Znalezionych wyników: 112

Drodzy forumowicze.
Od pewnego czasu robiliśmy z żoną research po salonach samochodowych. Oczywiście z założeniem, że zmienimy auto tylko w wypadku gdy jakiś model powali nas na kolana. Duster był super samochodem, ładnym, wygodnym, bezawaryjnym oraz palącym przyzwoite ilości paliwa, dlatego też ciężko było nam podjąć ostateczną decyzję. Pal sześć, decyzja podjęta. Tylko wspomnieliśmy o chęci zmiany auta, a nasz przyjaciel błyskawicznie polecił auto swojemu dobremu znajomemu. Jesteśmy już po sfinalizowaniu transakcji, Duter poszedł w dobre ręce. Teraz będzie jeździł po Warszawie. Szerokości. :->

Czas na kolejny meldunek z użytkowania Dustera.
Przebieg na dzień 01.12.2023 - 50.000 km
Średnie spalanie z ostatnich 9.500 km - 7,5l/100km.
Auto sprawuje się bez uwag, dzielnie zniosło wakacje w HR.
Od ubiegłego roku serwisowany w niezależnym warsztacie, zgodnie z harmonogramem czynności serwisowych.

Jakiś czas mnie nie było.
Tak wiem, nie tęskniliście ;-)

Podaję aktualny przebieg 09.01.2023 - 40.000 km
Dusti sprawuje się bez najmniejszych uwag, średnie spalanie z ostatnich około 4tyś km to 7,7l.
Pozdrawiam.

Czas leci, koła się kręcą i nakręciły mi 20 z przodu.
Dusti sprawuje się bez uwag, generalnie to bardzo grzeczne autko ;-)

edit:
Informacyjnie odnośnie ładowania akumulatora.
Postanowiłem podładować akumulator, ponieważ przez ostatni pandemiczny rok mało jeździłem. A, że jestem konserwatystą starej daty nie ładuję akumulatora podpiętego w samochodzie. Demontaż baterii jest lekko skomplikowany ale wykonalny. Dusti po ponownym podłączeniu akumulatora stracił tylko dane z komputera przebiegu (śr. spalanie, dystans, śr. prędkość) oraz upomniał się o kalibrację układu kierowniczego - kierownica max w lewo i w prawo. Wszystkie pozostałe parametry przy prędkościomierzu i MNE w navi zostały zachowane. Więc jeśli przymierzacie się do wymiany akumulatora bądź jego ładowania - śmiało.

Tak bez kufra,
box był tylko na wakacyjny wyjazd.

Dawno nie pisałem, przepraszam :-D

Samochód sprawuje się bez zarzutu (po za przygodą z kuną), aktualnie mam nakręcone ponad 15 tysięcy km. W lutym byłem na przeglądzie rocznym (koszt lekko ponad 700zł). Prawdopodobnie przy okazji został wgrany nowy soft (zapomniałem się zapytać), domniemywam po falującej wskazówce obrotów (wcześniej tego nie było) oraz po mniejszym zużyciu paliwa :-)

.
Teraz średnia z komputera przy jeździe mieszanej oscyluje w granicach 6,9-7,0 l/100 km. Jak dla mnie gitara.
Poniżej wklejam, również spóźnione zdjęcia z ubiegłorocznych wakacji.
W tym roku wybieramy się nad Bałtyk, najpierw Bobolin później Sarbinowo.
Szerokości i być może do zobaczenia :mrgreen:

Chciałem wstawić kolejne fotki, ale coś nie mogę :-/

Witam wszystkich forumowiczów.
Jak widać rodzina Dustera się rozrasta, i to nie tylko na poziomie forumowym ;-)

Mój tato doczekał się w końcu zakupu własnego wymarzonego Dustera.
Rocznik 2016, przebieg ok 71000 km, silnik 1,6 benzyna tak jak chciał, napęd 4x4 tak jak chciał, kolor nie do końca jak chciał. Ale jak się kupuje kilkulatka to wiadomo jak jest z kolorami :-D

Z racji pasji mojego taty, napęd 4x4 przy wyborze wersji był decydujący.
Tablice są jeszcze poprzedniego właściciela, więc jeśli ogląda mój wątek - zapraszam do kontaktu.

Dzisiaj dostałem wycenę, którą przesłano również do mojego ubezpieczyciela:

WIĄZKA PRZEWODÓW - 242598979R - 187.33 zł netto

Czyli nie jest źle ;-)

P.S.
Nie mam udziału własnego.

Jeśli chodzi o zniżki z AC to nie mam ich wcale, tylko na OC mam max.
Duster to moje pierwsze nowe auto po 17-tu latach przerwy. W czasie tej przerwy miałem same starsze auta i AC nie opłacało się brać.
W związku z tą przerwą zjadł mnie stres i pomyślałem, że jak nowe auto to tylko serwis i nie grzebać samemu bo nici z gwarancji. Faktycznie mogło być tak, że się sfrajerowałem. :-/

Myślałem już o takim ustrojstwie, póki co kupiłem dwa różne spray-e.
P.S.
Ten sprzedawca jest z mojego miasta, ma swoją stronę.

Dziękuję serdecznie.
Będzie to naprawa z AC.

Dzięki, właśnie miałem nadzieję na wymianę całej wiązki.
Polutować mogłem sobie w garażu ;-)

Proszę o pomoc osoby obeznane z tematem części Dacia.
Po przegryzieniu wiązki przewodów przez kuny, mój Duster od dwóch tygodni stoi w serwisie.
Panowie mechanicy nie są w stanie ustalić jaki numer części mają zamówić. Po rozmowie z Renault Polska dostali polecenie wymontowania wiązki i sprawdzeniu numeru części.
Czy to naprawdę takie skomplikowane? Powinny przecież być w serwisach dokładne katalogi ze spisem części.

Sprawa się wyjaśniła.
Problemem nie okazał się Duster jako taki, lecz Polska przyroda w postaci gryzonia :evil:

Człowiek zjechał pół Europy ;-)

i nic, a zło dopadło go we własnym garażu. :-/

Panowie wystarczy już zaśmiecania, pytałem o problem z odpaleniem DD2.

Jestem po wczorajszym powrocie z wakacji, chciałbym opisać wszystko i wkleić jakieś zdjęcia, ale jestem zbyt wkurzony.
Wchodzę dzisiaj do garażu chcąc pojechać na jakieś zakupy bo lodówka pusta. A Dusti kręci ale nie odpala :evil:

, po trzeciej próbie dałem spokój i poszedłem po polówkę żony. :-?

Miał ktoś taki przypadek?
P.S.
Jutro dzwonię po assistance...