Znalezionych wyników: 831

Ja akurat mam paski ściągające w boksie, nawet jakby sie otworzył nic nie powinno wypaść, a poza tym system zamykania w Thule uniemożliwia wyjęcie kluczyka zamykania, jeśli box nie jest prawidłowo zamknięty, a kluczyk od boksa mam spięty wraz z kluczykiem od zapłonu, więc jeśli nie zamknę boksa nie będę miał czym odpalić auta :-)

proste ?

Też zakładałem boxa w tym roku :-)

założyłem go jednak niesymetrycznie, bliżej krawędzi od strony pasażera. Ponieważ Lodgy jest wysoka łatwiej wkłada mi się rzeczy do boxa. I łatwiej się boxa też wtedy zamyka.

W załączniku regulamin promocji, nic tam nie jest napisane, ze nie dotyczy nowego Dustera :-)

sprzedawca woli, żebyś zapłacił niż dostał za darmo :-)

Oj to ja się wyrabiam w trakcie, gdy inni wsiadają do samochodu. Box naprawdę solidny i dobrze zrobiony, wszystko działa lekko, otwierany z dwóch stron. Wcześniej też przymierzałem się do tego Daciowego, ale tak jak pisałem przede wszystkim interesował mnie głęboki, a ten z Dacii ma niecałe 38cm, a teraz się okazuje, że to nawet dobrze się stało :-)

Po umieszczeniu wózka box zamykam jedną ręką, z tym akurat nie ma problemu. Problemem jest tylko wtarganie wózka na dach i tak już wysokiego auta :-)

dlatego zależało mi na kupnie głębokiego boxa (mój ma 46 cm), żeby wózek wchodził bez problemu i bez konieczności demontażu kółek wózka i innych rzeczy. Po prostu składam wózek wrzucam na dach i zamykam boxa. Jeśli mówisz, że to powinno mnie pocieszyć w kwestii wydatku na boxa to już jestem spokojny :-)

Ponieważ powiększyła mi się rodzina, w Lodgy zaczęło brakować miejsca. Trzeba było więc rozbudować się w górę, co by gdzieś ten wózek zmieścić, przy rozłożonym permanentnie 3 rzędzie :) teraz tylko muszę pamiętać, żeby nie wciskać się do jakiejś galerii na parking, bo wysokość zestawu to 2,20m :-)

Swoją drogą, żeby trochę plastiku wypełnionego powietrzem z naklejką Thule tyle kosztowało ??

W tym wątku właściciel nie był (bardzo) zadowolony z fabrycznej instalacji LPG, ale poczytaj, może sam wyciągniesz jakieś wnioski, chociaż wątek nie dotyczył silnika 1,6SCe.

Mariaczii, przejechałem swoją Lodgy 60 tys. Zero awarii, zero problemów. Samochód prosty do bólu, niektóre rozwiązania wręcz archaiczne (mogą czasem denerwować jak np. Skrzypiacy fotel:) )Mój silnik to benzyna, ale z tego co można przeczytać na tym forum, raczej nikt nie ma większych problemów z tym samochodem.

Rozmawialiśmy już o tym wynalazku tutaj . Może dla posiadaczy Dusterów to bomba, dla posiadaczy Lodgy tylko duży lej po bombie.

Zostaną wówczas do wyboru dla rodziny samochody Mercedes Vito czy Ford Connect, ale to już nie w tej cenie.

To niech zrobią Grand Dustera a Lodgy niech zostawią w spokoju :)

A ja się obawiam, że - niestety - zepsują. Moda na SUV przebija dzisiaj wszelkie inne potrzeby.