Znalezionych wyników: 17

na co zmieniliście/zmieniacie?

Mam 1.6Sce w dusterze, miałem 1.5dci w Kangoo. Jeśli chodzi o samą jazdę: zdecydowanie diesel. Oczywiście pod warunkiem, że potrafisz dbać o niego nawet nieco przesadnie. Ja przez 100tyś km nie robiłem nic, ale przeglądy robiłem sam co ~10-12kkm. No i nie wymieniałem dwumasy, egr, adblue (nie miałem), ani wtrysków, bo przebieg był niewielki :) Więc nie wiem jak to wygląda pod względem kosztów. Domyślam się, że tak jak w niemieckich tdi 'ekologię' można w razie potrzeby wyłączyć niewielkim kosztem (oczywiście to nielegalne, ale to dyskusja na inny wątek). Odłóż na naprawy kwoty wynikające z różnicy cen paliwa, dieslem będzie chyba zdecydowanie taniej jeździć niż na benzynie. Czytałem gdzieś jeszcze, że dustery z 1.5dci mają co prawda skrzynię 6 biegową, ale przełożenia są wyjątkowo krótkie, może dla Ciebie to miałoby jakieś znaczenie? No i na koniec zostaje późniejsza odsprzedaż auta, ale nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. Nagonka na diesle niby jest, ale ja na przykład nie bałbym się kupić obecnie auta na gnojówkę (strefy czystego transportu mam w nosie).

Pomijając fakt jakiejś możliwej usterki... ten typ tak będzie miał. Pod górkę żeby auto nie zwalniało trzeba wbić 3-kę i cisnąć. Toż to zwykły silnik bez turbinki :) W tym roku z pakiem na dachu i kompletem pasażerów zrobiłem Rumunię, pod górkę bywało słabo.

PS. Ja od lat jeździłem wyłącznie dieslami z turbo i jak wsiadłem do 1.6 SCe to przy pierwszym ruszeniu myślę sobie... co jest?!? Zepsuty!? Ale zaraz mi się przypomniało jak to drzewiej bywało, bo z racji wieku miałem przyjemność jeździć różnymi benzynkami bez turbo (prawo jazdy robiłem na 126p i potem takim śmigałem przez moment).

Na świeżo opisuję moją historię. Właśnie wróciłem z wakacji, łącznie zrobione 3333km. Silnik 1.6 Sce + gaz. Przed wyjazdem wymieniłem sobie świece na nowe, które kupiłem już pół roku temu, wspomniany wyżej model DENSO IXEH22TT. Samochód prowadził się wspaniale... przez 2000km, potem zaczął poszarpywać przy mocniejszym wciskaniu gazu (pod górkę wyraźniej). Problem się pogłębiał aż w końcu nie dało się jechać, mocne szarpanie, błąd zapłonu na 4 cylindrze P0304 (ale wyskoczył bardzo późno jak już naprawdę szarpnięcia były mocne). Myślę sobie, nowe świece więc pewnie cewka. Na nowej cewce to samo więc wymiana świecy na nową (BERU ultra) pomogła. Po kolejnych 200km znowu to samo, ale tym razem na pierwszym cylindrze (błąd P0301). Wymieniłem zatem od razu 3 kolejne świece i wróciłem do domu na strzała 600km, wszystko jest okey. I teraz czytam o tych świecach DENSO, że bardzo łatwo można kupić podróbki jak kolega pisze parę postów wyżej (na A...o jest sporo komentarzy o tym, że starczają na 1000-1500km i padają jak muchy jedna po drugiej, co teraz mogę potwierdzić). Przypusczam zatem, że kupiłem podróbki (albo jakąś wadliwą partię, cholera wie).

Hehe, dobre :) Właśnie dzisiaj mi padła, lewa właśnie. Ale auto mam od kwietnia. Czyli jak mniemam, muszę kupić kilka i wozić w bagażniku. Zabawa z wymianą niezbyt droga i czasochłonna więc tę przypadłość mam w nosie :)

Problem rozwiązany: najpierw należy odpiąć akumulator (ja go odpiąłem na 15 min.). Po tym czasie podłączamy akumulator, odpalamy silnik, kręcimy kierownicą lewo/prawo do oporu (zrobiłem to 3 razy), gasimy silnik. Po kolejnym odpaleniu problemu nie ma.

Problem rozwiązany: najpierw należy odpiąć akumulator (ja go odpiąłem na 15 min.). Po tym czasie podłączamy akumulator, odpalamy silnik, kręcimy kierownicą lewo/prawo do oporu (zrobiłem to 3 razy), gasimy silnik. Po kolejnym odpaleniu problemu nie ma.

Daj znać co w ASO powiedzą. I jak masz tam faktycznie kolegę, to rzuć okiem proszę na mój post z wczoraj w wątku https://www.daciaklub.pl/...pic.php?t=18378 i zapytaj go czy za pomocą DDT4ALL można wykonać kalibrację we własnym zakresie? :) Będę wdzięczny.

I mnie dopadła owa bolączka. Również po zmianie kół. I również po małej walce z jednym kołem, ale bez przesady, parę razy pięścią musiałem uderzyć więc to nie powinien być stres dla auta. A jednak.
Po kręceniu kierownicą od oporu do oporu błędy znikają, ale po zgaszeniu silnika i odpaleniu problem wraca.
Czytam, że niektórym pomogła adaptacja w serwisie, a ktoś miał nawet zmienianą kolumnę kierowniczą (serio?!?).

Ale pytanie brzmi, czy komuś się udało to naprawić samemu za pomocą DDT4ALL, bo widzę opcję kalibracji, ale są dwa rodzaje: VC-lot PT1 oraz PT2 series. I nie za bardzo wiem, czy coś tu mogę kliknąć aby czegoś bardziej nie zepsuć przez przypadek?

https://zapodaj.net/plik-g9Bxa9Qfsy

Albo pożycz kable, podłącz się do kogoś i zobacz jak będzie kręcił. Jeśli to akumulator, to luz, mały problem :)

Napisz proszę coś więcej. Przy jakim przebiegu zakładałeś gaz? Czy ma lubryfikację? Jak często wymieniałeś olej + filtry (m.in. te od gazu)? Mam ten sam rocznik auta i instalację, ale dopiero od 2 tygodni. No i napisz ile Cię kosztowała naprawa - szlifowanie czy wymiana szklanek?

Kłaniam się nisko... muszę trochę poczytać, bo dopiero planuję zakup "Rumunki" ;)