Te wszystkie lampki diodowe to jest jedno wielkie dziadostwo, może je widać z 5-10-20 metrów ale przy wyprzedzaniu potrzeba metrów kilkaset i wtedy takich lampeczek nie widać zupełnie. Miałem już sporo sytuacji kiedy auto z naprzeciwka wyglądało jak bez świateł, dopiero przy mijaniu było widać te pseudo-oświetlenie. W dodatku te wszystkie dokładane lampki w grillach i kratkach zderzaków wyglądają tandetnie. Po co w ogóle to zakładacie? Coś lepiej widać niż na zwykłych czy tylko z oszczędności na żarówkach?
Tak się czepiasz świateł dziennych diodowych a jeszcze kilka lat wstecz w ogóle nie było obowiązku na jeżdżeniu na światłach od wiosny do jesieni i było dobrze trzeba być ślepym żeby nie zauważyć auta co innego jak niektórzy sobie pozwalają jeździć w czasie pół mroku na dziennych z przodu ok ale z tyłu nic się nie świeci.
Jest różnica gdy nikt nie jeżdzi na światłach i wiesz czego się spodziewać kontra gdy wszyscy POWINNI mieć światła.. Nie trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć, wystarczy odpowiednia pora i odpowiednie słońce.. Poza tym jak wyprzedzam to jest to zazwyczaj szybki manewr, wychylam się i mam sekundę żeby sprawdzić czy coś jedzie a skoro jeździ się na światłach to do pierwszej decyzji powinno wystarczyć ocenienie czy z drugiej strony coś świeci a tak często dopiero po całkowitym wychyleniu widać, że gdzieś tam w oddali jedzie jakiś amator tesco-tuningu..
DrOzda napisał/a:
Nie generalizuj. Owszem chińszczyzna z allegro po 30 złotych świeci tandetnie. Ale przyzwoite lampy Hella czy Phillipsa świecą dobrze i (pod warunkiem że są prawidłowo zamontowane ) śmiem twierdzić że są lepiej widoczne w świetle dziennym niż lampy świateł mijania (które mają odcięty snop światła dość blisko samochodu). Dodatkowym plusem jest brak podświetlenia zegarów i włączników w ciągu dnia i w związku z tym mocniejsze podświetlenie komputera pokładowego i radia.
Być może światła Hella świecą dobrze i nie zwracam na takie uwagi w czasie jazdy, jednak jakoś nie kojarzę, żebym spotkał na drodze dobrze świecące dokładane światła dlr led. Biorąc pod uwagę przedział cenowy aut w których to zazwyczaj jest zamontowane to powątpiewam, że jest tam coś wiecej niż swiatła za 100zł a za tyle raczej hella niczego nie sprzedaje, zresztą wystarczy poczytać ten temat wstecz żeby obejrzeć co tu większość osób założyła..
_________________ Moje Dustery (sprzedane..)
Mini Clubman F54 2.0d
Ostatnio zmieniony przez kilazz 2013-04-12, 15:38, w całości zmieniany 2 razy
Marka: DUSTER I 1,5 dCi 90KM
Model: TESLA model 3 LR
Silnik: 440 KM
Rocznik: 2021, 2022 Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 549 Skąd: Zielona Góra
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2013-04-12, 16:05
kilazz napisał/a:
Jest różnica gdy nikt nie jeżdzi na światłach i wiesz czego się spodziewać kontra gdy wszyscy POWINNI mieć światła.. Nie trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć, wystarczy odpowiednia pora i odpowiednie słońce.. Poza tym jak wyprzedzam to jest to zazwyczaj szybki manewr, wychylam się i mam sekundę żeby sprawdzić czy coś jedzie a skoro jeździ się na światłach to do pierwszej decyzji powinno wystarczyć ocenienie czy z drugiej strony coś świeci a tak często dopiero po całkowitym wychyleniu widać, że gdzieś tam w oddali jedzie jakiś amator tesco-tuningu..
mam prawo jazdy od czasów kiedy nie jeździło się na światłach i mam własną opinię na temat tego czy lepiej widać auto jadące z przeciwka na światłach czy bez świateł.. a skoro prawo jest takie, że powinno się jeździć na światłach, to wypadałoby jeździć na światłach a nie na lampkach choinkowych.. w sytuacji gdy wszyscy jeżdżą na światłach, które z założenia widać to jazda na chińskich ledach powinna być zakazana.
Jak na razie jedyny argument rozsądny to ten o jaśniejszym komputerze ale myślę że da się to zrobić bez montowania takich lampek. Dalej nie rozumiem po co montować światła których nie widać, lepiej wyrzucić pieniądze w błoto.
_________________ Moje Dustery (sprzedane..)
Mini Clubman F54 2.0d
Ostatnio zmieniony przez kilazz 2013-04-12, 16:23, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-12, 18:05
kilazz napisał/a:
a skoro prawo jest takie, że powinno się jeździć na światłach, to wypadałoby jeździć na światłach a nie na lampkach choinkowych.. w sytuacji gdy wszyscy jeżdżą na światłach, które z założenia widać to jazda na chińskich ledach powinna być zakazana.
Prawo mówi, że DRL mają emitować od 400 cd (do 1200). To nie jest jakoś strasznie dużo. Rozumiem, że chińskie lampki za 100 zł drażnią Twój zmysł estetyczny, ale prawa do tego nie mieszajmy, dopóki nie udowodnimy chińskim lampkom winy.
kilazz napisał/a:
Jak na razie jedyny argument rozsądny to ten o jaśniejszym komputerze ale myślę że da się to zrobić bez montowania takich lampek.
Legalnie - nie da się (w Dacii). Jeśli nie ma osobnej kontrolki świateł mijania (takie dwie patrzałki w dwie strony, była w fiacie 126p), to podświetlenie deski rozdzielczej musi się włączać razem ze światłami mijania.
kilazz napisał/a:
Dalej nie rozumiem po co montować światła których nie widać, lepiej wyrzucić pieniądze w błoto.
Nie jest tak, że wszyscy muszą wszystko rozumieć. :)
Uprzejmie proszę o zgodny z intencją powstania tematu powrót do spraw technicznych i porzucenie filozofowania nad celowością i sensem prawnym świateł dziennych. To już było i dobrze się nie skończyło...
a jeśli sama lampa ma homologację na dzienne, to czy taki moduł jest legalny? Można wtedy przygaszonych długich używać jako dziennych?
Też nie, bo zmienia z kolei zaprojektowaną i homologowaną charakterystykę techniczną lampy.
Jedyny wyjątek, to modele, w których fabrycznie występuje taka wersja z drogowymi , które działają przygaszone, żeby pełnić rolę dziennych.
Cytat:
reflektor ma homologację na dzienne, ale w wielu modelach nie jest doprowadzone zasilanie do włókna 24W żarówki w reflektorze, nie ma nawet blaszki w oprawce żarówki, a żarówka używana jest tylko jako pozycyjna - włókno 5W.
Jak wyżej - w takiej sytuacji można go tylko doprowadzić do stanu zgodnego z fabryczną wersją dzienną: dołożyć brakujące blaszki, wtyczki, śrubki itd, łącznie z właściwym źródłem światła.
Uprzejmie proszę o zgodny z intencją powstania tematu powrót do spraw technicznych i porzucenie filozofowania nad celowością i sensem prawnym świateł dziennych. To już było i dobrze się nie skończyło...
Z góry dziękuję (:
Ja tam zdania nie zmienie, mam nadzieję że po dyskusji kilka osób przynajmniej zastanowi się nad sensownością montażu lampek za 20zł.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-14, 00:12
kilazz napisał/a:
W ramach zadośćuczynienia podysłam linka do produktu, który przynajmniej wizualnie wygląda solidnie
Był on już w tym wątku wielokrotnie. Nie wiadomo, jak on wygląda, bo nikt go jeszcze nie kupił i na żywo nie widział. Produkuje go z pewnością światowa firma, niestety nie wiadomo jaka, bo żadna jak dotąd się nie przyznała. :) Dzięki wykorzystaniu LED produkt ma też tą "miłą" cechę, że jak padnie jedna dioda, to trzeba wymienić cały moduł. :/ Podsumowując - wygląda na zdjęciu fajnie, ale nadal to chińszczyzna, na którą tak strasznie pomstowałeś. ;)
oj z całą pewnością to chińszczyzna, to nie ulega wątpliwości, w obecnych czasach trudno o coś co nie jest chińszczyzną, nawet jeśli się będzie nazywało hella to pewnie wyprodukował to wcześniej skośnooki.. ale to przynajmniej będzie wyglądało jak normalny halogen a nie przydrutowane do grilla fragment lampek choinkowych..
_________________ Moje Dustery (sprzedane..)
Mini Clubman F54 2.0d
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-19, 18:36
Dzienne mam i ja. Zamontowałem na kształt trapezu, jak kolega Monopios. Tanie, z allegro, świecą normalnie. Może nie są jakieś tam super jasne, ale i tak używane są wyłącznie przy dobrej pogodzie. W takich warunkach i tak lepiej widać samochód i światła, a jak już ktoś pisał, niedawno wcale nie trzeba było używać świateł w dzień. Podsumowując, ja jestem zadowolony.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-19, 20:45
W MCV chyba jest miejsce na klasyczny poziomy montaz ? Jakie swiatla zamontowałes ? Niedlugo DRL LED beda obowiazkowe w klubie jak uszczelka czy klubowa naklejka
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-20, 07:23
Mekintosz, link do aukcji ze światłami wrzuciłem kilkanaście postów wyżej. Niestety nie dało się ich zamontować klasycznie. Odstęp pomiędzy światłami był dużo mniejszy niż 60 cm. Spowodowane jest to długością lampy - 16 cm. Jedyny możliwy sposób zamontowania tych lamp jest na skos. Dobrze, że certyfikaty na kloszach wybite są w pionie, więc zawsze można upierać się, że są do montażu pionowego. Choć jak widzę sposób zamontowania DRL w różnych autach to nie sądzę, żeby ktoś miał się czepiać do takich drobnostek. W każdym razie byłem na przeglądzie rejestracyjnym, który auto przeszło bez problemów. Diagnosta sprawdził tylko poprawność zapalania/gaszenia DRL i przeszedł do kolejnych czynności.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-21, 08:19
OK, w wolnej chwili zrobię jakieś zdjęcia. Wygląda tak jak u Ciebie, bo i montaż taki sam. Wykorzystałam taśmy samozaciskowe na okres próbny. Potem, jak się sprawdzi, pomyślę nad czymś solidniejszym.
Cena to za całość (zestaw lamp LED + usługa montażu).
Fakt dużo ale za 200 zł nie będę miał wymówki w razie jakiej awarii elektrycznej że to wina nieautoryzowanego montażu akcesoriów, a i gwarancja w tym zakresie nadal obowiązuje
- to tylko pogratulować...
- dzisiaj pytałem o taką samą usługę w ASO w Lublinie, i ... montaż 400 pln oraz ichnie światła LED DayLigth 4 za 396 pln = 796 pln
Chcę podłączyć te światła tak, aby mieć wpływ na to kiedy się zapalą. Powiedzmy że czasem mam potrzebę podjechać gdzieś po ciemku bez zapalonych świateł.
Czy jest opcja podłączenia tych świateł tak, aby można było włączać je na żadanie, a nie po przekreceniu kluczyka? Np. podłączyć tak, aby zapalały się jako przeciwmgielne. Ale jednocześnie aby wtedy nie zapalały się pozostałe światła, które oryginalnie przy zapalonych przednich przeciwmgielnych są włączone (czyli pozycyjne z tyłu i z przodu, oświetlenie zegarów i tablicy rejestracyjnej).
Chcę podłączyć te światła tak, aby mieć wpływ na to kiedy się zapalą. Powiedzmy że czasem mam potrzebę podjechać gdzieś po ciemku bez zapalonych świateł.
Czy jest opcja podłączenia tych świateł tak, aby można było włączać je na żadanie, a nie po przekreceniu kluczyka? Np. podłączyć tak, aby zapalały się jako przeciwmgielne. Ale jednocześnie aby wtedy nie zapalały się pozostałe światła, które oryginalnie przy zapalonych przednich przeciwmgielnych są włączone (czyli pozycyjne z tyłu i z przodu, oświetlenie zegarów i tablicy rejestracyjnej).
Będę wdzięczny za wszelkie pomysły i schematy.
trzeba by dac przelacznik do tych swiatelek i problem rozwiazany :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum