Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-03, 23:30
yadoctor napisał/a:
Ekhm... COVEC też wygrał ze wszystkimi w sprawie budowy A2 i najlepiej to się nie skończyło.
Zły przykład. COVEC popłynął ze względu na sytuację w Chinach, nie z okazji A2. Podobnie jest obecnie z Alpine Bau, które namiętnie dorabia ideologię do faktu, że spółka-matka idzie na dno i ciągnie wszystkich ze sobą.
Lepszym przykładem będą te firmy z Irlandii (nie pomnę), czy inne Kobylarnie czy DSS, które faktycznie wycofywały się/bankrutowały z okazji bicia się o kontrakty aby coś wygrać, a potem się zobaczy. No i się zobaczyło. :|
COVEC popłynął ze względu na sytuację w Chinach, nie z okazji A2.
bebe tu się z Tobą nie zgodzę. COVEC popłynął bo Chiny nie chciały dotować budowy A2, a GDKiA nie godziło się na podniesienie cen. Z tego co słyszałem, na początku popytali w "środowisku drogowców" ile średnio kosztuje u nas budowa kilometra drogi i na tej podstawie wycenili kontrakt. Nie uwzględnili różnic cenowych przy budowie wiaduktów, różnym ukształtowaniu terenu itp., a później okazało się, że cena kontraktu nie pokrywa kosztów faktycznych.
Ostatnio zmieniony przez pioor 2013-07-04, 07:05, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-04, 09:27
pioor napisał/a:
bebe napisał/a:
COVEC popłynął ze względu na sytuację w Chinach, nie z okazji A2.
bebe tu się z Tobą nie zgodzę. COVEC popłynął bo Chiny nie chciały dotować budowy A2, a GDKiA nie godziło się na podniesienie cen.
Właśnie się ze mną zgodziłeś. :) Popłynął, bo Chiny początkowo chciały dotować budowę A2 (chodziło o to, żeby zdobyć kontrakt nawet poniżej kosztów, ale zdobyć referencje i z nimi startować w przetargach w reszcie Europy), potem jednak w Chinach zmienił się minister, zmieniła się koncepcja ekspansji w Europie, i COVEC został na lodzie.
Tak prawdę mówiąc to chińska firma miała największy problem aby znaleźć podwykonawców do budowy, oraz brak możliwości zakupu kruszyw i innych materiałów do wbudowania. Nie cena i nie wsparcie były główną przyczyną zejścia z placu budowy. W tamtym okresie wszystkie przetargi wygrywane na podstawie jednego kryterium ceny spowodowały, że upadła Hydrobudowa, co zmusiło SRB do odstąpienia od kontraktu na budowie A1. Poza tym z racji dużej ilości rozpoczętych budów wzrosły ceny materiałów. W wielu wypadkach system Zamówień Publicznych nie uwzględnia rekompesaty na wzrosty cen materiałów.
Chyba największym problemem było stanowisko Zamawiającego GDDKiA, który wymyślał bardzo wysokie wymagania od Wykonawców i przerzucał na Wykonawcę finansowanie inwestycji.
Czyli następny odcinek walki ze stereotypami. Silnik renaulta w merolu :D.
A może to tylko sprawa mniejszej ilości elektroniki w silnikach renaulta która coraz częściej przyprawia w bardziej rozwiniętych konstrukcjach o bóle głowy użytkowników? Wszak większość ich podzespołó to madie in China, Taiwan itd.
Ale nie ma co się śmiąćsię. Bo popadniemy w skrajność. W większości użytkowników wagę przywiązuje się do marki - bo czemu jeździmy Daćkami? W sumie to jakiś prestiż
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum