Należy kupować salonowe auta i nie sprzedawać po dwóch latach ze stratą 50%, ale jeździć dalej bezstresowo, kopać drzwi i otwierać zderzakiem bramy (przesuwne) aż do zajeżdżenia, 8-10 lat, z pełną świadomością historii auta oraz max. korzystając z tego, że się już zamortyzowało, a gdy dojrzeje decyzja o zmianie - kupić następne salonowe. W życiu ważna jest zmiana i urozmaicenie, inaczej bylibyśmy jak drzewa, które rosną całe życie w jednym miejscu. Ten, kto siedzi w biurze cały rok - w wakacje chciałby postrzelać z paintballa, Bond na urlopie chciałby poleżeć na plaży, a czy TY chciałbyś całe życie jeździć nowiutkim pachnącym fabryką Mercedesem
A taki, który musi nim jeździć - wiceprezes światowej korporacji - chętnie wziąłby sobie na weekend do testów Logana.
A książę chciał się chociaż na chwilę przebrać w strój żebraka.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-01-09, 15:50
Jak tam zakup Sandero, szukasz nadal czegoś?
Wpadła mi w oko lekko uszkodzona Sanderka, moim zdaniem przy Twoim budżecie całkiem sensowne rozwiązanie, w 20kzł może by się dało radę zmieścić:
http://otomoto.pl/dacia-s...-C22415651.html
Jeśli dobrze widzę reflektor jest nieuszkodzony=można jechać na kołąch=brak problemów przy kontroli drogowej i kosztów lawety
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum