Wysłany: 2013-04-16, 22:41 Jazda z rowerami na dachu
Zbieram się do zakupu bagażnika na dach do stepwaya o zamontowania uchwytu dla rowerów.
Nie mam haka i montować go by tylko założyć bagażnik to szkoda mi kasy.
Jednak zastanawiam się jak się jeździ z takim bagażnikiem na dachu i dwoma rowerami, bo nigdy nie miałem okazji.
Da się pojechać w dłuższą trasę?
Ostatnio zmieniony przez abdiel 2013-04-16, 22:42, w całości zmieniany 1 raz
Tak da się nawet z trzema i czterema.
Tylko muszą być zamocowane solidnie i nieco więcej autko zeżłopie.
Ja jechałem z Zabrza do Łeby i dalej na Mazury i z powrotem na Śląsk i spoko...
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-16, 23:17
WhiteDragon napisał/a:
Tylko muszą być zamocowane solidnie i nieco więcej autko zeżłopie.
...chyba, że jedziesz autostradą. :) Jak jeszcze miałem Mazdę, jechaliśmy z Zielonej Góry do Warszawy z rowerami na dachu. W obsztrukcji od tych trzymadełek rowerowych napisali, żeby nie przekraczać 90 km/h, więc nie przekraczałem. Efekt - wtedy to po raz pierwszy i jedyny Mazda spaliła mniej niż 6 l/100 km. :D
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2013-04-17, 07:53
bebe napisał/a:
WhiteDragon napisał/a:
Tylko muszą być zamocowane solidnie i nieco więcej autko zeżłopie.
...chyba, że jedziesz autostradą. :) Jak jeszcze miałem Mazdę, jechaliśmy z Zielonej Góry do Warszawy z rowerami na dachu. W obsztrukcji od tych trzymadełek rowerowych napisali, żeby nie przekraczać 90 km/h, więc nie przekraczałem. Efekt - wtedy to po raz pierwszy i jedyny Mazda spaliła mniej niż 6 l/100 km. :D
Ja jechałem do Chorwacji z czterema - jakbym jechał poniżej 90 tobym jechał dwa dni, więc jechałem jak wszyscy 130-140, da się jechać, ale drugi raz bym się tak nie wybrał - nie wiem czy nie taniej i bezpieczniej wypożyczyć rowery na miejscu.
Od wielu lat jeżdżę na urlop na południe i tak jak przed ok 10 laty na autostradzie były rowery na dachu na co 3-im samochodzie tak od kilku lat coraz rzadziej - jeśli sie widzi rowery to na haku bądź na klapie bagażnika.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2013-04-17, 07:53, w całości zmieniany 1 raz
Pomijając kwestie bezpieczeństwa......wiem coś o tym, raz na Wisłostradzie zgubiłem z dachu ładunek........to przy prędkościach 120km/h+ spalanie z rowerkami na dachu wzrasta x2.....Masakra.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
przez kilka lat woziłem trzy rowery "na dachu", problemów żadnych nie miałem poza tym (ale to raczej nie problem ) o którym napisali koledzy przedemną, tj. większy apetyt na paliwo... teraz wożę tylko dwa a ponadto na Dustera wkładanie rowarów jest trochę niewygodne dlatego zmieniłem sposób transportu...
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-19, 18:26
Latem regularnie jeżdżę z trzema rowerami na dachu. Nie jest źle, choć pewnie lepiej by było gdyby rowery jechały z tyłu na haku. U mnie niestety jest to na ogół niemożliwe, bo na ogonie ciągam przyczepę kempingową.
miałem rok czy dwa lata temu taki przypadek, że musiałem uciekać na A4 przed rowerem, który zeskoczył z dachu auta przede mna, bardzo nieprzyjemne uczucie...
_________________ Moje Dustery (sprzedane..)
Mini Clubman F54 2.0d
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-21, 08:21
No właśnie tego się boję mając rowery na tylnej ścianie przyczepy. Z dachu słychać, że coś się dzieje z rowerami, a zza przyczepy już nic nie słychać, ani nie widać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum