Znalezionych wyników: 4

Sandero w dieslu już zupełnie odpada. Wychodzi może z 3-4 tys taniej niż Dokker/Lodgy w LPG a trzeba dokupić jeszcze przyczepkę. Oszczędność w zasadzie żadna a i wygoda mniejsza w takiej sytuacji.

michele dzięki za info! Mógłbym jeszcze prosić o dane z F1 i G ? Będę bardzo wdzięczny! :)

(przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, myślałem, że posta wysłałem ale chyba mnie wylogowało)

Dzięki za dyskusję :)

Co do DHLu to nie wchodzi w grę według mnie. Towar zabierany na targi/pokazy czy jakkolwiek to nazwać i nikomu na miejscu tego nie wyślę bo mi np w pałacu kultury tego nie odbiorą :D (a i tak bym się bał, bo za duża wartość).

Zapomniałem też, że są przyczepy hamowane... wtedy spokojnie może być te DMC 750 i wsio powinno grać.

Skoro różnica dotycząca masy własnej/dmc została poruszona to może ktoś się orientuje jak to wygląda właśnie w wersjach:
Sandero SCe 75 w wersji Laureate
Lodgy SCe 100 LPG w wersji Laureate
Dokker SCe 100 LPG w wersji Laureate?

Pozdrawiam!

Edit:
Dudu$- różnica cenowa między MCV a Dokkerem/Lodgy jest już na tyle mała, że to auto jest poza rozważaniami :) Bo do MCV jeszcze dochodzi montaż gazu i i tak by była konieczna przyczepa, więc wyjdzie na to samo co Dokker/Lodgy. A oszczędności w spalaniu i czegokolwiek względem Dokkera/Lodgy na co dzień też raczej brak, więc nie widzę tutaj żadnych plusów.

Hej!
Przymierzam się do zakupu nowego samochodu w niedługim czasie ale mam ogromny problem z wyborem modelu. Mam nadzieję, że bardziej doświadczeniu użytkownicy będą mogli i chcieli mi doradzić :)

Co do moich potrzeb- Na co dzień robię krótkie/bardzo krótkie trasy (z 5-10km). Raz lub dwa w miesiącu trasa około 150-200km. Kilka razy w roku dłuższa trasa -400km tylko niestety ze sporym obciążeniem (z 500kg materiałów).

I teraz zastanawiam się nad trzema opcjami:
1. Sandero(z tym podstawowym silnikiem i gazem we własnym zakresie) +niewielka przyczepka
2. Lodgy 1.6 SCe+LPG fabryczne
3. Dokker 1.6SCe+LPG fabryczne

Sandero (nawet przy kupnie przyczepki i z montażem instalacji LPG) zapłacę sporo mniej (jakieś 7tys, a to na pewno plus). Dodatkowo na co dzień auto jest aż nadto wystarczające. Tylko tych koni pod strzechą mało... Poradzi to sobie te kilka razy w roku pociągnąć (w miarę komfortowo a nie jadąc 50/h :D ) przyczepkę? I czy w ogóle mogę tym autem ciągnąć przyczepkę o DMC 750kg?

Dwie pozostałe opcja tak na prawdę dla mnie są na równi- Lodgy narzeczonej podoba się bardziej, jest nieco tańszy ale za to pali odrobinę więcej. Dokker bardziej podoba się mi, niby bardziej ekonomiczny i chyba bardziej dostosowany do "zapakowania" no ale droższy nieznacznie.

Chętnie wysłucham wszelkich opinii i przemyśleń

Pozdrawiam!

Hej!
Czas zmienić staruszka na coś nowego i padło na Dacię. I oto jestem w poszukiwaniu porad :)