Znalezionych wyników: 8

Po swoich przygodach z zakupem Joggera powiem jedno. Jeżeli macie możliwość jezdzić swoim autem, które macie i nie jest zardzewiałym trupem i nie potrzebujecie większego/mniejszego auta to olejcie nowe samochody, bo kupicie drożej lub niedoczekacie się na swoje auto, bo nie mają tego i tego kabaret :mrgreen:

Auto jest ok, ale podejście salonu,importera,producenta to komuna :roll:

Foty nie mam, ale dzieci w wieku 5 i 8lat. Żona "kompaktowa" i mieszczą się na styk. Im młodsze dzieci tym foteliki bardziej rozbudowane. Ogólnie przestronność tego modelu to jego duży plus.

Z tym płynem chłodniczym to już jakaś akcja była, że potrafi spaść. Czy zgłaszałeś to na gwarancji?

Uszczelki minimalnie wyciszyły szumy. Bardziej chodzi o kurz, który zbiera się na wewnętrznych progach. W tylnych drzwiach po obwodzie trzeba użyć uszczelkę min.15-16-17 mm bo taka jest szpara :lol:

Dodatkowo dźwięk zamykanych drzwi już jest znacznie lepszy a to tylko guma.

Warto rozważyć zamiast zasłonek dodatkową folię, która ma mały współczynnik ściemniania, ale z wysokim blokowania ciepła. Należy pytać firm ściemniających ;-)

Nad kierowcą nie ma rączki/ uchwytu. Szukam schowka na okulary, który można by przykręcić kołkami we własnoręcznie wywiercone otwory w tapicerce :->

Narazie brak awarii ;-)

Pierwsze mody już za mną. Dołożenie dodatkowych uszczelek w drzwiach oraz oklejenie tylnych wewnętrznych progów, bo nie ma ich na liście akcesorii.

Największe zalety to naprawdę dobra przestronność, wysoki komfort resorowania (martwi policjanci) oraz silnik R3 turbo 110 zużywa mało paliwa. O wadach nie będę pisać w pierwszym poście chociaż można je poprawić :mrgreen:

Witam,

tu z tej strony Piotrek właściciel Joggera 1.0 110 od 700 kilometrów.

Pozdro