Chyba nikt nie jest zdziwiony tym procederem
Artykuł opisuje to o czym wszyscy wiedzą, ale sie oficjalnie o tym nie mówi.
Trzeba bardzo zaufać "ekologom" aby po zużyciu sterego kupić nowy filtr cząstek stałych...
Inna sprawa, że nie jest łatwo wydawać tyle pieniędzy, skoro za 1000zł pozbywamy się problemu na zawsze.
W Dacii jest o tyle dobrze, że ten filtr ponoć nie kosztuje horrendalnych kwot, pamiętam, że do Hyundaia ix35 kosztował w zeszłym roku 18 000 zł, a do Kii Sportage 16 000zł.
Kosmos
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Dlatego - mimo że bardzo lubię jeżdzić dieslem - nigdy go nie kupię prywatnego wozu z tym silnikiem. Mam wrodzoną niechęć do wszelkiego rodzaju kombinatorstwa/półśrodków itp, samochód użytkuję i serwisuję tak jak producent nakazał
Ostatnio jeździłem 2 Cruzami - 2.0 163KM diesel i 1.8 140KM PB + LPG. Ta sama cena, trochę gorszy wypas w dieslu. Pomimo, że ropniak śmiga rewelacyjnie (wyprzedzanie 3 tirów to dosłownie moment) wolałbym zdecydowanie LPG - proste konstrukcyjnie, niezawodne, tanie w serwisie, a matka natura i mieszkańcy centrum też skorzystają na czystszym powietrzu.
EDIT: LPG jak najbardziej można wrzucić do silnika 1.4 T - jest oferowany w Merivie, lada chwila będzie w Insigni.
Ostatnio zmieniony przez benny86 2012-09-04, 16:09, w całości zmieniany 1 raz
Osiągi nie będą aż tak dobre, 200Nm vs 360Nm w dieslu, ale i 1.4 T pewnie da radę na co dzień. Jeśli chodzi o LPG to lada moment pojawią się instalacje do wtrysku bezpośredniego, które wyeliminują problem równoczesnego spalania PB i LPG (w zależności od obciążenia).
Uhuhu, za ostatni akapit to redaktora Motoru chyba trzeba zadenuncjować do prokuratury - wszak dopuszcza możliwość, że ten haniebny, obrzydliwy i nielegalny proceder może w ogóle być godny rozważenia :P
Barzo dobrze, że Motor poruszył sprawę jak respektuję się prawa w Polsce. Znam kraje, gdzie taki biznes nie ma prawa istnieć z prostego powodu nikomu nie przyjdzie do głowy aby wykonać taką przeróbkę.
Najbardziej rozśmieszyła mnie wypowiedź Pana M.B. z Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów "Obecnie diagnosta nie ma możliwości sprawdzenia czy fiiltr jest wewnątrz obudowy i jak dziiała"
To jest kuriozalne podejście jak możemy omijać prawo i jakie jest przyzwolenie organów, które powinny pilnować jego przestrzegania.
To jest kuriozalne podejście jak możemy omijać prawo i jakie jest przyzwolenie organów, które powinny pilnować jego przestrzegania.
Szkoda, że Unia narzuca wymogi ekologiczne, a nie próbuje łagodzić skutków ich wprowadzenia. Co innego kupić samochód z DFPem i od czasu do czasu spalić więcej paliwa, albo częściej zmieniać nieco droższy olej, a co innego korzystać z niedopracowanych rozwiązań technicznych i ponosić losowe konsekwencje dyskusyjnej ochrony zdrowia i środowiska.
W ten sposób sprawdza się scenariusz: urzędnik wymyśla nowatorski przepis > producent realizuje go na odwal się > koszty niekompetencji przerzucane są na konsumenta.
Bardzo dobrze, że Motor porusza problem i nie opisuje całej sytuacji jako karygodnego przestępstwa, bo normy mamy unijne, ceny samochodów również, a zarobki polskie. Dopóki się to nie zmieni, oddawanie czci standardom panującym w bogatych krajach jest dla mnie przyjmowaniem postawy "pożytecznego idioty".
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-09-04, 19:01
Lukas87 napisał/a:
Skoro z usuniętym filtrem DPF wynik zadymienia nawet nie zbliżył się do granicy to po co ten filtr jest??
limit zadymienia ustalano w momencie kiedy jeszcze nie montowano filtrów, więc nie jest on wygórowany i sprawny silnik będzie spełniał normę nawet z pustą puszką po filtrze
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2012-09-04, 19:20
chriskb napisał/a:
Najbardziej rozśmieszyła mnie wypowiedź Pana M.B. z Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów "Obecnie diagnosta nie ma możliwości sprawdzenia czy fiiltr jest wewnątrz obudowy i jak dziiała"
Według mnie na początek by wystarczyło, aby faktyczny złom bezpośrednio zagrażający życiu właściciela i innych użytkowników drogi nie przechodził BT. Później martwiłbym się o resztę "ekopierdół"...
Co do samego FAP'u sam długo bym się nie zastanawiał, żeby go wywalić, gdyby zaszła taka "konieczność"...
Marka: Ford
Model: Focus III
Silnik: 1.6 EB 150KM
Rocznik: 2013
Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 150 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-09-05, 07:33
benny86 napisał/a:
Osiągi nie będą aż tak dobre, 200Nm vs 360Nm w dieslu
Ile NM w silniku jest drugorzędne, bo to się skaluje skrzynią biegów. Istotny dla fajności wyprzedzania jest przebieg momentu w obrotach, a tutaj będzie podobnie, bo turbo :)
_Big_Mac_, fakt, w benzyniaku moment jest w bardzo szerokim zakresie obrotów, OIDP to od 1500 do 4500 obr/min, skrzynia biegów w obu jest 6 biegowa, ale nie wiem czy ta sama. Mimo wszystko uważam, że różnica 160 Nm przełoży się w istotny sposób na elastyczność/przyśpieszenie. Zainteresowani zawsze mogą sobie pogooglać wykresy momentu/mocy lub umówić się na jazdę próbną
_Big_Mac_, fakt, w benzyniaku moment jest w bardzo szerokim zakresie obrotów, OIDP to od 1500 do 4500 obr/min, skrzynia biegów w obu jest 6 biegowa, ale nie wiem czy ta sama. Mimo wszystko uważam, że różnica 160 Nm przełoży się w istotny sposób na elastyczność/przyśpieszenie. Zainteresowani zawsze mogą sobie pogooglać wykresy momentu/mocy lub umówić się na jazdę próbną
Z racji zakresu obrotów PB vs ON przełożenia skrzyni zapewne sa inne więc moment na kołach w benzynie wcale nie musi się znacząco różnić od diesla (ON z założenia musi mieć dłuższe przełożenia). To co sobie możemy wygooglować, to najczęściej wykres momentu dla danego silnika, który ma się nijak do momentu na kołach - czyli uwzględniającego zestopniowanie skrzyni biegów.
Przynajmniej tak mi podpowiada moja logika poparta wrażeniami z jazdy różnymi pojazdami ;)
r70, ok, ale gdybyśmy mieli np. wykresy mocy/momentu z hamowni podwoziowej danych modeli to rozumiem ze zmieniałoby to obraz sytuacji? Nigdy nie sprawdzałem żadnego auta na hamowni, ale rozumiem że mierzą one moc/moment na kołach?
Marka: Ford
Model: Focus III
Silnik: 1.6 EB 150KM
Rocznik: 2013
Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 150 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-09-05, 21:16
Bezpośrednio mierzony jest moment na kołach, ale na większości wykresów w sieci da się znaleźć to już przeliczone na moment/moc na silniku, czyli przemnożone przez przełożenie dla biegu na którym był pomiar.
Proceder w "wycinaniem" filtra DPF można prosto załatwić. Skoro kupiliśmy samochód z tym "czymś', należy nas zmobilizować. Np. każdy kto kupi samochód ze sprawnym filtrem DPF powinien mieć 10-20 gr taniej przy zakupie litra paliwa.
nie rozumiem ?
jak masz ropniaka który nie spełnia normy na zieloną naklejkę (to akurat nie jest rownoznaczne z Euro 5 dla diesli) to nawet jak byś chciał zapłacić, to nie wjedziesz
a poza tym - naklejka kosztuje
i nie tylko do Berlina, ale do większości dużych miast w Niemczech
Np. każdy kto kupi samochód ze sprawnym filtrem DPF powinien mieć 10-20 gr taniej przy zakupie litra paliwa.
Fajnie, ale pozostaje odwieczne pytanie: Kto za to zapłaci?
No i co z kierowcami jeżdżącymi na PB i LPG - oba te paliwa są "czystsze" od ON (LPG podobno nawet czystsze od PB) więc czemu faworyzować największego truciciela, którym jest ON? Tylko z racji, że ktoś ma sprawny samochód? To po prostu obowiązek, a za spełnienie prawem nałożonych obowiązków nagród i premii się nie przyznaje..
jak masz ropniaka który nie spełnia normy na zieloną naklejkę (to akurat nie jest rownoznaczne z Euro 5 dla diesli) to nawet jak byś chciał zapłacić, to nie wjedziesz
Nie wiem, nie byłem, słyszałem że tu i ówdzie trzeba dopłacać do biznesu, jak się nie ma euro5.
benny86 napisał/a:
Fajnie, ale pozostaje odwieczne pytanie: Kto za to zapłaci?
Podatnicy oczywiście. Aczkolwiek trudno mówić tu o płaceniu, skoro i tak połowa ceny paliwa to akcyza. To raczej byłoby pomniejszenie kradzieży.
benny86 napisał/a:
No i co z kierowcami jeżdżącymi na PB i LPG - oba te paliwa są "czystsze" od ON (LPG podobno nawet czystsze od PB) więc czemu faworyzować największego truciciela, którym jest ON?
Możemy się policytować - silniki benzynowe zużywają z kolei więcej PB/LPG, niż diesle oleju napędowego, generują więcej ciepła i emitują więcej CO2. Dla środowiska też nie jest to teoretycznie obojętne.
benny86 napisał/a:
To po prostu obowiązek, a za spełnienie prawem nałożonych obowiązków nagród i premii się nie przyznaje..
Jest też obowiązek, który nakazuje płacić większe OC posiadaczom większych silników - czy ma jakiś sens? Można też nałożyć na posiadaczy silników benzynowych obowiązek podskakiwania na jednej nodze podczas tankowania samochodu - dla głupiego prawa zawsze znajdzie się miejsce!
Jeśli intencją ustawodawcy jest ochrona środowiska, to diesle z FAPem, przynajmniej biorąc pod uwagę tylko eksploatację (pomijając proces produkcyjny i awarie), są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, niż wolnossące benzyny - są bardziej ekologiczne. Czemu więc nie zachęcać do takiego rozwiązania? Czemu posiadacz 1.5 dCi nie miałby płacić mniej, niż posiadacz 4 litrowej, benzynowej V6tki, skoro chcemy chronić lasy tropikalne? :P
Ja generalnie uważam, że to wszystko pic na wodę, ale skoro już implementujemy prawo unijne, które jest niekorzystne dla nas ze względu na różnice w zarobkach, to czemu nie wprowadzać jakichś mechanizmów łagodzących?
Możemy się policytować - silniki benzynowe zużywają z kolei więcej PB/LPG, niż diesle oleju napędowego, generują więcej ciepła i emitują więcej CO2. Dla środowiska też nie jest to teoretycznie obojętne.
Już o tym rozmawialiśmy na forum - emisję spalin mierzy się w przeliczeniu na przejechany kilometr, a nie na litr spalonego paliwa. Wystarczy zerknąć na wymogi normy EURO 5 - np. węglowodorów w dieslu dopuszcza się 3x więcej niż w benzyniaku.
Marmach napisał/a:
generują więcej ciepła i emitują więcej CO2.
CO2 to medialna papka, 96% tego związku pochodzi ze źródeł naturalnych (głównie wybuchy wulkanów), natomiast o związkach azotu, siarki i węglowodorach jakby nieco mniej się mówiło...
Marmach napisał/a:
Jeśli intencją ustawodawcy jest ochrona środowiska, to diesle z FAPem, przynajmniej biorąc pod uwagę tylko eksploatację (pomijając proces produkcyjny i awarie), są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, niż wolnossące benzyny - są bardziej ekologiczne.
Właśnie o to chodzi, że nie są. Owszem, są bardziej "czyste" od swych starszych poprzedników i tylko tyle.
Marmach napisał/a:
Czemu posiadacz 1.5 dCi nie miałby płacić mniej, niż posiadacz 4 litrowej, benzynowej V6tki, skoro chcemy chronić lasy tropikalne? :P
Nie chodzi o lasy tropikalne, a przede wszystkim o obniżenie zawartości szkodliwych związków w atmosferze, co w aglomeracjach miejskich jest coraz większym problemem - że wskażę choćby tylko Kraków.
Dla mnie dopóki różnica nie jest o rząd wielkości to nie jest różnicą ;P. Poza tym o ile widzę wszystko się zgadza - tlenki azotu dominują w dieslu, tlenek i dwutlenek węgla oraz węglowodory w benzynie, a problem sadzy zanika wraz z wprowadzeniem DPFów.
Artykuł jest mocno wątpliwy - teza jakoby stary wolnossący kapeć emitował porównywalnie dużo zanieczyszczeń, co wysilony turbodiesel z DPFem mogłaby być trudna do obrony, tym bardziej, że autor nie podał żadnych danych.
Zresztą... ja osobiście nie jestem sympatykiem diesli. Jeżdżę dieslem, bo kosztował tyle samo, co benzyna, a pali dużo mniej i tyle ;P
Wydaje mi się natomiast, że przyczynami zanieczyszczenia są przede wszystkim nawyki związane z niekorzystaniem z komunikacji miejskiej i roweru oraz duży udział trupów na drogach. Na to pierwsze nie pomagają częste podwyżki cen biletów i wyłączanie klimy w autobusach w lato, a na to drugie - wysokie ceny zakupu i eksploatacji nowoczesnych samochodów.
Stąd denerwuje mnie traktowanie wycinania DPFów jako grzechu ciężkiego. UE wymyśla masę ekologicznych przepisów, a ma w nosie fakt, że cykl eksploatacji samochodu, pralki albo lodówki spadł o połowę i miliony ton surowców marnują się w imię nadmiernej konsumpcji.
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2012-09-06, 17:19, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum