Wysłany: 2018-03-06, 18:51 Zerwana uszczelka filtra oleju i możliwe uszkodzenie silnika
Witam,
Mam taki problem szwagier żony ma Dokkera 1.5 dci 90km i w styczniu był na przeglądzie i wymienili mu olej(Elf 5w30) i filtr(filtron), który sam dostarczył i ostatnio jak było -20C auto odpaliło i zgasło po ponownym odpaleniu po 5 km zapaliła się kontrolka oleju i zatrzymał się wezwał lawetę i zabrali auto do ASO i podobno winny był nie oryginalny filtroleju filtron to co napisał serwis:
Cytat:
Nawiązując do rozmowy telefonicznej chciałbym poinformować, ze przyczyną wycieku oleju w samochodzie Dacia Dokker jest odkształcona uszczelka filtra oleju.
W wyniku przeprowadzonej diagnostyki komputerowej defekty zapamiętane to df działania turbosprężarki oraz obwodu doładowania.
W celu ustalenia zakresu naprawy, czynności które należy wykonać w następnej kolejności to demontaż miski olejowej, kontrola panewek oraz turbosprężarki.
Dokumentacja całości procesu diagnozy dostarczana jest na bieżąco do producenta pojazdu
W związku z tym, ze filtroleju jest częścią nieoryginalna, dostarczona i zamontowana na życzenie klienta istnieje ryzyko, ze przyczyna usterki jest wada części.
W takim przypadku usunięcie awarii w ramach gwarancji producenta będzie niemożliwe. W przypadku odmowy wykonania naprawy na koszt klienta, koszt wykonania diagnozy to 1476 zł brutto.
Ostatecznego kosztu naprawy nie sposób podać bez wykonania kolejnego kroku w postaci opisanych wyżej czynności diagnostycznych.
W związku z powyższym proszę o zwrotna wiadomość z informacja o zobowiązaniu do pokrycia kosztów diagnostyki, w przypadku odmowy pokrycia kosztów przez gwaranta.
Co radzicie czy filtr mógł spowodować takie coś przecież jest w nim zawór czy może to częste zjawisko, albo to zawór ciśnienia oleju przelewowy jak takowy jest się zawiesił przez tem mrozy? Co zrobić wezwać rzeczoznawcę wysłać filtr do filtrona jakieś pomysły?
Też filtr dostarczony przez właściciela pojazdu ale serwis go nie dokręcił porządnie.
Nie wiem jak skończyła się sprawa ale z silnikiem coś się stało, ponieważ pracował na wysokich obrotach na autostradzie podczas wycieku oleju.
Wada filtra czy uszczelki jest praktycznie niemożliwa, ponieważ słychać by było o takich przypadkach, a miliony ludzi codziennie wymieniają olej.
Na chwilę obecną to ASO ma udowodnić, że wina była po stronie filtra, a nie pracownika, który tą część wymieniał.
Najlepiej byłoby wziąć niezależnego rzeczoznawcę, ponieważ ASO będzie robiło wszystko aby odsunąć od siebie winę.
Możesz też zwrócić się do producenta części (filtron-a) co w takim wypadku radzą.
Ja osobiście kilkukrotnie używałem filtrona i nic się nie działo. Warunek trzeba to zrobić z głową. Wystarczy, że podczas dokręcania podwinęła się uszczelka, a to mogłoby się wiązać z jej częściowym lub całkowitym uszkodzeniem.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2018-03-06, 19:14, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki, napisze do filtrona, pewnie będą chcieli filtr do zbadania i tu jest problem czy rzeczoznawca powinien i czy może go sprawdzić wcześniej auto jest na gwarancji a koszty naprawy w ASO będą pewnie astronomiczne jeżeli coś się zatarło Filtron też będzie chciał się wymigać, trudo komuś udowodnić winnę ale niech udowodnią, że to filtr.
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2018-03-06, 20:04
Oryginalny filtr by Renault jest dychę droższy, więc kupowanie tańszych zamienników jest dla mnie conajmniej dziwne i jeśli to będzie wina filtra to oszczędności wyjdą bokiem. Choć z drugiej ASO lubi kręcić manianę, komuś filtra nie dokręcą, innemu korka od spustu oleju a jeszcze innemu dopompują opony tak, że wskazówka z manometru wylatuje w kosmos.
Dlatego po wyjeżdzie z serwisu, trzeba samemu podejrzec co i jak zostalo zrobione. To najsłabsze ogniwo w całej historii Kient - Diler . A wrażliwe czesci eksplatacyjne ładować oryginalne. Jest gwarancja .Co do przykładu .Bedzie ciezko . Kupa straconych nerwów i czasu. Wspóczuję
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1955 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-03-06, 21:48
ASO dało du.y i winę chce zrzucić na zły filtr dostarczony przez właściciela. Kiedyś była podobna głośna sprawa tylko że w sandero I. Pani na mieście w sklepie motoryzacyjnym kupiła olej TOTAL spełniająca normę Renault ( Total i Elf produkowane są w jednej fabryce z czego elf jest tańszym zamiennikiem ) , w serwisie coś spaprali co spowodowało zatarcie silnika. ASO nie przyznało się do winy, dopiero po interwencji telewizji stwierdzili, że pójdą na rękę i wymienią silnik na swój koszt. Sprawę będzie ciężko wygrać, trzeba zgłosić ją do telewizji oraz do rzeczoznawcy z PZMOT. Teraz zastanawiam się co zrobić z częściami które kupiłem teściowej na przegląd jej sandero w ASO. Zakupiłem olej els sxr 5w40 , filtroleju Knehta i kabinowy Filtrona z węglem aktywnym. Na przegląd jadę 8 marca i chyba ten filtroleju zostawię dla siebie a w ASO kupię niby oryginalny aby w przypadku jakiejś awarii oszuści z ASO nie mieli sie do czego przyczepić. Osobiście uważam, że nie jest to wina filtra, od x lat używam zamienników w różnych autach i nigdy nie maiłem problemów. tak samo robi wiele milionów użytkowników aut na świecie i wadliwe filtry zdarzają się bardzo rzadko. Poza tym nawet jakby była wadliwa uszczelka filtra to cały olej z silnika by raczej nie zniknął, a nawet jakby był bardzo duży wyciek to po coś w autach od kilkudziesięciu lat montowane są czujniki ciśnienia oleju które mają za zadanie pomiar ciśnienia w układzie smarowania i w przypadku spadku ciśnienia poniżej pewnego progu zaświecają kontrolkę na zegarach. Ciekawe też która z firm produkuje niby te oryginalne filtry dla Renault? bo na 100% Renault sam ich nie produkuje.
Ostatnio zmieniony przez dudu$ 2018-03-06, 21:51, w całości zmieniany 3 razy
Znam tą sprawę niezłe jaja ciekawe jak tu się to skończy, co do filtra oleju to Teściu kupił nową KIA i kupowałem mu części i gościu doradził tylko filtroleju niech pan u nas kupi 23zł bo bywają problemy z reklamacją teraz już wiem jakie .
Pytam teścia i co te części co kupiłem filtr kabinowy najtańszy SCT czy coś mu nie pasowało, mówi nie ok. i zdziwił się, że taki dobry olej w specyfikacji KIA 5w20 Ravenol oni leją 5w30 Lotos choć producent zaleca 5w20
A dla Reni filtry pewnie produkuje Mann- Hummel czyli Filtron
Ostatnio zmieniony przez piotr_the 2018-03-06, 22:09, w całości zmieniany 1 raz
Teraz najważniejsza jest dokumentacja.
Należy zabezpieczyć dokument zakupu detalicznego , w miejscu zakupu przez kilka miesięcy przechowują się faktury za zakup z hurtowni i taką również zdobyć a może nawet w hurtowi prosić o faktury od dystrybutora . Wszystko jest do zdobycia o ile macie paragon z zakupu tego konkretnego filtra.
Po drugie części zostały zaakceptowane przez ASO na przeglądzie jeżeli mieli jakiś obiekcje do ich jakości działali na szkodę swojego klienta.
Ze swojego doświadczenia mogę tylko potwierdzić słowa ASO , tańsze filtry olejowe mają nieodpowiednie zawory zwrotne oleju albo jakieś tandetne imitacje. Niestety ale w takich warunkach ta niedoskonałość mogła dać o sobie znać. Otarłem się handel częściami i niestety ale w filtrach olejowych filtriona cenne było widać aż nadto szczególnie właśnie w materiale filtrującym i zaworze.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-03-06, 22:14, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli go wywali robić konkretny dym o niszczenie dowodów.
Mimo wszystko nie podejrzewał bym aso o celowe działanie na szkodę klienta oni by 10 razy woleli naprawić to na gwarancji i zarobić za to pieniądze niż przepychać się z klientem.
We wniosku gwarancyjnym opisali pewnie że użyto nie autoryzowanych części więc importer(gwarant) automatycznie to odrzucił.
No pewnie tak napisali, ale chyba ustawa zezwala(muszę poszukać) stosowanie zamienników, a przed zakupem był telefon do nich czy można kupić swój filtr i ten mechanik co brał części nie robił problemu.!
Czyli wynika z tego że filtr był dobrej jakości skoro mechanik nic nie mówił. A jeżeli nie sprawdził to wziął na siebie odpowiedzialność.
Można też, jak wcześniej, wnioskować zły montaż.
Jest jeden problem, udowodnić to.
Ja myślę, że jak wyłączyłeś auto po zapaleniu się kontrolki zaraz po wcześniejszym ruszeniu to z silnikiem nic się nie stało i wystarczy wymienić filtr na nowy oraz dolać oleju.
Pytanie czy nie próbowałeś jeszcze ty albo w ASO odpalać auto. Wjazd i zjazd z lawety (ręcznie).
Z lawety ręcznie ale czy mechanik sobie nie odpalił tego nie wiem, a słyszałem o takich przypadkach, że sobie wiechali na hale a potem spuszczali olej a tam sucho i wina klienta.
Dzwoniłem do Filtrona, i dowiedziałem się, że w silnikach dCi zawiesza się czujnik przelewowy regulujący ciśnienie oleju i on może spowodować wypchnięcie uszczelki filtra i wtedy puszka się nadyma odkształca i reklamacja jest 99% odrzucana. Powiedziałem, że mechanik mówił o zawinięciu filtra to niby wtedy w środku to widać odkształcenie w tej rurce z prerforacją tz. zassanie znmniejszenie średnicy, kształu i wtedy niby może być winna filtra, ale muszą przeprowadzić ekspertyzę trzeba oddać go sprzedawcy. Możliwe, że mechanik zajrzał do środka filtra i to stwierdził, ale czy to zrobił nie wiem?
No to może być wina tego zaworu. Tylko jak udowodnić.
Olej był gęsty od mrozu, a jeszcze do tego dawno nie wymieniany. Tak czy inaczej to na tą część jest gwarancja. Chyba bez biegłego się nie obejdzie.
A ile km przejechane od poprzedniej wymiany oleju?
Okazało się, że filtra nie odręcali tylko było widać wypchniętą uszczelkę(czyli do środka nie zaglądał) , wysłane zostało pismo by udowodnili, że to wina filtra i nie ma zgody na sprawdzanie co się uszkodziło, zobaczymy co odpiszą.
Ostatnio zmieniony przez piotr_the 2018-03-07, 21:00, w całości zmieniany 1 raz
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1108 Skąd: krakow
Wysłany: 2018-03-07, 21:49
Albo nie posmarowana olejem uszczelka przed przykręceniem filtra. Mogło to spowodować podwiniecie uszczelki przy dokrecania i wypływ oleju. Znany i potwierdzony powód takiej sytuacji. Niemniej jednak ciężko będzie cokolwiek udowodnić niestety. Zaczyna się bowiem walka na rzeczoznawców. pozdr
No i w tym problem płacisz to masz inny werdykt od rzeczoznawcy, myślę by ich naciskać żeby się zgodzili na wysłanie filtru do Producenta i niech on zbada czy był wadliw!
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 791 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-07, 22:04
Jak poszperać w necie to wychodzi, że z dużym prawdopodobieństwem padł ten zawór i podniosło ciśnienie. Jakby źle dokręcili to by raczej lało od razu i 2 m-ce by auto nie pojeździło.
Zabroniłbym grzebania przy aucie i na własny koszt brał bym rzeczoznawcę z PZM żeby zbadał ciśnienie i działanie zaworu ewentualnie całej pompy.
Jak zaczniesz się dogadywać z ASO czy Filtronem to wszystko porozbierają i rzeczoznawca g.. później stwierdzi. Jak na diagnostyce wykazało problemy z turbo to mogła ona już paść i tania naprawa nie będzie więc koszt rzeczoznawcy zwróci się.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2018-03-07, 22:14, w całości zmieniany 1 raz
Jak poszperać w necie to wychodzi, że z dużym prawdopodobieństwem padł ten zawór i podniosło ciśnienie. Jakby źle dokręcili to by raczej lało od razu i 2 m-ce by auto nie pojeździło.
Zabroniłbym grzebania przy aucie i na własny koszt brał bym rzeczoznawcę z PZM żeby zbadał ciśnienie i działanie zaworu ewentualnie całej pompy.
Jak zaczniesz się dogadywać z ASO czy Filtronem to wszystko porozbierają i rzeczoznawca g.. później stwierdzi. Jak na diagnostyce wykazało problemy z turbo to mogła ona już paść i tania naprawa nie będzie więc koszt rzeczoznawcy zwróci się.
No tak tylko ten cholerny zawór pewnie się zacina jak jest -20C albo dodatkowo jakaś woda na nim zamarznie i ciężko bedzie to udowodnić!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum