Witam. W przyszłym tygodniu odbieram nowe Sandero 1.2 Arctica. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym silnikiem w Sandero? Ojciec ma Clio z 1.2 ale Tce 100 km, więc pewnie nie bedzie szału :)
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-06, 18:34
Witam. Jak szukalem sandero myslalem o takim samym. Szału nie bedzie ale bedzie optymalnie ekonomicznie i raczej bezawaryjnie. Sprawdzona jednostka napedowa
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-10-06, 18:38, w całości zmieniany 2 razy
A jak ze światłami mijania w Sandero? Pracuję na 3 zmiany i dojeżdżam praktycznie w 80% po ciemku. Moje poprzednie auto czyli Scenic 2 miało bardzo dobre, Clio ojca też ma dobre a ten?
I jeszcze jedno. Czytając posty o Sl Artica natknąłem się na różne wyposażenia. Moja ma klimatyzację, elektryczne szyby i centralny zamek. Ponadto podobno ma komputer a na manetce od wycieraczek naciska się końcówka tej manetki.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-07, 09:22
Komputerka sie nie spodziewaj, guziczek został bo takie mieli manetki Swiatla sa w sandero OK, w dustrze lepsze Warto zainwestowac w jasniejsze zarowki H4 kosztem ich trwalosci. Jakbym jezdzil nocami to bym tak zrobił.
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-10-07, 13:05
mekintosz napisał/a:
Komputerka sie nie spodziewaj, guziczek został bo takie mieli manetki Swiatla sa w sandero OK, w dustrze lepsze Warto zainwestowac w jasniejsze zarowki H4 kosztem ich trwalosci. Jakbym jezdzil nocami to bym tak zrobił.
Mekintosz, wiesz moze, jak reaguja odblysniki na mocniejsze zarowki? Co z pokrywa ('szybkami') reflektorow? To jest szklo, czy tworzywo?
Te żarówki nie są MOCNIEJSZE a JAŚNIEJSZE. Osobiście dopóki dojeżdżałem to miało to jakiś sens, chociaż znowu ze względu na ruchliwość trasy czasami solidnie ukryty (jestem z tych co reflektory zawsze mają ustawione jak najniżej, podnoszą się jedynie jak faktycznie pusta droga, a ciemna wieś - taki substytut świateł drogowych, który nie powinien oślepiać). Teraz kupiłem wczoraj 2x H4 za 5zł w Carrefour'ze bo wkurza mnie że czym więcej wydam na żarówkę tym krócej świeci.
Moje przyzwyczajenia mogą wynikać że w Sandy są naprawdę dobre reflektory, przez co nie przywiązuje dużej uwagi do żarówek (szczególnie latem), albo z moich małych wymagań świetlnych
Cendra miałem Scenica z 2003 roku. Pierwsza seria nowego modelu. Miał ponad 140 tyś przebiegu. Silnik 1.6. Kupiłem go bo potrzebowałem dużego auta do przewozu wózka dziecięcego plus psa. Ale ponieważ dojeżdżam codzień 80 km do pracy więc zaczął nie wytrzymywać przebiegu:-). Komunikaty typu Check Parking Brake, Check Airbag już mnie wykańczały. Ponadto 2 razy naprawiałem deskę rozdzielczą bo raz zdechł wyświetlacz od radia i termometru a ostatnio pokazały się jasne i ciemne pasy na głównym. A ja potrzebuję auta do codziennego tłuczenia kilometrów. Ufff....
No i ostatnio zaczęła już hałasować skrzynia biegów na piątce )
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-10-07, 17:35, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-07, 20:51
Dyziek napisał/a:
mekintosz napisał/a:
Komputerka sie nie spodziewaj, guziczek został bo takie mieli manetki Swiatla sa w sandero OK, w dustrze lepsze Warto zainwestowac w jasniejsze zarowki H4 kosztem ich trwalosci. Jakbym jezdzil nocami to bym tak zrobił.
Mekintosz, wiesz moze, jak reaguja odblysniki na mocniejsze zarowki? Co z pokrywa ('szybkami') reflektorow? To jest szklo, czy tworzywo?
To tworzywo, jednak dobrej klasy mocniejsze zarowki jasniej swieca a nie pobieraja wiecej mocy. Czyli nie powinny sie nadmiernie przegrzewac.
Marka: Renault
Model: Megane Scenic I
Silnik: 1.6 8V 90 KM LPG
Rocznik: 1998
Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 95 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-10-07, 20:59
Przepraszam za offtop, ale to chyba najlepsze miejsce (wątek o zakupie Sandero). Sam jestem mocno zainteresowany Sandero i "pod siebie" w wolnej chwili zrobiłem małą stronkę ze zbiorem testów Sandero www.sandero.pl . Uprzedzam pytania, nie ma z tego żadnych korzyści, nie pracuję dla Dacii :), a jednocześnie przypomniałem sobie Wordpressa, co przyda mi się w pracy zawodowej. Jak ktoś miałby jakiś ciekawy link do przegapionego przeze mnie testu (na pewno się takie znajdą) to z góry dziekuję za info.
Odebrałem Dacię ). Nie ma komputera ale za to ma przednie halogeny. Hmm... po przesiadce ze Scenica 2 to miałem wrażenie że jadę na krzesełku chybocącym się na wszystkie strony. hy hy hy!!!!!! Ale po godzinie i 100 km jest dobrze. )
Marka: Renault
Model: Megane Scenic I
Silnik: 1.6 8V 90 KM LPG
Rocznik: 1998
Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 95 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-10-16, 18:53
Devotional -> i jak sytuacja? Jak wrażenia? W paru zdaniach proszę opinię o silniku - da się tym jeździć, w sensie sprawnego poruszania się? Jeszcze niedawno byłem "napalony" na wersję z silnikiem 1.6, ale teraz ochłonąłem i czekam na nowe Sandero 1.2 z LPG.
RenaultDacia powiem Ci że nie jest tak źle. Silnik jest dość elastyczny i choć mam już 600 km to nie kręcę go powyżej 3 tyś obrotów to zbiera się całkiem całkiem. Narazie spalanie wyszło mi 6.7 z czego 70 % trasa a reszta miasto i to krótkie odcinki. Plus jazda na klimie póki jest ciepło. Zeby się przesmarowała. ) Parę lat temu miałem Thalię 1.4 i tam autko dostawało kopa po przekroczeniu 3,5 tyś zobaczymy jak tu.
Ostatnio zmieniony przez Devotional 2012-10-17, 08:55, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Megane Scenic I
Silnik: 1.6 8V 90 KM LPG
Rocznik: 1998
Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 95 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-10-17, 19:17
Jak 6,7 l to jest ok. Co do elastyczności to jasna sprawa, że go nie katujesz - "nówka musi się uleżeć", wiadomo. Też podczas normalnego poruszania się nie przekraczam 3000 obr (de zmieniam biegi między 2250-2500 obr, mój stary 1.6 nie protestuje ;) ), ale nie ukrywam, że interesuje mnie sytuacja jak radzi sobie ten 1.2 16V gdy np. jedziesz sobie 90 km/h na 5. biegu i jest potrzeba wyprzedzania, czyli co się dzieje jak zarzucasz wtedy 4. bieg i pedał w podłogę :)
co się dzieje jak zarzucasz wtedy 4. bieg i pedał w podłogę
Można sprawdzić samemu, w dowolnym aucie, jeśli znamy jego dane techniczne:
1) 90 km/h na 5. w sandero 1.2 to ~2800 obr.;
2) zmiana biegu to na płaskim terenie utrata jakichś - przyjmijmy - 5 km/h, czyli po zapięciu 4. biegu startujemy od 85 km/h i ca 3500 obr.;
3) oglądamy sobie wykresik trakcyjny dla 1.2 i widzimy, że te obroty to tuż przed szczytem momentu - zatem do ok. 5000 obr. silniczek powinien ładnie ciągnąć, co przekłada się (nomen omen) na 120 km/h;
4) potem to już tylko paliwo leje się coraz szerszym strumieniem, hałas narasta, a efekty przyśpieszania są coraz mniejsze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum