Znalezionych wyników: 21

Szykujesz na sprzedaż, że tak ładnie wygląda?

Warto się zaprzyjaźnić z tym forum i wczytać się w jego zasoby. Można tutaj duzo znaleźć potrzebnych informacji, np.:
- instrukcje: moze coś bedzie tutaj: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=194
- żarówki: http://www.daciaklub.pl/f...d86f07a814395ed

Tutaj LINK lista dla różnych marek i modeli aut podano dla Dacii:
105 Nm dla all
110 Nm duster i dokker.

Ja kręcę 100 Nm i trzymają (MCVII 2017).

I jeszcze buda się trzyma? ;-)

Gratki! Odkurz go trochę, bo wyglada na trochę zaniedbanego ;-)

Zmiany robi się w tablicy, która w nazwie ma "konfiguracja". Musisz poszukać odpowiedniej tablicy w "Ekranie" ddt4all. Na razie wstrzymaj się, bo wszystko robisz na własne ryzyko. Kod może byc przypisany do mojego auta. Dobrze byłoby gdyby ktoś z Twoim autem to potwierdził.

Piszesz, że licznik pokazuje stałą wartość (nie rośnie w trakcie jazdy), ale prędkościomierz pokazuje właściwe wartości. Mimo wszystko zacząłbym od prostszych rzeczy. Mógł się uwalić jakiś bezpiecznik w komorze silnika odpowiedzialny np. za info przekazywane do tablicy rozdzielczej, do sterownika poduszki powietrznej i do sterownika silnika. Przykładowo, gdy jest symptom braku prędkościomierza to bezpiecznik 15A lub 30A (dla diesla z klimą).

Jeśli bezpieczniki są OK, to sprawdź czy odomoter pokazuje wyższą wartość (faktyczną), niż stałą na liczniku (niezmienną). W moim aucie była zgodna ze stanem faktycznym i na wyświetlaczu - patrz: zrzut1. odometer. Następnie sprawdź w Can Sniffer - zrzut2. CanSniffer_DistanceTotalizer. Jeszcze przyszedł mi do głowy taki trop - zrzut3. vehicle kilometers memorisation trigger.

Jeszcze do sprawdzenia tablice z: odometer, distance totalizer, albo compute vihicle moving, np.

Może zanieczyszczone paliwo, może woda skroplona w baku. Czy miałeś ostatnio przez jakiś czas mniej paliwa niż 1/2 baku? Miałem podobny problem w moim poprzednim aucie. Po wlaniu do baku czarnego STP problem został rozwiązany. Ale na nowym silniku i nowych wtryskiwaczach nie radzę jeszcze tego robić - gwarancja.

Wszysto wraz z powietrzem wchodzi przez podszybie - kratkę umieszczną na zewnątrz, w Dusterze powinna być pod maską, ale z przestrzenią powyżej by powietrze dolatywało. Wraz z powierzem dostają się tam różne drobiny. Taka uroda tej kraki że przepuszcza drobne nasiona, płatki i takie tam. Ma zbyt grube oczka. Niektórzy na forum żeby tego uniknąć stosowali własne dodatkowe zabezpieczenia - zakładali siatkę (coś ala przeciw komarom) na kratce podszybia.

To co przeleci przez kratkę w podszybiu trafia na filtr kabinowy. Jego zadanie - nie przepuszczać pyłków i różnych drobin. Jeśli tego nie zatrzymuje to oznacza problem z filtrem.

Jeśli masz klimę, to powietrze z nieodfiltrowanymi drobinami przelatuje przez parownik zanieczyszczając go, i dalej trafia do obiegu powietrza wewnątrz auta. Przy wymianie filtra na nowy koniecznie poproś o wyczyszczenie - odkurzenie / odsycenie płatków i innych drobin ze schowka na filtr, a następnie odgrzybienie, ozonowanie. Jeśli to nie zostanie zrobione przed założeniem nowego filtra, będzieś wdychał grzyb i pleśń - poczujesz smród za jakiś czas.

Tak jak napisał @shrek - źle założony lub przerwany filtr kabinowy. Ten filtr wkłada się niewygodnie. Trzeba go umiejętnie podgiąć by wszedł poprawnie na swoje miejsce. Po setnym / tysięcznym razie każdy może popełnić błąd - albo u producenta, albo w aso, jeśli już miałeś pierwszy przegląd po roku od zakupu auta. Nie wyciągaj tego filtra, bo na 100% go rozerwiesz. Inaczej nie wyjdzie.

W specyfikacji mojego MCV dozwolonych jest kilka klas olejów: od 0W40 do 10W40. Liczba przed W dotyczy lepkości oleju dla niskich temperatur (zimowych). Dla lepkości letnich jest stała "40". Po 10 latach mojej niewysilonej jazdy 40-tka pozostanie. Ale kto wie co zdecyduję za 10 lat.

Silnik jest już starszy (przebieg) i może masz ciężką nogę, to warto się zastanowić nad wymianą na olej o wyższej klasie lepkości, np. 5W50 - jeśli pozwala na to instrukcja auta (max dopuszczakna lepkość). Pogadaj z mechanikiem co myśli o tym.

Przyjeżdżaja na letnich. Wiem bo kupowalem zima i dlatego wynegocjowałem bonus: zimowe z założeniem ich na koła. Opony letnie dostalem do bagażnika. Warto ustalenia z negocjacji zapisac w umowie.