Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-24, 23:29 znowu o Sandero Stepway
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-24, 23:53
"Jesli Dacia to tylko podstawowa, wszelkie dopłaty ( wyposazenie ) powoduja, ze zakup jest irracjonalny" - mniej wiecej taka konkluzja. Zgadzamy sie z opinia prowadzacego redaktora ?
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-25, 00:07
totalne bzdury bełkotliwego pseudoznawcy motoryzacji- podstawowy duster kosztuje 39,900 - czy wydając 64,000 postąpiłem irracjonalnie? A kto mi zabroni? Nabyłem takie wyposażenie,jakie mnie interesowało a które w konkurencji i tak kosztuje o 30 ooo więcej. Czy auta tego koncernu nie powinny mieć klimatyzacji lub radia?Brak prestiżu? Tania marka? Mam to gdzieś. Takie hasła głoszą motoryzacyjni frustraci
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-02-25, 00:15, w całości zmieniany 3 razy
jakie auto by nie testowali to zawsze znajdą jakies wady i zawsze powiedza że przecież mozna wybrać inne lepsze za porównywalne pieniadze. A jeśli chodzi konkretnie o Stepwaya to ciekawi mnie z jakimi autami je porównuja bo jak dla mnie to nie da się go porównać z normalna osobówka. najbardziej porównywalnym autem jest chyba SX4 w wersji 4x2
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-25, 09:35
okey32 napisał/a:
najbardziej porównywalnym autem jest chyba SX4 w wersji 4x2
które z podobnym wyposażeniem też kosztuje ze 20 tys więcej
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-02-25, 12:03
Jak dla mnie w jednej kwesti miał facet rację - za stepwaya dci 48kzł bym nie zapłacił. Za laureate dci ok. 45kzł - zastanawiałbym się, zależy od potrzeb. Tyle że mi ogólnie stepway nie podoba się, zwłasca relacja ceny do wyposażenia - kilka plastikowych bajerów i cena idzie ostro w górą.
Inna sprawa- konkurenci. Zobaczcie sobie ile kosztuje Fabia Sscout z dieslem... 63-65 kzł, ma taką zaletę że można kupić zarówno hatchbacka jak i kombi.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-25, 15:49
wszyscy przywykli traktować Dacię jako "tanią markę", która siłą rzeczy kosztować o połowę mniej od takich "prestiżowych" aut jak Skoda czy Kia . Tymczasem poza znaczkiem i miejscem produkcji w Dacii z Dacii zostało niewiele. Zdumienie niektórych "znawców"motoryzacji budzi poziom wyposażenia aut, który nie jest wcale gorszy niż inne uznane marki.Mnie Stepway akurat trafia do przekonania z uwagi na spore podwyższenie prześwitu i dopasowanie charakterystyki zawieszenia do naszych dziurawo-krawężnikowych realiów. Gdyby w najlepszej wersji dodać mu napęd na tylną oś i utrzymać cenę w granicach 50 tys zł, byłby z pewnością groźnym konkurentem dla duetu Sedici-SX4
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-02-25, 15:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-02-25, 16:39
Dar1962 napisał/a:
Zdumienie niektórych "znawców"motoryzacji budzi poziom wyposażenia aut, który nie jest wcale gorszy niż inne uznane marki
akurat wyposażenie to duży minus stepwaya. Brak regulacji wysokości fotela kierowcy, kierownica też pozbawiona regulacji, tylko 2 poduszki powietrzne (mogliby dorzucić choćby jako opcję boczne, tak jak w artice i laureate), z elektronicznych wspomagacy jedynie abs który od kilku lat jest obligatoryjny.
Dar1962 napisał/a:
Mnie Stepway akurat trafia do przekonania z uwagi na spore podwyższenie prześwitu i dopasowanie charakterystyki zawieszenia do naszych dziurawo-krawężnikowych realiów
I to jest właśnie atut stepwaya, choć prześwit jest tylko/aż o 2cm podniesiony względem standardowego sandero. Dla mnieto tylko 2cm, choć gdy ktoś jeżdzi dużo polnymi/szutrowymi/leśnymi duktami może mieć inne zapatrywania i potrzeby.
