Tę z przodu rozbije ci jakaś większa mucha , a kamerki są szerokokątne i u mnie np. widzę z zapasem pole na oko 45 stopni na zewnątrz od tylnych lamp. No chyba że faktycznie ma być widoczny bok auta, ale to zapewnia prawe, lusterko, no i gdzie umieścisz tę kamerę - w lusterku? w nadkolu?
Moje doświadczenia są oczywiście typowo miejskie.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2011-11-11, 13:42
Właśnie w lusterku. Prawym. Nawet planuję 2 szt. 1 - w dół i przód, 2 - w dół i w tył. Tak, abym widział bok auta i to co przed lub z tyłu - tak na jakieś 2-3 metry dalej niż samochód - jakaś dziura, kamień itp. Czy przejdę, czy zaczepię. Żałowałem, że nie miałem ich w Turcji w takich ciaśniejszych miejscach albo na wąskiej drożynie gdy mogłem zjechać i zawisnąć.
nie jedną, ale 3 - na tył i na prawy bok - do tyłu i do przodu w dół
ajax, czy kolega planuje trzy monitory?
Aby można było podzielić obraz na jednym monitorze potrzebna jest specjalna karta DVR i chyba Car PC. Innym rozwiązaniem jest multiplexer i oglądanie obrazu z kamer na przemian.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2011-11-11, 17:17
chriskb napisał/a:
ajax, czy kolega planuje trzy monitory?
Aby można było podzielić obraz na jednym monitorze potrzebna jest specjalna karta DVR i chyba Car PC. Innym rozwiązaniem jest multiplexer i oglądanie obrazu z kamer na przemian.
Jeden. To ma być częścią systemu carPC. Do używania tylko przy b. małych prędkościach - "pełzanie" w ciasnocie terenowej, nie do jazdy drogowej. Otwarcie kilku okienek można rozwiązać programowo, zwłaszcza, że nie oczekuję obrazu fullHD.
Docelowo mam zamiar dodać kamerki (nie jedną, ale 3 - na tył i na prawy bok - do tyłu i do przodu w dół - gdy na wyprawach trzeba wjechać w jakąś dziurę lewy bok można opanować z głową za oknem, ale prawy? Nie mam szyi żyrafy )
Rozwinę: jeśli planujesz wyprzedzanie czy ominięcie nieruchomej przeszkody, to masz czas spojrzeć w lusterko i przez ramię oraz dać kierunkowskaz. Obejdzie się bez kamery.
Natomiast w nagłej sytuacji, gdy pies wbiega z pobocza przed samochód albo gdy z ciężarówki przed tobą na drogę spada burak nie masz czasu na włączenie kierunkowskazu i kamerka na nic się nie zda. Dobrze jest jadąc normalnie zerknąć co chwilę w lusterko i stale mieć ustawioną w głowie flagę: jest ktoś za mną/nie ma nikogo za mną. W tej drugiej sytuacji można ulec odruchowi ucieczki na środek drogi, ale jeśli ktoś ostatnio był blisko za nami czasem lepiej rozjechać psa.
No ale motocykliści są wszędzie i nawet patrząc w lusterko co 10 sekund można nie zauważyć meteoru, który zaraz nas wyprzedzi z prędkością 230km/h.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-03-10, 11:36
A ja cofając wygiąłem słupek - a na Dusterze była tylko farba ze słupka - więc moje doświadczenie jest całkiem inne. ( jak będę znowu we Wrocławiu to zrobię zdjęcie i załączę - prawie wierzyć się nie chce.
Odpowiadam ściśle na temat wytrzymałości zderzaków i całego Dustera>
Masakra
Tzn uszkodzenia nie takie duże, ale wycena naprawy.
Ja niedługo zakupie wyjechałem zatankować w stanie mocno niewyspanym, co skończyło się pięknym wgnieceniem drzwi przednich i tylnych, wraz ze zdartym i popękanym lakierem aż do cynku, ale magik-lakiernik z miejsca, w którym kończy się prąd, wyklepał za 1500zł. Biorąc pod uwagę optyczne wrażenia z uszkodzeń te 11000tys robi wrażenie :P
Ale blacha cienka i elastyczna w Daciach, nawet nie słyszałem jak sobie drzwi wgniotłem...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-10, 16:11
laisar napisał/a:
nawet pancerny landkrajzer by się poddał...
defender pewnie nie Jadąc onego czasu 110tką (nie km/h tylko Station Vagon 110) na gumach mud terrain, podczas ostrego skrętu o 90 stopni na lodowisku na szosie delikatnie przyhamowałem - auto mnie olało, w efekcie czego wyrżnąłem przodem w siatkę ogrodzeniową ośrodka wypoczynkowego, skosiłem u podstawy słupek z rury a dwa sąsiednie położyłem. Z duszą na ramieniu (auto służbowe) dokonałem oględzin. Nie uwierzycie - nawet zadrapań na aucie . LR Dfd ma zderzak z potężnego, grubego ceownika obitego gumą i mocowanego do bardzo masywnej ramy. Rozejrzałem się wokoło i po stwierdzeniu,że nie ma świadków zwiałem Szkoda,że nie ma już takich zderzaków
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-03-10, 22:36, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-10, 17:12
chodzi mi o to,że Dfd ma zderzaki mocowane bezpośrednio do ramy - przy minimalnej prędkości istnieje duża szansa,że po prostu przesunął by ten beton
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-10, 17:47
tomala72 napisał/a:
Może właśnie już Cie namierza:)
to było parę ładnych lat temu, nie ma już tego ośrodka ani tym bardziej ogrodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum