Wysłany: 2012-11-19, 11:51 DUSTER jako tania perełka
Znawcy, proszę o rozwianie moich wątpliwości, mianowicie:
zanoszę się z zamiarem kupna Dacii Duster 4x4, aczkolwiek używanej. Sprawdzam sobie różne portale jak otomoto i widzę, że takiego Dusterka można już mieć za ok 40 tysi. Zdarzają się też tzw perełki, że można kupić za 30 parę tysięcy. Czy opłaca się oglądać takie auta, czy to po prostu jakiś francuz który został odpicowany.
Czego mogę się spodziewać po 1 czy dwu rocznej Dacii Duster.
Pozdro
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-11-20, 20:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3598 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-19, 12:04
Sprawdź na portalach ogłoszeniowych za ile sprzedawane są takie Dustery na Zachodzie.
I teraz odpowiedz sobie na proste pytanie, czy handlarz jest instytucją charytatywną która z własnej kieszeni dokłada te 20-30 % różnicy w cenie.
KAŻDY samochód oferowany przez handlarza to dziś oszustwo, każdy jeden. Różnią sie tylko stopniem kantu. Niektóre mają tylko poskręcane liczniki, niektóre sa poskręcane z pięciu, inne cięte z czterech itd. Nie dotykaj.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-19, 18:29
project2010 napisał/a:
KAŻDY samochód oferowany przez handlarza to dziś oszustwo, każdy jeden. Różnią sie tylko stopniem kantu
i każdy potencjalny kupujący udający się do jakiegokolwiek komisu powinien przepisać sobie tą maksymę grubymi literami pisakiem na grzbiecie lewej dłoni, żeby odczytywał ją sobie za każdym razem, gdy spogląda na zegarek. - bowiem moje obserwacje wskazują na dokładnie ten sam wniosek. Jedyny pewny zakup to handel w rodzinie, gdy o aucie i jego przygodach wiemy wszystko. A jedyne rozsądne ryzyko to odkupienie auta kupionego w krajowym salonie od pierwszego właściciela, który legitymuje się pełną i oryginalną książką serwisową plus wszystkie faktury i rachunki z wykonanych czynności - oczywiście po wnikliwych oględzinach auta w fachowym warsztacie
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-11-19, 18:30, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-20, 21:14
rob.pl napisał/a:
a autoryzowane serwisy, które sprzedają roczne/dwuletnie auta?
Teoretycznie diler nie powinien przyjąć do komisu auta budzącego wątpliwości - czy to mechanicznych czy prawnych, ale moim zdaniem nie ma najmniejszej gwarancji,że wstawiane tam pojazdy nie mają wstydliwej historii albo przy nich nic nie majstrowano.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-11-20, 21:15, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2012-11-22, 08:55
Jest dużo oszustów sprzedających auta których nie ma. Więc opcje zaliczek na sprowadzenie taniego auta 4x4 w skórze za 30 tyś zł można od razu zgłaszać na policję.
Wszystko zależy od tego jak się znasz na kupnie używanych aut - jak w każdej marce bywają powypadkowe, oszukane, popowodziowe, cofnięte, nieistniejące, wchodzące w skład masy spadkowej, kradzione, zajęte itp.
Używany najlepiej kup bezpośrednio od pierwszego właściciela i jeszcze sprawdź historię serwisowania auta w dowolnym serwisie Renault-Dacia (mają ogólnopolską wspólną bazę - najlepiej podjechać z włascicielem). Sprawdź też jego zniżki. Co do stanu i bezwypadkowości tanim kosztem to sprawa jest w miarę do uchwycenia w nowym serwisowanym aucie (oczywiście to zasada a nie niezłomna reguła). Możesz dodatkowo podjechać do zwykłaj stacji diagnostycznej . Z reguły za 30-40 zł przeglądną całe auto (i dowiesz się najwięcej o stanie technicznym).
Druga opcja to zakup od dealera auta oddanego w rozliczeniu. Do dobra opcja bo samochód w miarę pewny a chroni cię ustawa konsumencka od niezgodności z umową. Warto wówczas opisać rewelacyjność stanu technicznego i bezwypadkowowśc i przebieg (nie stan licznika) na umowie (ewentualnie na fakturze jak nie ma umowy).
To dobra opcja ale droższa bo oni zarabiają i na skupowanym i na sprzedawanym aucie przy rozliczeniu. Dopłacisz zatem (chyba , że wytargujesz , ale Dustery mają takie wzięcie, że nie bardzo).
Jednym zdaniem: Kup używkę od pierwszego własciciela , samochód z polskiego salonu od nowości i serwisowany. Duster miewa detale które są poprawiane na gwarancji i potem już jest ok.
Samego zakupu bym się nie obawiał bo to prosta i sprawdzona konstrukcja więc diabła w takim krajowym serwisowanym aucie nie będzie.
Swojego szukałem 2 miesiące ale znalazłem to czego szukałem i jestem bardzo zadowolony.
Ostatnio zmieniony przez Hakama 4x4 2012-11-22, 09:01, w całości zmieniany 2 razy
Perełek szukaj lepiej wśród aut klubowych, na co dzień nie ma raczej szans. Oglądałem około 20 samochodów i w końcu kupiłem klubowe i je dojeżdżam. Nie zepsuło się w nim absolutnie nic poza poza pierdołami z elektroniką - 31.000 km przejechane w rok.
Jeśli od handlarza, to tylko od takiego, który wystawia faktury. Zgodnie z prawem wtedy jako osobie prywatnej przysługuje Ci rękojmia na samochód. Każda wada którą wykryjesz niedługo po zakupie to podstawa do żądania bezpłatnej naprawy, bądź zwrotu części gotówki.
_________________ Logan, XII 2006, 1.6 8V LPG (STAG-4) - 184.600, w moich rękach od 132.600
Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 221 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-11-22, 22:30
Kupowanie od dilera w rozliczeniu też można się przejechać , bo widziałem różne kwiatki , ale też prawda jest taka że dobry , zostawiony przez klienta samochód w rozliczeniu w ogóle nie widzi salonu tylko od razu trafia " po znajomości " do znajomych właściciela lub jego rodziny , a w drodze łaski dla pracowników.... Więc samochód oddany w rozliczeniu nie koniecznie musi być igła , bo często to co jest wystawione jest już mocno przebrane. Dość pewnym źródłem wózków ( tych droższych niestety ) są banki tj. samochody zabrane za brak spłat , często w b. dobrym stanie ale to trzeba mieć bardzo bardzo dobre wejścia i gotówkę. Dobrze mieć znajomego w firmie w której samochód ma polisę ( dotyczy to krajowych aut ) można się ciekawych rzeczy dowiedzieć... bo tak z ulicy to Ci nikt nic nie powie...Panie..Tajemnica!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum