Znalezionych wyników: 1884

Cześć. Wracam do Was jako właściciel Dustera 1,3 TCe 150 KM 4WD. Pozbyłem się Suzuki Jimny i wybór auta z napędem na 4 koła był właściwie tylko jeden.

Ja mam rower szosowy; zacząłem sezon 18 lutego ... i na razie 4 jazdy godzinne na trenażerze.

Smar CERAMICZNY i nic się nie zapieka :-D

Ja używałem takiego:

http://maxmoto.pl/smar-ce...00,id42031.html

Od 2011 r. ujeżdżam bezproblemowo auta z silnikami TCe, ale tankuję głównie na Orlenie (na stacjach Bliska dopóki istniały; obecnie w mojej okolicy ich już nie ma - przemianowane na droższe Orleny); sporo tankowałem na Neste (dopóki istniało); sporadycznie tankowałem na BP, Tesco, Lukoil, Lotos, Shell (co kilkanaście tys. km tankowałem cały bak V-Power Nitro+); podczas wyjazdów na południe Europy starałem się tankować na OMV.

W 2011 r. niby bezproblemowo i szybko sprzedałem 3-letnią MCV-kę, ale (tylko) za 44,5 % jej wartości w dniu zakupu. Sprzedawałem sam, bo salon Renault proponował mi jeszcze mniej przy odkupie (sprzedając sam zyskałem 2 tys. zł).
Miesiąc temu sprzedałem (odkup w salonie Renault) ponad 5,5-letniego Grand Scenica za 45,5 % jego wartości w dniu zakupu.

Krótkie podsumowanie (Scenic):
-kochane autko było :cry:

-można powiedzieć bezawaryjne (tylko urwana gumowa osłona amortyzatora oraz gwarancyjna wymiana znaczka Renault i literek na tylnej klapie)
-przebieg 110 000 km (od marca 2011)
-śr. spalanie 6,8 l/100 km
-koszt wszystkich przeglądów 1800 zł + sam wymieniałem po razie filtry powietrza i kabinowy (w sumie trochę ponad 100 zł)

a Espace? No, fajny ;-)

Na razie ogarniam

Z trzech miesięcy oczekiwania zrobiły się dwa. Dzisiaj miałem telefon, że auto już jest :-)

W związku z tym, że podpisałem już umowę zakupu nowego auta (planowany odbiór pod koniec października) będę żegnał się ze Scenikiem. Zostaję w grupie Renault, bo przesiadam się do Espace (wersja Zen, silnik Tce). Ostatecznie zachęciła mnie akcja odkupu auta (Scenic wyceniony wg Eurotaxu, cena wpisana do umowy - bez targowania) i rabat 10 tys. zł (lipcowa promocja Renault).

Moje uwagi na temat silnika TCe (trochę większy i mocniejszy - 1,4 130 KM, ale auto sporo cięższe - prawie 1600 kg):
auto ma trochę ponad 4,5 roku, przejechane bezawaryjnie 92 tys. km, średnie spalanie 6,8 l/100 km, a z jazdy i tak można czerpać sporo przyjemności;
w tym czasie były 3 przeglądy w ASO (2 x po ok. 630 zł i 1 x 450 zł);

Dla mnie diesel to kompletny przeżytek. Jeśli Renault będzie kontynuowało dotychczasową politykę cenową (czyli spore opusty na początku roku), to być może wczesną wiosną przesiądę się do nowego Espace 1,6 TCe 200 KM

Zbliżał się kolejny przegląd mojego Scenica, więc zapytałem o cenę - za wymianę oleju, filtra oleju, płynu hamulcowegi i płynu chłodzącego zaśpiewano mi 1170 zł :!:

Po wyrażeniu ogromnego zdziwienia, pan zaczął schodzić z ceny, ale i tak kończyło się to kwotą rzędu 950 zł.
Przy okazji - pan w serwisie nic nie wspomniał o rabacie dla klubowiczów (co i tak niewiele by pomogło).

Podziękowałem.

Przegląd wykonałem w innym ASO Renault w innym mieście za 484 zł.

Pozdrowienia dla ASO Łyki

A ja się załapię? Serwisowałem u nich Dacię, a teraz Renault.

No to szanowni Panowie ;-)

- ja kupiłem Suzuki Jimny ze zniżką 8 tys. zł. Auto warte około 57 tys. zł zostało zakupione za około 49 tys. zł. I tyle w temacie.

Chodzi Ci zapewne o to dachowanie po uderzeniu w bok. Poważna sprawa.

wieza: tak, serwisowałem auto w ASO; Scenic ma przeglądy co 2 lata lub 30 tys. km.

Gdy kupowałem Dacię, to nikt mi nie proponował obejrzenia auta przed odbiorem, ale gdy w tym samym salonie kupowałem Renault, to mogłem auto zobaczyć zaraz po zdjęciu z lawety - było trochę styropianu i folii na zewnątrz (słupki, lusterka, el. chromowane) i w środku (fotele) - stan "fabryczny"; poza lekkim zabrudzeniem bez zarzutu.

dane historyczne ;-)

Logan MCV 1,5 dci (mocniejszy) 2008-2011
dystans przejechany 91 tys. km
średnie spalanie 4,6 l

Ja rozumiem Cav-a

Miałem Dacię Logan MCV (mocniejszy diesel, z najbogatszym wyposażeniem), która kosztowała ponad 60 tys. zł
Kupiłem Grand Scenica (benzyna, ale z turbinką; najbogatsze wyposażenie), który po upustach zmieścił się w 80 tys. zł
Różnica w cenie - kilkanaście tys.
Różnica w autach - nie da się opisać ;-)

w każdym elemencie wygrywa Renault (wyjątek - ilość miejsca w trzecim rzędzie).

i jeszcze żarcik: tam gdzie wszystkie te SUV-y z napędem 4x4 już nie dają rady, to w Suzuki Jimny dopiero załączamy napęd na 4 koła i jedziemy dalej ;-)

Rozczarowanie - faktycznie.

"Dramatycznie rozczarowany" - też bym tak powiedział.

Na tyle przekombinowali, że nie powinien nazywać się Espace (co nie zmienia faktu, że autko ładne ;-)

).

Jest TCe! Niestety z automatem :-(

Miejsca to będzie niewiele więcej niż w Scenicu :-(

Kwestia foteli - dotychczasowe rozwiązanie bardziej mi pasowało (chociaż to nowe ma też plusy).

I chyba po planach. Tyle, że nie za bardzo jest w czym wybierać.

Dla mnie jakimś rozwiązaniem byłoby coś w stylu Espace IV (mimo braku urody), z tym nowym TCe, ale z manualną skrzynią biegów.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2014-10-06, 00:13 ]
Odpowiedź ws wyboru nie-espace: http://www.daciaklub.pl/f...1653143#1653143.

Piękne autko, ale czy będzie tak przestronne jak poprzednie generacje? Planowałem zakup Espace w przeciągu najbliższego roku (dzieci rosną) i właśnie czekałem co pokażą. Kolejny problem - co z silnikami, bo pod tym względem (chociażby porównując z ofertą silnikową Forda), to do tej pory było bardzo kiepsko (tylko diesle, a mocniejszy tylko z automatem).