Znalezionych wyników: 451

Wprawdzie mam STEPWAY II ale przy spowalniaczach trzeba delikatnie najechać żeby nie stuknęło. Ale to dotyczy przedniego zawieszenia. z tyłem nigdy tego nie mialem. Od tablicy rejestracyjnej lub kluczy w bagażniku stukot byłby raczej inny ( mniejszy ). Co do klapy bagażnika to nie wiem . Świadczyło by to o wiotkości nadwozia .... TTTM :-(

Mam taki smochód z tego samego roku. Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami. Przeciwmgielne pomagają przy baaaardzo dużej mgle ( wtedy wyłącza się mijania). Przy mniejszej mgle włączam je dla lepszej widoczności mojego samochodu . Co do manetki to już jedną wymieniłem..... od ruchów manetki przerywa się kabelek. U mnie to był klakson i widzę że ta też już dogorywa . Dla mnie jest to bardzo dobry samochód. Pozdro

Odbyłem jazdę próbną nowym stepway-em 100Tce-LPG. Jest zauważalna różnica w dynamice jazdy pomiędzy benzyną i lpg. Na benzynie jest w dolnym zakresie obrotów więsza dynamika w porównaniu do lpg. W górnych zakresach obrotów jeździ sie jednakowo na benzynie i lpg. Odnosi się dodatkowo wrażenie "długiego gazu". Samochód jest dużo lepiej wykonany niż poprzednik i jest to już mniej Sandero a bardziej Clio. Rozczarowuje mnie jednak silnik. Sandero drugiej generacji 90Tce które posiadam ma wg mnie lepszą dynamikę przynajmniej na niższych obrotach.

Sprawdzając cenniki nowego STEPWAY-a na zagranicznych konfiguratorach (fr. de. cz.) to cena nowego STEPWAY-a na full-wypasie to ponad 65k :-(

A ja to kocham Dacie ...... ale wszystko ma swój kres..... poczekam na ceny :-)

ledowe to są tylko dzienne

Siłownik pod maską widać też zniknął :cry:

..... a to taka fajna rzecz była

Na filmikach widać że deska rozdzielcza będzie w różnych konfiguracjach materiałowych. Widać było że jest wersja z miękką tkaniną oraz z plastikiem w różnych fakturach .

Ale tu nie ma na niego nawet miejsca ... tam jest butla (zbiornik na LPG) :->

Co do relingów to przynajmniej na długi poczatek poprzeczki tylko akcesoryjne :-/

Co do Diesla to poza zimą i ceną ma on IMHO więcej zalet niż wad. Mam i taki i taki ;-)

Co do LPG .... trzeba pamiętać że nie mamy koła zapasowego :-/

Za 60 k to już doganiamy T-Cross w promocjach i wyprzedażach.

https://francuskie.pl/nowa-dacia-sandero-w-szczegolach-smartfon-zamiast-ekranu-sposobem-na-obnizenie-ceny/

https://francuskie.pl/nowa-dacia-logan-juz-jest-sedan-bedzie-oferowany-w-polsce/

Osobiście to myślałem że będzie lepiej :-(

A ta (chyba) tkanina na desce rozdzielczej to będzie super do odkurzania :-D

ale wreszcie będzie coś innego niż twardy plastik :-)

lub pierwszy samochód z pokrowcem na deskę rozdzielczą :mrgreen:

No to dla tych co podniecają się niskim spalaniem tce90 ...... trasa tak .... ale miasto to tyle ile powiedział :-D

Ja wymieniałem lewe tylne łożysko w Sandero 2 (po 45 tys.). Wprawdzie nic się nie działo ale po demontażu bębna do malowania zauważyłem wyciek smaru z pod uszczelnienia łożyska.

Tylko autodetailing. np S-plus. Zwykły lakiernik nie będzie się bawił tylko pomaluje cały zderzak. Sam z s-plus korzystałem i szczerze polecam. Robią tam też małe wgniecenia , rysy, naprawy plastików, przygięte ranty drzwi itp. ( naprawy miejscowe bez malowania całych elementów)

może trzeba zmienić strefę czasową ?

Ja miałem kiedyś podobny problem i po 60k i 6 latach ( w DCi) wymieniłem same paski. teraz samochód ma 10 lat i 90k i póki co wszystko ok. Zresztą mechanik potwierdzil że pompa i napinacze były ok.

w tym wieku to sprawdź sobię korozję podwozia ..... buda będzie ...OK

Nie znam się zbytnio na tym ale CZYSTY olej nie wytworzy takiego masła ..... bo i skąd ???.
A do DCi od lat już wlewam platinium z orlena. Olej raczej nie ma tu nic do rzeczy .

No chyba że zakupiony został już olej z wodą ??? :-P

Mam dwa sandero jeden (DCi) 10 lat i drugi (TCe) 5 lat. I nigdy nie miałem i (właśnie teraz sprawdziłem) nie mam żadnego majonezu pod korkami wlewu oleju !!! ani w zimie ani w lecie a jeżdżę na parokilometrowych dystansach. Olej wymieniam co rok przy przebiegach poniżej 10k/rok. Tak że wg. mnie to nie jest normalny objaw pracy silnika lecz obecność wody w układzie smarowania...... bądź z kondensacji (??????) bądź z układu chłodzenia . No ale u mnie jakoś z kondensacji nie ma :-)

Samochodu nie kupuje się żeby się coś zwróciło. Gdyby tak do tego podchodzić to trzeba by było kupować tylko używki. Samochód to jest element konsumpcji. Ważne aby był sprawny i ew. dawał radość. Poza tym to się na tym zawsze traci.

Szanowni koledzy. Nie do końca rozumiem w czym problem ! Zakładając różnicę w spalaniu 1l/100 to przy przejeździe z południa Polski nad morze to jest różnica w cenie jednego zestawu BigMac !!!. Przejazdu na południe Europy to dwa zestawy BicMac. Jeśli kupiliście samochód za 40-50k lub więcej to chyba chodzicie też do MacDonalds ?? poza wyjazdami ;-)

. Tak już jest na świecie że za lepsze rzeczy więcej się płaci. Dlatego silnik 0.9Tce jest lepszy od 1.2SCe i od silnika 1.0SCe. Pali tyle samo ale ma lepsze parametry :->

. Dla niektórych poprostu SCe jest wystarczający.

W te spalania w mieście 6,3 to nie wierz. U mnie w mieście 7-8 ( przy spokojnej jeździe). Trasa do 120 to 6-6,5. Prędkość 140 to 8+ . W nagrodę oferuje naprawdę dobrą dynamikę. Zwieszenie buja dosyć mocno i trzeba się nauczyć pokonywać szybciej zakręty ale za to pozwala na więcej przy prawężnikach itp.. Silnik jak zimny to ma typowe wady turbo ale po rozgrzaniu ich nie czuć. Nie licząc spalania jest to najlepszy silnik do sandero. Wykonanie ok chociaż budżetowe. Nawigacja i tempomat są nie do przecenienia --- brać koniecznie !! :-)

. Dodatkowo ładna sylwetka, spory bagażnik, wysokie zawieszenie, zerowa awaryjność, dobre przyspieszenie, kompaktowe wymiary, dobre wyposażenie ---- to są dla mnie rzeczy dla których kocham ten samochód :lol:

Miałem coś podobnego choć odgłos był ciutkę inny . W ASO okazało się że to wibruje rura dolotowa zimnego powietrza dochodząca do filtra powietrza. ASO przymocowało ją trytką dodatkowo do filtra powietrza i problem zniknął. Tak czy siak obstawiam na jakiś wibrujący element.