Znalezionych wyników: 69

Koledzy okazało się, że jeden z pinów na lampie zardzewiał/zaśniedział, po wyczyszczeniu wszystko działa tak jak należy.

Logan II 1.2 16V benzyna z 2013 r.

Nie świeci tylne przeciwmgłowe:

- na desce rozdzielczej po przekręceniu manetki od świateł przeciwmgłowych wyświetla się kontrolka, najpierw przednich świateł przeciwmgłowych (które faktycznie świecą), po dalszym przekręceniu manetki na pozycję tylnych świateł przeciwmgłowych zapala się kontrolka tylnych świateł przeciwmgłowych ale fizycznie światła nie świecą,

- sprawdziłem żarówkę - wygląda na dobrą ale dla spokoju podmieniłem na nową, nie dało to żadnego rezultatu,
- sprawdziłem bezpiecznik - jest w porządku.

Poradźcie koledzy czy można jeszcze coś chałupniczo sprawdzić, nie rozbierając przy okazji połowy samochodu?

Odświeżam koledzy trochę temat. Byłem dziś w serwisie, który zajmuje się układami klimatyzacji. Diagnoza jest niezbyt wesoła - konieczność regeneracji sprężarki i płukanie całego układu. Przewidywany koszt 2.200 zł - 2.600 zł. Mechanik stwierdził, że na 95% jak sprężarka pracowała najpierw z ubywającym olejem, a potem prawie na sucho i zaczęła hałasować to generalnie się zatarła i cały syf poszedł w układ. I teraz się zastanawiam czy opłaca mi się to naprawiać.

Problem został rozwiązany. Zostawiłem auto u elektryka - robiło się jakieś zwarcie przy lampie, koszt naprawy 20,00 zł.

Właśnie byłem posprawdzać to co umiałem.

Wypiąłem prawy tylny klosz i podpiąłem jego zawartość pod kostkę od lewego tylnego klosza. Na kostce od lewego tyłu wszystko działa tak jak należy.

Sprawdziłem też czy normalnie świeci pozycja z przodu - tak świeci normalnie.

Dla pewności sprawdziłem jeszcze bezpieczniki - bezpieczniki są w porządku.

Przeszukałem różne tematy ale tego co mnie interesuje nie znalazłem.

O usterce dowiedziałem się przypadkowo. Wieczorem parkowałem auto tyłem do garażu to ojciec, który akurat był w pobliżu zauważył, że nie świec mi prawe tylne światło pozycyjne.

Od razu dobraliśmy się do klosza lampy bo myśleliśmy, że spaleniu uległa żarówka (ta z dwoma drucikami) no ale nie, druciki wyglądają na całe. Wszystkie inne żarówki w prawym kloszu działają poprawnie. Natomiast lewe światło pozycyjne działa normalnie (każda inna żarówka w lewym kloszu też).

Przecież gdyby się przepalił bezpiecznik to podejrzewam, że oba światła by nie świeciły, a nie tylko jedno. Piny od kotki wydają się być proste. Podpowiedzcie co sprawdzić bo sam nie wiem.

Alternator jest pod sprężarką od klimatyzacji. Kiedy rozszczelniła się sprężarka to olej z niej ciekł m.in. na alternator. Alternator "nałapał" różnego śmiecia w postaci pyłu, kurzu etc. Alternator został wyczyszczony i już działa jak powinien.

Jakiś tydzień temu podczas jady incydentalnie zapiszczał sygnał i jednocześnie zapaliła się na chwilę kontrolka akumulatora. Ponieważ momentalnie zgasło, to o sprawie zapomniałem. Wczoraj kiedy wracałem z pracy i jechałem sobie stałą prędkością około 60 - 70 km/h nagle zapiszczał sygnał i zapaliła się kontrolka, potem zgasła, potem znowu się zapaliła, potem migała, potem znowu zgasła.

Samochód zostawiłem w garażu i do pracy pojechałem drugim. Dziś po pracy (auto stało 24 h) wziąłem miernik i pomierzyłem co mogłem.

Akumulator po takim czasie miał około 12,70.

Kiedy włączyłem silnik to miernik pokazywał między 14,25 a 14,40.

Kiedy włączyłem wszystkie urządzenia elektryczne na pokładzie, ani na chwilę nie spadło poniżej 14,10.

Parametry, które pomierzyłem wydają się być w porządku.

Przejrzałem paski, żaden nie wygląda aby był uszkodzony, aby spadł czy coś w tym stylu.

Mechanik poradził abym odpiął akumulator i podładował go przez całą noc porządnym prostownikiem. Tak też zrobiłem, podłączyłem akumulator pod prostownik i jutro zobaczę jak się sprawy mają.

Ktoś ma pomysł co to może być?

Byłem u mechanika na sprawdzeniu szczelności układu klimatyzacji. Okazało się, że rozszczelnieniu uległa sprężarka klimatyzacji. Może uda się naprawić poprzez wymianę uszczelki (bo rozszczelnienie nastąpiło mniej więcej "na końcu" urządzenia, tam gdzie jest ono skręcane), jak nie to albo regeneracja, albo używka albo nowa sprężarka. W każdym razie szykuje się droga impreza (chyba zrobię to dopiero na wiosnę).

Kolego Belphegor kolor oleju jest żółty, czyściutki, wygląda na nieprzepracowany.

Natomiast dziś nagrałem telefonem filmik, na którym słychać ten dźwięk po włączeniu klimy, dźwięk ustaje po jej wyłączeniu: https://www.youtube.com/w...tu.be[/youtube]

Ostatnio zauważyłem, że po włączeniu klimatyzacji zaczyna ona głośno pracować. Dźwięk jest jakby rytmiczne brzęczenie, po wyłączeniu klimy dźwięk ustaje. Nie jest to dźwięk nawiewu bo nawiew może być włączony i nie ma tego dźwięku, po naciśnięciu "AC" klima zaczyna głośno hałasować.

Nie wiem czy jest to związane z tym, ale miesiąc temu zmieniałem olej silnikowy + filtr + uszczelka korka spustowego. Tak się złożyło, że przez 3 tygodnie nie mogłem garażować auta w moim garażu, lecz trzymałem go na trawniku przed domem. Kiedy zacząłem znowu garażować, na płytkach zauważyłem plamę czyściutkiego żółtego oleju. Wytarłem płytki i postanowiłem obserwować sprawę, od kilku dni to samo, ale jak sprawdzam bagnetem to poziom oleju wydaje się być w normie.

Może to nie cieknie olej silnikowy np. przez źle wkręcony filtr oleju czy za mocno dokręconą uszczelkę miedzianą tylko zaczyna się dziać coś niedobrego z układem klimatyzacji i to z niej cieknie olej i ubytek oleju spowodował głośną pracę klimatyzacji?

Koledzy, dziś podczas cofania nie zauważyłem kosza na śmieci. Prędkość była bardzo mała, ale okazało się, że stłukła się szybka prawej tylnej lampy (przezroczysta część).

Sprawdziłem i cała elektryka działa, tzn. wszystkie żarówki świecą wtedy, kiedy jest to potrzebne. Jutro zabezpieczę "dziurę" przezroczystą taśmą klejącą. Od biedy pewnie da się przez jakiś czas tak jeździć.

Moje pytania są takie:

1) Czy da się znaleźć, a jeżeli tak to gdzie, sam plastikowy klosz i czy jest on w ogóle wymienialny?

2) Co sądzicie o zamiennikach lamp, w internecie widziałem, że są tańsze od oryginalnych używanych np. w stosunku około 170,00 zł za zamiennik do 250,00 zł za używkę?

3) Czytając opis zamiennika zauważyłem, że jest tam stwierdzenie "bez mocowania" - to ja się pytam, jak ją zamocować?

4) Co radzicie, kupić używkę ale oryginalną czy jakiś dziwny zamiennik i kombinować z ewentualną wymianą?

Koledzy, zbliża się przegląd po 5 latach i potrzebuję waszej pomocy. Nie mogę nigdzie znaleźć jaka jest pojemność układu chłodzenia w Loganie II 1.2 16 V (rocznik 2013). W związku z tym nie wiem ile mam zamówić płynu chłodniczego.

Koledzy pixa i shrek mieliście rację, zawiesił się pływak. Dobrałem się do baku i ogarnąłem temat :-)

Odgrzeję trochę temat.

W poniedziałek zatankowałem do pełna (kilkanaście litrów). Po włączeniu auta okazało się, że jak przed tankowaniem brakowało dwóch "cegiełek" tak po tankowaniu nadal ich brakuje.

Przejeździłem cały tydzień i ciągle pokazywało mi, że brakuje tylko dwóch "cegiełek".

Dziś zatankowałem znów do pełna (prawie 18 litrów) i dalej brakuje dwóch "cegiełek".

Odłączyłem na 5 minut akumulator bo myślałem, że może komputer się zawiesił, ale to też nie pomogło.

Podniosłem tylną kanapę, żeby zobaczyć czy kable idące do baku nie są gdzieś przetarte, ale wyglądają na nietknięte.

Proszę pomóżcie - co mogę (i w jaki sposób) mogę jeszcze sprawdzić zanim udam się do ASO?

Dziękuję koledzy za podpowiedź.

Zeszłej zimy (2016/2017) oraz obecnie mam problem z odpalaniem. Samochód stoi w garażu i po nocy co do zasady w miarę ładnie odpala. No ale niech postoi samochód pod pracą, to muszę go już dłużej kręcić aby odpalił. Dziś pokusiłem się o dokonanie pomiarów za pomocą miernika uniwersalnego bo pomyślałem sobie, że auto ma 4,5 roku i pewnie kończy się akumulator ale tu nastąpiło moje zdziwienie.

Silnik wyłączony - 12,3 V
Moment uruchomienia spada do 10,6 V
Zwykła praca silnika - 14,2 V - 14,4 V
Przy obciążeniu "AC" + długie + grzanie szyby + kamera - chwilowy spadek do 13,5 V i od razu zaczyna pracować alternator i wskakuje na właściwy przedział 14,2 V - 14,4 V.

