Znalezionych wyników: 15

Cześć,

Mam proste pytanie - czy odłączenie akumulatora grozi czymś więcej niż koniecznością podania kodu do radia?
Czy coś się może przez to rozprogramować czy skasować?

Pozdrawiam.

Jakbym czytał o swoim :-)

Mam dokładnie ten sam problem tylko rocznik 2018 i też już doszedłem do tego że to się dzieje jak jest zimno i wilgotno.
Tyle że u mnie aktualnie występują trzy objawy (losowo):

1. całkiem się blokują i nie reagują na nic (jakby zasilanie padło) a po jakimś czasie problem sam znika i działają normalnie (wcześniej też myślałem że wyłączenie silnika naprawia ale to był tylko zbieg okoliczności)

2. działają tylko z manetką - jak puszcze to od razu stają - popchnę to znowu jadą - tak jakby czujnik końcowy permanentnie dawał sygnał że są na końcu

3. nie zauważają czujnika końca i przejeżdżają kawałek dalej po czym się zatrzymują (a jak popchnę to pojadą kolejny cykl) - tak jakby czujnik końca nie dawał sygnału końca (czyli dokładnie odwrotnie niż przypadek 2)

Wszystkie warianty pojawiają się losowo, czasami, i same się "naprawiają" po krótkim czasie
Wygląda mi to jakby było jakieś złącze przy silniku które wszystkie sygnały odprowadza i które zawilgotniało czy coś i robi zwarcia raz na jednych stykach i raz na innych

Aha w serwisie zbadali i widzieli ślady po wodzie a w pamięci były błędy że zwarcia jakieś były, tylko oni chcieli od razu cały silniczek wymienić za chyba 2500 zł więc podziękowałem

Generalnie chciałbym sam tam jakoś zajrzeć ale nie wiem jak się tam dostać do tego silniczka

Witam,

Autko Dacia Duster 2 (2018)

W zeszłym roku miałem pewien problem z wycieraczkami tak że się zatrzymywały w przypadkowych momentach i potem same ruszały dalej po jakimś czasie plus jeszcze parę innych "efektów".
Zawiozłem auto to serwisu i tam stwierdzili że komputer zarejestrował zwarcia w obwodzie do silnika wycieraczek i że coś tam nawet widzieli jakieś ślady po wodzie czy coś.
Wtedy postanowiłem z tym nic nie robić, bo chcieli cały silniczek wymieniać za kupę kasy.

Od wiosny i przez całe lato problem zniknął kompletnie, ale po ostatnim wrześniu który był wilgotny i deszczowy problem znowu wrócił, więc wygląda na to że w serwisie mogli mieć rację z tą wilgocią.

Nurtuje mnie tylko jakim cudem silnik wycieraczek może zamoknąć skoro znajduje się głęboko pod maską? Jak to jest możliwe?

A może jakieś złącze się poluzowało i dostaje się do niego wilgoć (z kondensacji) i robi zwarcia?

Pozdrawiam,
Piotr

No ok, ale jak w takim razie wyjasnić ten mój drugi przypadek, czyli że wycieraczki chodziły tylko jak trzymałem manetkę - czyli tak jakby ten czujnik powrotu nie istniał?

Stąd mi przyszło do głowy, że jeśli wszystkim "zarządza" manetka, no to teoretycznie oba przypadki mogłyby sie wydarzyć w przypadku jakiegoś jej problemu.

Byłem pogadać w warsztacie i gościu miał pomysł że to może byc manetka która się poluzowała albo coś.

A ja mam jeszcze takie pytanie - gdzie jest przekaźnik sterujący "powrotem"? przy silniczku czy przy manetce?
Tzn. chodzi mi o to czy kabelki z czujnika powrotu "wracją" w okolice manetki i tam de facto odbywa się sterowanie? (bo ja cały czas myślałem że przekaźnik jest przy silniku, ale nie wiem - może się właśnie mylę)

Witam,

Moje auto to Duster 2 (2018)

Od jakiegoś czasu zauważyłem takie coś - jak włączam wycieraczki (obojętnie jaki tryb) to czasami zatrzymują się gdzieś na szybie (w różnych miejscach) i nie da się ich dalej włączyć - nie reagują na dźwigienkę. Ale wystarczy chwile poczekać albo pojechać kawałek i nagle jak któryś kolejny raz spróbuję, to zadziałają i wracają z powrotem - i potem już działają. Takie coś może się zdarzyć raz czy dwa pod rząd i potem spokój - jadę i próbuję i działa. Następnym razem wsiadam do auta i znowu problem (ale nie zawsze).

Inny przypadek to taki że jakby nie działał czujnik powrotu i wycieraczki tylko działają jak trzymam dźwigienkę, a jak puszczę to się zatrzymują od razu - znowu popchnę to znowu itd. No i za jakiś czas znowu wszystko działa normalnie.

Sprawdzałem bezpiecznik - jest ok.
Najdziwniejsze że to raz się dzieje a raz nie i samo się naprawia i potem znowu, oraz to że raz jakby nie działał czujnik a innym razem jakby w ogóle nie działały.

Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Co to może być?
Jak pojadę do warsztatu to nawet nie mam jak pokazać problemu, bo akurat wtedy będzie działać...

Pozdrawiam,
Piotr

Sprawa sie wyjasnila - przydybalismy go i koniec koncow okazalo sie ze to nie cala strona tylko po prostu jeden tylni kierunkowskaz szwankuje.... (nawet nie cala lampa)

Ale nie wyglada mi to na zarowke tylko jakby byl jakis problem ze stykami, bo przepalona zarowka by nie zadzialala ponownie....

Dzieki za wsz. odpowiedzi

Nie, haka tez nie mam...

A co to jest to UCH ?

Witam

Od niedawna mam dziwny problem z Dacia Duster (nowa wersja, poczatek 2018).
Auto jezdzi bez najmniejszego problemu od zakupu czyli ok poltora roku (chyba 25 000 km).
Od niedawna zaobserwowalem takie zjawisko ze jak sie otwiera pilotem to mignie tylko jedna strona kierunkowskazow (od pasazera).
Czasami jest tak ze mozna po kilka razy powtorzyc pod rzad zamykajac i otwierajac, a czasami za drugim razem juz obie strony migna.
Dzieje sie to rzadko i sporadycznie - nie udalo mi sie zadnych sensownych okolicznosci ustalic, tzn. normalnie wszystkie kierunkowskazy dzialaja i sie swieca.
Zona tez wspominala ze pare razy kierowcy cos jej migali na drodze - tak jakby jeden reflektor tez nie swiecil (tzn. dzienne), ale nie wiemy czy akurat wyedy tez wystepowal ten problem z miganiem przy otwieraniu.
Oczywiscie rozwazam zawiezienie do ASO, ale bardzo mnie to zastanawia i niepokoi.

Macie jakis pojecie co to moze byc?