Znalezionych wyników: 52

Termostat wymieniony na wersję 89*C.
Ciekawostka taka, że po otwarciu w okolicach tych 88..89*C temperatura też spada do 80*C a nawet niżej. Z tym, że szybciej się stabilizuje na tych 84..85*C. Przy okazji zmienione świece i dopompowane opony do katalogowego ciśnienia.
Wg. mnie fabryczny termostat jest sprawny, ale zobaczymy, jak będzie na nowym.

Zainteresowałem się bardziej tymi termostatami i tak przeglądając oferty sklepów znalazłem, że do mnie idzie OEM Renault 8200030307, odpowiednik dobrej firmy Vernet, to TH6047.83J - te termostaty są na 83*C. Tak jak pisałeś wcześniej w Loganie miałeś termostat na 86*C. Zacząłem drążyć temat i widzę, że do Loganów z silnikiem 1,6 idą też termostaty na 89*C (na 86*C nie znalazłem): TH6047.89J. Co ciekawe dedykowany też do Sandero i innych aut z tym silnikiem. Skąd taka rozbieżność temperatur? Wymiarami ten termostat i do Lodgy podejdzie. Nie chcę poprawiać fabryki, ale kusi mnie, żeby założyć ten .89J.

W dalszym ciągu szukam przyczyny, poniżej zamieszczam film z logów torque z dzisiejszej porannej trasy (ok 7km). Na ekranie napięcie sondy Lambda, temp. silnika, korekta dawki.
Lambda po paru metrach od ruszenia się zagrzała i wygląda, że działa normalnie. Silnik po nocy w obecnych temperaturach, też potrzebował około 3..4km, żeby zagrzać się powyżej 80*C, ale zastanawia mnie to, że wykres z temp. silnika nie pokrywa się ze "wskaźnikiem" cyfrowym (oba umieściłem w torque) - bug programu? Proszę o pomoc w dalszej diagnozie, bo już cierpliwość mi się kończy, a spalanie wzrosło do 11.2 l/100km!

Film:
Dacia-logi torque

Cytat:

Sprawdziłem u siebie i Torque pokazuje histerezę 82-78 C

Czyli wszystko wskazuje na to, że nasze termostaty działają dobrze i moje wyższe spalanie jest jednak spowodowane czymś innym.
Przydałoby się jeszcze info, jak sprawdzić lambdę i przepływkę.

@ DrOzda: jakie masz spalanie i jakie trasy?

Płyn chłodniczy, to zdaje się był wymieniany przy robieniu rozrządu - jakoś na początku roku.
Jest mi ktoś w stanie podać nr części, jeśli chodzi o termostat? Bo znów mam z tym problem przy tym silniku.

edit:
coś mi jednak spokoju nie daje. Piszecie, że termostat zwalony, a podczas jazdy woda ładnie grzeje się na przestrzeni 2 km. do 83*C, po czym następuje spadek temp. do około 77*C i potem znowu wzrasta do ~80..83*C i znowu spadek i tak sobie to lata tą histerezą kilku stopni.
A tak przeglądam te termostaty, np. taki OEM: 8200030307 i on, oraz jemu odpowiednie mają temp. otwarcia zadeklarowaną właśnie na te 83*C. Czyli ja to widzę tak, dogrzewa się auto do 83*, termostat się otwiera, wpada zimniejsza woda z chłodnicy, kilka stopni temp spada, termostat się zamyka, silnik wodę dogrzewa, termostat się otwiera itd, itd. Punkt zadziałania jest dokładnie, jak w opisie nowej części. Czy zatem na pewno jest tu usterka?

Chciałem edytować posta, ale już mi nie pozwoliło, więc piszę kolejnego. Podłączyłem Elm, żadnych błędów nie było, ale podczas jazdy sytuacja wygląda tak, że pierwsze 2km silnik się nagrzewa do 83*C po czym temperatury spada na 77*C i już tak sobie przez kolejne 8km faluje między 77 a 80*C. Więcej nie chcę. Dopiero po przejechaniu ok 10km już na postoju przy pracującym silniku wzrosło do 90*C. Tak m być?

Cewkę sprawdziłem na szybko, wygląda na całą - odkręciłem ją także i od spodu też wygląda ok.
Co do sprawdzenia lambdy - na co konkretnie patrzeć w Torque?
To samo pytanie o czujnik temperatury - dla mnie to porażka, że z tak podstawowego wskaźnika Dacia zrezygnowała... Rozumiem, że wyższe spalanie może być związane z niedogrzewaniem silnika i jazdą na permanentnym ssaniu. Rozrząd miałem wymieniany wraz z pompą wody. Czy jest szansa, że przy tym serwisie grzebano przy termostacie i mógł się jakoś przywiesić w pozycji otwartej?

Dziś zatankowalem. Weszło 36l przy przejechanych 348km, co praktycznie pokrywa się z komputerem ~10,3l na sto.

Tak, jak na szybko liczę, to te wartości się pokrywają. Ale generalnie pisząc posta opierałem się na wskazaniach komputera.

Wiem, że silnik w moim aucie jest dość paliwożerny, ale chyba zaczął nieco przesadzać.
Mam wersję z samą benzyną bez gazu.
Na początku roku auto paliło mi jeszcze w okresie zimowym około 7,6l, w lecie skoczyło do 8,5l - tłumaczyłem to sobie używaniem klimy, na jesieni już 9l, a teraz widzę 10,2l. Stylu jazdy nie zmieniłem, z klimy nie korzystam, trasy robię praktycznie te same - dość krótkie dystanse miedzy 20, a 30km dziennie w dwóch kursach, z 6 dłuższych odcinków między tankowaniami. Generalnie 450km trasy między tankowaniami, to norma. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, bo podejrzewam, że nie jest to typowe zachowanie dla tego silnika. Z istotnych informacji, to pękło mi 100tys km na liczniku jakiś czas temu, a przed tym robiłem rozrząd i niby regulację zaworów, ale nie jestem przekonany, czy serwis, który to robił, znał się na rzeczy, choć niby specjaliści od "reno". Nie wiem, też czy miałem tak wcześniej, ale zauważyłem, że zaraz po odpaleniu po dłuższym postoju (na zimnym siniku) auto delikatnie ze 2 razy szarpnie przy ruszaniu, ale za chwilę jest już ok. Od czego zacząć diagnozę, czy tttm?

Przewertowałem cały wątek, ale odpowiedzi nie znalazłem. Z racji tego, że najbardziej przypadł mi do gustu podłokietnik montowany do fotela a nie do tunelu chciałbym u siebie zamontować coś takiego:

Podłokietnik Lodgy mocowany do fotela

Napisałem więc do sklepu, czy będzie pasował do LODGY z 2012r, ale w odpowiedzi zasugerowano mi montaż:

Podłokietnik Lodgy mocowany na tunel

Sęk w tym, że upieram się na ten pierwszy - wg. mnie a) będzie praktyczniejszy/wygodniejszy, b) często wożę gabaryty w środku i zależy mi na szybkim demontażu podłokietnika, a zdaje się ten pierwszy odczepia się podobnie jak zagłówek.

Jest tu ktoś może w mocy potwierdzić, bądź zaprzeczyć, że ten "dofotelowy" podłokietnik da się zamontować w Lodgy 2012 (bez Euro 6)?

Jest jeszcze jeden, który mi się podoba od Sandero:

Podłokietnik Sandero

Ale obawiam się, że jeko adaptacja do Lodgy może być jeszcze bardziej kłopotliwa.

Cytat:

Wystarczyło kupić w ASO Hondy za 20zł uszczelkę przepustnicy

Albo za 0 zł wyciąć z okładki od zeszytu kształt wyjętej zwężki - oczywiście z odpowiednio większą dziurą w środku i po zamontowaniu ów uszczelki w miejsce "ogranicznika mocy" cieszyć się z dodatkowych KM. :-)

Po wymianie paska osprzetu i napinacza juz wszystko bylo ok. Nawet uszczelka pokrywy erlinga za 10zl miast 3x drozszej (dobierana po numerze czesci i zamiennikow). Calosc z robota i czesciami zamknalem sie w 900zl. Juz lubie to auto.

Cytat:

W wolnossącym z 75KM zrobić 90KM czyli 20% dodać bez głębszej ingerencji mechanicznej, metodą garażową, dobre

Mało w życiu widziałeś. Akurat w tym silniku (D14A3) była celowo moc tłumiona do 75KM na rynek niemiecki (kwestie opłat od mocy silnika). Wyjęcie zwężki, to nie był jakiś specjalny tuning, tylko oddanie silnikowi, co fabryka dała.

Wracając do tematu, już jestem po:
wymiana rozrządu,
wymiana paska osprzętu z napinaczem,
wymiana oleju i filtrów,
wymiana końcówki drążka,
sprawdzenie luzu zaworów,
sprawdzenie zawieszenia.
Z czystym sumieniem polecam warsztat
Marek Ryś na ul. Ożynowej 46 we Wrocławiu (nie pomylić z serwisem po sąsiedzku) - p. Marek akurat specjalizuje się we Francuzach.
Całość zrealizowana w ciągu jednego dnia za niewielkie pieniądze.
Mechanicy bardzo dokładni, a szef rzeczowy i konkretny.

Marek1603, Jak możesz, to podlinkuj, bo nie udało mi się dogrzebać. Za dużo postów piszesz. ;-)

Cytat:

trzeba było kupić DCI założyć chipa i ponad 130 koni pod maską było by bez wiekszego problemy

W drugim aucie mam 160KM i to bez chipa. W poprzednim miałem 170KM. Nie w tym rzecz. Kupiłem benzynę, bo diesla mi szkoda odpalać na odcinki kilkukilometrowe, a takie w większości robię po mieście. Rzecz w tym, że Dacią też czasem zjeżdżam na kawałek obwodnicy, czy innej autostrady i te parę koni by się przydało, bo pasa startowego czasem brakuje, by się włączyć do ruchu. :-)

Cytat:

Kupując Lodgy 1,6 kolega musiał ze bedzie ona zapierd....ć przecież wiadoma sprawa że nie

Miałem też kiedyś Hondę 1.4 75KM (podciągnięte do 90KM przez wyjęcie zwężki) i mimo podobnej wagi przyspieszała jak mały gokart.
Dacia nie ma osiągać prędkości startowych jumbojeta, ale w zakresie prędkości miejskich i podmiejskich, czyli tak do 100kmh mogłaby trochę lepiej przyspieszać z tej pojemności.

Pojeździłem trochę moją Lodgy i już zaczyna mi doskwierać brak mocy w motorku 1.6 83Km. W mieście jako tako, ale poza nim jazda już się robi trochę nerwowa. Pytanie, czy takie wynalazki są w ogóle coś warte:

BOX do LODGY 1.6

???

A może warto odżałować trochę grosza na indywidualny program do ECU? Ile w ogóle takie zabiegi kosztują i kto robi to sensownie na Dolnym Śląsku?

Z racji tego, że nabyta przeze mnie Lodgy ma mi od czasu do czasu służyć do przewożenia niewielkich ilości tarcicy i/lub formatek płyt meblowych rozważam wymianę fotela pasażera na EasySeat z dwuosobowego Dokkera. Chodzi o to, że przewożony materiał bardziej potrzebuje przestrzeni na długość, niż "objętość".
Nasuwa się pytanie, czy taki fotel z Dokkera bez problemu idzie zaadoptować do Lodgy? Czy mogą wyniknąć jakieś niuanse z przełożeniem poduszki (domniemam, że używany fotel z Alledrogo będzie jej pozbawiony)? Czy taki zabieg w ogóle idzie w zgodzie z przepisami?
Celuję w taki fotel: EasySeat

Mam klimę, ale wspomaganie mam elektrohydrauliczne. Wówczas idzie inny zestaw. Niby ten: 117203694R
Ale tego się na 100% dowiem, jak otrzymam paczkę. Chyba, że jest ktoś, kto już teraz wie?
Mam nadzieję, że z pompą wody nie będzie jaj, bo też wziąłem tą powyższą.

Cytat:

No to dobrze wiedzieć. A tu jest pasek osprzętu z napinaczem według katalogu:
http://www.renault-czesci...,635,1329).aspx

Kupilem ten pasek i... juz widze, że mam inny.

Czy ktoś może mi na 100% sprawdzić, czy do 1,6 83KM podpasuje taki zestaw: 117203694R ?

NP. ALLEGRO: 117203694R

Samej "rurki" nie rozbierałem. Urwało się w takim miejscu, że lutowałem przez widoczną na zdjęciu szparę. Akurat trochę mam do czynienia z lutownicą (wiem z której strony się ją trzyma ;-)

) + szklaneczka whiskey i się udało polutować bez szkód wokół. Będę się bawił w głębsze rozbieranie, jak przyjdzie mi chęć (albo konieczność) wymiany kabelków na bardziej elastyczne.

Mam pytanie o regulację luzów zaworów. Auto dobija powoli do 100kkm, więc i regulację zaworów wypadałoby zrobić. Jakie są typowe objawy zmniejszonego/braku luzu? Zauważyłem, że jak chcę agresywniej (mocne słowo, jak na ten silnik :) ) przyspieszyć ruszając z jedynki i po wkręceniu na obroty szybko zmieniając na drugi bieg + gaz w podłogę, to zaraz po zmianie biegu mam objaw podobny do turbo-dziury; silnik momentalnie traci moc na jakąś sekundę, jakby miał za ubogą mieszankę po czym rozpoczyna się przyspieszanie.

Szykuję się do wymiany rozrządu. Gdzieś w sieci natrafiłem na info, że przy okazji wymiany rozrządu w tym silniku (starsze modele) należy też wymienić uszczelniacz wału. Jak jest w praktyce?
Jeśli jest konieczność, to poproszę też nr tej części.