Czyli z pomiarów wynika, że wszystko z akumulatorem i alternatorem jest w porządku, więc co może być nie tak?

Btw. jeszcze jak moja Rumunka była na gwarancji, to też czasami miała taki problem z ciężkim odpaleniem, jednak ASO nic nie wykazało.

Szykuję się właśnie na przegląd po 4 latach. Części i płyny eksploatacyjne jak zwykle zakupię sobie przez internet ale nigdzie (instrukcja obsługi, karta przeglądów i gwarancji, forum) nie mogę odnaleźć ile mam kupić płynu hamulcowego do Logana II 1.2 16V? Znalazłem tylko na forum, że do starego Logana wchodziło 0,5 litra płynu ale ile do Logana II to już nie.

Co do przeglądów w ASO to mimo tego, że miałem dokupioną gwarancję na 5 lat to ten ostatni przegląd po 4 latach sobie odpuszczam po tym jak w zeszłym roku skasowali mnie na 325 zł (gdzie części miałem swoje). Tym razem jadę do mojego zaprzyjaźnionego mechanika, który mi to zrobi w normalnej cenie.

Dzięki za podpowiedzi. Widzę, że jeżeli bym się decydował to z montażem samego haka jako takiego to bym sobie poradził bo są dobre instrukcje, jednak elektrykę musiałbym już zlecić zaprzyjaźnionemu elektrykowi. Patrząc w dowód rejestracyjny widzę, że przyczepkę jaką mogę holować moim Loganem to 520 kg dmc (więc szału nie ma - mała jest podaż aż tak małych przyczepek).

Zastanawiam się nad zamontowaniem haka holowniczego do mojego Logana II 1.2 16V. Ponieważ nie posiadam zdolności do montowania czegokolwiek przy samochodach chcę zlecić taką operację profesjonalistom.

Gwarancja skończyła się w połoiwe 2015 roku (mam jeszcze co prawda dodatkową gwarancję na kolejne 3 lata) i teraz nasuwa się pytanie czy jestem zmuszony na zakup i montaż w ASO czy mogę to zlecić gdzie indziej?

Proszę też o podpowiedzi na co zwrócić uwagę i ewentualnie na polecenie jakiegoś solidnego warsztatu montującego haki (chodzi mi o legalne firmy, które sprzedają "swoje" haki, i dają pełną papierologię żeby łatwo było mi załatwić sprawy w wydziale kominikacji). Najlepiej jakby taka firma była w okolicach Łodzi/Zgierza/Łowicza.

Czy montaż haka jest bezpieczny dla elektroniki, czy powinienem o czymś specjalnym wiedzieć, czy po prostu wpinają się w istniejącą wiązką i jest ok czy wywalają/mogą wywalić się jakieś błędy na komputerze?

Zgodzę się z kolegą autorem tematu. Też byłem w tym roku we Francji ale w rejonie Alp i Jury i stwierdzam, że jest tam dużo (porównując do Polski) Stepweyów II, Sandero II i Dusterów. Większość samochodów Polici Muicypalnej i Żandarmerii jakie widziałem to właśnie Dustery, pewnie ze względów na właściwości jezdne po krętych i stromych górskich drogach szczególnie zimą.

Z włączoną klimą mój logan nie pociągnie więcej jak 150 km/h, jeśli widzę, że szykuje się jakieś poważne wyprzedzanie gdzie trzeba to zrobić bardzo precyzyjnie to klimę wolę na ten czas wyłączyć. Jenak 75 hp to troszkę mało.

Czy ktoś z szanownych kolegów przerabiał już własnoręcznie temat wymiany filtra powietrza w silniku 1.2 16V ? Bo ja bym chciał ale nie bardzo wiem jak (w poprzednim samochodzie schodziło mi się z tym góra 10 minut) bo nawet nie widzę miejsca gdzie mógłby się on znajdować (patrząc na poprzednie posty mniemam, że chyba gdzieś pod plastikiem na silniku). Proszę o poradę jak to zrobić żeby niczego nie zepsuć.

Trochę odgrzebuję temat, złotej łopaty chyba za to nie dostanę jednak :-P

Kolego Pshemo czy założyłeś w końcu jakiś nowy felunek? Ja zastanawiam się i będę się zastanawiał przez całą zimę czy kupić sobie dodatkowy komplet alusów 15" i po prostu na nie wrzucić letnie opony, które mam seryjnie, a zimowe zostawić na oryginalnych stalówkach czy iść na grubo i na lato kupić alusy 17" i nowe opony. Czy ktoś z kolegów jeździł loganem lub sandaczem na 17" i może się wypowiedzieć z autopsji?

Po pierwszym przeglądzie:

Filtr oleju, filtr kabinowy, mała uszczelka, elf 5w40 4 litry - 170,00 zł (w naszym ulubionym sklepie);

Koszt przeglądu - 250,00 zł

W sumie 420,00 zł

Do wymiany na gwarancji zakwalifikowano jeden nawiew (chrom się łuszczy i wygląda nieestetycznie) oraz osłonę półosi przy skrzyni biegów.