[zarzyk]

Witam. Jestem nowy i wszedłem tutaj bo mam problem.
Kolega kupił dustera auto ma 4 lata jest z salonu ale 2 miesiace temu wjechalismy tzn on prowadzil zemdlal i wjechalismy pod wiadukr. ucielo przednie słupki pod samym dachem a reszta była pogięta i siadło zawieszenie bo auto az rysowało podwoziem. Kielichy całe auto dostało nowy dach uciety przy samym dole słupków ładnie odmalowane i nowa zawiecha. czy takie auto warto kupic za 10tys? plus podatem bedzie okolo 12-13tys. auto 4 lata tylko troche bylo skasowane. jechałem to jedzie prosto ale tak naprawde nie wiem co jeszcze ucierpailo tak jak i kumpel oddal do aso tam wyprosil by odratowali auto i sie udalo kase dostal tak ze i tak jest juz na plusie a auto chce sprzedac bo chce kupic cos innego.

P.S

czy do napedu na dwa koła idzie zrobic dokładke na 4 koła wał dyfer skrzynka abs-u reczny itp?

robiłem to w calibrze i każda calibra bez napędu na 4 koła ma mozliwość dołożenia wszystkiego w oryginalne miejsca by napęd działał.

[TD Pedro]

[eplus]

Z Calibry na Dustera - nie ma większego obciachu...

[Cendra]

Auto jest już dawno po szkole podstawowej, a pisze w sposób taki, że ja ledwo rozumiem co chciał przekazać.

Ogólnie chodzi o to czy warto kupić "odpicowany" szrot (prawie trumnę...)

Nie warto.

[TD Pedro]

[48piotr]

[maciek]

pewnie chodziło o

[ajax]

Autorze, prosimy powoli, wyraźnie i zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny. Może w punktach. Może tak jak pisało się wypracowania w szkole podstawowej. Bo tego nie rozumiem mimo kilkakrotnego czytania.
Już nie mówiąc o tym, że Duster wszedł do produkcji w 2010r. Jakby nie liczyć (nawet na palcach i tylko do 10) nie będzie 4 lata.
Sorki autorze, ale najpierw naucz się liczyć, pisać i czytać w języku ojczystym i w zakresie szkoły podstawowej, a potem myśl o kupnie samochodu i prawie jazdy. Jestem pewien, że wtedy każdy na forum chętnie ci pomoże

[DrOzda]

Jeżeli opis wypadku i uszkodzeń jest zgodny z prawdą to ten samochód nie powinien być ponownie zarejestrowany - szkoda całkowita i tyle. I tak jest na zachodzie ale do nas ściąga się takie trupy a potem w kronice - "z nieustalonych przyczyn zjechał na lewą stronę jezdni wprost pod nadjeżdżającego TIR-a".
I nie wierzę że ASO go naprawiało - kolega miał aquaplanning Focusem na A4 i przytarł lewy bok o barierki a'la Kubica - słupek środkowy był przytarty i lekko wgięty do środka - decyzja ASO szkoda całkowita nie do naprawy. Leasingodawca nie protestował.

[monopios]

zarzyk, piszesz przez translator google?

[TD Pedro]

[Dar1962]

a tak bardziej serio i abstrahując od tego słownego chaosu i nieścisłości autora wątku - w mojej ocenie ŻADNE auto, które utraciło w wyniku kolizji dach nie powinno być brane pod uwagę przy zakupie (choćby po nie wiem jak starannej garażowej renowacji). No chyba,że komuś zależy na kabriolecie?

[RnR]

Wiesz w fabryce też składa się wszystko z części więc to nie jest czarno białe ale mieć taką pewność i zaufanie to ja bym się bał :)