Dar1962 napisał/a:
Gdyby w najlepszej wersji dodać mu napęd na tylną oś i utrzymać cenę w granicach 50 tys zł, byłby z pewnością groźnym konkurentem dla duetu Sedici-SX4
Piękne autko by było, ale konkurowałoby również...z dusterem ambience 4x4, a nikt we własną nogę nie lubi strzelać
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-25, 23:16
Dar1962 napisał/a:
Gdyby w najlepszej wersji dodać mu napęd na tylną oś i utrzymać cenę w granicach 50 tys zł, byłby z pewnością groźnym konkurentem dla duetu Sedici-SX4
Panowie do rozwalania duetu Sedici - SX4 to są nasze Dusterki a nie Stepway (przejrzyjcie sobie i porównajcie wyniki sprzedaży za rok 2011. Sedici - tragedia)
nasz szwędacz to takie testowe autko . 44500 to cena za którą nie bardzo mogliśmy kupić
DIZELKA fakt szkoda że nie można dokupić innych gadżetów ale za te pieniądze co mają inni producenci ?
u mnie równe 4 dychy za stepke, nic lepszego za ten kwit nowego nie kupi, ni chu chu, owszem szkoda, ze nie mozna było doposażyć ale robię to teraz z majsterkowym blyskiem w oku
No szkoda ze w Stepwayu nie ma mozliwości większego wyboru wyposażenia. Ale zanim zamowiłem swojego Stepwaya sprawdzalem ceny innych marek i z takim wyposażeniem jak moja dacia czyli diesel i max co mozna było domówić nic innego by nie dostał, no moze w porównywalnych pieniadzach ale w promocji z rocznika 2011 np i20 ale czy on jest lepszy od Stepwaya... nie sądze
Dużym plusem jest właśnie to że można samemu doposażyć sobie Stepwaya częsciami ze zwykłej sanderki Ale w moim przypadku wszystko czego potrzebuje w samochodzie Stepway ma. Chociaż regulowana kierownicę mogli by miec przynajmniej w opcji
Ostatnio zmieniony przez okey32 2012-02-26, 12:41, w całości zmieniany 1 raz
Kole w oczy brak profesjonalizmu tej prezentacji(?).
Odnoszę wrażenie, jakoby redaktor stawiał swoje pierwsze kroki w tematyce motoryzacji. Zapachniało amatorszczyzną. Gro informacji, jakie starano przekazać się w materiale, została uproszczona do poziomu wiadomości WP.
Pozwalam nie zgodzić się z prezentowaną na każdym kroku krytyką. To, że trudno odnaleźć na pierwszy rzut oka, elementy innowacyjne, wyróżniające - pozytywne, nie oznacza, że od razu trzeba przyszywać same wady.
Jako cyniczne, odebrałem wymuszone:
AutoSwiat.tv napisał/a:
Zaletą jest też mała liczba przełączników.
Fakt pobieżnego testu poznajemy po:
AutoSwiat.tv napisał/a:
Prowadzący musi pogodzić się z małą widocznością do tyłu (...) utrudniają duże tylne zagłówki.
I o ile w paru przypadkach nie sposób odmówić redaktorowi racji:
AutoSwiat.tv napisał/a:
Nieprzemyślany sposób składania kanapy.
to już dalej odszukać się można wynajdywania tematów wedle szablonów:
AutoSwiat.tv napisał/a:
(...)silnik pracuje cicho, dzięki czemu nawet podczas szybkiej jazdy nie trzeba podnosić głosu (...) Przyjemność prowadzenia psuje przekładnia (...) podczas szybkiej zmiany biegów zdarza się haczenie.
Pomijając widoczność do tyłu, co można tłumaczyć np. różnicą wzrostu obserwatorów, kłamstwem jest twierdzenie o niestabinlności na zakrętach.
AutoSwiat.tv napisał/a:
(...)gorzej jest z prowadzeniem na zakrętach bo nadwozie ma tendencje do mocnych przechyłów.
Wielką frajdę sprawiają mi ciasne, małe ronda czy wchodzenie w ostre zakręty z odpowiednią redukcją. Głośność silnika i wygłuszenie kabiny, dodają wówczas "smaczku" Ni jak jednak nie mogę poprzeć twierdzenia o "tendencjach do mocnych przechyłów".
Przejaskrawienie stanowi natomiast:
AutoSwiat.tv napisał/a:
W opanowaniu pojazdu przeszkadza ponadto nieprecyzyjny układ kierowniczy.
Owszem. Po przesiadce z innego auta, da się subiektywnie odczuć nadmierną czułość wspomagania. Problem ten uwidacznia się jednak głównie podczas szybkiej, autostradowej jazdy. Nie jest on jednak na tyle odczywalny, by stanowił przeszkodę w prowadzeniu samochodu.
Jako ciekawostkę podpowiem, że różnicę wyczuć można w obrębie tego samego modelu. Sandero 2010r vs Sandero 2011 gdzie zastosowano wspomaganie elektro-hydrauliczne.
(optycznie zauważalne: http://www.daciaklub.pl/f...ghlight=#95416)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-26, 16:50
kiedyś jeździłem astrą II z wspomaganiem w pełni hydraulicznym,które było idealne - ani za mocne ani za słabe. Poprzednim moim autem był nissan z elektrowspomaganiem, które można było obsługiwać jednym palcem i choć było rzekomo progresywne, to przy prędkościach rzędu 130-140 km/h trzeba było już bardzo uważać, co się robi z kierownicą .W dusterze - mam wrażenie - jest ponownie stara, dobra pompa hydrauliczna i żeby zakręcić kierownicą, trzeba się odrobinę przyłożyć. Takie rozwiązanie o wiele bardziej mi odpowiada. Wiem przynajmniej,gdzie jadą przednie koła
różnicę wyczuć można w obrębie tego samego modelu.
Owszem, ale to nie kwestia roczniku, tylko silnika - było już zresztą o tym na forum wiele razy: elektro-hydrauliczne mają chyba tylko diesle z klimą, reszta zwyczajne hydrauliczne.
Zatem:
Dar1962 napisał/a:
W dusterze - mam wrażenie - jest ponownie stara, dobra pompa hydrauliczna
- u Ciebie: tak. W dCi jest jednak pompa elektryczna.
To ciekawe, zdawało mi się, że widziałem zbiornik płynu hydraulicznego, pod maską , po lewej stronie auta, dość nisko zamontowane. Czyżbym się mylił?;>
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Oczywiście, że się nie myliłeś - to tylko pompa jest elektryczna, samo wspomaganie realizowane jest płynem hydraulicznym we wszystkich daciach, zatem musi być gdzieś i jego zbiornik.
(Czyli: żadna dacia nie ma wspomagania czysto elektrycznego - realizowanego takim serwomotorem).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-02-27, 02:12, w całości zmieniany 1 raz
różnicę wyczuć można w obrębie tego samego modelu.
Owszem, ale to nie kwestia roczniku, tylko silnika - było już zresztą o tym na forum wiele razy: elektro-hydrauliczne mają chyba tylko diesle z klimą, reszta zwyczajne hydrauliczne.
[podreślenie moje]
Wiem. Czytałem parę wątków i sam wykazałem, że istnieją wyjątki od zasad.
Dwa Sandera, dwa silniki 1.6 8V, Laurete i Stepway.
Pierwszy 2010r Euro4 64kW drugi 2011r Euro5 62kW. Różnica, umówmy się kosmetyczna Pierwsza Dacia ze wspomaganiem hydraulicznym, druga Dacia elektro-hydrauliczne.
Różnice "na oko", można znaleźć na naszym Forum, pod linkiem który podałem.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-28, 10:23
może różnica w mocy nie wynika z zastosowanie elektro-hydraulicznego wspomagania, tylko z konieczności spełnienia normy EURO-5? Obniżenie mocy poprawia emisję spalin
może różnica w mocy nie wynika z zastosowanie elektro-hydraulicznego wspomagania, tylko z konieczności spełnienia normy EURO-5? Obniżenie mocy poprawia emisję spalin
Och! Of course! Jak czytam swój post, to faktycznie jeszcze można to tak odebrać, jakobym sugerował że inne wspomaganie ma odniesienie do mocy.
Tak, tak. Przynajmniej dla mnie oczywistym wydaje się, że ta "drobna zmiana kosmetyczna" to wynik walk eko-terrorystów. Podkreśliłem to jako jedyną, dla mnie laika, różnicę pomiędzy tymi dwoma jednostkami napędowymi.
Bez tego wtrącenia, mógłbym śmiało napisać, że posiadam w dwóch modelach Sandero, wyposażonych w te same silniki benzynowe, dwa różne rozwiązania wspomagania.
Kolega Laisar zwrócił uwagę, że chyba tylko w dieslu z klimatyzacją takie cuda. Otóż wcale że nie. I to udowodniłem.
Wciórności! - teraz pamiętam. Przepraszam za zamieszanie ):
...Z tym, że koniec końców to chyba nie tyle wyjątki, co zmiany "zasad": elektryczna pompka wspomagania jest teraz w większości wersji z klimą - i to nie tylko w sandero.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-04, 08:43
elektryczne wspomaganie kierownicy ma być ukłonem w stronę ekologów, auto przynajmniej teoretycznie ma spalać mniej paliwa (silnik elektryczny włącza się tylko na czas potrzebny do obrotu kolumny podczas gdy pompa hydrauliczna pracuje cały czas pod ciśnieniem biorąc napęd poprzez pasek osprzętu od silnika) Są jednak przynajmniej dwa minusy tego rozwiązania:
-wspomaganie elektryczne jest o wiele mniej komunikatywne i zwykle za mocne
-kolumnę wraz z silnikiem buduje się z reguły jako nierozbieralny monolit i w razie awarii wymienia całość, co horrendalnie winduje cenę naprawy ( w nissanach micra-note nowy element kosztuje w granicach 10 tys zł)
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-05, 20:36
laisar napisał/a:
Oczywiście, że się nie myliłeś - to tylko pompa jest elektryczna, samo wspomaganie realizowane jest płynem hydraulicznym we wszystkich daciach, zatem musi być gdzieś i jego zbiornik.
(Czyli: żadna dacia nie ma wspomagania czysto elektrycznego - realizowanego takim serwomotorem).
Czy oprocz dla niektorych /tych lepiej slyszacych/ wkurzajacy gwizd pompy wspomagania - ma jakies zanaczenie w pracy maglownicy? Na przyklad sile wspomagania, odczuciach kierowcy ? Moze elektryczne jest ekonomiczniejsze bo zasilanie pompki mniej zabiera mocy silnikowi niz klasyczna mechaniczna pompa napedzana paskiem ?
Czy oprocz dla niektorych /tych lepiej slyszacych/ wkurzajacy gwizd pompy wspomagania - ma jakies zanaczenie w pracy maglownicy? Na przyklad sile wspomagania, odczuciach kierowcy ?
Subiektywne wrażenie mam takie, że "elektryczne" wydaje się czulsze, co po przesiadce pomiędzy dwoma Sandero, określam negatywnie. Podczas zmagań parkingowych, nie ma to praktycznie żadnej różnicy ale wyraźnie odczułem to przy szybkiej jeździe.
Podkreślę, że odczucia są bardzo subiektywne, do zaakceptowania i szybko, bez przeszkód, o tym się zapomina.
mekintosz napisał/a:
Moze elektryczne jest ekonomiczniejsze bo zasilanie pompki mniej zabiera mocy silnikowi niz klasyczna mechaniczna pompa napedzana paskiem ?
Bez fachowych pomiarów nie sposób wyłapać takich niuansów Albo przynajmniej ja nie potrafię tego dokonać za pomocą posiadanych zmysłów
Ktoś z Kolegów, pisał o tym że mocne skręcenie kół potrafiło zgasić silnik
Nigdy nie miałem takich przypadków. Jedyne co da się zauważyć, to zwiększony pobór prądu szczególnie nad razem gdy trzeba manewrować na parkingu. Potrafią przygasnąć lekko światła. Tak, nie zauważyłem nic co mogłoby wyrobić moją opinię na odwieczny dylemat "co jest lepszejsze".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum