Znalezionych wyników: 841

Nie wiem czemu, ale w 900 jakoś łatwiej kontrolowało się. Z jednej strony prawie zawsze rozciera.

Podobne, ale rurka schodzi łukiem i bagnet z jednej strony wyciera się o ściankę. Mogli zrobić krótki bagnet jak w Fiatach. Ale odczyt jest najlepiej robić po stronie bagnetu która jest po wewnętrznej łuku rurki (od spodu).

Tak, bolec jest elementem regulacyjnym. Tak, zgłoś to do serwisu.

Jest zaznaczony jeszcze otwór przez który opróżnia się komora filtra. Strzałka z napisem drain.

W sumie czemu, nie nawet jak wytrzyma 5 lat, a tyle powinien znieść. Pytanie jak z spasowaniem, ale zawsze trzeba wieszaki trochę doginać. I masz rację bierz komplet zaoszczędzisz na pracy swojej lub mechanika, bo rozłączenie rur wydechowych może okazać się niemożliwe, a ostatni tłumik sponiewierany podczas montażu środkowego może się po prostu rozpaść.

Pierwsze się robi kontrolę, po niej decyduje się o regulacji. I tutaj jest zaklęta jest kwota.

Jest, a Prestige 2021 klimę automatyczną ma od razu na wyposażeniu.

A skąd bierze się podciśnienie w serwie w silniku benzynowym wolnossącym i nie tylko? Z kolektora ssącego. Może być źle założony przewód na króćcu, zgnieciony oring, cokolwiek.

A uszczelki zostały zweryfikowane? Może to nieszczelności na serwie hamulcowym?

http://www.daciaklub.pl/f...1821464#1821464

Obejrzyj sobie kilka materiałów na YT i poczytaj na necie bo to jest już dość zaanwasowany temat, a poprzedni post wyczerpuje zagadnienie. Sam osobiście zarówno 0.9 jak i 1.0 tce przejechałem 1000 km na benzynie żeby się odrobinę przyuczył.

Lepsze są sztuczne tablice PO w reklamach VW na tle Manhattanu lub porodówka w reklamie Skody która znajduje się na Klimczaka 1 w Warszawie?

To jest tylko przykład. Podobieństwo to nie identyczność. Nie zmienia to postaci rzeczy, że w silnikach które trochę dłużej były na rynku (coś koło 30 lat) regulacja była potrzebna przy 200 tys. km. Przy okazji problemów z napędem rozrządu można przeprowadzić weryfikację luzów.

https://www.youtube.com/w...R6KjoDLs&t=955s

Ale chodzi o to, że regulacja przebiegała podobnie (wymiana całych elementów). A podaję przykład z życia, że regulacja może być nigdy nie potrzebna.

Szklanka= popychacz. Szklanka stoi na stole.

Powtórzę jeszcze raz ten sam tekst. W Fiacie Panda 1.1 reguluje się płytkami i przy 190 tys. km z czego 60 tys. na gazie luzy zaworowe ciągle mieściły się w normie. Niestety była robiona wymiana uszczelki pod głowicą (korozja z kanału wodnego do cylindra) i po remoncie potrzebna była korekcja luzów. Ogólnie dość częsta kontrola luzów dotyczy silników z śrubami. Rodzaj regulacji jest warunkowany dobranymi materiałami i technologiami obróbki, ale raczej to ma jakieś uzasadnienie w założeniach projektowych.

Od otwarcia maski, albo pojechania na reklamację.
Zrobić wszystko ( przy tym przebiegu przyjrzałbym się przepustnicy, bo może wisi na jakimś paprochu bo ktoś tam włożył palucha, lub umył i teraz świruje)

Szkoda że nie masz normalnego rachunku od swojego mechanika, byłby kwit na części i robociznę. Obroty i regulacja zaworów mają punkt wspólny przy demontażu kolektora. A uszczelki i przegląd i adaptacja przepustnicy nie jest naprawą z cyklu przewyższających wartość pojazdu. No ale z drugiej strony jak się tego nie sprawdziło podczas jazdy na benzynie? (choć mimo nieprawidłowości na benzynie silnik może sobie jakoś radzić)

Istnieje sporo możliwości i cześć może być związana z tym, że coś się poluzowało lub, że nastąpiło ocieplenie.
Dla nieznających zasad interpunkcji:
Szukanie nieszczelności.
https://youtu.be/IeIDvEE2Wnk

Regulacja polega przez wymianę całych popychaczy i w przypadku pracy na benzynie raczej nigdy nie trzeba będzie robić regulacji.

https://youtu.be/EZ3Z3BKoG3s
Dla ludzi którzy nie chcą szukać, a później czytać. Oraz tych którzy po prostu są tego ciekawi.

Nie bardzo sprecyzowałeś. Regulacja była robiona niedawno i problemy wystąpiły zaraz po? Dlatego wymienia się wszystkie uszczelki na elementach które się wymieniało. Co do szukania nieszczelności, wtórując trochę Moderatorowi. Jeśli nie wiesz jak, użyj google lub szukajki na forum bo silniki benzynowe wolnossące działają na tej samej zasadzie, lub udaj się do człowieka który wie jak to zrobić.

Jeśli robiłeś regulację niedawno, to mogą być nieszczelności w dolocie i do tego zanieczyszczona, wieszająca się przepustnica, lub brak adaptacji.

Czujnik stuków będzie zmiejszał kąt wyprzedzenia.

Ale wymiana całych popychaczy, czy płytek jak w Fiacie to czynność mechaniczna, bo nie ma hydralicznej kompensacji. Tylko zawsze powtarzam że Pandą zrobiłem 190 tys bez regulacji, a 60 na gazie i przy okazji wymiany uszczelki (korozja od kanału wodnego do cylindra) luzy były w normie, tylko poprawiałem gniazda to potrzebna była regulacja.