Znalezionych wyników: 199

była wczoraj chwila i kawałek pustej drogi, to sprawdziłem przyśpieszenie mojego dustera - wynik na zdjęciu - tylko jedną próbę zrobiłem - bo spieszyłem się na obiad ;)

Wyciszanie dustera zakończone. Przyszła kolej na tylne nadkola - tym razem od zewnątrz. W miejscach najbardziej narażonych na uderzenia kamieni, błota i wody - i tam gdzie po uderzeniu blacha wydawała głośny odgłos okleiłem alubutylem i posmarowałem masą Noise Liquidator. Dodatkowo plastikowe nadkole miejscowo usztywniłem alubutylem.

Korzystając z ładnej pogody, wziąłem się za prace na powietrzu - wyciszenie nadkoli z zewnątrz. Co mnie zaskoczyło - po zdjęciu plastikowego nadkola z przodu od strony kierowcy - zobaczyłem przyklejony kawałek fabrycznej maty wygłuszającej, a jeszcze bardziej zdziwiłem się po zdjęciu nadkola po stronie prawej - brak jakiegokolwiek wygłuszenia....

no własnie na żywo te paski są delikatniejsze, maja 4 mm szerokości... a na zdjęciach wyglądają na 3x takie.....

te napisy wyciąłem laserem z laminatu grawerskiego i pomalowałem - gdzieś wcześniej w tym wątku powinno być więcej o tym

a tak wygląda po kompletnym oklejeniu folią czarny matt

przy okazji oklejania dachu, do czego konieczny był demontaż relingów i anteny, a do tego niezbędne było opuszczenie podsufitki - oczom moim ukazał się taki widok fabrycznego wygłuszania dachu w DDII

Skromne oświetlenie bagażnika nie sprawdza się idealnie jeśli postawi się choćby jeden większy pakunek z lewej strony. Brakowało mi doświetlenia prawej części bagażnika. Najprościej byłoby dołożyć taką samą lampkę jak ta fabrycznie montowana (jest nawet już otwór w wewnętrznym plastiku poszycia bagażnika), lub podkleić jakieś taśmy LED, ale kolega traks podsunął kiedyś pomysł zamontowania lampko-latarki montowanej w samochodach PSA.
Wymieniłem tylko żarówkę W5W na LED, i podłączyłem do zasilania fabrycznej lampki.

Na razie się nie stresuję. Komunikat wyskoczył przy 8 tys przebiegu. W serwisie podeszli do tego na luzie.... jak by coś wiedzieli jednak :). No i ja ma dializ, a ty benzynę - to wskazywałoby ze jestem bardziej zagrożony... Nie wiem ile w tym prawdy, ale pracownik serwisu twierdził ze mają takich przypadków kilka w miesiącu...a na forum nie ma zbyt wiele chwalących się.

no to w życiu bym nie zgadł ;) - ale to skrzyżowanie prawie codziennie przejeżdżam.

Hiszpan_JS, dzięki, i jeśli to było chwile po 15stej, to miejsce się zgadza, tyle że ja od kiedy miałem incydent z zatrzymaniem się w bagażniku poprzedzającego pojazdu - bardziej skupiam się na drodze przed sobą - więc nie zauważyłem Ciebie.

Trafiłes w punkt - dokładnie tak jest - cale to modowanie sprawia mi po prostu przyjemność,
i nie chodzi tylko o "poprawianie fabryki", ale bardziej o satysfakcję, że udało się zrobić coś oryginalnego, albo i praktycznego przy prawie zerowych kosztach - tak samo zresztą
jak w domu. Jak kupuje auto - to zamierzam nim pojeździć minimum 5 lat
- i wtedy chce żeby był takie zrobione pode mnie - spersonalizowane
- ale to chyba to rozumiesz - patrząc na Twoją Astre G - zrobiona z
klasą.

W wyższych wersjach wyposażenia podłokietniki w drzwiach wyłożone są ekoskórą, w essential jest tylko plastik. Najłatwiej byłoby kupić używane panele drzwiowe ze skórą, ale skoro już wyciszyłem moje boczki drzwi - żal mi podwójnej pracy. Zrobiłem więc własne podłokietniki - wyprofilowane 1 mm pcv pokryte skórą naturalną - analogiczną jak na kierownicy i gałce zmiany biegów.