Po 3-krotnym zignorowaniu mojej korespondencji przez oddział HDI w Katowicach (2 maile, 1 list) napisałem do centrali firmy i z automatu otrzymałem wyliczenie utraty wartości handlowej - zamieszczam poniżej:
200 zł - jak dla mnie to lekka kpina ... czy ktoś bardziej doświadczony mógłby się do tego odnieść??
Poniżej zamieszczam wycinek wniosku:
"Pojazd został nabyty 28.04.2010r. w Renault AutoMentel Centrum Sp. z o.o., ul. Witosa 8, 44-300 Wodzisław Śl.; (...) za kwotę łączna, wraz z wyposażeniem dodatkowym i akcesoriami: 44871,54 PLN oraz ubezpieczone, wraz z wyposażeniem dodatkowym i akcesoriami, dnia 5.05.2010r. w PZU S.A., (...) na kwotę 1396,00 PLN (w momencie powstania szkody: PZU S.A., polisa (...) na kwotę 971,00 PLN)."
Ostatnio zmieniony przez koniu 2012-10-16, 14:40, w całości zmieniany 4 razy
Co do konkretnej kwoty się nie wypowiem - ale wypada zauważyć, że chyba po to właśnie było aż 4000 , żeby sumaryczna wartość zmniejszyła się jak najmniej, prawda?
("Aż" w sensie, że w ogóle dało się to na pewno zrobić dużo taniej).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-10-16, 16:38, w całości zmieniany 1 raz
No można oglądać tą kwotę w sumie z różnej strony, przy różnych założeniach ... jeśli jest to "standard", to OK, przyjmuję do wiadomości. W sumie stłuczka nie była tragiczna ... pytanie na jakiej zasadzie jest wyliczana ta kwota i gdzie np. "zaczyna się" szkoda całkowita, a w jakim przypadku przysługuje dajmy na to połowa wartości pojazdu.
45 700
Wymiana świec - NGK V-Line 28
Ostatnio zmieniony przez koniu 2012-10-24, 18:18, w całości zmieniany 3 razy
Ciąg dalszy, czyli m. in. wymiana tulei w układzie kierowniczym (?) - fakt - jak na razie stuki zostały wyeliminowane. Panowie z Renault Pietrzak - Keller z Rybnika otrzymują ode mnie sumarycznie NEUTRALA - w dniu dzisiejszym wyszli na zero po wcześniejszym wkurzeniu mnie. Auto stało u nich niestety od 31.10. godz. 8:00 do 3.11. godz. 14.:00 ... i na ostatni moment polerowali rysy na lakierze (o co właśnie wcześniej miałem do nich problem) i wymieniali 2 żarówki z panelu z pokrętłami (o czym sam musiałem przypomnieć), ale słowa uznania należą się za diagnostykę - pierwszy raz usłyszałem, że silnik rzeczywiście na zimno chodzi "fatalnie" no i samo zajęcie się sprawą stuków i ich lokalizacji (układ kierowniczy, nie zawieszenie), a nie zbywanie mnie ciepłymi frazesami, jak to wcześniej miało miejsce w Auto - Mentel Wodzisław.
Swoją drogą pracuje tam aktualnie człowiek, któremu w pewnej mierze zawdzięczam zajęcie się moim "salonowym problemem" z lampką "check engine" (wcześniej pracował w A-M, a i jeszcze jedną osobę zlokalizowałem, a która się przeniosła - szef sprzedaży, z którym załatwiałem auto w A-M)
Na szczęście zdążyłem jeszcze zmienić koła na zimowe, MINUS jest taki, że przez oczekiwanie w poczekalni przez 1 h 20 min nie zdążyłem do A-M w celu wymiany sprowadzonego wreszcie dla mnie bagnetu, a i również nie załatwiłem przeglądu gazu. Ciąg dalszy nastąpi pod koniec listopada, oby tylko zaworów nie popaliło ...
Ostatnio zmieniony przez koniu 2012-11-03, 20:38, w całości zmieniany 1 raz
Odebrałem wreszcie bagnet - jak się okazało w komplecie razem z rurką (zwolniłem ASO z montażu)
Wróciłem również od gazownika - 600 zł nie moje ...
- przegląd z wymianą filtrów i regulacją instalacji <200 zł,
- regulacja zaworów - 130 zł,
- "kompletne czyszczenie układu paliwowego (bez wtryskiwaczy)" + 10l benzyny = ok. 280 zł.
Zgodnie z diagnozą winny był zapchany układ paliwowy przez benzynę miernej jakości ...
Zobaczymy jutro co na to zimny silnik ...
Portfel dalej boli ...
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-24, 18:27
Powiadaja, ze diesle takie drogie w serwisie, a lpg sama oszczednosc. Wspolczuje awarii ale widac ze nie zawsze lpg jest takie praktycznie bezobslugowe, po kosztach wymiany filterka i przegladu rocznego.
a lpg sama oszczednosc. Wspolczuje awarii ale widac ze nie zawsze lpg jest takie praktycznie bezobslugowe, po kosztach wymiany filterka i przegladu rocznego
nie to żebym "przelewał krew" za LPG ale koszty związane stricto z LPG jak wynika z poniższego to tylko/aż 200 zł, pozostałe koszty czyli regulacja zaworów i czyszczenie układu paliwowego, były do poniesienia (pomijając przyczynę) bez względu na fakt posiadania przedmiotowej instalacji...
koniu napisał/a:
- przegląd z wymianą filtrów i regulacją instalacji <200 zł,
- regulacja zaworów - 130 zł,
- "kompletne czyszczenie układu paliwowego (bez wtryskiwaczy)" + 10l benzyny = ok. 280 zł.
Zgodnie z diagnozą winny był zapchany układ paliwowy przez benzynę miernej jakości ...
Dokładnie, koszt instalacji już dawno mi się zwrócił, więc można przyjąć, że koszt przeglądu to pikuś, natomiast sumarycznie wyszło nieciekawie ... zawory i tak trzeba regulować, szczególnie, że okazało się, że 8V mają ręczną regulację. LPG może oczywiście wpłynąć na wypalenie gniazd itp, ale i tak myślę, że jak na salonowe auto w stosunku do wartości dCi to się bardziej opłacało. Mój brat kupił w promocji Hyundaia diesla w cenie benzyniaka - w takim układzie zupełnie inna rozmowa. Ciekaw jestem która stacja mnie tak urządziła ... "fusy" mogły pływać już od dawna ... na wszelki wypadek zatankowałem do pełna Vervy na Orlenie, choć "pistolet" słabo ciągnął ... żeby się znowu nie okazało, że zaciągnął z dołu zbiornika ...
Odnowienie ubezpieczenia (wziąłem stare "dobre" PZU, choć mam wrażenie, że mnie robią kantem w bambuko ...): OC 486 zł + MC [MiniCasco] 312 zł + NNW 66 zł (do kwoty 10000 zł) + AutoPomoc 59 zł + AutoSzyba 80 zł = 1003 zł [max zniżek].
Przez całą zimę nic się nie działo :D (wow, dziwię się, że dopiero teraz piszę), ostatnio tylko po zatankowaniu wyjątkowo na pierwszej lepszej "Bliskiej" mam małe dławienie na gazie zobaczę jak będzie na LPG z innej stacji.
Ostatnio zmieniony przez koniu 2013-05-25, 15:43, w całości zmieniany 2 razy
Robocizna - ok. 200 zł, ustawienie zbieżności - 123 zł, przegląd 123 zł.
Przegląd gazu z wymianą filtrów - ok. 180 zł
RAZEM ok. 1000 zł a jeszcze czeka nas listopadowy przegląd do dowodu ...
roczny koszt eksploatacji samochodu (bez paliwa) wychodzi nomen omen ok. 2000 zł ...
Mam wrażenie, że za coś tu ostro przepłaciłem - proszę o opinie.
PS. Na dobitkę złapałem papiaka w oponę, więc łatanie z wymianą na zimowe - 80 zł
Za przewody SENTECH, też do LPG zapłaciłem niecałe 43 zł, a ustawianie zbieżności chyba 80zł. łatanie opony u nas 50zł.
Drążek czy końcówka drążka. Nie pamiętam ale końcówka chyba połowę mniej kosztowała.
Robocizny nie liczę bo sam zrobiłem.
Marka: Fiat, Dacia
Model: Bravo, Stepway
Silnik: 1.6, 1,5 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 117 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-10-25, 07:06
Ceny rozsądne, zawsze można taniej, ale np przewody Bosch to nie wspomniany Sentech za połowę ceny, ale i połowę przekroju . Zwyczajnie się trochę nazbierało. Niestety auto to skarbonka, czy tego chcesz czy nie
OK, nie przeczę, szczególnie, że specjalnie wziąłem Boscha polecanego do LPG.
Najbardziej zastanawia mnie jednak rachunek z serwisu: przegląd z robocizną i ustawieniem zbieżności ok. 440 zł, części ok. 200 zł ... czy cena roboty nie zakrawa na ASO?
Ostatnio zmieniony przez koniu 2013-10-29, 17:31, w całości zmieniany 1 raz
Kolejna wizyta w warsztacie po powrocie stuków (temat-bumerang). Tym razem wymieniono tuleje stabilizatora po stronie PRAWEJ (60 zł). Póki co jest spokój.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum