Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT
Znalezionych wyników: 65
DACIA Klub Polska
Autor Wiadomość
  Temat: OPUSZCZAM RENO/DACIA
husky

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2596

PostForum: Powitania   Wysłany: 2011-02-10, 01:52   Temat: OPUSZCZAM RENO/DACIA
Z dniem 31.01.2011 skończyłem pracę w Tandem Sp. z o.o., w związku z tym pozostaję dalej nieskończonym fanem motoryzacji - ale proszę o nie podejmowanie ze mną jakichkolwiek dyskusji na temat reno, bo już nie mam dostępu do tej marki
za wspólnie spędzony czas dziękuję
Michał
  Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
husky

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 25198

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-20, 00:46   Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
mollu napisał/a:
właśnie wróciłem z salonu

Pan mocno się zdziwił gdy zapytałem co z tą ceną z konfiguratora - 4 000 za klimę

potem sam sprawdził i stwierdził że nie ma pojęcia o co chodzi
ma jutro zadzwonić i dać znać jaki jest mniej więcej okres oczekiwania na sandero

a miałem nadzieję ze się dzisiaj jakiś konkretów dowiem - co i jak

Ja myślę że ktoś poważnie czyta moje posty
Wczoraj rozmawiałem z menagerem produktu Dacia w RP (nazwisko do wiadomości redakcji :D) i on mnie poinformował że cały ten temat z ESP za 3 kzl i z klimą za 4 kzl to pomyłka i to zostanie wyprostowane - o czym poinformowałem.
Poza tym widzę tu taką tendencję że sto tysięcy osób rozmawia o zamawianiu Dacii - tylko nie CI co faktycznie zamawiają; konfigurator ma się nijak do tego co się faktycznie pojawia przy zamówieniu; dotyczy to także przewidywanych dat: bo np nie wiem czy ktoś wie że jak sie chce zamówić SAN 1,4 75kM to jest na 10 grudzień, 1,2 16 V 75 koni to na 5 styczeń, a Stepway 1,5 dci 90 koni FAP to na 15 luty co mało co dorównuje dusterowi spisywanemu na 1 marca.
Tak że nie konfabulujmy na forum, tylko trzeba do salonu i konkretnie zamawiać i wtedy s a konkretne dane.
  Temat: Duster - ESP tylko z radiem?
husky

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 21976

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-20, 00:32   Temat: Re: Duster - zamowienie - ESP itp
RnR napisał/a:
To moj pierwszy post tutaj wiec przy okazji witam wszystkich :)

Od samego poczatku przygladalem sie z duzym zaciekawieniem Dusterkowi gdyz auto pasuje dosc dobrze do mojego "profilu" - ostatnio zaczynam coraz konkretniej przymierzac sie do zakupow - dzisiaj jechalem tez interesujaca mnie wersja Dustera - 4x4 110 dCI - w trakcie rozmowy ze sprzedajacym okazalo sie, ze podobno mimo, ze na stronie tak mozna to w rzeczywistosci nie da sie zamowic auta do produkcji z ESP ale bez (paskudnego :) ) radia fabrycznego - czy to jest w 100% potwierdzona informacja? Moze komus udalo sie zamowic ESP bez radia?

Ogolnie troche trudno mi zrozumiec dlaczego az tak ostro trzeba doplacic za ESP (10k za silnik, 1.2 za samo ESP + 1.5 za radio itp) - myslicie, ze jest szansa, ze zmieni sie to z nowym rokiem jakos? Moze ktos gdzies cos znalazl o dostepnosci ESP w wersji benzynowej?

Na koniec jeszcze jedna sprawa - czesc salonow ma miejsca produkcyjne zarezerwowane wczesniejsze (styczen) i odbieramy autko z 2010 lub mozna poczekac ciut dluzej i odebrac autko 2011 - czy wiadomo cos o jakichkolwiek roznicach ktore mialy by sie pojawic z nowym rokiem poza sama data produkcji?

To nie do końca tak jak piszesz - żeby mieć ESP trzeba dokupić radio i VLcuir czyli skóre na mieszku i kierownicy czyli 1.2 + 1.5 + 0.3 = czyli 3 kzł za ESP; nieoficjalnie dodam, że ma to ulec zmianie.... po 1 stycznia fabryka w Mioveni ma zacząć trochę inaczej działać - ale nie spodziewałbym się cudów jeśli chodzi o czas - prawdobodobnie z 6 miesięcy aktualnie zmieni się czas oczekiwania na 4
  Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
husky

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 25198

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-19, 11:23   Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
benny86 napisał/a:
Odnośnie EURO IV/V tak sobie myślę... konkretnie w przypadku Dacii nie będzie żadnego problemu bo -jak napisał husky - zamawia się samochód który dopiero będzie wyprodukowany. A nawet w przypadku innych producentów - przecież ludzie odpowiedzialni za sprzedaż to nie sa kompletni kretyni, o wymogach euro5 i wejściu ich w życie wiedzieli od dawna więc podejrzewam że podjęli odpowiednie kroki by temu zaradzić (wcześniej dostosowali samochody by nie wyprzedawać po kosztach aut, ograniczyli produkcję aut z euro4 czy też inne, im znane sposoby?

Tak bardzo prosty zabieg. NIc nie robienia. Każdemu producentowi przysługuje tzw parytet jest to procentowo określona ilość samochodów z normą E4 którą może sprzedać w nowym roku pomimo nie spełniania normy emisji. I teraz strzelam: producent X ma parytet 3,5 % sprzedaje 1000 aut więc wie że 35 aut może wydać z normą E4 po nowym roku z dopuszczeniem szczególnym tzw. a na placu ma 28 samochodów - czyt PROBLEMU BRAK !
Tak właśnie jest z Reno a z Dacią która po parkingach wogóle nie stoi - to już wogóle nie ma problemu ! i powtarzam po raz setny: w Dacii nie bedzie promocji końca roku, nie będzie promocji bo E4 czy coś tam. Ceny są skalkulowane bardzo nisko, marża żadna, wiec tutaj żadnych cięć cen się nie przewiduje. Obym się mylił ;-)
  Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
husky

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 25198

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-18, 23:32   Temat: Re: Dacia E4 kontra Dacia E5
mollu napisał/a:
maciek127 napisał/a:
P
SL BLACK LINE
zmiana silnika z 1,4 8v na 1,2 16V (obydwa 75KM) ceny samochodów i opcji bez zmian



dopiero teraz to doczytałem :)

więc jest jeszcze szansa na zamówienie w tym roku :) - jak dla mnie oczywiście
miał być LAUREATE ale blac line też daje radę

muszę sobie jeszcze sprawdzić dokładnie czym się różnią obie wersję :-)

maciek127 napisał/a:
przypuszczam że celowo jest teraz tak by ludzie wykupili resztę E4 i żeby w 2011 nie było problemów ze sprzedażą


masz może rację - bo jakoś muszą się pozbyć tych z euro 4

Przepraszam a jakie są stany sandero z Euro 4 "że my się musimy na gwałt takich samochodów pozbywać ??" Gdzie leżą te Sandero z silnikami Euro 4 które są do wyprzedaży, jak na całą polskę nie idzie 1 SAN znaleźć i wszystko jest do produkcji ????
Bardzo Was proszę - jak macie pisać głupoty, to zgaście komputer i idźcie spać.
  Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
husky

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 25198

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-18, 23:24   Temat: Re: E4 kontra E5
"a koszt ESP jaki będzie ?"
W Sandero nie będzie żadnego ESP.
  Temat: Dacia E4 kontra Dacia E5
husky

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 25198

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-18, 11:22   Temat: E4 kontra E5
Bardzo proszę o nie podniecanie się zmianami cen (4000 za klimę) oraz ESP w Sandero - jest to błąd. Lada dzień wszystko wróci do normy, czyli tak jak było w E4 z wyjątkiem tego że są nowe moce (i silnik 1,2) oraz pakiety po staremu. O zmianach będę informował.
  Temat: Zakrywanie chłodnicy w zimie
husky

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 138673

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-13, 23:52   Temat: Zakrywanie chłodnicy w zimie
Ad. zimno w zimie
tutaj słyszę różne teorie na temat tego grzania, w silnikach dCi zwłaszcza (mówmy CR, bo to głównie chodzi o nową zasadę silnika jaką jest wysokowydajny sprawnościowo Common Rail).
Tutaj pada wielokrotnie taka kwestia że skoro silnik chodzi w "krótkim obiegu" czyli na zamkniętym termostacie, to powinien się od razu zagrzać do 90 st C i nie ma bata ! Mnie się wydaje (a miałem kilka CR diesli) że to nie tak. Ponieważ silnik CR większosć spalonego paliwa przetwarza w motorykę a nie ciepło, więc dogrzanie tych silników jest raczej kiepskie. Po drugie - nagrzewnica, to w sensie politechnicznym chłodnica !!!! Więc kiedy startujecie swoimi samochodami przy - 2 st C (jak dzisiaj w nocy) to macie ochłodzony silnik, kilka litrów płynu wokół niego, chłodnicę i nagrzewnicę - nazwijmy to politechnicznie chłodnicę taką wielką na przodzie auta a drugą taką małą w przedziale między silnikiem a wnętrzem :D i teraz jak walniecie nawiew na 2 i ciepło na regulatorze na full, to puszczacie litry powietrza -2 st C przez "małą chłodnicę" jaką jest nagrzewnica wnętrza; ona jest mniejsza, ale pomyślcie że na powoli jadącym samochodzie może przez nią być większa utrata ciepła, niż przez chłodnicę (zasłoniętą czy nie abstrachuję) więc problem polega na tym że w zimie w samochodzie z a) szczelnym termostatem b)zasłoniętą chłodnicą i tak będzie istniał problem zagrzania silnika !!!! W niektórych motorach HDi czy dCi w których jest rozbudowany układ ogrzewania kabiny, stosuje się piecyki Webasto sterowane w ten sposób że kiedy temp powietrza jest niższa niż 5 st C i kiedy temp cieczy jest niższa niż 65 st C odpala się spalinowe Webasto które pracuje w ciągu wodnym silnika i go dogrzewa, ponieważ normalnie jego doprowadzenie do temp pracy zajęłoby dziesiątki kilometrów, a to czyniłoby eksploatację - bardzo nieprzyjemną. Takie rozwiązanie miałem w Ulysse 2001 r. 2,0 HDi, takie rozwiązanie jest w Traficach Passanger czy w Espacach.
Niektóre D4D, czy dCi bedą więc kiedy się jedzie "bez gazu" z ustaloną prędkością przy MINUS 22 st C na dworze wdłg wskaźników stygły !!!!! i to pomimo że termostat jest sprawny i chłodnica zasłonięta !!!! A to dlaczego ? A to dlatego że ilośc ciepła jakie dodaje do małego układu chłodzenia silnik, jest mniejsza niż ilość ciepła odbieranego przez nagrzewnicę ! I teraz wszystko zależy od temp. Jak jest +5 to nie problem, jak jest -2 st C zaczyna być coś widać. Przy -10 st C wszystko w CR działa inaczej :D a przy -22 to moja toyota d4d to się zagrzewa do połowy wskaźnika mimo ciągłej jazdy (przy sprawnych wszystkich elementach układu)
  Temat: co dostaliśmy od dilera
husky

Odpowiedzi: 785
Wyświetleń: 264226

PostForum: Zakup Dacii   Wysłany: 2010-10-10, 19:49   Temat: co dostaliśmy od dilera
Filo napisał/a:
a co to "stalki do zimy" ?

Przepraszam - pisanie żargonem jest jest błędem językowym :-( Chodzi o felgi stalowe do opon zimowych czyli podaję przykład, znaleźliśmy oponę która w tanim sklepie internetowym kosztuje 240 pln, jako handl. koncesji kupię ją z 15% upustem czyli za 204 pln i teraz liczę Wam 816 pln za Wasze wybrane opony, ale odbieracie auto np 15 listopada z założonymi od razu oponami zimowymi na stalowych felgach a wasze oryginały (czyli felga z zamówienia z latem, ląduje w bagażniku). Zysk: tansze opony: 144 pln/kpl., wymiana opon 80 pln/kpl., fele - sr. 320 pln i zero problemów i jeżdżenia (też parę złotych).
  Temat: co dostaliśmy od dilera
husky

Odpowiedzi: 785
Wyświetleń: 264226

PostForum: Zakup Dacii   Wysłany: 2010-10-10, 19:01   Temat: co dostaliśmy od dilera
Ja to myślę - że najlepiej jest wyrwać sprzedawcy długopis z ręki i wbić sobie w oko :D
Ale poważnie; trochę tutaj koledzy się zapędzają w tych opisach jak to ciągną handlowców za portfel że tak to nazwę, ale szanowni Koledzy (i Koleżanki) muszą pamiętać iż:
1. Koncesja sprzedaży samochodów nowych podlega zasadom wolnego rynku, to działalność jak każda inna - są ogromne koszty żeby to utrzymać i wcale niewielkie marże na poszczególnych samochodach, najczęściej zależy to od ceny, czyli marża na Daciach jest mikrometryczna więc trudno oczekiwać dużych upustów od handlowca. Ew. jak to ktoś tu napisał mogę np policzyć kupującemu dywaniki gratis, i np opony zimowe (jakie klient sobie zyczy) w cenie a montaż i felgi stal po mojej stronie (jako sprzedawca taką promocję teraz wymyśliłem w naszym salonie - daję klientom stalkę i montaż gratis.
2. W salonach istnieje konkurencja - więc klient jak się nie dogada ze mną to pojedzie np do Świętochłowic i sobie kupi samochód, bo ktoś mu tam da np 500 złotych niżej. No dobrze, ale np nie da tego co ja albo po prostu źle go obsłuży i nic mu nie załatwi - to też ważne: nie sama goła cena jest ważna
3. Dacie to samochody które nie odgrywają dużej roli w koncesji - dlaczego. Ano dlatego że plany dla koncesji wyglądają mniej więcej 2 do 3:10 (na każde 10 renówek mamy sprzedać 2 do 3 dacii), te samochody mają niską marżowość i są generalnie takim elementem którym się sprzedawcy Renault jakoś specjalnie nie przejmują. Ja osobiście jestem bardzo dużym orędownikiem marki Dacia (w salonie w Czę-wie zapytajcie się o handlowca od Dacii, to każdy pracownik wskaże mnie :D :D :D - co sobie poczytuję za zaszczyt), sprzedaję sporo Dacii i dosyć się orientuję w tej marce. To wszystko powoduje że jak przychodzi do przeciętnego salonu klient po Dacię i zaczyna od: Dzień Dobry, kupuje Sandero SL arc 1,4 i chcę dywaniki, radio, autoalarm, opony zimowe etc. - to normalny handlowiec przerwie rozmowę i powie: Takie rzeczy to tylko w erze. Ja nie jestem na tyle bezpośredni i odpowiadam prawdziwie - że jak Pan przyjdzie kupić Mastera 2,3 dCi 150 koni za 112 tysięcy to zgadzam się już w tym momencie. Jak Pan kupuje Dacię SAN to proszę nie liczyć na więcej niż powiedziałem (dywany, stalki do zimy i montaż)
4. Kupowanie samochodów jest bardzo przyjemne i może być bardzo przyjemne - tylko też pamiętajmy o zasadzie zdrowego rozsądku. Ja w tym tygodniu wydawałem samochód małżeństwu (nie mogę podać szczegółowych danych), dla których przyszedłem specjalnie do salonu w wolny dzień (sobota), bardzo fajni klienci, ustawiłem wszystko dla nich, jeszcze załatwię im wiele rzeczy... dlaczego ? ano dlatego że jak się spotykamy z miłymi klientami, którzy są mili i rzeczowi to my też jesteśmy (przynajmniej ja) mili i konkretni. Tutaj nie ma żadnych różnic pomiędzy np sprzedawcą pietruszki - jak przychodzi klient miły, wybiera sobie ładny pęczek, chce 2,3 zamiast 2,5 to sprzedajemy i wszyscy są zadowoleni; Ale jak przychodzi klient, który na dzień dobry robi awanturę, że jest nieobsługiwany, potem krzyczy na cały sklep że ta pietruszka jest sucha, potem mówi że za takie badziewie to on może dać nie 2,5 a 1,5, potem robi odbiór techniczny pietruszki i wyrywa wszystkie żółte listki i pisze raport do kier sklepu itd. - to ten klient nie będzie dobrze obsłużony. Dlatego tak ogólnie w procesie zakupu (i to nie chodzi o mnie i moją firmę) ale również ogólnie w życiu, doradzam zachowanie zdrowego rozsądku i pamiętanie, co kupujemy, za ile i jakie możemy mieć wymagania odnośnie zakupowanego produktu
tutaj przeczytałem na tym forum taką rzecz z którą się ogólnie zgadzam, ale jednoczeńsie WOGÓLE SIĘ NIE ZGADZAM W KWESTII DACII - ktoś napisał że należy przejść z lupą dookoła auta i posprawdzać wszystkie niedoróbki lakiernicze pojazdu. Owszem tak się powinno robić jak się odbiera nowe auto, ale nie Dacię, bowiem niestety powiem rzecz przykrą to auto jest pełne w sensie samochodowym niedoróbek lakierniczych; u mnie na salonie stoi SANdero które ma 3 poważne usterki lakiernicze (niedomalowanie na brzegu maski przedniej, źle położony lakier na spodzie progu i koszmarne kropki odzgrzewalnicze na zagięciu tylnich drzwi - usterka nie do przeoczeni !!!) ale tego nikt w salonie nie popsuł, nikt tego nie zrobił specjalnie, taki jest ten model !! I teraz jest odbiór tego auta i przyjdzie ten taki co tu pisał, obejrzy pod lupę i powie - usterka lakiernicza ! Nie odbieram, no okej... tylko że znowu coś się komuś pomyliło...
nie zanudzam... bo późna pora :D - polecam dużo zdrowego rozsądku, ja jako sprzedawca też postaram się kierować tą maksymą
  Temat: Rabaty na Sandero?
husky

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 23881

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-10-09, 17:33   Temat: Rabaty na Sandero?
PiotrWie napisał/a:

Na większości rynków ( choćby w Niemczech) nikogo nie obchodzi rok produkcji - podaje się datę pierwszej rejestracji (miesiąc i rok). Tylko w Polsce przywiązuje się taką wagę do roku produkcji, a Polski rynek dla Dacii jest śladowy

Brawo ! Wreszcie jedno prawdziwe spostrzeżenie !
  Temat: Jak odbierać drakulkę z salonu
husky

Odpowiedzi: 157
Wyświetleń: 162646

PostForum: Zakup Dacii   Wysłany: 2010-09-30, 18:45   Temat: Jak odbierać drakulkę z salonu
dogberry napisał/a:
Dywaniki, alarm, radio wszędzie dają gratis. Jeżeli nie chcą Ci tego dać to idziesz do innego salonu.

A to jest ciekawe co kolega pisze - to znaczy że od Logana MCV w wersji access za 34650.- po topową wersję Black Line za 52050.- należy oczekiwać stałego rabatu w wysokości dywanów, alarmu i radia ????? Czyli rabaty są ryczałtowe ? Po prostu dywany, alarm, radio bo jak nie to foch :D :D :D; no pojechałeś Ci powiem
Weź sobie tak na logikę pomyśl że rabat np 5 % od accesa to jest 1732,50 a te same 5 % (a rabaty są procentowe a nie "ryczałtowe") od black lina w ropie to 2602,50 czyli na zdrową logikę ten sprzedawca jakby nie liczył ma w black linie 900 złotych więcej "wolnego ruchu" niż we wspomnianym golasie.
Prosiłbym kolegów z tego forum o zejście na ziemie - bo sprzedaż samochodów jest specyficzną dziedzina handlu, to fakt, ale podlega tym samym zasadom jak wiele innych: jak klient kupuje bułkę to może dostać gratis masło na posmarowanie, jak kupuje bochenek chleba - to może dostać nawet serek topiony na posmarowanie kromki, a jak kupuje skrzynkę chleba, to i o bochenku extra można pomyśleć. Nic mnie tak nie denerwuje, jak klienci którzy przychodzą po Sandero access za 26.900 i chcą wynieść z tym Sandero pół salonu :-/ takie coś to nie jest "żydowska żyłka" a żałosne wymagania.
  Temat: MCV 7-os. kontra reszta świata
husky

Odpowiedzi: 79
Wyświetleń: 57217

PostForum: Zakup Dacii   Wysłany: 2010-09-30, 18:14   Temat: MCV 7-os. kontra reszta świata
PiotrWie napisał/a:
Odświeżę temat bo udało mi się obejrzeć Doblo z 7 miejscami - w wypożyczalniach samochodów na greckich wyspach jest tego dużo. Na wysokość nie ma problemu - Doblo jest wysokie więc fakt że te siedzenia są ok 15 cm wyżej nie gra roli. Jeśli chodzi o miejsce na nogi to jest go ok 8 cm mniej niż w drugim rzędzie - jak kogoś interesuje ile to jest to niech weźmie takiej szerokości pudło i pójdzie do Fiata, położy za przednim siedzeniem i usiądzie na tylnym. Nie widziałem MCV 7 osobowej, więc nie wiem ile w niej jest miejsca, ale z tego co piszecie pewnie na nogi w drugim i trzecim rzędzie jest tyle samo, więc lepiej. Na pewno taki układ jest w 7 osobowym Caddy do którego też zajrzałem - ale to już inna liga cenowa

Chciałbym zabrać głos w dyskusji bo miałem kiedyś auto 7 os. (Ulysse 2001, 2.0 HDi, 109 kM) i powiem tak - osobowe samochody 7mio miejscowe dzielą się na te z płaską podłogą i te adaptowane do 7miu osób. Vany typu Ulysse czy nasz Espace mają płaską podłogę i tzw. pełnowymiarowe fotele i to są prawdziwe auta siedmiomiejscowe, które zapewniają wygodną podróż wszystkim pasażerom a auta quasi-7mio osobowe, takie jak Grandscenic, czy MCV to zupełnie inna bajka. Polecam duże Vany jeżeli ktoś ma takie potrzeby.
Osobnym zagadnieniem jest to że w mojej opinii z 7mo osobowych Vanów (tych prawdziwych) akurat konstrukcja VAG/Ford to konstrukcja.... najsłabsza ! (i awaryjnością i ergonomią) zdecydowanie polecam Eurovany (PSA/Fiat) i naszego Espace (tylko trzeba uważać na silniki, bo są konstrukcje dobre i kiepskie)
  Temat: Gwarancja a modyfikacje auta
husky

Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 67189

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-30, 18:01   Temat: Gwarancja a modyfikacje auta
laisar napisał/a:
No to ja się powtórzę po raz kolejny: gwarancję najlepiej traktować po prostu jako swego rodzaju ubezpieczenie, gdzie składką są koszty przeglądów. (W Dacii - w sumie niezbyt drogich, no i jest też GVO).

Z tym GVO to bym tak bardzo wielkich nadziei nie wiązał. Zacytuję może szefa serwisu mojej firmy.
"Oczywiście w ramach GVO można sobie zrobić obsługę w dowolnym warsztacie, ale jak się coś posypie i zacznie się ustalanie parametrów oleju, dopuszczeń technicznych, akceptacji, etc. to firma zawsze się wypnie na delikwenta który przegląd zrobił poza ASO, taka jest niestety Michał prawda..."
i tej wersji bym się Panowie i Panie trzymał, zwłaszcza w Polsce.
tym bardziej że Dacia w kosztach serwisu nie jest droga i od wielu popularnych marek o drogim serwisie (toyota, ford, mercedes-benz) dzieli ją dosłownie przepaść. Poza tym należy pamiętać również że pomimo stosowania tych samych wzorów co do wyliczeń kosztów serwisu to jakoś dziwnie w różnych ASO różne kwoty wychodzą - rozbieżności ja już widziałem bardzo duże....
  Temat: Gwarancja a modyfikacje auta
husky

Odpowiedzi: 149
Wyświetleń: 67189

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-30, 08:34   Temat: ad vocem gwarancji...
Opowiem Wam krótką historię na temat gwarancji, po której niektórzy będą szczęśliwi, że mają Dacię.
w 2008 roku kupiłem sobie nową Toyotę Hiace, jeździlem wtedy dużo po Polsce i potrzebny mi był atomowy samochód, który wytrzymuje trudy eksploatacji po naszych ciężkich duktach - bezawaryjny faktycznie jest, ale....
W Toyocie Hiace przeglądy są co 15 kkm i to na zasadzie 15 - olej, 30 - mały mechaniczny, 45 - olej, 60 - Duży mechaniczny, 75 olej.... i tak w kółko. Koszty tych przeglądów to olej - 750 pln, mały mechaniczny 1250.-, Duży mechaniczny - 2250.-....
po 45 tys w czasie jazdy pod Poznaniem do filtra powietrza wpadł mi niedopałek - spalił się filtr powietrza i zwęglił przepływomierz (tak doszło zresztą do pożaru w tunelu Mont Blanc - teraz już wiem że to całkiem realne zagrożenie) - ASO Toyoty nie chciało nawet słyszeć o gwarancji, i musiałem zapłacić 80 zeta za filtr i 250 za przepływomierz.....
na 54 tys rozszczelniła się klima (u progu gorącego lata) więc pojechałem zbadać przyczynę - okazało się że na spodzie chłodnicy w takim miejscu że się tego nie da pospawać jest malutka dziurka i to też nie jest wina Toyoty; Panowie z ASO powiedzieli mi żebym to sobie wymienił po cichu prywatnie bo u nich to będzie kosztowało koło 2500 pln; wymieniłem sobie prywatnie (też nie tanio - bo chłodnica 850.- plus przekładka i nabicie ponad 1000 pln łacznie) i ..... tak usiadłem i pomyślałem sobie tak: wydałem już na przeglądy blisko 3000 pln, na naprawy przeze mnie niezawinione 1500 tysiąca, teraz idzie 2250 na kolejny serwis i pytam się PO CO, jak ta gwarancja wogóle nic nie obejmuje :D :D :D ?????
na serwis 60 kkm nie pojechałem, dziś auto ma blisko 90 kkm nic się nie dzieje, olej wymieniam w znajomym warsztacie i o gwarancji nie chcę słyszeć.
Trochę może obrazoburczo brzmi to w ustach osoby które pracuje w Renault, ale moje osobiste doświadczenia z gwarancją są - zwłaszcza w Toyocie - bardzo negatywne !
  Temat: Jazda testowa - Sandero - czy to nie są jaja?
husky

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 38683

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-29, 11:25   Temat: Jazda testowa - Sandero - czy to nie są jaja?
benny86 napisał/a:
Hmm coś ostatnio kiepsko z obsługą w salonach dacii - jazd testowych nie ma, jak są to "trzeba" kupić samochód, terminy odbioru odległe (choć tu dusterowcy mają miłe niespodzianki czytałem), problemy z homologacją - coś duze tego...

chyba zostałem źle zrozumiany. To nie chodzi o to że po jeździ próbnej trzeba kupić samochód :D nie przesadzajmy ! Dużo ludzi odbywa jazdy próbne i nie kupuje samochodu. CHodzi o zalecenie żeby jazda poprzedzała zakup - czyli żeby jazd nie rozdawać na prawo i lewo komuś kto się przyszedł do salonu tylko przejechać. W ten sposób każda koncesja narażona by była na straty gdyby ludzie przychodzili "sobie pojeździć" i każdy wychodził. Jeżeli przychodzi osoba, wybiera konkretnie pojazd i chce sprawdzić auto - to zawsze jeśli mamy pojazd zorganizujemy jazdę.
  Temat: Rabaty na Sandero?
husky

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 23881

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-24, 08:17   Temat: Rabaty na Sandero?
marektbg napisał/a:
To jak nazwać na przykład parking dealera VW w Stalowej Woli, gdzie stoi dobrych kilkadziesiąt jak nie 100 samochodów i czeka na nowego pana? Można wybierać, płacić o odjeżdżać.

Rozmawiamy o Dacii czy o VW ? Ja nie wiem jak jest w innych markach poza tym nie wiesz ile z tych samochodów jest pod klienta. U mnie na placu też stoi naście Reno, tylko to nie są bezpańskie samochody, tylko wszystkie pod klienta, jedne wyjeżdżają w to miejsce przyjeżdżają nowe - klient z ulicy ma wrażenie placu pełnego aut a w rzeczywistości dziennie przychodzą 3 auta i 3 wyjeżdżają...
  Temat: Jazda testowa - Sandero - czy to nie są jaja?
husky

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 38683

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-24, 08:13   Temat: JP
benny86 napisał/a:
Jak ja byłem na etapie wyboru samochodu, odwiedzając salon Zięby w K-cach musiałbym chyba niemalże błagać o jazdę testową - widziałem na placu zarejestrowane demówki, ale sprzedawca mimo wyrażnych, kilkukrotnych informacji że chce się przejechać Sandero (ewentualnie Loganem) z uporem skretyniałego maniaka zachęcał mnie do clio 3 - po dłuższej chwili miałem dość i podziękowałem za jakąkolwiek jazdę próbną. Potem zwiedziłem kilkanaście salonów różnych marek i niemalże wszędzie zaraz po wejściu dawali ulotki, proponowali obejrzenie auta i/lub jazdę testową. Zabawny był Pan w salonie opla który po jezdzie aveo i corsą grzecznie spytał czy możemy się ejszcze vectrą przejechać bo musi wyrobić tygodniowy limit:D

Co do tych jazd próbnych ich ilości i zaleceń w tym względzie to powiem tylko tyle że my "skretyniali maniacy" sprzedawcy samochodów mamy też narzucone z góry pewne zasady jazd próbnych i no u nas obowiązuje zasada, że jazda próbna ma poprzedzać spisanie zamówienia. Czyli krótko mówiąc nie ma jeżdżenia dla jeżdżenia bo fajnie się ogląda krajobrazy zza szyby SAN :D tylko jeżeli klient jest zdecydowany i chce napisać zamówienie, to wcześniej powinien przejechać autem i po jeździ podpisać zamówienie.
osobną sprawą jest brak samochodów DEMO, albo sytuacje w której np w mojej firmie DEMO które chcę zaprezentować stoi w Kielcach a nie u mnie. Wówczas niestety nie mam możliwości "ściągnięcia" samochodu jak to ktoś tutaj zasugerował i nie jest to wynikiem mojej skretyniałej maniakości.
A tak wogóle w czewie woze klientów SANdero autem zastępczym serwisu, bo demowki też nie mam.
  Temat: Rabaty na Sandero?
husky

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 23881

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-24, 08:02   Temat: Jakie stocki ?
Ammianus napisał/a:
2 razy rozpoczynałem z dealerem rozmowy o cenie. Za pierwszym razem dał mi (na najwyższą wersję) 9%, a po powrocie po miesiącu 9% i uścisk dłoni prezesa.
Nie rusza ich najwidoczniej perspektywa zestarzenia się samochodów w salonie, bo kolejeczki są spore.
(przykładowo na diesla czas oczekiwania - 3 miesiące)

Ciekawe rzeczy tu czytam na tym forum..... że stock jakiś istnieje Sandero fiu fiu i że "Nie rusza ich najwidoczniej perspektywa zestarzenia się samochodów w salonie, bo kolejeczki są spore".......
Panowie i Panie jeszcze raz jako pracownik Reno powiem krótko: Dacia jest absolutnie towarem deficytowym ! Duster jest teraz na luty 2011 roku, na Sandero/Logan czeka się 3 miesiące, istnieje tylko w planie rabatowym trochę zestarzałych Logan Sedan (ale i tak jest to rabat góra 2 tysie większy) SAN nie istnieje zaś wogóle zarówno w rabatach jak i nie ma stojących egzemplarzy. To co czasami ogłasza na allegro jakiś koncesjoner to jest najczęściej wynik że coś się "p.....ło" i ktoś nie odebrał auta, albo umarł czy jeszcze jakiś inny przypadek losowy to sprawił (a przypadki losowe w sprzedaży są niezwykłe - u nas w salonie np gość nie odbiera auta od miesiąca bo przeszedł zawał i leży pod aparaturą i nie wiadomo czy wogóle sfinalizuje transakcje !)
Czasami zdarza się że jakaś dzialalnosć zamówi np 4 auta i w międzyczasie upadnie i są 4 auta do sprzedania....
i tylko takie "stocki" aut istnieją
Prywatnie powiem że nie lubię określenia stock w sprzedaży samochodów nowych, bo jakby zasada sprzedaży jest taka że stock nie istnieje, bo wszystko robi się pod klienta; stocki to są w sprzedaży chińskich wazoników a nie w samochodziarstwie.
  Temat: Świeże wieści z Dacia
husky

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 2989

PostForum: Przegląd mediów o Dacii   Wysłany: 2010-09-23, 12:40   Temat: Świeże wieści z Dacia
RENAULT OTWIERA CENTRUM BADAWCZE W RUMUNII
Renault otworzyło Centrum Techniczne w Titu. Na uroczystości otwarcia obecny był
Traian Basescu, prezydent Rumunii i Patrick Pelata, dyrektor generalny Renault ds.
operacyjnych. Centrum jest trzecim ośrodkiem badawczym koncernu obok ośrodków
w Aubevoye i Lardy we Francji, a zajmować się będzie przede wszystkim doskonaleniem
samochodów i elementów mechanicznych budowanych na platformie B0 (platformy Dacii
Logan).
W czerwcu Renault otworzyło w Centrum Technicznym w Lardy ośrodek innowacji w dziedzinie mechaniki. We wrześniu uruchomione zostało nowe centrum badawcze w rumuńskim Titu. Centrum zajmuje obszar 330 ha i znajduje się w połowie drogi między zakładami Dacii w Pitesti a centrum inżynieryjnym Renault Technologie Roumanie (RTR) w Bukareszcie. Do jego zadańbędzie należało testowanie samochodów i elementów mechanicznych produkowanych przez koncern. Jako integralną część Renault Technologie Roumanie, Centrum poszerzy możliwości sektora inżynieryjnego koncernu.
W Centrum znajduje się 100 stanowisk testowych dla samochodów i poszczególnych
komponentów (amortyzatory, układ jezdny, zespół napędowy itd.). Urządzenia te umożliwiają symulowanie ekstremalnych warunków, w jakich jeżdżą samochody (pomiar wytrzymałości na mróz, symulator nasłonecznienia, komora deszczowa itd.). W Centrum będzie się też znajdować dziesięć rodzajów tras testowych o całkowitej długości 32 km, na których będzie się analizować zachowanie samochodów. Tor do pomiaru prędkości, zniszczona jezdnia, odcinek, na którym żwir uderza o podwozie i brody pozwalają naśladować warunki rzeczywistej jazdy. Centrum wzniesiono zgodnie z unijnymi normami ochrony środowiska i już w pierwszym roku działalności będzie się ono ubiegać o certyfikat ISO 14001. Pierwsi pracownicy zaczęli pracę w Titu w czerwcu 2010 roku, a do końca roku Centrum będzie zatrudniać 300 osób. Pierwsze testy na torach odbędą się w październiku 2010 roku."
Po drugie mam potwierdzenie z Renault Polska że z dniem 1 stycznia Dacia rozpoczyna 3 zmianowy system pracy, więc matematycznie rzecz ujmując wydajność produkcyjna winna wzrosnąć o 1/3
pzdr Michał
  Temat: Duster i kałuże.
husky

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 42289

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-09, 19:22   Temat: Duster i kałuże.
laisar napisał/a:
Szybkie wjeżdżanie w kałuże jakimkolwiek samochodem jest przede wszystkim głupie - więc zalana szyba to zaledwie ostrzeżenie przed aquaplanningowym poślizgiem czy zalaniem silnika...

Kolega dobrze prawi, a dodałbym jeszcze że w samochodach z silnikiem dCi bardzo często nisko biegnie układ dolotowy powietrza (intercooler i węże)i czasem ten układ może być nie do końca hermetyczny i zassie wodę - tak się zdarzyło ostatnio w Picasso HDi mojego kolegi a nie była to próba brodzenia a zwykły wjazd w głęboką kałużę podczas tego rocznych opadów i powodzi. Efekt woda dostała się do silnika, nie muszę mówić o konsekwencjach...
Sprawa kolejna to wjeżdżanie w głęboką wodę i bryzgi wody na urządzenia wewnętrzne, takie jak alternator i możliwość jego uszkodzenia.
Sprawa kolejna to rozgrzewanie tarcz hamowaniem z dużych prędkości do zera i kiedy tarcze są już gorące wjeżdżanie w głęboką wodę......
tak że argumentów za "uważaniem z wodą" jest wiele i zwracajmy na to uwagę
  Temat: Odbiór dokumentów i pierwsza rejestracja
husky

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 37660

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-09, 19:14   Temat: Odbiór dokumentów i pierwsza rejestracja
czaju napisał/a:
Spoko, mi też po skardze na Renault TANDEM Będzin Pani z Renault Polska wmówiła że jest wszystko ok, a przecież nie będę się z nimi bił, najważniejsze że po 7tygodniach męki odzyskałem samochód i teraz boję się nawet przejeżdżać obok serwisu Będzińskiego...

My nic nie wmawiamy przedstawiamy stan faktyczny - czasem jest on przykry. Niemniej jednak sprzedawcy Tandemu starają się jak mogą, a o moich będzińskich kolegach mam jak najlepsze zdanie.
  Temat: Odbiór dokumentów i pierwsza rejestracja
husky

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 37660

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-09, 19:11   Temat: Odbiór dokumentów i pierwsza rejestracja
TAXI AIRPORT napisał/a:
Przeczytajcie sobie umowę sprzedaży tam jest ewidentnie napisane że dopiero po 6 tygodniach od przewidywanej daty odbioru może wysłać nakaz wydania samochodu do 15 dni. Także defacto jak zrezygnujecie to stracicie zadatek.

Brawo dla osoby umiejącej czytać :mrgreen: bo tu różnie z tym bywa. :D
  Temat: Odbiór dokumentów i pierwsza rejestracja
husky

Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 37660

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-09, 18:57   Temat: Odbiór dokumentów i pierwsza rejestracja
krakry1 napisał/a:
Trafiliście na fatalny okres wakacyjny ... a Panowie z salonów jacy są (nie wszyscy) dobrze wiemy. Przed sprzedażą i tak są mili - gorzej będzie później - ale to dotyczy wszystkich marek.

Może po prostu jest tak że to nie przed sprzedażą my jesteśmy mili, tylko na wydaniu pojazdu i jego odbiorze nasza rola.... się kończy. Ja wiem że pewnie każdy w duchu liczy że będziemy nadal mile rozwiewać każdy jego żal i wątpliwość, ale proszę o wybaczenie to nie jest nasza rola. Kupujący odbiera samochód - oby zgodny z zamówieniem, w stanie poprawnym, podpisuje protokół odbioru, jest szczegółowo informowany o produkcie, prawach i obowiązkach i tutaj rola sprzedawcy się kończy. Dalej wszelkie problemy rozwiązuje serwis w myśl zasad gwarancji - tak to popadlibyśmy w paranoję polegającą na tym że dzień po zakupie kupujący by wjechał autem do rzeki i żądał od sprzedawcy suszenia pojazdu....
Poza tym co do Dustera faktycznie jest pewnego rodzaju bałagan handlowy wynikający z popularności samochodu i na pewno sprzedawcy nie są temu winni... bo my robimy wszystko w myśl sygnałów z Renault Polska.
tyle....
  Temat: Sandero - tylne zawieszenie
husky

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 7066

PostForum: Dział ogólny o daciach   Wysłany: 2010-09-03, 22:01   Temat: Sandero - tylne zawieszenie
Powiem tak - mam na podwórku dużo aut którymi mógłbym sobie jeździć kiedy jeżdżę w kwestiach biznesowych z ofertami czy podpisywać umowy - zawsze wybieram Sandero.
Kwestia jest prosta, jest to samochód najtańszy, najprostszy, prześwitem wybacza wiele, ma duże koła, ogólnie jest zdarzenioodporny. A że mam na fulla doposażoną Black Line - to mam wszystko co chcę w samochodzie: klimę, radio, elektrykę, etc.
Co do zawieszenia faktycznie jest odrobinę nieprzewidywalne i auto słabo trzyma się drogi, ale jak na auto tej klasy jest super i kiedy przychodzą problemy POLSKA (czyli głębokie rowy i rozpadliny - bo my nie mamy dziur tylko rowy) to wysokoskokowe zawieszenie Dacii Sandero jest ideałem.
Z premedytacją, mając jako pracownik koncesjonera Renault & Dacia do wyboru wszystko od Scenica i Megane po Fluence i Kangoo jeżdżę SANdałem bo jest wyśmienity do ciorania.
pzdr
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne