Wysłany: 2013-09-06, 17:52 Falujące obroty po odpaleniu i przy kręceniu kierownicą
Zastanawia mnie lekkie falowanie obrotów w moim nowym (nie ma 2 tyg) Sandero 1.2 75 LPG. Najbardziej jest to widoczne przy starcie na zimnym silniku. Silnik startuje z ok 1250 i w miarę nagrzewania oraz schodzenia do ~750 (normalne obroty na luzie przy rozgrzanym silniku) następują wyraźne wahnięcia - widać je na obrotomierzu i słychać w pracy silnika.
Poniżej można zobaczyć jak to mniej więcej wygląda. Jakość filmiku pozostawia nieco do życzenia, ale myślę że widać o co chodzi. Czy tak powinno być?
Start na zimnym silniku
Na całkowicie rozgrzanym silniku nie jest to na pewno aż tak wyraźne, ale jednak malusieńkie wahnięcia wskazówki też można zaobserwować.
Czy to jest normalne? Czy obrotomierz nie powinien ani drgnąć?
Drugie pytanie: Czy to normalne, że podczas pracy układu wspomagania kierownicy obroty lekko podskakują? Wygląda to tak: (to szuranie to dźwięk kręcenia kierownicą)
Obroty przy wspomaganiu
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-09-06, 18:14
Obejrzałem film uważnie do samego końca, obiektyw trzymałaś lekko pod kątem kręcąc od dołu,co pewnie nieco fałszuje odczyt. Moje spostrzeżenia są następujące: zimny silnik startuje od około 1200 obr/min i po paru sekundach wchodzi mniej więcej na 1150. Nie wiem czy dobrze widziałem, ale wg skali dla mnie wychodziło, że wahnięcia wskazówki to nie więcej jak +- 100 obr i to w zasadzie w pierwszej połowie całego filmu.Po pół minucie przyrząd już stoi Potem obroty zaczynają lekko spadać do około 750/800 a wahanie stabilizować. Wg mnie nie ma żadnych powodów do niepokoju.Silnik jest dopiero wstępnie dotarty a żaden obrotomierz nie będzie wskazywał idealnych obrotów tuż po rozruchu. Martwił bym się, gdyby skoki miały wartość 750 czy 1000. Kierownica ma wspomaganie, jeśli kręcisz ją np na postoju, koła pokonują wielki opór zmuszając układ wspomagania do ciężkiej pracy.A ten niezależnie czy jest hydrauliczny czy elektryczny, i tak korzysta z prądu, który dostarcza akumulator. Alternator zaś, aby zabezpieczyć równoważenie energii, mocniej dociąża silnik, co skutkuje chwilowym spadkiem obrotów mimo interwencji elektroniki sterującej obrotami (to samo masz jak włączysz kilka prądożernych odbiorników jednocześnie - dmuchawa, ogrzewanie szyby i światła itd)
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2013-09-06, 20:42, w całości zmieniany 3 razy
Dziękuję za odpowiedź - już zaczynałam panikować
Wydaje mi się że wahnięcia w pierwszej fazie jednak przekraczają 100, (jeszcze się przyjrzę jutro dokładnie i jakby co postaram się lepszy film nagrać). W każdym razie napewno nie jest to 750
Była bym spokojniejsza gdyby strzałka stała równo , ale nawet na rozgrzanym silniku występują mikrowahnięcia (na pewno mniej niż+- 100 - spróbuję je jutro uchwycić) - czy tak być powinno? Czy na rozgrzanym silniku nie powinno być już jakichkolwiek drgań?
Cytat:
żaden obrotomierz nie będzie wskazywał idealnych obrotów tuż po rozruchu
Nie wiem czy dobrze rozumiem - chodzi Ci o to, że mogą to być przekłamania pomiaru? Bo to falowanie obrotów na zimnym silniku nie tylko widać na obrotomierzu ale również słychać
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-09-06, 20:47
Obrotomierz też dostaje sygnał elektryczny a nie mechaniczny, stąd te wahnięcia.To zarówno niewielkie przekłamania samego urządzenia jak i rezultat skoków napięcia tuż po uruchomieniu zimnego silnika. Zwróć uwagę,że po kilkudziesięciu sekundach kiedy obroty zaczynają spadać, wszystko się stabilizuje. Obroty nawet nagrzanego silnika nigdy nie będą idealnie stabilne. Cały układ cechuje pewna bezwładność.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2013-09-06, 20:53, w całości zmieniany 3 razy
Prawdopodobnie gaz może był gorszej jakości a to potęguje "falowanie" .
Można sprawdzić czy falowanie występuje na benzynie.
Jeżeli chodzi o te z filmu to jest to normalne , u mnie jest dokładnie tak samo tylko wskazówka mniej się buja . Wskaźnik też może nie idealnie mierzy .
Prawdopodobnie gaz może był gorszej jakości a to potęguje "falowanie" .
Można sprawdzić czy falowanie występuje na benzynie.
To właśnie jest na benzynie.
No ale, jeżeli mówicie, że wszystko jest w miarę w porządku to jestem spokojniejsza.
Dziś przyglądałam się jak to wygląda na rozgrzanym silniku na gazie - i praktycznie nie ma drgań (tylko takie naprawdę mikroskopijne).
Cytat:
To byłby ideał dla wielu z nas!/z piszącym/
Ja rozumiem, że się strzałka może w miarę upływu czasu rozregulować, ale w wieku mojego wampira to może być niepokojące
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-09-07, 20:27
nie popadaj w panikę, minimalne falowanie obrotów, szczególnie jeśli po rozgrzaniu silnika to zjawisko zanika, to nie powód do niepokoju
Drugie pytanie: Czy to normalne, że podczas pracy układu wspomagania kierownicy obroty lekko podskakują? Wygląda to tak: (to szuranie to dźwięk kręcenia kierownicą)
Obroty przy wspomaganiu
Wspomaganie kierownicy działa hydraulicznie, przez pompę, która pracuje wraz z silnikiem. Stąd te wahania obrotów. Im większy obrót koła kierownicy tym pompa tłoczy więcej płynu podnosząc tym samym obroty aby nie zadławić silnika i ten nie mógł zgasnąć. Też mnie to zastanawiało, bo w Lagunie zaobserwowałem to samo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Potem obroty zaczynają lekko spadać do około 750/800 a wahanie stabilizować. Wg mnie nie ma żadnych powodów do niepokoju.Silnik jest dopiero wstępnie dotarty a żaden obrotomierz nie będzie wskazywał idealnych obrotów tuż po rozruchu. Martwił bym się, gdyby skoki miały wartość 750 czy 1000. Kierownica ma wspomaganie, jeśli kręcisz ją np na postoju, koła pokonują wielki opór zmuszając układ wspomagania do ciężkiej pracy.A ten niezależnie czy jest hydrauliczny czy elektryczny, i tak korzysta z prądu, który dostarcza akumulator. Alternator zaś, aby zabezpieczyć równoważenie energii, mocniej dociąża silnik, co skutkuje chwilowym spadkiem obrotów mimo interwencji elektroniki sterującej obrotami (to samo masz jak włączysz kilka prądożernych odbiorników jednocześnie - dmuchawa, ogrzewanie szyby i światła itd)
, ale nawet na rozgrzanym silniku występują mikrowahnięcia (na pewno mniej niż+- 100 - spróbuję je jutro uchwycić) - czy tak być powinno? Czy na rozgrzanym silniku nie powinno być już jakichkolwiek drgań?
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
