Znalezionych wyników: 10

Sprawdzałem silniki, podmieniłem akumulatory i auto jeździło jak nowe. Kumpel mi wymontował z zabawki syna ;].

Marek masz rację ta ładowarka wygląda mi na zwykłe trafo. Pomyślę o zakupie dobrej ładowarki z możliwością odcięcia zasilania w raz nowymi akumulatorami żelowymi.
Zwykły akumulator, jest mały problem. Jak młody go rozładuje do końca w tedy będzie tracił on na sprawności ?

Mam mały problem. Mój synek ma auto, zabawkę. Taki niby terenowy wózek. Jest tam akumulator w sumie dwa są 6V/7Ah. Połączone są szeregowo.

Dane na tym Made in China akumulatorze żelowym:
initial current:
Less then 1.75A
Voltage: 6.75v - 6.9V - Standby use
7.2V - 7.5V - Cycle use

Takie to auto: http://allegro.pl/wielki-...2499439270.html

Zastanawiam się czy nie kupić akumulator od motoru 12 V, ale jaki ? Jeżeli macie jakieś pomysły to jaki. Kumpel w swoim sklepie ma akumulatory AQU.
Wyprowadził bym kable, wmontował zaciski i ładował prostownikiem.
Te chińskie żele to o kant obić. Mój ojciec dwa razy zostawił na noc, podłączył ładowarkę i szlak je trafił. Próbowałem ładować prostownikiem, a co mi szkodziło i tak do bani. Podładowałem po 35 minut z małym amperem. Przejechał może z 5 metrów i nadal to samo.
Co radzicie, na co wymienić ?

Ostatnio z kumplem szukaliśmy sprzętu do jego Dustera. Padło na zestaw ALPINA. Przed odbiorem nowego auta zawiózł cały sprzęt i bez łaski serwis jemu podłączył. Fabryczne radio sprezentował koledze, który jest bardzo zadowolony. Chłopak nie miał kasy na radio a tak dostał. Dla nie go ładnie gra, ale on słucha mp3, to ja się nie dziwie.

Motoru nie czytam ze względu na perfidne przedruki. Auto Świat kupuję, na testy patrzę czasem z przymrużonym okiem. Najbardziej interesują mnie porady, interwencje i opinie ludzi.

IraS po co instrukcja, po fotce widać że jest to płyta OSB, wymiary są. Raczej nie wygodne jest wchodzenie do takiego łoża. Wolał bym dobry materac. Po złożeniu mniej miejsca zajmuje.

Musiał bym sprawdzić rozmiar zimówek do Dustera. W wolnej chwili zrobię to.

Nie rozumiem jak można kupić auto, które kosztuje jak by nie było trochę i wkładać do nich opony używane. Ludzie kupują auta z bajerami, pełnym wypasem bezpieczeństwa a oszczędzają na oponach. Przecież ona odgrywa najważniejszą rolę z podłożem. Dzięki niej nie wpadamy w poślizg, oczywiście zawieszenie też ma znaczenie.

Na wiosnę u wulkanizatora podjechał facet. BMW warte min. 200 tyś. zł. Czy ma pan używane oponki o rozmiarze X-coś. Wulkanizator odpowiedział, że w tym rozmiarze ma tylko nówki po tyle i tyle. Moje opony w Fabii nadawały się już do wymiany, na moje oko oczywiście. Zamówiłem nowy komplet, a facet od BMW powiedział tak. Do takiego gówna to są tanie.
Ja na to: BMW ma zasadniczą jedną wadę konstrukcyjną, kierowcę (wszyscy wokoło śmiech). Na bezpieczeństwie się nie oszczędza, tym bardziej na oponach. Stać było na konia to powinno stać na opony. Jak ktoś zgrywa pana wychodzi na prostaka i chama.

Ktoś instalował wyciągarkę do tego auta. Potrzebna mi jest na prezent dla ojca. Czasem nie da się dojechać x miejsce. Trzeba ciągnąć dzika czy coś innego.

Znalazłem temat:

http://www.daciaklub.pl/f...ht=wyci%B1garka

Wygląda to dość ciekawie, dzika czy innego zwierza pociągnie. Jestem ciekaw czy same auto z błota by wyrwało. Jestem ciekaw montażu. Auto jest na gwarancji, czy serwis coś takiego może zrobić ?

Jeżeli obiło się mam coś o uszy, to proszę o odpowiedz.

Mój ojciec posiada Dustera w kolorze Cajou (brąz metalik). Silnik 1.5 dCi 110 km z napędem 4x4. W terenie daję radę z oponami zimowymi. Z letnimi szosowymi, na błocie nie poszalejesz. W zimie miałem okazję ją dobrze przetestować, jak jeździsz z automatycznym dołączanym napędem na tył, potrafi myszkować. Z napędem na stałe idzie jak przecinak. W tej cenie nic nowego lepszego o takich gabarytach nie kupi się. Dzik w bagażniku mieści się bez problemu. Byk o wadze 160 kg wchodzi bez problemu jak rozłożymy tylne siedzenia.
Wersja ta posiada 4 poduszki, ABS, klima manualna, elektryczne szyby z przodu. Plastiki raczej nie należą do średniej półki. Pseudo drewno wygląda wiesniacko. Stanowczo wolał bym aluminium. Radio w standardzie z czterema głośnikami. Do codziennej jazdy wystarczy, gra czysto. Dla mojego ojca to i tak wysoka klasa, dla mnie nic ciekawego. Jestem przyzwyczajony do wysokiej jakości radyjek w aucie. Radio w sam raz dla przeciętnego kierowcy. Klima działa wydajnie ;].

Mój ojciec przeglądał ofertę. Za namową pojechał i diler przekonał go. On jest zadowolony z kupna. Do lasu ten suv daje radę.