Znalezionych wyników: 62

a ja chciałbym tylko spytać o jedną rzecz. Czy wszyscy użytkownicy DDII, którzy mają właśnie tego typu problemy, są po aktualizacji softa, który sprawiał, że w ciepłe dni komputer żył własnym życiem ?
Pytam, ponieważ mi zawsze było nie po drodze do serwisu na aktualizację. Teraz byłem w serwisie w Gdańsku po odbiór akcesoriów, aczkolwiek nie pytałem nawet o aktualizację softa, bo własnie zastanawiam się czy problemy dotykają teraz wszystkich po aktualizacji softa, czy to nie ma jednak żadnego znaczenia.

Będąc teraz w okresie zimowym w Moskwie, widziałem że po ichszych drogach jeździ sporo Loganów pod znaczkiem Łady :-)

I nazywa się własnie Largus :-)

Czy warto to nie wiem, ale podczas składania zamówienia utargowałem z dealerem fabryczny alarm w gratisie, więc z mojego punktu widzenia uważam, że warto było :-)

Po prostu mam jakieś obawy, że wgrają nowy soft a potem będę miał jakieś problemy jak inni użytkownicy, a tego bym nie chciał, bo na razie odpukać nie mogę narzekać :-D

I w takiej małej kropce jestem :-D

Witajcie.
Wiele czytam informacji na forum dotyczących wolnossącego benzyniaka i kłopotów jakie sprawia użytkownikom, dlatego postanowiłem zadać Wam jedno pytanie.
Mój Duster na pewno ma choroby wieku młodzieńczego mianowicie, jak jest ciepło to zacina się komputer pokładowy, potrafi szarpnąć albo mieć niedobór mocy w przedziale 1800-2100 obrotów, jak również jadąc na przykład na trzecim biegu z obrotami przekraczającymi 2100 i hamując silnikiem, dosłownie na przysłowiowe ćwierć sekundy potrafi się zadusić, mignie check i jedzie dalej - dzieje się tak tylko na zimnym silniku.
Żadnych innych objawów od momentu zakupu to jest od Lipca 2018 i po przejechaniu 7600km nie widzę.
I teraz moje pytanie do Was. Jak myślicie - jest sens umawiać się z serwisem na wgranie nowego softa czy tego sterownika wtrysku czy co tam jeszcze jest dostępne ?
Pytam, ponieważ czytam również, że osoby które miały problemy, pon wyjeździe z serwisu również borykają się z podobnymi problemami.
Początkowo stwierdziłem, że z takimi "problemami" jakie mam, mogę jeździć, bo odpukać nie dzieję się nic złego. Postanowiłem jednak zapytać Was o opinie, czy jechać na serwis czy poczekać jeszcze. Co myślicie ? Z góry dzięki za podpowiedzi.

ja w kwocie niższej niż 2400 zamknąłem się z 4 oponami zimowymi Falkena oraz 4 aluminiowymi felgami wraz z dodatkowym zestawem śrub, więc cena Dacii około 2700 jest dla mnie nieco absurdalna - ale wiadomo, serwis / dealer zawsze sprzedaje takie rzeczy powyżej ceny rynkowej.

Ja pewnie gdybym mieszkał i jeździł głównie w mieście po zawsze odśnieżonych drogach, pewnie bym nie inwestował od razu w osobne koła i zimowe kapcie. Wprawdzie daleko do głównych dróg nie mam, ale z tego też powodu kupowałem nowego Dustera aby pojeździć trochę tam, gdzie typowa droga asfaltowa się kończy :-)

Wszystko zapewne zależy od tego, gdzie kto używa swój bolid :-)

No i przyszedł czas na zmianę butów :-)

Felgi aluminiowe 16stki wraz z oponami Falken EUROWINTER HS01 SUV 215/65 R16 98 H.
Nie powiem jak się spisują, bo przejechały dopiero 500m.

Polecam ochronę nadkoli i drzwi. Też wymieniłem voucher za te gadżety z małą dopłatą, ale nie żałuję. Po pierwsze fajnie wygląda a po drugie, naprawdę robi robotę.

Tylko z tego co pamiętam, LPG można było zamówić w DD II tylko do wersji Comfort i niższych. Do wersji Prestige nie było możliwości zamówienia LPG.
Piszę tylko informacyjnie dla tych, co nie śledzili cenników i konfiguracji w momencie pojawienia się Dustera na polskim rynku.

Również potwierdzam, że klimatyzacja automatyczna chłodzi jak ta lala. Bardzo szybko można schłodzić wnętrze.

Recenzja fajna, aczkolwiek również nie zgodzę się, ze w Dustrze przy prędkości 90km/h jest głośno. Powyżej 120-130km/h może faktycznie jest głośniej, ale mi to osobiście nie przeszkadza, ale nie przy prędkości 90km/h :-)

Mój Duster jest na Bridgestonach i szczerze ? Nie słyszę, żeby specjalnie szumiały.

Jeśli mówisz, że żona dopiero zdała prawko to na pewno opłaca się dołożyć te 1300pln dla większej pewności przy parkowaniu. Skoro dopiero co zdała prawo jazdy, to na pewno nie jeździła ciutkę wyższym samochodem, trochę wiekszym gabarytowo. Na pewno napompowanym, ale większym :-)

Dzięki kamerze masz lepsze poczucie odległości. Jeśli chodzi o kamerę na lusterkach bocznych - na pewno łatwiej będzie prosto zaparkować i przełączając kamerę na widok z boku widac, czy się równo stoi w stosunku do linii.
Ja dorzuciłem kamerę 360 - jeśli chociaż raz uchroni przed ewentualną szkodą, to na pewno warto bo będzie taniej :-)

Wszystko niby się zgadza, aczkolwiek jak ja podpisywałem umowę na zwykłego benzyniaka w salonie, to była kobitka która zamawiała też Dustera z LPG ale mówiono jej, że wrzesień/październik to tylko szacowana data odbioru samochodu, ponieważ nie mogą nawet na niego złożyć fizycznie zamówienia. W konfiguratorach w tym czasie również nie można było skonfigurować auta z LPG, więc podejrzewam, że pozew zbiorowy nic nie da, ponieważ dealer mówił, ze jeszcze nie jest dostępna taka wersja w sprzedaży. Dlatego też zdecydowałem się na zwykłą benzynę i nie żałuję.

Moja indywidualna jazda silnikiem 1.6 benzyna