyma, a może już dynda. ;-)
laisar - 2015-06-01, 21:36

Marek1603 napisał/a:
układ się o wiele szybciej zużyje

Nie powinien, bo jest celowo zaprojektowany do takiej właśnie pracy przerywanej - strona 61 w http://www.slideshare.net...k-part-1-998321

laisar - 2015-06-02, 00:16

Znalazłem charakterystykę czujnika temperatury parownika (lodgy/dokker/logan-sandero II/duster-f2) - X to oporność w omach i przy danej temperaturze powinna się zawierać w przedziałach:
    -10°C = (15007 < X < 15497)
    -5°C = (11510 < X < 11818)
    0°C = (8910 < X < 9090)
    5°C = (6906 < X < 7090)
    10°C = (5400 < X < 5571)
    15°C = (4251 < X < 4408)
    20°C = (3372 < X < 3513)
    25°C = (2694 < X < 2819)
    30°C = (2166 < X < 2276)
    35°C = (1752 < X < 1849)
    40°C = (1426 < X < 1511)
    45°C = (1167 < X < 1242)
    50°C = (960,3 < X < 1026)

Cav - 2015-06-02, 18:25

laisar napisał/a:
Znalazłem charakterystykę czujnika temperatury parownika (lodgy/dokker/logan-sandero II/duster-f2) - X to oporność w omach i przy danej temperaturze powinna się zawierać w przedziałach:[


Ale czy to ten sam czujnik, który odpiął Marek i który był w kabinie?

Marek1603 - 2015-06-03, 19:33

Cav odpowiem tutaj, żeby tam nie zaśmiecać.

Więc sytuacja u mnie wygląda następująco. Zrobiłem trasę z wymontowanym czujnikiem i parownik zamarzł przy temperaturze zewnętrznej 32-34st. Wyłączenie klimy na 1,5 minuty pomogło i odmarzł.
Z tego powodu zamontowałem czujnik z powrotem na miejsce i o dziwo działa klima poprawnie. Od dwóch dni testy. Tzn. wyłącza się od temperatury ale nie czuć szarpnięć, jak to było przed wymianą zaworu rozprężnego i w aucie jest chłodno więc niech się wyłącza.
Z mojej strony uważam temat klimy za rozwiązany i zakończony.

piku - 2015-06-03, 20:17

Marek, ma samochód benzynowy. Zapewne klima w Dusterach z silnikiem dCi może być całkiem inna. Niestety, serwis w Lublinie wciąż nie zna rozwiązania problemów, które ja trapią (czyli sapanie - mniej ważne, choć głupawe i przykre, oraz wyłączanie się nagle w trasie - uciążliwe bardzo, no i wreszcie - ogólnie słaba wydajność, która nie zapewnia komfortu podróżowania).
Marek1603 - 2015-06-03, 20:28

Mógłbym np umówić kogoś do Pan Bolka u Łyki żeby posprawdzał. Może uda się zdiagnozować co jest.
Niestety będzie się to wiązało z przyjazdem do Krakowa na sprawdzenie i ewentualnie drugi raz na wymianę jakiejś części.

benyo - 2015-06-03, 20:36

Marek1603 napisał/a:
wyłącza się od temperatury ale nie czuć szarpnięć, jak to było przed wymianą zaworu rozprężnego i w aucie jest chłodno więc niech się wyłącza.


U mnie po ostatniej wizycie w ASO, klima działa znacznie lepiej, nie wiem nawet czy coś z nią robili, na pewno zmieniali jakiś soft, ale teraz nie czuć żadnych szarpnięć, a klima chłodzi nawet w takie ciepłe dni jak obecnie.

Marek1603 - 2015-06-03, 21:35

Teraz mam zamontowaną diodę, która pokazuje moment włączenia i wyłączenia sprzęgła więc wiem kiedy się to odbywa. Kontroluje wtedy, na razie ręcznie, temperaturę powietrza wylatującego z nawiewu. Praktycznie różnica w ociepleniu powietrza wylatującego jest niezauważalna (wieje chłodnym) i dlatego klima chłodzi wnętrze, a to już jest zauważalne.
Cav - 2015-06-03, 21:54

Marek1603 napisał/a:
Cav odpowiem tutaj, żeby tam nie zaśmiecać.

Więc sytuacja u mnie wygląda następująco. Zrobiłem trasę z wymontowanym czujnikiem i parownik zamarzł przy temperaturze zewnętrznej 32-34st. Wyłączenie klimy na 1,5 minuty pomogło i odmarzł.


A jakie były objawy zamarznięcia?

johnson - 2015-06-04, 08:44

Cav napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Cav odpowiem tutaj, żeby tam nie zaśmiecać.

Więc sytuacja u mnie wygląda następująco. Zrobiłem trasę z wymontowanym czujnikiem i parownik zamarzł przy temperaturze zewnętrznej 32-34st. Wyłączenie klimy na 1,5 minuty pomogło i odmarzł.


A jakie były objawy zamarznięcia?

snieg z nawiewow? jak na filmikach z netu

Marek1603 - 2015-06-04, 11:54

Nie. Przestało wiać z nawiewów.
Cav - 2015-06-05, 04:24

Marek1603 napisał/a:
Nie. Przestało wiać z nawiewów.


Tak zupełnie, czy przepływ był mocno ograniczony?

Marek1603 - 2015-06-05, 05:03

Nie czułem nic więc chyba całkowicie.
Akurat zaraz po wyjeździe z zakorkowanego w szczycie Krakowa. Może to było właśnie było powodem. Teraz to już nieważne jeżeli chłodzi odpowiednio, a że się wyłącza, no cóż TTTM. :-) Jest to też niewyczuwalne więc nie mam powodów narzekać. Mam tylko nadzieję, że się nic nie rozsypie zaraz po gwarancji.

Cav - 2015-06-05, 05:17

Marek1603 napisał/a:
Nie czułem nic więc chyba całkowicie.
Akurat zaraz po wyjeździe z zakorkowanego w szczycie Krakowa. Może to było właśnie było powodem. Teraz to już nieważne jeżeli chłodzi odpowiednio, a że się wyłącza, no cóż TTTM. :-) Jest to też niewyczuwalne więc nie mam powodów narzekać. Mam tylko nadzieję, że się nic nie rozsypie zaraz po gwarancji.


Czy chłodzi odpowiednio to się sprawdzi, gdy będzie 30 stopni.
Wczoraj było max 23.

benyo - 2015-06-05, 07:37

Moja klima dała radę bez problemu w warunkach 31 stopni. Włączenia i wyłączenia są ale przestały być wyczuwalne zupełnie i nie mają wpływu na jazdę, chłodek utrzymywał się bez problemu. Podczas postoju trzeba było przełączać wentylator na 3 bo przy takiej temperaturze wszystko się nagrzewa szybko a obiegu powietrza nie ma. Podczas jazdy wentylator był na 2 lub 1 bo żona kazała mi skręcać bo jej było za zimno :-)
Przy okazji pozdrawiam z Węgier, gdzie chłodzę się już osobiście wodą ze źródeł, piwem, oraz winem prosto z chłodnych piwniczek :-)

Marek1603 - 2015-06-05, 08:04

Cav napisał/a:

Czy chłodzi odpowiednio to się sprawdzi, gdy będzie 30 stopni.
Wczoraj było max 23.


No u mnie było 42 po wyjściu z pracy jak się nagrzało auto, a potem utrzymywała się 32-34 więc jest już się do czego odnieść.

route2000 - 2015-06-08, 10:09

Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:

Czy chłodzi odpowiednio to się sprawdzi, gdy będzie 30 stopni.
Wczoraj było max 23.


No u mnie było 42 po wyjściu z pracy jak się nagrzało auto, a potem utrzymywała się 32-34 więc jest już się do czego odnieść.

A jakie miałeś nastawione pokrętła, że klima dobrze wam chłodziła? (temperatura - na ile stopni nastawiona? wentylator - na którym biegu? strefa nadmuchu - góra, dół, szyby?)
Pytam, bo chcę też tak samo nastawić by sprawdzić czy u mnie też tak działa jak u Ciebie.
Czasem czuję lekkie przymulanie silnika podczas włączania klimy.

Marek1603 - 2015-06-08, 10:47

To lekkie przymulenie jest zawsze wyczuwalne w PB. W MCV też tak było. Ot tak jakbyś ręcznie włączył klimę. Przed wymianą zaworu było czuć bardzo i całość układu wyła moment przed wyłączeniem.
Nawiew ustawiony góra i dół. Wentylator najpierw na 3 i potem stopniowo do 1 w miarę schładzania wnętrza.

Cały czas czekam, aż gość zrobi te "sterowniki" klimatyzacji. Wtedy bez względu na którym biegu będzie wentylator to się wyłączy przy zadanej temperaturze wewnątrz. Pisałem tydzień temu do niego i pomaga mu jakiś kolega w pisaniu programu w C.

Karenzo - 2015-06-08, 11:35

A będzie to sterowanie ciepłem ?

Z ciepłem łatwo można przesadzić w zime a klima w daci jest tak słaba że trudno przesadzić z zimnem

Prezes - 2015-06-08, 11:49

To włączanie i wyłączanie to chyba specjalny wymysł Francuzów. U siebie w Peugeocie 301 też zauważyłem, że sprężarka co 20-30 sek włącza się na ok. 5 sek. Ale chłodzi dobrze.
Ale za to spalanie na klimie prawie nie różni się od tego bez klimy, więc może to działa 8-)

GORDINI - 2015-06-08, 12:10

benyo napisał/a:
Podczas jazdy wentylator był na 2 lub 1 bo żona kazała mi skręcać bo jej było za zimno

A od czego jest pokrętło regulacji temperatury?

benyo - 2015-06-08, 12:12

GORDINI napisał/a:
benyo napisał/a:
Podczas jazdy wentylator był na 2 lub 1 bo żona kazała mi skręcać bo jej było za zimno

A od czego jest pokrętło regulacji temperatury?


A jaka różnica czy ustawiam prędkość dmuchawy czy reguluję temperaturę?? I tak trzeba czymś kręcić :-)

GORDINI - 2015-06-08, 16:11

A wyobraź sobie, że jest - im szybciej jedziesz tym więcej dmucha (max. zimnego jak masz pokrętło na min.)
benyo - 2015-06-08, 16:28

Jednak wole jak wieje lekko chłodem na 1, niż nieco cieplejszym powietrzem. Tym bardziej, że klima w Dacii d... nie urywa, więc po co ją dogrzewać ?? Tym bardziej, przy temperaturach 35 stopni na zewnątrz. Małżonka po prostu zamyka sobie nawiewy i już jej nie wieje. Ale w sumie każdy sobie ustawia tak jak lubi.
Marek1603 - 2015-06-08, 17:27

benyo napisał/a:

A jaka różnica czy ustawiam prędkość dmuchawy czy reguluję temperaturę?? I tak trzeba czymś kręcić :-)


Prędkością dmuchawy regulujesz szybkość schładzania, a sterownikiem temperaturę, do której ma ci schodzić klima czyli utrzymuje np. w zakresie 23 - 25st.

Jak masz sterownik klimy to nie musisz kręcić. Jedyna różnica to właśnie w prędkości schładzania i hałasie dmuchawy. Nie musisz pilnować temperatury kiedy jest ci już za zimno.

benyo - 2015-06-08, 17:32

Tak Marku, ale tu mówimy o całkowicie ręcznym sterowaniu. Mniejsza jednak z tym, każdy ma swoje sposoby na chłodzenie wnętrza. A u mnie działa to poprawnie i klima chłodzi całkiem dobrze nawet przy ostatnich upałach.

Tu zgodzę się z kolegą GORDINI, że lepiej jechać niż stać, bo wtedy pęd powietrza jest większy. Więc może tu problem w kiepskim wentylatorze, bo mam wrażenie, że jest duża różnica nawiewu między 2 a 3 i u mnie na postoju musiałem kręcić na 3, żeby dobrze chłodziło, podczas jazdy wystarczała 1 lub 2.

GORDINI - 2015-06-08, 18:09

A wymieniałeś filtr przeciw pyłkowy(kabinowy)? Zapchany - zawilgocony drastycznie zwiększa opory przepływu powietrza.
benyo - 2015-06-08, 18:18

GORDINI napisał/a:
A wymieniałeś filtr przeciw pyłkowy(kabinowy)? Zapchany - zawilgocony drastycznie zwiększa opory przepływu powietrza.


Tydzień temu :-)
Prędkość nawiewu jest identyczna od początku posiadania samochodu. Na 2 jest znacznie słabiej niż na 3. Ale żeby była jasność, ja nie narzekam na działanie klimatyzacji. Podczas podróży w upalny weekend z jeszcze cieplejszych Węgier, w samochodzie był przyjemny chłodek i klima dawała radę schłodzić niemałą przecież kabinę Lodgy, a dzieciaki w ostatnim 3 rzędzie na narzekały. Czasem tylko trzeba podregulować nawiewem, ale to jak pisałem tylko podczas postoju.

endriu9309 - 2015-07-04, 21:09

Jestem nowy na forum. Dziś padła mi klima Duster 2012 r . Cały upalny dzień działała i w pewnym momencie przestało lecieć zimne powietrze .Podjechałem do serwisu NARUTO , niby nabili układ , po wciśnięciu przycisku kontrolka się zapala i wentylator się też włącza ale nie chłodzi. Panowie stwierdzili że to pewnie sprężarka się nie włącza , ale nie mają czasu się tym zająć. Co to może być za przyczyna?.Twierdzą że układ jest pełny.
Karenzo - 2015-07-04, 21:26

Ile miałeś czynnika w układzie , czy odessali olej ? (powinieneś dostać wydruk wielkości paragonu )
Dlaczego nie pojechałeś od razu na gwarancje ?

Jeżeli układ był szczelny można wykluczyć naturalne znikanie czynika , ja po 3 latach miałem 100 g na 150 w układzie

shrek - 2015-07-04, 21:52

A JA tez niebylem sprawdzac klimy a to juz 2.5 roku- ale dziala.
Karenzo - 2015-07-04, 22:29

Klima nie działa też jeżeli będzie za mało płynu chłodniczego
Ajgor - 2015-07-04, 22:34

Godzinę temu wróciłem z urlopu na Suwalszczyźnie. Trasa 630 km temperatura na zewnątrz średnio 31 stopni, klima działała bez zarzutu, dopiero przed Częstochową, a więc 80 km od domu zauważyłem że nie dmucha zimnym, powietrzem.Po wyłączeniu i ponownym załączeniu działała bez problemu.Pomimo ciągłej jazdy na klimie, na postojach nie zauważyłem charakterystycznych plam pod autem, może dlatego że klima chodziła sobie tylko na 1 biegu wentylatora(bo na drugim było za zimno w aucie) i nie była przeciążona?
benyo - 2015-07-05, 07:48

A ja odczuwam skutki dzialania klimy - katarek mnie dopadl :-)
Cav - 2015-07-05, 08:29

Ajgor napisał/a:
Pomimo ciągłej jazdy na klimie, na postojach nie zauważyłem charakterystycznych plam pod autem, może dlatego że klima chodziła sobie tylko na 1 biegu wentylatora(bo na drugim było za zimno w aucie) i nie była przeciążona?


Ja zazwyczaj jeżdżę na 1 biegu dmuchawy (nie lubię hałasu nawiewu) i zawsze woda wylatuje pod autem, więc to raczej nie ta przyczyna.

endriu9309 - 2015-07-05, 09:16

Wydruk zrobili mówili że ile wypompowali tyle nabili z powrotem znaczy tyle ile powinno być. Mówili że sprężarka się nie włącza . Sprawdziłem bezpieczniki ale wszystkie są ok.
Karenzo - 2015-07-05, 09:59

jak wam dmuchawa za głośna to trzeba sobie auto wygłuszyć
Karenzo - 2015-07-05, 10:00

endriu9309,
ale napisał byś konkrety
bo to by wyjaśniło czy układ był szczelny , czy dobrze nabity

endriu9309 - 2015-07-05, 10:11

Tak twierdzą , układ jest szczelny i dobrze nabity. Klimatyzacja wczoraj działała normalnie.Jeździłem na krótkich trasach. Klima chodziła na różnych biegach włącznie z 4. Koło godz. 16 przestała działać . Z nawiewów leciało gorące powietrze (wczoraj było upalnie).Jako że Naruto jako jedyne jest czynne w sobotę popołudniu , podjechałem właśnie tam . I tam panowie doradzili mi nabicie klimy z kontrastem, o potem stwierdzili to co piszę wyżej.Wydruku niestety do ręki nie dostałem. Kontrolka się zapala , wentylator się włącza bezpieczniki całe -klima nie działa.
Idę teraz sprawdzić czy coś się przez noc zmieniło.

Cav - 2015-07-05, 10:19

Karenzo napisał/a:
jak wam dmuchawa za głośna to trzeba sobie auto wygłuszyć


ROTFL !!!!
W sensie że wyloty zatkać? ;-)

Większej bzdury dawno nie przeczytałem.

benyo - 2015-07-05, 11:12

Cav napisał/a:
Karenzo napisał/a:
jak wam dmuchawa za głośna to trzeba sobie auto wygłuszyć


ROTFL !!!!
W sensie że wyloty zatkać? ;-)

Większej bzdury dawno nie przeczytałem.


Można jej w ogóle nie używać, wtedy działa zupełnie cicho :-D
A tak swoją drogą to mam takie odczucia, że dmuchawa słabo dmucha. W czasie jazdy bez problemu można dać 1 bo pęd powietrza poprawia dmuchanko i wnętrze jest w stanie się wychłodzić. Na postoju niestety na 1 nie wystarczy. Na wyższych obrotach robi sporo szumu, ale wiatru we włosach nie robi. Myślę, że gdyby dmuchawa dawała lepszy wiatr to i klima działałaby efektywniej.

Karenzo - 2015-07-05, 11:27

Głośny jest tylko i wyłącznie wentylator .
Wystarczy wyciszyć jego obudowę i już mniej szumu dostaje się do kabiny.
U mnie na 2 nie słychać że wentylator pracuje jest to efekt wygłuszenia podłogi i tunelu środkowego.
Widocznie jakoś te wibracje przenosiły się na podłogę albo coś podobnego .

Robiłem coś podobnego z obudowami komputerów i naprawdę to działa .
Do tej roboty trzeba by zdjąć deske rozdzielczą i wtedy można elegancko całą obudowę dmuchawy zrobić . Wtedy pewnie pewnie na 3 będzie nie słyszalna .

endriu9309 - 2015-07-05, 11:41

Sprawdziłem nic się nie zmieniło , nadal nie działa.
endriu9309 - 2015-07-05, 11:45

Jaka może być przyczyna że się sprężarka nie włącza. Do tej pory nie miałem żadnych problemów z klimą , auto ma 57000 km przebiegu.
Karenzo - 2015-07-05, 11:49

zła ilość czynnika w układzie
dlatego prosiłem żebyś podał ile ci dobili .
Dla twojego auta powinno być 475±35

endriu9309 - 2015-07-05, 11:56

Mówili że jest 500
Karenzo - 2015-07-05, 12:08

A ile gram oleju wypompowali ?
endriu9309 - 2015-07-05, 12:12

A tego niestety nie pamiętam , twierdzili że jest ok . Układ też był szczelny wypompowali 500 i nabili 500.
route2000 - 2015-07-05, 13:25

Może padło sprzegiełko od sprężarki i nie załącza się klima, albo coś w sterowaniu padło? Może jakiś czujnik padł i sterowanie zablokowało klimę? Wszystko trzeba sprawdzić kolei po kolei aż do skutku.
endriu9309 - 2015-07-05, 13:44

Powiedz czy do tego sprawdzania trzeba ściągnąć tą osłonę z pod spodu , czy można jakoś samemu to sprawdzić czy pozostaje serwis?
Karenzo - 2015-07-05, 13:57

wypompować 500 raczej nie mogli ...
jak by było 300 to by było w normie
coś mi się wydaje że dobra fuszerke ktoś odwalił

Marek1603 - 2015-07-05, 18:53

Endriu9309 to że ilość czynnika na manometrze jest Ok jeszcze o niczym nie świadczy.
Trzeba by sprawdzić czujnik ciśnienia, a najlepiej znaleźć przekaźnik od sprężarki i na "krótko go zewrzeć". Znaczy kawałkiem przewodu załączyć sprężarkę (sprzęgło).
Jeżeli załączy to coś w układzie sterowania. Właśnie np. czujnik (zakładam, że ilość czynnika dobra).
Jeżeli nie załącza to może cewka sprzęgła lub przewody zasilające.

eplus - 2015-07-05, 20:00

Ajgor napisał/a:
... Pomimo ciągłej jazdy na klimie, na postojach nie zauważyłem charakterystycznych plam pod autem///


Zajrzyj koniecznie pod wykładziny! Jeden tu kolega zgubił wężyk odprowadzający skropliny - zorientował się dopiero, gdy miał w kabinie wody po kostki! :-)

fotolabor - 2015-07-08, 15:07

Moja klima też słabo się sprawowała ,więc pojechałem do ASO myślałem ,że nic nie będę płacił gdyż samochód jest na gwarancji .Pan stwierdził to już dwa lata i zapewne czynnik się ulotnił będzie kosztować 150 zł i tak się stało .Po dwóch tygodniach jazdy mam wrażenie znowu gorzej działającej klimy.Zaniepokoiła mnie jedna rzecz po zapoznaniu się z wydrukiem przed załadowaniem czynnika w klimatyzacji było go tylko 15 g .Czy nie jest to sygnał o nie szczelności ? czy bywają takie sytuacje?.Załadowano 503 g UV 10 ml cokolwiek to znaczy.
Cav - 2015-07-08, 15:40

fotolabor napisał/a:


Zaniepokoiła mnie jedna rzecz po zapoznaniu się z wydrukiem przed załadowaniem czynnika w klimatyzacji było go tylko 15 g .Czy nie jest to sygnał o nie szczelności ? czy bywają takie sytuacje?.Załadowano 503 g UV 10 ml cokolwiek to znaczy.


Zdecydowanie brak czynnika to skutek, a nie przyczyna problemu.
Ja bym nie zapłacił.

Karenzo - 2015-07-08, 16:33

pryzmuje się do 10-15 % ubytku czynnika na rok
a tego ściągnęli prawie 100 %

Zrobił bym ostrą awanturę bo właśnie cie okradli na 150 zł i bezczelnie stwierdzili że wszystko jest ok . Przy takich wyciekach naprawa i nabicie gratis w ramach gwarancji bo nie jest to normalne zużycie


Ja po 3 latach miałem miesiąc temu dobite 150 g czynnika / 1 g oleju

fotorobart - 2015-07-08, 18:57

chyba jestem w gronie oso z feralną(?) klimą, co prawda nie odczułem braku działania bo nie było więcej niż 150k m z klimą, ale podczas postoju usłyszałem to, w pierwsze chwili myślałem, że silnik się zaciera :lol: a to był odgłos sprężarki, która włączała i wyłączzałał się cyklicznie...
Marek1603 - 2015-07-08, 19:20

Jeżeli chłodzi ale się wyłącza to jeszcze nie znaczy, że jest źle.
Niestety ma tak cyklicznie pracować. Podobno sprzęgło jest do takiej pracy przystosowane. Też mi się ten dźwięk nie podoba ale w kabinie go za bardzo nie słychać na szczęście.

fotorobart - 2015-07-08, 19:23

gdybym nie wysiadł z samochodu nawet nie wiedziałbym, że to "wydaje" takie odgłosy :D
fotolabor - 2015-07-08, 22:44

Dzwoniłem do ASO pan powiedział ,że mam przyjechać tylko uprzedzić dwa dni wcześniej.Stwierdził ,że wpompowano kontrast.Tylko nie wiem czy awantura o 150 zł coś da chyba musztarda po obiedzie.
Ajgor - 2015-07-08, 22:44

eplus napisał/a:
Ajgor napisał/a:
... Pomimo ciągłej jazdy na klimie, na postojach nie zauważyłem charakterystycznych plam pod autem///


Zajrzyj koniecznie pod wykładziny! Jeden tu kolega zgubił wężyk odprowadzający skropliny - zorientował się dopiero, gdy miał w kabinie wody po kostki! :-)


Toś Pan mnie pocieszył. :-( . W niedzielę się wybieram w góry to sprawdzę :roll:

Karenzo - 2015-07-08, 22:51

Skoro panowie wpompowali kontrast do układy znaczy że są świadomi nieszczelności .
Czyli już sami się przyznali do tego że klima jest uszkodzona .
Ja bym nie wahał się nawet dzwonić do RENAULT i składać skargę bo może się okazać że usługę wykonali na gwarancji a kasę od ciebie wzięli .


W tym momencie czekał bym do kontroli nieszczelności , jeżeli ponownie zostanie wykryta nieszczelność i np coś wymienione to wtedy uderzaj że zwyczajnie ci oszukali . Bo dlaczego ty masz płacić za nabicie klimy do sprawdzenia. Kasa raczej nie dostaniesz ale może coś ugrasz (nie korzystał bym już z usług w tym ASO bo ci auto rozwalą )
Ogólnie jeżeli ruszą cokolwiek z klimą w ramach gwarancji to uznają jej uszkodzenie

wojtek_pl - 2015-07-09, 07:13

Karenzo napisał/a:
Skoro panowie wpompowali kontrast do układy znaczy że są świadomi nieszczelności .
Czyli już sami się przyznali do tego że klima jest uszkodzona .
Idziesz za daleko w swoich wnioskach.
Klient zgłosił problem więc chcą znaleźć ewentualną nieszczelność. Której może nie być.

Karenzo - 2015-07-09, 16:23

przy takim ubytku musi być
przecież prawie cały czynnik z układu znikł

ZbujMadej - 2015-07-09, 18:51

Mnie wku***a niemożliwie stwierdzenie typu : "przyjmuje się, że ubytek 10-15% czynnika to norma".
Skrajnie słyszałem, że w nowych autach po roku może ubyć do 25% czynnika i jest OK.

No żesz kurza melodia! Albo układ jest szczelny, albo nie jest. Co to ma znaczyć, że jest szczelny tylko trochę i tak ma być ?!
Niedługo kupię lodówkę w sklepie i będe musiał co rok czynnika chłodzącego dobijać!

Ajgor - 2015-07-09, 23:31

Się nie martw o lodówkę - dwa lata gwarancji ( tyle wytrzyma bez dobijania ), po trzech nawali bez opłacalności naprawy i kupisz nową :mrgreen:
wojtek_pl - 2015-07-10, 08:21

W lodówce nie masz gumowych rurek, ani tylu połączeń/złączek. Masz tylko zalutowany, metalowy, zamknięty układ, który może działać bez uzupełniania czynnika praktycznie wiecznie (kiedyś, jak luty były porządne...).
Ubytek czynnika z klimatyzacji samochodowej jest niestety normą. Należy się martwić, jak jest za duży ale co kilka lat wypadałoby sprawdzić ilość czynnika w układzie.

Tak samo jest ze spalaniem oleju silnikowego. Ma prawo go ubywać. Kiedyś pisało w instrukcji, że do 1 litra na 1000 km. Jak piszą teraz nie wiem.

eplus - 2015-07-10, 08:43

Gdyby Duster tak brał, to wymiana pochłaniałaby 4 litry, a dolewki między wymianami - 30. Te normy to tak +/- jak normy spalania, tylko w drugą stronę. Więc nawet pół litra na 1000 nie jest podstawą do reklamacji działania silnika.
Lodówki teraz mają instalację aluminiową i prasowane łączenia. Ucieczka gazu to kwestia czasu.

DrOzda - 2015-07-10, 08:44

W TSI kilka lat temu mało który silnik nie spalał litra na 1000. W Wolfsburgu jakiś geniusz postanowił zmniejszyć szerokość pierścienia zgarniającego plus wprowadzono materiały "zmniejszające opór wewnętrzny silnika" no i w efekcie spalanie benzyny spadło za to w ASO po przeglądzie każdy dostawał kilka litrów oleju na dolewki ;)
fotorobart - 2015-07-10, 09:34

wojtek_pl napisał/a:
(...)
Tak samo jest ze spalaniem oleju silnikowego. Ma prawo go ubywać. Kiedyś pisało w instrukcji, że do 1 litra na 1000 km. Jak piszą teraz nie wiem.


Duster (dotarte silniki Grupy Renault) dopuszczalna norma nie więcej niż 0,5L/100 km

:mrgreen:
edit. 0,5L/1000 km
:mrgreen: :mrgreen:

wojtek_pl - 2015-07-10, 10:56

0,5l/100 km ?!? Chyba 1000 km. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że podróż z Warszawy do Gdańska wymagała by uzupełnienia 3.5 litra oleju po drodze. Tak mogło być 100 lat temu ale teraz ?

Generalnie silniki i osprzęt w samochodzie pracują w dość ekstremalnych warunkach. Zmiany temperatury od -20 do +90C. Wszystkie rurki i połączenia między nimi powinny to wytrzymać ale mają ciężkie zadanie. Stąd biorą się ubytki czynnika chłodzącego. Uzupełnienie co dwa - trzy lata to moim zdaniem nic nadzwyczajnego.

BTW w Jeepie Cherokee, mającym 12 lat, klima mi działała po napełnieniu jej czynnikiem. :shock: Inna sprawa, że po roku padł skraplacz. Ale działała jeden sezon, ku mojemu szczeremu zdziwieniu!

piku - 2015-07-10, 11:23

fotorobart napisał/a:
Duster (dotarte silniki Grupy Renault) dopuszczalna norma nie więcej niż 0,5L/100 km

Na 100 km? To strasznie dużo! Raczej niemożliwe. W żadnym aucie, jakie użytkowałem nie było takiego zużycia oleju. Najwięcej brał silnik tdi 105 KM w Octavii, który potrafił przez jeździe autostradowej zażyczyć sobie dolania 0,5 l oleju na 15 tys. km.
W Dusterze nie miałem okazji zbyt wiele jeździć autostradami i na razie w ogóle nie pojawił się problem dolewek oleju między przeglądami (dotychczas były 2 przeglądy obowiązkowe).

ZbujMadej - 2015-07-10, 15:48

W 1995 roku w rodzinie został sprowadzony z USA Dodge Neon. Przy klimatyzacji nie było robione absolutnie nic. Dopiero w 2010 roku klima przestała działać. Od 2012 roku, po wymianie chłodniczki klimatyzacji i kompletu uszczelek, działa do dzisiaj bez zarzutu.
Nie mówcie mi , że się nie da zrobić - po prostu walą nas w rogi za pomocą planned obsolence

eplus - 2015-07-10, 19:29

Amerykan to ma siedem litrów pojemności, nie ucieknie tak szybko. :lol:
Dardus - 2015-07-10, 20:26

Cav napisał/a:
Ajgor napisał/a:
Pomimo ciągłej jazdy na klimie, na postojach nie zauważyłem charakterystycznych plam pod autem, może dlatego że klima chodziła sobie tylko na 1 biegu wentylatora(bo na drugim było za zimno w aucie) i nie była przeciążona?


Ja zazwyczaj jeżdżę na 1 biegu dmuchawy (nie lubię hałasu nawiewu) i zawsze woda wylatuje pod autem, więc to raczej nie ta przyczyna.


W czasie ostatnich upałów cały czas przeważnie używało się klimy. Własnie też nie stwierdziłem żadnych plam pod autem, a stoi w garażu.
Może podajcie jakieś dokładne namiary na tę rurkę odprowadzającą wodę z klimy (może jakieś fotki), bo nie chcę rozgrzebywać pół auta. Trzeba by się poważnie zainteresować tym faktem.

fotorobart - 2015-07-10, 21:11

sorry literówka :D ma być na 1000 :D
fotolabor - 2015-07-17, 23:15

Jestem po wizycie w ASO okazało się ,że pękł uchwyt na sprężarce usztywniający przewód zasilający .Wymieniono uszczelkę pospawano uchwyt gdyż nie było nowego na stanie.Kupę roboty aby dostać się do sprężarki trzeba było zdemontować cały przód tj. zderzak lampy , chłodnicę (spuszczenie płynu chłodzącego).Tym razem wszystko na gwarancji jakoś odpuściłem te 150 zł.Klimatyzacja szok przynajmniej dla mnie gdyż nigdy nawet od nowa tak nie chłodziła.Termometr pokazywał temperaturę zewnętrzną 24 stopnie w wnętrzu 21,9 .Dmuchawa na pierwszym biegu na dwójce wrażenie dużego chłodu temperatury nie mierzyłem od razu przełączyłem na pierwszy bieg .Oby tak już zostało ,tyle czytałem o kiepskiej klimie Dustera myślałem ,że tak ma być jestem mile zaskoczony :-D
kubalonek - 2015-07-18, 18:35

mi też trochę uciekło ok 50 % - zgadnijcie gdzie był przeciek - na złaczach tam gdzie śruba dociska następną rurkę . Posprawdzałem wszystkie - większość spokojnie miała luz po 5 latach . Po dokręceniu i dobiciu - trzyma
sobol1976 - 2015-07-20, 10:39

Na wakacjach w moim Stepway'u dopadł mnie także problem z zamarzaniem parownika. Objawy takie jak w poprzednich postach. Na trasie po dłuższym czasie użytkowania klimy (ok. 3-5 godz. w zależności od temp. zewn. i wilgotności powietrza) z nawiewów przestaje wiać - przepływ powietrza staje się minimalny. Po przekręceniu wentylatora na max. słychać szum ale jakby za kokpitem. Pomaga chwilowo wyłączenie klimy i odczekanie 5 min. - powietrze zaczyna wypływać z nawiewów normalnie, potem można włączyć klimę ale sprawa powtarza się max. za 15-20 min. Na dłużej za to pomaga odstawienie samochodu na pół godziny na parking.
Zauważyłem, że najszybciej ten problem występuje przy bardzo dużej wilgotności powietrza. Jak było 33 stopnie ale w miarę "sucho" to się trudniej kondensowała para i pewnie lód dłużej się tworzy. Przy okazji poleciała woda z okolic filtra kabinowego - tak więc coś musiało być tam chwilowo zatkane.
Jestem umówiony do serwisu. Dam sygnał co ustalą.

BoloSr - 2015-07-20, 10:45

witam w klubie :)
Jak dostaniesz cos konkretnego to pisz ja do tej pory nic nie dostalem od Daci w tej sprawei :(

sobol1976 - 2015-07-20, 11:02

Ooo, to raczej słabo wygląda. Pytałem wstępnie czy mieli w AutoCompolu taki przypadek - powiedzieli że tylko jeden, liczę więc, że jednak wiedzą jak sprawę rozwiązać. Stawiam na czujnik, aktualizację softu (zarządzanie klimatyzacją) lub nieszczelność instalacji (ubytek, zapowietrzenie). Podobno lód osadza się przy zbyt małym ciśnieniu w układzie. Problem polega na tym, że nie będę w stanie zweryfikować skuteczności naprawy, bo do tego potrzebne są ekstremalne warunki i długa trasa :-) Na razie mi się to nie zapowiada...
Marek1603 - 2015-07-20, 11:17

Tak teraz sobie myślę jakby filtr PP zawilgotniał to też nie będzie dobrego przepływu i to może prowadzić do oblodzenia wymiennika. Można by spróbować wyciągnąć filtr i bez niego przetestować klimę w trasie. Wtedy wystarczyłoby wentylator na 1 ustawić. Mniejszy opór = większy przepływ.

U mnie jak na razie spokój. Nawet przy wczorajszych upałach ale trasie tylko 40km.

piku - 2015-07-20, 11:47

sobol1976 napisał/a:
liczę więc, że jednak wiedzą jak sprawę rozwiązać. Stawiam na czujnik, aktualizację softu (zarządzanie klimatyzacją) lub nieszczelność instalacji (ubytek, zapowietrzenie). Podobno lód osadza się przy zbyt małym ciśnieniu w układzie.


Sprawa jest znana od dawna, a przypadki występowania tej awarii są dość częste. Wydaje się, że RnP nadal nie wie, jak ją rozwiązać. Obawiam się, że to błąd konstrukcyjny - zbyt mała wydajność: klima pracuje na maksa, ale nadal słabo chłodzi (w moi aucie powietrze wydmuchiwane miało podczas badania - a nie było to w temp otoczenia 32 C - ok. 9 C, czyli ok. 3 C więcej niż powinno mieć), a do tego nie może schłodzić jak należy i w końcu zamarza.

sobol1976 - 2015-07-20, 12:30

No właśnie czytam i widzę, że generalnie nikt się nie pochwalił iż problem ostatecznie rozwiązał (poza doświadczalnym wyciąganiem czujnika do kabiny). Jeśli chodzi o filtr kabinowy to raczej nie jego wina. Przepływ powietrza bez klimatyzacji jest wzorowy. A bez klimy tym bardziej byłby mokry.
Cav - 2015-07-20, 21:49

sobol1976 napisał/a:
Ooo, to raczej słabo wygląda. Pytałem wstępnie czy mieli w AutoCompolu taki przypadek - powiedzieli że tylko jeden, liczę więc, że jednak wiedzą jak sprawę rozwiązać. Stawiam na czujnik, aktualizację softu (zarządzanie klimatyzacją) lub nieszczelność instalacji (ubytek, zapowietrzenie). Podobno lód osadza się przy zbyt małym ciśnieniu w układzie. Problem polega na tym, że nie będę w stanie zweryfikować skuteczności naprawy, bo do tego potrzebne są ekstremalne warunki i długa trasa :-) Na razie mi się to nie zapowiada...


Mieli mój przypadek i ode mnie dowiedzieli się jak to się objawia (a ja z forum, bo śnieg mi z nawiewu nie leciał, tylko obniżała się wydajność dmuchawy).

Po naprawie na razie nie zamarza i klima jakby wydajniejsza.
Ale na razie jeździłem tylko po Polsce i Węgrzech, trasy takie sobie i temperatury też do 30 stopni.

W środę ruszam do Chorwacji, więc napiszę za kilka dni czy zmiana czujnika temperatury i zaworu rozprężnego rozwiązała problem definitywnie, czy też nie.

Tak czy tak - kolejny problem z klimą to zbyt słaba wydajność przy nieodizolowanym i mocno nagrzewającym się dachu - tego nie rozwiązali.

jan ostrzyca - 2015-07-20, 22:15

Cav napisał/a:


W środę ruszam do Chorwacji, więc napiszę za kilka dni czy zmiana czujnika temperatury i zaworu rozprężnego rozwiązała problem definitywnie, czy też nie.

Tak czy tak - kolejny problem z klimą to zbyt słaba wydajność przy nieodizolowanym i mocno nagrzewającym się dachu - tego nie rozwiązali.

przy czterdziestu stopniach w cieniu klima sie raczej przydaje. U mnie warczy, huczy, ale chlodzi.

Cav - 2015-07-20, 22:16

jan ostrzyca napisał/a:
Cav napisał/a:


W środę ruszam do Chorwacji, więc napiszę za kilka dni czy zmiana czujnika temperatury i zaworu rozprężnego rozwiązała problem definitywnie, czy też nie.

Tak czy tak - kolejny problem z klimą to zbyt słaba wydajność przy nieodizolowanym i mocno nagrzewającym się dachu - tego nie rozwiązali.

przy czterdziestu stopniach w cieniu klima sie raczej przydaje. U mnie warczy, huczy, ale chlodzi.


W sensie, że leci chłodniejsze powietrze niż bez niej, czy w takim, że jest w stanie utrzymać sensowną temperaturę w samochodzie?
Bo ja oczekuję tego drugiego i rok temu wymiękła w Grecji przy 30 stopniach.

grapess - 2015-07-21, 11:40

U mnie jakaś dziwna poprawa.
Parę razy byłem już w upał w trasie.
Klima po prostu działa. Pomaga włączenie na szybsze obroty, czyli na 3 jeżeli na 2 nie daje rady.
Nie mam podstaw do narzekania.
Na przeglądzie w kwietniu był uzupełniany płyn.

route2000 - 2015-07-21, 12:35

Płyn od czego? Od klimy?
grapess - 2015-07-21, 21:48

route2000 napisał/a:
Płyn od czego? Od klimy?


Nooo :)

laisar - 2015-07-21, 22:59

grapess napisał/a:
Klima po prostu działa. Pomaga włączenie na szybsze obroty, czyli na 3 jeżeli na 2 nie daje rady

No coś takiego - świetny pomysł! Że też nikt wcześniej na to nie wpadł...

(;

piku napisał/a:
zbyt mała wydajność: klima pracuje na maksa, ale nadal słabo chłodzi [...] i w końcu zamarza

Przeczysz sam sobie - bo gdyby miała zbyt małą wydajność, to by właśnie nie zamarzała. A skoro zamarza, tzn. że sprężarka ma wydajność nawet zbyt dużą.


Witz polega natomiast na tym, że osoby "regulujące" temperaturę za pomocą siły nawiewu popełniają po prostu błąd.

Ustawienie najniższej temperatury, ale przy jego minimalnym przepływie, ma skutek jak wielokrotnie opisany problem - zamarznięcie parownika.

Poprawne użycie klimatyzacji to włączenie wentylatora na "normalny" bieg - czyli 2, bo na 1 to z nawiewów właściwie niemal w ogóle nic nie dmucha - a następnie wyregulowanie drugim pokrętłem temperatury tak, by powietrze nie było zbyt zimne. Przy takim przepływie parownik odbierze na tyle ciepła, żeby nie zamarznąć.


I to ewentualnie można uznać za "feler projektowy" - że inżynierowie nie przewidzieli, jak układ może być zbyt wydajny w takich "nietypowych" warunkach...


(Nie przekreśla to oczywiście możliwości, że coś jeszcze jest nie do końca sprawne - np że przy długotrwałej szybkiej jeździe nagrzewnica jest tak gorąca, że fałszuje odczyty termoczujnika na parowniku, zbyt blisko siebie przebiegające przewody klimy i ogrzewania powodują, że ciepło jest przekazywane pomiędzy nimi, sprężarka ma ustawione zbyt szerokie widełki pracy i wyłącza się zbyt rzadko, a przez obieg zamknięty znacząco więcej pary wodnej skrapla się na parowniku - ale logika nakazuje szukać najpierw najprostszych wyjaśnień, a nie splotu wielu okoliczności).

Karenzo - 2015-07-21, 23:19

u mnie klima zawsze ustawione na max zimno i regulacja siłą nadmuchu
sama regulacja temperatury powietrze w ogóle nie działa
dawałem na połowę (zmiana z niebieskiego na czerwony ) i dalej taka sama temperatura na wywiewach

laisar - 2015-07-21, 23:26

Karenzo napisał/a:
regulacja temperatury powietrze w ogóle nie działa
dawałem na połowę (zmiana z niebieskiego na czerwony ) i dalej taka sama temperatura na wywiewach

Aż ciężkie do uwierzenia - u mnie wystarczy przestawić pokrętło z temperatury minimalnej na pionowo (czyli 1/8 obrotu), żeby wyczuć różnicę...

A bez klimy ogrzewanie działa? Tzn. zmienia się temperatura?

Karenzo - 2015-07-21, 23:31

działa bardzo dobrze .
Na klimie prawie żadnej różnicy
sterowanie zimnym praktycznie nie działa , ciepłem działa bardzo sprawnie

laisar - 2015-07-21, 23:46

Karenzo napisał/a:
sterowanie zimnym praktycznie nie działa , ciepłem działa bardzo sprawnie

Nie uwierzę dopóki nie zobaczę...

Karenzo - 2015-07-22, 00:17

a czym to mogę sprawdzić ?
jaki termometr
takie cuda da rade ?
http://allegro.pl/termome...5174836347.html
kabel bym wpuścił do przewodu powietrza

laisar - 2015-07-22, 00:31

Karenzo napisał/a:
czym to mogę sprawdzić?

Ja to robię "tymy rencamy", ale nada się raczej dowolny termometr.

(Trudno mi sobie wyobrazić, żeby tego nie było czuć, skoro po rozgrzaniu silnika i przy -20°C na zewnątrz z nawiewów leci gorące powietrze. Tym łatwiej podgrzać takie schłodzone przez klimę do zaledwie 6-8°C... LPG też chyba aż tyle nie "zjada", żeby zredukować różnicę).

Marek1603 - 2015-07-22, 05:07

laisar napisał/a:

Nie uwierzę dopóki nie zobaczę...


Chyba niedługo będzie spot w Warszawie. ;-)

Cav - 2015-07-22, 07:23

laisar napisał/a:

Witz polega natomiast na tym, że osoby "regulujące" temperaturę za pomocą siły nawiewu popełniają po prostu błąd.

Ustawienie najniższej temperatury, ale przy jego minimalnym przepływie, ma skutek jak wielokrotnie opisany problem - zamarznięcie parownika.

Poprawne użycie klimatyzacji to włączenie wentylatora na "normalny" bieg - czyli 2, bo na 1 to z nawiewów właściwie niemal w ogóle nic nie dmucha - a następnie wyregulowanie drugim pokrętłem temperatury



Pominąłeś tylko fakt, że tak trzeba robić tylko w Dacii, bo w każdym innym samochodzie nie ma takiej potrzeby, jako że klima dobrze chłodzi nawet na pierwszym biegu i maksymalnym chłodzeniu.

laisar napisał/a:

tak, by powietrze nie było zbyt zimne.


Żeby w Dacii powietrze było zbyt zimne, na dworze musiałoby być poniżej 20 stopni.
Jak jest 30 i więcej (a wtedy klima ma największy sens), to NIGDY nie będzie zbyt zimno.
Choćby dlatego, że nieizolowana buda nagrzewa się dużo mocniej niż powinna.

eplus - 2015-07-22, 08:24

laisar napisał/a:
... u mnie wystarczy przestawić pokrętło z temperatury minimalnej na pionowo (czyli 1/8 obrotu)...


A dobrze masz założoną gałkę? Jak ja obrócę o 1/8 w prawo od min. to mam poziomo... :lol:

Karenzo - 2015-07-22, 08:34

U mnie różnica lekka jest wyczuwalna dopiero jak wejdzie się na czerwone pola
route2000 - 2015-07-22, 08:43

W innych autach przy klimie maualnej były jeszcze tak wyskalowane wartości temperatury otoczenia, że min - niebieskie pole to 18 st., na granicy niebieskiej i czerwonego pola to 20 st., a max czerwone to 24 st. :->
jurek - 2015-07-22, 10:22

Jeżeli jest ustawianie temp. w stopniach, to ok. Na zwykłym manualu nie ustawisz zadanej temp. Regulacja niebieski-czerwony steruje tylko klapką, i masz więcej lub mniej zimnego powietrza. Klima i tak cały czas daje stałą temp. pozdr
corrado - 2015-07-22, 11:40

eplus napisał/a:
laisar napisał/a:
... u mnie wystarczy przestawić pokrętło z temperatury minimalnej na pionowo (czyli 1/8 obrotu)...


A dobrze masz założoną gałkę? Jak ja obrócę o 1/8 w prawo od min. to mam poziomo...


moze koledze stoi samochod mocno przechylony prawa strona na wysokim krawezniku :lol:

... u mnie tez jest poziomo :lol:

laisar - 2015-07-22, 12:13

eplus napisał/a:
A dobrze masz założoną gałkę? Jak ja obrócę o 1/8 w prawo od min. to mam poziomo...

Karenzo - 2015-07-22, 12:16

u nas

laisar - 2015-07-22, 12:28

Karenzo napisał/a:
u nas

Ja wiem jak jest u was, dlatego dopisałem tą "1/8 obrotu" - bo istotne jest to, że cała reszta poza zorientowaniem pokrętła jest w zasadzie identyczna.

corrado - 2015-07-22, 17:11

Karenzo napisał/a:
U mnie różnica lekka jest wyczuwalna dopiero jak wejdzie się na czerwone pola


U mnie to samo, wlasnie robilem test w drodze z pracy.

piku - 2015-07-23, 18:38

Byłem dziś w serwisie ASO w Lublinie. Dowiedziałem się, że ów serwis ok. tygodnia wstecz trzymał z Renault instrukcję jak postępować w przypadku wystąpienia owej słynnej wady w postaci wyłączania się klimy podczas dłuższej jazdy (podobno w wyniku powstania korka lodowego). Otóż zalecono wymianę czujnika parownika (czy na parowniku) - ktoś już o tym pisał chyba. Niestety, wg serwisu, czujnik ten jest niedostępny. Serwis zamówił 5 szt. (bo usterkę tę zgłaszało już sporo osób z Lublina) i czeka na dostawę; jej termin nie jest znany.
BoloSr - 2015-07-23, 18:46

piku napisał/a:
Byłem dziś w serwisie ASO w Lublinie. Dowiedziałem się, że ów serwis ok. tygodnia wstecz trzymał z Renault instrukcję jak postępować w przypadku wystąpienia owej słynnej wady w postaci wyłączania się klimy podczas dłuższej jazdy (podobno w wyniku powstania korka lodowego). Otóż zalecono wymianę czujnika parownika (czy na parowniku) - ktoś już o tym pisał chyba. Niestety, wg serwisu, czujnik ten jest niedostępny. Serwis zamówił 5 szt. (bo usterkę tę zgłaszało już sporo osób z Lublina) i czeka na dostawę; jej termin nie jest znany.


Ciekawe czy beda dzwonic czy mam sam sie zainteresowac ??

piku - 2015-07-23, 19:14

BoloSr napisał/a:
Ciekawe czy beda dzwonic czy mam sam sie zainteresowac ??

'
Spokojnie czekaj. Na pewno sami zadzwonią. Może nawet podjadą i zrobią na miejscu ;-)

BoloSr - 2015-07-23, 19:25

No napewno jutro dzwonie do nich.
BoloSr - 2015-07-24, 08:06

Widać co serwis to serwis u mnie nic nie wiedza na ten temat a doradzca techniczy akurat na urlopie wiec nikt nic nie wie auto mam oddac naserwic 10 sierpnia moze wtedy cos zrobia a do tego czasu bede je testowal czy jest to co bylo czy nie :(
sobol1976 - 2015-07-24, 11:58

Dzisiaj byłem w ASO i diagnosta zalecił PROFILAKTYCZNIE wymianę "czujnika ciśnienia" - zamówiono część, ale podobno wszystko było OK w komputerze. Trochę mam już mętlik w głowie. Cały czas na forum pada określenie "czujnika temperatury parownika", mam wrażenie, że to nie to samo co chcą wymienić. Czujnik temperatury to ten długi, który znajduje się gdzieś pod schowkiem? Może ktoś doprecyzować co to czujnik ciśnienia i czy komuś to wymieniali?

Aktualizacja: Podszkoliłem się i już ustaliłem co to czujnik ciśnienia ukł. klimatyzacji - jest nawet do kupienia za ok. 40 PLN na aukcjach. Ale nadal moją wątpliwość budzi kierunek diagnozy. Czy generalnie nie chodzi tu jednak o wadliwe działanie czujnika temperatury?

sobol1976 - 2015-07-24, 13:59

piku napisał/a:
Otóż zalecono wymianę czujnika parownika (czy na parowniku) - ktoś już o tym pisał chyba.


Mógłbyś dowiedzieć się dokładnie, o który czujnik chodzi (w nawiązaniu do mojego poprzedniego postu)?

piku - 2015-07-25, 07:25

sobol1976 napisał/a:
piku napisał/a:
Otóż zalecono wymianę czujnika parownika (czy na parowniku) - ktoś już o tym pisał chyba.


Mógłbyś dowiedzieć się dokładnie, o który czujnik chodzi (w nawiązaniu do mojego poprzedniego postu)?


Nie znam się na tych sprawach - o ile dobrze pamiętam, mówiono o czujniku związanym z parownikiem. ASO Nazaruk Serwis jeszcze nie ma tych czujników. Jak już kupią i wymienią w moim aucie, na pewno napiszę.

BoloSr - 2015-07-27, 16:30

Dowiedziałem sie że już wszystkie ASO powinny wiedzieć o tej wymianie czujnika bo jest akcja serwisowa ale jak ona sie zwie to nie mam pojecia może ktoś kto ma dojścia powie tu wszystkim zainteresowanym.
W każdym bądz razie zglaszac sie do ASO i niech robia u mnie bedzie to dopiero 10 sierpnia.

sobol1976 - 2015-07-28, 13:23

No niestety ASO Autocompol nic nie wie... Dzwoniłem przed chwilą do Renault: faktycznie tajemniczo i nieśmiało cedząc, konsultant potwierdził, że kontaktują się od pewnego czasu z ASO w celu poinstruowania jak rozwiązać problem. Obiecał, że do Autocompola też zadzwonią. Jednak nic konkretnego nie powiedział n/t. usterki i metody jej likwidacji.
sobol1976 - 2015-07-29, 14:06

Po wizycie w ASO: wymieniono jednak czujnik temperatury parownika, a nie czujnik ciśnienia. Pytałem specjalnie ostatnio i mówiono wyraźnie o czujniku ciśnienia, jednak zamówiona część była prawidłowa. Oczywiście poprawy nie potwierdzę bo ani nie ma warunków pogodowych ani długiej trasy w planach.
Cav - 2015-07-30, 05:10

sobol1976 napisał/a:
Po wizycie w ASO: wymieniono jednak czujnik temperatury parownika, a nie czujnik ciśnienia. Pytałem specjalnie ostatnio i mówiono wyraźnie o czujniku ciśnienia, jednak zamówiona część była prawidłowa. Oczywiście poprawy nie potwierdzę bo ani nie ma warunków pogodowych ani długiej trasy w planach.


Pytałeś czy to coś innego niż czujnik temperatury, który Marek miał w kabinie, a który też mu wymienili w ramach prób usunięcia problemu?

Marek1603 - 2015-07-30, 08:14

Mnie nie wymieniali czujnika.
BoloSr - 2015-07-30, 09:01

Skoro maja akcje serwisowa to dlaczego nie ma nigdzie o niej informacji ???
Jestem zalogowany w systemie na stronie dacia to przeciez powinni podac takie info a tu nic dlaczego tak jest ???

Karenzo - 2015-07-30, 09:05

standard , z akcją na akumulatory sam musiałem się dopytywać w serwisie
BoloSr - 2015-07-30, 09:08

Karenzo napisał/a:
standard , z akcją na akumulatory sam musiałem się dopytywać w serwisie


Czyli jak nie jestestes upierdek to sie męcz a jak tak to moze uda ci sie zalapac na akcje dobre :)

sobol1976 - 2015-07-30, 12:16

Po pierwszej wizycie ASO twierdziło, że wszystko prawidłowo w komputerze ale dla mojego spokoju wymienią "czujnik ciśnienia" (tak jak pisałem wcześniej było to przejęzyczenie pracownika, bo formalnie zamówili czujnik temperatury). W międzyczasie podzwoniłem do Renault i potwierdzili, że mają jakieś rozwiązanie tego problemu, prawdopodobnie później specjalista z centrali dzwonił do ASO w Poznaniu (nawet pytali do jakiego ASO jadę na serwis) bo wczoraj jakby bardziej byli zorientowani co zrobić. Chociaż nadal było tajemniczo i nic nie mówili o akcji serwisowej. Naprawa trwała może 20 min. Kto wie co zrobili... Szkoda, że to wszystko tak owiane tajemnicą - mogliby powiedzieć konkretnie co faktycznie robią.
Cav - 2015-07-31, 05:20

Marek1603 napisał/a:
Mnie nie wymieniali czujnika.


Czujnik temperatury wymienili mnie, a Ty pisałeś że takowy czujnik jest w kabinie.
Połączyłem te dwie informacje i dlatego pytam, czy występuje więcej niż jeden czujnik temperatury, czy Dacia określa temperaturę parownika na podstawie czujnika w nawiewie, daleko za parownikiem.

Bo jeśli tak, to nie dziwota że wychodzą głupoty.

Niemniej - u mnie wymiana czujników pomogła, nic nie zamarzło.
Pozostał problem kiepskiej wydajności, ale na to już pomoże pewnie tylko zmiana samochodu.

route2000 - 2015-07-31, 07:06

A włączenie wentylatora na maxa nie pomaga? Na początek max, a jak się odpowiednio schłodzi, to na 2 lub 3 bieg. Bynajmniej tak u siebie robię i jest OK.
Cav - 2015-08-01, 08:36

route2000 napisał/a:
A włączenie wentylatora na maxa nie pomaga? Na początek max, a jak się odpowiednio schłodzi, to na 2 lub 3 bieg. Bynajmniej tak u siebie robię i jest OK.


Nie trawię jazdy z przeciągami i dmuchawą buczącą jak wściekła.
A niestety taka jest konieczność w Dusterze w upały, minimum 3 bieg, żeby było czuć że klima działa.
I tak musi być non stop, zmiana na bieg 2 z miejsca powoduje brak efektów chłodzenia.

Wszystkie inne samochody które miałem z ręczną klimą zapewniały to samo na biegu pierwszym - wtedy ani nie było czuć ruchu powietrza, ani słychać dmuchawy.
Duster tego nie potrafi.

Karenzo - 2015-08-01, 08:41

nic dziwnego bo układ jak z clio a buda jak z meganki
dlatego trzeba powalczyć z izolacją dachu + przyciemnianie szyb / siatki

No i baardzo zależy od koloru auta . wiadomo że czarny będzie rozgrzewał się jak piekarnik

Maximus - 2015-08-01, 13:44

Ja nie narzekam na klimę. Może jest gorzej z nią jak auto się starzeje. Na początku lipca było ponad 30 stopni i nawiew miałem na 1-2 to jak włączyłem dwa to robiło się nieprzyjemnie zimno po kilu minutach (prośba pasażerów o zmniejszenie nawiewu, trasy do 1 h max ale kilka dziennie po 5 osób w aucie). Wybieram się w dłuższą trasę w poniedziałek i wrócę za około 2 tygodnie to zobaczę czy problemy nie występują.
fotorobart - 2015-08-01, 16:53

przeoczyłem w wątku info (może nie było lub nie pamiętam), ile czasu musi pracować lub ile km trzeba przejechać aby zauważyć problem z klimą?
Cav - 2015-08-01, 18:40

fotorobart napisał/a:
przeoczyłem w wątku info (może nie było lub nie pamiętam), ile czasu musi pracować lub ile km trzeba przejechać aby zauważyć problem z klimą?


Kilkaset.

fotorobart - 2015-08-01, 18:49

jednorazowo?
Cav - 2015-08-01, 19:00

OIDP to krótkie przerwy nie pomagały.
piku - 2015-08-02, 15:08

Fotorobart,
Jeśli pytasz o dysfunkcje polegającą na wyłączaniu się klimatyzacji w wyniku oblodzenia (czemu towarzyszą wydmuch ciepłego i wilgotnego powietrza, a czasami dziwne dźwięki i wydmuch chmury szronu z nawiewów), to zdarza się to zwykle po przejechaniu ok. 130-170 km przy ciągłej pracy kllmy. W przypadku mojego auta, zdarzało się to nawet przy niezbyt wysokiej temperaturze na zewnątrz, np. nico ponad 20 C. Przy wysokiej - zdarzy się na pewno. Poza tym, klima jest dość słaba - mało wydajna - musi działać na co najmniej 2 stopniu obrotów wentylatora przy najniżej nastawionej temperaturze, żeby było czuć efekt chłodzenia. Nie byłem tym autem w Rumunii, ani innych krajach południa Europy, więc nie wiem, jak to działa naprawdę )czyli - może być gorzej niż sądzę, niż pokazuje krajowe i węgierskie doświadczenie).

Cav - 2015-08-02, 15:22

piku napisał/a:
klima jest dość słaba - mało wydajna - musi działać na co najmniej 2 stopniu obrotów wentylatora przy najniżej nastawionej temperaturze, żeby było czuć efekt chłodzenia. Nie byłem tym autem w Rumunii, ani innych krajach południa Europy, więc nie wiem, jak to działa naprawdę )czyli - może być gorzej niż sądzę, niż pokazuje krajowe i węgierskie doświadczenie).


Greckie, albańskie i chorwackie doświadczenia pokazują że jest gorzej, jeśli masz ponad 30 stopni (a widziałem i 37 stopni na wyświetlaczu), 3 bieg jest niezbędny, a to już niestety słychać w samochodzie, więc trzeba szybciej jeździć, żeby szum powietrza zagłuszył dmuchawę. ;-)

Z drugiej strony - na tym 3 biegu klima (po wymianie czujników) dawała radę utrzymać temperaturę - a to już jest dużo.

benyo - 2015-08-02, 15:32

Cav napisał/a:
.. 3 bieg jest niezbędny, a to już niestety słychać w samochodzie, więc trzeba szybciej jeździć, żeby szum powietrza zagłuszył dmuchawę. ;-)


A nie macie wrażenia, że to nie tyle sama klima jest słabo wydajna, co jakość działania wentylatora jest kiepska ??
Ostatnio jeździłem Renault Fluence jako autkiem zastępczym i tam klima była automatyczna. I tam w upalne dni też dmuchało wiatrem mocno (tak jakby w Dacii na 2 lub 3), ale robiło to ciszej i kulturalniej.

Może gdyby poprawili jakość nadmuchu wentylatora to i nie narzekalibyśmy tak na działanie tej klimy.

Cav - 2015-08-02, 15:37

benyo napisał/a:
Cav napisał/a:
.. 3 bieg jest niezbędny, a to już niestety słychać w samochodzie, więc trzeba szybciej jeździć, żeby szum powietrza zagłuszył dmuchawę. ;-)


A nie macie wrażenia, że to nie tyle sama klima jest słabo wydajna, co jakość działania wentylatora jest kiepska ??
Ostatnio jeździłem Renault Fluence jako autkiem zastępczym i tam klima była automatyczna. I tam w upalne dni też dmuchało wiatrem mocno (tak jakby w Dacii na 2 lub 3), ale robiło to ciszej i kulturalniej.

Może gdyby poprawili jakość nadmuchu wentylatora to i nie narzekalibyśmy tak na działanie tej klimy.


Narzekalibyśmy, bo w trasie, w innych autach, wystarcza 1 bieg dmuchawy i w samochodzie jest chłodno.

benyo - 2015-08-02, 15:42

Cav napisał/a:
Narzekalibyśmy, bo w trasie, w innych autach, wystarcza 1 bieg dmuchawy i w samochodzie jest chłodno.


I o tym właśnie mówię, gdyby dmuchało nieco bardziej na 1 to i pewnie chłodniej by było, a teraz na 1 ledwo czuć wiaterek.

Karenzo - 2015-08-02, 16:09

tzn dmuchawa jest wydajna jak w każdym innym aucie .
tylko jest dużo głośniejsza co zniechęca do używania na wysokim biegu
najtaniej zrobić jakieś prowizoryczne wygłoszenie
albo zobaczyć jak jest to rozwiązanie w megankach

Marek1603 - 2015-08-02, 17:22

W którymś modelu widziałem na samych kanałach dolotowych taką otulinę z pianki jak na rury do centralnego ogrzewania w domu.
Cav - 2015-08-02, 19:07

benyo napisał/a:
Cav napisał/a:
Narzekalibyśmy, bo w trasie, w innych autach, wystarcza 1 bieg dmuchawy i w samochodzie jest chłodno.


I o tym właśnie mówię, gdyby dmuchało nieco bardziej na 1 to i pewnie chłodniej by było, a teraz na 1 ledwo czuć wiaterek.


I tak ma być.
Dzisiaj jeździłem przy 27 stopniach i to wystarczyło.
Oczekiwałbym tego samego przy 35 stopniach - od regulacji temperatury są inne pokrętła, a nie tempo dmuchawy.

Cav - 2015-08-02, 19:11

Karenzo napisał/a:
tzn dmuchawa jest wydajna jak w każdym innym aucie .


Zmierzyłeś, czy tylko tak sobie gadasz?
Bo tak naprawdę nie wiadomo co, ale coś jest spieprzone, skoro na niskich biegach nie chłodzi jak należy.
I jest mi to dokładnie obojętne, czy to spieprzone to jest dmuchawa, klima, czy szerokość kanałów nawiewowych.
Nie działa prawidłowo i tylko to się liczy.

Konieczność używania wyższych biegów w celu jakiegokolwiek chłodzenia, to JUŻ właśnie jest problem, a nie to jak co wtedy hałasuje.

sobol1976 - 2015-08-02, 19:37

Właśnie wróciłem z Krakowa po wymianie czujnika temperatury. Problem z "oblodzeniem"powrócił. Klima działała bardzo fajnie (przy 25 stopniach na zewn.) maksymalnie 2 bieg wystarczał żeby było wręcz zimno. Problem pojawił się po 300 km jazdy (klima włączona przez ten czas na 1 i 2 biegu). Stopniowo nawiew stawał się słabszy, co nie znaczy, że sama klimatyzacja przestawała działać. Po prostu słychać było, że wieje gdzieś za kokpit a nie w wyloty nawiewu. Znowu po wyłączeniu klimy na 20 min. coś "odmarzało" i ciąg w nawiewach wracał. Wtedy można było włączyć przycisk klimatyzacji. I tak już kombinowałem do Poznania.

Poza tym zauważyłem, że jak wystąpią te problemy to nie wycieka w ogóle woda pod samochodem. Byłem po powrocie na parkingu żeby to sprawdzić - było sucho. Nie wiem o co chodzi...

fotolabor - 2015-08-03, 21:22

Po ostatniej wizycie w ASO ,i sporym remoncie klimy znowu klapa. Masakra, a tak było pięknie po przejechaniu około 380 Km z Gdańska do Uniejowa klima dawała ostro .Auto stało 8 dni wracam do Gdańska włączam klimę a tu na trzecim biegu ledwo co .Ręce opadają. :-( :-(
sobol1976 - 2015-08-04, 08:33

Zgłosiłem brak poprawy do ASO. Umówiłem się na telefon gdy zostanie opracowana ostateczna procedura naprawcza. Podobno czekają na aktualizację softu z Renault i to ma coś zmienić. Może warto by sprawę zgłaszać do centrali Renault? Może przestaną mówić, że problem jest sporadyczny, bo widzę że wiele osób pisze to samo.
Być może "sporadyczność" wynika z faktu, że nie wszyscy przejeżdżają jednorazowo długie odcinki z włączoną cały czas klimą i dlatego problemu nie obserwują?

fotorobart - 2015-08-04, 10:24

sobol1976 napisał/a:

Być może "sporadyczność" wynika z faktu, że nie wszyscy przejeżdżają jednorazowo długie odcinki z włączoną cały czas klimą i dlatego problemu nie obserwują?

coś może być na rzeczy, Duster to auto "w trasy"

Cav - 2015-08-04, 17:35

sobol1976 napisał/a:
Zgłosiłem brak poprawy do ASO. Umówiłem się na telefon gdy zostanie opracowana ostateczna procedura naprawcza. Podobno czekają na aktualizację softu z Renault i to ma coś zmienić. Może warto by sprawę zgłaszać do centrali Renault? Może przestaną mówić, że problem jest sporadyczny, bo widzę że wiele osób pisze to samo.
Być może "sporadyczność" wynika z faktu, że nie wszyscy przejeżdżają jednorazowo długie odcinki z włączoną cały czas klimą i dlatego problemu nie obserwują?


Było zgłaszane, ale jak widać zero rezultatu.

Karenzo - 2015-08-04, 18:35

Ja bym wyciągnął osłonę silnika na długą trasę
Z doświadczenia w innym aucie wiem że taki zabieg daje zimniejsze powietrza do filtra kabinowego.
A tak z silnika ciągnie gorące .

Tak przynajmniej było w aucie w którym nie było klimy .
Do tego większa cyrkulacja powietrza powinna pomóc na zamarzający parownik .
Nie zaszkodzi spróbować koszty są zerowe

wojtek_pl - 2015-08-05, 07:16

To nie ma nic do rzeczy. Powietrze jest zasysane z podszybia, a tam i tak fabrycznie jest uszczelka pod maską właśnie po to aby wyziewy z silnika nie leciały do kabiny.

IMHO nic tu nie pomoże poza może wymianą parownika klimy na ten z poprzedniego modelu lub inny o większej wydajności i/lub większym przepływie powietrza. Lub wymiana zaworu rozprężnego aby parowanie odbywało się przy wyższych temperaturach. Albo coś innego. Ale demontowanie osłony silnika ?? Leczenie syfa pudrem. Brak osłony może poprawić wentylację komory silnikowej i odprowadzanie ciepła z chłodnicy oraz skraplacza czyli zwiększyć wydajność całej klimy i zwiększyć obladzanie. Poza tym brak osłony może też pogorszyć przepływ powietrza ze względu na zawirowania i turbulencje i może gorzej chłodzić silnik.

Auta na gwarancji, zgłaszać do skutku. Po kilkukrotnej naprawie tego samego elementu (i kosztach z tym związanych) RP może jednak ruszy tyłek i coś wymyśli. Lub można domagać się wymiany samochodu na podstawie rękojmi.

Można też TVN Turbo zainteresować sprawą. :lol:

BoloSr - 2015-08-05, 07:20

Ja ja zgłaszałem w sierpniu 2013 i juz wtedy wiedzieli ze sa takie przypadki obladzania we Francji !!!!
I jak widac 2 lata mineły i nic w tym temacie tzn cos maja robic ale widac ze to nie tedy droga :(

sobol1976 - 2015-08-05, 10:28

No to brzmi niezbyt optymistycznie... Widocznie mają to w poważaniu.
mekintosz - 2015-08-05, 21:58

Skandal z tym KLIMA-GATE. Przy tym afera Bujany Fotel to Pikuś.
fotorobart - 2015-08-06, 06:32

mekintosz napisał/a:
Skandal z tym KLIMA-GATE. Przy tym afera Bujany Fotel to Pikuś.


po wyborach będzie Komisja Śledcza :mrgreen:

sobol1976 - 2015-08-07, 07:22

Serwis zadzwonił do mnie wczoraj, że mają nowy soft do mojej Stepway'ki. Dziś nastąpiła wymiana oprogramowania na nowsze. Czy to coś zmieni? Zobaczymy...
BoloSr - 2015-08-07, 07:56

Ciekawe czy do Dustera tez bedzie zmiana softu ??

PS Juz wiem ze soft tez bedzie u mnie wymieniony.

sobol1976 - 2015-08-07, 08:50

Niestety nikt nie potrafił mi powiedzieć co ten soft zmienia lub poprawia. Może wrzucajmy nasze spostrzeżenia? Być może w przyszłym tygodniu będę miał dłuższą trasę i zobaczę czy sterowanie klimą się poprawi.
BoloSr - 2015-08-07, 08:52

sobol1976 napisał/a:
Niestety nikt nie potrafił mi powiedzieć co ten soft zmienia lub poprawia. Może wrzucajmy nasze spostrzeżenia? Być może w przyszłym tygodniu będę miał dłuższą trasę i zobaczę czy sterowanie klimą się poprawi.


moje auto idzie w poniedzialek na robote czyli 10 w dluga trase jade w weekenda i zabaczyny czy cos to da czy nie chyba ze wczesniej bede widzial ze inaczej sie zachowuje to napisze.

route2000 - 2015-08-07, 09:42

A zatem czekamy na wieści ;-)
smast - 2015-08-07, 09:49

15 (pierwsza długa trasa) wybieram się nad morze 800 km, zobaczymy czy też mam taką przypadłość :(
Marek1603 - 2015-08-07, 10:01

smast napisał/a:
15 (pierwsza długa trasa) wybieram się nad morze 800 km


Gdzie i kiedy (15-go tak) lecisz?
Ja startuję dzisiaj około 23:00. Okolice Rowów.

smast - 2015-08-07, 10:08

Marek1603 napisał/a:
Gdzie i kiedy (15-go tak) lecisz?
Ja startuję dzisiaj około 23:00. Okolice Rowów.

W tym roku Bobolin. A dwa lata z rzędu byłem w Rowach. Świetna miejscowość szkoda tylko, że teraz rafę robią i sporo plaży niedostępne.

Marek1603 - 2015-08-07, 10:14

Nie tylko w rowach ale i w Ustce też. Ja będę tak po środku. :-P
benyo - 2015-08-07, 11:10

smast napisał/a:
15 (pierwsza długa trasa) wybieram się nad morze 800 km, zobaczymy czy też mam taką przypadłość :(


No udanego wypoczynku :-) ja przejechałem swoją Lodgy 1300 km w czasie urlopu i takiego przypadku nie mam, klima dawała radę, nawet w czasie upałów, więc i może u Ciebie będzie OK, czego CI życzę tak jak i udanego wypoczynku :-)

P.S. Tobie Marku także :-)

Marek1603 - 2015-08-07, 11:18

Nie dziękuję, aby nie zapeszyć. ;-) Zwłaszcza, że się pogoda zapowiada.
d3mol3k - 2015-08-07, 17:14

Jeżdżę służbowo dokkerem co prawda na krótkich trasach - 17 do 20 z włączoną klimą. Oblodzenia nie mam klima pracuje faktycznie wydajnie dopiero na 3 biegu choć powiem że dziś i to było za mało i w większości czasu pracowała na 4 jednak nie pozwala to na rozmowę telefoniczną przez wbudowany zestaw - mnie ciężko słychać. Powiem tak z drażni mnie praca na biegu jałowym silnika podczas włączonej klimy mam odczucie że auto pracuje jak nasz poczciwy ursuso_zetor czyli głośno i jakby miał za wolne obroty - takie na chwilę przed śmiercią.

Myślę że w większości głośność klimy w naszych autach to - kiepskie wyciszenie, na efektywność zaś pewnie wpływ mają zastosowane elementy wygłuszająco-izolujące.

Kiepska (może nie do końca) wydajność ma związek jak pisano wcześniej z przekrojami przewodów/kanałów i ich przebiegiem. A może i filtr kabinowy i jego umiejscowienie? Mam Logana także i powiem - autko nie ma filtra kabinowego i wielokrotnie mam masę tych drobnych cząsteczek nasion brzozy. Zastanawiam się jak by wyglądał taki filtr po miesiącu użytkowania - podejrzewam że byłby nieźle zapchany tym "syfem". Po prostu brakuje jakiejś siatki na wlocie powietrza zaraz pod szybą - takie mam przypuszczenie.

Faktem jest: klima jest głośna, mało wydajna na pierwszym i drugim biegu (tu zresztą także ogrzewanie wygląda blado na tych pozycjach pokrętła prędkości nadmuchu).

Marek1603 - 2015-08-07, 18:10

Ja w MVC-e zamontowałem na podszybiu (pod tym plastikiem) tkaninę filtracyjną do klimatyzatorów przemysłowych.
ZbujMadej - 2015-08-08, 07:57

Zgłaszałem problem ze słabą wydajnością klimy. W ASO Elbląg sprawdzili tylko temperaturę na wylocie - 5,8-6,1 stopnia (ale przy temperaturze na zewnątrz 15 stopni) i stwierdzili,że jest OK i do maszyny nie będą podłączać.

O ile niższa powinna być temperatura powietrza na wylocie przy temperaturze na zewnątrz, np. 30 stopni C ?

BoloSr - 2015-08-10, 13:21

Ja sie zalamie poprostu zaczyna mnie to wkurzac znowu w klimie brakowalo czynnika 50 gr :(:(
Dodali czynnika z barwnikiem i beda patrzec gdzie ucieka :(

route2000 - 2015-08-10, 17:06

Słyszałem od znajomego, który na co dzień zajmuje się klimatyzacją samochodową, że coraz nowsze auta (nie tylko Dacia) mają coraz gorsze klimatyzacje. Też się psują....
adamox - 2015-08-10, 18:34

Ja miałem trefny kawałek instalacji. Też mi uciekał, teraz niby trzyma ale gdy jest na dworze powyżej 30 st. klimy niestety niema. Ta prowizorka klimopodobna to tylko taki chłodniejszy nadmuch. W ASO mają w nosie, obiecywali kiedyś, że wyjaśnią, zadzwonią i cooo? I nic, cisza. Wszyscy udają, że problemu nie ma. Wkurzające to jest. Nie mam siły się już denerwować. Można sobie ponarzekać i tyle.
fotorobart - 2015-08-10, 18:35

adamox napisał/a:
Ja miałem trefny kawałek instalacji. Też mi uciekał, teraz niby trzyma ale gdy jest na dworze powyżej 30 st. klimy niestety niema. Ta prowizorka klimopodobna to tylko taki chłodniejszy nadmuch. W ASO mają w nosie, obiecywali kiedyś, że wyjaśnią, zadzwonią i cooo? I nic, cisza. Wszyscy udają, że problemu nie ma. Wkurzające to jest. Nie mam siły się już denerwować. Można sobie ponarzekać i tyle.


.... albo sprzedać auto :mrgreen:

adamox - 2015-08-10, 18:51

fotorobart napisał/a:
adamox napisał/a:
Ja miałem trefny kawałek instalacji. Też mi uciekał, teraz niby trzyma ale gdy jest na dworze powyżej 30 st. klimy niestety niema. Ta prowizorka klimopodobna to tylko taki chłodniejszy nadmuch. W ASO mają w nosie, obiecywali kiedyś, że wyjaśnią, zadzwonią i cooo? I nic, cisza. Wszyscy udają, że problemu nie ma. Wkurzające to jest. Nie mam siły się już denerwować. Można sobie ponarzekać i tyle.


.... albo sprzedać auto :mrgreen:


łatwo się mówi ...
Sprzedać? I co? Kupić grata z Niemiec na lawecie od handlarza?
I usłyszeć, że jak Niemiec sprzedawał to płakał? Nieee....
Nie po to kupiłem nowe auto, żeby je sprzedawać.

Marek1603 - 2015-08-10, 19:54

Oddaj auto do ASO. Potem odbierz ale im nie podpisuj zlecenia naprawy jak nie sprawdzisz działania klimy. Wtedy oni mają problem z otwartym zleceniem. Po prostu przyprzesz ich do muru, aby zaczęli działać, a nie czekać na wytyczne z centrali.
adamox - 2015-08-10, 20:05

Na moment wyjazdu z warsztatu zawsze jest OK klima chłodzi. Temperatura mierzona termometrem na wylocie jak trzeba. To co mam nie podpisać. Wsiadasz jedziesz 150km przy 30 stopniach i czar pryska jak bańka mydlana. Oni wiedzą, oni rozumieją problem jest zgłoszony, jak tylko będzie rozwiązanie to dadzą znać. I co ? I nic.
Koło się zamyka. Gdybyśmy wszyscy wiedzieli co jest nie tak to można się upierać a tak to można sobie pogadać.

BoloSr - 2015-08-17, 13:04

Pytanko ???
Komu w Dusterze wymieniono ten czujnik od klimy ???
Bo u mnie niestety akcja sie nie powidła bo jak sie okazalo takowy czujnik nie istnieje !!!

ANDREJZ1 - 2015-08-17, 13:54

Witam wszystkich, właśnie wróciłem z wakacji i chciałem się podzielić spostrzeżeniami odnośnie pracy klimy. Po 200km klima coraz słabiej chłodziła aż przestała działać, z dmuchawy leciało ciepłe powietrze. Wyłączyłem ją na około pół godziny, następnie załączyłem i chłodziła super tak że zeszłem na 1 poziom. Następnie jechałem ok. 300km. i sytuacja się nie powtórzyła. Podczas powrotu to samo, musiałem się zatrzymać, dać odpocząć klimie bo już nie chłodziła. Potwierdzam że to musi być jakaś wada konstrukcyjna. Oczywiście przed wyjazdem byłem na przeglądzie i dodatkowo kazałem sprawdzić klimę, aso stwierdza że wszystko ok.
adamox - 2015-08-17, 14:28

U mnie jest dokładnie tak samo.

Najprawdopodobniej to będzie chyba poruszany już problem zamarzającego parownika.
Tylko dlaczego nic w tej sprawie się nie dzieje ze strony ASO i producenta ???

Cav - 2015-08-17, 16:08

BoloSr napisał/a:
Pytanko ???
Komu w Dusterze wymieniono ten czujnik od klimy ???
Bo u mnie niestety akcja sie nie powidła bo jak sie okazalo takowy czujnik nie istnieje !!!


Mnie wymieniono, nawet dwa.
A co nie istnieje konkretnie u Ciebie?

sobol1976 - 2015-08-17, 16:31

No właśnie... ja tam naliczyłem 2 istniejące czujniki - jeden można na 100% wymienić. Więc który u ciebie nie istnieje?
BoloSr - 2015-08-17, 17:48

Cav napisał/a:
BoloSr napisał/a:
Pytanko ???
Komu w Dusterze wymieniono ten czujnik od klimy ???
Bo u mnie niestety akcja sie nie powidła bo jak sie okazalo takowy czujnik nie istnieje !!!


Mnie wymieniono, nawet dwa.
A co nie istnieje konkretnie u Ciebie?


u mnie go nie wymieniono bo nr referencyjny nie pasowal do mojego auta poprostu jest jakis blad z tym nr :(
PS umnie klima po 200 tez odmawia i nawet zaczol leciec snieg z niej :)

corrado - 2015-08-17, 18:03

eee no to super, duża sprawność ukladu chłodzącego :)
lubię_pierogi - 2015-08-17, 18:24

Tak, żeby dodać swój kamyczek - ja też mam problem z klimą po 200 km. Co ciekawe, klima wówczas nadal chłodzi, ale najpierw zaczyna lecieć z nawiewów para a na wyższych obrotach wentylatora leci "śnieg".
Po wyłączeniu na 20 minut, znów dłuższy czas jest ok i od nowa.

route2000 - 2015-08-18, 06:48

Czyli jednym słowem: PAROWNIK jest za mały objętościowo w stosunku do całego układu (sprężarka, chłodnica) i stąd szybko się pokrywa lodem. Tak jak w lodówce/ zamrażarce, że jak zostawi się uchylone drzwi od zamrażarki to po jakimś czasie cała zamrażarka już jest pokryta lodem...
W czasie upału dużo ciepła wlatuje do środka i parownik nie nadąża z wymianą powietrza (ciepłe-zimne) i stąd stopniowo pokrywa się lodem i zmniejsza przekrój wlotu powoli aż do całkowitego zatkania.
Przerwa w podróży powoduje stapianie lodu w parowniku i odetkania otworu wlotu powietrza w parowniku.
Bałwany w RP nie wiedzą, co mają robić? Po prostu należy dopasować wielkości tych elementów tej klimatyzacji tak, aby było OK (nie przewymiarowane).
W początkowych Dusterach klima chodziła poprawnie, to po cholerę je zmieniali??? Z dobrego na złe???

BoloSr - 2015-08-18, 06:55

Dobrze mowisz ale co mozna zrobic ???
Wiedza cos robia ale jakby nie do konca :(

sobol1976 - 2015-08-18, 06:56

No to już diagnoza postawiona. Teraz tylko zostaje ustalić czy Renault Polska udaje głupiego czy na serio nie wiedzą jaki jest problem. Trzeba im podesłać link do naszego forum - może przestaną opowiadać przez telefon, że problem jest jednostkowy...
BoloSr - 2015-08-18, 06:59

sobol1976 napisał/a:
No to już diagnoza postawiona. Teraz tylko zostaje ustalić czy Renault Polska udaje głupiego czy na serio nie wiedzą jaki jest problem. Trzeba im podesłać link do naszego forum - może przestaną opowiadać przez telefon, że problem jest jednostkowy...


z tego co wiem to problem nie jest jednostkowy i to oni tez wiedza bo sie sami do tego przyznali ale jakos nie widze zeby chcieli to poprawic :(

route2000 - 2015-08-18, 07:04

Szturmem wszystkich niezadowolonych forumowiczów zaatakować RP to może coś w końcu zrobią albo nagłośnić sprawę do media z działu motoryzacyjnego (np. TVN TURBO, czasopisma i portale internetowe motoryzacyjne). Wtedy RP będzie musiało coś zrobić, by nie zepsuć swojej reputacji. :->
route2000 - 2015-08-18, 07:08

BoloSr napisał/a:
z tego co wiem to problem nie jest jednostkowy i to oni tez wiedza bo sie sami do tego przyznali ale jakos nie widze zeby chcieli to poprawic :(

Wystarczy, żeby te barany z RP przejrzeli jak działa i jest zrobiona klima w Dusterach przed 2012 roku, gdzie poprawnie chłodziła i zrobić tak samo i niech RP nie pier.... głupoty.

Cav - 2015-08-18, 15:46

route2000 napisał/a:
Czyli jednym słowem: PAROWNIK jest za mały objętościowo w stosunku do całego układu (sprężarka, chłodnica) i stąd szybko się pokrywa lodem.


Tylko dlaczego w innych ezgemplarzach (np. moim) tak się nie dzieje?
Parownik jest zapewne taki sam.
Ot po prostu problem z czujnikiem/zawoerem rozprężnym, może jeszcze softem sterującym - to wszystko.

Dar1962 - 2015-08-18, 16:44

Ja mam auto produkowane na przełomie roku 11/12 z rocznikiem 12 i do tej pory żadnych problemów z klimatyzacją - faktem jest,że co roku robię jej obsługę. Nasilenie problemów zaczęło się w trakcie roku 2012 i potem. Jeśli więc w starszych rocznikach jest o wiele lepiej, musieli coś przy niej pomajstrować
adamox - 2015-08-18, 17:49

U mnie zawór rozprężny był wymieniany w ASO na samym początku, bo też nie wiedzieli o co chodzi. Nic to nie dało. Pisałem już o tym kiedyś wcześniej.
Więc zawór jest dobry a parownik jednak zamarza i problem jest.
Więc proszę o bardziej konstruktywne pomysły.

Sławomir Pytel - 2015-08-18, 17:50

route2000 napisał/a:
Czyli jednym słowem: PAROWNIK jest za mały objętościowo w stosunku do całego układu (sprężarka, chłodnica) i stąd szybko się pokrywa lodem.

Lód to zamrożona woda, jak wiecie. Pierwszys stopień "obróbki" powietrza dostającego się do klimatyzacji, to jego osuszanie. Jeżeli więc do kabiny wdmuchiwana jest mgła lodowa lub płatki śniegu, to znaczy, że klimatyzacja jest uszkodzona. Powietrze osuszane jest właśnie między innymi po to, aby tego zjawiska nie było.
Dodam, że producent ma jakiś problem technologiczny z odprowadzaniem wody odseparowanej od zasysanego do klimy powietrza. W aktualnych modelach na przykład, jest akcja serwisowa ze względu na problemy z odprowadzaniem tej wody z klimatyzacji. Być może, to nie jest nowy problem i objawia się na różne sposoby, w zależności od tego, gdzie ta woda migruje.

adamox - 2015-08-18, 17:55

Hej
Co miałeś na myśli w aktualnych modelach?
tzn.: że coś z tym robią?
Tak się składa, że mam auto jeszcze na przedłużonej gwarancji więc nie wyobrażam sobie być pominiętym.

Sławomir Pytel - 2015-08-18, 18:01

Miałem na myśli mojego dustera (grudzień 2014).
W moim dusterze, klimatyzacja działała pięknie w największe upały. Działa nadal. Jeżdżę troszkę w terenie zabudowanym, więcej w trasach, troszeczkę po bezdrożach i nie ma żadnego problemu, ale... Odkurzając samochód zauważyłem, że po dwóch tygodniach suszy, podłoga po prawej stronie jest zupełnie mokra. Diagnozę postawili szybko i naprawili. Teraz klima działa nadal ale jest już sucho. Przejechałem tym samochodem od nowości, niespełna 20 tys. km.

sobol1976 - 2015-08-18, 18:18

Też proszę o więcej szczegółów dot. tej akcji serwisowej.
A tak poza tym, to właśnie parownik ma za zadanie osuszyć ciepłe wilgotne powietrze przez niego przechodzące i dzieje się to właśnie na zasadzie skroplenia wilgoci z tego powietrza w kontakcie z zimnymi elementami parownika. Osuszone i przy okazji ochłodzone powietrze dalej przechodzi do kabiny. Ta wilgoć po kondensacji powinna z parownika spłynąć a jednak z jakiegoś powodu gromadzi się i zamarza. Właśnie wtedy do środka dostaje się przez nawiewy w formie szronu. Jednocześnie zamarznięcie parownika skutkuje blokadą przepływu powietrza przez niego. Co za tym idzie nawiew może pobierać powietrze inną "boczną" drogą (nie osuszone przez parownik wydaje się bardziej wilgotne i ciepłe). Przyczyn oblodzenia może być kilka (także występujących na raz) - powszechnym jest twierdzenie, że w miejscach gdzie na zewnątrz zamarza wspomniana wyżej skroplina z powietrza, czynnik chłodzący wewnątrz parownika miał lub ma utrudniony przepływ. To także może być właśnie kwestia regulacji ciśnienia rozprężania na parowniku (co za tym idzie - wydajności obiegu czynnika).
Ale to nie my powinniśmy tą sprawę analizować i szukać rozwiązania tylko dział techniczny Renault.

Sławomir Pytel - 2015-08-18, 18:40

Tak jak napisałem powyżej. U mnie szronu nie było, tylko wilgoć z kondensacji spływała do kabiny. Serwis wykonał naprawę i poinformowali mnie, że to przypadek znany producentowi. Serwis otrzymał od producenta konkretną instrukcję naprawy dla tego przypadku. Mówili, że zakres naprawy będzie zależał od tego, co zobaczą po demontażu parownika. Przewidywali wtedy dwa warianty:
- wymiana parownika, lub
- wymiana uszczelnień.
U mnie wystarczyło wymienić uszczelnienia, ale zakres roboty dla serwisu prawie identyczny: demontaż całego panelu i parownika. Zatem, w zależności od terminu dostawy części, samochód zostaje w serwisie nie mniej niż dwa dni.

route2000 - 2015-08-19, 07:20

Sławomir Pytel, jakich uszczelnień? Instalacji klimatyzacji czy kanałów nawiewowych? Prosimy o konkrety. W jakim serwisie to robiłeś? (bo wtedy będą tam dzwonić o szczegóły serwisu).
wojtek_pl - 2015-08-19, 07:53

Sławomir Pytel napisał/a:
Tak jak napisałem powyżej. U mnie szronu nie było, tylko wilgoć z kondensacji spływała do kabiny.
Miałeś zatkany odpływ skroplin i tyle. Tak właśnie się to objawia. Woda leci do kabiny. Być może była np. pęknięta obudowa parownika i dlatego się lało. Ale to inny problem niż zamarzający parownik.

Generalnie oblodzenie pojawia się wtedy, gdy nie ma wystarczającego odbierania ciepła od parownika przez powietrze wlatujące do kabiny. To z kolei może mieć wiele przyczyn. Za mała powierzchnia parownika, zła ilość czynnika, zły zawór rozprężny (zbyt gwałtowne odparowanie a tym samym niska temperatura), niewłaściwy czynnik chłodniczy (za niska temperatura parowania), inne.

Moim zdaniem problem ogólnie jest spowodowany przepisami dotyczącymi emisji CO2 a tym samym zużycia paliwa. Ma zużywać mało, więc przekonstruowali między innymi układ klimatyzacji aby była "bardziej oszczędny". Ale coś spier...lili .

Chciałbym zobaczyć obok siebie zdjęcia starego i nowego parownika...

Karenzo - 2015-08-19, 22:23

A ja się powtórzę żeby ktoś spróbował zdjąć dolną osłonę silnika .
Miałem kiedyś auto bez takiej osłony , którą potem dokupiłem . Od razu wyczuwało się zmniejszony ciąg powietrza oraz jego podwyższoną temperaturę po założeniu osłony .

Może to nie jest rozwiązanie ale lepsze to niż jeździć z niesprawną klimą

BoloSr - 2015-08-20, 05:50

Na jaki adres trza pisac aby cos do nich dotarlo ??? Bo juz napisalem mailowo do Dacia ale moze gdzies indziej jeszcze trza ??
route2000 - 2015-08-20, 07:27

Wysłać w imieniu niezadowolonych użytkowników pismo pocztą konwencjonalną za potwierdzeniem odbioru, a kopię zachować na przyszłość. Jak RP oleje tę sprawę to wtedy do rzecznika UOKiK albo nagłośnić sprawę w mediach. E-maile to mogą w ogóle olać, skoro nie masz do tej pory odpowiedzi.
W piśmie należy napisać o nagłośnieniu tej sprawy w przypadku zlekceważenia ze strony RP, to może w końcu ich sumienie poruszy, a adres do wysyłki można znaleźć na stronie internetowej. ;-)

BoloSr - 2015-08-20, 07:38

route2000 napisał/a:
Wysłać w imieniu niezadowolonych użytkowników pismo pocztą konwencjonalną za potwierdzeniem odbioru, a kopię zachować na przyszłość. Jak RP oleje tę sprawę to wtedy do rzecznika UOKiK albo nagłośnić sprawę w mediach. E-maile to mogą w ogóle olać, skoro nie masz do tej pory odpowiedzi.
W piśmie należy napisać o nagłośnieniu tej sprawy w przypadku zlekceważenia ze strony RP, to może w końcu ich sumienie poruszy, a adres do wysyłki można znaleźć na stronie internetowej. ;-)


Daje im czas na odpowiedz mailowa do konca tygodnia potem wysylam tradycyjna poczta :)

PS na ich stronie nie widze adresu moze ktos mnie naprowadzi ??

sobol1976 - 2015-08-24, 11:48

Wróciłem wczoraj ze Słupska. Przed Poznaniem (pewnie po ok. 200 km trasy) z klimy znowu nie wiało. 10 minut wyłączonej klimatyzacji i nawiew wrócił. Także zmiana softu wiele nie pomogła. Jedynie mam wrażenie, że trochę inaczej chodzi sprzęgło klimatyzacji i nie ma już takich różnic w temperaturze na wylocie przy załączaniu/wyłączaniu - jest stale chłodno. Usunięcie efektu oblodzenia parownika prawdopodobnie będzie wymagało innych działań.
ANDREJZ1 - 2015-08-24, 19:33

Potwierdza się że to wada konstrukcyjna tego samochodu. U mnie jeszcze było trochę wody po stronie pasażera jak wróciłem z postoju do auta.
piotr. z - 2015-08-24, 19:57

ANDREJZ1 napisał/a:
U mnie jeszcze było trochę wody po stronie pasażera jak wróciłem z postoju do auta.

Wewnątrz czy na zewnątrz? Na zewnątrz to OK, wewnątrz to nie OK.

ANDREJZ1 - 2015-08-24, 20:08

Wewnątrz na wycieraczce po stronie pasażera z lewej strony, nie dużo ale było widać.
sobol1976 - 2015-08-24, 21:38

Też tak raz miałem... woda wychodzi przez otwór z okolic filtra kabinowego. Występuje to przy ekstremalnym zablokowaniu lodem odpływu wody z parownika.
BoloSr - 2015-08-25, 09:17

Dostałem info dzisiaj ze czesc ktora ma byc u mnie zainstalowana bedzie w polowie wrzesnia :)
adamox - 2015-08-25, 10:41

Możesz coś więcej napisać?
Jaka część?
Czy twoja sprawa została potraktowana jako jednorazowy problem "czepialskiego klienta" czy jest szansa na jakieś globalne rozwiązanie dla nas wszystkich?
Pozdro

BoloSr - 2015-08-25, 10:50

adamox napisał/a:
Możesz coś więcej napisać?
Jaka część?
Czy twoja sprawa została potraktowana jako jednorazowy problem "czepialskiego klienta" czy jest szansa na jakieś globalne rozwiązanie dla nas wszystkich?
Pozdro


Chodzi prawdopodobnie o czujnik temperatury oraz zmiana softu sterowanai tego calego ustrojstwa.
Z tego co rozmawialem to raczej jest akcja serwisowa ale jak ktos nie jest uparty i nic nie zglosi to nic nie zrobia :)
Ja napiaslame maila do RP i na drugi dzien mialem telefon po paru dniach nastepny i teraz byl kolejny ze problem powienien zostac rozwiazany w drugiej polowie wrzesnia jak czesc dotrze do serwisu. Oczywiscie dzisiaj juz serwis tez dzwonil w tej sprawie :)

sobol1976 - 2015-08-25, 11:03

Oba elementy zostały u mnie już wymienione - tak jak wspomniałem oblodzenie występuje nadal. Życzę powodzenia i ufam, że w Dusterze akurat coś to pomoże.
BoloSr - 2015-08-25, 11:05

sobol1976 napisał/a:
Oba elementy zostały u mnie już wymienione - tak jak wspomniałem oblodzenie występuje nadal. Życzę powodzenia i ufam, że w Dusterze akurat coś to pomoże.


Pożyjemy zobaczym tylko ze we wrzesniu juz tego nie sprawdze :(

Marek1603 - 2015-08-31, 20:33

Trochę odgrzewam.

Klima jednak szwankuje, tj. przestało wiać po około 160km za Toruniem w okolicach zjazdu na S10.
Wyjazd z Kościerzyny poprzez Kopytkowo i A1 w kierunku Łodzi.
Kościerzyna - Kopytkowo nawiew na 2 i prędkość niska.
Kopytkowo - Toruń, nawiew na 1 (wystarczyło), a prędkość 130.

Włączenie na około 3 - 5 km (jak się zorientowałem) pomogło. Nawiew więc ustawiłem na 2 i więcej nie zamarzł. Temperatura na zewnątrz średnio 24st.

Myślę, że dodatkowy sterownik klimy załatwi sprawę ponieważ będzie można jeździć z nawiewem na 2.
I druga uwaga, to nie wiem czy nie zamarza czasami filtr PP, a nie parownik. Uprzedzam pytanie i nic nie leciało z nawiewów (szron).

Będziemy męczyć ASO.

shrek - 2015-09-01, 09:12

Marek1603 napisał/a:



I druga uwaga, to nie wiem czy nie zamarza czasami filtr PP, a nie parownik. Uprzedzam pytanie i nic nie leciało z nawiewów (szron).

Będziemy męczyć ASO.


Moim zdaniem nie bo jest przed parownikiçem i to jakies 3-4 cm.

Na poczatku u mnie slabo chlodzilo nawet bardzo ,ale po przyciemnieniu szyb, wygluszeniu auta i i nawtykaniu gabek miedzy boczki drzwi, sufit, tylne nadkola, slupki uzyskalem niezla izolacje i nawet przy 34st .po wychlodzeniu auta klima lata na 2 biegu.

corrado - 2015-09-01, 09:24

dokładnie, potwierdzam . wygłuszenie a w sumie tez izolacja termiczna m.in. dachu w dużej mierze przyczynila się do lepszego działania klimy.
BoloSr - 2015-09-01, 09:49

To może serwisowi podpowiedziec co maja zrobic :):):)
route2000 - 2015-09-01, 10:24

BoloSr napisał/a:
To może serwisowi podpowiedziec co maja zrobic :):):)

Wygłuszanie, ale chyba na koszt użytkownika.... ;-)

keikan - 2015-09-01, 10:30

W sierpniu zrobiłem trasę Kraków - Poreć (Chorwacja) - Kraków.
Część trasy nocą, ale także kilka godzin w dzień (już w Chorwacji) tj 9.00 - 15.00.
Dużo także jeździłem na miejscu po Istrii w upałach ok. 36 - 38 stopni.
U mnie na szczęście (mimo, że auto z 2012) nie zauważyłem nic niepokojącego.
Klima (wentylator) chodziła w tych upałach zazwyczaj na 2 biegu, bo na 3 już było pasażerom za zimno w aucie. Max (4) używałem tylko zaraz po wejściu do nagrzanego auta, a w trasie (po kilkunastu minutach jazdy) wystarczył 2 bieg wentylatora.

corrado - 2015-09-01, 10:35

Dokładnie, niech wygłuszają / izolują terminczie :)

Kiedyś nie dało się wejść do auta stojącego na słoncu po pracy i pot się lał po twarzy i po innych częściach ciała nawet po włączeniu klimy
Teraz spokojnie, mimo upałów w Polsce można wytrzymać po wejściu i włączenie klimy już wystarcza do normalnej egzystencji a jak się jedzie to nawet uchylenie okien bez klimy też daje rade.

cookie - 2015-09-01, 13:37

Skoro pracownik zamarza tylko na trzecim iczwartym biegu to żadne mody sterownika czy czujnika nie pomogą. Po prostu xle dobrano pracownik do wydajności wiatraka i potrzeb chłodniczych Dacii. Parownik jest po prostu za mały i tyle. Ja nie mam z tym problemu bo mam jasny kolor samochodu i w trasie Klima chodzi na pierwszym albo drugim biegu, a zapewne koledzy którym zamarza wymiennik maja ciemne samochody albo lubią niższe temperatury.
laisar - 2015-09-01, 15:30

cookie napisał/a:
parownik zamarza tylko na trzecim iczwartym biegu

Odwrotnie - zamarza właśnie tylko na 1 i 2.

cookie - 2015-09-01, 15:38

laisar napisał/a:
cookie napisał/a:
parownik zamarza tylko na trzecim iczwartym biegu

Odwrotnie - zamarza właśnie tylko na 1 i 2.

No to w moim nie zamarza, bo nawet w największe upały na 1 i 2 biegu kompresor taktuje, co około minute albo i czesciej, a non-stop chodzi chyba tylko na 4.

sobol1976 - 2015-09-01, 18:40

Kompresor włącza się i wyłącza cyklicznie niezależnie od tego na jakich obrotach chodzi nawiew. U mnie parownik zaczyna zamarzać np. jak mam długo włączony nawiew klimy na 4 a potem sobie zmniejszę na 2.
Faktycznie, jak pochodzi na niskich obrotach to prawdopodobnie oblodzenie postępuje szybciej - ale parownik musi być wcześniej dobrze zmarznięty.

cookie - 2015-09-01, 19:50

sobol1976 napisał/a:
Kompresor włącza się i wyłącza cyklicznie niezależnie od tego na jakich obrotach chodzi nawiew. U mnie parownik zaczyna zamarzać np. jak mam długo włączony nawiew klimy na 4 a potem sobie zmniejszę na 2.
Faktycznie, jak pochodzi na niskich obrotach to prawdopodobnie oblodzenie postępuje szybciej - ale parownik musi być wcześniej dobrze zmarznięty.

Długość cykli zaliczenia i przerw zależy ściśle od odbioru temperatury.im wyższy bieg wentylatora i wyższa temp powietrza tym cykle pracy kompresora są dłuższe.

cookie - 2015-09-01, 19:56

Kolejną rzecz która mi przychodzi do głowy to bezwładność zaworu rozpreznego, który ma za zadanie utrzymać odpowiednio niskie ciśnienie na skraplaczu. Może jestnon podatny na temperaturę otoczenia i w dłuższej trasie nie trzyma stabilnych parametrów?
route2000 - 2015-09-01, 20:17

cookie napisał/a:
Skoro pracownik zamarza tylko na trzecim iczwartym biegu to żadne mody sterownika czy czujnika nie pomogą. Po prostu xle dobrano pracownik do wydajności wiatraka i potrzeb chłodniczych Dacii. Parownik jest po prostu za mały i tyle. Ja nie mam z tym problemu bo mam jasny kolor samochodu i w trasie Klima chodzi na pierwszym albo drugim biegu, a zapewne koledzy którym zamarza wymiennik maja ciemne samochody albo lubią niższe temperatury.

Tak jak ja... też mam jasny kolor, a zwłaszcza biały :-P
Jechałem z Trójmiasta do Lublina przez Wawę (nie autostradą) trasą S7 z włączoną klimą non stop, wentylator na 2 biegu i temp. na min i było przyjemnie chłodno, ale nie za zimno w środku. Siedziałem z tyłu, bo syn prowadził cała drogę, a podróż trwała ok. 8-9 godz z 2-3 postojami ok. 10 min. ;-)
Nic nie zauważyłem niepokojącego z działaniem klimy. Na ekspresówce czasami jechaliśmy ponad 120 km/h, momentami 140-150 km/h i spaliłem ok.14-15 l LPG. :-> Lodgy była całkowicie załadowana tj. pełny bagażnik i 4 osoby na pokładzie.

sobol1976 - 2015-09-02, 10:02

Czy mógłbym prosić o informację czy jest chociaż jedna osoba na forum, która po wizycie w ASO pozbyła się problemu zamarzania parownika. Jeśli tak to po jakiej wymianie/naprawie.

A druga sprawa - czy ma ktoś sprawdzony adres korespondencyjny (tradycyjny pocztowy) do Renault Polska. Chciałbym przygotować oficjalne pismo ze zgłoszeniem problemu.

Dzisiaj poinformowałem ASO w Poznaniu, że usterka nadal występuje (pomimo 2 wcześniejszych wizyt serwisowych) - jak zwykle zapraszają na diagnozę, ale wyraźnie widać, że tak jak poprzednio nie mają pojęcia co zrobić. I znowu usłyszałem, że jestem jedyną osobą, która ma taki problem. :evil:

cookie - 2015-09-02, 10:16

Zgłoś niezgodność towaru z umową. Napisz o tym, że to problem powszechny na forum i daj to do wiadomości uokik i rzecznika konsumentów, sugerując, że ta wadą powinna zostać objęta akcja przywolawczej, bo sypanie śniegiem po oczach na autostradzie grozi śmiercią. Może to ich ruszy?
corrado - 2015-09-02, 10:19

"zima i śnieg jest niebezpieczna ", prawda ogólnie znana

Nawet jak widać przynosi żniwo w lecie :lol:

sobol1976 - 2015-09-02, 10:21

Tu będę miał problem bo samochód jest kupiony na firmę - jednoosobową, ale to nic i tak UOKIK i rzecznik konsumenta takich olewa. Liczę na kolegów, którzy kupili prywatnie.
cookie - 2015-09-02, 11:39

Uokik powinien zainteresować się niebezpiecznym produktem. Jak dostaną kilka opisów analogicznych przygód od różnych osób to powinni ruszyć tylko w tej sprawie.
adamox - 2015-09-02, 13:32

A może dałoby się jakoś podpisać pod tym oficjalnym pismem.
Podpisalibyśmy się wszyscy, niezadowoleni wtedy może ktoś by się tym zajął?
Można by zainteresować sprawą jakiegoś dziennikarza i link podesłać.

ANDREJZ1 - 2015-09-02, 14:52

Podpisuje się pod tym. Potwierdzam wszystkie problemy.
Cav - 2015-09-02, 15:13

sobol1976 napisał/a:
Czy mógłbym prosić o informację czy jest chociaż jedna osoba na forum, która po wizycie w ASO pozbyła się problemu zamarzania parownika. Jeśli tak to po jakiej wymianie/naprawie.


Ja się pozbyłem.
Wymienili zawór rozprężny i czujnik temperatury.
Klima chodziła wyraźnie lepiej, przy wyraźnie wyższej temperaturze na zewnątrz niż rok temu (37 vs 30 stopni).

Inna sprawa, że mogło faktycznie nigdy mi nie zamarzać, bo szron nie leciał, a rok temu nie wiedziałem że muszę używać 3 biegu żeby było chłodno, tylko jeździłem na 1 biegu dmuchawy, tak jak w normalnych samochodach.

Cav - 2015-09-02, 15:14

sobol1976 napisał/a:
Tu będę miał problem bo samochód jest kupiony na firmę - jednoosobową


To jeszcze lepiej - odstąpienie od umowy z tytułu rękojmi.

adamox - 2015-09-02, 18:50

Cav
może nie jeździłeś po tej wymianie w dłuższe trasy?
pytam, bo ja miałem wymieniony zawór rozprężny i bez rezultatu
A z moich obserwacji wynika, że nie ma znaczenia bieg a raczej temperatura zewnętrzna i czas pracy klimy. Bo przestawała chłodzić już na 2 biegu po przejechaniu ok 200 km przy ponad 30 - 35 stopniach na zewnątrz.

laisar - 2015-09-02, 19:05

adamox napisał/a:
już na 2 biegu

Jeszcze. Jeszcze na 2. Im wyższy bieg, tym mniejsza szansa na zamarznięcie.

piku - 2015-09-02, 19:20

laisar napisał/a:
adamox napisał/a:
już na 2 biegu

Jeszcze. Jeszcze na 2. Im wyższy bieg, tym mniejsza szansa na zamarznięcie.


Czy to znaczy, że jeśli będę miał klimę na 3 biegu (głośno, nie da się rozsądnie słuchać radia/muzyki) to klima będzie działać sprawniej (na pewno szybciej chłodzi) i nie zamarznie/wyłączy się po 150 km?

laisar - 2015-09-02, 19:23

piku napisał/a:
na pewno szybciej chłodzi

To zależy od ustawienia pokrętła temperatury.

piku napisał/a:
nie zamarznie/wyłączy się po 150 km?

Są na to duże szanse, bo parownik nie zdąży aż tak schłodzić powietrza, które na niższych biegach przepływa przez niego wolniej.

piku - 2015-09-02, 19:44

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
na pewno szybciej chłodzi

To zależy od ustawienia pokrętła temperatury.


Żeby mieć chłód w aucie muszę jeździć w upały na najniższej możliwej temperaturze; nie ma miejsca na jakąkolwiek regulację. Ta się pojawia jesienią, gdy włączam klimę w wilgotne dni w celu osuszenia powietrza. Wtedy nie zauważyłem problemu z wyłączaniem się/zamarzaniem klimy.


laisar napisał/a:
piku napisał/a:
nie zamarznie/wyłączy się po 150 km?

Są na to duże szanse, bo parownik nie zdąży aż tak schłodzić powietrza, które na niższych biegach przepływa przez niego wolniej.

No tak, ale z nawiewem na 3 już nie ma komfortu jazdy. Tak nastawiam tylko na początku po wejściu do rozgrzanego auta, żeby szybciej uzyskać jako taki komfort wewnątrz. Jeżdżę na 1 (jeśli wystarcza) lub częściej - na 2 (zwykle już wystarcza, zwł. w trasie).

laisar - 2015-09-02, 19:51

piku napisał/a:
Żeby mieć chłód w aucie muszę jeździć w upały na najniższej możliwej temperaturze

Skuteczniejszy - i zdrowszy! - jest większy przepływ powietrza o średniej temperaturze, niż mały przepływ takiego o bardzo niskiej.


piku napisał/a:
na 3 już nie ma komfortu jazdy

Rozumiem, że zamarznięty parownik daje większy? <;

piku - 2015-09-02, 19:55

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
Żeby mieć chłód w aucie muszę jeździć w upały na najniższej możliwej temperaturze

Skuteczniejszy - i zdrowszy! - jest większy przepływ powietrza o średniej temperaturze, niż mały przepływ takiego o bardzo niskiej.

Rozumiem, i w Skodzie tak robię; w Dusterze niestety w upały się nie da. Ddy temperatura na dworze zelży, można w trasie nieco podkręcić (ale niewiele)


laisar napisał/a:
piku napisał/a:
na 3 już nie ma komfortu jazdy

Rozumiem, że zamarznięty parownik daje większy? <;


Zamarza po 130-150 km, a wcześniej daje się jechać . Potem przerwa ... i znów jazda. W innych autach, które używałem nie miałem takich problemów.

Karenzo - 2015-09-02, 20:12

Ostatnio jak robiłem większą trase (8 godz jazdy ) klimatyzacja pracowała tylko 30 % .
Tzn nawiew na 1 bieg i zależenie od potrzebny dołączana klima .
Klimka popracowała 30 min i przerwa na 60 min .
Po kilku dniach takiej jazdy z klimy śmierdzi (zagrzybiała )
Faktycznie po odłączaniu klimy wyczuwalna fala wilgotnego powietrza

Wydaje mi sie wiec że klimatyzacja pół automatyczna nie rozwiąże tematu a jeszcze go pogorszy .

Gdzie znajduje się wężyk odprowadzający ciecz z parownika ? tzn obok czego

laisar - 2015-09-02, 20:17

piku napisał/a:
w Dusterze niestety w upały się nie da

Z tego co pisałeś wynikało, że się da, tylko nie odpowiada Ci wtedy hałas wentylacji - kwestia gustu, oczywiście.


(Dla jasności: nowa klima jest rzecz jasna niesprawna - nie ma tu czego bronić - ale doprowadzenie jej do sprawności to zmuszenie do częstszego taktowania albo inne, najlepiej czasowe, obniżenie sprawności parownika przy niskich biegach wentylacji. Nie widać innego sposobu).

laisar - 2015-09-02, 20:22

Karenzo napisał/a:
Gdzie znajduje się wężyk odprowadzający ciecz z parownika ? tzn obok czego

Mniej więcej zawsze pod blokiem wentylacji, oczywiście - w różnych modelach jedynie trochę przesunięty.

piku - 2015-09-02, 20:51

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
w Dusterze niestety w upały się nie da

Z tego co pisałeś wynikało, że się da, tylko nie odpowiada Ci wtedy hałas wentylacji


Oczywiście można jeździć w niekomfortowym hałasie nawiewu, podobnie, jak otworzyć okna i wyłączyć klimę, ale nie o to chodzi.
Co do regulacji temperatury klimy w Dusterze - jest dość dziwne. Gdy włączę na minimalną, a potem podkręcę o 1-2 "cyknięcia" w zasadzie nie czuję różnicy. Może takie podkręcenie - pozornie nieodczuwalne - pomogłoby na owo wyłączanie w trasie? Za mało robię długich tras, żeby to wiarygodnie sprawdzić. Generalnie, klima w moim Dusterze jest słaba i trzeba chłodzić na maks, żeby zapewnić sobie jako taki komfort w aucie podczas upałów.
Co do podnoszenia temperatury w "okresie grzewczym" - żeby ogrzać auto muszę nastawić temperaturę na maksa, a gdy zacznie grzać (gdy to odczuję), obniżyć do wymaganego poziomu. Gdy jedynie "podkręcę" nieznacznie (na początek - 2-3 kreski - czerwonego oznaczenia), nie odczuwam ciepłego powietrza z nawiewów - to tylko taka "funkcjonalna" uwaga na marginesie.

laisar - 2015-09-02, 21:00

piku napisał/a:
Może takie podkręcenie - pozornie nieodczuwalne - pomogłoby na owo wyłączanie w trasie?

Nie - nagrzewnica jest _za_ parownikiem, czyli ogrzewa już wcześniej schłodzone powietrze.

Mógłby natomiast pomóc ten 3 bieg - i wtedy przydaje się regulacja temperatury, gdyby było zbyt zimno.

piku - 2015-09-02, 21:03

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
Może takie podkręcenie - pozornie nieodczuwalne - pomogłoby na owo wyłączanie w trasie?
Nie - nagrzewnica jest _za_ parownikiem, czyli ogrzewa już wcześniej schłodzone powietrze.
Mógłby natomiast pomóc ten 3 bieg - i wtedy przydaje się regulacja temperatury, gdyby było zbyt zimno.


Zatem być może także 2 bieg i leciutko "podkręcona" temperatura też... Trzeba kiedyś spróbować (pewnie już nie tego roku, bo upały się kończą).

Cav - 2015-09-02, 21:52

adamox napisał/a:
Cav
może nie jeździłeś po tej wymianie w dłuższe trasy?
pytam, bo ja miałem wymieniony zawór rozprężny i bez rezultatu
A z moich obserwacji wynika, że nie ma znaczenia bieg a raczej temperatura zewnętrzna i czas pracy klimy. Bo przestawała chłodzić już na 2 biegu po przejechaniu ok 200 km przy ponad 30 - 35 stopniach na zewnątrz.


Tak, do Chorwacji i z powrotem przy mega upale (dochodziło do 37 stopni).
Dała radę, na biegu III ale chłodziła.

Rok temu nie dała rady przy 30 stopniach w Grecji.

BoloSr - 2015-09-03, 06:21

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
Może takie podkręcenie - pozornie nieodczuwalne - pomogłoby na owo wyłączanie w trasie?

Nie - nagrzewnica jest _za_ parownikiem, czyli ogrzewa już wcześniej schłodzone powietrze.

Mógłby natomiast pomóc ten 3 bieg - i wtedy przydaje się regulacja temperatury, gdyby było zbyt zimno.


Może od razu niech sie załącza 4 bieg i z ASO dostaniemy nauszniki zeby nie slyszec tego hałasu :):)
Tak nie moze byc ze na 1 i 2 cos sie dzaieje a na 3 i 4 juz nie mialem poprzednie auta z klima manualna i nigdy takich cyrkow nie bylo tylko tu sie cos dzieje i bede tak ich dlugo meczyl az to zrobia .

corrado - 2015-09-03, 07:31

chłopie życia ci nie starczy :roll:
:lol:

BoloSr - 2015-09-03, 07:37

corrado napisał/a:
chłopie życia ci nie starczy :roll:
:lol:


pozyjemy zobaczymy :)

laisar - 2015-09-03, 13:19

BoloSr napisał/a:
Tak nie moze byc ze na 1 i 2 cos sie dzaieje a na 3 i 4 juz nie

Jeszcze raz: tak, to jest nieprawidłowość - ale ja podpowiadam możliwy sposób zapobieżenia zamarznięciu dopóki tego nie naprawią.

(I bez przesady z tym hałasem nawiewu - mój stary logan jest głośniejszy, a nawet na 4 uszy nie więdną).

piku - 2015-09-03, 13:29

laisar napisał/a:
I bez przesady z tym hałasem nawiewu - mój stary logan jest głośniejszy,


Laisar, jednak hałas od nawiewu w Dusterze ph1 już na 3 biegu jest uciążliwy - właściwie uniemożliwia słuchanie muzyki, albo czyni jazdę w trasie zdecydowanie mniej komfortową, niż na 2. Właściwie tylko 1 umożliwia komfortowe słuchanie muzyki i jazdę na dłuższych dystansach w akustycznym komforcie. Hałas nawiewu zależy też od tego, na który obszar jest on skierowany; nawiew jest głośniejszy przy obiegu wewnętrznym.

laisar - 2015-09-03, 14:14

piku napisał/a:
w akustycznym komforcie

Trza być twardy Słowianiń, a nie miętka ninja <;

piku - 2015-09-03, 16:19

laisar napisał/a:
piku napisał/a:
w akustycznym komforcie

Trza być twardy Słowianiń, a nie miętka ninja <;


Dla mnie komfort akustyczny w podróży (i nie tylko) jest ważny, dlatego jednym z pierwszych udoskonaleń mojego Dustera było wytłumienie kilku kluczowych elementów i wymiana głośników na wyższej klasy od oryginalnych - dwudrożne separowane Morele (ale to nie koniec poprawek "muzycznych"). Noszę się z zamiarem dalszego wytłumiania auta :-)

sobol1976 - 2015-09-09, 11:43

Moje zgłoszenie reklamacyjne dot. zamarzania parownika zostało wysłane na adres: kontakt.klient@renault.com.pl

Zachęcam innych użytkowników do przesłania takiego zgłoszenia - wystarczy ogólny ale precyzyjny opis problemu i dane samochodu (ważne: VIN).
Może coś się ruszy w tym temacie jeśli prześlemy reklamacje masowo.

adamox - 2015-09-11, 07:37

I już się ochłodziło. Czas wakacji minął. Więc temat źle działającej klimy można spokojnie na rok odłożyć. I tak rok za rokiem mija i nic się nie dzieje, gwarancja leci ale w ASO będzie spokój do następnego lata. Ręce opadają i nie tylko.
DIYowiec - 2015-09-11, 08:12

adamox, jak to powiedział klasyk:
"Facet nie ma prawa skarżyć sie na dwie rzeczy - samochód i kobietę, bo SAM je wybierał." ;)

A tak na serio - to kolejny problem, który ASO mają głęboko w d... Szczególnie że nie zależy od niego mobilność samochodu.

Joozwa - 2015-10-13, 12:46

Panowie
Czy robiliście kiedyś ankietę ile osób tutaj ma problemy z klimatyzacją?
Jak na razie to trochę mnie ten temat zniechęca do zakupu bo jak mam się potem przez lata męczyć i kopać z ASO to ja wysiadam.

wojtek_pl - 2015-10-13, 13:03

Mogę ci sprzedać mojego Dustera z 2011 roku z dobrą klimą. :mrgreen:
Lza - 2015-10-13, 15:08

Joozwa napisał/a:
Panowie
Czy robiliście kiedyś ankietę ile osób tutaj ma problemy z klimatyzacją?
Jak na razie to trochę mnie ten temat zniechęca do zakupu bo jak mam się potem przez lata męczyć i kopać z ASO to ja wysiadam.


"This is not bug, this is feature"

Cav - 2015-10-13, 18:08

Joozwa napisał/a:
Panowie
Czy robiliście kiedyś ankietę ile osób tutaj ma problemy z klimatyzacją?
Jak na razie to trochę mnie ten temat zniechęca do zakupu bo jak mam się potem przez lata męczyć i kopać z ASO to ja wysiadam.


Tak, jak na razie to jest jedyny powód, dla którego nie kupię nowego Dustera, jako następnego auta.
Chyba że do tego czasu poprawią klimę we wszystkich autach,w tym w moim (tak wiem, że nie mam na co liczyć).

Joozwa - 2015-10-14, 10:17

Lza napisał/a:
"This is not bug, this is feature"


:mrgreen:

bebe - 2015-10-14, 11:48

Joozwa napisał/a:
Czy robiliście kiedyś ankietę ile osób tutaj ma problemy z klimatyzacją?

Nie robiliśmy, ale to w miarę proste do oszacowania - wystarczy przeczytać ten wątek. Osób jest kilka, ale głośnych. ;) Informacja ta i tak jest bez wartości, bo nie jest znana wielkość próby - nie wiadomo, ile osób ma ten problem, ale nic nie mówi, ile nie ma, ale też nic nie mówi, ani nawet na ile populacja właścicieli Dusterów na forum jest reprezentatywna na tle populacji właścicieli Dusterów w ogóle. :)

Joozwa - 2015-10-14, 12:02

bebe napisał/a:
Joozwa napisał/a:
Czy robiliście kiedyś ankietę ile osób tutaj ma problemy z klimatyzacją?

Nie robiliśmy, ale to w miarę proste do oszacowania - wystarczy przeczytać ten wątek. Osób jest kilka, ale głośnych. ;) Informacja ta i tak jest bez wartości, bo nie jest znana wielkość próby - nie wiadomo, ile osób ma ten problem, ale nic nie mówi, ile nie ma, ale też nic nie mówi, ani nawet na ile populacja właścicieli Dusterów na forum jest reprezentatywna na tle populacji właścicieli Dusterów w ogóle. :)

No to ja proponuję ankietę
Mam Dustera <2012 i mam(miałem) problemy z klimą
Mam Dustera <2012 i nie mam problemów z klimą
Mam Dustera >2012 i mam(miałem) problemy z klimą
Mam Dustera >2012 i nie mam problemów z klimą
I specjalnie dla trolli :mrgreen: :
Nie mam Dustera i nie mam problemów z klimą

Oszacować z tego tematu to raczej ciężko ale po porównaniu takiej ankiety do ilości Dusterów na forum będzie to chyba jakaś wartościowa informacja.

matucha - 2015-10-14, 12:25

Joozwa napisał/a:

I specjalnie dla trolli :mrgreen: :
Nie mam Dustera i nie mam problemów z klimą


To powinno brzmieć raczej:
Nie mam Dustera, ale Duster ma problemy z klimą :mrgreen:

bebe - 2015-10-14, 13:23

Joozwa napisał/a:
Oszacować z tego tematu to raczej ciężko ale po porównaniu takiej ankiety do ilości Dusterów na forum będzie to chyba jakaś wartościowa informacja.

Nie, nie będzie. :) Z przyczyn, jak wyżej, a konkretnie:
  1. nie wiemy, jaki procent właścicieli Dusterów rejestruje się na forum
  2. nie wiemy, w jakim stopniu właściciele Dusterów rejestrujący się na forum są reprezentatywni dla populacji właścicieli Dusterów w ogóle (np. może rejestrują się w większości tacy, którzy mają jakieś problemy, nie wspominając o biasie wiekowym, dostępu do internetu, i jak one wpływają na tendencję do posiadania Dustera)
  3. nie wiemy, jaka jest struktura populacji właścicieli Dusterów zarejestrowanych na forum odpowiadających w ankietach w stosunku do populacji właścicieli Dusterów zarejestrowanych na forum nie odpowiadających w ankietach :)
  4. szanse na to, że na ankietę odpowie bezwzględna liczba ankietowanych choćby w przybliżeniu pozwalająca uciec błędowi statystycznemu (w stosunku do liczby Dusterów poruszających się po drogach) jest przyzerowa
  5. i pewnie jakieś inne, ale nie chce mi się myśleć. :>
Więc jak masz ochotę, to oczywiście rób ankietę, rób, ale miej świadomość, że taką ankietę i tak będzie można sobie wsadzić w buty. :]

Lza - 2015-10-14, 13:34

@Joozwa: +1
Joozwa - 2015-10-14, 14:50

bebe napisał/a:
Joozwa napisał/a:
Oszacować z tego tematu to raczej ciężko ale po porównaniu takiej ankiety do ilości Dusterów na forum będzie to chyba jakaś wartościowa informacja.

Nie, nie będzie. :) Z przyczyn, jak wyżej, a konkretnie:
  1. nie wiemy, jaki procent właścicieli Dusterów rejestruje się na forum
  2. nie wiemy, w jakim stopniu właściciele Dusterów rejestrujący się na forum są reprezentatywni dla populacji właścicieli Dusterów w ogóle (np. może rejestrują się w większości tacy, którzy mają jakieś problemy, nie wspominając o biasie wiekowym, dostępu do internetu, i jak one wpływają na tendencję do posiadania Dustera)
  3. nie wiemy, jaka jest struktura populacji właścicieli Dusterów zarejestrowanych na forum odpowiadających w ankietach w stosunku do populacji właścicieli Dusterów zarejestrowanych na forum nie odpowiadających w ankietach :)
  4. szanse na to, że na ankietę odpowie bezwzględna liczba ankietowanych choćby w przybliżeniu pozwalająca uciec błędowi statystycznemu (w stosunku do liczby Dusterów poruszających się po drogach) jest przyzerowa
  5. i pewnie jakieś inne, ale nie chce mi się myśleć. :>
Więc jak masz ochotę, to oczywiście rób ankietę, rób, ale miej świadomość, że taką ankietę i tak będzie można sobie wsadzić w buty. :]


Dla mnie będzie.
Wystarczy mi wiedza jaki procent użytkowników dusterów na forum ma nierozwiązywalne problemy z klimą. Jeżeli będzie więcej niż 25-30% to wystarczający argument żeby kupić auto trochę droższe ale komfortowe cały rok a nie tylko od października do kwietnia.

Nie znam się na robieniu ankiet bo nie jestem forumowym bywalcem. Wydawało mi się że robi to admin. Jak mogę to zrobić sam to proszę o info.

laisar - 2015-10-14, 17:42

Joozwa napisał/a:
Jak mogę to zrobić sam to proszę o info

Proszę: możesz!

(...A konkretnie: zakładając nowy temat - wtedy przy pisaniu postu pojawiają się na dole opcje dotyczące ankiety.

Admin może natomiast rozesłać zawiadomienie o ważnej ankiecie - ta na pewno by się kwalifikowała).

Karenzo - 2015-10-14, 18:05

po co robić ankietę ?
RP przyznało się że to błąd który maja wszystkie auta olewają to bo większość ludzi nie zdaje sobie o nim pojęcia

To samo co z bujającym fotelem , gdyby nie forum to bym do dziś nie wiedział że fotel się lekko bują w najniższym położeniu

sobol1976 - 2015-10-14, 18:06

Panowie, a mój Stepway to co? Sie nie liczy? :mrgreen:
BoloSr - 2015-10-20, 11:04

Po wielu dniach czekania na czesc i telefon z serwisu w koncu sie udalo jutro wymiana czujnika i softu do klimy zobaczym czy w koncu uda sie to serwisowi zrobic do konca :)
piku - 2015-10-20, 11:07

BoloSr napisał/a:
Po wielu dniach czekania na czesc i telefon z serwisu w koncu sie udalo jutro wymiana czujnika i softu do klimy zobaczym czy w koncu uda sie to serwisowi zrobic do konca :)


Zobaczysz już chyba w następny roku... teraz już raczej upałów nie będzie.

Cav - 2016-02-24, 15:52

http://www.daciaklub.pl/f...1692066#1692066
laisar napisał/a:
Bo co się niby psuje w fazie 2 dustera? Nagminnych usterek konkretnych części wcale jakoś nie widać.

Pojawiło się za to kilka problemów z poprawnym funkcjonowaniem niektórych rzeczy - dwa naj(nie)sławniejsze i chyba najpoważniejsze przypadki to nierówne obroty silników oraz śnieżąca klima.


W klimie głównym problemem nie jest śnieżenie, bo ono występuje rzadko.
Jest nim o wiele za niska wydajność, to co jest nie jest w stanie schłodzić samochodu latem, zwłaszcza gdy stoi/jedzie na słońcu.

I ten problem nie został i pewnie już nie zostanie rozwiązany.

Piitubski - 2016-02-24, 16:51

Trzeba kupować białe auta. Wczoraj na TVN Turbo oglądałem test. Temperatura w czarnym samochodzie była po godzinnym postoju na słońcu o ok. 10 stopni wyższa niż w białym.
Lza - 2016-02-24, 16:56

Więc wszystkie dacie z klimatyzacją powinny być białe. ;)
arczi_88 - 2016-02-24, 17:26

Piitubski napisał/a:
Trzeba kupować białe auta. Wczoraj na TVN Turbo oglądałem test. Temperatura w czarnym samochodzie była po godzinnym postoju na słońcu o ok. 10 stopni wyższa niż w białym.


Odkrywcze to okropnie xD

gregorisan - 2016-02-24, 17:32

arczi_88 napisał/a:
Odkrywcze to okropnie xD

Proszę o zachowanie powagi - ja nie wiedziałem ;-)

Marek1603 - 2016-02-24, 18:18

Nie wszyscy muszą wszystko wiedzieć.
Najgorsi są ci co próbują wmówić innym, że wszystko wiedzą najlepiej i przekonać ich do swoich racji.

piku - 2016-02-24, 19:38

laisar napisał/a:
Bo co się niby psuje w fazie 2 dustera? (...)
Pojawiło się za to kilka problemów z poprawnym funkcjonowaniem niektórych rzeczy - dwa naj(nie)sławniejsze i chyba najpoważniejsze przypadki to nierówne obroty silników oraz śnieżąca klima. Oba niekrytyczne, choć upierdliwe - ale najgorszy w nich był po prostu horrendalnie długi czas, jaki Renault zajęło ich zlikwidowanie.
(Bo przynajmniej w końcu podobno się to udało - (...), co do klimy to tak twierdzi ASO, a my się przekonamy jak nadejdzie sezon letni)...


Co do klimy: ten problem dotyczy także Dustera ph1, przynajmniej tego z 2012 r. jak mój. Serwis jeszcze go nie rozwiązał do końca, bo wciąż w centrali Renault główkują. Moje auto jeszcze czeka na naprawę. Muszę się jednak zgodzić, że nie jest to problem krytyczny, ale upierdliwy.

laisar - 2016-02-24, 20:19

piku napisał/a:
problem dotyczy także Dustera ph1

Może i tak, niewiele to zmienia w kwestii generowania zysków dla serwisów przez nowsze dacie.

piku napisał/a:
Serwis jeszcze go nie rozwiązał do końca, bo wciąż w centrali Renault główkują

Rozmawiałem ze 3 tyg. temu z szefem mechaników warszawskiego RRG - twierdził, że z oblodzeniem parownika wygrali.

(Sama wydajność jest wystarczająca - powietrze jest odpowiednio schładzane na każdym biegu wentylatora. Na jego niskich biegach przepływ jest oczywiście niewielki - ale po to właśnie jest sterowanie szybkością pracy wiatraka, żeby był wybór. Jedynym realnym "problemem" jest zatem hałaśliwość wentylacji przy intensywnej pracy, ale to już uroda segmentu budżetowego...).

piku - 2016-02-24, 20:39

laisar napisał/a:
Rozmawiałem ze 3 tyg. temu z szefem mechaników warszawskiego RRG - twierdził, że z oblodzeniem parownika wygrali. (...) (Sama wydajność jest wystarczająca - powietrze jest odpowiednio schładzane na każdym biegu wentylatora.


W Lublinie ok. miesiąca wstecz powiedziano, żebym się jeszcze wstrzymał z naprawą, bo w centrali mówili im, że nad czymś jeszcze główkują... Słusznie napisałeś wcześniej, że zobaczymy latem... Co do wydajności: wydajność to nie tylko zdolność do chłodzenia powietrza na wylocie, ale zdolność do skutecznego schłodzenia tym powietrzem danej kubatury w danych (gorących) warunkach zewnętrznych. W tym sensie z wydajnością klimy w Dusterze są problemy. Ale to faktycznie tylko upierdliwa przypadłość, z którą jeżdżę już kilka lat i jakoś... jeżdżę.

Cav - 2016-02-24, 22:36

laisar napisał/a:

Rozmawiałem ze 3 tyg. temu z szefem mechaników warszawskiego RRG - twierdził, że z oblodzeniem parownika wygrali.


Pytanie jak wygrali?
Ja wiem, bo mam kontrolkę działania sprężarki.
Na niższych biegach ona częściej nie działa niż działa po tych modernizacjach.
Efekt jest taki, że praktycznie nie chłodzi.
Czyli nie spełnia swojej funkcji.

Żeby utrzymać znośną tempraturę, dmuchawa musi chodzić na 3 biegu minimum, a i tu są problemy, zimna w aucie nie wywołasz.
A przy okazji hałas dmuchawy łeb urywa.

laisar napisał/a:

(Sama wydajność jest wystarczająca


Nie jest.
Jest wręcz dokładnie odwrotnie.
To najdroższe auto jakie miałem w życiu i przy okazji z najgorszą klimą.
Więc argument o budżetowym segmencie to sobie można powtarzać, ale przy modelach za 39 tys i okolicach.

gladi - 2016-02-25, 06:37

U mnie w Loganie z 2014 też problem klimy występuje, ale nie wydaje się wam że coś nie tak jest z tunelami nawiewu powietrza że tak bardzo słychać dmuchawę ? , może jakieś złe uprofilowanie .
Ale to jest pikuś do lakieru podstawowego Błękit Morski to jest totalna kpina ze strony Dacii,
po roku użytkowania jest masakra

Karenzo - 2016-02-25, 06:44

dmuchawa jest goła i wesoła , trzeba by ją trochę wygłuszyć
Marek1603 - 2016-02-25, 09:24

No i zastosować inne przewody (tunele) wentylacyjne. Tzn. cichsze, wyciszające szumy przepływającego powietrza.
BoloSr - 2016-02-25, 11:24

Marek1603 napisał/a:
No i zastosować inne przewody (tunele) wentylacyjne. Tzn. cichsze, wyciszające szumy przepływającego powietrza.


wystarczylo by je okleic Mata do kanalow wentylacyjnych i bylo by lepiej :)

Marek1603 - 2016-02-25, 11:38

Może i pomogła by pianka/otulina do rur CO.
Cav - 2016-02-25, 19:04

Karenzo napisał/a:
dmuchawa jest goła i wesoła , trzeba by ją trochę wygłuszyć


Każde inne auto na pierwszym biegu wystarczająco schładza wnętrze.
Wyższe biegi w każdym aucie są dokuczliwe.

Więc to nie jest problem wygłuszenia dmuchawy, tylko jej wydajności, połączonej z wydajnością klimy.

jas_pik - 2016-02-25, 19:15

Cav napisał/a:
Każde inne auto na pierwszym biegu wystarczająco schładza wnętrze.

Chyba trafiłeś na pechowy pojazd.
U mnie na pierwszym biegu dmuchawy chłodzenie jest wystarczające - ale to pewnie dlatego że jest srebrny :mrgreen:
A zwiedził i Włochy i Albanię w sierpniu (czyli w najgorętszym miesiącu) czasami musiałem wyłączać bo było za zimno mojej małżowince siedzącej w drugiej klasie.
Nie robiłem żadnego dodatkowego wygłuszenia/ocieplenia dachu i drzwi.
Jedyne co zostało zrobione w ramach wygłuszania to włożenie sznura gumowego we wszystkie uszczelki drzwiowe.

Cav - 2016-02-25, 19:22

jas_pik napisał/a:
Cav napisał/a:
Każde inne auto na pierwszym biegu wystarczająco schładza wnętrze.

Chyba trafiłeś na pechowy pojazd.
U mnie na pierwszym biegu dmuchawy chłodzenie jest wystarczające - ale to pewnie dlatego że jest srebrny :mrgreen:


A u mnie w tym celu musi być używany bieg trzeci.
Dwa pierwsze nie wystarczały ani na trasę Bułgaria-Grecja-Albania przy tylko 30 stopniach na zewnątrz, ani na trasę Polska-Chorwacja, ale to już przy 36 stopniach.
Ale to pewnie dlatego że jest zielony. ;-)

Jedna ważna uwaga - u mnie nadmuch na twarz nie wchodzi w rachubę, więc z reguły są powyłączane środkowe nawiewy.
Ale w upale inaczej się niestety nie da i o ile dobrze pamiętam, musiałem je też otwierać.

jas_pik - 2016-02-25, 19:30

Cav napisał/a:
Jedna ważna uwaga - u mnie nadmuch na twarz nie wchodzi w rachubę, więc z reguły są powyłączane środkowe nawiewy.

Przecież może ustawić te kierownice aby dmuchało na sufit a boczne na szyby - wtedy nie wieje Ci na twarz a dobrze wychładza.
Nadmuch na szybę przednią z podszybia nie jest dobry na upały lepiej kierować na nogi i na front ale skierować kierownicami w górę aby nie wiało bezpośrednio na ciało.

Cav - 2016-02-25, 19:37

jas_pik napisał/a:
Cav napisał/a:
Jedna ważna uwaga - u mnie nadmuch na twarz nie wchodzi w rachubę, więc z reguły są powyłączane środkowe nawiewy.

Przecież może ustawić te kierownice aby dmuchało na sufit a boczne na szyby - wtedy nie wieje Ci na twarz a dobrze wychładza.


Zgadza się, w Dacii to jest akurat duży plus.
W poprzednich autach tego zrobić się nie dało, zawsze komuś wiało w twarz.
Ale tak czy tak - 3 bieg był w robocie.

PiotrWie - 2016-02-25, 20:19

Cav napisał/a:
jas_pik napisał/a:
Cav napisał/a:
Jedna ważna uwaga - u mnie nadmuch na twarz nie wchodzi w rachubę, więc z reguły są powyłączane środkowe nawiewy.

Przecież może ustawić te kierownice aby dmuchało na sufit a boczne na szyby - wtedy nie wieje Ci na twarz a dobrze wychładza.


Zgadza się, w Dacii to jest akurat duży plus.
W poprzednich autach tego zrobić się nie dało, zawsze komuś wiało w twarz.
Ale tak czy tak - 3 bieg był w robocie.

To musiały być jakieś dziwne auta - u mnie dało się tak ustawić w Lagunie, R25 czy Oplu Zafirze. Również w wypożyczanych autach na południu ( Sardynia, Rodos, Kreta, Andaluzja ) można było tak ustawić, a było tego sporo - kilka różnych Hyundai, Panda, Polo, C-max czy Peugeot 107.

Lza - 2016-02-25, 21:22

jas_pik, cav: Wybaczcie, ale przytaczanie twierdzeń typu: "U mnie na pierwszym biegu dmuchawy chłodzenie jest wystarczające" "U mnie na pierwszym biegu dmuchawy chłodzenie jest wystarczające".

Powinniście podawać jakąś wartość odniesienia zrozumiałą dla większości świta. Każdy ma inny komfort cieplny. Jednym jest ciepło przy temeraturze +15 inni wolą, żeby było +29. Jeśli chcecie toczyć spór merytoryczny, wypadało by podać temperaturę powietrza na zewnątrz i wewnątrz pojazdu.

jas_pik - 2016-02-25, 22:18

Co do komfortu cieplnego to u różnych osób bywa różnie i odczucie jest bardzo subiektywne.
Ale dane szczegółowe proszę bardzo :
Temperatura zewnętrzna 32 stopnie temperatura powietrza wylatującego ze środkowych otworów wentylacyjnych 10,5 stopnia przy prędkości wentylatora 1 ( badanie wykonane w serwisie RRG Puławska w sierpniu 2015).

PiotrWie - 2016-02-25, 22:19

Temperatura wewnątrz samochodu nie powinna być więcej niż 5-7 stopni niższa niż na zewnątrz, inaczej grozi przy wysiadaniu szok termiczny - w najlepszym wypadku angina, w skrajnym (na szczęście opisano tylko kilka przypadków ) nagły zgon. Wydajność powinna wystarczyć do obniżenia temperatury max o 10 stopni.
cookie - 2016-02-25, 22:39

PiotrWie napisał/a:
Temperatura wewnątrz samochodu nie powinna być więcej niż 5-7 stopni niższa niż na zewnątrz, inaczej grozi przy wysiadaniu szok termiczny - w najlepszym wypadku angina, w skrajnym (na szczęście opisano tylko kilka przypadków ) nagły zgon. Wydajność powinna wystarczyć do obniżenia temperatury max o 10 stopni.

To w mojej 21letniej xantii mam popsuta klime, bo schładza o 20C. Klima wdaćce to slabizna.

Cav - 2016-02-25, 23:01

jas_pik napisał/a:
Co do komfortu cieplnego to u różnych osób bywa różnie i odczucie jest bardzo subiektywne.
Ale dane szczegółowe proszę bardzo :
Temperatura zewnętrzna 32 stopnie temperatura powietrza wylatującego ze środkowych otworów wentylacyjnych 10,5 stopnia przy prędkości wentylatora 1 ( badanie wykonane w serwisie RRG Puławska w sierpniu 2015).


To akurat o niczym nie świadczy, bo nikt nie mówi, że leci ciepłe.
Na 1 biegu też leci zimne, tylko duuuuuużo za słabo leci.
Już sensowniejsza byłaby temperatura na 3 stopniu dmuchawy, bo tu już 10 stopni nie zobaczysz.

Ale i tak - liczy się ile by było we wnętrzu (ale nie przy wylocie, ale tak ogólnie), jakbyś zostawił ten samochód na godzinę w słońcu z klimą pracującą na 1 biegu.
Obstawiam, że blisko 30, a nie 10 stopni.

jas_pik - 2016-02-25, 23:19

Cav napisał/a:
Ale i tak - liczy się ile by było we wnętrzu (ale nie przy wylocie, ale tak ogólnie), jakbyś zostawił ten samochód na godzinę w słońcu z klimą pracującą na 1 biegu.

Tak ogólnie to temperatura we wnętrzu powinna być o max 3 stopnie niższa niż na zewnątrz - inaczej jest to szkodliwe dla zdrowia

Cav napisał/a:
Obstawiam, że blisko 30, a nie 10 stopni.

jw.
Ale może jak będzie cieplej to sprawdź jaka będzie u Ciebie temperatura wnętrza jeśli na czas testu wyjmiesz filtr kabinowy.
A tak przy okazji jak często go wymieniasz?
Czy przypadkiem nie zamontowałeś węglowego ?

Cav - 2016-02-26, 21:49

jas_pik napisał/a:
Cav napisał/a:
Ale i tak - liczy się ile by było we wnętrzu (ale nie przy wylocie, ale tak ogólnie), jakbyś zostawił ten samochód na godzinę w słońcu z klimą pracującą na 1 biegu.

Tak ogólnie to temperatura we wnętrzu powinna być o max 3 stopnie niższa niż na zewnątrz - inaczej jest to szkodliwe dla zdrowia


Zapewniam Cię, że +35 stopni w samochodzie przez kilkanaście godzin, będzie bardziej szkodliwe dla zdrowia.
W najlepszym przypadku skończy się ogólnym wyczerpaniem, w najgorszym - śmiercią w wypadku.

To co piszesz nie ma żadnego sensu.

jas_pik napisał/a:

Cav napisał/a:
Obstawiam, że blisko 30, a nie 10 stopni.

jw.
Ale może jak będzie cieplej to sprawdź jaka będzie u Ciebie temperatura wnętrza jeśli na czas testu wyjmiesz filtr kabinowy.
A tak przy okazji jak często go wymieniasz?
Czy przypadkiem nie zamontowałeś węglowego ?


Kabinowy wymieniam co rok.
Ale to nie to - kłopoty były nawet w nowym aucie, z kilkumiesiecznym filtrem.

Karenzo - 2016-02-26, 22:03

Chodziło o to że węglowy (czarny ) mocno ogranicza moc dmuchawy
rimo - 2016-02-26, 22:05

W moim Sandero z 2011, temperatura na wylocie otworów wentylacyjnych przy dmuchawie ustawionej na 1 wynosi 7 stopni. Wraz ze zwiększaniem prędkości dmuchawy temperatura na wylotach się PODNOSI! Na 3 było 15 stopni. Pomiary ze zeszłego lata przy temperaturach większych niż 30 stopni C.
Wnioski możecie sami wyciągnąć :-)

Cav - 2016-02-26, 22:13

Karenzo napisał/a:
Chodziło o to że węglowy (czarny ) mocno ogranicza moc dmuchawy


Fabryczne były, więc na 99,9999999% nie węglowe, tylko najtańsze.

mekintosz - 2016-02-26, 22:26

Zależy od modelu i rocznika. Ja w Sandero 2009 nie miałem filtra p/pyłkowego mimo posiadania AC. Po modernizacji i instalacji filtra faktycznie spadła wydajność dmuchawy. Dlatego staram sie kupować oryginalny renault. On ma taką mocno "przewiewną" lakko watowaną strukturę, w przeciwieństwie do innych czy węglowych.


Aktualnie dobra cena ;-) 30 zł + wysyłka

http://www.renault-czesci...(3,223,91).aspx

Karenzo - 2016-02-26, 22:32

Powinniście złapać temat wydajności klimatyzatora .
Na pewno producent gdzieś określa ile ma kW potem pozostaje pomiar i łatwa droga do egzekucji tego co zawiera dokumentacja techniczna

Józef - 2016-02-26, 22:47

Wiosna przed nami i pojawił się temat klimy. Ja na swoją nie narzekam, latem w zeszłym roku były spore upały i jakoś sobie radę dawała. Tylko co zauważyłem, auto jak było nagrzane na słońcu, temperatura wewnątrz 45 a czasami więcej. To żeby schłodzić wnętrze pojazdu to nawet brakowało 10 km jazdy. No niestety takie odcinki wykonywałem.
mekintosz - 2016-02-27, 00:04

Sandero jest mocno oszklone, więc ładnie się nagrzewa ;-)
corrado - 2016-02-27, 10:09

No dokladnie, polecam przy tym zafoliowanie ( tzw przyciemnienie ) tylnych szyb - o wiele mniej sie nagrzewa wnetrze.

Ja wytlumilem - zaizolowalem dach u siebie w dusterze i musze stwierdzic ze tez mniej sie nagrzewa w lecie - ale mam czarny kolor autka wiec lapal b.szybko temperature na sloncu.

Piitubski - 2016-02-27, 16:00

W celu obniżenia temperatury w rozgrzanym aucie należy otworzyć drzwi kierowcy i pasażera. Następnie z 10 razy energicznie zamykać i otwierać drzwi - gorące powietrze wyleci przez drugie otwarte drzwi. Stosuję w upalne dni - bardzo skuteczna metoda.
Lza - 2016-02-27, 21:06

Piitubski napisał/a:
W celu obniżenia temperatury w rozgrzanym aucie należy otworzyć drzwi kierowcy i pasażera. Następnie z 10 razy energicznie zamykać i otwierać drzwi


Ale po co się tak męczyć? Trzeba otworzyć wszystkie drzwi i bagażnik i poczekać minute lub dwie. Zgodnie z konwekcją ciepłe powietrze samo opuści wnętrze pojazdu.

Jak są upały to zostawiam 1cm uchylone wszystkie okna. Zawsze kilkanaście stopni mniej. A najlepiej obczaić miejsce w cieniu, ale nie zawsze jest mozliwość.

damiaszek - 2016-02-27, 21:33

Uchylone szyby to dobry pomysł, też go stosuję tam gdzie się da, stała wymiana powietrza zdecydowanie obniża nagrzewanie się wnętrza . W rozgrzanym samochodzie nie jest problemem nagrzane powietrze - to łatwo wymienić, wystarczy po ruszeniu przejechać kilkaset metrów z opuszczonymi szybami. Zdecydowanie więcej energii cieplnej jest skumulowane w nagrzanych stałych elementach i one stygnąc cały czas podgrzewają powietrze. Jak się zrobi ciepło to porównam dustera i focusa ;).
eplus - 2016-02-28, 07:16

Ciepło właściwe wody jest wielokrotnie większe,niż metalu - 1 litr wody absorbuje znacznie więcej ciepła od kilograma żelaza. Należy w czasie upału zostawić w aucie 400-litrowy kontener (w 4x4 może być problem z pojemnością bagażnika) :lol: i po powrocie wylać letnią wodę, a auto na pewno będzie chłodniejsze.
fotorobart - 2016-02-28, 07:22

a ja proponuję rozsypać w aucie "Suchy Lód" :mrgreen:
damiaszek - 2016-02-28, 09:27

eplus napisał/a:
Ciepło właściwe wody jest wielokrotnie większe,niż metalu - 1 litr wody absorbuje znacznie więcej ciepła od kilograma żelaza. Należy w czasie upału zostawić w aucie 400-litrowy kontener (w 4x4 może być problem z pojemnością bagażnika) :lol: i po powrocie wylać letnią wodę, a auto na pewno będzie chłodniejsze.

Uważaj żeby nie przeładować auta ;-) , licząc średnie nasłonecznienie w Polsce 1kW/m2 i pow auta 2m2 (pewnie będzie więcej w końcu boczne pow. też zbierają i wnętrze też zbiera przez szyby) to 400l wody od 0oC w 8h zagrzeje się do 40 paru stopni. Trochę mniej gorąca, ale nadal bez rewelacji. Lepiej by zadziałała 300 kg bryła lodu. Na przejściu fazowym pochłonie więcej energii. Problemem nadal zostanie jak do tej wody lub bryły równomiernie i skutecznie dostarczyć to ciepło tak aby w niej się zbierało, a nie w pozostałych elementach auta.

Proponuję pójść inną drogą - nie pochłaniania tego ciepła, tylko utrudnienia mu w dostaniu się do środka. Może lekki pokrowiec z foli NRC, bo maty na przednią szybę już wymyślili. :lol:

edycja błędu 1000kW do 1kW. Dzięki za korektę eplus

eplus - 2016-02-28, 09:45

damiaszek napisał/a:
średnie nasłonecznienie w Polsce 1000kW/m2


Chyba 1000W/m2 :lol: Pod domem można podłączyć gablotę do instalacji solarnej (można by pociągnąć dopłatę z Unii nawet). :mrgreen: :mrgreen:

piku - 2016-02-29, 10:01

PiotrWie napisał/a:
Temperatura wewnątrz samochodu nie powinna być więcej niż 5-7 stopni niższa niż na zewnątrz, inaczej grozi przy wysiadaniu szok termiczny - w najlepszym wypadku angina, w skrajnym (na szczęście opisano tylko kilka przypadków ) nagły zgon. Wydajność powinna wystarczyć do obniżenia temperatury max o 10 stopni.


Kolega raczy żartować, czy nie rozumie dlaczego luzie wymyślili klimatyzację? Temperatura wewnątrz pojazdu\domu/pokoju ma być komfortowa dla użytkownika, a odniesienia do temperatury zewnętrznej są potrzebne tylko inżynierom konstruktorom do zapewnienia odpowiednich parametrów działania klimatyzacji.

Lza - 2016-02-29, 11:03

damiaszek napisał/a:
Może lekki pokrowiec z foli NRC


Ale odbijać cenną energię? pokrowiec powinien być z paneli fotowoltaicznych i ładować akumulatory, które napędzały by silnik elektryczny :-)
Być może jeszcze czegoś takiego doczekamy. W sumie jak auto stoi 8 godzin pod pracą, a mogło by w jakiś sposób rozkładać panele fotowoltaiczne na całej powierzchni, to by zgromadziło energi na parę km.

Są takie panele do przyczep kempingowych, wymary około 1mx1m. 5 takich paneli po 150W miało by podobną powierzchnię jak samochód, mogłyby realnie produkować ponad pół kilowata.

piku - 2016-02-29, 11:30

Lza napisał/a:
W sumie jak auto stoi 8 godzin pod pracą, a mogło by w jakiś sposób rozkładać panele fotowoltaiczne na całej powierzchni,.


Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w Rzeszowie ma stanowiska do ładowania samochodów oparte m.in. na takich panelach (stanowią one zadaszenie miejsc parkingowych).

adamox - 2016-03-05, 11:44

BoloSr napisał/a:
Po wielu dniach czekania na czesc i telefon z serwisu w koncu sie udalo jutro wymiana czujnika i softu do klimy zobaczym czy w koncu uda sie to serwisowi zrobic do konca :)


U mnie zrobili dokładnie to samo o czym piszesz BoloSR. Podobno wymiana tego czujnika i softu zamyka temat.
Czekam teraz na cieplejsze dni kiedy będę mógł to sprawdzić.
Pozdrawiam

Marek1603 - 2016-03-05, 11:49

Ja ostatnio jak byłem w serwisie to powiedzieli, że wytyczne dla dustera są do wymiany sterownika (zrozumiałem, że chodzi o te pokrętała) i zmiana softu
Cav - 2016-03-05, 12:31

Marek1603 napisał/a:
Ja ostatnio jak byłem w serwisie to powiedzieli, że wytyczne dla dustera są do wymiany sterownika (zrozumiałem, że chodzi o te pokrętała) i zmiana softu


Jakie pokrętła do klimy?
Pod hasłem "sterownik" rozumiałbym raczej jakiś układ elektroniczny odpowiadający za sterowanie klimą.

DrOzda - 2016-03-05, 13:10

Sterownik klimy to ECU silnika.
ZbujMadej - 2016-03-05, 13:26

Marek1603 napisał/a:
Ja ostatnio jak byłem w serwisie to powiedzieli, że wytyczne dla dustera są do wymiany sterownika (zrozumiałem, że chodzi o te pokrętała) i zmiana softu


Marek, w jakim salonie byłeś ? Jest szansa na jakieś oficjalne info ? Bo mnie już szlag trafia z ASO Elbląg. Opór materii jest tak duży, że chyba będę musiał poświęcić cały dzień i stać przy nich patrząc na łapy. Albo próbować interwencji w centrali.

Marek1603 - 2016-03-05, 15:54

Cav napisał/a:


Jakie pokrętła do klimy?


Przecież w tym module masz przycisk od klimy. Jakby nie patrzeć to jest sterownik. COs podobno się tam uszkadzało. Może ten przycisk się zwierał albo coś.

Będę 19.03 to się dopytam.

piku - 2016-03-06, 09:31

Mi też w ASO powiedziano wyraźnie, że na razie każą wymieniać czujnik (nie pamiętam czego) i panel sterujący (czyli pokrętła). Powiedziano też, że jeszcze wciąż nad tym problemem pracują i może się okazać, że coś jeszcze każą poprawiać. Wkrótce tam zajrzę, zęby dopytać się o naprawę, bo wiosna się zbliża (nawet jeśli marzec i kwiecień będą zimne).
Cav - 2016-03-06, 13:16

piku napisał/a:
Mi też w ASO powiedziano wyraźnie, że na razie każą wymieniać czujnik (nie pamiętam czego) i panel sterujący (czyli pokrętła).


No dobra - ale jaki problem chcą w ten sposób usuwać?

piku - 2016-03-06, 14:17

Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Mi też w ASO powiedziano wyraźnie, że na razie każą wymieniać czujnik (nie pamiętam czego) i panel sterujący (czyli pokrętła).


No dobra - ale jaki problem chcą w ten sposób usuwać?

Ten, którym zgłosiłem, czyli śnieżenie z klimy i wyłączanie się klimy podczas jazdy na dłuższych dystansach - typowe usterki, o których tu dyskutujemy.

adamox - 2016-03-06, 15:22

piku napisał/a:
Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Mi też w ASO powiedziano wyraźnie, że na razie każą wymieniać czujnik (nie pamiętam czego) i panel sterujący (czyli pokrętła).


No dobra - ale jaki problem chcą w ten sposób usuwać?

Ten, którym zgłosiłem, czyli śnieżenie z klimy i wyłączanie się klimy podczas jazdy na dłuższych dystansach - typowe usterki, o których tu dyskutujemy.


To jedź. Wymiana czujnika temperatury parownika oraz aktualizacja softu podobno rozwiązuje sprawę. A przynajmniej takie info mam z ASO z przed tygodnia. Wiem bo byłem.

Cav - 2016-03-06, 15:41

piku napisał/a:
Cav napisał/a:
piku napisał/a:
Mi też w ASO powiedziano wyraźnie, że na razie każą wymieniać czujnik (nie pamiętam czego) i panel sterujący (czyli pokrętła).


No dobra - ale jaki problem chcą w ten sposób usuwać?

Ten, którym zgłosiłem, czyli śnieżenie z klimy i wyłączanie się klimy podczas jazdy na dłuższych dystansach - typowe usterki, o których tu dyskutujemy.


No to mi to naprawili rok temu.
Wymiana zaworu rozprężnego, czujnika i softu.
Pokrętła nie wymagały wymiany.

Ale niewiele to zmienia, bo i tak w upały klima musi chodzić na 3 biegu.
Obstawiam, że i wcześniej przy 3 biegu by nie zamarzła, bo przedmuch byłby wystarczający.

sobol1976 - 2016-03-09, 15:08

Cytat:
Obstawiam, że i wcześniej przy 3 biegu by nie zamarzła, bo przedmuch byłby wystarczający.


Zamarzła by, zamarzła... U mnie zamarzała także na 4 biegu. Liczył się tu tylko czas użycia, wysoka wilgotność i temperatura powietrza na zewnątrz.

Cav - 2016-03-09, 16:55

sobol1976 napisał/a:
Cytat:
Obstawiam, że i wcześniej przy 3 biegu by nie zamarzła, bo przedmuch byłby wystarczający.


Zamarzła by, zamarzła... U mnie zamarzała także na 4 biegu. Liczył się tu tylko czas użycia, wysoka wilgotność i temperatura powietrza na zewnątrz.


No to rozwiązanie naprawcze zdało efekt, bo latem nie zamarzała nawet podczas kilkunastu godzin jazdy non stop na klimie.

piku - 2016-03-09, 18:49

Byłem jeszcze raz w ASO. Okazało się, że dla rocznika 2012 wymaga się wymiany tylko czujnika temperatury parownika (lub coś takiego), zaś panelu - dla aut późniejszych produkcji.
W moim aucie też stopień nawiewu nie miał znaczenia - liczyła się długość jazdy (ok. 130-140 km), wilgotność i temperatura (powyżej 25 C na pewno, ale czasami chyba też przy nieco ponad 20 C robiły się mniej dokuczliwe problemy - nagła wilgoć i ciepło w kabinie, ale bez śnieżenia i charczenia z nawiewów. W piątek wymieniam ów czujnik. Latem, a może już w gorące wiosenne dni zobaczymy, czy to coś dało.

Allekko - 2016-05-12, 07:01

Niestety wydajność klimatyzacji w moim samochodzie przy 24'C na zewnątrz jest trochę za niska. Porównując z takimi samochodami jak Grupa VW i Renault Megane II. Obawiam się że jak przyjdą prawdziwe upały to będzie tragedia. Postanowiłem podpiąć maszynę do klimatyzacji i sprawdzić ilość czynnika. Chyba że TTTM ze względu na Euro 6. Na mój gust jest go za dużo objaw częste włączanie się i wyłączanie kompresora na wolnych obrotach. Proszę o informację jaka jest prawidłowa ilość gazu dla silnika Sce 115.
piku - 2016-05-12, 07:18

Allekko napisał/a:
Niestety wydajność klimatyzacji w moim samochodzie przy 24'C na zewnątrz jest trochę za niska. (...)Obawiam się że jak przyjdą prawdziwe upały to będzie tragedia. Postanowiłem podpiąć maszynę do klimatyzacji i sprawdzić ilość czynnika. Chyba że TTTM ze względu na Euro 6. Na mój gust jest go za dużo objaw częste włączanie się i wyłączanie kompresora na wolnych obrotach.


Niestety, w moi m aucie jest podobnie - to nie to, co być powinno. To wyłączanie się nie jest objawem jakiejś usterki, czy braku lub nadmiaru czynnika, ale cechą immanentną typku klimatyzacji w Dusterze od 2012 r.

Karenzo - 2016-05-12, 09:13

Zrobiło się trochę cieplej i osobom którym naprawiali wszystko działa ?
sobol1976 - 2016-05-12, 09:36

Nie miałem jeszcze dłuższej trasy z włączoną klimą, więc nie potwierdzę. Z tego co widzę, to po ostatnich modyfikacjach softu sterownika (bo tylko to zrobili) w mieście klima tak nie szaleje tj. nie włącza się i nie wyłącza co 6 -10 sek. Jakoś bardziej kulturalnie się to odbywa.
Wolałbym jednak poczekać do upałów żeby wydać ocenę. Jadę do ASO w poniedziałek - być może jeszcze coś sprawdzą w tej kwestii.

Karenzo - 2016-05-12, 09:48

ale nadal klima wyłączą się w trakcie jazdy ?
sobol1976 - 2016-05-12, 12:09

Tak, tylko interwały są dłuższe i generalnie bardziej komfortowo to odczuwam. Kiedyś na czerwonych światłach sprężarka włączała mi się z 7 razy i samochód wpadał w wibracje na jałowym. Teraz to jest mniej wyczuwalne. Wydajność samej klimy O.K. Wnętrze szybko osiąga odpowiednią temperaturę. Jednak muszę poczekać do upałów i wakacji żeby sprawdzić czy powtórzy się efekt zamarzania parownika.
piku - 2016-05-12, 12:34

Karenzo napisał/a:
ale nadal klima wyłączą się w trakcie jazdy ?


Karenzo, nie robiłem jeszcze długie trasy w upał. Gdy jechałem w dłuższą trasę było chłodnie i nie miałem cały czas włączonej klimy. (i wysyłam pytanie na priva).

Allekko - 2016-05-12, 19:27

Pomoc już nie jest potrzebna słaba wydajność spowodowana zbyt małą ilością czynnika w układzie. Powinno być według ASO 480g a mi udało się ściągnąć 390g. W tym przypadku 90g robi różnicę. Klimatyzacja zaczęła nieźle chłodzić i szumy ustały. Widać w fabryce zaoszczędzili na czynniku albo jest gdzieś niewielka nieszczelność. raczej obstawiłbym to pierwsze :-D Można powiedzieć ze jestem przyzwyczajony u żony w UP! było to samo tylko w VW klimatyzacja nawet nie myślała się uruchomić :mrgreen:
DrOzda - 2016-05-30, 08:59

Przez długi weekend miałem okazję przejechać 2350 km z tego dobrze ponad połowa drogi czyli z 11 godzin z włączoną klimą. I jest już poprawnie - a jedyne co było robione to aktualizacja oprogramowania ECU na jesieni. Wcześniej po jakimś czasie zaczynało lecieć ciepłe powietrze z nawiewów - teraz nawet na pierwszym biegu wentylatora przyjemny chłodek leci przy zewnętrznej blisko 30 stopni w cieniu - nawet po 3-4 godzinach włączonej. Na drugim biegu chłodzi naprawdę mocno.A co ciekawe od nowości nie miałem uzupełnianego czynnika - muszę podjechać na kontrolę ale nawet teraz jest w porządku.
route2000 - 2016-05-30, 10:20

Kiedyś rozmawiałem z fachowcem od klimy, że jak dobrze chłodzi od nowości to nie należy tego ruszać. Robić tylko wtedy, gdy już zaczyna szwankować. Miał gość klimę od początku i dobrze chłodziła przez PARĘ lat i nic nie robił przy klimie tzn. kontrola i nabijanie, bo nie było potrzeby.

DrOzda, a czy możesz jakoś sprawdzić, jaką aktualną wersję masz wgraną w ECU?
Albo spytać w ASO, bo ja by też w swoim ASO powiedziałbym o tej aktualnej wersji ECU, gdzie jest poprawione działanie klimy. ;-)

DrOzda - 2016-05-30, 11:16

Wersja oprogramowania 237105938R dla ECU Valeo 237102071R - na niemieckim portalu ktoś sprawdzał że jest jeszcze kilka nowszych wersji dla tego ECU dostępnych.
maro_1955 - 2016-05-30, 18:23

Mam wrażenie, że w moim nowym Dusterze klima słabo chłodzi.
Czy obecne upały 32 stopniowe mają wpływ na moc chłodzenia ?
Jest jakiś test na pomiar stopni C, jakie powinno się osiągnąć we wnętrzu auta ?

laisar - 2016-05-30, 18:43

maro_1955 napisał/a:
Jest jakiś test na pomiar stopni C, jakie powinno się osiągnąć we wnętrzu auta ?

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=86847#86847

Cav - 2016-05-30, 19:17

maro_1955 napisał/a:
Mam wrażenie, że w moim nowym Dusterze klima słabo chłodzi.


To nie wrażenie, to fakt.
Klima w Dusterze jest do d.....
Żeby poprawnie chłodziła w upały, wymaga 3 biegu dmuchawy.
Na pierwszym biegu sprawdza się jak na dworze jest +20 i słońce nie świeci w przednią szybę.
Jak tego nie poprawią w nowym Dusterze, to już w życiu na żadną Dacię namówić się nie dam.

piku - 2016-05-30, 19:30

laisar napisał/a:
maro_1955 napisał/a:
Jest jakiś test na pomiar stopni C, jakie powinno się osiągnąć we wnętrzu auta ?

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=86847#86847


To jakieś absurdalne wartości: 20 C z nawiewów to jest grzanie, a nie chłodzenie.Gdyby tak działała klima w Skodzie Octavii to bym się upiekł w Rumunii czy Chorwacji. Nie wiem, skąd ta tabela pochodzi, ale to są wartości nieakceptowalne. Dziś jeździłem Skodą Fabią - na zewnątrz ok. 30 C, a w aucie chłodniutko; gdy przyłożyłem dłoń do nawiewów, nie mogłem jej dłużej przytrzymać, bo marzła. Zupełnie inaczej niż w Dusterze - tam mogę palec włożyć w nawiew i nigdy nie będzie za zimno. Klima w Dusterach jest marniutka i tyle; no (zgodzę się na taki eufemizm z niechęcią) - ledwie, ledwie wystarczająca.

Cav - 2016-05-30, 19:42

piku napisał/a:

Klima w Dusterach jest marniutka i tyle; no (zgodzę się na taki eufemizm z niechęcią) - ledwie, ledwie wystarczająca.


No niestety - nie jest nawet wystarczająca.
To jest proteza klimy, a nie klima.

Cav - 2016-05-30, 19:45

laisar napisał/a:
maro_1955 napisał/a:
Jest jakiś test na pomiar stopni C, jakie powinno się osiągnąć we wnętrzu auta ?

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=86847#86847


"- ventilation: maximum setting, "

To jest g.... a nie pomiar i zadowalajace wartości.

Zgodziłbym się, że taka może być temperatura.
Ale tak ogólnie we wnętrzu, w najcieplejszym punkcie auta, przy biegu dmuchawy na 1.
A nie na wylocie powietrza.
Na wylocie powietrza ma być kilka stopni powyżej zera i to cały czas (tak jest w innych autach), a nie raz 10 a raz 20, jak to się dzieje na niskich obrotach dmuchawy w Dusterze, bo kompresor co chwile się wyłącza.

gregorisan - 2016-05-31, 12:02

Osobiście jak na razie na klimatyzację w swoim Sandero nie narzekam. Korzystam z niej raczej sporadycznie - włączam co jakiś czas w czasie jazdy na kilkanaście minut. Nawiew mam ustawiony na twarz i tułów. Prędkość 1 lub 2 i chłodzi przyzwoicie.
eplus - 2016-05-31, 12:42

U mnie 5,5 roku od jedynego fabrycznego nabicia przy wentylacji nastawionej na 1 lub 2 na kratki centralne osiągam 6-8C wewnątrz wylotu w każdych warunkach otoczenia. Jak mi sie zapoci szyba, to wciskam AC-liczę do 12-szyba jest czysta w polu widzenia.
piku - 2016-05-31, 12:51

eplus napisał/a:
U mnie 5,5 roku od jedynego fabrycznego nabicia przy wentylacji nastawionej na 1 lub 2 na kratki centralne osiągam 6-8C wewnątrz wylotu w każdych warunkach otoczenia. Jak mi sie zapoci szyba, to wciskam AC-liczę do 12-szyba jest czysta w polu widzenia.


Bo przed 2012 rokiem było OK. Potem nastąpiła jakaś głupia zmiana, być może podyktowana względami ekologicznymi (czyli oszustwo na całego i zupełnie bezczelne, bo przecież z żadną ochroną środowiska nie ma nic wspólnego) lub ekonomicznymi ( oszustwo tylko w stosunku do klientów, którzy sądzą, że kupili auto z klimą, jaką znają ze swoich poprzednich samochodów).

fotorobart - 2016-05-31, 20:34

u mnie przytrafiła się pierwsza poważna usterka w moim Dusterze.
W czasie jazdy z włączoną klimatyzacją w pewnej chwili układ "oddał" na raz, do samochodu cały czynnik chłodzący, wyglądało to jak biały dym" z nawiewu, trwało kilkanaście sekund i klima przestała działać.
Jakieś pomysły dlaczego tak się stało?
Miał już ktoś podobny przypadek?....
piku ponoć coś się działo?

piku - 2016-05-31, 20:47

fotorobart napisał/a:
u mnie przytrafiła się pierwsza poważna usterka w moim Dusterze.
W czasie jazdy z włączoną klimatyzacją w pewnej chwili układ "oddał" na raz, do samochodu cały czynnik chłodzący, wyglądało to jak biały dym" z nawiewu, trwało kilkanaście sekund i klima przestała działać.
Jakieś pomysły dlaczego tak się stało?
Miał już ktoś podobny przypadek?....
piku ponoć coś się działo?


W przypadku mojego samochodu stało się tak bodaj raz czy dwa, ale nie było mowy o całym czynniku. nagle pojawiał się jakby zgrzyt z nawiewów, potem biały "pył" (niektórzy interpretowali to jako śnieg) i robiło się ciepło i wilgotno. Trzeba było wyłączyć klimę i po kilku minutach klima znów zaczynała działać. wielokrotnie zdarzało się, że klima przestawała działać - robiło się ciepło, wilgotno, ale bez tych zgrzytów i pylenia. Sposób postępowania podobny jak w pierwszym przypadku (sądzę, że to jest ten sam przypadek, ale z trochę, odmiennymi objawami). Takie zdarzenia miały miejsce zawsze w upały i w trakcie ciągłej jazdy przez ok. 130-150 km (tj. po takim dystansie klima się wyłączała).
Miałem wymieniony jakiś czujnik. Klima działa słabo (trudno powietrze z nawiewów nazwać zimnym), ale na razie ta sytuacja się nie powtórzyła. Pewnie dlatego, że nie miałem okazji robić długiej trasy w upał. Gdy jechałem z Bieszczady ostatnio (ok. 300 km w jedną stronę), robiłem pod drodze przerwy, więc właściwie nie było okazji przekonać się czy "naprawa" pomogła.

fotorobart - 2016-05-31, 20:51

u mnie klima działa przez 350 km (200 km autostradą), uciekł cały czynnik, bo klima nie działa (chłodzi)
sprężarka dziwnie teraz "rzęzi"...
"ostrzeżenia" nie było ale przy 130 km/h mogłem w aucie nie słyszeć :(
W sobotę serwis ...

DrOzda - 2016-05-31, 21:01

Rozszczelnił się parownik ot i wszystko w temacie ....
fotorobart - 2016-05-31, 21:36

i co pojadę w sierpniu następne 900 km i znowu padnie parownik?
a może będę musiał co 30 minut(?) wyłączać klimę? :mrgreen:
Mnie ciekawi dlaczego... a nie co ;)

Szajfus - 2016-05-31, 23:55

gregorisan napisał/a:
...włączam co jakiś czas w czasie jazdy na kilkanaście minut. Nawiew mam ustawiony na twarz i tułów. Prędkość 1 lub 2 i chłodzi przyzwoicie.

To czas szykować kaskę na lekarzy. Nigdy nie ustawiamy chłodnego bezpośrednio na głowe czy tułów tylko na przednią szybę i ewentualnie nogi. Znajomi z super klimą jechali do Chorwacji przez Węgry. Powrót był z Węgier do domu tak się rozchorowali po testowaniu jak zimno i fajnie może być w samochodzie :)

keikan - 2016-06-01, 07:04

Może ja mam jakiś szczęśliwy egzemplarz, ale nie narzekam na klimę w Dusterze z 2012.
Owszem - jak stoi cały dzień na słońcu +30 stopni to po pracy muszę włączyć na 4 bieg dmuchawy, ale tylko na dosłownie kilka minut. Potem wystarcza 2, a przed dojazdem do domu mam na 1 i jest w środku przyjemnie.

Rok temu zaliczyłem Chorwację (łącznie 2000 km tam i z powrotem) i nie było skarg, że w środku auta jest piekarnik.

Może nie jest zimno, ale chyba auto to nie lodówka, żeby wewnątrz było +5 stopni?
Mnie się wydaje, że gdy wewnątrz auta jest +18 lub nawet + 20 stopni to jest przyjemnie.
Zresztą taką temperaturę mam zwykle w domu i (zarówno w lecie jak i w zimie) uważam ją za najbardziej zdrową i komfortową.

Zdrowotnie myśląc, to jak ktoś ma temp + 16 lub mniej to rzeczywiście niech szykuje kasę na laryngologa.
Ja tak miałem w pracy. W serwerowni była ustawiona temp. + 16 stopni i często przebywałem tam po kilka godzin dziennie. Specyfika mojej pracy wymagała, żebym także co jakiś czas wychodził z tej serwerowni na pole (a tam było +28 lub więcej).
Efekt - po kilku miesiącach takiej pracy wykończyłem sobie zatoki i wylądowałem w szpitalu na operacji.
Więc nie jestem fanem lodówki w aucie - ważne, żeby było trochę chłodniej niż na zewnątrz.

dodek - 2016-06-01, 07:25

Z tego co tu czytam to chyba faktycznie "starsze" Dustery miały lepsze klimy.
Moje Daćka ma już prawie 5 latek ale takich problemów jeszcze nie miałem.

Prosty sposób na szybkie wychłodzenie wnętrza samochodu to przełączenie obiegu powietrza na wewnętrzny + klima 2-3 bieg . Wystarczy 5 minut i wewnątrz jest przyjemny chłodek. Piszę tu o sytuacji gdy na zewnątrz jest 30+ , pełne słońce a Daćka w kolorze czarnym. Przy temperaturach jeszcze wyższych po wstępnym schłodzeniu przełączam obieg powietrza na 1/2 i spokojnie klima wyrabia na 1 lub drugim biegu a wewnątrz w miarę cicho.
Tak więc pamiętajcie o tym, że jest jeszcze możliwość regulacji obiegiem powietrza :)

fotorobart - 2016-06-01, 08:23

u mnie do czasu awarii klima działa bez zarzutu ...
gregorisan - 2016-06-01, 08:43

Szajfus napisał/a:
To czas szykować kaskę na lekarzy.

Dzięki za przestrogę - w takim razie trochę zmienimy technikę schładzania auta :)
Mam też pod ręką zawsze butelkę z wodą, aby nawilżać gardełko.
Bądź co bądź jak dotąd (temperatury max. 25-27 stopni) klima "wyrabia" - ale wiadomo Sandero jest mniejsze niż DD. Zobaczymy jak przyjdą prawdziwe upały.

route2000 - 2016-06-01, 09:55

gregorisan, z mojego punktu doświadczalnego, to robię tak, że na początku otwieram wszystkie okna na chwilę w czasie jazdy, włączam klimę na max, nawiewy na górę i ustawiam "kierownice" nawiewu na górę (ma nie dmuchać na twarz ani na ciało, tylko na sufit). Po chwili zamykam okna, zmniejszam wentylator na 2 bieg, temperatura na drugą niebieską kropkę. Jak jest już za chłodno to zmniejszam wentylator na 1 bieg i jest już OK.
Tak jechałem do Łodzi i z powrotem. ;-)
Szczegóły opisałem w innym poście Klimatyzacja - temperatura powietrza.

gregorisan - 2016-06-01, 10:48

route2000 napisał/a:
z mojego punktu doświadczalnego, to robię tak, że na początku otwieram wszystkie okna na chwilę w czasie jazdy

Też tak robię i zanim ruszę przewietrzę wnętrze otwierając drzwi na oścież.
Najczęściej jak teraz jadę autem to jestem tak "strzaskany" od słońca po całym dniu na rowerze lub wypadzie w górki, że jak powietrza człowiek łaknie lodowatego podmuchu na gębę, aby się trochę schłodzić ;-)

wlodarek1 - 2016-06-01, 11:56

Jak tak czytam ileż to jest problemów z tą klimatyzacją to myślę że chyba jednak dobrze zrobiłem zamawiając autko białe i bez tej całej klimatyzacji :-?
arnold - 2016-06-01, 12:07

Wydaje mi się że poradzono sobie z tym.
damiaszek - 2016-06-01, 12:34

No nie wiem. Nie porównuj jazdy w upał w tico, do innych aut. W tico ma wyjątkowo dużą powierzchnie otwieranych okien w stosunku do objętości kabiny i rewelacyjnie się przewietrza. Z owiewkami i otworzonymi wszystkimi oknami, nie wieje, a jedzie się prawie jak w kabriolecie ;-) . Swoje robi też tapicerka która nie jest czarna.
wlodarek1 - 2016-06-01, 12:40

Damiaszek - może już za 2 tygodnie zobaczymy jak to będzie w białej sanderce bez klimy :-)
damiaszek - 2016-06-01, 13:00

Przeżyć powinieneś, w końcu całe pokolenia jeździły autami bez klimy i nikt się nie skarżył zanim nie skosztował "luksusu".
Dar1962 - 2016-06-01, 13:27

właśnie od kilku dni poruszam się (czasami) VW Polo bez tego "luksusu" i powiem - szału nie ma :-P , człowiek szybko przywyka do udogodnień ;-) . jednak jest jakaś prawidłowość, że im młodsze egzemplarze, tym więcej narzekań na jakość chłodzenia. Przez 4 sezony użytkowania mojego egzemplarza DD anno domini 2012 nie miałem z klimatyzacją żadnych problemów (pomijając fakt,że sam układ do zbyt wydajnych nie należy - miałem porównanie do mitsubishi colt, który chłodził doskonale) Jednak co roku robiłem pełną jej obsługę + wymianę filtra kabinowego
Karenzo - 2016-06-01, 22:18

czy problem występuje w 1.6 sce ?
DrOzda - 2016-06-02, 08:56

Dobre pytanie. Jeśli Renault umie uczyć się na błędach to nie powinien. U mnie głupi upgrade oprogramowania w ECU rozwiązał problem ....
eplus - 2016-06-02, 12:17

Szajfus napisał/a:
gregorisan napisał/a:
...włączam co jakiś czas w czasie jazdy na kilkanaście minut. Nawiew mam ustawiony na twarz i tułów. Prędkość 1 lub 2 i chłodzi przyzwoicie.

To czas szykować kaskę na lekarzy. Nigdy nie ustawiamy chłodnego bezpośrednio na głowe czy tułów tylko na przednią szybę i ewentualnie nogi. Znajomi z super klimą jechali do Chorwacji przez Węgry. Powrót był z Węgier do domu tak się rozchorowali po testowaniu jak zimno i fajnie może być w samochodzie :)


Niech każdy pisze za siebie - ja nigdy nie odgrzybiam klimy, piję wodę z kranu, rano zawsze przed wyjściem do pracy myję głowę pod prysznicem, wycieram ręcznikiem i wychodzę na dwór oczywiście bez czapki, bo bym sobie fryzurę zepsuł. Jadę do pracy autem jakby co jednak. Na nartach jeździłem bez czapki (wielkich mrozów wprawdzie nie było), jeden gościu na krzesełku mówi do sąsiada - Patrz, jaki hardkor! Obok nich siedziała moja córka i zawołała: Tato! a facet się zorientował, że strzelił lekką gafę.
Ale w Bałtyku za nic się nie wykąpię, nawet w lecie. :evil:

fotorobart - 2016-06-04, 12:31

U mnie sprawa jasna klima działa... a ta awaria to był typowy daciowy przypadek :-)
To co wziąłem na czynnik było szronem z zamarzniętego parownika ....
Zastanawia mnie tylko dlaczego nie odmarzł przez 400 km w upale :->
W każdym razie czeka mnie nie wymiana jakiegoś tam czujnika w lipcu (przy przeglądzie po 20 tys km)

Cav - 2016-06-05, 06:39

fotorobart napisał/a:
U mnie sprawa jasna klima działa... a ta awaria to był typowy daciowy przypadek :-)
To co wziąłem na czynnik było szronem z zamarzniętego parownika ....


Tak założyłem od samego początku.....

fotorobart napisał/a:

Zastanawia mnie tylko dlaczego nie odmarzł przez 400 km w upale :->


A wyłączyłeś tą klimę podczas jazdy?

fotorobart - 2016-06-05, 08:02

wyłączenie klimatyzacji to była moja pierwsza czynność to zauważeniu "białego dymu", później pracowała tylko nawiew.
fotorobart - 2016-06-11, 07:11

"U mnie sprawa jasna klima działa... a ta awaria to był typowy daciowy przypadek :-)
To co wziąłem na czynnik było szronem z zamarzniętego parownika ....
Zastanawia mnie tylko dlaczego nie odmarzł przez 400 km w upale :->
W każdym razie czeka mnie nie wymiana jakiegoś tam czujnika w lipcu (przy przeglądzie po 20 tys km)"

Wizyta w serwisie ... i zmiana wersji usterki... :mrgreen:
okazało się jednak, że czujnik do klimy jednak jest taki jak powinien :mrgreen: i nie trzeba go wymienić (tydzień wcześniej obowiązkowo :lol: :lol: ).
Serwis wgrał tylko nowe oprogramowanie.

sobol1976 - 2016-07-16, 20:02

Zrobiłem właśnie 3500 km na wyjeździe wakacyjnym i mogę potwierdzić, że update oprogramowania klimatyzacji w Sandero II Tce90 poprawiła działanie klimy diametralnie.
Nie zdarzyło mi się to zjawisko z "zatykaniem" parownika z zeszłego roku. A bywały temperatury ok. 32 stopni. Jedynie raz zaczęła wyciekać woda z okolic filtra kabinowego. Jednak nie pociągnęło to żadnych negatywnych konsekwencji w działaniu i wydajności klimatyzacji. Wygląda na to, że w Sanderkach z klimą poradzili sobie programowo.

Cav - 2016-07-17, 07:45

sobol1976 napisał/a:
Zrobiłem właśnie 3500 km na wyjeździe wakacyjnym i mogę potwierdzić, że update oprogramowania klimatyzacji w Sandero II Tce90 poprawiła działanie klimy diametralnie.
Nie zdarzyło mi się to zjawisko z "zatykaniem" parownika z zeszłego roku. A bywały temperatury ok. 32 stopni. Jedynie raz zaczęła wyciekać woda z okolic filtra kabinowego. Jednak nie pociągnęło to żadnych negatywnych konsekwencji w działaniu i wydajności klimatyzacji. Wygląda na to, że w Sanderkach z klimą poradzili sobie programowo.


A jak z wydajnością?

Karenzo - 2016-07-17, 10:35

przecież wydajność wcześniej była "minimalnie wystarczająca " więc nie będzie lepiej
sobol1976 - 2016-07-17, 12:20

Wydajność... no cóż, w Corsie C było lepiej. Tam nie robiło się duszno przy niskich obrotach i jeżdżeniu od świateł do świateł. Natomiast jeśli mówimy o w miarę równej jeździe to w tym roku było wzorowo. Przy 32 stopniach na zewnątrz i słońcu w przednią szybę było komfortowo. Przy 23 stopniach zdarzało mi się nawet marznąć :) więc regulowaliśmy trochę temperaturę pokrętłem ciepła.
Przypominam, że we wrześniu, przy okazji przeglądu uzupełniono mi także czynnik - podobno trochę brakowało (chyba już tak przyszedł z fabryki).

Podsumowując:
1. W tym roku parownik nie zamarzł.
2. Zdecydowanie wystarczyła dmuchawa na "2" a nawet "1".
3. Słabiej pracowała tylko w powolnym ruchu miejskim (dmuchawa na "3" i czasami "4").
4. Raz poleciała woda z filtra kabinowego (spróbuję to zgłosić).
5. Pod samochodem na postoju zbiera się ładna kałuża wody. W zeszłym roku ledwo kapało.

Dar1962 - 2016-07-17, 12:55

sobol1976 napisał/a:

Pod samochodem na postoju zbiera się ładna kałuża wody

to akurat normalne - im cieplej na zewnątrz i im intensywniej używana klimatyzacja, tym kałuża większa

sobol1976 - 2016-07-17, 14:33

Cytat:
to akurat normalne - im cieplej na zewnątrz i im intensywniej używana klimatyzacja, tym kałuża większa


Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę.
Właśnie dlatego napisałem, że w zeszłym roku ledwie kapało nawet w czasie sporych upałów więc można było podejrzewać, że woda gdzieś się gromadziła/skraplała w nadwoziu (np. w okolicach filtra kabinowego i lała się pasażerowi po nogach)
Faktycznie może z mojego poprzedniego wpisu nie wynika jasno, że się z tego faktu cieszę :)

loookas - 2016-07-21, 06:05
Temat postu: Wylatująca woda
Panowie , ilość wody wylatującej ze skraplacza zaleźy od wilgotności powietrza. Natomiast przy włączonym obiegu zamkniętym od ilości pasażerów siedzących w kabinie Waszych super wynalazków moim zresztą też 😆
i jest to zjawisko normalne we wszystkich samochodach.

fotorobart - 2016-07-21, 21:09

ja, u siebie będę testował klima na trzy tygodnie jak pojadę w Alpy, zobaczę czy miana programu pomogła :)
Lza - 2016-07-22, 06:46

w Alpach to raczej klimy nie będziesz potrzebował używać, raczej bedziesz potrzebował ogrzewanie włączać.
eplus - 2016-07-22, 06:47

Słusznie, jak nie zamarznie na lodowcu, to nigdzie nie zamarznie :!: :idea: :lol:
fotorobart - 2016-07-22, 07:31

Lza napisał/a:
w Alpach to raczej klimy nie będziesz potrzebował używać, raczej bedziesz potrzebował ogrzewanie włączać.


w maju okazało się inaczej :mrgreen: :D

sobol1976 - 2016-07-22, 07:55

Jeśli chodzi o wilgotność powietrza to potwierdzam. Choć w zeszłym roku było 35 i wysoka wilgotność - parownik zamarzał, woda lała się po nogach pasażera, a pod spodem samochodu kapało bardzo mało.
W tym roku po zmianach oprogramowania, ingerencjach w odpływ pod samochodem lało na zewnątrz prawidłowo - sporą kałużę. Nawet przy słabszej wilgotności i lekko niższej temperaturze. Także osobiście uważam, że poprawki pomogły. Woda po podróży jednak leci z okolic filtra na dywanik pasażera.

sobol1976 - 2016-08-28, 11:07

Mój optymizm był przedwczesny. Podczas ostatniego z dłuższych wyjazdów klima zamarzła 3 razy. Przy nawiewie nastawionym na twarz wiało tylko gdzieś za kokpit (charakterystyczny inny szum powietrza) i zero nawiewu. Pomogło czasowe wyłączenie klimy - wtedy po ok. 5 min. przepływ powietrza wraca na front. We wrześniu mam przegląd w ASO - sprawę stawiam na ostrzu noża bo już mnie irytuje to olewanie tematu przez Renault.
fotorobart - 2016-08-28, 16:03

u mnie usunęli w czerwcu ten problem bez .... problemu :-)
Cav - 2016-08-28, 17:36

fotorobart napisał/a:
u mnie usunęli w czerwcu ten problem bez .... problemu :-)


Sobolowi też tak się wydawało....

arnold - 2016-08-28, 17:37

Dla informacji, w aucie z 2015 roku problem nie występuje, a klima pracuje dobrze.
fotorobart - 2016-08-28, 17:37

Cav napisał/a:
fotorobart napisał/a:
u mnie usunęli w czerwcu ten problem bez .... problemu :-)


Sobolowi też tak się wydawało....


ja to sprawdziłem tydzień temu i u mnie jest już OK :-)

Cav - 2016-08-28, 17:43

arnold napisał/a:
Dla informacji, w aucie z 2015 roku problem nie występuje, a klima pracuje dobrze.


Tzn. ile stopni jest we wnętrzu, gdy podróżujesz w temperaturze zewnętrznej 35 stopni, ze słońcem świecącym w przednią szybę, i z dmuchawą działającą na pierwszym biegu?
Bo dobrze działająca klima oznacza, że innego biegu włączać nie musisz.....
W Dusterze konieczny jest bieg trzeci.
Pierwszy wystarcza, gdy na dworze jest 18-20 stopni i TYLKO wtedy.

fotorobart - 2016-08-28, 17:49

arnold napisał/a:
Dla informacji, w aucie z 2015 roku problem nie występuje, a klima pracuje dobrze.

ja mam auto z 2015 i problem występował :-P
w Dacii klima nie pracuje dobrze :mrgreen:

piku - 2016-08-28, 19:41

fotorobart napisał/a:
u mnie usunęli w czerwcu ten problem bez .... problemu :-)


Skąd ta pewność?

fotorobart - 2016-08-28, 19:46

sprawdziłem :-D
rottweiler - 2016-09-20, 15:06

Dzisiaj byłem na okresowym przeglądzie w ASO, oczywiście zgłosiłem problem z zamarzającą klimą. Wgrali mi nowy soft w ECU, a jutro mają wymienić panel sterujący w kabinie. Ponoć to rozwiąże problem wylatującego śniegu z nawiewów. Okazja do sprawdzenia klimy będzie chyba dopiero w przyszłym roku:(
johnson - 2016-09-20, 21:30

rottweiler napisał/a:
Dzisiaj byłem na okresowym przeglądzie w ASO, oczywiście zgłosiłem problem z zamarzającą klimą. Wgrali mi nowy soft w ECU, a jutro mają wymienić panel sterujący w kabinie. Ponoć to rozwiąże problem wylatującego śniegu z nawiewów. Okazja do sprawdzenia klimy będzie chyba dopiero w przyszłym roku:(

ASO nie ma pojecia jak to naprawic....
Co ma panel z 3 galami do mechanicznej regulacji do zamarzającego parownika?
Chyba ze go zdemontuja i nawiew przestanie calkiem dzialac. To w sumie by pomoglo....

Karenzo - 2016-09-21, 22:04

Aso robi to co każe im renault w stosunku do opisanych objawów , przecież ktoś musi za to zapłacić
no chyba ze ty masz lepszą wiedzę od producenta auta

kn - 2017-04-02, 18:58

Wiecie może, czy lifting pod koniec zeszłego roku dotyczył też klimatyzacji? Coś w niej zmieniano? Konkretnie pytam o Sandero (główne narzekania w tym wątku dotyczą Dustera).
Marek1603 - 2017-05-29, 05:32

Takie coś znalezione. Nie mamy powodów narzekać. Może nie jest zbyt wydajna ale działa.

"Jak się okazuje nie tylko drogie Porsche, ale też zdecydowanie tańsze Skody mają problemy z klimatyzacją. Warto przy tym zwrócić uwagę, że również inne marki (za wyjątkiem Bentleya) z Grupy Volkswagen nie prezentują się wyjątkowo dobrze."

Maniak - 2017-05-29, 06:32

W Porsche to działa trochę inaczej. Porsche bez klimy = mniejsza masa = szybszy = kosztuje więcej. Krótko mówiąc Porsche rozwiązało problem z klimatyzacją tylko musisz więcej zapłacić :mrgreen:
adamox - 2017-07-19, 10:22

Wreszcie sprawdziłem u siebie po ostatniej naprawie w serwisie.
W czasie długiej trasy ponad 1000 km klima działała i ani razu się nie wyłączyła.
Pozdrawiam

DrOzda - 2017-07-19, 11:04

Jestem aktualnie we Włoszech - temerytury skaczą pod 40 stopni w cieniu ale na trzecim biegu wentylacji klimatyzacja daję radę. ..
Marek1603 - 2017-07-19, 11:59

Uwzględniając gabaryty Lodgy, to się nie dziwię że potrzebny trzeci bieg.
route2000 - 2017-07-19, 12:25

U mnie działa od początku, nie była jeszcze sprawdzana i nabijana. ;-)
Ważne jest tylko wymiana filtra kabinowego, zatkany filtr osłabia działanie klimy. ;-)
I tak pewnie może pojadę na kontrolę klimy mimo, że działa nie tak rewelacyjnie jak w innych autach, że po chwili czują się jak w lodówce. U mnie daje taki miły lekki chłodek. ;-)

shrek - 2017-07-19, 17:20

DrOzda napisał/a:
Jestem aktualnie we Włoszech - temerytury skaczą pod 40 stopni w cieniu ale na trzecim biegu wentylacji klimatyzacja daję radę. ..


Wlochy, Francja, Hiszpania, Portugalia, w srodku lata malo ktore auto ma klime, ktora daje rade. W niedziele,poniedzialek u mnie ,bylo 48-50 w sloncu. Dzis troszke chlodniej.

Nargo - 2017-07-25, 09:34

W Chorwacji przy 32 w cieniu klima na 3 wyrabiała. Dopiero jak w korku na autostradzie podskoczyła temperatura w cieniu do 41 to komputer zaczął wyłączać klimę bo się silnik troszku zagrzał :D Ale na 4 można było spokojnie z dziećmi wytrzymać w aucie.
jas_pik - 2017-09-04, 10:04
Temat postu: Naprawa klimatyzacji Duster ph2 ( inne pewnie też)
Nie jest to moje odkrycie ale myślę że wszystkich zainteresuje .
Wg nowo zdobytych schematów w Dusterach ph2 za prawidłową temperaturę parownika odpowiada termostat ( oznaczony numerem 408) , tyle tylko że często przekazuje on błędne wartości (dane do centralki sterowania klimą 319) i zamiast porządnego termostatu elektronicznego zastosowano tam zwykły termistor NTC o dziwnych parametrach pracy
Klimatyzacja lepiej pracuje gdy go zupełnie odłączymy poprzez wyjęcie wtyku ?
Wystarczy podpiąc rezystor 5 kOhm i klima pracuje jak marzenie - nie zamarzając i utrzymuje stałą temperaturę powietrza na wylocie.
A może warto będzie dodać sterowany cyfrowo rezystor zmienny i uzyskamy niskim kosztem automatyczną regulację temperatury klimatyzacji :)

route2000 - 2017-09-04, 10:34
Temat postu: Re: Naprawa klimatyzacji Duster ph2 ( inne pewnie też)
jas_pik napisał/a:
Nie jest to moje odkrycie

A czyje? Od ruskich kolegów czy z jakiegoś francuskiego forum?
jas_pik napisał/a:
Klimatyzacja lepiej pracuje gdy go zupełnie odłączymy poprzez wyjęcie wtyku ?

Sprawdziłeś to organoleptyczne? Czy nie spowoduje "rozregulowanie" przez centralkę klimy?
jas_pik napisał/a:
Wystarczy podpiąc rezystor 5 kOhm i klima pracuje jak marzenie - nie zamarzając i utrzymuje stałą temperaturę powietrza na wylocie.

Zamiast termistora i wetknięte w parownik tak jak fabryczne?
jas_pik napisał/a:
A może warto będzie dodać sterowany cyfrowo rezystor zmienny i uzyskamy niskim kosztem automatyczną regulację temperatury klimatyzacji :)

To już byłoby SUPER, czekamy na dalsze wieści i ewentualnie schematy tej przeróbki. ;-)

jas_pik - 2017-09-04, 10:36

Źródło : https://www.drive2.com/l/476528890307674201/

U mnie nigdy nie było kłopotów z klimą ( tak jak u innych ).
W czasie pierwszego przeglądu został chyba wymieniony ( lub tak zaprogramowany) termostat że u mnie jest stała temperatura wylotu powietrza z klimy i wynosi 7,8 - 8,5 stopna przy każdych temperaturach zewnętrznych
rezystor luzem :)

laisar - 2017-09-05, 02:22

To nie jest żaden termostat, tylko zwyczajny czujnik temperatury.

O jego obecności na parowniku wiadomo od pierwszych kłopotów z klimą po 2012 r.

(Chociaż był montowany nawet wcześniej, od początku produkcji pierwszego logana, tylko że wtedy jedynie w wersjach dla krajów o gorącym klimacie).

Jego odłączenie to nie jest żadna "naprawa", a to, że po tej czynności klima u kogoś _na_razie_ działa lepiej nie oznacza, że to rezultat odpięcia, że ten stan się utrzyma, ani że ten sam efekt pojawi się u innych osób.

Także zmiana czujnika na "rezystor zmienny" nie pozwoli na regulację temperatury. Układ klimatyzacji w ogóle tego nie potrafi tego w ten sposób - działa wyłącznie w trybie włącz/wyłącz, (m.in. wedle zaprogramowanej granicy odczytanej z czujnika), a temperaturę powietrza dodatkowo reguluje się mieszalnikiem.

Ponieważ w przeważającej większości daciek klima działa poprawnie, to jedynym sposobem na rozwiązanie problemu z zamarzającym parownikiem jest zdiagnozowanie układu i doprowadzenie go do sprawności, a nie drutowanie...

Dymek - 2017-09-05, 07:35

Konstrukcja z termistorem analogiczna do takiej, jak jest w innych markach. Zadanie termistora jest jedno- nie dopuścić do oblodzenia parownika- w takich sytuacjach klima ma się wyłączać i włączać po chwili, oczywiście o ile całość jest dobrze zaprogramowana. Bo możliwe jest, że punkt wyłączenia źle dobrano i wyłączenie następuje zbyt wcześnie. Odłączenie termistora skutkuje działaniem klimy non-stop i faktycznie może zwiększyć wydajność chłodzenia w najgorętsze dni. Jednak może grozić efektami opisywanymi na forum, czyli całkowitym oblodzeniem skutkującym zupełnym zatkaniem i brakiem nawiewu.
mentoch - 2018-05-21, 13:07

Witam.
W weekend pojawił się problem z klimatyzacją w moim aucie - klimatyzacja bardzo słabo chłodzi.
Przed pojawieniem się powyższego problemu klimatyzacja działała całkiem sprawnie.
Po około pięciu minutach od włączenia klimatyzacji w kabinie robiło się przyjemnie chłodno.
Po przyłożeniu dłoni do nawiewu było czuć wyrażnie chłodne powietrze.
Teraz po włączeniu klimatyzacji temperatura powietrza wylatującego z nawiewów niewiele różni się od powietrza na zewnątrz pojazdu.
Dodam, że komresor się załącza i wentylator na chłodnicy również - pracują cały czas (w poprzednim aucie, jak rozszczelnił sie ukaład klimatyzacji i uciekł czynnki klimatyzacja w ogóle się nie załączała).
Mam wrażenie, że teraz komresor jakby głośniej pracował, a po niedługiej chwil od załączenia klimatyzacj w kabinie słychać jakby syczenie pod kokpitem - przedtem takich efektów dźwiękowych nie było.
Przed awarią przewód idący z kompresora do kabiny po kilku minutach pracy klimatyzacji robił sie bardzo zimny (aż woda się na nim skraplała), a przewód wychodzący z kabiny był bardzo ciepły.
Taraz te przewody niewiele różnią się od siebie temperaturą.
Moje pytanie brzmi:
czy problrm może wynikac z małej ilości czynnika w układzie i wystarczy go uzupełnić,
czy to może być jednak poważniejsza awaria???

Marek1603 - 2018-05-21, 16:50

Jeżeli jest mało czynnika to z jakiegoś powodu. I teraz trzeba by poszukać czy na zaworze, czy na połączeniach, a może dziura w chłodnicy od kamienia.
Przez neta tego raczej nie da się naprawić. Jedynie podpowiedzieć, a sprawdzić trzeba u mechanika.

sobol1976 - 2018-05-28, 15:38

Jako że dzisiaj jechałem pierwszy raz od zeszłorocznej wizyty w ASO w 33 stopniach Celsjusza z pracy (w korkach) tzw. stałą trasą, to mogę na razie nieśmiało pochwalić klimatyzację. Wydajnie i stabilnie chłodzi - zniknął problem nierównej dystrybucji zimna (przypominam: na zmianę leciało zimne, a potem przez chwilę cieplejsze w zależności od załączenia sprzęgła sprężarki). Poza tym przy 33 stopniach na zewnątrz w korku (na niskich obrotach) klima po prostu nie dawała rady w zeszłym roku. Teraz musiałem zmniejszyć bieg wentylatora na "jedynkę". Po wakacjach potwierdzę czy główna bolączka klimy została wyeliminowana - tzn. czy parownik nie zamarza. :) Mam nadzieję, że problem został rozwiązany skutecznie.
sobol1976 - 2018-07-19, 08:19

Jakby ktoś był zainteresowany, to uprzejmie donoszę, że na wakacyjnym wyjeździe stwierdziłem wystąpienie 4 epizodów zamarznięcia klimatyzacji (jedno nawet ze śnieżeniem z nawiewów:) czego jeszcze u mnie wcześniej nie było). Także, wszelkie próby i wysiłki ASO w celu usunięcia usterki do końca, spełzły na niczym. Przyznać muszę jednak, że w jakiś magiczny sposób poprawili wydajność chłodzenia i sposób załączania/wyłączania sprzęgła klimatyzacji. Już tak nie stuka co chwilę. Generalnie klima chłodzi lepiej ale trzeba wiedzieć kiedy ją na chwilę odłączyć.
cierk - 2019-02-23, 17:39

Witam forumowiczów, jestem posiadaczem Dustera tego nowego z marca 2018 roku. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie klimatyzacja. W czasie jazdy w wysokich temperaturach nagle przestaje działać nawiew i w samochodzie robi się gorąco. Pod maską rurki są zamarznięte, po jakimś czasie znów zaczyna pracować. I tak raz na jakiś czas się to zdarza. Serwis gwqarancyjny oczywiście udaje wariata i nie wiedzą co jest. Sprawa ciągnie się już pół roku. Co to może być?
ZbujMadej - 2019-02-24, 20:03

cierk napisał/a:
Witam forumowiczów, jestem posiadaczem Dustera tego nowego z marca 2018 roku. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie klimatyzacja. W czasie jazdy w wysokich temperaturach nagle przestaje działać nawiew i w samochodzie robi się gorąco. Pod maską rurki są zamarznięte, po jakimś czasie znów zaczyna pracować. I tak raz na jakiś czas się to zdarza. Serwis gwqarancyjny oczywiście udaje wariata i nie wiedzą co jest. Sprawa ciągnie się już pół roku. Co to może być?


U mnie, po długiej walce z mojej strony, wymienili czujnik ciśnienia klimatyzacji. Nastąpiła poprawa (lepsze chłodzenie) podczas jazdy na odcinkach kilka-kilkadziesiąt km.
Natomiast to, co opisałeś, to podobno skutek zbyt dobrego działania klimy i działania wentylatora na niskich obrotach (1 lub 2 bieg) - powinna pomóc jazda z wentylatorem na 3 lub 4 biegu. Oczywiście jest to nie do wytrzymania z powodu hałasu, ale klima nie powinna zamarzać.

laisar - 2019-02-24, 20:47

cierk napisał/a:
Co to może być?

Komputer silnika, sterujący także sprzęgłem klimatyzacji, nie wyłącza go odpowiednio wcześnie, żeby zapobiec powstaniu lodu na parowniku - albo ze względu na niewłaściwie działające oprogramowanie, albo z powodu źle funkcjonującego czujnika temperatury.

Rozwiązaniem jest przeprowadzenie diagnostyki - jak zmienia się ciśnienie czynnika w układzie klimatyzacji, kiedy włączane i wyłączane jest sprzęgło kompresora i jaką temperaturę podaje czujnik na parowniku - a potem zmiana wadliwego elementu.

cierk - 2019-02-25, 20:43

Klima jest automat i zamarzanie powodowane jest tym, że nagle przestaje działać nawiew do środka bez względu na bieg na jaki jest ustawiona. Regulacja prędkości nawiewu przestaje działać i tylko leciutko, bardzo leciutko powiewa do środka. Jak jest deszcz to szyby momentalnie wtedy parują. Pomaga wyłączenie na 10-20 minut w czasie jazdy.
Na razie nie za bardzo mogę grzebać przy tym samochodzie i podłączać kompa bo jest na gwarancji, a te ciołki z aso tylko czekają na to, żeby się wywinąć z naprawy i odpowiedzialności.
Dzięki za odpowiedź, będę teraz sprawdzał co i jak diagnozują?

sobol1976 - 2019-02-26, 16:55

Załamałem się... Od 3 lat narzekam na ten problem w Sandero Stepway 2014 i tak samo ASO ostatecznie nie potrafiło go usunąć. A teraz się okazuje, że ten sam błąd konstrukcyjny lub konfiguracyjny przenieśli do zupełnie innego modelu - "na nowo zaprojektowanego" Dustera II. I dodatkowo w klimie automatycznej! To jest po prostu masakra. Aż strach myśleć co będzie się działo na początku w nowym Sandero...

Swoją drogą wygląda na to, że Renault/Dacia ma głęboko gdzieś iż takie usterki występowały nagminnie wcześniej (na 100% mają sporo zgłoszeń z ASO z takimi objawami) skoro ta sama wada dotyka nową generację Dusterów.

cierk - 2019-03-03, 22:59

Udało się jakoś ten problem rozwiązać i co na to gwarancja? Bo ja już jestem na etapie zakładania sprawy w sądzie.
seraphine - 2019-08-22, 17:09

Czy centrala ogarnęła już problemy z wyłączaniem się klimy? Znalazłem w necie wpisy z lutego 2019, że sprawa była w zawieszeniu...
p_a_m - 2020-06-25, 12:12
Temat postu: Klimatyzacja przestała chłodzić, słaby nawiew
Przepraszam z góry za kolejny temat, ale wyszukiwarka działa kiepsko.
W niedzielę byłem nad morzem. 400 km rano, 400 wieczorem. Klimatyzacja cały czas włączona. Po ok. 300 km, w czasie powrotu zaczęły zaparowywać szyby. Dałem nawiew na szybę, zwiększyłem siłę nawiewu. Słychać było większy hałas dmuchawy, siła nawiewu nie wzrosła. Po zmianie kierunku nawiewu to samo, nawiew na 4, hałas większy, odczucie bez zmian - nawiew jak przy 1. Szyby nadal zaparowane.
Na drugi dzień, 2x75 km, wszystko działa poprawnie. O co chodzi?

eio - 2020-06-25, 12:22

Coś zatkało dopływ powietrza z zewnątrz. A może przypadkiem obieg powietrza zamknąłeś?
Dymek - 2020-06-25, 12:30

Może oblodzenie parownika? W takiej sytuacji przy dłuższym używaniu klimy cały ruszt "zarasta" szronem i mamy brak przepływu powietrza.
Wtedy pomoże wyłączenie klimy na kilka minut aby szron odtajał i znowu klima działa przez jakiś czas. Ale to by świadczyło o wadliwym sterowaniu cyklicznym wyłączaniem sprężarki.

laisar - 2020-06-25, 12:31

http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + lodgy klimatyz* = http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=9154

(Zamarznięcie parownika).

Dracid - 2020-06-25, 21:54

A robiłeś postój, po którym to zaobserwowałeś, czy jechałeś ciągiem?
p_a_m - 2020-06-28, 18:17

Jechałem bez przystanku. 300 km to nie jest znowu tak dużo, a akurat pasażerowie naprzemiennie drzemali. Nawiew cały czas na 1 biegu. Pierwszy raz coś takiego mi się trafiło, a auto ma 30kkm i 2,5 roku. A klimatyzacji używam praktycznie podczas każdej jazdy. I po tamtym incydencie klima działa normalnie (jak na dacię) :)

U mnie po wpisaniu dacia klima, klimatyzacja, klimatyz nic takiego się nie wyszukuje :)

sobol1976 - 2020-06-28, 19:02

To jest niestety problem, który dotyczy wielu modeli Dacii (w moim przypadku Sandero Stepway 2014). Tak jak już powiedziano wystarczy wyłączyć na 5 minut klimę i wszystko wraca do normy ale tylko na kolejne 100-150 km. Im bardziej parne powietrze na zewnątrz tym szybciej problem się objawia. Jest to ewidentnie zamarzanie parownika.
U mnie po ostatnich zmianach gwarancyjnych coś musieli poprawić bo teraz występuje bardzo rzadko. Albo zmienili oprogramowanie albo wymienili zawór rozprężny. Warto też sprawdzić stan i sposób zamontowania filtra kabinowego - mam wrażenie że to też ma jakiś wpływ na funkcjonowanie klimy. Trudno mi wytłumaczyć związek ale obserwacje to sugerują.

lukee88 - 2020-06-29, 11:32

Dokładnie tak samo się dzieje jak przestawisz na obieg wew. i zapomnisz o nim. Parę razy się tak naciąłem na parujące szyby.
Marmach - 2020-07-01, 22:46

Dzień dobry, to ja, Pan Łopata.
Kto w 2020 wciąż robi drinki na lodzie z parownika? :mrgreen: Bo ja tak :mrgreen:

Przeczytawszy cały wątek, będę chyba sprawdzał sztuczkę z upuszczeniem czynnika. Bo jak pojadę do ASO, do po gwarancji już mi nic nie wymienią, a i wygląda na to, że niekoniecznie przyniesie to jakąkolwiek poprawę.
To w sumie zabawne, że jak dzisiaj wpadłem na facebookową grupę Lodgy, to jeden z pierwszych postów z ostatnich dni jest o przestającej działać klimatyzacji :mrgreen:

sobol1976 - 2020-07-02, 14:29

Marmach napisał/a:

To w sumie zabawne, że jak dzisiaj wpadłem na facebookową grupę Lodgy, to jeden z pierwszych postów z ostatnich dni jest o przestającej działać klimatyzacji :mrgreen:


Czekam z niecierpliwością na nowe Sandero, jeśli tam też powtórzą tą usterkę to są mistrzami świata...

adas530 - 2020-08-19, 16:15

Witam ktoś wie gdzie idą te kabelki żeby wymienić czujnik temperatury parownika klimatyzcji
Killer King - 2020-08-20, 06:18

Zamarzanie klimy to standard w VW - potwierdził gość z wypożyczalni.
Co drugi klient biorący samochód np. na Chorwację dzwoni, że klima przestała działać :)
Rozwiązanie to postój np. co 300 km i wyłączenie silnika na kila minut - testowałam w VW transporterze - pod samochodem basen.

Dymek - 2020-08-20, 09:01

adas530 napisał/a:
Witam ktoś wie gdzie idą te kabelki żeby wymienić czujnik temperatury parownika klimatyzcji

Przy klimatyzacji automatycznej idą do modułu autoklimy pod deską.
Przy klimatyzacji manualnej wtyczka czujnika siedzi w panelu regulacji nawiewów- jak na zdjęciu.
Przy czym dokumentacja sugeruje, że te przewody mogą być wplecione w inną wiązkę (ale to raczej przy klimie auto).

adas530 - 2020-08-23, 14:39

Ok wielkie dzięki za info :-D
wacek4 - 2021-08-05, 18:47

Cześć

Czy wiecie gdzie znajduje się czujnik temperatury parownika w Dacia Logan II MCV 2016?
Patrzyłem koło filtra kabinowego ale tam jest tylko wylot wentylacji na nogi.
Może ma ktoś jakiegoś manual-a jak wymienić ten czujnik?

adas530 - 2021-08-05, 19:07

czujnik znajduje sie od strony kierowcy jak odchylisz dywanik to zobaczysz
nr oem 277230128R ale moge sie mylic to co pisze tyczy wersji 2013

Łukasz_M - 2021-08-06, 11:33

Killer King napisał/a:
Zamarzanie klimy to standard w VW - potwierdził gość z wypożyczalni.
Co drugi klient biorący samochód np. na Chorwację dzwoni, że klima przestała działać :)
Rozwiązanie to postój np. co 300 km i wyłączenie silnika na kila minut - testowałam w VW transporterze - pod samochodem basen.

A nie lepiej poprostu ta klimę wyłączać co jakis czas? nie dość że usunie wilgoć\lód z klimy to będzie zdrowsze dla pasażerów.

tosiek - 2022-11-24, 09:45

Czy ktoś wie ile kosztuje czujnik temperatury parownika w ASO dla Sandero II?
shrek - 2023-09-12, 15:49

Witam.
Po 11-stu latach i 300kkm dopadł mnie problem zamarzającego parownika. Odważę się stwierdzić iż problem nie leży w opracowaniu a w wadliwych częściach, bo przecież przez 11 lat wszystko działało jak należy.
Jadąc po autostradzie w pewnym momencie dacia zaczęła pluć śniegiem z kratek nawiewu. Postanowiłem to zdiagnozować.
Po pierwsze:
Nabicie klimy, bo od nowości nigdy nie była nabijana. Odciągnięte niecałe 200 gramów z chyba 550(nie pamiętam dokładnie). Klima chłodziła lepiej ale problem zamarzania pozostał.
Po drugie
Na oko układ klimy działa prawidłowo, wentylator kompresor.
No i po trzecie:
Podpinam manometry, kompa i jazda na początku po mieście prawidłowo (2,5,bara na niebieskim i około 15na czerwonym) na trasie w pewnym momencie wysokie ciśnienie bije do 19-20 barów. W tym momencie włącza się 2 prędkość wentylatora i zbija ciśnienie do 8-9 barów i tak przez cały czas, więc dwie wartosci krytyczne.
Diagnoza
Pierwsza bieg wentylatora chłodnicy działa jak mu się chce a dwa dni później już wcale nie działał.
Naprawa:
Pomiar miernikiem czy komputer prawidłowo steruje pracą wentylatora ( w moim przypadku Ok). ECU podaje +12 na przekaźnik 1 lub 2.
W tym przypadku nie zostało nic innego jak opornik wentylatora chłodnicy.
Pojechałem do Reno by zamówić nowy. Dowiedziałem się, że opornica wentylatora chłodnicy o moich numerach nie jest już dostępna w sprzedaży, więc na szybko rozciąłem opornice by zobaczyć co jest w środku. Znalazłem 2 przekaźniki z czego ten od wolnych obrotów był wypalony i działał jak chciał. Wylutowalem go i wstawiłem zwykły przekaźnik 30A, ale na kabelkach na zewnątrz,posklejalem obudowe(prowizorka do diagnozy) i śmiga nic nie marznie, klima chlodzi). W międzyczasie znalazłem odpowiednią część Ori w Belgii 38 euro z przesyłką i montaż w ten weekend.
Polecam więc dobra diagnozę.
Tak na marginesie tam gdzie byłem ładować klimę chcieli mi już wymieniać połowę układu klimatyzacji.

Marmach - 2023-09-12, 22:52

Cytat:
Tak na marginesie tam gdzie byłem ładować klimę chcieli mi już wymieniać połowę układu klimatyzacji.

Myślenie ma miejsce tylko na etapie projektowania... potem brakuje już ludzi od myślenia i, zamiast naprawiania, odbywa się tylko wymienianie - i to dobrze, jeśli nie na oślep.
A co do meritum - ciekawa informacja, warto zapamiętać 8-)

MartinezTychy - 2023-09-13, 10:55

Niski poziom czynnika chłodzącego lub zbyt wysoki to przyczyny zamarzania.
Wilgoć w układzie osuszacz do wymiany. To tak na szybko 11 lat robi swoje, aluminium się utlenia i zmniejsza się średnica rurek a co za tym idzie wydajność samego układu klimatyzacji. Może warto czasem podpytać niż błądzić.

shrek - 2023-09-13, 13:37

Tylko za wysoki poziom czynnika zamraża klimę. Błądził to serwis,bo jak swój problem zamarzania rozwiązałem.
U mnie teraz ciśnienia są książkowe.
Dla potomnych:
https://www.google.com/ur...I0nTUI0cC4PMGe6


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group